Przeczytaj u nas o temacie: #PiS

poniedziałek, 13 styczeń 2020 19:26

13 stycznia 2020 roku

W sobotę ulicami Warszawy przeszli zatroskani o swój los prawnicy. Bo PiS chce im nałożyć kaganiec. O dziwo znaleźli sojuszników wśród zwykłych ludzi, bo stawiło się 15 tysięcy. Może nawet byłoby to wiarygodne, ale uczestnictwo w tym spędzie, mającego dług wdzięczności wobec sędziów, Piotra Najsztuba udowodniło tylko, że chodzi tylko i wyłącznie o ochronę korporacyjnych interesów. Dla podkreślenia skromności i służalczości wobec narodu Gośka Gersdorf raczyła stwierdzić „Ja myślę, że wyroków boskich i sądowych się nie komentuje, tylko je wykonuje”. Czyż to nie skromność? Mogła powiedzieć „naszych boskich wyroków się nie komentuje”.

Żeby było jeszcze śmieszniej, to po słowach rzuconych ze sceny „do hymnu” rozległa się „Oda do radości”. Bodaj „Do Rzeczy” stwierdziło, że to wpadka. Nie zgodzę się. To celowe działanie – w końcu uważają się za sędziów europejskich. Elitę. Nadzwyczajną kastę.

Byli również prawnicy z zagranicy. Na przykład z Francji. I słusznie wygrali, bo protestujący, w tej ostoi demokracji i normalności, ich koledzy zostali… wypchnięci z gmachu paryskiego Sądu Apelacyjnego przez żandarmerię. A wszystko dlatego, że niewyrośnięta ofiara pedofilii postanowiła zreformować emerytury. Bruksela, dziwnym trafem, nie zauważyła tego łamania niezależności wymiaru sprawiedliwości. O debatę na stanem praworządności we Francji apelują Beata Kempa i Patryk Jaki, ale nie sądzę, aby coś wskórali.

Jak podaje GóWno „Ulga dla drogiego prądu? Tylko dla elektoratu PiS”. Bardzo ładny tytuł, prawda? Chodzi konkretnie o to, że 100 procentowa rekompensata będzie przysługiwała wyłącznie osobom, które mieszczą się w pierwszym progu podatkowym. Z tego, co pamiętam w pierwszym progu podatkowym mieści się większość społeczeństwa… Pomijam już to, że znam takich z drugiego, którzy też na PiS głosowali. Chyba, że właśnie michnikoidzi postanowili pokazać średnio zarabiającym wyborcom opozycji, że są niczym. Aczkolwiek nie sądzę żeby to zmieniło ich tok myślenia.

Grzechu Schetyna nie daje Margo Kidelho pieniędzy na kampanię. „Wprost” twierdzi, że Platformie grozi odebranie subwencji, za przekazanie 3 milionów złotych fundacji „Państwo Prawa”. A poza tym Grześ nie lubi Margo. Taka to alka o demokrację.

Zdaje się, że to się niedługo zmieni, bo wróble ćwierkają, że Wiesław Budka ma zwycięstwo w wyborach na przewodniczącego w kieszeni. I to w pierwszej turze. Prawdę mówiąc jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno.

Pierwsze, co bym zrobił na miejscu nowego przewodniczącego to wywalił z partii Aśkę Muchę. W celu poprawy wizerunku i podniesienia średniego IQ członków partii. Choćby dzisiejszy jej twitt: „We wschodnich „demokracjach” dobrze żyje się funkcjonariuszom władzy. To zinstytucjonalizowane systemy pasożytowania tych, którzy przy władzy, na reszcie społeczeństwa. W tę stronę zmierza PiS. Im będzie tam dobrze...”. Naprawdę Aśka uważasz, że nie pamiętamy jak to nie troszczyliście się o siebie, własne stołki i pieniądze. Jak wszyscy na stołkach między Odrą, a Bugiem od 1945.

Sylwia Spurek z dumą poinformowała o ważnej dyskusji w EuroParlamencie o pożarach w Australii. Niestety nie wiem czy przyjęto ostrą dyrektywę gaszącą pożary. Ale z pewnością powinni coś takiego zrobić.

Wczoraj znowu odbyła się „dobrowolna” akcja zbierania pieniędzy. Z dobrowolnością ma to tyle samo wspólnego, co wybory w PRL z demokracją. Albo dajesz, albo jesteś pisior, świnia, menda i inne takie miłe określenia. Brak przyklejonego serduszka w telewizji oznacza dywersję wobec konstytucji. I nieważne, czy prowadzisz fundację, czy przekazałeś właśnie milion złotych komu innemu, czy adoptowałeś koalę, czy wykopałeś studnię w Afryce. Nie dąłeś 3 złotych Jurkowi? Nie nazywaj się więcej Europejczykiem. Sam Jureczek zadowolony, bo nie dość, że pobił rekord, to jeszcze od grupy Stand-Up Polska dostał legitymację i został komikiem, więc ma szansę unikać odpowiedzialności z wszystkie sexworkerki rzucane ze sceny. Ma szansę zostać najgorszym komikiem na świecie.

Kamil Durczok wrócił. Przyjął linię obrony „jestem alkoholikiem i walczę”. Całkiem sprytne, musi mieć dobrych doradców, bo suweren ponownie go pokochał. Nie będę zaskoczony, gdy wkrótce pojawi się książka o walce z nałogiem. Tłumy go znowu pokochają! A, że prawie kogoś zabił? A kto o tym pamięta?

czwartek, 28 listopad 2019 22:03

28 listopada 2019 roku

To był wyjątkowo nudny dzień w życiu naszego Imperium. Trzeba, więc zajrzeć do Brukseli, gdzie – chyba jeszcze wczoraj – Robcio Biedroń oświadczył: „Jestem gejem i jestem Polakiem. W 2019 roku są miejsca w Polsce, w mojej ojczyźnie, do których nie mogę wejść. Są sklepy, restauracje, hotele, do których nie mogę wejść”. Patryk Jaki poprosił go o wymienienie tych miejsc, odpowiedzi się nie doczekał. Prawdę mówiąc Jaki słabo to rozegrał, bo mógł wyciągnąć listę miejsc, gdzie nie wpuszczają lub nie obsługują członków i wyborców PiS. Lata tego po Internecie mnóstwo. Za to ostatnio wśród usługodawców zapanowała dziwna moda na wieszanie różnych tęczowych ozdóbek. W Warszawie już praktycznie nie ma gdzie pójść.

Dodatkowo w ramach tolerancji pracę stracił wykładowca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. A to dlatego, że nasi „tolerancyjni przyjaciele” donieśli, że ów wykładowca wygłosił wykład „Homoseksualizm a zdrowie”, gdzie podawał dane o liczbie chorych na AIDS w tym środowisku, w oparciu o oficjalne dane. Dziekan uznał, że to jest homofobiczne i wywalił pracownika. Zawsze w takich momentach przypomina mi się George Orwell i słynne „Wojna to pokój, Wolność to niewola, Ignorancja to siła”. Dodajmy do tego „terror to tolerancja”.

Władze PiS oczekują od Banasia dymisji ze stanowiska prezesa NIK. Oczekują? A kto go na ten stołek wsadził? I po co? Teraz mogą „oczekiwać” i pocałować go w… wiadomo w co.

Niestrudzony w walce Parlament Europejski przegłosował dziś „mocną rezolucję” wzywającą państwa członkowskie, Komisję i Radę do zwiększenia wysiłków w zakresie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet. Cóż, już kiedyś Boni przygotował ostrą rezolucję przeciwko terroryzmowi, teraz Spurek i Kohut przygotowali tę „mocną rezolucję”. I kolejny problem został ostatecznie rozwiązany. Można pobrać pensję.

Rząd rozważa zaostrzenie kar za zniechęcanie pracowników do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Tak, tych dobrowolnych. Kary już obowiązują, a teraz mogą wzrosnąć i powrócić mogą kary z pierwotnego projektu gdzie była kara więzienia do lat dwóch. A, że mamy dzisiaj dzień przypominania różnych dzieł, to zajrzymy do „Rejsu”: „Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu… Mmmm… Tak, nie… Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy”. Naprawdę kogoś dziwi, że po numerach z OFE udzie nie ufają państwo?

Powstają kolejne zespoły parlamentarne: Obrony Praw Kierowców (w składzie osiem osób – wszyscy z Konfederacji) oraz Nordick Walking (w składzie czterech osób – wszyscy z PiS). Naprawdę nie można się tak zwyczajnie na wódkę umówić? Chociaż z drugiej strony u mnie nazywa się to „pójściem na mecz”.

Rada Języka Polskiego uznała, że żeńskie końcu są znakomite. Niech im będzie. Chcemy mieć cyrk też w języku to nic na to nie poradzę.

I teraz coś, co wszystkim umknęło (z wyjątkiem redakcji WSensie.pl), a co wstrząśnie polską sceną polityczną. 23 listopada w warszawskim lokalu „Zakątek” Warszawska Społeczność Monarchostów powołało organizację Rojaliści, która ma na celu – póki, co oczywiście – „stworzyć zaplecze strukturalne i finansowe, które pozwoli wyłonić kandydata do rozpoczęcia nowej dynastii od zera”. Jeśli tak, to mam kandydata – póki, co posłużę się kumatym skrótem PDK, ale idealny kandydat na króla istnieje. A tym, którzy się z tego śmieją mam do napisania jedno: niech pierwszy rzuci kamienie, ten, który w sobotni wieczór, w knajpie, nie miał złotego sposobu na uzdrowienie kraju. Nie takie organizacje się powoływało.

środa, 27 listopad 2019 22:21

27 listopada 2019 roku

Zła wiadomość na początek. Człowiek wielu talentów, wybitnego intelektu, osobistość tyleż wielka, co skromna, Hetman Wielki Koronny Marek Suski stracił stanowisko szefa gabinetu politycznego Vateusza Morawieckiego. Podobno premier nie był w stanie znieść jego sposobu bycia. Cóż, prostaczek nigdy nie zrozumie geniusza. Hetman Wielki będzie obecnie realizował się w Sejmie. Można już ostrzyć kły na jego intelektualne potyczki z Jachirą i posełkami lewicy.

EuroParlament zatwierdził nowy skład Komisji Europejskiej. Nowym Tuskiem została, co było wiadome tak od maja, Ursula von der Leyen. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że kompletnie nie ma to żadnego znaczenia dla ludzkości. Aczkolwiek zapewne będą zabierać głos.

Studenci łódzkiej filmówki nie chcą spotkania z Romkiem Polańskim. Jak piszą „Szkoła Filmowa tak jak każda inna placówka edukacyjna powinna być miejscem, w którym potępia się przemocowe zachowania seksualne”. Oni jeszcze nie rozumieją, że artystom wolno więcej, poza tym winna była matka tej dziewczyny, która podstawiła ją nieświadomemu Romkowi. Pominę już fakt, że przeciwnicy wizyty Romana sa agentami Ziobry.

Na warszawskim Żoliborzu Miasto Jest Nasze wypwiiedziało koalicję Platformie, gdyż „w obecnym kształcie i pod obecnym kierownictwem nie jesteście wiarygodnym partnerem do współpracy. Spójrzcie na swojego byłego partyjnego kolegę Artura W. i obudźcie się!”. Ciekawostka jest taka, że dalej najwięcej radnych ma Wielka Koalicja, ale nie ma większości (10 radnych z 21). PiS raczej władzy w dzielnicy Naczelnika nie przejmie.

Pewnie myślicie, że angażujecie się w pracę, bo czasami posiedzicie dłużej w biurze? Albo odbierzecie maila na urlopie? To jest nic przy tym jak w pracę zaangażował się przewodniczący gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych w dolnośląskim Miliczu. Chłop tak się zaangażował w rozwiązywanie problemów alkoholowych, że miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Problem jest taki, że prowadził wtedy samochód. Ale gdyby nie to można by napisać, że tak zaangażowanych w rozwiązywanie problemów ludzi potrzebujemy. Pan przewodniczący problem poznał w celu jego zdiagnozowania i rozwiązania przecież.

Nałożnik Biedronia złożył interpelację do Ministra Spraw Wewnętrznych o delegalizację Ruchu Narodowego, ONR i paru innych podobnych organizacji. Bo tak rekomendowało ONZ. Cóż, nie można być zaskoczonym lewicową wizją wolności. Od 1917 jest taka sama.

Włodek Czarzasty znowu krzyczał, że Armia Czerwona wyzwalała Polskę. Udało się to dopiero za drugim razem – w 1920 wyzwolenie się nie udało. A co do wierzących w „wyzwolenie” zapraszam do źródeł historycznych. Wspomnień „wyzwalanych” kobiet, historii „wyzwalanych” żołnierzy AK, NSZ i innych organizacji. Odesłałbym też do historii brata mojej śp. Babci, ale zaginął bez śladu gdzieś na wschodzie wywieziony w 1945, więc historia urywa się dość szybko. I tym mało optymistycznym akcentem kończę na dziś.

piątek, 15 listopad 2019 22:43

15 listopada 2019 roku

Mamy nawy rząd. Będzie w nim jeszcze więcej wiceministrów niż w poprzednim. O składzie nie będę się rozpisywał, bo sensu brak. Wszyscy o tym gadają. Grunt, że znalazło się miejsce dla Jacka Sasina – Ministra Aktywów Państwowych (a nie, jak było mówione Zasobów Narodowych). Chciałybym się zatrzymać jednak przy ministrze sportu i turystyki. Został nim człowiek wielu talentów, prawdziwy geniusz, wielokrotny mistrz świata, ekspert w wielu dziedzinach. Sportem zajmie się osobiście pan premier Mati. Wielkie szczęście spotkało sportowców. Tym bardziej, że mógł resort objąć Marek Suski.

Minister Finansów Tadeusz Kościński ma tylko średnie wykształcenie. Jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Już dawno wykształcenie nie idzie w parze z rozumem.

Policjant Biura Operacji Antyterrorystycznych w czasie strzelania szkoleniowego odstrzelił sobie kawałek palca lewej dłoni. Muszę przyznać, że od razu poczułem się bezpieczniej, skoro policyjna elita jest tak dobrze wyszkolona.

PiS nie wycofuje się z likwidacji 30-krotności limitu składek ZUS. Okazuje się, że ustawę może poprzeć Lewica. To mnie nie dziwi – ten pomysł jest tak głupi, że tylko Lewica może go poprzeć. Co ciekawe Lewica postuluje również… maksymalną wysokość emerytury. Czyli nawet, jeśli ktoś wpłaci do ZUS dużo więcej niż średnia wpłat, to i tak dostanie emeryturę podobną do średniej. Pomysł godny Lewicy.

Nasza ukochana pani od dialogu i kandydatkini na prezydetkinię Margo Kidelho, stwierdziła więc, że jeśli Lewica zagłosuje za ustawą PiS, będzie to oznaczało, że "są nic niewarci". Lewica się zagotowała. I trudno się dziwić… Oni są tam po to, żeby realizować własną politykę, a nie Wielkiej Koalicji droga Margo. Nawet, jeśli ich pomysły są głupie to i tak nie mają obowiązku być totalną opozycją. Naprawdę, nie ma tego w konstytucji.

Nie ma Elżbiety Chojny-Duch wśród kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Za nią wskoczył Robert Jastrzębski. Kryśka i Stasiek zostają. Może ktoś jeszcze się ogarnie i pana „byłem w PZPR, ale się nie cieszyłem” pogoni.

Pojawiło się zdjęcie, na którym Dobromir Sośnierz i Konrad Berkowicz hailują. Kto raz w życiu nie hailował niech pierwszy rzuci kamieniem. Zdaje się, że popadamy w paranoję i zaczynamy widzieć na zdjęciach sprzed lat rzeczy innymi niż one są. Cóż, takie fascynujące czasy. Kiedyś, następne pokolenia nazwą nasze czasy „erą gównoburz”. Chyba, że wcześniej wszystko rąbnie. Wszechświat płakał nie będzie.

Zarząd PGNiG zakończy umowę z Gazpromem 31 grudnia 2022 roku. Co dalej? „Mamy infrastrukturę, która pozwala na sprowadzanie gazu z różnych kierunków; możemy być niezależni od zagranicznych dostawców, szczególnie z kierunku wschodniego” rzekła Minister Finansów. Kwestia tylko czy będzie to korzystne dla suwerena.

Czaskowski powołał „Pakt Wolnych Stolic” w składzie Warszawa, Budapeszt, Praga i Bratysława – w tych stolicach rządzą inne partie niż państwami. Rafau będzie, więc „walczył o interesy mieszkańców w Unii i poza nią”. Zasugerowałbym jednak wzięcie się do roboty, ale – jak wiadomo – do roboty to jest cham i traktor, a nie taki wybitny inteligent, czytający Morina w oryginalne, uczeń samego Profesora Geremka.

Ekooszołomy z „Animal Resistance” zorganizowali protest przed kaczą fermą w Belgii. Efektem ich darcia mord jest 180 martwych kaczek. Patrząc na ich liczne sukcesy w dziedzinie uwalniania więzionych zwierząt należy uznać, że zabili ich więcej niż myśliwi.

środa, 13 listopad 2019 20:23

13 listopada 2019 roku

Ależ wczoraj nawaliłem literówek. Nawet jak na mnie imponująca liczba. Chciałbym powiedzieć, że wzruszyłem się widząc odbity przez siły demokratyczne Senat, ale tak naprawdę nie należy pisać tekstów o północy. Przepraszam uprzejmie. Trafiając jednak do teraźniejszości stwierdzić muszę, że dziś nudny dzień. Wszyscy przeżywają wczorajsze zwycięstwa. A u nas jak w prawdziwej dyktaturze wygrywają wszyscy: opozycja, bo Senat, rząd, bo Sejm, suweren, bo ma cyrk. Szkoda, że tyle to tych ostatnich kosztuje.

Najciekawiej jest w Warszawie UBywatele złożyli doniesienie do prokuratury na… swojego kumpla Rafau’a. Bo ten nie rozwiązał Marszu Niepodległości „pomimo łamania prawa” oraz „marsz – w naszym odczuciu – propagował ideologię totalitarną”. Za to rozwiązano „pokojową manifestację pod hasłem Konstytucja”. Ten zbiór absurdów jest trudny do skomentowania. Do nich nie dociera, że można mieć inne poglądy (naprawdę można Kasprzak, tak stoi w tej książeczce, której rzekomo bronicie), patriotyzm jest faszyzmem tylko w głowach funkcjonariuszy z Czerskiej, każda manifestacja musi być zgłoszona… I nawet Szajbus i Nowicka (swoją drogą ta nie propaguje ideologii totalitarnych) muszą się do tego stosować. Przykro mi. Może jak wróci Platforma Marsz znowu nabierze kolorytu?

Zauważyliście, że coś cicho o treściach banerów? Czyżby nawet wprawne oko Wielkiego Redaktora niczego nie wypatrzyło?

Rafau ogłosił, że w przyszłym roku większych inwestycji nie będzie. Nie będzie kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą, nie będzie obwodnicy śródmiejskiej, Trasy Świętokrzyskiej, Bulwarów Wiślanych, siedziby Sinfonia Varsovia… nie będzie niczego! Dlaczego? Przecież nie dlatego, że Rafau rozwala pieniądze na karty LGBTQWERTY, tramwaje różnorodności, palety na Placu Bankowym i inne kompltne zbędne rzeczy typu delegacje do Brukseli. Wszystko to stało się dlatego, że PiS obniżył PIT (a dla tych poniżej 26 roku życia nawet go zniósł), wzrost opłaty śmieciowej (tak, tak za to też odpowiada Kaczafi). Dobrze, że PiS istnieje, bo by się okazało, że Rafcio z Pawełkiem są parą nieudaczników z przerostem ego.

Sławek Neumann w trakcie przerwy w obradach walnął sobie browara. W sumie jedno piwo to nic złego jak powiedział Kamil Durczok przed powrotem z Władysławowa (ten akurat cztery razy).Problem polega na tym, że w pracy się Sławek nie pije. Nawet piwa. Każdy normalny człoiek wyleciałby za to z roboty. O ile dałby się złapać – ty się złapać dałeś. Płacimy i wymagamy trzeźwości. Fajna robota ten Sejm: jedna bierze UŻ pierwszego dnia, drugi śpi, trzeci popija piwo, reszta błaznuje. Tych kilkoro normalnych to błąd statystyczny. Ale mógłbym tam pracować.

Po Mesjaszu Tusku inny Mesjasz w osobie Adasia Bodnara oświadczy, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich. Cała nadzieja w Szymku Hołowni – dyżurnym katoliku TVN i – jak zawsze – w Małym Wodzu Wielkim OTUA.

Marquard Media Polska całkowicie wycofuje się w segmentu prasowego. I w sumie ta informacja nic nikomu nie mówi. A oznacza tyle, że z polskiego rynku znikają „Playboy”, „CKM”, „Cosmpolitan”, „Joy” i kilka innych. To koniec pewnej epoki… Młode pokolenia pogląd goliznę tylko w Internecie.

Chodzą plotki, że PiS chce wycofać kandydaturę Piotrowicza do Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli to prawda to opozycja ogłosi kolejne zwycięstwo, a Kaczafi obejrzy nowy „Atlas kotów”. Przy okazji: Piotrowicz oświadczył, że był w PZPR wbrew sobie. Inaczej mówiąc był, ale się nie cieszył.

Prawdopodobnie od 2020 wejdzie w życie pełne ozusowanie umów zleceń. Oficjalnie, celem zmian ma być zasilenie kont pracowniczych w ZUS-ie, dzięki czemu w przyszłości zleceniobiorcy będą mieć wyższe emerytury, lecz ich obecne zarobki będą niższe. A nieoficjalnie chodzi zapewne o kolejną próbę uratowanie tego bankruta. Jak się kończy pompowanie pieniędzy w bankruta? Zapraszam do Chorzowa – tak jest taki zasłużony dla polskiej piłki nożnej klub o nazwie „Ruch” – niegdyś 14-krotny Mistrz Polski. Jego też przez lata sztucznie podtrzymywano przy życiu, dzisiaj gra na śląskich łąkach. I takie będą nasze emerytury.

wtorek, 12 listopad 2019 23:42

12 listopada 2019 roku

Może zacznę od wyjaśnień. Mam dziwne wrażenie, że ostatnio coraz mniej zależy ode mnie, dlatego trochę rzadziej się pojawiam. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy i będę Was zamęczał sobą tak jak to miałem w zwyczaju. A póki, co musi wystarczyć to, co jest. A teraz do rzeczy. Wydarzyło się tyle, że do zeszłego tygodnia wracać nie będziemy. Albo wrócimy sobie minimalnie. Ale przejdźmy do faktów.

Przed wszystkim to odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu. I o dziwo to nie Klaudia Jachira zrobiła z siebie idiotkę. Podejrzewa, że jeszcze zdąży. Ale mogę się też mylić i może okazać się najmądrzejszą posełką opozycji. O co w sumie nie trudno. Błysnęli inni posłowie. Od lewej: Anita Sowińska (Wiosna), Maciej Konieczny (Razem), Magdalena Filiks (szefowa kodziarzy, chyba mniej obrotna od Matiego).

slubowaniejpg

Sejm IX kadencji w pełnej krasie. W pełnej? Nie. Jest jeszcze Korwin.

korwin sejm

Przemówił również Grzegorz Braun, zaczynając od „Szczęść Boże”.

I teraz mamy pełny obraz.

Jeszcze można dodać, że Aleksandra Gajewska z Wielkiej Koalicji nie miała dziś czasu, aby pojawić się w Sejmie i złożyć ślubowanie. Wyobraźcie sobie siebie jak pierwszego dnia w nowej pracy mówicie, że dziś nie wpadniecie, bo nie macie czasu.

O przemówieniach prezydenta i Pana Antoniego nie będę pisał, bo i tak jutro wszyscy o tym zapomną. Marszałkiem Sejmu została Elżbieta Witek, wicemarszałkami zostali Małgorzata Gosiewska, Ryszard Terlecki (oboje z PiS), Małgorzata Kidawa-Błońska (Wielka Koalicja), Włodzimierz Czarzasty (Lewica) i Piotr Zgorzelski (PSL-KP).

Za to w Senacie pełny orgazm opozycji. Grzechu o mało nie szczytował przed kamerami Marszałkiem został Tomasz Grodzki z Platformy. Jednak zanim to się stało Barbara Borys-Damięcka przeczytała SMS-a od samej Olgi Tokarczuk „Nie będę mogła przyjechać do Warszawy. Mam do napisania mowę noblowską. Przesyłam mnóstwo jasnej i dobrej energii do przekazania Senatowi. Z szacunkiem, Olga Tokarczuk”. Nie wierzę, że inny noblysta niczego nie napisał… Wicemarszałkami zostali: Bogdan Borusewicz (PO), Misio Kamiński (w momencie, gdy piszę te słowa PSL), Gabriela Morawska-Stanecka (SLD) i Stanisław Karczewski (PiS). Wielki sukces opozycji!

Tradycyjnie odbył się Marsz Niepodległości. Za Tuska były lepsze, bo ten był nudny. A jak jeszcze do Tuska dodać Mańka Sokołowskiego ówczesnego rzecznika policji to było naprawdę COŚ. A teraz? Gdyby nie kontrmanifestacja UBywateli nie działo by się nic. UByatele raz z Aśką Szajbus i posełką Nowicką byli bardzo zdziwieni, że zostali wyniesieni spod Palmy. Aśka zeszła sama, wymachując legitymację poselską. Ale był oburzona, że „jak to nie pozwalają”. Srak to Asiu… Mógłbym ci tłumaczyć, ale nie zrozumiesz. Jak Szumi. Oczywiście wszystko przebiło GóWno ‘Warszawa utonęła w nacjonalistycznym smogu”. Chodzi oczywiście o odpalone race. To już nie faszyzm i kibolizm a antyekologizm? W przyszłym roku zamiast Aśki pod palmą postawią Gretę, a ta będzie wrzeszczeć „How dare yoy”?

TVP pokazało w „wiadomościach” wzruszającą historię pierwszego Polaka, który poleciał do USA bez wizy. Można było się wzruszyć, naprawdę. Relacja z lądowania na Księżycu czy z pogrzebu Breżniewa to przy tym nic. Przy okazji – zgadnijcie, kto – według siebie – zrobił najwięcej dla zniesienia wiz. Tak, zgadliście. Mały Wódz, Wielki OTUA. Megalomania tego człowieka jest nie do ogarnięcia.

W sobotę prezydent Wrocławia – przepraszam Breslau – oświadczył „Są takie daty w naszej historii, o których wolelibyśmy zapomnieć. Ale na przekór temu musimy o nich pamiętać. Są takie noce, w rocznice, których chcielibyśmy milczeć. Ale na przekór temu musimy zabrać głos. 81 lat temu mieszkańcy Breslau wystąpili przeciwko mieszkańcom Breslau”. Nie wiem, co Sutryk i jego poplecznicy mają z wspólnego z Niemcami mordującymi Żydów w noc kryształową, ale nie jestem pewien czy Wrocławianie poczuwają się do takiej odpowiedzialności. Zwłaszcza, że duża część z nich ma korzenie na Kresach. Dulczessa też dołączyła do obchodów tej rocznicy. Może tak pani Dulczessa przypomni, jak traktowani byli Polacy we Freie Stadt?

Dobrze wystarczy.

poniedziałek, 04 listopad 2019 22:20

4 listopada 2019 roku

Zdaje się, że Siepaczom znudziła się władza. Względnie zdali sobie sprawę, że każda afera żyje maksymalnie tydzień. W każdym razie postanowili powołać na sędziów Trybunału Konstytucyjnego takie tuzy jak Kryśka Piotrowicz, Elżbieta Chojna-Duch i Stachu Piotrowicz. O ile jestem w stanie przeboleć dwie pierwsze kandydatury - choć nie bez obrzydzenia to wsadzanie tam tego komunistycznego pachołka jest przejawem absolutnej arogancji Siepaczy. Trzeciej kadencji nie będzie.

W Żyrardowie radni uznali, że to znakomity pomysł żeby ulicy gen. Fieldorfa przywrócić nazwę Jedności Robotniczej. “Bo taka jest tradycja miasta” - fajna ta tradycja. Ale jeśli tak dalej pójdzie to na złość pisiorom taki Czaskowski wpadnie na przywrócenie ulic Świerczewskiego, Marchlewskiego i Nowotki. A może nawet powróci dawny patron warszawskiej ulicy Fieldorfa i ulica znowu stanie się Aleją. Bolesława Bieruta.

Jarek Gowin stwierdził, że “położę się Rejtanem, jeżeli ktoś będzie próbował na uczelniach ograniczyć wolność słowa zwolennikom ideologii gender”. Wspaniała, tolerancyjna postawa panie ministrze. Szkoda, że nie kładł się pan Rejtanem gdy była blokowana wolność słowa choćby osobom pro-life, których prelekcja były odwoływane przez władze uczelni po naciskach grupek mieniących się obrońcami tolerancji.

Któraś tam odmiana kodziarzy urządziła sobie w czwartek “Halloween” pod domem Kaczafiego. To jest poziom poziom typowy dla opozycji, nie ma więc mowy o zaskoczeniu, rozumie i godności człowieka.

W Kielcach - dodajmy mocno zadłużonych - staną ławki. Nie jakieś tam ławki, ale ławki tęczowe. To efekt pomysłów z budżetu obywatelskiego. Dwadzieścia ławek będzie kosztowało marne 120 tysięcy złotych - 6500 złotych za ławkę. Budżety obywatelskie to wspaniałe miejsce dla wszelkiej maści przekrętów.

“Super Express” twierdzi, że Tusk będzie około 30 tysięcy złotych emerytury. Pensja prezydenta to ok. 20 tysięcy brutto. A teraz prosz emnie przekonać poważnymi argumentami dlaczego Tusk miałby chcieć kandydować na prezydenta. I nie, nie kupuję tekstu “bo mu zależy na Polsce”.

Śnięta Greta od Klimatu płynęła sobie swoim jachtem na szczyt klimatyczny w Chile. Jednak ten kraj zrezygnował z organizacji szczytu z uwagi na “niepokoje społeczne”, więc ONZ przeniósł spęd do Madrytu. I Greta została na środku oceanu jak Himilsbach z angielskim… Na szczęście - dla Grety, nie dla podatników - podróż Grety sfinansuje rząd Hiszpanii.

Tymczasem Greta oświadczyła, że nie spotka się z Trumpem, bo byłaby to strata czasu. Ciekawe czy Trump wie, że kto nie chce się z nim spotkać.

Jak powszechnie wiadomo Polska MUSI zamknąć wszystkie kopalnie bo węgiel to zło i gdy wydobywa się węgiel umiera panda i Grata. Tymczasem Niemcy podłączają do sieci elektrownię węglową Datteln 4 o mocy 1,1 GW - jak na państwo, które do 2022 roku z troski o środowisko będzie wyłączać elektrownie atomowe niezwykle oryginalny gest. Brytyjczycy z kolei otierają nowa kopalnię węgla w północnej Anglii. Całkiem nieźle idzie Europie odchodzenie od węgla… Chyba, że tu nie chodzi o odejście od węgla, a o zamknięcie polskich kopalń. Ale pewnie szukam spisków. I tym ekologicznym akcentem kończymy na dziś.

poniedziałek, 28 październik 2019 22:35

28 października 2019 roku

Artur Zawisza postanowił zaimponować wszystkim. W piątek rano trafił rowerzystkę - resztą pracownicę Biura Bezpieczeństwa Narodowego -, oczywiście nie mając prawa jazdy, a tego samego dnia wieczorem… został zatrzymany za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Zawisza postanowił brnąć w swoją głupotę i oznajmił, że wieczorne zatrzymanie było efektem “polowania przeprowadzonego przez asystenta pani poseł z Koalicji Europejskiej". Artur, a mógłbyś łaskawie się schować i przestać kompromitować siebie oraz rozum i godność człowieka?

Adi Zandberg z dumą doniósł na Twitterze o zmianie białostockiej ul. Łupaszki na ul. Podlaską. Taką uchwałę - jednym głosem - przegłosowała rada miasta. Inicjatorem zmiany byli radni Forum Mniejszości Podlasia startujący z list Wielkiej Koalicji. Najciekawsze jest to, że ci, którzy cieszą się ze zmiany i nazywają Łupaszkę i innych Wyklętych - bez wyjątku - mordercami do końca będą bronić ulic Armii Ludowej, Dąbrowszczaków czy Małego Franka, którego jedynym osiągnięciem bojowym był napad rabunkowy n apolską leśnicżówkę.

Po Kasi Cichopek i Bolku kolejnym wybitnym pisarzem został Donald Tusk. Książka, wydana przez Agorę, ma dotyczyć kulisów europejskiej polityki oraz „kluczowych momentów ostatnich lat”. Najlepszy w książce jest tytuł: “Szczerze”. Mocno jak na człowieka, który w życiu słow aprawdy nie powiedział.

Życie pokazuje jak poważnym projektem jest “Wiosna”. Dzisiaj szeregi tej organizacji opuściła Sylwia Spurek. “To nie jest Wiosna, do której występowałem, ale będę pamiętała tę, do której wstąpiłem. Jest tam wiele osób, które cenię i liczę na współpracę z nimi. Dziś zrezygnowałem z członkostwa w Wiośnie. Będę niezależną posłanką S&D w PE. Wartości, program, cele są bez zmian. Dziękuję!”. Nie wiem czym Wiosna obecna różni się od Wiosny z wiosny, ale grunt, że Sylwia będzie miała 5 lat pieniądze za nic. Fajna ta Wiosna… Takie niezbyt trwała.

Odezwał się ambasador Izraela. W rozmowie z GóWnem. Stwierdził, że:”Jest to trochę dla mnie smutne, że taka partia jak Konfederacja będzie teraz w Sejmie“. Gdybym był złośliwy zapytałbym jak w Izraelu idzie formowanie rządu? Poza tym niektórym jest smutno, że państwo Izrael stworzono tym właśnie miejscu…

Jakiś czas temu w Warszawie typ jadący 130 km/h w terenie zabudowanym zabił człowieka przechodzącego przez przejście dla pieszych. Po jakimś tygodniu głos zabrał sam prezydent Czaskowski. Oznajmił, że ograniczy prędkość na warszawskich osiedlach do 30 km/h. Z pewnością po obniżeniu dozwolonej prędkości typ nie jechałby 13o, tylko zgodnie z ograniczeniem. Mam dziwne wrażenie, że Grzesiek wsadził go na ten stołek żeby udowodnić, że Rafau nie może być następnym przewodniczącym PO, bo jest intelektualista podobnym do Zawiszy.

Mieliśmy okazję usłyszeć Ryśka Petru. Ci, którzy odważają się oglądać Lisa. Dowiedzieliśmy się, że Rysiek wraca do biznesu, ale “jest przed ogłoszeniem tego co chce ogłosić” i, że być może wróci do polityki bo “nie zna słowa amen”. I to od razu widać, bo “amen” bynajmniej nie znaczy koniec tylko “niech się stanie”. Dlatego właśnie nie używa się - Rysiu - słów, których się nie rozumie.

PiS morduje homoseksualistów w Ugandzie! Czy coś takiego. Konkretnie to w Europarlamencie było głosowanie potępiające karę śmierci dla homoseksualistów w Ugandzie. Tak opowiadają media. Naprawdę to posłowie PiS głosowali za potępieniem kary śmierci i wstrzymali się od głosu w głosowaniu na całością uchwały. Nie pamiętam kiedy Uganda została przyjęta do Unii Europejskiej, że to komiczne i kosztowne zgromadzenie zajmuje się sytuacją w tej prowincji. Katalonia nie jest członkiem Unii więc na debatę liczyć nie może. To logiczne.

“Newsweek” odkrył fermę pisowskich trolli. Opublikowali nawet listę. Nie dość, że znowu mnie pominęli, to pominęli kogokolwiek,kto byłby znany szerszej, twitterowej publiczności. Są za to tacy z #SilniRazem po nicku. I tak oto kolejna bomba, która miała zatopić PiS ostała się jedynie bombka choinkowa.

Amerykanie zabili przywódcę ISIS. W zasadzie wysadził się w ślepym tunelu żeby nie dać się zabić. Efekt ten sam, choć prawdziwi przywódcy tego tworu wciąż są na wolności i mają się dobrze.

Skandal w Najlepszej Lidze Świata. Taras Romańczuk z Jagiellonii nie podał przed meczem z Wisła Płock ręki Dominikowi Furmanowi. Bo się chłopaki w lutym powyzywali przy grze w piłce. Coś jak 10-letnie dzieci. Pomijając już piękny pokaz dorosłości, to zwyczajnie nie wypada podskakiwać nadselekcjonerowi reprezentacji, w której chce się grać.

piątek, 25 październik 2019 22:30

25 października 2019 roku

Odbył się tęczowy piątek. I w zasadzie tyle można powiedzieć. Czy by sukcesem organizatorów? Myślę, że nie sądzę biorąc pod uwagę, że w Gdańsku - u świętej Dulczessy od wywiadów i w Sopocie u Jacka “nie ostrzygę się póki rządzi PiS” do akcje nie przystąpiła żadna szkoła. W Warszawie? Nie mam pojęcia, ale “Fakty” swój reportaż kręciły w bastionie wszelkiego lewacta czyli w Zespole Szkół “Bednarska”, zawsze chętnym do udziału w takich akcjach. Ministerstwo Edukacji Narodowej twierdzi, że akcja miała marginalny charakter. Czyżby jednak triumf ciemogrodu?

Artur Zawisza uznał, że to dobry pomysł pojeździć sobie samochodem mimo, że zabrano mu prawo jazdy w 2016 roku za jazdę po pijaku. Artur Zawisza przy okazji trafił w rowerzystkę. Nie będę cytował tłumaczenia, gdyż jest idiotyczne - jak zawsze  takich przypadkach. Jak widać prawica też ma swojego Najsztuba. Mam nadzieję, że nie doczekamy się prawicowego Durczoka. 

PKW póki co negatywnie opiniuje wszystkie protesty wyborcze. Oczywiście ostateczną decyzję podejmie Sąd Najwyższy, ale raczej wszystkie protesty trafią do kosza. Co oczywiście nie zakończy kwiku opozycji, ale tego nic nie zakończy - zmieni się tylko powód. Szef PKW określił szanse na powtórkę wyborów na 0,5%. I dobrze. 

Przy okazji szef PKW raczył wspomnieć o drugiej turze wyborów prezydenckich z 1995, które - według niego - należało unieważnić, bo Olo miał w informacji o sobie wpisane wykształcenie “wyższe”, a ma tylko “średnie”. Perspektywa drugiej kadencji z Bolkiem w Pałacu Prezydenckim jakoś mnie nie przekonuje…

Jachira dała popis swoich możliwości w TVN u Morozowskiego, gdzie gościła razem z Jakubem Kuleszą z Konfederacji. Filmik z tego wiekopomnego wydarzenia jest u mnie na Facebooku. W zasadzie ona sama nie wie o czym mówi. Za to stworzy chór posłów. Tak jast. “Nie będzie kabaretu, będzie chór” jak rzekł kiedyś nieodżałowany Stanisław Anioł. 

Emilian Kamiński i pisarz Marek Krajewski, a także kilka innych osób zostało odznaczonych przez Prezydenta Medalem Stulecia Odzyskania Niepodległości. I podniósł się kik: “jak można od NIEGO przyjąc odznaczenie”, “nie kupię oan aksiążek”, “nie pójdę do teatru” (myślę, że w dwóch ostatnich przypadkach nie zmienia to stanu obecnego). Pan Emilian postanowił odpowiedzieć “obrońcom demokracji”: “To jest demokratycznie wybrany prezydent w wolnych wyborach. Mnie demonstracje nie interesują. Ja nie lubię polityki. Ja się nie będę buntował – jest jak jest no i dobra. Ja robię swoje. Utrzymanie prywatnego teatru to jest gehenna. Każdego miesiąca patrzysz, czy wydolisz. Ja nie mam grosza dotacji z państwa. Mam tylko sponsora – PKN Orlen – i to mi starcza na część czynszu. Namawiają mnie z różnych stron, żeby się wypowiedzieć politycznie, po tej czy po tamtej stronie. Ale ja przepraszam i mówię, że teatr ma być apolityczny, niezależny. Polityki jest za dużo – w moim teatrze jej nie będzie”. Czyli da się być aktorem i nie reprezentować poziomu Kryśki Jandy czy rodziny Stuhrów.

W niedzielę zmieniamy czas na zimowy. Okazało się, że jednak Unia znosi zmianę czasu, ale od 2021 roku. Zresztą nie wiadomo czy rezolucja wejdzie w życie, gdyż większośc państw członkowskich jest przeciw jej zniesieniu. Dlaczego? Padają absurdalne argumenty o “zbyt wielu strefach czasowych w Europie”. Mnie przekonują, niczym Grzegorz do swojego przywództwa. 

Na weekend zostawię Was jednak z innym pytaniem. Skąd PiS wyciągnął Banasia i dlaczego postanowił się, przy jego pomocy, skompromitować?

czwartek, 24 październik 2019 19:59

24 października 2019 roku

Dzień był wyjątkowo nudny porównaniu do poprzednich. Zdaje się, że kurz po wyborach opadł i powoli wszyscy oswajają się z nową-starą sytuacją. Dzisiaj odbyło się wręczenie zaświadczeń o wyborze na posłów (i posełki!). Mamy 176 posłów, których w zeszłej kadencji nie było, z czego ponad 139 jest kompletnymi debiutantami. Duża ich część, pomimo, że są posłami służącymi wyłącznie do podnoszenia rąk, dostarczy nam wiele radości. I tylko jeden zgrzyt… Posełka Anna Maria Żukowska z SLD zaprezentowała na koszulce “rasistowską, białą, zaciśniętą pięść”. A niby taka postępowa partia…

Żukowska

I nie mówicie, że to nie o to chodzi, bo kibice Jagiellonii kiedyś mieli czerwoną piść n afladze, którą delegat PZPN kazał im zdjąć, bo pięść - mimo, że czerwona - wciąż był biała i rasistowska, bo tak rzekło Nigdy Więcej. Czy coś takiego

A skoro wspomniałem o PZPN to pewnie kojarzy się Wam z siedliskiem największej patologii. Otóż mylicie się i to bardzo. Zapewne mało kto słyszał o istnieniu Polskiego Związku Curlingu. I dopiero to jest czymś wspaniałym! Dzielni działacze tego związku zapomnieli o czymś kompletnie nieistotnym. Zgłoszeniu zespołu do eliminacji mistrzostw Świata. Czyż to nie piękne? Wcześniejsze ich dokonania to m.in. zapomnienie o zapłacie składki członkowskiej w światowej federacji, co skutkowało zawieszenie w prawach członka, przyjmowanie w poczet członków klubów, które nie mają nic wspólnego z curlingiem - np. karate. Przez jakiś czas szefem tam był były Instytutu ks. Henryka Jankowskiego, który jednak musiał ustąpić, bo jest skazany prawomocnym wyrokiem. Takimi pierdołami, jak to, że kluby same muszą sobie zorganizować zawody, bo państwo prezesostwo nie raczą nawet nie ma się co przejmować. I tylko Siepacze - jak zawsze - postanowili zburzyć tę sielankę… Minister Sportu złożył wniosek o rozwiązanie Polskiego Związku Curlingu. Mam nadzieję, że opozycja nie przejdzie nad tym do porządku dziennego.

PKW “zaopiniowała negatywnie” jeden z powyborczych protestów PiS, bo geniusz, który go pisał powołał się na… przepisy wyborów do Sejmu, a nie Senatu. Mam pewne podstawy sądzić, że pozostałe pięć jest na tym samym poziomie. Chłopaki będą jeszcze walczyć, ale z takimi fachowcami może być śmiesznie.

Senator Jacek Bury z Wielkiej Koalicji może być wybitną osobistością izby dumania. Najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że wraz z pastorem Chojeckim (tak, tym od Mańska Kowalskiego), zakładał Kościół Nowego Przymierza. Chojecki krzyczy teraz, żę “Bury wyparł się Chrystusa”. A ja mam wrażenie, że obu Chrystus już dawno opuścić. Wypada chyba pogratulować wyborcom.

Z Mauzoleum w Dolinie Poległych zostały ekshumowane szczątki generała Franco i przeniesione na cmentarz Mingorrubio, na którym spoczywa wielu polityków. Socjalistyczny rząd hiszpański nazwał to “wielkim zwycięstwem hiszpańskiej demokracji”. Pomijając moją opinię na ten temat może kiedyś doczekamy się “wielkiego zwycięstwa polskiej demokracji” i eksmitujemy z Powązek tych wszystkich Bierutów, Ochabów, Świerczewskich, Gomułków i innych Michników. I nie mówcie, że ten ostatni jeszcze żyje, bo to stan przejściowy (jak w przypadku każdego z nas). Aczkolwiek znając życie prędzej z Powązek będą eksmitowani Łupaszko, żołnierze wojny z bolszewikami i mogiła na Łączce.

W czerwcu Onet przeprowadził wywiad z Dulczessą. Gdańszczanie zapłacili za to 49.200 złotych. A, że nie jest to pierwszy taki przypadek zaczynam rozumieć lansowanie Dulczessy w mediach. Nieźle można zarobić. I tylko Gdańszczanie nie zarabiają na słuchaniu osoby, która żyje w przekonaniu, że pełni jakąś istotną rolę we wszechświecie.

Unijny sąd nakazał firmie Kulczyka obsługującej Najdroższą Autostradę Świata musi zwrócić rządowi 1,367 mld zł z tytułu niedozwolonej pomocy publicznej - chodzi o kwotę, jaką dostałą Autostrada Wielkopolska za jazdę po niej samochodów ciężarowych z ważną winietą, bez dodatkowych opłat na bramkach. To Unia jest dobra czy zła w końcu?

Procter&Gamble postanowiło usunąć z opakowań podpasek “Always” symbol Wenus symbolizujący kobietę. Bo dyskryminuję. Cieszę się, że w końcu będę mógł używać podpasek. Poza tym W najnowszej wersji animowanego Piotrusia Pana "zaginionych chłopców" zastąpiły bardziej poprawne politycznie "zaginione dzieci". Boże może jakiś potop? Albo chociaż Sodoma i Gomora?