Przeczytaj u nas o temacie: #Wybory

wtorek, 19 styczeń 2016 20:43

19 stycznia 2016 roku

W EuroŻłobie odbyła się debata o Polsce. I jesteśmy jej inspiratorom winni wielkie podziękowanie. Dawno nie słyszałem tylu superlatyw o Polsce (fakt, głównie ze strony eurosceptyków) i bezsensownego bicia piany ze strony eurolewactwa. W każdym razie jak piszą zaKODowani na Twitterze: "Jestem załamana", "Przepadliśmy!", "Straszne to""Zdrada.”, "Coś poszło nie tak", "To my się mylimy?""Oglądam i nie dowierzam". Zdecydowanie coś poszło nie tak. Nawet Kuczyński przyznał się do klęski. W przeciwieństwie do GóWna, TVN-u, naTemat i Trzaskowskiego. Mi się tam podobało. Osobiście urzekł mnie Korwin, który raczył stwierdzić „Chcieliście demokracji to ją macie. Demokracja to tyrania większości. PiS mając poparcie większości będzie robił to, co chce. (...) A poza tym sądzę, że UE powinna być zniszczona". Ale do EroKołchoźników nie miało szansy to dotrzeć. I nie dotarło.     
Ciekawie mówił też Hans-Olaf Henkel – Niemiec z EKR. „Najpierw, pani premier, chciałbym złożyć wyrazy szacunku za to, że zjawiła się pani tutaj przed ta groteskową inkwizycją” (to akurat błędnie przypisałem R. Legutko, przepraszam),  po czym dodał „Najpierw Niemcy chcą ratować klimat, potem Grecję, teraz polską demokrację. Szanowni państwo, jeżeli jakiś naród nie potrzebowałby lekcji demokracji, to jest to z pewnością naród polski!”. Nawet Niemiec nie poparł Schulza..

Beata Szydło dobrze przygotowana i widać, że wyrobiła się trochę od czasu wyborów.

Szczegółowy zapis debaty jest w internecie na dowolnie wybranym portalu. Proponuję obejrzeć, poczytać.

Przed debatą PiS przekazał euroKołchoźnikom list o sytuacji w Polsce co Po uznała za „haniebne”. Bo donoszenie to „walka o demokrację”, a wyjaśnienie to „donoszenie”. Czyż to aby nie żelazna logika?

Poza tym Ryszard Petru udowodnił, że tak samo zna się na ekonomii, polityce i historii ogłaszając światu, że „Imperium Rzymskie upadło u szczytu swojej potęgi”. Jeśli uważasz, że było inaczej to znaczy, że nie dorosłeś do demokracji i w nocy przyjdzie Kijowski i Cię jej nauczy!

Przy okazji Swetru stwierdził, że jego celem jest doprowadzenie do przyśpieszonych wyborów. Niestey póki co Sąd najwyższy stwierdził, że październikowe wybory są ważne, a „brak rejestracji umowy koalicyjnej PiS z Polską Razem i Solidarną Polską nie miał wypływu na wynik wyborów”. I cały misterny palna Ryśka w... a wiecie w co.

Na koniec teoretycznie dobra wiadomość z Korei Północnej. Otóż Kim, podobno osobiście (jak zwykle zresztą) wynalazł alkohol po którym nie ma kaca. Ale jak się wczytać chodzi o likier z żeń-sena słodzony palonym, kleistym ryżem. Wychodzi na to, że tajemnica braku kaca polega zwyczajnie na zwróceniu tego czegoś zanim organizm przetrawi.

Piłkarze ręczni graja jak nie oni. Oglądam bez zawału. 5 bramek przewagi i kwadrans do końca. Z Francją.

poniedziałek, 04 styczeń 2016 22:50

4 stycznia 2016 roku

Zbiera mnie się na wymioty. Serio. Nawet w histerii trzeba znać umiar, bo inaczej nawet najwięksi fani owej histerii zrozumieją, że to komedia.

Jak wiadomo będą wybory nowego szefa PO. Członkowie będą mogli wybrać czy nowym szefem partii będzie Schetyna Grzegorz czy Grzegorz Schetyna. Demokracja pełną, oderwaną od koryta gębą.

Z drugiej strony coraz częściej podnoszą się głosy o połączeniu PO z Nowoczesną. Zdziwienie ręka do góry. I wrócić do czytania pudelka, bo od początku było wiadomo co to za jedni.

Pudelka, który jak to ujawnił Lis, jest najbardziej PiSowskim medium w Polsce. Zawsze mi się to pisanie o postaciach znanych z tego, że komuś dały dupy wydawało podejrzane.

„Newsweek” ujawnił nagranie Schetyny (nielegalnie zdobyte taśmy – gdzie obrońcy moralności?), na którym zapowiada wyprowadzenie ludzi na ulice (miliona!) i wypłakiwanie się w Europie. Zaiste dojrzałe metody walki o stołki ta banda nierobów preferuje. Tylko skąd oni wezmą milion ludzi? Łapanki będą organizować czy znowu dzieci ze szkół będą zganiać?

Co ciekaw wczoraj się nie udało bronić demokracji pod Telewizją Publiczną. Za zimno było.

A demonstracja miała odbyć się z okazji uchwalenia „małej ustawy medialnej” i podania się do dymisji dyrektorów TVP1, TVP2, TAI i TVP Kultura. W obronie własnych stołków w radiowej Jedynce co godzinę nadawany jest Hymn i „Oda do radości”. Dodatkowo proponowałbym jeszcze jakieś hasło. Na przykład „Szydło matole twój rząd obalą radiole”. Albo coś takiego. Krzyknąć „tu jest Polska” tez można. I zaprosić Stonogę. On chętnie przemówi.

Jak pewnie wiecie Waszczykowski sprzedał naszych rodaków na Wyspach za obietnicę budowy baz NATO w Polsce. Niestety nie mógł tego zrobić, bo już półtora roku temu zrobił to Tusk, za poparcie stołka dla siebie.

Rząd będzie honorował ustalenia premierzycy w sprawie uchodźców. Ale o tym skandalu i nietrzymaniu obietnicy wyborczej nikt słowa nie powie.

Jeden z gości Lisa Warzywo powiedział „Jak ktoś położy łapę na "Wiadomościach", to ludzie po prostu nie będę tego chłamu oglądać”. Dziwne. Program Lisa wytrwał w TVP 8 lat. Że o „Klanie” nie wspomnę.

Unia nas wyrzuci, podejmie jakąś tam interwencję i w ogóle będzie tutaj bratnia interwencja. Wybitny ekspert Bartek Sienkiewicz zapowiada „wyrzucenie Polski na kompletny margines świata, który nam dał przez 26 lat niezwykły skok cywilizacyjny, obliczalność, bezpieczeństwo, przynależność do Zachodu". Rozumiem, że ta obliczalność objawiała się podpalanie budek pod ambasadami?

A w Sylwestra Ruchu Petru wygłosił orędzie do narodu. Nie mam pojęcia o czym mówił. Sorry, nie jestem az tak porąbany żeby to oglądać.

Od 1 stycznia działa e-zwolnienie. To znaczy nie będziemy dostawać klasycznego L-4 na papierze tylko pan doktor wypisze je nam w internecie i wyśle do ZUS, a stamtąd do pracodawcy. Na jego profil. Ładnie brzmi? To teraz połączcie sobie takie skróty jak NFZ i ZUS ze słowem informatyzacja. To nie ma prawa działać.

wtorek, 22 grudzień 2015 21:26

22 grudnia 2015 roku

Dzień w którym padła strona. Nie działa (to zapewne ta słynna inwigilacja internetu), więc całość tutaj. Dlaczego nie działa? Nie mam pojęcia. Trwa ustalanie winnych. Albo się przyznają albo porozmawiają z Panem Antonim.

W ramach obrony demokracji administratorzy FB usunęli Gówno Prawda 2.0. Demokracja zwyciężyła, KOD może świętować.

Tym bardziej, że ma za co, bo jak podaje Super Express lider tego tworu lubi nie płacić alimentów. Zalega ponad 80 tys. złotych. Typowe dla tamtego środowiska.

Sejm przyjął nowa ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Wydarzenie to zostało poprzedzone – jak to już jest w zwyczaju – niezwykle merytoryczną dyskusją. Było skandowane „Precz z komuną” i „złodzieje”, wystąpili jak zwykle wszyscy posłowie od Swetru. O czym mówili nie powiedzieli. Jolka Hubner z PO wygrała „dyskusję” zdaniem wygłoszonym do Beaty Szydło: „Pani jest kobietą, ja jestem inżynierem”. Faktycznie, kiedyś dużo dowcipów krążyło o kobietach na politechnikach. Aczkolwiek osobiście się z nimi zgodzić nie mogę.

Sławek Neumann również odkrył nowość: „Większość w sejmie pozwala na decydowanie o losach tych, którzy na PiS nie głosowali". Szok i niedowierzanie. W Sejmie rządzi większość.

A... Trybunał zostaje w Warszawie. Nie będzie jazdy do „jakiegoś Białegostoku lub innego miasta do którego trudno dojechać”.

Ustawa jednak spowoduje – według Zolla – wyrzucenie nas z Unii, Rady Europy i wojnę z Luksemburgiem. I nawet nie ma się jak bronić. W końcu rzucisz kamieniem w armię Luksemburga, uchyli się, trafisz we Francję i już musisz urządzać defiladę w Paryżu. A to niebezpieczne w tych czaach.

Rząd planuje uruchomić program nauki programowania od 1 klasy szkoły podstawowej. W tym celu misi podłączyć wszystkie szkoły do internetu. Znając życie zajmie to czas do końca kadencji. Oczywiście pomysł jest dobry. Jakie będzie wykonanie – to się okaże.

„Już wkrótce będzie można mnie oglądać więcej i częściej niż w TVP”. Tak straszy Lis. Planów nie zdradza. Może „Tomasz Lis, mówię jak jest”?

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przeanalizowała kampanię wyborczą. Okazało się, że TV Trwam i TV Republika były najbardziej stronnicze. Nie pokazywały Swetru. A pisząc serio podobno 98% czasu zajął PiS. Rada nie miała zastrzeżeń co do serwisów wydawanych przez TVP1, TVP2, Polsat i TVN. Raport podaje, że to Polsat News najlepiej wypełnił kryteria misji publicznej, a wiadomości TVP1 miały najbardziej transparentną strukturę informacji wyborczych. I nawet się z nimi zgadzam. Jakoś publicystyka Polsat News najbardziej mi podchodzi.

Sąd w Białymstoku skazał na 2 lata więzienia byłego komendanta wojewódzkiego MO, który prześladował opozycję w czasie stanu wojennego. Powinien jeszcze utracić resortową emeryturę. Szkoda tylko, że główni prowodyrzy się wywinęli.

"Przez 500 lat nie będziecie mieli nigdy tak wielkiej prezydentury, jeśli chodzi o osiągnięcia, jak moja. Za każdy z tych wielkich punktów, które udało mi się osiągnąć można by powiedzieć, że prezydentura była błogosławiona, była największą zdobyczą". Kto tak skromnie ocenił swoją prezydenturę? Jasne, że Wałęsa. Może poczekam te 500 lat i zobaczę jak go historia oceni?

Przy okazji. Dzisiaj minęło 25 lat od zaprzysiężenia „człowieka, który samodzielnie obalił komunizm” na prezydenta. Tak się dziwnie złożyło, że był pierwszym prezydentem wybranym przez naród. Wybór był: on, albo typ z Peru łażący z teczką.

Złoty umacnia się względem euro, dolara i franka szwajcarskiego. A czy przypadkiem euro nie miało kosztować 7 zł w przypadku objęcia władzy przez PiS?

I z tym pytaniem zostawiam Was na noc.

poniedziałek, 07 grudzień 2015 21:57

7 grudnia 2015 roku

Płaczą, jęczą i się skarżą. I straszą. Okrągłomeblowe autorytety oczywiście.

Niejaki Thomas Fuchs przed otrzymaniem azylu w Niemczech znany jako Tomasz Lis płakał w niemieckiej telewizji. Że ogranicza się wolność mediów, a jemu samemu życzy się aby zdechł na raka. Ja mu tego nie życzę. Życzę mu długiego życia. W zapomnieniu. W dzisiejszych czasach ludzie szybko zapominają o swoich idolach. A jak Tomcia nie będzie w TV to go nie będzie. Zatroskany potomek wyznawców Hitlera prowadzący program stwierdził, że „Krytyczne wywiady z politykami – tego Polacy już pewnie nie uświadczą”. Rozumiem, że przez 8 lat takich wywiadów z politykami opcji rządzącej było mnóstwo. Pewnie na kanałach XXX bo w informacyjnych takich nie widziałem.

W Parlamencie Europejskim odbędzie się debata b\na temat sytuacji w Polsce. Przecież skandalem jest, że motłoch wybrał inaczej niż było ustalane w Berlinie i Brukseli. Może udzielą nam bratniej pomocy w obronie demokracji?

Ciekawostką jest oczywiście fakt, że gdy Duda mówi do Polaków w Londynie, że Polska nie jest rajem to skandal. Gdy elyty płaczą za granicą to wyrażają „słuszne oburzenie”.

Swetru wzywa do wyjścia na ulicę. Mało tego, w sobotę wyszli. „Olbrzymia demonstracja” w Poznaniu zgromadziła... 300 osób. Była zdecydowanie najliczniejsza spośród demonstracji „obrońców demokracji”. W Łodzi demonstrowali „w obronie demokracji” pod siedzibą PiS – miejscem gdzie niejaki Cyba zastrzelił Marka Rosiaka. Zapewne w obronie demokracji.

Byłby jednak spokojny o przeniesienie dyskusji na ulicę. Nie wyjdą. To znaczy wyjdą. Ale nie tym razem, bo zimno, akurat będą mieli umówionego fryzjera, pójdzie kto inny... A tak właściwie dlatego, że kompletnie nic ich nie spaja. A z ludźmi, których się nie zna i nic z nimi ich nie łączy ciężko cokolwiek organizować. Także Uliczne protesty skończą się w internecie.

Za to zdecydowanie wyprowadzić na ulicę ludzi chce Hanka Gronkiewicz. Władze Warszawy chcą żeby alkohol można było kupować najwyżej do godziny 22:00. A teraz pomyślcie co bardziej działa na wyobraźnię: jakiś Trybunał czy brak monopoli?

Konrad Piasecki raczył dzisiaj napisać na Twitterze: „Oczywiście że H.Krzywonos nie była organizatorką czy liderką strajku w 80 r., ale i wtedy i potem stała po "dobrej stronie mocy". Przecież jeszcze wczoraj autorytety twierdziły coś odwrotnego. Czyżby przez te wszystkie lata Heńka jechała na ściemie?

Jak wiemy PiS morduje demokrację. Tym razem wziął się za więzienia. Ministerstwo Sprawiedliwości chce usunięcia z cel telewizorów, DVD, a także zostaną zlikwidowane widzenia intymne. Za to biedni więźniowie będą zmuszani do prac społecznych, budowy dróg, sprzątania ulic, opieki nad starszymi i niepełnosprawnymi. Skandal! Widać, że Kaczafi chce się na poprzedniej władzy brutalnie odegrać.

Wybory regionalne we Francji wygrał Front Narodowy. Prawdopodobnie Francuzi dołączą do nas i Węgrów w kącie. A może nawet wykluczą ich z Unii? Fachowcy w szoku, ichni dziennikarze w szoku. I żaden nie wpadł na to, że jeśli imigranci mają większe prawa od gospodarzy to kiedyś musi to tych ostatnich zirytować. Idący z Brukseli debilizm dołożył swoje. Taka jest mooja diagnoza. „Fachowcy” mogą wykorzystywać.

Palikmiot został morda akcji „Hejt stop”. Jest to drugi ryj po tym prezenterze z tvnowskiej telewizji śniadaniowej... zapomniałem nazwiska. Faktycznie godni reprezentanci. Wkrótce wizerunek Hitlera (pozdro JKM!) zostanie wykorzystany do promowania mulitkulti.

Pamiętacie mecz o superpuchar Legia-Wisła na Stadionie Narodowym w lutym 2012 roku? Zasłynął z tego, że go nie było, bo jak stwierdził Adaś Szejnfeld „to stadion na Euro, a nie jakieś superpuchary”, a wybitny umysł w postaci Joanny Muchy zapytał „kto wybierał drużyny do tego meczu?”. Otóż są wydał wyrok, że Skarb Państwa musi zapłacić Ekstraklasie milion złotych za odwołanie meczu. Szkoda tylko, że pan komendant, dzięki któremu mecz odwołano, bo uznał, że stadion za mnóstwo pieniędzy nie spełnia warunków rozegrania meczu, i pani ministra pozostaną bezkarni. Na razie mam nadzieję. Swoją drogą mam nadzieję, e działalność Ministerstwa Sportu z czasów Joanny będzie szczegółowo zbadana.

I to tyle. Gratuluję dotrwania do końca. Dobranoc i nie zapomnijcie jutro mordować demokracji!

środa, 28 październik 2015 21:09

28 października 2015 roku

Wysokość kwoty wolnej od podatku jest niezgodna z konstytucją. Tak orzekł Trybunał Konstytucyjny. A to dlatego, że jej wysokość jest poniżej minimum egzystencji i  nie ma żadnych mechanizmów jej korygowania. Trybunał uznał, że obecne przepisy tracą moc 30 listopada 2016 roku. I tka oto TK postanowił spełnić niektórym obietnice wyborcze.

Duda pojechał do Francji. Spotkał się z prezydentem i usłyszał, że „Polska ma wsparcie Paryża w swoim dążeniu do stanowiska niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ”. Oczywiście o tym jak możemy liczyć na „wsparcie Paryża” przekonywaliśmy się wielokrotnie. Póki co to tylko słowa. Tyle, że po zwycięstwie PiS nikt w Europie nie miał z nami rozmawiać.

Podobno premierzyca co innego mówi mediom, a co innego zarządowi partii. I tylko działacze PO się temu dziwią. Szczególnie zatroskany musi być Schetyna. Z pewnością jest równie zmartwiony jak po wyborach.

Dominika Wielowieyska udowadniała dzisiaj, że PiS wcale nie odniósł jakiegoś spektakularnego sukcesu wyborczego. Bo SLD i PO osiągały lepsze wyniki wyborcze. Zaiste były to świetne wyniki. Zwłaszcza dla PSL.

1011 – to nie zapis w kodzie zero-jedynkowym tylko liczba głosów na kandydata od Swetru z Warszawy, która pozwolił a dostać się do Sejmu. Biorąc pod uwagę fakt, że na przykład Nowacka dostała 70 razy więcej głosów brzmi to komicznie. Tylko, że ordynacja jest taka sama dla wszystkich i wszyscy ją znają przed wyborami. Wychodzi więc na to, że zawsze ktoś będzie pokrzywdzony. Jak na przykład Anna Maria Anders, która w wyborach do Senatu (JOW-y) uzyskała 3 wynik w Polsce, a i tak przegrała. Cóż, życie. I ordynacja. Zawsze wadliwa. Każda.

8 milionów złotych dostana posłowie i senatorowie jako „odprawy”. Na szczęście w sumie. Problem tylko taki, że moim zdaniem nie powinni dostać nawet złotówki. Sorry, ale zdaje się, że daliśmy im robotę na czas określony z możliwością przedłużenia. Tyle, że nigdy, nikt tego nie zmieni. Raczej nie ustala się prawa przeciw sobie.

Sikorski wymyślił, że żarcie drogich kolacji na koszt podatnika jest częścią pracy ministra spraw zagranicznych. Jasne. Zwłaszcza z Rostowskim. W sumie fajna robota. Żarcie i przepraszanie za Polaków. I ładna pensja wpada na konto.

„Sejm bez lewicy jest jak mańkut bez lewej ręki" mówi Miller, „To jest absurd. To jest nawet niezdrowe dla prawicy w pewnym sensie, bo każda taka nadmierna władza bez żadnej kontroli jest niedobra" dodaje Palikmiot. Czyli to znowu naród jest winny, bo przecież elyta ZLewu jest jak zwykle niewinna. Zresztą z tego co pamiętam to Miller zawsze był niewinny.

I chyba wystarczy.

wtorek, 27 październik 2015 22:25

27 października 2015 roku

Zmęczonym okrutnie.
Dyskusja z pracowymi lemingami nie jest czymś co powoduje wzrost IQ. Za to wiele można się dowiedzieć.

A to, że PiS tak zmieni prawo żeby rządzić do końca świata, a to, że PiS szykuje, złożony z 10 prokuratorów trybunał zajmujący się jedynie przeciwnikami politycznymi, a to, że żaden poseł PO nigdy nie przejdzie do PiS bo „honor im nie pozwoli”. Mocne. Zwłaszcza z tym honorem.
A... i jeszcze, że PO słusznie zrobiły demolując OFE, które nigdy nie powinny powstać, bo wymyślił je AWS czyli „pisiory”. Cóż... „Pisiory” do tego stopnia, że ich premier jest obecne EuroPosłem PO. Ale przecież to wszystko znacie, więc nie będę się rozwodził.

Sprzedam Wam radę mojego znajomego „w takich przypadkach nie kłócić się. Przytakiwać i potęgować strach”. Genialne w swojej prostocie.

A teraz do rzeczy.

PKW podało ostateczny podział mandatów. W Sejmie: PiS 235 mandatów, PO – 138, Kukiz – 42, Swetru – 28, PSL – 16, Mniejszość Niemiecka – 1. W Senacie: PiS – 61, PO – 34, Niezależni – 4 i PSL -1. PiS ma więc pełnie władzy i dużo nadziei. Zobaczymy czy coś na tym zbudują. Oby.

W związku z wynikami Lis pisze, że PiS szykuje rewolucje w mediach publicznych, a „normalni widzowie szybko za nim zatęsknią”. Obawiam się, że się zdziwi. Tym, że zostaje mu tylko Superstacja też. Zresztą  „Newsweeku” też jego pozycja nie jest do końca pewna.

PiS ogłosił, że premierem będzie jednak Beata Szydło. Czyli do niej trzeba mieć pretensje, że nie dostałem jeszcze 500 zł na dziecko. I nieważne, że dzieci nie posiadam. PiS nie spełnił obietnic.

Tymczasem premierzyca postanowiła kandydować na szefa PO. Bo trzeba poddać się weryfikacji. Widać lubi przegrywać.

Sikorski ujawnił, że PO była dogadana ze Swetru tylko... coś stanęło na przeszkodzie w całkowitym połączeniu sił. Widać więc, że wszyscy mieliśmy rację nazywając twór Rycha NowoczesnąPO i innymi takimi. Za ujawnienie informacji obraziła się na Radzia HGW. Wysłała go do Lidla po ośmiorniczki. Na miejscu Biedronki szybko zrobiłbym promocję.

Prezydent zawetował dziś trzy ustawy. O lasach państwowych (tę ustawę, która umożliwiała ich sprzedaż), poprawki do protokołu z Kioto (odnośnie emisji gazów cieplarnianych) i ustawę o mniejszościach narodowych (tutaj poszło o używanie języka mniejszości w powiatach, a nie tylko w gminach). Trzy strzały i trzy celne. Widać różnicę z poprzednikiem, który potrafił ustawę podpisać i skierować do Trybunału Konstytucyjnego jednocześnie.

Tylko PiS wygrał wybory i już ABW wpadło do KGHM w celu zbadania dokumentów dotyczących inwestycji. Trójka katechetyczna wkroczy tam jutro.

Parówki zwietrzyły krew. Kukiz nie dostanie subwencji budżetowej więc, jakże wybitni dziennikarze tego sławetnego portalu, stwierdzili, że może to podprowadzić do korupcji politycznej. A jak wiadomo, dzięki finansowaniu partii z budżetu, nigdy czegoś takiego w IIIRP nie było. Kukiz może być pionierem. Myślę, że posłanka Sawicka powinna to zbadać.

Te same parówki piszą, że Izrael jest zaniepokojony wynikami wyborów w Polsce. Gdybym był złośliwy powiedziałby, że jeśli Niemcy i Izrael narzekają na wyniki naszych wyborów to znaczy, że wybraliśmy słusznie. Ale przecież złośliwy nie jestem.

Sąd zażądał wyjaśnień od biegłych dlaczego nie zdążyli jeszcze wydać opinii o stanie zdrowia Kiszczaka, do czego zostali zobowiązani w maju. Czyżby sędzia przestraszył się gniewu Antoniego?

Wystarczy na dzisiaj. Lemingi wyprały mnie psychicznie. Wolę bić niż dyskutować na tym poziomie.

Jeszcze jedno. Dla Putina Krym to za mało. Do 2029 ma ochotę skolonizować Księżyc. Bedzie miasteczko i mieszkańcy. Ciekawe czy Ryanair bęzie latał z Modlina.

poniedziałek, 26 październik 2015 20:33

26 października 2015 roku

Dzień po wyborach, więc w zasadzie wszystko przez nie przykryte.

PiS wybory wygrał 24 godziny temu, a wciąż nie spełnił obietnic! Nawet ciepłej wody nie wyłączyli.

Za to złoty się umocnił. Na giełdzie tez wzrosty. A przecież mieliśmy być bankrutami. Nawet to Kaczafi zdążył już spieprzyć. Strach pomyśleć co będzie dalej.

Oczywiście w momencie gdy to piszę oficjalne wyniki nie są znane – protokół z Londynu odesłano do poprawki z groźbą unieważnienia głosów tam oddanych. Bardzo ciekawa groźba. I w pełni demokratyczna. Niestety wygląd ana to, że PSL w Sejmie zostanie, a Korwina zabraknie. Szkoda. Wolałbym odwrotnie.

PSL w Sejmie będzie, ale... najprawdopodobniej bez Pawlaka, Piechocińskiego, Burego i Zycha. Czyżby miało się okazać, że bez JOW też możliwe jest zatopienie niezatapialnych?

Giertych nie został senatorem, a Dorn posłem. Przegrali. Podobnie jak Jacek Kozłowski "wojewoda zdecydowany", który ustanowił rekord przegranych wyborów do parlamentów wszelakich. Giertych miał na tyle przyzwoitości żeby podziękować wyborcom i pogratulować swojemu przeciwnikowi. Zawsze to odrobina przyzwoitości na tym nie najlepszym ze światów.

Niestety, jak twierdzą największe autorytety naród nie dorósł do demokracji. Na przykład Michnika Adam mówi wprost: „To absolutna kompromitacja państwa, społeczeństwa i narodu”.Tak oto wypowiada się o demokracji ktoś, kto rzekomo całe życie o nią walczył. Brat pewnie by wiedział jak takich co wychylają się poza ustalone ramy „demokracji” usadzić.

Poza tym według niego Ruch Kukiza to polski Jobbik. Trzeba mieć fantazję żeby to porównać. Ale według Lisa Kukiz to nacjonaliści. Ba, ten typ PSL zaliczył do prawicy. Widać strach odbiera resztki rozumu. Ale strach powinien uaktywniać instynkt samozachowawczy. Prawdopodobnie chłop poczuł się na tyle mocarny, że instynkt mu zanikł. Przykra historia.  

Płacze też pewien prezenter telewizji śniadaniowej z TVN. Przy okazji przyznał się, że na wybory nie chodzi. W niektórych środowiskach mówi się „kibic z dala się nie wpierdala”. Wątpię żeby zrozumiał co to znaczy.

Grozi nam taka nieprzyjemna, bo w orbanowskim stylu, dyktatura, rządy odwetu i głupoty. Telewizja będzie przypominała telewizję stanu wojennego - będę ją oczywiście bojkotował, jak bojkotowałem i tamtą. Będę też na wewnętrznej emigracji - w pewnym stopniu i w pewnym sensie - bo oczywiście będę w parlamencie; uzyskałem wspaniały wynik, bo 29 tys. Żeby PiS nie utworzył rządu? To jest po prostu niemożliwe - przekupią kogoś” To oczywiście Stefan Muchołap. Nie tylko telewizja będzie jak w stanie wojennym, ale zapewne i stan wojenny zostanie wprowadzony. I obowiązkowe, poranne msze o 4 rano. Ciekawe czy Stefan by w nich uczestniczył? W końcu był w ZchN.

Trwa dyskusja dlaczego lewica w postaci ZLewu umarła. Powody są dwa. Jeden to podpompowanie Razem. Ale jest drugi, istotniejszy. Leszek Miller. To on po dość udanych wyborach prezydenckich Napieralskiego postanowił odzyskać władzę w partii kompletnie ignorując fakt istnienia biologii i wymierania żelaznego elektoratu. Gdy sobie o biologii przypomniał wyciągną Ogórka. Operacja się udała, pacjent zmarł.

Niemieckie media płaczą, Angela płacze. Że niby teraz nie będziemy już ich kochać. Faktycznie, przez ostatnie 1000 lat nazbierało się ku temu mnóstwo powodów.  Widać boją się o swoje, tak skrupulatnie utkane układziki. Strasznie mnie zdanie Niemców na temat naszych wyborów zwisa. Jak i ich wybory.

Amerykanie z kolei są zadowoleni. Co jeszcze bardziej irytuje Angelę. Więc musi się mnie podobać.

A co po takich wyborach z DWS? Nic się nie zmieni. Jestem pewien, że także nowy rząd i parlament dostarczą nam wielu tematów. I Stefan zostaje w Sejmie.

Na koniec też o wyborach. Tylko tych w FIFA. Prezydentem FIFA chce zostać Łysy z UEFA. I jak go będą podpisywać „Łysy z FIFA” czy „Łysy z UEFA – prezydent FIFA”? Swoją drogą na wyciąganiu kuleczek też można karierę zrobić.

piątek, 23 październik 2015 20:51

23 października 2015 roku

Zdążyć przed tą idiotyczną ciszą... W latach 90-tych ubiegłego wieku może to i działało. Ale od tego czasu upowszechnił się internet.

Dzień zaczął się od histerycznego artykułu w GóWnie podpisanego „redakcja GóWna”. Histeria porównywalna jedynie z tą znaną z Korei Północnej po śmierci któregoś z tamtejszych Kimów. A rozchodzi się o to, że jak PiS wygra demokratyczne wybory to będzie rządziła większość. Bo jak wiadomo demokracja jest dobra gdy wygrywają nasi. Znaczy ich. Bo ci nowi pewnie reklam nie będą chcieli umieszczać, urzędy nie będę tego prenumerować. Zostanie McDonald's i darmówki na przystankach. Przykra sprawa. Michnik umierający z głodu... Kusząca wizja. Choć nierealna.

Pani wiceminister sprawiedliwości osiągnęła całkiem niezły wynik. 2 promile. Tyle miała w organizmie, gdy jeździła sobie samochodem po Łodzi. Wylądowała w najbardziej luksusowych hotelu w mieście włókniarzy (dzisiaj to chyba ironiczne określenie). Najważniejsze jest godne pożegnanie ze stanowiskiem.

Moja ulubienica Marcelina z bolszewików o nazwie Razem miał dzisiaj wystąpić w Superstacji. Miała, bo stacja zaprosiła do tego samego programu Kukiza. Co więc zrobiła moja idolka? To samo co w zwyczaju miał Sir Robin z filmu „Monty Python i Święty Graal”. Nasrała w zbroję i uciekła. A teraz wyobraźcie sobie, że jest szefem MSZ i jedzie na ciężkie negocjacje np. w sprawie Ukrainy. Albo ma negocjować z rozsierdzonymi górnikami. Ładną przyszłość chcieliby nam zgotować? Na szczęście wciąż są i pozostaną błędem statystycznym.

Islamscy imigranci po przybyciu do Polski będą mieć zagwarantowane pełne świadczenia medyczne. Poza kolejności i bez składek zdrowotnych. Zapłaci za to fraje... wróć, polski podatnik. Można by o tym merytorycznie podyskutować, ale za sam fakt wspomnienia o tym byłby ktoś obwołany faszystą. W końcu wszystko w imię tolerancji. Nawet śmierć. Oczywiście śmierć własnych obywateli, bo imigrantów trzeba kochać.

Z kolei Waldek Pawlak ma ochotę chce ich imigrantów zbroić. Gdyż niewątpliwie jak dostaną broń, wrócą do siebie walczyć. Mógłby go obrzucić inwektywami, ale przecież to Pawlak z PSL. Cóż gorszego mógłbym wymyślić? Najśmieszniejsze jest to, że mówi to polityk państwa, które najchętniej odebrałoby broń własnym obywatelom. Fascynująca jest ta troska o dobre samopoczucie imigrantów kosztem własnych wyborców.

A propos. W niedzielę wybory. Dzisiaj Prezydent i premierzyca w telewizji apelowali o udział. Ja również apeluję. Idźcie i wybierzcie mądrze i w zgodzie z własnym sumieniem. Choćby po to żeby w niedzielę o 21:00 usiąść przed TVN24 i obejrzeć miny tych wszystkich Kopaczek, Kuźniarów, Hołdysów i reszty tych, którzy przez ostatnie 8 lat pluli nam w twarz i wyzywali od faszystów, kiboli i pisiorów pod hasłem „tolerancji i miłości dla wszystkich”. Osobiście już się szykuję na poniedziałek w pracy. Bo przecież „Pisiory wyłączą ci internet” i „Nikt z nami w Europie nie będzie rozmawiał”. Jakby fakt, że ktoś premierzycy powie od czasu do czasu „zrób kawę” był rozmową.

Wielkie oburzenie zapanowało, bo ktoś zadenuncjował Roberta Lewandowskiego, że po awansie na Euro pił szampana na boisku. Czyli wszystkie media w IIIRP oburzyły się bo ktoś domaga sie ścigania osoby łamiącej ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. Czymże on różni się od innego jej uczestnika, tego z trybun? Przecież konstytucja – która, według przekazów z ostatnich tygodni, jest tak świetna, że nie wymaga żadnych zmian – mówi o równości wszystkich wobec prawa. A przecież kibice bezwzględnie karani są za mniejsze przewinienia. Wtedy te same media biją brawo. A, że ustawa jest bez sensu? Z kosmosu z Nazistami nie zleciała. Ktoś ją uchwalił. Hm... może koalicja rządząca?

Wczoraj informacją dnia było to, że Lech Poznań wygrał mecz. Z Fiorentiną w Lidze Europy. 2:1. Na wyjeździe. Ostatnia drużyna naszej Ekstraklasy wygrywa z liderem Serie A. Ależ mamy mocarną ligę! Legii poszło zdecydowanie gorzej. 1:1 z belgijskim Club Brugge u siebie, a mam dziwne wrażenie, że wynik nieco lepszy niż gra. Zobaczymy, kto będzie lepszy w niedzielę.

Od dzisiaj do odwołania wszystkie posty będę kończył jednym zdaniem. Niczym Kato Starszy i jego „Poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć” i Andrzej Lepper z „Balcerowicz musi odejść”. Moje hasło brzmi: „Uważam, że Polsat Cyfrowy to najgorsza pod względem obsługi klienta firma w Unii Europejskiej”. Od 9 września przerasta ich intelektualnie rozpatrzenie reklamacji.

A! Z soboty na niedzielę zmieniamy czas na "pisowskli". Później będzie się robiło jasniej.

A teraz zamilknę do niedzielnego wieczora.

środa, 21 październik 2015 21:08

21 października 2015 roku

Przede wszystkim trzeba powitać przybysza z przeszłości. Marty McFly, jak ci się 2015 podoba? Ciesz się, że nie wylądowałeś w IIIRP. To taki wasz Dziki Zachód minus strzelanie.

Zdecydowaną gwiazda dnia została premierzyca.
Najpierw, jak już wiecie, stwierdziła, że nie powiedziała, iż NordStream II nie zostanie wybudowany, tylko że będzie się o to bardzo starać. Czyli zgodnie z naukami TVN „tam nie widać tego co widać”. Zresztą jej córka też nie mówiła o emigracji. Alzheimer to naprawdę ciężka choroba, nie jest winą człowieka, że na nią zapada, ale jednak pewnych funkcji pełnić nie powinien.

A potem wystąpiła w „Faktach po Faktach” gdzie tradycyjnie dowiedzieliśmy się, że rządzi od roku, dogoniliśmy zachód pod względem infrastruktury (tak? Zapraszam do pociągu z Warszawy Wileńskiej. Chociaż fakt, autostrad przybyło.). Dowiedzieliśmy się również, że „To nieładnie, że podsłuchami gra się nieładnie”. Bo podsłuchy są nieładne. Chyba, że by były to nasze podsłuchy, ale te są ich. Aczkolwiek nie rozumiem. Przecież nie ma tam nic złego. Sami ludzie zatroskani o Polskę.

Zwłaszcza w dzisiejszych taśmach ujawnionych przez Republikę w sprawie Ciechu. Mocno sugerują, że sam prezydent wszystkich Europejczyków był w „sprzedaż” zamieszany. Chociaż Sikorski mówiący „Jesteśmy mistrzami w walce o nieswoje interesy” miał rację. Za to Kwiatkowski oficjalnie przyznał, że zmienili prawo na zlecenie. Zresztą.. to chyba nie wszystko. Tradycyjnie rozmowy przejdą bez echa. Ewentualnie usłyszymy o „pisowskiej szczujni”. Pełny zapis taśm zapewne będzie dostępny na stronach TV Republika. Warto przesłuchać. Jasno widać, że przez ostatnie 8 lat premier nazywał się Jan Kulczyk.

Ksiądz żyjący z kochankiem został zawieszony w czynnościach kapłańskich. Jest tym faktem niezmiernie zdziwiony. A przecież myślał, że tylko z kobietami nie można.

Piechociński zapowiedział, że nie wejdzie w koalicję z PiS. Jak powszechnie wiadomo PSL starannie dobiera koalicjantów, może być nim tylko ten, kto spełni wszystkie warunki postawione przez PSL. A te są ciężkie. Trzeba wygrać wybory i potrzebować koalicjanta.

Przy okazji... PSL przyznał się do zablokowania prac nad podatkiem katastralnym. Jeśli to prawda to raz w historii się na coś przydali. Możnaby zapytać premierzycy, ale po co?  I tak skłamie.

Słyszeliście o wyborach w Szwajcarii? Z głównych mediów – nie. A zwykle informują nawet o wyborach w Bhutanie. Otóż w faszystowskiej Szwajcarii ponad 50% głosów zebrały: Szwajcarska Partia Ludowa (SVP) oraz Wolna Demokratyczna Partia Szwajcarii (FDP). Są to partie prawicowe. I antyislamskie. Nietolerancyjni Szwajcarzy? Chyba tego nie dałoby się tak sprzedać. Więc trzeba przemilczeć.

I ja tez już na dziś zamilknę.

wtorek, 20 październik 2015 21:46

20 października 2015 roku

Debata właściwa. Fascynujące jest to, że dziennikarz ma więcej czasu na zadanie pytania niż polityka na odpowiedź. Może od razu zróbmy „Taniec z gwiazdami” i zwycięzca niech rządzi. Takie formuły debat są... takie sobie. Ciekawiej by było gdyby sami sobie zadawali pytania.

Kto był najlepszy? Muszę zgodzić się z mainstreamem. Adrian Zandberg z Partii Razem. Mówił z sensem, choć się z typem nie zgadzam. Choć z brakiem poważnej dyskusji o emeryturach na przykład ciężko się z nim nie zgodzić. Jego dobry występ „nieco” kontrastuje z wczorajszym show Marceliny. Jego występ spowodował padnięcie strony Razem. Zdaje się, że ZLew dzięki temu nieco straci. Przykre.

Najgorzej? Dwie wczorajsze gwiazdy. Nuda, dłużyzna i woda wylewająca się z telewizora. Nowacka była równie naturalna co cycki Pameli Anderson.

Było kilka znakomitych tekstów: Kukiz do premierzycy: „Jak wy chcecie odróżnić uchodźcę od terrorysty jak wy dajecie się nagrywać jak dzieci u Sowy?” na co Ewcia rezolutnie odparła „Mnie nie nagrano”. Już Żelazna Logika wyjaśniła dlaczego – nikt jej nie zapraszał.

Dowiedzieliśmy się tez od premierzycy, że „Nordstream II nie powstanie”.  Odważna teza. Rzuci się niczym Rejtan na trasie? Byleby tylko koszuli nie rozdarła. Tego bym nie zniósł.

I niestety córka premierzycy nie wyjeżdża. Tak twierdzi Ewcia. Pewnie kłamie jak zwykle.

I Piechociński poinformował nas wszystkich, że "PSL jest nowoczesną, skuteczną partią wartości". Skuteczną jest na pewno. W zajmowaniu wartościowych stanowisk.

Zastanawiające jest powtarzanie przez premierzycą wyrażenia „państwo wyznaniowe”. Powtarza to równie często jak Kaczyński i Macierewicz. Tylko czy przypadkiem to nie kandydat PO na prezydenta brał szybki ślub kościelny w kampanii wyborczej? Czy to nie prezydent Europy chwalił się poparciem biskupa Gulbinowicza? Wiadomo po co to robi. Tylko, że elektoratu Palikmiota i tak nie pozyska.

W Belgii w ośrodku dla imigrantów wykryto gruźlicę. Pewnie Kaczafi z Antonim ją rozpylili byleby tylko premierzycy zaszkodzić.

Duda ugościł króla Belgii winem za 12 Euro. I to jest skandal! Zarówno Solejuk ze Stachem Japyczem jak i Sikorski nie wzięliby tego do ust. Król Belgii jednak wypił. Chociaż zapewne jak każdy normalny człowiek wolałby Żubrówkę.

„Zwracamy się z uprzejmą prośbą o powołanie bez konkursu Pana Włodzimierza Niderhausa na dyrektora Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych na kolejną, 5-cio letnią kadencję jeszcze przed upływem terminu zakończenia dotychczasowej kadencji w lutym przyszłego roku (..) Zależy nam bardzo na stabilizacji w tym kluczowym dla środowiska filmowego miejscu, oraz zachowaniu ciągłości i efektywności działania wytwórni kierowanej przez Pana Włodzimierza Niderhausa, zwłaszcza w nadchodzących, zapewne trudnych, latach” - takie coś wysmarowali  aktorzy, reżyserzy i inni (m.in. Artur Barciś, Jacek Bromski, Katarzyna Figura, Jan Komasa, Andrzej Seweryn i oczywiście Andrzej Wajda) do ministry kultury. Trudne lata rozpoczną się zapewne w poniedziałek. Może jakieś efektowne, zbiorowe samobójstwo w proteście?

Napisałbym coś o Konkursie Chopinowskim, ale równie dobrze mógłbym pisać o przeszczepach czy fizyce kwantowej. Wiem, że istnieją.

A może rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?