Przeczytaj u nas o temacie: sąd

czwartek, 10 październik 2019 18:48

10 października 2019 roku

Wczoraj obcowałem z kulturą, więc nic nie było. To znaczy „Jokera” oglądałem. Polecam. A kontynuując wątek kulturalny to Olga Tokarczuk dostała literackiego Nobla. W dodatku za rok 2018, którego nie przyznano, bo były jakieś skandale w komisji. Nagroda mocno uznaniowa, ale jest to sukces i mimo poglądów pani Tokarczuk należy pogratulować. I oczywiście się zaczęło… W narodzie, w którym 63% populacji nie raczyło w ciągu ostatniego roku przeczytać nawet jednej książki, znaleźli się sami wybitni znawcy twórczości autorki. A, że Gliński nie skończył żadnej, a że Tusk przeczytał wszystkie…. Ale generalnie „znakomita autorka”. Nie wiem, nic nie czytałem. Nagroda Nobla dla niej spowoduje, że ten stan rzeczy się kompletnie nie zmieni. Od kiedy skończyłem studia porzuciłem „lektury obowiązkowe”. A z nagrody oprócz pani Tokarczuk najbardziej cieszą się księgarze. Kilka tomów mniej do ścierania z nich kurzu. Zapewne entuzjazm minie, jak dowiedzą się, że Kaczafi bardzo lubi „Opowieści Jakubowe”.

Minister Finansów zwolnił Olgę Tokarczuk z podatku od nagrody. Słusznie! Ściągnie się od przedsiębiorców. Trzeba działać na dużą skalę. Zwolnienie ma dotyczyć również wszystkich kolejnych noblistów. Może najwybitniejszy z laureatów też upomni się o zwrot?

Wczoraj zmarł Jan Szyszko. Człowiek, którego nienawidzili wszyscy uważający się za ekologów. Za dziki, puszcze, drzewa i inne pierdoły, których nie zauważali gdzie indziej. Oskarżano go nawet o zabójstwo wiewiórki. Niech spoczywa w pokoju. Przy okazji miłośnicy partii miłości ukazali piękne oblicze w komentarzach. Cytować nie będę, bo przyzwoici ludzie nie powinni tego czytać.

Wczoraj z Radiu Zet gościł sam najwybitniejszy z Noblystów. W skrócie ja wygrałem, ja obalyłem, ja walczyłem, inni to zdrajcy i uje. Nawet Jana Paweł II i kardynał Wyszyńki, którzy namawiali go aby poddał Solidarność. Lech, jak przystało na potomka rzymskiego cesarza się nie ugiął i obalył! Naprawdę dziwne, że na kilka dni przed wyborami nie zamknięto go w piwnicy, bo to, że działa na korzyść Kaczafiego jest oczywiste. Swoją drogą to dziwne, że nie dostał Nobla za biografię zatytułowaną – a jakże – „Ja”.

Radzio Sikorski został szefem unijnej delegacji do spraw rozmów z USA. Czyż można sobie wyobrazić lepszego kandydata? W końcu nikt tak jak on nie zrobi łaski (bez Polskich znaków) Amerykanom.

Wczoraj Sławek Neumann rezolutnie oświadczył, że możliwy jest „rząd ratunkowy” czyli koalicja Wielkiej Koalicji z Konfederacją. Dzisiaj oświadczył, że będzie koalicja Wielkiej Koalicji z Lewicą i PSL. Jest równie stały w uczuciach jak jego intelektualny guru z rodu rzymskich cesarzy. Cóż, w końcu mają swoich wyborców za pojebów.

Amerykanie wycofali się z Syrii, co spowodowało, że Turcy bombardują Kurdów. Fajny sojusznik z tego Trumpa, pogratulować. Może trzeba jednak mniej łasek im robić? Pojawia się tekst, że Trump wycofał wojsko z Syrii bo Kurdowie nie pomogli Aliantom w Normandii… Naprawdę powiedział „Jak ktoś napisał w mocnym artykule, nie pomogli nam na przykład w Normandii. Oni nam pomagają, ale walczą o swoją ziemię” powołując się na artykuł Kurta Schlichtera. Inna sprawa, że jednak trzeba przemyśleć sojusze.

W sumie ciężko będzie powstrzymać Erdogana, biorąc pod uwagę fakt, że ma u siebie ponad 3 miliony imigrantów, których w każdej chwili może wypuścić. I to jest dopiero sytuacja bez wyjścia.

Znalazły się papiery i na śniętą Gretę od Klimatu. Afrykańska organizacja No White Saviours napisała na Twitterze: „Musicie zadać sobie pytanie dlaczego łatwiej wam jest słuchać tego od białych ludzi, niezależnie od wieku, kiedy chodzi o przemoc jaką spowodowali na całym świecie. To symptom globalnej białej supremacji, że niektórzy ludzie są słuchani i dostają platformę, że niektórzy mają dostęp do środków aby być bohaterami na których zwróci uwagę świat”. Przekombinowaliście… trzeba było wziąć czarną.

Nadzwyczajna kasta z Warszawy zabroniła dziennikarzowi Mariuszowi Zielke dalszego pisania o pedofilii w „Tęczowym Music Box-ie”. Jak to szło z tymi wolnymi mediami?

poniedziałek, 07 październik 2019 19:47

7 października 2019 roku

Moje dwie ulubione gadzinówki „Gazeta Wyborcza” i „Gazeta Polska” będą się rozdawać przed wyborami. GóWno ma do rozdania milion egzemplarzy propagandówki, GazPol – dwa miliony. Obie będą „prezentować prawdę” –AHA. Ten drugi przypadek jest o tyle ciekawy, że Sakiewicz nie ma pieniędzy na wypłaty, ale zdaj esię liczy na reklamy po wyborach. Którą z tych gazet polecam? Żadną. Dla własnego zdrowia trzymajcie się od tego z daleka.

Maja Ostaszewska -to ta kobieta od kartek – oświadczyła, że jak PiS wygra „najprawdopodobniej zabierze swobodny dostęp do Internetu”. A potem zlikwiduje TVN i Agorę… Maja, zamknięcie wam ust nie jest w interesie PiS. Przecież najlepszą robotę dla Kaczafiego robicie wy, swoimi wypowiedziami.

Jutro zapadnie wyrok w sprawie Budka vs. TVP w prawie słynnego paragonu. Borys nie boi się składać pozwu do pisowskich sądów? Trochę w tym jest jednak brak konsekwencji.

Sławek Neumann zrezygnował ze stołka szefa Klubu parlamentarnego Wielkiej Koalicji – biorąc pod uwagę, że właśnie kończy się kadencja to wielki poświęcenie z jego strony. Zrezygnował w trosce o „standardy PO”, mimo, ż wszystkie nagrania były „wyrwane z kontekstu”. Czyli prawdopodobnie w Tczewie nie wszyscy są pojebami. Tylko obrzyganymi pojebami.

Bolek idzie w zaparte i sugeruje współpracę Kornela Morawieckiego z Kiszczakiem. Bo Morawiecki już w latach osiemdziesiątych mówił o tym, o czym teraz wiedzą wszyscy – że Bolek był Bolkiem. Bolesław… wszystko ci się popierniczyło. Nie Morawiecki był kumplem Kiszczaka, a ty. Nie pamiętasz już coście wyprawiali w 1989?

Piotr Rodzik z Parówek chyba podpadł…. Bo pojeździł chwilę po wschodnim Mazowszu żeby wybadać jak jest z agitacją wyborczą w kościołach. Wyszło mu, że nie występuje. Zresztą też wczoraj stwierdziłem, że nie było słowa o polityce. Teraz Rodzik będzie Musiał poszukać nowej roboty, a SilniRazem i tak będą wrzeszczeć o pisowskim kościele. A, że fakty temu przeczą? Tym gorzej dla nich.

Wczoraj odbyły się prawybory w Wieruszowie. Wieruszów to podobno Polska w pigułce i wyniki pokryją się z wyborami ogólnopolskimi. Wyniki? Bez zaskoczeń PiS – 46,5%, KO – 23,5%, SLD – 13,1%, PSL/Kukiz 15′ – 7,8%, Konfederacja – 7,0%. Zobaczymy. Frekwencja była dość marna – coś ok 16%, a wyższa raczej Konfederacji zaszkodzi.

Pewnie zastanawiacie się co z tą Amazonią? Z pomoc przychodzi briefz.pl – zresztą portal, który bardzo polecam. Okazuje się, że „największe pożary w historii” były około 6-8 miejsca w ciągu ostatnich 20 lat. I tym sposobem widzimy jak łato da się manipulować ludźmi. Dr Goebbels byłby dumny.

Według Jasia Szyszko nie należy budować żłobków i przedszkoli, bo to sztuczne pomaganie i są to „sprawy chwilowe, jako spuścizna po poprzednim systemie komunistycznym, no i po Platformie Obywatelskiej”. Naprawdę musimy znosić takich geniuszy w parlamencie?

W Warszawie Rafau postanowił, że zamknięcie Punktu Informacji Turystycznej na Rynku Starego Miasta to znakomity pomysł. Oficjalnie nie ma na to pieniędzy. Prawdopodobnie wszystkie poszły na strefę paletową.

Na Podkarpaciu odbywa się Kongres 590. Nieważne co to, ważne, że jednym z punktów był panel „Co zrobić aby polskie kluby dogoniły Europę?”. W panelu wzięli udział znani doganiacze europejskiej piłki, odnoszący liczne sukcesy w europejskich pucharach: Wojciech Strzałkowski (Jagiellonia Białystok), Piotr Rutkowski (Lech Poznań) oraz przede wszystkim urodzony zwycięzca, polski odpowiednik króla Midasa, prezes i właściciel Legii Warszawa – Dariusz Mioduski we własnej osobie. To on właśnie wygłosił główną tezę panelu: „Jakby Orlen zainwestował w Legią taką samą kwotę jak w Kubicę to gwarantuję grę w Lidze Mistrzów”. Czyli „dej świeżaka mam chory klub”. Ja bym Darek jednak skupił się na tym, żeby zmienić prezesa na takiego, który zatrudni prawdziwego trenera. Tobie od trzech lat się to nie udało. Wywal tego nieroba!

Sześć medali (złoty, dwa srebrna i trzy brązowe) zdobyli lekkoatleci na Mistrzostwach Świata. Dało to 11 miejsce w klasyfikacji medalowej. Może i bez szału, może mogło być lepiej, ale najgorzej też nie było, a nie ma co rok przed Igrzyskami za szczególnie szaleć.

wtorek, 24 wrzesień 2019 20:35

24 wrzesnia 2019 roku

Dla odmiany zacznę od dobrej wiadomości. Sąd we Frankfurcie, w tej ostoi praworządności, uznał, że kac to choroba. Konkretnie to do tamtejszego sądu trafił pozew przeciwko producentowi napojów antykacowych o „formułowanie nieuprawnionych twierdzeń natury medycznej” sugerujących, że syndrom dnia następnego jest chorobą. Sąd uznał, że jako chorobę należy rozumieć każde, nawet najmniejsze lub tymczasowe zaburzenie normalnego stanu lub normalnego funkcjonowania ciała, w tym zmęczenie, mdłości oraz bóle głowy, czyli objawy, które według producenta środek na kaca miał zwalczać. Taką praworządność to ja popieram! Stwarza szereg nowych możliwości!

Informacją dnia jest niewątpliwie ta podana przez Onet. Podobno notowania Trumpa spadły na łeb, USA stoją na krawędzi nowej wojny secesyjnej, a Latynosi i mieszkańcy Jaśkowa zaczęli porozumiewać się perfekcyjną angielszczyzną. Popatrzcie, jeśli macie mocne nerwy:

greta

„Wnioski o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, dotyczące krajowych przepisów wprowadzających nowy model postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce, są niedopuszczalne. (...) Na podstawie informacji przedstawionych w postanowieniach odsyłających można stwierdzić, że sądy odsyłające żywią jedynie subiektywne obawy, które nie urzeczywistniły się w postaci wszczęcia postępowań dyscyplinarnych i pozostają hipotetyczne” – tak brzmi opinia rzecznika TSUE w sprawie płaczu rodzimych sędziów. Zaiste wielką znajomością prawa wykazali się nasi niezależni sędziowie. A może zwyczajnie Kaczafi zawłaszczy TSUE?

Kamila Gasiuk-Pihowicz, zwykle pół dnia tracąca na twitty o TSUE dzisiaj nie znalazła czasu na skreślenie chociaż jednego. Była za to w Mińsku Mazowieckim, Mrozach i innych szokująco egzotycznych dla niej miejscach. Ciekawe czy zrobiła sobie zdęcie na słynnej ławeczce pod sklepem w Jeruzalu?

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zapowiedziała, że w 2020 zamierza zredukować zużycie toreb foliowych o 86% i plastikowych talerzy i sztućców o 44%. Oburzyło to Greenpeace, które po podobnej deklaracji Czaskowskiego niemal postawiło mu pomnik. EkoTerroryści uznali, że to działanie na pokaz i ble, ble… Są bardzo wiarygodni w tym co robią. A Wisłą gówno płynie… Aż chciało by się napisać tak żeby zrozumieli: RAUS!

Przy okazji EkoTerrorystów. Rafcio Czaskowski rezolutnie oświadczył, że do tej pory na ustalenie przyczyn awarii kolektorów Czajki wydano 7 milionów złotych. Dobrze przeczytaliście. 7 milionów. To się pisze tak: 7000000 złotych. Na ustalenie przyczyn awarii. Dodatkowo wymyślili budowę dodatkowego kolektora za 13 milionów. I naprawdę twierdzicie, że awaria nie przynosi korzyści?

Ciekawe jest też to, że nie bardzo wiadomo po co się buduje oczyszczalnie ścieków. GóWno przeprowadziło w redakcji eksperyment i wyszło im, że rzeka się sama oczyszcza. Po co więc wydawać miliardy na zbędne budowle?

Polscy siatkarze z uwagi na strajk w słoweńskich liniach lotniczych utknęli w Amsterdamie i mieli szanse mieć problemy z dotarciem do Słowenii na mecz półfinałowy Mistrzostw Europy z gospodarzami. Wtedy do akcji wkroczył premier Mati i wysłał samolot rządowy. W zasadzie wszyscy siedzieli cicho lub nawet delikatnie Matiego chwalili. Wszyscy? Nie! Jest pan Sommer powiązany z Konfederacją. Cóż, widać u nich już jest tak, że protokół 1% musi być aktywowany.

sommer

środa, 18 wrzesień 2019 19:31

18 września 2019 roku

Nie oszukujmy się. Politycznie to był tak nudny dzień, że jutro nikt o nim nie będzie pamiętał. Oczywiście może to być moje subiektywne odczucie spowodowane moim zobojętnieniem. Najciekawszy jest sondaż zlecony przez Platformę jako wewnętrzny i opublikowany przez GóWno. Według niego PiS ma 39% poparcia, Wielka Koalicja – 31%, Lewica – 8%, a PSL 4,7. Konfederacji tradycyjnie nie uwzględniono. Grzesiu prawdę mówi, że w połowie września będą mieli ponad 30% poparcia. Ale nie mówił, że w wewnętrznym sondażu.

W Izraelu odbyły się wybory. Teoretycznie wygrał ten oszołom Netanyahu i jego banda. Ale zdobył maksymalnie 57 miejsc w Knesecie, więc potrzebna jest koalicja. I w zasadzie mało to kogokolwiek interesuje, ale Benjamin zapowiedział „silny syjonistyczny rząd bez przedstawicieli ludności arabskiej”. I zapewne nie będzie to odczytane jako przemówienie ksenofobiczne i rasistowskie. Co innego, gdyby ktoś zapowiedział „silny narodowy rząd, bez Żydów”. To jest całkiem co innego!

A teraz przechodzimy do rzeczy naprawdę ważnych. Zaczniemy od tego, że Mariusz Szczygieł i „mittleuropejczyk” Jurek Stuhr (ojciec Maciusia) pozwali skarb państwa. Za zanieczyszczenie powietrza. Jureczek stwierdził, że zanieczyszczenie powietrza odbij Asię na jego zdrowiu, pwoduje stres i kaszel, a Mario… A Mario zacytuję: „Jestem zmuszony przez cały rok ćwiczyć w klimatyzowanych pomieszczeniach klubu fitness w hotelu Marriott”. To musi być straszne – tak ćwiczyć w luksusowym klubie… Każdy Polak rozumie rozgoryczenie przedstawiciela „elyty”. A może ten tekst ukazuje stan oderwania owej „elyty” od rzeczywistości?

Kaczafi postanowił jednak zwalczyć polską demokrację. CO prawda wypuścił Zbycha Stonogę, ale aresztował kandydata na Senatora, niejakiego Leszka Bubla. I nikt z obrońców demokracji się o niego nie upomniał…

W weekend w Warszawie odbędzie się tzw. Kongres Kobiet. Oczywiście nie będzie tam normalnych kobiet, będą za to Nurowska, Gretkowska, Szajbus i reszta menażerii stęsknionej za rozumem. Albo za czymś innym. W zasadzie nie ma to znaczenia, ale jest panel, który jednak fascynuje: „Panel o zwierzęcej kobiecości: płeć jako wyrok, ciało jako towar – sztuczna inseminacja, wymuszone i przerwane macierzyństwo, spieniężona laktacja, niechciana starość. Opis życia samic zwierząt hodowlanych oraz analiza tego co takie uprzedmiotowienie samic zwierzęcych oznacza dla kobiet w społeczeństwie”. Nie, nie muszę tego komentować. To jest samo komentujące się.

Skoro jesteśmy przy tym to Witold Kieraś z „Kultury Liberalnej” wypocił z siebie, że mięso, tak jak węgiel będzie musiało odejść. Bo hodowle odpowiedzialne są za 14% emisji CO2. Zdaje się, że komuniści z drugiej połowy XX wieku byli po prostu ekologami. W końcu mięso w sklepach było rzadkością. Oczami wyobraźni widzę Sylwię Spurek odsłaniając pomnik ku chwale PZPR.

Ekoterroryści z organizacji „Extinction Rebellion” wpadli na genialny pomysł walki o klimat. Będą blokować miasta łażąc po przejściach dla pieszych. Zdecydowanie zdobędą sympatię społeczeństw. Pominę już, że zwiększą korki, co jednocześnie zwiększy emisję CO2. Że to nielogiczne? A widział ktoś kiedyś logicznie myślącego komunistę?

W niedzielę przez warszawską dzielnicę Wawer przejechał pociąg ciągnięty przez parowóz. Taka tradycja i lokalna atrakcja. Jej twórcy zapewne nie przewidzieli jednak dzielnicowej radnej, niejakiej pani Izabelli Wolf-Jedynak. Pani radna zażądała zmiany paliwa zabytkowego parowozu na bardziej ekologiczne. Pani radna jest lekarzem… Zdaje się, że to jednak nie rządy odpowiadają za fatalny stan służby zdrowia.

Żeby dawna stolica nie czuła się gorsza to ma radnego Łukasza Wantucha z ugrupowania „Przyjazny Kraków”, którego szefem jest prezydent Majchrowski. Pan Radny wymyślił, e stadion Wisły należy zburzyć, a stadion Cracovii przerobić na Stadion Miejski dla obu klubów, bo tak jest w wielu miastach na świecie. Konkretnie w kilku miastach we Włoszech i Monachium (choć po spadku TSV do III ligi, zdaje się, że coś się zmieniło). Dodał również, że na świecie burzy się stadiony. I tu ma racje. W takiej Anglii burzy się i buduje większe… Dodał również, że tereny, na którym stoi stadion Wisły należy sprzedać developerom. I tym sposobom wiem o czyje interesy dba an radny. I nie są to interesy mieszkańców.

wtorek, 10 wrzesień 2019 20:58

10 września 2019 roku

Wtorek był raczej nudny. Nie było konwencji, nie było nowych skandali, nie było niczego. Na szczęście jest Margo Kidelho, która wymyśliła, że chce debaty z Kaczafim. „Zawsze w tradycji było, że jedynki z jednego miasta ze sobą debatują, żeby ludzie mogli poznać ich poglądy i zobaczyć, jak się zachowują” – stwierdziła. Margo, na pewno tego chcesz? A jak Kaczafi zapyta o sześciopak Harnasia Schetyny?

W hiszpańskiej miejscowości Osona „ekolodzy” postanowili uratować króliki z farmy. Skończyło się jak zwykle. Oszołomy „uratowali” od 14 do 16 królików, jednak zestresowane zamieszaniem zwierzęta zaczęły rzucać się po klatkach co doprowadziło do sukcesu akcji: pięć ciężarnych samic uszkodziło sobie kręgosłupy i trzeba było je uśpić, część samic poroniło, a większość wykradzionych królików to były karmiące samice, co ich młode przypłaciły życiem. Łącznie życie straciło ok. 100 królików. Jak tak mają wyglądać akcje ratunkowe, to może nie ratujcie?

Tymczasem moi ulubieńcy z Greenpeace postanowili zablokować swoim stateczkiem port w Gdańsku żeby nie wpłynął tam statek z węglem z Mozambiku (tak, sprowadzamy węgiel z Mozambiku i to jest idiotyczne). Nad ranem wpadła więc do nich Straż Graniczna i protest zakończyła. Dokładnie tak, jak robi się to w takich przypadkach. Nie polega to na mówieniu „przepraszam panie oszołomie byłby pan łaskawy przesunąć statek?”.

Wtedy odezwała się Sylwia Spurek. Doktor nauk prawnych – to ważne w tym przypadku. Otóż napisała list do szefa Straży Granicznej, w którym zapytała o „użycie automatycznej broni palnej”. I tak, funkcjonariusze byli w nią wyposażeni. Ale „doktor nauk prawnych” powinna rozróżniać wyposażenie od użycia. Zawsze sadziłem, że w prawie ważne jest każde słowo.

Jeśli jesteśmy przy prawie to zajrzyjmy do sądu w Sokółce. To gdzieś na Podlasiu. Otóż ten uznał, że art. 89 kodeksu wykroczeń, który mówi o zakazie przebywania na drodze publicznej dziecka poniżej siódmego roku życia jest nieprecyzyjny. Zgodnie z tym przepisem, odpowiedzialności podlega ten, kto mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7. dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach przejazdu szynowego. Według geniuszy palestry przepis ten mówi, że karze podlega każdy, kto wyszedł z dzieckiem na spacer, przewozi je samochodem, wozi w wózku. Bo „definicja drogi publicznej jest szerokie”, skierowali więc w tej sprawie pytanie do Trybunału Konstytucyjnego. Poważnie? Naprawdę ktoś widział reżim ganiający rodziców za chodzenie ulicą z dziećmi?

Dwa ostatnie akapity wyraźnie pokazują, że miejsce rodzimych przedstawicieli prawa jest tam, gdzie polskiej e-klpay. Poziom ten sam.

Podobno ostatnie – rozpoczynające się jutro - posiedzenie Sejmu przed wyborami ma trwać jeden dzień i zostać przerwane i wznowione po wyborach. Tak podaje GóWno, więc musimy poczekać żeby się przekonać i wyszydzić.

Jak wiecie w Warszawie ma miejsce incydent kałowy. W zasadzie gdyby nie pomoc rządu ścieki płynęły by sobie Wisłą do dzisiaj. Powstał jednak most pontonowy, na którym przerzucono rurociąg z lewego brzegu na prawy, gdzie jest oczyszczalnia (dlaczego nie ma jej po lewej stronie, nie pytajcie). Rafau stwierdził jednak, że „podziękuje premierowi jeśli 100% ścieków popłynie rurociągiem”. Można zachować się z klasą? Jak widać nie bardzo.

wtorek, 13 sierpień 2019 20:24

13 sierpnia 2019 roku

Cóż, wracamy. Gdy szedłem na urlop nie spodziewałem się, że przerwa w nadawaniu potrwa tak długo. Niestety sprawy ułożyły się tak, a nie inaczej. Ale jestem. Ten sam, choć nie taki sam.

Trochę spraw się nazbierało, więc może zaległości, tym bardziej, że bieżączki raczej niewiele.

Były już marszałek Kuchciński sobie polatał. Z rodziną. Przy okazji zapomniał o hasłach własnej partii. Czekam kiedy Kaczafi w końcu skończy absurdalne uprawnienia parlamentarzystów do bezpłatnych lotów. Pociąg drugiej klasy całkowicie wystarczy do podróży pomiędzy Sejmem a domem. Reszta to marnowanie pieniędzy podatników. Chciałbym zobaczyć opozycję protestującą przeciwko odebraniu przywilejów.

Żeby nie było – Kuchcińskiego i reszty nie usprawiedliwia, że „oni też latali”. Mieliście być inni.

Opozycja odkryła istnienie seryjnego samobójcy. A wszystko to po śmierci Dawida Kosteckiego. Niby mówią, że lepiej późno niż wcale, ale jednak chyba nie do końca.

Iwona Hartwich – ta od niepolitycznego protestu – wywalczyła sobie trzecie miejsce na liście Wielkiej Koalicji w Toruniu. Miała być siódma, ale zrobiła aferę na cała Polskę i jest trzecia. Karierę zrobi bezsprzecznie. Krótką, ale głośną. Co prawda trzecie miejsce miał dostać Belzebub Myrcha, któr jest lojalnym członkiem partii i obecnym posłem, ale widać Grzesiu lubi awanturnice. Aczkolwiek wyczuwam, że smród dopiero nadejdzie.

Cyrk objazdowy LGBTQWERTY zjechał do Płocka. Nawet Onet pisał o „pięciu autokarach z Warszawy”. Takie to wielkie poparcie mają do swoich idei, że musza jeździć po kraju i pajacować.

Lewica ma problem z rejestracją komitetu wyborczego. Otóż „Komitet wyborczy Lewica” jest tak naprawdę listą SLD, na którą wpuszczoną biedronki i razemitów. Oczywiście po to żeby próg wyborczy wynosił 5%, a nie 8% (swoją drogą cóż za brak wiary w siebie) i jako taki musi zawierać w nazwie SLD. Postkomuniści wpadli wiec na pomysł, że zmienią nazwę partii na „Lewica”. I tu pojawiają się ale… nawet dwa. Pierwsze jest taki, że zrobili to wbrew własnemu statutowi, drugi – bardziej komiczny – że protestuje partia „Lewica” założona niegdyś przez Leszka Millera po tym jako go z SLD wyrzucono. Anna Maria Żukowska – rzeczniczka SLD – ma nadzieję, że sąd wyrobi się w trzy dni. Sąd rejestrowy w Warszawie w trzy dni? „Daremne żale - próżny trud,. Bezsilne złorzeczenia!” Szanowna Pani.

W międzyczasie – w ramach walki z systemem – Kukiz związał się z PSL. Przykro mi, ale to się nie da obronić. Nie da się wykorzystać najbardziej systemowej partii do walki z systemem, bo pożre i wydali. Szkoda, że Kukiz’15 zmarnowała cały potencjał jaki miał.

Prezydent uczcił „kolaborantów z Brygady Świętokrzyskiej”. Tak piszą postępowcy. Oczywiście suwereni o miernej znajomości historii i kontekstu działania Brygady ochoczo cytują GóWniane autorytety. Przeważnie te same, które rozpaczają nad upadkiem warszawskiego pomnika tow. Berlinga. Cóż, nie jest moją rolą nauka historii, ale powojenne losy żołnierzy AK pokazują, że to dowództwo NSZ bardziej realnie oceniało sytuacje. A, ze w tym celu pertraktowali z Niemcami? Czasami cel uświęca środki.

W Rosji cos wybuchło. Podobno rakieta o napędzie rakietowym, a może mały reaktor. Kto za nimi trafi? Zginęło marne pięć osób. Jak to mówią "jebło to jebło po co drążyć?".

piątek, 26 lipiec 2019 21:31

26 lipca 2019 roku

Sytuacja w Wielkim Imperium staje absurdalna. We Wrocławiu po ryju zebrał funkcjonariusz krytyki politycznej za to, że „nie podobają mu się faszystowskie hasła”. Konkretnie nie podobało mu się hasło „Stop pedofilom z LGBT”. Faszyzm pełna gębą, a pan W. jakoś taki wrażliwy na los pedofilów? Pomijając już, że to on nazwał Alfiego Evansa „bezmózgiem z Anglii” oraz wyzywał z kolegami Samuela Pereirę siedząc w knajpie. Widać w bezpośrednim starciu nie jest już tak mocny – jak przystało na lewaka. Napinka-Plaskacz-Płacz. Typowe zachowanie. Z kolei w Poznaniu dzielni aktywiście LGBTQWERTY zaatakowali kioskarza za sprzedawania „Gazety Polskiej” z wiadomymi naklejkami. A teraz szanowni politycy i medialni funkcjonariusze od lewa do prawa zastanówcie się nad sobą i ogarnijcie swoje, pełne frazesów, ryje zanim będzie za późno. Ja wiem, wy jesteście niewinni to ci z drugiej strony. A potem będzie płacz, bo mordują…

Sąd tymczasem nakazał GazPolowi wycofanie naklejek.

Znany i lubiany dziennikarz, fachowiec od czystości stołów w studio telewizyjnym spowodował dziś wypadek na A1 wjeżdżając w pachołki stojące na remontowanym odcinku drogi. Miał marne 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Zanim jednak rzucicie kamieniem proponuję poczekać na wyrok sądu. Niezawisły, obroniony sąd może orzec, że Pan Kamil miał te marne 2,5 promila po Pawełkach o smaku Advocata, pachołek stał nie w tym miejscu co trzeba w dodatku był upierdolony i dlatego sympatyczny dziennikarz postanowił ostatecznie rozwiązać jego kwestię.

W Warszawie okazało się, że w szkołach średnich jest ponad 6 tysięcy wolnych miejsc w szkołach średnich. Rafau cudotwórca – w dwa tygodnie wyczarował 9 tysięcy miejsc w szkołach. Cud czy propaganda panie Czaskowski? Niestety nie dowiemy się, bo tak chętnie zabierający głos na temat braku miejsc człowiek pobierający pensje prezydenta stolicy nagle zamilkł w tym temacie. Pewnie zarobiony budową kolejna strefy relaksu.

Marszałek Kuchciński latał sobie rządowym samolotem z rodziną, oburzony jego zachowaniem Krzysio Mieszkowski wydał w trzy lata na taksówki 74 tysiące złotych, co pozwala przejechać jakieś 20 tysięcy kilometrów. Taksówkami. Jeżeli chodzi więc o marnowanie naszych pieniędzy nie ma różnicy skąd dany przedstawiciel „elyt” się wywodzi.

Kryśka Janda opublikowała słynne i już dawno zdemaskowane jako fake zdjęcie Andruszkiewicza z typem w koszulce ze swastyką. Kryśka nigdy nie była mocna w myśleniu (delikatnie mówiąc), więc Adaś zamierza pozwać ją do sądu. Nie żebym był jego zwolennikiem, ale może dobrze będzie jak to babsko poniesie w końcu jakąś odpowiedzialność za swoją głupotę.

27 sierpnia kończy się kadencja szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego. Do 28 lipca można zgłaszać kandydatury na jego następców. Z tej okazji skorzystała Wielka Koalicja PO-Nowśmieszna i zgłosiła samego Władysława… wróć… Borysa Budkę. Gdyż „jest świetnie przygotowanym prawnikiem”. Przygotowanym być może, ale do czego?

Za moich czasów wakacje kończyły się wraz z końcem sierpnia. Za Kaczafiego kończą się z końcem lipca. Tak można wywnioskować po zakończeniu słynnego „wakacyjnego strajku klimatycznego” pod Sejmem. Oczywiście strajk ten wzbudził zainteresowanie tylko koczujących tam kodziarzy, bo nawet posłowie opozycji olewali strajkującą siedząc na wakacjach.

Część prawicowych mediów kręci gównoburzę, bo TVP Sport pokaże mecz o superpuchar Ukrainy. TVP mówi, że w Polsce mieszka dużo Ukraińców, którzy mogą być tym zainteresowani. W sumie nie ma w tym nic złego. Telewizja pokaże mecz… Szokujące, biorąc pod uwagę, że polskich telewizjach można obejrzeć ich całkiem sporo z różnych lig Europy. Jest więc o co kręcić gównoburzę? Dodam jeszcze, że Kaczafi póki co nie wprowadził obowiązku oglądania superpucharu Ukrainy.

Czwartek był bardzo nietypowym dniem jeśli chodzi o występy polskich drużyn w europucharach. Otóż obyło się bez eurowpierdoli. Wszystkie trzy mecze zakończyły się zwycięstwami. Najlepiej zaprezentowała się Lechia Gdańsk, która wygrała u siebie z Broendby Kopenhaga 2:1, choć mogła znacznie wyżej, Piast Gliwice pokonał FC Ryga 3:2, a Legia zaledwie 1:0 pokonała fiński Kuopion Palloseura.

Dobrze wystarczy…

poniedziałek, 15 lipiec 2019 21:10

15 lipca 2019 roku

Kiedyś to było! Krzyżaków się prało pod Grunwaldem, aż miło. I nieważne, że zamiast ich dobić w Malborku chlało się po drodze. Ważne, że Niemiec padł pod polsko-litewską potęgą. I komu to przeszkadzało? Schetynie! Grzechu oświadczył, że na program przyjdzie czas po wyborach. Obecnie wiemy tyle, że jest za, a nawet przeciw związkom partnerskim oraz, że ogłosił swoją „szóstkę”. Co fantastycznego zawiera? A proszę bardzo: związki partnerskie, głosowanie przez internet, zrównanie płac kobiet i mężczyzn wykonujących te same prace, wyeliminowanie węgla do 2040 roku, zniesienie zakazu handlu w niedzielę, przywrócenie i rozszerzenie programu in vitro finansowanego z budżetu państwa, Europejska Ochrona Zdrowia, a w jej ramach skrócenie czasu oczekiwania na wizytę u lekarza-specjalisty do maksimum 21 dni, a oczekiwania na SOR-ze do najwyżej 60 minut (i zajmie się tym Kopacz czy Arłukowicz, bo jak pamiętam mieli sukcesy?), obligatoryjny charakter referendów, pod którymi zebrano co najmniej milion podpisów (SERIO??? Grzesiek, niszczarka ci się zepsuła?). I jeszcze 13 emerytura na stałe – ta upokarzająca emerytów. Zaiste wieka to szóstka. Tymczasem w ostatnim sondażu Kantar PiS ma 42% poparcia, a POKO – 27%.

Kodziarze walczyli w obronie Westerplatte. Tzn. przeciwko odebraniu Westerplatte świętej Dulczessie przez okupacyjny rząd. Było ich, o ile dobrze policzył na zdjęciu, dwadzieścia troje. W wieku wczesnoemerytalnym. A najśmieszniejsze jest to, że oni myślą, że są brani poważnie.

Polskę odwiedziła Zuzana Czaputova – pani prezydent Słowacji (nie, nie napisze prezydentka, bo to Orwellowska nowomowa). Ku rozpaczy opozycji nie przywiozła ze sobą wypowiedzenia wojny, a zapewnienia o konieczności budowania przyjacielskich stosunków. Kolejne rozczarowanie.

Czarzastemu znudziło się czekanie na budowę Jeszcze Większej Koalicji i postawił Grześkowi ultimatum. Albo koalicja do czwartku, albo „Wielki Blok Lewicowy”. Oczywiście to strachy na Lachy, bo niby z kim ten Wielki Blok Lewicowy maiłby Włodek budować? Z SdPL? Zandbergiem? Kudłatym z KOD?

GóWno postanowiło napisać za biskupów list episkopatu, gdzie piszą coś o LGBTQWERTY. W zasadzie po wywiadach ze zmarłymi, trzydziestu latach działalności oraz poziomie funkcjonariuszy to nie powinno dziwić. Dzień jak co dzień na Czerskiej. Jedna wyssana z palca wiadomość więcej, jedna mniej. Bez różnicy.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich uroczyście otworzył zejście na plażę w Jantarze. Było przecięcie wstęgi, elegancko ubrana delegacja i inne takie. Daruś, naprawdę nie masz nic lepszego do roboty w Pomorskiem? Przypomnij sobie.

Skoro jesteśmy na Pomorzu to skoczmy na chwilę do Szwecji. Szwedzi ostatnio lubią się wstydzić, więc wymyślili kolejny termin. Barnskam jest to wstyd związany z płodzeniem dzieci. Jakieś tam nawiedzone baby z tytułami naukowymi wyliczyły, że rok życia dziecka to produkcji CO2 odpowiadający 24 latom jazdy samochodem. Mam propozycję dla Szwedów. Jest was jakieś 10 milionów. Jak wszyscy jutro strzelicie sobie w te tępe łby to uratujecie klimat.

Patrząc na takie pomysły wygląda na to, że panowie Hitler, Stalin, Mao i Pol Pot byli wielkimi zbawcami klimatu. Tylko nie mówicie o tym Szwedom.

Szwedzki (a tak, zostajemy w tym porąbanym kraju) Burger King sprzedaje hamburgera 50/50. Losowo wkładają klientowi burgera mięsnego lub wegetariańskiego aby udowodnić, że nie ma miedzy nimi różnicy. A może by to samo zrobić w Izraelu albo w krajach arabskich? Losowe burgery z wieprzowiną. Ależ byłby skandal… Firmie pozostałoby się zamknąć.

W Toruniu szkoła skierowała do sądu rodzinnego sprawę ucznia, który swojemu ukraińskiemu koledze wyjaśnił, że Bandera w Polsce jest uważany za zbrodniarza. Taki komunikat przekazała pani mecenas z Ordo Iuris. Młody Polak miał zostać oskarżony o nacjonalizm. Trochę mi to śmierdzi małą manipulacją. Albo może jestem naiwny i wierzę w rozsądek oraz to, że przecież to nie może być powód do skierowania sprawy do sądu?

Bardzo ciekawe wiadomości nadeszły z Turynu. Jest to kolejny odcinek serialu „na zachodzie poradzili sobie z kibolami”. W magazynach należących do kibiców Juventusu znaleziono maczety, siekiery, broń – w tym automatyczną – oraz hit rakietę powietrze-powietrze. I chociaż mój znajomy ekspert mówi, że to ostatnie nie ma żadnego zastosowania bez samolotu to jednak rozmach budzi pewien szacunek.

czwartek, 11 lipiec 2019 21:36

11 lipca 2019 roku

Wybaczcie, wczoraj nie pisałem, bo byłem zbyt zszokowany wynikiem Piasta Gliwice. Gdy będę kończył dzisiejsze wypociny mogę być dużo bardziej zszokowany wynikiem Legii w meczu z zawsze groźną drużyną Europa FC, wprost z Gibraltaru. Póki co wygląda na to, że poziom futbolu w Europie się wyrównał i nie ma już słabych drużyn.

Na początek może sprawdźmy co urodziło się w głowie nadziei na lepsze jutro Platformy Obywatelskiej czyli samego prezydenta stolicy Czaskowskiego Rafała. Otóż wymyślił to:

plac bankowy

Tak, to jest trochę drewna i roślin w doniczkach na asfalcie. Nazywają to „strefą wypoczynkową na Placu Bankowym”. To przy Marszałkowskiej, cisza spokój i czyste powietrze to coś czego tam nie zastaniemy. Nie zastaniemy tam też parkingu, który był do tej pory. Że to bez sensu? Otóż rzecznik Dąbrowa wyjaśni Wam, że się mylicie: „To zobowiązanie prezydenta Rafała Trzaskowskiego z kampanii wyborczej, które jest teraz realizowane. Chcemy, by samochody były na parkingach podziemnych a to miejsce niech będzie docelowo terenem zielonym, gdzie można usiąść i napić się kawy”. Tak bardzo chcą samochodów na parkingach podziemnych, że… zrezygnowali z ich budowy. Brawo Rafau! Oby tak dalej, to nawet w Wilanowie przegracie.

Kaśka Lubnauer w Tok.fm wypowiedziała się o Wiośnie. Raczyła rzec: „Wiosna stała się partią-duchem, której cień jest jeszcze notowany w sondażach, natomiast nie ma tam już tej siły organizacyjnej”. Kobieto, ty mówisz poważnie? W przeciwieństwie do partii o nazwie „Nowoczesna” „Wiosna” jeszcze istnieje. To jak długo jest kwestią dyskusyjną, ale istnienie Nowośmiesznych jest już tylko teoretyczne.

Z kolei według żywiciela Nowośmiesznych – Platformy – „Miasto Łudź jest symbolem tej dobrej współpracy”. Chyba Widzewa z ŁKS-em. Poza tym wszyscy wiedzą, że pisze się Uć!

Grzechu Schetyna z kolei stwierdził, że „My nie krytykujemy Kościoła. To nie jest program ani koalicji, ani Platformy Obywatelskiej - wprowadzenie karty LGBT”. Zdaje się, że Grzechu zapomniała o tym Czaskowkim i reszcie swojej samorządowej bandy powiedzieć… Cóż, bywa.

„Dzięki Elżbiecie Bieńkowskiej Europa stanie się potęgą światową w dziedzinach obronności i kosmosu” napisała Róża Hohenzolern und Jungingem von Ribbentrop. Żaden ET i żaden Darth Vader nam nie straszny! Pewnie dlatego kosmici zawsze atakują USA – w telewizji widziałem. Gorzej jeśli jacyś kosmici nie czytają Twittera Róży i jednak zaatakują.

Pamiętacie 5-letnią Zosię, która każe do siebie mówić Bartek? Jeszcze miesiąc temu była dzieckiem autystycznym, na które prowadzono zbiórkę w internecie. Widać nie pykło i trzeba inaczej zrobić chorom curke.

Beata Szydło przegrała wybór na przewodniczącą komisji zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego. Przegrała 21:27, mimo, że była jedyna kandydatką. Z mojego punktu widzenia jest mi z tego powodu wszystko jedno, ale opozycja – po powrocie z Łudzi - szaleje ze szczęścia.

Dulczessa uznała, że jest kimś wyjątkowym. Myślę, że postępowe media ją w tym utwierdzają. Powrót do rzeczywistości będzie bolesny, a tymczasem obwiniła PiS za próby samobójcze nastolatków. „Bo reforma” mówi Olcia. I po co zastępy psychologów i psychiatrów badających trend, skoro w Gdańsku urzęduje ekspert od wszystkiego?

Podobno Tusk wkurzył Putina. Bo napisał na Twitterze: „Upadek Związku Radzieckiego NIE był największą geopolityczną katastrofą stulecia. Dzisiaj w Gruzji chciałbym to powiedzieć głośno i wyraźnie: upadek ZSRR był błogosławieństwem dla Gruzinów, Polaków, Ukraińców i całej Europy Środkowej i Wschodniej. A także dla Rosjan”. Chyba po raz pierwszy musze się z nim zgodzić. Gruzini, Litwini i znaczna część Europy również. Rosyjski MSZ uznał to za „kolejny atak rusofobii”. Otóż nie, to jest prawda.

O dziwo dobra wiadomość z sądu. Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił odmówić przekazania Denisa Lisowa szwedzkim organom sprawiedliwości. To jest ten Rosjanin, który uciekł ze Szwecji „porywając” wcześniej córki z muzułmańskiej rodziny zastępczej. Bardzo dobra decyzja. Sąd powinien jednak zaproponować Szwedom negocjacje z Władimirem Władimirowiczem w tej sprawie. I życzyć powodzenia.

Wszystko upada, więc padają i fast foody. Burger King wprowadza do menu wegetariańskiego hamburgera. Hańba? Nie hańba? Konieczność? Jak żyć?

Tak jak pisałem na początku Legii tez udało się mnie zszokować. Z wyjazdowego meczu w EuroPucharach udało się wywieźć cenny, bezbramkowy remis. A jak wiadomo w Europie nie ma już słabych drużyn, a przecież Legia grała z brytyjską drużyną! W końcu Gibraltar należy do Wielkiej Brytanii, a Europa FC przegrała mistrzostwo tego…hm… kraju tylko o dwa punkty. Także 0:0- to znakomity wynik! Coś jak wyjście Komorowskiego do ludzi.

Z kronikarskiego obowiązku odnotuję, że Cracovia zremisowała ze słowackim DAC Dunajska Streda 1:1. Na wyjeździe. Ale bramkę stracili…

wtorek, 09 lipiec 2019 21:01

9 lipca 2019 roku

Do dymisji podał się wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Andrzeja Stanislawka. Jędruś zasłynął Ze sparafrazowania hasła Bronisława K. „emigracja to szansa” w stosunku do uczniów podstawówek i gimnazjów, którzy nie dostali się do żadnej szkoły średniej mówiąc, że mogą poszukać szkół za granicą. Trochę dostał za to po łbie i od razu dymisja? Słaba psycha.

Nasz umiłowany i zawsze niezawisły sędzia Tuleya oświadczył: „Jestem przekonany, że to tylko kwestia czasu, kiedy i u nas sędziowie zaczną trafiać za kratki”. Nie Igor. Pod ścianę od razu. Bez procesu, bo przecież wszyscy sędziowie będą tam stać. A mówiąc poważnie to ci wielce uciśnieni prędzej do specjalistycznych szpitali trafią niż za kratki.

Zdaje się, że odejście w polityczny niebyt otwiera nieco mózg. Najpierw z sensem zaczęli wypowiadać się politycy SLD po tym jak wypadli z Sejmu – i faktem jest, że przestali gdy Grzechu ich wskrzesił, teraz nawet Nisiołowskiemu się szare komórki zderzyły. Jurny Stefan wypowiedział się o Schetynie. Wystarczą dwa cytaty: „Dopóki Schetyna był pod Tuskiem, jakoś to działało, ale nie nadaje się na przywódcę. Otoczył się klakierami, którzy dbają tylko o to, żeby Schetyna był niekwestionowanym liderem” oraz „Jeżeli Schetyna nadal będzie na czele Platformy, to w Polsce zawsze będzie rządził Kaczyński. Schetyna jest gwarantem sukcesu Kaczyńskiego” – czyli mówi dokładnie to o czym wszyscy myślący ludzie wiedzą. Mam tylko nadzieję, że Schetyna jednak nie weźmie tego do siebie.

Doradca Biedronia ma pomysł na pokonanie PiS. Konkretnie liczy na to, że PiS przegnie z socjalem i wszystko wybuchnie: „musimy poczekać, a PiS musi przegrać samo ze sobą. Musimy przejść przez kryzys grecki, głęboki, gigantyczne bezrobocie, nędzę, brak środków na wypłaty społeczne i emerytury”. W sumie może mieć rację. Aczkolwiek z drugiej strony partia jego pryncypała zamierzała rozdać dużo więcej niż PiS. Ale oczywiście to jest socjal europejski i radosny, a nie nienawistny i rozdawniczy jak w przypadku Kaczafiego.

Rząd obiecuje obniżenia podatku PIT z 18 do 17 procent. Ma to się stać 1 stycznia 2020 roku. A może by tak jeszcze jakiś ruch? Na przykład odmrożenie progów lub zwiększenie kwoty wolnej? Mati, pokaż, że masz jaja. Ok, żartowałem.

Być może pamiętacie, że Mati Kijowski napisał książkę „Buntownik”. Przy okazji zrobił na kasę wydawcę, ale o tym już pisałem. Na okładce książki jest adres strony internetowej buntownik.eu. Okazuje się, że obecnie znajduje się tam… szwedzka strona porno. W sumie ma ona wiele wspólnego z działalnością i wypowiedziami Kijowskiego… Domyślni jesteście, więc się domyślicie co mam na myśli.

Pokazano jakieś biedne 5-letnie dziecko, które chce zmienić płeć. Naprawdę 5-latek podejmuje racjonalne decyzje w tej kwestii? Pytam, bo te znane mi miały nieco inne dylematy typu „Świnka Peppa” czy „Teletubisie”. Ale, jak wiadomo, ja poruszam się w świecie ciemnogrodu. Tylko tego biednego dziecka szkoda…