Przeczytaj u nas o temacie: prezydent

środa, 06 maj 2015 21:05

6 maja 2015 roku

Dzięki Stokroteczce i niezawodnemu Nałęczowi wiemy już dlaczego Dekoder wczoraj nie przyszedł na debatę. Nie przyszedł, bo „przyszłoby mu wysłuchać treści, których nie powinien zaakceptować. Chodzi mi o obrzydliwe, antysemickie hasła Grzegorza Brauna”. Tak więc dzięki Braunowi kancelaria szogunów znalazła usprawiedliwienie. Gdyby go nie było byłby to brak krawata u Kukiza, zbyt krótka sukienka Ogórek, czy każdy iny powód. Oprócz tego, że chłop zwyczajnie nie ma nic do powiedzenia.

Dekoder „do tej pory nie może wyjść ze zdumienia, jak łatwo niektórzy ludzie, pozbawieni kompletnie doświadczenia, wiedzy o państwie, dorobku z zakresu kierowania czymkolwiek, nie mają kompleksów i kandydują do urzędu prezydenckiego". Faktem jest, że akurat doświadczenia na prezydenckim stołku nie można mu odmówić. I to jedyne w czym jest „lepszy” od innych kandydatów. Choć nie... Żaden inny nie skakał po krzesłach w zagranicznym parlamencie.

Z premierzycą wpadł tez dzisiaj do fabryki broni w Radomiu. W sumie maja prawo. Tylko czy premier całkiem spore państwa ma tyle wolnego czasu żeby wozić się z kampanią wyborczą bezpartyjnego kandydata?

Kukiz pokłócił się z Korwinem i chyba panowie zakończą ewentualna dalszą współpracę. Kłótnia? Na prawicy (fakt, że bardzo szeroko pojętej)? W Polsce? Moglibyście dla odmiany się nie kłócić.

Wymyślili skąd będą pieniądze na emerytury! Pracownicze Programy Emerytalne. Obowiązkowe. Pomysł taki padł podczas kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń w Sopocie. Znakomite. A potem przyjdzie taki Tusk i powie „sorry, to nie wasze piniendze ino rzondowe więc wam je zabieramy dla waszego dobra!”. I tyle z reformy. Ale co ubezpieczyciele przez te kilka lat zarobią to ich. A ludzie? Będą zadowoleni, w końcu lubią być oszukiwani.

Zapomniałbym o informacji Dnia! Grzegorz Braun – GóWno 2:0. Wygral drugi proces w trybie wyborczym o „sprostowanie kłamliwych artykułów i naruszenie dóbr osobistych”. Porażka Sekty z Czerskiej zawsze cieszy, więc z całego serca gratuluję!

I to w sumie wszystko... Do piątku nie spodziewam się nic ciekawego. Chyba, że jakiś skandal nagle wybuchnie.  

wtorek, 05 maj 2015 21:25

5 maja 2015 roku

Odbyła się wyczekiwana debata. Dekoder stchórzył i nie przylazł. Dorastał za to wędkarskie krzesełko od Kukiza. Sama debata w sumie nudna. O dziwo najlepiej wypadł Marian Kowalski. To nie do wiary jak się chłop wyrobił. Duda żenująco słabo. I Miller doskonale wiedział co robi zabraniając odzywając się Ogórek. Braun konsekwentnie do bólu, choć wyborów nie wygra. Reszta bardzo przeciętnie.

Jarubas to temat na długie, oddzielne opowiadanie. Chłop starał się przekonać, że PSL od zawsze, a już w ostatnich 8 latach szczególnie, jest w opozycji. A skoro kandydat tak mówi to musi być to prawda!

Dekoder za to prowadził debatę z usłużnymi dziennikarzami w Polsacie. Nie oglądałem, bo i po co? Bełkotu o zgodzie, bezpieczeństwie i o tym jak jest zajebiście nie chciało mi się słuchać.

Ostatni z żyjących „ludzi honoru” będzie sądzony w sprawie stanu wojennego. Sąd uznał, że jest na tyle zdrowy żeby przetrwać takie tortury. Przykra historia. Ciekawe czy jak padnie na sali sądowej będzie obwołany nową Blidą?

W miastach powstaną ekosfery gdzie nie wjadą najstarsze samochody. Wszystko oczywiście dla naszego dobra. I nawet bym się zgodził, gdyby nie kilka szczegółów np.  Wciąż „poprawiana” komunikacja miejska, brak jednolitej polityki transportowej czy rozmieszczenie Parkingów „Parkuj i Jedź”, które – przynajmniej w Warszawie – są usytuowane kompletnie bez sensu.

Ale przynajmniej będzie powód żeby wymienić urzędnikom limuzyny.

Energetyka Cieplna w Skierniewicach ma nową panią wiceprezes. W sumie nic dziwnego, zdarza się. Chyba, że nowa wiceprezes ma 24 lata i jest narzeczoną wicemarszałka województwa łódzkiego. Wtedy wiadomo, że chodzi wyłącznie o jej kompetencje, doświadczenie i intelekt.

IIIRP została importerem prądu. Dlaczego? Bo za granica jest taniej. Także ”niezależność energetyczna” jest już tylko bajdurzeniem bandy narwańców. Jaką receptę ma na to nasz rząd? Czy to ważne. Przecież zgoda buduje.

Dzielni policjanci z drogówki wystawili w tym roku już 1 122 441 mandatów. I jest to rekord. Ale przecież wszyscy wiedzą, że chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo, a nie o łupienie kieszeni Polaków. Jak ktoś nie wierzy to rzecznik Sokołowski takiemu podpalaczowi Polski to wyjaśni.

Dobrze, wystarczy na dzisiaj. Debata ukradła dzień.

poniedziałek, 04 maj 2015 20:59

4 maja 2015 roku

Dzień po majówce, pierwszy dzień matur.

Tematy na maturze jak tematy na maturze. Na szczęście Kaśka Hall z umiłowanej partii ma koncepcję: „Właściwie nic by się nie stało, gdyby egzamin maturalny miał podobną rolę jak egzamin gimnazjalny, czyli pokazywał wynik, bez progu zdał/nie zdał”. Tak jest! Matura prawem nie towarem! W zasadzie po podstawówce można by od razu iść do pracy. Z tytułem doktora.

Grupa 59 Polaków z Donbasu, która przybyła do polski inaczej niż z rządowym transportem poprosiła Dekodera o polskie obywatelstwo.  Myślą, że jak nie dostali do tej pory żadnej pomocy od państwa to teraz dekoder im pomoże. Sorry, nie jesteście ani nielegalni, ani z Afryki, ani nawet nie potraficie kopać piłki. O pomocy i obywatelstwie możecie zapomnieć. Tylko pamiętajcie, że zgoda buduje.

Cała śmietanka pojawiła się na pogrzebie Bartoszewskiego. Wliczając w to panów Bonieckiego i Lemańskiego. Ten ostatni zapomniał o tym, że jest suspendowany i postanowił wziąć udział w koncelebracji Mszy Św. Mógłby już w sumie przybić swoje tezy na drzwiach praskiej katedry i stworzyć Lemańskianizm. Z pewności poparcie co najmniej jednej gazety codziennej by zyskał.

lemanski pogrzeb


Pojawiła się też, pozostająca w nieutulonym żalu Elka Bieńkowska:

bienkowska pogrzeb
Zaiste godne zachowanie.

Kampania wyborcza finiszuje.

Najbardziej podoba mnie się opcja z Kukizem. Gdy parówki przestrzegają, że da władzę Kaczafiemu, portale prawicowe krzyczą, że wzmacnia Platformę. Widać jedni i drudzy się go boją. I chyba o to chodziło.

Wczoraj Mastalerek wyszedł ze studia TVP zarzucając tej telewizji (publicznej w tym samym sensie co dom publiczny) faworyzowanie Dekodera. Oburzenie dziennikarzy olbrzymie.

Dziś Tadla rozmawiała z Dudą. Kiedyś za podobny styl prowadzenia rozmowy Gembarowski wyleciał z TVP na ryj. Obecnie raczej Tadla nie wyleci. Ani nikt inny. Przecież TVP ma misję. Misję utrzymania BronKoma na stołku. Inna sprawa, że Duda wybrnął z tej rozmowy po mistrzowsku. Nie dał się wyprowadzić z równowagi i spokojnie odpowiadał na pytania.

Dekoder stwierdził zaś, że "Prezydencki program jest realizowany w dobrym współdziałaniu. I to jest przykład zgody, która buduje. Jestem pewien, że ta zgoda zbuduje także mieszkania tańsze na wynajem po zniżonym czynszu". Okazało się więc, że Zgoda jest developerem. Czyżby „Bezpieczeństwo” miał agencję ochrony? Oby jak najwięcej Dekoder mówił w tym tygodniu.

Jutro odbędzie się debata kandydatów. Oczywiście Dekoder nie raczy się pofatygować. Pogada sobie za to godzinę wcześniej w Polsacie. Nie dziwię się. Przecież podczas debaty nie mógłby czytać z kartki. A samodzielnie jest w stanie jedynie wybełkotać coś o zgodzie, która buduje i jeśli nie ma zgody to nie buduje więc bez zgody nie da się zbudować gdyż nie ma zgody.

Odbył się Finał Pucharu polski w piłce kopanej. Legia wygrała z Lechem 2:1. Mecz co prawda był najsłabszym elementem widowiska, ale ja nie o tym. TVN musiał zmienić ramówkę, a GóWno wyrzucić całe wydanie do kosza. Niestety (dla tych dwóch wynalazków) nic się nie wydarzyło. Co prawda jakiś dziennikarzyna Newsweeka marudził, że klęli, ale... wszyscy słyszeliśmy nagrania od Sowy, więc proponuję trochę zamilknąć.

W Knurowie z kolei popisali się "straznicy bezpieczeństwa i porządku publicznego". Wczoraj słyszałem w TVP Info tłumaczenia, że „z broni gładkolufowej nie da się celować”. Ciekawe. A nie uczą żeby nie strzały oddawać wyłącznie gdy jest się pewnym celu? Pokazuje to wyłącznie wyszkolenie policjantów. Ale czego oczekiwać po upolitycznionej formacji, gdzie o stołkach decyduje widzimisię partyjnych kacyków?

Zresztą tylko cud chyba sprawił, że ofiar "przywracania porzadku" w czasie meczów jest tak mało. Strzelanie, gazowanie autokarów (w środku!) i pociągów, napieranie na tłum, blokowanie wyjść, nakładanie najwyższym możliwych mandatów za "zamiar spożywania alkoholu w miejscu publicznym" czy zaśmiecanie... Każdy kto bywa na meczach zna to wszystko z własnego doświadczenia. Kto nie bywa, nie uwierzy, więc dyskusja jest jałowa. Gdyby wykazali połowe tej gorliwości w walce z prawdziwymi przestępcami IIIRP była by najbezpieczniejszym państwem świata.

I to tyle na ten temat. Nie będę wnikał w winę i karę. Zwyczajnie nie rób czegoś czego nie umiesz. A potem nie rób debili z ludzi tłumacząc się, że "nie da się celować". I wszystko.

Przy okazji – podobno straż pożarna tez ma być apolityczna. Co więc robi strażak w spocie Komorowskiego?

I to tylko tyle.

piątek, 01 maj 2015 14:59

1 maja 2015 roku (w tym zaległości)

Witam Was w to piękne majowe święto. Choć nie takie jak kiedyś, gdy wszystkie telewizje (czyli jedna, ale za to na obu programach) od rana do nocy pokazywała pochody ze wszystkich krajów demoludów. Było, minęło i miejmy nadzieję, że nie wróci.

Leń mnie ogarnął przez ostatnich kilka dni więc muszę nadrobić zaległości.

Zaczniemy od tego, że „nie ma zgody na brak zgody”. Tak wrzeszczał Dekoder podczas wizyty w Stargardzie Szczecińskim w stronę swoich przeciwników. I oczywiście należy się z nim zgodzić, bo przecież nie może być zgody na brak zgody, bo zgoda buduje, a jak nie ma zgody to zgoda, której nie ma zbudować w zgodzie niczego nie jest w stanie. Zgodzicie się z taką teorią?  Myślę, że Dekoder powinien przypomnieć sobie „Rejs” i dorzucić do repertuaru kwestię:  „Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się. Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy”.

Chłop zdecydowanie traci panowanie nad sobą. Miał dostać 98% głosów w pierwszej turze, a tutaj w ostatnim sondażu zjechał poniżej 40%. Biorąc pod uwagę wiarygodność sondaży rzeczywistość dla przewodniej siły narodu może być.. taka sobie.

Krzesłowy zamachowiec z Krakowa trafił na 4 tygodnie do... szpitala psychiatrycznego. Tak orzekł sąd. Naprawdę fascynująca sprawa. Człowiek chciał zakpić z Dekodera, więc go posadzili przypisując Bóg wie co. Czyżby Bronek tylko w Śmigus-Dyngus miał poczucie humoru?

Skoro zawadziliśmy o wymiar sprawiedliwości to należy wspomnieć o tym, że prokurator, który chciał postawić zarzuty Grabarczykowi w sprawie jego pozwolenia na broń został odsunięty od sprawy. Przełożeni odsuniętego twierdzą, że zrobili to z uwagi na to, że nie zebrał wystarczającego materiału dowodowego. A od kiedy to przeszkadza? Są w tym kraju ludzie, którzy latami siedzą w „areszcie tymczasowym” bez dowodów i bez wyroków. Grunt, że prokuratura jest niezależna!

Niestety Czarek wpadł w czasie kampanii. W związku z tym został poświęconym Stołek stracił. Na szczęście każdy kolejny minister w rządzie PO był głupszy od poprzedniego, więc może być ciekawie. Chyba, że złamia regułę. Nowy nazywa się Borys Budka.

Umorzono śledztwo w sprawie kilometrówek. Okazało się, że faktycznie 25 posłów przemierzało kraj wzdłuż i wszerz, wszystko jest w najlepszym porządku. Widać parlamentarzystów mamy kryształowych.

Ciężkie życie w kampanii wyborczej mają miernoty dziennikarskie. Dotychczas przyzwyczajeni przez główne partie do przytakiwania teraz trafili na Kukiza, Brauna czy Mariana Kowalskiego. Przy okazji rozmów z tą trójka kandydatów wychodzi ich (dziennikarzy, nie kandydatów) ignorancja, stronniczość i służalczość wobec władzy. PiSowcy jakby się ich bali. Wymieniona trójka mało ma do stracenia, więc miernoty się gubią.

Na Lubelszczyźnie powstanie nowa kopalnia. Oczywiście zbudują ją Australijczycy, którzy nie potrafią zrozumieć, że wydobycie węgla się nie opłaca. Tępi są, wystarczy naszych polityków zapytać.

Lis pozwał Śpiewaka. Poszło o słynne wytknięcie żonie Dudy żydowskiego pochodzenia. Śpiewak przy tej okazji nazwał Lisa "antysemitą". Ciosu z tej strony się Tomuś nie spodziewał. Nóż w plecy. Zawsze miło, jak „ałtorytety” się zaczynają gryźć.

Sąd w Elblągu skazał na 5 lat więzienia skurwiela (sorry, inne wyrażenie nie przychodzi mi do głowy), który zgwałcił dwuletnią córkę. Teraz posiedzi sobie izolowany od innych więźniów, wśrod takich jak on i wyjdzie po odbyciu połowy kary za dobre sprawowanie. A przecież jest tańszy i lepszy sposób na takich. Nawet nie mówię o rozstrzelaniu. To przecież nie humanitarne. Wystarczy wrzucić go do celi i ją zamurować.

I wystarczy jak na długi weekend. Idę zobaczyć, może TVP Historia jakiś pochód pokażą.

wtorek, 28 kwiecień 2015 21:09

28 kwietnia 2015 roku

I tym oto sposobem po niezapowiedzianej przerwie wracam. Zresztą do wyborów będzie mnie trochę mniej.

A teraz do rzeczy. Hitem ostatnich dni jest broń Grabarczyka. Nie sama broń, Grabarczyk tez siedzi cicho, ale na szczęście wytłumaczyć ziomala postanowiła niezawodna Julka Pitera – kobieta-kompromitacja. Otóż oświadczyła, że Grabarczyk nie wiedział, że zdaje się jakieś tam egzaminy. Kwintesencja rząów PO. Minister sprawiedliwości nie znający prawa, „ministra” sportu pytająca „kto wybierał drużyny do tego meczu” i premier, który po dwudziestu kilku latach siedzenie na Wiejskiej dowiedział się skąd się biorą pieniądze w budżecie. Jestem dumny z takich władców.

Adaś Szejnfeld też dał głos. Tym razem w sprawie płacy minimalnej. Aż zacytują: „Polska liderem w wysokości płacy minimalnej w Europie środkowo-wschodniej (wg siły nabywczej): 1. Polska - 738 €; 2. Węgry - 593 €; 3. Chorwacja - 584 €...”.
Jakoś nie dociera do mojego pisowsko-faszystowsko-kibolskiego łba jakim cudem to wyliczyli. Adaś nie podaje kto to wyliczył, więc prawdopodobnie liczył sam. Albo z Julką. Wychodzi więc i tak skromnie wyliczyli.

HGW wymyśliła sobie, że zbyt wiele do powiedzenia w Warszawie mają rady dzielnic i ich burmistrzowie. Postanowiła więc zrobić z nich „kwiatek do kożucha” i ograniczyć ich kompetencje. Rządzić będą wyznaczeni przez tę światłą kobietę pełnomocnicy. Odpowiadający wyłącznie przed nią. Po co więc robić wybory do rad dzielnic? Po to samo co za PRL do Sejmu. Żeby były. „Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy”. A w tle Dekoder tłumaczący, że nie musi powierzać misji formowania rządu partii, która wygra wybory...

Po 37 latach opłacania składek ZUS w chorej wysokości będziemy dostawać emeryturę w wysokości aż 20% ostatniej pensji. I to wszystko dzięki ustawie emerytalnej przeforsowanej przez platofremerskie ścierwa i podpisanej przez Skaczącego-Po-Krzesłach.

Media informują, że Polacy nie chcą wracać z emigracji. Chcą pracować, kupić mieszkanie i sprowadzić rodzinę. Jest to olbrzymie zaskoczenie. Choćby w zestawieniu z akapitem powyżej. Do końca roku mamy szansę na wyjazd 4 milionowego emigranta. 10% społeczeństwa. Tymczasem banda nierobów bredzi o „złotym okresie w historii Polski”. Nigdy oderwanie elyty od rzeczywistości nie było tak duże. Ale o tym już pisałem, a Wy o tym wiecie.

15 maja Dekoder otrzyma nagrodę. „Człowiek roku GóWna”. Dziewięć dni przed drugą tura wyborów. Laudację wygłosi sam prezydent Europy. Szykuje się niezła biba w rodzinnym gronie. Ale, że laudacja mi się głównie z pogrzebami kojarzy to może trzeba być dobrej myśli?

Grzegorz Braun wygrał proces w trybie wyborczym z GóWnem. Poszło o nazwanie go faszystą – za to, że mówi głośno to o czym inni boją się myśleć. A jak wiadomo nie jest to zgodne z naukami Adasia Jąkały. Wygrać z tym tworem – nawet w trybie wyborczym – to wielki sukces. Gratuluję. Chociaż sędzia pewnie będzie musiał zmienić zawód.

Braun z „Gazetą Polską” już jednak przegrał. A to dlatego, że go troszkę jednak poniosło i GazPol nie napisała tego co on sobie zinterpretował.

Idzie nowe w polityce! Powstaje nowa partia o nazwie Stowarzyszenie NowoczesnaPL założona przez młodych, nieznanych nikomu ludzi. Nazwiska wymienię chociaż nic Wam nie mają szans powiedzieć: Władysław Frasyniuk, Leszek Balcerowicz i Andrzej Olechowski. Mówiłem, że młodzi, utalentowani i pełni zapału? Do tego teamu dołączył jeszcze Ryszard Petru – ekonomista. Z takim składem sukces murowany.

Przedstawiciele UEFA przekazali HGW puchar wręczany za zwycięstwo w Lidze Europy. Do czasu finału Puchar zostanie sprywatyzowany lub zajęty przez komornika. Ewentualnie Hanka znajdzie dokumenty potwierdzające jej własność tego trofeum.

Na koniec nowości w polskiej geografii. Ciekawe czy czyta mnie ktoś z Kościerzyna-Koźla?

http://youtu.be/_qfwPy2a9IE

Jutro tez przerwa w nadawaniu.

wtorek, 21 kwiecień 2015 20:44

21 kwietnia 2015 roku

„Newsweek” opublikował sondaż, z którego wynika, że na przewodnią siłę narodu chce głosować 40% społeczeństwa. I tak skromnie poszli. Mogli podać 400% i tez naród by to kupił. Chyba, że Lis pytał swoich podwładnych. Wtedy wynik jest kiepski.

Z drugiej strony dziwi mnie, że ktokolwiek jeszcze ten twór popiera. AWS nie miało TVN, jak jasno wynika.

W Niemczech rozpoczął się proces strażnika z Auschwitz. 93-letniego dziada. Proces ze wszech miar słuszny. Zastanawie mnie tylko dlaczego Lisy, Żakowskie, Olejniki i reszta nie krzyczą o „zostawieniu w spokoju starego, schorowanego człowieka”. Może nawet czołowy autorytet IIRP powinie krzyknąć „Oooodpieprzcie się od gruppenfuhrera”?

Przy okazji... Kiszczak wciąż podupadły na zdrowiu?

„Myślę,ze inne kraje zazdroszczą nam polityki historycznej” - stwierdził Misio Kamiński. Z pewnością. Polityka historyczna według której jesteśmy największymi winnymi wszelkiego zła na Ziemi od czasów prehistorycznych faktycznie może stanowić powód do zazdrości. Za moment okaże się, że Św. Wojciecha nie zabili Prusowie, a Bolesław Chrobry, bo ten chciał odejść z kościoła i założyć postępową partię polityczną. W końcu za zdobycie Kremla w 1610 już zdążył Nałęcz się pokajać.

W czasie słynnego żużlowego Grand Prix na Narodowym wygwizdano Dekodera. Z wyjaśnieniem sytuacji pospieszył niejaki Biernat: „Słyszałem szum aprobaty”. Najwyższą formę aprobaty do swoich poczynań w historii świata zdobyli więc JFK, Lincoln i Narutowicz.

Podobno ma nastąpić rozłam w Ruchu Narodowym. Pokłócili się o poglądy na gospodarkę. I to tyle co zdziałali na polskiej scenie politycznej. Potencjał był, ale się zmył. Tym bardziej, że poza organizacją Marszu Niepodległości kompletnie nie mieli na siebie pomysłu.

Na koniec już ciekawostka. Umiłowany przywódca odwiedził budowę obwodnicy Inowrocławia. Budowę zorganizowano specjalnie dla niegi. Warto przeczytać: http://www.wykop.pl/artykul/2508273/komorowski-odwiedzil-udawana-budowe-obwodnicy-wideo-zdjecia-i-swoj-wykop/ . Zastanawiam się czy to bardziej Gomułka czy Bareja. A może zwyczajnie IIIRP?

I wystarczy na dzisiaj... Bo nawet nie chce mi się pisać o pedale w czapce z symbolami SS (stadiony za mniejsze „oznaki faszyzmu” są zamykane), przetargach w wojsku, czy ruskich motocyklistach.

czwartek, 16 kwiecień 2015 21:18

16 kwietnia 2015 roku

Ukochany przywódca pojechał do Lublina. Wiec zakłócili Narodowcy i Korwiniści. Nie to jednak przykuwa uwagę... Uwagę przyciąga „specjalista od kur” i charakterystyczna dykcja Dekodera. Obraz jest warty więcej niż tysiąc słów więc sobie popatrzcie:

http://youtu.be/ZSfWOxA65Pg

W Rosji, jak co roku, Władmir Władimirowicz odpowiadał na pytanie obywateli. Tam się nic nie zmienia. Każdy może zadać pytanie. Niektórzy zadają je jednak tylko raz. Nie nasz problem póki co. W każdym razie jest super, wspaniale, a Rosja nie chce wojny. Jak zwykle.

Na Ukrainie, podobnmie jak w Rosji nie znają samobójstw. Przez to wciąż podają, że zastrzelono dziennikarza, który nie kochał najuczciwszej władzy. Długa droga do cywilizacji przed nimi.

Aleksandra Jakubowska odkryła, że w IIIRP nie ma polskich mediów, w dodatku są one uzależnione od układu rządzącego. A przepraszam droga Olu czy ty przypadkiem w tym plauchów nie maczałaś? Podejrzewam, że wszyscy zapomnięli, że nazywano ją kiedyś „Lwica lewicy”.

"Tu nie ma mowy o przejęzyczeniu cze emocjach, pani prezydent przyszła do studia telewizyjnego z planszami z wydrukowanymi zdjęciami. Z premedytacją narzuciła skandaliczną narrację. Ta wypowiedź i to porównanie jest skandaliczne, aroganckie i ignoranckie. (...) Pani Prezydent za swoje słowa powinna jak najszybciej przeprosić" – tak o słynnym już tropieniu nazistowskich pomysłów przez HGW pisze... GóWno. Widać sondaże się zmieniają, więc czas zmienić sojusze. Niestety, ale w nagłe otrzeźwienie nie wierzę.

Co będzie jak putinowscy motocykliści przyjada do Polski? Trzaskowski stwierdził, że „potrzebna będzie eskorta policji”. A, że niby dlaczego i jakim prawem mamy marnować podatki na ochronę ruskich prowokatorów? Chcą, niech jadą. Mam dziwne wrażenie, że mieli by niezapomnianą podróż....

Tymczasem Niemcy zapowiedzieli, że mogą przyjechać, ale do Berlina nie wjadą. Czyli można... Tylko trzeba mieć rządzących, a nie bandę kolesiów, którym nikt normalny nie dałby poprowadzić GS-u w Parczewie.

Na parówkach też ktoś zaćmienia dostał i napisał prawdę. LGBTQWERTY na swojej czarnej liście umieszczają firmy, które nie chcą im płacić za „walkę o równość”. Zaczerpnęli te wielkie idee wprost od swoich idoli Lenina i Stallina. Tyle, że przykład Ciechana pokazuje, że jednak u nas ich czarna lista działa „nieco” inaczej. I oby tak zostało do końca świata. I o jeden dzień dłużej?

środa, 15 kwiecień 2015 21:27

15 kwietnia 2015 roku

BronKom podsumował swoją pierwszą kadencję. „Stworzyłem model prezydentury otwartej na obywateli”... Ile to obywatelskich projektów ustaw Pan Prezydent postanowił pomóc przeforsować? O ile pamiętam większość spłonęła w kominku czy przeszła przez niszczarkę. O ile nie wszystkie. Miał również celne spostrzeżenia: „wielką falę emigracji z lat 2005-2007 szczęśliwie mamy już za sobą”. Oczywiście! Rok 2007 skończył się 8 lat temu, więc obecni emigranci się do niej nie zaliczają. Geniusz, prawdziwy geniusz jak mawia Czerepach.

Ponadto dowiedzieliśmy się, że Dekoder opiera swoją prezydenturę na pięciu fundamentach: bezpieczeństwo (dlatego nie ma armii), rodzina (dlatego mamy ujemny przyrost naturalny), konkurencyjna gospodarka (co?), dobre prawo (i przyjazne urzędy skarbowe) i nowoczesny patriotyzm (ożeł morze!). To samo w sobie jest śmieszne.

„Wielką falę emigracji” za Kaczafiego mamy z głowy. Obecnie ludzie wyjeżdżają z zielonej wyspy gdyż „Jesteśmy w Europie i każdy układa sobie życie tam, gdzie chce. Jedni wyjeżdżają, drudzy wracają. Chcą zobaczyć, jak jest gdzie indziej”. Tak rzekła Ewa Żmuda-Trzebiatowska, posłanka przewodniej siły narodu, więc to musi być prawda. A, że poza bocianami nikt nie wraca? Widać wciąż zachłystują się Unią. I nie ma nic do rzeczy fakt, że pensja tam wystarcza na dłużej niż dwa tygodnie, a wakacje to coś innego niż dwa tygodnie u teściowej. Prawdopodobnie korzystają z tego, że w sklepach jest Coca-Cola i dżinsy.

Owsiak wycofał pozew przeciwko „Matce Kurka”. Czyli świecki święty stchórzył i uciekł. Nie oglądałem dziś głównych mediów, więc nie wiem czy „Fakty” i „Wiadomości” podały tę wiadomość.

Szykuje się kolejna walka o Mistrzostwo Świata. Korwin po pokonaniu Boniego będzie miał przeciwnika z nieco wyższej wagi. Pretendentem będzie niejaki Piotr Duda, który stwierdził: „Jak go (Korwnia – przypis. DWS) spotkam to dam mu w pysk z pozdrowieniami od górników”. A poszło wypowiedź Korwina: „Nie można pozwalać na to, by jakaś grupa szantażowała całą Polskę, jak niedawno górnicy, którzy zażądali po 50 tys. zł. Dlaczego dano im te pieniądze? Bo mieli kilofy? To był taki sam rabunek, jak włamanie do mieszkania. Kazałbym strzelać do takich rabusiów. Bez cienia wahania”. Cóż, szykuje się fascynująca gala.

W warszawskim parku Skaryszewskim stoi sobie pomnik sowieckich żołnierzy. Dzisiaj został potraktowany jak polska modelka w Dubaju. Według mnie zwyczajnie zesrał się ze szczęścia na wieść o przyjeździe putinowskich motocyklistów.   

„Co czwarty papieros wypalany w Polsce pochodzi z szarej strefy” powiedziała Magdalena Włodarczyk, dyrektor Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego. Może jeszcze bardziej trzeba podnieść akcyzę? Według logiki Pitery powinno to zmniejszyć szarą strefę.  

Kalisz oświadczył, że już nigdy nie wystartuje z list SLD. Patrząc na poczynania Millera i spółki może okazać się, że już nikt, nigdy nie wystartuje z ich list.

I na koniec dobra wiadomość. Niczym Świadkowie Jehowy będą po domach chodzić funkcjonariusze PO i namawiać do głosowania na Dekodera. Serdecznie zapraszam do siebie! Chętnie zadam kilka pytań. Ich treść póki co zachowam dla siebie. A... Tylko herbatą nie poczęstuję. Mam, ale nie dam. 

poniedziałek, 13 kwiecień 2015 21:08

13 kwietnia 2015 roku

Nie wygrałem 40 milionów, więc wracam do pisania.

Będzie debata kandydatów na prezydenta w TVP 5 maja o 20:25. Wszystkich dziesięciu. Kogoś brakuje? A i owszem. Dekoder powiedział, że nie przyjdzie, bo każdy zna jego poglądy. W sumie fakt. Jak w teście „na kogo głosować” na stronie GóWna zaznaczy we wszystkich pytaniach odpowiedź „nie mam zdania”, „nic bym nie zmieniał” i podobne to wychodzi, że Dekoder jest idealnym kandydatem. Sprawdzone.

Osobiście nawet go rozumiem. Przyszedłby, poskakał po fotelach i na koniec sam by się zaorał. Nawet kontrkandydaci nie musieli by się odzywać.

Dekoder pofatygował się za to do gościa, który na youtube prowadzi 20m2. Autor tegoż stwierdził, że zaprosił wszystkich, ale odpowiedział wyłącznie Dekoder. Szybko okazało się, że... zaprosił tak samo jak PO obniżyła podatki. 

20m2

A może ma chłop traumę? W czasie wizyty w Łodzi załatwiono mu przejazd zabytkowym tramwajem z Konstantynowa Łódzkiego do Lutomierska. Tramwaj jednak tego nie wytrzymał i zastrajkował poprzez wyskoczenie z szyn.

Chodzą plotki, że ABW znalazła u motorniczego szalik jednego z łódzkich klubów oraz najnowszy numer „Gazety Polskiej”.  

Lis, walczący o zgodę narodową, błysnął okładką „Newsweeka”. Kaczafi z podpisem „zamachowiec”. Przyznać trzeba, że idealnie na jego poziomie (Lisa nie Kaczyńskiego). Niestety nie pokazali dzisiaj Tomcia w TVP. Podobno przez problemy podczas holenderskiego maratonu. Biegaj więc częściej Tomasz!

3091 zł – tyle wynosi w Polsce Pookrągłomeblowej kwota wolna od podatku. Oczywiście nie dla wszystkich... Dla posłów i senatorów wynosi ona 27360 zł. By żyło się lepiej!

Zanim zamkną mnie za obrażanie ukraińskich „bohaterów” zdążą zamknąć Millera. Za słowa: „To ja się nazywam Leszek Miller i uważam, że UPA ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo na Polakach. Ukraińcy ścigajcie mnie”. Kto by pomyślał, że właśnie on w tym temacie zachowa najwięcej rozsądku?

Al Dżazira nakręciła reportaż o Bytomiu. Wybrali Bytom żeby najbardziej brutalnie pokazać cud życia na „zielonej wyspie”. Ujemny przyrost naturalny, ogólna nędza, zamknięte zakłady i emigracja... Naprawdę tylko to nam zostało?

Rozpoczęto remont Mostu Łazienkowskiego w Warszawie. To ten co wziłą i słonął. Będzie rozbierany i budowany równocześnie z dwóch stron. Oby tylko nie skończyło się tak:

most z dwóch

I na koniec wiadomość z Anglii. Pakistańscy rodzice zażądali od dyrekcji szkoły w Birmingham usunięcia białych uczniów. Nawet byłbym, oburzony gdyby nie to, że sami się o to prosili. A to dopiero początek.

czwartek, 09 kwiecień 2015 22:16

9 kwietnia 2015 roku

Skaczący-Po-Krzesłach pojechał na Ukrainę. Przemówił w tamtejszym zbiorze upowców zwanym parlamentem. GóWno triumfalnie doniosło, że jako pierwszy polski prezydent w historii. I nieważne, że wcześniej zrobił to Kwachu. Może wyszli z założenie, że „czego nie pamiętasz tego nie ma”. I nie o pamięć funkcjonariuszy z Czerskiej mnie się rozchodzi. Poza tym to było w chooy dawno temu, bo 21 maja 1997 roku. A przecież uzgodniliśmy, że polityka zaczęła się pół roku temu.

Poza tym podobał się Dekoderowi ukraiński hymn. Media głównego nurtu były dumne, że Ukraińcy postawili sobie na pulpitach polskie flagi. O tych co widać na poniższym zdjęciu nie wspominają. Dla niedowidzących: to czerwono -czarne flagi ukraińskich „bohaterów” z UPA (zdjęcie przysłane przez czytelnika - dzięki).

UPAina

Przemówienie Dekodera tak wzruszyło Ukraińców, że uznali UPA za bojowników o niepodległość. Za podważanie tego faktu i nazywanie tej bandy zbrodniarzy po imieniu spotka się z konsekwencjami prawnymi. Także jutro wystąpią o moją ekstradycję.

Wczoraj po gmachu Ministerstwa Środowiska postanowiło pochodzić sobie 7 (słownie: siedmiu) ekooszołomów. W związku z powyższym, jak zwykle sprawnie działające, służby zablokowały Trasę Łazienkowską. Głupota Greenpeace mnie nie dziwi. Czysty debilizm – pożal się Boże – służb tez już nie. Ot, nieważne z jakiego powodu, ważne żeby pokazać, że się coś robi. Jak? Zablokujmy miasto!

Trwa wielka awantura o in-vitro. Chciałbym dożyć czasów gdy banda „wybrańców” z takim samym zaangażowaniem co o in-vitro czy aborcję kłócić się będzie o podatki, gospodarkę, emerytury i inne naprawdę istotne dla kraju sprawy. Mam dziwne wrażenie, że prędzej piekło zamarznie.

Zaimponował mi pewien były prokurator. Otóż w listopadzie 2014 roku napadł on na bank z atrapą broni. Tyle, że bank nie prowadził obsługi gotówkowej, a ten gamoń dal się złapać. I to jest dowód na to, że banki powinny umieszczać większe informacje przy wejściu! Każdemu domorosłemu Egonowi Olsenowi oszczędziłoby to wielu nieprzyjemności.

Gérard Depardieu jest najlepszym przykładem tego, że Rosję można kochać jedynie na odległość. Uciekł z Rosji i wrócił do Belgii, z okrzykiem na ustach, że jest Francuzem. Już Stalin komunistów leczył z komunizmu zapraszając do Moskwy. Widać wzorce działają. Tyle, że Władimir jest mniej skuteczny. Narazie.

Na koniec sport. Puchar Polski w piłce kopanej. W finale rozgrywek Lech poznań zagra z Legią. Mecz zaplanowany jest na 2 maja na Stadionie Narodowym. Kibic obu ekip zastanawiają się z jakiego powodu ten mecz na tym stadionie się nie odbędzie. Jutrzejsza konferencja (niedoszłego)EuroOsła Kozłowskiego może wyglądać tak (zdjęcie podprowadzone z FB legionisci.com):
finałPP