środa, 31 maj 2017 21:41

31 maja 2017 roku

Napisał

Prezydent nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego. Tak orzekł Sąd Najwyższy. A co za tym idzie? To co powiedział Arkadiusz Mularczyk „Ono nie ma oczywiście żadnej mocy prawnej – w mojej ocenie można go sobie oprawić w ramki i powiesić na ścianie. Tylko taką ma moc”. Teraz Ziobro zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy wydał uchwałę – orzeczenie TK jest raczej do przewidzenia. W tle pojawia się oczywiście Trybunał Stanu, który w całej swojej historii nie był tak zarobiony jak ma być zarobiony za chwilę. Bez Trybunalskiego tego nie ogarnę.

Przed Trybunałem Stanu mają stanąć też Tusk i Kopacz za burdel po katastrofie. Ex-premierzyca odpowiadała dziś w prokuraturze o słynnym metrze w głąb. Dowiedzieliśmy się, że w zasadzie była tam prywatnie, jako wolontariusz, a nie jako wysłanniczka rządu, więc na nic nie miała wpływu… OK. Tylko nie rozumiem po cholerę było gadać o wspaniałej, wspólnej pracy patologów, przesiewaniu i całej reszcie. Rozumiem, że to nie było łatwe i przyjemne, ale wychodzi na to, że oficjalnie nikogo tam nie było. Poza Władimirem Władimirowiczem.

Mam dziwne przeczucie, że nikt nie stanie przed Trybunałem Stanu. Jak niby? My postawimy ich, to oni później postawią na. Jak żyć?

Przy okazji ogłaszania postanowienia patoprawica Adama Słomki wywołała małą zadymę w siedzibie Sądu Najwyższego, która zakończyła się strąceniem jednej czapki policjantowi i próbą odebrania broni. Słomka jednak został wyprowadzony.

Minister Mariusz Błaszczak odznaczył obywatela Mariusza Błaszczaka „za długoletnią służbę, pracę zawodową lub działalność społeczną na rzecz ochrony przeciwpożarowej”. Błaszczak postanoiwł nie przyjmować tego odznaczenia od Błaszczaka. Niestety nie wiemy czy jest to protest przeciwko działaniom ministra Błaszczaka i łamaniu demokracji.

Parówki wykryły aferę. Prezydent Duda w Tbilisi uklęknął przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego. Potem inny funkcjonariusz wyliczył, niczym „Tygodnik Kibica”, że robi to za często, a Polska miała wstać z kolan… Cóż, akurat krytykujące za klękanie środowisko przyzwyczajone jest do klękania tylko wtedy, gdy ma zrobić „łaskę” Amerykanom, Niemcom, Rosjanom czy komuś, kto sią akurat nawinie.

Rychu oświadczył, że jest przeciwko sankcjom, które na Polskę ma nałożyć Unia. Za to Lubnauer wymyśliła, że Unia powinna objąć polityków PiS zakazem wjazdu do krajów członkowskich. Rzecz jasna oboje robią to wyłącznie w trosce o obywateli. Jak zwykle zresztą.

CBOS i Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii przeprowadziły sondaż „Młodzież 2016”. Wyniki wskazują, że 54% uczniów ostatnich klas szkoły średniej określa swoje poglądy jako prawicowe. Wygląda na to, że biologia jest bezwzględna dla „ludzi rozumnych”.

Magdalena Ogórek popracowała, jako wolontariuszka, na „Łączce”. Przy okazji IPN opublikował jej zdjęcie. Zdjęcie oburzyło… Dominikę Wielowieyską, która domaga się szacunku dla Żołnierzy Wyklętych. Świat stanął na głowie… „Panie Adamie, pan brata pozdrowi” jak powiedział klasyk.

Gdański sąd zgubił trzy dyski twarde. Tak się pechowo złożyło, że na dyskach były dokumenty „Amber Gold”. Sąd poszukuje ich od miesiąca, a kopi brak. Zginęły to zginęły, po co drążyć.

W archiwum Stasi znajduje się dokument, w którym można przeczytać, że SB miało szantażować Wałęsę ujawnieniem jego agenturalnej przeszłości. Jutro Lechu oświadczy, że dokument podrzucił Centkiewicz/Cenckiewicz/Cęckiewicz – w zależności, którą pisownie raczy zastosować.

Dobrze, wystarczy.

To pisałem ja, Hugues de Payns

Czytany 2890 razy
Więcej w tej kategorii: « 30 maja 2017 roku 1 czerwca 2017 roku »