czwartek, 23 styczeń 2014 15:35

23 stycznia 2014 roku

Napisał

Bezproduktywnie udało się przetrwać 23 stycznia 2014 roku.

Na Ukrainie bez zmian. Głos w tej sprawie zabrał Schetyna. Zażądał odebrania władzom Ukrainy wiz Schengen, a także sankcje dotyczące posiadania kont w państwach Unii Europejskiej. Grzechu najwyraźniej zapomniał, że póki co jego głos jest równie znaczący co pana Heńka z ławeczki przed sklepem monopolowym w Łochowie. Chociaż z drugiej strony pan Heniek ze swojej ławeczki usunąć się nie da.

Radwańska nie zagra w finale Australian Open. Przegrała gładko z tenisistką, której nazwiska nie pomnę.

Niezastąpiony Janusz Korwin-Mikke będzie startował do Europarlamentu! Tym razem w wyborach wystartuje na Śląsku. W sumie tam go jeszcze nie było.

Tzw. Posłowie pracują nad reformą ciszy wyborczej... Nie, o naiwności nie chodzi o zlikwidowanie tego sztucznego tworu. Wpadli na genialny pomysł wydłużenia jej do tygodnia przed wyborami. Według pomysłodawców wydłużenie ciszy ma służyć wyborcom „aby w spokoju mogli podjąć decyzję, na kogo głosować. Dotychczasowe kampanie przedwyborcze nie były bowiem wolne od agresji i wywierania nacisków na wyborców. Byli oni narażeni na oddziaływanie różnych socjotechnik”. Ależ oni się troszczą o wyborców... Wzruszenie odbiera mi głos.

Ministerstwo Finansów i samorządy mają nowy pomysł. To już brzmi groźnie. Dalej jest już tylko i śmieszno i straszno... Otóż pomysł dotyczy opodatkowania kabli zapewniających dostęp m.in. do szerokopasmowego Internetu. Nowelizacja zakłada obłożenie kabli telekomunikacyjnych podatkiem w wysokości 2 procent wartości księgowej aktywów, co biorąc pod uwagę wielkość inwestycji, rocznie daje wzrost kosztów jednego projektu (tworzącej się sieci) rzędu kilku milionów złotych (szacuje się, że za tę kwotę można by położyć ok. 30 kilometrów kabli światłowodowych). Roczne wpływy z tytułu nowego podatku mogą wynieść nawet 400 milionów złotych.

Z pewnością zdecydowanie zwiększy ilość takich inwestycji.

Czy Tusk nie obiecywał obniżania i uproszczania podatków? Mógłby ktoś wymienić trzy opłaty urzędowe, które za jego rządów zniknęły?

Meryl Streep wypowiedział się w sprawie „polskiej krucjaty przeciw gender”. W sumie zastanawia mnie skąd ona wie gdzie leży Polska i jaka jest sytuacja biednych dżenderowców... Ale, że wywiad jest dla „Wysokich obcasów” to może trochę wyjaśnia...

a co stwierdziła? Ano cytuję: „Domyślam się, że na tę krucjatę wyruszyli głównie mężczyźni, więc powiem tak: Panowie, okłamujecie się tak samo jak talibowie. Wyobraźcie sobie siebie jako drużynę sportową i rozejrzyjcie się. W pierwszym składzie macie religijnych ekstremistów. Czy naprawdę chcecie grać w tym klubie? Przyjrzyjcie się światu i kierunkowi, w którym ewoluuje. Czy naprawdę myślicie, że możecie to zatrzymać?! Przeszłość umiera w bólach, a stary porządek nie chce się poddać bez walki. Rozumiem to, ale z radością zawiadamiam was, że reprezentujecie przegraną sprawę. Panowie, tracicie władzę, a wasze stare zasady odchodzą w niebyt. Goodbye!”.

Mnie osobiście kierunek w którym świat ewaluuje się nie podoba. I to się da zatrzymać. A nawet odwrócić.

Tajne więzienia CIA w Polsce kosztowały amerykanów 15 milionów dolarów. By nie został żaden ślad, Amerykanie nie zdecydowali się na przelew, a agentom UOP przekazali kartony z banknotami. Prawie jak w polskiej lidze piłkarskiej.... Pozwolę sobie posłużyć się – wyjątkowo trafnym – komentarzem ASZ Dziennika „Polacy po raz pierwszy w historii sprzedali się USA za pieniądze, a nie za darmo”. Ładne, prawda?

Na drzwiach do sali gimnastycznej jednej ze szkół podstawowych Lublinie wisi kartka: "Uwaga. Zakaz kopania piłki w salach gimnastycznych". Może nie używajmy? Będzie prościej. I taniej.

Niewierzący Jerzy R. domagał się od szczecińskiego Szpitala Klinicznego na Pomorzanach 90 tysięcy złotych odszkodowania za to, że - wbrew swojej woli - otrzymał katolicki sakrament namaszczenia chorych. Ku rozpaczy Funkcjonariuszy z GazWybu sąd apelacyjny wniosek odrzucił, gdyż Jerzy R. „Nie udowodnił, by doznał z tego powodu szkody psychicznej czy fizycznej”. Liczę na protest redakcji z Czerskiej. Sugerują zbiorowe samospalenie.

Wiele trzeba poprawić, wiele trzeba zmienić, kolejki w Polsce są za duże. (...) Musimy skrócić kolejki i je skrócimy – pieprzył dziś w sejmie Arłukowicz. Naprawdę wzruszające jest to,że zdaje sobie sprawę z sytuacji... Ale jeśli ktos liczy na poprawę to niestety ale niech liczy dalej.

Na dzisiaj tyle. Dobranoc.

Czytany 944 razy