Przeczytaj u nas o temacie: WielkaKoalicja

poniedziałek, 10 maj 2021 23:02

10 maja 2021 roku

Tęskniliście? Potrzebowałem urlopu i sobie go dałem. Zwyczajnie dość miałem czczej gadaniny naszych wybrańców i wolałem sielskie życie na granicy Warmii i Mazur, nieopodal pewnego sanktuarium i kilkanaście kilometrów od Wilczego Szańca. Piękna sprawa, nawet przy słabej pogodzie. A co jest najlepsze? Tam zasięg jest tylko teoretycznie.

Człowiek wraca i dowiaduje się, że 51 posłom Wielkiej Koalicji nie podoba się geniusz wodza Wiesława. Wystosowali list do kolegów z własnej organizacji para-partyjnej, w którym domagają się zmian. Zdaniem rokoszan odnowiona Platforma oznacza skuteczne przywództwo, zdolne do szybkiego podejmowania decyzji, reagowania na bieżące kryzysy, a jednocześnie potrafiąca stworzyć długofalowy polityczny plan prowadzący do wyborczego zwycięstwa całej opozycji. Znajdzie się też parę innych frazesów, jak ten o wyjściu poza elektorat wielkich miast. To w zasadzie nieistotne. Ważne, jest kto to podpisał. Konkretnie jeden podpis. Grzesia, który jak zawsze jest po stronie przeciwnej władzom partii. Nawet będąc jej przewodniczącym. Wiesław zrobił to, co robi każdy przywódca na jego miejscu. Obraził się.

Tymczasem Rafau ogłosił projekt „Campus Polska Przyszłość” czyli jakiś spęd politycznych i nie tylko celebrytów, z którymi będą dyskutować polityczne bąbelki. W Platformie uważają, że Rafau chce uciec od Wiesława i założyć cos własnego, bo obecne logo go ciągnie w dół. Pożyjemy, zobaczymy… Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ten człowiek nigdy nie doprowadził niczego do końca.

Mój ulubiony minister zdrowia zapowiedział bony zdrowotne dla osób po 40 roku życia. Będzie za darmo (nawet w prywatnych placówkach), szybciej i w ogóle cudownie. Wystarczy wypełnić wniosek w Internetowym Koncie Pacjenta i system nas wyśle na badania. Cudowne. Jednak znając działanie Wielkiego Imperium będzie jak zwykle. Czyli rok oczekiwania, chyba, że prywatnie…

Piasek oświadczył to co wszyscy od dawna wiedzieli. Nie bardzo wiem dlaczego to sensacja. Jakbym opisywał poranna kupę wszyscy byliby zniesmaczenie, tutaj są zachwyceni. Ten sam poziom ekspresji mniej-więcej.

Wciąż kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich niejaki Barek Wróblewski spotkał się z przewodniczącym koła senackiego Wielkiej Koalicji – nazwiska nie pomnę. Dało to tyle, iż przewodniczący zaapelował do kandydata żeby nie kandydował, bo stołek RPO powinien być spluralizowany. W wolnym tłumaczeniu powinien być Platformiany, a najlepiej dziedziczny dla dynastii Bodnarów. A może by tak to zlikwidować? A nie, piszą o tym w niezmienianej konstytucji…

W Holywood maja kolejna awanturę. Tym razem okazało się, że tamtejsze Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej nie jest zróżnicowane rasowo i Tom Criuse (to taki amerykański Krzysiek Ibisz) zwróci trzy złote globy. Bo nie ma Murzynów w stowarzyszeniu prasy… Ciekawe czy zorientują się, że polityczna poprawność zabije świat szybciej niż ocieplenie klimatu?

Podobno nauczyciele ostrzą sobie zęby na powrót uczniów do szkół żeby moc w końcu wyżyć się na klasówkach. W sumie niczego innego po polskim systemie edukacji się nie spodziewałem. Od dziesięcioleci mamy sfrustrowanych nauczycieli wyżywających się na swoich podopiecznych. Tutaj potrzeba wiele samozaparcia żeby po dwóch latach udziału w tym cyrku wciąż mieć ochotę na to tak zwane „zdobywanie wiedzy”.

Dobranoc.

czwartek, 08 kwiecień 2021 21:26

8 kwietnia 2021 roku

Nasze Wielkie Imperium jest najszczęśliwszym państwem świata! Dlaczego? Ano dlatego, że największym problemem 38 milionów ludzi jest telefon prezydenta Dudy. A, że niepodłączony, a że podłączony, a że prezydent w maseczce… Naprawdę? Nikt nie zapyta o czym Duda z królem Jordanii rozmawiał? Za to trwa ożywiona analiza instrukcji aparatu telefonicznego. Szkoda, że dziennikarzole systemu podatkowego tak nie analizują…

Naukowcy z Angoli odkryli nową mutację koronawirusa pochodząca z Tanzanii… Ta odmiana jest tak zmutowana, że po raz piętnasty w ciągu ostatniego roku wszyscy umrzemy. Mam nieodparte wrażenie, że pandemia jest na rękę rządzącym na całym świecie.

Jako, że w Polsce zmarło ubiegłej doby prawie 1000 osób to Prezydent zwołał na jutro radę gabinetową. Cud, że czas znalazł, choć nie sądzę, że cokolwiek konstruktywnego to przyniesie.

„Do końca miesiąca zostanie opublikowany raport świadczący o pewnej dysfunkcji administracji publicznej” zapowiedział marian Banaś, szef NIK. Ponadto mówił o kontrolach gospodarki leśnej w Puszczy Białowieskiej, elektrowni w Ostrołęce (słynny zbudowany i rozebrany blok), GetBack… Jak na całkiem zależnego od PiS prezesa to całkiem nieźle sobie poczyna… Ale jakby się zajął telefonem Dudy może kogokolwiek obeszła by jego działalność…

Monika Rosa i Aleksandra Gajewska – czyli modelowe przykłady posłanek Wielkiej Koalicji wystosowały pismo do prezesa GUS, w którym wskazują, że formularz Narodowego Spisu Powszechnego dyskryminuje osoby niebinarne i transseksualne, ponieważ w pytaniu o płeć do wyboru są jedynie dwie opcje: kobieta lub mężczyzna. Mógłbym się zapytać, który cyfry PESEL wskazują inna płać? Oczywiście nie sądzę, że któraś z wymienionych ma pojęcie, że płeć w tym numerku jest zakodowana.

„Właściciel Żabki chce przejąć Toshibę” – niby brzmi sensacyjnie, przynajmniej dopóki nie sprawdzimy, że właścicielem Żabki jest CVC Capital Partners z siedziba w Luksemburgu, która chce wydać prawie 21 miliardów dolarów na zakup pakietu kontrolnego Toshiby. Także nici z sensacji.

Rafau zapowiedział, że gdy „zelżeje pandemia” ruszy ze swoim ruchem. Tym samym, który skompromitował ostatnio Budka. Zwrócił się tez z apelem do swoich opozycyjnych ziomali: „Odłączcie się od Twittera, skończcie z tymi złośliwościami i zajmijcie się pracą, tak żebyśmy mogli naprawdę walczyć w tej chwili z epidemią”. Do pracy Rafau to jest cham i traktor – elyta ma Twittera.

środa, 25 listopad 2020 22:40

25 listopada 2020 roku

Pomimo, że nie ma do tego żadnego prawa, zbieranina dobrze opłacanych nierobów w Brukseli, zwana dla niepoznaki Parlamentem Europejskim debatowała o aborcji w Polsce. Przypomniała o tym nawet unijana komisarz do spraw równości, której nazwisko nie ma dla świata żadnego znaczenia, ale zaznaczyła, że wciąż jest problem z prawomocnością Trybunału Konstytucyjnego. Odbył się nawet jakiś spęd pod siedzibą darmozjadów, a rezultatem będzie kolejna – najpewniej ostra – rezolucja w sprawie faktycznego zakazu aborcji w Polsce. W projekcie rezolucji znajdują się między innym zapisy, że ta zbieranina „surowo potępia wyrok Trybunału Konstytucyjnego oraz osłabienie praw i zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego kobiet w Polsce” oraz apel do unijnych instytucji o finansowanie „organizacji ułatwiających współpracę transgraniczną między organizacjami zapewniającymi bezpieczną i legalną aborcję”. Czy to aby nie jest mieszanie się w wewnętrzne sprawy państwa członkowskiego? W dodatki bez żadnego trybu. Może jeszcze tylko wypada wspomnieć, że autorem tej rezolucji jest niejaki Robert „nie przyjmę mandatu europosła” Biedroń. Ten sam, który założył swoją partyjke tylko po to żeby zapewnić sobie stołek w Brukseli, po czym odda ją Czarzastemu. Ależ ja jestem pamiętliwy.

Pamiętacie ten dzień, gdy ogłoszono listę posłów i znalazła się na niej Klaudia Jachira? I jak wszyscy twierdziliśmy, że kogoś tak tępego jeszcze w Sejmie nie było. Teraz wypada Klaudię przeprosić… Nie wiedzieliśmy wtedy, że najwyższą formę sejmowej głupoty zapewnią nam Aśka Szajbus, Anka-Maryśka Żukowska i przede wszystkim Kamcia Kasiuk-Pihowicz, która moim skromnym zdaniem na poważne problemy, gdyż zachowuje się jak egzaltowana julka, a nie jak prawie czterdziestoletnia kobieta, a każdy jej twitt potwierdza jej emocjonalne rozchwianie. Dzisiaj na przykład zasłynęła tym:

veto gasiuk

Jakby powiedział Radzio Sikorski murzyńskość level hard. Holendrzy są z zachodu i im wolno, my mamy siedzieć cicho i robić co Unia karze, bo znowu nas z niej wyrzucą. Oczywiście wszystko odbywa się na poziomie haseł nie danych. Dla jej wyborców wystarczy. Może ja kiedyś sobie te dane sprawdzę?

Julkowy ciamajdan pod dowództwem Lempart i tej od molestowania Margota, której nazwisko mam gdzieś, oznajmił, ustami swych komisarzy rewolucyjnych, że „po PiS będziemy mieć tymczasowy rząd techniczny pod kontrolą obywatelską, nie partyjną. Rząd ekspercki, z bardzo ograniczonymi możliwościami i konkretnie określonymi zadaniami". To już nawet nie jest Jaś Fasola, coraz bardziej przypomina to Napoleonów z sali numer 13 w szpitalu w Tworkach.

Z tego samego miejsca został zapewne wysłany ten, opublikowany przez byłą minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Oni nie mogą być normalni…

kolarska bobińska

Wymyśliły też prawo do zasiłku dla wszystkich osób bezrobotnych, które jeszcze nie podjęły pierwszej pracy. Czyli akurat dla wszystkich walczących julek, bo słuchając ich wypowiedzi i tak nadają się wyłącznie do bycia aktywistkami. A jak stwierdził mój kolega: „Aktywiści są tak aktywni w swej aktywności, że nie mają czasu na bycie aktywnymi zawodowo”. I to jest wybitny komentarz.

Przy okazji julek kapituła konkursu PWN na młodzieżowe słowo roku nie wybierze nim słowa „julka”. Bo wyśmiewa poglądy określonej grupy (choć moim zdaniem wyśmiewa jedynie ich rozum), poza tym „julki są bite na ulicach”. Jako kibol-emeryt mam na temat rzekomego „bicia” odmienne zdanie. Obecnie trwa zgłaszanie słowa „spewuenić” czyli „przestraszyć się konsekwencji i tym samym nie uznać demokratycznych wyników własnego konkursu”.

Profile owej kapituły wyglądają tak. Zdziwieni, że julka odpadła?

kapituła

Pan Boniecki, dla niepoznaki nazywany księdzem, nie podpisze listu w obronie Jana Pawła II. „Nie podpiszę listu w obronie JP2 i nie będę walczył o nazwy ulic, co zaś do pomników, to ich niegdysiejszy wysyp musiał się źle skończyć” napisał. Pan Boniecki nie miał problemu z obrona Nergala czy Margota. Widać kościół TVN i GóWna już dawno odleciał.

Pamiętacie jeszcze tego premiera Kanady z zajebistymi skarpetkami? To ci ruscy komicy, którzy kiedyś dodzwonili się do prezydenta Dudy, zadzwonili do niego jako Greta i sobie pogadali. Oczywiście to jest wesoła sytuacja, a nie skandal, bo jak wiadomo to jest całkiem inna sytuacja!

W Wieku 60 lat zmarł Diego Maradona. Piłkarzem był genialnym – przynajmniej do początku lat 90-tych. Potem mu odbiło, był kumplem Fidela, miał wytatuowanego towarzysza Che i polubił to czego mało jest w krakowskich ściekach. Ciekawostką jest, że zmarł dokładnie w ten sam dzień co George Best, tylko 15 lat później. Ten z kolei polubił mocne napoje. Wiek też podobny – 59 lat.

sobota, 21 listopad 2020 00:36

20 listopada 2020 roku

Nie będzie łatwo, bo u nas jeden temat, ale spróbujemy. Tak się składa, że 20 listopada jest Światowy Dzień Absurdu. Dzień, który w Wielkim Imperium trwa cały rok, może z małymi wyjątkami. Cały czas trwa bóldupienie po interwencji na spędzie towarzyszki Lempart. Trwa ujawnianie danych policjantów biorących udział w akcji. W TVN24 (tak oglądałem dziś 3 minuty) Misio Szczerba tłumaczył, e dowódca akcji go oszukał, gdyż mówił, że spęd zabezpiecza Komenda Stołeczna Policji, a jeden z tajniaków okazał się funkcjonariuszem oddziału podległemu Komendzie Głównej. Zdaje się, że człowiek od 13 lat nie dopuszcza, że za zabezpieczenie odpowiada stołeczna, ale wzmocniona oddziałami z innych jednostek. To naprawdę proste.

Aśka Szajbus z kolei rezolutnie rzuciła nazwisko policjanta wściekłym macicom. Teraz jego żona otrzymuje pogróżki. Co na to posłanka? Ano to:

logika

Cóż, Aśka jest z lewicy, dla której jak wiadomo logika jest jedną z wielu cech faszyzmu.

Wściekłe macice bronią pomnika w Rzeszowie. Pomnika zwanego Wielką Cipą. To prześmiewcza nazwa pomnika Czynu Rewolucyjnego, który z wyglądu ten narząd przypomina. Widać feministki wzięły to do siebie i oczekują zmiany nazwy na Pomnik Czynu Rewolucyjnego Kobiet. Choć mam nieodparte wrażenie, że Czyn Rewolucyjny z oryginalnej nazwy pomnika jednak odniósł sukces. Oczywiście organizatorom, nie zwykłym ludziom… Z drugiej strony patrząc na konto towarzyszek to też jest jakiś sukces.

Lewica i Platforma będą odwoływać Kaczafiego z funkcji wicepremiera. Jak zawsze poprzez votum nieufności. I jak zwykle będą mogli się wnioskiem podetrzeć. Mam przewidzieć wynik? Bukmacherzy raczej nie będą tego przyjmować. Nawet Korwin stwierdził „Przecież PiS ma większość w Sejmie i to jest taka demonstracja pod publiczkę. Pan Zalewski się pyta, czy my zagłosujemy za tym. Przecież to nie ma żadnego znaczenia, bo i tak nie będziemy mieć większości. Demonstracja pod publiczkę i tyle”. Zastanawia mnie jak to jest być posłem mniej rozgarniętym od Korwina?

Niczym sowieckie „oddziały zaporowe” niejaki George Soros stwierdził „Unia Europejska nie może sobie pozwolić na kompromisy w sprawie praworządności. Jej odpowiedź na wyzwanie rzucone przez Węgry i Polskę zdecyduje o tym, czy przetrwa jako otwarte społeczeństwo wierne wartościom, na których zostało zbudowane”. Czyli wiadomo jaki będzie los dalszych negocjacji, a każdy kto da krok w tył zostanie przez bogatego żymianina odstrzelony. Swoja droga nie wiedziałem, że Unia została zbudowana na LGBT. Ale co ja wiem?

„77 proc. ankietowanych w UE zgadza się ze stwierdzeniem, że wypłata funduszy unijnych powinna być uzależniona od kryterium praworządności - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Parlamentu Europejskiego” – to znalazłem w Rzeczpospolitej. Na Węgrzech wynik podobny. Sondaż prawdopodobnie przeprowadzono w biurach w Brukseli. Osobiście – jako cham – zadałbym też pytanie „co to jest praworządność?”. Myślę, że w odpowiedzi usłyszałbym jedyne słowo, które umie wypowiedzieć towarzyszka Lepmart.

Praktycznie na koniec informacja, która oznacza kolejny koniec PiS. GóWno podaje, że z uwagi na łamanie legendarnej praworządności przez Kaczafiago stosunki dyplomatyczne z Polską zerwała… Walonia. Tak, ten belgijski region, którego najbardziej znanym mieszkańcem był niejaki Leon Degrelle. Nie bardzo też wiem jak może zerwać stosunki dyplomatyczne region, z którym stosunki dyplomatyczne nie są utrzymywane, gdyż nie jest państwem. Podejrzewam, że chodzi o zamknięcie czegoś w stylu biura promocji regionu. Niestety nie dowiem się szczegółów, bo musiałbym Michnikom zapłacić, a wolałbym chyba wyrzucić te kilka groszy. Inna sprawa, że nikt inny o tym nie pisze.

poniedziałek, 09 listopad 2020 23:43

9 listopada 2020 roku

Teoretycznie obudziliśmy się w innej rzeczywistości, a na ulicach trwa „dorzynanie watahy” jak zgrabnie ująłby to wrażliwy inteligent z Chobielina. Tak, tak jakoś w weekend minęło ultimatum dane rządowi przez towarzyszów Lempart, Boniego, Szumlewicza i tą co molestowała Margota, tylko nie chce mi się sprawdzić jej nazwiska. I wtedy stało się… dokładnie nic. Czyli to co wszyscy przewidywali. Cały tzw. Strajk Kobiet obchodzi już tylko radę regencyjną czy jak jej tam, kilka wariatek i znudzone dzieciaki. Nie ma się czemu dziwić – żarówka i feministki to nie jest dowcip.

Patrząc na wybory w USA mam wrażenie, że Trumpa wystawił PiS, a Bidena PO. To chyba jednak nie do końca tak… Ponadto opozycja podnieca się na myśl, że Biden będzie mścił się na PiSie za ciepłe stosunki z Trumpem. To fascynująca koncepcja, ale kompletnie nieprawdziwa. Rząd nie utrzymywał kontaktów towarzyskich z jakimś tam Amerykaninem Donaldem Trumpem, a z Donaldem Trumpem – prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki (tak właśnie Wiesław!). Amerykanie raczej nie rezygnują z własnych interesów, dlatego, że rządu nie lubią. Niestety dla opozycji wyjaśniła to już pani namiestnik Mosbacher w wywiadzie dla Wirtualnej Polski: „Więź między naszymi narodami wykracza poza doraźną politykę. Nie sądzę zatem, by doszło do fundamentalnych zmian”. Także wmawiajcie te bzdury swoim fanatykom Borys.

Z pewnością jednym z plusów zwycięstwa Bidena jest fakt, że namiestnik złoży rezygnację 20 stycznia – w dniu zaprzysiężenia prezydenta USA. Żegnamy bez żalu.

Co prawda Andrzej Duda nie złożył oficjalnych gratulacji, czekając na oficjalne potwierdzenie wyników, ale Borys już zdążył napisać list. Nie dość, że po polski to jeszcze… złożył gratulację nowemu Prezydentowi Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Czyli państwa, które istnieje tylko w jego głowie. Amerykanie nie są tak skromnie żeby ograniczać się do jednej Ameryki. Podobno przed wysłaniem poprawił i jest właściwie. Sami musicie wybrać czy mu wierzycie. Iza Leszczyna równie mocno błysnęła na Twitterze umieszczając obok gratulacji flagę… Liberii. Tak, oni istnieją naprawdę.

Tzw. Strajk Kobiet z molestatorką Margota (nie będę sprawdzał nazwiska) na czele, rzekomo protestował przed Ministerstwem Edukacji Narodowej przeciwko Czarnkowi. Tak twierdzi Gówno i nawet zamieszcza zdjęcie:

protest men

Jak na protest przed MEN to dość ciekawy obrazek. O ile znam Warszawę – a znam bardzo dobrze – to MEN znajduje się jakieś 200 metrów od… wiaduktu nad Trasa Łazienkowską widocznym w tle. A wściekłe macice stoją na Trasie Łazienkowskiej, gdzie obowiązuje zakaz ruchu pieszych. One są tymczasem zdziwione, że policja podjęła interwencję. W zasadzie uratowali im życie.

Marsz Niepodległości ma odbyć się jako przejazd samochodami i motocyklami z Ronda Dmowskiego na Błonia Stadionu Narodowego. To odpowiedź na zakaz organizacji tradycyjnego marszu i „troska o zdrowie jego uczestników”. Rzecznika Rafau’a stwierdziła, że taki przejazd, bez uzyskania zgody, będzie wykroczeniem drogowym. Nie sądziłem, że nie można jeździć po Warszawie samochodem. Zwłaszcza, że aktywistyczni kumple ekipy z ratusza wciąż dążą do obniżenia prędkości dopuszczalnej do 30 km/h.

Szymek z TVN znowu wypowiedział się o koronie. Jak zwykle nie powiedział co mówi, grunt, że mówi i czasami zapłacze. Ciemny lud to kupi.

Jutro dworzec Warszawa Wschodnia otrzyma imię Romana Dmowskiego. Krzyśka Mieszkowskiego trafił szlag, więc to dobra decyzja. Nawet mimo tego, że Forum Żydów Polskich uważa, że lepiej nadawał by się na patrona dworca Warszawa Gdańska – to nawiązanie do marca 1968. Osobiście uważam, że na patrona tego drugiego dworca bardziej by pasował Chaim Rumkowski.

A zasługi Romana Dmowskiego dla Polski są, z pewnością większe niż wszystkich 560 gamoni zasiadających obecnie na Wiejskiej. Wystarczy trochę poznać historię, a nie wrzeszczeć „on nie lubił żydów”, pomijając całą resztę.

I tym optymistycznym akcentem kończę na dziś.

czwartek, 29 październik 2020 06:45

28 października 2020 roku

Powłóczyłem się trochę po Warszawie, wróciłem późno więc tekst z opóźnieniem. Tzw. Strajk Kobiet niby trwa, ale przybiera coraz bardziej groteskowe formy i jakby zostali tam wyłącznie osobnicy jednego autoramentu. W Poznaniu uciekali przed pokojowym przemarszem kibiców Lecha, redkatór Jadczak widział nazioli, co podkreśla, że nie kiboli, a nazioli w całej Polsce. Ale ten akurat dużo widzi, rzadko jednak to co się dzieje naprawdę. Jest również druga strona tego medalu. Chodzący tam nastolatkowie są już dla prawicy straceni. To elektorat Bierdronia, Trzaskowskiego czy Szymka z TVN. Pewnie mieliby to wszystko gdzieś gdyby nie wyrok Trybunału. Tego piątką dla zwierząt nie uratujesz.

Zobaczymy co będzie się działo w piątek – podobno niemiecka Antifa już szaleje w Poznaniu.

Przemówili też Dudowie. Cała trójka. W skrócie są za kompromisem. To tyle w kwestii protestów.

Parówki ogłosiły, że z okazji strajku ich „dziennikarki” niczego dziś nie napiszą. I nie napisały. Może ten strajk nie jest takim złym pomysłem i powinien potrwać dłużej?

W czasie wielkiego burdelu na ulicach jedyna na co potrafi się zdobyć Wielka Koalicja, pod światłym przewodnictwem towarzysza Wiesława to zapowiedź złożenia wniosku o votum nieufności dla wicepremiera Kaczafiego. Chwilę po tym jak Sejm spuścił w kiblu taki sam wniosek wobec Ziobry. Czy naprawdę grożą nam rządy lewicy za trzy lata? A może szybciej?

GóWno wciąż straszy „wojskiem na ulicach”. Nieważne, że chodzi o Żandarmerię, która ma pomagać Policji i, że dotarło to już do wszystkich. Postępowcy tkwią w swoim świecie otoczeni własnymi wizjami.

Rafau powiedział, że nie zarejestruje Marszu Niepodległości gdyż nie pozwalają na to przepisy. Formalnie ma sto procent racji. Marsz odbędzie się zapewne – podobnie jak obecne protesty – jako zgromadzenie spontaniczne. Ciekawe tylko czy też władza będzie przymykać oko na zgromadzenia powyżej pięciu osób i brak dystansu. Nie wiem, choć się domyślam.

Stowarzyszenie „Iustitia” zaczęli mówić o... zmianie konstytucji. Tego najświętszego z dokumentów, którego ruszyć nie wolno, bez względu na to, jak głupi by był – to oczywiście w skrócie opinia naszych wybrańców. Stowarzyszeniu chodzi o to żeby rozgonić Trybunał Konstytucyjny (pamiętacie hasło „Trybunał prostytucyjny won za Don”?) i Trybunał Stanu, a w ich miejsce powołać Trybunał Rzeczypospolitej, którego sędziowie i prokuratorzy nie mogliby należeć do partii politycznej na cztery lata przed nominacją. Sędziów trybunału wybieraliby sędziowie. I niby słuszna koncepcja, ale do sędziów też zaufanie jest umiarkowane. Aczkolwiek jest to dobry punkt wyjścia do poważnej dyskusji o zmianie bubla, za który chce umierać Myszka Agresorka na prawdziwą, dopracowaną konstytucję. Tylko czy będzie komu o tym dyskutować? I jak przedstawi to opozycja, która od pięciu lat wrzeszczy „Konstytucja”? Także zdaje się, będziemy się z tym męczyć do końca świata.

 

piątek, 25 wrzesień 2020 22:24

25 września 2020 roku

Jutro w samo południe Kaczafi, Vateusz, Ziobro i Gowin wygłoszą wspólne oświadczenie w siedzibie PiS. Oznacza to ni mniej, nie więcej to, że chłopaki się dogadali i oszczędzą nam przedterminowych wyborów. Ktoś zdziwiony? Myślę, że nie sądzę. Czasami trzeba pokazać kto rządzi i, że nie jest ro ani Zbychu, ani wysoki Jarek. Chodzą plotki, że Kaczafi zostanie wicepremierem który będzie kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej – czyli nadzorować te trzy ministerstwa. I to jest ciekawa wiadomość. Wicepremier-nadminister.

Z cyklu „wiadomości kompletnie nieistotne dla świata” to Czarek Tomczyk zastąpił Władysława Gomułkę na stolcu szefa klubu parlamentarnego Wielkiej Koalicji. Co to zmienia? Jedynie to, że będzie go można oglądać jeszcze częściej. Nie wiem czy to jest korzystne dla nich.

Wczoraj siedząc sobie nad Wisła, tuż obok Warszawskiej Syrenki usłyszałem znaną melodię z jakiegoś trzeszczącego magnetofonu Kasprzak (któż to jeszcze pamięta?). Okazało się, że to „Czarny marsz” KOD-Kapeli puszczany w czasie demonstracji „Babć polskich”. To jakaś kolejna mutacja kodziarzy,. Tym razem maszerowali pod tęczowymi flagami. W sumie jakieś 12 osób i dwóch, biednych policjantów. Tak, teraz są tęczowi. Gdyby Kaczafi umiał trollować rzucił by z mównicy sejmowej, że wkrótce zabroni jeść gówno. Zwizualizujcie sobie Kryśke Jandę opychająca się kupą, Maje Ostaszewską z kartką „moje gówno, moja żywność”… Czyż to nie piękne? I nie mówcie, że niemożliwe.

Sławek Nitras vel Sławek N. nr 3 odwiedził Radio Zet. Gdy zaczął marudzić, że wszystkie samorządy będą podnosić wszelkie opłaty bo „rząd” Beata Lubecka stwierdził ,ze w Chełmie akurat całkiem odwrotnie i nawet komunikacja miejska będzie wkrótce darmowa Sławcio oświadczył, że w Chełmie są pewnie trzy autobusy. Prawie 70 tysięcy mieszkańców.. Cóż, typowy szacunek Platformy do wszystkich, którzy nie są półmilionowym miastem. Problemy PiS zaczną się gdy opozycja uświadomi sobie, że tym przegrywa wybory.

Skoro jesteśmy przy samorządach, to jak wiadomo Rafau ogłosił, że nie ma piniendzów, nie będzie inwestycji i wzrosną opłaty. Oczywiście nie na wszystko zabraknie pieniędzy. Hostel dla LGBTQWERTY oczywiście powstanie. Czy można powiązać brak pieniędzy w stołecznej kasie z żenującym nimi zarządzaniem? Chyba niemożliwe… W końcu demolka ruchu na Placu Zbawiciela czy hostel dla LGBTQWERTY są najistotniejszymi problemami w Warszawie.

Przepracowany Rafau odwiedził dziś Białystok, gdzie uroczyście nadawano nazwę skweru. Skwer imienia Adamowicza. Była też Dulczessa. Dulczessę jeszcze rozumiem w jakiś sposób – w końcu santo subito był prezydentem Gdańska. Ale Rafau? Jakoś mi się to nie łączy…

Żeby nie było, iż czepiam się tylko Rafau’a to radni Kraśnika zajmą się petycją Stowarzyszenia Koalicja Polska Wolna od 5G o objęciu miasta strefą wolną od 5G oraz wyłączenie sieci Wi-Fi. Oczywiście nie wiadomo, jaką uchwałę w związku z tym podejmą, ale sam fakt zajęcia się tą petycją jest czymś co obraża samorząd. Z drugiej strony… może tam sprzedam moje czapeczki „5G ready”?

Jakaś aktywistka chciała pomazać sprayem furgonetkę pro-lifa więc dostała gazem po ryju. Teraz płacze w Internecie, że ją napadnięto. Zaiste ciekawą ma definciję słowa „atak”. Ale lewacy tak mają. Prosi też o wodę i inne środki bo nic nie widzi. Nic nie widzi, a pisze… to jest zdolność, której zazdroszczę….

Kojarzycie markę Uncle Ben’s? Tę z Murzynem w logo? To zapomniecie. I o logo i o marce. Teraz będzie się nazywało Ben’s Original. Dlaczego? Bo poprzednie były rasistowskie. Nie jest to pierwsza zmiana i zapewne nie ostatnia. Szaleństwo BLM ogarnęło wszystkie korporacje. W zasadzie jest to logiczne następstwo dyktatury politycznej poprawności.

Prawie na koniec głos zabierze wiecznie zadowolony Łukasz Warzecha:

warzecha

A na koniec dobra wiadomość. Idę na urlop. Tak, kolejny w tym roku – plusy dodatnie pandemii. Bez nadawania tydzień, może ciut dłużej. Może będę na Twittera zaglądał. Choć nie wiem czy będę miał chwilę. Może odzyskam świeżość…

poniedziałek, 17 sierpień 2020 20:52

17 sierpnia 2020 roku

Minęła setna rocznica „osiemnastej, decydującej bitwy w dziejach świata”. Jak przebiegły obchody? W Ossowie ich główny organizator powinien strzelić sobie w łeb. Zresztą PiS, wiele mówiący o „polityce historycznej” robi wrażenie, jakby kolejne rocznice mocno ich zaskakiwały. Stąd zarówno stulecie Niepodległości jak i stulecie Bitwy Warszawskiej minęły w atmosferze… całkowicie nijakiej. Jedynymi plusami są filmy, które po tym zostały „Niepodległa” i „Wojna światów”. Oba polecam.

Rocznicę uczciły również polskojęzyczne media. „Newsweek”, Onet i GóWno. W swoim, żenującym stylu. Szkoda strzępić ryja na rozwijanie tematu.

Wszystko przebili jednak włodarze Szczecina. W rocznicę największego, militarnego zwycięstwa naszego wojska od czasów dawnych postanowili złożyć kwiaty pod pomnikiem… Braterstwa Broni Żołnierzy Polskich i Radzieckich, odsłoniętym przy okazji rocznicy Rewolucji Październikowej (tej co to była w listopadzie). Wiceprezydent Szczecina Krzychu Soska wyjaśnił rezolutnie: „Musimy mieć świadomość, że także w Bitwie Warszawskiej brali udział nie tylko po Polacy. Po stronie Polskiej choćby Ukraińcy, więc można w pewnym sensie mówić także o braterstwie broni. Wydaje mi się, że symbolika tego miejsca się zmienia, tak jak zmienia się nasz kraj. I warto chyba czasem nadawać nowe sensy tym miejscom, które być może na etapie planowania miały troszeczkę inny wymiar”. Nie mam pojęcia jak zmienia się symbolika pomnika braterstwa broni Żołnierzy Polskich i Radzieckich, gdyż mam wrażenie, że chodzi jednak o konkretne „braterstwo broni”, wiem natomiast, że Ukraińcy Symona Petlury walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej głównie dlatego, że nie mieli ochoty być żołnierzami radzieckimi. Jak to się dla nich skończyło, niestety wiemy…

Wracając do współczesności okazało się, że opozycja, zarówno ta spod znaku Wielkiej Koalicji, jak i Lewica, nie chcą podwyżek. Zasadniczo zdziwieni są reakcją suwerena na wynik głosowania. Co świadczy jedynie o ich odklejeniu od rzeczywistości. Obecnie są przeciw. Senat odrzucił pomysł podwyżek, a Terlecki oświadczył, że „projekt kończy swoja historię”. Twierdzi również, że był to pomysł opozycji… Jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Zastanawiam się jednak, po jaką cholerę komu lider pokroju Borysa Budki, który potrafi w ciągu kilku godzin zmienić swoja decyzję 180 stopni. Miękka faja, nie lider.

Na Białorusi całkiem ciekawie. Swietłana oznajmiła, że jest gotowa działać jako lider narodu, setki tysięcy ludzi protestuje przeciwko Łukaszence, ten organizuje manewry wojskowe przy granicy z Polską i Litwą i mówi, że póki go nie zabiją, nie będzie nowych wyborów. . Władmir Władimirowicz natomiast obiecał, ze jest gotowy pomóc Białorusi, jeśli Aleksandr poprosi. Znając dobroduszność Władka, jest gotowy pomóc nawet jeśli Łukaszenka nie poprosi. To będzie ciekawe. Choć naprawdę mam wrażenie, że już zadecydowano o zmianie. Sytuacja niemal bliźniaczo podobna do tej z Ukrainy przy okazji pomarańczowej rewolucji.

A propos Ukrainy… zauważyliście, że zniknęła? Nie ma ich, nikt o nich nie mówi. Nie wiem nawet czy to państwo wciąż istnieje.

W Warszawie, na Placu Zbawiciela wymyślono, że jedne pas ulicy mieszczącego się tam ronda zostanie zamieniony na knajpiane ogródki. Z dumą doniósł o tym i pochwalił się swoją pracą w tym temacie Franio Starczewski. Poseł Wielkiej Koalicji. Z Poznania. Kiedyś wydawało mi się, że posłowie powinni zajmować się Polską co oczywiste, ale również reprezentować w Sejmie swój region. A nie ustawiać życie mieszkańcom miasta, o którym nie ma się najmniejszego pojęcia. Nie jestem w stanie ustawić życia Poznaniakom, bo nie wiem jak się żyje w ich mieście. I tobie Franiu tez proponuję zająć się tym na czym się znasz… A nie, sorry. Ty jesteś zawodowym aktywistą…

Firma „Knorr” wymyśliła, że w ramach walki z rasizmem, ksenofobią oraz rozumem rezygnuje ze sprzedaży „sosu cygańskiego”. Póki co mówi się o Niemczech, ale bądźcie spokojni – do nas też to dotrze. Sos będzie sprzedawany jako „Węgierski sos paprykowy”. Co mają bratankowie wspólnego z Cyganami, nie wiem i nie będę się zagłębiał w te rejony obłędu. Teraz czas na tatara, sos tatarski, pierogi ruskie (tutaj jest prosto, bo mogą być galicyjskie) i przede wszystkim karpia po żydowsku. Przecież to jawny rasizm!

Jedna z firm odzieżowych przeprosiła za rasistowskie nazwy biustonoszy. Te brązowe nazwała „tytoń”, natomiast nazwy jasnych pochodzą od deserów lub innych słodyczy. Tylko meteroyt mże rozwiązać problemy tej planety…

czwartek, 09 styczeń 2020 21:38

9 stycznia 2020 roku

Kaczafi zdecydowanie wie, co robi inwestując w Ojca Dyrektora. Bo ten musi mieć niezłe znajomości u Szefa, bo załatwił Naczelnikowi najgłupszą opozycję w historii świata. Dzisiaj Sejm głosował nad przekazaniem kolejnych dwóch miliardów złotych na organizację Sylwestra Marzeń… To znaczy chciałem powiedzieć dla TVP i Polskiego Radia. Opozycja postanowiła nie dopuścić do tej znakomitej inwestycji i zerwać kworum. I prawie się udało. Jak wiecie „prawie” robi różnicę. Większą niż zwykle, jeśli chodzi o opozycję. Bo karty wyciągnęli wszyscy posłowie Konfederacji, PSL, Lewicy, niezrzeszeni… i niemal wszyscy posłowie Wielkiej Koalicji. Niemal wszyscy, bo Iwona Śledzińska-Katarsińska i Małgorzata Tracz z Zielonych zagłosowały… co prawda przeciw, ale uratowały kworum. Gratuluję! Wspanieła ma osiągnięcia opozycja: albo nie przyjdą na glosowanie, które mogą wygrać, albo zapomną, że mają nie głosować... Oni się dziwią, że PiS po tych wszystkich szopkach wciąż ma poparcie. Zaiste, ciekawe, dlaczego? A najbardziej bawi mnie, że taki szkolny błąd popełnił Iwonka, która siedzi w Sejmie mniej-więcej od czasów Bitwy pod Grunwaldem.

Oczywiście, gdybym węszył spiski mógłbym napisać, że robią to celowo, bo zasadniczo podoba im się co robi rząd, ale kodziarstwo by ich zżarło, więc udają, że to błędy. W końcu Siemioniak wygląda na takiego, co lubi Zenka.

Na Zaproszenie Marszałka Profesora Tomasza Pierwszego Tego Imienia – Trzeciej Osoby w Państwie, do Polski przybyła Komisja Wenecka. Zdziwiona i oburzona, że marszałek Witek i nikt z rządu nie znalazł dla nich czasu. Tak się składa, droga komisjo, że jak was Grodzki zaprosił to niech się z wami spotyka. Organy niepodległego państwa nie mogą być na wsze pstryknięcie palcami.

Tym bardziej, że hiszpański sąd najwyższy rzucił piach w rozpędzone tryby integracji i kazał wielkiemu i nieomylnemu TSUE spadać. Chodzi o Oriola Junquerasa, który był jednym z organizatorów referendum niepodległościowego w Katalonii i został skazany na 13 lat więzienia, jednocześnie zostając europosłem, jednak niedane mu było objąć mandatu. TSUE uznał, że może nim być, a hiszpański sąd stwierdził, ż ego nie wypuści. I to są wolne sądy, a nie wasze płacze drodzy totalsi.

Sejm przez aklamację przyjął uchwałę potępiającą „prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej, próbujących obciążać Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej”. I tutaj muszę prawie wszystkich posłów pochwalić. Prawie, bo Korwin miał to gdzieś i nie raczył wstać. Januszku, to polski Sejm, nie Duma.

Istnieją poważne przesłanki, że ukraiński samolot pasażerski w Iranie został zestrzelony. Jak już uda się ustalić przyczynę katastrofy to ciekawe czy kiedykolwiek uda się ustalić, kto (o ile to prawda) tego dokonał. Lista jest dosyć długa: Irańczycy (przypadkiem lub celowo), Amerykanie (myślicie, że nie byliby do tego zdolni?), Ruscy i penie jeszcze paru innych ma interes w dolaniu oliwy do ognia…

Najpierw Solidarność, teraz Państwowa Inspekcja Pracy postulują zaostrzenie zakazu handlu w niedzielę. Domagają się zamknięcia sklepów będących „placówkami pocztowymi” jak np. Żabka i sklepów na stacjach benzynowych. Stacje paliwo będą mogły sprzedawać, ale już zakupów zrobić nie będzie można. Mam nadzieję, że hot-dogów zakaz nie dotyczy. Co prawda według ostatnich danych 70% suwerenów zakaz handlu w niedzielę ma gdzieś i uważa, że da się bez tego żyć, ale jednak przegięcie nie jest dobre i może się okazać, że przedobrzą…

Książę Harry wraz z małżonką zrezygnowali ze swoich ról w rodzinie królewskiej. Postanowili żyć normalnie i pójść do pracy. Może podobnie jak młody Kulczyk zaczną od rozdawania ulotek? Podobno mają 30 milionów funtów oszczędności. Na początek wystarczy na skromne życie.

Przy okazji, naprawdę szkoda mi księcia Karola. Ma 71 lat i chyba pozostanie wiecznym następcą tronu. W carskiej Rosji potrafiono sobie z takimi problemami radzić.

Już w niedzielę Owsiak wyśle w świat swoich jeźdźców apokalipsy, dla niepoznaki przebranych za niewinne cherubinki. Wiele wybitnych osobistości przekazało to, co mają najcenniejszego: Majchrowski z Krakowa dwa kubki, poseł Starczewski przepocone buty, a Kotarczuk replikę medalu noblowskiego i pewnie wiele innych, równie poważnych gadżetów. A ja jak zwykle okażę się nieczuły i nic im nie dam. I nie dlatego, że denerwuje mnie sama akcja, nie dlatego, że z tych pieniędzy Owsiak organizuje swoje kąpiele w gównie – ktoś to lubi niech sobie jedzie, nie dlatego, że rozliczenia są dziwne – od tego jest MatkaKurka, mi to generalnie wisi… Najbardziej w Owsiakowej akcji irytuje mnie szantaż moralny jej towarzyszący. „Nie dajesz, podpisz oświadczenie, że się nie będziesz leczył dziecka sprzętem, który święty Jurek kupił” (aż chce się odpowiedzieć: „Ok, ale niech tego sprzętu używa tylko lekarz wykształcony przez Jurasa w wybudowanym przez niego szpitalu”)… Generalnie nie wrzucając do puszek jesteś tratowany na równi z Hitlerem i innymi tego typu osobnikami. A, że mnie to irytuje, to nie daję. W końcu jeszcze nie wpisali WOŚP do konstytucji…

czwartek, 12 grudzień 2019 22:54

12 grudnia 2019 roku

Ciężki ten grudzień. Przez liczne wydarzenia towarzyszące życiu trudno znaleźć czas na relacjonowanie Wam tego, co się dzieje. Słabo nawet jest z czasem na śledzenie tego wszystko. Dlatego dzisiaj zacznę od literatury. Poważnej literatury, przy której Olga Tokarczuk może się schować. Zapoznajcie się z próbka twórczości zdobywcy literackiego Nobla 2020: „Siedzę w słońcu na tarasie,[...] oglądam reprodukcje obrazów Kokoschki, a z telefonu puszczam V symfonię Mahlera. Popijam powoli malwazję. Dawno nie czułem się tak szczęśliwy”. A ja tak wzruszony. A to tylko próbka twórczości najwybitniejszego z Polaków. Tak, to z Donalda i jego książki „Szczerze”. Miłej lektury. Poleciłbym żebyście kupili na prezent komuś, kogo nie lubicie… Ale chyba nie będziecie wydawać pieniędzy? Tym bardziej, że maksymalnie przed Wielkanocą będzie do kupienia za 9 złotych w Lidlu.

Nowy minister finansów niejaki pan Kościński Tadeusz wpadł na fascynujący pomysł. Uznał, że ściągnie pieniądze, które mamy zachomikowane w słoikach i zakopane pod trzecim świerkiem od lewej dzięki wypuszczeniu obligacji skarbowych. To już było, to się całkiem sprawdza Nowością jest to, że te miałyby być bardzo długoterminowe – np. 50-100 lat – i… nieoprocentowane. „Kup pan panie obligacje za 10.000 złotych, a za 50 lat oddamy pana spadkobiercom 10.000 złotych”. Minister mówi, że będzie loteria i nabywcy będą mogli coś wygrać. Po zainwestowaniu 10.000 będę mógł wygrać toster. Mnie przekonali. To wspaniały pomysł. O ile ktoś nie rezyduje w Drewnicy lub Tworkach może jednak tego nie kupić.

Na wszelki wypadek Tadzio wymyślił też objęcie akcyzą fajerwerków. To oczywiście dla zdrowia naszego i naszych braci mniejszych. W zasadzie akcyza powinna nazywać się „opłatą dobroczynną”. Bo każda jej podwyżka motywowana jest dobrem suwerena. A to walka o zdrowie, a to walka o spokój zwierząt… Trochę wdzięczności dla kolejnych rządów za taką troskę.

W sobotę Grzegorz Zwycięski ogłosi, kto wygrał prawybory na potencjalnego kandydata w wyborach prezydenckich. Grzesiek zaprosił wszystkich członków Wielkiej Koalicji, ale tamci poczuli się niedocenieni i nie przyjdą. Chyba za bardzo uwierzyli, że są czymś więcej niż kwiatkiem przy kożuchu…

GóWno odkryło, że Jacek Sasin nie przeczytał żadnej książki Olgi Tokarczuk i nie zamierza tego robić. Czyli zrobił to samo, co 98% społeczeństwa, łącznie z członkami redakcji z Czerskiej. Rozumiem jednak, że po powrocie demokraci lotne patrole będą przepytywać na wyrywki z twórczości Noblistki i rozstrzeliwać tych, którzy nie zdadzą testu. Naprawdę Adasiu i Jarku Kurski nie ma w Konstytucji obowiązku czytania noblistów. Bo gdyby był musielibyście czytać Sienkiewicza. A to raczej was obrzydza…

A sama Tokrczuk stwierdziła, że jest jej wstyd, że Polska nie przyjęła uchodźców, bo zacytujmy: „Pomyślałam, jakie bogactwo Szwecja sobie przygarnęła wraz z imigrantami, jaki potencjał wrażliwości i puli genetycznej. Jest mi wstyd za ten straszny 2014, kiedy Polska nie przyjęła imigrantów”. Jeśli chodzi o wrażliwość to zdecydowanie duży, pulą genetyczną bardzo chętnie się dzielą – czasami nawet muszą do tego Szwedki siłowo przekonywać. Także, dziękuję – uważam, że nie jesteśmy godni ich przyjąć. Zostawmy to wielkim.

Śnięta Greta Klimatyczka został „Człowiekiem Roku 2019” według „Times”. Pomijając już, że powinno być „człowiekinią” to należy pogratulować. Znalazła się obok takich tuzów jak Adolf Hitler, Józef Stalin, Nikita Chruszczow czy Władimir Władimirowicz. Żeby być uczciwym trzeba dodać, że kilku przyzwoitych ludzi tez się tam znalazło. Problem jest taki, że wyróżnienie tygodnik przyznaje niekoniecznie osobom pozytywnym, a takim, które wpływały na wydarzenia na świecie. Sponsorzy Grety mogą, więc być dumni.

Cissi Wallin – szwedzka ikona akcji #metoo została skazana za… pomówienia. Pomówiła dziennikarza o to, że ten ją zgwałcił. I tak oto z poważnej akcji, robi się akcja atencyjnych idiotek, które koniecznie chcą zostać zauważone. Gratuluje.

Rafau’owi znowu coś pękło. Tym razem rura ciepłownicza. Nie lubią rury obecnych władz Warszawy. Mimo, że awarie usunięto dość szybko to jednak memy pozostaną… Przy okazji wprowadzono nowe stawki za wywóz śmieci. 95 złotych od domu, 65 od mieszkania – bez względu na ich wielkość i liczbę osób, które w nim mieszkają. Jest to logiczne niczym… inne decyzje tej ekipy. Ale podobno od kwietnia opłata naliczana będzie od zużycia wody. Mam wrażenie, że będzie jeszcze bardziej śmierdzieć w komunikacji.

Informacja ze sportu, o której zapomniałem. Rosja została wykluczona z udziału w Mundialu w Katarze w 2022 roku i Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w przyszłym roku. Z teg drugiego raczej teoretycznie – sportowcy, którzy do dzisiaj nie zostali złapani na dopingu będą mogli startować pod flagą olimpijską. Czyli jest to wykluczenie teoretyczne. A Mundial? Piłkarzom wpadnie miesiąc przerwy w trakcie sezonu. To bezcenne. Tylko ci grający w rosyjskiej lidze (to chyba większość ich reprezentacji) będą musieli marznąć na ligowych meczach.

Podobno znowu jest jakiś zamach na nadzwyczajną kastę. Napisałbym coś więcej, ale nie chce mi się w to wnikać. Czasami mam wrażenie (uwaga korwinizm), że Żydzi za Hitlera mieli lepiej niż sędziowie za PiS. Zwłaszcza czytając wypociny Matczaków i spółki oraz wybitnych, opozycyjnych znawców prawa. Dobranoc.

Strona 1 z 5