Przeczytaj u nas o temacie: #PO

poniedziałek, 08 czerwiec 2015 20:48

8 czerwca 2015 roku

Jako, że właśnie skończył się długi weekend to w sumie dość nudno.

Tematem weekendu było odkrycie przerażającego faktu. Otóż Kukiz mieszka w domu, który sam, za własne pieniądze zbudował. Prawdopodobnie odkryli to zatrudnieni przez PO hejterzy i... zostali zjechani przez całość internetu, który przypomniał różnice między sposobem zarabiania pieniędzy przez Kukiza, a POwską hołotą. Czyli nawet hejterów mają nieudolnych.

Lis raczył stwierdzić, że Dekoder przerżnął wybory bo miała miejsce "najbardziej zmasowana operacja zniesławiania i demolowania czyjegoś wizerunku". Ciężko się nie zgodzić. Zarówno Dekoder jak i jego sztab zrobi wszystko żeby tych wyborów nie wygrać demolując jego wizerunek.

Dekoder podobno wpadł w depresję. Martwi się o przyszłość swoją i współpracowników. Całkiem niepotrzebnie przecież. Mogą zmienić pracę i wziąć kredyt.

Dzisiejszy dzień należał jednak niewątpliwie do złotoustej Margo Kidelho. Lepszego rzecznika rządu nie było w historii świata. Aż zacytuję:
„Akurat można Platformie wiele rzeczy zarzucić, ale nigdy mowy nienawiści nie używaliśmy…" - widać Muchołap jest członkiem PiS, albo – co gorsze – Kukizowcem.
„Naprawdę jesteśmy partią ludzi bardzo odpowiedzialnych za nasze słowa i starających się, żeby język debaty publicznej był właściwy, natomiast internet zaniedbaliśmy. Pani premier zażartowała, że musimy się wziąć mocno do roboty” - zapewne członkowie PO zażartowali „będziemy pracować”. Od 8 lat tak żartują.
Rano o pomyśle Dudy dotyczącej podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 tys. odparła: „Nie, nie po to Polacy przez tyle lat ponosili trud tego, żeby uporządkować nasze finanse publiczne, żeby były bezpieczne, żeby to wszystko rozmontować. Wszystkie zobowiązania muszą dawać gwarancję, że będą wykonane i nie zniszczą naszego budżetu”. Ale już popołudniu okazało się, że „Rząd rozważa podwyższenie kwoty wolnej od podatku”. Widać panikę... Przykra historia.

Premierzyca zapowiedziała przyjęcie 10 nowych ustaw gospodarczych do końca kadencji. A kto za to zapłaci? Bo jesienią już nie PO. Ale to tylko złośliwość z mojej strony. Przecież robią to wyłącznie dla naszego dobra. A, że dopiero po 8 latach? Pośpiech przecież skazany jest jedynie przy łapaniu pcheł.

Stonoga opublikował akta afery podsłuchowej. Linka nie ma, bo zdolni jesteście i sobie znajdziecie. Dalej ktokolwiek wierzy, że typ nie jest pod nikogo podwieszony?

Kosiniak-Kamysz oczekuje 16% głosów dla PSL. Jesienią. W tym roku. Cuda nad urną się zdarzają, ale raz wystarczy.

I na koniec ze sportu i pogranicza

Ligę Mistrzów wygrała Barcelona. Ale zajmijmy się poważnym rozgrywkami w kopaniu świńskiego pęcherza. Rodzimą ekstraklasę wygrał Lech Poznań. Gratuluję.

Poznaniacy przy okazji pokazali, że bawić się umieją, przy okazji niemal odbili z rąk okupantów nielegalnie zajętą nieruchomość – czyli skłot, który ma nawet jakąś nazwę. Nie wiedzieć czemu nasze państwo chroni takie meliny bardziej niż prezydentów.

I tym optymistycznym akcentem kończę.

czwartek, 04 czerwiec 2015 21:56

4 czerwca 2015 roku

4 czerwca to szczególna data w naszej historii... W 1652 zakończono rzeź polskich jeńców pod Batohem, w 1989 odbyły się wybory określane jako „wolne”, które zapoczątkowały „złoty okres w historii Polski”. Komunę upadła czego najważniejszym dowodem był wybór na prezydenta niejakiego Jaruzelskiego. Ministrem spraw wewnętrznych był w „demokratycznym” rządzie niejaki Kiszczak. Zbieżność obu nazwisk z nazwiskami „ludzi honoru” zdecydowanie nie jest przypadkowa. W 1992 dzięki skutecznemu „przeciwstawieniu się faszyzmowi przez siły postępu” i obalenie rządu Jana Olszewskiego rozpoczęto tworzenia państwa teoretycznego. Polecam film „Nocna zmiana”. Także dzień 4 czerwca kojarzy się raczej średnio...

Wśród ogólnej radości GóWnianych środowisk z 4 czerwca 1989 w oczy rzucił mi się wywiad z biografem Mazowieckiego. „Ciepła woda w kranie Tuska to jest osiągnięcie!”. Jasne... Może i tak był w 1989. Teraz mamy rok 2015 i ciepła woda w kranie jest nawet w Albanii. Postęp cywilizacyjny to się nazywa.

Wczoraj Sikorski i jeszcze kilku posłów miało polecieć do Pragi, ale samolot nie wystartował. Najbardziej podobał mi się komentarz ASZ Dziennika, że samolot przeciążyło ego Mr Twittera.

"W tej kampanii wyborczej prezydent Komorowski był obiektem nienawiści brygad szturmowych" – tak stwierdziła Paradowska. Dodając, że nie zapomni tego Dudzie. Widać Janka pamięć ma dobrą, ale wybiórczą. W sumie ciekawe założenie, że o wyniku wyborów decydują „gówniarze, opłacone skurwysyny i brygady szturmowe”. Taki matoł jak ja myślał, że decyduje o tym przede wszystkim jakość rządów i poziom prezydenta. Ale ja się nie znam. Przecież żyjemy w złotym okresie dla Polski.

Okres jest na tyle złoty, że umiłowana partia zatrudniła 50 hejterów, którzy mają walczyć w internecie. Prawdopodobnie to pilotażowa wersja programu „Praca dla młodych”. Docelowa ma być takich 100. Taka wiadomość zdecydowanie ułatwi nam „pisowskiej szczujni” dyskusje.

Złotousta rzeczniczka rządu ujawniła jednak, że wypada podzielić się też informacją o tym, że... premierzycza chciałaby żeby „po przeszkoleniach wszyscy członkowie Platformy byli aktywni i zachowywali się jak hejterzy”. Ciekawe. Mistrza hejtu u siebie mają. Może spokojnie takie szkolenia prowadzić.  Aż dziwne, że dotychczas Stefana do tego nie wykorzystali.

Funkcjonariusz Noch z Parówek odkrył dlaczego młodzież glosuje na prawicę. To wina szkolnej indoktrynacji podawanej przez nauczycieli. Widać spełnia się pierwsza część hasła wyborczego Grzegorza Brauna. A i strzelanie robi się coraz popularniejsze... Tak więc o wszystkim decydują: „gówniarze, opłacone skurwysyny, brygady szturmowe i nauczyciele”. Tyle zrozumieli po ostatnich wyborach. I bardzo dobrze.

GóWno opublikowało list w którym autor domaga się ułaskawienia typa, który 3 lata temu rzucił farbą w obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. List adresowany jest do... Dudy. Cóż... Widać w GóWnie nie zauważyli, że urzędujący prezydent wciąż nazywa się Bronisław Komorowski. Mało tego, był nim też 3 lata temu. I to jeszcze przez 2 miesiące nim będzie. Pomijam już fakt, że prezydent może ułaskawić każdego. O ile był skazany. Ten psychol nie jest, więc się go ułaskawić nie da. Także sorry, ale wygłupiliście się jak zwykle.

To tyle... wracajcie do grillowania.

A props grillowania to może jeszcze ze dwa zdania. Bo sprawa irytuje mnie od lat. Trafiłem dziś na TVP Info, gdzie jak zwykle trwała walka z długimi weekendami, że kosztują, że Polacy powinni pracować więcej, bo wolne generuje koszty i tym podobne kretynizmy. Tymczasem raport OECD mówi, że Polacy pracują rocznie 1929 godzin przy średniej krajów zrzeszonych w tej organizacji wynoszącej 1765 godzin. Za to my zarabiamy średnio 16 234 USD na rok, a średnia OECD wynosi 23 938 USD na rok... Widać komuś się marzy uczynienie z nas niewolników na plantacji bawełny. Nasza liczba świąt nie odbiega drastycznie od średniej. My mamy takich dni 12 – tyla samo co Francuzi, a Niemcy i Hiszpanie 14. Reszty nie sprawdzałem. Nie chce się mnie. Do sprawdzenia na http://www.dniwolne.eu/index.php . Zatem wybitni „eksperci” bądźcie łaskawi się od naszych dni wolnych odpierdolić.

wtorek, 02 czerwiec 2015 21:30

2 czerwca 2015 roku

CBA wpadło do Prokuratury Generalnej. Bynajmniej nie z zatrzymanym za łapówki. Będą sprawdzać dwa przetargi informatyczne ogłoszone przez prokuraturę. Widać w IIIRP nawet prokuratura musi kombinować by żyć.

PO pojechała nad Zalew Zegrzyński do Jachranki żeby ustalić strategię. Do tej pory jedynymi strategiami wymyślanymi w Jachrance były te dotyczące odległości do najbliższego sklepu całodobowego i możliwości dotarcia do niego. Premierzyca pogadała jak to ma w zwyczaju, ogłosiła, że Platforma ma się otworzyć na wieś i na młodych i rozeszli się do pokojów celem omawiania tradycyjnej strategii.

Zapewne w związku z „otwarciem na młodych” ogłoszono dziś program „Pierwsza praca”. Według pomysłów koalicji pracodawca miałby otrzymywać refundację wynagrodzenia i innych kosztów pracy człowieka do 30 roku życia na poziomie najniższej krajowej przez rok. Ale umowę o pracę z nim musiałby podpisać na dwa lata. Zapytam wzorem krytyków obietnicy Dudy: ile to będzie kosztowało i kto za to zapłaci? Otóż 2,7 miliarda złotych, a zapłacimy wszyscy. Nie prościej byłoby uprościć system podatkowy? I ten dotyczący składek emerytalnych? Rentowych? I innych? A nie, wróć, emerytalne już zostały poprawione...

Ciekawostką jest to, że program będzie obowiązywał od 1 stycznia 2016 roku... Jego koszty nie będą wtedy problemem Kosiniaka czy Kopacz.

Zbawca IIIRP, założyciel nowoczesnej.PO, człowiek nigdy nie mający nic wspólnego z polityka okazał się... nieformalnym doradcą Tuska. Takie coś wyciekło z Wikileaks. Ktoś jest zaskoczony? Zarówno stanowiskiem jak i tym co dzieje się z „Kukizem dla inteligentów” obecnie? Ostatni raz tak buntowniczy był „ruch oburzonych” powołany przez GóWno.

Ile jest w Polsce elektrowni atomowych? Wiadomo. Tyle samo co poważnych narciarzy alpejczyków. Okrągłe zero. Nie przeszkadza to w powołaniu spółek zarządzających budową takiej elektrowni. Można tam zarobić całkiem nieźle – do 100 tys. złotych. Miesięcznie oczywiście. Od razu widać, że ani idioci, ani złodzieje. Po prostu wybitni fachowcy.

„Dziennik” podał, że rząd szykuje niespodziankę w postaci braku tolerancji dla pomiarów z fotoradarów. Mandat miał być wręczany nawet za przekroczenie prędkości o 1 km/h. Co się ładnie składało w całość z wczorajsza informacją o normach wyznaczonych policji. Po południu rząd oświadczył, że takiego projektu nie ma. Oficjalnie. Nieoficjalnie należy się im przyglądać. Bo jeszcze uderzą. Skoro dementują to jednak musza mieć co. 

Trzech wielkich ludzi zakończyło dzisiaj swoje kariery...

Najpierw Maniek Sokołowski oświadczył, że idzie na emeryturę i poświęci się pracy wykładowcy na Uniwersytecie Warszawskim. Jak żyć? Kto teraz będzie takie bzdury opowiadał?

Potem PZPN uznał, że Kazimierz Greń jednak handlował biletami na mecz z Irlandia i wymierzył mu karę 10 lat dyskwlifikacji.

Na koniec dnia „świeżo” wybrany szef FIFA Sepp Blatter podał się do dymisji. A taki był pewny siebie jeszcze kilka dni temu. Ale gdy FBI dobrało się do tyłka jednemu z najbliższych współpracowników szwajcar uciekł. A jako, że kojarzy mi się z gościem, który skomercjalizował futbol nie żal mi go w podobnym stopniu co Dekodera po ogłoszeniu wyników wyborów.

Na koniec wiadomość z Rumunii. Otóż rząd tego kraju postanowił wykończyć wszystkie firmy. Obniżono podatek VAT na artykuły żywnościowe i napoje bezalkoholowe z 24 do 9 procent. Padną, pobankrutują i się skończy. Trzeba im Julkę Piterę wysłać coby ich przeszkoliła. Przecież wiadomo, że tylko podnoszenie podatków obniża ceny. Na szczęście nasz rząd reprezentuje Polskę Racjonalną.

I tym optymistycznym akcentem, kończymy!

poniedziałek, 01 czerwiec 2015 21:15

1 czerwca 2015 roku

Tak, to znowu ja. Wynajęty skurwysyn krytykujący i obśmiewający PO i Komorowskiego. Tako rzekł, cytując anonimowy list, tow. Szejnfeld. Dodając do tego wypowiedź tow. Lewandowskiego o tym, że Dekoder nie przegrał w realu jasno widać, że oni naprawdę w to wierzą. I należy przytakiwać. Adasiu, Januszku, tak! Jesteśmy opłacani, a Polska to kraj mlekiem i miodem płynący! Afer nie ma, biedy nie ma, jest wspaniale. Kontynuujcie swoją misję bez żadnych zmian. I częściej pokazujcie Stefana!

Przy okazji... Jarek, za maj nie było przelewu. Co się stało? #JarekGdziePrzelew

W piątek Duda odebrał akt wyboru na Prezydenta. Była premierzyca, niemal wszyscy kontrkandydaci, poseł Czanecki i wielu innych. Dekoder i chobielińsko-dworski sołtys czasu nie znaleźli. Jak to było? Prezydent może być niski ale nie może być mały? Cóż, widać, że jedyne cywilizowane przekazanie stołka prezydenta za naszego życia już widzieliśmy. Kwaśniewski tak przekazał urząd Kaczyńskiemu w 2005 roku. Może dlatego, że Kwachu nie przegrał wyborów?

Oburzenie elyt wywołał apel Dudy o nie dokonywanie poważnych zmian w ustroju państwa do czasu wyborów parlamentarnych. Mr Twitter poczuł się „skonfundowany”. Prawie uwierzyłem, że zna takie słowa. Duda też nie powinien być naiwny i wiedzieć, że tam teraz odbywa się akcja o kryptonimie ”ratujmy co się da”.

Do tego stopnia ratują co się da, że powołali „nową” partię o nazwie Nowoczesna.PO. Czy jakoś tak. Sami młodzi zdolni z Balcerowiczem, Olechowskim i Frasyniukiem na czele. A przewodzi im geniusz ekonomii Rychu Petru, który zapowiada, że nie będzie tam spadów partyjnych. Fakt, trzech wymienionych na początku w życiu nie zajmowało się polityką.

Rychu to ciekawa postać. Geniusz ekonomii, któremu nigdy nie sprawdziła się żadne prognoza... Widać gospodarka nie dorosła do niego. Poza tym założył partię o nawie strony internetowej i.. nie wykupił domeny. Geniusz, prawdziwy geniusz.

Duda będzie mordował! Tako rzekły parówki, bo chce opodatkować biedne banki i ledwo zipiące sieci marketów. Jak tak można! Przecież od płacenia podatków w IIIRP jest motłoch, a nie nowocześni europejczycy od marketów czy innych banków! Jedni Was karmią inni dają tak kochane przez Dekodera kredyty. Więc łapy precz. Podnieśmy za to VAT do 97%.

Polityczna zabaweczka rządu, dla zabawy nazywana policją, dostała wytyczne.
- „ujawnić” więcej niż 420 tys. wykroczeń popełnionych przez pieszych,
- „ujawnić” więcej niż 38 tys. wykroczeń popełnionych przez kierujących wobec pieszych,
- „ujawnić” więcej niż 1,7 mln wykroczeń kierujących nieprzestrzegających przepisów dotyczących prędkości.

Ponadto policjanci muszą:
- wylegitymować więcej niż 685 tys. pieszych,
- wylegitymować więcej niż 6,3 mln kierujących,   
   
Jeżeli ktoś myślał, że jest to służba powołana do pilnowania porządku i bezpieczeństwa to znaczy, że jest faszystą, koriwnowcem, kukizowcem i pisowcem w jednym! I pewnie bił policjantów razem z Wiplerem!

A co jeśli naród zacznie fanatycznie przestrzegać przepisów i nie będzie za co karać? Żaden problem. Już Feliks Edmundowicz Dzierżyński mawiał: „Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani”. Władza sięgnie więc po kolejny autorytet na swoim poziomie.

Jean-Claude Juncker zapowiedział, że jeśli Węgry wprowadzą karę śmierci zostaną wyrzucone z Unii Europejskiej. A mówili, że nikt nie może stamtąd wystąpić... Kolejny argument za przywróceniem kary śmierci i u nas.

I jeszcze jedno. Podobno Juncker jest uznawany za najważniejszą postać w Unii. Jak to? A prezydent wszystkich europejczyków? Ten, jak mu tam było?

Wiem, że zamieszczanie informacji z Super Expressu nie jest czymś czego oczekujecie, ale nie mogłem się powstrzymać. Grodzka spowodowała wypadek i uciekła. Znaczy usiłowała uciec. W sumie nic groźnego, ale fakt, że „nowa jakość” wyszła z tego tylko w TV. A przecież prezydentem miało być...

Termalika Nieciecza zagra w piłkarskiej ekstraklasie... Nie mam pojęcia czy śmiać się czy płakać z tego powodu.

Trzech piłkarzy Leicester City brało udział w orgii w Tajlandii. Nie to jednak było najgorsze. Otóż wykazano ich rasistowskie zachowanie. Na zamówione tajskie dziwki mówili „skośnookie”! Dobrze, że nie mówili, że mają małe cycki bo by ich powsadzili za molestowanie, mobbing, rasizm i parę innych rzeczy.

Na koniec małe spostrzeżenie po chwilowym zerknięciu na program Lisa. Nastąpiła zmiana. Poważna zmiana. Program dotychczas w całości poświęcony straszeniu PiSem obecnie jest poświęcony straszeniu PiSem i Kukizem.

Która gazeta „nigdy nie była bliska Platformie, ale zawsze rzetelna, obiektywna i dostrzegająca racje wielu stron” według Stefka Szczawiożercy? Otóż mówi on o GóWnie. Chyba nie zamierzacie z tym dyskutować?

Pisałem o tym na początku ale ponowie apel: panie Stefku, lud potrzebuje więcej pana w mediach!

Ale przydługo wyszło. Dość tego przynudzania. Dobranoc

czwartek, 28 maj 2015 20:35

28 maja 2015 roku

„Dzisiaj główny podział zaczyna biec według tego, kto jest za Europą, a kto przeciw niej. Kto jest za, powinien być z PO” stwierdził dzisiaj Siemoniak. Widać desperacja każe im uderzać w tony typu „jak nie Unia to Białoruś”. Ale to już było. Wygląda na to, że organicznie nie są zdolni do wymyślenia czegokolwiek nowego.

Największym zaufaniem wśród polityków cieszy się obecnie... Paweł Kukiz. Koniecznym jest więc dalsze obrażanie jego i jego elektoratu. Stefan, napieraj! To genialna taktyka. I mało istotne dla tego wyniku jest to, że został przeprowadzony przed II tura wyborów.

Wypowiedziała się Margo Kidelho. „Nigdy nie było tak, że PO odrzucało ustawy, bo składała je opozycja” - oczywiście. Zwyczajnie utykały w zamrażarce. „PO nie będzie ulegała populizmowi” - tylko ja pamiętam 10 zobowiązań PO i obietnice z expose Tuska?

„Nie nadążamy z zaspokojeniem pewnych potrzeb Polaków. Trzeba ustalić, które są priorytetowe. Musimy ustalić, na jakie oczekiwania Polaków odpowiemy” - to już HGW. Znakomite, po 8 latach rządów PO postanowiło się zainteresować czego chce motłoch. Prawdopodobnie im akurat wyjdzie, że najważniejsze są in-vitro, aborcja i związki partnerskie, po czym uspokojeni położą się spać. Oby!

Bąkała coś w swoim stylu o „rekonstrukcji rządu”. Warto na pół roku? Rozumiem odprawy, ale ileż z tym zamieszania.

A... Bezrobotny będzie pomagał PO w kampanii parlamentarnej. Proponuję przeznaczyć go do bezpośredniego kontaktu z wyborcami. Trzeba wykorzystywać najmocniejsze strony.

W wywiadzie dla tygodnika „ABC” Monika Jaruzelska (z tych Jaruzelskich oświadczyła, że „Tata nie był gejem”. Ostatnią tak fascynującą informację przeczytałem wtedy gdy dowiadywałem się, że Kaja Śródka chce wyjechać z Polski.

I na koniec o FIFA. Przemówił sam szef Blatter. „Nie jestem w stanie monitorować wszystkich przez cały czas. Jeśli ktoś chce zrobić coś niewłaściwego, to zrobi to i przy okazji będzie chciał to zatuszować. Nie ma miejsca u nas na korupcję”. Jakby dać mu obywatelstwo to byłby idealny minister w obecnym rządzie. Pasuje jak mało kto.

I to tyle na dziś. Krótko, bo chyba Polsa odpoczywa. Jeszcze. 

środa, 27 maj 2015 21:14

27 maja 2015 roku

Zacząć muszę od wyjaśnienia. Wczoraj miał się ukazać tekst, miałem nawet wenę, ale... internet padł. Prawdopodobnie Duda z Macierewiczem wyłączyli. Bo niby kto? Przecież nie zgoda i bezpieczeństwo.

A teraz do rzeczy. Bronisław Komorowski nie był kandydatem Platformy Obywatelskiej. Tako rzekł Biernat. Ot, taki typ z twarzy podobny zupełnie do nikogo, a w ogóle takiego kandydata można na wyprzedaży w każdym sklepie z kandydatami kupić.

Co prawda premierzyca zjechała za te słowa Biernata, ale jednak uśmiech pozostał.

Uśmiech pozostał tym bardziej, że nic nie wyszło z dyscypliny partyjnej w czasie pierwszego czytania jednej z trzech najważniejszych dla każdego człowiek ustaw – o związkach partnerskich. W związku z tym, że 45 (a nie 70 jak wczoraj napisałem, ale szpiedzy tak donieśli) ustawa poszła do kosza. Premierzyca zapowiedziała, że złoża ją w następnej kadencji. Oby nie mieli okazji.

Wszyscy wzięli się za rozliczanie Dudy z obietnic wyborczych... Mam ochotę założyć FanPage, który by przypominał obietnice wyborcze Tuski i spółki. Na przykład: „Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych”. Temat oddaję za darmo – jak ktoś ma ochotę – zapraszam. Mi może doby nie wystarczyć.

Przy okazji Dudy. Mr Twitter (nieco ostatnio przeze mnie zapomniany) wydał zarządzenie wygaszenia mandatu europosła Dudy. Ja tam się nie znam, ale wydawało mi się, że Chobielińczyk nie rządzi euroŻłobem. Choć może wydaje mu się, że jest Napoleonem.

Jako, że straszenie PiS-em jakby przestało działać zaczęło się strasznie Kukizem. Młody i zdolny polityk Władysław Frasyniuk stwierdził, że Kukiz nie ma pomysłu na państwo, a jesienią wyjdzie z hasłem "zabić ich wszystkich". Jeżeli takie będzie jego hasło wyborcze ma mój głos! I nawet pomogę wcielić je w życie!

A propos młodych, zdolnych. Trwa usilne lansowanie tworu o nazwie Nowoczesna.pl. Wiem, że jesteście na tyle inteligentni żeby Wam nie tłumaczyć co to za twór. Ale jakby ktoś zabłądził tutaj przypadkiem to śpieszę z wyjaśnieniem, że jest to miękkie lądowanie dla szczurów z tonącej Platformy. Poza tym Balcerowicz z Olechowskim gwarantują określony poziom partii.

W wywiadzie dla parówek Senyszyn stwierdziła, że wyborcy Kukiza rozszyfrowywali JOW jako „jebać obecną władzę”. Czy jeśli powiem, że w 100% się z nią zgadzam trzeba będzie zamknąć internet?

Sąd okręgowy w Warszawie uchylił wyrok dla Sławka Nowaka. „Sąd winę stwierdził, ale nie ukarał” gdyż jest „przypadkiem mniejszej wagi”. Ciekawe czy można się tak w Urzędzie Skarbowym z niedopłaconej złotówki tłumaczyć? Grunt, że kolejny uniknął kary. Jak zwykle. A to wybrzuszenie na dywanie? Może nikt nie zauważy.

Jerzy Polaczek twierdzi, że to Sienkiewicz odwołał kordony policji chroniące ruską ambasadę w czasie Marszu Niepodległości 2011. Ciekawe... I jeśli to prawda jak to zamieść pod dywan?

2659. Tylu z imigrantów z Afryki ma przyjąć Polska. Na każdego ukochana Unia da nam 6000 Euro. Resztę musimy dopłacić. Kto bogatemu zabroni?

Jak donosi Pudelek biedny Tomcio Lis po ogłoszeniu wyniku pierwszej tury wyborów trafił do szpitala. Zagotowała się chłopina.  Jak tak dalej pójdzie to jesienią padnie na wizji. To byłoby COŚ! A jaka oglądalność... #autumniscoming

Władza PiS-u sięgnęła Szwajcarii. W czasie trwającego kongresu FIFA policja o 6 rano wyciągnęła z pokojów 14 wysoko postawionych działaczy. Że niby za korupcję... Korupcja? W FIFA? Jak to? Skąd? Póki co Blatter został oszczędzony. Może zgarną go z mównicy w czasie kongresu? To byłoby prawie tak ciekawe jak zejście Lisa.

W Warszawie odbył się finał Ligi Europy. Znając życie i futbol największa w tym zasług Bońka. Ale ja ni eo tym. Takie coś zostawili po sobie kibice Sevilli. Niby nic, ale przypomnicie sobie co się dzieje, gdy polski „kibol” rzuci na ulicę papierek. Trzy pełne wydania GóWna i połowa wydani a”Faktów” jest temu poświęcona. Widać Europejczykom wolno. W końcu w gościach są. (Dzięki Michał za foty)

11269942 818295484874368 1916692449 n

11292915 818295518207698 1123723445 n

11356116 885112318198749 1071194713 n

I jeszcze jedno zdjęcie z tego meczu. „Kibicom” z Bielska Podlaskiego serdecznie gratuluję sąsiedztwa...

bielsk podlaski UPA

poniedziałek, 18 maj 2015 21:17

18 maja 2015 roku

O czym tu pisać jak tylko debata i debata... Debata podczas której Dekoder manipulował, przekręcał, kręcił i atakował i reklamował stronę swojej córki (nota bene reklamował tak skutecznie, że serwery okazały się żałosne) . Duda niby trochę zbyt spokojnie. Ale mądrzy ludzie tłumaczą, że taka była taktyka.

W każdym razie obie strony ogłosiły zwycięstwo. Elektoraty też raczej nie drgnęły.

Po debacie Andrzejek „Gdzie jest Krzyż” usiłował rozkręcić burdę, ale nie wyszło. Przykra historia.

I dość o tym.

Teraz o sprawach innych.

Dużo ciekawsze od wyborów są „rozmowy prywatne”. Tym razem padło na Bieńkowską i Wojtunika. Pomijając już, że mówią o Piechocińskim per debil, z czym trudno polemizować to okazuje się, że rząd miał górnictwo w dupie. Oczywiście poziom rozmowy jest bliski rynsztoka – takie mamy elyty. Ale najciekawsze jest to, że z rozmowy wynika iż słynną budkę pod ruska ambasadą kazał odpalić Sienkiewicz.

Oczywiście w normalnym kraju Sienkiewicz i rząd byliby skończeni. W kraju teoretycznym przeszło to niezauważone przez nikogo oprócz Ruchu Narodowego.  Narodowcy złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa przez tę miernotę. Ciekawe czym zawiadomienie się skończy. Założymy się?

Młodzieżówka PO przeprowadziła idiotyczną akcję przed Pałacem Prezydenckim. Niczego więcej po Kindze Gajewskiej spodziewać się nie należy. Na szczęście ktoś przypomniał, że nie trzeba wymyślać powodów żeby zamknąć platformersów.
gajewska

Na konwencji Dekodera z wyrazami uwielbienia wystąpili: przeciętny aktorzyna wspierający antifę, upadła gwiazda boksu i wiecznie narzekająca na Polskę pani reżyser, która raczyła stwierdzić: „Kłamstwo tej kampanii i seanse nienawiści nie przesłonią ludziom tego, co jest naprawdę ważne”. I ciężko się z tym nie zgodzić. Mam nadzieję, żenujące wygrażanie pięściami w imię zgody nie przesłoni Wam tego co ważne.

W końcu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko zabójcy Papały. Jak wiadomo generał zginął, bo złodziej chciał mu ukraść luksusowe Espero, a ten bez sensu włóczył się po parkingu. Złodziej wyjął więc broń – podstawowe narzędzie każdego złodzieja samochodu i jak na złodzieja samochodów przystało zastrzelił komendanta policji. Oczywiście jest to absolutnie prawdziwa wersja, spójnia na tyle, że tylko szaleńcy mogą w nią nie wierzyć.

Dopiero kilka lat później IIIRP wymyśliła, żeby takie rzeczy nazywać samobójstwem.

Od dzisiaj obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Wygląda tak jak poniżej. Dodatkowo za przekroczenie prędkości o 50 km/h na trzy miesiące zabierają prawo jazdy. Póki co są one zabierane hurtowo. Oczywiście jest to tylko i wyłącznie pokazówka w stylu innych akcji policyjnych. Niemniej jednak uważajcie.

taryfikator

I to tyle na dziś.

P.S. Podobno Lis Warzywo był dzisiaj bardziej żenujący niż zwykle. Nie oglądałem, bo staram się nie robić oglądalności oficerom politycznym. Pamiętajcie, że bez abonamentu jego programu w publicznej TV nie będzie.

czwartek, 14 maj 2015 21:11

14 maja 2015 roku

Na początek informacja tyleż lakoniczna co znakomita: Prezydent zapowiedział, że rusza w Polskę zdobywać głosy w kontaktach bezpośrednich z wyborcami. Czyli kabaret dopiero się zaczyna.

Ale Rafcio Grupiński zauważył, że „Prezydent dobrze wypada w bezpośrednich kontaktach z ludźmi”. Całkowicie popieram takie rozumowanie.

Salon wyszedł już z szoku i kontratakuje. W tzw. „Faktach” widziałem wybitny POwski autorytet straszący PiS-em i Macierewiczem na miejscu Kozieja. Nazywa się  Kazio Marcinkiewicz. Faktycznie obiektywne stwierdzenie człowieka nie związanego z żadną siła polityczną.

Parówki przeszły same siebie. Jeden funkcjonariusz napisał, że PO oddało debatę Dekodera z Dudą bo poprowadzą ją Gawryluk i Ziemiec, którzy są konserwatywni. Zapewne lepsi byliby w tej roli Lis z Gugałą. Wtedy było by „obiektywnie”.

Ale przebił wszystkich funkcjonariusz Sikora. Otóż zarzucił prawicowym dziennikarzom... brak obiektywizmu i „klakierstwo” wobec Dudy. Gość piszący u Lisa zarzuca innym brak obiektywizmu... Jak to było z tym źdźbłem i belką w jakiejś mądrej książce?

W pierwszym sondażu przed II turą Duda prowadzi 44:40. Jak szybko obliczył Pan Prezydent „17% wciąż jest niezdecydowanych”. Chyba nie będziemy się kłócić z Prezydentem, prawda?

Komisje senackie poparły wniosek o przeprowadzenie referendum. Tyle, że jedno z pytań przestaje być aktualne. Rząd chce wprowadzić zasadę rozstrzygania wszelkich wątpliwości na korzyść podatnika do nowej Ordynacji Podatkowej. A przecież jeszcze kilka tygodni temu wprowadzenie takiej zasady miałoby praktycznie doprowadzić do rozpadu państwa i było zaprzeczeniem całego systemu prawnego IIRP. Tak twierdzili rządowi eksperci z tow. Szczurkiem na czele. Czyżby coś się nagle w tym porządku zmieniło?

GóWno znalazło nowy problem. Okazało się, że w 1993 roku po Warszawie procentowo więcej ludzi chodziło na piechotę niż obecnie. Ukochana gazeta ludzi myślących obecnie usiłuje odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego tak się dzieje. I dziękujmy nadredaktorowi Blumsztajnowi,l że nie wpadł żeby porównać ilość pieszych podróży z czasów obecnych i roku 1945 lub 1915... To byłby dopiero szok dla funkcjonariuszy.

I na koniec już (przepraszam, że tyle o Dekoderze ostatnio, ale jakoś dużo radości dostarcza) o bibliotekach. Biblioteki będą musiały płacić za to, że wypożyczają książki. Tłumaczenie tradycyjne – dostosowanie prawa do wymogów Unii. Znakomity pomysł, który z pewnością podniesie czytelnictwo. Chociaż w sumie... darmowy podręcznik wystarczy.

A naprawdę na koniec dobra wiadomość dla kibiców Śląska Wrocław. Klubu nie chce kupić Antoni Ptak. Patrząc na to co zostawił po sobie w klubach gdzie już rządził wrocławianie powinni po takiej wiadomości udać się do Częstochowy. Bo z Jasnej Góry widać najlepiej.

wtorek, 12 maj 2015 21:10

12 maja 2015 roku

Szok powyborczy trwa.

To co wyprawia sztab Dekodera i on sam bardzo się mnie podoba. Profesjonalizm wersja PO.

Widząc, że wczoraj Duda rozdawał kawę dziś. Dekoder wyszedł na spacer. Do ludzi znaczy. Wyszło jak zwykle. Spotkał Andrzeja „gdzie jest Krzyż?”, który serdecznie wyściskał swojego mocodawcę, a potem złapał jakieś biedne dzieci kazał im wrzeszczeć „nasz prezydent”. (zdjęcie niewyraźne, ale tylko takie było na Niezależnej).

andrzejek

Społeczeństwo nie zrozumiało po co pan prezydent wyczłapał na ulicę i bezczelnie zadawało pytania.

Pewien chłopak stwierdził, że jego siostra 3 lata szukała pracy, na co Bronek zakrzyknął „ale znalazła”, niestety młodzieniec nie podzielił entuzjazmu i zauważył, że znalazła, ale za 2 tys. złotych i jak ma za to znaleźć mieszkanie... „Wziąć kredyt” zakrzyknął zbawca narodu. Bredził też o wzrastającym bezrobociu w Wielkiej Brytanii: "Wiesz, że w Polsce spada bezrobocie? A w Anglii idzie w górę". Nie wiem jak w Anglii ale w całej Wielkiej Brytanii wzrasta w tempie zastraszającym:  

bezrobocie w UK
Bardzo dobry spacer. Oby więcej takich.

Komorowskiego poparł też Kwachu. Podobno dlatego, że obecny posiada bogate doświadczenie i kontakty. Nie wątpię! Przydałby się dodatkowo kontakt z bazą.

Poparcie od takiej persony zdecydowanie przysporzy mu wyborców „antysystemowych”.

Kukiz wymyślił debatę pomiędzy kandydatami, którą sam poprowadzi, a odbyłaby się w Lubinie. Żeby każdy z kandydatów mógł do siebie przekonać wyborców Kukiza. O ile Duda zaproszenie przyjął o tyle w TVP Info kolejna nieznana z nazwiska gwiazda PO po raz kolejny przejechała się zarówno po Kukizie jak i po jego elektoracie. Geniusz taktyczny na miarę Napoleona! Oby tak dalej.

Najciekawszy komentarz dnia znaleziony w odmętach internetu: Czy gdyby Braun dostał 20% głosów Bronek powiedziałby że od zawsze był za intronizacją Chrystusa na Króla Polski?

Ciekawe pytanie.

Zobaczymy co przyniosą następne dni. Obawiam się, że salon nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i będzie walczył o Dekodera do krwi ostatniej.

Dość już o tym...

Posłowie pojechali na poligon. Strzelali, ćwiczyli i takie tam. Wszyscy przeżyli. Ciekawe czy ktoś pogonił kociarstwo?

Rozpoczął się proces Wiplera. W sprawie rozbicia garnizonu policji. Znając władzę sądowniczą wyroku możemy spodziewać się jeszcze w tym wieku.

Konfederacja Lewiatan postanowiła dać nagrodę Michnikowi. „Za odważne myślenie”. Myslenie wbrew logice i faktom faktycznie można uznać za „odważne”, ale iluż Napoleonów czeka na taką nagrodę w zamknięciu?

To chyba tyle na dzisiaj... Temat wyborów się mnie znudził trochę. Chociaż nie oszukujmy się – kolejne pomysły sztabowców Dekodera poprawiają humor.

piątek, 24 kwiecień 2015 22:27

24 kwietnia 2015 roku

RMF.fm podało wczoraj, że euroOsłowie PO zgodzili się na przyjęcie pakietu nielegalnych imigrantów z Afryki. Pytanie brzmi na co zabraknie pieniędzy: emerytury, szpitale, edukację czy diety poselskie. Bo raczej uchodźcy nie utrzymają się sami. Popieramy postulaty, że każdy wyborcza PO powinien przygarnąć co najmniej dwoje uciekinierów. Wybierali, niech płacą.

Po marnych 70 latach nasze elyty zauważyły, że II Wojna Światowa skończyła się 8 maja. Rosja też ma rację, bo u nich był to już 9 maja, aczkolwiek ich oburzenie jest śmieszne. W związku z zauważeniem faktu historycznego na 8 maja ustalona święto o nazwie Narodowy Dzień Zwycięstwa. Nie powiedzieli tylko jaki naród i co wtedy wygrał.

Sejm uczcił minutą ciszy Baśkę Blidę. To taka baba co na widok CBA strzeliła se w pierś co spowodowało jej zejście. Stosując logikę mainstreamu: „niewinni do siebie nie strzelają”.

Skoro wpadliśmy do Sejmu to coraz bardziej to miejsce przypomina cyrk. Nie czarujmy się, zawsze przypominał, ale teraz przechodzą sami siebie. Tak zaostrzali kary dla pijanych kierowców, że aż... je złagodzili. Wybrańcy narodu przyznali, że nie mieli pojęcia o tym, że w komisji ktoś ustawę zmienił. Ot, władza ustawodawcza w IIIRP. Dyscyplina partyjna zamiast rozsądku, immunitet zamiast uczciwości, partyjniactwo zamiast umiejętności. Kogoś to dziwi?

Błysnął funkcjonariusz Sikora z parówek. Okazało się, że światem rządzi prawica. Zacytujmy pierwszy akapit jego wypocin: „To prawica ustala ramówki kanałów informacyjnych, to prawica decyduje o tym, co pojawia się w "Faktach TVN" czy "Wiadomościach", to prawica decyduje o czym pisze "Gazeta Wyborcza" i naTemat. Jak? Jest najsilniejszą grupą w mediach społecznościowych. Do tego bardzo zdyscyplinowaną i przez internetowe awantury wokół swoich tematów powoduje, że wchodzą one do mainstreamu”. Proszę jak się taki Lis czy Michnik kamuflują. Na szczęście jest Sikora więc możemy spać spokojnie.

Tak prawica rządzi w mediach, że dziś o 19:00 Marian Kowalski miał gościć w Polsacie u Gugały. Jednak, jak pisze na swoim profilu na FB, w ostatniej chwili otrzymał telefon, że „niestety musimy to odwołać”. Ot, taka sytuacja. Ne wiem co było o 19:00 na Polsacie, ale zapewne poruszano najważniejsze tematy dla Polski: związki partnerskie czy inne in-vitro.

O dzisiejszym temacie wiodącym ani słowa. Tak będzie lepiej.