poniedziałek, 03 luty 2014 15:41

3 lutego 2014 roku

Napisał

Consummatum est. Dokonało się. Dzisiaj, 3 lutego 2014 roku rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska podpierdzielił Polakom 153 miliardy złotych. Oficjalnie nazywa się to „przeniesieniem środków z OFE do ZUS”. Co ciekawe przeniesiono 153 miliardy, a dług publiczny zmniejszył się o 130 miliardów... 23 miliony wsadzono do kartonów, czy jak? Szczurek ogłosił olbrzymi sukces przy okazji dodając, że „Polska jest krajem o naprawdę niskim długu publicznym”... Ciekawe co Tusk ze Szczurkiem ukradną w przyszłym roku dla podtrzymania tej teorii...

A najśmieszniej będzie jak ustawę uwali Trybunał Konstytucyjny...

Ta szajka nie była by sobą, gdyby nie zaczęła tygodnia od wymyślenia nowego podatku. Tuskowe przydupasy pracujące w ministerstwie administracji i cyfryzacji wydumały, że garaż jest luksusem i trzeba będzie płacić 7,73 zł za 1 mkw. Ci, którzy kupili miejsca garażowe razem z mieszkaniem również tyle zapłacą. Ciekawe co jeszcze można uznać za luksus? Podłogę? Stół? Talerz?

Nieograniczona jest pazerność PO, której szef przysięgał że „ktokolwiek w jego rządzie pomyśli o podniesieniu podatków zostanie z tego rządu wyrzucony”... Ciekawe jak mu idzie dotrzymywanie przysięgi małżeńskiej... Jeśli tak jak innych to ja Małgorzacie gratuluję.

Ale za to MEN da pierwszakom darmowe podręczniki i będą one takie same dla wszystkich w dodatku opracowane przez MEN... Tak gadali wczoraj. Wierna swoim poglądom i partiom Kluzik-Rostkowska dziś już mówiła, że nie da tylko obniży ceny i nie MEN będzie je opracowywał i każdy nauczyciel będzie mógł sobie wybrać... Zaprawdę powiadam Wam nikt Wam tyle nie da co PO obieca.

Tymczasem GUS ogłosił, że ponad pół miliona dzieci nie dojada, bo ich rodziców nie stać, by „zapewnić im przynajmniej w co drugi dzień posiłek z mięsa, drobiu, ryby lub odpowiednika wegetariańskiego". Blisko 450 tys. dzieci nie ma wszystkich podręczników, bo ich rodzice przyznają, że nie stać ich na zakup. z powodu biedy 530 tys. dzieci nie chodzi do specjalistów, a blisko 600 tys. do dentysty. To zapewne przez brak kultury jedzenia, kupowania podręczników i chodzenia do lekarzy w polskich rodzinach. Porządni dziennikarze natychmiast zaprosili by na rozmowę Piterę i Niesiołowskiego. Niestety w III RP lepiej gadać z nastoletnimi matkami jak Lis dzisiaj, albo pokazywać podwójne kible w Soczi.

Politycy zamiast zajmować się wszystkim powyższym mają ważniejsze problemy: komisja śledcza w sprawie działalności Macierewicza, czy szopką z eurowyborami.

Jeśli przy eurowyborach jesteśmy to SLD idzie na całość... Dziś do grona kandydatów dołączył Maciej Żurawski. To taki były kopacz piłki. Kopał w Lechu Poznań, Wiśle, Celticu i gdzieś w Grecji...

Popatrzcie na listy SLD do tego cyrku... I co? Dalej uważacie Kaligulę za szalonego bo do senatu wprowadził konia?

Skoro jestem już przy SLD to Miller jako jedyny zachował rozsądek po „zamachu” na swoją osobę. „Może ten pan oglądał transmisje z sejmu?” ni to stwierdził, ni to zapytał... W sumie nawet on nie był tak bezczelny jako premier jak obecnie nam panujący.

Na koniec kłótnia w rodzinie... Wojewódzki zarzuca Lisowi „pogwałcenie standardów nie tylko dziennikarskich, ale i koleżeńskich”. To miłe, że te wzory dziennikarskiej rzetelności, obiektywizmu i kultury dyskutują na tak ważne tematy...

Kończę bo dzisiaj mnie wyjątkowo ciśnienie skacze. Dobranoc.

Czytany 991 razy