Przeczytaj u nas o temacie: NIK
4 października 2021 roku
Wszyscy umarliśmy! Świat się skończył, tylko nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Konkretnie to dzisiaj wydarzyła się tragedia. Padły Facebook, Instagram, Messenger i WhatsApp. Spanikowany suweren dzwoni do dostawców internetu, że im net nie działa. Także świata nie ma. Sam nie wiem po co to piszę. Ale jak już zacząłem to skończę. Może gdzieś, ktoś przetrwał…Ale skoro zacząłem to skończę.
Wręczono tzw. „nagrody Nike”. Nie mam pojęcia, kto wygrał, ale wiem, że cała śmietanka grafomańska wystąpiła z kartkami o dzieciach z granicy, a mowy dotyczyły tego, że PiS jest zły. Nowatorskie i szokujące. Mam nieodparte wrażenie, że gdyby Kaczafi wystąpił z orędziem do narodu i powiedział „samobójstwa są złe” duża część opozycyjnej bandy demonstracyjnie palnęła by sobie w łeb. Eksperymentalnie mógłby to zrobić. Pomysł udostępniam za darmo.
Odbył się też koncert młodego Matczaka z tym samym przekazem, co powyżej. Było tam 30 tysięcy ludzi… Chciałoby się powiedzieć, „jakie pokolenie, taki bunt”. Wolę się jednak zastanawiać, co stało się z polskim hip-hopem, który z muzyki blokowisk stał się czymś rodem z Miasteczka Wilanów.
Skoro weszliśmy już do celebryckiego świata to zawadźmy o Świdnicę. Tamtejszy ośrodek kultury odwiedził Ferency Adam. Pijany w sztok. Niezmiernie to profesjonalne. Aczkolwiek lepsze od tego były tłumaczenia. Najpierw stwierdził, że stało się to przypadkiem. Rozumiem go! Też niejednokrotnie upijałem się przypadkiem! Potem zmienił swoje wiarygodne zeznania i stwierdził, że to przez… PiS, bo od 6 lat źle mu się żyje w tym kraju. Jak sądzę, ta wersja z pewnością przekonała wszelkiej maści opozycjonistów. Choć lepsza by była taka, że Kaczafi go trzymał, a Błaszczak wlewał mu wódkę do gardła.
Rafał Ziemkiewicz nie został wpuszczony do Brytanii. Za poglądy. Kodziarze podchwycili temat i porównali sytuację z cyrkiem Łukaszenki. Widzę jednak pewną różnicę pomiędzy kimś, kto chce legalnie wjechać do kraju, a kimś, kto forsuje zieloną granicę. Tak, mieli prawo nie wpuścić go do kraju, tylko, że po raz kolejny udowodnili jak nisko upadli jako naród. Oraz pokazali, jaka przyszłość wolności słowa nas czeka. Myślozbrodnia już była opisana.
Jak wyżej wspomniałem na granicy trwa cyrk z imigrantami. TVN robi dramatyczne relacje, „fotoreporterzy” rzucają czekoladki dzieciom żeby zrobić lepsze zdjęcia, kodziarze wszelkiej maści obrażają Straż Graniczną, wojsko i buczą na inauguracjach roku akademickiego, a Biedroń zapowiada „mocną rezolucję” eurokołchozu na temat sytuacji na granicy. Wspaniałą mamy opozycję… Zamiast punktować rząd za ich liczne grzechy postanowili skupić się na byciu padawanami Łukaszenki. Geniusze…
Podobno doszło do skandalu w programie „Woronicza 17” na TVP Info. Skandal polega na tym, że Dobromir Sośnierz nazwał Ankę Maryśkę Żukowską „prymitywną i głupią”. Naprawdę skandal? Prawda nie może być skandalem…
NIK sprawdził gospodarowanie pieniędzy z funduszu sprawiedliwości Ministerstwa Sprawiedliwości. W sumie to po tym raporcie Zbychu Z. powinien zakończyć karierę. Nieprawidłowości ogromne, pieniądze marnowane niezgodnie z przeznaczeniem, W efekcie złożono pięć zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. Jak to się skończy? Jak zawsze – nikomu włos z głowy nie spadnie.
Szymek Hołownia zapowiada ofensywę i zdobywanie poparcia. Czyżby w końcu miał ujawnić jakie ma poglądy?
Polskie celebrytki postanowiły pomóc białoruskim opozycjonistom. W tym celu pokażą cycki i zrobią z tego kalendarz. Serio? Każdy powód doby żeby pokazać cycki, jednocześnie krzycząc o patriarchacie i wykorzystywaniu seksualności? Jak zwykle, jeżeli chodzi o to patologiczne środowisko, mam wrażenie, że chodzi wyłącznie o wylansowanie siebie.
28 kwietnia 2021 roku
Jakie to jest piękne, jakie to wszystko jest piękne… Tzw. Strajk Kobiet przedłużył ultimatum dla Lewicy o kolejna dobę. Podobno Lewica pomyślała, że to dobry pomysł położyć się żeby nie spaść z krzeseł. Ze śmiechu. Jak zauważyła Żukowska: „Skuteczność Strajku Kobiet w kwestii realizacji ultimatów, które stawia, nie jest powalająca. W grudniu postawiono rządowi taki warunek, że jeżeli przez trzy miesiące nie poda się do dymisji, to urządzi mu koniec świata i tego rodzaju historie. Rząd nie podał się do dymisji, a te historie się nie dzieją”. Zastanawiam się kto jeszcze pamięta o istnieniu towarzyszek Lemaprt i Suchanow? Oczywiście pytam o przeciętnego przedstawiciela suwerena. Przy okazji Strajk Kobiet sięgnął po broń ostateczną. Bany na Twitterze – zarobiła je m.in. Anna Sikora, która jeszcze niedawno dostawała bezwarunkowe wsparcie i Młoda Lewica. Lubię gdy rewolucja pożera własne bąbelki.
Przy okazji poparcie Lewicy dla Planu Odbudowy spowodowało, że w TVN wystąpiła Kaśka Lubnauer. Mówiła o tym, że Lewica ożywiła trupa. Powiedziała to Kaśka Lubnauer… Z Nowośmiesznej. Istnieje ktoś, kto może lepiej wczuć się w rolę trupa?
Minister Pinky postanowił ogłosić plan odmrażania gospodarki. Zacznie działać już 1 maja gdy będzie można uprawiać sport na świeżym powietrzu w 50 osób, 8 maja – w 50% - zostaną otwarte hotele bez basenów i SPA, 15 maja jest szansa na zniesienie obowiązku zniesienia maseczek na zewnątrz i otwarcie ogródków knajpianych. 29 maja mają zostać otwarte knajpy wewnątrz, baseny oraz bąbelki wrócą do szkoły… Nieważne, że to sobota i kilka dni przed wakacjami, ale pójdą… Po co? Nikt nie wie?
NIK skontrolował wybory kopertowe i wyszło, że Vateusz wydając Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych polecenia organizacji wyborów korespondencyjnych, miał działać bezprawnie, czego efektem miało być złamanie pięciu przepisów z dwóch ustaw. I o to robić aferę? O to i marne 76 507 400 złotych? Bez sensu. Przecież i tak nikt, nigdy żadnych konsekwencji nie poniesie.
Przy okazji CBA odwiedziło syna Banasia. Senior uznał więc za właściwe podzielić się przemyśleniami: „przypomina mi to czasy bolszewickie, gdy po ogłoszeniu stanu wojennego, za to, że byłem patriotą, zostałem skazany na cztery lata więzienia. Dziś, w rzekomo wolnej i niepodległej Polsce, władza robi to samo Każdy, to się z władzą nie zgadza, może na podstawie pomówień w każdej chwili zostać aresztowany i skazany. To państwo policyjnej, którym rządzą służby, a nie premier i parlament”.
Patrząc na to co się wyprawia wewnątrz wszystkiego obawiam się, że tak jak rok temu ze sklepów znikały makarony i papier toaletowy, też będzie znikał popcorn.
„Żeby było jasne, my ten rząd prędzej czy później obalimy. Nikt z nas nie myśli o niczym innym w pierwszym kroku, jak obalenie tego rządu” – tu już Czarek Tomczyk w Radiu Zet… Miałem nadzieję (no ok, nie miałem, ale teraz mam pewność), że ktoś tam też myśli o tym co będzie po obaleniu rządu. Choć z Budką na czele prędzej obala flaszkę niż cokolwiek innego. W dodatku Schetyna zapowiada wybory szefa na wrzesień… Znowu popcorn?
8 kwietnia 2021 roku
Nasze Wielkie Imperium jest najszczęśliwszym państwem świata! Dlaczego? Ano dlatego, że największym problemem 38 milionów ludzi jest telefon prezydenta Dudy. A, że niepodłączony, a że podłączony, a że prezydent w maseczce… Naprawdę? Nikt nie zapyta o czym Duda z królem Jordanii rozmawiał? Za to trwa ożywiona analiza instrukcji aparatu telefonicznego. Szkoda, że dziennikarzole systemu podatkowego tak nie analizują…
Naukowcy z Angoli odkryli nową mutację koronawirusa pochodząca z Tanzanii… Ta odmiana jest tak zmutowana, że po raz piętnasty w ciągu ostatniego roku wszyscy umrzemy. Mam nieodparte wrażenie, że pandemia jest na rękę rządzącym na całym świecie.
Jako, że w Polsce zmarło ubiegłej doby prawie 1000 osób to Prezydent zwołał na jutro radę gabinetową. Cud, że czas znalazł, choć nie sądzę, że cokolwiek konstruktywnego to przyniesie.
„Do końca miesiąca zostanie opublikowany raport świadczący o pewnej dysfunkcji administracji publicznej” zapowiedział marian Banaś, szef NIK. Ponadto mówił o kontrolach gospodarki leśnej w Puszczy Białowieskiej, elektrowni w Ostrołęce (słynny zbudowany i rozebrany blok), GetBack… Jak na całkiem zależnego od PiS prezesa to całkiem nieźle sobie poczyna… Ale jakby się zajął telefonem Dudy może kogokolwiek obeszła by jego działalność…
Monika Rosa i Aleksandra Gajewska – czyli modelowe przykłady posłanek Wielkiej Koalicji wystosowały pismo do prezesa GUS, w którym wskazują, że formularz Narodowego Spisu Powszechnego dyskryminuje osoby niebinarne i transseksualne, ponieważ w pytaniu o płeć do wyboru są jedynie dwie opcje: kobieta lub mężczyzna. Mógłbym się zapytać, który cyfry PESEL wskazują inna płać? Oczywiście nie sądzę, że któraś z wymienionych ma pojęcie, że płeć w tym numerku jest zakodowana.
„Właściciel Żabki chce przejąć Toshibę” – niby brzmi sensacyjnie, przynajmniej dopóki nie sprawdzimy, że właścicielem Żabki jest CVC Capital Partners z siedziba w Luksemburgu, która chce wydać prawie 21 miliardów dolarów na zakup pakietu kontrolnego Toshiby. Także nici z sensacji.
Rafau zapowiedział, że gdy „zelżeje pandemia” ruszy ze swoim ruchem. Tym samym, który skompromitował ostatnio Budka. Zwrócił się tez z apelem do swoich opozycyjnych ziomali: „Odłączcie się od Twittera, skończcie z tymi złośliwościami i zajmijcie się pracą, tak żebyśmy mogli naprawdę walczyć w tej chwili z epidemią”. Do pracy Rafau to jest cham i traktor – elyta ma Twittera.
18 czerwca 2020 roku
Niby końcówka kampanii wyborczej, a nudy jak w środku akacji. Najciekawsze wydaje się spotkanie dwóch prezydentów. Jak wiadomo 24 czerwca Duda spotka się z Trumpem. RMF.FM donosi, że jednym z tematów spotkania będzie budowa elektrowni atomowej w Polsce. Będą chcieli przedstawić technologię i wykonanie, a także zasugerować udzielenie kredytu na sfinansowanie projektu. Co by nie mówić, jest w końcu szansa na sfinalizowanie projektu, który póki, co jest opłacalny tylko zarządowi elektrowni.
NIK skontroluje organizację majowych wyborów (tych wyborów bez głosowania). Skontrolowane zostaną Kancelaria Premiera, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Szczerze mówiąc jak na „całkowicie zależnego od PiS” prezesa NIK Banaś radzi sobie całkiem dobrze. Kwestią jest oczywiście, co kontrola wykaże, ale miał być „zabezpieczeniem” działań Kaczafiego, a tutaj widzę mały zonk.
Senat przyjął ponad sto poprawek do czwartej wersji tarczy antykryzysowej. Między innymi wywalił przepisy, które nie dotyczą wsparcia firm w związku a koroną, a dotyczą m.in. zmian w kodeksie karnym, wykroczeń czy zmiany ustroju sądów. W skrócie chłopaki chcieli pod pozorem walki z kryzysem pokombinować przy ustroju Miła świadomość. Teraz będzie kolejne bicie piany w Sejmie.
Prezydent podpisał ustawę, która zmusi właścicieli samochodów, którzy chcą jeździć po autostradach do zakupu urządzeń lokalizacyjnych i rejestracji w systemie. Opłata będzie naliczana elektronicznie. Głosy o tym, że rząd będzie nas śledził są nieco przesadzone. To znaczy będzie mógł to robić, ale po co skoro każdy z nas ma urządzenie lokalizacyjne stale przy sobie, które nazywa się telefonem. Znikną korki przy bramkach to jest plus. Bardziej boję się ceny zakupu urządzenia – jakby nie można było zrobić tego w aplikacji na smartfona – i tego, że administratorem danych będzie KAS. W końcu ktoś tam może pomyśleć „skąd ma pinionżki na tak liczne przejazdy autostradą?”.
Na koniec – piszę, że nudno – informacje ze stolicy postępowego i demokratycznego świata. Wprost z Berlina. Okazuje się, że władze Berlina (wcześniej zachodniej jego części) przez 30 lat realizowały „Projekt Kentlera”. Ten światły projekt polegał na przekazywaniu dzieci z rodzin patologicznych lub bezdomnych pedofilom. Psycholog Kentler uznał, że będą oni idealnymi opiekunami dla dzieci. „Opiekunowie” otrzymywali nawet zasiłek wychowawczy, a sam „naukowiec” uważał stosunki seksualne dzieci z dorosłymi za nieszkodliwe. Jestem pod wrażeniem. Wiem, że zaraz znajdą się fachowcy krzyczący „u nas księżą molestują dzieci”, ale jednak jest pewna różnica pomiędzy systemowym oddaniem dzieci w ich łapy i przestępstwami popełnianymi przez zwyrodnialców z dziećmi pracującymi.
19 lutego 2020 roku
NIK wpada do Prokuratury Krajowej, CBA z kolei wpada do mieszkań Mańka Banasia i jego córki. Podobno kontrola NIK w Prokuraturze trwa od miesięcy, a CBA chodzi o słynne oświadczenia majątkowe Mariana. I tym sposób Rzeczpospolita numer Trzy działa i ma się dobrze od ponad trzydziestu lat… Jedni mają haki na drugich i albo morda cicho albo koniec. Siepacze tego nie wymyślili. Póki, co zatrzymano tylko Banasia-juniora.
Przebrzmiała gwiazda CBA, a obecnie wybitny ekspert opozycji do spraw demaskowania siepaczy niejaki Agent Tomek został zatrzymany na wniosek prokuratury w Białymstoku. I o co ta awantura? O marną, nienależną dotację na 39 milionów? To nie są sumy warte uwagi, prawdopodobnie, więc Kaczafi chce go zakneblować.
Zdrada! W Warszawie wbito nóż w plecy wybitnej bojowniczce o wolność i demokrację. Kryśka Janda nie dostanie dotacji na „letni teatr”. Wiadomo, że Gliński nie dał im dotacji, ale że Czaskowski zdradzi? Kto by się spodziewał? Co prawda Ratusz przypomina, że Krysia dostała trzyletnią dotację w wysokości 1,8 miliona złotych, ale przecież za zasługi należy się więcej. A tak… Musi się czuć jakby ktoś na nią srał.
Tymczasem u Czaskowskiego w dzielnicy Białołęka – więc po drugiej stronie Wisły jakoś późną jesienią czy może wczesną zimą, w każdym razie w któryś piękny z ostatnich stu listopadowych dni postawił infrastrukturę na plaży. Za 100.000 złotych. Trochę badyli, z pewnością nie wartych tych pieniędzy. Zresztą to już nieważne, bo dziś wjechały tam buldożery i zrównały sto tysięcy z ziemią. Bo Rafcio zbudował swoje dzieło na terenie Wód Polskich, nie zapytał, a właśnie będą tam budowane zabezpieczenie przeciwpowodziowe. Ale jakby, co to Warszawa ma dziurę budżetową przez PiS. Powtórzcie to milion razy to może uwierzycie. Kamil Dąbrowa – rzecznik ratusza twierdzi, że „urządzenia poddawane są konsekracji”. Po miesiącu? Naprawdę? Co za matoł wybrał materiał do tego czegoś?
Szymek Hołownia tak bardzo chce został prezydentem, że nawet wsiadł do autobusu. Kampania wyborcza jest świetna. Można zobaczyć elytę w komunikacji miejskiej, posłuchać, że „dużo zrobili”, że podatki są niski, a będą jeszcze niższe oraz że jak będą rządzić nasi Polska urośnie w siłę, a ludziom będzie się żyło dostatniej. Przy okazji Szymek chce przedterminowych wyborów parlamentarnych. A także pokoju na świecie i żeby wszyscy mieli co jeść?
Podobno kandydować ma również Mario Max Kolonko… Naprawdę? Mario, sorry, ale w polityce skończyłeś się zanim zacząłeś. Jak komentowałeś rzeczywistość ze swojego schowka na miotły to byłeś spoko. Teraz nie jesteś nawet zabawny. Inaczej rzecz ujmując Kolonki nigdy nie będziesz Kidawą!
Kidawa wysypała się, że facet z facetem nie mogą mieć dziecka. Swoje zdziwienie tym faktem wyrazili już Śmiszek, Czarzasty i Nowicka. Jako prosty troll nie dziwi mnie ani chwila szczerości Margo Kidelgho, ani zdziwienie lewaków – w końcu biologia to taki sam faszyzm jak matematyka czy fizyka.
Na statku „Diamond Princess” stojącym sobie na kwarantannie jest już ponad 400 zarażonych koronowirusem. Ma tam w sumie idealne warunki rozwoju – dużo ludzi na niedużej przestrzeni. Pasażerowie mają otrzymać rekompensatę za wszystko oraz dostać zniżkę na kolejny rejs. Może z włoskim kapitanem?
Myślę, że warto przedstawić Wam Davida Nilssona. To mistrz Szwecji w maratonie przygotowujący się do Igrzysk Olimpijskich. Jego dieta wygląda tak: „Wypijam kilka piw dziennie, siedem razy w tygodniu, a wieczorem przed zawodami zawsze cztery półlitrowe. Według moich dietetyków bardzo mi pomaga, ponieważ zawiera dużo węglowodanów. Ja z kolei przed startem czuję się rozluźniony”. Polecam! Na początku można zrezygnować z biegania.
A teraz czas pożegnań… To ostatni Skrót… Niestety fabryka wysyła mnie na da tygodnie na wyjazd. Wracam 3 marca i wtedy się mnie spodziewajcie. W międzyczasie Twitter może, ale na regularne śledzenie rzeczywistości czasu nie będzie.
29 stycznia 2020 roku
Dokładnie 30 lat temu miała miejsce – z pozoru – wesoła uroczystość. 29 stycznia 1990 roku Mieczysław F. (od Franciszek) Rakowski wypowiedział słowa „Ogłaszam zakończenie obrad XI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Proszę o powstanie Towarzyszek i Towarzyszy. Sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyprowadzić”. Było wiele radości. Niektórzy cieszą się do dzisiaj. Niestety razem ze sztandarem nie wyprowadzono nie wyprowadzono tych, co stali pod nim i wciąż musimy męczyć się z całym tym komuszym nasieniem. A miało być tak pięknie…
TVN znowu błysnął i rozpętał aferę. Konkretnie to ichnia śniadaniówka – czyli taki program najgorszego sortu, prowadzony przez najgorszy sort dziennikarski – przejechała się po jakimś koreańskim, śpiewającym dzieciaku, który został uznany za najprzystojniejszego mężczyznę świata. Fakt, że wygląda jak baba, ale tak postępowa stacja jak TVN nie powinna się z tego śmiać i emitować materiału z „widzami” zgadzającymi się z dziennikarzolami. Tym razem afera ma zasięg międzynarodowy, a opinie o rasizmie panującym w Polsce faktycznie rżały się po świecie. Nie tak jak zawsze według TVN i GóWna, a naprawdę. TVN przeprosił, smród pozostał… Gratuluję najbardziej postępowej stacji w TymKraju.
Chiński koronawirus pokonany! Niejaki Jerzy Zięby zdradził sposób na Youtube. A mógłbyś Jureczku wysłać to do Chin? Z pewnością cię ozłocą. Filmu nie oglądałem, ale obstawiam kurację lewoskrętną witaminą C. Ale głupi ci Chińczycy…
Parlament Europejski postanowił uczcić rocznicę wyzwolenia Auschwitz. Jeśli myślicie, że zrobił to głupio, to macie stuprocentową rację. Jak stwierdził przewodniczący tej zbieraniny, którego nazwisko jest kompletnie nieistotne dla Boga i historii, „Auschwitz zostało zbudowane przez Europejczyków. To dziecko naszej historii”. Już nie Niemcy, nawet nie naziści, a Europejczycy.. Potem było jeszcze lepiej: „To jest dziecko naszej historii. Naziści byli synami dobrych matek, wywodzili się z kosmopolitycznych europejskich rodzin.” Wychodzi więc na to, że obozy zbudowali Spurek, Biedroń, Thun i cała reszta EuroZbieraniny – w końcu to oni czują się Europejczykami. Tacy prości ludzi jak ja wciąż czują się przede wszystkim Polakami. A pisząc poważniej, kolejna, piękna próba rozmycia niemieckiej odpowiedzialności. Co ciekawe Niemcy sami nie pieprzą o nazistach, tylko piszą „Niemcy”. Ale oni zapewne mogą sobie na to pozwolić.
Tomasz Trzecia Osoba w Kraju oznajmił wczoraj, że się pytał i nie wymawia się Wera Jurowa, a Wiera Jourowa. Stara, dobra szkoła Darka Szpakowskiego. Pan Darek podobno wybiera się na emeryturę, ale sądzę, że znalazł się godny następca. Też pyta jak wymawiać zagraniczne nazwiska. Powodzenia życzę na nowej ścieżce kariery.
Nieco zapomniany już Nigel Farage wystąpił na pożegnalnej konferencji prasowej w EuroParlamencie – Wielka Brytania opuści Unię 31 stycznia. Uznał, że na tym wyjściu się nie skończy, a następnym krajem, który opuście ten kołchoz będzie Polska, bo „Myślę, że w sposób, w jaki Polacy są upominani, są wielokrotnie obrażani przez takie osoby, jak Timmermans, to dla nich trochę za dużo niż są w stanie znieść, mając na uwadze ich trudną i skomplikowaną historię” – polexit Agresroka! Tylko jak widzisz Angol wini ciebie, a nie Kaczafiego.
„Fakt” pisze, że w trosce o nasze zdrowie rząd proponuje kolejną – tym razem rozłożoną na lata – podwyżkę akcyzy na alkohol i papierosy. Do roku 2028 akcyza ma wynosić 75% ceny paczki papierosów i ma szansę kosztować 60 złotych, nieco mniej podrożeje alkohol. O marne 2 złote za 200 ml. Patrząc na to co odstawia partia rządząca w tej kadencji można stwierdzić, że druga kadencja jest dla rządzących zabójcza. Głupieją i nabierają boskich nawyków, zapominając, że nie są faraonami starożytnego Egiptu.
NIK zapowiedziała skontrolowanie „zarządzania majątkiem i finansami TVP oraz dbałość organów administracji publicznej o podtrzymywanie tożsamości kulturowej i językowej mniejszości narodowych”. Zdaje się, że nie trzeba być NIKiem, żeby wiedzieć, że TVP to czołowy marnotrawca publicznych pieniędzy. Ponadto NIK przeprowadzi inne kontrole: „czy Siły Zbrojne RP są w stanie szybko osiągnąć pełną gotowość mobilizacyjną i bojową w wypadku zagrożeń zewnętrznych”, „audyt stanu przygotowania Służby Ochrony Państwa do wypełniania ustawowych zadań”, „czy NBP prawidłowo realizował założenia Rady Polityki Pieniężnej określone na rok 2019”, „czy sam NBP prawidłowo, przejrzyście i gospodarnie zarządzał swoimi finansami w latach 2015–2020”, „jak Narodowy Fundusz Zdrowia realizował postawione mu zadania w 2019 r.”, „czy taryfikacja świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych przebiega prawidłowo i jak NFZ rzetelnie korzysta z wycen tych świadczeń”, „czy bariery w rozwoju systemu wykorzystywania OZE są skutecznie likwidowane”, „Izba przyjrzy się też systemowi gospodarowania odpadami komunalnymi i transgranicznemu przemieszczaniu odpadów”, „kontrola efektywności działań mających zapobiegać niedoborom wody w rolnictwie”. Chyba nie trzeba było wkurzać Mariana…
A najśmieszniejsze jest to, że to nam wszystkim może wyjść na dobre.
7 grudnia 2019 roku
Piątek był tak fascynujący, że nie miałem koncepcji na to, o czym pisać, bo temat w zasadzie jeden rzucił mi się w oczy. Rozświetlenie warszawskiej iluminacji świątecznej. W tym roku zapaleniu żarówek nie będą towarzyszyć kolędy. Jakbyście nie wiedzieli, dlaczego to śpieszę z wyjaśnieniem, że Rafau z Pawciem uznali, iż zbyt odnoszą się do religii. Czekam, aż wpadną na to, że Boże Narodzenie to religijne święta… I mówią o narodzinach syna bożego. Jak sama nazwa wskazuje, ale ta para geniuszy przecież może tego nie rozumieć.
Jeżeli aż tak przeszkadzają im religijne święta to –uważam – że warszawskie urzędy powinny być czynne 25 i 26 grudnia. Rafau, odważ się przeprowadzić rewolucję i przyjdź do pracy! Chociaż te dwa dni w roku…
Zamiast kolęd będzie wspólne śpiewania „Last Christmas” – oby dla Rafcia proroczej pieśni. Nasuwa się też pytania, czy ktoś o nazwisku Kolenda powinien pracować w TVN?
Kinga Rusin oznajmiła, że rezygnuje z choinki „bo to barbarzyństwo”. Kinia, barbarzyństwem jest dawanie ci możliwości publicznej wypowiedzi, a nie choinka, pochodząca najczęściej z przeznaczonych do tego upraw. W sumie też miałem nie ubierać – z czystego lenistwa. Ale teraz muszę, przecież nie będę jak ta persona.
Margo Kidelho i ten gość z Poznania starli się w platformersiej debacie przed prawyborami. Mówili głównie o PiS. Margo nie zgadza się na nowych Banasiów i Misiewiczów – oczywiście, każdy woli swoich, Jacuś natomiast zakrzyknął, że „prezydent powinien być wśród ludzi”. Jak Komorowski Jacusiu? I oczywiście wszyscy przed Trybunał Stanu. Merytoryka dokładnie taka sama jak przez ostatnie 4 lata. Nawet Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej” skomentował debatę w ten sposób „Jedyne, co ta debata pokazuje, to jak bardzo PO jest nieprzygotowana na wybory prezydenckie”. W podobny sposób skomentowali to zresztą pracownicy wszystkich mediów od lewa do prawa. Jak Widać Platforma naprawdę łączy! Grunt, że Margo i Jacek są z siebie zadowoleni. Wyborczy beton również, ale ci zagłosowaliby i na wiadro, gdyby było tam logo partii, którą wyznają.
Marek Jakubiak zakłada partię „Federacja dla Rzeczypospolitej. Głównym założeniem programowym nowej partii ma być między innymi plan przywrócenia obywatelom nadzoru nad państwem. Ma to być realizowane za pośrednictwem bezprogowych referendów. Jakubiak chce również wprowadzić możliwość głosowania przez internet, dla zwiększenia frekwencji wyborczej. A gospodarczo? Zlikwidują PIT, CIT, składeki ZUS… Marek, to ostatnie już było. Korwin głosi to, od kiedy pamiętam. Natomiast, co do referendów to musiałbyś zmienić konstytucję – sorry, ale dzięki głupocie jej twórców nie ma na to szans. Osobiście nie popieram również głosowania przez internet. Towarzyszyć temu powinna jakaś refleksja, a nie chwila przerwy w oglądaniu RedTube’a… Jak komuś nie chce się poświęcić kilku chwil na ruszenie się do lokalu, to znaczy, ze ma wybory w dupie i niech nie głosuję. Naprawdę nie rozumiem twierdzeń, że wszyscy powinni głosować. To trochę jakby twierdzić, że wszyscy powinni oglądać E-klapę. Otóż nie, ignorantów nam nie potrzeba. Chyba, że chcemy, jako premiera Zandberga lub Korwina.
Umiłowana Greta odkryła i podzieliła się straszną prawdą. Klimatyczne strajki bąbelków, które w tym celu wyszły do szkoły niczego nie osiągnęły. Szok i niedowierzanie. Ale grunt, że z matmy i bioli można było się urwać.
Olga Kotarczuk, a może Tokarska – no ta od Nobla - powiedziała, że to dzięki niej Wielka Koalicji wygrała wybory, bo zaapelowała żeby zagłosować za demokracją, a przeciw autorytaryzmowi i suweren posłuchał. Ciekawe czy premier Schetyna wysłał kwiaty z wdzięczności?
Banaś będzie mścił się na PiS podają postępowe media. A konkretnie to opublikuje raporty pokontrolne NIK w sprawie GetBack i Krajowej Administracji Skarbowej. Czyli zrobi dokładnie to, co prezes NIK zrobić powinien. Zemsta porównywalna z audytem rządów PO wykonanym przez PiS. Bo go wykonali, prawda?
4 grudnia 2019 roku
Mówicie, więc, że nie pisałem nic o słowach Władka Frasyniuka vel Józka Grzyba w czasie obrony sond? Władzio raczył wyryczeć do mikrofonu „Namawiam państwa, żeby cytować Frasyniuka. Żeby cytować więźniów politycznych z czasów stanu wojennego. Jebać pisiora”. Nie pisałem o tym głównie, dlatego, że nie jestem psychiatrą. Ale skoro prosicie to spełniam marzenia. Bo Władek się rozwinął. „Gdy słucham młodych publicystów, komentujących moją wypowiedź, to mam wrażenie, że oni są przekonani, iż myśmy tę komunę obalili siedząc w barach mlecznych. Więzienie to było sanatorium, a ścieżka zdrowia to pakiet zabiegów spa. Naprawdę państwo myślą, że myśmy o Jaruzelskim per >pan< mówili” – obaliliście komunę? A ilu komunistów poniosło kary za morderstwa, prześladowania i zwykłe poniżanie narodu? Władek zechcesz odpowiedzieć? Już ci Czarzasty kiedyś powiedział jak „obaliliście komunę”. Oczywiście jest możliwość, że Władek wierzy w swoją wersję. Dodał też: „Powtórzę raz jeszcze: ludzie nie znają historii. Podziemie? Ukrywanie się? Więzienie? Izolatka? Bicie? Głodówki? To dla większości puste hasła” – właśnie Władek… Naprawdę którakolwiek z tych rzeczy występuje w obecnej – w waszej ocenie gorszej od komunistycznej – „dyktaturze”? Nie zauważyłeś, że najmłodsi ludzie na tych sądach są w twoim wieku? Wyłącznie, dlatego, że poza głupimi hasełkami nie macie niczego do zaproponowania. I to, tak naprawdę, od 30 lat. Niczego!
Władek Banaś wydał oświadczenie: „W poczuciu odpowiedzialności za NIK będę kontynuował powierzoną mi przez parlament misję”. Czyli mówiąc wprost: „pocałujcie mnie w dupę”. Najbardziej chciałbym pogratulować pani marszałek Witek, która odesłała jego dymisję do uzupełnienia. Cóż, kobieta nadaje się na Marszałka Sejmu niczym Grzesiek Schetyna na lidera. A może tylko wykonuje rozkazy?
OBI ma problem. Może już mniejszy, bo zdążyło przeprosić. A wszystko, dlatego, że sprzedawało obrazy, na którym jest Żyd i pieniądze. Zwyczaj wieszania tego typu obrazków w domach ma gwarantować domownikom dostatek. Oczywiście znalazł się „aktywista” i „muzy” zespołu, o którym nikt wcześniej nie słyszał i zrobił aferę, że to antysemickie. W dzisiejszych czasach natychmiast znalazł jakiś miliard oburzonych – bo jak wiadomo już samo nazwanie Żyda Żydem jest antysemickie i OBI wymiękło. Wycofało obrazy i przeprosiło. Naprawdę stwierdzenie, że Żydzi potrafią zarabiać pieniądze jest antysemickie? Chciałbym poznać zdanie Rothschildów na ten temat.
TVP nakręci film „Nic się nie stało” – nie o polskich piłkarzach, a o pedofilii wśród elit. Za jego stworzenie będzie odpowiadał Sylwester Latkowski, który już w 2005 roku nakręcił film „Pedofile” o pedofilach z Dworca Centralnego. Wtedy film pozostał bez echa, a sprawa zakończyła się zanim się na dobre zaczęła. I tak wygląda rozwiązywanie poważnych problemów w Okrągłomeblówce: będziemy kręcić filmy, bronić swoich (pozdro Madzia Środa w sprawie Romcia Polańskiego), a potem płynnie znajdziemy kolejny problem wymagający rozwiązania. A pedofile i ich ofiary? A kogo oni obchodzą w momencie, gdy przestają być potrzebni?
Danuta Dmowska-Andrzejuk została ministrem sportu. Ma to dokładnie żadne znaczenia dla ludzkości. Nie ma to nawet żadnego znaczenia dla rządu pana VATeusza.
Ale jeśli zahaczyliśmy o sport to już wiem, dlaczego lubię futbol! Poza możliwością półtoragodzinnego wyzywania przeciwnika, upicia się i wyjazdu do miasta, do którego w życiu bym nie pojechał futbol irytuje Gretę. Bo przeciętny piłkarz generuje 3 razy więcej CO2 niż przeciętna osoba. Rekordzista, Marquinhos z PSG wyprodukował go 53,5 tomy przelatując ponad 110 tys. Kilometrów. Tym milsze jest, że na 20 miejscu znalazł się Robert Lewandowski z niecałymi 13 milionami ton. Ma, więc, nad czym pracować. Greta szału dostanie i każe pływać jachtem.
W związku z tym, że Warszawa nie ma pieniędzy, bo PiS ukradł Warszawski Transport Publiczny ma nową stronę internetową. I dobrze, bo jednak Internet żyje. Strona kosztowała 1,14 miliona złotych i… działa na WordPressie. Tak tym darmowym. Wydano milion i nie ma m.in. intuicyjnej wyszukiwarki przystanków, możliwości powiększenia mapy z trasami autobusów i tramwajów. Wygląda na to, że po rezygnacji ze spotkania wigilijnego, rezygnacji z koszenia traw, grabienia liści i wywożenia śmieci Rafau odniósł kolejny sukces.
2 grudnia 2019 roku
Mamy bohatera. Tusk znowu uratował Europę. Polak, pracujący w Londynie pokłuł nieco zamachowca z Londynu kłem narwala. A jak wiadomo kieł po angielsku to tusk. Dziękujemy Ci o Ex-Cesarzu Europy. Cesarzowi pomógł też facet z gaśnicą oraz jeszcze jeden facet. Finalnie napastnika zastrzeliła brytyjska policja. Podobne było w Hadze – napastnik ranił nożem trzy osoby. Tam zabrakło niestety Pana Łukasza z kłem walenia i napastnik uciekł. GóWno opisało zamachowca „terminem często używanym do określania osób pochodzenia północnoafrykańskiego”. Od soboty zachodzę w głowie, jaki to termin i jakim terminem należy określić kogoś, kto wymyślił taki opis Araba?
Teraz pochwalę się wyróżnieniem, jakie dziś otrzymałem. Co prawda tylko na Twitterze, ale zawsze:
Musze przyznać, że znalazłem się w znakomitym towarzystwie: Dobromir Sośnierz, Wiktor Młynarz, Rafał Otoka-Frąckiewicz, Artur Dziambor i wielu innych ciekawych ludzi. Dziękuję, wzruszenie odbiera mi głos.
Wczoraj odbyły się demonstracje w obronie wolnych sond. Nie bardzo wiem czy chodzi o sondy kosmiczne czy może żołądkowe. Aczkolwiek na logikę – im szybsza sonda kosmiczna, tym szybciej dolecimy tam, gdzie nikt nas nie zapraszał, więc raczej chodzi o żołądkowe. Nieważne w sumie, ważne, że Maja Ostaszewska znowu ma fotką na demonstracji. Fotkę ma nawet Misiek Kamiński, chociaż, jak zeznają świadkowie, „demonstrował” całe 8 minut. A frajerzy stali po dwie i pół godziny.
„Dziennik Gazeta Prawna” twierdzi, że Banaś podał się do dymisji, ale marszałek Witek dymisji nie przyjęła, tylko odesłała mu inaczej zredagowane pismo, ze wskazaniem osoby, który będzie pełniła obowiązki szefa NIK. Banaś miał, więc stwierdzić, że ma to… głęboko. Brawo pani marszałek!
Powstało coś takiego jak „atlas nienawiści wobec osób LGBTQWERTY”. Ma pokazywać samorządy, które przyjęły uchwałę o strefach wolnych od ideologii gender. Znalazła się tam też moja wiocha, więc sprawdziłem. Okazało się, że chodzi o uchwałę rady miasta w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin. A co w niej jest? Ano to: „Rodzina jest fundamentem ładu społecznego i podstawową wspólnotą społeczną, która stanowi optymalne środowisko rozwoju człowieka. Jest niezbędnym oparciem dla wszystkich swoich członków, szczególnie najmłodszych i najstarszych. Żadna zbiorowość nie jest w stanie realizować dobra wspólnego bez udziału rodzin. To od ich dobrego funkcjonowania zależy nasza przyszłość. Samorząd terytorialny jest fundamentem państwa prawnego. Stanowczo sprzeciwiamy się podważaniu na poziomie samorządowym gwarantowanych konstytucyjnie praw rodzin, w tym praw rodziców i dzieci, oraz ustrojowej pozycji małżeństwa. Opowiadamy się po stronie wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – tożsa
mości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodziny, rodzicielstwa i macierzyństwa (art. 18), prawa do ochrony życia rodzinnego (art. 47), prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (art. 48 ust. 1) oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją (art. 72 ust. 1)”. Faktycznie homofobiczna ta konstytucja… ale zaraz, to oznacza, że jej obrońcy to homofoby! A jeszcze postępowcy tak ich lansują… Zdaje się, że tolerancja zjada własny ogon.
W piątek odbył się kolejny Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Podobno Chińczycy, Hindusi, Rosjanie i Amerykanie… kompletnie go nie zauważyli. Taki oto jest realny wpływ tego typu szopek na rozwiązanie problemów emisji gazów cieplarnianych.
Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że ie jest możliwe wpisanie w polskim akcie stanu cywilnego zamiast ojca dziecka - rodzica, który nie jest mężczyzną, gdyż byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego w Polsce. I tym oto sposobem obroniona została normalność.
Odezwała się Kryśka Janda: „Ja rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania, ale okazało się, że nie potrafimy tego zdania wypowiadać w sposób spokojny, logiczny. Że na najwyższe stopnie władzy i salony dostali się ludzie, którzy są po prostu zwykłymi, niewychowanymi chamami, brutalnymi kłamcami i to oni decydują o naszym życiu”. Zadziwiająca samokrytyka, ale Krysiu trochę sobie pochlebiasz – nie masz ani władzy, ani o niczyim życiu nie decydujesz. Ani ty, ani rodzina Stuhrów, Ostaszewska czy inna Holland.
28 listopada 2019 roku
To był wyjątkowo nudny dzień w życiu naszego Imperium. Trzeba, więc zajrzeć do Brukseli, gdzie – chyba jeszcze wczoraj – Robcio Biedroń oświadczył: „Jestem gejem i jestem Polakiem. W 2019 roku są miejsca w Polsce, w mojej ojczyźnie, do których nie mogę wejść. Są sklepy, restauracje, hotele, do których nie mogę wejść”. Patryk Jaki poprosił go o wymienienie tych miejsc, odpowiedzi się nie doczekał. Prawdę mówiąc Jaki słabo to rozegrał, bo mógł wyciągnąć listę miejsc, gdzie nie wpuszczają lub nie obsługują członków i wyborców PiS. Lata tego po Internecie mnóstwo. Za to ostatnio wśród usługodawców zapanowała dziwna moda na wieszanie różnych tęczowych ozdóbek. W Warszawie już praktycznie nie ma gdzie pójść.
Dodatkowo w ramach tolerancji pracę stracił wykładowca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. A to dlatego, że nasi „tolerancyjni przyjaciele” donieśli, że ów wykładowca wygłosił wykład „Homoseksualizm a zdrowie”, gdzie podawał dane o liczbie chorych na AIDS w tym środowisku, w oparciu o oficjalne dane. Dziekan uznał, że to jest homofobiczne i wywalił pracownika. Zawsze w takich momentach przypomina mi się George Orwell i słynne „Wojna to pokój, Wolność to niewola, Ignorancja to siła”. Dodajmy do tego „terror to tolerancja”.
Władze PiS oczekują od Banasia dymisji ze stanowiska prezesa NIK. Oczekują? A kto go na ten stołek wsadził? I po co? Teraz mogą „oczekiwać” i pocałować go w… wiadomo w co.
Niestrudzony w walce Parlament Europejski przegłosował dziś „mocną rezolucję” wzywającą państwa członkowskie, Komisję i Radę do zwiększenia wysiłków w zakresie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet. Cóż, już kiedyś Boni przygotował ostrą rezolucję przeciwko terroryzmowi, teraz Spurek i Kohut przygotowali tę „mocną rezolucję”. I kolejny problem został ostatecznie rozwiązany. Można pobrać pensję.
Rząd rozważa zaostrzenie kar za zniechęcanie pracowników do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Tak, tych dobrowolnych. Kary już obowiązują, a teraz mogą wzrosnąć i powrócić mogą kary z pierwotnego projektu gdzie była kara więzienia do lat dwóch. A, że mamy dzisiaj dzień przypominania różnych dzieł, to zajrzymy do „Rejsu”: „Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu… Mmmm… Tak, nie… Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy”. Naprawdę kogoś dziwi, że po numerach z OFE udzie nie ufają państwo?
Powstają kolejne zespoły parlamentarne: Obrony Praw Kierowców (w składzie osiem osób – wszyscy z Konfederacji) oraz Nordick Walking (w składzie czterech osób – wszyscy z PiS). Naprawdę nie można się tak zwyczajnie na wódkę umówić? Chociaż z drugiej strony u mnie nazywa się to „pójściem na mecz”.
Rada Języka Polskiego uznała, że żeńskie końcu są znakomite. Niech im będzie. Chcemy mieć cyrk też w języku to nic na to nie poradzę.
I teraz coś, co wszystkim umknęło (z wyjątkiem redakcji WSensie.pl), a co wstrząśnie polską sceną polityczną. 23 listopada w warszawskim lokalu „Zakątek” Warszawska Społeczność Monarchostów powołało organizację Rojaliści, która ma na celu – póki, co oczywiście – „stworzyć zaplecze strukturalne i finansowe, które pozwoli wyłonić kandydata do rozpoczęcia nowej dynastii od zera”. Jeśli tak, to mam kandydata – póki, co posłużę się kumatym skrótem PDK, ale idealny kandydat na króla istnieje. A tym, którzy się z tego śmieją mam do napisania jedno: niech pierwszy rzuci kamienie, ten, który w sobotni wieczór, w knajpie, nie miał złotego sposobu na uzdrowienie kraju. Nie takie organizacje się powoływało.