Przeczytaj u nas o temacie: #Wybory

piątek, 03 lipiec 2015 22:09

3 lipca 2015 roku

W Katowicach rozpoczęła się 3 dniowa konwencja programowa PiS. Posiedzą, pogadają, wieczorami podratują budżet w części „akcyza”. Ot, strata czasu jakich wiele. Na szczęście premierzyca się nie interesuje kongresem dlatego zauważyła „na pewno będzie na bogato, prawie jak trzydniowe, symboliczne greckie wesele, ale to mnie nie interesuje, mnie interesuje robota”. Nie wyjaśnia czyja robota i dlaczego chce mu ją zabrać. Co do „bogato” to Kaczefi nie wygląda na miłośnika ośmiorniczek. Chociaż partia, która na swojej konwencji zastosuje catering w postaci „wiejski stół” może coś ugrać.

Arkadiusz Bąk, wiceminister gospodarki został szefem sztabu wyborczego PSL. Jako, że chłop ma 38 lat to usłyszeliśmy, że reprezentuje „nową, ale sprawdzoną generację”. Oczywiście. Niejaki Adam Jarubas reprezentuje tą samą generację. Generację partyjnego sukcesu.

Boni wie jak PO może wygrać wybory. „Przede wszystkim musimy być uczciwi ”. A Michał Żyro musi lepiej grać w piłkę żeby zagrać w Barcelonie. Z tym, że Żyro ma jakieś szanse.

Skoro przy uczciwości jesteśmy to Szczurek ogłosił, że „mamy przygotowaną kilka tygodni temu propozycję obniżek podatków”. Po 8 latach rządów, gdzie zapowiadali to w 2007 roku na 3 miesiące przed wyborami mają „propozycję”. Jestem pod wrażeniem nie tylko szybkości, ale też skuteczności działania. Brawo! Może kiedyś skończą rozliczać Stadion Narodowy.

Wielki sukces odniosły władze gminy Ostrowice w Zachodniopomorskiem. Może to być pierwsza w Polsce gmina, która zostanie zlikwidowana i przyłączona do Drawska Pomorskiego z powodu zadłużenia. Ale nie to jest najciekawsze... Władze gminy aby mieś środki na działanie brały pożyczki w... parabankach. Mistrzostwo świata! Aż żal, że publicznych pieniędzy u buka na „pewniaczki” nie stawiali.

„Gdy wygra PiS w Polsce będzie druga Grecja” - ostrzegł wybitny autorytet Kazek Marcinkiewicz. To ten od Isabel. Przeżył;em drugą Japonię, drygą Irlandię to i z drugą Grecją dam radę. Zwłaszcza jeśli będzie wprowadzana z takim samym skutkiem jak dwa poprzednie wzorce.

Tusk w wywiadzie dla „Politico” stwierdził „Polska wygląda mniej więcej tak samo jakbym ja tam był”. I ma rację. Niestety.

I tym mało optymistycznym akcentem kończymy sprawy bieżące. Sprawa z ZUS-em posuwa się do przodu, a pani Aneta została już gwiazdą. Gratuluję. A to dopiero początek. Przecież nawet pracownicy ZUS umieją korzystać z internetu. Chyba. Także „sprawa rozwojowa”.

A teraz dobra informacja dla mnie... Na tydzień jadę na urlop i nie zamierzam oglądać, słuchać i czytać o tej bandzie. W przyszłym tygodniu będzie więc nieczynne.

Do zobaczenia.

środa, 01 lipiec 2015 21:00

1 lipca 2015 roku

Wciąż pobierający pensję prezydenta Bronisław odpowiedział na propozycję dopisania trzech pytań do wyznaczonego w wyborczej panice referendum. Odpowiedział z klasą charakterystyczną dla siebie: „Proszę państwa, trzeba się traktować maksymalnie poważnie. Można się dopisać do wycieczki szkolnej albo do pamiętnika. Jak ktoś ma na to ochotę, niech się dopisuje”. Nie szczególnie wiem jakim cudem miałbym takie wypowiedzi traktować „maksymalnie poważnie”.

Skoro jesteśmy przy Dekoderze to „Do Rzeczy” pisze, że po wyprowadzce z Belwederu będzie bezdomny. Podobno swoje mieszkanie wynajął kancelarii prawnej (z dużymi karami za wcześniejsze wypowiedzenie umowy) na... 10 lat. Spokojnie. Są noclegownie, kanały... Może w tunelach metra się coś znajdzie?

Pan Porażka zdążył też wyjaśnic, dlaczego przegrał. Otóż przez klimat wokół swojej kampanii. "To była zorganizowana, gigantyczna akcja czarnego PR, demolowania wizerunku, niszczenia godności, przeprowadzona z nieprawdopodobną brutalnością i skutecznością. Przede wszystkim w internecie, ale nie tylko". Wina kibola! I PiS! I dziennikarzy! Tylko Bronek jak zwykle niewinny.  

Co zatem dalej z upadłym? Czy będzie parlamentarzystą? Margo stwierdziła, że ubieganie się przez byłego prezydenta o mandat poselski czy senatorski nie jest częścią polskiej tradycji. Oczywiście! Mieliśmy Wałęsę który był na to zbyt... hm... zadufany w sobie, Kwaśniewskiego, który po dwóch kadencjach mógł sobie pozwolić na nic nie robienie w polskiej polityce i Lecha Kaczyńskiego. Tradycji nie ma bo być nie może. Zresztą przy 4 prezydentach o jakiej „tradycji” mówimy?

O prezydentach IIRP, Bierucie i pierwszym prezydencie IIIRP nie mówię, bo panował wtedy całkowicie inny system wyboru prezydenta.

Premierzyca jeździ pociągami i atakuje niewinnych turystów, a w ślad za nią podążą...samolot, który ma być „zabezpieczeniem gdyby pani premier nie zdążyła na ostatni autobus”. Marne 100 tysięcy złotych takie „zabezpieczenie” kosztuje. I wynika z tego, że premierzyca chce ukraść kotleta.

Wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej powinny zaakceptować małżeństwa homoseksualne. Tak uważa pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. To Holender. Nie jestem pewny, czy wypada się przejmować gadaniem obywatela państwa, które prędzej czy później zniknie pod wodą, ale skoro jeszcze istnieje to trzeba mu coś wyjaśnić. Otóż towarzyszu przewodniczący idź mierzyć krzywiznę banana, Swoją droga to ciekawe. Ci, którzy najwięcej krzyczą o tolerancji najczęściej zaglądają innym do łóżek.

Grecja zbankrutowała. Naprawdę fascynują mnie przyczyny dlaczego państwo, które płaci m.in. za mycie rąk - 420 euro miesięcznie, 870 euro miesięcznie dla pracowników administracji - za wysyłanie faksów, korzystanie z darmowej stołówki (aby zwiększyć w niej ruch) - 120 euro miesięcznie padło na pysk. Już te 3 czynności powodują, że moja pensja wygląda śmiesznie. I wszyscy się na to zrzucamy. Cieszycie się?

piątek, 26 czerwiec 2015 21:41

26 czerwca 2015 roku

Miłujący pokój, biedni, prześladowani muzułmaninie zamordowali dzisiaj w sumie 60 osób w Tunezji, Francji i Kuwejcie. Myślę, że wszyscy wielbiciele „arabskiej wiosny” z niejakim OSTRYm na czele powinni być z siebie dumni.

Podobnie dumni mogą być pani Jabłczyńska i pan Makłowicz za swoje „Tunezja jadę tam”. A Wam proponuję omijać państwa owładnięte „religią miłości” i wybierać bardziej cywilizowane rejony świata.

Przy okazji... Norweski Związek Piłki Nożnej przeprosił za... to, że jego kobieca reprezentacja jest biała i, że grają tam tylko rodowite Norweżki. Związek tłumaczy się tym, że za mało kobiet innych ras gra w piłkę. A o parytetach słyszeli? Czytając takie newsy mam wrażenie, że IIIRP nie oszalała jeszcze do końca, tym bardziej, że tacy postępowcy są tutaj politycznymi, nieogolonymi zombie.

Wróćmy zatem do naszego raju na Ziemi.

Premierzyca obiecuje, że jak PO wygra wybory to... obniży podatki. Naprawdę wiem, że lemingi nie są zbyt bystre, ale na teksty powtarzane od 8 lat nawet najgłupszy z nich się już nie nabierze. Ale oczywiście powtarzanie takich pomysłów w pełni popieram. W tej chwili są w stanie obiecać nawet rozwiązanie PO byleby coś uratować.

„W PO jest dążenie, żeby wykorzystać potencjał i popularność Komorowskiego w jesiennej kampanii” - stwierdził Nałęcz. Koniecznie! Należy go puścić na ulice. Niech rozmawia z ludźmi. W tym jest najlepszy.

Mr Twitter nie będzie pracował w Atlantic Council. Gdybym był złośliwy powiedziałbym, że nawet tam go nie chcą.

Dekoder odznaczył Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski „zasłużonego mecenasa kultury” niejakiego Kulczyka. Ów mecenat polegał na przekazaniu całkiem sporej kasy na Muzeum Historii Żydów w Warszawie... Jak to mawiał Grzegorz Braun? „Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym”?

Na koniec fantastyczna wiadomość. Rodzimą Ekstraklasę futbolistów przez najbliższe 4 lata będzie można oglądać nie tylko w Canal+, ale też w Eurosport2. Czyż to nie wspaniałe, że Europa znowu będzie mogła zobaczyć prawdziwy futbol?

Poza tym nuda... Wkrótce pozostanie pisanie o kręgach w zbożu i Paskudzie w Zalewie Zegrzyńskim.

poniedziałek, 22 czerwiec 2015 21:13

22 czerwca 2015 roku

Wróciłem. Podobno ominęły mnie konwencje głównych partii.

Cechą wspólną obu konwencji było to, że na obu mówiono głównie o PiS-ie. Dodatkowo Kaczafi wskazał Beatę Szydło jako kandydata na premiera, co oznacza, że będzie nienawistnie milczał.

Przeraziło to zarówno Lisa, który stwierdził, że rządzić będzie Kaczafi. I to na dwóch stołkach oraz Muchę Joannę, bo nie ma najlepszego zdania o kompetencjach merytorycznych pani Szydło, a poza tym każdy komplement skierowany w stronę przeciwniczki oznacza niebezpieczeństwo dla Polski, gdyż będzie oznaczało Polskę PiS. Czego się boisz Aśka? Że ktoś o te marne kilka milionów za Madonnę zapyta? Z tymi kompetencjami merytorycznymi tez bym się nie wychylał na jej miejscu mając w uszach słynne „kto wybierał drużyny do tego meczu?”. A to przecież pierwszy z brzegu przykład.

Dzisiaj w TVP Info premierzyca powiedział, że czas zadbać o obywateli. Cóż... wybory się zbliżają to i motłochu sobie przypomniała. Ciekawe, czy ów motłoch będzie żądał rozliczeń ich obietnic wyborczych? To pytanie retoryczne.

Premierzyca ogłosiła nowy podział stołków. Rzecznikiem rządu został Cezary Tomczyk. Ciężko wyobrazić sobie, że będzie gorszy od Margo. Szefem sztabu wyborczego będzie Marcin Kierwiński, a rzecznikiem prasowym tego sztabu została mianowana... Mucha Joanna. Ma na to kompetencje merytoryczna? A nie, ona nie musi.

PSL złożył w Sejmie projekt ustawy pozwalającej na przejście na emeryturę po 40 latach pracy. Dotyczy to zarówno „ubezpieczonych” w ZUS, jak i KRUS. Czy partia koalicyjna nie zdaje sobie sprawy z tego, że to zdemoluje Polskę? I kto za to zapłaci?

W Bratysławie 15 tys. ludzi protestowało przeciwko przyjęciu przez ten kraj imigrantów z Afryki. Węgrzy w celu odcięcia się od imigrantów stawiają mur na granicy z Serbią. Nie rozumieją pięknej idei multikulti?

Tacy Szwedzi na ten przykład sa wzorem. Tym razem wpadli na pomysł zakazania słowa „dziewica”. Państwowy Związek ds. Edukacji Seksualnej uznał, że  nie pasuje do dzisiejszych czasów i jedynie dyskryminuje osoby, które inicjację seksualną mają już za sobą. To może by tak rozdziewiczać zaraz po urodzeniu? To państewko nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Sami podstawią gardła po noże muzułmanów. Ku chwale politycznej poprawności rzecz jasna.

Kukizowcy już zdążyli pokłócić się z Korwinowcami i koalicji nie będzie. Czyli na prawicy bez zmian.

Błysnął też Morozowski. Otóż w rozmowie z pewnym pijanym kierowca o imieniu Daniel usiłował powiązać zatrzymanie pijaka (i potencjalnego mordercy – tak mówił kiedyś rzecznik policji) z popieraniem przez niego Dekodera. Rekonstrukcja. Do domu spokojnie pijącego źródlaną wodę Daniela wpada PiS-komando w składzie Antoni i Szydło, obezwładniają mieszkańców i siła poją winem. Po czym, przy użyciu hipnozy rozkazują Danielowi wsiąść do samochodu i jechać. W tym czasie Kaczafi z Dudą wydają rozkaz miejscowej policji: „Zatrzymać Daniela i przebadać”. Taka jest prawda! Cala prawda. Całą dobę.

Komornik z Łukowa zajął majątek zadłużonego mechanika samochodowego. Wraz z naprawianymi tam wozami strażackimi Ochotniczych Straży Pożarnych. Państwo polskie po raz kolejny zdało egzamin! Bezkarność władzy wszelakiej w IIIRP doprowadza do takich właśnie debilizmów. Mam nadzieję, że typ skończy dokładnie tak jak ten co ukradł traktor. Czyli wyleci na zbity ryj.

To tyle. Pewnie coś tam jeszcze się wydarzyło, ale wystarczy.

wtorek, 16 czerwiec 2015 20:58

16 czerwca 2015

Na początku będzie szokująco. Dekoder z małżonką zaprosili do Belwederu Dudę z żoną. Gest raczej absolutnie niespodziewany, za to bardzo pozytywny. Wprowadza nieco cywilizacji na naszą scenę polityczną. Chyba, że Dudowie dostaną grzybki. Liczę jednak na to, że wszystko odbędzie się zgodnie z normami ludzi cywilizowanych.

Radzio Sikorski... Przyszłość polityki, niemalże prezydent Rzeczypospolitej, prawie sekretarz generalny NATO, mąż stanu który był o mały włos od zakończenia wojny na Ukrainie raczej nie będzie również „jedynką” w Bydgoszczy. „Fakty” twierdzą, że wcale nie weźmie udziału w wyborach. Nieustające pasmo sukcesów jednym słowem.

Rzecznikiem kampanii PO ma być.. Mucha Joanna. Trio w składzie Kopacz-Kidawa-Mucha ostatecznie pozwoli zrozumieć dlaczego kobiety nie pchają się do polityki. Niech jeszcze Ogorek dołączą, wtedy wspólnie może sklecą dwa sensowne zdania.

Gorzej, że szefem kampanii ma być Trzaskowski. A to akurat trudny przeciwnik. O dziwo, o roli Misia Kamińskiego się nie mówi.

Obowiązek meldunkowy zostaje. Co najmniej do końca 2017 roku. Wszystko pozostaje więc w normie i zgodnie z przewidywaniami.

Znamy winnych porażki Dekodera i spadających notować Partii. Ogłosił to Stefan Muchołap: „To, że pisowscy propagandyści: Karnowski, Ziemkiewicz, Zaremba, Mazurek, Semka plują - oni plują zawsze! Ale ci ludzie rozumni, wydawało się… (…) Czy jeżeli Kukiz pisze swoją piosenkę: „jak ja was, k…, nienawidzę” - i to przechodzi niezauważone?!”

Poza standardowym pieprzeniem doszło zapoznanie się z twórczością Kukiza.  Nie mogę się jednak zgodzić, że utwór „Wirus SLD” (swoją droga z roku bodaj 2004) przeszedł niezauważony. Często go sobie nucę. SLD w tytule można spokojnie zamienić na PO.

Skłot Syrena w Warszawie będzie miał odciętą wodę jak, z oburzeniem, donosi GóWno. Po 4 latach nie płacenia za wodę ktoś chce odłączyć wodę bandzie zajmującej nieruchomość absolutnie nielegalnie. A teraz spróbujcie nie płacić za wodę przez dwa-trzy miesiące. Ciekawe czy wodociągi będą tak wyrozumiałe dla zwykłych, legalnie mieszkających ludzi. Tak wygląda równość po „europejsku”.

Nasi dzielni futboliści bezbramkowo zremisowali z Grecją. Tą samą Grecją, która w eliminacjach do Euro dwa razy przegrała z Wyspami Owczymi.

poniedziałek, 15 czerwiec 2015 21:07

15 czerwca 2015

Habemus ministrus!*

Premierzyca ogłosiła nazwiska nowych ministrów.  Prof. Marian Zembala został ministrem zdrowia. Był bliskim współpracownikiem prof. Religi i do dzisiaj szefem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Religa? Przecież on był pisowskim szczujem... Pewnie agent!

Adam Korol – ministrem sportu. Mistrz olimpijski w wioślarstwie i... człowiek kompletnie nie mający pojęcia o zarządzaniu czymkolwiek poza wiosłem.

Andrzej Czerwiński zajmie się skarbem. „To specjalista w dziedzinie energetyki oraz gospodarki, obecnie jest szefem w komisji nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych” przedstawiła go premierzyca. Skoro jest szefem komisji to musi się na tym znać. Jak Muchołap na obronie narodowej.

Te nominacje i tak niczego nie zmienią. Są wyłącznie podyktowane walką o przeżycie tych kilku miesięcy do wyborów. Ich działalność ograniczy się do pobierania pensji.

Potwierdziły się za to moje informacje o tym, że Margo Kidelho zostanie marszałkiem Sejmu. Rekomendował ją na ot stanowisku zarząd Partii. Tośmy się doczekali drugiej osoby w Państwie. Myślałem, że po Kopacz i Sikorskim nikt mniej rozgarnięty w tym fotelu nie zasiądzie. Nie doceniłem ich.

Ostatni z gatunku „ludzi honoru” został prawomocnie skazany za udział w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym", który na najwyższych szczeblach władzy PRL przygotowywał stan wojenny. Niestety zamiast powieszenia zbrodniarza na latarni i konfiskaty majątku oraz wysłania truchła do Moskwy mamy tylko wyrok 2 lat w zawieszeniu, ale.. Czesio jest teraz oficjalnie przestępcą. Legalnie więc można o nim tak pisać. Chyba.

Tęcza zniknie z Placu Zbawiciela. Zostanie przeniesiona w tajne – póki co – miejsce. Mówi się jedyni eo "jednej z najbardziej poważanych instytucji kultury" w Warszawie. Z ich rozumieniem kultury obstawiam jakiś skłot.

Robert Sowa zamyka restaurację „Sowa i Przyjaciele”. Przynajmniej na wakacje. I gdzie teraz ministrowie będą się nagrywać?

Tomasz Lis dał głos, a ja muszę się do tego ustosunkować. Poczułem się wywołany do tablicy.

"W telewizjach sprawy ważne są wypierane przez ciekawostki dla gawiedzi. Czytelnictwo książek i gazet jest żałosne. W tej sytuacji zaczyna dominować internet, w którym rządzą kliki (a więc i tu moneta gorsza wypiera lepszą), internetowe fora, które są cudownym prezentem dla ludzi o mentalności opluwaczy, nienawistników i donosicieli".

Wypraszam sobie. Nigdy na nikogo nie doniosłem. Na oplucie i nienawiść zasłużyliście, więc pretensję miejcie wyłącznie do siebie. Swoją drogą Lisa piszącego o „nienawistnikach i opluwaczach” można spuentować jedynie Gogolem: „Z czego się śmiejecie? z siebie samych się śmiejecie!”.

W Środzie Wielkopolskiej policja poszukuje groźnego przestępcy. Zbrodniarz... domalował wąsy na plakacie wyborczym Dudy. Zdecydowanie przestępstwo, które powinno być karane dożywociem. Może być też tak, że Środa Wlkp. to wyjątkowe nudne miasto, a biedny policjanci szukają zbrodniarza dla rozrywki.

Rychu Kalisz kończy karierę polityczną i wraca do zawodu. Prawdopodobnie zapatrzył się na Giertycha i ma nadzieję, że tak jak on odbuduje się po upadku Sorry Rychu, nikt cię już nie chce. A do emerytury 9 lat...

Na koniec mecz w kopaniu świńskiego pęcherza pomiędzy Polską a Gruzją. Wygraliśmy 4:0 i pecha miał ktoś, kto – nauczony minimalizmem polskich kopaczy – zakończył oglądanie meczu w 87 minucie. Tak jak redakcja na przykład. Prowadzimy w grupie. Choć przy 24 drużynach na Euro awans tam to żaden sukces. Raczej obowiązek.

Wystarczy na dziś.

*) tak, wiem forma absolutnie niezgodna z jakimikolwiek zasadami. Ale za to jak brzmi!

piątek, 12 czerwiec 2015 20:57

12 czerwca 2015

Dekoderowi przypomniało sobie, że jest prezydentem. Stwierdził to przed kamerami. Zapowiedział też, że to on, prezydent wyznaczy termin wyborów. Odbędą się w październiku. Tym sposobem zadziałał stabilizująco. We własnych oczach oczywiście. Tak naprawdę jedynie przedłuży agonię i panikę premierzycy. Nie jest to złe rozwiązanie. Zwłaszcza dla nas.

SLD zaapelował do Dudy, aby ten namówił Kaczafiego na poparcie wniosku o samorozwiązanie Sejmu. „Nie chcemy obserwować, jak ministrowie będą aresztowani” – powiedział Balt – podobno wiceprzewodniczący SLD. Dlaczego? Ja na to popatrzę z prawdziwą przyjemnością.

Skoro jestem już przy Kaczafim – funkcjonariusz Noch z parówek zarzucił mu nienawistne milczenie w sprawie afery podsłuchowej. Jak tak można prezesie? Zamiast przyglądać się jak sami toną należy pójść na dno razem z nimi.

Arłukowicz stwierdził, że podał się do dymisji bo był u Sowy po godzinach ze znajomymi. Choć oczywiście nie wie czy został nagrany. Widać dymisja z uwagi na bycie żenującym ministrem nie przyszła mu do głowy.

Sejm znowelizował ustawę hazardową. Minister Finansów będzie mógł określić co jest grą losową, zakładem albo grą na automacie, firmy zagraniczne będą mogły legalnie działać w Polsce i takie tam. Nie wiem czy będzie można grac w Internecie. Ale nie to jest najciekawsze... Najciekawsze jest to, co na Twitterze napisał Przemek Wipler:

wipler przeprasza

Nigdy nie zrozumiem jak można pomylić przyciski. Jak zostanę posłem to może się dowiem. Biorąc to pod uwagę nigdy się nie dowiem.

Naczelna Izba Lekarska uznała, że Chazan nie naruszył etyki zawodowej odmawiając aborcji. Tyle, że wyrok społeczny został już wydany. Dzięki mediom głównie. Chciałbym zobaczyć minę HGW po tej opinii. Inteligencji na jej twarzy jak zwykle się nie spodziewam.

Dekoder hurtowo podpisuje umowy o pracę z ludźmi do tej pory pracującymi w Kancelarii Prezydenta na podstawie innych umów. Ma szansę w ten sposób zdemolować budżet Kancelarii i – z braku pieniędzy na odprawy – uniemożliwić wymianę kadr. Czyli Dekoder zachowuje się jak typowy POwiec. A przecież nie ma z nimi nic wspólnego.

W Warszawie się wzięło i znowu popaliło. Najpierw zapaliły sie podkłady tramwajowe na Moście Gdańskim. O dziwo ogień został ugaszony zanim most przestał istnieć.

Potem spalił się ford transit Straży Miejskiej. Zawsze bawią mnie wszelkie nieszczęścia tego zbędnego tworu, dlatego o tym piszę. Przypomniało mi się, że dawno żaden autobus nie płonął....

To tyle na dzisiaj.

poniedziałek, 08 czerwiec 2015 20:48

8 czerwca 2015 roku

Jako, że właśnie skończył się długi weekend to w sumie dość nudno.

Tematem weekendu było odkrycie przerażającego faktu. Otóż Kukiz mieszka w domu, który sam, za własne pieniądze zbudował. Prawdopodobnie odkryli to zatrudnieni przez PO hejterzy i... zostali zjechani przez całość internetu, który przypomniał różnice między sposobem zarabiania pieniędzy przez Kukiza, a POwską hołotą. Czyli nawet hejterów mają nieudolnych.

Lis raczył stwierdzić, że Dekoder przerżnął wybory bo miała miejsce "najbardziej zmasowana operacja zniesławiania i demolowania czyjegoś wizerunku". Ciężko się nie zgodzić. Zarówno Dekoder jak i jego sztab zrobi wszystko żeby tych wyborów nie wygrać demolując jego wizerunek.

Dekoder podobno wpadł w depresję. Martwi się o przyszłość swoją i współpracowników. Całkiem niepotrzebnie przecież. Mogą zmienić pracę i wziąć kredyt.

Dzisiejszy dzień należał jednak niewątpliwie do złotoustej Margo Kidelho. Lepszego rzecznika rządu nie było w historii świata. Aż zacytuję:
„Akurat można Platformie wiele rzeczy zarzucić, ale nigdy mowy nienawiści nie używaliśmy…" - widać Muchołap jest członkiem PiS, albo – co gorsze – Kukizowcem.
„Naprawdę jesteśmy partią ludzi bardzo odpowiedzialnych za nasze słowa i starających się, żeby język debaty publicznej był właściwy, natomiast internet zaniedbaliśmy. Pani premier zażartowała, że musimy się wziąć mocno do roboty” - zapewne członkowie PO zażartowali „będziemy pracować”. Od 8 lat tak żartują.
Rano o pomyśle Dudy dotyczącej podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 tys. odparła: „Nie, nie po to Polacy przez tyle lat ponosili trud tego, żeby uporządkować nasze finanse publiczne, żeby były bezpieczne, żeby to wszystko rozmontować. Wszystkie zobowiązania muszą dawać gwarancję, że będą wykonane i nie zniszczą naszego budżetu”. Ale już popołudniu okazało się, że „Rząd rozważa podwyższenie kwoty wolnej od podatku”. Widać panikę... Przykra historia.

Premierzyca zapowiedziała przyjęcie 10 nowych ustaw gospodarczych do końca kadencji. A kto za to zapłaci? Bo jesienią już nie PO. Ale to tylko złośliwość z mojej strony. Przecież robią to wyłącznie dla naszego dobra. A, że dopiero po 8 latach? Pośpiech przecież skazany jest jedynie przy łapaniu pcheł.

Stonoga opublikował akta afery podsłuchowej. Linka nie ma, bo zdolni jesteście i sobie znajdziecie. Dalej ktokolwiek wierzy, że typ nie jest pod nikogo podwieszony?

Kosiniak-Kamysz oczekuje 16% głosów dla PSL. Jesienią. W tym roku. Cuda nad urną się zdarzają, ale raz wystarczy.

I na koniec ze sportu i pogranicza

Ligę Mistrzów wygrała Barcelona. Ale zajmijmy się poważnym rozgrywkami w kopaniu świńskiego pęcherza. Rodzimą ekstraklasę wygrał Lech Poznań. Gratuluję.

Poznaniacy przy okazji pokazali, że bawić się umieją, przy okazji niemal odbili z rąk okupantów nielegalnie zajętą nieruchomość – czyli skłot, który ma nawet jakąś nazwę. Nie wiedzieć czemu nasze państwo chroni takie meliny bardziej niż prezydentów.

I tym optymistycznym akcentem kończę.

czwartek, 04 czerwiec 2015 21:56

4 czerwca 2015 roku

4 czerwca to szczególna data w naszej historii... W 1652 zakończono rzeź polskich jeńców pod Batohem, w 1989 odbyły się wybory określane jako „wolne”, które zapoczątkowały „złoty okres w historii Polski”. Komunę upadła czego najważniejszym dowodem był wybór na prezydenta niejakiego Jaruzelskiego. Ministrem spraw wewnętrznych był w „demokratycznym” rządzie niejaki Kiszczak. Zbieżność obu nazwisk z nazwiskami „ludzi honoru” zdecydowanie nie jest przypadkowa. W 1992 dzięki skutecznemu „przeciwstawieniu się faszyzmowi przez siły postępu” i obalenie rządu Jana Olszewskiego rozpoczęto tworzenia państwa teoretycznego. Polecam film „Nocna zmiana”. Także dzień 4 czerwca kojarzy się raczej średnio...

Wśród ogólnej radości GóWnianych środowisk z 4 czerwca 1989 w oczy rzucił mi się wywiad z biografem Mazowieckiego. „Ciepła woda w kranie Tuska to jest osiągnięcie!”. Jasne... Może i tak był w 1989. Teraz mamy rok 2015 i ciepła woda w kranie jest nawet w Albanii. Postęp cywilizacyjny to się nazywa.

Wczoraj Sikorski i jeszcze kilku posłów miało polecieć do Pragi, ale samolot nie wystartował. Najbardziej podobał mi się komentarz ASZ Dziennika, że samolot przeciążyło ego Mr Twittera.

"W tej kampanii wyborczej prezydent Komorowski był obiektem nienawiści brygad szturmowych" – tak stwierdziła Paradowska. Dodając, że nie zapomni tego Dudzie. Widać Janka pamięć ma dobrą, ale wybiórczą. W sumie ciekawe założenie, że o wyniku wyborów decydują „gówniarze, opłacone skurwysyny i brygady szturmowe”. Taki matoł jak ja myślał, że decyduje o tym przede wszystkim jakość rządów i poziom prezydenta. Ale ja się nie znam. Przecież żyjemy w złotym okresie dla Polski.

Okres jest na tyle złoty, że umiłowana partia zatrudniła 50 hejterów, którzy mają walczyć w internecie. Prawdopodobnie to pilotażowa wersja programu „Praca dla młodych”. Docelowa ma być takich 100. Taka wiadomość zdecydowanie ułatwi nam „pisowskiej szczujni” dyskusje.

Złotousta rzeczniczka rządu ujawniła jednak, że wypada podzielić się też informacją o tym, że... premierzycza chciałaby żeby „po przeszkoleniach wszyscy członkowie Platformy byli aktywni i zachowywali się jak hejterzy”. Ciekawe. Mistrza hejtu u siebie mają. Może spokojnie takie szkolenia prowadzić.  Aż dziwne, że dotychczas Stefana do tego nie wykorzystali.

Funkcjonariusz Noch z Parówek odkrył dlaczego młodzież glosuje na prawicę. To wina szkolnej indoktrynacji podawanej przez nauczycieli. Widać spełnia się pierwsza część hasła wyborczego Grzegorza Brauna. A i strzelanie robi się coraz popularniejsze... Tak więc o wszystkim decydują: „gówniarze, opłacone skurwysyny, brygady szturmowe i nauczyciele”. Tyle zrozumieli po ostatnich wyborach. I bardzo dobrze.

GóWno opublikowało list w którym autor domaga się ułaskawienia typa, który 3 lata temu rzucił farbą w obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. List adresowany jest do... Dudy. Cóż... Widać w GóWnie nie zauważyli, że urzędujący prezydent wciąż nazywa się Bronisław Komorowski. Mało tego, był nim też 3 lata temu. I to jeszcze przez 2 miesiące nim będzie. Pomijam już fakt, że prezydent może ułaskawić każdego. O ile był skazany. Ten psychol nie jest, więc się go ułaskawić nie da. Także sorry, ale wygłupiliście się jak zwykle.

To tyle... wracajcie do grillowania.

A props grillowania to może jeszcze ze dwa zdania. Bo sprawa irytuje mnie od lat. Trafiłem dziś na TVP Info, gdzie jak zwykle trwała walka z długimi weekendami, że kosztują, że Polacy powinni pracować więcej, bo wolne generuje koszty i tym podobne kretynizmy. Tymczasem raport OECD mówi, że Polacy pracują rocznie 1929 godzin przy średniej krajów zrzeszonych w tej organizacji wynoszącej 1765 godzin. Za to my zarabiamy średnio 16 234 USD na rok, a średnia OECD wynosi 23 938 USD na rok... Widać komuś się marzy uczynienie z nas niewolników na plantacji bawełny. Nasza liczba świąt nie odbiega drastycznie od średniej. My mamy takich dni 12 – tyla samo co Francuzi, a Niemcy i Hiszpanie 14. Reszty nie sprawdzałem. Nie chce się mnie. Do sprawdzenia na http://www.dniwolne.eu/index.php . Zatem wybitni „eksperci” bądźcie łaskawi się od naszych dni wolnych odpierdolić.

poniedziałek, 25 maj 2015 20:56

25 maja 2015 roku lub wynaturzenia powyborcze

Mordor padł! Są momenty kiedy odzyskuję wiarę w Polskę i Polaków. Dopóki są takie momenty jest sens robić cokolwiek. Trzeba ciągnąć pozytywistyczną pracę u podstaw. Do najmłodszych już to dociera.

Wyniki wyborów jakie są wie każdy, wiec nie będę się rozpisywał.

Rozpacz wielkiego autorytetu IIIRP niejakiego Kuźniara Jarka spowodował fakt, że Duda uzyskał wielką przewagę wśród wyborców w wieku 18-29 lat. Nagle młodzi wykształceni stali się gówniarzami i pokoleniem #zal.pl.
kuzniarpowyborach

Oczywiście poza obrażaniem tej grupy nie zaprezentowano jakiejś analizy tego co się stało. Widać w głowie się nie mieści wybitnym elytom, że jest to pokolenie, które bardzo często nie ma w domu telewizora, za to ma komputer i internet. Mają więc szersze horyzonty poznawania świata. Poza tym widzieli kawałek świata i wiedzą, że w innych częściach planety nie żyją nadludzie, tylko tacy sami osobnicy jak my: dwie nogi, dwie ręce, głowa, kręgosłup, płuca i takie tam. Tyle, że nie muszą zasuwać na dwóch etatach żeby spłacić kredyt i może wyjechać na wakacje.  

Wielc eszanowy Jarsoławie. Patrzenie na twoją mine w studiu wyborczym było prawdziwą przyjemnością. Mam nadzieję, że nie ostatnią w tym roku.

Naturalnie rodzi się pytanie – czy Duda wygrał czy Dekoder przegrał? Mimo wszystko raczej to drugie.

Kampania Dekodera pokazała jedynie oderwanie władzy od rzeczywistości. Opisywałem na bieżąco, wiec nie będę się powtarzał. Oni naprawdę uwierzyli we własną propagandę. I własne sondaże, według których Dekoder miał momentami 376% poparcia. Czegoś takiego jeszcze w historii świata nie widziano. Najśmieszniejsze jest to, że kampania Dekodera kosztowała 19 milionów złotych. 19 milionów za najgorsze widowisko w historii. Z drugiej strony ośmiorniczki w każdym z kilkunastu Bronkobusów muszą kosztować. Olanie pierwszej debaty również dało jasny sygnał za kogo się bezrobotny uważa.

Wypuszczenie z klatki po pierwszej turze Stefka Szczawiożercy i obrażanie przez niego elektoratu Kukiza była już wizerunkowym mistrzostwem świata.

Przede wszystkim jednak Dekoderowi dostało się za całokształt rządów PO. Afery, podatki, arogancję, kupę kamieni i wieczne zadowolenie z siebie.

Na szczęście nic do tych głąbów nie dociera. A nie przepraszam. Dociera. „My jesteśmy zajebiści, ale społeczeństwo nie dorosło do demokracji” - tak można w skrócie streścić wypowiedzi elyt z ostatnich 24 godzin. Tak trzymać! Nic nie zmieniać!

A Duda? Każdorazowe wyjście do ludzi nie było klęską. Z ludźmi rozmawiać potrafił, kawę dał. Tanie? Może, ale za to skuteczne. Pomogło mu też to, że część ludzi zagłosowałoby na żelazko gdyby było kontrkandydatem dla Dekodera. Choć naprawdę kampania Dudy była znakomita.

I absolutnie zgadzam się, że kampania została wygrana w internecie. Partia niby młodych i wykształconych całkowicie odpuściła największe w tej chwili medium. Może zwyczajnie nie mają tutaj szans? Przecież internet ma to do siebie, że wszystko da się zweryfikować. Oglądając „Fakty” po napisach końcowych nic się już nie pamięta. Gazeta żyje jeden dzień. A Internet jest wieczny. Nic tutaj nie ginie.

Blogi, Facebook i Twitter. Tutaj piszących prawicowców jest wielu. Ktoś to gdzieś podlinkuje, parę osób przeczyta, kilka weźmie sobie do serca i przemyśli. I wyciągnie właściwe wnioski. A punktuje się tutaj potknięcia władzy dość wyraziście. I tak być powinno.

Co będzie dalej? Kto wie? W końcu...

... Autumn is coming!

Z pozostałych tematów:

Dekoder już wycofał projekt ustawy o możliwości przejścia na emeryturę po 40 latach pracy. Czyżby to było tylko tanie zagranie na potrzeby wyborów? Polska racjonalna przecież na to by sobie nie pozwoliła.

W Kielcach władze chcą zbudować lotnisko. Prawdopodobnie jedynymi rejsami jakie będą mogli zaproponować są loty do Radomia. Oba lotniska będą w tym samym stopniu wykorzystane.

Szef PKW objechał dzisiaj władze za... zbyt małe wypłaty członkom obwodowych komisji wyborczych. Nie dość, że stracili jeden stołek to jeszcze dostali w ryj od dziada z PKW. Przykre to...

Na koniec jeszcze trochę o Dudzie. Tak, głosowałem na niego. W zasadzie to bardziej przeciw Dekoderowi, ale w efekcie wyszło na to samo. Nie oznacza to jednak, że jak coś odstawi to zostanie oszczędzony. Wiec apeluję o nie zaliczanie kompromitacji. I życzę powodzenia.

Przy okazji będziemy mieć najmłodszego prezydenta na świecie. Oby to był dobry znak.

I tylko jednej osoby mi żal w tym wszystkim. Kingi Dudy. Z córki mało znanego europosła zmieni się w „pierwszą córkę”. Chyba bym jednak tak nie chciał. Wolę się wałęsać po Polsce anonimowo.

I to tyle. Dobrze, że już po wszystkim... Będzie w końcu szansa na powrót do normalnych tematów.

Chyba, że mnie jutro policja religijna ukamienuje za nieobecność na jutrzni i brak oświadczenia o absolutum odcięciu się od in vitro. W końcu Macierewicz w skórzanym płaszczu już wprowadza się na Szucha ;) (poważnie, tak świat widzą Lemingi).

I na koniec jeszcze jedno. Lemingi krzyczą, że będą rozliczać Dudę z wyborczych obietnic. Osobiście będę ich rozliczał z obietnic "spierdalania z tego kraju". Nawet Kaja Śródka chce to zrobić. Nie mam pojęcia kim jest, ale piszą o niej na Pudelku.

Dobranoc.

#autumniscoming