piątek, 08 listopad 2013 14:33

7 i 8 listopada 2013 roku

Napisał

7 i 8 listopada 2013...

8 listopada 2013 to ten dzień kiedy PO i PSL po raz kolejny pokazali gdzie mają społeczeństwo tego kraju. Milion podpisów w sprawie referendum dotyczącego sześciolatków w szkole? No i co z tego? Won! My wiemy najlepiej! Referendum nie będzie, bo tak postanowiła koalicja „obywatelsko-ludowa”. Mam dziwne wrażenie, że tym razem większość olanego narodu to zapamięta.

Głosowanie poprzedziła nagonka na małżeństwo Elbanowskich. Najpierw towarzyszka Paradowska nazwał milion podpisów „głupim powodem do przeprowadzenia referendum” - ot, milion idiotów się podpisało, potem popis w studiu WSI24 dała miernota dziennikarska o nazwisku Kuźniar, nie pozwalając zaproszonej na wywiad Elbanowskiej skończyć żadnego zdanie. Przecież normalne zachowanie dla pana „dziennikarza”, na końcu kolejny dziennikarzyna TVN opublikował zdjęcie Elbanowskiego z dzieckiem z jakimś debilnym (bo niby jakiego innego można sioę po TVN spodziewać?) podpisać.

Piękne obiektywne dziennikarstwo, nieprawdaż?

Kuźniar na portalu Tomcia Powerade'a mówi, że nie lubi Polaków i najchętniej by wyemigrował... Jareczku, granice otwarte. Mogę nawet poprowadzić zbiórkę na bilet jak w TVN płacą zbyt mało żeby kupić... Tylko dwa warunki: w jedną stronę i 5000 km. stąd.

Sawicka żąda zwrotu... łapówek, które dostała od Agenta Tomka. Od razu podniosły się głosy, że to skandal. A przecież ma racje! Nawet ratuje Polskę! Przecież państwo jej to dało i państwo odebrało, a kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera! Ja się na poniewieranie nie piszę!

PDT zabrał głos w sprawie pewnej okładki: „Nie będę odpowiadał na żadne pytania dotyczące tygodnika 'wSieci'! Uważam się za człowieka przyzwoitego, bo staram się unikać ludzi nieprzyzwoitych i miejsc nieprzyzwoitych i wychodzi mi to w życiu. Nie będę komentował niczego, co prezentuje nieprzyzwoity tygodnik!” - dobrze, że chociaż on uważa się za przyzwoitego... No i niby unika, a jest w PO. Ciekawostka. Całkiem inną – bardzo zastanawiającą - sprawą jest: brak dementi, brak doniesienia do prokuratury i brak jakichkolwiek innych działań w sprawie zdjęcia poza oburzeniem...

A tymczasem Chorwaci jeszcze muszą się dużo demokracji nauczyć... Chorwacki parlament opowiedział się w piątek za zorganizowaniem 1 grudnia referendum na temat wprowadzenia do konstytucji zmian zakazujących małżeństw homoseksualnych. Oczywiście postępowcy drą ryje o „homofobiczności” tego pomysłu... Czyżby jednak bali się, że większość nie da narzucić sobie zdania mniejszości? W dodatku Chorwaci przedstawili marne 700 tys. podpisów. Należy im Tuka, Niesiołowskiego i Kuźniara jako nauczycieli wysłać! Natychmiast!

Podobno coraz częściej do szpitali trafiają nastolatkowie zatruci dopalaczami... Ale zaraz, przecież Pan Premier wygrał tę wojnę i ogłosił sukces! Więc pewnie trują się majonezem.

W Warszawie naprawiono tęczę na Placu Zbawiciela. To taki badziew, którego nie chce nikt poza nawiedzoną „artystką”, HGW i bandą hipsterów. Pierwszej nocy po remoncie tęcza została zniszczona. Tym razem nie przez ogień, a czysto konwencjonalnie na niewielkim odcinku... Mam nadzieję, że wkrótce runie ostatecznie.

Po donosie „GóWna” zwanego też „Tęczowym Sztandarem” Rzecznik Praw Obywatelskich prosi policję o zajęcie się sprawą lokalu "Zakątek" z homofobicznym znakiem "zakaz pedałowania".



"Symbol 'zakaz pedałowania' jest nośnikiem określonych poglądów i stanowi bulwersującą formę ich wyrażania odnośnie określonej grupy społecznej. Umieszczenie tego symbolu w miejscu publicznym może zostać ocenione jako działanie mające na celu naruszenie godności, poniżenie i upokorzenie osób homoseksualnych, a także może stanowić przejaw dyskryminacji ze względu na orientację seksualną" - czytamy w piśmie z biura RPO do Dariusza Działo, komendanta stołecznej policji.

A co z wolnością słowa?

Tzw. dziennikarze sportowi mają nowy problem z kibolami Legii... Nie ma rac, sektorówek (pod którymi jak twierdzi wojewoda ALF) można się podusić więc problemem jest... niezadowolenie z gry piłkarzy. Otóż po kolejnym niezwykle „udanym” meczu w Lidze Europy kibice zaśpiewali piłkarzom tradycyjne „Legia grać kurwa mać”. Po 90 minutach pełnego wiary dopingu i oglądania nieudolności snujących się po boisku kopaczy... I gdzie tu problem zapyta ktoś? Otóż kibice zachowali się „haniebnie”. „upokarzająco”, „agresywnie” itp. Otóż szanowny pismaku... W czasie gdy ty siedzisz sobie w loży obżerając się darmowym żarciem te kilkanaście tysięcy ludzi stoi i zdziera sobie gardła, podczas gdy ty za obżeranie się dostajesz wypłatę oni płacą niemałe pieniądze za bilet – w tym przypadku najtańszy kosztował 52 złote. Więc chyba mają prawo wymagać i ocenić? Czy tego też już kibicom w Tuskolandzie nie wolno? W końcu są tylko obywatelami 15 kategorii...

Skoro już przy tzw. dziennikarzach sportowych jesteśmy to takie tam z twiterra: „Jedna z akredytacji na mecz Barca-Milan trafiła do polskiego dziennika „Gazeta Wyborcza”. Wielkie zdziwienie zapanowało na trybunie prasowej, kiedy dziennikarz Gazety pojawił się tam ubrany w koszulkę i spodenki Barcelony. Nie przebrał się przed zejściem do sali konferencyjnej, a połowę konferencji prasowej Martino przesiedział grając na PSP. Barca wysłała do 'Gazety Wyborczej' list prosząc by następnym razem jej dziennikarze stawiali się na Camp Nou ubrani nieco bardziej standardowo”.

Redaktorowi naczelnemu gratuluję!

Polska dyplomacji odniosła największy skuces w historii o czym poinformował minister również na Facebooku. Cytuję:

@nowe_media: Będzie nowy rekord? 157 retwittow i 147 ulubionych dla wpisu "@sikorskiradek Do you really think I dress like that? http://t.co/UoCORs9cnq"

Czytany 910 razy