czwartek, 21 maj 2015 21:48

21 maja 2015 roku

Napisał

Czołem złodzieje lub idioci. To moje ostatnie podsuwanie przed wyborami. Musze chwile odpocząć, bo czuję się jakbym był członkiem sztabu wyborczego jednego z kandydatów. Licząc na Waszą inteligencję nie napiszę którego.

Zacznę od małego wyjaśnienia. Pozwoliłem sobie na tak poufałe powitanie, gdyż, jak sądzę, większość z Was pracuje za nie więcej niż 6 tys. złotych, więc według definicji niejakiej Bieńkowskiej nagranej u Sowy czy gdzieś tam za 6 tys. pracują tylko „idioci albo złodzieje”. Kwestią otwartą pozostaje czy ci zarabiający 3 tys. To półidioci czy podwójni idioci.

Nie mówcie, że ktokolwiek z Was jest tym co sadzi o nas władza zdziwiony. Ot, zgoda i bezpieczeństwo w praktyce.

Wojtaniuk tłumaczył dzisiaj, że nie mówił tego co słychac na nagraniach. I brawa dla niego. „Gdy cię złapią za rękę mów, że to nie twoja ręka”. Sztywno.

Odbyła się debata w TVN. Tym razem Duda wypadł zdecydowanie lepiej niż w poprzedniej. Ale jeśli Dekoder powołuje się na opowiadanie „political fiction” strasząc opisanym tam ustrojem, nauki Jana Pawła II nazywa średniowieczem, przerywa, pokrzykuje to i Duda – mówiący pewniej niż w TVP – musiał wypaść lepiej. Tym bardziej, że Bronisław został wyprowadzony z równowagi już na początku debaty, gdy dostał w prezencie flagę PO. BronKom przyznał się też do podpisania ustaw obniżających 13 podatków. Nie zauważyliście? Elka Bieńkowska udzieli Wam odpowiedzi dlaczego.

I oczywiście Dekoder zauważył, że „jedna z gwiazdek na fladze UE jest nasza”. Trochę jednak żenujące, że prezydent nie wie, że gwiazdki nie symbolizują państw członkowskich...

A po debacie tradycyjnie obie strony ogłosiły swoje zwycięstwo.

Wysoką formą zabłysnęli działacze PO na portalach społecznościowych. Proszę oto część ich spontanicznych uwag (oczywiście było tego więcej, ale szkoda miejsca):

debataPOuwagi

Jak powszechnie wiadomo samodzielne myślenie i inteligencji jest fundamentem istnienia tej partii.

U Kukiza debaty nie będzie. Żadne zaskoczenie. Pewne stało się to w momencie gdy Duda jako swojego „dziennikarskiego asystenta” wybrał Wojciech Sumlińskiego. Przecież Dekoder wolałby „popełnić samobójstwo” niż w tej sytuacji tam pojechać.

BronKom wymyślił, że będzie można przejść na emeryturę po 40 latach pracy. Jak zapewne się domyślacie cale życie to popierał. Tylko akurat nie miał czasu zauważyć nowej ustawy emerytalnej, a podpisał bo mu Duda przebrany za Nałęcza podrzucił żeby go tylko wrobić. Nie ma wyliczeń ile będzie to kosztowało. I ja to rozumiem. Wszyscy liczyli ile będą kosztowały obietnice Dudy. Muszą być jakieś priorytety. Zwłaszcza gdy poza rozpaczliwymi decyzjami nie ma się nic więcej do zaoferowania.

Skoro jesteśmy przy rozpaczliwych decyzjach to 6 września odbędzie się słynne referendów w sprawie JOW-ów. Jak wiadomo Dekoder i PO przez cale życie walczyli o JOW-y, ale przede wszystkim najważniejsza była dla nich opinia narodu w kluczowych sprawach.

Dekodera poparli sportowcy. Raczej przebrzmiali typu Saleta, Wszoła czy Supron. Ale nie to jest najciekawsze. Poparł go też Szymon Kołecki. Zawodowo prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. Tym oto sposobem wciągnął z założenia apolityczną organizację do kampanii wyborczej, wypinając się na apolityczność sportu. Serio, każda międzynarodowa organizacja zabrania demonstracji politycznych. Ciekawe czy ktoś oprócz mnie to zauważy?

Dekodera poparli też członkowie klubu generałów – same wspaniałe, zasłużone dla umacniania władzy ludowej nazwiska. Dudę z kolei poparły dzieci Żołnierzy Wyklętych.

A jak stwierdził Kwachu „Generał Jaruzelski poparłby prezydenta Komorowskiego” to ja już podziękuję. Towarzystwo mi absolutnie nie odpowiada.

Chociaż akurat magister Olo miał rację:
jaruzelgrob

I to tyle. W niedzielę zapraszam na wybory.
A od poniedziałku, góra wtorku mam nadzieję wrócić do normalnego opisywana absurdów IIIRP.

Czytany 4712 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 21 maj 2015 21:51