Przeczytaj u nas o temacie: epidemia

wtorek, 13 październik 2020 22:42

13 października 2020 roku

W Polsce umarła demokracja. Tak ogłosiła Myszka Agresorka. Mniej-więcej po raz 3789 raz w ciągu ostatnich pięciu lat. Tym razem powodem śmierci demokracji jest odebranie immunitetu niejakiej sędzi Morawiec. Prokuratura ma ochotę postawić Beacie Morawiec, byłej prezesce Sądu Okręgowego w Krakowie, zarzuty przywłaszczenia środków publicznych, nadużycia uprawnień oraz przyjęcia korzyści majątkowej (Morawiec miała dostać telefon w zamian za korzystny wyrok). Według mnie dosyć mocne zarzuty. Jeśli jest niewinna nie powinna się obawiać. Jeśli jest winna to nie widzę powodu żeby chronić ja immunitetem. A zarzuty nie wyglądają na polityczne.

W Warszawie odbyła się demonstracja rolników przeciwko ustawie o ochronie zwierząt. Swoją szansę wyczuł PSL, który ochoczo przystąpił do protestu. Nawet ich rozumiem (rolników i PSL). Jedni walczą o swoje, drudzy postanowili zawalczyć o powrót do nich swojego elektoratu. A Kaczafi chyba właśnie przegrał wieś. Rolnicy zapowiadają walkę do końca…

Premier Vateusz wylądował na kwarantannie. Niby test ma ujemny, ale pozostanie w izolacji. Za to Szumowski wylądował w szpitalu. Mówiono, że był chory już we wrześniu, potem cudownie ozdrowiał i poszedł na zakupy, a teraz szpital. Jak widać na każdego przyjdzie jego pora. A… Cristiano Ronaldo też ma koronkę.

Jacek „70 milionów” Sasin stwierdził, że w walce z koroną lekarze nie wykazują zbyt dużego zaangażowania. Lekarze się zirytowali i ciężko się im dziwić – żądają przeprosin. Ale jak wiemy Jacek nie przeprasza. Naprawdę nie można tego dość ubogo wyposażonego intelektualnie typa wysadzić z siodła?

W Świnoujściu nastąpiło wielkie bum. Konkretnie to zneutralizowano wielką bombę z II Wojny Światowej „Tallboy”. Neutralizacja polegała na wysadzeniu spoczywającej w wodzie bomby. Wygląda to dość efektownie. Do obejrzenia na profilu Marynarki Wojennej https://www.facebook.com/161966053845383/videos/3681613688538640/

Po 113 latach czeskie Lentilky przestaną być produkowane w Czechach. Właściciel, czyli znana i lubiana firma Nestle, przenosi produkcję do Hamburga, gdzie zmieni skład, recepturę i opakowanie. Z Lentilków zostanie nazwa. U nas już to przerabialiśmy. Nawet Ptasie Mleczko zepsuli – po zmianie pudełka nie nadaje się do niczego.

Apple postanowiło zatroszczyć się o środowisku. W sposób typowy dla korporacji rzecz jasna. W komplecie z ich najnowszym produktem – IPhone 12 – nie będzie ładowarki i słuchawek. Będzie kabel USB-C / Lightning. USB-C ma być końcówką do ładowarki. Rzecz jasna takich ładowarek nie ma – są z wejście USB-A, więc można będzie sobie dokupić ładowarkę u następców pana Jobsa. Ot troska o środowisko wyrażona w gotówce. A znając życie za nimi pójdą następni.

I tym optymistycznym akcentem kończę ten nudny dzień.

poniedziałek, 12 październik 2020 21:52

12 października 2020 roku

Mam fantastyczną wiadomość od Ministra Finansów. Zapewne mało kto pamięta, że nazywa się Tadzio Kościński. Tadzio Obwieścił, że zacytuję: „Ani o jeden grosz nie podwyższamy żadnego podatku w przyszłym roku” ponadto dodał, że od roku tylko obniża podatki. Wzruszyłem się… A to co rośnie? To nie podatki, a opłaty i nie to nie jego kompetencje. Wzruszyłem się. Nie nazwę go więc kłamliwym skurwysynem, a jedynie mijającym się z prawdą potomkiem sexworkerki. Naprawdę Tadziu, Mati, Naczelniku – trochę pokory. Przydaje się przy sprawowaniu władzy. Poprzednicy jej nie mieli i przerżnęli, bynajmniej nie dlatego, że wy byliście tacy cudowni.

Jeśli chodzi o covida to nie tracimy optymizmu. Konkretnie rząd jest z siebie zadowolony i ustami Ryśka Terleckiego oznajmił, że rząd jest wspaniale przygotowany na drugą falę pandemii. Rychu nie wchodził w szczegóły. Póki co mamy łazić w maskach, a w sklepach powróciły godziny dla seniorów. Faktycznie genialne przygotowanie. A rozchodzi się głównie o to, żebyśmy zachowali odrobine rozumu i godności człowieka.

Założyciel Ośrodka Walki z Wolnością Poglądów niejaki Rafcio Gaweł, skazany w Polsce za przekręty finansowe dostał azyl polityczny w Norwegii. Wspaniała wiadomość. Dla mnie wszyscy „ideolodzy” jego pokroju powinni tam wyjechać. Mogą również jechać do Holandii, gdyż tamtejszy sąd odmówił wydania Polsce podejrzanego o przemyt 200 kg narkotyków. Sprawą zajmie się TSUE i powoła się na praworządność. Jego też sobie, droga Unio, weźcie.

Jojo Brudziński przejechał się po celebrytach. W sumie nieco pojechał z twittami, zacytuję tylko dwa: „Pamiętam jak pani Janda mówiła, że czuje się ob...a przez rząd PIS. Pamiętam te wszystkie gwiazdki , celebrytów ale także (niestety) wybitnych aktorów którzy oszaleli z nienawiści do tego rządu bredzili o faszyzmie i dyktaturze? Dziś jak trwoga to do kogo wyciągają rękę po pomoc?” oraz „Pamiętam gwizdy, buczenie i rechot przedstawicieli "elit" artystycznych kiedy kpiono z ofiar katastrofy smoleńskiej. Pamiętam kiedy wyszydzano ministra kultury gdy zapowiadał działania rządu w obszarze szeroko rozumianej kultury narodowej. Dziś ci kpiarze i szydercy proszą o pomoc”. Patrząc na Jandę Stuhrów, Ostaszewską i resztę tej zakochanej w sobie bandy ma całkowitą rację. Niestety celebryci ujawnili lewicową wrażliwość i postanowili się obrazić. Obrazili się na ten rząd, na który od dawna są obrażeni. Ciekawe.

Greta postanowiła poprzeć w amerykańskich wyborach Joe Bidena. Myślę, że zamiecione. I nieważne, że gówniara nie tylko nie ma amerykańskiego obywatelstwa, ale nawet wiek nie pozwala jej głosować. Poparła dziada i można go uznać za zwycięzcę.

W nocy z 7 na 8 października w Słupsku skradziono samochód Hyundai Santa Fe. Dzień jak co dzień? Niekoniecznie, bo ten należał do dowódcy amerykańskiej bazy w Redzikowie. I niby oni mają pilnować pokoju w naszym regionie, skoro nie są gotowi na dopilnowanie samochodu?

Dawno nie pisałem o tym co wymyślił Rafau. Siedział cicho – pewnie był na zwolnieniu. Ale wymyślił, że nieco podniesie opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania w Warszawie. Tak mniej-więcej o złotówkę za godzinę. Ale nie to jest najciekawsze. Ciekawsze są abonamenty dla mieszkańców tej strefy. Pierwszy samochód będzie kosztował 30 złotych. Ale już drugi zarejestrowany pod tym samym adresem będzie kosztował… 1200 złotych )słownie: jeden tysiąc dwieście złotych). I dobrze Rafau! Mieszkańcy Stolicy chętnie zapłacą. W końcu po to go wybrali. W pierwszej turze.

Iga Świątek wygrała tenisowy French Open i została pierwszą Polką, która wygrała turniej Wielkiego Szlema. Osiągniecie niebywałe, brawa dla Igi i reszty jej zespołu. Oczywiście nie obyło się bez skandali wytwarzanych przez dyżurnych idiotów. Jedni mówią, że to nie jest sukces Polski tylko jej, więc nie ma się z czego cieszyć, kretynikapolityczna nazywa ją „koszmarem prawicy”, bo nie ma dzieci i robi karierą – tradycyjnie nie zauważają faktu, że Świątek ma 19 lat, a inni, z prawej strony wykryli skandal, bo zagrano w Paryżu tylko jedna zwrotkę „Mazurka Dąbrowskiego” i refren – czyli tak, jak odgrywało się hymn sportowcom przez lata. Teraz gra się dwie zwrotki. Skandal? Równie wielki jak pierdnięcie motyla. Moglibyście wszyscy się odpierdolić, nam się pozwolić cieszyć, bez tego całego ideologicznego pierdolenia, a Idzie trenować w spokoju.

Jan-Krzysztof Duda pokonał mistrza świata Magnusa Carlsena w piątej rundzie turnieju Altibox Norway Chess w Stavanger. W szachy grali. Nie znam się, ale wcześniej Magnus nie przegrał 125 partii szachów i jest jakimś tam mistrzem też gratuluję.

Nieco inną serię postanowili kontynuować piłkarze Legii. W piątek zagrali po raz siódmy w ostatnich ośmiu latach w meczu o Superpuchar Polski. I po raz siódmy przegrali. Tym razem z Cracovią po karnych. To chyba rekord świata, a nie sądzę żeby powiedzieli ostatnie słowo.

czwartek, 08 październik 2020 21:16

8 października 2020 roku

W dniu dzisiejszym Rada Państwa wprowadziła na terenie całego kraju… Od soboty cała Polska będzie objęta żółta strefa pandemiczną. Cała, z wyjątkiem tych powiatów, które awansowały do strefy czerwonej. Oznacza to, że będziemy łazić w maseczkach nawet po ulicach, będzie obowiązywał ograniczenia publiczności na wydarzeniach kulturalnych (do 100 osób w plenerze i 25% pojemności hali), 75 osób na weselu, zgromadzenia do 150 osób. Wciąż mnie jednak zastanawia jak będę miał zachować dystans społeczny w komunikacji miejskiej. Zapewne to możliwe. Zastanawia mnie jeszcze jedno… czy przypadkiem wirus nie był w odwrocie panie Vateuszu?

Na szczęście Kult w Warszawie gra jutro, więc koncert odbędzie się bez przeszkód.

Nowy minister edukacji niejaki Czarnek Przemysław wybrał się do babci do szpitala. Tak, wiem, Wy nie odwiedzicie w szpitalu nikogo bo koronka. Kierownik oddziału jednak polityka wpuścił. Było to w sobotę, w poniedziałek u Przemka stwierdzono koronawirusa. Jak i na połowie oddziału. Te wydarzenia zapewne nie mają ze sobą nic wspólnego, ale jednak banda wybrańców powinna świecić przykładem, bo znowu wychodzi, że ”twoja wizyta jest lepsza niż moja”.

Na Podkarpaciu grasuje rumuńska mafia. Kilkudziesięciu jej członków koczuje na parkingu w nadleśnictwie Rymanów. Rumuni zbierają grzyby i wywożą je do siebie. Podejrzewa się również, że zanim pojawi się główna grupa do Wielkiego Imperium przybywają szpiedzy, którzy szukają, gdzie można znaleźć najlepsze okazy. Ot, taka to mafia. I co prawda niektórzy chcą ograniczeń, ale chyba nieszczególnie to da się wprowadzić. Zresztą to chyba problem z tak zwanej.. wiadomo czego.

Ku radości opozycji ten bałagan w Brukseli przyjął uchwałę, która powiąże wypłaty unijnych funduszy z praworządnością. Oczywiście Komitet Centralny Unii Europejskiej będzie decydował co jest praworządne, można się więc spodziewać, że w razie „niewłaściwego” wyniku wyborów państwo stanie się niepraworządne. To już było… wtedy nie wyszło, teraz też się średnio uda.

Zdecydowanie najgłupsza osoba w światowej polityce niejaka Sywinia Spurkini postanowiła podpisać list bliżej nieznanej organizacji, w którym zaapelowano do Komitetu Centralnego żeby całkowicie zakazać hodowli zwierząt w klatkach. Jak możemy przeczytać: „Musimy odejść od intensywnych praktyk rolniczych i stworzyć system żywnościowy, który szanuje zdrowie ludzi i przyrodę i nie będzie już opierał się na okrucieństwie wobec zwierząt i lekkomyślnym wykorzystywaniu. Oczekuję, że Komisja poważnie rozważy postulaty tej europejskiej inicjatywy obywatelskiej i przedstawi ambitne prawodawstwo zakazujące wykorzystywania klatek w hodowli zwierząt. Nasze instytucje nie mogą ignorować tej wyjątkowej mobilizacji i wyrazu obywatelskiego zaangażowania i uczestnictwa” – mam nieodparte wrażenie, że podobny bełkot czytałem kiedyś w książce pewnego akwarelisty z Austrii. Treść może inna, ale styl podobny.

Sejm, głosami PiS i Razem zdecydował o skierowaniu ustawy o likwidacji ulgi abolicyjnej i wprowadzeniu CIT dla spółek komandytowych do dalszych prac. Wspaniałych masz pan sojuszników panie Kaczafi. Acha, rząd Vateusza twierdzi, że ulga abolicyjna (tzn. ulga, która pozwala uniknąć podwójnego opodatkowania – zagranicą iw Polsce) nie znika i wciąż będą z niej korzystać osoby, które za granicą w ciągu roku… 8 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że chodzi o pracujących we Francji, Wielkiej Brytanii czy Holandii, a nie w Bangladeszu mam wrażenie, że Vateusz i spółka nie udają debili, a usiłują ich zrobić z nas.

Tymczasem Iga Świątek postanowiła mieć wywalone na tych geniuszy i awansować do finału French Open. Gratuluję. Finał odbędzie się w sobotę o 15:00. Przecież wszyscy od zawsze interesujemy się tenisem. Każdy z nas ogląda tę dyscyplinę od czasu gdy Jadwiga Jędrzejowska grała w finale Wimbledonu.

wtorek, 06 październik 2020 22:33

6 października 2020 roku

Jesteśmy bardzo szczęśliwym krajem. Taka mam koncepcję. A dlaczego? Dlatego, że informacją numer jeden jest fakt, iż Kaczafi chciał podać rękę prezydentowi podczas zaprzysiężenia rządu po rekonstrukcji, czym zmusił tego ostatniego do zdjęcia rękawiczek. Zdecydowanie informacja dnia. Nawet pomimo kolejnego koronarekordu brzmi raczej komicznie.

A rekord jest taki, że dziś mieliśmy 2236 przypadków. Poprzednie dni skłoniły władze do wprowadzenia polityki „zero tolerancji” dla antymaseczkowców. Czyli mandaty, mandaty i jeszcze raz mandaty. Będą też ograniczenia w ilości ludzi na weselach i innych imprezach: do 100 osób w strefach nie objętych restrykcjami, do 75 osób w strefie żółtej i do 50 osób w strefie czerwonej. Będzie tez parę innych… Tylko ja wciąż nie widzę sensu podziału na strefy. Jeśli na przykład Warszawa trafi do strefy czerwonej to co mają zrobić dojeżdżający do niej do pracy ludzi z okolicznych powiatów? Przecież wywiozą to do siebie. Zresztą to działa w obie strony. Jest jakiś prawdziwy plan?

A o rekonstrukcji wypowiedział się sam premier Vateusz: „Te zmiany, zgodne z filozofią upraszczania modelu funkcjonowania państwa, redukcji biurokracji, zmniejszania kosztów i przyspieszenia procesów podejmowania decyzji, ułatwią Polsce wychodzenie z kryzysu i wprowadzanie zapowiadanych reform, jak również kontynuowanie realizacji obietnic wyborczych i budowę polskiego, solidarnego państwa dobrobytu”. Acha… Ja mu wierzę. Dokładnie tak samo, gdy mówi o tym jak bardzo obniżył podatki. Na przykład CIT od spółek komandytowych ma zostać obniżony z 0% dziś do 19% (a może 9%?) w styczniu 2021 roku. Wspaniałe to obniżki.

W USA Joe Biden według sondaży ma 10-14% przewagi nad Trumpem. I to pomimo zapowiedzi podniesienie podatków. Zastanawia mnie tylko czy sondaże są tam równie wiarygodne co u nas czy naprawdę Donald ma problem, w którym nie pomagają mu nawet lewackie rozróby.

Zapomniany całkowicie Vini Rostowski podał przepis na zwycięstwo Wielkiej Koalicji w wyborach. Trzeba im po prostu dać TVP, a zgarnął większość konstytucyjną. A TVN i gadzinówka z Czerskiej to za mało? Może zwyczajnie nie macie nic do zaoferowania?

W pewnej przychodni w Tarnobrzegu, aby dostać skierowanie do specjalisty po teleporadzie musi pójść do przychodni, zastukać kijem w parapet i z okna wypadnie skierowanie. Nie do końca wiadomo czy są jakieś umówione sygnały typu „dwa długie, trzy krótkie” czy wszyscy stukają tak samo. NFZ się to jednak nie podoba i zapowiada kontrolę w placówce. A przecież to idealna metafora polskiej służby zdrowia. „Bez kija nie podchodź”.

A dlaczego Arkadiusz Milik jest megaidiotą? A dlatego, że właśnie skazał się na siedzenie na trybunach uroczego niczym połączenie Bytomia z Radomiem stadionu San Paolo w Neapolu, gdyż odmówił transferu do Fiorentiny, a wcześniej do Juventusu i gdzieś tam jeszcze. Teoretycznie w styczniu będzie mógł podpisać umowę i w czerwcu odejść za darmo. Tylko do tego czasu będzie pełnił w Napoli zaszczytną rolę niejakiego Daniela Kokosińskiego znanego przedstawiciela Klubu Kokosa. Albo połamią go gdzieś na włoskich pastwiskach… Także przykro mi, nie wierzę w wielki, darmowy transfer.

Na szczęście na drugim biegunie jest Iga Świątek, która awansowała do półfinału French Open.

poniedziałek, 05 październik 2020 23:09

5 października 2020 roku

Pisałbym to wcześniej, gdyby nie fakt, że mieszkam na wsi – 19 km od centrum Stolicy Wielkiego Imperium – co powoduje, iż prąd jest tutaj towarem luksusowym. Była dzisiaj burza, więc siła rzeczy prądu nie było. Podobnie jak w czasie opadów śniegu, wiatru, słońca, suszy czy trzęsienia ziemi w Azji. Ot, taka lokalna atrakcja. Ale dość tego. Wróciłem z urlopu (Giżycko jest piękne o tej porze roku) i czekało na mnie wiele niespodzianek. Przystąpmy więc do rzeczy…

Człowiek wyjechał na tydzień to mu rząd zmienili. Okazuje się, że pozbyto się ministerstwa klimatu, które połączono ze środowiskiem, edukację z nauką, sport powierzono samemu Piotrkowi Glińskiemu od kultury – wiadomo, człowiek wielu talentów. Do śmieci poszły tez ministerstwa cyfryzacji i funduszy europejskich. W sumie z 20 ministerstw zostało 14. Jak widzicie poleciała część utworzonych po ostatnich wyborach. Ładnie się chłopcy bawią… Zapłacimy!

Do rządu w randze wicepremiera wszedł sam Kaczafi. Będzie nadministrem sprawiedliwości, obrony i spraw wewnętrznych. Nie, nie połączono tych trzech resortów. One sobie istnieją, mają ministrów, ale Kaczafi ich nadzoruje… Sasina by lepiej pilnował.

Nowego Ministra Edukacji Przemka Czarnka lewactwo nie lubi, bo „średniowieczne” poglądy. Jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Jednak jego nominacja przyniosła jedną, wspaniałą nowinę. Otóż Sylwia Spurek oświadczyła, że nie będzie miała dzieci. To jest wspaniała wiadomości dla całej ludzkości! Jest dla nas jakaś nadzieja.

Przemek zasłużył się również pozytywnym wynikiem na Koronkę. Także, są jakieś pozytywy.

Pamiętacie jeszcze partię o nazwie „Nowoczesna”? Założył ją kabareciarz, potem władze przejęły baby i… padł mit o tym, że gdyby światem rządziły kobiety nie byłoby wojen 9ktoś w to wierzył?). Jednakże ten twór istnieje i jest jakiś tłem w Wielkiej Koalicji. I wciąż ma długi. Robert Mazurek zapytał było przewodnicząca Kaśkę Lubnauer ile wynoszą dzisiaj. Kaśka rezolutnie odpowiedziała, że nie ma pojęcia, gdyż nie jest już przewodniczącą. Ot, kompetencje tej „partii fachowców”.

Ostatnio nieco wzrosła nam liczba zakażonych Covidem. Czasami przekraczamy 2 tysiące dziennie. Rząd więc wpadł na pomysł… zamknięcia lokali gastronomicznych po 22:00, z możliwością wydawania dan na wynos. Szanuję! Wirusa rzecz jasna. Czy któryś inny wirus w historii zmutował do tego stopnia, że atakował wyłącznie po 22:00? Po raz kolejny okazuje się, że pomysłu na walkę z koroną nie ma, a są jakieś tam działania wynikające z czegoś tam.

Jakby jednej korony było mało, to niektórzy mogą mieć problem z inną koroną. Konkretnie Sławek Nowak ma szansę zostać świadkiem koronnym. Nie wiem czy nowy, rezerwowy rurociąg Czajki to wytrzyma. Póki co Sławek posiedzi dłużej w areszcie tymczasowym.

Byli pracownicy Trójki założyli kolejne radio. Po Radiu Nowy Świat Mana i Jethon, powstało Radio357 – Niedźwiecki, Strzyczkowski, Olszański i inni… Zebrali co prawda 100 tysięcy złotych na start, ale mnie zastanawia co innego. Co poszło nie tak w wielkiej miłości Niedźwieckiego i Manna?

Tymczasem środowisko Szymka z TVN twierdzi, że wkrótce pozyska około dziesięcioro posłów. Ciekawe, z którego tonącego okrętu?

To chyba tyle z ostatnich dni… Bo rządem żyli wszyscy. Oprócz mnie.

Na tytuł kretyna roku pracuje piłkarzol Milik. Ale o tym już jutro.

środa, 23 wrzesień 2020 20:44

23 września 2020 roku

O dziwo zaczniemy od dobrej wiadomości. W zasadzie teoretycznie dobrej. Dobrej na pierwszy rzut oka. Biomed Lublin poinformował, że wyprodukowano pierwszą partię leku na koronawirusa. Lek hamuje wirusa, więc jest szansa na powodzenie. Teraz trafi do badań klinicznych a potem… a potem czeka go procedura wprowadzenia do obrotu, która potrwa tule, że – jak zwykle – zgnije sobie do wiosny na świeżym powietrzu. I się zrobi protokół zniszczenia. Względnie Biomed zirytowany beznadziejnością procedury sprzeda lek, któremuś z zagranicznych koncernów i będziemy mieć z tego tyle co zwykle.

A teraz dla odmiany oddamy głos Spurkini. „Oczekuję od prezydencji niemieckiej twardych konkretów dot. utworzenia mechanizmu powiązania funduszy UE z praworządnością. Same słowa i deklaracje niewiele znaczą. Rządy Polski i Węgier muszą wreszcie ponieść konsekwencje. Ile jeszcze mamy czekać?”. Cóż, chyba błaganie o pomoc Niemców wciąż jest u nas słabo widziane. Kolejna po Różyczce do golenia. Przy okazji – okazuje się, że w Spurkini zatrudnia wyłącznie kobiety. Tak zwykle bywa z „fanatykami tolerancji”, że są najmniej tolerancyjni.

Nie byłoby pełnego dnia w skrócie, gdybym nie wspomniał o nadziei polskiej demokracji. Rafau – bo rzecz jasna o nim mowa – przypomniał sobie na chwilę, że jest prezydentem całkiem sporego miasta. Zapowiedział więc: rozszerzenie strefy płatnego parkowania i podwyższenie opłat, podniesienie – już i tak absurdalnych – opłat za wywóz śmieci, wodę, być może wzrosną też ceny biletów komunikacji. Przy okazji wstrzymana zostanie budowa metra, dwóch linii tramwajowych, kładki przez Wisłę, obwodnicy Śródmieścia i Simfonii Varsovia. Kto jest winny? Koalicja rząd-Covid-19. Bo przecież nie nieudolne władze miasta i marnowanie pieniędzy. Po ogłoszeniu tego wszystkiego Rafau może udać się na L-4. W końcu mogło go to zmęczyć.

Po krytyce ustawy o futerkach Rafał Ziemkiewicz zniknął z TVP. Marnotrawcy publicznych pieniędzy twierdzą, że nie dlatego, iż przejechał się po ustawie niczym Lech Poznań po Cypryjczykach, a dlatego, że „nie ma pewności czyje poglądy prezentuje”. Oczywiście. A „Wiadomości” są rzetelnym i obiektywnym programem informacyjnym.

Przy okazji bardzo ciekawy protest AgroUnii w sprawie tej ustawy. 360 główek kapusty z wbitymi w nie nazwiskami posłów głosującymi za ustawą. I taki protest rozumiem. Da się nie blokować miasta i nie wkurzać niewinnych ludzi?

Agrounia protest

Kaczafi dogadał się ze Zbychem Ziobro i wyborów nie będzie. Szok i niedowierzanie. I brawa dla Borysa.

Zuckenberg twierdzi, że smartfony to przeżytek i rozpoczyna pracę nad wirtualną rzeczywistością za pośrednictwem okularów AR/VR „Urządzenia te będą w stanie wyświetlać ludzi i przedmioty w czasie rzeczywistym oraz angażować inne zmysły, w tym dźwięk i dotyk” twierdzi Mark… Chyba właśnie zaczynam rozumieć pokolenie moich rodziców, przerażonych postępem technologicznym, gdyż nie do końca wiem czy mi się to podoba.

Póki nadejdzie wirtualna rzeczywistość od Zuckenberga mamy własną. Niejaki Sakiewicz Tomasz twierdzi, że rosyjskie służby zhakowały mu wszystkie konta. Według mnie Putin osobiście przeprowadził atak na tak ważną osobistość światowej polityki. Najczęściej dzieje się to przy pomocy agenta Smirnoffa. Wiem, bo sam parokrotnie padałem ofiarą.

Jakaś smętna pinda występująca w jednym z tych programów dla umysłowych ameb typu „Hotel Island” czy inne „Love Paradise” się zdziwiła, gdyż została wyrzucona ze Wojsk Obrony Terytorialnej. Bardzo słusznie, osobiście wszystkich uczestników bym pozbawił dodatkowo praw obywatelskich, bo wartości dodanej do społeczeństwa nie wnoszą. Ale wracając do pindzi – jak się jest żołnierzem to chyba należy się liczyć z pewnymi ograniczeniami. I zakazem świecenia gołą dupą w idiotycznych produkcjach. Potrzeba jednak do tego dodatniego IQ. A skąd wiem o tym zajściu? To był dziś temat numer jeden wśród moich pracowych koleżanek. Musiałem głośno Dropkick Murphys odpalić.

poniedziałek, 21 wrzesień 2020 19:50

21 września 2020 roku

Pojawiło się najnowsze info z kierownictwa PiS w sprawie kryzysy koalicji, której – jak pamiętamy – nie ma. Przekazała je Anita Czerwińska i brzmi: „Podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach. O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie”. Nigdy nie czytałem aż tak szczegółowej informacji. Z drugiej strony na konferencji o 12:30 Zbychu Ziobro dał do zrozumienia, zechciałby się jednak dogadać. Mam nieodparte wrażenie, że wkrótce w Zjednoczonej Prawicy zapanuje miłość i harmonia. Swoją drogą Zbychu przez ostatni tydzień postarzał się o jakieś dwadzieścia lat.

A wcześniej Zbychu złożył raport o śledztwie w sprawie GetBack. Zapowiedział zwrócenie się do sądu o aresztowania Leszka Czarneckiego. Ten zdążył już się ulotnić z Wielkiego Imperium.

Michnik na festiwalu Hay w Segowii – to w Hiszpanii – stwierdził, że liczy na interwencję Unii w sprawie praw człowieka i praworządności w Polsce. Zdziwieni? Jasne, że zdziwieni. Dokładnie jak tym, że flaszka się kończy. Dodał również: „Coraz większej siły nabierają ekstremizmy, nacjonalizmy, systemy autorytarne, idee ksenofobiczne. To ma różną postać w różnych krajach, ale czy to będzie Brexit, czy Zjednoczenie Narodowe we Francji, czy to będą Węgry Orbána, czy Polska Kaczyńskiego, czy Rosja Putina, czy USA Trumpa, to wszędzie widzimy, że zwycięża duch autorytaryzmu, nietolerancji, ksenofobii. Odrzuca się zasadnicze wartości, na których była zbudowana konstrukcja europejska – duch oświecenia i otwartego ewangelicznego chrześcijaństwa”. A co ty Adasiu wiesz o chrześcijaństwie? Zdaje się, że tatuś z mamusia modlili się do bolszewików.

Tymczasem w jego gazecie ukazał się artykuł niejakiego Dawida Warszawskiego, który domaga się… stworzenia „czegoś w rodzaju Państwowego Urzędu Rejestracji Muzułmanów i Żydów, który decydowałby, kto ma prawo spożywać mięso z uboju rytualnego, a także w jakiej ilości”. I oni nas nazywają faszystami? To się zwykle tak zaczyna. Od rejestracji. Kończy się w krematorium. Brawo Adaś, brawo Dawid, brawo GóWno. Tak, wiem przesadzam, ale antyfaszystowski faszyzm jest ciekawym zjawiskiem.

W sobotę mieliśmy Covidovy rekordzik – 1002 przypadki. Stawiałem, że tysiączek pęknie wcześniej, ale wytrzymało do niemal końca września. Mam jednak wrażenie, że nikogo – łącznie ze mną – to nie rusza. Musze tylko stwierdzić, że komunikaty puszczane w komunikacji miejskiej o konieczności zachowania dystansu społecznego bardzo mnie bawią.

Pamiętacie czasy gdy „Big Brother” wzbudzał kontrowersje? A to był w sumie nieszkodliwy program. Potem było już tylko głupiej. Programy robione dla idiotów przez cynicznych chujków wyczuwających łatwe pieniądze. Duńczycy wymyślili program „Ultra Smider Tojet,” (Ultra obnażanie się). Polega na tym, że dorośli rozbierają się przed dziećmi w wieku 7-14 lat. Producent twierdzi, że chodzi o edukację dzieci i walką z zawstydzaniem ludzi z powodu wyglądu. A potem pewnie będą tylko chcieli odwiedzać się w szpitalach… Patrząc na współczesną telewizję sądzę, że to nie jest ich ostatnie słowo. Niestety.

Po sobotnim meczu Legii z Górnikiem Zabrze (dla porządku – zasłużenie wygranego przez Górnik 3:1) stały się dwie rzeczy. Margot rzekomo pobił trzech Legionistów którzy mu chcieli – cytuję – napierdolić. Podobno jednemu kredki z tornistra się wysypały. A druga to zmiana na stołku trenera Legii. Vukovica zastąpił Czesław Michniewicz. Wciąż jeszcze trener reprezentacji U-21. Czyli wciąż bez planu.

wtorek, 08 wrzesień 2020 22:18

8 września 2020 roku

Zaczniemy od smutnej informacji. Przedstawiciele nadzwyczajnej kasty postanowili poniżyć Jego. Samego człowieka, który obalył komunę. Bohatera naszej wolności, autorytet, męża, ojca i idola. Tak, Bolek został poniżony. W jaki sposób zapytacie? Otóż został zobowiązany wyrokami sądów do przeproszenia Ryszarda Czarneckiego, Krzysztofa Wyszkowskiego i Henryka Jagielskiego. Jak tak można? Przecież On nie służy do przepraszania, to Jego należy przepraszać i czyścić mu buty. W końcu – jak kiedyś stwierdził sąd w sprawie znieważenia Grzegorza Brauna – Boluś nie jest zwykłym obywatele, a „wybitnym obywatelem”.

A teraz z wysokości ego byłego elektryka wracamy na ziemię. Nie skaczcie tylko, gdyż krzywdę wielką zrobić sobie możecie. Powoli.

A jako, że wracać mamy powoli, to zawadzi o Jacka Kurskiego. Odpowiedział na pismo Bodnara w sprawie faworyzowania Andrzeja Dudy podczas kampanii wyborczej. Stwierdził: „Telewizja Polska nigdy nie faworyzowała żadnego z kandydatów na urząd Prezydenta RP”. Muszę przyznać, że Kura ma fantazję. To bardziej cynizm niż głupota. Może też mieć za idiotów nas wszystkich. Tylko są, drogi Jacku, ludzie, którzy jeszcze myślą.

Znany i lubiany wiceminister finansów Piotr Patkowski stwierdził, że owszem, deficyt wynosi ponad 100 miliardów złotych, ale to dlatego, że rząd musiał ponieść koszty koronawirusa, aby nie musieli ponieść ich Polacy. To fascynujące Piotruś. Mógłbyś przy okazji wyjaśnić skąd rząd ma pieniądze?

Londyńskie Muzeum Historii Naturalnej zlustruje się względem rasizmu. Dostanie się na przykład Karolowi Darwinowi. Dyrekcja sprawdzi, czy jego kolekcja nie ma rasistowskiego i kolonizatorskiego pochodzenia. Przy okazji sprawdzą czy eksponaty mogą kogokolwiek urazić (oczywiście, że mogą!). Według dyrekcji zbiory należy „zdekolonizować” gdyż „powstały muzea, aby legitymizować rasistowską ideologię” i „w wielu kolekcjach czai się ukryty rasizm”. Czyż George Orwell nie był lepszym jasnowidzem niż Nostradamus? To w końcu on napisał „Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość”. Okazuje się, że nie przed sowieckim komunizmem ostrzegał poczciwy George….

Prace nad podziałem Mazowsza na dwa województwa: Warszawę (z „obwarzankiem”) i resztę województwa. Co by nie mówić wydaje się to słusznym rozwiązaniem od zawsze. Jako, że szansę na zwycięstwo w wyborach samorządowych ma tutaj PiS, to na nowego marszałka województwa szykowany jest sam Marek Suski. Czy zamiana Struzika na Suskiego jest czymś genialnym? Nie jestem przekonany…

Zwykle na biedę narzeka Maryla Rodowicz. Dzisiaj Wicio Waszczykowski, zarabiający obecnie za zbijania bąków w EuroParlamencie również postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat zarobków. Wicio dostaje za nic nierobienie prawie 40 tysięcy złotych, do tego diety i inne dodatki. Okazuje się, ż eto za mało… To ja mam propozycję. Zamieńmy się na trzy miesiące. Ty weźmiesz moją pensję i obowiązki, a ja twoje. Potem porównamy doświadczenia. Mówisz, Wiciu, do ludzi, którzy uważają pensję 4 tysiące złotych za pensję marzeń – tak przecież stwierdził wspomniany wyżej Piotruś. Piotruś od was. Pomyśl trochę… Z tym ostatnim mnie poniosło.

Sędzia Łukasz Plebianiak złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Aśce Szajbus. Chodzi o jej słowa z 15 lipca „To pana wiceminister Piebiak był głową układu, którego celem było szukanie haków na sędziów i prokuratorów”. Mam nadzieję, że w końcu Aśka przekona się, że immunitet nie oznacz braku odpowiedzialności za bezsensowne klapanie japą. O ile Sejm zgodzi się na uchylenia immunitetu. Choć zapewne się zgodzi, patrzą cna to o kogo chodzi.

Koronawirus doprowadzi do upadku „Paschy”. Był to jeden z największych burdeli Europy mieszczący się w Kolonii. Przykre… Sexworkerki mogą znaleźć pracę jedynie w pewnej redakcji na ulicy Czerskiej w Warszawie.

wtorek, 25 sierpień 2020 22:09

25 sierpnia 2020 roku

Chłopaki z Platformy wymyślili, że muszą pojechać do Lidzbarku Warmińskiego żeby pogadać o tym dlaczego musieli zagłosować za, a nawet przeciw podwyżkom. Niektórzy, co prawda, marudzą, że będą to robić w luksusowym hotelu, ale może bez przesady. Gdzie mają się spotkać? Na polu namiotowym? Dlatego to pomińmy. Ciekawsze jest to, że dyskusja będzie dotyczyła nowych władz klubu parlamentarnego. Budka od dnia wybrania go szefem partii zapowiadał rezygnacje ze stanowiska szefa klubu. Plotki jednak głoszą, że chcą Borysowi podziękować nie tylko za to szefostwo… Zobaczymy.

Trwa drobny skandal dyplomatyczny pomiędzy Polską, a Niemcami. MSZ nie chce zaakceptować nowego ambasadora Niemiec niejakiego Arndta Freytaga von Loringhovena. Powodem tego jest fakt, iż jego ojciec był adiutantem szefa sztabu dowódcy wojsk lądowych. I nie chodzi o Bundeswehre, ani też nrd-owiskie Nationale Volksarmee (z tymi „kadrami” zjednoczone Niemcy poradziły sobie całkiem nieźle), a o Wehrmacht. Niby sam ambasador in spe odcina się od dokonań ojca, ale niesmak pozostał. Drugą stroną medalu jest fakt, że von Loringhoven był zastępca szefa NATO do spraw wywiadu i bezpieczeństwa, popierającym bliskie relacje z USA. Teoretycznie więc, on, bez ojca, pasuje do Warszawy idealnie. Mam wrażenie, że jednak trochę MSZ przesadza.

Parę dni temu, we Wrocławiu, równie oburzony, co rozgarnięty 35-latek raczył zdemolować stoisku fundacji zachęcającej do wymiany pieca CO na nowocześniejszy i bardziej ekologiczny. Na stoisku napisane było „zmień piec”, co nasz bohater odczytał jako „zmień płeć” i skomentował słowami „nawet pod kościołem stoicie?”. A morał z tej historii jest taki, że gdy idzie walczyć z wrogą ideologią dokładnie przeczytajcie z czym walczycie. Albo weźcie okulary.

Z wykazu krajów z którymi, z powodu covid-u, nie można utrzymywać połączeń lotniczych wykreślono Andorę. I nie chodzi o to, że to małe księstwo pomiędzy Hiszpanią, a Francją poradziło sobie z pandemią. Chodzi o to, że nie ma tam lotniska, z którego możliwe są połączenia z Polską. Na swój sposób szanuję takie rozwiązywanie problemów.

Greta wraca do szkoły. Po roku. Doczytałem zresztą, że w Szwecji obowiązek szkolny jest do 16 roku życia. On ma lat 17, więc mogłaby odpuścić. A jednak wraca. Walczy o klimat, dobrowolnie chodzi do szkoły – bohaterka na która nie zasługujemy. I – ja osobiście – nie rozumiem.

W miejscowości Legnickie Pole (to jest – co zaskakujące – obok Legnicy) pewien Radny PiS postanowił rozwiązać największy problem lokalnej społeczności. Chodzi o żłobek. I nie, nie chodzi o otwarcie nowego, powiększenie istniejącego. Chodzi o nazwę. Panu radnemu nazwa „Tęczowy zakątek” kojarzy się jednoznacznie. Z LGBTQWERTY – trochę tak jak temu szeregowemu z dowcipu, któremu wszystko się z dupą kojarzyło. Wypada pogratulować – gdyby nie skojarzenia nikt by o panu radnym nie usłyszał. Ale patrz pan – nie wymieniłem nazwiska.

Od niedzieli mamy mały szał, bo Bayern Monachium wygrał Ligę Mistrzów. A jak wiadomo jak Bayern to i Robert Lewandowski. A więc Polska wygrała! Nawet Legia w swoich mediach społecznościowych zamieszcza zdjęcia z Lewym. Tak, ta Legia, której ówczesny dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak raczył zakomunikować szefowi Znicza Pruszków „Możesz sprzedawać Lewandowskiego, Arruabarrenę”. I tak Lewandowski wylądował w Poznaniu, a potem… wszyscy wiedzą. Apeluję wiec drodzy państwo z paniami Kruk i Wizor na czele o trochę rozumu, bo cytat z Mirusia jest legendarny i znają go wszyscy w Polsce. Jest symbolem niekompetencji.

piątek, 21 sierpień 2020 22:11

21 sierpnia 2020 roku

Męczy mnie dysonans poznawczy dotyczący nowego Ministra Spraw Zagranicznych. Zbigniew Rau, bo tak się nazywa według GóWna jest idealnym kandydatem Kaczafiego, homofobem, ksenofobem i – z pewnością, choć jeszcze tego nie napisali – faszystą, popierał w końcu partole ONR przeciwko tzw. „uchodźcom”. „Najwyższy Czas” z kolei pisze o nim jako wielkim fanie niejakiego Sorosa, jego stypendystę i ucznia. Fundacja tego znanego żymianina nawet finansowała jego badania. Czyli szpieg! Albo państwowiec. Albo ktoś gotowy dla wszystko zrobić dla kariery. Po owocach ich poznacie.

Dwa miliardy złotych nie wystarczyły Jackowi Kurskiemu na zabezpieczenie serwerów TVP. Po awarii prądu w budynku nie bardzo chcą wstać i jest szansa, ze szlag je trafił i emisji nie będzie. Na szczęście w przyszłym roku podniesiono abonament, więc jest szansa, że będzie jeszcze więcej pieniędzy na premie dla zarządu. Bo kogo niby obchodzą jakieś serwery?

Szef WHO raczył wyrazić opinię, że obecna pandemia skończy się przed upływem dwóch lat. Czyli zostało jeszcze półtora roku. Oczywiście to prognoza, a te – choćby w przypadku pogody – przeważnie sprawdzają się nie dłużej niż na 24 godziny. U nas rekordzik – 903 nowe zachorowania. Pytanie „zamkną czy nie zamkną” jest aktualnym odpowiednikiem pytania „wejdą, nie wejdą” sprzed czterdziestu lat…

Wybitny ekspert od wszystkiego, człowiek, który obalył komunę, znany w niektórych kręgach jako Bolek ponownie podzielił się ze światem swoją mądrością. Tym, razem nawet nie tylko z niegodnymi jego geniuszu Polakami, a z ogółem ludzkości. Jeżeli chodiz o koronkę to wszyscy zginiemy: „To jest pogrożenie ludzkości palcem. Następna choroba będzie tak wielka, jeśli nie posłuchacie starego Wałęsy, to poginiecie wszyscy. Musicie usiąść do stołu i zauważyć w tej epoce te tematy są większe niż państewka niż kontynent. Są globalne. Zróbcie listę tematów, które nie mieszczą się w naszych państewkach i strukturach. Jak zrobicie tę listę, to wtedy zastanowicie się, jak rozwiązać, jakie programy dopasować. I wtedy przeciwstawicie się następnemu uderzeniu. Teraz dostaliście tylko ostrzeżenie”. Z wrodzona skromnością dodał, że jak go nie posłuchamy to zginiemy.

Natomiast można się z nim zgodzić, jeśli chodzi o ocenę sytuacji na Białorusi. Według Wałęsy nie są gotowi na zwycięstwo, bo nie mają zorganizowanej opozycji. I to akurat z zewnątrz wygląda naprawdę.

Niemcy będą prowadzić badania nad dochodem gwarantowanym. 120 wyselekcjonowanych osób przez trzy lata będzie otrzymywać 1200 Euro za swoje istnienie, a odpowiednie instytucje będą badać wpływ tego dochodu na życie uczestników eksperymentu. Ciekawe co sądzą o tym ci, którzy twierdzą, ze 500+ jest dla patologii żeby nie musiała pracować. Osobiście uważam, że to jest chore.

Kiedyś radzieccy naukowcy odkryli, że gdyby wlać całą wodę z Ziemi do rurki o średnicy 1 centymetra to rurka byłaby długa, że ja pie….ę. Obecnie podobnymi badaniami zajmują się amerykańscy naukowcy. Zbadali oni amerykańskie porodówki i wyszło im, że małe murzyniątka są trzykrotnie bardziej narażone na śmierć na porodówce niż białe noworodki. Powód? Lekarze i większość personelu jest biała. Czyli winę ponosi rasizm. Podobno śmiertelność murzyniątek spada, jeśli opiekują się nimi czarni lekarze. Obaj?

Amerykański odpowiednik Ośrodka Monitorowania Tego I Owego wymyślił, że w ramach tolerancji należy zabrać Rafałowi Ziemkiewiczowi dostęp do internetu, bo neguje holokaust (pisząc o „micie holokaustu”, widać nie zrozumieli) oraz jest homofobem, bo nie kocha Margot. Oczywiście. Mnie za powyższy akapit każą rozstrzelać.

Kreaturom z GóWna marzy się tęcza na Grobie Nieznanego Żołnierza. Mi się marzy stryczek na szyi funkcjonariuszy z Czerskiej. Obie sytuacje wydają się nieprawdopodobne, choć jedno może wyniknąć z drugiego.

I nie szanowny debilo-lewaku, który przypadkiem tu trafiłeś. Nie wzywam do mordowania. Używam swego rodzaju metafory. Stryczkiem może być również ich bezrobocie. Rozumiesz? Pewnie nie.

Niejaki Maciej Gdula, przedstawiający się jako „ekspert” nieistniejącej partii Wiosna wypluł z siebie Twitta: „Cały kult tzw. żołnierzy wyklętych służy gloryfikacji ludzi dokonujących mordów na Żydach czy Białorusinach w imię stworzenia czystego narodu polskiego. Dlatego ten kult jest nieakceptowalny dla kogokolwiek, kto chce Polski bez etnicznych obsesji i otwartej”. Maciuś jest synem Andrzeja. Bliskiego współpracownika niejakiego Czesława Kiszczaka – jednego z „ludzi honoru”, był między innymi szefem Służby Polityczno-Wychowawczej, pilnującej aby funkcjonariusze mieli właściwe poglądy. Jak widać poglądy wynosi się z domu.

Na koniec – już pewnie zauważyliście, bo trąbią o tym od rana – 10 rocznica opublikowania artykułu, który zrewolucjonizował dziennikarstwo. Słynna „Libacja na skwerku” z Gazety Wrocławskiej. Super Express opisał nawet kulisy powstania tego cuda. Okazuje się, że to wina pomysłu ówczesnego szefostwa gazety, które miało pomysł wrzucania 4 „newsów” na godzinę. A, że we Wrocławiu nie zawsze się coś dzieje to powstało coś takiego. Oczywiście nikt nie wyciągnął wniosków, że jakość powinna górować nad ilością i dziennikarstwo poszło w stronę libacji.