Przeczytaj u nas o temacie: #KOD

poniedziałek, 03 październik 2016 19:13

3 października 2016 roku

Dzień tzw. „czarnego protestu”. Czyli protest przeciwko PiS w sprawie nie ich projektu ustawy antyaborcyjnej. Pierwszą odsłonę mieliśmy jednak w sobotę gdy pod Sejmem odbyła się „apolityczna” manifestacja na której przemawiali chyba wszyscy politycy opozycji. Tam usłyszeliśmy słynne „dość dyktatury kobiet”, a Mucha Joanna usłyszała, że jednak kobiety pamiętają 8 lat rządów PO i brak jakichkolwiek działań.  Cóż, liczyła na krótką pamięć. I się przeliczyła.

Dzisiaj w Warszawie na Placu Zamkowym stawiło się 22-24 tysięcy protestujących. W zasadzie nie spodziewałem się takiego sukcesu.

Aczkolwiek, wbrew zapowiedziom żaden zakład pracy sparaliżowany nie został. W Częstochowie na przykład do pracy w Urzędzie Miasta nie przyszło 60 kobiet. Urząd pracował normalnie. Czy mnie się wydaje, czy oznacza to, że pracuje tam zdecydowanie za dużo ludzi?

Tylko jedno nie daje mi spokoju... Ze wszystkich stron słyszę o „apolityczności szkół i uczelni”. Jak więc ma rozumieć, że niektóre uczelnie i szkoły same zachęcały do wzięcia udziału w proteście. Czy mam to rozumieć, że apolityczność ma być wtedy gdy zaprasza się na przykład Mariana Kowalskiego, ale już Mati Kijowski przyjść może?

Tolerowanie przez kobiety na demonstracjach tego ostatniego to kolejny przykład absurdu.

A w pierwszej linii protestu widziany był Andrzej Hadacz. Demonstrant-najmnik.

Śmieszniej było jednak na kolejnej konwencji Platformy. Ale oni są dużo lepszym kabaretem niż ten Moralnego Niepokoju. Nie pamiętam chronologii więc o najważniejszych absurdach w kolejności mnie wygodnej. Wałęsa zapowiedział, że pomoże Platformie. Patrząc na jego ostatnie sukcesy polityczne powinni się rozwiązać zanim doszczętnie się skompromitują.

Ale jednak hitem był Grześ Schetyna i jego wyczucie chwili. Podczas gdy Mucha grzmiała, że program 500+ wycofał z rynku pracy pół miliona pracowników rezolutny Grześ zapowiedział rozszerzenie programu także na każde pierwsze dziecko. Prawdopodobnie chodzi o przywrócenie tego pół miliona rynkowi pracy.

Ponadto – w czasie afery reprywatyzacyjnej w Warszawie – zapowiedział zlikwidowanie CBA, a także IPN. To w ramach wymiany usług z Bolesławem?

W tym miejscu muszę przeprosić Donalda Tuska. Myślałem, że zmarginalizował Schetynę z uwagi na jego polityczny talent i stwarzane zagrożenie dla Donka. Jak pokazują jego działania Prezydent Europy odsunął go dlatego, że jest... jakby to napisać bez pozwu... „ekscentryczny intelektualnie”.

Mati Kijowski zapowiedział, że kodziarstwo będzie spacerować po Warszawie 11 listopada. Swoją wypowiedzią natychmiast... podniósł frekwencję na Marszu Niepodległości. Co najmniej 10 osób wśród moich znajomych (a także piszący te słowa) zapowiedziało powrót na Marsz po rocznej przerwie. W końcu będzie możliwość obiektywnego policzenia liczebności. I może się okazać, że 50 tysięcy to więcej niż tych tysięcy 200.

A sam Kijowski? Od dawna mówię, że zrobi wszystko żeby po ryju dostać i stać się męczennikiem. Widać Soros takie zadanie mu wyznaczył.

Jak określił to w piątkowym GóWnie zawodowy antyfaszysta Pankowski Marsz Niepodległości jest „największym marszem skrajnej prawicy”. Dziwne, że Polacy aż tak chętnie chodzą na faszystowskie marsze.

Aczkolwiek Pankowskiego podziwiam. Znalazł niszę, z której żyje nie przepracowując się. Też bym tak chciał. Zamiast 8-10 godzin w biurze siedzenie, kawka, herbatka, czasami jakiś wywiadzik o odradzającym się faszyzmie. Dlaczego ja nie mam takich talentów? „Uczciwością i pracą ludzie się bogacą” - to przysłowie chyba się mocno zdezaktualizowało.

W Calais lewactwo do spółki z „uchodźcami” zrobiło burdy. Francuski zwyczaj nakazuje w takich sytuacjach podpalanie samochodów, więc płonęły. Sami sobie zgotowali ten los.

W węgierskim referendum 95% głosujących opowiedziało się przeciw imigrantom. Niestety frekwencja wyniosła 42% i referendum nie może być wiążące. Ale Orban dostrzegł, że Węgrzy popierają jego politykę.

W Wielkiej Brytanii kobieta uprawiała seks z... makietą dinozaura. Nie wiedzieć czemu szuka jej policja. Przecież jej ciało – jej sprawa.

Na koniec dwa zdjęcia. Tradycyjnej koszulki wydanej przez kibiców Legii z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego oraz nową wersję symbolu Polski Walczącej wykorzystywaną przy okazji ostatnich protestów. Konkurs bez nagród: kto, według opinii postępowej opinii symbol profanuje i kto usłyszał w swoją stronę tony wyzwisk od „obrońców ważnych symboli”? Odpowiedzi w komentarzach. Nagrodą będzie satysfakcja ze znajomości stanu psychicznego rodaków.

koszulka protest

środa, 28 wrzesień 2016 20:42

28 września 2016 roku

Nie zacznę od rekonstrukcji rządu, a od popisu „Wiadomości”. W matriala o KOD wspomnieli o jakiejś dyskusji dwóch Wielkich Demokratów, który poprowadziła Dorota Wellman. Panowie redaktorzy nie omieszkali wspomnieć, że prowadząca „jest twarzą sieci niemieckich supermarketów”. Ludzie kochani... Można się jej przyczepić na milion sposobów, a wymyślono udział w reklamie, za który dostała kasę (którą przeznaczyła na cel charytatywny zresztą). Następnym razem wyjadą z pytanie wprost z kabaretu: „Wellman... czy to jest polskie nazwisko?”.

A oznacza to, że w polskich telewizjach nie ma już programu informacyjnego, który warto oglądać. Propaganda ponad wszystko.

Szałamacha padł. Nie jest już ministrem finansów. Jego miejsce zajął Mateusz Morawiecki, który przy okazji został Komitet Ekonomiczny, którym też rządzić będzie Morawiecki. Żeby mu się tylko  nie pomyliło kiedy jest kim.

Przy okazji w KPRM znalazło się miejsce dla Adama Lipińskiego. Ten bohater nielegalnego nagrania z posłanką Beger sprzed lat. Został pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania i społeczeństwa obywatelskiego. Na pierwszy rzut oka pasuje do tej funkcji jak Madagaskar do Europy. Ale może się mylę. Choć raczej nie sądzę.

Człowiek, który podarował budżetowi jakieś 22 miliony przez najbliższe 4 lata jednym kliknięciem został odwołany. Zdolny, młody człowiek nazywający się Michał Pihowicz nie jest już skarbnikiem (kropka)Nowoczesnej. Strasznie mściwy Petru się okazał.

W niemieckim ośrodku dla „uchodźców” 27-latek ubogacił kulturowo 8-letnią dziewczynkę. W ramach bonusu policjanci zastrzelili jej ojca, bo potraktował zwyrodnialca nożem. Czyli zachował się tak jak każdy normalny człowiek. Widać polityka Angeli chroniąca „ubogacających” przynosi odpowiednie efekty. Brakuje tylko uznania 8-latki za winną prowokacji.

Tak zwani „internauci” oburzyli się, bo zobaczyli reklamę modelu samolotu Messerschmitt Bf 109.  O dziwo z niemieckimi znakami identyfikacyjnymi. I to tak właśnie rozwścieczyło ludzi znających świat jedynie z opowiadań. Aż strach pomyśleć, co by się działo gdyby dowiedzieli się, że sklepy modelarskie sprzedają modele wszystkich możliwych samolotów od lat. Niemiecki, japońskich, sowieckich, alianckich... Szok mógłby być zbyt duży.

Janda „wyznała”, że dokonała aborcji, bo zagrażała jej życiu. Czekam na kolejne celebrytki z podobnymi wyznaniami. Kiedyś trzeba było wyznawać, że było się molestowanym przez księdza, a teraz dowiadujemy się o fali aborcji „gdy jeszcze było można”. Oczywiście dla ratowania własnego życia. Może Grodzka sobie o tym przypomni?

Kodziarze grasujący po Chicago chcą pozwać tamtejszą policję konną. A to dlatego, że jej oddział ochraniający tamtejszy spęd ustawił się w taki sposób, że końskie dupy były skierowane w mordy kodziarzy. Uznali więc oni, że zachowanie policji było złośliwe i bez należytego szacunku. Osobiście uważam, że konie zachowały się bardzo przyzwoicie. W końcu nie ma doniesień o osraniu przez te inteligentne zwierzęta jakiegokolwiek kodziarza. Chciałbym powiedzieć, że to dobrze. Ale nie będą aż tak kłamał.

Rolnicy będą mogli łatwiej sprzedawać swoje wyroby. Prawie wszystkie, bez rejestracji działalności gospodarczej. Oczywiście w limitowanej przez państwo ilości. To dobra informacja. I dla rolników, bo będą coś tam zarabiać i dla nas, bo będzie szansa na zakup dobrych produktów bez zawartości chemikaliów podobnej do etykiety Domestosa.
Niestety nie ma zgody na handel własnymi wyrobami alkoholowymi. I to akurat szkoda, bo niektórzy potrafią stworzyć prawdziwe cuda. Tak słyszałem w kolejce po bułki, bo oczywiście nigdy nie miałem styczności.

Póki co więc toast możemy – oficjalnie – wznosić wyłącznie trunkami z banderolą. Które i tak w duże części są podrobione.

Na koniec smutna informacja z Platformy. Budka stwierdził, że jeśli Julka Pitera nie wykona wyroków sądu powinna być z partii pogoniona. Jak tak można? Przecież nikt lepeij niż ona nie potrafił się tak kompromitować każdym wypowiadanym zdaniem.

wtorek, 27 wrzesień 2016 21:23

27 września 2016 roku

Zaczniemy nietypowo. Solaris Urbino 12 electric zdobył tytuł "Bus of the Year 2017" jako pierwszy w historii autobus elektryczny. W sumie cieszą mnie sukcesy polskich firm. Ale z tyłu głowy pozostaje pytanie, jakim cudem taka odnosząca sukcesy firma nie ma na głowie jeszcze kontroli z urzędu skarbowego, ZUS-u, sanepidu i Bóg wie czego jeszcze. Przecież na pewno da się ją wykończyć.

Zieloni zasiadający przy EuroŻłobie założyli Euleaks. Mają publikować dokumenty i ustawy niewygodnie dla tej organizacji. Ciekawe czy będą publikować dokumenty dotyczące własnej działalności. Konkretnie dlaczego niektóre „nieekologiczne” inwestycje nagle przestawały takimi być.

Rząd planuje pozostawić obecne stawki podatku VAT do 31 grudnia 2018 roku. Tak, chodzi o stawki wprowadzone przez rząd PO-PSL w 2010 roku (a obowiązujące od 1 stycznia 2011) na 3 lata.

Nie jest to ostatni pomysł PO, który po wyborach okazał się znakomity na tyle, ż eobecny rzą postanowił go wykorzystać. Rząd planuje wprowadzić w życie pomysł ministra Szczurka – jeden podatek zamiast podatku dochodowego, składek na ZUS i NFZ. Różnica polega na tym, że PiS chce objąć tym podatkiem też przedsiębiorców. Tylko, że pomysł wciąż jest głupi. Z uwagi na ułatwienie „pożyczania” pieniędzy ze składek na inne cele, finansujące głupie pomysły.

W sumie KOD powinien być zadowolony. Bo przecież robi się tak jak było.

Właśnie KOD nagrodę dostał. Od Parlamentu Europejskiego. Konkretnie Europejską Nagrodę Obywatelską. Nominowany został przez Różę Thun ud coś tam, która w uzasadnieniu napisała: "KOD skupia rzesze obywateli wokół wspólnych wartości europejskich. Zaledwie po kilku miesiącach stał się rozpoznawalny w Polsce oraz w innych państwach członkowskich przez swoje konsekwentne dążenie do kształtowania postaw demokratycznych. W pokojowy, otwarty i niedyskryminujący sposób jednoczy ludzi w Polsce i w innych miastach Europy oraz krzewi przywiązanie do wartości, symboli i instytucji europejskich". Pokojowy i niedyskryminujący. Dodajmy również kulturalny.

Wkrótce nagroda od unijnej organizacji zdrowa za aktywizację seniorów.

Prokuratura w Białymstoku umorzyła śledztwo w sprawie rocznicy powstania ONR i kazania ks. Jacka Międlara. W uzasadnieniu prokuratura popisał, że Prokurator stwierdził, że zawiadomienia zostały złożone „bez zapoznania się z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń, opierając się na przekazach medialnych”, a cytaty z kazania ks. Międlara zostały wyrwane z kontekstu, co zmieniło sens wypowiedzi. Posłance Scheurin-Wielgus, która zgłosiła sprawę prokuraturze może sobie zaśpiewać „znowu w życiu mi nie wyszło”.

W sumie nie powinienem już pisać ks. Międlar, gdyż wystąpił ze zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo. Oznacza to tyle, że przestał być księdzem. Akurat sytuacja jest dla mnie doskonale obojętna, więc rzucam tylko informacyjnie.

Prezydent Częstochowy wysłał pracownikom urzędu miasta maila, w którym popiera „strajk kobiet”. Zapewne męska część pracowników właśnie go pokochała. A co się stanie jeśli ogłosimy to my ogłosimy strajk i przez dzień będziemy traktować kobiety tak jak życzą sobie tego feministki? Złapałaś gumę – to sobie wymień, chcesz wnieść szafę na 3 piętro – proszę, przepuszczenie w drzwiach to dyskryminacja... I jeszcze parę rzeczy by się znalazło.

Naprawdę nie mogę się tego strajku doczekać. Wyczuwam komizm.

Znakomity wywiad ukazał się w GóWnie. Z Polką mieszkającą w Ghanie. Z rodziny królewskiej. Znaczy żonie króla wioski, który nie chce być królem. Po polsku sołtysem. Jak każda szanująca się przedstawicielka rodziny królewskiej jest zaniepokojona sytuacją w Polsce gdyż w Ghanie „nikt się nie dziwi, że kobieta jest kierownikiem, czy dyrektorem. Znam tu więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach niż mężczyzn. Dostęp do antykoncepcji jest bezproblemowy, a aborcja legalna”.

Jak powszechnie wiadomo w Polsce kobiety mogą być jedynie sprzątaczkami, antykoncepcji nie ma, a za aborcję jest kara śmierci. Podobno szykuje się pierwszy transport uchodźców z Polski do Ghany. Król zapewni miejsca w swojej wiosce. Dorzucę 10 złotych na paliwo do samolotu.

I niech mnie ktoś łaskawie wyjaśni co oni wszyscy mają z tym dostępem do antykoncepcji. Codziennie słyszę, że w Polsce „nie ma dostępu do antykoncepcji”. Choć w sklepach i na stacjach benzynowych widzę co innego. Pigułki też są chyba dostępne. Czy już zakazali?

Przejście graniczne w Korczowej chciał przekroczyć Rumun. Przynajmniej takim dowodem osobistym się legitymował. Dowód jednak okazał się podrobiony, a człowiek okazał się obywatelem Kanady, który miał również autentyczny paszport. Tłumaczył celnikom, że sądził, iż jako Rumun będzie mógł łatwiej podróżować po Europie. Jak powszechnie wiadomo Rumuni budzą największe zaufanie. Zwłaszcza na polsko-ukraińskim przejściu granicznym. Jeszcze ciekawsze jest to, że Kanadyjczycy nie potrzebują wiz do Polski... Podejrzewam, że ów geniusz chciał wjechać do Polski zapisać się do (kropki)Nowoczesnej. To jedyne racjonalne wyjaśnienie jego zachowania.

poniedziałek, 26 wrzesień 2016 20:22

26 września 2016 roku

Dzisiejszy dzień to od rana kopalnia beki.

Messi niszczy polską demokrację. Tak, Lionel, ten z Barcelony. I nie robi tego sam, a w porozumieniu z kolegami z drużyny. Otóż Wielki Demokrata Mateusz wyjaśnił frekwencję na sobotnim spędzie kodziarzy – marne 12 tysięcy – tym, że akurat był mecz Barcelony. Tego, że łapy Kaczafiego sięgają do Katalonii nawet ja się nie spodziewałem.

Żeby było śmieszniej wódz też na swój spęd nie dotarł. Dzisiaj miał przejść trasę wykrzykując hasła. Chodzą tacy po ulicach. Krzyczą, zaczepiają ludzi... Mówimy na nich „wariaci”.

Tomasz Lis wezwał „wszystkich demokratów i przeciwników PiS do wielkiej mobilizacji i organizacji 11 listopada marsza pół miliona ludzi” (tak, napisał marsza).

lisMN

Czyżby szykował kontrę do Marszu Niepodległości? Zapewne zakończy się takim samym sukcesem jak wszystkie dotychczasowe. Chociaż bez blokad, do których GóWno nawoływało, Marsz nigdy nie rozrósłby się do obecnych rozmiarów. Dzięki Adaś.

Zastanawia mnie jednak czy aby na pewno jest w Polsce pół miliona ludzi, które o Tomciu pamięta. Zapytałbym, ale już nie mogę... Nawet nie mogę czytać jego cowieczornych paranoi. Demokrata i największy obrońca wolności słowa zbanował mnie. A nawet go nie zwyzywałem.

Baby zapowiedziały na 3 października „strajk islandzki”. Czyli nie przyjdą do pracy, nie będą się zajmować domem. Dzień bez Olejnik, Pochanke, Środy i reszty tej menażerii? Jestem za. A co z innymi kobietami? Te które się do tego przyłączą i tak nic pożytecznego nie robią, a pozostałe nie mają czasu ani ochoty na lewackie brewerie.

W piątek pisałem o tęczowych flagach w Poznaniu. Wisiały on z okazji marszu równości. Nie przetrwały nocy. Wszystkie w „cudowny sposób” zniknęły. Ptaki? Wiatr? Zagadkowe to wszystko. W każdym razie prezydent miasta znowu zaskoczony, że istnieje życie poza bańką w której żyje. A kibole Lecha pozdrowili go w taki oto sposób (zdjęcie podprowandzone z wpolityce.pl):

poznań tęczowy

Warchoły...

We wtorek ma dojść do zmian w rządzie. Tak mówią plotki, których nikt nie potwierdza. Pożyjemy, zobaczymy.

Prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie słynnego podpalenia budki pod ruską ambasadą. I przez gadulstwo Wojtunika Bartek Sienkiewicz znowu ma przerąbane.

Balcerowicz zaczął wrzeszczeć „Kaczyński musi odejść”. W końcu on może zakrzyknąć o czyimś odchodzeniu. Przez 27 lat o nim krzyczano, więc niech ma swoje 2 minuty. Zanim Ukraińcy mu podziękują za „doradztwo”.

Nowacka i Młynarska żądają aby głos w sprawie macic zabrała Agata Duda. Konkretnie, to mówią co Pierwsza Dama ma powiedzieć. Zdaje się, że obie uznały, że każda kobieta ma do powiedzenia to samo co one. Ewentualne inne zdanie zapewne skończyłoby się ukamienowaniem. Zgodnie z wytycznymi ubogacających kulturowo.

Na koniec Ewa Kopacz, która stwierdziła „Aby program 500+ był kontynuowany trzeba odsunąć PiS od władzy”. Bo PiSowski program doprowadza budżet do ruiny. Taki sam program w wykonaniu oświeconej opozycji nie doprowadziłby budżetu do ruiny. Przecież to jest całkowicie logiczne. I nieważne, że ja swoim faszystowsko-kibolskim rozumie widzę to inaczej. Gdzież mi do geniuszu byłej premierzycy.

piątek, 23 wrzesień 2016 20:00

23 września 2016 roku

Poawanturowali się w sprawie aborcji? „Średniowiecze, katotaliban i piekło kobiet” zwyciężyło i projekt anty został skierowany do pracy w komisji. Projekt liberalizujący to prawo odpadł w repasażach.

A teraz ów projekt sobie w komisjach zgnije, a na koniec kadencji zrobi się protokół zniszczenia. I tyle z awantur, przekomicznych protestów i miliardów słów oburzenia.

W czasie gdy motłoch zajął się dyżurnym tematem zastępczym z obrad Sejmu spadła dyskusja o umowie CETA. Czyli umowie o wolnym handlu pomiędzy Unią a Kanadą. Taka mniejsza wersja TTIP. Teoretycznie powinny ją ratyfikować kraje członkowskie, ale do tego czasu... ma obowiązywać tymczasowo. Żeby było jeszcze śmieszniej nasz rząd to popiera. Za jest również Nowoczesna. Platforma jest pół na pół, Kukiz i PSL są przeciw. Ale o co w ogóle się rozchodzi? Według raportu The Council of Canadians umowa rozwali małe gospodarstwa rolne w Unii i Kanadzie, a wraz z nimi tradycyjnych form uprawy roślin i chowu zwierząt, sprowadzenie do Europy kanadyjskiego mięsa na masową skalę (145 tys. ton), przede wszystkim mytej i przetwarzanej w chlorowanej wodzie wołowiny, import modyfikowanych genetycznie: oleju rzepakowego, jabłek, kukurydzy, soi i buraków cukrowych, import modyfikowanego genetycznie łososia kanadyjskiego, pierwszego zwierzęcia GMO dopuszczonego w Kanadzie do spożycia. Miło i sympatycznie? Proszę się kłócić o grzebanie w macicach.

Czy nie pisałem, że dyżurny temat zastępczy w jakimś celu występuje?

Marek Suski ujawnił dlaczego Kaczafi nie ma żony. „Nie ożenił się właśnie dlatego, że służył Polsce i nie chciał, tak jak mówił kiedyś, unieszczęśliwić jakiejś kobiety, którą by pozostawiał służąc Polsce”. Coś jak ja znaczy. Sometowała to organizacja wyjątkowej kasty ludzi. Bardzo subtelnie jak przystało na sól tej ziemi:

sędziowie hiler

Co prawda post skasowali i przeprosili. Uważacie, że to załatwia sprawę? To powiedzcie coś takiego o Rzeplińskim.

W Poznaniu wzdłuż trasy Parady Równości, która odbędzie się jutro, zawisły ichnie flagi. Prezydent wydał zgodę, w dodatku sam będzie paradował. Pomijając już to, że zobaczymy ile tego będzie wisiało rano to zastanawia mnie dlaczego Poznaniacy wybrali takie coś prezydentem (tak, wiem HGW lepsza nie jest)?

Opozycja marudzi coś o Biedroniu jako kontrkandydacie Dudy w 2020 roku. Niech arudzą, co im pozostało.

Tym bardziej, że nawet Lis się zorientował, że KOD to zbieraninach emerytów. Co prawda zdziwiło go to, ale jednak zaczyna zauważać otaczający, prawdziwy świat.

Rychu Petru tłumaczy się, że złe finansowanie jego kampanii to „błąd przy kopiowaniu numeru konta” i, że kara jest niewspółmierna do winy. Serio? Większość katastrof zaczyna się od nic nieznaczącego błędu.

„Najwyższy czas kończyć >bankietowanie< i świętowanie po zwycięstwie; aby marzyć o kolejnych zwycięstwach, musimy ciężko pracować” rzekł Kaczafi podczas posiedzenia klubu w Jachrance. Biorąc pod uwagę plotki o rekonstrukcji rządu, łącznie ze zmianą premiera na ministrów musiał paść blady strach.

Misio Kamiński zrobił dziś rajd po mediach. W RMF stwierdził, że „Szydło nie jest premierem”, a w TVN24 domaga się wspólnych list PO z lewicą. Czyżby zapomniał, że z Platformy wyleciał i założył kolejna partię w swoim marnym życiu? A może... taka deklaracja świadczy o chęci zostania lewicowcem? W końcu tam Misia jeszcze nie było.  

Trwa właśnie mecz Wisła Kraków-Legia Warszawa. „derby Polski” jak to niektórzy mówią. Tym razem jednak gra 16 z 14 drużyna w tabeli ekstraklasy. Taka tam przestroga dla partii rządzącej.

wtorek, 20 wrzesień 2016 18:54

20 września 2016 roku

GóWno i KOD donosi o sukcesie kodziarstwa w USA. „Polonia wygwizdała prezydenta krzycząc >marionetka< i >konstytucja<”. Ta wielka demonstracja to maksymalnie 10 osób. Kiedyś mnie więcej narodu wygwizdywało, jak odmówiłem prośbie „kierowniku poratuj”.

Podobno Niesioł odchodzi z Platformy. Widać partia pada. Stefan jak przystało na szczura uciekającego z tonącego okrętu ucieka do nowego koła poselskiego zakładanego przez Misia Kamińskiego. Koło nie ma jeszcze nazwy. Proponuję „Semper Fidelis” – idealnie pasuje do Misia.

Inna sprawa, że nie w przyrodzie nie występują szczury uciekające z okrętu tonącego na zatopiony.

Pierwsze co mi się dzisiaj w oczy rzuciło to informacja, że 12-latka urodziła dziecko. Szok. Szok jednak minął, gdy dowiedziałem się, że chodzi o cyganów – bo przecież wiodące media tego nie powiedzą. To u nich absolutnie typowe. Nie mówię, że normalne, bo jakikolwiek pociąg 29-letniego faceta do 12-latki nie jest normalny. Ale u nich 14-letnie matki to żadna sensacja.

Partia Razem obraziła się na Ziemkiewicza i chce go pozwać. Poszło o nazwanie przez RAZ-a bolszewików bolszewikami. Z taką wrażliwością to kariery w polityce nie zrobią. Pomysł 75% podatku tez im nie pomoże.

Macierewicz zniósł limit wydatków na cele reprezentacyjne MON. Obecnie jest to „według potrzeb”, a nie 179 tysięcy złotych jak było do tej pory. Misiewicz musi się godnie reprezentować.

Patrząc na ostatnie poczynania PiS-u zdaje się, że reprezentanci Kaczafiego zbyt pewnie się poczuli. Ci od Kopaczowej tez się tak czuli. Jeszcze rok temu. Nauka na cudzych błędach jest przereklamowana.

Pamiętacie podatek od deszczówki, który chciał słusznie upadły rząd wprowadzić? Okazuje się, że pomysł nie zginął razem z koalicją. Trwa i obecny rząd tez ma pomysły na wprowadzenie takowego.

Komisja Europejska wymyśliła, że podatek od hipermarketów (zostańmy przy tej nazwie) to... niedozwolona pomoc publiczna. Dlatego, że duże sieci handlowe płacą większy podatek, a mniejsze mniejszy. Unia żąda więc zawieszenia ściągania podatku. Najprostszym wyjściem jest wprowadzenie podatku o jednej stawce.

Co ciekawe szanowna Komisja nie widzi nic zdrożnego w zróżnicowaniu podatku dochodowego... Nie rozumiem, ale nie będę nawet próbował.

W ZUS myśleli i wymyślili, że każda firma zatrudniająca ponad 20 osób powinna płacić 20 złotych od osoby żeby podnieść emerytury swoich pracowników. Jakaś mądra głowa z krakowskiej AGH wyliczyła, że podniesie to emeryturę maksymalnie o... 42 złote. Szok. Optymistycznie zakładając, że będą jakiekolwiek emerytury, a ZUS nie zbankrutuje.

Studentka pierwszego roku dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego pojechała na obóz zerowy i odkryła, że studenci piją alkohol i uprawiają seks. Jak tak można? Jestem oburzony. Aczkolwiek sądzę, że przyszła dziennikarka, z takim charakterem, bez problemu znajdzie pracę w pewnej znanej gazecie.

Donek Tusk jest najnowszą koncepcją na prezydenta jako wspólny kandydat opozycji. A co z Petru – ostatnią nadzieją demokracji?

poniedziałek, 19 wrzesień 2016 20:11

19 września 2016 roku

Rząd postanowił wypowiedzieć wojnę narodowi. Rząd w osobie ministra zdrowia konkretnie. Otóż mózgi wymyśliły, że oduczą Polaków picia alkoholu. Najlepiej przez podniesienie cen, wprowadzenie ceny minimalnej na alkohol i... likwidację małpeczek i seteczek.

Panie pośle Kaczafi... pan rąbnie swojego podopiecznego w ten tępy łeb bo my możemy znieść dużo: podniesienie wieku emerytalnego, kradzież pieniędzy z OFE, Misiewiczów ale alkoholu odebrać sobie nie damy!  Naprawdę myślicie, że komuna „upadła”, bo ludzie chcieli demokracji? Otóż nie! Upadła, bo monopolowe były od 13:00.

O tym, że budżet się wówczas położy, bo naród przestawi się na wyroby własne nie wspomnę. I co wtedy? Akcje przeciw bimbrownikom?

Ministerstwo Środowiska z kolei wymyśliło „straż geologiczną”. Wyposażoną w broń i paralizatory. Po co? W skrócie żeby ganiać tych, którzy wydobywają węgiel z biedaszybów. Oficjalnie: „Do jej zadań będzie należała walka z nielegalnym wydobyciem, obrotem i wywozem poza granice państwa kopalin, a także z wwozem tych kopalin, minerałów czy okazów geologicznych, zwłaszcza o znacznej wartości, których obrót podlega kontroli państwa”. Iluż funkcjonariuszy ma liczyć ta superformacja? Od 15 do 20. Osób, nie tysięcy.

Zdaje się, że każde ministerstwo za punkt honoru postawiło sobie powołanie uzbrojonej formacji. Czekam na „straż zdrowia” i „straż nauczycielską”.

W sobotę jakiś tam typ z (kropki)Nowoczesnej postanowił oświadczyć, że pedałem jest. Biorąc pod uwagę przynależność partyjną to może byc najmądrzejsze co w życiu powiedział.

Ziobro chce posadzić Kijowskiego. W tym celu gotowy jest zmienić prawo. Będzie wystarczyło 3 miesiące zalegania z alimentami żeby zamiast walczyć o demokracje siedzieć w areszcie. Przykra historia.

W sobotę w Warszawie odbędzie się kolejny spęd dowodzonej przez Kijowskiego organizacji. Sam Wielki Demokrata nie wierzy już w jego sukces i tłumaczy, że teraz ciężko będzie zebrać ludzi, bo władza straszy ludzi utrata pracy... Czyli mam rozumieć, że w KOD są emeryci (co widać) i urzędnicy? Zaiste pełny zakres społeczeństwa.

Misiewicz poprosił pana Antka o zawieszenie we wszystkich funkcja, które pełni w MON. Dodatkowo będą igrzyska w postaci procesu Misiewicz-„Newsweek”. Obstawiam nic nieznaczący bełkot i rozmycie sprawy.

Unijny Trybunał Sprawiedliwości wymyślił, że dostęp do sieci Wi-Fi udostępnianym np. w centrach handlowych będzie możliwy po ustaleniu tożsamości korzystającego. oczywiście wyłącznie dla naszego dobra. I żeby walczyć z piractwem. Przecież nie po to żeby można było stwierdzić, kto i co ogląda w czasie gdy jego małżonka przymierza buty. Świat z „Raportu mniejszości” jest coraz bliżej.

CDU towarzyszki Merkel przerżnęło kolejne wybory. Tym razem do parlamentu Berlina. Zajęła drugie miejsce po SPD. W układzie sił niczeg to w zasadzie nie zmienia, ale Angeli pali się pod tyłkiem.

W Nowym Jorku bombka wybuchła. Jak stwierdzono „było to wybuch zamierzony, jednak nie ma dowodu, że to był atak terrorystyczny. W związku z zamachami zatrzymano typa o nazwisku Ahmad Khan Rahami. PO nazwisko można poznać, że Nordyk.

W czasie przejażdżki na skuterze wodnym zginął jeden z ukraińskich generałów. Zderzył się z barką. W IIIRP samobójstwa są mniej spektakularne.

poniedziałek, 12 wrzesień 2016 19:43

12 września 2016 roku

(kropka) Nowoczesna przedstawiła program. Prawie rok po wyborach. Ma ponad 100 stron. Nie czytałem, bo jakoś sam nie zamierzam pchać się w łapy fachowców od psychiatrii. Chociaż oczywiście szanuję ich wiedzę i doświadczenie. Ale przecież wstyd odpowiedzieć na pytanie co się stało powiedzieć „czytałem program Ryśka”. Ja bym nie leczył.

A co w programie? Wszystko. Pięćset plus tylko dla tych co szczepią dzieci, rozdział Kościoła od Państwa, in vitro dla każdego i „odsunięcie szkodników od władzy”. Myślałem, że właśnie chcą przejąć władzę.

Przy okazji rozdziału Kościoła od Państwa jednym z prelegentów był niejaki Lemański. Zwany tez księdzem. Jeśli ktoś widzi w tym sprzeczność to znaczy, że jest agentem Putina.

Przy okazji Rychu obiecał postawić Dudę i Szydło przed Trybunałem Stanu. Myślicie, że on wie jakie ma poparcie? I że każde jego słowo raczej je obniża? Może mu tego nie mówmy.

Kolejnym pomysłem jest postawienie w „godnym miejscu” Warszawy pomnika Mazowieckiemu. Tadeuszowi nie Konradowi. Myślałem, że w Warszawie, a konkretnie w „godnych miejscach” nie ma już miejsca na pomniki. Wymyślili też, że jeden z mostów powinien nosić jego imię. Powstał nawet komitet budowy. Pomnika nie mostu. A most w Warszawie byłby najlepszym pomnikiem. I narobiłby im poparcia. Ale potrzeba też trcohę rozumu i wysiłku. A to zdecydowanie nie dla kropeczki.

Po tym jak profesor dostał w cymbał KODziarze będą jeździć tramwajem 22 i czytać po niemiecku. Oczywiście zgodnie z KODziarską logiką koro incydent miał miejsce w Warszawie to będą jeździć  czytać po Krakowie. Proponował bym żeby zamiast czytać po prostu śpiewali. Łatwiej się nauczyć. Proponuję starą, biesiadną piosenkę:

Ein Heller und ein Batzen,
Die waren beide mein, ja mein
Der Heller ward zu Wasser,
Der Batzen ward zu Wein, ja Wein,
Der Heller ward zu Wasser,
Der Batzen ward zu Wein

Heidi, heido, heida
Heidi, heido, heida
Heidi, heido, heido hahaha
Heidi, heido, heida
Heili heilo heila
Heili heilo heila

i coś tam dalej.

Opozycja oburzona faktem, że rząd nie zajął się sprawą pobicia profesora. Zastanawiam się czy coś się zmieniło i nagle takimi sprawami mają zajmować się Kaczafi z Błaszczakiem czy jednak policji nie rozwiązano i wciąż mają pewne kompetencje? A może Kaczafi powinien każdym tramwajem w Rzeczypospolitej jeździć i pilnować? Ludzie kochani to jakiś obłęd. Ciekawe czy Zenek, który dostał dziś po ryju na Brzeskiej też jest oburzony postawą rządu, czy może wie, że jego złamany kinol nie obchodzi nawet jego wiernego psa. Może gdyby chociaż mówił po niemiecku, a nie znał tylko tyle ile się z „Pancernych” nauczył?

Najmądrzejsza kobieta w światowej polityce Julka Pitera otwarcie przyznała się w czasie wywiadu w RMF.FM, że wyroki sądów to ona ma gdzieś. I dwóch nie wykonała. Ale.. „Jak patrzę na to, co wyrabia PiS w tej chwili z sądami, to właściwie myślę sobie, że ja nie wykonałam wyroków sądów, ale to jest nic przy tym, co robi PiS”. Czyli można legalnie nie wykonywać wyroków sądów, byleby powiedzieć, że to wina Kaczafiego.

Przyjechała Komisja Wenecka. Przyjechała to i wyjedzie. Ot, wycieczka do Polski na koszt nas wszystkich.

W Sejmie na konferencji wicemarszałka Terleckiego doszło do mordobicia. A nikt nie mówił po niemiecku. Poszło o sprzedawanie dzieci za granicę – temat taki podniósł bliżej nieznany obywatel. Obywatel starł się z przedstawicielem biura prasowego i wygrał. Wyprowadziła go straż marszałkowska. Jak tak dalej pójdzie doczekamy się sejmowych ustawek. 5 na 5 na przykład. Kryśka Pawłowicz liczy się podwójnie.

„Press” wyliczył, że media zrobiły filmowi „Smoleńsk” kampanię wartą 18 milionów złotych. I to całkiem za darmo. Wielkie jest poświęcenie parówek i GóWna w krzewieniu polskiej kultury.

Sienkiewicz, znany z zabawą ogniem przy budkach, stwierdził, że Kaczafi jest pożytecznym idiotą Orbana. I to jest samokomentujące się i ukazujące jednocześnie poziom realizmu odsuniętego od władzy biedaka.

Hilary Clinton zasłabła i rzygała jakąś zielona substancją. Widać nie wszyscy Reptilianie przywykli do ludzkiej diety. Bo przecież pogłoski o chorobie Parkinsona nie mogą być prawdziwe.

I pewnie coś jeszcze, ale oszczędzę Wam i sobie.

piątek, 09 wrzesień 2016 20:40

9 września 2016 roku

W Warszawie profesor dostał w ryj. Za rozmawianie po niemiecku w tramwaju na Woli. Poszkodowany sam mówi, że dostał od jakiegoś pijaczka, a nie ONR-owca, jednak elyty wiedzą lepiej. Z komentarzy wynika, że pobił go sam Kaczafi. Sorry, to nie jego rejon. On z Żoliborza. Samo pobicie zasługuje na potępienia, ale dorabianie ideologii jest równie głupie jak sam incydent. Może bijący był chory psychicznie? Europejczykom tez się zdarza.

Jeden z adwokatów, którzy odzyskali słynną działkę obok Pałacu Kultury stwierdził, że „Jan Henryk Martin był Polakiem” (to jest właściciel, któremu Bierut działkę ukradł). Adwokat ma na to dwa dowody. Cudowne odnalezione dokumenty w postaci aktu urodzenia i chrztu sporządzony w Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Warszawie (w języku polskim w 1891 roku) aktu notarialny z 1930 roku, sporządzonego w języku polskim przez notariusza, który stwierdza, że Jan H. H. Martin jest obywatelem polskim. Zdaje się, że rząd Danii wyłudził od rządu PRL wyłudzenia odszkodowania.

A jakby co to znajdą się dokumenty, że przodek pana Martina walczył pod Grunwaldem.

W „piaskiem po oczach” gościł niejaki Kijowski. Oddajmy głos mesjaszowi demokracji: „To był pogrzeb Inki i Zagończyka. Inka się nazywała Danuta… Przepraszam, nie pamiętam w tej chwili nazwiska. Chociaż to nie ma znaczenia. Danuta Stańczykowska z tego, co pamiętam”. A teraz możecie mnie przekonywać, że przyszli na pogrzeb w innym celu niż zrobienie cyrku i szukanie okazji do stania się ofiarami reżimu. W dodatku, jak sądzę, każdy pogardzany przez elyty ONR wie, że Inka nazywała się Danuta Siedzikówna.

Mój ulubiony Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zaczął publikować w Internecie zdjęcia ludzi podejrzewanych o „zachowania rasistowskie”. Mam dziwne wrażenie, że takie działania są nielegalne. Tym bardziej, że ta śmieszna organizacja z takich „incydentów” żyje, więc jeśli nie będzie ich wyszukiwać czy tworzyć to przestanie istnieć. Dlatego tez wyobrażam sobie taki komunika z ich strony” „ta kobieta nie ustąpiła afropolakowi miejsca w tramwaju. Znak szczególny sprawczyni: zaawansowana ciąża”.

W Warszawie rozpoczął się proces Korwina. Za uderzenie w twarz Boniego. Mógł to jednak zrobić mocniej.

Podobno Hołdys napisał tekst o obecnej sytuacji, który jest znakomity. Ustosunkowałbym się do niego, ale... Nie chce mi się go czytać. Podejrzewam jakieś bełkotliwe pojękiwania.

Zarząd powiatu milickiego (to woj. dolnośląskie) wziął prawie 600 tysięcy złotych kredytu na remont drogi. Zdarza się. Ale to, że wziął ten kredyt w chwilówkach to raczej się nie zdarza. Widać starosta naczytał się GóWna i przejął się losem parabanków, które wykańcza PiS przy pomocy 500+.

Na koniec Rysiu Petru. Twierdzi, że nie chce być prezydentem Warszawy. Widać tylko premierostwo go interesuje.

czwartek, 01 wrzesień 2016 20:53

1 września 2016 roku

77 lat temu Niemcy przy pomocy Słowaków napadli na Polskę i zaczęła się II Wojna Światowa. Niemcy, nie Naziści. 1 września 1939 roku spowodował, że Polska wygląda tak jak wygląda. I bynajmniej nie chodzi mi tylko o kształt granic. To tak uogólniając oczywiście. W każdym razie Chwała Bohaterom i Wieczny odpoczynek dla poległych i pomordowanych.

Wojna i okupacja przyczyniały się tez do budowy Polskiego Państwa Podziemnego. Bardzo sprawnego i dobrze zorganizowanego.

I właśnie państwo podziemne będzie budował obecnie KOD. Po premierze filmu „Obywatelski zryw” o KODzie, w którym występują szarzy obywatele typu Baśki Nowackiej czy Margo Kidelho wezwał do budowania państwa podziemnego. Chce budować własne instytucje, własne ośrodki kultury, a wszystko to określił hasłem „1944 pamiętamy”. Jak powszechnie wiadomo niczego nie sprofanował. Ale jak ja i mi podobni założyli 1 sierpnia koszulki z „Kotwicą Polski Walczącej” na Powązki to przez jego kumpli byli wyzywani od faszystów. Ich logika kryje więcej zagadek niż damska torebka.

Z drugiej strony znając inteligencję KODziarzy można mieć nadzieję, że budowę czegokolwiek „podziemnego” potraktują poważnie i dzięki temu będziemy mieć metro w każdej gminie.

Błysnęła również kropeczka. Ustami jaśnie oświeconej Kaśki Lubnauer zażądała od Macierewicza wyjaśnień w sprawie śmierci operatora GROM podczas pokazowych ćwiczeń w Gdańsku. Na ćwiczeniach był prezydent Duda i król Jordanii. Według kropeczki manewry były popisówką przed głowami państw... Oczywiście sprawę śmierci tak dobrze wyszkolonego żołnierza wyjaśnić trzeba, ale są od tego właściwe organy. A państwu z kropeczki proponuję dwie rzeczy: wziąć pod uwagę, że bycie żołnierzem to inna praca niż codzienne robienie z siebie idiotów w telewizji, a także robienie kariery na czym innym niż śmierć niewinnego żołnierza. Tym bardziej, że wojsko jest apolityczne.

W Warszawie odbyła się sesja rady miasta w sprawie sławetnej reprywatyzacji. Hanka nie może być zadowolona, bo przyszli też mieszkańcy domagający się jej dymisji. Sesja przebiegła w miłej i przyjaznej atmosferze. Głównie krzyczano. Linia obrony HGW? A proszę: PiS, PiS, PiS, PiS, od 10 lat Warszawą rządzi PiS, PiS... I to tyle z merytoryki. I tylko Tomasz Lis może po tej sesji napisać coś takiego: „Ta dzisiejsza sesja rady miasta chyba pomogła HGW. Wrzaski i atmosfera linczu niekoniecznie spodobały się mieszkańcom stolicy”. Mam inne zdanie i znam innych mieszkańców stolicy.

Ale rekord pobiła przewodnicząca rady mówiąc: "Polska to taki kraj, w którym wszyscy wielcy ludzie byli traktowani tak jak państwo traktują panią prof. Hannę Gronkieiwcz-Watz". Tym oto sposobem HGW weszła do panteonu największych Polaków. Niestety nie wiem kim dla PO są wielcy Polacy, więc nie śmiem wspomnieć nazwisk.

Na szczęście Hania jest twarda i do dymisji podać się nie zamierza. A sesja wciąż (a gdy wyrzucam to z siebie jest 22:10) trwa i końca nie widać. Nie wykluczam spalenie siedziby rady. Miałoby to ten plus, że ma ona siedzibę w PKiN, który spłonąłby razem z nią.

Wałęsa powoła własne oddziały samoobrony. Do walki z narodowcami. Sugerowałbym żeby wodzem naczelnym został jego wnuk. Zatrzymany dziś w nocy za pocięcie nożem dziewczyny. Doświadczenie posiada.

Podobno aktorzy żądają usunięcia ze stron internetowych informacji, że grali w „Smoleńsku”. Nagle zdziwieni tematyką filmu? Nie dziwi mnie to bardziej niż odkrycie, że jedną z głównych ról w serialu „Komisja morderstw” gra niejaki Pieczyński. Człowiek brzydzący się obecną władzą i Kościołem gra w serialu produkowanym przez Kurskiego (pewnie pod wpływem kleru).

Inna sprawa, że serial, mimo ciekawego pomysłu, jest wyjątkowo słaby.

Obstawiacie czasami wyniki meczów? To Pani Premier ma Wam coś do powiedzenia: „Uczciwi ludzie nie zajmują się hazardem”. Ale czy ktoś widział kiedyś uczciwego faszystę?

Rosjanie twierdzą, że odebrali sygnał z kosmosu. Być może od obcej cywilizacji. Nie wiem skąd, nie wiem gdzie, ale wiem, że Kijowski mógłby tam stworzyć rząd na uchodźstwie.

Wraca pomysł budowy kolei dużych prędkości. A ja wciąż zastanawiam się czy to jest na pewno niezbędne. Na odcinku Warszawa-Łódź-Poznań ( z odgałęzieniem do Wrocławia) maiłaby ruszyć w 2030 roku. Patrząc na rozwój transportu lotniczego i to, że pociągi jeżdżą coraz szybciej, a i autostrad przybyło autentycznie nie widzę sensu wydawania grubych miliardów złotych na ten projekt. Anie nie jesteśmy tak wielkim państwem jak Francja czy Niemcy, ani tak bogatym. Skończmy może najpierw autostrady.

„Przegląd sportowy” przekonał się dzisiaj o największej wadzie prasy. Na okładce dzisiejszego wydania umieścili Kamila Grosickiego z informacją o jego transferze do wymarzonej Ligi Angielskiej. Tyle tylko, że transfer Grosika do Burnley FC ostatecznie nie doszedł do skutku. Wbrew temu co dzisiaj gdzieś wyczytałem nie była to „kompromitacja Przeglądu Sportowego”. Czasami takie rzeczy się dzieją. Tylko, że wysłanej do druku gazety nie da się edytować. Co wróży zmierzch prasy w formie papierowej. Dlatego nie ma sensu zachwycać się spadkiem sprzedaży gazet.