Przeczytaj u nas o temacie: #PO

czwartek, 24 listopad 2016 20:32

24 listopada 2016 roku

Ojoj jak Mazurek zamiótł Jakim podczas wywiadu w RMF. Cała postępowa strona świata zachwycona, że poniżył pislamistę, czym udowodnił, że stoi po właściwej stronie mocy. Zdaje się, że zapomnieli, że Mazurek ma to do siebie, że przeczołguje każdego swojego gościa, niezależnie od przynależności partyjnej, rasy i religii zadając mu pytania, których nikt inny by nie zadał. Inni zamiast poważnych pytań wolą gościom śpiewać „Sto lat”.

Każdemu facetowi staje na widok feminsistki. Tak orzekła Paulina Młnarska... Popatrzmy:

feministki

jedno co mi stanęło to resztka włosów na łbie... Gdybym cos jadł również mogłoby mi stanąć w gardle. Ale grunt to dobre samopoczucie.

Znaleźli Piłsudskiego na Kasztance. Niestety na obrazie, a nie cudownie zmartwychwstałego.

„Polska szkoła będzie uczyła prawdziwej polskiej historii, historii, w której wiadomo, kto był zdrajcą, a kto był bohaterem” powiedział prezydent. I wywołało to burzę w wiadomym środowisku. Nie dziwi nic w sumie. Adaś może nie przeżyć jak ktoś powie, że generałowie nie byli bohaterami. I choćby dla choćby warto o tym mówić.

Chociaż może się okazać, że historia w szkole wciąż będzie kończyć się w okolicach zamachu majowego, a absolwent nie dowie się ze szkoły czym są Monte Cassino, Powstanie Warszawskie czy podziemie antykomunistyczne, ale będzie umiał bezbłędnie wymienić wszystkich antycznych bogów ze wszystkich cywilizacji. Nihil Novi.

Rząd z opozycją uprawiają ulubiony sport. Wrzeszczą „to wasza wina”. Tym razem w kontekście podwyżek składek OC. Tymczasem polisy sobie drożeją, niektóre o niemal 100%. Oni sobie będą urządzać cyrk, a my będziemy płacić. A w razie jak komuś zostanie na AC to i tak mu odszkodowanie zaniżą. Witamy w prawdziwym świecie.

Złóż do 1 grudnia oświadczenie FATCA albo zablokują ci konto w baku grzmią media. I to nawet prawda. Pod warunkiem, że ktoś ma na kontach równowartość 50 tys. dolarów USA. Słuchając elyt dotyczy to niemal wszystkich Polaków, więc uważajcie.

Przy okazji dolara USA... Obiecywali, że jak wygra Trump to jego kurs będzie porównywalny z dolarem Zimbabwe. Pomyślałem... Nakupuję dolarów i polecę po iPhone’a. I co? 4,20 zł za 1 dolara. Musi gdzieś istnieć Szkoła Ekspertów Ekonomicznych im. Ryszarda Petru, bo to jest niemożliwe żeby takie debilizmy wymyślali sami z siebie.

Sierakowski Sławomir wyjawił w TOK.fm, że 90% dotacji dla jego komunistycznej krytyki politycznej pochodzi z zagranicy. Cóż, komuniści od czasów strzału z Aurory byli finansowani z zewnątrz. Sławcio dodał też, że Kaczafi może im w związku z tym skoczyć. A co jeśli ten ostatni spróbuje sprawdzić skąd pochodzi pozostałe 10%?

Jeden z sędziów ukochanego Trybunału Konstytucyjnego zataił współpracę z UOP. Opozycja oburzona. Głównie ci, którzy ubolewają na WSI. Premier Szydło zażądała wyjaśnień, a w konsekwencji można się spodziewać jego dymisji. Nie wiem jak tego można dokonać, ale sposób się znajdzie.

Schetyna wypowiedział się o ustawie dezubekizacyjnej (swoją droga idiotyczne określenie). Zrobił to na miarę swojej inteligencji: „Nie znam tego projektu, ale wydaje mi się, że to jest taka polityczna dintojra”. A ja akurat uważam, że banda ubeków nie powinna mieć w Wolnej Polsce żadnych praw. I mieś na czole wypalone UB/SB. Żeby jak człowieka coś zirytuje mógł to coś bezkarnie kopnąć. Sprawiedliwość Grzesiu, której wymierzenia unikaliście przez „27 lat wolności”.

Swoją drogą to bardzo ciekawe, że pochodzący z Dolnegośląska (tak wiem, że urodził się w Opolu, ale raczej z Wrocławiem związany od lat) posługuje się wyrażeniem wprost z – niemal wymarłej – gwary warszawskiej. Typowy Słoik, który chce być bardziej warszawski od Warszawiaka.

Przy okazji to gwara warszawska – jak każda zresztą – piękna była.

I to tyle na ten tydzień. Widzimy się w poniedziałek.

środa, 23 listopad 2016 22:00

23 listopada 2016 roku

W Piekarach Śląskich zatrzymano mężczyznę z nożem i strzykawką, który miał czaić się na prezydenta. Za Bronisława do tego celu używano krzeseł.

Ale pomijając śmiech i pełne miłości komentarze na postępowych portalach, to polityka miłości serwowaną przez opozycję przynosi efekty. A brutalnie i po chamsku przypomnę, że wciąż prowadzą 1:0.

Duda wziął wczoraj udział w imprezie z okazji 25-lecia „Super Expressu”. Dostał tort od Dody ubranej jak Doda. Zaprosili go, przyjechał, zjadł tort, cos powiedział. Skandal! Jak wiadomo jedna jest tylko gazeta na imprezy której prezydent przyjeżdżać powinien. A lepiej żeby zamiast siebie przysyłał portrety. Polskich Królów w dużej ilości. Z cyferkami obok obrazków.

Naczelny tej gazety – nazwijmy go – Adaś grzmiał wczoraj: „Chodzi o pieniądze. Oni w nas walą tym, że likwidują prenumeraty w urzędach, że wstrzymali wszelkie ogłoszenia spółek skarbu państwa w tej gazecie. I to w nas strasznie walnęło". Czyli Adaś robi niezależną gazetę zależną w całości od państwowych pieniędzy. Inaczej nie jest w stanie się utrzymać. Adaś i resztą jego ekipy nie przewidzieli jednak, że motłoch postanowi zmienić władzę, a za wieczne kąsanie ta zakręci kurek. A KOD za reklamy nie zapłaci... Wolny rynek Adasiu cię zweryfikuje.

Na szczęście Adaś i reszta mają jeszcze szansę. Kanada, w 2015 roku, nadała sześciorgu Polakom status uchodźcy. Tak mówią tytuły prasowe. A z treści wynika, że to „Polacy pochodzenia Romskiego”. Czyli dosyć naciągani Polacy. Ale Adaś niech idzie tą drogą.

Rząd chce grzebać w prawie o zgromadzeniach. I nie, nie zamierza ułatwiać. Pierwszeństwo będą miały zgromadzenia religijne i rządowe, na samym końcu znajdą się „zgromadzenia spontaniczne”. Wygląda to tak jakby paragraf o „udziale w nielegalnym zgromadzeniu” powrócił w pełnej chwale. A myślałem, że to relikt Stanu Wojennego.

W Szczecinku radni wymyślili, ze znakomitym pomysłem jest opodatkowanie balkonów i ociepleń. A ładniej nazwane brzmi to: „Podatek dotyczy zajęcia pasa drogowego przy drogach gminnych przez elementy budynków wystające poza obrys budynku. Do dodatkowej opłaty będą więc wliczane m.in. balkony, warstwy styropianu, a także panele słoneczne czy inne instalacje”. Głupota tej daniny nie przebija co prawda debilizmu opodatkowania deszczówki, ale pokazuje nieograniczenie w głupocie nakładania kolejnych. Wciąż jeszcze nie opodatkowaliście dwutlenku węgla wydzielanego przez człowieka w trakcie oddychania. Może już czas?

W Chojnicach 13-latak urodziła dziecko. Kto jest winien? Według parówek jest to jasne: „W Polsce robi się wszystko, by takich przypadków było więcej”. Winni nie są więc pedofile (ojciec dziecka ma 20 lat), a brak dostępu do antykoncepcji. Nie wiem jak w „Grupie NaTemat”, ale wśród normalnych ludzi seks w wieku 13 lat rzadko wchodzi w grę.

Moja ulubiona Kinga Gajewska na Twitterze sięgnęła  po ostateczny argument za pozostawieniem gimnazjów: „Wszyscy gimnazjaliści, których gościłam w Sejmie, byli za utrzymaniem gimnazjów. Nikt wcześniej nie pytał ich o zdanie!”. Szok! Nikt gimbazy nie zapytał. Co gorsza nawet zagłosować nie mogą. Ciekawe czy Kinia wie, że gimnazjaliści, których gościła w Sejmie gimnazja skończą, bo reforma ich nie obejmuje?

Aczkolwiek na jej miejscu zapytałbym się też starszaków co sądzą o reformie.

Na koniec sport. Konkretnie wczorajszy mecz Ligi Mistrzów Borussia Dortmund–Legia Warszawa. Najbardziej absurdalny mecz jaki w życiu widziałem. 8:4. Ostatnio takie wyniki widywałem grając w lidze szóstek dawno temu. Chociaż będą Legię wspominać w tym towarzystwie. Jakby przegrywali wszystkie mecze 0:3 nikt by tydzień po zakończeniu fazy grupowej o jej występie nie pamiętał. A tak? Kilka rekordów już ustanowiła.

piątek, 18 listopad 2016 19:44

18 listopada 2016 roku

W historii to piękna data. 27 lat temu w Warszawie, ku uciesze mieszkańców, zwalano z cokołu Dzierżyńskiego. W 1989 roku jeszcze można było demontować pomniki bez oskarżeń o „nienawiść i chęć pisanie historii na nowo”. I w przeciwieństwie do np. „Czterech śpiących” nikt nie umierał w jego obronie. Tego samego dnia żywot zakończył też niesławny „Dziennik telewizyjny”, którego następcą zostały „Wiadomości”, którego prowadzącym został Wojciech Reszczyński.

Ale wracajmy do teraźniejszości.

Minister cyfryzacji Anna Streżyńska w odpowiedzi na powołanie gabinetu cieni przez PO zaprosiła cienia do ministerstwa. Porozmawiają, pokażą i inne takie. Cień – czyli Arkadiusz Marchewka – zaproszenie wstępnie przyjął. Choć zastanawiam się czy przyjdzie pokazać swoją wiedzę, czy jednak wie, że wie tyle ile Kopacz o rządzeniu.

Jutro na Pl. Piłsudskiego odbędzie się manifestacja przeciwko reformie edukacji. Głównym hasłem jest „kreda w kieszeń”. Ostro jadą. W końcu kreda i kredki do tej pory służyły walce z terroryzmem.

W odróżnieniu od minister Streżyńskiej popis dał wiceminister infrastruktury i budownictwa, Jerzy Szmit. Stwierdził, że trzeba rozwijać drogi północ-południe, bo autostrady A2 i A4 nie służą Polakom, a interesom sąsiadów. I faktycznie. Każdy przejazd A2 to dla mnie traumatyczne przeżycie. Jakby mi samochód po niemiecku warczał. Na szczęście dość często jeżdżą do Siedlec. Każdy, kto jechał DK2 Warszawa-Siedlce musi czuć się dumny. Zwłaszcza o ile jeszcze raz uda się przeżyć.

Szokującą reformę szykuje Morawiecki. O dziwo wymyślił cos niegłupiego. Nazwał to „Konstytucją dla biznesu”. Projekt ten wprowadza zasadę „co nie jest zabronione prawem, jest dozwolone”, a także zwolnienie ze składek ZUS przez pierwsze 6 miesięcy funkcjonowania firmy, rozpatrywanie niejasnych przepisów na korzyść przedsiębiorcy, „działalność nierejestrowa” dla najmniejszych działalności, których maksymalny przychód to 50% najniższego wynagrodzenia, likwidacja REGONu (będzie potrzebny jedynie NIP).

Czekam na krytykę tych rozwiązań ze strony liberalnej opozycji. Zwłaszcza (kropka)Nowoczesna będzie miała okazję się wykazać. Umieram z ciekawości jak oni to ubiorą, żeby okazało się, że to złe, podłe i faszystowskie. I niezgodne z Konstytucją rzecz jasna.

Pamiętacie Kajetana P.? Tego co wyszukał kobietę, zwabił ją na spotkanie, poćwiartował ją, przewiózł taksówką mówiąc, że to dziczyzna, próbował spalić, uciekał przez pół Europy gubiąc tropy i próbował dostać się do Afryki? Okazało się, że to wszystko jest oznak niepoczytalności. Niepoczytalność 100%. Procesu nie będzie. I nie ma nic wspólnego z tym fakt, że mamusia jest prokuratorem.

Miłego weekendu.

piątek, 18 listopad 2016 06:57

17 listopada 2016 roku

Jacek Hugo-Bader z GóWna ucharakteryzował się na Murzyna i poszedł na Marsz Niepodległości. Zdziwiony bo po mordzie nie dostał. Wymyślił więc, że... czuł, że go nienawidzą. Myślozbrodnia! Faszyzm mentalny! Myślę, że jakby z Agresorką pogadać zażądałaby wpisania tego do Kodeksu Karnego.

A Jacusiowi proponuję w przyszłym roku na Marsz ubrać się w strój z logiem GóWna. Będzie pan zadowolony...

Platforma wymyśliła sobie „gabinet cieni”. A w nim sami fachowcy: Grzesio na premiera, Siemoniak i Kopacz na wicepremierów, poza tym w rządzie takie tuzy jak Budka, Neumann, Grupiński czy Raś. Nowa jakość. Niczym odświeżane mięso w marketach.

Opozycja uważa za skandal fakt, że Obrona Terytorialna może być użyta do tłumienia zamieszek. Ustawa o „bratniej pomocy” absolutnie tym samym ludziom nie przeszkadza. Mało tego – uważają ją za słuszna i potrzebną. Trochę konsekwencji, błagam.

Przed komisją ws. Amber Gold zeznawała policjantka, która prowadziła dochodzenie. Zaznała, że sąd tak „wydobywał” dokumenty by „nie paraliżować działalności spółki”, nie podjęto decyzji o przeszukaniu, a sąd i prokuratura zachowywała się tak jakby nie chciała wyjaśnienia sprawy cytując: „Byłam lekceważona. Pani prokurator nie odbierał ode mnie telefonów, nie kontaktowała się ze mną. By dodzwonić się do prokurator Kijanko, musiałam prosić o pomoc innego prokuratora, który podawał tel. Barbarze Kijanko”. Patrząc na ten cyrk, aż dziwne, że niejaki Marcin P. jeszcze nie popełnił samobójstwa.

Duda rozmawiał z Trumpem. Przez telefon. Panowie wymienili tradycyjne kurtuazyjne uwagi, gratulacje i życzenia. Robienie z tego wielkiej sensacji czy wielkiej wpadki ma taki sam sens jak poważne traktowanie pisaniny GóWna. Raczej nie negocjuje się poważnych spraw przez telefony. Zwłaszcza, że podsłuchują.

Minister infrastruktury Republiki Południowej Afryki zapowiedziała aresztowanie odpowiedzialnych za ostatnie klęski żywiołowe czyli tornado i powódź. Słusznie! Pani minister w Polsce się ukrył winny. Ryszard ma na imię.

I na koniec. Zastanawiam się, że człowiek znany jako Bolek na fali swojej obecnej popularności nie uwierzy, że naród go kocha i postanowi zostać prezydentem.

wtorek, 25 październik 2016 20:32

25 października 2016 roku

Do nagrody Wolność Słowa przyznawanej przez organizację Reporterzy bez Granic wspólnie z francuską stacją telewizyjną TV5 Monde nominowane zostało GóWno. Od tej informacji ciekawsze jest jej uzasadnienie: „założona przez Adama Michnika proeuropejska „Gazeta Wyborcza” jest symbolem sprzeciwu wobec nadużyć rządu PiS, który prowadzi krucjatę przeciw mediom”. Krucjata objawia się głównie zaprzestaniem dofinansowywanie michnikowej gadzinówki. A znając obecny klimat GóWno nagrodę dostania, a sam Adaś zrobi sobie z nią zdjęcie.

Grześ Schetyna na poważnie zajął się topieniem Platformy. Do współpracy z partią zaprosił człowieka znanego w niektórych kręgach jako „Bolek”. Co gorsze B. zapowiedział, że da z siebie wszystko. CO ciekawe dla PO porzucił KOD. Szykuje się zabójcza wojna o gwiazdę światowego formatu. Wałęsa Hamalainenem polityki.

Poseł Melak z PiS postanowił w pojedynkę rozwiązać największy problem gnębiący naszą szczęśliwą Ojczyznę. Złożył do szefowej KPRM interpelację w sprawie zmiany maksymy na budynku Kancelarii Premiera. Zamiast „Honor i Ojczyzna” miało by się tam znaleźć „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Dobrze, że poseł Melak wśród licznych reform, które proponuje znajduje czas na takie, istotne dla wszystkich szczegóły.

Władze francuskie zachowały się tradycyjnie i ze strachu przed gniewem imigrantów, odwołały buldożery, które miały zlikwidować ten burdel w Calais. Francusky bohaterowie odważni jak zawsze.

Baba, która wczoraj podczas cyrku uderzyła policjanta będzie jednak miała postawione zarzuty. Czyli jednak prawo działa dla wszystkich. Pomijając samopobicie na komendzie.

Ewa Kopacz powiedziała, że „dobra zmiana” to w rzeczywistości zmiana egoistyczna, bo dbają tylko o swoich. Nie to co za ich czasów. I każdych innych od zamachu majowego co najmniej. Może Nowoczesna postawi na fachowców. Brrrrr... aż mnie ciarki przeszły na samą myśl.

Parówki opublikowały wywiad video z Tomaszem Lisem. O dziwo nie przeprowadził go Tomasz Lis. A szkoda. Mogłoby być ciekawiej.

Niejaka Sylwia Kubryńska napisała: „Kto nie miał aborcji? Niech rzuci kamieniem. Kto nie uczestniczył w decyzji o aborcji? Niech rzuci kamieniem. Kto nie zostawił ciężarnej partnerki? Niech rzuci kamieniem”. Sylwuś... myśl co mówisz, bo może się okazać, że jednak ktoś rzuci. Na przykład ja. Zgodnie z życzeniem.

Błaszczak zapowiedział wojnę z kibolami. Cóż... nawet do wojny idzie przywyknąć. Zbigniew Herbert pisał w „Raporcie z oblężonego miasta:

oblężenie trwa długo wrogowie muszą się zmieniać
nic ich nie łączy poza pragnieniem naszej zagłady
Goci Tatarzy Cesarza pułki Przemienienia Pańskiego

kto ich policzy
kolory sztandarów zmieniają się jak las na horyzoncie
od delikatnej ptasiej żółci na wiosnę przez zieleń czerwień do zimowej czerni

Tylko, ze mi się kolejnej wojny toczyć nie chce... Jestem zmęczony, szefie...

środa, 12 październik 2016 20:13

12 października 2016 roku

Doigraliśmy się! Wyrzucą nas z ukochanej Unii. Niejaki Alain Juppe – kandydat na prezydenta Francji – stwierdził, że nie ma w tym tworze miejsca dla państw, które nie chcą przyjąć „europejskich wartości”. Patrząc na Francję „wartości europejskie” to m.in dawanie się zarzynać i poświęcanie sojuszników w imię roku pokoju. To ja za takie badziewie podziękuję. Na szczęście oprócz nas wyrzucą też Węgrów, także nie będziemy sami.

allo allo

Kaczafi postanowił zabłysnąć i zapowiedział zmiany w ustawie aborcyjnej. Dzień bez aborcyjnej awantury to dzień stracony. Czy może znowu coś z podatkami się zmienia.   

Sensacyjnie zakończył się Konkurs na prezesa TVP. Zwycięzcą został... Kurski Jacek! Szok, niedowierzanie, sensacja. Wygrał prawdziwy czarny koń! To teraz Jacuś zrób ten serial o Jagiellonach dobrze, a nie szybko, ok. Masz parę lat, naprawdę nie warto się spieszyć.

W pierwszych 17 miastach powstaną budynki z programu „Mieszkanie+”. Teoretycznie sukces gwarantowany. Aczkolwiek zdążą coś zepsuć.

Na FB powstała strona „Sylwia de Weydenthal gwałci małe dzieci”. To eksperyment, który powstał w odpowiedzi na stwierdzenie Sylwii, że strona „Jan Paweł II gwałcił małe dzieci” nie narusza „standardów Facebooka”. Mistrzowskie zagranie. Albo zostawi i będzie musiała czytać o sobie ciekawe rzeczy, albo usunie i udowodni, że słynne „standardy Facebooka” to tak naprawdę widzimisie kilku osób.

Jan Grabiec z PO zapowiedział stworzenie bloku partii opozycyjnych. Czyli połączenie PO z Kropeczką. Nie wiem czy Petru o tym wie, bo z tego co pamiętam do pomysłu palił się jak Francuzi do pomocy Polsce w 1939, ale może mu się coś odmieniło. Ale ja tu widzę drugie dno. Nawet członkowie PO nie wierzą w światłą przyszłość partii pod wodzą tego geniusza z Dolnego Śląska.

Ciągle zapominam napisać, że partia Korwin zmieniła nazwę na Wolność. Podejrzewam nawet, że nie jest to ostatnia zmiana przed wyborami. A w wyborach sukcesy będą takie same jak od zawsze.

„Zespalał w swojej sztuce intelekt i etykę z poczuciem piękna. Był kochany przez Polskę ludzi wolnych i otwartych; był też tępiony przez polską czarną sotnię, >ludzi lepszego sortu<”. Tak oto Adaś Jąkała żegna Wajdę. I zapewne jest to hołd, a nie polityka na trumnie. W końcu Adaś w świecie, który sobie wykreował, zawsze ma rację.

I nie można dziwić się Ziemkiewiczowi.

ziemkiewicz

Tylko jest jedno ale... co jeśli Adaś nagra swoje przemówienie i każe odtworzyć na własnym pogrzebie?

Legia zagra z Realem przy pustych trybunach... Szkoda.

A nasi dzielni reprezentanci pokonali – zawsze groźną – Armenię 2:1. Lewandowski strzelił zwycięską bramkę w... 95 minucie meczu. Ależ Olo Kwaśniewski z Andrzejem Dudą piąteczki zbijali. Może te nasze gwiazdy powinni kluczowe decyzje na meczach ustalać? Spokój by był chociaż.

Jutro nieczynne. Czynne w piątek, a potem nastąpi dłuższa, bo prawie tygodniowa, przerwa.

czwartek, 06 październik 2016 20:27

6 października 2016 roku

Zgodnie z przewidywaniami Sejm odrzucił projekt ustawy antyaborcyjnej. Za odrzuceniem było 352 posłów, przeciwko 58 posłów, 18 wstrzymało się od głosu. Opozycja była na tyle zrozpaczona, że towarzyszka Scheuring-Wielgus protestowała nawet przeciwko ogłoszeniu przerwy o którą prosił Kaczafi. Kolejny dowód na to, że kropeczka jest opozycją konstruktywną.

Po głosowaniu Terlikowski się obraził i wziął miesięczny urlop w Telewizji Republika. W zasadzie mógłby obrazić się na dłużej.

Przy okazji sympatyczna niewątpliwie pani Joanna rzuciła stwierdzenie: „gdyby 20 kilka lat temu mówiono o edukacji, gdyby uczono dzieci czym jest seksualność, gdyby były darmowe środki antykoncepcyjne to w 2016 roku 12-latka nie rodziłaby dziecka”. Oczywiście. Przecież to normalne, że 12-latce daje się na śniadanie owsiankę i pigułkę.

Fetysz darmowej antykoncepcji jest zdecydowanie fascynujący. Może czas walczyć o darmowy alkohol. Choćby dla ludzi oglądających stale e-klapę, przecież na trzeźwo się nie da.

Po wczorajszej nocnej debacie kropeczka chce odwołania wicemarszałka Tyszki. W czasie żądania przez nich kontynuowania posiedzenia w nocy podobno rzucił do posłów opozycji, że „zachowują się jak wściekłe małpy”. To tak rozwścieczyło konstruktywnych, że będą odwoływać. Jak każda próba odwołania zakończy się to niepowodzeniem. Ale nikt nie zarzuci Cyrkowi Osobliwości Ryśka Petru, że nic nie robią.

Moim zdaniem nie jest to jednak największy problem. Problem będzie dopiero wtedy jak ten sympatyczny mieszkaniec warszawskiego ZOO ze zdjęcia poniżej dowie się do kogo się go porównuje. Historia z „Planety Małp” stanie się rzeczywistością.

gumpans

Kukiz powiedział niedawno cos w stylu „trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało”. W związku z tym, że obraził honor kobiet pewien rycerz z Gdańska wyzwał go na pojedynek. Obiecuje załatwić przeciwnikowi zbroje i przeszkolenie. A jak Kukiz nie podejmie rękawicy będzie go nazywał „kutasiarzem”. Nie przeczę, że mogłoby to być ciekawe. Zwłaszcza jakby rozciągnąć to na całość politycznej debaty. Oczami wyobraźni widzę już pojedynek Pawłowicz vs. Gasiuk-Pichowicz.

monty python black knight

Sejm głosował w sprawie CETA. Konkretnie przegłosował uchwałę, że CETA ma być ratyfikowana większością 2/3 głosów. Za uchwałą było 326 posłów. Przeciw 90, wstrzymało się 11. Nie było to więc, jak krzyczą niektórzy głosowaniem za przyjęciem CETA. Chociaż patrząc na rozkład głosów Sejm ją ratyfikuje.

Pod koniec października w Mołdawii odbędą się wybory. Obserwować je będzie komisja Parlamentu Europejskiego. Z duma muszę donieść, że w składzie delegacji będzie dwóch Polaków. Jeden to Michał Boni, drugi to Janusz Korwin-Mikke. Przy odrobinie szczęścia Mołdawianie będą mieli okazje zapoznać się z demokracją bardzo bezpośrednią.

W Wielkiej Brytanii dwóch pijanych Polaków obrzuciło muzułmanów bekonem. W meczecie. Jak powiedział prokurator prowadzący sprawę „to niespotykany dotąd przypadek”. Przynajmniej byli oryginalni. Gdyby zrobili to w kościele nazwano by to „artystyczny performance”. Wspomniany prokurator nazywa się Zahid Hussai. Chłopy mają przerąbane.

W połowie października przestanie działać opiewany w pieśniach hostel LGBTQWERTY. Pierwszy rok działalności finansowała fundacja Batorego, ale się widać Sorosowi znudziło. A jakoś środowisko woli w mediach z faszyzmem walczyć niż cokolwiek działać.

I tym optymistycznym akcentem, kończymy na dziś.

środa, 05 październik 2016 20:54

5 października 2016 roku

Ależ przekomiczny dzień.

Wczoraj jeszcze towarzyszka Zawisza Marcaleina w Rzeczypospolitej przekonywała, że przez PiS i ich ustawę zakazującą aborcji i kamieniującą kobiety za seks pozamałżeński, lekarze będą się bali operowac kobiety w ciąży i wskrzeszony zostanie Tomás de Torquemada we własnej osobie, a Rzeczypospolitej Ciemogrodziej zapłonął stosy.

A dzisiaj komisja sprawiedliwości zarekomendowała.... odrzucenie projektu Ordo Iuris w całości. Pewnie już wszystko wiecie, ale jeśli ktoś by nie wiedział i spodziewał się, że opozycja stwierdzi, że to słuszne i obejdzie się bez awantur to jest w błędzie. „Obrończynie kobiet” w postaci towarzyszek Gasiuk-Pichowicz, Muchy, Scheuring-Wielgus czy Kopacz dostały takiej piany na pysku, że wataha wściekłych wilków by się nie powstydziła. Opozycja usiłowała przekonać, że posiedzenie zostało zwołane nielegalnie, a Platforma zażądała przerwy do 11 stycznia. Także przykro mi Szanowne Panie nigdy nie chodziło o Was. Chodziło o kolejny powód do wywołania awantury. Bo przecież nie ma merytorycznych pomysłów, a sprawa Trybunału interesuje już tylko Rzeplińskiego.

Opozycja najpierw była zbulwersowana, co wyrażało się w tweetach:

gasiuk

waldy

a potem wspólnie ogłosiła zwycięstwo kobiet i sukces poniedziałkowego procesu:

gasiuk 3

A w ogóle to chodzi o Trybunał:

gasiuk TK

A 15 minut po rekomendacji Komisji w EuroKołchozie rozpoczęła się debata o... prawach kobiet w Polsce. Podstawą była ustawa Ordo Iuris. Parlament Unii Europejskiej debatował o ustawie, której nie ma i nie będzie. nawet takie dwie z Femenu się rozebrały w tej sprawie. Nic, tylko czekać na bratnią pomoc z Arabowa. W obronie kobiet rzecz jasna.

I naprawdę nie zdziwi mnie jeśli opozycja zagłosuje w Sejmie za dalszymi pracami nad ustawą.

Ale nie samą aborcją świat żyje.

Żyje też Jackiem Piekarą. Jednym z moich ulubionych pisarzy, choć obecnie mocno się obijającym. Niestety nie premierą obiecanych lat kilka temu książek „Czarna Śmierć” i „Rzeźnik z Nazaretu”, a tym, że brzydko napisał o Dorocie Wellman: „Do aborcji potrzeba seksu, jej to nie grozi”. Brzydkie to może i jest, ale nie odstaje od poziomu obecnej debaty. Nie przeszkadza t jednak niektórym prowadzić akcji palenia jego książek (źródło https://twitter.com/marcin47111):

piekara


Ładnie... Wszystkim wokół zarzucają „faszyzm”, a sami prowadzą akcje wprost z Berlina w roku 1933. Brakuje tylko przemawiającego Goebbelsa. Ale wszystko przed nami – fachowców od propagandy i dzisiaj nie brakuje. Mam wrażenie, że są dużo lepsi.

palenie książek

Partii Razem marzył się 75% podatek dla najbogatszych. I będą mieli 75% podatku. Dokładnie tyle należnej im subwencji z budżetu stracą za błędy w finansowani kampanii. Warto marzyć, bo jak widać czasem marzenia się spełniają. Nie jestem pewny tylko czy Adi i Marcysia są z tego powodu szczęśliwi.

Rosja zmieniła budżet. Obcięła sobie wydatki na cele społeczne, a zwiększyła na cele militarne. Na szczęście Władimir uspokoił wszystkich prostym stwierdzeniem: „Rosja nie ma ambicji imperialnych i jest silna swą kulturą i gospodarką”. Wierzę mu. Zwłaszcza w siłę kultury. Rozwijanej nieustannie od 1917.

Pamiętacie żonę Kiszczaka? Okazało się, że w Stanie wojennym miała gorzej niż inni. Wystąpiła w PolsatNews i podzieliła się takim oto spostrzeżeniem: „Niekończące się strajki, niszczenie gospodarki. Nawet takich prostych towarów, kiedyś kupiłam ser w sklepie. W środku były włosy”. Czyli wiecie już, że jak w jakiejś podłej knajpie znajdziecie włos w zupie spokojnie możecie dopisać to do win Wałęsy.

ONR złożyło doniesienie do prokuratury. Dotyczy znieważenie „symboli narodowych i religijnych” w czasie poniedziałkowych protestów. Chodzi m.in. o zamieszczany i przeze mnie przerobiony symbol Polski Walczącej. GóWno i parówki zdziwione. Czyżby zapomniały, że same uczulały na wrażliwości w tym kierunku? A może zapomnieli, że miec zbywa obusieczny?

Według „Faktów” i ich sondażu PiS ma 30% poparcia. Ciekawsze jest jednak to, że Kropeczka ma 22% poparcia. Bardzo ciekawe.

Na koniec będzie o soku z buraka. Opublikowali mema, który mówi wprost, że panie Wasserman i Terlikowska poddały się aborcji. Obie zapowiedziały złożenie doniesienie do prokuratury. Na szczęście jest Borys Budka, który raczył stwierdzić:

budka

Tak, to zdecydowanie nie przekracza wolności słowa. Tweet co prawda zniknął, ale w sieci nic nie ginie. A może Borys (swoją drogą widze fizyczne podobieństwo do jednego z I Sekretarzy PZPR) boi się ujawnienia kto stoi za tym rakotwórczym twoerem?

poniedziałek, 03 październik 2016 19:13

3 października 2016 roku

Dzień tzw. „czarnego protestu”. Czyli protest przeciwko PiS w sprawie nie ich projektu ustawy antyaborcyjnej. Pierwszą odsłonę mieliśmy jednak w sobotę gdy pod Sejmem odbyła się „apolityczna” manifestacja na której przemawiali chyba wszyscy politycy opozycji. Tam usłyszeliśmy słynne „dość dyktatury kobiet”, a Mucha Joanna usłyszała, że jednak kobiety pamiętają 8 lat rządów PO i brak jakichkolwiek działań.  Cóż, liczyła na krótką pamięć. I się przeliczyła.

Dzisiaj w Warszawie na Placu Zamkowym stawiło się 22-24 tysięcy protestujących. W zasadzie nie spodziewałem się takiego sukcesu.

Aczkolwiek, wbrew zapowiedziom żaden zakład pracy sparaliżowany nie został. W Częstochowie na przykład do pracy w Urzędzie Miasta nie przyszło 60 kobiet. Urząd pracował normalnie. Czy mnie się wydaje, czy oznacza to, że pracuje tam zdecydowanie za dużo ludzi?

Tylko jedno nie daje mi spokoju... Ze wszystkich stron słyszę o „apolityczności szkół i uczelni”. Jak więc ma rozumieć, że niektóre uczelnie i szkoły same zachęcały do wzięcia udziału w proteście. Czy mam to rozumieć, że apolityczność ma być wtedy gdy zaprasza się na przykład Mariana Kowalskiego, ale już Mati Kijowski przyjść może?

Tolerowanie przez kobiety na demonstracjach tego ostatniego to kolejny przykład absurdu.

A w pierwszej linii protestu widziany był Andrzej Hadacz. Demonstrant-najmnik.

Śmieszniej było jednak na kolejnej konwencji Platformy. Ale oni są dużo lepszym kabaretem niż ten Moralnego Niepokoju. Nie pamiętam chronologii więc o najważniejszych absurdach w kolejności mnie wygodnej. Wałęsa zapowiedział, że pomoże Platformie. Patrząc na jego ostatnie sukcesy polityczne powinni się rozwiązać zanim doszczętnie się skompromitują.

Ale jednak hitem był Grześ Schetyna i jego wyczucie chwili. Podczas gdy Mucha grzmiała, że program 500+ wycofał z rynku pracy pół miliona pracowników rezolutny Grześ zapowiedział rozszerzenie programu także na każde pierwsze dziecko. Prawdopodobnie chodzi o przywrócenie tego pół miliona rynkowi pracy.

Ponadto – w czasie afery reprywatyzacyjnej w Warszawie – zapowiedział zlikwidowanie CBA, a także IPN. To w ramach wymiany usług z Bolesławem?

W tym miejscu muszę przeprosić Donalda Tuska. Myślałem, że zmarginalizował Schetynę z uwagi na jego polityczny talent i stwarzane zagrożenie dla Donka. Jak pokazują jego działania Prezydent Europy odsunął go dlatego, że jest... jakby to napisać bez pozwu... „ekscentryczny intelektualnie”.

Mati Kijowski zapowiedział, że kodziarstwo będzie spacerować po Warszawie 11 listopada. Swoją wypowiedzią natychmiast... podniósł frekwencję na Marszu Niepodległości. Co najmniej 10 osób wśród moich znajomych (a także piszący te słowa) zapowiedziało powrót na Marsz po rocznej przerwie. W końcu będzie możliwość obiektywnego policzenia liczebności. I może się okazać, że 50 tysięcy to więcej niż tych tysięcy 200.

A sam Kijowski? Od dawna mówię, że zrobi wszystko żeby po ryju dostać i stać się męczennikiem. Widać Soros takie zadanie mu wyznaczył.

Jak określił to w piątkowym GóWnie zawodowy antyfaszysta Pankowski Marsz Niepodległości jest „największym marszem skrajnej prawicy”. Dziwne, że Polacy aż tak chętnie chodzą na faszystowskie marsze.

Aczkolwiek Pankowskiego podziwiam. Znalazł niszę, z której żyje nie przepracowując się. Też bym tak chciał. Zamiast 8-10 godzin w biurze siedzenie, kawka, herbatka, czasami jakiś wywiadzik o odradzającym się faszyzmie. Dlaczego ja nie mam takich talentów? „Uczciwością i pracą ludzie się bogacą” - to przysłowie chyba się mocno zdezaktualizowało.

W Calais lewactwo do spółki z „uchodźcami” zrobiło burdy. Francuski zwyczaj nakazuje w takich sytuacjach podpalanie samochodów, więc płonęły. Sami sobie zgotowali ten los.

W węgierskim referendum 95% głosujących opowiedziało się przeciw imigrantom. Niestety frekwencja wyniosła 42% i referendum nie może być wiążące. Ale Orban dostrzegł, że Węgrzy popierają jego politykę.

W Wielkiej Brytanii kobieta uprawiała seks z... makietą dinozaura. Nie wiedzieć czemu szuka jej policja. Przecież jej ciało – jej sprawa.

Na koniec dwa zdjęcia. Tradycyjnej koszulki wydanej przez kibiców Legii z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego oraz nową wersję symbolu Polski Walczącej wykorzystywaną przy okazji ostatnich protestów. Konkurs bez nagród: kto, według opinii postępowej opinii symbol profanuje i kto usłyszał w swoją stronę tony wyzwisk od „obrońców ważnych symboli”? Odpowiedzi w komentarzach. Nagrodą będzie satysfakcja ze znajomości stanu psychicznego rodaków.

koszulka protest

środa, 28 wrzesień 2016 20:42

28 września 2016 roku

Nie zacznę od rekonstrukcji rządu, a od popisu „Wiadomości”. W matriala o KOD wspomnieli o jakiejś dyskusji dwóch Wielkich Demokratów, który poprowadziła Dorota Wellman. Panowie redaktorzy nie omieszkali wspomnieć, że prowadząca „jest twarzą sieci niemieckich supermarketów”. Ludzie kochani... Można się jej przyczepić na milion sposobów, a wymyślono udział w reklamie, za który dostała kasę (którą przeznaczyła na cel charytatywny zresztą). Następnym razem wyjadą z pytanie wprost z kabaretu: „Wellman... czy to jest polskie nazwisko?”.

A oznacza to, że w polskich telewizjach nie ma już programu informacyjnego, który warto oglądać. Propaganda ponad wszystko.

Szałamacha padł. Nie jest już ministrem finansów. Jego miejsce zajął Mateusz Morawiecki, który przy okazji został Komitet Ekonomiczny, którym też rządzić będzie Morawiecki. Żeby mu się tylko  nie pomyliło kiedy jest kim.

Przy okazji w KPRM znalazło się miejsce dla Adama Lipińskiego. Ten bohater nielegalnego nagrania z posłanką Beger sprzed lat. Został pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania i społeczeństwa obywatelskiego. Na pierwszy rzut oka pasuje do tej funkcji jak Madagaskar do Europy. Ale może się mylę. Choć raczej nie sądzę.

Człowiek, który podarował budżetowi jakieś 22 miliony przez najbliższe 4 lata jednym kliknięciem został odwołany. Zdolny, młody człowiek nazywający się Michał Pihowicz nie jest już skarbnikiem (kropka)Nowoczesnej. Strasznie mściwy Petru się okazał.

W niemieckim ośrodku dla „uchodźców” 27-latek ubogacił kulturowo 8-letnią dziewczynkę. W ramach bonusu policjanci zastrzelili jej ojca, bo potraktował zwyrodnialca nożem. Czyli zachował się tak jak każdy normalny człowiek. Widać polityka Angeli chroniąca „ubogacających” przynosi odpowiednie efekty. Brakuje tylko uznania 8-latki za winną prowokacji.

Tak zwani „internauci” oburzyli się, bo zobaczyli reklamę modelu samolotu Messerschmitt Bf 109.  O dziwo z niemieckimi znakami identyfikacyjnymi. I to tak właśnie rozwścieczyło ludzi znających świat jedynie z opowiadań. Aż strach pomyśleć, co by się działo gdyby dowiedzieli się, że sklepy modelarskie sprzedają modele wszystkich możliwych samolotów od lat. Niemiecki, japońskich, sowieckich, alianckich... Szok mógłby być zbyt duży.

Janda „wyznała”, że dokonała aborcji, bo zagrażała jej życiu. Czekam na kolejne celebrytki z podobnymi wyznaniami. Kiedyś trzeba było wyznawać, że było się molestowanym przez księdza, a teraz dowiadujemy się o fali aborcji „gdy jeszcze było można”. Oczywiście dla ratowania własnego życia. Może Grodzka sobie o tym przypomni?

Kodziarze grasujący po Chicago chcą pozwać tamtejszą policję konną. A to dlatego, że jej oddział ochraniający tamtejszy spęd ustawił się w taki sposób, że końskie dupy były skierowane w mordy kodziarzy. Uznali więc oni, że zachowanie policji było złośliwe i bez należytego szacunku. Osobiście uważam, że konie zachowały się bardzo przyzwoicie. W końcu nie ma doniesień o osraniu przez te inteligentne zwierzęta jakiegokolwiek kodziarza. Chciałbym powiedzieć, że to dobrze. Ale nie będą aż tak kłamał.

Rolnicy będą mogli łatwiej sprzedawać swoje wyroby. Prawie wszystkie, bez rejestracji działalności gospodarczej. Oczywiście w limitowanej przez państwo ilości. To dobra informacja. I dla rolników, bo będą coś tam zarabiać i dla nas, bo będzie szansa na zakup dobrych produktów bez zawartości chemikaliów podobnej do etykiety Domestosa.
Niestety nie ma zgody na handel własnymi wyrobami alkoholowymi. I to akurat szkoda, bo niektórzy potrafią stworzyć prawdziwe cuda. Tak słyszałem w kolejce po bułki, bo oczywiście nigdy nie miałem styczności.

Póki co więc toast możemy – oficjalnie – wznosić wyłącznie trunkami z banderolą. Które i tak w duże części są podrobione.

Na koniec smutna informacja z Platformy. Budka stwierdził, że jeśli Julka Pitera nie wykona wyroków sądu powinna być z partii pogoniona. Jak tak można? Przecież nikt lepeij niż ona nie potrafił się tak kompromitować każdym wypowiadanym zdaniem.