Przeczytaj u nas o temacie: sport

czwartek, 24 październik 2019 19:59

24 października 2019 roku

Dzień był wyjątkowo nudny porównaniu do poprzednich. Zdaje się, że kurz po wyborach opadł i powoli wszyscy oswajają się z nową-starą sytuacją. Dzisiaj odbyło się wręczenie zaświadczeń o wyborze na posłów (i posełki!). Mamy 176 posłów, których w zeszłej kadencji nie było, z czego ponad 139 jest kompletnymi debiutantami. Duża ich część, pomimo, że są posłami służącymi wyłącznie do podnoszenia rąk, dostarczy nam wiele radości. I tylko jeden zgrzyt… Posełka Anna Maria Żukowska z SLD zaprezentowała na koszulce “rasistowską, białą, zaciśniętą pięść”. A niby taka postępowa partia…

Żukowska

I nie mówicie, że to nie o to chodzi, bo kibice Jagiellonii kiedyś mieli czerwoną piść n afladze, którą delegat PZPN kazał im zdjąć, bo pięść - mimo, że czerwona - wciąż był biała i rasistowska, bo tak rzekło Nigdy Więcej. Czy coś takiego

A skoro wspomniałem o PZPN to pewnie kojarzy się Wam z siedliskiem największej patologii. Otóż mylicie się i to bardzo. Zapewne mało kto słyszał o istnieniu Polskiego Związku Curlingu. I dopiero to jest czymś wspaniałym! Dzielni działacze tego związku zapomnieli o czymś kompletnie nieistotnym. Zgłoszeniu zespołu do eliminacji mistrzostw Świata. Czyż to nie piękne? Wcześniejsze ich dokonania to m.in. zapomnienie o zapłacie składki członkowskiej w światowej federacji, co skutkowało zawieszenie w prawach członka, przyjmowanie w poczet członków klubów, które nie mają nic wspólnego z curlingiem - np. karate. Przez jakiś czas szefem tam był były Instytutu ks. Henryka Jankowskiego, który jednak musiał ustąpić, bo jest skazany prawomocnym wyrokiem. Takimi pierdołami, jak to, że kluby same muszą sobie zorganizować zawody, bo państwo prezesostwo nie raczą nawet nie ma się co przejmować. I tylko Siepacze - jak zawsze - postanowili zburzyć tę sielankę… Minister Sportu złożył wniosek o rozwiązanie Polskiego Związku Curlingu. Mam nadzieję, że opozycja nie przejdzie nad tym do porządku dziennego.

PKW “zaopiniowała negatywnie” jeden z powyborczych protestów PiS, bo geniusz, który go pisał powołał się na… przepisy wyborów do Sejmu, a nie Senatu. Mam pewne podstawy sądzić, że pozostałe pięć jest na tym samym poziomie. Chłopaki będą jeszcze walczyć, ale z takimi fachowcami może być śmiesznie.

Senator Jacek Bury z Wielkiej Koalicji może być wybitną osobistością izby dumania. Najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że wraz z pastorem Chojeckim (tak, tym od Mańska Kowalskiego), zakładał Kościół Nowego Przymierza. Chojecki krzyczy teraz, żę “Bury wyparł się Chrystusa”. A ja mam wrażenie, że obu Chrystus już dawno opuścić. Wypada chyba pogratulować wyborcom.

Z Mauzoleum w Dolinie Poległych zostały ekshumowane szczątki generała Franco i przeniesione na cmentarz Mingorrubio, na którym spoczywa wielu polityków. Socjalistyczny rząd hiszpański nazwał to “wielkim zwycięstwem hiszpańskiej demokracji”. Pomijając moją opinię na ten temat może kiedyś doczekamy się “wielkiego zwycięstwa polskiej demokracji” i eksmitujemy z Powązek tych wszystkich Bierutów, Ochabów, Świerczewskich, Gomułków i innych Michników. I nie mówcie, że ten ostatni jeszcze żyje, bo to stan przejściowy (jak w przypadku każdego z nas). Aczkolwiek znając życie prędzej z Powązek będą eksmitowani Łupaszko, żołnierze wojny z bolszewikami i mogiła na Łączce.

W czerwcu Onet przeprowadził wywiad z Dulczessą. Gdańszczanie zapłacili za to 49.200 złotych. A, że nie jest to pierwszy taki przypadek zaczynam rozumieć lansowanie Dulczessy w mediach. Nieźle można zarobić. I tylko Gdańszczanie nie zarabiają na słuchaniu osoby, która żyje w przekonaniu, że pełni jakąś istotną rolę we wszechświecie.

Unijny sąd nakazał firmie Kulczyka obsługującej Najdroższą Autostradę Świata musi zwrócić rządowi 1,367 mld zł z tytułu niedozwolonej pomocy publicznej - chodzi o kwotę, jaką dostałą Autostrada Wielkopolska za jazdę po niej samochodów ciężarowych z ważną winietą, bez dodatkowych opłat na bramkach. To Unia jest dobra czy zła w końcu?

Procter&Gamble postanowiło usunąć z opakowań podpasek “Always” symbol Wenus symbolizujący kobietę. Bo dyskryminuję. Cieszę się, że w końcu będę mógł używać podpasek. Poza tym W najnowszej wersji animowanego Piotrusia Pana "zaginionych chłopców" zastąpiły bardziej poprawne politycznie "zaginione dzieci". Boże może jakiś potop? Albo chociaż Sodoma i Gomora?

 

poniedziałek, 07 październik 2019 19:47

7 października 2019 roku

Moje dwie ulubione gadzinówki „Gazeta Wyborcza” i „Gazeta Polska” będą się rozdawać przed wyborami. GóWno ma do rozdania milion egzemplarzy propagandówki, GazPol – dwa miliony. Obie będą „prezentować prawdę” –AHA. Ten drugi przypadek jest o tyle ciekawy, że Sakiewicz nie ma pieniędzy na wypłaty, ale zdaj esię liczy na reklamy po wyborach. Którą z tych gazet polecam? Żadną. Dla własnego zdrowia trzymajcie się od tego z daleka.

Maja Ostaszewska -to ta kobieta od kartek – oświadczyła, że jak PiS wygra „najprawdopodobniej zabierze swobodny dostęp do Internetu”. A potem zlikwiduje TVN i Agorę… Maja, zamknięcie wam ust nie jest w interesie PiS. Przecież najlepszą robotę dla Kaczafiego robicie wy, swoimi wypowiedziami.

Jutro zapadnie wyrok w sprawie Budka vs. TVP w prawie słynnego paragonu. Borys nie boi się składać pozwu do pisowskich sądów? Trochę w tym jest jednak brak konsekwencji.

Sławek Neumann zrezygnował ze stołka szefa Klubu parlamentarnego Wielkiej Koalicji – biorąc pod uwagę, że właśnie kończy się kadencja to wielki poświęcenie z jego strony. Zrezygnował w trosce o „standardy PO”, mimo, ż wszystkie nagrania były „wyrwane z kontekstu”. Czyli prawdopodobnie w Tczewie nie wszyscy są pojebami. Tylko obrzyganymi pojebami.

Bolek idzie w zaparte i sugeruje współpracę Kornela Morawieckiego z Kiszczakiem. Bo Morawiecki już w latach osiemdziesiątych mówił o tym, o czym teraz wiedzą wszyscy – że Bolek był Bolkiem. Bolesław… wszystko ci się popierniczyło. Nie Morawiecki był kumplem Kiszczaka, a ty. Nie pamiętasz już coście wyprawiali w 1989?

Piotr Rodzik z Parówek chyba podpadł…. Bo pojeździł chwilę po wschodnim Mazowszu żeby wybadać jak jest z agitacją wyborczą w kościołach. Wyszło mu, że nie występuje. Zresztą też wczoraj stwierdziłem, że nie było słowa o polityce. Teraz Rodzik będzie Musiał poszukać nowej roboty, a SilniRazem i tak będą wrzeszczeć o pisowskim kościele. A, że fakty temu przeczą? Tym gorzej dla nich.

Wczoraj odbyły się prawybory w Wieruszowie. Wieruszów to podobno Polska w pigułce i wyniki pokryją się z wyborami ogólnopolskimi. Wyniki? Bez zaskoczeń PiS – 46,5%, KO – 23,5%, SLD – 13,1%, PSL/Kukiz 15′ – 7,8%, Konfederacja – 7,0%. Zobaczymy. Frekwencja była dość marna – coś ok 16%, a wyższa raczej Konfederacji zaszkodzi.

Pewnie zastanawiacie się co z tą Amazonią? Z pomoc przychodzi briefz.pl – zresztą portal, który bardzo polecam. Okazuje się, że „największe pożary w historii” były około 6-8 miejsca w ciągu ostatnich 20 lat. I tym sposobem widzimy jak łato da się manipulować ludźmi. Dr Goebbels byłby dumny.

Według Jasia Szyszko nie należy budować żłobków i przedszkoli, bo to sztuczne pomaganie i są to „sprawy chwilowe, jako spuścizna po poprzednim systemie komunistycznym, no i po Platformie Obywatelskiej”. Naprawdę musimy znosić takich geniuszy w parlamencie?

W Warszawie Rafau postanowił, że zamknięcie Punktu Informacji Turystycznej na Rynku Starego Miasta to znakomity pomysł. Oficjalnie nie ma na to pieniędzy. Prawdopodobnie wszystkie poszły na strefę paletową.

Na Podkarpaciu odbywa się Kongres 590. Nieważne co to, ważne, że jednym z punktów był panel „Co zrobić aby polskie kluby dogoniły Europę?”. W panelu wzięli udział znani doganiacze europejskiej piłki, odnoszący liczne sukcesy w europejskich pucharach: Wojciech Strzałkowski (Jagiellonia Białystok), Piotr Rutkowski (Lech Poznań) oraz przede wszystkim urodzony zwycięzca, polski odpowiednik króla Midasa, prezes i właściciel Legii Warszawa – Dariusz Mioduski we własnej osobie. To on właśnie wygłosił główną tezę panelu: „Jakby Orlen zainwestował w Legią taką samą kwotę jak w Kubicę to gwarantuję grę w Lidze Mistrzów”. Czyli „dej świeżaka mam chory klub”. Ja bym Darek jednak skupił się na tym, żeby zmienić prezesa na takiego, który zatrudni prawdziwego trenera. Tobie od trzech lat się to nie udało. Wywal tego nieroba!

Sześć medali (złoty, dwa srebrna i trzy brązowe) zdobyli lekkoatleci na Mistrzostwach Świata. Dało to 11 miejsce w klasyfikacji medalowej. Może i bez szału, może mogło być lepiej, ale najgorzej też nie było, a nie ma co rok przed Igrzyskami za szczególnie szaleć.

poniedziałek, 23 wrzesień 2019 19:48

23 września 2019 roku

Od czego dziś zacząć? Jachira, Sok z Buraka, nowe obietnice, hotele na godziny, Sylwia Spurek… Trochę się w weekend tego uzbierało. O, wiem. Zaczniemy od rady LGBTQWERT w Kaliszu (swoją drogą to czekam na taki marsz w Pierdziszewie Dolnym) – skład był raczej stały, kilka autokarów dojechało i w zasadzie skończyłoby się jak zwykle, gdyby nie to, że kolorytu tej coraz nudniejszej i oklepanej imprezie postanowił dodać Wójt Żelazkowa – to tuż obok Kalisza. Pan wójt postanowił potańczyć pod kaliskim ratuszem, wyzywać dziennikarzy i poszarpać się z policjantami. A wszystko to mając 2 promile. Z takimi samorządowcami to i gówno w rzece niestraszne!

A Jachira? Kandydatka Wielkiej Koalicji z Warszawy postanowiła zapolować pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego z transparentem Bób-Humus-Włoszczyzna. Gdy ludzkośc skrzywiła się z niesmakiem, Klaudusia, dumna z siebie stwierdizłą, że ”podwżyla nacjonalistyczne hasło Bóg-Honor-Ojczyzna”. Kombatanci zaczęli domagać się usunięcia jej z list wyborczych, Sławek Nitras nawet poparł ten pomysł i wtedy niespełniona aktoreczka (podobno naprawdę skończyła PWST) i wtedy raczyła przeprosić. Zresztą w taki sposób, że niekoniecznie wie za co. Grabiec stwierdził więc, że sprawy nie ma. Za to jutro w Bierhalle na Nowym Świecie w Warszawie o 18:00 spotkanie z „kandydatką”. Może być lepsza orka niż pod ziemniaki.

Cyrk Jachiry podobał się tylko jednemu typowi – Waldkowi Kuczyńskiemu. Ale jemu nienawiść do Kaczafiemu odebrała resztki rozumu, którego nigdy nie miał za wiele. Podba mu się też Sok z Buraka, który – według niego:

kuczyński sok

„Do Rzeczy” twierdzi, że za Sokiem stoi Mariusz Kozak-Zagozda – pracownik warszawskiego Ratusza i prowadzi tam profile na portalach społecznościowych. Co wyjaśnia mój ban na oficjalnym twitterowym profilu Miasta Stołecznego, mimo, ż e słowa tam nie napisałem. Oczywiście, to, że Sok powiązany jest Z PO wiadomo od dawna. Ale nazwisko pojawia się chyba po raz pierwszy. Czeka na ciąg dalszy.

Nowy szef NIK Marian Banaś podobno był właścicielem kamienicy, w którym można było wynająć pokój na godziny. Przedsiębiorczy człowiek. Ale żeby zaraz szef NIK? Podobno lokal sprzedał, kwestia czy aby na pewno powinien być szefem takiej instytucji?

W Warszawie odbył się Kongres Kobiet. To już samo w sobie jest śmieszne, a jak dodam, że była tam Sylwia Spurek jest jeszcze lepiej. A jak dodam, że Sylwia udzieliła wywiady pyta.pl, to już wiecie, że musi byś wspaniale. Sylwia tym razem walczy o prawa krów: „Z mlekiem nie jest jak z moczem, nie daje się bez przyczyny. Krowy są gwałcone, żeby zostać zapłodnione, żeby mogły urodzić, żeby mogły dawać mleko. Żadna krowa, tak jak żadna kobieta, nie daje mleka po prostu” . Zresztą zapraszam do obejrzenia całego, przygotowanego przez Jaoka i spółkę materiału

https://www.youtube.com/watch?time_continue=434&v=7QtHqBiyGqw

Miałem pisać o kolejnych konwencjach i kolejnych obietnicach, ale… nie wiem czy mi się chce. W skrócie wszyscy wszystko dostaną. Małe firmy, pracownicy, kobiety, dzieci, ZUS będzie dobrowolny, a z kranów będzie płynąć Dżony Łoker. Ciekawe tylko który…

Emanuel Macron wysyła protestujących w sprawie obrony klimatu do Polski, bo rzekomo Kaczafi wszystko blokuje. To bardzo sprytne z jego strony – nie radzi sobie z protestami żółtych kamizelek to dyslokuje protestujących jak uchodźców.

Kaśka Lubnauer dostawała pogróżki. Podobno autorem był funkcjonariusz Straży Marszałkowiskiej. Nieźle musiała go wkurzyć… Chyba, że jednak to ściema dla motłochu.

Prezydent Duda spotkał się z prezydentem Trumpem. Przy okazji podpisali deklarację o pogłębieniu współpracy wojskowej. Przy okazji Donald zapewnił, że w ciągu kilku miesięcy Polska zostanie włączona do ruchu bezwizowego. Oczywiście to nie zasługa rządu, a liczby odrzucanych wniosków wizowych, a we wjeździe do USA to i tak nic nie zmieni.

GóWno wrzeszczy, że Trump poświęcił Dudzie tylko 35 minut. Tak, ale to było 35 podczas sesji ogólnej ONZ. Niedługo Jankes ma przylecieć do nas i wtedy pogadają o bigosie i małżeńskiej wierności…. Chociaż to chyba nie ta sprawa.

Po 178 latach działalności zbankrutowało biuro podróży Thomas Cook. Razem z nim padł i jego syn Neckermann. Sześćset tysięcy ludzi na świecie ma problem. A tymczasem my możemy rozkoszować się złotą, polską jesienią.

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) dała Rosji 3 tygodnie na wyjaśnienie tajemniczego zniknięcia niektórych danych z moskiewskiego laboratorium. Brak wyjaśnień ma skutkować całkowitym odsunięciem Rosji od udziału we wszystkich zawodach międzynarodowych: Igrzysk w Tokio, Mundialu w Katarze, Euro i innych. Pewnie nie pamiętacie, że od stycznia WADA będzie pod władzą Kaczafiego – obecny minister sportu Witold Bańka będzie tam szefem. Jeszcze nie rządzą, a już Rosję wykańczają… Norweskich biegaczek już wykańczać nie ma sensu.

Mistrzostwa Europy w siatkówce są nudne. Dziś 3:0 z Niemcami. Co do tego że to nie nasza reprezentacja, bo gra tam Leon… Cóż… kogo wybieracie „niepolaka” Leona czy „Polaka” Lisa? Tak wiem, mocno poniżej pasa.

czwartek, 19 wrzesień 2019 20:50

19 września 2019 roku

Jak wiadomo Polska musi skończyć z węglem do 2030 roku, bo inaczej planeta zginie, a Grzegorz Schetyna nie zostanie premierem. W końcu polskie elektrownie węglowe trują. W odróżnieniu od chińskich najwyraźniej, bo Chińczycy postanowili zwiększyć moc swoich elektrowni węglowych o pond 226 Giga Watów. Po tej modernizacji Chiny będą wytarzały 40% światowej energii powstałej z węgla. Czyli pozostałe 60% przypadnie na jakieś 180 pozostałych państw… Tak, zaiste to polski elektrownie są największym problemem dla klimatu. A Greenpece? Może pocałować Chińczyków w… portret Mao, wiszący na milicyjnych posterunkach w tym kraju.

Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej wydał rekomendacje dla Polski w sprawie walki z mową nienawiści i przemocą. W skrócie mówiąc rekomenduje delegalizacje Ruchu Narodowego, Obozu Narodowo-Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej, Falangi, Szturmowców, Nizlotu, Kongresu Narodowo-Społecznego, Autonomicznych Nacjonalistów, Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, a także oddziału Krew i Honor, a także skuteczniejsze ściganie przestępstw wynikających z „nienawiści”. Zapewne dziwi Was – tak samo jak mnie – brak na liście terrorystów z Antify, Komunistycznej Partii Polski i innych tego typu zgromadzeń. Czyż nie zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić? Pominę już, ż bardzo chciałbym się dowiedzieć, który Punkt programu Ruchu Narodowego jest rasistowski… poza wyrazem „narodowy” rzecz jasna.

„Nie świruj idź na wybory” – ta akcja z klipami z Pszoniakiem i Łukasiewiczem w rolach głównych musi idealnie trafiac gusta fanatycznych Miłośników opozycji. Czegoś tak głupiego nie widziałem od czasów… ostatniego twitta posłanki Szajbus. Nieważne którego. Wszystkie trzymają poziom.

Okazuje się, że gówno płynące Wisłą to nie jedyny problem Czajki. TVP Info informuje, że od grudnia nie działa spalarnia osadów. Osady wywożone są ciężarówkami i zrzucane do wyrobisk po kruszywie. Spalarnia kosztowało marne 700 milionów złotych. I nie działa. Drobnostka. Nie rozumiem, po co mieszać do tego CBA, które zajęło się sprawą…

W Berlinie otarto oddział Instytutu Pileckiego. Rotmistrza nie trzeba już nikogo przedstawiać. A Instytut – zacytujmy ze strony: „To miejsce stworzone na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX wieku: dwoma totalitaryzmami – niemieckim i sowieckim, a także konsekwencjami ich działań. Honorujemy osoby, które w trudnych czasach niosły pomoc obywatelom polskim i Polakom o innej przynależności państwowej. Na wniosek dyrektora Instytutu Prezydent RP odznacza je medalem Virtus et Fraternitas” . I czyż nie jest czymś istotnym otwarcie tego oddziału w Berlinie? Zapewne tak. Chyba, że jest się Jasiem Grabowskim, który stwierdził „Instytut Pileckiego stał się użytecznym narzędziem w rękach polskich nacjonalistów. Jedno jest pewne: nie mamy tutaj do czynienia z organizacją zaangażowaną w niezależne badanie historii. Masz do czynienia z organizacją pracującą dla skrajnie prawicowego radykalnego rządu, którego zadaniem jest zaciemnianie i fałszowanie historii”. Jak widać ukazanie polskiej historii jest nacjonalistyczne. Tylko kto wie kim jest Grabowski? I kto będzie o nim pamiętał gdy w końcu opuści ten nienajlepszy ze światów?

Ten fajny kanadyjski premier z zajebistymi skarpetkami musi przepraszać. Osiemnaście lat temu , na szkolną imprezę, pomalował twarz i dłonie na brązowo. Okazało się, że jest to rasistowskie, więc musi przepraszać. Jacek Hugo-Bader, teraz czas na ciebie podły rasisto!

A propos rasizmu to konkubent Robcia dał znać. Wygląda na to, że wszyscy jesteśmy rasistami. Poczynając od Kolumba. Albo Romulusa.

śmiszek

Aśka Senyszyn doigrała się i w końcu stanie przed sądem. Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych pozwało komunistkę za jej wynaturzenia o Żołnierzach Wyklętych. Oczywiście sąd może przyznać rację Skrzeczącej Aśce, bo to tylko polski wymiar sprawiedliwości. Aśka może też chorować i przysyłać zwolnienia. Ale niech się trochę postresuje. Jej nikt katować nie będzie.

Ukraina wstępnie zgodziła się na plan Steinmeiera. Cóż takiego wymyślił prezydent Niemiec? Ano częściowe zalegalizowanie samozwańczych republik: Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej powstałych po ataku Rosji na Ukrainę. Cale szczęście, że antyrosyjskie Niemcy łagodzą nieco prorosyjską politykę Kaczafiego, bo jeszcze doszłoby do zalegalizowania rozbioru Ukrainy… Ups…

Pewnie mało ktoś z Was wie, że w weekend rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie. I pewnie bym się o nich nie zająknął, gdyby nie to, że nasza reprezentacja pojechała na nie bez strojów, bo geniusze z Polskiego Związku Kolarskiego zapomnieli je kupić. Poza tym w związku reprezentującym jedną z najbardziej medialnych dyscyplin na świecie nie ma pieniędzy. Ciekawe czy ma to jakiś związek z tym, że jego władze raczej oszczędnie rozporządzają intelektem?

wtorek, 17 wrzesień 2019 17:57

17 września 2019 roku

Osiemdziesiąt lat temu „bohaterska i niezwyciężona” Armia Czerwona wpadła na wschodnie terytorium Rzeczypospolitej w celu wyzwolenia zachodniej Białorusi i Ukrainy. Tak przynajmniej piszą dziś Ruscy i ich ambasady. Co by nie mówić, jednak Niemcy zachowują więcej klasy przy okazji różnych rocznic, w które są zamieszani. Aczkolwiek Ruskim trzeba przyznać, że tereny w dużej części „Wyzwolili” skutecznie i są poza naszymi granicami do dziś.

A teraz skaczemy do teraźniejszości. Mój komputer nie powstał. To znaczy powstanie jak nad nim posiedzę, ale oszukałem przeznaczenie i wziąłem z pracy laptopa, dzięki czemu uda się cokolwiek napisać. Tylko uprzedzam, że zacina się W więc może gdzieniegdzie go brakować.

Platforma postanowiła wykorzystać w swojej kampanii hashtag #silnirazem. Tak, ten rzekomo ponadpartyjny, oddolny hashtag. Nacechoany jest wyjątkowym prymitywizmem i – silną nawet jak na opozycję- „mową miłości”. Co prawda Margo Kidelho oświadczyła, że nie życzy sobie wiązania nimi, ale może zapomniała, że to ich?

Przy okazji ktoś z #silnirazem, odkrył, że #silnirazem byli używani przez PiS w 2015 roku. Teraz węszą spisek. Ciekawe co Brejza na używanie PISowskiego hasła?

Grzechu zapowiedział, że w drugiej Polowie września Wielka Koalicja będzie miała 30% poparcia. Bo będzie cofał „szkodliwe reformy w Trybunale Konstytucyjnym, KRS i Sądzie Najwyższym”. Oczywiście. Pan Mieczysław spod Ostródy nie może spać myśląc o sądach. Głównie dlatego, że ma o nich wyrobione zdanie.

Opozycja węszy spisek z losowaniem numerów list. Bo część pisowskich kandydatów wywiesiła banery: lista nr 2, miejsce 6. PiS wylosował numer 2 dopiero w piątek, gdy banery już sobie wisiały. Niestety prawdę okryło samo GóWno. Okazało się, że PiS ma na szóstych miejscach dość gamoniowatych kandydatów, którzy… bezmyślnie przekopiowali to co dostali jako wzór. Gratuluję.

Przy okazji. Według Polsatu nr 1 wylosował PSL, nr 2 – PiS, nr 3 – SLD, nr 5 – Wielka Koalicja. Czegoś brakuje? Oczywiście. Numeru 4, który wylosowała Konfederacja. Taka ciekawostka. Chociaż zdaje się, że Konfederacja znalazła idealne miejsce na przedstawienie swojego programu:

mentzen

Kaczafi będzie wykańczał opozycję! Konkretnie, to w przypadku uzyskania większości konstytucyjnej mają zmienić konstytucję i nasi umiłowani parlamentarni wybrańcy będą mogli być zatrzymywani na podstawie decyzji Sądu Najwyższego, na wniosek prokuratora generalnego. Obawiam się, że poza garstką najbardziej zapalonych kodziarzy przeciwnicy tego pomysłu nie znajdą zwolenników.

PiS podobno chce regulować zawód dziennikarza i podporządkować ich samorządowi zawodowemu. W zasadzie jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno, ale czy przypadkiem nie miano rozbijać takich korporacji, a nie tworzyć nowych? Oczywiście jest to plan niemożliwy do wdrożenia, ale napisać można wszystko.

Pewnie nie wiecie, ale w Krakowie dyskryminują kobiety. W publicznych toaletach. Za kabinę płaci się złotówkę, za pisuar 50 groszy. Radni zapowiadają walkę z tą niesprawiedliwością i zrównanie cen. O ile założymy się, że nie będzie to równanie w dół? Krakusom proponuję coś co zadziałało w Warszawie. Publiczne toalety stały się bezpłatne tuż przed referendum w sprawie odwołania Hanki. Polecam rozwadze.

W Warszawie miał miejsce zamach na człowieka, który obalył komunę. Konkretnie to w którymś hotelu jakiś pijaczek wyzywał Wałęsę (w zasadzie krzyczał do niego „Bolek”, więc nie wiem gdzie tu wyzwiska) i dał w ryj jemu asystentowi, który stwierdził: „sytuacja nabrzmiała do tego momentu, że bandyci i chorzy psychicznie czują się bezkarnie. Trzeba się zastanowić, czy to nie była celowo przygotowana prowokacja przez bojówki PiS”. Jak szło z tymi chorymi psychicznie?

Niektórzy śmiechem kwitują opinie o tym, że za pis wszystko podrożało. Niestety opozycja dostała do ręki koronny dowód. Ikea podnosi ceny hot-dogów. O 100%! I co? Za Tuska tak nie było!

KLM – czyli holenderskie linie lotnicze stopniowo będzie zastępował loty Amsterdam-Bruksela pociągami. Żeby obniżyć emisję dwutlenku węgla. Może niech łażą na piechotę, w końcu to nie jest daleko – nasze pielgrzymki mają więcej do przejścia.

Statek Greenpeace został wyrzucony z Gdańska. Ekoterroryści twierdzą, że to decyzja polityczna. Oczywiście. Politykę zwalcza się polityką. W zasadzie powinno się ich zaholować na wody międzynarodowe i niech sobie radzą. Bez paliwa oczywiście.

Polscy koszykarze zajęli ósme miejsce na mistrzostwach Świata. Piękna sprawa. Ty bardziej, że o siódme miejsce grali z USA. Oczywiście przegrali, ale jednak zrobili więcej niż się po nich spodziewano.

Siatkarze na mistrzostwach Europy też idą jak burza.

Trenerem piłkarzy wciąż jest Jerzy Brzęczek…

Z ostatniej chwili: Zbychu Stonoga wyszedł na wolności. Niedługo zacznie nadawać…

poniedziałek, 09 wrzesień 2019 20:25

9 września 2019 roku

Odbyły się konwencje programowe Wielkiej Koalicji, PiS i nawet PSL się popisywał. Jedno jest pewne. Bez względu na wynik wyborów to jebnie. Patrząc na pomysły przedstawione podczas tych cyrków człowiek myślący musi dostać palpitacji serca. Przeciętny suweren będzie jednak zachwycony, a to przecież dla nic ta cała szopka.

Koalicja zaprezentowała hasło: „Jutro może być lepsze” (zwłaszcza dla nich). Poza tym obiecują zachowanie 500+, naprawę służby zdrowia (konkretów brak), podwyższenie płac (Kaczafi przebija i żąda czwórek), ochrona środowiska, związki partnerskie, premia dla pracujących emerytów – bagatela 20 tysięcy złotych - oraz zwolnienie emerytów z PIT i oczywiście 13 emeryturę na stałe (oczywiście, nie pisowską poniżająca emerytów, a nowoczesną – europejską), a także pomoc przedsiębiorcom (oczami wyobraźni widzę przerażenie takich ludzi, gdy się o tym dowiadują).

Myślicie, że dużo? Kaczafi to przebił: dwie 13 emerytury dla każdego (moim skromnym zdaniem po 13 jest 14, ale mogę się mylić), 4 tysiące złotych pensji minimalnej do 2023 roku, Oczywiście wszystkie zasiłki zostają.

PSL przebił wszystkich i obiecuje: 50 tysięcy dla młodych na pierwsze mieszkanie, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców oraz emeryturę bez podatków…

Wspomniałem na początku, że to jebnie? Musi. Oczywiście nikt nie przedstawił poważnego programu reformy systemu podatkowego (o powrocie do 22% VAT i podniesieniu kwoty wolnej od podatku na wszelki wypadek nikt nie mówi), żadnych konkretów w sprawie służby zdrowia. Ot nic… Cyrk i hucpa dla motłochu.

Tylko nie pytajcie kogokolwiek z Platformy o ich program. Ani tym bardziej o „Szóstkę Schetyny”. Tej ostatniej nie zna nawet ten, który ją firmuję. Program nie jest po to, aby go znać, bo jeszcze jakiś nadgorliwiec będzie chciał go realizować.

W programie Wielkiej Koalicji znalazł się tez zapis o „przywróceniu zlikwidowanego przez obecny rząd dowództwa 13 Dywizji Lotnictwa Szturmowego w Elblągu”. Nie wiem, kto im to podpowiedział, ale ten pułk istniał od 1.05 do 01.11.1952 roku. Mistrzowie świata…

W Warszawie Żydzi dostali po mordach. Cały świat – ok, żydowskie gazety w tym oraz GóWno dostały szału pisząc o polskim antysemityzmie i holokauście. I nie przeszkadza im to, że Żydzi zebrali manto od Arabów, w Warszawie. Bo Polacy stali i nic nie robili! Jak za okupacji! A, że o 4 rano większość spała? „Ale po co o tym mówić? To niedobra jest”.

Okazuje się, że Ukraińcy czepiali się Sławka Nowaka niesłusznie… Mieli go zamknąć za nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, a okazało się, że zwyczajnie nie potrafią ich czytać. Gratuluję.

Zakończyło się kolejne „Narodowe czytanie”. Zapewne nie wspomniałbym o tym słowem, bo w sumie nic w tym ciekawego. Na nasze nieszczęście los obdarzył Polskę posłem Mieszkowskim, który raczył stwierdzić:

mieszkowski czytanie

Niech każdy wytłumaczy sobie sam o co mu chodzi. Ja się boję, bo mogę skończyć jak jakaś Anneliese Michel czy ktoś taki.

GóWno zapowiedziało wczoraj bombę. Nawet nie nieodżałowanego kapitana Tytusa Bombę, a bombę, która wysadzi PiS. Po raz pięćsetny. Bomba był wywiad z Emi od farmy trolli. Zdaje się, że znowu niewypał, bo poza Jarkiem Kurskim nikt tego nie zauważył.

Siatkarki zajęły czwarte miejsce na Mistrzostwach Europy, koszykarze jutro grają z Hiszpanią w ćwierćfinale Mistrzostw Świata (pewnie przegrali, ale i tak – według mnie – zrobili więcej niż od nich oczekiwano), a piłkarze robią to co umieją najlepiej. Kopią się po czołach ze słabą Austrią i na chwilę przed końcem jest 0:0.

Przy okazji - mam mały jubileusz. To tysięczny tekst opublikowany na dws24. Kto by pomyślał?

wtorek, 03 wrzesień 2019 21:11

3 września 2019 roku

„Wprost” napisało, że Platforma wynajęła izraelska firmę doradczą, która miała przygotować strategię na wybory. Pracownicy filmy przeanalizowali sytuację i wyszło im, że największym problemem Platformy jest Grześ Schetyna, który nawet u własnego elektoratu „wzbudza nieufność i ma agresywny wizerunek” dlatego należy go schować do szafy. Jak w 2015 PiS schował sympatycznego pana Antoniego. Grześ się przejął. Konkretnie dostał szału. Najbardziej zadziwiające jest to, że każdy człowiek ogarniający trochę polską scenę polityczną, a przy okazji nie należący do fanatycznych wojowników Tutsi lub Hutu stwierdziłby to za połowę ceny. Mało tego – pół Twittera o tym pisze od dawna. Za darmo! Ale trzeba było wywalić kupę pieniędzy zamiast posłuchać dobrych rad. Taka mentalność.

Nie wiem ile wspólnego z powyższą analizą ma ogłoszenie kandydatką na premiera Margo Kidelho. Bo Polacy potrzebują nowej jakości. Ostatnia tak rewolucyjna zmiana jakości było zainstalowanie w Polonezie klapy doi bagażnika, która sięgała do jego podłogi i nazwanie modelu „Caro”.

Przykurzona nieco Myszka Agresorka ogarnęła Wielki Protest w Obronie Sędziów (w skrócie WPwOS) pod siedzibą Sądu Najwyższego. Były miliony ludzi, co jasno pokazują zdjęcia na jej twitterowym profilu. Jedno z nich wygląda tak. Potraficie policzyć do tylu?

gasiuk protest9 19

Odbyła się premiera kolejnego dzieła Vegi. Zapewne będzie stało na takim samym poziomie jak „Kobiety mafii 2”, które były bardziej żenujące niż występy polskich drużyn w europucharach. W zasadzie ja nie o tym. Otóż sympatyczny niewątpliwie pan Patryk oznajmił: „Bałem się o zdrowie swoich bliskich, jesteśmy w naszym kraju w sytuacji w której za dwa lata możemy stracić wolność, rząd może wykupić Agorę i TVN i zawłaszczyć wszystkie media”. Patryk, wolność straciliśmy 4 lata temu, zapomniałeś? A co do Agory i TVN… Chciałbym zobaczyć jak Michnik sprzedaje Agorę Kaczafiemu.

Wielka karierę w polityce robi Joanna Staniszkis – córka Jadwigi. Weszła do Sejmu z Nowoczesnej, teraz miała startować z list Wielkiej Koalicji, ale że zaproponowano jej miejsce 17 to walnęła focha i będzie startowała z list PSL – z 3 miejsca. Zasadniczo to ciekawe posunięcie, bo jednak w Warszawie z 17 miejsca w POKO miałaby większe szanse. Ale, że jpoza nazwiskiem pani nie ma nic, to skąd może to wiedzieć?

Żakowski zbierał podpisy potrzebne trójzębnemu UBywatelowi do startu w wyborach do senatu. Zbierał w Warszawie, na Placu Bankowym przez godzinę. Przez ten czas przetacza się tamtędy spokojnie 1000 osób. Poza godzinami szczytu, bo w szczycie dużo więcej. Przez godzinę Jacuś zebrał aż 4 podpisy. Podobno większość osób „odchodziła z obrzydzeniem”. Brawo Jacek, brawo UBywatele!

Jak podaje Dobromir Sośnierz o godzinie 19:15 było zarejestrowanych przez PKW tylko pięć ogólnopolskich komitetów wyborczych: PiS, POKO, SLD, PSL i Konfederacja. To się jeszcze może zmienić, bo termin kończy się o północy, ale wielki projekt Maxa Kolonko skończył się zanim się zaczął. Od początku go pomijałem, bo wydawał się mocno kabaretowy. Maxowi udało się zebrać podpisy w dokładnie… żadnym okręgu.

„Panowie kocham was, kurwa. To jest kawał dobrej roboty. Po prostu jesteście najlepsi na świecie. Chuj im w dupę! Brawo chłopaki, kocham was. Kurwa!” – tyle miał do powiedzenia szalejący z radości w szatni prezes PZKosz po wczorajszym zwycięstwie z Chinami. I w sumie nic szczególnego i nikt nie zwróciłby na to uwagi. Na szczęście istnieje Łukasz Warzecha, który stwierdził, że w ogóle nie rozumie sportu, ale jest oburzony. Cóż, zdaje się że Warzecha chciałby być kolejnym moralnym autorytetem i powoli wdrapuje się na stołek. Mimo, że zajęty, bo GóWno też wyraziło oburzenia. Naprawdę panie Łukaszu warto stać z nimi w jednym szeregu?

W Warszawie swój niechlubny żywot zakończył strefa relaksu na Placu Bankowym. Tak, ta z palet tuż przy ruchliwej ulicy. Ratusz ogłosił sukces. I jak widać ma rację.

menel relaks

poniedziałek, 02 wrzesień 2019 20:40

2 września 2019 roku

Tak oto rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny. Było miło, luźno i nawet komunikacją dało się jeździć. Powrót do rzeczywistości nastąpił brutalnie, zwłaszcza w Warszawie, gdzie dzięki wizycie wiceprezydenta Pence’a (w zastępstwie imiennika drugiego, najwybitniejszego z opozycyjnych Polaków) zamknięta jakieś pół miasta. Mike przybył z okazji 80 rocznicy rozpoczęcia II Wojny Światowej. A dzięki tej rocznicy świat poznał Dulczessę. I trzeba przyznać, że wodzowie Trzeciej Rzeszy sprytnie to sobie wykombinowali.

Dulczessa najpierw walnęła przemówienie na Westerplatte, w której wtrąciła kodziarskie akcenty, a potem postanowiła odezwać się podczas debaty i stwierdzić: „Dzięki zmianom, weszliśmy do Unii Europejskiej, wcześniej do NATO. Możemy dzisiaj tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich... egzotycznych jak wy”. Słowa te skierowała do sekretarz stanu landu Berlin Sawsan Chebli, której rodzina pochodzi z Palestyny, oraz burmistrza Londynu, muzułmanina o pakistańskim pochodzeniu, Sadiqa Khana. Zaiste było to wybitne. Świat musi mieć ubaw. Choć zapewne cały świat żyje wciąż tym, że3 „Beata nie opublikowała”.

W weekend największe światowe gazety przypomniały reprinty gazet z 1939 roku z informacjami o ataku Niemiec na Polskę (o Słowacji było wspomnieć!), a opublikowały teksty m.in. o rodzinie Ulmów, rotmistrzu Pileckim czy Janie Karskim. Znalazło się tez miejsce dla tekstów Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. Zdaje się, że w końcu ktoś się czegoś nauczył. Brawo.

Platformiany radny z Gdańska Lech Kaźmierczak wziął ślub Magdaleną Wałęsą. Co ciekawe przyjął nazwisko żony, nazywa się więc Lech Wałęsa. Tak się robi karierę! Spodziewajcie się takiego nazwiska na listach wyborczych – może nie tym razem, ale to inwestycja długoterminowa. A sam pan Wałęsa jest drugim po Stanisławie Auguście Poniatowskim, politykiem, który zrobił karierę przez łóżko.

Jak wiecie w Warszawie wciąż ma miejsce gówniana sprawa. Na szczęście GóWno już odkryło, że nic się nie stało. Spotkany na Wisłą Pan Zbyszek oznajmił: „To nie są ryby z Wisły. Ktoś je tu podrzucił”. Wiadomo kto jeździ nad Wisłę podrzucać ryby… Kotom od ust odejmuje! I nie piszcie, że koty ust nie mają, bo może identyfikują się jako ich posiadacze?

Przy okazji Patryk Jaki oświadczył, że „Temat awarii kolektorów w oczyszczalni ścieków ‘Czajka’ w Warszawie powinien zostać postawiony na forum unijnym”. Patryk, wyjaśnij ty nam, czy w końcu można wywlekać wewnętrzne sprawy – a taka jest mimo, że gówniana – na forum unijne czy nie można? Bo się ci trochę narracja rozjeżdża.

W górach znowu były burze i znowu kogoś poraziły pioruny. Bez krzyża w pobliżu. Towarzysze Hartman i Senyszyn co teraz? Zlikwidować góry? W końcu wy, komuchy, zawsze głównie likwidowaliście, prawda?

4 830 000 złotych. Tyle kosztowały nas „darmowe” przeloty naszych umiłowanych posłów samolotami rejsowymi. Bo przysługują im, gdyż tak Sejm kiedyś postanowił. Osobiście uważam, że powinni dostawać maksymalnie zwrot za pociąg drugiej klasy – też da się tym dojechać. A kto latał najczęściej? Ci najbardziej oburzeni marnowaniem publicznych pieniędzy:
1. Sławomir Nitras (PO-Szczecin) – 80 lotów – 45 792 zł
2. Piotr Misiło (PO-Szczecin) – 77 lotów – 44 074,80 zł
3. Grzegorz Długi (Kukiz’15-Katowice) – 74 loty – 42 357,60 zł
4. Anna Schmidt-Rodziewicz (PiS-Krosno) – 69 lotów – 39 495,60 zł
5. Jerzy Polaczek (PiS-Katowice) – 67 lotów – 38 350,80 zł
Wszyscy won do pociągu. Wszystkich 460.

Dzisiaj minęła 11 rocznica symbolu poszanowania demokracji i swobód obywatelskich przez rząd PO-PSL, ze szczególnym uwzględnieniem sukcesu Grzegorza Schetyny. Przeszło to do historii jako „Akcja Widelec” i polegało na zatrzymaniu 781 kibiców Legii, rozwiezieniu ich po całym województwie i zmuszaniu do przyznania się do próby obalenia siła ustroju socjalistycznego – czy jakoś tak. W efekcie praktycznie wszyscy zatrzymani zostali uniewinnienie, a dziś wypłacamy im odszkodowania. MY, z podatków, a nie szanujący praworządność Schetyna.

Polscy koszykarze na Mistrzostwach Świata najpierw wygrali z Wenezuelą, dziś z Chinami i zapewnili sobie awans do Drugiej Rundy. Biorąc pod uwagę, że grają na tej imprezie po raz pierwszy od ponad 50 lat jest to jakiś sukces. Może dlatego, że nie grali z Senegalem, Ekwadorem czy inna Kostaryką…

Na koniec zostawiam najlepsze. Poznajcie demokratę i chrześcijanina. Cóż, jego guru nawrócił się dopiero w dniu śmierci… (fotę dostałem od kolegi - nie mam pojęcia kto jest autorem podkreślenia, ale dziękuję).

cimoszewicz chrześcijanin

poniedziałek, 19 sierpień 2019 20:55

19 sierpnia 2019 roku

Grzechu Schetyna już nawet nie udaje, że ma kontakt z bazą. Na listach Wielkiej Koalicji w Warszawie znajdzie się niejaka Klaudia Jachira, znana ze swoich ekscentrycznie intelektualnych filmików, a propozycję kandydowania do Senatu otrzymała „znana pisarka” Nurowska. Naprawdę aż tak żałosne kadry ma opozycja, że kandydować muszą persony bardziej kojarzone z Tworkami niż z Parlamentem?

Dodajmy do tego, że niejaki Brejza Krzysztof został zesłany do Senatu, bo jego miejsce na pierwszym miejscu listy w Bydgoszczy trzeba było oddać Tadeuszowi Zwiefce. Tego nie wytrzymał nawet Tomuś Lis, który napisał: „Uważam, że jeśli celem było zdemotywowanie szefa sztabu i. wysłanie elektoratowi najgorszego możliwego sygnału, to odsunięcie Brejzy od kandydowania do sejmu jest wprost genialne”. Jeśli on nie dostrzega geniuszu taktycznego Grzegorza to nikt go nie widzi… A tymczasem Grześ czeka na przelew z Nowogrodzkiej. Chyba, ż e naprawdę chodzi mu już wyłącznie o kurczowe trzymanie się stołka szefa Paltformy, co jest – z punktu widzenia partii głupie. Osobiście życzę mu tysiącletnich rządów w partii.

Brejza tłumaczy, że to jego przemyślana decyzja. Pewnie cos jak „to nasza wspólna decyzja” w pewnych przypadkach.

Objazdowy cyrk LGBTQWERTY zjechał w weekend do Radomska (o dziwo to nie jest koło Radomia). Tym razem „parada” obeszła dokładnie tyle osób, ile zwykle obchodzi los Radomska. 24 sierpnia miał zjechać do Gorzowa Wielkopolskiego, niestety napotkał pewne problemy, bo zgłoszono kilka innych zgromadzeń. Odbędą się między innymi: „Fantasy przeciwko science-fiction", „Pikieta poparcia dla Windowsa z okazji Światowego Dnia Windowsa”, „Pikieta przeciwko światowemu monopolowi Windowsa - z okazji Światowego Dnia Windowsa”, „Kordian zamiast Konrada- pikieta poparcia dla twórczości Juliusza Słowackiego”, „Pikieta miłośników twórczości Adama Mickiewicza- Bursztynowy świerzop”, „Manifestacja miłośników twórczości Chopina" oraz „Manifestacja antychopinowska-tylko Mozart". Nie ukrywam, że chociaż ustawkę pomiędzy uczestnikami tych dwóch ostatnich chciałbym bardzo zobaczyć.

Według „Wprost” Biedroń podpisał z Czarzastym tajne porozumienie (jakie czasy taki pakt Ribbentrop-Mołotow) na mocy którego po wyborach Wiosna ma zostać wchłonięta przez SLD. Wszyscy jesteśmy tym zaskoczeni jak kacem dnia następnego… A wyborcy Bierdonia? Cóż, tylko pozostaje się z nich śmiać, bo głupota jest śmieszna.

15 sierpnia w Katowicach odbyła się defilada… Boli. Oczywiście nie mnie, Was czy kogokolwiek normalnego. Boli GóWno (bo niby Ślązacy złożyli Polsce „hołd lenny”), boli Szczepana Twardocha (tego mam wrażenie najbardziej boli, że jego rodzinna Żernica nie nazywa się już Haselgrund) i innych „wielkich Ślązaków” z RAŚ i Wiosny w tym Kohuta Łukasza. Powiedziałbym, że mi przykro, ale nie będę kłamał od poniedziałku.

Krzysztof Kwiatkowski zrezygnował z kierowania NIK na kilka dni przed końcem kadencji. Zrezygnował, bo będzie kandydował w Łodzi. Nie wiadomo czy do Sejmu czy do Senatu. Pewnie tam, gdzie go Grześ wpuści.

Mariusz Zielke, który ujawnił skłonności niejakiego pana Sadowskiego do dzieci twierdzi, że GóWno wiedziało o tym już rok temu, oko.press w maju, a w czerwcu „Fakt”. Widać pedofila ciekawa jest tylko wśród księży… Zresztą to widać od dawna i już nawet nie zaskakuje.

Dla Kamila Durczoka świat był prostszy gdy miał upierdolony stół. Teraz, nie dość, że Kaczafi podkłada mu pachołki na drodze to jeszcze była żona oskarża go o sfałszowanie jej podpisu na wekslu na marne 2 miliony franków szwajcarskich. A wszystko przez bank, bo Kamilowi się zapomniało spłacić kredyt. Jak tak można autorytet tratować?

IAAF (czyli Międzynarodoweo Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych) oświadczyło, że południowoafrykańska biegaczka/biegacz Caster Semenya z biologicznego punktu widzenia jest mężczyzną i nie może startować w konkurencjach kobiecych. Ależ faszyzm! Jak można w XXI wieku powoływać się na jakąś biologię? Mam nadzieję, że Joanna Szajbus już szykuje ostrą dyrektywę… a nie, przecież Bruksele może w telewizji obejrzeć.

poniedziałek, 08 lipiec 2019 21:13

8 lipca 2019 roku

Stało się. Platforma z przyległościami wyszła na ulice. Już samo to nie może się dobrze skończyć, ale dodatkowo postanowili wziąć sobie do siebie słowa Cysorze Jewropy, który raczył rzec „wasza telewizja publiczna, nasz internet”. I zaiste z internetu korzystają. Wymyślili nawet hashtag #twojSztab, przekręcony przez nienawistników i siły antydemokratyczne na #twojSzwab i… chętnie używany przez geniuszów internetu. Choćby przez samego najlepszego w historii ministra obrony narodowej:

klich twojsztab

Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Chorzowie poinformował, że Wielka Defilada z okazji 15 sierpnia w tym roku odbędzie się w Katowicach. Decyzja jest motywowana Rokiem Powstań Śląskich. I dobrze, niech stolica Województwa Śląskiego też ma cos z życia. Ciekawe tylko, czy RAŚ będzie przy okazji protestował przeciwko polskiej okupacji? Choć mam wrażenie, że jakoś o nich przycichło.

Marcin Dobski rano podał informację o „końcu Federacji Liroy-Jakubiak”. Wszyscy zrozumieli to tak, że kolejna prawicowa partia skończyła się zanim zaczęła. Jednakże podobno chodziło o to, że ten twór wciąż jest w fazie tworzenia, mogą dołączyć kolejni partnerzy i będzie inna nazwa. Pożyjemy – zobaczymy. O dziwo, dla mnie samego, bardziej by mi było szkoda Liroya niż Jakubiaka.

Wiceminister kultury Paweł Lewandowski zapowiedział w czasie konwencji programowej PiS walkę z fakenewsami i postprawdą. Walkę tę będzie toczyć przy pomocy „rzetelnych profesjonalistów, którzy będą rozbrajali każdą nieprawdę, każde kłamstwo, które się pojawia”. Pawcio ma na myśli dziennikarzy mediów publicznych. Słusznie. Danka Holecka na fakenewsach zna się jak nikt – może z wyjątkiem tych z Czerskiej i Wiertniczej.

PSL nie chce budować koalicji z lewicą, bo jak słusznie zauważył Kosiniak-Kamysz i PSL i lewica na tym tracą. Z tym się całkowicie zgadzam, zresztą eurowybory to pokazały. Po rozsądnym początku Kosiniak stwierdził, że „Lewica nie może być tak światopoglądowo wyrazista”. Nie bądźcie jak lewica, bądźcie jak PSL – poglądy równie wyraźne jak głos menela z trzydziestoletnim stażem.

„Chcę żeby Warszawa była najbardziej zieloną stolica Europy” mówił jeszcze niedawno Czaskowski. W ciągu tygodnia w Warszawie zezwolono na zabudowę okolic Jeziorka Czerniakowskiego i zrezygnowano z uporządkowania i nasadzenia drzew obok Pałacu im. Stalina od strony Alej Jerozolimskich. Ale za tramwaj różnorodności i karta LGBTQWERTY są, więc cicho być.

Skoro jestem przy Rafale to zapowiedział był on budowę hali widowiskowo-sportowej w Warszawie. Chciałoby się rzec „nareszcie!”. Niestety to Rafał, więc ostudźcie radość. Hala Widowiskowo-sportowa w mieście, w którym mieszka (lekko licząc) 2 miliony ludzi według Rafała ma mieć pojemność 6 tys. widzów. Porównajmy może to z innymi halami: Tauron Arena Kraków ma na widowni 15 tys. miejsc, Atlas Arena w Łodzi prawie 14 tys., Arena Gliwice ponad 13 tys., Ero Arena na granicy Gdańska i Sopotu ponad 11 tys., podobnie jak stary i zasłużony Katowicki Spodek. I jak Rafłku wyglądasz ze swoimi 6 tys.?

W Brazylii zakończył się piłkarski turniej Copa America – ot takie tamtejsze Euro z dodatkiem Kataru i Japonii. Zwyciężyli gospodarze, którzy w finale pokonali Peru 3:1. Ale zasadniczo nie o tym. Po meczu półfinałowym focha strzeliła Argentyna uznając Południowoamerykańską Konfederację Piłki Nożnej za skorumpowaną i zaczęli przebąkiwać o przenosinach do – absolutnie kryształowo czystej – UEFA. Proponowałbym w jednej grupie Argentynę i równie europejski Izrael. Choc oczywiście istnieje szansa, że wtedy Żydom przypomni się o istnieniu Argentyny, a wiadomo gdzie uciekali Niemieccy zbrodniarze, więc jakieś odszkodowanie się należy.

UEFA niestety dla Argentyny utrąciła ich starania zanim do nich na poważnie doszło.

A na koniec rada wprost z GóWna:

mydło

Teraz już wiecie, kto śmierdzi w komunikacji zbiorowej.