Hugues de Payns

Hugues de Payns

Redaktor naczelny portalu DWS24.pl

URL strony: http://dws24.pl
czwartek, 30 styczeń 2014 15:40

30 stycznia 2014 roku

30 stycznia 2014 minął pod znakiem 600 złotych.

Przedstawiciele tzw. rządu wymyślali podatki. Wyszło im, że każdy z nas zapłaci średnio właśnie o 600 złotych podatków więcej.

Nowe podatki to: rozszerzenie dwuprocentowego podatku od czynności cywilnoprawnych na nowe kategorie (m.in. pożyczki odnawialne udzielane przedsiębiorcom), Szerzej stosowany będzie też podatek od nieruchomości – obejmie sieci kablowe i obiekty energetyczne. Mogą go więc zapłacić operatorzy telekomunikacyjni, elektrownie i kopalnie. Również wyniesie 2% i jeszcze masa innych pomysłów...

... jednym z nich jest ten o którym pisze bliżej mi nieznany serwis „Biztok”. Według serwisu wraca do pomysłu surcharge, czyli dodatkowej prowizji pobieranej od kwot wypłacanych z bankomatów. W skrócie: jest to podatek od wypłaty pieniędzy z bankomatu. Czyżby Tusk i spółka stracili całkowicie instynkt samozachowawczy? Bo w tym momencie to ja raczej oleję bank i poproszę o pensje w gotówce.

Tak to wszystko zmęczyło PDT, że nie pojechał do Wałbrzycha na spotkanie z tamtejszym prezydentem miasta. A może chodzi o to, że prezydent – zresztą z ramienia PO – jest przy okazji ordynatorem w tamtejszym szpitalu. Widać Donek ma ostatnio alergię na służbę zdrowia. Ciekawe dlaczego?

„Rynek kolejowy” donosi z kolei, że PKP InterCity zlikwiduje lub skróci całkiem sporo swoich kursów. Ma to poprawić wyniki finansowe spółki. Zapewne jak całkiem zlikwidują pociągi będzie więcej pieniędzy na pensje dla mniej-więcej 76 prezesów spółki. M.in. PKP InterCity Przejazdy Tam, PKP InterCity Przejazdy Z Powrotem, PKP InterCity Pociągi Sobotnie i inne.

Zgodnie z tym co powiedział jakiś gamoń z ukraińskiego „Prawego Sektora” jesteśmy winni Ukraińcom Przemyśl, Rzeź Wołyńska to tylko walka z okupantem, bo Ukrainę okupowali Niemcy, Polacy, Węgrzy, Rosjanie... ładnych sojuszników sobie co poniektórzy znaleźli.

Pamiętacie tą zgwałconą biegaczkę z Lasu Kabackiego? Otóż wyobraźcie sobie że nie zgadza się na umorzenie śledztwa... Czy ona nie rozumie, że psuje statystki? A służby III RP nie są od tego żeby się takimi pierdołami zajmować?

Kasia Tusk dostała ochronę BOR-u. Z powodu propozycji matrymonialnych... Psychiatrów do absztyfikantów trzeba wysłać, a nie BOR do premierówny... Swoją droga taka ochrona musi być w pewnym stopniu irytująca.

"Po kolejnych urągającej ludzkiej godności negocjacjach z właścicielem zespół postanowił odejść" - napisali dziennikarze "Dziennika Trybuna" na profilu gazety na Facebooku. Właściciel wykazał się typowo lewicową wrażliwością społeczną. Wrażliwość ta, jak zwykle, dobrze wygląda jedynie w książkach.

„Serial "Nasze matki, nasi ojcowie" to miał być film antypolski, wybielający niemiecką historię i żenująco słaby. Zobaczyłem serial dobrze zrobiony, poruszający. Gdy słyszę urzędowo oburzone patriotyczne głosy o poniżeniu Polski, konieczności odwołania prezesa TVP za jego emisję, mam wrażenie, że chodzi nie o ten film” pisał jeden z GóWnianych funkcjonariuszy. Tymczasem USA też nie dorosło do tego serialu... Po amerykańskiej projekcji tego, jakże zachwalanego przez elyty III RP serialu twórców serialu spotkała miażdżąca krytyka.

Np. Aliny Grossmann, znana historyk, znawczyni relacji żydowsko-niemieckich, autorka książki wydanej w 2007 r. „Żydzi, Niemcy i sojusznicy” nie kryła poglądów: „Film ten jest historią, którą Niemcy w drugim pokolenia po Holokauście sami sobie opowiadają. Fikcja”.

Były publicysta „Newsweeka” - Andrew Nagorski powiedział z kolei: „Dla tych scen nie ma historycznego precedensu i stanowią one krok wstecz, są fikcją. „Nasze matki, nasi ojcowie” stanowią krok wstecz w stosunku do lat 90., gdy powstawała wystawa na temat zbrodni Wehrmachtu”, a także wspomniał o próbie zdjęcia z Niemców odpowiedzialności za II Wojnę Światową...
Straszny ciemnogród w tych Stanach. Trzeba im tam Michnika w celach edukacyjnych wysłać. Tyle, że patrząc na ich podejście do hymnu, flagi i innych tego typu ciemnogrodzkich symboli mogą nie zrozumieć...

W zeszłym tygodniu zapowiadano, że dzisiaj rozpocznie się odwilż... Nie wiem jakim cudem wiedzą jak będzie wyglądał klimat za 50 lat, jeśli przewidzenie pogody na tydzień do przodu graniczy z cudem... Muszę się Ala Gora o to spytać.

Na dziś tyle. Dobranoc.

środa, 29 styczeń 2014 15:39

29 stycznia 2014 roku

29 stycznia 2014 roku za nami.

Wczoraj nie nadawałem więc zawadzimy i o 28.01.

Ukraińcy podobno stwierdzili, że ich nowy premier powinien być jak Tusk. Szanowni Ukraińcy! Wszelkie podróbki, kopie i inne takie są słabe. Weźcie oryginał. Jesteśmy w stanie dorzucić w gratisie kilkoro wybitnych fachowców z jego stajni. Oryginał też zresztą przekażemy gratis w imię przyjaźni polsko-ukraińskiej.

Jakiś matoł udekorował wczoraj warszawski pomnik Małego Powstańca ukraińską flagą. Naprawdę wyjątkowo trafione... Ukrainofilia odbiera resztki zdrowego rozsądku.

Hanna Gronkiewicz-Waltz po raz trzeci stanie do wyborów na prezydenta Warszawy. Powód? Michaela Bloomberg był trzy kadencje burmistrzem Nowego Jorku i miasto bardzo się zmieniło. Tak, to całkiem logiczne... Bloomberg był trzy kadencje to i Hanka ma być trzy. I już!

Tymczasem podobno spękała przed odbudową tęczy. Boi się kosztów. W związku z tym „dzieło” jakas tam fundacja chce przenieść do Gdańska. Na Plac Solidarności. Tyle, że Gdańsk jej nie chce bo „Przeniesienie "Tęczy" wywoła protesty wielu środowisk. Plac Solidarności to dla mieszkańców miasta miejsce naznaczone historią, dlatego można uznać, że pomysł przeniesienia dzieła to akt prowokacji” - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska.

Ja jednak przeniesienie popieram. Gdańszczanie tez umieją się bawić.

Jak pewnie niektórzy wiedzą mieszkańcy bloków z windą zajmujący mieszkania na parterze i pierwszym piętrze są (a może bywają?) zwolnieni z opłat za windę. Jeden z Urzędów skarbowych we Wrocławiu wymyślił więc, że tacy oto obywatele... osiągają z tego tytułu dochód i muszą zapłacić podatek. I karne odsetki 4 lata wstecz. Brawo! Jeśli istnieje jakaś granica debilizmu to „państwo miliona urzędników” jakim jest III RP z pewnością je przekroczy! Nie latasz do pracy samolotem? Osiągasz dochód! Jeździsz komunikacją miejską a nie samochodem? Osiągasz dochód! Wiatr zerwał przewody elektryczne i 3 dnie nie miałeś prądu? Znaczy masz mniejszy rachunek – dochód! Płacić, bo ktoś dał byle urzędniczynie ze skarbówki kompetencje porównywalne z rzymskim cesarzem. Kciuk w gorę lub w dół. W zależności od humoru.
Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych (ZAiKS) chce, aby tablety, telewizory, kamery i aparaty cyfrowe, smartfony i telefony komórkowe zostały objęte opłatą reprograficzną w wysokości 2 proc. ich wartości. Nad takimi przepisami pracuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wyślijmy może już tego Tuska na Ukrainę... Niech tam podnosi podatki. A ja chyba uznam, że za każdy utwór polskiego artysty już zapłaciłem...

Europejski Komitet Praw Społecznych (ECSR) opublikował raport dotyczy przestrzegania praw obywateli do ochrony zdrowia, zabezpieczenia społecznego oraz pomocy socjalnej. Obejmuje okres od 2008 do 2011 roku. Negatywnych jest 7 z 13 wniosków dotyczących Polski. Więcej negatywnych ocen zebrały jedynie Albania, Gruzja, Mołdawia, Ukraina, Rumunia i Grecja. Brawo! A co konkretnie? Według ECSR Polska nie gwarantuje równego dostępu do opieki zdrowotnej, bo czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty, niektóre badania i zabiegi jest zbyt długi, za niski zasiłek dla bezrobotnych i niekorzystne zmiany dotyczące prawa do tego zasiłku. Jak zwykle jestem pełen uznania dla sukcesów rządu.

Może i jakiś tam komitet twierdzi, że kolejki do lekarzy są długie, ale za to Ministerstwo Zdrowia ma nowe logo. To to na zdjęciu. Ładniutkie prawda? Realizacja tego projektu kosztowało marne 22 tysiące 140 złotych za projekt, 9 tysięcy 200 złotych kosztowała tzw. Księga Norm, zawierająca projekty druków firmowych, wzory kopert, wizytówek i tym podobnych ministerialnych gadżetów do tego kolejny 30 tysięcy kosztowała strona z nowym logo. RMF.FM wyliczyło, że całość nowego imidżu kosztowało 61 tysięcy złotych... A przecież można by zrobić coś dla pacjentów... Tylko po co?

Na koniec wiadomość ciekawa i przerażająca jednocześnie. Ukazująca czym jest III RP.

Przecięto przewody hamulcowe w samochodzie porucznika Artura Wosztyla, pilota Jaka-40, który 10 kwietnia 2010 r. lądował w Smoleńsku - dowiedział się nieoficjalnie portal niezalezna.pl. Ma dziwne wrażenie, że śledztwo wykaże zamiar popełnienia samobójstwa...

piątek, 24 styczeń 2014 15:36

24 stycznia 2014 roku

Udało się przetrwać tydzień. Piątek 24 stycznia 2014 roku.

Minął pod znakiem wojny o Arłukowicza. Nie jestem pewny dlaczego Tusk chce umierać za te swoje miernoty. Widocznie mają na niego jakieś papiery. Arłukowicz oczywiście przetrwał głosowania, ale nie to było najciekawsze. Najciekawsze były słowne przepychanki. Tusku stwierdzil nawet: „Trzeba mieć odrobinę cywilnej odwagi i coś z rycerza w sobie, żeby stanąć po stronie pacjentów, a nie po stronie koncernów farmaceutycznych”. To się Zawisza Czarny kumpla doczekał. Potomni będą mawiali „prawy niczym Donald Rudogrzywy z Sopotu”.

Kaczafi z kolei stwierdził, że PO to „partia oszustów i złodziei”. Kopacz skierowała sprawę do komisji etyki. I dobrze! Bo jaką partią oszustów. Przecież nigdy nie kłamali. Wprowadzili podatek liniowy, zlikwidowali ponad 200 opłat urzędowych, obniżyli i uprościli podatki, a emigranci hurtowo wracają do Polski! Nie widzicie tego? To bierzcie to co oni.

Okazuje się, że powierzenie przesyłek sadowych obecnej firmie nie było dobrym pomysłem. Listy takie – często z pełnymi danymi osobowymi – walają się po monopolowych, kioskach, agencjach finansowych, mięsnych, i innych punktach typu drogeria Rumianek czy „Kioskoprzystanek” (błagam nie pytajcie co to... Naprawdę ciekawe rozwiązanie. I skuteczna jak rządy PO.

"88% Polaków chce krzyża w urzędach publicznych, 87% chce ślubowania władz państwowych z wezwaniem "Tak mi dopomóż Bóg", 85% ma krzyż nad łóżkiem, 85% ma Biblię w domu, 85% popiera religijny charakter przysięgi wojskowej, 82% chce lekcji religii w szkołach, 82% ma obraz z Matką Bożą w domu." - tak wyszło CBOS-owi w badaniu „Religia i kościół w przestrzeni publicznej” przeprowadzonym w grudniu ubiegłego roku. I cała tolerancyjna propaganda jak krew w piach... Na Czerskiej i u Palikmiota rozpacz, szok i niedowierzanie. Coś jak w Anglii po meczu z Polską w 1973.

"Z chęcią dołożę się do benzyny, by te lepianki spalić. Przynajmniej będzie gdzie się wybrać na spacer" napisał w internecie zawodowy żołnierz, weteran misji w Iraku i Afganistanie pod artykułem o koczowisku Romów. Teraz grozi mu za to pięć lat więzienia i karne wydalenie ze służby. No cóż... państwo pozwala na istnienie takich burdeli – nie wiem dlaczego, z braku środków, z politycznej poprawności, bo to państwo nie działa, nieważne zresztą – a tym którym się to nie podoba organizuje się pokazowe procesy. Typowe.

Pamiętacie aferę o laptopa Ziobry siedzącego wówczas na stołku ministra sprawiedliwości? Chodziło o to, że niby rozbił laptopa, albo dwa młotkiem. A oto finał: Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski ma przeprosić asystenta swego poprzednika Zbigniewa Ziobry za zarzut, że umyślnie zniszczył służbowy laptop. Sąd zobowiązał Ćwiąkalskiego do zapłaty 6 tys. zł zadośćuczynienia oraz do przeprosin Romanowskiego.

To już kolejna afera z czasów rządów PiS-u, którą PO perfekcyjnie wyjaśniło. Pierwsza była dorszowa wytropiona przez Julkę Piterę.

Okazuje się, że w Katowicach mieszkają takie same niewdzięczne oszołomy jak w Warszawie. Otóż, jako że poniedziałek przypada 69. rocznica wejścia Armii Czerwonej do miasta. Środowiska opozycji z czasów PRL w niedzielę i poniedziałek manifestację i pikietę przeciw obecności w centrum ich miasta pomnika Wdzięczności Żołnierzom Armii Radzieckiej. Co prawda podjęto decyzje o jego przeniesieniu na cmentarz żołnierzy radzieckich, ale było to... w 2000 roku i od tej pory nie wykonano żadnego ruchu.

Teraz tylko trzeba czekać na ruch „autorytetów” w obronie wyzwolicieli. Stawiam na Kutza.

Na Ukrainie nieciekawie. Wygląda to na rewolucję. Albo na wojnę domową.

Wydarzeniem dnia na FB jest ban dla adminów Młodych, Wykształconych, z Wielkich Ośrodków... A strony typu „J...ć Polskę”, mają się dobrze bo „nie łamią zasad Facebooka”. I tym „optymistycznym” akcentem kończymy.

Do poniedziałku. O ile dotrwam

czwartek, 23 styczeń 2014 15:35

23 stycznia 2014 roku

Bezproduktywnie udało się przetrwać 23 stycznia 2014 roku.

Na Ukrainie bez zmian. Głos w tej sprawie zabrał Schetyna. Zażądał odebrania władzom Ukrainy wiz Schengen, a także sankcje dotyczące posiadania kont w państwach Unii Europejskiej. Grzechu najwyraźniej zapomniał, że póki co jego głos jest równie znaczący co pana Heńka z ławeczki przed sklepem monopolowym w Łochowie. Chociaż z drugiej strony pan Heniek ze swojej ławeczki usunąć się nie da.

Radwańska nie zagra w finale Australian Open. Przegrała gładko z tenisistką, której nazwiska nie pomnę.

Niezastąpiony Janusz Korwin-Mikke będzie startował do Europarlamentu! Tym razem w wyborach wystartuje na Śląsku. W sumie tam go jeszcze nie było.

Tzw. Posłowie pracują nad reformą ciszy wyborczej... Nie, o naiwności nie chodzi o zlikwidowanie tego sztucznego tworu. Wpadli na genialny pomysł wydłużenia jej do tygodnia przed wyborami. Według pomysłodawców wydłużenie ciszy ma służyć wyborcom „aby w spokoju mogli podjąć decyzję, na kogo głosować. Dotychczasowe kampanie przedwyborcze nie były bowiem wolne od agresji i wywierania nacisków na wyborców. Byli oni narażeni na oddziaływanie różnych socjotechnik”. Ależ oni się troszczą o wyborców... Wzruszenie odbiera mi głos.

Ministerstwo Finansów i samorządy mają nowy pomysł. To już brzmi groźnie. Dalej jest już tylko i śmieszno i straszno... Otóż pomysł dotyczy opodatkowania kabli zapewniających dostęp m.in. do szerokopasmowego Internetu. Nowelizacja zakłada obłożenie kabli telekomunikacyjnych podatkiem w wysokości 2 procent wartości księgowej aktywów, co biorąc pod uwagę wielkość inwestycji, rocznie daje wzrost kosztów jednego projektu (tworzącej się sieci) rzędu kilku milionów złotych (szacuje się, że za tę kwotę można by położyć ok. 30 kilometrów kabli światłowodowych). Roczne wpływy z tytułu nowego podatku mogą wynieść nawet 400 milionów złotych.

Z pewnością zdecydowanie zwiększy ilość takich inwestycji.

Czy Tusk nie obiecywał obniżania i uproszczania podatków? Mógłby ktoś wymienić trzy opłaty urzędowe, które za jego rządów zniknęły?

Meryl Streep wypowiedział się w sprawie „polskiej krucjaty przeciw gender”. W sumie zastanawia mnie skąd ona wie gdzie leży Polska i jaka jest sytuacja biednych dżenderowców... Ale, że wywiad jest dla „Wysokich obcasów” to może trochę wyjaśnia...

a co stwierdziła? Ano cytuję: „Domyślam się, że na tę krucjatę wyruszyli głównie mężczyźni, więc powiem tak: Panowie, okłamujecie się tak samo jak talibowie. Wyobraźcie sobie siebie jako drużynę sportową i rozejrzyjcie się. W pierwszym składzie macie religijnych ekstremistów. Czy naprawdę chcecie grać w tym klubie? Przyjrzyjcie się światu i kierunkowi, w którym ewoluuje. Czy naprawdę myślicie, że możecie to zatrzymać?! Przeszłość umiera w bólach, a stary porządek nie chce się poddać bez walki. Rozumiem to, ale z radością zawiadamiam was, że reprezentujecie przegraną sprawę. Panowie, tracicie władzę, a wasze stare zasady odchodzą w niebyt. Goodbye!”.

Mnie osobiście kierunek w którym świat ewaluuje się nie podoba. I to się da zatrzymać. A nawet odwrócić.

Tajne więzienia CIA w Polsce kosztowały amerykanów 15 milionów dolarów. By nie został żaden ślad, Amerykanie nie zdecydowali się na przelew, a agentom UOP przekazali kartony z banknotami. Prawie jak w polskiej lidze piłkarskiej.... Pozwolę sobie posłużyć się – wyjątkowo trafnym – komentarzem ASZ Dziennika „Polacy po raz pierwszy w historii sprzedali się USA za pieniądze, a nie za darmo”. Ładne, prawda?

Na drzwiach do sali gimnastycznej jednej ze szkół podstawowych Lublinie wisi kartka: "Uwaga. Zakaz kopania piłki w salach gimnastycznych". Może nie używajmy? Będzie prościej. I taniej.

Niewierzący Jerzy R. domagał się od szczecińskiego Szpitala Klinicznego na Pomorzanach 90 tysięcy złotych odszkodowania za to, że - wbrew swojej woli - otrzymał katolicki sakrament namaszczenia chorych. Ku rozpaczy Funkcjonariuszy z GazWybu sąd apelacyjny wniosek odrzucił, gdyż Jerzy R. „Nie udowodnił, by doznał z tego powodu szkody psychicznej czy fizycznej”. Liczę na protest redakcji z Czerskiej. Sugerują zbiorowe samospalenie.

Wiele trzeba poprawić, wiele trzeba zmienić, kolejki w Polsce są za duże. (...) Musimy skrócić kolejki i je skrócimy – pieprzył dziś w sejmie Arłukowicz. Naprawdę wzruszające jest to,że zdaje sobie sprawę z sytuacji... Ale jeśli ktos liczy na poprawę to niestety ale niech liczy dalej.

Na dzisiaj tyle. Dobranoc.

poniedziałek, 20 styczeń 2014 15:34

20 stycznia 2014 roku

20 stycznia 2014 roku minął pod znakiem ataku zimy.

W związku z tym tradycyjnie stanęła kolej. Fakt, ten pozwolił wypowiedzieć się nowej gwieździe rządu miłości. Wicepremier Bieńkowska raczyła powiedzieć: „Pasażerom stojącym w polu sześć godzin mogę powiedzieć jedno - sorry, ale mamy taki klimat”. Parę słów ode mnie: wyborcom Platformy Obywatelskiej mogę powiedzieć jedno – sorry, ale jesteście idiotami.

Zresztą w związku z zimą w zimie kolejarze powołali sztab kryzysowy. Zima w styczniu... Któż by pomyślał...

„Przecież ten dzisiejszy Michnik to totalitarysta. Demokratą jest ten, kto jest po mojej stronie. Kto ze mną się nie zgadza, jest faszystą i nie można mu podać ręki. A tylko Michnik wie, na czym polega demokracja i tolerancja. On jest tutaj sędzia, alfa i omega” - powiedział ponad 20 lat temu śp. Stefan Kisielewski. Ciężko się z nimi nie zgodzić. A dlaczego o tym wspominam? Dlatego, że rzeczony naczelny otrzymał Nagrodę Kisiela za rok 2013. Chichot historii. I kpina z patrona.

Laureat straszył PiS-em. Tym razem we włoskiej prasie. Rzekł m.in. "Jak PiS dojdzie do władzy, Polskę czeka autoizolacja. Ryzykiem jest tutaj polski wariant rządów Orbána!" i te wszystkie pierdoły, które powtarza od lat. Nie ma sensu się powtarzać.

Marek Siwiec, Grzegorz Kurczuk, Anna Grodzka, Jan Hartman, Paweł Piskorski, Magdalena Środa, Kazimiera Szczuka i Kazimierz Kutz. Ta menażeria to kandydaci Palikmiota do Europarlamentu. Zaprawdę powiadam Wam, to ludzie w pełni godni zaufania... A niektórzy mają nawet cholerne szczęście w różnego typu grach losowych. Można by ich wysłać w cholerę...

Wiedzieliście, że żelki mogą być rasistowskie? No to już wiecie... Otóż w Szwecji i Danii pojawiły się żelki z motywem przewodnim „co marynarz przywiózłby do domu z podróży dookoła świata". Wycofane słodycze mają kształt dzieł sztuki – głównie masek ludów Afryki, Azji i Indian Ameryki Północnej. Piękne dziedzictwo kulturowe innych kontynentów można by pomyśleć... Nie w świecie opanowanym przez zidiociałych funkcjonariuszy politycznej poprawności. Okazało się, że „maski ludów Afryki, Azji i Indian Ameryki Północnej” to rasizm... Wychodzi więc na to, że szamani byli rasistami.

A w paczce żelków z motywem afrykańskim powinny znaleźć się wieżowce, autostrady i promy kosmiczne. Krótko mówiąc produkty wytwarzane w Afryce od stuleci.

„Coraz więcej wskazuje na to, że także polski katolicyzm nie zdoła już sam podnieść się z obłędu, w który od lat się stacza” - raczył zauważyć Żakowski Jacek. To wzruszające, że najbardziej o los katolicyzmów troszczą się ludzie pokroju jego, Środy czy innej Szczuki.. Niech zajmą się czymś z czym mają cokolwiek wspólnego.

W Warszawie jacyś eksperci wyliczyli, że natychmiast trzeba przywracać tramwaje na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu. Przywracać, bo jakoś przed wojną tam jeździły. Natychmiast. Autobusy tam jeżdżące i wąskie, zamknięte dla normalnego ruchu jezdnie są nieważne. Tramwaje natychmiast. Szybko zanim dotrze do nas, że to bez sensu...

Na dzisiaj koniec wylewania frustracji. Dobranoc.