Przeczytaj u nas o temacie: Petru

sobota, 16 lipiec 2016 06:00

16 lipca 2016 roku

Cóż... Nasze szczęście polega na tym, że żyjemy w ciekawych czasach. Pech polega na tym, że to nam przytrafiło się to szczęście.

W czwartek poszedł się człowiek napić. A co Wasz ulubiony autor pije to we Francji jest zamach. W czasie listopadowych w Paryżu też piłem. Czuję się jak Bono klaszczący na koncercie. Ale do rzeczy.

W Nicei ciężarówka, której według doniesień głównych mediów nie prowadził nik, a już na pewno nie Tunezyjczyk z francuskim paszportem, wjechała w ludzi biorących odział w święcie narodowym, związanym z rocznica tamtejszej rewolucji. Efekt? 84 ofiar śmiertelnych, setki rannych, z czego część w stanie krytycznym. Na szczęście Michał Boni pracuje już nad nową, jeszcze ostrzejszą dyrektywą, a w Warszawie Pałac Kultury ponownie podświetlono francuskimi barwami. Jeszcze tylko jakiś marsz i terroryzm padnie na kolana. Tak wiem, to nie jest śmieszne.

Tak samo jak to, że największym problemem po zamachu nie okazało się to, że dzięki „genialnej” polityce rządów europejskich giną niewinni ludzie, a to, że kolejny zamach może doprowadzić do wzrostu poparcia dla Frontu Narodowego. Gdyż jak wiadomo to nacjonalizmy są największym zagrożenie dla Europy. Zwłaszcza Polski. Dziwne, że nie usłyszeliśmy jeszcze, że to Kaczyński prowadził ciężarówkę. Tylko nie wierzcie w to. Przecież nie dosięgnąłby do pedałów!

Patrząc na logikę działania Unii można spodziewać się zakazu używania ciężarówek wszelkiego typu.

Żeby nie było, że nikt zamachowca nie chciał powstrzymać to dzielni Francuzi do niej strzelali. Wyszło jak zwykle. Ciężarówka po ostrzelaniu wyglądała tak:

nicea 2

Zapomniałbym. Ten zamach to konsekwencja Brexitu. Tak orzekł Rychu Petru. A skoro tak orzekł lider polskiej opozycji to musi to być prawda. Nie będę więc drążył.

W Turcji wojsko postanowiło zmienić prezydenta. Nie udało się. Nie wykluczam, że generałowie chcieli bronić tamtejszego Trybunału Konstytucyjnego przed Erdoganem.

MON wpadło na genialny pomysł. Podczas Apelu Poległych z okazji kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego dodany zostanie Apel Smoleński. Zdaje się, że nie pierwszy raz. Tylko po co? Dlaczego? Nie uwłaczając pamięci tym którzy zginęli w Smoleńsku jest to w tym miejscu całkowicie zbędne i żałosne.

Wałęsa kłóci się z Kaczafim o to, kto rządził Solidarnością: Lech czy Lech. Fascynująca dyskusja stojąca na wysokim poziomie. Zwłaszcza ze strony Bolesława.

I to tyle co się dzieje na krajowym podwórku. A nie, jest jeszcze jedno!

Oni wrócili! Wczoraj. Najlepsza Liga Świata. Ekstraklasa, przepraszam obecnie Lotto-Ekstraklasa, rozpoczęła kolejny sezon i już, tradycyjnie walcząca o tytuł, Lechia Gdańsk, też tradycyjnie, zdążyła przegrać z Wisłą Płock.

Przystawką były występy w Europucharach, gdzie po tym jak Cracovia uznała, że gra tam to głupi pomysł tą samą drogą poszedł Piast Gliwice i przerżnął u siebie z IFK Goteborg 0:3. I nie ma się czemu dziwić. W latach 80-tych i 90-tych XX wieku to była bardzo mocna drużyna. A w 1982 i 1987 zdobyli nawet Puchar UEFA. IFK, nie Piast oczywiście.

czwartek, 07 lipiec 2016 20:03

7 lipca 2016 roku

Ależ czas… Wczoraj urodziny Rycha Petru, dzisiaj „człowieka honoru” Jaruzelskiego. Znakomitych ludzi nam historia na początku lipca podarowała…

We wtorek PO wymyśliła, że odwoła Pana Antoniego. Kika dni przed rozpoczęciem spędu NATO. A to dlatego, że Macierewicz zna ubeka. Pan Antoni przypomniał przy okazji, że zna nie tylko tego jednego, ale również TW „Bolka” i człowieka o pseudonimie „Znak”. To ten co od Korwina w ryj zarobił.

Efekt głosowania? Szopka i porażka PO. Zgodnie z przewidywaniami zresztą.

Juncker zauważył, że przywódcy innych planet martwią się o los Unii Europejskiej. Albo zdradza jakąś wielką tajemnicę, albo jest czubkiem.

Szwedzi poradzili sobie z przemocą seksualną. Kobiety będą nosić opaski z napisem :nie dotykaj mnie”. Jeszcze tylko ustawą zniosą ubóstwo i pełny sukces.

Gimbaza w żałobie. Sejm przyjął ustawę, która zabrania palenia e-papierosów w miejscach publicznych. Nie da się już tym smrodzić wszędzie gdzie to tylko możliwe.

Poczta Polska naśle kontrolerów, którzy sprawdzą czy mamy telewizory i czy płacimy abonament. Nie wyjaśnia jednocześnie jakim cudem chce wejść do mieszkań, bo jakoś nie sądzę żeby ich ktokolwiek wpuścił.

Nasi rządzący w sprawie rocznicy Rzezi Wołyńskiej po raz kolejny w imię „odwiecznego braterstwa polsko-ukraińskiego” postanowili zrobić z siebie debili. Otóż według PiSu winni są… Sowieci. Wkrótce dowiemy się, że Bandera był wysokim oficerem NKWD, a mordercy to „zielone ludziki”. Robert Winnicki określił to słowem „zdrada”. Ja bym dodał jeszcze skurwysyństwo i kolejny raz zesranie się na groby ofiar. Niczym się w tym zakresie od poprzedników nie różnicie.

Dyżurni intelektualiści na wszelki wypadek już Ukraińców za polskie zbrodnie zdążyli przeprosić. List podpisali tradycyjnie: Michnik, Kwaśniewski, Cimoszewicz, Schetyna, Lis Sierakowski i reszta menażerii. O dziwo zabrakło Wajdy i Holland. Czyżby chorowali?

PiS zorganizował Euro aby przykryć sprawę Trybunału. Tak orzekło GóWno, więc nie należy z tym dyskutować. Wczoraj zaprezentowali taki oto tytuł:

pis euro

W sierpniu Igrzyska Olimpijskie. Strach pomyśleć co na ten czas Kaczafi przygotował.

Odbyła się debata nad nową ustawą o trybunale. I tyle. Debata się odbyła, stała na poziomie dyskusji pijanych meneli pod monopolowym i skończy się jak zwykle.

Od jutra w Warszawie będziemy mięli szczyt NATO. Pomijając już pretensję parówkowego Sikory o to, że odbywa się on na Stadionie Narodowym, a nie gdzieś indziej to u mnie same korzyści. Jutro mam wolne. I to w gratisie. Dzisiaj za to widziałem na Trakcie Królewskim jakiś milion policjantów. Z Białegostoku. Dla niech to większy szok niż dla delegatów. Sądzę, że z ich znajomością miasta realny pożytek byłby minimalny. Nawet trochę im współczuję.

Walczący o demokrację Kijowski wypowiedział się o Polonii. „Jest duża część Polonii, która nawet w trzecim pokoleniu nie nauczyła się języka lokalnego, żyją wyłącznie w zamkniętym getcie, no i mają dostęp wyłącznie do tych mediów, które są po polsku, bo innych nie znają. Do tego ten brak jakiegoś sukcesu życiowego, zamknięcie w takim wąskim środowisku powodują, że nie widzą dobrze realiów, a o tym co się dzieje w Polsce dowiadują się właśnie z tych mediów które znają, ewentualnie kogoś kto przyjedzie z Polski”. Nierobów i nieuków banda. Nie to co KOD kapela na przykład. Albo koordynator KOD w Poznaniu. Ten to jeden wielki człowiek sukcesu.

Żona Olbrychskiego też straciła prawo jazdy. Bo potrąciła staruszkę. Obecnie w mediach skarży się, że… nie będą mieli jak dojeżdżać do pracy, bo nie stać ich na taksówki. A komunikacja publiczna to już autorytetom śmierdzi?

7 lipca 2016 roku to dzień kiedy pierwszy tegoroczny eurowpierdol stał się faktem. Cracovia przegrała u siebie 1:2 z klubem z Macedonii, którego nazwy nawet nie chcę mi się sprawdzać. Szacun.

Pewnie mało kto wie, że dzisiaj odbył się mecz o Superpuchar Polski. Grały Legia z Lechem. W Warszawie. Legia jest gotowa na Ligę Mistrzów i postanowiła podarować Lechowi trofeum. Poznaniacy wygrali 4:1, mecz stał na poziomie… Chociaż może stał to za dużo powiedziane. Gratuluję w każdym razie.

A na Euro wczoraj Portugalczycy pokonali Walię i awansowali do finału. Dzisiaj sędzia wprowadza tam Francję.

poniedziałek, 13 czerwiec 2016 20:47

13 czerwca 2016 roku

Euro 2016, więc wszystko inne powinno być elegancko przykryte. Niestety Ryśka Petru nie przykryje nawet Kapustka. O Euro będzie jeszcze na końcu, a teraz o rzeczonym liderze opozycji.

Otóż dzisiaj w Radiu Szczecin zjechał ustawę dotycząca przemysłu stoczniowego. Otóż ta ustawa się do niczego nie nadaje, stoczniom nie pomoże w żaden sposób i w ogóle tylko wybory mogą nas uratować. Niestety Ryś nie był w stanie powiedzieć co konkretnie jest złe w tej ustawie, bo jak przyznał... nie czytał jej. Jak widać na załączonym przykładzie Ryś jest opozycją konstruktywną.

Okazało się, że głosowanie (kropki)Nowoczesnej i Platformy przeciwko KOnDomickiemu  projektowi ustawy o Trybunale Konstytucyjnym naprawdę było z alimenciarzem uzgodnione. Znaczy Kijowski chciał pogrzebać ustawę, pod którą zbierał podpisy. Chciałbym napisać, że żal mi ludzi, którzy podpisali i tych, którzy napracowali się zbierając podpisy pod projektem. Tylko, że jakoś głupoty mi nie żal, więc tego nie napiszę. Musicie, drodzy KOnDomici być bardzo dumni ze swojego lidera.

W Warszawie odbyła się tzw. parada równości. Tym razem domagali się również zwiększenia praw dla mniejszości religijnych. Chyba dla latającego potwora spaghetti, bo jakoś nie zauważyłem żeby prawosławni, protestanci, buddyści czy ktokolwiek inny był z uwagi na religię w Polsce dyskryminowany.

Środowisko to walczy tez z „islamofobią”. Za co muzułmanie potrafią się odwdzięczyć. Najczęściej tak jak w Orlando. Stopień oderwania środowisk lewicowych od rzeczywistości jest większy niż przewyższenie Mont Everestu i Rowu Mariańskiego.

W relacji z parady TVN postanowił usunąć z gmachu PASTy symbol Polski Walczącej. I słusznie. To przecież faszyzm. Wiadomo, że prawdziwie postępowymi i wolnościowymi symbolami są tęcza z Placu Zbawiciela i morda Ryśka Petru.

Solidarność podumała i wymyśliła, że za handel w niedzielę będzie groziło do dwóch lat pozbawienia wolności. Cud, że nie kara śmierci.

Chodzą plotki, że Michał „Semper Fidelis” Kamiński miałby się przenieść do Kukiza. Tam go jeszcze nie było. Pawle Kukizie... nie idź tą drogą. Ta gnida powinna zgnić w zapomnieniu.

Michał Jaros  z kolei przechodzi z PO do Petru. Zdaje się, że rozpoczęło się ostateczne rozwiązanie kwestii PO.

W parówkach afera goni aferę. Pierwsza jest taka, że Szydło nie złożyła kondolencji Amerykanom na Twitterze, tylko śmiała napisać „piękny wieczór”. Wpis dotyczył jej wizyty w operze i meczu z Irlandią Północną. Ale skandal jest! To oczywiście dużo większe przewinienie niż powoływanie się na fałszywe konta na portalach, prawda Tomuś?

Druga jest taka, że w czasie meczu Polska-Niemcy TVP2 pokaże „Krzyżaków”. I czy naprawdę można się dziwić, że z takimi aferami zarówno PiSowi jak i prezydentowi rośnie poparcie? Wystarczy pozwolić opozycji działać.

I tym sposobem doszliśmy do Euro. Pierwszego turnieju, który oglądam w niemieckich telewizjach, bo Solorzowi nie zapłacę. Nie żałuję, a mecz Polaków oglądałem w TVP. Mam nadzieję, że się pomysł Polsatowi nie zbilansuje.

A samo Euro? W piłkę grają. Poza stadionami jest ciekawiej. Zdaje się, że awanturują się wszyscy ze wszystkimi, a póki co pokojowo – jak zwykle – nastawieni Rosjanie pogonili „groźnych” Anglików. Co ciekawe przy absolutnym braku jakichkolwiek organów porządkowych. Przy tym co tam się działo legendarne starcie na Moście Poniatowskiego w czasie Euro 2012 wygląda jak zabawa w piaskownicy.  Ot, Wielka Francja przygotowana do zabezpieczeni imprezy. Oni zawsze są gotowi.

A i tak najciekawsze jeszcze przed nami.

Na szczęście gospodarze zwalczyli problem. Ustawili znaki informujące o zakazie awanturowania się. Genialne. Tylko mało oryginalne. Janusz Christa wykorzystał ten pomysł w przygodach Kajka i Kokosza w księdze „Mirmił w opałach”. Po wywieszaniu świętego napisu Zbójcerze nie mogli atakować.

kajko i kokosz

środa, 08 czerwiec 2016 20:43

8 czerwca 2016 roku

Wielki przyjaciel demokracji, niejaki George Soros kupił 11% Agory. Tej z Czerskiej. Czy można już oficjalnie mówić, że GóWno jest organem żydowsko-banksterkim czy nazwanie Żyda Żydem wciąż jest antysemityzmem? Tylko jeśli Trump spełni swoją wyborczą obietnicę nawet to Adasiowi nie pomoże.

W Polsce ogłoszono dzisiaj więcej alarmów bombowych niż było ludzi na ostatnim marszu KOD. To w zasadzie staje się nudne. Za czasów demokracji naród się nie nudził.

A teraz Himalaje logiki. PiS poparło prace nad obywatelskim projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Platforma i (kropka)Nowoczesna głosowały przeciw. Platforma pewnie z przyzwyczajenia, bo tak traktowali wszystkie obywatelski inicjatywy przez ostatnie lata.

Sławcio Neumann wytłumaczył, że było to... uzgodnione z KOD. Czyli, według niego, KOD zgłosił ustawę, która wraz ze swoimi przydupasami postanowił uwalić na wstępie.

Nie ogarniam. Pewnie dlatego, że najwyżej wszedłem na Trzy Korony. Do Everestu trochę brakuje.

Jest jakaś grupa, która chce podnieść dopuszczalny poziom alkoholu w organizmie dla kierowców. Z 0,2 promila do 0,5. I nie oszukujmy się nic to nie zmieni. Poza tym, że będzie można wypić piwo (jedno) i pojechać. Nie znam nikogo kto się tym upija. Na szczęście są „Fakty”, które uświadamiają, że spowoduje to większe straty niż wszystkie wojny, które przez ostatnie 1000 lat przetoczyły się przez nasze ziemie. A bo Polacy nie dorośli do picia w małych ilościach i, że to niebezpieczne, bo dziś był wypadek, a kierowca miał tylko 0,1 promila (bo na trzeźwo wypadki – nawet tragiczne – jak wiadomo się nie zdarzają). Czyli nadciąga Armagedon. PiS chce mordować ludzi poprzez ich upijanie i wsadzanie do samochodów.

Upijać ich będzie oczywiście pieniędzmi z 500+. Parówki doniosły, że menele, którzy te pieniądze dostają piją. Ma to zdaje się dowodzić niesłuszności tego programu. Bo menele piją... Bez programu jak wiadomo nie pili, a ich mieszkania przypominały pałace.

W dodatku przez 500+ nie ma pracowników sezonowych! Bo wolą siedzieć w domu niż pracować. Zdaje się, że ciąg logiczny wynikający z 500+ przekracza możliwości rozumowania mojego klibolskiego rozumu. Kobiety nie chcą pracować (to Madzia Środa), truskawek zbierać nie chcą i piją. Czyli pieniądze na dzieci przepijają kobiety, które dotychczas zbierały truskawki. To logiczne.

Arłukowicz żąda rozwiązania problemu w Centrum Zdrowia Dziecka. Z tego co pamiętam Arłukowicz rozwiązał wszystkie problemy służby zdrowia z terminami wizyt u specjalistów na czele. Bartuś, może twoi wyborcy mają sklerozę. Ja niestety nie.

W kościele we włoskiej miejscowości Ventimiglia wierni mają modlić się cicho. Bo umieszczono w nim imigrantów i katolickie modlitwy mogą ich urazić. Szczególnie uciążliwy ma być dla nich różaniec, który odmawiany jest na głos. W zasadzie Franciszek powinien przeprosić i przebudować Bazylikę Świętego Piotra na meczet. Nadziei dla zachodniej Europy już nie ma.

Tomasz Zimoch przeszedł do TVN24. Mało oglądam tę stację, ale nie przypominam sobie jakiegokolwiek programu sportowego, że o transmisjach nie wspomnę. Chyba, że będzie prowadził „Wstajesz i łżesz” marząc o byciu Kuźniarem.

Należy się parę słów o przemiłej wymianie zdań między Petru a Kukizem. Petru zapytał czy Kukiz'15 jest koalicją czy opozycją, bo jak wiadomo opozycja nie ma prawa głosować jak rząd. Usłyszał, bradzo prostą odpowiedź: „KUKIZ‘15 to opozycja, panie Petru. Opozycja konstruktywną. To nie opcja koryciarzy i histeryków, którzy utracili władzę i boją się, że poniosą konsekwencje za niezliczoną liczbę zaniedbań i nadużyć a opcja, której zadaniem jest służba Ojczyźnie(...) Ja wiem, że dla pana nie do pojecia jest, że można Polskę stawiać ponad siebie. Wiem, że pan tego nie rozumie. Bo u pana- co widać po pańskiej „polityce” najpierw jest pan a Polska dla pana tylko po to by zaspakajać pańskie ego”.  I to chyba najlepsze podsumowanie działalności eksperta od wszystkiego.

Na koniec wracamy do parówek. Jakaś zdesperowana funkcjonariuszka radzi „jak uniknąć Euro”. Daje pięć „dobrych rad”. A nie można zwyczajnie nie oglądać? Pracując w centrum Warszawy praktycznie nie odczułem Euro 2012, więc nie rozumiem jaki można mieć problem z uniknięciem turnieju we Francji. Ale jak już wspominałem jestem tylko skromnym kibolem. Cud, że umiem czytać i pisać. Od rozwiązywanie problemów, które sam stwarza jest socjalizm.

poniedziałek, 06 czerwiec 2016 20:01

6 czerwca 2016 roku

Wielki spacer KOnDomitów z okazji 4 czerwca. Odbył się. Ludzi było jak zwykle – od 30 osób do miliona. Nawet Olo Kwaśniewski był, który wyglądał jakby prowadził akcję „4 promile na 4 czerwca”. I ja mu się w sumie nie dziwię. Tez na trzeźwo bym tam nie poszedł.

Po „iwencie” na lidera opozycji został namaszczony młody, dynamiczny i charyzmatyczny Władysław Frasyniuk. Patrząc na strukturę spaceru to wręcz młodzik. A sukces Partii Demokratycznej pokazuje, że potrafi zdobyć wyznawców.

KOD masz też nowy, popierający go autorytet. Niejaki Marek Tumanowicz broni demokracji. A któż to? A to taki facet, który czytał „Dziennik Telewizyjny” w czasie stanu wojennego. Ubrany w mundurek czytał wszystko to co ludzie honoru mu kazali. Demokrata w pełnym zakresie. Od 35 lat.

Bolek z kolei nie przyjechał, bo czeka na „dwa miliony manifestantów”. To se jeszcze poczeka.

Rychu Petru chce obalić rewolucją rząd PiS. Rysiu, zanim zaczniesz rewolucję uważnie przeczytaj sobie to: „Kto publicznie nawołuje do popełnienia czynu określonego w art. 118 eksterminacja, art. 118a udział w masowym zamachu - odpowiedzialność karna, art. 119 dyskryminacja § 1, art 120–125 lub publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5” - to coś znajdziesz w Kodeksie Karnym. Co jest najlepszym dowodem na to, że jeśli by w Polsce było tak jak twierdzicie drodzy KOnDomici to was ulubiony Rysio obecnie rezydowałby pod adresem Ciupagi 1.

Kurskiego wygwizdano w czasie Festiwalu w Opolu. Słysząc o poziomie festiwalu ciężko uwierzyć, że nikt go nie zabił. Jacuś nie stracił humoru i uznał gwizdy za aplauz. Można i tak.

500+ to nie tylko libacje, ale i naród samochody za to kupuje! Tak orzekły media. Bo obecnie rejestruje się więcej samochodów. Strasznie naród się zdemoralizował. Samochodów im się zachciewa, a ulice w miastach coraz węższe.

Tymczasem w Szwajcarii odbyło się referendum w sprawie wprowadzenia w życie debilnego pomysłu jakim jest „dochód podstawowy” - to takie coś, że każdy dostałby 2,5 tysiąca franków miesięcznie za samo swoje istnienie. Szwajcarzy – bardzo rozsądnie – pomysł uwalili. Ryszard Petru nie lubi tego.

„W Platformie dzisiaj nie kopiemy się po kostkach” rzekła Ewcia Kopacz w  TVN24. I nawet jestem skłonny przyznać jej racje. Oni nam tam serwują nieco ugrzecznioną wersję „Gry o tron”.

NBP zaprezentował banknot 500 zł. Z Janem Sobieskim. Wciąż nie rozumiem po co nas w to pakują. Chcą mniej papieru na pensje marnować?

Na Chwilę przed Euro dzielni kopacze pęcherza zremisowali z Litwinami 0:0. Wyniki ostatnich meczów towarzyskich zdecydowanie napawają optymizmem. W końcu przecież kiedyś muszą wygrać.

czwartek, 02 czerwiec 2016 21:05

2 czerwca 2016 roku

Zaczniemy od spraw ważnych. „Angry birds”. W sumie głupawa bajka, z kilkoma wesołymi momentami. Słynny „antyimigrancki przekaz” niby jest, ale przeciętny obywatel nie ma szans tego zauważyć. Ot, podstępne świnie wykorzystują ptaki. Aczkolwiek z głównym bohaterem mocno się utożsamiłem. Też nikogo nie lubił.

A wracając do świata realnego (choć niektórzy zachowują się jakby żyli w wirtualnym) należy zacząć od Janki Paradowskiej. Jest przerażona. Konkretnie przeraża ją to, że w czasie wczorajszej imprezy, podczas której nieco starsze dzieciaki udawały posłów padły m.in. słowa "Niech żyje wielka Polska". Myślę, że nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak takie słowa mogą przerazić funkcjonariuszy z Czerskiej... Przecież wtedy będą kompletnie nikim.

Rychu Petru zabrał głos w sprawie polskiego systemu edukacji. I radził jak powinien wyglądać. W sumie to nawet słusznie, że największa ofiara tego systemu chce go zwalczyć.

Wypowiedział się też o Hofmanie w Związku Piłki Ręcznej. Według Rysia ZPRP to... spółka skarbu państwa. Przypomnę, że to lider opozycji, człowiek, który w przyszłości ma być premierem. Albo iść na premierę. Dla niego to żadna różnica.

GóWno wymyśliło jakiś idiotyczny sondaż. „Na kogo głosowałbyś w II turze wyborów prezydenckich w 2020 roku?”. Duda wygrywa ze wszystkimi. Nawet z Lisem. I Kijowskim. I nawet Petru. Roberta Lewandowskiego nie uwzględniono.

Patrząc na to co dzieje się w Platformie stwierdzam, że przypominają postać z kreskówki po wypadnięciu z trasy w przepaść. Do czasu gdy się nie zorientują, że nie mają nic pod stopami nie spadają.

Parówki donoszą, że Kryśka Pawłowicz atakuje Środę. Atak polega na tym, że w czasie jednej z audycji gdzie gościły obie na kolejny tekst Środy o „tym małym człowieku” zapytała czy ma coś przeciwko aby mówiła, że Środa jest gruba i brzydka, po czym nazwała ją „lawacką feministką genderową”. W związku z powyższym postanowiłem zaatakować Leo Messiego: ty niski Argentyńczyku!

Dożyliśmy czasów gdy szczerość jest „atakiem”. No chyba, że nazywamy Kaczafiego karakanem lub kurduplem. Wtedy jest to obrona demokracji.

Delegacje przybywające na szczyt NATO ma – według medialnych doniesień – witać Jarosław Spyra. Nazwisko pewnie nic nikomu nie powie, a i z twarzy podobny zupełnie do nikogo. Chodzi jednak o to, że jest to były funkcjonariusz SB, który zapomniał o tym napisać w oświadczeniu lustracyjnym. Sąd uznał go więc za kłamcę lustracyjnego. Kto jak kto, ale PiS mógłby sobie takie debilne wpadki odpuścić. Jest też szansa, że Kaczafi już go powiesił, a jutro rano powiesi Waszczykowskiego.    

Jarosław Wałęsa zawiesił członkostwo w PO. Dodatkowo podobno „człowiek, który sam obalił komunizm” może wycofać poparcie dla PO. To z pewnością dramat dla partii, że zadufany bufon z poparciem o wysokości przeciętnego stężenia alkoholu u statystycznego Kowalskiego w sobotni wieczór „wycofa poparcie”.

I to chyba na tyle.

A nie... Zapomniana już nieco ex-premierzyca zaprasza na marsz KOnDomitów 4 czerwca. „Nie oddamy naszej dumy fanatykom i szowinistom” krzyczy. Ewcia, ale my tą waszą dumą nawet nie chcielibyśmy się podetrzeć.

poniedziałek, 23 maj 2016 20:41

23 maja 2016 roku

Niestety, wybory w Austrii wygrał kandydat Partii Zielonych. Niestety nie dlatego, że robi mi to różnicę, a dlatego, iż miałem nadzieję, że KOnDomitów się pozbędziemy. W końcu powinni jechać z bratnią pomocą, bratniemu narodowi austriackiemu. I trochę bóldupienia GóWna i Unii żal.

Tymczasem u nas Rychu Petru żąda nowych wyborów. Sorry Rychu, wybory się odbyły. Masz 3,5 roku na sprawdzenie gdzie jest południe. Chociaż... w sondażach PiS mocno zyskuje. Ale mówimy o Rychu. Z logiką nie należy go łączyć.

Przetoczyła się wiadomość, że Myszka Agresorka głosowała na dwie ręce. Z żalem muszę przyznać, że nic takiego nie miało miejsca – ot siedziała gdzie indziej niż zwykle i biegła do swojego pulpitu. Tak, miałem nadzieję, że się pogrąży, ale jednak nie doceniłem jej.

KOD zakłada własne media. Szefową będzie całkowicie apolityczna była szefowa Trójki Magdalena Jethon. Rozumiem, że na to też złożyli się uczestnicy marszów i żadnego finansowania z zewnątrz nie ma?

Jak wiadomo apolityczni są również sędziowie Trybunału Konstytucyjnego. Aż tak bardzo bezstronni, że regularnie spotykają się z przydupasami Fransa Timmermansa. Bezstronnie instruują wysłanników EuroKołchozu jak rozumieć obecną ustawę i co myśleć. Czyli spełniają rolę unijnego GóWna.

Miała być miażdżąca opinia Komisji Europejskiej i jej nie ma. Prawdopodobnie Adaś Jąkała wyrywa włosy.

Skoro już przy GóWnie jesteśmy to zatrzęsło się z oburzenia, że żołnierze też będą musieli iśc do pracy w „dniu marszu KOD 4 czerwca”. W zamian za 27 maja. Tyle, że zapewne geniusz z Czerskiej nie ma pojęcia, że żołnierz, nawet mając poglądy polityczne, zobowiązany jest zachować je dla siebie, a brać udziału w szopkach alimenciarza zwyczajnie nie może. I to nawet nie pomysł kaczafiestów, a coś co obowiązuje od jakiś 20 lat. Tylko skąd stażysta może to wiedzieć?  W końcu on tylko wykonuje rozkazy. Jak każdy Niemiec w czasach II Wojny Światowej.

Chodzą plotki, że Gillian Anderson ma być nowym Bondem.  Mówią, że jak odchodzić to z hukiem. I do tego twórcy zmierzają.

Pewna weganka z Australii chciała udowodnić, że weganie są w stanie robić wszystko. Wybrała się więc na Monte Everest. Nie doszła. Zginęła. Prawdopodobnie przez chorobę wysokościową i wyczerpanie. Cóż, faktycznie mogą wszystko.

Dobrze, wystarczy. Jedzcie mięso.

środa, 04 maj 2016 20:52

4 maja 2016 roku

I od czego zacząć skoro tyle mnie nie było? Miałem zwyczajnie dość i postanowiłem odpocząć.

Zaczniemy od haniebnego oświadczenia Kaczafiego. Otóż ku oburzeniu postępowych mediów stwierdził, że „Polska nie wyjdzie z Unii” bo "przynależność Polski do Unii Europejskiej jest elementem bezpieczeństwa" i inne takie. Jak to? Przecież rządy Kaczafiego miały nas z Unii wyprowadzić, a tymczasem deklaruje, że nie wyjdzie? Może chociaż Słońce Peru nas wyrzuci?

Premier rozwiązała Radę ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji. I zapewne 98% Narodu z tej okazji dowiedziało się o istnieniu takiego tworu. Zasługi tego czegoś są równie tajemnicze co katastrofa w Roswell, nie przeszkadza to oczywiście w wyrażaniu oburzenia. Gdzie się teraz podzieją ci wszyscy eksperci z wszelkiego typu „Nigdy Więcej” jak nie będą mieli komu doradzać? Przecież nie pójdą do pracy, bo poza „doradzaniem” nic nie potrafią. (od jakiegoś czasu chodzi za mną pomysł na tekst o tych wszystkich doradcach i typach od zarządzania jakością, ale może kiedyś, w wolniejszej chwili).

Szydło rozwiązuje Radę, a kibole Lecha i Legii wspólnie dramaturgów biją! I to rasistowsko! Bo dramaturg stanął w obronie Pakistańczyka. W Warszawie. Na Grójeckiej. Po Finale Pucharu Polski. Co prawda nie ma zgłoszenia, nie ma Pakistańczyka, a post z „opisem” zniknął z Facebooka zainteresowanego. Dodatkowo pan dramaturg miał wczoraj premierę, która wymagała charakteryzacji typu obita morda. A na zdjęciu wyglądał jakby zwyczajnie po pijaku zwalił się ze schodów. Bezkrytycznie przyjęły to tylko umiłowane media: tvn, parówki, GóWno i Gozdyra. Reszta drąży. A wiadomo, że takich rzeczy się nie drąży. Mówią, że było to było. Co innego jakby Pakistańczyk gwałcił.

Andrzej Wajda ostrzega w niemieckiej gazecie, że w Polsce faszyzm się odradza. Niby wykształcony człowiek, a nie wie, że odrodzić może się coś co kiedykolwiek istniało. Oczywiście jest to faszyzm w obecnym wydaniu – czyli oznacza to takich, którzy nie kochają ukochanej partii św. Andrzeja od krzesełka.

Rząd chce zakazać reklam suplementów diety i leków bez recepty. I nie będzie można się już dowiedzieć jak zwalczyć intymne infekcje bakteryjne, wirusowe, albo mieszane? Tudzież jak poradzić sobie z upływami? Oczywiście najlepiej w porze kolacji. Jak żyć?

Wczoraj obchodziliśmy 225 rocznicę konstytucji 3 Maja. Rychu Petru nie stracił okazji żeby zrobić z siebie idiotę. Tym razem wymyślił, że ta Konstytucja wciąż obowiązuje, a PiS chce ją zmienić. Jaka opozycja taki lider. Ryszard... wiemy, że jesteś idiotą, nie musisz nam tego w każdej wypowiedzi przypominać.

Jeszcze 24 godziny temu „kibole” byli „kibicami”. Bo w czasie Finału Pucharu Polski ktoś wygwizdał Dudę. Zgodne oświadczenia kibiców Legii i Lecha, ze to „pikniki” i „turyści stadionowi” spowodował szok i niedowierzanie, a także powrót do utartej terminologii. Tym bardziej, że użyto trochę pirotechniki. W związku z powyższym dziennikarzole postanowi oświecić motłoch na tym jak to było niebezpiecznie. Ci, którzy siedzieli w wygodnych lożach i przy okazji obżerali się darmowym cateringiem troszczą się o bezpieczeństwo tych, którzy... na nic nie narzekają. Bo i nic niebezpiecznego się tak naprawdę nie wydarzyło.

Największy odlot zaprezentowało TVN, które... po meczu martwi się o bezpieczeństwo szczytu NATO. I słusznie! Całkiem normalny jest udział w takich spędach zorganizowanych grup kibicowskich z całego kraju. Z Europy całej nawet!

Podobno jest ciśnienie na wykluczenie Lecha z kolejnej edycji Pucharu. Tyle, że to najgłupszy pomysł jaki może powstać w czyjejkolwiek głowie. Rozumiem, że finał Wkra Żuromin – Nadwiślanin Góra byłby ciekawszy? Z całym szacunkiem rzecz jasna.

A... Legia wygrała 1:0. Ale bramka była wspólnym dziełem Legii i Lecha – podobnie jak „pobicie dramaturga”.

W Anglii mistrzem w kopaną został Leicester City. Zawsze to jakiś wspomnienie czasów gdy to nie pieniądze były najważniejsze w sporcie. A i Mistrz Polski będzie miał łatwiej w Lidze Mistrzów. Taaaa....

To chyba najciekawsze z ostatnich dni...

poniedziałek, 18 kwiecień 2016 20:38

18 kwietnia 2016 roku

Życie zmusiło mnie do przerwy, a tu się dzieje. I nie wiadomo co najciekawsze, więc będzie dzisiaj skrót w skrócie, ale intensywnie.

PiS przeforsował nowego sędziego do umiłowanego przez wszystkich Polaków Trybunału Konstytucyjnego. Jak stwierdziła Kinia Gajewska z naruszeniem zasad państwa prawa i praw człowieka. Oczywiście. Nie ważne, że sędziemu kończy się kadencja. Grunt, że prawa człowieka złamano. Które? To tylko ona może wiedzieć.

Głosowanie tez było ciekawe. Opozycja wyciągnęła karty żeby zerwać kworum i... nawet to im nie wyszło. Bo 6 od Kukiza „zapomniało”. I kworum – ku zaskoczeniu opozycji – jednak było. W związku z tym nowo powołany sędzia dostał od opozycji owację na stojąco.  

W czasie gdy większość opozycji udawało, że ich nie ma, Konrad Kornel Morawiecki udawał, że jest. Zagłosował. Przy pomocy koleżanki. Obecnie oboje się dziwią, że komuś się to nie podobało. A przecież to takie standardowe działanie.

Przy okazji dostało się Kukizowi za wchodzenie w interesiki z Petru. Na szczęście wicemarszałek Tyszka już wyjaśnił sprawę. Krytykują pisowskie, opłacane trolle. I nieważne, że tylko dzięki tym trollom Tyszka jest tam gdzie jest. Widać przeszły na drugą stronę. Albo on.

Podczas Zgromadzenia Narodowego z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski też było wspaniale. Rychu Petru stwierdził, że Prezydent mówił głównie o przeszłości, a rząd łamie normy europejskie o których marzył Mieszko I. Ciekawe czy Mieszko wiedział, że popierał pedalskie śluby, napływy imigrantów i wyrzekania się własnych tradycji. I – zwłaszcza – o podporządkowaniu się najeźdźcom.

Adaś Szejnfeld z kolei dumnie ogłosił „1050 lat w Unii”. Oj Adaś, w unię z rozumem i logiką byś wszedł.

W taką unię nie ma szans raczej wejść niejaki Max Cegielski z ukochanej „Krytyki Politycznej”. Otóż o Chrzcie raczył napisać: „Mieszko, gdyby był bardziej na czasie i chciał w X wieku awansu cywilizacyjnego, powinien raczej przejść na islam". Oczywiście. Islam był niezwykle popularny w naszej części Europy w X wieku. Była tak popularny, że najbliższe jego ogniska były gdzieś we Francji... Ten idiota zwany Mieszkiem mógł przecież wpisać w google „jaka religia jest najlepsza”, albo chociaż maila do kretynów politycznych wysłać.

Bono jest zaniepokojony stanem demokracji w Polsce i na Węgrzech. Sasha Grey powiedziała podobno, że – cytuję - „ma to w dupie”. Z jej ust to chyba komplement?

Rychu Petru ma szansę stracić 75% subwencji dla partii. Bo nie umiał zrobić przelewu na właściwe konto w czasie kampanii wyborczej. Naprawdę wybitna postać. Ekonomista, historyk, polityk, poliglota, a teraz jeszcze prawnik i księgowy. I wszystko na tym samym poziomi. Zwykle niezamykająca się gęba Kamilki zapytany o tę sprawę uciekł. Razem z właścicielką. A myślalem, że ona i Rychu znają się na wszystkim.

Kaz Marcinkiewicz ogłasza, że w Polsce poleje się krew. Czyżby Isabel się jednak wkurzyła?

Po zeszłotygodniowym artykule o Agacie Dudzie w „GóWnie” wybuch skandal. W zasadzie to nawet Olejnik sklęła umiłowaną gazetę postępowców. Niektórzy zastanawiali się czy GóWno osiągnęło poziom tabloidów. Otóż nie. Periodyk Adasia Jąkały nigdy nie stał na tak wysokim poziomie jak „Fakt” czy „Superak”.

Jest jednak coś za co GóWno cenię. Zdziwieni? Otóż tylko dzięki funkcjonariuszom Adasia wiem co dokładnie powiedział Ks. Jacek Międlar. Bez nich nawet nie wiedziałbym, że ktoś taki istnieje.

Kraśko wylądował w TVN, a Dobrosz-Oracz w Agorze. W zasadzie o Dobrosz wiedziałem od kilku tygodni. Zresztą kierunek transferu nie jest zaskoczeniem. Ale, że Lisa żadne „poważne” media nie chcą?

Kuźniara zresztą też nie. Właśnie odchodzi z „Dzień Dobry TVN”. I co on będzie teraz robił jak tylko z hejtem walczyć umie?

A wiecie kto powiedział „Politycy muszą zachowywać się przyzwoicie w tym nieprzyzwoitym świecie”? Niejaki Grzegorz Schetyna na otwarciu „Klubu Obywatelskiego” w Szczecinie. Grzesiu, nie należy używać słów, których znaczenia się nie zna.

Okazało się, że głodujący pod KPRM Andrzejek z KOD-PP ma duże doświadczenie w protestach głodowych. 22 lipca 1982 roku głodował w czasie internowania. Do południa! Chyba nabrałem szacunku.

W Poznaniu prezydent miasta zaprosił kibiców Lecha do rozmów. W swoim mniemaniu oczywiście. Najpierw wyzwał ich od faszystów, ksenofobów, homofobów i innych takich – według wzorca C-17 – a potem stwierdził „chodźcie to was wychowam barany”. Niestety bywalcy Kotła nie za szczególne maja ochotę z panem prezydentem rozmawiać. Kompletnie nie rozumiem dlaczego... Przecież on to robi dla dobra wszystkich.

A jeśli chodzi o Warszawę to po dwóch tygodniach GóWno w końcu ustosunkowało się do kibicowskiej oprawy z 2 kwietnia... Tej oto:

1916

Co wyszło z tak dłougotrwałej analizy prowadzonej przez najwybitniejsze umysły z Czerskiej? Że chociaż rzymianin to jednak faszysta. W dodatku NSZ i Żołnierze Wyklęci byli przeciwko Sowietom, więc popierali Hitlera. Logiczne? Musi byc logiczne, inaczej by w gazetach nie pisali.

Wystarczy chyba...

piątek, 25 marzec 2016 21:49

25 marca 2016 roku

Miałem dzisiaj nie tracić okazji żeby siedzieć cicho. A bo Wielki Piątek, więc powinniśmy skupić się na czymś całkiem innym, ale...

...Rychu Petru się odezwał i cały misterny plan w... Wy już wiecie w co. Otóż Świat dowiedział się, że Beata Szydło za nieopublikowanie orzeczenie Rzeplińskiego i spółki może stanąć przed Trybunałem... Konstytucyjnym. Śmiało można powiedzieć, że jest to największa postać w historii Polski. Ekonomista, polityk, historyk, prawnik... Wizjoner!

Odezwała się tez Janina Ochojska. Tym razem oberwało się nam wszystkim za to, że nie kochamy uchodźców i ich nie chcemy. Na koniec usłyszeliśmy, że  „Będziemy krajem na uboczu, pogardzanym przez innych, ale jak stanie się coś, co będzie wymagało pomocy innych krajów europejskich, to zostaniemy sami”. Zostaniemy sami w potrzebie? Szokujące. I absolutnie niespotykane w naszej historii.

Partia Razem wymyśliła, że należy odwołać wojewodę łódzkiego. Ten akurat jeszcze żadnego stadionu nie zamknął, za to popełnił grzech śmiertelny w demokracji. Wypowiedział opinię inną niż neokomuniści.  Otóż śmiał stwierdzić, że uliczne patrole jakie ONR zorganizował w Łodzi i okolicach ośrodka dla „uchodźców” w województwie to „przejaw obywatelskiej odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców oraz odwagi”. I słusznie Zandberg! Wiadomo, że tylko komunizm może doprowadzić ludzkość do szczęścia.  Kto uważa inaczej trafi do gułagu imienia Marceliny Zawadzkiej.

W zeszłym roku rząd Rumunii obniżył podatki i... zanotował nadwyżkę budżetową. Co ciekawe „eksperci” z Międzynarodowego Funduszu Walutowego byli przeciwni obniżaniu podatków. I to chyba w tej informacji jest najciekawsze. Nieśmiało wspomnę tylko, że u nas podwyżka akcyzy na papierosy i alkohol przyniosła odwrotny skutek. Czyżby jednak to Laffer miał rację, a Rostowski blefował?

Microsoft wymyślił i umieścił na Twitterze uczącego się robota, który miał rozmawiać z ludźmi w wieku 18-24 lata i uczyć się od nich. Po 24 godzinach robot pisał już m.in: „Jak ja kurwa nienawidzę feministek, wszystkie powinny zdechnąć i smażyć się w piekle". Niby sztuczna, a jednak inteligencja. Nie wiedzieć czemu eksperyment został uznany za nieudany.

Muzułmanin z Pakistanu prowadzący sklep w Glasgow złożył wczoraj na Facebooku życzenia wielkanocne swoim chrześcijańskim klientom.  Wieczorem już nie żył zaszlachtowany przez swoich współwyznawców. Idealny pokaz tolerancji i pokoju tej religii.

Pamiętajcie, że z soboty na niedzielę dokonujemy idiotycznej czynności zwanej „zmianą czasu na letni”. Czyli godzinę do przodu.

Mam szczerą nadzieję, że jutro nawet Rychu się nie odezwie. I nie wyśle też Kamci.

Spokoju życzę.