Przeczytaj u nas o temacie: protesty
11 października 2021 roku
Zapewne piszę do Was po raz ostatni… O powodzie będzie później, więc czytajcie do końca. Zacznę od tego, że w sobotę stałą się rzecz wielka! Powstała Polska Zjednoczona Partia… wróć, to już było. W sobotę powtórzyło się to w wersji komicznej. Upadająca SLD połączyła się z wirtualną partyjką Biedronia i jego konkubenta. Jak na cyrk przystało wypluli z siebie coś groteskowego:
Nie mam pojęcia czy to jest ich program, czy żart, ale punkt ostatni jest znakomity. Specjaliści od indoktrynacji i szerzenia ideologii chcą uwolnić od nich szkołę…
Nie mniej komiczny jest zarząd tego toru. Dwóch przewodniczących: Wałodia i Robcio oraz… 14 wiceprzewodniczących. W tym siedmiu od Robcia. Prawdopodobnie trzeba będzie przeprowadzić łapankę z powodu braku członków.
W czwartek, gdy beztrosko spożywałem sobie alkohol w pięknych okolicznościach przyrody pogranicza Warmii i Mazur Trybunał Konstytucyjny na rozkaz Kaczafiego rozpoczął polexit. Mniej-więcej szesnasty w ciągu ostatnich sześciu latach. Konkretnie Trybunał ogłosił, że Konstytucja jest ważniejsza od unijnych uchwał. Czyli mniej-więcej to, co stwierdziły odpowiedniki Trybunału w połowie państw unijnych. Ale to jest inna sytuacja, jak wyjaśnił Herr Węglarczyk i jego periodyk. A jak jest naprawdę? Musiałby ktoś przeczytać unijne traktaty. A obaj znający ich treść już nie żyją.
Nie przeszkodziło to Donaldowi spędzić ludzi na kolejny antyrządowy protest. W Warszawie było jakieś 12 miliardów ludzi. Organizatorzy, co prawda, podali 100 tysięcy, ale moje wyliczenia są równie wiarygodne. Ciekawe ilu z nich ogarnia powód protestu? Oburzenia, bo Bąkiewicz zagłuszał przemówienie Wandy Traczyk-Stawskiej. Bo walczyła w Powstaniu. Tym samym Powstaniu, którym co roku, w okolicach rocznicy, gardzą bardziej niż Kaczafim. Wzięli sobie jedną sanitariuszkę jako tarczę i są zadowoleni z siebie. A jak się staje po jednej ze stron to niestety trzeba się liczyć z różnorakim przyjęciem.
Acha… Ani Traczyk-Stawska nie staje po stronie Dirlewanger, jak rezolutnie stwierdził Krzysztof Wyszkowski, ani ONR nie zwozi uczestników postania z Niemiec jak twierdzą debile z drugiej strony.
Zasugerowałbym powrót na lekcje historii, ale szkolna historia II Wojnę Światową ma w miejscu gdzie Rafau ma miasto, którego jest prezydentem.
„W czwartek krakowska policja interweniowała podczas demonstracji zorganizowanej przed lokalną siedzibą PiS. W ramach protestu na chodniku wymalowano smutne buzie oraz napisy w obronie migrantów, którzy utknęli na polsko-białoruskiej granicy” – tyle der Onet. Dodano jeszcze dramatyczne, że policja zabrała dzieciom kredę. Czego Herr Węglarczyk nie napisał? Że dzieciaki były wykorzystane przez idiotów, a napisy brzmiały „gdzie są dzieci?”. Zastanawiam się czy rodzice są dumni z wykorzystywania dzieci do projekcji swoich chorych urojeń. Zapewne w swoim mniemaniu walczą z reżimem. Inna sprawa, że pomysł interwencji był raczej ekscentrycznie inteligentny.
Na granicy z Białorusią służby Łukaszenki zaczęły – podobno – strzelać sobie w stronę naszych żołnierzy. Co ciekawe Starczewski i Jachira milczą na ten temat. Platformerscy Głupi i Głupszy również. A chętnie usłyszałbym komentarz.
W całym tym zalewie syfu mam jedną dobrą wiadomość. Będzie pociąg z Krakowa do Rijeki i Splitu. Ma jechać 20 godzin. Bardzo ciekawa oferta. Zapomniałbym. Nie będzie to pociąg PKP, a czeskiego RegioJet. U nas się pewnie nie opłaca.
A teraz wyjaśnię, dlaczego piszę po raz ostatni. GóWno, za amerykańską Narodową Administracją Oceaniczną i Atmosferyczną raczyło poinformować, że w nocy będzie wielka burza słoneczna, która może wykończyć internet na świecie. Także, jeśli nie zabił nas COVID zabije nas brak internetu. Nie wiem co gorsze…
14 września 2021 roku
Umiłowany Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wzywa (czyt. żąda) by dążyć do tego, aby osoby LGBTQWERTY „dysponowały pełnią praw podstawowych we wszystkich krajach członkowskich”. Będą więc śluby i adopcja dzieci – bez szans na jakakolwiek nadrzędność prawa krajowego nad unijnym. Niepokorni będą – jak zawsze – szantażowani przyznaniem należnych im pieniędzy, Myszka Agresorka będzie darła mordę, że PiS znowu wyprowadza nas z Unii, a sama Unia będzie coraz bardziej zbliżać się do przepaści. Az wjadą Chińczycy cali na czerwono.
Na szczęście do nas nie wjadą, gdyż rząd pracuje nad ustawą znana jako „lex anty-Huawei”. Chodzi o ustawę, która z budowy sieci 5G w Wielkim Imperium ma wykluczyć chińskie firmy. Dla bezpieczeństwa kraju. Patrząc na afrykańskie doświadczenia z informatyzacją ich instytucji jest to słuszna koncepcja.
Donald spotka się z Franiem. Podobno ma być zjebka za jego pajacowanie na granicy, gdyż „Franciszek Sterczewski jest największą >gwiazdą< całej tej sytuacji. Kiedy widzi kamery, traci zdrowy rozsądek. Nie zgadzamy się na coś takiego” – mówi jakiś typ Interii. Czyżby Donek odzyskał minimum rozsądku i – jak to miał w zwyczaju – spojrzał na sondaże w sprawie pajacowania?
Trwa proces medyków. Domagają się poprawy warunków pracy i podwyżek. Czyli tego co zawsze od 30 lat. Tym razem jednak są w tym mało wiarygodni, gdyż towarzyszą im... ci, którzy są na każdym antyrządowym spędzie od 6 lat. Lodzia z HIVem, Babcia Kasia… Wykopcie ich drodzy medycy, bo was ośmieszają. Póki co jedynym skutkiem protestu jest… powołanie nowego wiceministra zdrowia. Piotr Bromber był dotychczas szefem lubuskiego oddziału NFZ. O ile dobrze liczę jest 457 wiceministrem w rządzie, niezbędnym niczym wrzód na tyłku.
Adam Bielan spełnił swoje marzenia i został prezesem. Co prawda nie porozumienia, a Partii Republikańskiej. Został wybrany podczas kongresu założycielskiego tego ugrupowania. Kolejna partia o poparciu mniejszym niż błąd statystyczny jest nam niezbędnie potrzebna. Chociaż w tym akurat Bielan jest konsekwentny. Jego poprzednia partia w najnowszym sondażu ma okrągłe zero procent poparcia. Nowa tez ma zero, wiec mogą stworzyć kiblową koalicję.
Pamiętacie Sylwię Spurek? Oczywiście, że tak, takich person się nie zapomina. Wymyślił anową „Piątkę dla zwierząt”:
Pomijając już psychiatryk ogólny, to zastanawiam się czy ta ekscentrycznie inteligentna persona wie jak wygląda proces zmiany KON-STY-TU-CJI i czy wie, że dzięki temu jest ona niezamienialna? Pewnie nie ma pojęcia. To przecież doktoryni Spurkini.
Strasznie się Radzio Sikorski zagotował, gdy Kaśka Kolenda-Zalewska w TVN24 zapytała go o plan opozycji na przejecie władzy. Po co o to pytać ? To niedobra jest… Przecież nie ma żadnego planu. Planowanie to lipa.
3010 złotych brutto. Tyle będzie wynosiła płaca minimalna od 1 stycznia przyszłego roku. Ciekawe czy to nie wpływa na inflację? Z drugiej strony nasi Janusze Biznesu wciąż płaciliby 5 złotyc za godzinę bo „daję wam pracę, więc całujcie mnie w dupę”.
12 kwietnia 2021 roku
W Głogowie dziewczę dostało pałą od policjanta. Jedni popierają, inni krzyczą o terrorze pisowskiej policji. Robią to dokładnie ci sami, którzy przy okazji np. Marszu Niepodległości czy meczów wygłaszali dokładnie przeciwne komentarze. Gdyby był rzecznik Sokołowski ładnie wyjaśnił by sprawę. A przecież problemem nie jest to, że nagle w Głogowie ktoś dostał pałą. Problemem jest to, że ktoś dostaje pałą. Kodziarze nie dostają, bo to było w czasie demonstracji przeciwko pomysłom Niedzielskiego, więc tych można – według rozkazów rzecz jasna.
Inna sprawa, że obecni demonstranci świat znają tylko z insta, więc – w przeciwieństwie do choćby kiboli – nie mają instynktu samozachowawczego i doświadczenia. Uznają, że jak „psa” oplują i poszarpią to ten się uśmiechnie i przeprosi, a w dodatku będzie fajne zdjęcie. Nie, to tak nie działa.
Najciekawsze jest to, że oni za policyjny terror uważają wylegitymowanie… Wychodzi więc, że każdy, kto dorastał w blokowisku był terroryzowany przez policję. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś to było nagminne. Przy okazji: Pawłowska Monika, która niedawno zmieniła Lewicę na Gowina zmieniła również podejście do pałowania. W Lewicy nie można było pałować, w Porozumieniu jest to uzasadnione. Wspaniałe to jest.
Była też kolejna rocznica katastrofy w Smoleńsku… Osobiście pamiętam każdą sekundę z 10 kwietnia 2010 roku. Mam wrażenie, że zwykli ludzie wciąż to w jakiś sposób wspominają. Dla rodzi jest to trauma. Tymczasem Antoni i spółka zrobili sobie z tego sposób na życie i komedie z narodowego dramatu.
Platforma triumfuje, gdyż Sławek Nowak wyskoczył na wolność. Czarek Tomczyk w swym geniuszu zamieścił Twitta „To gigantyczna porażka prokuratury. Państwo Polskie wobec obywateli działa z pobudek politycznych a nie faktycznych. Taka jest prawda. Brawo Sławek Nowak”. Cóż Czarek, musze cię zmartwić, ale nikt Sławka nie uniewinnił. Już w 2009 Europejski Trybunał Praw Człowieka zwracała uwagę na nadużywanie przez Wielkie Imperium środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sławek będzie więc odpowiadał z wolnej stopy, w zamian za dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu i nakaz wpłaty miliona złotych poręczenia majątkowego. Faktycznie Czarek, pełna porażka pisowskiej prokuratury. Pytanie, które się nasuwa to czy naprawdę tego nie wiesz czy zwyczajnie udajesz idiotę?
Opozycja raczyła dziś bić na alarm, gdyż Trybunał Konstytucyjny miał zbadać, czy Bodnar może pełnić swoją funkcję po zakończeniu kadencji, a przed wyborem następcy. Jak to odebrały persony pokroju Tuska i Gasiuk-Pihowicz? „Państwo PiS chce odebrać Polakom Rzecznika Praw Obywatelskich”. Ktoś im wyjaśni na czym polega koniec kadencji czy i tak nie zrozumieją? To, że obecni wybrańcy od roku nie są w stanie wybrać następcy jest równie żałosne jak płacze Kamilki. A wyrok w tej sprawie będzie jutro.
Warszawski sąd okręgowy wstrzymał zgodę UOKiK na przejęcie Polska Press przez PKN Orlen. Na wniosek Bodnara, który twierdzi, że zagraża to Rzeczypospolitej. Zdaje się, że Niemiec płacze, gdy nie może sprzedać.
Francuzi przegłosowali sobie w parlamencie zakaz obsługi połączeń lotniczych wewnątrz kraju pomiędzy miastami, pomiędzy którymi podróż innymi środkami transportu trwa mniej niż 2,5 godziny. Oczywiście aktywiści nie są zadowoleni, bo żądali 4 godzin, więc – de facto praktycznie całego kraju. Oczywiście w trosce o ślad węglowy, czyli klimat oczywiście. I tak się wykańcz, i tak ledwo dyszącą przez covid, branżę.
10 marca 2021 roku
Wspaniałe są pomysły ulicznej opozycji na protesty. Dzisiaj na ten przykład trzy osoby z tzw. „Strajku kobiet” przypięły się do ogrodzenia Trybunału Konstytucyjnego. Za szyję, zapięciami motocyklowymi. Wspaniała sprawa, osobiście bym to zostawił. Chcą niech stoją. Niech zachodnie demokracje widzą, że u nas każdy może z siebie zrobić debila! Niestety policja wszystko zepsuła, osłoniła „demokratów” parawanem, zaproponowała pomoc w odpięciu się, co nie zostało przyjęte i sami się odpięli. Marni ideowcy… Powinni tam spędzić tyle czasu ile Bajkowski (któż go jeszcze pamięta?), siedzi w namiocie pod Sejmem. Tak, on tam wciąż siedzi.
„Tym, którzy wolne media zmieniają w propagandę, nie chodzi o media. Chodzi o jedno: za pomocą kłamstw i manipulacji chcą zmienić obywateli w posłusznych poddanych” – te słowa wypowiedziała wesoła wdówka z Gdańska podczas debaty w EuroKołchozie na temat mediów w Polsce, Słowenii i na Węgrzech. Ale, że tak o GóWnie i jego odnogach się wypowiadać? Biedroń z kolei wylazł na mównice i nic nie powiedział, co spowodowało, że przez redakcje DWS zostało to uznane za jego najmądrzejsze przemówienie w historii. A chodzi o to samo co zwykle – „demokracja jest dobra tylko wtedy, gdy wygrywają ci, co powinni”.
Jacek Ozdoba – wiceminister środowiska i klimatu – stwierdził, że w zasadzie przesądzone jest wprowadzenie kaucji za plastikowe butelki i puszki po napojach. Tak to działa m.in. w Niemczech i kilku innych krajach. W zasadzie to popieram. Problem jednak polega na tym, że póki co, nasze sklepy przerasta zwrotny system butelek po piwie. Nie mam pojęcie dlaczego inny system kaucyjny ma działać jak powinien.
Jedna z firm kosmetycznych usuwa ze swojego słownika słowo „normalny”. Nie będzie już „cery normalnej” czy „włosów normalnych” bo to jest określenie dyskryminujące sugerujące, że normalny znaczy lepszy. Do niedawna normalny oznaczał normalny. Od kiedy świat stał się zakładnikiem lewackiej nowomowy i normalna jest jedynie nienormalność. Im bardziej nienormalna i niezrozumiała tym lepsza. Naprawdę nie ma tam jakiejś asteroidy?
Stadion w ukraińskim Tarnopolu otrzymał imię niejakiego Romana Szuchewycza, jednego z dowódców UPA. Zapewne władze miasta były z siebie bardzo zadowolone, jednak mniej zadowolony był Andrzej Wnuk – prezydent Zamościa, który zerwał jakąkolwiek współpracę z Tarnopolem. Tym samym zrezygnował z 67 milionów euro unijnych pieniędzy z projektu „Wspólna historia dwóch miast - Tarnopola i Zamościa”, gdyż jak powiedział „Projekt ten miał na celu promowanie wspólnej historii obu miast i narodów. W obecnej sytuacji taka współpraca nie jest możliwa”. I brawo dla Prezydenta. A politycy ważniejsi od niego niech się uczą, że czasami trzeba walnąć pięścią w stół, a nie być wiecznie miękiszonem z myśleniem „co sobie o nas pomyślą?”.
W Unii nie próżnują i wymyślają nowe normy dla silników spalinowych. Nowa nazwali Euro 7 i ma zacząć obowiązywać od 2025 roku. Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów (ACEA) oświadczyła, że nowe normy to śmierć silników spalinowych oraz hybryd, gdyż nie będą wstanie spełnić zawartych tam norm. Na przykład nowe samochody będą mogły emitować jedynie 30 mg tlenków azotu (NOx), zaś w bardziej rygorystycznej wersji – jedynie 10 mg NOx na każde 100 km. Teraz jest to 60 mg w przypadku aut benzynowych i 80 mg dla diesli. Emisja tlenków węgla ma spaść z poziomu 1000 mg i 500 mg do odpowiednio 300 i 100 mg na 100 km. Także zapowiada się pysznie. Chyba, że któreś z państw członkowskich z rozwiniętym przemysłem motoryzacyjnym powstrzyma to szaleństwo… Mam nieodparte wrażenie, że jest takie jedno, które produkuje Passaty i rządzi Unią... A może chodzi o to żeby kupić jak najwięcej samochodów przed 2025?
17 lutego 2021 roku
Na pięknym bloku w pięknym mieście Koluszki, w którym mieszka organizator tamtejszego spędu o szumnej nazwie „strajk kobiet” pojawiły się napisy z wyzwiskami i życzeniami śmierci dla niego, szubienica i liczba 1488. Chłopczyk płacze więc, że nie czuje się bezpiecznie. Jak patrzę na tych żołnierzy wolności to oni są strasznie płaczliwi i bojaźliwi. Trochę to bawi w zestawieniu z hasłem „to jest wojna”, którą sami wymyślili… Jakby nikt z nich nie zdawał sobie sprawy, że ta „wojna” dzieje się w realnym świecie, a nie na konsoli, po wyposażeniu się w kody.
Zastanawia mnie też to 1488. Tak, to symbol neonazistowski, którego już dawno nie widziałem (naprawdę, po ulicach polskich miast nie biegają miliony neonazistów) i wygląda mi to na marną próbę zwrócenia na siebie uwagi przez pana organizatora. A jeśli nie ot sprawcy są wyjątkowo dyskretni intelektualnie.
GóWno z duma donosi, że „The Washington Post” martwi się o wolność słowa w Polsce. Już samo to jest wzruszające, a dalej jest tylko lepiej. Chodzi o słynny podatek, którego jeszcze nie ma, zarzuty dla Lempart – m.in. znieważenia funkcjonariusza (jak wiadomo w USA każdy może sobie wyzywać policjanta, przyłożyć mu megafon do ucha i go popychać, polecam spróbować tego numeru w czasie wizyty w USA) i pochwalania niszczenia kościołów (tu też proponuję spróbować), a także wyrok za kłamstwa Engelking i Grabowskiego. Zaiste, prześladowanie wolnych mediów niczym w Korei Północnej.
Sobowtór Władka Gomułki stojący na czele największej partii opozycyjnej musi mieć w tej partii niezwykle silna pozycję. Dopiero co ogłosił gotowość powołania rządu technicznego pod swoim, światłym przywództwem po tym jak z PiS odejdzie odpowiednia liczba posłów, a już pomysł ten wywołał rozbawienie… w szeregach Platformy. Na przykład posłanka Augustym w RMF: „Uważam, że lepiej by było, gdyby PiS realizował swoją politykę do czasu, dopóki obywatele sami nie zdecydują w normalnych wyborach, że chcą PiS odsunąć od władzy” oraz nieoceniony Grzechu Schetyna: „Nie ma możliwości zbudowania innej koalicji rządzącej niż ta obecna w tym parlamencie. Uważam, że to, co dzisiaj jest najważniejsze dla opozycji, dla nas wszystkich, to zbudowanie sensownej, rzetelnej alternatywy dla rządu PiS. Od tego, od rodzaju rozmów, sposobu komunikowania się, budowania wspólnoty spojrzenia i celu między opozycją demokratyczną w Sejmie i poza Sejmem, zależy czy te słupki zaczną rosną i czy wygramy wybory w 2023 roku”. Borys, jakie to uczucie być bardziej odklejonym od rzeczywistości od Grześka?
Rady Warszawy zajmie się zamianą nazwy Ronda Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet. Optują za tym historyczni ignoranci, a popierają radni Platformy i sam Rafau. Wspaniały pomysł, który z pewnością ucieszy mieszkańców Miasteczka Wilanów. Co ciekawe najrozsądniej w tym całym warszawskim burdelu zachowuje się Monika Jaruzelska, która jest przeciw tej zmianie, bo jest to próba wymuszenia zmiany nazwy, a nie przemyślana decyzja, a imię „Praw kobiet” może mieć inne rondo, plac czy ulica. Niestety w Warszawie rozsądek już dawno przegrał z chorymi ideologiami.
Jakby ktoś szukał pracy to Ministerstwo Finansów szuka kogoś, kto będzie miał w zakresie obowiązków: „Przygotowywanie koncepcji rozwiązań prawnych w zakresie nowoprojektowanych danin, opracowywaniem projektów przepisów prawnych obejmujących nowe daniny i udział w procesie legislacyjnym”. Biorąc pod uwagę, że Vateusz, jak mówi, nie wprowadza nowych podatków to będzie to nudna robota. Przecież by nie kłamał… Acha – dają mulitsporta.
Coś zaczyna pękać w perfekcyjnie przygotowanym lewackim świecie. Piłkarze angielskiego Barnsley oświadczyli, że zakończyli klękanie przed meczami. W Anglii ta akcja nazywa się oficjalnie „No Room for Racism” i tylko „przypadkiem” jest identyczna z BLM. O bezsensowności akcji mówili też Wilfried Zaha z Crystal Pace i Lyle Taylor z Nottingham Forest. Ten ostatni nawet jawnie sprzeciwił się organizacji BLM: „Moje poparcie dla tego co próbujemy się przez to osiągnąć jest absolutne, ale nie popieram Black Live Matter jako instytucji lub organizacji. Prosiłbym każdego, aby przyjrzał się temu, co robi ta organizacja i za czym się opowiada, ponieważ to skandaliczne, że świat i światowe media stoją za Black Lives Matter. Ogólnie przesłanie jest w 100% zgodne z moimi przekonaniami, nie zrozumcie mnie źle”. Co ciekawe obaj wymieni piłkarze są Murzynami… Po takich słowach wypadałoby wyrzucić Wielką Brytanie z Unii…
12 lutego 2021 roku
Jak zauważyliście histeryczny „strajk mediów” spodobał mi się do tego stopnia, że sobie go przedłużyłem o dobę. Zaczniemy od niego, bo to był piękny czas. Poszło o pieniądze, nie o wolność słowa. Podatki są złe, zwłaszcza gdy nakłada się je hurtowo na wszystko, gdyż doprowadzają do frustracji i człowiek w pewnym momencie czuje się oszukiwany. Nie ma to jednak nic wspólnego z likwidacją czegokolwiek. Ale życie publiczne Wielkiego Imperium musi opierać się na histerii. Tak jest, więc pewnie być musi. W podbijaniu histerycznych nastrojów media są niezbędne. Jak choćby przy koronawirusie. Niby jest dobrze, ale zaraz pojawią się kolejne śmiertelnie groźne mutacje z Himalajów, Tybetu, Karakorum, Baligrodu i Atlantydy. Bez mediów się o tym nie dowiemy.
Natomiast jeśli chodzi o oprotestowywany podatek to raczej w życie nie wejdzie – Gowin i jego ekipa jest przeciw. Nie wiem jak ekipa Bielana.
Z powodu podatku głos w TVP zabrała Trzecia Osoba w Państwie we własnej osobie, która raczył stwierdzić: „Wczoraj zamilkły wolne media. Zamilkły na chwilę, byśmy mogli uświadomić sobie i zrozumieć, o co toczy się gra. Nie chodzi o pieniądze. Stawką jest wolność, stawką jest prawda. Wczorajszy dramatyczny protest wolnych mediów przeciwko nakładaniu na nie kolejnych drakońskich podatków jest sprawą niezwykle poważną. Nie wierzcie Państwo rządowej propagandzie”. Kolejne drakońskie podatki… Nie słyszałem orędzia Trzeciej Osoby przy nakładaniu poprzednich podatków, bardziej dotykających zwykłych ludzi… Ale nie będę się powtarzał.
TVP poprzedziło orędzie Tomka plansza „tu miał być Twój ulubiony mecz” – Bayern w tym samym czasie grał w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Zresztą z kimś tam wygrał. Mecz ten w zasadzie nie miał znaczenia dla świata, a sam turniej jest uznawany przez kibiców za wydarzenie mniej ważne niż kolejne orędzia Grodzkiego.
Swoją droga przypominam, że drugi próg podatkowy wynosi 85 528 złotych i został zamrożony na tej wysokości w roku 2009, w czasach gdy średnia pensja była o 70% niższa. Czy któryś z wielkich demokratów mógłby o to zapytać Vateusza czy to nie jest aż tak istotne?
Maciej Gdula, to jeden z posłów Lewicy. Od Biedronia, więc już to wskazuje, że jest to osobnik bardzo dyskretny intelektualnie, żeby ukazać pełnie jego intelektu dodamy, że jest również publicysta „Krytyki Politycznej”. Po co o nim piszę? Ano po to, że zwrócił się do prezydenta Krakowa z interwencją przeciwko antyaborcyjnym plakatom na miejskich autobusach. „Czy promowana również przez skrajną prawicę kampania nie godzi w interesy miejskiej spółki? Jak mają się czuć mieszkanki i mieszkańcy, którzy popierają prawo do aborcji, a korzystają z usług krakowskiego MPK? Naszym zdaniem to skandal”. To jest właśnie ta skrajnie lewicowa wrażliwość i tolerancja dla innych poglądów. I prawdę mówiąc to banda Biedronia najlepiej oddaje ducha swoich wielkich poprzedników: Dzierżyńskiego, Berii czy samego Stalina: „możesz mieć każdy pogląd pod warunkiem, że zgadza się on z moimi”.
Niejaki profesor Radosław Markowski – „analityk zachowań wyborczych” udzielił wywiadu portalowi „Wiadomo.co”. Jak na analityka strasznie dużo w nim emocji opartych o lewicowa mowę miłości. Na przykład: „Przyznam, mam kłopot, jak to możliwe, że szanujący się obywatel, mający respekt dla własnego rozumu, popierający gorąco lewicę, PSL czy KO, podjeżdża na stację Orlenu. Co nie pozwala mu zrozumieć, że pokaźna część tego, co tam zapłaci, zostanie przetransferowana w polityczne pieniądze sprzeczne z jego wartościami i interesami?”. Fajnie, ale większość paliwa w Polsce pochodzi z Orlenu. Hot-dogi też mają najlepsze. Ponadto największym problemem światowej polityki są słabo wykształceni mężczyźni w wieku późno średnim i starszym, co autor artykułu kwituje „czyli typowy elektorat PiS?”. Niczego się nie uczą od tylu lat…
Choć jedno jest ciekawe. Markowski mówi o zjawisku simplicyzmu. Czyli „typie uproszczonej „do bólu” relacji między wyborcami a politykami polegającej na proponowaniu prostackich tłumaczeń zjawisk otaczającego świata” - wypisz wymaluj wyjaśnienia opozycji na okoliczność kolejnych przegranych wyborów bo „kupili hołotę za 500+”.
To tyle na weekend.
3 lutego 2021 roku
Premier Vateusz udzielił wywiadu telewizji wPolsce.pl. Wymyślił żeby wytrzymać jeszcze kilka tygodni, może miesięcy bo może będzie lepiej. Jasne, wtedy Pinky ze swoimi Horbanami i Simonami, którzy w tym momencie robią za gwiazdy, wymyślą, że jest nowa mutacja w Lesotho i nie możemy otworzyć siłowni. Vateusz zapewnił też, że da się szczepić 10 milionów ludzi miesięcznie. Z pewnością się da. Ale niekoniecznie w Wielkim Imperium.
Już w sobotę nastąpi przełom w polskiej polityce. Budka i Trzaskowski przedstawią jeszcze nowszy plan polityczny dla opozycji i jeszcze nowszą polityczną inicjatywę. Obstawiam również, że wspomną, że PiS jest zły. Na to ostatnie stawiam puszkę piwa „Królewskie”. Naturalnie cieplutkiego, aby wydobyć wszystkie aromaty, których jest tyle ile w nowych planach opozycji.
4.424.656,22. W złotówkach. Tyle w zeszłym roku wypłacono nagród w Ministerstwie Zdrowia. Średnio 6.632,67 na osobę. Oczywiście takie liczenie zakłamuje rzeczywistość – kierownictwo resortu podobno dostało po około 30 tysięcy, co powoduje, że szeregowi pracownicy dostali dużo mniej. Czy może dziwić, że Pinky nie chce luzować obostrzeń?
A jako, że sukces goni sukces to MON przedstawił wyniki akcji „strzelnica w powiecie”. To mylący tytuł. Powinno być „strzelnice w powiatach”. Konkretnie dwóch. Ta wielka akcja zakończyła się zbudowanie dwóch strzelnic w dwóch powiatach. Gratuluję.
TOK.fm odkryło dlaczego Wściekłych Macic obecnie jest tak mało na ulicach. Odkrycie to jednak nie przyniesie żadnej nagrody, bo jest oczywiste dla każdego, kto potrafi dodać dwa do dwóch. Czyli dla faszystów, gdyż jak wiadomo matematyka jest faszystowska. Otóż odkryto, że skrajny radykalizm nie porywa ludzi, a za całokształt winią szefową tego bajzlu… Czyżby w końcu i to środowisko zaczęło wyciągać, w miarę, logiczne wnioski?
A fakt, że wybory wygrywa się szeroko pojętym „centrum” jest oczywisty dla każdego.
Dwa wybitne autorytety (autorytetki?) Paulina Młynarska i Sylwia Spurek już nie lubią Owsiaka. A wszystko przez jego wypowiedź: „Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To jest absolutnie nadużycie”. Faktyczne, nóż w plecy Pauliny i udziec cielęcy w jamę gębową Sylwusi… A Owsiak po prostu powiedział to co sądzi większość.
Adrien Hunou. Tak nazywa się francuski piłkarz, grający jako napastnik w jakimś tam ich klubie, któremu z okazji udziału reprezentacji Polski w Euro 2020(21) przypomniało się, że babcia była Polką i chce grać w reprezentacji. Zajmij się chłopaku gra we Francji. Czas zagranicznych odpadów w naszej kadrze na szczęście minął. Mam nadzieję, że bezpowrotnie. Może gdybyś był lepszy od napastników, których mamy. Ale chyba jednak nie bardzo.
Lazio Rzym ma nowego piłkarza. Na razie gra w rezerwach, ale ma 18 lat i podobno duży talent. Nazywa się Romano Floriano Mussolini. Z tych Mussolinich – prawnuk, w sensie. Co jak co, ale to jest wybitne potwierdzenie powiedzenia „właściwy człowiek we właściwym miejscu”.
29 stycznia 2021 roku
Jak wiadomo mamy wojnę i Wściekłe Macice na ulicach. Ich problem polega na tym, że waleczne legiony dostają ataku paniki na przykład wtedy, gdy policjant chce kogoś wylegitymować. Policja tez nie waha się stosować tortur: otacza kordonem i legitymuje, używa gazu, nie pozwala jeździć po chodnikach i nie daje się przejechać… Jako emerytowany kibol stwierdzić muszę, że trzeba powiedzieć nie brutalności policji i dostosować działania do norm unijnych, biorąc przykład z policji niemieckiej, francuskiej czy ostatnio holenderskiej – chyba widzieliście film, jak kobieta po trafieniu z armatki wodnej ląduje na ścianie. Także przykro mi Lempart, ale wiesz o brutalności policji dokładnie tyle ile o byciu kobietą. Przy okazji sugeruję kupić słownik swoim niezwyciężonym hordom (sugeruję używanie nazwy Armia Konna Budionnego).
Trwa walka. Głównie z ortografią i rozumem. Od początku piszę, że tu nie będzie rewolucji.
Teraz bałagan ma przerwę, gdyż będzie grał z Wielka Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Tak, będą zbierać pieniądze na dzieci, które najchętniej by wyskrobali. Nie bardzo rozumiem, ale nawet nie będę próbował. Kto chce niech daje, kto nie chce, niech nie daje. Osobiście dam komuś innemu.
Rewolucji nie będzie, ale jest siła, której już nie powstrzymamy. Powstało koło parlamentarne Szymka z TVN. Liczy dwie posłanki: Gil-Piątek i Muchę i senatora Burego. Patrzą cna IQ to Bury sam ma więcej niż suma dwóch pozostałych. Ale Szymek pewnie płacze ze szczęścia.
Julka Pitera odkryła, że Platforma jest w dużym kryzysie. Szok! Ktoś po jakiś sześciu latach to zauważył? Podobno członkowie boją się wypowiadać swoje poglądy ze względu na sondaże… Szokujące odkrycie. Jeszcze chwila i odkryją, że przegrali wybory.
Według portalu Our World in Data z siedzibą na Uniwersytecie Oksfordzkim w Polsce wykonuje się 2,9 szczepionki na 100 mieszkańców. Dla porównania Niemcy – 2,65, Francja 1,82, Włochy – 2,83. Najwięcej szczepionek wykonuje Malta – 5,33 na 100 mieszkańców, Dania – 3,82 i Słowenia 3,41. Polska jest na dziewiątym miejscu. Na 27 państw… Faktycznie żałosny wynik. Choć oczywiście powinno to odbywać się szybciej. Nie ma więc klęski wieszczonej przez opozycję, ale do sukcesu wciąż daleko. Ciekawe jakby widzowie TVN przyjęli te dane? Nie dowiemy się – nigdy ich nie poznają.
Na koniec informacja o ty, że ruch Black Lives Matter został nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla w 2021 r. za sposób, w jaki „wezwanie do systemowych zmian rozprzestrzeniło się na cały świat” i systemowa walkę z niesprawiedliwością rasową. Ostatnim tak pokojowym ruchem była – jak się zdaje - Rote Armee Fraktio. Sposób działania podobny. Ale jeśli pokojowego Nobla mógł dostać Obama – na zachętę, mogą dostać i inni Murzyni za zrobienie syfu w Stanach.
Z tą optymistyczna wizją życzę Wam spokojnego weekendu.
28 stycznia 2021 roku
Znowu wystąpił Pinky i przemówił. Stwierdził, że jest świetnie, idziemy w dobrym kierunku, ale, jako, że w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii jest dużo zachorowań to nie można otworzyć obiektów sportowych i restauracji, gdyż człowiek się tam zarazi, można jednak otworzyć galerie, te handlowe i te sztuki, muzea. Zapytałbym o logikę, ale logika to pierwszy krok do faszyzmu. Am nieodparte wrażenie, że skoro jest źle w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii to zawsze jest cos takiego co nazywa się granica i można to zamknąć, u nas luzując do zapowiadanej przez tę sama bandę kretynów „żółtej strefy”. Widać maszyna losująca obsługiwana przez Gang Olsena tym razem tego nie wylosowała. Zobaczymy co wylosuje za dwa tygodnie… Jedno co jest dobre, to koniec godzin dla seniorów. Chociaż jeszcze niedawno były „wspaniałym pomysłem”.
Tak wiem Niemcy mają gorzej, bo mają zamknięte wszystko… Właśnie na tym polega problem. Mają zamknięte wszystko, nasi geniusze regularnie co dwa tygodnie podają wyniki losowania obostrzeń i luzowań.
Bardzo ciekawa rzecz zauważył mój współautor (obijający się bardzo) – żaden z dopuszczonych do głosu podczas tych stand-upów (choć mam wrażenie, że pracownicy i właściciele gastronomii bawią się słabo) „dziennikarzy” nie zadaje trudnych pytań. Właśnie tego o granice, o to dlaczego robią tę żenadę co dwa tygodnie, co z planem z listopada… Widać są wyłącznie bezmyślnymi podnóżkami Kaczafiego, w hierarchii szacunku stojącymi niżej niż sex-workerki i celebryci.
A i tak wszystko przebiła minister Maląg, która przemówiła po Pinkym. „Decyzje podejmowane przez rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego zawsze mają w fundamencie polską rodzinę. Na tym fundamencie budujemy państwo zrównoważone. Dlatego nawet w tej trudnej sytuacji gospodarczej został wprowadzony dodatkowy zasiłek, który pomagał osobom, które straciły pracę przetrwać ten trudny czas. Podniesiono także w tym trudnym czasie zasiłek dla bezrobotnych. Tylko z programu 500+ dla polskich rodzin trafiło 144 mld zł”. To próbka jej możliwości. Wzruszyłem się, jak Vateusz o nas dba.
Wściekłym macicom marzyło się powtórka Trzech Króli na Kapitolu i postanowiły wpaść na teren Trybunału Konstytucyjnego. Niestety dla nich nasza policja okazała się skuteczniejsza od amerykańskiej i wyłapała „komandosów”. W tym Klementynę. Około 20:00 Lempart dała policji 5 minut na jej uwolnienie. Zadziałało tak samo jak listopadowe ultimatum „rząd ma tydzień na dymisję”. Skuteczność Martusi jest zatrważająca.
Swoją drogą ona otwarcie wzywa do dewastacji, a jej bezmózgowcy z macicami mażą po wszystkim, ku radości władz miasta, które demolują. To zrozumiałe: raca odpalona na Marszu Niepodległości to demolowanie miasta, mazanie po wszystkim łącznie z drzewami to słuszne wyrazy oburzenia. Nielogiczne? Patrz pierwszy akapit.
Kaczafi zapowiedział, że PiS niedługo przedstawi swoje plany. Jak mówi „będą daleko idące i ambitne, w dalszym ciągu prospołeczne, ale nastawione także na działania prorozwojowe”. Wśród priorytetów wymienił zwiększenie PKB oraz zasobności społeczeństwa. Mam niedoparte wrażanie, że ostatnie działanie jego podnóżków nieco się z tymi planami rozmijają. Ustalicie to najpierw chłopcy miedzy sobą.
Ze złych wiadomości zmarł Ryszard Kotys – w wieku 88 lat. Karierę w filmie zaczął w 1954 roku, zagrał w ponad 100 filmach, a i tak do historii przeszedł jako Marian Paździoch. A to on w końcu sprzedawał Witi kota z miasta Łodzi w „Samych swoich”. Niech spoczywa w pokoju.
27 stycznia 2021 roku
W czasie gdy wszyscy oczekują co Vateusz powie w temacie dalszych obostrzeń Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie swojego słynnego wyroku w sprawie aborcji. Ten znakomity tajming zapewne jest absolutnym przypadkiem. W związku z tym Wściekłe Macice ruszyły na protesty. Fakt, że jakoś tak bez szału, a z transmisji było widać tam zjazd oszołomów i dziwadeł. Nie sądzę również aby ktoś trudził się przeczytaniem uzasadnienia. Niemniej mamy kilka dni kolejnego burdelu, a Vateusz powie „sorry, ale mamy wzrost zakażeń i nasze bezsensowne działania przedłużamy o kolejny miesiąc”. Plan prosty wymyślony przez idiotów i podchwycony przez idiotów. A normalni ludzie zirytowani coraz bardziej.
I można połączyć dwa kompletnie różne tematy w jeden głupi akapit? Dziękuję wszystkim osobom publicznym w Wielkim Imperium za to, że nabyłem tę zbędną umiejętność.
W weekend mieliśmy dwudziestą rocznicę powstania Platformy, a dziś minął rok od kiedy za jej sterami zasiadł Borys Budka. Z tej okazji panuje wielka radość. Schetyna wspomniał, że jak zostawiał partię w sondażach było ponad 30%, wygrał wybory do Senatu (głównie dzięki genialnej strategii PiS) i „obronił wszystkie miasta w wyborach samorządowych”. Po czym cynicznie zapytał jaki Platforma ma pomysł na wygranie kolejnych wyborów? Osobiście chciałbym poznać program tej upadłej partii.
Durczok stanął przed sądem, za swój pamiętny menelski rajd po autostradzie. Przyznał się do jazdy po pijaku, ale nie przyznał się do że swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. Grozi mu do 12 lat więzienia. Ale w starciu obrońcy demokracji z wolnym sądem może dojść i do tego, że będziemy musieli Kamilkowi wypłacić odszkodowanie.
Angela Merkel spotkała się z politykami CDU i uznała, że winna epidemii jest turystyka. Doszła więc do konkluzji, że „podróżowanie musi stać się nieatrakcyjne, niewygodne, na przykład poprzez kwarantannę”. Można tez wozić pasażerów bydlęcymi wagonami – w tym mają doświadczenie, Lufthansę wyposażyć w samoloty z lat pięćdziesiątych i od czasu do czasu powtórzyć lot Hindenburga.
Hiszpanie wymyślili, że wprowadzi przepis, w myśl którego, kierowca wyprzedzający rowerzystę będzie musiał zwolnić o 20 km/h poniżej dopuszczalnej prędkości na drodze. Nowe prawo ma zwiększyć bezpieczeństwo cyklistów i przełożyć się na mniejszą liczbę wypadków. Fantastyczne. A co zrobić na drodze z prędkością dopuszczalną 50 km/h, w czasach gdy jazda na rowerze 30 km/h nie stanowi problemu? I co zrobić w Bilbao, gdzie dopuszczalną prędkością w mieście jest 30 km/h? A tym, którzy myślą „przecież to w Hiszpanii nie u nas” przypomnę, że nasze aktywistyczne bandy będą chciały przenieść to do nas szybciej niż się wydaje.
Pixar stworzył animacje „Co w duszy gra” dostępna na platformie Disney+ i wybuchła gównoburza. Gównoburza tradycyjnie o nic z punktu widzenia normalnego człowieka, ale z punktu widzenia zlewaczałej Europy istotna. Okazało się, że w niektórych krajach przedstawionych tam Murzynów dubbingują biali aktorzy. Bo czarni niekoniecznie istnieją… Na wszelki wypadek proponuję Karolaka przemalować na czarno.