Hugues de Payns

Hugues de Payns

Redaktor naczelny portalu DWS24.pl

URL strony: http://dws24.pl
piątek, 13 wrzesień 2013 12:57

13 września 2013 roku

13.09.2013 czyli kolejny dzień z głowy...

Sejm przyjął znowelizowany budżet. Jestem zaskoczony. Jako, że nie było na głosowaniu posłów PiS-u to szału dostały media elytarne. Sam Tomasz Lis spłodził kilka zdań na ten temat. Do znalezienia na jego osobistym portalu. Jak ktoś lubi bełkot oczywiście.

W związku z powyższym Zbigniew Ziobro ogłosił, że PiS traci władzę na prawicy... Odważna teza jak na „błąd statystyczny”.

Emeryci dostaną prawie 1 mld. Złotych odszkodowania. A wszystko dzięki temu, że wybitne pomysły Ministerstwa Pracy pod dowództwem pani Feddak w poprzedniej kadencji nie były aż tak genialne jak się okazało. Oczywiście tego miliarda nie zapłaci panie Feddak ani posłowie głosujący za takim rozwiązaniem, a my wszyscy. Pomysłodawcy mają się dobrze. PDT stwierdził nawet "Błędy czy różnice zdań pomiędzy poszczególnymi instytucjami mogą się zdarzyć, ale ważne jest, żeby demokracja umiała - szczególnie jeśli chodzi o ludzi - naprawiać tego typu sytuacje. W tym przypadku najważniejsze jest, żeby móc szybko i sprawnie wypłacić obywatelom pieniądze" – oczywiście. Zwłaszcza, gdy nie ponosi się odpowiedzialności za błędy.

wnas.pl podaje, że to Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zabiło Hankę Mostowiak! Może nie do końca, ale jak brzmi. Podobno że Ministerstwa wszelkiego typu wspierają finansowo polskie seriale żeby scenarzyści umieszczali tam odpowiednie teksty dot. Sortowania śmieci czy szczepionek dla dzieci na przykład. Ot takie lokowanie produktu. Jakoś nie przeraża mnie to, ani nie rusza.

Prezydent zajął się sprawą córki niejakiej pani Samusionek – podobno aktorki. Naprawdę nudną fuchą musi być to pilnowanie żyrandola skoro angażuje się w takie pierdoły.

Niemiecka prasa sugeruje, że pomysły Sikorskiego w sprawie Syrii mogą mu pomóc stanąć na czele NATO. Byłby to pierwszy sojusz wojskowy z mottem „Przepraszamy”.

Coraz głośniej odzywają się zwolennicy „strefy 30” - czyli ograniczeniu prędkości w miastach do 30 km/h. Nie lepiej od razu wrócić do sprawdzonych metod? Proponuję człowieka biegnącego z czerwona flagą przed nadjeżdżającym samochodem. Flagi pewnie są jeszcze w magazynach. To naprawdę całkiem proste: są jezdnie gdzie jeżdżą samochody, chodniki po których chodzą piesi i drogi dla rowerów po których jeżdżą (i tu niespodzianka) rowerzyści. Na rowerach. I tak będzie niezależnie od dopuszczalnej prędkości. Chyba. Bo to logiczne, a obecnego świata o logikę posądzić nie można.

Sonda Voyager (mój rówieśnik zasadniczo) opuściła Układ Słoneczny. Trochę żałuję, że mnie tam nie ma. Albo naszej „klasy politycznej”.

Jeśli już w kosmosie jesteśmy to na Marsie otworzyli wiadukt. Wróć. Nie na Marsie tylko na ulicy Marsa w Warszawie. Korki tu bywały masakryczne, nie mogli się z tym uporać przez lata, aż tu... referendum. W samorządach więc powinny być co rok. Czynią cuda.

Ze sportu: W pucharze Daviesa raczej przegramy z Australią. Ale nawet nie można mieć do naszych tenisistów pretensji, bo nasi przeciwnicy to nie studenci, rzeźnicy czy pracownicy banków.

Wojewoda Mazowiecki (nie ma sensu wymieniać nazwiska) zastanawia się nad zamknięciem stadionu Legii. Powód? Stanie na schodach, nie zajmowanie miejsc oznaczonych na bilecie. W dzikich latach 90-tych potrzebna była do tego wielka awantura. Teraz wystarczy widzimisię jakiegoś tam urzędasa.

Zresztą należy sobie uświadomić kto to jest wojewoda. Definicja mówi, że wojewoda jest terenowym organem administracji rządowej w województwie i zwierzchnikiem zespolonej administracji rządowej na terenie województwa. Czyli mówiąc wprost: jest to gość zbyt głupi żeby dostac się gdziekolwiek z wyborów, ale na tyle wierny funkcjonariusz partyjny, że trzeba mu zapewnić posadę. A jak wojewoda chce przypomnieć o swoim istnieniu to zamyka stadion. Inne działania wojewodów w IIIRP są nieznane.

To tyle. Jeśli weekend będzie weekendowy to do poniedziałku. Jeśli jednak związkowcy obalą jutro rząd z pewnością o tym napisze.

czwartek, 12 wrzesień 2013 12:48

12 września 2013 roku

Pod znakiem protestu i posła Żelka minął nam 12 dzień września 2013 roku.

Poseł Żalek odszedł z PO. Szok i niedowierzanie jest tak wielkie, że informacja spadła z czołówek serwisów jakieś 12,5 minuty po trwający 5 sekund oświadczeniu posła.

Wbrew pozorom odejście Żalka może popsuć nieco szyki Wybitnemu Rodakowi z Sopotu. Większość sejmowa jest minimalna... Więc winny znowu będzie Kaczafi.

Zresztą podobno to Kaczafi podburzył związkowców do protestu. Myślałem, że ogólne gówno które PO zrobiła w Kraju. Widać jak zwykle jeśli idzie o rządy PDT się myliłem.

Pisałem wczoraj, że protesty są przereklamowane. Janina Paradowska uważa tak samo. Co prawda uważa tak z powodu braku incydentów. A przecież elyty yntelektualne IIIRP miały już przygotowane teksty o tym jak „faszystowskie związki zawodowe w porozumieniu z kibolami” demolują miasto, Żakowski może coś nawet wspomniał o godzeniu w dobro narodowe jakim jest PO, a tu nic... A przecież elyty bez podanych wyżej słów kluczowych nie są w stanie stworzyć artykułu, więc wierszówki za dzisiaj nie będzie.

W „Faktach po faktach” Palikmiot zapowiedział prezentację nowej partii. Szczegółów nie znam, bo nie chciało mnie się go słuchać.

Reprezentantem Polski na Forum Wydawców we Lwowie z ramienia Instytutu Książki został... Zygmunt Bauman. Tak, ten sam „zasłużony patriota” z KBW i Informacji Wojskowej. Ten sam, którego nie lubią wrocławscy faszyści. Godzi się tak starego, schorowanego człowieka po świecie obwozić?

I na koniec hit z gazety... Naprawdę najwyższy poziom absurdu:

Student Politechniki Lubelskiej prosi "Gazetę" o interwencję. Powód? Traumatyczna dla niego obrona: "Nie dość, że trzeba opowiedzieć o pracy dyplomowej, to jest się dodatkowo o nią szczegółowo dopytywanym" i "Dla studenta jest to najtrudniejszy moment w jego akademickiej karierze, wcześniej parę miesięcy przygotowywał pracę, jednocześnie niekiedy nadal ucząc się do egzaminów, po czym uczył się odpowiedzi na pytania, dodatkowo z szacunkiem ubrał się galowo na obronę, zorganizował poczęstunek oraz kwiaty dla komisji, by na końcu zostać potraktowanym jak szmata! To jest naprawdę wstyd dla uczelni!". – jak widać nie jest łatwo zostać w Lublinie młodym, wykształconym z wielkiego ośrodka... Wykształcenie prawem nie towarem!!!

Chyba, że ten cały list to dowcip zrobiony przez twórców strony Młodzi, Wykształceni i z Wielkich Ośrodków.

Pudelek: Doda wyszła ze szpitala. Podobno trafiła tam po tym jak skoczyła ze sceny w tłum fanów, który jej nie złapał. Aż żale, że tego nie widziałem.

W sporcie nuda. Poza babą na żużlu... W Falubazie Zielona Góra.

I to tyle... To był nudny dzień, dlatego na koniec wspomnień czar, znacie go?:

http://youtu.be/tTSol-c6Sps

środa, 11 wrzesień 2013 12:41

11 września 2013 roku

11.09.2013 – ten dzień sponsorują chyba wszystkie związki zawodowe działające w RP.

Ale najpierw wróćmy do wczorajszego meczu.

Zgodnie z przewidywaniami po wczorajszej wielkiej wiktorii dziś wszędzie pojawiły się analizy, że jak to, to i to oraz tamto to awansujemy. Nie, do jasnej Anielki nie awansujemy! Może i wszystkie inne warunki zostaną spełnione ale z Anglią nie wygramy. Na Wembley nie wygraliśmy nawet w 1973. A na obronie grał tam Gorgoń, a nie Boenisch.

Za to San Marino strzeliło bramkę. Pierwszą od 5 lat w meczu o punkty. I 20 w historii. Strzelił ją bankier. Krył go Boenisch. Jest to poszlaka, że ma u niego w banku konto.

A wydarzenia bieżące to głównie rozpoczęte dzisiaj protesty antyrządowe. Przereklamowane zresztą, bo paraliżu Warszawy nie zanotowano.

Niestety żaden z ministrów nie spotkał się z protestującymi. Niejaki pan Piechociński stwierdził, że nie ma ochoty rozmawiać z kimś kto przychodzi do domu i chce go wyrzucić. Widać, że nie wpadł na to, że on jest tylko najemca mieszkania a odwiedzi go jego właściciele z powodu sześcioletnich zaległości w płaceniu czynszu.

Niejaki Schetyna Grzegorz stwierdził, że protesty nie są formą dialogu. Coś się zmieniło przez kilka lat? Bo białe miasteczko taką formą było. I strajki w 1980 też. I 1976. A może chodzi o to, że rząd jest bardzo dobry, tylko musi użerać się z opozycją, związkami zawodowymi, kibolami, emerytami, działkowcami, kościołem i całą resztą motłochu przypadkowo tylko nazywaną społeczeństwem. Gdyby nie oni było by pięknie.

Osobiście polecałbym jednak pogadać z protestującymi. Historia pokazuje, że ze sznurem na szyi ciężko się mówi.

Na koniec cytat: „Trzeba załodze tych czterdziestu paru zakładów, które strajkowały, powiedzieć, jak my ich nienawidzimy, jacy to są łajdacy, jak oni swoim postępowaniem szkodzą krajowi. Uważam, że im więcej będzie słów bluźnierstwa pod ich adresem (...) – tym lepiej dla sprawy.(...) To musi być atmosfera pokazywania na nich jak czarne owce, jak na ludzi, którzy powinni się wstydzić, że w ogóle są Polakami, że w ogóle na świecie chodzą+ - nie to nie Donald Tusk. To Edward Gierek. Kiedyś uczniowie i studenci będą tak samo nienawidzić obu. Ich epoki będa się zwyczajnie mylić, bo są przecież takie same.

ITD wyda 4 mln. złotych na akcję w stylu „fotoradary są fajne i my też”. Coś mi mówi, że średnio im to pomoże. ITD chciałaby także w dalszej perspektywie udostępniać kierowcom zdjęcia z fotoradarów drogą elektroniczną. Technicznie jest to wykonalne – tak twierdzi „Dziennik”. Technicznie wykonalne było to i 5 lat temu. Ale widocznie w ITD zatrudnili kogoś kto umie obsługiwać drukarkę.

Co do ITD to kilka dni temu widziałem na Pl. Bankowym ichni radiowóz kontrolujący autobusy komunikacji miejskiej na tamtejszej pętli. Pasażerowie opóźnionych autobusów zapewne nie zmienią stosunku do tej – pożal się Boże – służby nawet po kampanii za 12 mln.

Gazeta z kolei podaje, że w Łukowie z tamtejszego ośrodka kultury po 32 latach zwolniono pracownicę coby przyjąć na jej miejsce kuzynkę pewnego posła PO znanego z bycia niegdyś piłkarzem Legii. Kopacz ów zresztą od kiedy wstąpił do PO przeszedł metamorfozę w stosunku zarówno do kibiców jak i zachowania na boisku.

Jakub Rzeźniczak z kolei został ukarany przez sąd grzywną w wysokości 3000 złotych za niestawienie się na rozprawie, która go dotyczy bo tak sobie panowie rządzący wymyślili. A nie stawił się na sprawie, bo został powołany do kadry PZPN i był w San Marino. Zaiste godne to i sprawiedliwe. Przecież dla przykładu mogli go powiesić.

I na koniec bardzo złe wieści: Kilkaset skrzynek piwa wysypało się w środę na wielkopolskich drogach. Najpierw w nocy ciężarówka zgubiła ładunek na krajowej "11" w Ostrowie Wielkopolskim, potem około tysiąc butelek złotego trunku rozsypało się na wjeździe na autostradę A2. Na A2 było to 5000 butelek.

Pudelek dzisiaj tak żenujący, że nie ma o czym pisać.

Ola z „Na Wspólnej” póki co się trzyma i nie idzie w Haniora. PDW.

wtorek, 10 wrzesień 2013 12:39

10 września 2013 roku

I tak oto minął kolejny dzień 2013 roku. 10.09.2013.

Niestety ominął mój ukochany program satyryczny o zabarwieniu informacyjnym dla żartu nazwany „Faktami” muszę więc się internetem i „Wiadomościami” posiłkować.

W internecie numerem 1 jest Rychu Kalisz przekraczający prędkość. Naprawdę nie ma w tym państwie większych problemów. Jak nie penis jednego posła to jazda drugiego. Strach pomyśleć co by wyszło z połączenia tych dwóch akcji...

Za to w Warszawie państwo polskie po raz kolejny zdało egzamin. Zatrzymano trzech pijanych rowerzystów. Jechali na jednym rowerze. Na zmianę. Zapewne przejechali w sumie 50 metrów, gdy dzielni funkcjonariusze ich zatrzymali.

Nie zatrzymali za to gwałciciela z Lasu Kabackiego. No ale taki gwałciciel nie jest pijanym rowerzystą. Ani tym bardziej kibicem stojącym – o zgrozo – na schodach, wiec nie ma po co się za nim uganiać.

Przed referendum kierownictwo Urzędu Miasta Stołecznego niedwuznacznie sugeruje, że pójście na referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz będzie traktowane jako akt nielojalności wobec pracodawcy. Bo jak wiadomo PO stoi ponad Konstytucją.

„W Sieci” mówi, że partia miłości i dobrobytu majstruje przy ordynacji wyborczej. Koszystą dla większych partii metodę d’Hondta na korzystniejszą dla średnich i małych ugrupowań metodę Sainte-Lague’a. - bo władzy raz zdobytej oddawać nie należy!

TVN mówi, że większość Polaków popiera protesty związkowców w Warszawie... Jeśli nawet TVN tak twierdzi to sytuacji tego kreatywnego księgowo rządu jest dramatyczna.

Pan Prezydent będzie organizował marz 11 listopada. Podobno nawet biało-czerwone flagi mają się pojawić. Byle tylko niemiecka antifa nie obiła twarzy głowy narodu.

„Województwo mazowieckie nie wystąpiło o pożyczkę z budżetu na tzw. janosikowe. Marszałek województwa poinformował jedynie, że zamierza wystąpić o 220 mln zł w tym roku i 330 mln zł w 2014 r.” - poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Fascynujące... Mazowsze musi pożyczać pienądze z budżetu centralnego, żeby je tam wpłacić... I nie ważne, że samo przez to bankrutuje. Ma oddać i uj!

Sport:
Kubica tradycyjnie rozbił samochód.

Trener Fornalik stwierdził, że San Marino to dobrze zorganizowana w obronie drużyna wyprowadzająca groźne kontry. Dzięki tym groźnym kontrom ich bilans po 7 meczach eliminacji MŚ to 0 pkt. I bramki 0-38.

Prawdopodobnie dzisiaj z San Marino uda się naszym łamagom wygrać. Jutro znowu pojawią się analizy, że jednak możemy awansować. Ale błagam, nie łudźcie się – San Marino nie wygra z Anglią 6:0.

Z OSTATNIEJ CHWILI:
Ole z „Na Wspólnej” zgarnęli za prochy... Smuteczek.

poniedziałek, 09 wrzesień 2013 12:35

9 września 2013 roku

Dzień w skrócie – poniedziałek 09-09-13:

Tematem dnia jest niewątpliwie penis Adama Hofmana. Naprawdę fascynujące... mam tylko nadzieję, że fotek nie będzie.

W tzw. „Faktach” rozdzieranie szat po wyborach na Podkarpaciu. Pupa zdeklasował kandydata PO-PSL, którego nazwiska nie warto pamiętać. Podsumowanie autorytetów „To tylko Podkarpacie” godnie Młodych, Wykształconych i z Wielkich Ośrodków.

Gowin pożegnał partię miłości. Przewaga koalicji wynosi 2. Niue zawiódł Stefan Szczawiożerca, który pożegnał byłego kolegę czułym „tak kończy propisowski renegat”. Cieszy mnie, że Stefan dopuszcza istnienie innego zdania od swojego.

Nie tylko deregulator się pożegnał. Radna ze Śląska niejaka Dorota Poledniok również czule pożegnała się z Panem Donaldem. Ty razem słowami „Polskę potraktowali jak zwykły wojenny łup – JAK DZIWKĘ, z którą się robi co chce”. 6 lat zajęło jej to co niektórzy wiedzieli po pół roku. Lepiej późno niż wcale.

Mazowsze nie zapłaci janosikowego, bo jest bankrutem. Ale, że nie zarobiło na lotnisku w Modlinie? W każdym razie brawa dla Adama S. - z zawodu marszałka.

Obama ma parcie na kolejną pokojową nagrodę Nobla, w związku z czym idzie wprowadzać demokrację w Syrii.

A teraz trochę weekendowych zaległości. Nie pisałem, bo ratowałem budżet:

W niedzielę minęła 45 rocznica samospalenia Ryszarda Siwca na stadionie X-lecia, który protestował przeciwko agresji na Czechosłowację. Media zapomniały tylko przypomnieć, kto był wówczas ministrem obrony i dlaczego nazywany jest obecnie człowiekiem honoru.

Strasznie się niejaki prof. Nałęcz zagotował, jak wyciągnięto mu, że prezydent współpracuje z 6 SB-kami. Co bardziej przerażające okazuje się, że nikt współpracowników prezydenta nie weryfikuje. Ale po zaproszeniu na posiedzenie BBN tego o którym pisze wyżej nic mnie już nie zdziwi.

„Nigdy Więcej” uczy polskich prokuratorów rozpoznawania mowy nienawiści... Przypomina to trochę nazistowskich profesorów uczących rozpoznawania Żydów po rozmiarach czaszki...

Sport: obawiam się, że możemy nie wygrać EuroBasketu.
Boski Robert nie poprowadzi nas do zwycięstwa z zawsze groźnym San Marino. Jak żyć?