poniedziałek, 13 czerwiec 2016 20:47

13 czerwca 2016 roku

Napisał

Euro 2016, więc wszystko inne powinno być elegancko przykryte. Niestety Ryśka Petru nie przykryje nawet Kapustka. O Euro będzie jeszcze na końcu, a teraz o rzeczonym liderze opozycji.

Otóż dzisiaj w Radiu Szczecin zjechał ustawę dotycząca przemysłu stoczniowego. Otóż ta ustawa się do niczego nie nadaje, stoczniom nie pomoże w żaden sposób i w ogóle tylko wybory mogą nas uratować. Niestety Ryś nie był w stanie powiedzieć co konkretnie jest złe w tej ustawie, bo jak przyznał... nie czytał jej. Jak widać na załączonym przykładzie Ryś jest opozycją konstruktywną.

Okazało się, że głosowanie (kropki)Nowoczesnej i Platformy przeciwko KOnDomickiemu  projektowi ustawy o Trybunale Konstytucyjnym naprawdę było z alimenciarzem uzgodnione. Znaczy Kijowski chciał pogrzebać ustawę, pod którą zbierał podpisy. Chciałbym napisać, że żal mi ludzi, którzy podpisali i tych, którzy napracowali się zbierając podpisy pod projektem. Tylko, że jakoś głupoty mi nie żal, więc tego nie napiszę. Musicie, drodzy KOnDomici być bardzo dumni ze swojego lidera.

W Warszawie odbyła się tzw. parada równości. Tym razem domagali się również zwiększenia praw dla mniejszości religijnych. Chyba dla latającego potwora spaghetti, bo jakoś nie zauważyłem żeby prawosławni, protestanci, buddyści czy ktokolwiek inny był z uwagi na religię w Polsce dyskryminowany.

Środowisko to walczy tez z „islamofobią”. Za co muzułmanie potrafią się odwdzięczyć. Najczęściej tak jak w Orlando. Stopień oderwania środowisk lewicowych od rzeczywistości jest większy niż przewyższenie Mont Everestu i Rowu Mariańskiego.

W relacji z parady TVN postanowił usunąć z gmachu PASTy symbol Polski Walczącej. I słusznie. To przecież faszyzm. Wiadomo, że prawdziwie postępowymi i wolnościowymi symbolami są tęcza z Placu Zbawiciela i morda Ryśka Petru.

Solidarność podumała i wymyśliła, że za handel w niedzielę będzie groziło do dwóch lat pozbawienia wolności. Cud, że nie kara śmierci.

Chodzą plotki, że Michał „Semper Fidelis” Kamiński miałby się przenieść do Kukiza. Tam go jeszcze nie było. Pawle Kukizie... nie idź tą drogą. Ta gnida powinna zgnić w zapomnieniu.

Michał Jaros  z kolei przechodzi z PO do Petru. Zdaje się, że rozpoczęło się ostateczne rozwiązanie kwestii PO.

W parówkach afera goni aferę. Pierwsza jest taka, że Szydło nie złożyła kondolencji Amerykanom na Twitterze, tylko śmiała napisać „piękny wieczór”. Wpis dotyczył jej wizyty w operze i meczu z Irlandią Północną. Ale skandal jest! To oczywiście dużo większe przewinienie niż powoływanie się na fałszywe konta na portalach, prawda Tomuś?

Druga jest taka, że w czasie meczu Polska-Niemcy TVP2 pokaże „Krzyżaków”. I czy naprawdę można się dziwić, że z takimi aferami zarówno PiSowi jak i prezydentowi rośnie poparcie? Wystarczy pozwolić opozycji działać.

I tym sposobem doszliśmy do Euro. Pierwszego turnieju, który oglądam w niemieckich telewizjach, bo Solorzowi nie zapłacę. Nie żałuję, a mecz Polaków oglądałem w TVP. Mam nadzieję, że się pomysł Polsatowi nie zbilansuje.

A samo Euro? W piłkę grają. Poza stadionami jest ciekawiej. Zdaje się, że awanturują się wszyscy ze wszystkimi, a póki co pokojowo – jak zwykle – nastawieni Rosjanie pogonili „groźnych” Anglików. Co ciekawe przy absolutnym braku jakichkolwiek organów porządkowych. Przy tym co tam się działo legendarne starcie na Moście Poniatowskiego w czasie Euro 2012 wygląda jak zabawa w piaskownicy.  Ot, Wielka Francja przygotowana do zabezpieczeni imprezy. Oni zawsze są gotowi.

A i tak najciekawsze jeszcze przed nami.

Na szczęście gospodarze zwalczyli problem. Ustawili znaki informujące o zakazie awanturowania się. Genialne. Tylko mało oryginalne. Janusz Christa wykorzystał ten pomysł w przygodach Kajka i Kokosza w księdze „Mirmił w opałach”. Po wywieszaniu świętego napisu Zbójcerze nie mogli atakować.

kajko i kokosz

Czytany 4325 razy