Przeczytaj u nas o temacie: #Zagranica

czwartek, 30 maj 2019 21:29

30 maja 2019 roku

Ależ jestem zszokowany. Kumpel Tańczącej Joanki, prezes fundacji „nie lękajcie się” okazał się wyłudzaczem, który usiłował wyciągnąć kasę od jednej z „ofiar księdza pedofila”. Zastosował metodę „na operację”. Ależ ma passę posłanka Szajbus. A może to nie passa, a zwyczajnie ujawnianie prawdziwego oblicza jej i jej ziomali?

Mam dla Was naprawdę przerażająca wiadomość. Dużo bardziej przerażającą, niż nowy horror Netflixa, przy którym ludziom – podobno – chce się rzygać. Ministerstwo Finansów zaproponowało pomysły wzmocnienia finansów państwa. Już się boicie? I słusznie. Moje ulubione ministerstwo zapowiada wprowadzenie nowego podatku tzw. „opłaty cyfrowej” dla firm cyfrowych świadczących usługi w Polsce, uszczelnienie opłaty recyklingowej – czyli jeszcze więcej opłat za torebki foliowe, wzrost akcyzy na alkohol i papierosy, wprowadzenie podatków na płyny do e-papierosów i podobnych urządzeń, zniesienie górnego limitu składek ZUS. Rząd będzie również walczył z tymi samozatrudnionymi, którzy wystawiają jedną fakturę miesięcznie. I to już wszystkie podatki. Na razie – poczekamy na projekt powyborczy.

Rząd planuje jednak również zrównanie kwoty wolnej od podatku dla posłów i zwykłych ludzi oraz powrót do już zapomnianych stawek VAT. Uwierzyliście? To brutalnie powiem Wam, że żartowałem. Przepraszam. Za to pensja minimalna wzrośnie do 2450 zł brutto, czyli o 200 złotych. Wspaniała sprawa… będą mieć więcej na płacenie podatków.

Aleksandra Dulkiewicz zdążyła przebić swojego poprzednika. Tym razem będzie walczyć z „opresyjnym państwem PiS” w sprawie „oderwania Westerplatte od Gdańska”. Olu… przypomnę, że Freie Stadt Danzig zostało jakiś czas temu zlikwidowane i Gdańsk jest obecnie na terytorium Polski. Mało tego, przez wiele lat był ostoją Wolnej Polski. I tym pozostanie.

W Izraelu znowu będziemy mieć kampanię wyborczą, bo Netanjahu nie zdołała stworzyć rządu. Obawiam się, że tym razem zażądają zwrotu Izraelowi całej Lubelszczyzny i odszkodowań za mienie pozostawione w Moskwie.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdecydowała, że nie będzie już uznawać transseksualizmu za zaburzenie psychiczne. Nie, że jakieś badania przeprowadzono, w końcu to byłby faszyzm. Z wypowiedzi szefowej jakiejś organizacji, która brzmiała: „To wynik ogromnej pracy aktywistów trans i gender z całego świata” wynika, że teraz choroby ustala się dzięki działaniom lobbingowym. Jest to jakieś rozwiązanie. Nie mówię, że dobre, ale jakieś. Teraz np. antyszczepionkowcy mogą przekonywać WHO, że Odra to nie choroba. W końcu wszyscy wiemy, że to rzeka.

Sekielski postanowił, że nie będzie zarabiał na swoim filmie. Wyświetla go na Youtube, udostępni każdej telewizji. Ot, robi to za darmo, w imię wielkiej idei. Wymyślił więc, że będzie sprzedawał koszulki „tylko nikomu nie mów”. Pomysł żenujący i w sumie pozbawiony sensu. Sam Sekielski tłumaczy to tak: „Tę koszulkę otrzymałem w prezencie od brata. Zrobiłem sobie zdjęcie i umieściłem je na Instagramie. I choć napisałem: #nienasprzedaż, ludzie zaczęli dopytywać, czy i gdzie mogą kupić takie koszulki. A ponieważ takich pytań było sporo, postanowiliśmy wyjść naprzeciw ich prośbom i zrobić trochę takich koszulek”. Trafia to do mnie niczym Milik do bramki (napisałbym Włodar, ale pewnie nikt tego chłopa nie pamięta).

Najnowszym problem Rzeczypospolitej jest stado zdziczałych krów. Co prawda nie wypowiedziała się jeszcze Maja Ostaszewska, ale temat jest palący, bo najpierw chciano ostatecznie rozwiązać tę kwestię, teraz w grę wchodzi ich przewiezienie do jednego z państwowych ośrodków, przebadania i przekazanie rolnikom. I teraz o to będą walczyć ekooszołomy. O wolne krowy!

I niech one pozostaną symbolem tego dnia w Wielkim Imperium.

środa, 29 maj 2019 21:15

29 maja 2019 roku

Rafał Trzaskowski. Tak brzmi od dzisiaj synonim bohatera. Ten skromny człowiek, nie bacząc na niebezpieczeństwo wszedł na – zamknięte – Bulwary Wiślane i kazał Wiśle odstąpić od rządzonego przez siebie miasta. Ta pokornie usłuchała. Na szczęście przy wszystkim był, przypadkiem, GóWniany fotograf i zrobił kilka zdjęć. Na szczęście nie jesteśmy Amerykanami i nie potrzebujemy fikcyjnych postaci w pelerynach. Mamy Rafała. To znaczy Warszawa ma, bo w Poznaniu Jaskowiak nie wyszedłby na Bulwary Wiślane.

trzaskowski bohater

Polska wstrzymała oddech, bo umiłowany przywódca Grzegorz ustami swych złotoustych oświadczył, że dojdzie do rekonstrukcji gabinetu cieni. Czym przypomnieli, że to wciąż istnieje, bo ciężko jest cokolwiek o pracy tej bandy się dowiedzieć. Myślę, ze merytoryka podobna jak w tysiącach polskich domów w piątkowo-sobotnie wieczory. Borys Budka zapowiedział, że może dojść do poszerzenia gabinetu. Prawdopodobnie jeszcze w opozycji pobiją pisowski rekord rozdęcia rządu.

Coraz więcej miłośników opozycji widzi, że obecna taktyka nie działa i nie zadziała. Zaczęli dostrzegać brak programu (nawet niejaka Jachira), pogardę dla inaczej myślących i głupotę liderów. Na szczęście Radzio Sikorski stwierdził u Olejnik, że „nie widzi możliwości zmiany lidera”. Szanuję wytrwałość. Doda również, że „To były wybory europejskie, a w UE wygraliśmy my: Koalicja Europejska . To do nas teraz dzwonią jak będziemy głosować na przykład wybierając szefa EPP”. Cóż, nie do końca mnie dziwi, że nie dzwonią do PiS – członka ECR – pytając o głosowanie na szefa EPP. W końcu Kaczafi nie dzwoni do Sikorskiego z pytaniem na kogo będzie głosował w wyborach na szefa PiS. A czy Radziu wygraliście? Oczywiście. Wy zawsze wygrywacie. A teraz wracaj położyć się koło Napoleona.

Jeśli chodzi o program to w porannej rozmowie z Kraśką Borys Budka oświadczył, że” Mamy bardzo dobry program, ale nie potrafiliśmy go sprzedać”. Oczywiście Borys nie ujawnił jaki to program. Musimy więc uwierzyć, że jest bardzo dobry. Jest tak dobry, że klękajcie narody. Jest równie dobry jak najśmieszniejszy kawał świata” w Monty Pythonie.

Z Tegokraju wyjazd zapowiedział prezydent Nowej Soli. To już dwóch! Czekamy na następnych. I na pierwszego, który naprawdę wyjedzie.

Niemiecki „Die Zeit” martwi się o polska demokrację pisząc, że trwa zamach na nią. Robi to kilka dni po wyborach z rekordową frekwencją. W skrócie piszą to co słyszymy od 4 lat: PiS ogranicza wolność, ale suweren ma to w dupie bo ma pińcet plus. Czyli dzień jak co dzień dzięki postępowcom.

Według wiceszefa Krajowej Administracji Skarbowej jego banda nie musi brać pod uwagę wyroków zarówno sądów krajowych i unijnego trybunału (TSUE) przy wydawaniu decyzji. I bardzo dobrze. To mówicie, że PiS zniszczył trójpodział? A ja mam wrażenie, że najwyższą władzą jest właśnie skarbówka. Pani Halinka z pokoju 327 może jednym słowem zniszczyć lub wypromować każdego. Nikt nie ma takiej władzy.

Po wielu latach poszukiwań znalazłem partię, na którą spokojnie mogę oddać głos. Minusem jest to, że znajduje się ona w Kenii. Nie mam pojęcia czym się zajmuje, ale nazwę ma znakomitą. Mogliby tylko na początku dodać „ni”.

chuja

piątek, 24 maj 2019 20:34

24 maja 2019 roku

I w końcu mamy cisze wyborczą. Choć ma niejasne wrażenie, że ta kampania była prowadzona w kompletnej ciszy. Ale spokojnie, jesienią tak nie będzie. Po raz pierwszy dzisiaj trafiłem na spoty wyborcze – przerażające jest to, że wyglądają jakby kandydaci nie mieli pojęcia czym się ta brukselska zbieranina zajmuje. Albo wiedzą i liczą, że suweren nie ma pojęcia i liczy na remont basenu w Wołominie dzięki zwycięstwu swoich ulubieńców.

Wczoraj Schetyna grzmiał, ze „PiS prowadzi kampanię na nieszczęściu ludzi”, bo Mati pojechał na tereny dotknięte powodzią. Dziś pojechał tam on, Czaskowski i przy okazji nakręcili spot popierający kandydaturę jednej z podkarpackich kandydatek w EuroWyborach. Zaiste genialne Grzesiu! I powiedz mi Rafale, kiedy zdążyłeś przyłączyć Podkarpacie do Warszawy, że zajmujesz się tamtymi terenami? Ma to oczywiście swoje plusy – nie ma go w Warszawie.

Grzechu oczywiście tłumaczył, że to nie był teren zalewowy, a poza tym to nie był spot, tylko wsparcie – tak, to zmienia postać rzeczy. Pojedziemy obejrzeć powódź i zrobimy spot, ale poza terenem powodzi. To jest większy geniusz niż się wszystkim wydaje.

Oczywiście bardzo ładnie wyglądają kolejni premierzy na zdjęciach na tle powodzi, ale może łaskawie któryś by się zajął kompleksowym rozwiązaniem problemu? Oczywiście wszyscy wiemy, że woda ma to do siebie, że się zbiera, a potem sobie spływa, ale te coroczne zalania są dość uciążliwe.

Wybory wygra Razem. Pamela Anderson tę partyjke poparła. Sorry Pamela, może w latach 90-tych to by zadziałało, teraz nie imponujesz już niczym… Sasha Grey milczy. Nawet generał Kuf Drahrepus milczy w tej sprawie.

Media donoszą, że Michał Dworczyk zapomniał wspomnieć w oświadczeniach majątkowych o udziałach jakie posiada w spółce „Rodzice dla szkoły”. Poczciwy Misio zapomniał o tym wspomnieć w… 12 oświadczeniach. Po pytaniach dziennikarzy szybko złożył korektę czterech z nich. Misiek – miało być, do jasnej Anielki, inaczej, a ty bawisz się w Slawka Nowaka.

Ksiądz Sowa na Facebooku zamieścił wpis, w którym nawołuje do głosowania na Wielką Koalicję, wskazując przy tym konkretne nazwiska kandydatów – w tym Aśkę Muchę, która mu podziękowała. A gdzie szanowna śpiewaczo oburzenie, że kler wtrąca się w politykę? W tą stronę może czy jak?

Theresa May oznajmiła, że 7 czerwca kończy być premierem Wielkiej Brytanii. To oczywiście nagroda za sukcesy związane z Brexitem. Co ciekawe nie jest wykluczone kolejne referendum w tej sprawie. Bardzo sprawnie przeprowadzona impreza.

Podobno Władimirowi Władimirowiczowi urodziły się bliźnięta. Zasadniczo ma co dzielić pomiędzy synów, choć może, zgodnie z rosyjską tradycją, dojdzie do walki pomiędzy synami o kremlowski tron po jego ewentualnej śmierci.

Na koniec coś o czym zapomniałem. Senat wprowadza sztuczną inteligencję! W końcu pojawi się tam jakaś inteligencja. Mam nadzieję, że jednak nie przejmie rozumu od senatorów. A konkretnie to komputerowy algorytm ma automatycznie rozpoznawać przemawiających senatorów, nawet wtedy gdy nie są widoczne ich twarze. Program ma sam się uczyć, odróżniać osoby mówiące w tym samym czasie, a nawet znać podstawowe słowa po angielsku i łacinie. Ma to ułatwić sporządzanie stenogramów. Zdaje się, że stenotypistki usypiały słuchając tych mądrości. Nie dziwię się…

A teraz cisza… Do niedzielnego wieczora, gdy wszyscy ogłoszą sukces.

wtorek, 21 maj 2019 21:52

21 maja 2019 roku

W końcu Aśka Szajbus podpadła nawet lewakom. Miała dwa psy, które oddała do schroniska, bo zmieniła mieszkanie na mniejsze i ma alergię, a nikt ich nie chciał. Raczej typowe dla niej. Iwonę „To nie jest protest polityczny” tez odda gdy tylko przestanie być potrzebna. A mówiliśmy, że jej pseudo nie wzięło się z niczego? To było, że hejtujemy wybitną posłankę…

Niejaki Przemysław Kowalczyk – podobno poeta – oświadczył, że był molestowany przez kardynała Gulbinowicza w czasie gdy uczęszczał do Niższego Seminarium Duchownego Franciszkanów w Legnicy. Problem jest taki, że nikt taki w tym seminarium się nie uczył. Ale przynajmniej ktoś usłyszał o tym „poecie”.

Poseł Marek Opioła z PiS straci stanowisko przewodniczącego komisji ds. służb specjalnych. A wszystko dzięki własnemu geniuszowi i wykorzystaniu w spocie wyborczym policyjnego śmigłowca. Przebiegłość godna Grzegorza szanowny Mareczku.

W „Kropce nad i” Wałodia Cimoszko wypowiedział sięna temat ustawy 447: „W naszym kraju za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego co się komuś należy tylko dlatego, że był Żydem, do tego ofiarą holokaustu”. A może tak Wałodia powiesz łaskawie kto ten majątek przedwojennym właścicielom podpieprzył? I czy przypadkiem nie masz z tym nic wspólnego? I szkoda, że nie byłeś premierek żeby kwestię reprywatyzacji rozwiązać… A nie czekaj, bo zdjęcie premiera z lat 1996-97 jakoś dziwnie cię przypomina.

Grzechu Schetyna wymyślił ustawę „Czyste ręce”. Grzesiu chce aby współmałżonkowie najważniejszych osób w państwie musiały składać oświadczenia majątkowe. I to jest pierwszy pomysł opozycyjnego Napoleona z którym się zgadzam! Zastanawiam się tylko czy on na pewno wszystko dokładnie przemyślał…

„Die Welt” pisze, że gdyby Niemcy wypłaciły na reparację to „polscy pracownicy przestaliby być mile widziani w RFN, co oznaczałoby utratę możliwości atrakcyjnych zarobków”. Czyli przez reparację Niemcom nie będzie miał kto zbierać szparagów… A czy przypadkiem nie mają już z tym problemu? Może inżynierowie pomogą?

Prowadzony przez skazanego przestępcę Ośrodek Monitorowania i walki z rozumem znalazł nowe gniazdo faszystów. To Białostocki Marsz dla Życia i Rodziny. Zacytujmy może pana przestępcę: „banery nacjonalistyczne, dyskryminujące osoby LGBT rozdawali m.in. księża katoliccy. Faszystów z Młodzieży Wszechpolskiej wspierały czynnie zakonnice, min pomagały chłopcom w dekorowanie faszystowskich transparentów i pomagały im nieść faszystowskie flagi”. Same konkrety, prawda? Prawdopodobnie te faszystowskie hasła to „stop aborcji” i „stop gender”. Typowe dla Gawła i innych komunistów: jeśli coś jest inne to jest faszystowskie.

Pytanie tylko do Zbyszka Ziobry: dlaczego ten przestępca nie został jeszcze zwieziony z Norwegii i nie siedzi tam, gdzie jego miejsce?

Na noc zostawiam Was z tym pytaniem.

czwartek, 16 maj 2019 21:12

16 maja 2019 roku

Zastanawiam się od czego zacząć dwie wybitne osobowości postanowiły podzielić się ze światem swoimi, godnymi Nobla, przemyśleniami.

Z uwagi na traumatyczne przeżycia przyznam pierwszeństwo byłej wdowie Diduszko. Otóż przewodnicząca Komisji Kultury i Promocji Miasta Stołecznego Warszawy odkryła, że wśród honorowych obywateli miasta jest „aż ośmiu biskupów” w tym Sławoj Leszek Głódź (od 2005) i Henryk Hoser (od 2011). Film Sekielskich wywarł takie wrażenie, że ex-wdowa postanowiła załatwić najważniejsza sprawę dla Warszawy i lobbować za odebraniem wspomnianym honorowego obywatelstwa. Pewnie prymitywna hołota wolałaby jakiś most, metro czy chociaż tramwaj. Ale hołota nie wie co jest dla niej dobre. A wdowa po męczenniku dołączyła do zacnego grona zdziwionych-oburzonych filmem. Gratuluję.

Popisała się tez była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, obecnie kandydatka Wiosny Sylwia Spurek. Otóż komentując – głupawą trzeba przyznać wypowiedź prof. Legutki o tym, że stosunek z 12-17 letnim chłopakiem to nie pedofilia, a pederastia – pani, która jeszcze niedawno dbała o prawa obywatelskie stwierdziła rezolutnie „Czy osoby z poglądami prof. Legutko powinny mieć bierne prawa wyborcze do PE? Co tacy ludzie chcą robić w Parlamencie Europejskim?”. To miłe panie Bodnar, że ściągnąłeś do swojego biura kogoś, kto raczej powinien urzędować w biurze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Namiestnik Mosbacher nazwała krytykę ustawy 447 przez polityków Konfederacji „mową nienawiści”. Ciekawe czy rząd Wstającego Z Kolan Imperium już wysłał siepaczy po Liroya i spółkę czy jeszcze trwa narada.

Teraz Timmermans chce nas wyrzucać z Schengen za nieprzyjmowanie nieproszonych gości. Piękna instytucja z tej Unii. Taka niezbyt demokratyczna.

Były sędzia Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, którego nazwiska nie ma sensu wspominać, jest oburzony faktem, że opór polskiego społeczeństwa wobec tzw. „łamania konstytucji” przez PiS był zbyt słaby. Musimy brać przykład z Niemców. Jak sprzeciwiali się NSDAP to parę osób było poszkodowanych. Potem nazwano to II Wojna Światową.

Według CBOS 64% Polaków nie widzi żadnego powodu do wprowadzenia mechanizmów wspierających LGBTQWERTY. Pozostali to młodzi, wykształceni z wielkich ośrodków.

Przy okazji przypomniało mi się – Czaskowski otworzy paradę równości w Warszawie. Już wiecie jakie główne inwestycje będą realizowane za jego kadencji? Oczywiście, że żadne.

Rowerowi aktywiści dostają szału, bo powstała koncepcja przeniesienia hulajnóg na ścieżki rowerowe. W tym momencie okazało się, że zachodnie wzorce już się aktywistom nie podobają. Bo jak mawiają „ścieżki są mojsze niż twojsze, a my i tak będziemy jeździć ulicami”.

Okazuje się, że Dariusza Mioduskiego – prezesa Legii – z Wałęsą łączy nie tylko wspólne zdjęcie, ale i podobny intelekt. Po wczorajszym, kompromitującym meczu w Białymstoku raczył rzec: „Mam nadzieję, że Lech Poznań pokaże trochę swojego charakteru i nie odpuści. To byłby zły sygnał dla polskiej piłki”. A nie można było kodziarzu apelować do swoich żeby nie przegrywali dwa razy z Lechem, z którym wszyscy wygrywali, z Wisła Płock czy Piastem Gliwice u siebie, że o 0:4 z Wisłą w Krakowie nie wspomnę. Można tez zatrudniać prawdziwych trenerów. Proponuję więc przestać się kompromitować i zamilknąć.

środa, 15 maj 2019 22:20

15 maja 2019 roku

I oto nastąpił dzień, w którym ubogi i niechciany krewniak Górnika Zabrze czy Ruchu Chorzów – niejaki Piast Gliwice jest o krok od zdobycia tytułu Mistrza Polski w piłce kopanej. Któż by pomyślał? Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w niedzielę, ale rzadko lider przed ostatnią kolejką traci to miejsce w ostatnim meczu. Byłby to pierwszy od 1989 roku tytuł dla drużyny ze Śląska.

A w sprawach trochę mniej poważnych niż polska e-klapa postanowił błysnąc Michał Boni, który zaćwierkał: „Koledzy z różnych państw w PE pytają mnie co się z wami stało?! Kiedyś byliście reprezentantami naszych interesów. Dzisiaj odwracacie się plecami. Jak Polska ma sie rozwijać, jeżeli traci praworządność w UE?”. Czyżby przypadkiem pan Znak określił czyje interesy przez te wszystkie lata on i jego kuple reprezentowali?

Marek Magierowski, ambasador w Izraelu został opluty i zwyzywany przez przedstawiciela narodu wybranego. Podobno napastnik przyszedł do ambasady zaapelować o zwrot mienia, a ochroniarz go nie wpuścił. To jest w sumie nieważne. Został opluty polski ambasador i co? I nic. Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało.

Posłanka Szajbus oświadczyła: „Nie ma mojej zgody na wykorzystywanie ofiar pedofilii do walki politycznej”. Zapewne dlatego w Sejmie rozłożyła płachtę ze słynna „mapą pedofilii w Kościele”. I nie, to nie jest walka polityczna. To jest inna sytuacja. Tylko nikt nie wie jaka.

W Krakowie samorządowcy dostali nagrody. Zbulwersowało to Broniarza bo „jest to niesprawiedliwe wobec nauczycieli, którzy w wyniku strajku otrzymali mniejsze wynagrodzenia”. Sławek, zapewne przez zapomnienie, zapomniał wspomnieć, że akurat on zgarnął pensję w pełnej wysokości. W dodatku „nieco” wyższej niż nauczycielska. Osobiście się nie dziwę. Tez bym nie był zbulwersowany tym faktem. A, że wykorzystał paru frajerów? To już frajerów problem.

Aczkolwiek wróble ćwierkają, że Sławek nie jest już lubiany przez ludzi o których tak bardzo się troszczy. Przykre to.

Żydzi wyrzucili PiS z własnej siedziby! Tak by ten akapit zatytułowali w Pikio. A chodzi o to, że właściciel budynku przy Nowogrodzkiej, w którym urzęduje Kaczafi i jego siepacze sprzedał go sieciom hoteli. A, że właścicielem była izraelska firma to tytuł pasuje jak ulał. Teraz Kaczafi musi poszukać nowej siedziby.

Siepacze tak się tym faktem przejęli, że zdjęli z porządku obrad debatę nad ustawą 447. Poseł Winnicki próbował się dowiedzieć dlaczego, więc wyłączono mu mikrofon. Szalom!

piątek, 10 maj 2019 21:44

10 maja 2019 roku

„Super Express” odstawił dzisiaj prawdziwe skurwysyństwo. Napisali sobie, że Morawiecki adoptował dwoje najmłodszych dzieci i nie wiadomo czy one o tym wiedzą. A ujawnił to niejaki Gajdziński – kiedyś współpracownik Matiego. Oczywiście ani redakcja, ani właściciel nie mają sobie niczego do zarzucenia. W związku z tym życzę pismakom tego periodyku długiego życia. Bardzo długiego – takie żeby mogli zobaczyć jak ich własne bachory umierają, a ci zostając sami zdychają gdzieś pod płotem.

Że mocno? Są granice, których się nie przekracza.

Popisał się też niejaki Drobiszewski Grzegorz – rudy szef młodzieżówki Platformy – znany z tego, że ma IQ niższe niż taboret. Uznał artykuł o dzieciach Morawieckiego za ustawkę premiera. Cóż, to jest przyszłość partii Grzegorza. W PiS mogą spać spokojnie.

Podobnie stwierdził Lis, że jest to próba przykrycia książek Piątka o Morawieckim. Tego, gdzie wykazuje powiązani a Putinem w sposób przedstawiony wczoraj. Faktycznie, jest co przykrywać – książkę, która przeczyta 5 osób z żelaznego antyPiSu.

Zgadnijcie kto został GóWnianym człowiekiem roku. Zgadliście – sam Donald. Gadzinówka raczyła napisać: „To jedyny chyba czynny polski polityk, o którym można powiedzieć, że jest europejskim mężem stanu. Że wpuszcza intelektualny tlen, wynosi polityczną refleksję ponad taplaninę w błocie”. „Intelektualny tlen”… osobiście wolę się udusić. Potem Tusku przemówił. Gadała jak zwykle, więc nie ma co się nad tym rozwodzić.

W czasie miesięcznicy popisał się kodziarz, wbiegając na pomnik smoleński na Placu Piłsudskiego. Intelekt godny Drobiszewskiego – po prostu KOD w pigułce.

Schetyna mówi, że do Wielkiej Koalicji stoi kolejka kolejnych partii chętnych dołączyć do zbieraniny. Rychu wali do drzwi od początku. Ciekawe kto jeszcze? Parta Emerytów? Komunistyczna Partia Polski? Są jeszcze jakieś?

Rychu Petru zazął płacz, że Kaczafi pozwał go do sądu za tweeta: „Żaden z Jarosława Kaczyńskiego biznesmen. Człowiek, który zleca wykonanie pracy i po roku nie płaci jest po prostu oszustem”. I właśnie o to ostatnie słowo chodzi. Rychu, nie płacz. W demokracjach tak już jest, że każdy może każdego pozwać. W końcu jako Wielki Demokrata i polski JFK powinieneś to zrozumieć.

Z Aśką Szajbus jest gorzej niż nam się wydawało. Nagrała wyborczy spot o tym czym zamierza się zajmować w Brukseli. Miała na sobie czerwony płaszcz – jak się okazuje ten sam co u Papieża. Aśka twierdzi, że ludzie, którzy się o tym dowiedzieli pytali się czy mogą ów płaszcza dotknąć… Przypomnę, ż eona jest posłem na Sejm Rzeczypospolitej. Dlaczego nie ma badań psychiatrycznych przed wyborami?

Brytyjska wersja „Randki w ciemno” wysłała zwycięzców programu do Sainta Lucia. Piękne miejsce. Może nie wtedy, gdy zwycięzcami są przedstawiciele środowiska LGBTQWERTY , bo w tym pięknym miejscu grozi za to 10 lat więzienia. Chociaż z drugiej strony jest to pomysł na rozwiązanie tej kwestii… Kurski powinien zorganizować jakiś konkurs dla kodziarzy z podobną nagrodą.

czwartek, 09 maj 2019 20:53

9 maja 2019 roku

Ostatnie dni są jakieś bezpłciowe. Niby kampania, a nic się nie dzieje. Nie wiem czy po majówce jeszcze odsypiają, czy szykują się na ostatnią przedwyborcza prostą. A może się wypalili?

Na początek apel. W zasadzie żądanie! Weźcie Wy się do roboty, bo wam się w dupach z dobrobytu poprzewracało. U niemieckich panów, już kolejny rok, nie ma kto zbierać szparagów. Mówią, że przez 500+. Dziwi mnie to, że aktyw partyjny nie zorganizował czynu społecznego żeby wspomóc odwiecznych przyjaciół.

Wczoraj trzydzieste urodziny obchodziło GóWno. Mam – płonne zapewne – nadzieje, że ostatnie. Niestety nie zanosi się na to. Na szczęście już dawno przestała być traktowana jako gazeta opiniotwórcza i stała się jedynie kodziarską gadzinówką. Tak trzymać.

Były działacz biedroniowej młodzieżówki oskarżył szefową lubelskich struktur o mobbing. Wychodzi, że to bardzo fajna partia. Czasami ktoś komu da w szczękę, czasami ktoś kogoś zmobbinguje. Czekam na oskarżenia o molestowanie. Wtedy najwyżej obwołają Biedronia biskupem.

Tymczasem mąż/żona Biedronia powiesił na lodówce zdjęcie Kaczafiego w tęczowej aureoli. Zaiste, przykład dojrzałego polityka jest to.

„Unia Europejska powstała w zupełnie innych warunkach niż te, jakie mają miejsce obecnie. Od dłuższego czasu ostrzegałem Niemcy i Francję, że nie da się uratować Unii, jeśli państwa członkowskie pójdą tak daleko w różnych kierunkach. Wówczas łatwiej jest zlikwidować Unię w jej obecnej formie i zacząć od nowa. Ale oni mnie nie słuchają” – taki korwinizm wypowiedział sam największy umysł w historii polski, człowiek, który obalył komunę, znany lepiej jako Bolek w wywiadzie dla szwedzkiej gazety. Wymyślił, że wszystkie kraje powinny zostać zmuszone do ponownego ubiegania się o członkostwo we wspólnocie, która miałaby zastąpić Unię Europejską. Kolejnym krokiem byłoby sporządzenie listy dziesięciu obowiązków i dziesięciu praw członków nowej Unii Europejskiej, którą musiałby podpisać każdy kraj, który chciałby do niej przynależeć.

Zapewne przez wrodzoną skromność nie obwołała siebie dożywotnim Imperatorem Wielkiej Europy. Dziwne jest tylko to, że go nie słuchają skoro jest taki autorytetem?

Konfederacja wygrała proces w trybie wyborczy z TVN. Chodzi o materiał głównego programu (dez)informacyjnego stacji o listach wyborczych do EuroŻłoba, w którym zapomniano wspomnieć o istnieniu Konfederacji. „Fakty” muszą więc o jej istnieniu wspomnieć.

Proces w tym samym trybie wygrał również Ryszard Czanecki – ten z kolei z plakatem Wielkiej Koalicji, słusznie argumentując, że ciężko uciekać w miejsce, w którym przebywa się od 15 lat. Geniusze dowodzeni przez największego ze strategów mają w miejsce z bilbordami wywiesić przeprosiny. Zaiste powiadam Wam – Grzesiek doprowadzi tę siłę do szczęścia.

Parlament Singapuru przyjął przepisy, które pozwalają na ukaranie autorów fake newsów karą do 10 lat więzienie i grzywną do wysokości 735 tys. dolarów. Najgłośniej przeciwko tym karom protestują oczywiście dziennikarze. Nie można się temu dziwić, w końcu gdyby u nas obowiązywały podobne przepisy „dziennikarze” zniknęliby w ciągu tygodnia, a resztę trzeba by zamknąć w rezerwatach.

Tomasz Piątek rozrysował powiązania premiera Matiego z Kremlem. Są bardziej karkołomne niż rozpisanie wyników ostatnich kolejek e-klapy:

piątek morawiecki

U mnie nie musiałby się tak starać. Miałem kiedyś dziewczynę, która była pół-rosjanką. A stąd najprostsza droga do Putina.

Z okazji rocznicy zakończenie II Wojny Światowej wystąpił wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. Raczył stwierdzić: „A co było na początku? Na początku było słowo. Złe słowo. Słowo jednego przeciwko drugiemu. Złe słowo Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi. Europa została tym złym słowem podzielona”. Wiecie już kto zaczął wojnę? Jakoś nie wierzę w przejęzyczenie. Widać duch Frei Stadt Danzing wciąż unosi się po tym wspaniałym mieście. Cóż… problem każdego dużego miasta znany jest i na Pomorzu.

czwartek, 18 kwiecień 2019 21:11

18 kwietnia 2019 roku

Wczoraj Europarlament przyjął przepisy zakazujące sprzedaży produktów podwójnej jakości. Konkretnie chodzi o to, żeby proszek do prania X sprzedawany w Polsce, był tej samej jakości co w Niemczech. To taki przykład. Oczywiście grupa „europosłów wybranych na terenie Polski” zagłosowała przeciwko tym przepisom. Nazwiska? Proszę bardzo: Jerzy Buzek, Danuta Jałowiecka, Barbara Kudrycka, Janusz Lewandowski, Jan Olbrycht, Julia Pitera, Marek Plura, Bogusław Sonik, Adam Szejnfeld, Róża Maria Thun und Totenkopf, Bogdan Zdrojewski (to Platforma) oraz Krzysztof Hetman, Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski (ZSL). Serdeczne gratulacji. Mogliby chociaż powiedzieć, że się pomylili, po symulacji głosowania jaką zafundował nam Dobromir Sosnierz byłbym w stanie w to uwierzyć. Wolą jednak milczeć. Wymowne.

ZNP odrzuciło propozycję rządu polegająca na wydłużeniu czasy pracy o dwie godziny lekcyjne przy podwyżce 250 zł brutto. Słaba propozycja. Proponowałbym 1100 podwyżki i pogonienie Broniarza. Sto złotych więcej niż chcą w zamian za pogonienie nieroba. Ciekawe czy by na to poszli.

„Czy 21 kwietnia sklepy będą otwarte?” – to nie jest pytanie pięciolatka, tylko artykuł z GóWna. Otóż autor tego godnego Pulitzera artykułu odkrywa, że 21 kwietnia wypada Niedziel Wielkanocna i sklepy będą nieczynne. Szokujące! Oczywiście nie dla tych, którzy mają kalendarz i potrafią skojarzyć najprostsze rzeczy. Widać czytelnicy GóWna nie potrafią.

Wielki Projekt Roberta Gwiazdowskiego „Polska Fair Play” skończył się zanim na dobre się zaczął. Nie udało się zebrać podpisów i zarejestrować list w całym kraju. Zabrakło… 450 głosów. I cały projekt w p….u.

Niejaki Rafał Gaweł szef Ośrodka Monitorowania tych, których Rafcio nie lubi oświadczył, że wystąpił o azyl w Norwegii, bo w Polsce groziło mu niebezpieczeństwo. Niebezpieczeństwem tym był wyrok za oszustwa. Chociaż osobiście go szanuję – złupił oszalałych z nienawiści do wszystkiego co normalne lewaków lepiej niż Kijowski. W zasadzie może kontynuować działalność, bo zapewne znajdzie się wielu, którzy wciąż będą płacić „Prześladowanemu przez PiSowskie sądy”.

Władze Grecji wystąpią do Niemiec z oficjalnym żądaniem reparacji wojennych z okresu II wojny światowej – tak zdecydował wczoraj grecki parlament, a żądanie poparli zarówno posłowie partii rządzącej, jak i opozycji. Zaraz… Jak to opozycji? To oni nie wiedzą, że takie żądanie to ośmieszanie Grecji na arenie międzynarodowej? Że to było dawno? Gdzie jest grecki KOD? Gdzie są autorytety, które będą krzyczały, że nie wypada? Grecy nie mają Wielkiego Otua? Można by im jednego podesłać…

„Żeby wejść do strefy euro, trzeba prowadzić odpowiedzialną politykę finansową, więc - póki co - nie ma tematu” napisał na twitterze Donald Tusk. Dokładnie Donald, dokładnie. Pewnie dlatego ci się nie udało przez tyle lat. Aby tak zdissować samego siebie trzeba mieć talent. Ale oczywiście jego plemię uważa, że „pojechał pisiorom”. Jakby pisiory dążyły do Euro. Mi też się ten pomysł nie podoba. 

poniedziałek, 15 kwiecień 2019 21:33

15 kwietnia 2019 roku

Katedra Notre-Dame spłonęła. Piękna, ponad osiemset letnia, jedna z najważniejszych chrześcijańskich świątyń, gdzie przechowywana była między innymi korona cierniowa Chrystusa (uratowana z pożaru). Przeprowadzano tam remont, chcę więc wierzyć, że było to zaprószenie ognia przez robotników. Pożar w takim kościele na początku Wielkiego Tygodnia. Jest w tym coś symbolicznego i przerażającego. Premier Mati zapowiedział już, że "Katedrę odbudujemy wszyscy jako europejczycy". Ciekawe tylko, czy Francuzi beda chcieli ją odbudować. 

notre damme

notre dame z drona

Nasza ulubiona posłanka Szajbus-Bajbus pochwaliła się, że jej średni syn zdaje dzisiaj egzamin. Od rana zachodzę w głowę czy w komisji są tak pogardzani przez Aśkę łamistrajki, czy pogardzani przez Aśkę duchowni. Jak widać interes nauczyciela jest ważny, ale interes Aśki jest ważniejszy. Szokujące jak to, że Wielkanoc jest świętem religijnym.

Tak jak przewidywałem wczoraj, w ramach europejskiej solidarności rosyjski żaglowiec Sierow zacumował w niemieckim Warnemünde. Z dumą poinformował o tym Leszek Miller wyśmiewając rząd polski i przy okazji chyba estoński. Cóż, Niemcy po raz kolejny dają przykład słynnej, europejskiej solidarności. Oczywiście oni, w przeciwieństwie do Kaczafiego się Putinem brzydzą. Gerhard Schröder najbardziej – jak on musi cierpieć biorąc kasę od Rosnieftu. Aż mi go żal.

Andrzej Rosiewicz będzie jedynką na listach „Polski Fair Play” Roberta Gwiazdowskiego na Mazowszu. Osobiście w tym momencie wyciągnąłem wnioski w kwestii powagi tego ugrupowania. A także o jego kadrach.

Już pięć milionów złotych zebrano na fundusz strajkowy nauczycieli. Na seicento zebrano 125 tysięcy. Ciekawe czy efekt będzie taki sam. Kosztowana ta walka o demokrację – co protest i nowa mutacja kodziarzy to zbiórka. I tylko na alimenty nie ma kto zbierać.

Strajk nauczycieli poparł kolejny dyżurny demokrata Maciuś Stuhr. Typ ma ewidentny problem z głową – jak każdy, któremu nienawiść przesłania świat. Cytował nie będę, ale zalecam udanie się do specjalisty. Zastanawiające jest to, że taki Maciuś czy Majeczka nie zdają sobie sprawy, że ich poparcie to pocałunek śmierci.

Jak podają parówki Morawiecki „ukradł pieniądze z OFE”. Konkretnie to przekaże je na nasze konta emerytalne i właściciele kont będą mieli możliwość przekazania ich do ZUS, ewentualnie pozostawienia na IKE. Środki te będą w 100 proc. prywatne i dziedziczone. Faktycznie to dokładnie to samo co „te pieniądze nigdy nie były prywatnymi pieniędzmi Polaków”. Oczywiście żeby nie było za słodko to pozostawianie pieniędzy na IKE będzie kosztowało… 15% zgromadzonych środków. A przekazanie ich do ZUS… Chyba widzieliście zdjęcie czarnej dziury? Bez względu na reformy emerytur nie będzie.

I tą optymistyczną przepowiednią kończymy ten smutny dzień.