Przeczytaj u nas o temacie: ekooszołomy

czwartek, 09 kwiecień 2015 22:16

9 kwietnia 2015 roku

Skaczący-Po-Krzesłach pojechał na Ukrainę. Przemówił w tamtejszym zbiorze upowców zwanym parlamentem. GóWno triumfalnie doniosło, że jako pierwszy polski prezydent w historii. I nieważne, że wcześniej zrobił to Kwachu. Może wyszli z założenie, że „czego nie pamiętasz tego nie ma”. I nie o pamięć funkcjonariuszy z Czerskiej mnie się rozchodzi. Poza tym to było w chooy dawno temu, bo 21 maja 1997 roku. A przecież uzgodniliśmy, że polityka zaczęła się pół roku temu.

Poza tym podobał się Dekoderowi ukraiński hymn. Media głównego nurtu były dumne, że Ukraińcy postawili sobie na pulpitach polskie flagi. O tych co widać na poniższym zdjęciu nie wspominają. Dla niedowidzących: to czerwono -czarne flagi ukraińskich „bohaterów” z UPA (zdjęcie przysłane przez czytelnika - dzięki).

UPAina

Przemówienie Dekodera tak wzruszyło Ukraińców, że uznali UPA za bojowników o niepodległość. Za podważanie tego faktu i nazywanie tej bandy zbrodniarzy po imieniu spotka się z konsekwencjami prawnymi. Także jutro wystąpią o moją ekstradycję.

Wczoraj po gmachu Ministerstwa Środowiska postanowiło pochodzić sobie 7 (słownie: siedmiu) ekooszołomów. W związku z powyższym, jak zwykle sprawnie działające, służby zablokowały Trasę Łazienkowską. Głupota Greenpeace mnie nie dziwi. Czysty debilizm – pożal się Boże – służb tez już nie. Ot, nieważne z jakiego powodu, ważne żeby pokazać, że się coś robi. Jak? Zablokujmy miasto!

Trwa wielka awantura o in-vitro. Chciałbym dożyć czasów gdy banda „wybrańców” z takim samym zaangażowaniem co o in-vitro czy aborcję kłócić się będzie o podatki, gospodarkę, emerytury i inne naprawdę istotne dla kraju sprawy. Mam dziwne wrażenie, że prędzej piekło zamarznie.

Zaimponował mi pewien były prokurator. Otóż w listopadzie 2014 roku napadł on na bank z atrapą broni. Tyle, że bank nie prowadził obsługi gotówkowej, a ten gamoń dal się złapać. I to jest dowód na to, że banki powinny umieszczać większe informacje przy wejściu! Każdemu domorosłemu Egonowi Olsenowi oszczędziłoby to wielu nieprzyjemności.

Gérard Depardieu jest najlepszym przykładem tego, że Rosję można kochać jedynie na odległość. Uciekł z Rosji i wrócił do Belgii, z okrzykiem na ustach, że jest Francuzem. Już Stalin komunistów leczył z komunizmu zapraszając do Moskwy. Widać wzorce działają. Tyle, że Władimir jest mniej skuteczny. Narazie.

Na koniec sport. Puchar Polski w piłce kopanej. W finale rozgrywek Lech poznań zagra z Legią. Mecz zaplanowany jest na 2 maja na Stadionie Narodowym. Kibic obu ekip zastanawiają się z jakiego powodu ten mecz na tym stadionie się nie odbędzie. Jutrzejsza konferencja (niedoszłego)EuroOsła Kozłowskiego może wyglądać tak (zdjęcie podprowadzone z FB legionisci.com):
finałPP

Strona 7 z 7