Przeczytaj u nas o temacie: #Zagranica
23 stycznia 2020 roku
Na uroczystościach w Yad Vashem – które zresztą zignorowali nie tylko prezydenci Polski i Litwy ale również Światowy Kongres Żydów –zaprezentowano film o Polsce gdzie był i Rybak palący kukłę i Marsz Niepodległości i generalnie przekaz, że w Polsce Żydów biją. Oczywiście każdy myślący człowiek wie, że wyprodukowanie takiej propagandówki nie jest problemem nawet dla gimnazjalisty ze smartfonem, ale jednak GóWno zawyło z oburzenia. Że do tego doprowadził PiS i że Duda (jak o nim z szacunkiem piszą) powinien tam być. Nie piszą, po co, ale wyją z oburzenia. Oczywiście komando Michnika wie, że to bzdura. Ale ich wyznawcy już niekoniecznie i znowu się niezdrowo podniecają. A w ich wieku to szkodliwe…
Natomiast sam Putin w przemówieniu powiedział: „Zagłada nie była skierowana tylko przeciwko Żydom, ale też innym narodom. Podludźmi zostali ogłoszeni także Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, Polacy i przedstawiciele innych narodów słowiańskich”. Trochę miękko jak na swoje ostatnie wypowiedzi. I kompletnie wbrew oczekiwaniu polskich mediów z obu stron – mimo, że z innych pobudek. Przykra historia.
Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie ustaw sądowych. Co zaskoczyło totalsów – przecież dopiero, co świętowali zwycięstwo demokracji, do której doprowadziła ich Trzecia Osoba w Państwie i już znowu wszystko wróciło do stanu sprzed zwycięskich dla Wielkiej Koalicji wyborów? Może czas im powiedzieć, że tyle właśnie warta jest rola Senatu? Niewiele większa niż przekupek na bazarze…
Polska Fundacja Narodowa pomyślała i, co gorsza, wymyśliła. Rozmowę przez Messengera pomiędzy Hitlerem i Stalinem, które umawiają się na zajęcie Polski. Nie bardzo wiem czy to miało być zabawne czy pouczające, niemniej wyszło żenująco. Jak zawsze, gdy zabierze się za to PFN. Naprawdę, są ludzie, którzy dla idei i za darmo robią więcej niż ta, marnująca pieniądze, zbieranina. Zostało już to skasowane, ale coś, co pojawiło się w Internecie nie ginie.
Telewizja Republika wykryła aferę – szpital, w którym pracowała Grodzki zniszczył dokumentację pacjentów, którzy mieli mu wręczać koperty. Telewizja Republika nie zauważyła, że szpital zrobił to zgodnie z przepisami i zniszczył dokumentację po upływie 20 lat od wypisu ze szpitala. Naprawdę szanowne medium niszowe, nie wszystko jest spiskiem przeciwko Kaczafiemu.
Bart Staszewski – jakiś tam aktywista – poprzykręcał do znaków z nazwami miast, w którym samorządy przyjęły uchwały „anty LGBTQWERTY”. Wspaniała akcja, nie zapomnę jej nigdy. Bart (co oni mają z tymi imionami? Bart, Jaś, Franek?) twierdzi, że robi to, aby pokazać, że takie osoby istnieją. Wiemy… tak drzecie mordy, że nie da się Was nie zauważyć. Żal tylko zwykłych homoseksualistów, którzy chcą po prostu żyć.
Sąd Najwyższy coś tam przyjął, co nie ma kompletnego znaczenia. Tyle, że sobie pogadali, a kodziarsto znowu zakrzyknie „wolne sądy”. Tymczasem guru będzie miał ważne spotkanie w Puławach.
Jak dobrze pójdzie to wszyscy umrzemy. W Chinach zapanował wirus podobny do SARS. W związku z tym Chińczycy zamknęli siedem miast: Wuhan (11 mln mieszkańców), Huanggang (7,5 mln),Xiantao (1,6 mln), Ezhou (1 mln), Qianjiang (962 tys.), Zhijiang (550 tys.), Chibi (530 tys.). Niby mają rozmach, ale przy ich liczbie to największe miasto jest mniej-więcej na poziomie Piaseczna. A wirus w tym czasie się spokojnie rozprzestrzeni po świecie. Pewnie skończy się kolejną paniką.
W Warszawa ex-wdowa Diduszko postanowiła powalczyć o… świeckie śluby. Pani radnej gratuluję walki o coś, co istnieje i ma się dobrze od lat. Co prawda ex-wdowa walczy o zatrudnienie ludzi prowadzących takie uroczystości w ratuszu, a nie prywatnie jak do tej pory. Prawdopodobnie ktoś z rodziny szuka łatwej i dobrze płatnej pracy. Innego, logicznego wyjaśnienia nie widzę.
Mógłbym się jeszcze popastwić nad elitą intelektualną narodu w postaci Kryśki Jandy i jej postem z Facebooka, ale widzieliście już to. Dlatego łaskawie to przemilczę… Chociaż nie, proszę oto screen. Elita, ekspertka od wszystkiego i stały element opozycyjnej alki. Gratuluję.
>
14 stycznia 2020 roku
Wczoraj nie pisałem o tym wydarzeniu, bo nie wiedziałem, że sprawa jest aż tak poważna. Małgorzata Daszczyk – szefowa gabinetu Trzeciej Osoby w Państwie została wczoraj ciężka raniona przez operatora TVP, gdy własnym ciałem osłoniła Trzecią Osobę w Państwie przed wymierzonym w Niego mikrofonem i kamerą. Względnie podlazła pod kamerę i dostał nią w łeb. Zrobiono z tego spektakl godny, co najmniej „07 zgłoś się” czy innych „Kryminalnych zagadek senatu”. Prawdopodobnie większych obrażeń doznajecie, gdy idąc do kibla w środku nocy, trafiacie w szafkę palcem od stopy.
Wolność24.pl ujawnia, że podatek bankowy został przez banki przerzucony na klientów. Po prostu szok i niedowierzanie. Dawno nic, mnie tak nie zaskoczyło. Może to, że po niedzieli następuje poniedziałek.
Minister Cyfryzacji – jakby kogoś interesowało nazywa się Marek Zagórski, jednak przyzwyczajanie się do nazwiska nie ma sensu – wymyślił jak zablokować pornografię w Internecie. Wystarczy żeby przeglądarki takie treści blokowały i odblokowywały cyfrowym kluczem po zweryfikowaniu wieku. To teraz Mareczku, powiedz mi proszę jak wymusisz to na producentach przeglądarek? Zadzwonisz i powiesz „I’m cyfryzejszym majnister in Poland, ju mast blocked pornhub”? Bill Gates i inni programiści mają szansę zignorować ten pomysł. A blokowania przeglądarek panu ministrowi bym nie polecał, bo nawet 500+ nie pomoże.
Ciekawe informacje nadeszły z Izraela. Podczas ulewy, w podziemnych hangarach utonęło… osiem samolotów F-16, bo na bazę lotniczą spadło w pół godziny… 50 milionów litrów wody. Teraz Netanjahu kombinuje jak obwinić o deszcz Iran i szykuje pozwy wobec Polski. Beniu, nie spiesz się! W Słomczynie się sprzeda! „Panie, pierwszy właściciel! Mały nalot, stary Żyd latał tylko do synagogi”.
Jakaś zapomniana aktorka wywiesiła kartkę „Kolędy nie przyjmiemy, kopertę oddaliśmy Owsiakowi”. Chciałbym pani aktoreczce przypomnieć, że można o też powiedzieć księdzu jak przyjdzie. Raczej nie pobije, a zachowałaby minimum odwagi. Poza tym zawsze można poddać się apostazji i księża przychodzić nie będą. Co Madziu, na to ostatnie nie wystarczy odwagi, bo bąbelek komunia bierzmowanie i ślub wziąć musi? Z nich wszystkich są tacy sami wojujący ateiści jak z Jaruzelskiego – w obliczu końca zapaskudzą majtki, łóżko i otoczenie.
Komisja Europejska złożyła wniosek do TSUE o zawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jak pokazuje przykład Hiszpanii wyrok TSUE można posłużeyć, jako papier toaletowy. Oczywiście w Hiszpanii opozycja nie płakałaby po świecie jak to jest gnębiona, bo i mądrzejsze władze, a i społeczeństwo nie tak skretyniałe i pewnie byłby to koniec karier takich kapusiów. U nas, choć posłanki, Szajbus i Agresorka właśnie na tym wyrosły.
Olga Tokarczuk stwierdziła, że nadszedł czas żeby wpisać do Konstytucji… zwierzęta i nadać im prawa. Wizualizuję sobie mojego kota powołującego się na Konstytucję, jak znowu nie będzie chciał jeść tego co dostanie.
Skoro jesteśmy przy zwierzętach to na Dolnym Śląsku stado zwierząt bekonododatnich (miało być świń, ale Word podkreśla to jako „wyraz uznawany za wulgarny”) zjadło właściciela. Nie bardzo wiadomo dlaczego, ale fakt, że zjadło. Zwierzęta będą zabite i zutylizowane. Może noblistka z Mają Ostaszewską i jej kartką niech bronią? Krzycząc „Kon-sty-tucj-a”. Karpia by broniły, a bekonododatnich nie, bo są tylko materiałem na bekon.
Więcej nic dzisiaj nie wymyślę.
9 stycznia 2020 roku
Kaczafi zdecydowanie wie, co robi inwestując w Ojca Dyrektora. Bo ten musi mieć niezłe znajomości u Szefa, bo załatwił Naczelnikowi najgłupszą opozycję w historii świata. Dzisiaj Sejm głosował nad przekazaniem kolejnych dwóch miliardów złotych na organizację Sylwestra Marzeń… To znaczy chciałem powiedzieć dla TVP i Polskiego Radia. Opozycja postanowiła nie dopuścić do tej znakomitej inwestycji i zerwać kworum. I prawie się udało. Jak wiecie „prawie” robi różnicę. Większą niż zwykle, jeśli chodzi o opozycję. Bo karty wyciągnęli wszyscy posłowie Konfederacji, PSL, Lewicy, niezrzeszeni… i niemal wszyscy posłowie Wielkiej Koalicji. Niemal wszyscy, bo Iwona Śledzińska-Katarsińska i Małgorzata Tracz z Zielonych zagłosowały… co prawda przeciw, ale uratowały kworum. Gratuluję! Wspanieła ma osiągnięcia opozycja: albo nie przyjdą na glosowanie, które mogą wygrać, albo zapomną, że mają nie głosować... Oni się dziwią, że PiS po tych wszystkich szopkach wciąż ma poparcie. Zaiste, ciekawe, dlaczego? A najbardziej bawi mnie, że taki szkolny błąd popełnił Iwonka, która siedzi w Sejmie mniej-więcej od czasów Bitwy pod Grunwaldem.
Oczywiście, gdybym węszył spiski mógłbym napisać, że robią to celowo, bo zasadniczo podoba im się co robi rząd, ale kodziarstwo by ich zżarło, więc udają, że to błędy. W końcu Siemioniak wygląda na takiego, co lubi Zenka.
Na Zaproszenie Marszałka Profesora Tomasza Pierwszego Tego Imienia – Trzeciej Osoby w Państwie, do Polski przybyła Komisja Wenecka. Zdziwiona i oburzona, że marszałek Witek i nikt z rządu nie znalazł dla nich czasu. Tak się składa, droga komisjo, że jak was Grodzki zaprosił to niech się z wami spotyka. Organy niepodległego państwa nie mogą być na wsze pstryknięcie palcami.
Tym bardziej, że hiszpański sąd najwyższy rzucił piach w rozpędzone tryby integracji i kazał wielkiemu i nieomylnemu TSUE spadać. Chodzi o Oriola Junquerasa, który był jednym z organizatorów referendum niepodległościowego w Katalonii i został skazany na 13 lat więzienia, jednocześnie zostając europosłem, jednak niedane mu było objąć mandatu. TSUE uznał, że może nim być, a hiszpański sąd stwierdził, ż ego nie wypuści. I to są wolne sądy, a nie wasze płacze drodzy totalsi.
Sejm przez aklamację przyjął uchwałę potępiającą „prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej, próbujących obciążać Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej”. I tutaj muszę prawie wszystkich posłów pochwalić. Prawie, bo Korwin miał to gdzieś i nie raczył wstać. Januszku, to polski Sejm, nie Duma.
Istnieją poważne przesłanki, że ukraiński samolot pasażerski w Iranie został zestrzelony. Jak już uda się ustalić przyczynę katastrofy to ciekawe czy kiedykolwiek uda się ustalić, kto (o ile to prawda) tego dokonał. Lista jest dosyć długa: Irańczycy (przypadkiem lub celowo), Amerykanie (myślicie, że nie byliby do tego zdolni?), Ruscy i penie jeszcze paru innych ma interes w dolaniu oliwy do ognia…
Najpierw Solidarność, teraz Państwowa Inspekcja Pracy postulują zaostrzenie zakazu handlu w niedzielę. Domagają się zamknięcia sklepów będących „placówkami pocztowymi” jak np. Żabka i sklepów na stacjach benzynowych. Stacje paliwo będą mogły sprzedawać, ale już zakupów zrobić nie będzie można. Mam nadzieję, że hot-dogów zakaz nie dotyczy. Co prawda według ostatnich danych 70% suwerenów zakaz handlu w niedzielę ma gdzieś i uważa, że da się bez tego żyć, ale jednak przegięcie nie jest dobre i może się okazać, że przedobrzą…
Książę Harry wraz z małżonką zrezygnowali ze swoich ról w rodzinie królewskiej. Postanowili żyć normalnie i pójść do pracy. Może podobnie jak młody Kulczyk zaczną od rozdawania ulotek? Podobno mają 30 milionów funtów oszczędności. Na początek wystarczy na skromne życie.
Przy okazji, naprawdę szkoda mi księcia Karola. Ma 71 lat i chyba pozostanie wiecznym następcą tronu. W carskiej Rosji potrafiono sobie z takimi problemami radzić.
Już w niedzielę Owsiak wyśle w świat swoich jeźdźców apokalipsy, dla niepoznaki przebranych za niewinne cherubinki. Wiele wybitnych osobistości przekazało to, co mają najcenniejszego: Majchrowski z Krakowa dwa kubki, poseł Starczewski przepocone buty, a Kotarczuk replikę medalu noblowskiego i pewnie wiele innych, równie poważnych gadżetów. A ja jak zwykle okażę się nieczuły i nic im nie dam. I nie dlatego, że denerwuje mnie sama akcja, nie dlatego, że z tych pieniędzy Owsiak organizuje swoje kąpiele w gównie – ktoś to lubi niech sobie jedzie, nie dlatego, że rozliczenia są dziwne – od tego jest MatkaKurka, mi to generalnie wisi… Najbardziej w Owsiakowej akcji irytuje mnie szantaż moralny jej towarzyszący. „Nie dajesz, podpisz oświadczenie, że się nie będziesz leczył dziecka sprzętem, który święty Jurek kupił” (aż chce się odpowiedzieć: „Ok, ale niech tego sprzętu używa tylko lekarz wykształcony przez Jurasa w wybudowanym przez niego szpitalu”)… Generalnie nie wrzucając do puszek jesteś tratowany na równi z Hitlerem i innymi tego typu osobnikami. A, że mnie to irytuje, to nie daję. W końcu jeszcze nie wpisali WOŚP do konstytucji…
8 stycznia 2020 roku
Witam Was w roku 2020 i uspokajam, odpowiadając na niektóre pytania oświadczam, że nikt mnie nie zamknął. Raczej Święta i cały ten okres wytrącił mnie z rytmu. Na szczęście często pokazują Sylwestra Marzeń i można sobie wspaniałe święta przedłużyć. A teraz będę się męczył, bo nie mam pojęcia, od czego zacząć. Wiodące tematy na świecie są dwa. Oba teoretycznie daleko od Polski, ale oba potwierdzające totalne odrealnienie totalsów i celebrytów.
To może zaczniemy od pożarów w Australii. Pali się. Patrząc na dane, to nic nowego, nic dziwnego, ale obrosło taką masą fakenewsów, że nawet szkoda komentować. Oczywiście szkoda ludzi i zwierząt (w tej kolejności właśnie). Czytacie o tym na bieżąco, więc skupię się tylko na tym, że Maja Ostaszewska (ta od kartek) zażądała od premiera VATeusza działań! Mało tego – apeluje o pisanie listów do Morawieckiego w sprawie działań w ochronie klimatu. Cóż, jak wiadomo każdy celebryta ma wszelkie kompetencje do wypowiadania się na każdy możliwy temat z pozycji autorytetu.
Zauważył to zresztą Ricky Gervais, który prowadził uroczystość wręczenia Złotych Globów: „Jeśli wygracie dziś wieczorem nagrodę, nie używajcie jej jako platformy do wygłaszania przemówień politycznych. Nie powinniście robić opinii publicznej wykładów na jakikolwiek temat. Nic nie wiecie o prawdziwym świecie. Większość z was spędziła mniej czasu w szkole niż Greta Thunberg. Więc jeśli wygracie, przyjdźcie, zaakceptujcie swoją nagródkę, podziękujcie waszymi agentom i waszemu Bogu i spieprzajcie, OK?”. I parę innych tekstów. A powyższy sobie Maju przyswój. I pamiętaj: aktor jest od grania jak dupa od srania. I do niczego więcej.
Trump postanowił odstrzelić irańskiego generała Sulejmaniego. W dodatku zrobił to w Iraku. W związku z tym Irak kazał wojskom koalicyjnym się wynosić. Spowodowało to też irański odwet w postaci ostrzelania baz wojsk koalicyjnych w Iraku. Nikt nie ucierpiał, ale prawdopodobnie zabłąkane rakiety trafiły we łby naszych totalsów. Domagają się działań, zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego (zapewne po to żeby móc ją zbojkotować), Margo Kidelho nagrywa nawet rozpaczliwe filmiki pod siedzibą BBN. A prezydent zwołuję Radę Gabinetową.. Trochę bardziej to jednak kompetentny skład niż RBN, w której skład do dzisiaj wchodzi… Rysiek Petru. Przy okazji postanowiła zaistnieć Klaudia Jachira, która spłodziła interpelację do Ministra Obrony z pytaniami, „po co nasi żołnierze tam są?” i „czy są bezpieczni?”. Naprawdę pytania godne posła Rzeczypospolitej. Cudem nie znalazła się tam propozycja odebrania żołnierzom broni, gdyż zabija.
Trump nałożył nowe sankcje na Iran, bo stwierdził, że „jest głównym sponsorem terroryzmu na świcie”. Donald, jak będziesz nakładał sankcje na sponsorów terroryzmu o sobie nie zapomnij…
To jest naprawdę genialny cyrk – polecam obserwację na bieżąco.
Światowe Forum Holokaustu organizuje w Jerozolimie obchody 75 rocznicy wyzwolenia Auschwitz. To jest logiczne. Zaproszono wszystkich aliantów: Amerykanów, Brytyjczyków, Niemców, Rosjan…. Andrzej Duda też miał jechać, ale nie pojedzie, gdyż nie dopuszczono go do głosu. Słuszna decyzja moim skromnym zdaniem, bo po co jechać jako jedyny sprawca holokaustu?
Robcio Biedroń będzie kandydatem lewicy na prezydenta. Albo prezydentkę, jak zasugerował Romek Giertych, któremu się stare poglądy załączyły. W każdy ma razie Robcio dostał rekomendację lewicy i będzie kandydował. Onet przewiduje jednak, że kandydat zbyt zdążył się już skompromitować żeby odegrać jakąkolwiek rolę w wyborach. Nie wiem, bo dla mnie od zawsze był skompromitowany, ale to całkiem prawdopodobne. W końcu Wielki Przywódca Czao mógł postanowić wykończyć wielką nadzieję demokracji.
Najnowsza gwiazda demokracji Marszałek Profesor Tomasz Grodzki – pierwszy tego imienia, trzecia osoba w państwie postanowił, że powstanie SenatTV. Będą tam obrady, a pomiędzy obradami orędzia trzeciej osoby w państwie. Już wkrótce będzie trudny wybór: Orędzie Grodzkiego czy Sylwester Marzeń.
Jak wiecie marszałek oskarżany jest o branie łapówek, jako lekarz. Na szczęście znalazł obrońcę. Przypadkiem jest to były UBek. Mnie przekonuje.
Na szczęście dla Grodzkiego istnieje Tomasz Sakiewicz i jego „Gazeta Polska”. Tomcio dodał do ostatniego numeru kopertę, którą kazał wysłać Grodzkiemu. I znając jego wyznawców oni to zrobią. Jeśli opozycję opłaca Kaczafi, to Schetyna płaci Sakiewiczowi.
Niejaki Stasiński z GóWna nieco zebrał po mordzie w Sylwestra. Zdecydowanie nie miał sylwestra marzeń… Zapewne od tygodnia GóWno grzmiałoby o przyzwoleniu PiS na przemoc, odradzającym się faszyzmie, kibolstwie, meneliźmie i polskim antysemityzmie, ale… redaktorka pobili Wietnamczycy, którym zwrócił uwagę. I cały materiał na artykuły na trzy tygodnie poszedł w… wiecie gdzie.
W grudniu inflacja wyniosła 3,4% i jest najwyższa od dawna. Cóż, szanuję za konsekwencję.
Na koniec dobra wiadomość. Holandia nie zatonie jak stopnieją lodowce. Ichni rząd oszukał przeznaczenie i oficjalnie zmienił nazwę kraju na Niderlandy.
Zapomniałbym… Pani premier Finlandii (ta jeszcze fajniejsza niż premier Kanady) wymyśliła, że lidzie będą pracować cztery dni w tygodniu po sześć godzin. Gdyby zaproponował to VATeusz mielibyśmy już wyliczone straty dla gospodarki. A tak nazwano to postępem.
Wystarczy na dziś. Do jutra.
17 grudnia 2019 roku
Wyrzucą nas z Unii! Tak po raz 1784 w ciągu ostatnich 4 lat. Tym razem tak orzekł Sąd Najwyższy. Konkretnie komentując ustawę, która ma zdyscyplinować nadzwyczajną kastę. Najbardziej Gośkę Gersdorf boli zapis o zakazie wypowiadania swoich poglądów politycznych. Gośki nie boli ten zapis w przypadku żołnierzy i policjantów. Przypomnę, że macie być apolityczni, o czym zapomniałaś. Jak o tym, że stałaś ze świeczką. W jej wypocinach możemy przeczytać: „Sprzeczność pomiędzy prawem polskim, a unijnym, jaką Projektodawca zamierza wywołać, z dużym prawdopodobieństwem prowadzić będzie do wszczęcia przez instytucje Unii Europejskiej procedury o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom wynikającym z traktatów, a w dłuższej perspektywie - do konieczności opuszczenia Unii Europejskiej”. Jak wiadomo Unia wyrzuca swoich członków. Na przykład wyrzucono… a nie… w sumie to chyba nikogo. Może poza Wielką Brytanią… A nie ci sami sobie poszli. Chociaż jeszcze nie poszli.
Parówki są podniecone, bo o tej sprawie napisało BBC. To BBC z kraju, który z Unii ucieka, a premier Boris Johnson chce zlikwidować abonament, uznając, że w roku 2019 (prawie 2020) media – nawet publiczne – mają inne możliwości pozyskania środków na działalność… To ile wy tam Vateusz Kurskiemu daliście?
Podobno jutro mają się odbyć – z udziałem milionów suwerenów –demonstracje w obronie sądów. Święta idą, trzeba pajacować, prawda opozycjo? Może Diduszko znowu polegnie?
A Bolek jest gotowy poprowadzić marsz na Warszawę. Oczywiście jak się zbierze milion głąbów, którzy z nim pójdą.
Od stycznia prąd podrożej o ok. 12 procent. Jacek Sasin przedstawił to, jako wielki sukces rządu, bo teraz będą myśleć nad rekompensatami dla odbiorców indywidualnych. Czyli państwowe spółki podniosą ceny żeby nam państwo zrekompensowało podwyżkę. Logiczne? Zapewne.
Pewnie wielu z Was nic nie powie nazwisko Cristiano Biraghi. To piłkarz Interu Mediolan. Dla mnie z twarzy podobny zupełnie do nikogo, ale też o twarzy będziemy pisać. A o ochraniaczach. Na ochraniaczach na piszczel ma włoską flagę, i tekst „Vae Victis: czyli „biada zwyciężonym”. Agent zawodnika tłumaczy, że to odniesieni do bitwy pod Termopilami, ale my wiemy, że tekst ten wygłosił Brennus – rodak Asterixa – po zdobyciu Rzymu i przy okazji rzymskich kombinacji z kontrybucją. Cóż, żyjemy w czasach, gdy starożytność staje się faszystowska… Niedługo okaże się, że „Mein Kampf” to dzieło Juliusza Cezara, jedynie przetłumaczona przez Hitlera z łaciny.
Na koniec ONR z Lublina, który zdaje się dołączył do akcji „cała Polska czyta noblistę”. Czy też chcą zachęcić do czytania w ogóle. Panowie, bez kominiarek jest naprawdę wygodniej. Może i chcieliście dobrze, ale wyszło komicznie… Naprawdę można zasłonić teraz tarze na 100 innych sposobów i wszystkie są – w tym wypadku – lepsze. Chyba, że jednak czytacie Noblystów i doszliście do dzieła pod tytułem „Ja”, Wtedy cofam co powiedziałem i w pełni rozumiem.
13 grudnia 2019 roku
I mamy kolejną rocznicę rozpoczęcia festiwalu kultury przez człowieka honoru, pochowanego ze wszystkimi honorami. Kary jak nie było, tak nie było, za to coraz częściej słychać o bohaterstwie generałów. Było to równie wielkie bohaterstwo jak piłkarzola Waldemara Soboty, który został kapitanem swojej drużyny i wyszedł na mecz z tęczową opaską. Ależ to odważne, mógłby ktoś pomyśleć. Zresztą tak to przedstawił. Akurat grając w FC St. Pauli odwagą byłoby nie założyć takiej opaski i przyznać się do prawicowych poglądów.
Jan Śpiewak został już prawomocnie skazany za to, że ujawnił, iż córka Ćwiąkalskiego została kuratorem 120-letniego właściciela kamienicy, co doprowadziło do „reprywatyzacji”. Cóż Jasiu, warto było krzyczeć „wolne sądy”? Każdy trzeźwo myślący człowiek wie, że sady są wolne. Od rozumu, ale zawsze. A sama córka wrzeszczy, że Śpiewak wykorzystuje sprawę politycznie. Oczywiście! Śpiewak zawsze był agentem Kaczafiego.
ABW zatrzymało Jacka Międlara. Prawdę mówiąc sądziłem, że jego ostatnia działalność to sprawa dla psychiatrów, nie dla służb. Zatrzymany został podobno za artykuł o wszystko mówiącym tytule „Polska w cieniu żydostwa. O masowej zdradzie i dywersji wobec odradzającego się Państwa, czyli skrywana prawda na stulecie odzyskania niepodległości” – naprawdę uważacie, że to różni się czymś od twórczości Longinusa Zerwijmycki?
Jolka Kwaśniewska odwiedziła Radio Zet, gdzie obwieściła światu, że Olek ma nietolerancje alkoholu i go nie pije. Ich córka, niegdyś w TVN, mówiła, że tatuś jakby wypił kieliszek wódki to by umarł. Widać panie mówią prawdę. Na szczęście Olek nie poddaje się i stara się być tolerancyjny.
Ku rozpaczy polskich demokratów Brytyjczycy wybrali nie tak jak powinni. Konserwatyści od Johnssona zdobyli w Izbie Gmin 368 mandatów, Partia Pracy 191. Oznacza to samodzielne rządy konwertytów, których poparcie jest najwyższe od 1987 roku. Z kolei dla Partii Pracy jest najniższe od… ponad 80 lat. Wgląda, więc na to, że Brexit się odbędzie. Kiedyś. Wcześniej pewnie doczekamy się referendum w sprawie niepodległości Szkocji.
W czasie unijnego szczytu klimatycznego w Brukseli premier Vateusz osiągnął to, że Polska została wyłączona z ustaleń i będzie dochodzić do neutralności klimatycznej w swoim tempie, a nie do roku 2050. Z logicznego punktu widzenia to bardzo korzystne dla nas. Ale oczywiście nie dla opozycji, która ględziła dziś dokładnie to samo. Coś o tym, że Polska została sama, jest lekceważona i znowu wyrzucą nas z Unii. Dzień, jak co dzień, nawet nie ma sensu tego komentować. Pomaska stwierdziła nawet, że rząd pojechał nieprzygotowany i nic nie osiągnął… Widać osiągnięcie tego, po co się pojechało jest niczym. Logika nie jest najmocniejszą stroną opozycji – to akurat wiadomo. Gorzej, że jej wyborcy z dumą powtarzają ten przekaz.
Ten francuski kurdupelek z przerostem ego twierdzi, że teraz Polska straci miliardy Euro. Emanuel, a ty już uporałeś się z „żółtymi kamizelkami”, że znowu zaczynasz straszyć niepodległe państwa?
Szwedzka prokuratura zwróciła się do sądu rejonowego w Goeteborgu z wnioskiem o wydanie polskim władzom byłego stalinowskiego sędziego Stefana Michnika. Decyzję podejmie sąd. Czyżby Adam miał mieć okazję pozdrowić brata?
Wystarczy… I tak nic wielkiego się nie działo.
12 grudnia 2019 roku
Ciężki ten grudzień. Przez liczne wydarzenia towarzyszące życiu trudno znaleźć czas na relacjonowanie Wam tego, co się dzieje. Słabo nawet jest z czasem na śledzenie tego wszystko. Dlatego dzisiaj zacznę od literatury. Poważnej literatury, przy której Olga Tokarczuk może się schować. Zapoznajcie się z próbka twórczości zdobywcy literackiego Nobla 2020: „Siedzę w słońcu na tarasie,[...] oglądam reprodukcje obrazów Kokoschki, a z telefonu puszczam V symfonię Mahlera. Popijam powoli malwazję. Dawno nie czułem się tak szczęśliwy”. A ja tak wzruszony. A to tylko próbka twórczości najwybitniejszego z Polaków. Tak, to z Donalda i jego książki „Szczerze”. Miłej lektury. Poleciłbym żebyście kupili na prezent komuś, kogo nie lubicie… Ale chyba nie będziecie wydawać pieniędzy? Tym bardziej, że maksymalnie przed Wielkanocą będzie do kupienia za 9 złotych w Lidlu.
Nowy minister finansów niejaki pan Kościński Tadeusz wpadł na fascynujący pomysł. Uznał, że ściągnie pieniądze, które mamy zachomikowane w słoikach i zakopane pod trzecim świerkiem od lewej dzięki wypuszczeniu obligacji skarbowych. To już było, to się całkiem sprawdza Nowością jest to, że te miałyby być bardzo długoterminowe – np. 50-100 lat – i… nieoprocentowane. „Kup pan panie obligacje za 10.000 złotych, a za 50 lat oddamy pana spadkobiercom 10.000 złotych”. Minister mówi, że będzie loteria i nabywcy będą mogli coś wygrać. Po zainwestowaniu 10.000 będę mógł wygrać toster. Mnie przekonali. To wspaniały pomysł. O ile ktoś nie rezyduje w Drewnicy lub Tworkach może jednak tego nie kupić.
Na wszelki wypadek Tadzio wymyślił też objęcie akcyzą fajerwerków. To oczywiście dla zdrowia naszego i naszych braci mniejszych. W zasadzie akcyza powinna nazywać się „opłatą dobroczynną”. Bo każda jej podwyżka motywowana jest dobrem suwerena. A to walka o zdrowie, a to walka o spokój zwierząt… Trochę wdzięczności dla kolejnych rządów za taką troskę.
W sobotę Grzegorz Zwycięski ogłosi, kto wygrał prawybory na potencjalnego kandydata w wyborach prezydenckich. Grzesiek zaprosił wszystkich członków Wielkiej Koalicji, ale tamci poczuli się niedocenieni i nie przyjdą. Chyba za bardzo uwierzyli, że są czymś więcej niż kwiatkiem przy kożuchu…
GóWno odkryło, że Jacek Sasin nie przeczytał żadnej książki Olgi Tokarczuk i nie zamierza tego robić. Czyli zrobił to samo, co 98% społeczeństwa, łącznie z członkami redakcji z Czerskiej. Rozumiem jednak, że po powrocie demokraci lotne patrole będą przepytywać na wyrywki z twórczości Noblistki i rozstrzeliwać tych, którzy nie zdadzą testu. Naprawdę Adasiu i Jarku Kurski nie ma w Konstytucji obowiązku czytania noblistów. Bo gdyby był musielibyście czytać Sienkiewicza. A to raczej was obrzydza…
A sama Tokrczuk stwierdziła, że jest jej wstyd, że Polska nie przyjęła uchodźców, bo zacytujmy: „Pomyślałam, jakie bogactwo Szwecja sobie przygarnęła wraz z imigrantami, jaki potencjał wrażliwości i puli genetycznej. Jest mi wstyd za ten straszny 2014, kiedy Polska nie przyjęła imigrantów”. Jeśli chodzi o wrażliwość to zdecydowanie duży, pulą genetyczną bardzo chętnie się dzielą – czasami nawet muszą do tego Szwedki siłowo przekonywać. Także, dziękuję – uważam, że nie jesteśmy godni ich przyjąć. Zostawmy to wielkim.
Śnięta Greta Klimatyczka został „Człowiekiem Roku 2019” według „Times”. Pomijając już, że powinno być „człowiekinią” to należy pogratulować. Znalazła się obok takich tuzów jak Adolf Hitler, Józef Stalin, Nikita Chruszczow czy Władimir Władimirowicz. Żeby być uczciwym trzeba dodać, że kilku przyzwoitych ludzi tez się tam znalazło. Problem jest taki, że wyróżnienie tygodnik przyznaje niekoniecznie osobom pozytywnym, a takim, które wpływały na wydarzenia na świecie. Sponsorzy Grety mogą, więc być dumni.
Cissi Wallin – szwedzka ikona akcji #metoo została skazana za… pomówienia. Pomówiła dziennikarza o to, że ten ją zgwałcił. I tak oto z poważnej akcji, robi się akcja atencyjnych idiotek, które koniecznie chcą zostać zauważone. Gratuluje.
Rafau’owi znowu coś pękło. Tym razem rura ciepłownicza. Nie lubią rury obecnych władz Warszawy. Mimo, że awarie usunięto dość szybko to jednak memy pozostaną… Przy okazji wprowadzono nowe stawki za wywóz śmieci. 95 złotych od domu, 65 od mieszkania – bez względu na ich wielkość i liczbę osób, które w nim mieszkają. Jest to logiczne niczym… inne decyzje tej ekipy. Ale podobno od kwietnia opłata naliczana będzie od zużycia wody. Mam wrażenie, że będzie jeszcze bardziej śmierdzieć w komunikacji.
Informacja ze sportu, o której zapomniałem. Rosja została wykluczona z udziału w Mundialu w Katarze w 2022 roku i Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w przyszłym roku. Z teg drugiego raczej teoretycznie – sportowcy, którzy do dzisiaj nie zostali złapani na dopingu będą mogli startować pod flagą olimpijską. Czyli jest to wykluczenie teoretyczne. A Mundial? Piłkarzom wpadnie miesiąc przerwy w trakcie sezonu. To bezcenne. Tylko ci grający w rosyjskiej lidze (to chyba większość ich reprezentacji) będą musieli marznąć na ligowych meczach.
Podobno znowu jest jakiś zamach na nadzwyczajną kastę. Napisałbym coś więcej, ale nie chce mi się w to wnikać. Czasami mam wrażenie (uwaga korwinizm), że Żydzi za Hitlera mieli lepiej niż sędziowie za PiS. Zwłaszcza czytając wypociny Matczaków i spółki oraz wybitnych, opozycyjnych znawców prawa. Dobranoc.
10 grudnia 2019 roku
Wbrew skowytowi opozycji TVP pokazało jak Olga Tokarczuk odbiera nagrodę Nobla. „Kurski się ugiął” mówią. Otóż nie bardzo, bo maiła pokazać od początku. Nie pokazała za to wykładu Tokarczuk, bo nie pokazał go nikt na świecie. Podobno nie zgadza się na to Akademia. Nie wiem, nie znam się. Aśka Mucha powiedziała, że wykład noblistki był równie ważny jak przemówienie Tuska. Zgadzam się! Był tak samo kompletnie bez znaczenia. W każdym razie gratuluję Nobla, a zbyt zaangażowanym przypomnę, że ta nagroda jest zasługą wyłącznie laureatki. Której zresztą wciąż czytać nie zamierzam, jak nie czytałem książek zdecydowanej większości Noblistów.
Oburzenie wobec Tokarczuk wyraziła sama Kasia Tusk. Ależ clickbajt, czyż nie? Kasiunia jest w szoku. Jest szokowana tym, że Noblistka ma… mało obserwujących na Instagramie. Może ktoś by jej wyjaśnił, że jej wielbiciele trzymają się z daleka od medium dla szukających uwagi nastolatek?
Przy okazji Aśki Muchy, Margo Kidelho ogłosiła, że ex-ministra sportu będzie kandydować na szefową Platformy. Znakomity pomysł! To jest realna przyszłość tej partii. Upadek.
W 2022 roku ma wejść w życie nowy podatek. Tym razem od cukru. Oczywiście – jak wszystkie podatki – zostanie wprowadzony w celu dbania o nasze zdrowie. Bo żremy za dużo cukru. Przypomnę, że akcyza na alkohole ma nas wyleczyć z alkoholizmu. Nikt nas nie wyleczy tak jak premier Vateusz! Następnym krokiem będzie wprowadzenie podatku od operacji.
Szymek Hołownia naprawdę chce być prezydentem. Ogłosił to w Gdańsku, na swojej konwencji, pełnym banałów przemówieniem o niczym. Cieszy jedynie to, że w końcu TVN przestał kryć się za plecami Platformy i postanowił wziąć sprawy we własne ręce. A najciekawsze jest to, że Szymuś to problem dla Platformy, a nie dla Andrzeja Dudy.
Madzia Środa popiera pomysły zawarte w książce „Zoopolis” żeby nadać zwierzętom domowym obywatelstwo. Ciekawe czy ten pomysł dotyczy też kotów Naczelnika i czy – w konsekwencji – mają dostać też prawa wyborcze? Przecież już byli tacy, którzy chcieli się tylko odwiedzać w szpitalu… Chociaż nie przeczę, że przeciętny kot czy pies byłby lepszym posłem od Śmiszka i spółki.
Szybszą i planową redukcję dzików przewiduje projekt walki z ASF. Dlatego, że pojawienie się ASF w Województwie Lubuskim to oznaka poważnego kryzysu. Autorami tego odkrywczego planu są posłowie Dorota Niedziela, Maria Janyska i Kazimierz Plocke. Z Wielkiej Koalicji. Tej samej Wielkiej Koalicji, która jeszcze niedawno odstrzeliwanie dzików praktycznie nazywała holokaustem i „bezmyślną rzezią” i apelowała do myśliwych o nie branie udziału w odstrzale. To jak to jest drodzy posłowie z tymi dzikami? Czyżby chodziło o to, że za blisko Niemiec? Bo przecież chyba nie jesteście hipokrytami liczący na głupotę swojego elektoratu? Ups…
Postępowcy zawyli z zachwytu, bo premierem Finlandii została pani Sannie Marin. Mencwel – ten od zwężania wszystkich ulic i nakazie jazdy rowerami – nazwał ją nawet „koszmarem prawicy”. A to dlatego, że ma 34-lata, jest lewaczką i została premierzycą. Niestety – dla lewicy – jest hetero i ma dziecko. W sumie nie do tego zmierzam. Zmierzam do tego, że ci, którzy wrzeszczą o tym, że Finlandii zmiana pokoleniowa dobrze zrobi pomija fakt, że u nas też czas byłoby odsunąć od jakiegokolwiek udziału w życiu publicznym dinozaurów.
Portugalczycy przyznali obywatelstwo 44 tysiącom Żydów. Potomkom Żydów, którzy zostali wyrzucenie z Portugalii na mocy edyktu króla Manuela I Szczęśliwego z 1496 roku. Wspaniały pomysł drodzy Portugalczycy. Teraz tylko zwrot majątku i sprawa załatwiona. Nie licząc oczywiście odsetek za te marne 500 lat. Ale potem to już spokój… Oczywiście nie licząc odszkodowań za zmarłych bezpotomnie. Ale potem to już z górki. Jeszcze tylko kilka opłat manipulacyjnych i wyrównawczych i sprawa załatwiona.
Na koniec zdjęcie. Aż zapytam: kim jest ta osoba?
5 grudnia 2019 roku
Zapewne nazwisko Marcin Kulasek mówiło większości z nas dokładnie tyle, co nic. Dzisiaj poseł i sekretarz generalny SLD przestał być anonimowy. Wzorem największych: Elki Bieńkowskij i Jarka Gowina ponarzekał na warunki w hotelu poselskim oraz rzekł: „Proponuję spróbować się utrzymać w Warszawie za 6,5 tys. zł na rękę, plus dieta 2,5 tys. Zł”. Tak, razem 9 tysięcy złotych. Wiesz Marcinku, znam takich, którzy utrzymują się za połowę tej ceny. I to nie w jedną osobę, a w 2, 3 czy nawet 4. Chociaż cieszę się, że Marcinek wykazał się typowo lewicową wrażliwością – zawsze byli wrażliwi na krzywdę, zwłaszcza własną. Tą prawdziwą i tą wyimaginowaną. Po pewnym czasie musiał przyjść sms od Wielkiego Czao, bo zaczął tłumaczyć, że wywiad dla Interii nie miał autoryzacji, a sens jego słów był inny. Na to autor wywiadu stwierdził, że dysponuje nagraniem. Marcin, nie wygłupiaj się! Zmień pracę, weź kredyt! Co się będziesz męczył za marne 9 tysięcy?
Wciąż oczywiście uważam, że pensja posła to nie eldorado, ale co innego brak eldorado, a co innego „niemożność utrzymania”. Zwłaszcza mając dziesięciokrotnie większą kwotę wolną od podatku od innych, darmowe przejazdy… Aż strach pomyśleć, co się będzie działo, gdy lewica wprowadzi w życie własny projekt podatkowy.
Premier Vateusz jest jednak jednostką wyjątkową. Umie wprowadzić podatek, pokierować dowolnym ministerstwem, zbudować flotę elektrycznych samochodów, a teraz jak się okazało umie też wymienić murawę na Narodowym. A dokładniej to zapowiedział zmianę modelu biznesowego Stadionu Narodowego i kładzenie murawy trzy tygodnie przed meczem. W pielęgnacji murawy premierowi pomagał będzie nowy szef spółki zarządzającej stadionem Włodzimierz Dola. Teraz wypada czekać na wycięcie z trawy twarzy Vateusza w kole środkowym.
Donald Tusk planuje ruszyć w trasę po Polsce. Jak Ich Troje czy inni Rolling Stones. A może nawet Zenek Martyniuk? Chociaż chyba Martyniuk zebrałby większą widownię… A Donald podobno ma – po raz 4789 – budować nowy ruch polityczny, który odsunie PiS od władzy. Dokładnie tak samo Zbójcerze zdobywali Mirmiłowo.
Natomiast, jeśli chodzi o samego Donalda to chłop jest poważnym politykiem. Oto dowód:
I podpis „Pomimo okresowych turbulencji nasza transatlantycka przyjaźń musi trwać”. Jest prawie równie zajebisty jak premier Kanady…
Nowi sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, czyli Krysia, Stachu i Jakub Stelina zostali zaprzysiężeni. Margo Kidelho obiecuje ich odwołanie, jak tylko zostanie prezydentem. A jak Górnik Łęczna wygra Ligę Mistrzów (mężczyzn, bo kobieca drużyna chyba stoi lepiej od męskiej u nich), to zbudują tam stadion na 50 tysięcy miejsc. To równie realne na dzisiaj. Nie będę nawet pisał, kogo i jak usunę ja, jak tylko zostanę prezydentem.
Na spotkaniu prezydenta Sopotu (to ten co nie był u fryzjera od kiedy PiS wygrał wybory) z mieszkańcami Trójmiasta dziennikarz TVP śmiał zadać pytanie o sprzedaż dwóch działek obok Ergo-Areny. Co na to Sopocki Dulczess? Oświadczył, że nie odpowie, bo wzburzyła go śmierć Adamowicza. Ciekawe czy CBA tez tak by powiedział.
W Paryżu znudziło się podpalanie samochodów, więc „ekolodzy” z Extinction Rebellion postanowili podpalić hulajnogi elektryczne. Bo są nieekologiczne. Nie przeszkadza to jednocześnie „ekologom” lansować elektrycznych samochodów, jako produktu ekologicznego.
Podobno Szymek Hołownia poważnie uważa, że będzie prezydentem. W sumie wolno mu. Do dupy taka dyktatura gdzie TVN może wystawiać swojego kandydata.
Nasze służby przechwyciły ponad 2 tony kokainy o wartości marnych 2 miliardów złotych… Gdybym był cynikiem powiedziałbym, że uda się tym załatać kawałek dziury budżetowej. Mógłbym też poprzestać na gratulacjach za skuteczną akcję. Niestety zawsze, przy tego typu sukcesach zastanawia mnie, ilu ton nie udało się przechwycić i czy przypadkiem przechwycony towar nie był celowo wystawiony przez handlarzy (lub konkurencję). Dla odwrócenia uwagi.
2 grudnia 2019 roku
Mamy bohatera. Tusk znowu uratował Europę. Polak, pracujący w Londynie pokłuł nieco zamachowca z Londynu kłem narwala. A jak wiadomo kieł po angielsku to tusk. Dziękujemy Ci o Ex-Cesarzu Europy. Cesarzowi pomógł też facet z gaśnicą oraz jeszcze jeden facet. Finalnie napastnika zastrzeliła brytyjska policja. Podobne było w Hadze – napastnik ranił nożem trzy osoby. Tam zabrakło niestety Pana Łukasza z kłem walenia i napastnik uciekł. GóWno opisało zamachowca „terminem często używanym do określania osób pochodzenia północnoafrykańskiego”. Od soboty zachodzę w głowie, jaki to termin i jakim terminem należy określić kogoś, kto wymyślił taki opis Araba?
Teraz pochwalę się wyróżnieniem, jakie dziś otrzymałem. Co prawda tylko na Twitterze, ale zawsze:
Musze przyznać, że znalazłem się w znakomitym towarzystwie: Dobromir Sośnierz, Wiktor Młynarz, Rafał Otoka-Frąckiewicz, Artur Dziambor i wielu innych ciekawych ludzi. Dziękuję, wzruszenie odbiera mi głos.
Wczoraj odbyły się demonstracje w obronie wolnych sond. Nie bardzo wiem czy chodzi o sondy kosmiczne czy może żołądkowe. Aczkolwiek na logikę – im szybsza sonda kosmiczna, tym szybciej dolecimy tam, gdzie nikt nas nie zapraszał, więc raczej chodzi o żołądkowe. Nieważne w sumie, ważne, że Maja Ostaszewska znowu ma fotką na demonstracji. Fotkę ma nawet Misiek Kamiński, chociaż, jak zeznają świadkowie, „demonstrował” całe 8 minut. A frajerzy stali po dwie i pół godziny.
„Dziennik Gazeta Prawna” twierdzi, że Banaś podał się do dymisji, ale marszałek Witek dymisji nie przyjęła, tylko odesłała mu inaczej zredagowane pismo, ze wskazaniem osoby, który będzie pełniła obowiązki szefa NIK. Banaś miał, więc stwierdzić, że ma to… głęboko. Brawo pani marszałek!
Powstało coś takiego jak „atlas nienawiści wobec osób LGBTQWERTY”. Ma pokazywać samorządy, które przyjęły uchwałę o strefach wolnych od ideologii gender. Znalazła się tam też moja wiocha, więc sprawdziłem. Okazało się, że chodzi o uchwałę rady miasta w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin. A co w niej jest? Ano to: „Rodzina jest fundamentem ładu społecznego i podstawową wspólnotą społeczną, która stanowi optymalne środowisko rozwoju człowieka. Jest niezbędnym oparciem dla wszystkich swoich członków, szczególnie najmłodszych i najstarszych. Żadna zbiorowość nie jest w stanie realizować dobra wspólnego bez udziału rodzin. To od ich dobrego funkcjonowania zależy nasza przyszłość. Samorząd terytorialny jest fundamentem państwa prawnego. Stanowczo sprzeciwiamy się podważaniu na poziomie samorządowym gwarantowanych konstytucyjnie praw rodzin, w tym praw rodziców i dzieci, oraz ustrojowej pozycji małżeństwa. Opowiadamy się po stronie wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – tożsa
mości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodziny, rodzicielstwa i macierzyństwa (art. 18), prawa do ochrony życia rodzinnego (art. 47), prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (art. 48 ust. 1) oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją (art. 72 ust. 1)”. Faktycznie homofobiczna ta konstytucja… ale zaraz, to oznacza, że jej obrońcy to homofoby! A jeszcze postępowcy tak ich lansują… Zdaje się, że tolerancja zjada własny ogon.
W piątek odbył się kolejny Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Podobno Chińczycy, Hindusi, Rosjanie i Amerykanie… kompletnie go nie zauważyli. Taki oto jest realny wpływ tego typu szopek na rozwiązanie problemów emisji gazów cieplarnianych.
Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że ie jest możliwe wpisanie w polskim akcie stanu cywilnego zamiast ojca dziecka - rodzica, który nie jest mężczyzną, gdyż byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego w Polsce. I tym oto sposobem obroniona została normalność.
Odezwała się Kryśka Janda: „Ja rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania, ale okazało się, że nie potrafimy tego zdania wypowiadać w sposób spokojny, logiczny. Że na najwyższe stopnie władzy i salony dostali się ludzie, którzy są po prostu zwykłymi, niewychowanymi chamami, brutalnymi kłamcami i to oni decydują o naszym życiu”. Zadziwiająca samokrytyka, ale Krysiu trochę sobie pochlebiasz – nie masz ani władzy, ani o niczyim życiu nie decydujesz. Ani ty, ani rodzina Stuhrów, Ostaszewska czy inna Holland.