Przeczytaj u nas o temacie: trzaskowski

poniedziałek, 30 listopad 2020 23:35

30 listopada 2020 roku

Człowiek wyjedzie na weekend – służbowo, żeby nie było – a tutaj reżim znowu bije. Padła towarzyszka Lempart, brutalnie zamordowana niczym Diduszko, choć złośliwi mówią, ż ebardziej jak włoski piłkarz. Niestety jej zmartwychwstanie nie jest już tak wysoko oceniane. Towarzyszka Nowacka dostała gazem w swoją wykrzywioną tolerancją twarz. Być może powinienem się oburzać na brutalność policji wobec posła, ale jako kibol, zawsze po podobnych, albo dużo gorszych, zabawach panów policjantów słyszałem „widać wam (im) się należało”, więc nauczyło mnie to, że policjanci zawsze mają powód do użycia środków przymusu bezpośredniego. Ciekawe kiedy posłowie nauczą się, że immunitet nie chroni przed gazem, pobiciem i jeszcze paroma rzeczami. W każdym razie – witamy w prawdziwym świecie. Po raz kolejny.

Aśka Senyszyn twierdzi, że zachowanie policji przypomina jej to z 1970 roku i 1980 „kiedy sama była w Solidarności”. Aśce się zapomniało, że w 1980 to ona była w PZPR, której pozostała wierna do końca. Przypomniał jej to dziennikarz Polsatu, więc usłyszał „że była w partii, ale była przeciwna”. Jak Gowin, który głosował, ale się nie cieszył?

Rafau obrażony na Policję zagroził, że przestanie ją współfinansować. Rocznie jest to 6 milionów złotych. Fascynujące. Najbardziej to, komu on chce zrobić na złość? Policji czy mieszkańcom? Policja zwyczajnie wyśle mniej patroli do patrolowaniu Warszawy, co spowoduje wzrost przestępczości. Chyba, że Rafau te pieniądze przeznaczy na bohaterską Straż Miejską i załatwi babcie z marchewką. Oczywiście, te matoły z Wilanowa i tak na niego zagłosują, nawet jak ich Miasteczko zamieni się w Detroit.

Rafau mówi też, że trzeba zliberalizować prawo aborcyjne. Niech ktoś temu dyskretnie inteligentnemu narcyzowi wyjaśni, że jako prezydent miasta nie ma takich kompetencji. Gówno by posprzątał.

Kamil Durczok na koronawirusa. Ogłosił to dziś, jeszcze niedawno ganiał po ulicach z babami. Serdecznie gratuluję.

Zapłakany Szymek z TVN ogłosił, że jest gotowy zostać premierem, po przedterminowych wyborach. Szymek, premier nie powinien płakać z byle powodu. A ty już wyglądasz jakbyś płakał 24 godziny na dobę.

Od przyszłego roku, do rachunku za prąd dodana będzie nowa pozycja. „Opłata mocowa”. Oczywiście jest to „opłata”, nie mylić z podatkiem, wprowadzona wyłącznie dla naszego dobra. Jest to opłata, która ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii. Czyli przestaną mi na wsi prąd wyłączać i będzie w końcu sens ustawienia zegara w kuchence? Myślę, że wątpię. A najlepsze zostawiamy na koniec: rachunek wzroście średnio 10,46 złotych miesięcznie. Czyli rocznie zapłacimy 120 złotych. Dzięki Vateusz.

I to chyba tyle…

A… przemilczałem orędzie wygłoszone osobiście przez Trzecia Osobę w Państwie. Ale nie słyszałem go i szczerze mówiąc nawet nie jestem minimalnie ciekawy co miał do powiedzenia.

piątek, 06 listopad 2020 23:50

6 listopada 2020 roku

Dzisiaj w zasadzie nie wydarzyło się nic ciekawego. W sumie najciekawszy był Rafau i jego brak zgody – oczywisty w tych czasach, choć śmierdzący na kilometr hipokryzją – brak zgody na Marsz Niepodległości. Śmierdzący, bo Rafau sam niedawno ganiał po mieście z tysiącami wściekłych bab, ale nie sądzę żeby mógł wydać inną decyzję. Marsz więc się pewnie odbędzie jako „spontaniczny spacer”. Choć przewiduje atrakcje dla podróżujących podobne do tych ze złotych czasów demokracji.

Amerykanie wciąż liczą, znajdują głosy, gubią, w Newadzie prowadzi Kidawa-Błońska, na Florydzie wygrał PSL. Wydaje się, że jednak Biden wygra, co prowadzi do wniosku, że wygra ktoś, kto nie będzie długo rozpamiętywał zwycięstwa. Radzio Sikorski już pogratulował Dziadowi zwycięstwa, a Olo Kwaśniewski uznał ważność amerykańskich wyborów. Zatem decyzja sądu najwyższego (czy kto to tam ogarnia) nie jest potrzebny. Telewizje amerykańskie przerwały nadawanie wystąpienia Trumpa, bo według nich mijał się z prawdą mówiąc o przekrętach. Wspaniałe sią media w roku 2020. Jak i cały ten rok.

Wciąż odbywają się jakieś tam protesty wściekłych bab. Dzisiaj w Warszawie policja posunęła się do przemocy. Wyobraźcie sobie, że legitymowano ich uczestników. Jak tak można.

Tymczasem w Oświęcimiu po raz kolejny udowodniono, że ta rewolucja skończyła się zanim się zaczęła. Uważnie przeczytajcie treść transparentu:

zwycięzone

Czy można się dziwić, że język polski jest uważany za jeden z najtrudniejszych na świecie, skoro nawet rzekomo rodzimi Polacy się nim nie potrafią posługiwać?

Gdy premier ogłosił zwołanie na dziś konferencji prasowej spodziewałem się lockdownu. Ten jednak ogłosił, że mimo, że w gospodarce jest świetnie, to będzie jeszcze świetniej dzięki nowemu programowi pomocy dla przedsiębiorców. Ogłosił punktów, a nawet na stronie KPRM zrobili to z błędem (tak, wiem jestem ostatnim, który powinien czepiać się literówek). Chociaż może to nie błąd?

tarcza 11

Ciekawe czy on wie kto za to zapłaci?

A skoro jesteśmy już przy tarczach, programach to mam pewien apel do szanownych celebrytów. Nie pracujecie, jak większość ludzi w Wielki Imperium, za 2-4 tysiące złotych miesięcznie, tylko za wielokrotność tej sumy. A to, że nie potraficie oszczędzać tylko rozpieprzacie wszystko co zarobicie to jest wasz prywatny dramat. Więc zamilknijcie i – że tak pojadę Kazikiem – „Dalej jazda do roboty jebane nieroby!”. A jak nie to zmieńcie pracę. Tylko przestańcie płakać jak wam źle, gdy dużo ludzi przeżywa prawdziwe dramaty.

GóWno dziś poświęciło chyba ze trzy artykuły bo jakiś Donald Tusk cos tam wypluł z siebie na temat polskiego rządu. Wzruszające. Pan Janek ze sklepu tez dziś coś powiedział. Konkretnie wypowiedział się o godzinach dla seniorów, gdy wszedłem do jego małego sklepu u mnie na wsi, jako jedyny klient około 11:00. Pan Janek był w tym bardziej wiarygodny. Niestety nie mogę go zacytować.

Na koniec informacja ze świaa SocialMediów. Facebook usunął stronę Międzynarodowej Federacji Sportu Strzeleckiego. To odpowiednik FIFA, tylko w strzelectwie. Powód? Prawdopodbnie zdjęca zawodików z bronią. Cenzorzy z Mysiej mieli jednak więcej rozumu. Federacja złożyła odwołania, ale póki co jest cisza ze strony ostoi demokracji.

wtorek, 03 listopad 2020 22:25

3 listopada 2020 roku

W końcu jest jakaś dobra wiadomość! Rafau wywalił z roboty Rabieja. Za to, ze ten będąc odpowiedzialny za „obszar zdrowia” w czasie burdelu z Covidem wyjechał z konkubentem (uwielbiam to słowo!) do Grecji, przy okazji zapominając poinformować o tym przełożonego. Pomijając już, że Rafau również robotą szczególnie się nie hańbi i teraz będzie odpoczywał tydzień to pozbycie się z ratusza typa, który nawet nie udawał, że coś robi, a jego jedyną kompetencją jest orientacja seksualna zawsze cieszy. Co teraz będzie robił? Niektórzy uważają, że to co każdy, kto nie lubi pracy i się na niczym nie zna – łaził po TVN-ach i robił za eksperta.

Przy okazji Adam Szłapka przypomniał sobie, że jest liderem Nowoczesnej, która z kolei okazała się wciąż żywa. Adaś po przypomnieniu sobie o istnieniu własnej partii żąda stanowiska Rabieja dla siebie Nowośmiesznych, bo „taka jest umowa koalicyjna”. Adaś, przecież was już nie ma. I żaden stołek tego nie zmieni. Rafau naprawdę może mieć na was wywalone.

W Stanach odbywają się wybory. Nie wiem w tej chwili kto wygra, pewnie okaże się jutro – sondaż epokazują bardzo różnie. Prawdopodobnie jednak, gdy wygra Trump Sylwia Spurek zażąda wyrzucenia USA z Unii Europejskiej.

Szymek z TVN nagrał kolejne orędzie do narodu. Szynek jak wiadomo jest wśród polityku tym, kim wśród niedźwiedzi jest Miś Colargol, więc się popłakał mówiąc o pandemii i kompromisie aborcyjnym z 1993 roku. Nie wiem czy chciałbym mieć płaczącego premiera. Naprawdę. Dowiedzieliśmy się też, że Szymek złożył wniosek o rejestrację partii. Ten twór będzie się nazywał „Polska 2050 Szymona Hołowni”. Jeśli popatrzy się na nazwę ugrupowań z nazwiskiem lidera w nazwie: Ruch Palikota, Nowoczesna Ryszarda Petru, Kukiz’15 przyszłość nie wydaje się świetlana.

Prezydent Wrocławia Sutryk Jacek apeluje o znalezienie kobiety, która zdemolowała.. nie, nie elewacje kościoła, żartujecie?… błyskawicę ułożoną z kwitów na wrocławskim rynku. Sutryk ostrzega „Będziemy pilnować porządku publicznego - a wszystkim, którzy chcieliby coś tak haniebnego powtórzyć, przypominam, że stale rozwijamy sieć monitoringu miejskiego i wcześniej czy później ustalimy zawsze sprawców. Nie ma miejsca na takie złe czyny!" Pamiętajcie – błyskawica z kwiatów to świętość. Jak już macie coś demolować to mażcie po kościołach. Wtedy Jacuś słowem się nie zająknie.

Skoro zahaczyłem o nieszczęsne i ośmieszone protesty to nowe hasło „Woodstock! Netflix! Prawa kobiet!” intelektualnie pasuje do całej zbieraniny z rady konsultacyjnej. Przy okazji Misiek Boni, członek ów rady oznajmił „Wypierdalaj stało się normalnym elementem języka, komunikacji publicznej i społecznej; ja się tego słowa nie boję; młodzi używają go na co dzień, bo to jest ich rewolucja”. Jak mu Korwin ukazała inne oblicze komunikacji publicznej i społecznej to był wysoce oburzony. Jak zwykle zero konsekwencji.

Na protestach zabrakło Aśki Szajbus. Nie poszła na protesty bo bolała ją nóżka. Lewa. Lewa noga boli lewaczkę. To znak, który wskazuje, że powinna zając się czymś innym.

Premier Vateusz na filmiku dziś nosi zakupy seniorom. Wspaniałe, wzniosłe, genialne. Może jakby się tym zajął byłby z niego większy pożytek?

poniedziałek, 02 listopad 2020 23:07

2 listopada 2020 roku

Co zrobić z szalejącymi kobietami? Jak spacyfikować protesty? Sposób jest wyjątkowo prostu. Jak zawsze w przypadku feministek, wystarczy pozwolić im działać. Oczywiście normalne, wkurzone wyrokiem Trybunału kobiety na tym ucierpią, ale feminizm z logika nie ma nic wspólnego. Samozwańcze przywódczynie powołały „radę konsultacyjną”. Skład reprezentuje różne poglądy i całe spektrum społeczne. Oczywiście pod warunkiem, że są to znajomi towarzyszki Lepmaprt. Mamy więc Monikę Płatek, Baśke Labudę, kilka nawiedzonych feministek i kilka męskich hitów. Wśród nich: Paweł Kasprzak, czyli nie kto inny jak Trójząb z UBywateli, Piotruś „Szumi” Szumlewicz i bliżej nieznany, początkujący polityk Michał Boni. O tym ostatnim chyba trzeba Korwinowi powiedzieć. Niespodzianka i odnowa niczym zmiana Schetyny na Budkę.

Pojawiły się również pierwsze zgrzyty. „Kolektyw Syrena” każe wywalić chłopów (nie wiem czy dotyczy to Szumiego), a wciągnąć do rady „osoby pracujące seksualnie”. Czyli po ludzku kurwy lub prostytutki. Według GóWna sexworkerki. Niestety te określenia już są przestarzałe i obraźliwe. Teraz mówi się „escortki”. A ich klienta zapewne określa się jako „escort”. Taki Ford kiedyś był.

Rada przedstawiała swoje pierwsze postulaty. Dała rządowi tydzień na zabranie pieniędzy TVP i Kościołowi. Chodzą plotki, że jeśli nie to rada solidarnie się rozbierze. Nie wiem tylko co na to Konwencja Genewska. I oczywiście rząd na ma czas do końca roku na dymisję.

Komentarz Marka Suskiego (na takiego przeciwnika należy wypuścić kogoś o podobnym IQ) wydaje się trafiony: „Przedstawiono rządowi żądania, że ma być zabranie pieniędzy stąd, danie na służbę ochrony zdrowia, krótko mówiąc, na to dają nam tydzień. [...] Jeszcze tylko brakowało tego, że od zaraz powinien rząd im przysłać kawior i szampana”. I jeszcze wibratory.

Opozycja nie zgodzi się na propozycje prezydenta dotyczącą powrotu do aborcyjnego kompromisu. Jak histerycznie ogłosiła Myszka Agresorka „To próba legalizacji kradzieży prawa do przerywania ciąży”. Ciekawe czy ona wie, że kon-sty-tu-cja nie pozostawia złudzeń co do tego czego oczekuje.

Pamiętacie jak pisałem, że nadchodzi czas lansowania się na pobiciu na proteście? To proszę, oto wspomnienia Mai Ostaszewskiej z piątkowego koronaparty w Warszawie: „W pewnym momencie na nas idących pokojowo w tej manifestacji, w której były kobiety, ale też wiele rodzin z dziećmi, po prostu nagle zaczęły lecieć w naszym kierunku petardy, gaz łzawiący. Petardy spadły dwa metry od nas, gaz czuliśmy, że mieliśmy załzawione oczy, ale nie byliśmy tak blisko tych wydarzeń”. Wzruszyłem się. Czas na Kryśkę Jandę.

Vateusz, po swojej genialnej decyzji o zamknięciu cmentarzy wymyślił… interwencyjny skup kwiatów. Oczywiście za nasze pieniądze. Choć śmiem twierdzić, że za czas ogłoszenia decyzji powinien je skupić za własne. Albo podzielić się kosztami z Sasinem. Strach pomyśleć co w związku z koronką wymyśli dalej. Będzie lockdown?

Francuzi w związku z pandemią wprowadzili zakaz sprzedaży zbędnych towarów w supermarketach. A zbędne – według francuskiego rządu – to takie, które nie zostały uznane za artykuły pierwszej potrzeby. Listy po polsku nie ma, a tego pogańskiego języka nie znam, więc nie będę szukał. U nas Vateusz pewnie zabroniłby sprzedaży alkoholu i papierosów. Może byłoby to głupie, ale w jego stylu.

Znany i lubiany użytkownik Twittera „Człowiek Bóbr” ma takie hobby, że zmienia sobie dane profilu na osoby ze świata polityki. Nie zmienia nicka, więc fake jest łatwy do wykrycia (choć sam nie zawsze wykazuje czujność). Nie dla geniuszy z „Wiadomości”, którzy dziś pokazali jego konto podpisane „Marta Lempart” jako jej i omawiali aktywność. Panu Kurskiego i pani Holeckiej bardzo gratuluję profesjonalizmu, rozumu i czujności.

Rafau wylądował w samoizolacji, gdyż miał kontakt z osobą zakażoną. Przypomnijmy, że piątek radośnie biegał po Warszawie. Gratuluję.

W Wiedniu miał miejsce zamach przed synagogą. Zginęło siedem osób, piętnaście zostało rannych. Napastnicy mieli w rękach broń maszynową, krzyczeli „allahu akbar” i strzelali do ludzi w pobliży. Czekam na ekspercką opinię GóWna, że byli to polscy faszyście przebrani za muzułmanów żeby odwrócić uwagę od protestów.

I jeszcze jedno – po ostatnim wpisie o Vateuszu i jego pomysłach znowu obraziło się parę osób. Wyjaśnijmy sobie raz na zawsze – jeśli ktoś oczekuje tutaj bezwarunkowych braw dla partii rządzącej, opozycji czy kogokolwiek innego to niestety się nie doczeka. Nie pracuję dla Karnowskich. Dla Sakiewicza też nie.

 

czwartek, 29 październik 2020 06:45

28 października 2020 roku

Powłóczyłem się trochę po Warszawie, wróciłem późno więc tekst z opóźnieniem. Tzw. Strajk Kobiet niby trwa, ale przybiera coraz bardziej groteskowe formy i jakby zostali tam wyłącznie osobnicy jednego autoramentu. W Poznaniu uciekali przed pokojowym przemarszem kibiców Lecha, redkatór Jadczak widział nazioli, co podkreśla, że nie kiboli, a nazioli w całej Polsce. Ale ten akurat dużo widzi, rzadko jednak to co się dzieje naprawdę. Jest również druga strona tego medalu. Chodzący tam nastolatkowie są już dla prawicy straceni. To elektorat Bierdronia, Trzaskowskiego czy Szymka z TVN. Pewnie mieliby to wszystko gdzieś gdyby nie wyrok Trybunału. Tego piątką dla zwierząt nie uratujesz.

Zobaczymy co będzie się działo w piątek – podobno niemiecka Antifa już szaleje w Poznaniu.

Przemówili też Dudowie. Cała trójka. W skrócie są za kompromisem. To tyle w kwestii protestów.

Parówki ogłosiły, że z okazji strajku ich „dziennikarki” niczego dziś nie napiszą. I nie napisały. Może ten strajk nie jest takim złym pomysłem i powinien potrwać dłużej?

W czasie wielkiego burdelu na ulicach jedyna na co potrafi się zdobyć Wielka Koalicja, pod światłym przewodnictwem towarzysza Wiesława to zapowiedź złożenia wniosku o votum nieufności dla wicepremiera Kaczafiego. Chwilę po tym jak Sejm spuścił w kiblu taki sam wniosek wobec Ziobry. Czy naprawdę grożą nam rządy lewicy za trzy lata? A może szybciej?

GóWno wciąż straszy „wojskiem na ulicach”. Nieważne, że chodzi o Żandarmerię, która ma pomagać Policji i, że dotarło to już do wszystkich. Postępowcy tkwią w swoim świecie otoczeni własnymi wizjami.

Rafau powiedział, że nie zarejestruje Marszu Niepodległości gdyż nie pozwalają na to przepisy. Formalnie ma sto procent racji. Marsz odbędzie się zapewne – podobnie jak obecne protesty – jako zgromadzenie spontaniczne. Ciekawe tylko czy też władza będzie przymykać oko na zgromadzenia powyżej pięciu osób i brak dystansu. Nie wiem, choć się domyślam.

Stowarzyszenie „Iustitia” zaczęli mówić o... zmianie konstytucji. Tego najświętszego z dokumentów, którego ruszyć nie wolno, bez względu na to, jak głupi by był – to oczywiście w skrócie opinia naszych wybrańców. Stowarzyszeniu chodzi o to żeby rozgonić Trybunał Konstytucyjny (pamiętacie hasło „Trybunał prostytucyjny won za Don”?) i Trybunał Stanu, a w ich miejsce powołać Trybunał Rzeczypospolitej, którego sędziowie i prokuratorzy nie mogliby należeć do partii politycznej na cztery lata przed nominacją. Sędziów trybunału wybieraliby sędziowie. I niby słuszna koncepcja, ale do sędziów też zaufanie jest umiarkowane. Aczkolwiek jest to dobry punkt wyjścia do poważnej dyskusji o zmianie bubla, za który chce umierać Myszka Agresorka na prawdziwą, dopracowaną konstytucję. Tylko czy będzie komu o tym dyskutować? I jak przedstawi to opozycja, która od pięciu lat wrzeszczy „Konstytucja”? Także zdaje się, będziemy się z tym męczyć do końca świata.

 

wtorek, 27 październik 2020 23:00

27 października 2020 roku

Dzień rozpoczął się od małej awantury w Sejmie. Aśka Szajbus, jak zwykle aktywna wyłącznie w czasie awantur, zażądała wprowadzenie do porządku obrad ustawy, która zabroni karać lekarzy i kobiety za przerywanie ciąży, a druga to liberalizacje prawa aborcyjnego. Towarzyszyły jej posłanki lewicy i Wielkiej Koalicji. Potem rzuciły się na Kaczafiego i zdziwione, że Terlecki wezwał Straż Marszałkowską. Choć osobiście żałuję, że nie jesteśmy w Azji, tam takie kwestie rozwiązywane są przez samych parlamentarzystów. Z obrad wykluczono Klaudię „zjem syf z głowy” Jachirę i Sławka „5g” Nitrasa. Przy okazji nikt nie zrobił dla prawa antyaborcyjnego tyle, co nasza ulubiona rzecznika SLD Anka-Maryśka Żukowska. Zapowiada aborcje na NFZ. Biorąc pod uwagę czas oczekiwania na wizytę w NFZ dzieci będą chronione przed aborcją do drugiego roku życia. Swoją drogą one doskonale wiedzą, że żadne zmiany w tym temacie nie są możliwe przy obecnej konstytucji, a granie tym tematem to cyniczne żerowanie na naiwności suwerena.

Niejaka Marcelina Zawisza mówiła o aborcji z niemowlakiem na rękach. Pewnie mam coś z głową, ale nie wydaje mi się to normalne.

Strajk Kobiet tymczasem pokazuje jak przegrzać temat. O ile mocno wkurzone kobiety wyszły na ulicę protestując przeciwko orzeczeniu Trybunału to teraz coraz więcej z nich widzi, że są cynicznie wykorzystywane przez towarzyszkę Lampart, Suchanow (czy jak jej tam) i inne. Coraz częstsze są komentarze typu „nie o to chodziło”, „miałyśmy walczyć o nasze prawa, nie o wasze interesy” i tym podobne. Tym bardziej, że przywódczynie ujawniły prywatne adresy Kai Godek, Bartłomieja Wróblewskiego, Roberta Bąkiewicza i Krystyny Pawłowicz. Dodając do tego demolkę kościołów nie wróży to sukcesu. Tymczasem urocza Martusia ogłosiła postulaty:

strajk kobiet

Jak na oburzone orzeczeniem Trybunału to całkiem na temat te postulaty.

Przy okazji do głosu dochodzą celebryci. Po lansowaniu się przy okazji Konstytucji, drzew. Dzieków, karpii, chorowaniu na Covid niejaka Julia Wróblewska zamieściła zdjęcia, które mają dowodzić, że ONR pobili ją w czasie demonstracji. Teraz należy oczekiwać takich samych opowieści od Mai Ostaszewskiej, Kryśki Jandy i reszty. A co do samej Julki kilka dni temu ogłosiła, że cierpi na depresję. Znakomita formę terapii sobie wymyśliła – popołudnie w gronie histeryczek.

Zgodnie z logika Strajku Kobiet… Mamy wojnę i pokój jednocześnie.

wojna pokój

Choć wróbelki ćwierkają, że na piątek sprawdzają, w ramach pokoju rzecz jasna, Antifę z Niemiec. Czyżby już przeszła im trauma po wizycie w czasie Marszu Niepodległości?

Oświadczenie wydał Kaczafi. Wezwał do obrony Kościołów- jakieś trzy dni za późno, bo już są bronione, lepiej niż PiS to zrobi. W sumie kompletnie nijaka ta wypowiedź. Niestety nie powiedział dlaczego obrał kurs na górę lodową.

Zapewne dlatego Krzychu Mieszkowski postanowił zabawić się w Nostradamusa czy innego Jackowskiego:

mieszkowski kacz

To oznacza, że zostanie prezydentem, GóWno nazwie go „człowiekiem honoru”, a na koniec zostanie pochowany na Powązkach ze wszystkimi honorami.

Na koniec oddajmy głos panu wirusologowi. Okazuje się, że Covid-19 posiada poglądy i wie kiedy zaatakować.

wirusolog

I na koniec coś co przegapiłem. Na protestach kobiet postanowił wylansowac się również Rafau i od jutra oflaguje autobusy i tramwaje. Takż eprzykro mi Drogie Panie, to już nie jest Wasz protest. Ukradli Wam go oszołomy.

poniedziałek, 19 październik 2020 21:44

19 październiak 2020 roku

Służbowy wyjazd nieco storpedował przekaz. Miałem nadawać, ale nie wyszło – jak to na wyjeździe. A tymczasem wydarzyło się coś co w końcu przykryło pandemię. CBA zatrzymało niekwestionowany autorytet prawniczy, wielkiego zwolennika Unii Europejskiej, wybitnego ministra edukacji – jedyny jasny punkt rządu PiS-LPR-Samoobrona z lat 2005-2007, człowieka wielu talentów Romana Giertycha. Zarzuca mu się wyprowadzenie ze spółki developerskiej marnych 92 milionów złotych. A Sasin przewalił tylko 70 milionów… Oprócz niego zatrzymano też syna niejakiego pana Krauzego – tego od Prokomu i informatyzacji ZUS. Roma z wrażenia zemdlał i wylądował w szpitalu. Wzruszające.

Sąd w Poznaniu zwolnił z aresztu obu, gdyż uznał, że „nie ma wysokiego uprawdopodobnienia popełnienia czynu”. Czyli prokuratura dała dupy. Mogli napisać, że mają zeznania świadka koronnego. Póki co jednak sąd-prokuratura 1:0.

Ciekawa sytuacja wyszła z córką Romka. W dni zatrzymania mówiła, że agenci CBA byli mili, dziś twierdzi, że czynili „niedwuznaczne propozycje”. Prawdopodobnie adwokaci zalecili.

Ucierpiał też Zbychu Stonoga. Na szczęście zdołała zbiec do Norwegii gdzie ma starać się o azyl. Póki co błaga o wsparcie, bo jest bezdomny. Może powinien odezwać się do pewnego azylanta z Polski? W końcu obaj żyją z naciągania naiwniaków. Niestety wróci… zawsze wraca.

Na Stadionie Narodowym powstanie szpital dla chorych na koronkę. Nie na płycie, a salach konferencyjnych i innych pomieszczeniach, które się tam znajdują. Zresztą ten plan był już w marcu, jednak wtedy z niego nie skorzystano. Osobiście łudzę się, że to jednak nie szpital, tylko Kaczafi poszedł po rozum do głowy i jednak tworzy tam coś całkiem innego. Hotelik dla wszelkiej maści kodziarzy, demokratów i opozycji.

A skoro zawadziliśmy o covida to wpadniemy na chwilę do Czech, gdzie sytuacja jest podobna do tej u nas. Jana Malaczova, minister pracy i spraw społecznych po zakończeniu wywiadu z tamtejszą telewizją publiczną podzieliła się prywatną opinią na temat swojego szefa – premiera Babisza „To, co ten Babisz zrobił, to jest burdel, a teraz wszyscy musimy to przełknąć. (...) To jest debil”. Kamery i mikrofony pozostały jednak włączone… Teraz zapewne czeka ją dymisja za zdradę tajemnicy państwowej.

Rafau zainaugurował swój ruch. Ostatecznie nazywa się „Wspólna Polska” i ma na celu… nie bardzo wiadomo, ale na pewno Rafau na tym nie straci, choć z pewnością jeszcze bardziej będzie gardził stołkiem prezydenta stolica.

AgroUnia zrobiła coś, co mi zaimponowało. Rozrzucili gnojówkę przed domami posłów PiS – zwolenników. I o to chodzi. Uprzykrzać życie tym gamoniom, a nie normalnym ludziom. Oczywiście istnieje ryzyko, że część z nich lubi tarzać siew gównie.

Konkubent Robcia Biedronia postanowił zabłysnąć. Serdecznie gratuluję, bo jednak logika imponująca.

smiszek

Podczas Rzeszowskiego Weekendu Fotografii, który odbędzie się w tamtejszej Galerii Miejskiej Zespołu Szkół Plastycznych miały być zaprezentowane zdjęcia Chrisa Niedenthala. Chyba dość znany typ, od dawna pokazujący rzeczywistość. Niestety wystawy nie będzie, bo zdjęcia tego autora „zawierają treści polityczne”. Ręce opadają momentami. Nawet panowie z Mysiej nie byli tak skuteczni w cenzurze jak społeczeństwo w 2020 roku.

Wystarczy na dziś. Wracam do pracy zdalnej, więc chyba będzie łatwiej śledzić rzeczywistość.

poniedziałek, 12 październik 2020 21:52

12 października 2020 roku

Mam fantastyczną wiadomość od Ministra Finansów. Zapewne mało kto pamięta, że nazywa się Tadzio Kościński. Tadzio Obwieścił, że zacytuję: „Ani o jeden grosz nie podwyższamy żadnego podatku w przyszłym roku” ponadto dodał, że od roku tylko obniża podatki. Wzruszyłem się… A to co rośnie? To nie podatki, a opłaty i nie to nie jego kompetencje. Wzruszyłem się. Nie nazwę go więc kłamliwym skurwysynem, a jedynie mijającym się z prawdą potomkiem sexworkerki. Naprawdę Tadziu, Mati, Naczelniku – trochę pokory. Przydaje się przy sprawowaniu władzy. Poprzednicy jej nie mieli i przerżnęli, bynajmniej nie dlatego, że wy byliście tacy cudowni.

Jeśli chodzi o covida to nie tracimy optymizmu. Konkretnie rząd jest z siebie zadowolony i ustami Ryśka Terleckiego oznajmił, że rząd jest wspaniale przygotowany na drugą falę pandemii. Rychu nie wchodził w szczegóły. Póki co mamy łazić w maskach, a w sklepach powróciły godziny dla seniorów. Faktycznie genialne przygotowanie. A rozchodzi się głównie o to, żebyśmy zachowali odrobine rozumu i godności człowieka.

Założyciel Ośrodka Walki z Wolnością Poglądów niejaki Rafcio Gaweł, skazany w Polsce za przekręty finansowe dostał azyl polityczny w Norwegii. Wspaniała wiadomość. Dla mnie wszyscy „ideolodzy” jego pokroju powinni tam wyjechać. Mogą również jechać do Holandii, gdyż tamtejszy sąd odmówił wydania Polsce podejrzanego o przemyt 200 kg narkotyków. Sprawą zajmie się TSUE i powoła się na praworządność. Jego też sobie, droga Unio, weźcie.

Jojo Brudziński przejechał się po celebrytach. W sumie nieco pojechał z twittami, zacytuję tylko dwa: „Pamiętam jak pani Janda mówiła, że czuje się ob...a przez rząd PIS. Pamiętam te wszystkie gwiazdki , celebrytów ale także (niestety) wybitnych aktorów którzy oszaleli z nienawiści do tego rządu bredzili o faszyzmie i dyktaturze? Dziś jak trwoga to do kogo wyciągają rękę po pomoc?” oraz „Pamiętam gwizdy, buczenie i rechot przedstawicieli "elit" artystycznych kiedy kpiono z ofiar katastrofy smoleńskiej. Pamiętam kiedy wyszydzano ministra kultury gdy zapowiadał działania rządu w obszarze szeroko rozumianej kultury narodowej. Dziś ci kpiarze i szydercy proszą o pomoc”. Patrząc na Jandę Stuhrów, Ostaszewską i resztę tej zakochanej w sobie bandy ma całkowitą rację. Niestety celebryci ujawnili lewicową wrażliwość i postanowili się obrazić. Obrazili się na ten rząd, na który od dawna są obrażeni. Ciekawe.

Greta postanowiła poprzeć w amerykańskich wyborach Joe Bidena. Myślę, że zamiecione. I nieważne, że gówniara nie tylko nie ma amerykańskiego obywatelstwa, ale nawet wiek nie pozwala jej głosować. Poparła dziada i można go uznać za zwycięzcę.

W nocy z 7 na 8 października w Słupsku skradziono samochód Hyundai Santa Fe. Dzień jak co dzień? Niekoniecznie, bo ten należał do dowódcy amerykańskiej bazy w Redzikowie. I niby oni mają pilnować pokoju w naszym regionie, skoro nie są gotowi na dopilnowanie samochodu?

Dawno nie pisałem o tym co wymyślił Rafau. Siedział cicho – pewnie był na zwolnieniu. Ale wymyślił, że nieco podniesie opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania w Warszawie. Tak mniej-więcej o złotówkę za godzinę. Ale nie to jest najciekawsze. Ciekawsze są abonamenty dla mieszkańców tej strefy. Pierwszy samochód będzie kosztował 30 złotych. Ale już drugi zarejestrowany pod tym samym adresem będzie kosztował… 1200 złotych )słownie: jeden tysiąc dwieście złotych). I dobrze Rafau! Mieszkańcy Stolicy chętnie zapłacą. W końcu po to go wybrali. W pierwszej turze.

Iga Świątek wygrała tenisowy French Open i została pierwszą Polką, która wygrała turniej Wielkiego Szlema. Osiągniecie niebywałe, brawa dla Igi i reszty jej zespołu. Oczywiście nie obyło się bez skandali wytwarzanych przez dyżurnych idiotów. Jedni mówią, że to nie jest sukces Polski tylko jej, więc nie ma się z czego cieszyć, kretynikapolityczna nazywa ją „koszmarem prawicy”, bo nie ma dzieci i robi karierą – tradycyjnie nie zauważają faktu, że Świątek ma 19 lat, a inni, z prawej strony wykryli skandal, bo zagrano w Paryżu tylko jedna zwrotkę „Mazurka Dąbrowskiego” i refren – czyli tak, jak odgrywało się hymn sportowcom przez lata. Teraz gra się dwie zwrotki. Skandal? Równie wielki jak pierdnięcie motyla. Moglibyście wszyscy się odpierdolić, nam się pozwolić cieszyć, bez tego całego ideologicznego pierdolenia, a Idzie trenować w spokoju.

Jan-Krzysztof Duda pokonał mistrza świata Magnusa Carlsena w piątej rundzie turnieju Altibox Norway Chess w Stavanger. W szachy grali. Nie znam się, ale wcześniej Magnus nie przegrał 125 partii szachów i jest jakimś tam mistrzem też gratuluję.

Nieco inną serię postanowili kontynuować piłkarze Legii. W piątek zagrali po raz siódmy w ostatnich ośmiu latach w meczu o Superpuchar Polski. I po raz siódmy przegrali. Tym razem z Cracovią po karnych. To chyba rekord świata, a nie sądzę żeby powiedzieli ostatnie słowo.

piątek, 25 wrzesień 2020 22:24

25 września 2020 roku

Jutro w samo południe Kaczafi, Vateusz, Ziobro i Gowin wygłoszą wspólne oświadczenie w siedzibie PiS. Oznacza to ni mniej, nie więcej to, że chłopaki się dogadali i oszczędzą nam przedterminowych wyborów. Ktoś zdziwiony? Myślę, że nie sądzę. Czasami trzeba pokazać kto rządzi i, że nie jest ro ani Zbychu, ani wysoki Jarek. Chodzą plotki, że Kaczafi zostanie wicepremierem który będzie kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej – czyli nadzorować te trzy ministerstwa. I to jest ciekawa wiadomość. Wicepremier-nadminister.

Z cyklu „wiadomości kompletnie nieistotne dla świata” to Czarek Tomczyk zastąpił Władysława Gomułkę na stolcu szefa klubu parlamentarnego Wielkiej Koalicji. Co to zmienia? Jedynie to, że będzie go można oglądać jeszcze częściej. Nie wiem czy to jest korzystne dla nich.

Wczoraj siedząc sobie nad Wisła, tuż obok Warszawskiej Syrenki usłyszałem znaną melodię z jakiegoś trzeszczącego magnetofonu Kasprzak (któż to jeszcze pamięta?). Okazało się, że to „Czarny marsz” KOD-Kapeli puszczany w czasie demonstracji „Babć polskich”. To jakaś kolejna mutacja kodziarzy,. Tym razem maszerowali pod tęczowymi flagami. W sumie jakieś 12 osób i dwóch, biednych policjantów. Tak, teraz są tęczowi. Gdyby Kaczafi umiał trollować rzucił by z mównicy sejmowej, że wkrótce zabroni jeść gówno. Zwizualizujcie sobie Kryśke Jandę opychająca się kupą, Maje Ostaszewską z kartką „moje gówno, moja żywność”… Czyż to nie piękne? I nie mówcie, że niemożliwe.

Sławek Nitras vel Sławek N. nr 3 odwiedził Radio Zet. Gdy zaczął marudzić, że wszystkie samorządy będą podnosić wszelkie opłaty bo „rząd” Beata Lubecka stwierdził ,ze w Chełmie akurat całkiem odwrotnie i nawet komunikacja miejska będzie wkrótce darmowa Sławcio oświadczył, że w Chełmie są pewnie trzy autobusy. Prawie 70 tysięcy mieszkańców.. Cóż, typowy szacunek Platformy do wszystkich, którzy nie są półmilionowym miastem. Problemy PiS zaczną się gdy opozycja uświadomi sobie, że tym przegrywa wybory.

Skoro jesteśmy przy samorządach, to jak wiadomo Rafau ogłosił, że nie ma piniendzów, nie będzie inwestycji i wzrosną opłaty. Oczywiście nie na wszystko zabraknie pieniędzy. Hostel dla LGBTQWERTY oczywiście powstanie. Czy można powiązać brak pieniędzy w stołecznej kasie z żenującym nimi zarządzaniem? Chyba niemożliwe… W końcu demolka ruchu na Placu Zbawiciela czy hostel dla LGBTQWERTY są najistotniejszymi problemami w Warszawie.

Przepracowany Rafau odwiedził dziś Białystok, gdzie uroczyście nadawano nazwę skweru. Skwer imienia Adamowicza. Była też Dulczessa. Dulczessę jeszcze rozumiem w jakiś sposób – w końcu santo subito był prezydentem Gdańska. Ale Rafau? Jakoś mi się to nie łączy…

Żeby nie było, iż czepiam się tylko Rafau’a to radni Kraśnika zajmą się petycją Stowarzyszenia Koalicja Polska Wolna od 5G o objęciu miasta strefą wolną od 5G oraz wyłączenie sieci Wi-Fi. Oczywiście nie wiadomo, jaką uchwałę w związku z tym podejmą, ale sam fakt zajęcia się tą petycją jest czymś co obraża samorząd. Z drugiej strony… może tam sprzedam moje czapeczki „5G ready”?

Jakaś aktywistka chciała pomazać sprayem furgonetkę pro-lifa więc dostała gazem po ryju. Teraz płacze w Internecie, że ją napadnięto. Zaiste ciekawą ma definciję słowa „atak”. Ale lewacy tak mają. Prosi też o wodę i inne środki bo nic nie widzi. Nic nie widzi, a pisze… to jest zdolność, której zazdroszczę….

Kojarzycie markę Uncle Ben’s? Tę z Murzynem w logo? To zapomniecie. I o logo i o marce. Teraz będzie się nazywało Ben’s Original. Dlaczego? Bo poprzednie były rasistowskie. Nie jest to pierwsza zmiana i zapewne nie ostatnia. Szaleństwo BLM ogarnęło wszystkie korporacje. W zasadzie jest to logiczne następstwo dyktatury politycznej poprawności.

Prawie na koniec głos zabierze wiecznie zadowolony Łukasz Warzecha:

warzecha

A na koniec dobra wiadomość. Idę na urlop. Tak, kolejny w tym roku – plusy dodatnie pandemii. Bez nadawania tydzień, może ciut dłużej. Może będę na Twittera zaglądał. Choć nie wiem czy będę miał chwilę. Może odzyskam świeżość…

środa, 23 wrzesień 2020 20:44

23 września 2020 roku

O dziwo zaczniemy od dobrej wiadomości. W zasadzie teoretycznie dobrej. Dobrej na pierwszy rzut oka. Biomed Lublin poinformował, że wyprodukowano pierwszą partię leku na koronawirusa. Lek hamuje wirusa, więc jest szansa na powodzenie. Teraz trafi do badań klinicznych a potem… a potem czeka go procedura wprowadzenia do obrotu, która potrwa tule, że – jak zwykle – zgnije sobie do wiosny na świeżym powietrzu. I się zrobi protokół zniszczenia. Względnie Biomed zirytowany beznadziejnością procedury sprzeda lek, któremuś z zagranicznych koncernów i będziemy mieć z tego tyle co zwykle.

A teraz dla odmiany oddamy głos Spurkini. „Oczekuję od prezydencji niemieckiej twardych konkretów dot. utworzenia mechanizmu powiązania funduszy UE z praworządnością. Same słowa i deklaracje niewiele znaczą. Rządy Polski i Węgier muszą wreszcie ponieść konsekwencje. Ile jeszcze mamy czekać?”. Cóż, chyba błaganie o pomoc Niemców wciąż jest u nas słabo widziane. Kolejna po Różyczce do golenia. Przy okazji – okazuje się, że w Spurkini zatrudnia wyłącznie kobiety. Tak zwykle bywa z „fanatykami tolerancji”, że są najmniej tolerancyjni.

Nie byłoby pełnego dnia w skrócie, gdybym nie wspomniał o nadziei polskiej demokracji. Rafau – bo rzecz jasna o nim mowa – przypomniał sobie na chwilę, że jest prezydentem całkiem sporego miasta. Zapowiedział więc: rozszerzenie strefy płatnego parkowania i podwyższenie opłat, podniesienie – już i tak absurdalnych – opłat za wywóz śmieci, wodę, być może wzrosną też ceny biletów komunikacji. Przy okazji wstrzymana zostanie budowa metra, dwóch linii tramwajowych, kładki przez Wisłę, obwodnicy Śródmieścia i Simfonii Varsovia. Kto jest winny? Koalicja rząd-Covid-19. Bo przecież nie nieudolne władze miasta i marnowanie pieniędzy. Po ogłoszeniu tego wszystkiego Rafau może udać się na L-4. W końcu mogło go to zmęczyć.

Po krytyce ustawy o futerkach Rafał Ziemkiewicz zniknął z TVP. Marnotrawcy publicznych pieniędzy twierdzą, że nie dlatego, iż przejechał się po ustawie niczym Lech Poznań po Cypryjczykach, a dlatego, że „nie ma pewności czyje poglądy prezentuje”. Oczywiście. A „Wiadomości” są rzetelnym i obiektywnym programem informacyjnym.

Przy okazji bardzo ciekawy protest AgroUnii w sprawie tej ustawy. 360 główek kapusty z wbitymi w nie nazwiskami posłów głosującymi za ustawą. I taki protest rozumiem. Da się nie blokować miasta i nie wkurzać niewinnych ludzi?

Agrounia protest

Kaczafi dogadał się ze Zbychem Ziobro i wyborów nie będzie. Szok i niedowierzanie. I brawa dla Borysa.

Zuckenberg twierdzi, że smartfony to przeżytek i rozpoczyna pracę nad wirtualną rzeczywistością za pośrednictwem okularów AR/VR „Urządzenia te będą w stanie wyświetlać ludzi i przedmioty w czasie rzeczywistym oraz angażować inne zmysły, w tym dźwięk i dotyk” twierdzi Mark… Chyba właśnie zaczynam rozumieć pokolenie moich rodziców, przerażonych postępem technologicznym, gdyż nie do końca wiem czy mi się to podoba.

Póki nadejdzie wirtualna rzeczywistość od Zuckenberga mamy własną. Niejaki Sakiewicz Tomasz twierdzi, że rosyjskie służby zhakowały mu wszystkie konta. Według mnie Putin osobiście przeprowadził atak na tak ważną osobistość światowej polityki. Najczęściej dzieje się to przy pomocy agenta Smirnoffa. Wiem, bo sam parokrotnie padałem ofiarą.

Jakaś smętna pinda występująca w jednym z tych programów dla umysłowych ameb typu „Hotel Island” czy inne „Love Paradise” się zdziwiła, gdyż została wyrzucona ze Wojsk Obrony Terytorialnej. Bardzo słusznie, osobiście wszystkich uczestników bym pozbawił dodatkowo praw obywatelskich, bo wartości dodanej do społeczeństwa nie wnoszą. Ale wracając do pindzi – jak się jest żołnierzem to chyba należy się liczyć z pewnymi ograniczeniami. I zakazem świecenia gołą dupą w idiotycznych produkcjach. Potrzeba jednak do tego dodatniego IQ. A skąd wiem o tym zajściu? To był dziś temat numer jeden wśród moich pracowych koleżanek. Musiałem głośno Dropkick Murphys odpalić.