sobota, 16 lipiec 2016 06:00

16 lipca 2016 roku

Napisał

Cóż... Nasze szczęście polega na tym, że żyjemy w ciekawych czasach. Pech polega na tym, że to nam przytrafiło się to szczęście.

W czwartek poszedł się człowiek napić. A co Wasz ulubiony autor pije to we Francji jest zamach. W czasie listopadowych w Paryżu też piłem. Czuję się jak Bono klaszczący na koncercie. Ale do rzeczy.

W Nicei ciężarówka, której według doniesień głównych mediów nie prowadził nik, a już na pewno nie Tunezyjczyk z francuskim paszportem, wjechała w ludzi biorących odział w święcie narodowym, związanym z rocznica tamtejszej rewolucji. Efekt? 84 ofiar śmiertelnych, setki rannych, z czego część w stanie krytycznym. Na szczęście Michał Boni pracuje już nad nową, jeszcze ostrzejszą dyrektywą, a w Warszawie Pałac Kultury ponownie podświetlono francuskimi barwami. Jeszcze tylko jakiś marsz i terroryzm padnie na kolana. Tak wiem, to nie jest śmieszne.

Tak samo jak to, że największym problemem po zamachu nie okazało się to, że dzięki „genialnej” polityce rządów europejskich giną niewinni ludzie, a to, że kolejny zamach może doprowadzić do wzrostu poparcia dla Frontu Narodowego. Gdyż jak wiadomo to nacjonalizmy są największym zagrożenie dla Europy. Zwłaszcza Polski. Dziwne, że nie usłyszeliśmy jeszcze, że to Kaczyński prowadził ciężarówkę. Tylko nie wierzcie w to. Przecież nie dosięgnąłby do pedałów!

Patrząc na logikę działania Unii można spodziewać się zakazu używania ciężarówek wszelkiego typu.

Żeby nie było, że nikt zamachowca nie chciał powstrzymać to dzielni Francuzi do niej strzelali. Wyszło jak zwykle. Ciężarówka po ostrzelaniu wyglądała tak:

nicea 2

Zapomniałbym. Ten zamach to konsekwencja Brexitu. Tak orzekł Rychu Petru. A skoro tak orzekł lider polskiej opozycji to musi to być prawda. Nie będę więc drążył.

W Turcji wojsko postanowiło zmienić prezydenta. Nie udało się. Nie wykluczam, że generałowie chcieli bronić tamtejszego Trybunału Konstytucyjnego przed Erdoganem.

MON wpadło na genialny pomysł. Podczas Apelu Poległych z okazji kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego dodany zostanie Apel Smoleński. Zdaje się, że nie pierwszy raz. Tylko po co? Dlaczego? Nie uwłaczając pamięci tym którzy zginęli w Smoleńsku jest to w tym miejscu całkowicie zbędne i żałosne.

Wałęsa kłóci się z Kaczafim o to, kto rządził Solidarnością: Lech czy Lech. Fascynująca dyskusja stojąca na wysokim poziomie. Zwłaszcza ze strony Bolesława.

I to tyle co się dzieje na krajowym podwórku. A nie, jest jeszcze jedno!

Oni wrócili! Wczoraj. Najlepsza Liga Świata. Ekstraklasa, przepraszam obecnie Lotto-Ekstraklasa, rozpoczęła kolejny sezon i już, tradycyjnie walcząca o tytuł, Lechia Gdańsk, też tradycyjnie, zdążyła przegrać z Wisłą Płock.

Przystawką były występy w Europucharach, gdzie po tym jak Cracovia uznała, że gra tam to głupi pomysł tą samą drogą poszedł Piast Gliwice i przerżnął u siebie z IFK Goteborg 0:3. I nie ma się czemu dziwić. W latach 80-tych i 90-tych XX wieku to była bardzo mocna drużyna. A w 1982 i 1987 zdobyli nawet Puchar UEFA. IFK, nie Piast oczywiście.

Czytany 6850 razy
Więcej w tej kategorii: « 12 lipca 2016 roku 18 lipca 2016 roku »