Przeczytaj u nas o temacie: IPN

poniedziałek, 15 luty 2021 22:26

15 lutego 2021 roku

Jest skandal. Wyjątkowo nie polityczny. Rząd odmroził turystykę – przypadkiem na weekend ze skokami w Zakopanem – więc suweren licznie zawitał do stolicy tatr, gdzie było to co zwykle tam się odbywa: liczne imprezy na ulicach, mordobicia, awantury z policją. Normalność. Oczywiście Pinky nie mógł tego nie wykorzystać i już dziś przedstawił dramatyczne dane o „przyspieszeniu procesów pandemicznych” co wkrótce zapewni trzecią falę i kolejny lockdown. Z jednej strony całkowicie suwerena rozumiem… Z drugiej… można było sobie ciut odpuścić żeby nie dawać gamoniom pretekstu do kontynuacji Narodowego Programu Dożynania Gospodarki.

Skoro jesteśmy przy jedynym programem z przymiotnikiem „Narodowy”, który działa bez zastrzeżeń, to Vateusz i spółka pomyśleli, że to dobry pomysł żeby akcyza na piwo i wódkę były takie same. Oczywiście nie oznacza to, że ta na wódkę zostanie obniżona – podniesiona zostanie ta na piwo. Czterokrotnie. W momencie gdy małe browary doczekały się swoich wiernych fanów, rośnie spożycie piwa Vateusz w swoim banksterskim geniuszu postanowił dobić kolejna branżę. Ot, kolejna odwrotność króla Midasa w polskiej polityce. Nie dość ich było?

Szymek z TVN raczył poinformować, że ma czworo nowych członków: posłankę Paulinę Henning-Kloska (wcześniej Nowośmieszna), radna Edyta Łongiewska-Wijas ze Szczecina (wcześniej „jedyna niezależna w upartyjnionym samorządzie), profesor Tomasz Sójka z Poznania i mecenas Patrycja Borkowska z Łodzi. Jak dodaje Szymek: „Polska 2050 Szymona Hołowni to partia stawiająca na jakość". „Dlatego cieszymy się z tego, że powiększa się nasze grono profesjonalistów. Każda z dołączających dziś do nas osób ma duże zasługi dla swoich społeczności lokalnych i znaczące osiągnięcia na swoich obszarach działania” – jakbym wczesnego Ryśka Petru czytał… A wyciągania posłów PO i Lewicy nie rozumie nawet Tomek Lis, który napisał: „Polskę można uratować osłabiając PiS i walcząc z PiS, a nie podgryzając partnerów z Lewicy czy KO”. Dla mnie mogą się zagryźć. I zabrać Vateusza.

Jasiu Grabiec, nieco zapomniany rzecznik Platformy oświadczył, że partia wkrótce zajmie stanowisko w sprawie aborcji. Kobieta, która niemalże został prezydentem Tenkraju zasugerowała, że może ono być bardziej liberalne niż kompromis aborcyjny. To podobna nie podoba się resztkom skrzydła konserwatywnego. Osobiście uważam, że kluczowe jest tutaj słowo „wkrótce”. Pięć lat temu mówili, że „wkrótce” przedstawią program partii pozwalający pokonać PiS. Naród wciąż czeka…

Szefem Oddziału IPN we Wrocławiu został Tomasz Greniuch. Oburza to GóWno, gdyż w młodości Greniuch działał w ONR. Co innego gdyby był w PZPR. Jakby wydawał rozkazy byłby nawet „człowiekiem honoru”. Gdyby donosił na przyjaciela do SB mógłby nawet dostać prace w tej gadzinówce… Ot taka tam moralność… Choć nie pamiętam żeby ONR mordował swoich przeciwników. Tak wiem, to zapewne dzięki czujności „wolnych mediów”.

Donald Trump został uniewinniony od zarzutu podżegania do insurekcji wobec rządu i pokojowego przekazania władzy. Co prawda za uznaniem go za winnego głosowało 57 ( w tym 7 republikanów) ze 100 senatorów, ale potrzeba było 67. I cała para w gwizdek. Jak zawsze… Choć podobno demokracji jeszcze walczą.

czwartek, 16 lipiec 2020 21:49

16 lipca 2020 roku

„Ło Jezu Kaczafi będzie zamykał za obchodzenie Halloween” – mniej więcej takie nagłówki i podobne komentarze powitały nas dziś rano. Dominowały opinie, ż eto pomysł Rządu. Oczywiście nikt nie raczyła przeczytać tekstu, bo jakby ktoś raczył to dowiedział się, że… do Komisji do Spraw Petycji trafiła petycja jednego obywatela, który wymyślił sobie „ustawę o wspieraniu tradycji narodowych RP”, a Sejm musi się tym zająć, bo to nakazuje mu ustawa z 2014 roku. Co ciekawe poseł Sławomir Piechota z Platformy, szef wspomnianej komisji uznał, że nadanie biegu tej petycji jest słuszne i nie takimi głupotami się zajmował. To policzek w twarz dla całej postępowej części społeczeństwa? Nie, widać, że chłop wie, po co tam jest i czym ma się zajmować. To rzadkość. Komisja prawdopodobnie odrzuci petycję bez szczególnej dyskusji i wyrzutów sumienia.

O ile Rafau uznał wynik wyboru, to już Gomułka zażądał dziś stwierdzenia ich nieważności. „Będziemy pokazywać szereg czynników, które wskazują, że te wybory były nieuczciwe. To trzeba jasno powiedzieć. Akt głosowania może być dobrze przeprowadzony, ale cala otoczka, zaangażowanie finansów publicznych, zaangażowanie mediów tzw. publicznych, to sprawiało, że walka była nieuczciwa”. Mam jednak wrażenie, że kolejne wybory mogłyby się odbyć z 20% frekwencją, bo chyba wszyscy mamy ich dosyć.

Węgierski parlament zobowiązał Viktora Orbana do zablokowania unijnych środków do czasu, kiedy Unia nie odczepi się od Polski i Węgier. Węgierscy posłowie ocenili, że procedury dotyczące praworządności „przeistoczyły się w ideologicznie skrzywione polowania na czarownice, dzieląc państwa członkowskie” i „zastępując dialog jednostronnymi atakami”. Podczas dyskusji nad rezolucją szef parlamentu Laszlo Koever oświadczył, że przywódcy UE chcą uzależnić wypłatę środków od „spełnienia politycznych oczekiwań coraz agresywniej globalistycznej, proimigracyjnej, antyrodzinnej i antynarodowej elity”. I nikt u naszych bratanków nie krzyknął, że wyrzucą ich z Unii? Nie mają swojej Myszki Agresorki? Swoją drogą nasi „dyktatorzy” to miękkie faje.

„Dwóch pracowników Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku zostało odwołanych z placówki ze skutkiem natychmiastowym w związku z prowokacją telefoniczną wymierzoną w prezydenta Andrzeja Dudę” – poinformowało MSZ. Fanie, ale to chyba dopiero początek?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła, że zamontuje odcinkowy pomiar prędkości na warszawskich odcinkach dróg S8 i S2 (ta ostatnia wciąż w budowie). Penie nie wspomniałbym o tym, gdyby nie wyjaśnienie powodu takiej decyzji – przy okazji wspomnieć muszę, że na S8 średnia prędkość w ciąg dnia to jakieś 20 km/h, a i tak wypadków to więcej niż na innych trasach w Polsce. Ale wracając do meritum. Główną przyczyną zamontowania odcinkowego pomiaru prędkości jest… wypadek autobusu na moście. Tak, chodzi o ten wypadek, gdy naćpany kierowca zrzucił autobus z wiaduktu. To może być dobre hasło „kontrolami prędkości zwalczymy naćpanych kierowców”. A, że bez sensu? Był czas przywyknąć.

Pisowska policja zatrzymała siedem osób zamieszanych w budowę słynnego „zamku” w Puszczy Noteckiej. Są to inspektorzy nadzoru budowlanego, urzędnicy wydziału architektury, osoby reprezentujące inwestora oraz architekt i główny projektant inwestycji. Podejrzanym zarzuca się miedzy innymi przestępstwa urzędnicze, takie jak nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów oraz przeciwko środowisku, a sama inwestycja powstała wbrew ustawie o ochronie przyrody. W sprawiedliwość uwierzę, gdy ktoś nakare rozbiórkę tej samowoli. Czyli nie uwierzę.

Urzędnicy Dulczessy nie zgadzają się na zorganizowanie pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców wystawy poświęconej Sierpniowy’80. Zastanawiam się czy z powodu podanego na zdjęciu czy może dlatego, że organizatorem jest IPN?

gdańsk ipn

(zdjęcie zrepryatyzowane z Twittera Piotra Semki) 

wtorek, 02 lipiec 2019 21:17

2 lipca 2019 roku

Habemus novus unius parlamentus. Mam nadzieję, ż enie w pobliżu żadnego rzymskiego legionu, który kazałby mi poprawiać błędy w łacinie. Odbyło się pierwsze posiedzenie unioparlamentu. I od razu mamy skandal bo brytyjscy posłowie partii Brexit stanęli tyłem, a Zalewska i Waszczykowski nie wstali podczas „odgrywania hymnu Unii Europejskiej”. Biorąc pod uwagę, że Unia hymnu nie ma, bo traktat lizboński zrezygnował z tego typu symboli to zaiste skandal niczym nie wstawanie podczas odgrywania „Kalina-Malina”.

Swoja drogą melodią „hymnu” jedna z firm reklamie swoje lody. Do obejrzenia w telewizji, jak ktoś ma ochotę.

Szefową komisji europejskiej ma być Ursula von der Leyen z Niemiec, która generalnie chciała izolować Polskę i Węgry, co przy obecnym układzie sił w Europie może być jednak trudne. Z drugiej strony kandydatura rozwścieczyła Martina Schultza, który raczył oznajmić, że „wybór von der Leyen byłby zwycięstwem Viktora Orbana i krajów wschodniej Europy”. Boli Marcinku? Przykre… Natomiast Wielkiego Donalda na stołu zastąpi Charles Michel – dotychczasowy premier Belgii. Gdzie jest Timmermans? Nie ma. Politycy PiS zdążyli już nawet ogłosić sukces. Czas pokaże czy słusznie. Póki co na Czerskiej dostali piany na pyskach. Ale dostali by jej tak czy siak.

„Będziemy mówili głośno i dobitnie Polakom prawdę, że te przelewy przecież nie są z konta partyjnego PiS, że to są pieniądze wszystkich Polaków. Dokładnie rzecz biorąc, te pieniądze Polacy będą musieli zwrócić. Bo te programy w dużej mierze są na kredyt” rzekł w TVN nieco przeze mnie zapomniany Jan Grabiec – rzecznik PO. Grunt to mieć rzecznika, który potrafi właściwie dobrać słowa. Przecież nie chodzi mu o to, że beneficjenci 500+ będą musieli oddać to co dostali, a o to, że kiedyś w podatkach trzeba to będzie zrównoważyć. Ale gadajcie w ten sposób dalej. Suweren zrozumie. To co chce, ale zrozumie.

Pamiętacie wczorajszą informacje o żydowskiej awanturze w Krakowie? Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Chasydów będzie reprezentował wybitny adwokat, liberał, Europejczyk pełna gębą, kosmopolita i wielki zwolennik Unii lepiej znany jako Roman Giertych. Nie mylić z Romanem Giertychem założycielem i wieloletnim szefem Młodzieży Wszechpolskiej i Ligi Polskich Rodzin. To jego niekochany brat bliźniak.

Według Onetu powołującego się na dokumenty IPN Julia Przyłębska, jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Żmudzińska, podczas studiów zapisała się do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. Słabo wygląda dekomunizacja robiona Piotrowiczem i członkami komunistycznych organizacji, naprawdę słabo.

W gminie Rewal powstaje gigantyczny hotel Gołębiewski. Taki na 1100 pokoi. Działkę właściciel hoteli kupił za czasów rządów poprzedniego wójta, który zapewne wyłącznie dzięki swoim kompetencjom został w tym hotelu dyrektorem. Były wójt jest absolutnie nietuzinkowa postacią, bo zadłużył gminę na 21 milionów złotych, gdyż potrafił wziąć pożyczkę w… parabankach. Postać nie dość, że krystalicznie uczciwa to jeszcze niezwykle inteligentna. Tylko prokuratura się czepia…

Rano w Onecie wystąpiło tych dwóch LGBTQWERTY, którzy nie będą wpuszczać pisiorów do hotelu. Stwierdzili, że Polska przypomina im Niemcy w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Cóż, jedno co mogę zrobić to odesłać ich do nauki historii i zapoznania się jak to wówczas wyglądało. Chyba, że ma na myśli czasy do 30 czerwca 1934 roku, kiedy to Ernst Röhm nie był szeregową postacią w NSDAP. Dopiero następnego dnia coś mu do łba strzeliło…

środa, 30 styczeń 2019 22:46

30 stycznia 2019 roku

Głupsze od rozpętania afery z taśmami Kaczafiego byłoby tylko brniecie w tę narrację. Okazuje się, że nie tylko GóWno jest tak głupie, ale i opozycja. Czeka nas kilka tygodni komedii, w której Jarek Kurski i Wojtuś Czuchnowski będą przekonywać, że to największa afera od czasu FOZZ.

Platforma i Rysiek zdążyli złożyć nawet doniesienie do prokuratury. Sukcesy z Kałużą niczego ich nie nauczyły, jak widać.

Bartka M. od „Misiewiczów” i Mariusz Antoni K. najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Jak w zasadzie każdy, kto ma podobne problemy. Niech im cela lekką będzie.

Wdowa Adamowicz kontynuuje tourne. Tym razem dała koncert w Brukseli, gdzie spotkała się z Tajanim. „My Europejczycy nie możemy pozwolić na tak tragiczne w skutkach akty agresji i przemocy. Musimy być zjednoczeni i konsekwentni w walce przeciwko zamachom na fundamenty europejskiego społeczeństwa” raczył rzec Tajani. Nam kilka większych zamachów, które nie wzbudziły aż tak dramatycznych reakcji uniokratów.

Rzecznik niejakiego Czaskowskiego – Kamil Dąbrowa z dumą doniósł, że druga linia metra dotarła na Brudno. Konkretnie na stację „Trocka”. Fantastyczna wiadomość. Ale jak widać rzecznik obecnej ekipy z ratusza nie musi wiedzieć, że w Warszawie jest Bródno, nie Brudno, a metro tam nie dociera, bo stacja „Trocka” jest na Targówku… To są właśnie te detale, które pokazują jak bardzo ta banda zainteresowana jest miastem, w którym rządzi.

Ruch Narodowy i Młodzież Wszechpolska złożyły dziś wniosek o delegalizację Platformy Obywatelskiej i Nowośmiesznej. Jak twierdzą „ogromna ilość afer, w których brali udział przedstawiciele wspomnianych partii politycznych, ewidentnie szkodliwe względem Polski działania, niegospodarne zarządzanie instytucjami państwowymi, oraz represje względem przeciwników politycznych" – w pełni wyczerpują znamiona przestępczości zorganizowanej. A tak naprawdę jest to odpowiedź na napinkę Schetyny o planowanym złożeniu wniosku o delegalizacj obu organizacji. Widzisz Grzechu – czyny nie słowa. Oczywiście żaden z tych wniosków nie ma sensu, a Grzechu musi znaleźć wspólnego wroga. PiS jako wróg zrobił się nudny, Żydów jakoś nie wypada, to znaleźli coś na poziomie błędu statystycznego i będą to zwalczać. To tak jakby ktoś walczył z żyjącymi wPolsce na wolności Bizonami.

Nasza ulubiona ambasador Mosbacher odwiedziła IPN i zażądała przekazania części dokumentów do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Jeśli IPN odmówi, ma nie powstać „Fort Trump”. Szczegóły w poniedziałkowym „Warto rozmawiać”. Do tego czasu spodziewam się wezwania pani ambasador na dywanik do MSZ. A także lądowania kosmitów przed Pałacem Kultury. Na to drugie są chyba większe szanse.

Wałęsa szaleją na Twitterze. On już dawno osiągnął poziom ameby, więc nawet nie chce mi się go cytować. Z drugiej strony powinien występować w dużych mediach jak najczęściej. Niech oglądają autorytet.

Pompowanie Biedronia trwa. Według sondażu ma już 10% poparcia. Całkiem nieźle jak na kogoś bez partii, programu i struktur. Sondaże w służbie narodu!

Niemieccy eko-oszołomowie po wielkim zwycięstwie nad plastikowymi sztućcami mają nowego wroga. Wrogiem tym jest stary, poczciwy i niezastąpiony papier toaletowy. Dlatego, że celuloza będąca bazą jego produkcji pochodzi z „ubogich krajów tropikalnych” i jest „wyrzucana do wody” – do kibla w sensie. A w ogóle to obciera dupsko. Z moich doświadczeń wynika, że tylko ten szary. W zamian idioci proponują podmywanie. A ja proponuję srać na nich. Chociaż za chwilę GóWno pomysł podchwyci i przekona postępową część suwerena, że podcierać się nie należy. Ależ będzie fajnie w komunikacji zbiorowej.

środa, 17 październik 2018 21:04

17 października 2018 roku

45 lat temu Shilton puścił piłkę pod brzuchem i Polska wygrała z Anglią na Wembley 1:1. Każdy z nas ten mecz widział, a dla pokolenia „matematycznych szans na awans” też mecz jest przekleństwem. Bo nigdy potem z Anglią nie było już tak kolorowo.

Są tez inne dobre wieści. W warszawskim Parku Skaryszewskim popsuł się pomnik wdzięczności Sowietom. Tym razem popsuł się całkiem legalnie, skutecznie, w dodatku na stałe. W ramach ustawy dekomunizacyjnej jest rozbierany. O dziwo nie ma wokół kodziarstwa, UBywatelstwa, ani nawet Mazguły. Znudziło się już czy zaspali?

A propos powyższych mam rozkminkę. Czy miesięcznice ku czci typa, który podpalił się pod Pałacem Kultury jeszcze się odbywają, czy sił starczyło na jedną?

W wyborach na prezydenta Wrocławia Aśka Szajbus-Wielkus poparła Martę Lempart. Mówiąc inaczej błąd statystyczny udzielił poparcia błędowi statystycznemu. Co według moich skromnych obliczeń (bo matematykę przestałem ogarniać mniej-więcej w szóstej klasie ośmioletniej podstawówki) po zsumowaniu daje błąd statystyczny.

Pojawiła się taśma na której Waldek Pawlak rozmawia z Michałem Sołowowem. Waldi stwierdza: „Niemcy sobie kupili - przez inwestycję w Axel Springer – ‘Fakt’, ‘Newsweek’, Onet. To są przykłady, gdzie ja mogę jednak powiedzieć, że na Tuska większy wpływ ma artykuł w ‘Fakcie’ niż opinia Konfederacji Pracodawców czy Komisji Trójstronnej. (…) Dzisiaj oddziaływanie mediów, które są pod kontrolą różnych międzynarodowych koncernów, jest dużo większe na polski rząd niż wszystkich przedsiębiorców razem wziętych”. Przecież to sama prawda. Naprawdę nie ma o co robić afery. Na taśmach chłopaki mówią to o czym wszyscy wiemy. Oto ich chwila prawdy…

„Od aktorów głupsi są tylko aktorzy” stwierdził Robert Mazurek. Krystyna Janda codziennie udowadnia, że jest to prawda, a ona królową. Dziś zamieściła coś takiego.

janda okno

Oczywiście ten fake jest tak marnej jakości, że pięciolatek by się nie nabrał, a sam zrobiłby lepszy. Kryśka jednak podała dalej. Serdecznie gratuluję. Została zjechana nawet przez Wiktorię Dróżkę. Z parówek. Parówki przejechały się po Jandzie i nawet zamieściły autentyczne zdjęcie:

janda okno2

Pytajcie dalej celebrytów o ich zdanie na każdy temat droga opozycjo, na pewno będzie żałośniej.

A skoro przy tym jesteśmy to Barbara Kurdej–Szatan poparła Czaskowskiego. Z tego co kojarzę ona jest z Opola, jak nie przymierzając Jaki. I zdaje się tam płaci podatki. Bądź więc łaskawa marna aktoreczko odpieprzyć się od gen… wróć, Warszawy.

Węgrzy postanowili dobić demokrację i zakończyć prowadzenie najważniejszego kierunku studiów w historii świata. Nie będzie już studiów gender. Były prowadzone przez dwie uczelnie. Szokujące jest to, że obie ufundował Soros. Już nie wyrzuca z Unii. Teraz ich zbombardują.

Piszą, że Trump jest uzależniony od Coca-Coli. Wiedziałem, że mam z nim coś wspólnego. Wolałbym majątek, ale zadowolę się Colą…

 

czwartek, 05 lipiec 2018 21:56

5 lipca 2018 roku

Wróciłem. Żyję. NFZ nie jest taki straszny jak go malują. Chociaż do rewelacji mu jednak daleko i wolę w inny sposób spędzać czas.

W czasie mojej nieobecności Polska odniosła liczne sukcesy. Na przykład grając „niskim pressingiem” dzielna reprezentacja na Mundialu pokonała Japończyków 1:0. Mecz porównano do meczu hańby pomiędzy RFN, a Austrią z Mundialu w 1982 roku. Także Adam Nawałka i spółka udowodnili, że można stracić honor wygrywając mecz o honor.

Podobnie niski pressing zastosował rząd wycofując się rakiem z niektórych zapisów ustawy o IPN. Żeby było jeszcze ciekawiej treść ustawy negocjowano w siedzibie Mossadu. Zdaje się, że wstaliśmy z kolan i padliśmy na ryj…

A wracając do spraw bieżących to obchodzimy dziś 25 rocznicę wprowadzenia podatku VAT. W 1993 roku ustawa miała 39 artykułów, obecnie ma 176. Coś się jednak u nas rozwija… Chodzą też plotki, że 23% ZUS ma zostać na stałe i będzie mógł być obniżany w czasach szczęśliwości.

Hitem ostatnich dni jest kolejna wojna o sądy. Tym razem na odcinku Sąd Najwyższy.

Do Warszawy pod siedzibę Sądy przybył sam Bolesław. Kilka dni wcześniej straszący rewolucją i bronią, którą posiada. Przybył, popatrzył i… kazał się rozmnożyć, bo okazało się, że są ich tam śladowe ilości. Dziwne jest to, że ktoś kto sam obalił komunę potrzebuje wzmocnień. A może chce żeby więcej ludzi biło mu brawo?

Poszło o przeniesienie w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat. Bo to nie zgodne z konstytucją. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 czerwca 1998 roku twierdzi jednak co innego. A mianowicie to, że konstytucja nakazuje ustawodawcy określenie wieku, w których przechodzą w stan spoczynku. Mogliby obrońcy Konstytucji jednak się z nim zapoznać… Z Kamilą Gasiuk-Pihowicz na czele.

Tego samego moglibyśmy spodziewać się po I prezes Sądu Najwyższego. Choć sympatyczna pani Gosia udowadnia w co drugim zdaniu w jakim świecie żyje. Mogła tez napisać do prezydenta o dalsze pełnienie obowiązków. Ale… suweren nie chce umierać za sądy. Naprawdę tylko totalsów może to dziwić.

Pry okazji popisał się prezydent, który na nowego prezesa desygnował Józefa Iwuskiego. Zasłużonego dla sądownictwa PRL. Jego żona był z kolei zasłużona dla bezpieczeństwa słusznie minionego ustroju. To nawet byłoby śmieszne gdyby nie to, że nie jest. Podobno poseł Piotrowicz był oburzony…

A żeby było jeszcze ciekawiej to Paweł Kukiz ujawnił, jak głosowano nad poprawką, która z obniżenia wieku emerytalnego sędziów wyłączała I prezes SN. Otóż… PiS i PO były przeciw takiemu rozwiązaniu, a Nowośmieszni w komplecie się wstrzymali. Bawcie się dalej. Kiedyś przyjdzie leśniczy i wyrzuci was z lasu.

gersdorf głosowanie

Rada Warszawy wydała oświadczenie w którym potępia zmiany w Sądzie Najwyższym. Wzruszyłem się. Kaczafi zapewne też. Rada Warszawy kilka dni wcześniej podjęła decyzję o zwężeniu ulicy Górczewskiej. I w zasadzie można by to uznać za normalne biorąc pod uwagę obecne zafiksowanie na punkcie walki z samochodami gdyby nie to, że… mieszkańcy dzielnicy w konsultacjach społecznych byli przeciwni. Władze dzielnicy – przeciwne. Rada Dzielnicy – przeciwna. Kto za? Tzw. miejscy aktywiści, którym marzą się wsi w środku miast. Tak oto Hanka pomaga wygrać Czaskowskiemu.

Policjanci zaczęli wlepiać mandaty rolnikom. Za generowanie hałasu. Na ich własnych polach w czasie żniw. Są wzywani przez nowych mieszkańców, którzy uważają, że cała żywność bierze się z Biedronki. Głupota suwerena już mnie nie dziwi. Dziwi mnie natomiast uleganie tego typu naciskom przy okazji imprez na torze w Poznaniu, lotnisk, żniw i Pan Bóg raczy wiedzieć czego jeszcze. Ludzie, żyjecie w jakieś tam cywilizacji… W Amazonii będzie ciszej.

Rząd dbając o nasze dobro wymyślił, że „w celu realizacji zadań związanych z nowym systemem wysokiej jakości badań technicznych pojazdów” należy wprowadzić opłatę jakościową. Tak, dobrze się domyślacie, że będzie ona doliczana do ceny przeglądu rejestracyjnego. Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że cena przeglądu nie wzrośnie. I w zasadzie ma racje. Bo cena przeglądu będzie taka sama. Opłata jakościowa to będzie druga pozycja na paragonie. Mati – szanuję! Ale viatolla dla pieszych nie wprowadzisz. Za miękki jesteś. I pamiętaj wystarczy nie kraść! Chyba, że coś się po prostu należy.

Jak namiot z okazji którejś tam rocznicy parlamentaryzmu za marny milion złotych.

ACTA 2.0 póki co padło w EuroKołchozie. Wciąż będzie można linkować.

Wróciłem, mam nadzieję na stałe.

Dobranoc.

środa, 06 czerwiec 2018 21:39

6 czerwca 2018 roku

Trybunał Sprawiedliwości umiłowanej Unii wymyślił, że w przypadku dyrektywy o swobodzie przepływu osób słowo „współmałżonek” oznacza także małżonka w związku jednopłciowym, zawartym w jednym z krajów UE. Czyli jeżeli Biedroń wyjedzie do Holandii i weźmie ślub to nasze prawo miałby tę komedię uznać. A zwolennikom takiego postrzegania rzeczywistości przypomę, iż jest to złamanie konstytucji. Tak, tej umiłowanej konstytucji, której przyklaskujący wyrokowi tak dzielnie bronią.

Mój nowy faworyt, Grzesiu Drobiszewski jechał tramwajem. Przeczytajcie tę fantastyczną historię:

drobiszewski rzepliński

Mało tego! Starsze kobiety mdlały, młodsze rzucały biustonosze, mężczyźni łkali, że nie mają w sobie jego bohaterstwa, motorniczy wstał i zaczął klaskać. A potem zadzwonił budzik…

Wczoraj studentasy zajęły balkon w rektoracie Uniwersytetu Warszawskiego. A jak protest to i dwa nieodłączne elementy Joanna Szlezwig-Wielgus i zbiórka na protest. Nie sądziłem, że protesty tyle kosztują… Zbiórka goni zbiórkę. Trzeba być bogatym żeby być kodziarzem.

A, zapomniałem napisać dlaczego protestują. Bo uczelnie przestaną być demokratyczne po reformie Gowina. Bo jak wiadomo obecnie są szczytem demokracji, co udowadnia chociażby listy domagający się usunięcia studentów UW, którzy wzięli udział w nacjonalistycznym 1 maja.

Swoją drogą niektórzy mają wytłumaczenie dla niezaliczonej sesji.

Sejm przyjął ustawę na mocy której do ceny paliwa doliczana będzie „opłata emisyjna”. 80 zł na 1000 litrów paliwa. Piękna sprawa – jeszcze 10 groszy więcej za litr. Panie premierze, a dałoby się jeszcze z 4 podatków wprowadzić? Na przykład podatek smogowy (gdy jest smog), podatek od braku smogu, podatek od potencjalnego mieszkania na morzem…

Jako, że umiłowania Unia musi mieć uregulowane wszystko więc jej urzędasy wzięli się za tworzenie dyrektywy o prawach autorskich i jednolitym rynku cyfrowym. I RODO to przy tym pikuś. Dyrektywa przewiduje na przykład zakaz udostępniania skrótów wiadomości i artykułów na portalach społecznościowych, agregatorach linków, czy aplikacjach newsowych. Ciekawe czy będę mógł udostępnić swój link na swoim profilu? Pamiętajcie, że mówimy o Unii, więc logikę schowajcie w buty.

Dlaczego w Europie jest antysemityzm? Według nowo mianowanej pani ambasador USA w Warszawie winna jest nasza ustawa o IPN. I będzie pilnować żeby inne ustawy nie budziły antysemityzmu. Tak oświadczyła przed komisją amerykańskiego senatu. Ale nie wszystko było aż tak głupie i kilka pozytywów tez się znalazło m.in. to, że silna Polska jest w interesie USA oraz „bardziej bezpieczna Polska oznacza także Polskę bardziej niezależną energetycznie”. Aż dziwne, że gimboopozycja po tym ostatnim zdaniu nie zawyła.

Kinia Gajewska dorwała ekipę TVP, która dostała w Warszawie mandat za brak biletu z parkomatu. Nagrała z tego filmik gdzie swoim tradycyjnym, histerycznym tonem pytała „kto za to zapłaci?”. Gdyby Kinia uczciwie przepracowała jeden dzień, to wiedziałaby, że mandaty zwykle płacą kierowcy samochodów służbowych.

Wczoraj gruchnęła wieść, że tęcza wraca na Plac Zbawiciela. „Tym razem niezniszczalna”. Owszem wraca, ale jako hologram i na trzy dni. A odpowiada za nią firma produkująca lody - Ben&Jerry’s. Także smacznego. Hoop też kiedyś źle wybrał obiekt swojej promocji…

poniedziałek, 05 marzec 2018 21:54

5 marca 2018 roku

W Włoszech konstytuuje się Comitato per la Difesa della Democrazia. Powód jest oczywisty – wybory wygrali nie ci, którzy powinni wygrywać wybory w Unii Europejskiej. Wygrał Ruch Pięciu Gwiazd – nie lubią Unii i imigrantów, przed blokiem złożonym z ugrupowań Forza Italia, Liga Północy i Bracia Włosi. Teraz trzeba będzie z tego zmontować koalicję. Jasno z tego wynika, że czas bronić demokracji w Italii. I nieważne, że oni tam zmieniają rządy częściej niż cokolwiek innego. Bronić!   

Posłowie (kropka)Nowoczesnej przeszli w ostatnich dniach samych siebie. Najpierw Misiło chce sprawdzać czy Misiewicz służbową kartą MON nie płacił za narkotyki. W końcu każdy wie, że dilerzy biegają po mieście z terminalami. Kod 0078 – kokaina 1 gram – 250 zł. (tak panie Misiło, piszą w necie, ja się nie znam, poza tym nie stać mnie). Paragon, faktura i odliczamy od podatku. Trzeba przyznać, że laureat najgłupszej wypowiedzi roku został wyłoniony bardzo wcześnie.

Potem poseł Pudłowski wymyśli, że powodem Rzezi Wołyńskiej byłoto, że w czasach gdy “tam byliśmy” (brzmiało jakby miał powiedzieć “kiedy ich okupowaliśmy”) kazaliśmy biednym Ukraińcom pracować ponad siły.

A na końcu trafił mi się filmik z Ryśkiem, mówiącym, że już wie dlaczego przegrywają głosowania w Sejmie. Otóż dlatego, że jest ich mniej niż partii rządzącej.

I teraz mnie przekonajcie, że oni tam testów przed utworzeniem listy nie robili. Masz IQ większy niż 70 – nie kandydujesz.

W Poznaniu zawalił się kamienica. Zginęło pięć osób, kilkadziesiąt zostało bez dachu nad głową. Jak zwykle w takich momentach pojawiła się chęć pomocy. Wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski udostępnił post Caritasu z prośbo o pomoc. Wszystko jak zwykle, dobrze, że ktoś tym ludziom chce pomóc. Ale wtedy, cały na czerwono wkroczył przewodniczący Unii Pracy i wiceprzewodniczący województwa wielkopolskiego Waldemar Witkowski: „1000 razy więcej pomocy potrzebuje Syria” raczył napisać. Zastanawiam się czy nie jest głupszy niż Misiło… To może czas Waldemarze ruszyć do Syrii i pomóc w odbudowie? Zyskają wszyscy – Syryjczycy, bo każda para rąk do noszenia gruzów jest niezbędna i my, bo przestaniesz wypisywać bzdury.

Swoją drogą to pięknie przypomniał o istnieniu Unii Pracy.

Jakby tego było mało ulicami Warszawy przeszła „Manifa”. Postulaty tradycyjne: aborcja na życzenie, darmowa antykoncepcja, Solidarnie przeciw homofobii i transfobii (że niby przeciwko transfuzjom są czy co?). A także, że pozwolę sobie GóWno zacytować i ich mistrzowską konstrukcję zdania: „Część protestujących miała parasolki, które były symbolem Czarnego Protestu. Tym razem były w kolorze czerwonym” – uważajcie, mając parasol symbolizujesz czarny protest. Nawet gdy jest on zielony. W całej tej absurdalnej imprezie mnie fascynuje hasło „darmowej antykoncepcji”. Dlaczego? Jakiś obowiązek uprawiania seksu jest? Czy mogę się dopominać darmowego alkoholu i benzyny? Czy na pewno poszukiwanie u feministek logiki nie skończy się tym, że skończę w Nowośmiesznej?

Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zatwierdziła listę 15 kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Kamila Gasiuk-Pihowicz nie lubi tego. Tym bardziej, że przewodniczący rzekomo do niej mrugnął.

Argentyńskie stowarzyszenia dziennikarskie wyraziły zaniepokojenie działaniami Reduty Dobrego Imienia wobec portalu Pagina 12. Portal zilustrował artkuł o Jedwabnem zdjęciami zamordowanych żołnierzy „Roja”, więc Reduta pozwała go z uwagi na manipulację. Argentyńczycy uważają, że to cenzura… Argentyna… Czy to przypadkiem nie ten sympatyczny kraik, który w połowie lat 40-tych ubiegłego wielu przyjął całkiem sporą grupę uchodźców z Niemiec?

Do powyższego zestawu absurdów dołączyła Komisja Ligi, która zajęła się przerwanym meczem e-klapy Piast Gliwice-Górnik Zabrze. O przerwaniu meczu zadecydowała policja (bo delegat PZPN zaginął na dłuższy czas – stadion w Gliwicach jest olbrzymi i ławo się zgubić) w 80 minucie przy wyniku 1:0 dla Piasta. Komisja Ligi postanowiła, że Górnik wygra mecz walkowerem i… zostaną mu odjęte 3 punkty. Cóż za genialna decyzja. Ciekawe czy wiedzą w Komisji o istnieniu „obustronnego walkowera” – byłoby mniej śmiechu.

W tym całym bałaganie znalazł się też pozytyw, który opisało Weszło. Pamiętacie jeszcze reklamy Tigera kpiące z Powstania Warszawskiego? Producent wyciągnął wnioski i w tym roku uruchamia program „Parasol historii” (nie, ten parasol nie jest symbolem czarnego protestu – zapewne dowiemy się o zawłaszczaniu)Na czy polega? Ano na tym: Wspólnie z Muzeum Powstania Warszawskiego prowadzić będzie program edukacyjny, wesprze finansowo film pod roboczym tytułem „Kurier”,

przekaże wsparcie finansowe dla żyjących Powstańców w kwocie 250 000 złotych, wymieni 44 pamiątkowe tablice w Warszawie na tablice dwujęzyczne (język polski i angielski), wesprze finansowo działalność specjalistycznej Przychodni Fundacji na rzecz Żołnierzy Armii Krajowej im. gen. brygady Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek”, która świadczy pomoc Kombatantom, przekazał na święta 7 ton produktów spożywczych dla 930 kombatantów i ma zamiar regularnie powtarzać tę akcję.

Jeżeli to było zaplanowane to genialnie. Jeśli to pokłosie wstydu – też świetnie, bo czegoś się nauczyli.

Poza tym Stoch wygrał w Lahti, polscy lekkoatleci zdobyli 5 medali podczas Halowych Mistrzostw Świata. Dwa złote medale zdobyli Adma Kszczot i męska sztafeta 4x400 metrów. Ci ostatni ustanowili tez nowy rekord świata. Poza tym trafiły się 2 srebrne i 1 brązowym medal. Dobrze, że chociaż w sportowym ujęciu ostatni dni nie były aż tak okraszone głupotą jak w polityce…

czwartek, 01 marzec 2018 23:05

1 marca 2018 roku

Mamy wiosnę! Co prawda tylko według standardów Denisa Urubki i dotyczy tylko Himalajów i Karakorum ale lepsze jest takie pocieszenie niż żadne.

Ale 1 marca to przede wszystkim „Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Kot to był, nie widzę sensu tłumaczyć – w końcu jesteś Drogi Czytelniku na tyle inteligentny, że wiesz. Nie będziemy też oceniać postawy każdego z Nich. To nie jest właściwe miejsce. Pałac Prezydencki wyglądał dzisiaj tak:

1 marca

W całym kraju odbyły się upamiętniające Wyklętych uroczystości i marsze. Po dziewięciu latach od ustanowienia Dnia Pamięci dowiedzieli się o nim UBywatele i postanowili zakłócić marsz pamięci w Warszawie. Policja usunęła ich z drogi w asyście okrzyków „faszyści, policja jedna koalicja”. Symptomatyczne jest to, że Żołnierze Wyklęci byli przez swoich prześladowców nazywani „faszystami” (jak jak żołnierze AK zresztą). Ta niewiedza spowodowała, że coś co miało być obrazą stała się komplementem dla uczestników marszu. I coś w UBywatelach po przodkach jednak zostało. Przynajmniej w końcu wiem, kto pali znicze Bierutowi na Powązkach. Poważnie – zawsze tam cos stoi.

Przy okazji – jak bardzo żenujące i smutne życie trzeba mieć żeby awanturować się na każdej uroczystości organizowanej przez osoby o innych poglądach? I jak obłudnym, nazywając się przy tym „obrońcą demokracji”?

A kto jeszcze jest faszystą? Profesor Zdzisław Krasnodębski. Katarzyna Szymańska-Borginon z RMF.FM doniosła z Brukseli, że przed wyborem zastępcy przewodniczącego parlamentu europejskiego rozdawane były ulotki z twittami Krasnodębskiego, które miały udowodnić, że ma on poglądy faszystowskie.  Dziennikarka twierdzi, że jej rozmówcy jako osobę najbardziej zaangażowaną w tę żenującą akcję wskazywali Różę Marię von Totenkopf und Schleswig-Holstein. Ostatecznie Krasnodębski wiceprzewodniczącym jednak został.

Różyczka była tez jedną z pięciorga polskich europosłów wybranych na terenie Polski, którzy zagłosowali za rezolucją popierająca działania Komisji Europejskiej w sprawie słynnego artykułu 7. Pozostali to Barbara Kudrycka, Danuta Jazłowiecka, Julia Pitera oraz Michał Boni znany w niektórych kręgach jako „Znak”. Dodajmy, że PO sugerowała nie branie udziału w głosowaniu. Ale jeżeli kogoś z Was dziwi któreś nazwisko niech wyjdzie.

Nowośmieszni z kolei zaapelowali do wszystkich europosłów poparcie wspomnianej wyżej rezolucji. Jak powiedziała Kaśka Lubnauer: „Kto jak nie Komisja Europejska i Parlament Europejski mają stać na straży podstawowych wartości Unii Europejskiej jakim jest między innymi praworządność. Dlatego uważam, że wszyscy polscy europarlamentarzyści powinni poprzeć rezolucję Parlamentu Europejskiego. W naszym interesie jest to, żeby KE i PE dbały o praworządność w Polsce. Uważamy, że wezwanie rządu polskiego do usunięcia przypadków łamania prawa i konstytucji jest bardzo ważne” – czyli typowe dla nich ple, ple.... Ciekawe, że większość ich koalicjantów w wyborach samorządowych olała ten apel. Kaśka i Kamcia nie rozumieją, że to pokazuje jaką mocną pozycję mają w tej „koalicji”. Oczywiście PE i bez tego apelu rezolucję przyjął. Naród wdzięczny wam będzie droga opozycjo…

Anne Applebaum krzyczy, że jak Polacy znowu zagłosują na PiS to wyrzuca nas z Unii. „Polacy nie rozumieją, jak wielką frustrację w Brukseli budzi Polska” – nie wątpię. Miało być lekko, łatwo i przyjemnie, miało być „ja wohl Frau Merkel!”, a tu się stawiają. Nie chcą już 30-letnich samochodów, głodowych pensji i proszków do prania kilkukrotnie gorszych od ich zachodnich odpowiedników. To straszne! Sorosa może to do zawału doprowadzić, Merkel zacznie mówić po enerdowsku, a Macron zdradzi małżonkę ze starszą.

Rządowy zespół ds. relacji polsko-izraelskich zakończył rozmowy w Izraelu dotyczące ustawy o IPN. Podobno idzie ku dobremu. Pojawił się pomysł powstania instytucji, które ułatwiłyby kontakt historyków z obu krajów czy wymianę młodzieży. Znakomity pomysł! Jak nie wiesz co zrobić powołaj zespół, urząd lub instytucję. Problemu to nie rozwiąże, ale nikt nie powie, że nic nie zrobiłeś.

Muszę przyznać, że po raz pierwszy od maja 2015 roku coś się udało. Po wczorajszym dramatycznym wyznaniu Gowina w Sejmie zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla niego. Niestety posłowie Kukiz’15, Platformy i Nowośmiesznej nie okazali się zbyt hojni – zebrano marne 242 złote.

zbiorkagowin

Pieniądze zostały przekazane na cel charytatywny.

I tym optymistycznym akcentem kończymy na dzisiaj. Acha – jutro w południe oczekujcie (nie)oczekiwanego.

 

środa, 21 luty 2018 22:46

21 lutego 2018 roku

Dzisiaj nie uda się bez Żydów. Fundacja Rodziny Rudermanów opublikowała film, w którym aktorzy z dumą powtarzają „Polish Holocaust”. Że niby ich za to posadzimy. To jest jakaś, bliżej nieznana, żydowska fundacja z USA. Jak powszechnie wiadomo (a jak nie to marsz do książek!) amerykańscy Żydzi byli niezwykle wrażliwi na krzywdę swoich braci w czasie drugiej wojny światowej. Osiągnęli tyle, że udało się wkurzyć Polaków. Wszystkich, łącznie z tymi którzy niekoniecznie lubią rząd. Serdecznie gratuluję. Widać to było w ocenach filmu na youtube.

polish holokaust

Co ciekawe udało im się też wkurzyć Żydów zarówno w Izraelu, jak i w Polsce. Nawet ambasada izraelska wydała oświadczenie odcinające się od filmu. Filmik usunięto, a cała akcja śmierdzi ruską prowokacją. Zwłaszcza, że kończy się wezwaniem do podpisywania petycji o zerwanie przez USA stosunków z Polską.

W tym czasie w Polskiej Fundacji Narodowej podjęto… a nie przepraszam, ponosi mnie. W Fundacji dzień upłynął jak zwykle – na słodkim nic nie robieniu. Każdy chciałby mieć taką robotę za marne 17-18 tysięcy złotych.

kurski tai

Zastanawiacie się pewnie po jaką cholerę wkleiłem wam zdjęcie Kurskiego z Konkubiną. Otóż nie oni są tu najważniejsi. Najważniejszy na tym zdjęciu jest Paweł Gajewski. To ten obywatel tak ładnie trzymający parasol na Prezesem. Tak ładnie nosił parasol, że obecnie jest wicedyrektorem ds. operacyjnych Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Serdecznie gratuluję! Co prawda chłop był tak zajęty noszeniem parasola, że na studia czasu nie starczyło, ale wicedyrektorem trzeba się urodzić.

Prezydent Tarnobrzega, przez roztargnienie, wziął kopertę z 20 tys. złotych w zamian za pozytywną decyzję ws. planu zagospodarowania przestrzennego. Zaraz potem do pokoju prezydenta wtargnęło CBA. Toż to jawna pisowska prowokacja! Czekam na akcję „MuremZaGrześkiem”. Żeby było śmieszniej prezydent był tak roztargniony, że zapomniał, iż plan zagospodarowania uchwala rada miasta.

Nowośmieszna chełpi się złożeniem w Sejmie projektu ustawy o związkach partnerskich. Mam wrażenie, że wciąż wierzą, że są poważną siłą w parlamencie. Trzeba przytakiwać… A, projektu oczywiście nie czytałem, bo nie będę tracił czasu na bezwartościowe projekty. Podobnie jak na ten o „przemocy ekonomicznej” – w skrócie mąż nie może wydzielać żonie pieniędzy, bo to przemoc, nie może też żyć na jej koszt, bo to przemoc. Szanowna kropeczko, wypowiedzi Agresorki – to jest dopiero przemoc.

Aleksandra Jakubowska zwana jako „Lwica Lewicy” poprowadziła dzisiaj pierwszy program w telewizji internetowej „WPolsce.pl” należącej do… Braci Karnowskich. Pluralizm u braciszków? Obrzydliwe.

U Stokrotki gościł – wycofany z życia politycznego – Cimoszewicz. Jak przystało na przedstawiciela elyt kazał Polakom rozliczyć się z przeszłością. Co ciekawe sam z przeszłością własnej rodziny rozliczać się nie zamierza. Jakież to przewidywalne…

Strona 1 z 4