Przeczytaj u nas o temacie: #Media

środa, 09 maj 2018 21:43

9 maja 2018 roku

Stało się. Prawie jak w przewidywaniach ekspertów ulice polskich miast spłynęły… Co prawda nie krwią niewinnych ofiar, a czekoladą i nie ulice, a „Autostrada Wolności”. Mati od dziś może spokojnie mówić, że sprawił, że polskimi autostradami płynie czekolada. Co prawda to efekt przewrócenia się tira przewożącego czekoladę, ale tak słodkie zasługi każdy może sobie przypisać.

Zawsze jak pomyślę o czymś takim od czego zacznę przypomina mi się pobitewna scena z „Krzyżaków”. Ta w której Władysław Jagiełło mówi do trupa Wielkiego Mistrza „Oto jest ten, który jeszcze dziś rano mienił się być wyższym nad wszystkie mocarze”

A konkretnie to dwie Dżoeny opuściły dzisiaj Nowośmieszną. Zarówno Szlezwig-Holstein jak i Ryśkowa Nałożnica. Ta od dyktatury kobiet straszy, że odchodzi z partii, ale nie odchodzi z polityki. Pewna kobieta z „Newsweeka” twierdzi, że wytransferuje się do nowej partii Nowackiej i Biedronia. Lewica w końcu przejęła sposób prawicy na pomnożenie poparcia – przez podział.

Zaraz, zaraz… Ale co to ma wspólnego z Jagiełłą? W zasadzie nic. Jagiełłą tutaj jest Kaczafi. Nowośmieszni są biednym Ulrichem. Też jeszcze dwa lata temu mieli przejąć elektorat Platformy, Rysiek miał być premierem bo jest „inteligentny i fachowy”. Szybko jednak się okazało, że PO zeżre Nowośmieszną, a nazywanie Rycha inteligentnym było pewnym nadużyciem. Żegnaj kropeczko. Nie będę tęsknił.

Platforma grzmi, że TVP nie chce pokazać ich spotu z zaproszeniem na „Marsz Wolności”. Obejrzałem. Tez bym nie pokazał. W zasadzie Schetynowcom nie powinno zależeć na tym żeby ktokolwiek to obejrzał. Zwyczajnie stracili moralne prawo śmiać się z „Korony królów”.

Kandydat Trzaskowski raczył zauważyć, że w Warszawie powinien być bilet roczny, który gwarantowałby POSŁOM korzystającym z komunikacji miejskiej zniżki. Pomijając fakt, że posłowie jeżdżą za darmo (czego oczywiście nie rozumiem) to okazało się, że Rafcio się pomylił. Chodziło mu o WARSZAWIAKÓW. Poseł, warszawiak – prawie tak samo się pisze. W przyszłym tygodniu ktoś mu sprzeda Kolumnę Zygmunta.

Parówki zagrzmiały bladym świtem o „Czarnym dniu dla ksenofobów”. Po czym funkcjonariusz Kalisz oznajmił – powołując się na „Bild” – że ci, którzy straszą „uchodźcami” kłamią, bo przestępczość w Niemczech jest najniższa od 1992 roku. Oczywiście statystyk nie publikuje, bo jak wiadomo wystarczy napisać „statystyki mówią…” i wszyscy klękają. Gorzej, że są tacy, którzy statystyki znaleźli… Ale ta strona to zapewne fałszywka Kaczafiego i Suskiego.

Na koniec cos z Warszawy, ale nie związanego z wyborami. Do Ratusza wpłynął wniosek o zmianę nazwy Alej Jerozolimskich na Aleje Mazowieckie. Dlaczego i po co? Bo Jerozolima kojarzy się ze ścianą płaczu, a „nie jest to dobry symbol w obecnych czasach”. Ciekawe czy twórca wie, że nazwa pochodzi od starego, żydowskiego osiedla, które mieściło się w okolicach Placu Zawiszy…

I czy aby nowa nazwa nie będzie się kojarzyła z Tadeuszem? Że o Konradzie nie wspomnę…

czwartek, 26 kwiecień 2018 21:39

26 kwietnia 2018 roku

PiS ogłosiło swoich kandydatów na prezydentów w największych miastach. W Warszawie będzie Patryk Jaki, w Krakowie Małgorzata Wassermann i to tyle jeśli chodiz o kandydatów z pierwszej linii frontu.

Rafcio Trzaskowski na Jakiego zareagował kpiną, że ten powinien poznać miasto, bo Warszawiacy nie lubią spadochroniarzy. Ma pan racje panie pośle z Krakowa.

Tak swoją drogą to dramatycznie wypaczona i upartyjniona jest idea samorządu w największych miastach. U mnie na wsi wygląda to jednak trochę inaczej. Nawet opłatę za śmieci w roku wyborczym potrafią podnieść o 50%.

Amerykanie uchwalili sobie ustawę 447, dzięki której ich organizacje mogą wspierać organizacje działające w ramach Holocaust Industry. Szanowni naciągacze – po pierwsze proszę skierować swoje pretensje nieco bardziej na Zachód od Warszawy – tam jest Berlin i sprawcy Holokaustu, a po drugie to za marne 40 milionów dolarów zrezygnowaliście z dalszych odszkodowań. A działo się to 16 lipca 1960 roku – wtedy, gdy żyły jeszcze prawdziwe ofiary Holokaustu, a nie ludzie pokroju Adasia jąkały, którego rodzice tak ginęli w Holokauście, że potrafili go spłodzić i urodzić już po wojnie.

Polska Fundacja Narodowa odpowiedziała na zapytanie Brejzy w sprawie kosztu wycieczki Kusznierewicza dookoła świata. 3 miliony złotych. Rocznie. Przez 3 lata. W sumie więc wychodzi 9 milionów. W czym jak w czym, ale w bezsensownym wydawaniu pieniędzy Fundacja osiągnęła mistrzostwo.

GóWno przystąpiło do sojuszu LANA. Celem tego tworu jest podnoszenie dziennikarskich standardów i promowanie wysokiej jakości dziennikarstwa w Europie. Co będzie następne? Ku-Klux-Klan będzie walczył z rasizmem, a Natalia Przybysz z aborcją? Mam wrażenie, że ta cała LANA myśli, że będzie brana na poważnie. Otóż chyba nie bardzo.

Polska znowu spadła w rankingu wolności mediów. Nieszczególnie wiem na czym oni to opierają. Na sprzedaży GóWna? Na szczęście Węgrzy są na miejscu 73 (mógł Orban finansować prywatna gazetę? Mógł!), a żeby było jeszcze śmieszniej USA, gdzie w zasadzie każdy pisze co chce są na miejscu… 48.

Aczkolwiek uważam, że zawieszenie dziennikarza Polskiego Radia 24 Rafała Dutkiewicza za… przypominanie Magdzie Ogórek jej związku z SLD. Pan dyrektor rozgłośni nie przewidział tylko tego, że prawicowi dziennikarze też nazwą go idiotą. Teraz będzie myślał… W zasadzie udawał.

„Krzyż jest podstawowym symbolem chrześcijańsko-zachodniej tożsamości kulturowej” powiedziały władze Bawarii i postanowiły powiesić krzyże we wszystkich swoich urzędach. Troszkę w kropce stawia to takie GóWno. Bo jak tu krytykować Niemców? A przecież by należało! Ciężki to dni dla Adasia i Dominisi. Aczkolwiek spodziewam się skowytu niemieckiego lewactwa.

Władze Kudowy Zdroju ogłosiły tradycyjny konkurs na najładniejszy dom w mieście. Wpłynęło jedno zgłoszenie. Zgłoszony dom zajął trzecie miejsce. Już Adaś Miałczyński miał lepiej – on był wiecznie drugi. I jednak przegrywał z kimś.

Kinia bierze ślub. Tym razem z Myrchą, z którym pajacowała nagrywając kretyńskie filozoficzno-polityczne filmiki. Nie żebym był zdziwiony. Dramat będzie wtedy, gdy zaczną się rozmnażać.

Facebook zmienił regulamin i wprowadził nowy indeks słów zakazanych. Nie można już pisać:

„zdeformowany”, „niedorozwinięty”, „odrażający” lub „brzydki”
„opóźniony w rozwoju”, „kretyn”, „niskie IQ”, „głupi” lub „idiota”
„puszczalska”, „oszust”, „skąpiec”, „na krzywy ryj”
treści wyrażające pogardę, np. „nienawidzę...”, „nie lubię...”, „x są najgorsi”
„ohyda”, „paskudztwo”, „obrzydlistwo”
odniesienia lub porównania do brudu, bakterii, chorób i odchodów
odniesienia lub porównania do zwierząt, które są kulturowo postrzegane jako gorsze pod względem intelektualnym lub fizycznym
odniesienia lub porównania do niższej formy człowieczeństwa.

I jak ja mam o Nowośmiesznych pisać? „Ujemnie uposażony intelektualnie”?

wtorek, 17 kwiecień 2018 21:20

17 kwietnia 2018 roku

Kolejny, piękny dzień z Polską Fundacją Narodową. Otóż ten twór, który miał dbać o wizerunek Polski na świecie wynajął agencję PR, aby ta zadbała o wizerunek tego cudu w Polsce. Równie dobrze 3 osoby zatrudnione w MSZ mogły zatrudnić agencję PR do dbania o wizerunek Polski na świecie. Rozumiem, że nie po to wstawaliśmy z kolan żeby było łatwiej, taniej i logiczniej. Ale nawet żenada powinna mieć swoje granice.

Jak podają media „Unia bezlitosna w sprawie Puszczy”. Chodzi o słynna wycinkę Puszczy Białowieskiej rzecz jasna. Tak bezlitosna, że aż nie nałożyła żadnych kar (chociaż pogroziła, że może nałożyć). A, że wycinkę przerwano jakiś czas temu, to tematu nie ma.

RMF donosi, że Tusk łazi po Brukseli mówiąc, że PiS go aresztuje. Denek, ty ciesz się, że PiS a nie ja. To raz. A dwa – może o azyl wystąp. W razie czego możesz polecieć do Afryki, przepłynąć pontonem i – udając Araba – możesz się gdzieś wkręcić. Może nawet obejmiesz przywództwo nad jakim obozem?

Marek Zagorski będzie ministrem cyfryzacji. „Wiadomości” oświadczyły, że będzie świetny, bo przygotował zmiany w kodeksie drogowym, dzięki czemu nie dostaniecie mandatu jak zapomnicie dokumentów. Zaiste jest to znakomita rekomendacja na ministra cyfryzacji. Oczywiście może on być najlepszym ministrem w historii, ale powód „Wiadomości” jest absurdalny.

Dawno nie pisałem o Stefku Niesiołowskim. Otóż żyje i jest zdrów. Chcecie dowodu? To proszę: „Na Jasnej Górze miał miejsce zjazd nacjonalistów i rasistów, którzy mają w swoim dorobku hitlerowskie gesty i rasistowskie hasła (Polska biała). Czcigodny przeor klasztoru o. Marcin Waligóra na protesty, że wspiera ludzi pełnych nienawiści, a więc działających niezgodnie z chrześcijaństwem, odpowiedział „Klasztor jest otwarty dla wszystkich”. Tak wygląda w najczystszej postaci faryzeizm uczonych w Piśmie. Jasną Górę należy bojkotować tak jak Wawel z oczywistych powodów”. Raczej Wawel i Jasna Góra nie stracą na tym, że Stefcio z kumplami tam nie wpadną. A ludzkość – jako całość – na tym zyska.

Izu Ugonoh, czarnoskóry bokser urodzony w Szczecinie gościł w TVN24. Ale zachować zgodnie ze standardami stacji się nie umiał. Zamiast utyskiwać na rasizm, faszyzm, kibolizm, menelizm i odmowę wydania karty bibliotecznej stwierdził, że żyje mu się w Polsce świetnie, a uchodźcy niekoniecznie są tu potrzebni. I cały misterny pan w… wiadomo gdzie. Trzeba było Hugo-Badera zaprosić.

Jest kolejny więzień polityczny pisowskigo reżimu. Zatrzymano Rafalala. Za napaść na dziewczynkę. Tak, to będą dla tego, bardzo miłe dni.

A o pisowskim reżimie i więźniach politycznych Kinia nagrał filmik. Znajdźcie sobie, bo bezpośredni link mógłby doprowadzić mnie przed sąd, za spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu. KInia jest w najwyższej formie.

środa, 11 kwiecień 2018 20:34

11 kwietnia 2018 roku

Z bliżej nieznanego mi powodu, którego zresztą w trosce o własną psychikę, znać nie chcę, UBywatele blokowali biuro przepustek Sejmu. Skandalem numer jeden jest to, że „kaczystowski reżim zabraniający zgromadzeń i demonstracji” na to zezwolił i żadna z licznych służb nie podjęła interwencji.

Brak interwencji skutkuje tym, że jedna z osób, która chciał dostać się do Sejmu została… ugryziona. Mam nadzieję, że ubywatel był szczepiony. Całą tę hołotę dzielnie wspierała posłanka Szlezwig-Wielgus. Ona wygląda na taką, która gryzie.

Druga, równie żenująca rzecz wydarzyła się na konferencji Antoniego, który odkrył, kolejny już zamach w Smoleńsku. W roli głównej wystąpił niejaki Czuchnowski Wojciech. „Jest pan kłamcą, przestępcą i w przyszłości odpowie pan przed sądem wolnej Polski za kłamstwa i szkody poczynione państwu polskiemu oraz pojedynczym ludziom. Zadawanie panu pytań nie ma żadnego sensu. Żegnam”. Zaiste profesjonalne, godne dziennikarza zachowanie. A wystarczyłyby dwa trudne pytania. Wojtuś postanowił jednak udowodnić to o co go wszyscy podejrzewali.

W ramach całkowitej odmowy przyjmowania „uchodźców” rząd od 2015 roku przyjął ich…3,7 tys. Część zwrócono nam z zachodu, część została przyjęta przez nasz rząd. I zapewne nikt by o tym nie wiedział, gdyby nie wysypał się Czaputowicz w wywiadzie dla „Le Figaro”. Bo jak wiadomo, w roku 2018 nikt w Polsce się o tym nie dowie. Aczkolwiek rezolutny Jacuś zastrzegł, że nasze nabytki nie pochodzą z „mechanizmu przymusowej relokacji”. A co to za różnica? Zdaje się, że sondaże uderzy do łba na tyle, że uważają, iż będąc za a nawet przeciw nikt nie zauważy ich działania.

Znany i lubiany Donald Trump postanowił udowodnić, że intelektem dorównuje wyżej wymienionym i opublikował tweeta.:

trump syria

„Rosja zapewnia, że zestrzeli dowolny i każdy pocisk wystrzelony w kierunku Syrii. Przygotuj się Rosjo, bo one nadejdą, ładne, nowe i chytre! Nie powinnaś być partnerką Zwierzęcia Zabijającego Gazem, które zabija swoich ludzi i znajduje w tym przyjemność!”. Dodał też, że stosunki z Rosja są najgorsze w historii. Tak jest Donald. Trzecia wojna światowa jest czymś co może uratować resztki rozsądku na tej planecie. Względnie ostatecznie rozwiązać kwestię planety Ziemia.

Na szczęście rzecznik Kremla odpowiedział spokojnie: „Nie uczestniczymy w twitterowej dyplomacji”. A przecież na Kremlu mówią wyłącznie prawdę. Od stuleci.

Może jednak warto zrobić zapasy?

I jednak zrobię… Dlatego kończę ten piękny, pełny uśmiechu i optymizmu dzień.

A na koniec i tak przyjdzie Otoka-Frąckiewicz i zrobi to lepiej ode mnie.

otoka

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 20:09

9 kwietnia 2018 roku

Czołem, niewykształcony, głupi narodzie. Tak powitałaby Was Jolka Zjawińska z Nowośmiesznej. W czasie spotkania w Centrum Dialogu Europejskiego rzuciła m.in. tekstem: „Po prostu głupi, polski naród trzeba oświecić, bo inaczej nigdy się z tego kręgu nie wyrwiemy”. I zaprawdę powiadam Wam. Nie ma co się oburzać. Jolka na co dzień przebywa z członkami swojej partyjki. Stąd ma obraz Polaków jaki ma. Ktoś się nie zgodzi słuchając Ryśka, obu Asiek, Kamci czy Misiły?   

Taki Rysiek, gdy przegrał wybory z Kaśką zabrał meble z siedziby partii. Wszystkie. Pracownicy musieli siedzieć na kartonach… Piękna alegoria losu Nowośmiesznej. Acha, meble podobno były Ryśka. Jak Nowośmieszna.

Wczorajszy dzień był piękny. Nie dlatego, że niedziela wolna od handlu, nie dlatego, że w końcu ciepło i – o dziwo – nie padało. Z radością, przez cały dzień, czytałem o końcu Orbana i odzyskiwaniu wolności i demokracji w uciskanej Republice Węgierskiej. Bo była duża frekwencja, a jak wiadomo wtedy wszyscy głosują przeciw Fideszowi. A jak się skończyło? Jak wszystkie gówniano-tvnowsko-opozycyjne prognozy. Fides ma 134 posłów (przybył 1) w 199 osobowym parlamencie, Jobbik – 25 (+2), Socjaliści – 20 (ubyło 10). Tę porażkę Fidesz zapamięta na długo.

A naszym jasnowidzom proponuję przewidywać pogodę. Też nie będą trafiać, ale jakby śmiech mniejszy.

W Niemczech chory psychicznie samochód wjechał w ogródek przed restauracją. Bo jak wyjaśnia Bartosz Węglarczyk:

węglarczyk

Skąd więc nagonka na pijanych kierowców skoro to samochody powodują wypadki?

Audyt przeprowadzony w PISF po odwołaniu umiłowanej przez obrońców demokracji Magdaleny Sroki wykazał m.in. zawieranie umów na przysłowiową gębę, premie dla sekretarek w wysokości 12 i 17 tysięcy złotych, czy istnienie etatu o nazwie „designer pieczątek”. To ostatnie mógłbym sprawować. Musi to być fascynujące zajęcie. Większość czytających o tym tradycyjnie nie zrozumiało tekstu i oskarżą Kaczafiego o „rozpasanie”. Komentarzy artystów umierających za Srokę brak. Jak zwykle.

Już jutro ostatnia miesięcznica. Przy okazji odsłonięcie fatalnego pomnika. Tradycyjnie do swojego spędu szykują się tez UBywatele i reszta moralnych zer z Agnieszką Holland i Hołdysem na czele. Pod hasłem „wygraliśmy” będą manifestować radość z okazji zakończenia miesięcznic, bo to ich zasługa. Dokładnie taką samą zasługę mają w lądowaniu na księżycu czy zwycięstwie Unii w Wojnie Secesyjnej. Ale grunt to dobre samopoczucie. I kolejna zadyma.

Przy okazji w Sejmie odsłonięto tablicę ku czci Lecha Kaczyńskiego. Pomijając histerię gimboopozycji, że „nie jest godzien”, to większa histerię wywołało to, że „Kaczafi zamknął Sejm przed dziennikarzami”, a „z telewizji mogło wejść tylko TVP Info”. Pomijając już fakt, że transmisje prowadziły zarówno Polsat News jaki TVN 24 drugą wiadomość uznajemy od razy za fakenews, a co z „zamknięciem Sejmu dla dziennikarzy”? W piątek na stronie Sejmu ukazała się taka informacja: „Obsługa medialna: ze względów organizacyjnych i bezpieczeństwa przewidziana jest wyłącznie obecność operatorów kamer telewizyjnych i fotoreporterów.

Zgłoszenia, zawierające imię, nazwisko, reprezentowaną redakcję, numer dokumentu tożsamości ze zdjęciem oraz numer telefonu kontaktowego należy przesłać na adres Centrum Informacyjnego Sejmu Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. do 8 kwietnia 2018 r. do godz. 18:00. Prosimy o zgłaszanie maksymalnie dwóch osób z jednej redakcji. Liczba miejsc jest ograniczona”.

Wystarczyło przeczytać i nie byłoby zdziwienia. Tylko kto w opozycji umie czytać? Kinga Gajewska?

Podobno pewnie periodyk prowadzony przez paranoika nie dość, że ma głupią okładkę to jeszcze treść tez jest odpowiednia. Może i bym się do tego odniósł, ale nie jestem psychiatrą.

W Rosji uczestnicy libacji ukradli parówki. Problem stanowi to, że parówkami był materiał wybuchowy, który podobnie wyglądał. To Rosja, to się musiało udać.

środa, 21 marzec 2018 22:17

21 marca 2018 roku

Kiedyś to był dzień wagarowicza. Gimby nie znajo… Teraz to jest dziennika elektroniczny, szkoła na karty magnetyczne i drzwi otwierane na hasło. Brrrr. Cieszę się, że to nie za mojej kadencji.

Podobno PiS wygrał ostatnie wybory dzięki temu, że nielegalnie pozyskało dane z Facebooka.  Wychodzi na to, że „kurdupel bez konta w banku, prawa jazdy i umiejętności obsługi komputera” oszukał miliony młodych, wykształconych. I oczywiście ze zwycięstwem PiS nie ma nic wspólnego fatalna Platforma i jeszcze gorsza od jej rządów kampania wyborcza odbywająca się pod hasłem „kotlecik ładnie pachnie”.

W Sejmie odbyła się debata o polityce zagranicznej. Wszystko jak zwykle: rząd mówi, że jest super, opozycja, że źle jak nigdy. Oni nawet na temat pogody mieliby odwrotne zdanie, więc nie mam ochoty się w temat zagłębiać.

Studencki Komitet Antyfaszystowski odstawiał szopki od Uniwersytetu Warszawskiego do siedziby warszawskiej Kurii walcząc o aborcję. Na UW studiuje prawie 45 tysięcy studentów. Na zadymie było max 200 osób. Zapewne w większości socjologów i kulturoznawców. Zapewne im wychodzi, że są większością. Mi niekoniecznie.

A poza tym uważam, że studia powinny być płatne. I precz z preczem.

Policjanci od sprawy Igora Stachowiaka są niewinni. Tak orzekła prokuratura. Czyli na tym odcinku funkcjonowania państwa bez zmian. Od 1944 roku. Kiedyś chociaż można było pielęgniarzy oskarżyć, teraz można orzec samobójstwo.

Magdalena Ogórek nie była kandydatką SLD na prezydenta. Ona tak twierdzi. Według siebie była kandydatką niezależną z poparciem SLD. A ja jestem wegetarianinem z tolerancją dla mięsa.

Kandydat Trzaskowski alarmuje, że nowa specustawa mieszkaniowa spowoduje budowę osiedli bez szkół, usług i terenów zielonych. Przerażające! Jak tak można? Widać można, bo od dawna tak się buduje. Stawie się bloki, najchętniej ogrodzone i nic poza tym. Ale skąd niby taki poważny kandydat może to wiedzieć? Suweren i tak kupi, bo zanim się zorientuje, że jedyna na osiedlu szkoła-tysiąclatka musi pracować na 3 zmiany minie trochę czasu.

A teraz będą bluzgi.

Bo o spierdolinach zwanych sokiem z burakach nie da się wspominać bez. Dzisiaj opublikowali coś takiego:

sok z buraka

Tłuszcza w ich komentarzach szaleje. I nieważne, że to jest tekst wprost z ASZ Dziennika z 2014 roku. Przecież tam nie chodzi o jakąkolwiek prawdę, a o zadowolenie debili, którzy ich oglądają. A oni nie mają w zwyczaju weryfikować treści memów podawanych przez tych debili. A podobno to wszystko na koszt naszej umiłowanej gimboopozycji. Ale jeżeli Wy w razie udowodnicie realnemu miłośnikowi tego gówna, że jest podatny na kłamstow zostaniecie nazwani pisowskimi świniami, niezdolnymi do samodzielnego myślenia. I nieważne, że pokażecie oryginał. Ot, tak działa mowa miłości.

W zasadzie większość mediów podała informację – w tytule - że opozycja rozpyliła gaz w parlamencie żeby nie dopuścić do głosowania. A, że w Kosowie? A kogo to obchodzi? W końcu świat jest globalną wioską… Inna sprawa, ż eoczekuję rodzimych nasladowców.

wtorek, 20 marzec 2018 22:25

20 marca 2018 roku

Wybaczcie, nie wytrzymałem psychicznie poziomu widomości z ostatniego tygodnia. Najpierw okazuje się, że chłopak, który siedział w więzieniu przez 18 lat siedział tam bo mniej-więcej w połowie jego sprawy ministrem sprawiedliwości był śp. Lecha Kaczyńskiego. Przecież prokurator, który nie raczył przeczytać akt, nie ma ze sprawą nic wspólnego. Potem dziennikarzyna z Polsatu zakrzyknął, że Niemcy dali nam reparacje w postaci „ziem odzyskanych”. Tak, oczywiście panie Gugała, była to suwerenna decyzja Ericha Honeckera. Dali nam „ziemie odzyskane” i trabanty. I jeszcze parę innych o których pamiętać nie chcę. Jakby miał to opisywać wylądowałbym w Drewnicy. Czy innych Tworkach.

A, że mamy wiosnę to spróbujemy cokolwiek.

Na początek sprzedam sprawdzony przepis na idealny zamach terrorystyczny. W stolicy sporego, europejskiego kraju bierzemy czterech typów. Dajemy im po jednej reklamówce z Biedronki. W reklamówce umieszczamy cokolwiek. Typów wpuszczamy do metra – po jednym do jednego pociągu w obu liniach metra. Pociągi oczywiście jadą w przeciwnych kierunkach. Zostawiają reklamówki i wysiadają. Najlepiej ok. 7:15. Paraliż miasta z uwagi na „pozostawiony podejrzany bagaż” gotowy. Tak jest w Warszawie parę razy w tygodniu – na mniejsza skalę oczywiście. A wszystko pod hasłem „Europa nie da się zastraszyć”.

Wściekłe baby demonstrowały w niedzielę przed siedzibami kurii, a w piątek mają zjechać do stolicy dokonać zbiorowej aborcji, czy coś takiego. Zaprasza Joanna Schleswig-Holstein i ryśkowy materac.

A Rysiek ma problem, bo nie może się rozwieść. Żona nie chce oddać kasy, którą jej nasz ulubiony geniusz przepisał zanim ogłosił rozdzielność majątkową. I w ten oto sposób udowodnił swój geniusz. Po raz kolejny.

Dziennikarz Wirtualnej Polski pojechał pociągiem na Węgry z Klubami Gazety Polskiej. Okazało się, że uczestnicy wyprawy pili alkohol. Alkohol? W pociągu? Z rodakami na pokładzie? Szok i niedowierzanie. Liczę na to, że następnym razem dziennikarzyna pobiega z alkomatem wokół niejakiego Mazguły…

Nowośmieszni przedstawili swój program. Lepiej późno niż później. Program przewidywalny do bólu: prawo do aborcji, legalizacja związków jednopłciowych z możliwością wychowywania dzieci, walka z mową nienawiści, wejście do strefy euro, podniesienie wieku emerytalnego, aktywizacja zawodowa kobiet, walka o prawa mniejszości, likwidacja Instytutu Pamięci Narodowej. Do tego frytki i nagie zdjęcia Kaśki Lubnauer dla każdego. Czy coś takiego. Zasadniczo Katarzyna ropoczęła wdrażanie programu 5%minus. Całkowicie poważnie życzę powodzenia.

Burmistrz  izraelskiego miasta Kiryat Bialik miał przemawiać w Radomsku, ale prezydent Radomska zażądał usunięcia z jego przemówienie tekstu o polskim współudziale w Holokauście. Trudno. Lepszym motywem tej historii jest to, że izraelska telewizja przedstawiła burmistrza jako „ocalałego z Holokaustu”. Urodził się w 1964 roku. Fakt, cztery lata przed marcem. To był dramatyczny Holokaust…

Rząd odpowiedział Komisji Europejskiej w sprawie reformy sądownictwa. „Spadajcie” – mniej więcej tak brzmi odpowiedź. Kamila Gasiuk-Pihowiecz dostała piany na pysku. A może poprzednia jej jeszcze nie wyschła?

Nikoś Sarkozy – były prezydent europejskiej ostoi demokracji, czyli Francji, został aresztowany. Chodzi o przyjęcia pieniędzy od niejakiego pana Kadaffiego. Tego z Libii. Ale to jest oczywiście zgodne z normami unijnymi.

Swoją drogą ciekawe co by było, gdyby CBA aresztowało którego z naszych byłych prezydentów?

Sensacyjne informacje dotarły z Moskwy. Władimir Władimirowicz Putin wygrał wybory prezydenckie uzyskując niespełna 77% głosów. Sensacyjne jest to, że wszyscy kontrkandydaci jeszcze żyją.

Ale Duda na Mundial nie pojedzie. Dudka też kiedyś nie wzięli…

Wystarczy…

wtorek, 13 marzec 2018 21:22

13 marca 2018 roku

Andrzej Duda zdziwił się, że prezydent podpisał ustawę o IPN. Mógłby Duda ostrzec prezydenta, ale widać trochę chorował.

Sąd Najwyższy zdementował informacje jakoby uniewinnił pijanego prokuratora. Sąd Najwyższy „uchylił orzeczenie odwoławczego sądu dyscyplinarnego dla prokuratorów i temu samemu sądowi przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Powodem takiego rozstrzygnięcia SN były rażące błędy procesowe, które polegały na nierozpoznaniu przez sąd odwoławczy jednego z zarzutów przedstawionych przez obwinionego prokuratora”. Czyli, że nie uniewinnił, a kazał jeszcze raz zbadac sprawę. I uniewinnić.

Jakiś ruski polityk nazwał Sikorskiego „polska prostytutką”. Jest to skandal! Jak można tak wybitnego męża stanu nazywać „polską prostytutką”. Toż Sikorski to prostytutka europejska. On amerykanom laskę robił!

Rex Tillerson – amerykański sekretarz stanu, który chciał dodzwonić się do prezydenta Dudy w sprawie ustawy o IPN stał się dzisiaj byłym sekretarzem stanu. Od dawna mówię, że nie nalży wkurzac Kaczafiego…

Irlandzki sąd nie zgodził się na ekstradycję do Polski typa poszukiwanego listem gończym z uwagi na to, że ostatnie zmiany były „szkodliwe dla rządów prawa”. W sumie nie ma nad czym rozpaczać. W zasadzie wszyscy przestępcy mogliby teraz uciec do Irlandii.

Kiszczakowa zapowiedział ,że jeśli Duda podpisze ustawę degradacyjną to ona więcej na PiS nie zagłosuje… stężenie absurdów w poprzednim zdaniu jest tak olbrzymie, że nie podejmuję się tego skomentować.

Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że od przyszłego miesiąca posłowie będą mogli otrzymać zwrot kosztów ochrony swoich biur. Związane jest to oczywiście z radosną twórczością upiększania biur poselskich. Przez obie strony zresztą. Wychodzi więc na to, ż ewszyscy zapłacimy za walkę o wolność i demokrację.

Wałęsa poczuł się lepiej i wrócił do Internetu. Tym razem zażądał spotkania z Cenckiewiczem w telewizji. Jednym warunkiem jest „tylko jeden prowadzący, który może być osobą duchowną”. To może pastor Chojecki? Dla podtrzymania poziomu absurdu.

W Poznaniu planują huczne obchody setnej rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Idea oczywiście słuszna, ale, że w Poznaniu rządzi niejaki Jaśkowiak to wykonanie jest specyficzne. Zaplanowany jest m.in. koncert na stadionie Lecha, w którym wstąpi, Maryla Rodowicz – jako świadek wydarzenia, a hymn zaśpiewa Edyta Górniak. A to wszystko 27 grudnia. Z tego co kojarzę to słaby termin na koncert na stadionie. Żeby było jeszcze ciekawiej to widowisko wyprodukuje TVN. Żeby tylko się nie okazało, że Powstańcy mordowali Żydów, bo Niemców (zwanych wtedy Prusakami) przecież nigdy w Poznaniu nie było.

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji ustaw o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi autorstwa Ministerstwa Zdrowia. Chodzi oczywiście o reklamy piwa w telewizji, radiu, kinach i teatrach. Obecne można je reklamować pomiędzy 20:00, a 6:00. Nowelizacja przewiduje, że te godzimy zmienią się na 23:00-6:00. Ach, jakiez o genialne i rozwiązujące problemy alkoholizmu. Na tyle genialne, że musiał to wymyślić ktoś z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Normalni ludzie nie wpadają na takie pomysły. Tym bardziej, że wciąż będzie można – o każdej porze! – dowiedzieć się co jest najlepsze na upławy, hemoroidy i problemy ze wzwodem. Że o niezwykle dowcipnej pani doktor z reklamy prolivera nie wspomnę.

poniedziałek, 12 marzec 2018 23:41

12 marca 2018 roku

O handlu już było, więc darujemy sobie. Gdzie indziej tez jest ciekawie.

Sąd Najwyższy postanowił, że kielecki prokurator, który został złapany na prowadzeniu samochodu po pijaku nie poniesie kary. „Mógł nie wiedzieć, że ma alkohol we krwi” – rzekli najwyżsi przedstawiciele wyjątkowej kasty. Widać roztargnienie wśród prawników olbrzymie panuje. Bo w poniedziałek rano jechał do pracy i wpadł w czasie „trzeźwego poranka”. Jak prawie wszyscy, którzy są ujęci w statystykach „potencjalnych drogowych morderców”. Ale widać pijany prokurator jest mniej groźny za kierownicą niż pijany robotnik.

Oczywiście sądów reformować nie wolno, bo mogliby wtedy wydawać głupie wyroki…

Hanka Zdanowska – prezydent Łodzi została skazana na grzywnę za poświadczenie nieprawdy w dokumentach, która to pozwoliła jej parterowi dostać kredyt. Skrucha? Przeprosiny? Nie, Hanka jest z PO, więc mamy coś takiego:

zdanowska

Można? Można.

Na Dworcu Gdańskim odbyły się uroczystości z okazji pięćdziesiątej rocznicy Marca’68. Ludzi przybyło tyle, jakby ktoś rzucił hasło o otwartej Biedronce. Uroczystości jak uroczystości. Bardziej zastanawia mnie to:

antysemityzm

Czysty antysemityzm. Kijowski też ma takie, tylko nie mogę go znaleźć. Nie wiem czy to dla Żydów powód do radości…

Monika Jaruzelska (z tych Jaruzelskich) wystartuje w wyborach samorządowych z list SLD. I to w momencie kiedy wydawałoby się, że po banicji przeprosili się z rozumem… A może właśnie się przeprosili i Monia napędzi im głosów? W końcu UBywatele zobaczą właściwe nazwisko na liście.

Bronek Komorowski chce być „lokomotywą wyborczą PO”. Podobno a lokomotywę miała jedna z firmy, która planowała podbić Amerykę. O firmie nikt już nie pamięta, bo nawet pijany Indianin bez nóg poruszał się szybciej i więcej mógł uciągnąć.

Marek Sawicki z PSL nie wykluczył koalicji z PiS po wyborach samorządowych. Zaskoczeni? W końcu przeważnei wybory wygrywał koalicjant PSL.

Premier odwołał 17 wiceministrów. Co oznacza, że wciąż mamy ich ponad osiemdziesięciu. Czyli mniej-więcej cztery razy za dużo.

W „Newsweeku” artykuł pt. „Jak Morawiecki ukrywa majątek?”. Okazuje się, że w ogóle, ale część majątku przepisał na żonę. Straszne i niespotykane. Tyle, że ten trzyma się żony.

Polsce celebryci zainwestowali w interes życia, na którym mieli zarobić 30% rocznie. I chociaż wydawało się, że po Amber Gold można się czegoś nauczyć, to jednak okazało się, że intelektualna elyta suwerena jest na wiedze odporna. A najśmieszniejsze jest to, że jednak dalej będą uważani za ponadprzeciętnie inteligentnych. Bo potrafią się nauczyć roli na pamięć…

Cezaremu Grabarczykowi postawiono zarzuty nielegalnego zdobycia pozwolenia na broń. Jakbyście nie pamiętali to podobno zdał egzamin na którym go nie było. Było o tym głośno w… 2015 roku. I proszę szast-prast, mijają marne trzy lata i już są zarzuty. Tempo wspaniałe.

W Grecji zawieszono rozgrywki piłkarskie po tym jak właściciel PAOK Saloniki zameldował się na boisku z bronią przypięta do pasa. Bo sędzia nie uznał bramki jego drużynie. Fajnie. A najfajniejsze jest to, że nijaki Prijovic prawdopodobnie nie wymusi odejścia tak jak zrobił to w Legii.

piątek, 02 marzec 2018 23:14

2 marca 2018 roku

I oto jest. Parę osób włożyło dużo pracy i czasu. Panie i Panowie zapraszam na sejmlog.pl. Z żalem muszę jednak oznajmić, że w tytułach nie znajdziecie wyrażeń typu: „Świat w szoku”, „szokujące” i innych znanych z Pikio chociażby.

Gruchnęła wiadomość, że Macierewicz i jego ludzie przez półtora roku przepuścili – przy pomocy kart kredytowych i płatniczych – 15 milionów złotych. Jak MON pokazało zestawienie wyszło na to, że po pierwsze wydatki dotyczyły całych sił zbrojnych, a nie tylko MON, w dodatku niekoniecznie odbiegały od wydatków w latach poprzednich. I cała afera jak krew w piach…

MON karty

Platforma złożyła projekt ustawy ograniczający możliwość wypłaty nagród najważniejszym osobom w państwie. Otrzymane w tym roku, słynne już nagrody członkowie rządu mieliby zwrócić.  „Nie odpuścimy tej sprawy. Oddajcie kasę! Apelujemy, żebyście zwrócili te nagrody, bo one nie były przyznane zgodnie z prawem. Oddajcie to do budżetu albo na cel charytatywny” grzmiał Krzysztof Brejza. Reguła jest to, że na takie pomysły wpada się będąc w opozycji. Po przejęciu władzy nasze elyty nie są już tak wyrywne. Aczkolwiek przyznać trzeba, że wszyscy zgadzają się na podwyżki dla członków rządu. Ale nikt ich nie wprowadzi, bo suweren może się zirytować.

Prezydent z małżonką w czasie obchodów 200-lecia I Liceum Ogólnokształcącego zakpili z Macrona. Takim dialogiem:
- Mój mąż kończył szkołę w której pracowałam.
- Żeby była jasność, nie pracowała tam wtedy gdy ja chodziłem.
Teraz na pewno wyrzucą nas z Unii. Aczkolwiek kodziarstwo ma szanse wykazać się organizują wiec przepraszający. Gdzieś musi jeszcze być caracal na łeb…

Joanna Scheuring-Wielgus rano gościła u Roberta Mazurka. Masakry nie było, a co innego rzuciło się na uszy. W kropeczce trwa wojna. Aśka jest bardzo niezadowolona z rządów Kaśki. Nawet nie starała się tego ukryć. „Sondaże pokazują, że z Nowoczesną jest coś nie tak. Te sondaże są alarmujące i bardzo złe dla nas. Mija sto dni rządów, czy liderstwa, Katarzyny Lubnauer. Mam nadzieję, że odbędzie się jakaś rzeczowa i dobra dyskusja: >co dalej?<”. Dodała też, że wizyty w mediach nie wystarczą. Ależ piękna katastrofa…

Upadek będzie tym głośniejszy, że Kaśka się za politykę zagraniczną wzięła i napisała felieton dla „The Times of Israel”: „Przez wiele stuleci Żydzi znajdowali pokój na polskiej ziemi. Później, podczas nazistowskiej burzy, doświadczyli tu także bólu i śmierci, ginąc w nazistowskich obozach koncentracyjnych lub jako ofiary Polaków, którzy ujawnili ich kryjówki nazistom w zamian za zysk (znani jako „szmalcownik” od słowa „szmal”). I inne tego typu pierdoły. Oby tak dalej, a poparcie partii wybitnych fachowców będzie ujemne. Czyli jakoś się zapiszą w historii.

„Ja liczę, że w wyborach do europarlamentu dostaniemy co najmniej 20 procent (…) w wyborach parlamentarnych ciężko mi powiedzieć” – a któż to przedstawił taką prognozę? Janusz Korwin-Mikke w telewizji wPolsce.pl. Jak to szło z tym Hitlerem?

Michał Dzięba – były, niedoszły gwiazdor Platformy w rozmowie z Mateuszem Rojewskim (wmeritum.pl) oświadczył, że Rafał Trzaskowski „zażywał kokainę w jego obecności”. Fajnych masz Rafałku kolegów, nie ma co… Ciekawe, który z nich jest święty. Nie tylko w PO.

Krzysztof Hołowczyc stracił prawo jazdy. Na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o 63 km/h w terenie zabudowanym. Państwo PiS jak widać nikogo nie oszczędzi…

Parlament Republiki Południowej Afryki przyjął poprawkę do konstytucji pozwalającą wywłaszczyć białych farmerów bez żadnego odszkodowania. Poprawkę przeforsowali – szok i niedowierzanie! – tamtejsi komuniści. ”Skończył się czas ugody. Teraz czas na sprawiedliwość. Musimy przywrócić godność naszym ludziom. Kryminalistom, którzy ukradli naszą ziemię nie należą się żadne odszkodowania” – krzyczał Julius Malema przywódca komunistycznej partii Wojowników o Wolność Ekonomiczną. Jak to się skończy? Zabiciem lub emigracją białych farmerów i upadkiem RPA. Czarni potrafią skakać i doprowadzać państw do upadku.