Przeczytaj u nas o temacie: protesty

czwartek, 22 wrzesień 2016 20:06

22 września 2016 roku

Ten czarny protest dzisiaj miał ciąg dalszy. Nawet bardziej komiczny bo pod i w Sejmie. Według Nowackiej PiS chce zamknąć do więzień 300 tysięcy kobiet, Arłukowicz twierdzi, że kobiety będą zamykane za in vitro, posłanka Henczyca z PO stwierdziła, że „wiele milionów kobiet nie życzymy sobie, aby to panowie decydowali o naszym życiu. Wasz udział w prokreacji jest właściwie jednorazowy i incydentalny”. Sądzę, że jednak wiele milionów kobiet nie rozkłada nóg przed byle typem. Widać w Platformie są inne zwyczaje. Myszka Agresorka uznała, że Chrystus był za aborcją. Pewnie w wywiadzie w GóWnie przeczytała. W TOK.FM jakaś gwiazda gardłowała, że skoro istnieje obecna ustawa, a kobiety w podziemiu dokonują aborcji to znaczy, że ustawa nie działa i trzeba ją zmienić... Ciekawe czy wie, że ludzie też (mimo zapisów w prawie) mordują, biją, gwałcą, nie płaca alimentów i zmieniają wyznaczone na bilecie miejsce na imprezach masowych?

A pod Sejmem dwie demonstracje. W sumie pewnie ze 200 osób. Choć te od czarnego protestu miliardami są „sercem z wami”. I równie merytorycznie jak w środku. Chciałbym dożyć czasów, że takie emocje będą wywoływać plany zmian podatkowych, reformy służby zdrowia i innych spraw dotyczących więcej niż 2% populacji.

Parówki sugerują jakoby „czarny protest” to „narodziny społeczeństwa obywatelskiego”. Serio? Myślałem, że to KOD narodził społeczeństwo obywatelskie.

Na przykład tak ważnymi jak wczorajszy protest feministek w Barcelonie. Protestowały w obronie... praw krów. „Nie dla nabiału, nie dla wykorzystywania kobiet, konsumpcja produktów mleczarskich jest szowinistyczna, krowy są towarzyszami” – tłumaczyły organizatorki akcji. I całkiem rozumiem. Krowy z pewnością przystąpiłyby do lewackich organizacji a dzięki inteligencji szybko objęłyby rządy.

Tylko dlaczego jak byłem dzieciakiem i bywałem na wsiach tłumaczono mi, że krowy trzeba doić dla ich dobra? Bo coś tam się im dzieje. Ale zakładam, że feministki znają się lepiej. Jak zawsze.

Rozważany jest zakaz wprowadzenia zakazu reklam banków i leków. Są tez płacze, że bez tego branża reklamowa upadnie. Jakby nic innego nie potrzebowało reklamy. Z utęsknieniem czekam na pierwszą od lat kolację bez słuchania o upływach.

Sąd Najwyższy odrzucił skargi (kropka)Nowoczesnej oraz Razem i podtrzymał decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdań finansowych z ostatnich wyborów. Nowoczesna straci 75% pieniędzy, które miała dostać. Najlepsi w Rzeczypospolitej prawnicy, wybitni ekonomiści, Rysiek zebrał ludzi niemal równych sobie geniuszem i.. polegli przez jeden przelew. I oni chcą rządzić 36 milionowym narodem? I oni nie maja wstydu komentować wydatków rządu? Litości...

Razem straci marne 40 tysięcy, ale jest to w końcu zgodne z ich programem i pomysłami podatkowymi, więc powinni być zadowoleni.

W Łodzi sąd postanowił odebrać ojcu 6 dzieci, bo miał... za małe mieszkanie. Standard? Nie tym razem, bo tym razem jaki walnął pięścią w stół i zablokował genialne posunięcie sądu.  Czyli jednak da się... Ciekawe kiedy przedstawione zostanie to jako nacisk polityczny na niezawisły sąd?

Jest finałowa czwórka konkursu na prezesa TVP: Jacek Kurski, Agnieszka Romaszewska-Guzy, Krzysztof Skowroński i Bogdan Czajkowski. W tym towarzystwie stawiam na Kurę.

Legia ma kłopot. Nie chodzi tym razem o wybitna formę, czy nowego trenera ale o... stroje. I tym razem nie czepia się ich UEFA, FARE, PZPN ani nawet ONZ. Rozwścieczyli radnych miasta stołecznego. Bo na spodenkach zamiast hasła „zakochaj się w Warszawie”, z którym gra na co dzień, a na które nie zgodziła się UEFA, w meczu z Borussią pojawiła się Syrenka. I się zaczęło. Że miejsce niegodne, że nie wypada. Radna Olga Johann (ta jest z PiS) zażądała, żeby... zamienić miejscami Syrenkę z nazwą sponsora lub dostawcy sprzętu. A że to będzie złamanie umowy i strata kupy kasy? Radna Nehrebecka (tym razem z PO) znalazła i na to radę: „Pieniądze nie mogą być tu kwestią najważniejszą. To jest w końcu herb stolicy. A skoro to takie duże koszty, to może niech kibice wypiją mniej piwa i się dołożą”. Wspaniała rada ciotka. Pycha! Takie kobiety mają wpływ na to co dzieje się w największym mieście w Polsce. Naprawdę budujące. Nie da się ich zreprywatyzować?

Ale jakie piękne pojednanie ponad podziałami. W robieniu z siebie idiotek.

piątek, 13 maj 2016 21:05

13 maja 2016 roku

Dzień w którym odbył się w stolicy kongres tzw. kobiet. Już samo to jest kabaretowe, a to co się działo na Torwarze było czymś przy czym posiedzenia rządu Roberta Górskiego się chowają.

Najpierw przemiłe, walczące o prawa kobiet osoby waginododatnie wybuczały i wyśmiały list Prezydenta, potem pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania czy jak mu tam. Na szczęście był ktoś kto spotkał się z entuzjazmem i aplauzem. Niejaki Mateusz Kijowski. Typ, który olewa swoje dzieci, nie płaci alimentów i całe wychowanie potomstwa zostawił na głowie byłej żony otrzymuje największą owację od walczących o prawa kobiet. Absolutnie logiczne zachowanie. Potwierdza to tylko moją teorię, że nie ma nikogo kto nienawidził by kobiet bardziej od feministek.

Na koniec uczestniczki założyły na łby papierowe torby w proteście przeciwko „pisowskiemu i kościelnemu modelowi państwa, w którym kobiety nie mogą decydować o swoim losie”. Najpierw pomyślałem, że powinny w tych torbach zostać na stałe, w końcu świat w okół nas by wypiękniał, ale mam lepszy pomysł. Następnym razem niech założą na łby torby plastikowe, a otwór owiną taśma klejącą. I tak niech siedzą pół godziny.

Przypomnę jeszcze nieśmiało, że feministkom nie odpowiada „pisowski i kościelny model państwa”, ale są zdecydowanie za przyjęciem do Polski imigrantów. Czyżby Kościół Katolicki był zbyt liberalny?

Tym bardziej, że udający Papieża Argentyńczyk ogłosił, że rozważa stworzenie komisji, która rozpatrzy możliwość wyświęcania kobiet na diakonów. Proponuje od razu Annę Zawadzką zrobić kardynałem.

W Redzikowie rozpoczęto budowę bazy tarczy antyrakietowej. Zirytowało to Władimira Władimirowicza, ale nie to jest najciekawsze... Przed przyszłą protestowali też KOnDomici. Co prawda w takiej liczbie, że nawet przepis o nielegalnym zgromadzeniu tego nie obejmuje, ale udowodnili, że walczą głównie z rozsądkiem.

Podobna ich liczba „pikietuje” pod Kancelarią Premiera. Dzisiaj przypadkiem tam trafiłem. Śladów życia tyle samo co na Księżycu. I krajobraz wokół namiotów podobny.

„Fakty” wykryły aferę. Beata Kempa kazała wszystkim rządowym urzędasom przyjść do pracy w sobotę 4 czerwca i odpracować piątek po Bożym Ciele, który mają wolny. „Fakty” odkryły, że uniemożliwi to ludziom zatrudnionym przez rząd Rzeczypospolitej udział w marszu KOD. Czyli Kempa uniemożliwiła pracownikom rządu protestowanie przeciwko pracodawcy. A teraz pomyślcie jakby skończył każdy z nas gdyby jawnie wystąpił przeciwko pracodawcy. I gdzie byście wylądowali po zwolnieniu. I raczej TVN by się nikim nie zajęło.

„Będą aresztowani różni ludzie. Byli ministrowie, byli urzędnicy Platformy, a także przedstawiciele biznesu. I żeby było jasne: część z nich będzie aresztowana za rzeczywiste przewinienia” stwierdził Kazek Marcinkiewicz. Skoro za rzeczywiste to nie widzę problemu, co więcej, tego właśnie oczekuję. A ci niewinni (o ile ktokolwiek w PO jest niewinny)? Nie oni pierwsi, nie ostatni niewinnie posiedzą. Żal mi ich nie będzie.

Na koniec o niedzieli. W niedzielę odbędzie się największa manifestacji po 1989 roku! W dodatku całkowicie oddolna i zorganizowana przez ruch społeczny.  Niestety dopiero chwilę przed 20:00 w niedzielę będziemy wiedzieć czy odbędzie się ona w Warszawie czy Gliwicach. 

poniedziałek, 04 kwiecień 2016 20:13

4 kwietnia 2016 roku

Temat dnia to „spontaniczne wyjście wiernych z Kościoła Świętej Anny w Warszawie”. W czasie odczytywania listu biskupów w sprawie aborcji jakieś baby zaczęły wychodzić, część zaczęła drzeć mordę. Akurat „przypadkowo” w kościele znajdowali się funkcjonariusze GóWna i TVN. „Niestety” internet jest okrutny. Nie przebrzmiały echa, gdy okazało się, że baba najgłośniej drąca mordę jest niejaka Anna Zawadzka – wojująca działaczka LGBTQWERTY, akcja była zorganizowana przez funkcjonariuszkę GóWna. Proszę poznajcie osobę waginododatnią:
swanna1

I "spontaniczność" akcji (znalezione na wykopie):

swanna2


I tylko parówki wciąż krzyczą o „spiskowej teorii prawicy” dając słowo honoru, że to by spontan. Honor Lisa... Cóż... Parówki to taki portal, na którym niejaki Sikora robi za geniusza, to świadczy o jego poziomie.

A dzisiaj nawet Dominisia Wielowieyska potępiła akcję. Zdaje się, że grunt pali się pod nogami. A nowych reklam nie ma. A stanisław Pięta zgłosił zajście do prokuratury.

A jak już zacząłem temat to muszę napisać, że tym razem rząd zachował się jak banda idiotów, dając się wciągnąć w dyskusję w ogóle, a w tym momencie w szczególności. Tym bardziej, że nie jest to nawet ich projekt, a jakieś fundacji, który został do Sejmu złożony. Dopiero dzisiaj Szydło coś bąknęła na ten temat. A nie można było od razu? Oszczędziłoby to wszystkim idiotyzmów? Szkoda, że kasy na PR-owców wystarczyło jedynie na kampanie wyborcze. Pół biedy, że KO(n)Domici ich nie rozumieją, ale oni nie są w stanie przekazać żadnej czytelnej informacji.

Dzięki aferze „Panama Papers” okazało się, że bogaci uciekają do rajów podatkowych. Szok i niedowierzanie. I o ile rozumiem Messiego, to już Putina nie bardzo. Władimir nie może sobie dekretu wydać, który zwolniłby go z podatków? Bez sensu. Na liście znajdziemy trzech Polaków: Marek Profus, Mariusz Walter i znany rozbijacz banków w kasynach Piskorski Paweł. Ten ostatni jako jedyny się w temacie wypowiedział. Tradycyjnie jest zaskoczony. Poza wymienionymi na liście są wszyscy. Taki światowy odpowiednik listy Żydów z polonica.net, tylko bez akcentów semickich.

CIA ostrzega przed zamachami w Polsce. W czasie szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży. Co na to nasz rząd? Tradycyjnie, po naszemu „trzymaj moje piwo i patrz na to”. W końcu rządzą nami prawdziwi Polacy, nie jacyś podrabiańce.

Belgowie wypowiedzieli wojnę terrorystom! Otóż każdy przybywający imigrant będą musieli podpisać deklarację „europejskich wartości” i, że będą przeciwdziałać terroryzmowi. Po czymś takim ISIS się już nie podniesie. Raz na zawsze rozwiąże to światowy problem terroryzmu. Jakby powiedział pewien Osioł „znajdę te schody i skopię im poręcz tak, że nie będą wiedziały którędy na górę”.

Lis w swoim onetowym programiku gościł Kuźniara. Tego z telewizji śniadaniowej. Zaprawdę musiała być to fascynująca rozmowa dwóch, pełnych poczucia humoru i autoironii geniuszy.

Dzisiaj widziałem trenera Nawałkę w reklamie. Reklama przed turniejem zwiastują Eurowpierdol.

poniedziałek, 08 luty 2016 21:57

8 lutego 2016 roku

Gwiazdą ostatnich dni została nikomu wcześniej nieznana Joanna Grabarczyk ps. „Chrumcia” z akcji „HejtStop”. Doniosła do prokuratury na Mariusza Pudzianowskiego, który śmiał nie podzielać entuzjazmu „Chrumci” w temacie nielegalnych imigrantów. Co ciekawe „Chrumcia” miała szansę wyjaśnić swoje motywy, gdyż Polsat News zaprosił ją i Pudziana do programu „Tak czy Nie”, ale „Chrumcia” zrezygnowała z przyjścia do programu z uwagi na „osobiste bezpieczeństwo”. Ot, całe lewactwo. Groźne w internecie lub zza potrójnego policyjnego kordonu. Ewentualnie dzielnie donoszące do prokuratury na wszystkich, którzy śmią myśleć inaczej. W bezpośredniej dyskusji zdolne jedynie do ucieczki lub kompromitacji.

Swoją droga Kukiz całkiem nieźle skomentował sprawę: „Nie dziwię się pani Joannie... Gdybym był na jej miejscu to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy”. Cóż... Może to mało wyrafinowane, ale prawda nie musi być wyrafinowana.

W Warszawie odbyła się antyimigrancka manifestacja. Było 2000 demonstrujących, mniej-więcej tylu samo policjantów i 15 przyjaciół „Chrumci”. Naprawdę godne odnotowania wydarzenie.

Marcin Mastalerek został z zawody dyrektorem. W Orlenie. Zdaje się, że ja prezesem KGHM nigdy nie zostanę.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie SKOK-ów. Nie stwierdzono nieprawidłowości wbrew temu co krzyczał mainstream do.. dzisiaj w zasadzie. Ale w TVN tego nie powiedzą.

Powiedzą za to, że aby uniknąć grypy najlepiej unikać dużych skupisk ludzkich. Genialne! Ciekawe ile wydano na badania, które to potwierdziły? Już wkrótce dowiemy się, że abstynencja pozwala uniknąć kaca, a siedzenie w domu zimniejsza ryzyko wypadku samochodowego.

Przyjechała Komisja Wenecka. Pogadała i pojechała, teraz będą myśleć. Tradycyjnie oburzona jest PO, która płacze tym razem z powodu tego, że „uniemożliwiono opozycji osobne spotkanie z Komisją”. Musieli więc wypłakać się na spotkaniu Komisji z przedstawicielami wszystkich klubów. A jak wiadomo dodatkowa porcja kwiku z pewnością by komisarzy przekonała. Nie sądzę, żeby kogokolwiek ten kwik jeszcze wzruszał.

Chociaż CBOS uważa inaczej i twierdzi, że 46% motłochu popiera KOD. Rząd popiera 42%. Nie wiedziałem, że aż tylu urzędasów PiS zdążył zwolnić.

Lukoil wycofał się z Polski. To oczywiście wina Kaczafiego, który będąc agentem Putina pcha Polskę do wojny z Rosją (zaKODowana logika). Stacje kupił austriacki fundusz. Przy okazji kupił też litewskie i łotewskie. Tęsknił nie będę.

Rychu Swetru ma problem. Jako wybitny ekonomista, historyk, polityk i Bóg wie kto jeszcze nie wie jak finansować kampanię i ma szansę mieć nierozliczone 2 miliony złotych kredytu na kampanię, a to oznacza stratę... 6 milionów złotych. Oto lider polskiej opozycji. Człowiek, który nie ma pojęcia jak sfinansować własną kampanię. Ale do krytykowania wszystkich w okół pierwszy...

Lis na parówkach rozpoczął nowy „miniprogram”. „Alfabet Tomasza Lisa”. Pierwszy odcinek pokazuje, że poziom będzie tylko nieco niższy od jego śp. programu w TVP.

Na koniec coś z Warszawy. Otóż geniusze z władz miasta wymyśliły, że należy rozebrać wiadukty na skrzyżowaniu Jana Pawła II i Al. Jerozolimskich. Powód? „Zasłaniają widok z okolicznych budynków”. Nie wiedziałem, że widok z Dworca Centralnego aż tak cierpi z powodu tych wiaduktów. Bo przecież nie chodzi o to, że wiadukty zasłaniają widok prof. Filipiakowi z okien budynku Comarchu? Zwłaszcza, że to wieżowiec. Podobnie jak stojący na przeciwko Marriott. Ale tak kończy się oddanie władzy nad drogami rowerowemu naziście.

Media pieją o Super Bowl. Że niby takie cudo. Prawdziwe cuda będzie można oglądać od piątku. Wraca nasza rodzima, ukochana, futbolowa Ekstraklasa.

piątek, 05 luty 2016 21:51

5 lutego 2016 roku

W końcu coś się dzieje! Cała opozycja zaczęła krytykować PiS za ustawę „500 złotych”. I nie, nie za to za co krytykowała do wczoraj. Tym razem poszło o „dyskryminowanie pierwszych dzieci”. PO proponuje 500 zł na każde dzieci i jak zapewnia „są na to pieniądze”. Nowośmieszna z kolei zgłosi poprawkę żeby dodatek przysługiwał też samotnym matkom za pierwsze dziecko (tutaj akurat słusznie, co muszę z obrzydzeniem przyznać). Gdyby dać PO chociaż dwie kadencje na rządzenie mielibyśmy kraj mlekiem i miodem płynący, a tak, jako wieczni opozycjoniści nie mieli szans na realizację tego znakomitego pomysłu.

Chciałbym tylko wiedzieć co zmieniło się przez ostatnie 24 godziny, że nagle budżet stać na tę ustawę? Może Julka Pitera albo Aśka Mucha by to mogły inteligentnie wyjaśnić? W sumie zawsze mają coś do powiedzenia. Na każdy temat.

Zastanawiam się również co dziś sądzą ich wyborcy, którzy jeszcze wczoraj wrzeszczeli, że „PiS niszczy budżet!”? Czy dalej myślą to co myśleli czy zgadzają się z partią? W każdym razie bez wyjścia na idiotów się nie obejdzie. Ale to wolny wybór przecież.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Sródmieścia wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia Beaty Szydło. Do znieważenia miało dojść w czasie jej... przemówienia w Sejmie, a z ław poselskich ktoś miał krzyknąć „jebać Szydło”, choć w stenogramie jest „jest wam przykro”. Doniosła osoba prywatna. Zapewne bardzo się tej osobie nudzi, że zajmuje się tym samym czym GóWno i „nigdy wiencej” (to absolutnie celowa pisownia) przy okazji meczów. Ale może dzięki temu procesy staną się – podobnie jak w USA – naszym sportem narodowym. Bo mentalność motłochu ewaluuje ewidentnie w takim kierunku.

Przed pałacem Prezydenckim odbyła się masowa manifestacja przeciwko „ustawie inwigilacyjnej”. Wzięło w niej udział jakieś 50 osób. „Nie zgadzamy się w ingerowanie w nasze życie prywatne” mówią. Chyba troszkę za późno się obudziliście. Kilkanaście lat? Kilkadziesiąt?

Ciekawe czy oni naprawdę wierzą w „bezpieczeństwo i prywatność w internecie” czy to kolejny przykład zaKODwanej walki z rządem? W obu przypadkach nie zazdroszczę.

„Polskie obozy koncentracyjne” już nie wystarczą. Obecnie wkracza na salony „polskie SS”. Ciekawe, która to dywizja: SS-Galizien, SS-Wallonien, a może SS-Handschar? Niestety to już nie czasy Sikorskiego, więc ambasador nie posłuchał światłych rad towarzysza Sierakowskiego i ostro zaprotestował domagając się przeprosin i wycofania nakładu ze sprzedaży. Aczkolwiek sądzę, że to za mało. Rząd powinien mieć wynajętą najlepsza kancelarię prawną i pozwać takich geniuszy o takie odszkodowanie, które spowodowałoby likwidację wydawnictwa. I obyśmy tego doczekali.

Nasz umiłowany bohater narodowy, człowiek zwany Bolkiem, który niemalże odważnie stanął do debaty na swój temat przemówił. W zasadzie napisał na Wykopie (co ważne pisownia i interpunkcja oryginalna): „Sam obaliłem komunizm , no Ty mi nie pomagałeś a kolesie widzisz co wyprawiali nie miałem łatwego zadania z jednej strony komunisci ze swoim sztabem antykryzysowym, agenci , z drugiej strony kolesie z najbliższego otoczenia .Tylko dzięki robotniczej braci solidarnej i trochę pracowniczej poradziłem sobie z prowadzeniem tej walki .Czy w tych warunkach można było dużo więcej , raczej nie .Dzięki Bogu .za to , nie liczyłem i nie liczę na podziękowanie . ”. Och ciężkie życie miał ten Lechu. Sam przeciw całemu komunizmowi. Nie wiem co mu Danka do żarcia dosypuje, ale też to chcę. Trochę wiary w siebie by mi się przydało. Ale chyba musiałbym góra 10% jego dawki przyjmować.  

Ciekawym w sumie jest, że jeszcze nie wymyślił żeby Gdańsk przemianować na Wałęsogród albo Lechograd. Zadowolił się skromnym lotniskiem.

Z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zwolniono w tym tygodniu ponad 300 kierowników. ZSL nie jest zadowolone. Na miejscu ZSLowskie zaciągu cieszyłbym się, że tylko tak to się dla nich skończyło.

Znana i lubiana, niezależna dziennikarka Hanna Lis po podstępnym zwolnieniu jest z TVP znalazła nową pracę. Będzie prowadziła dział „Styl” na nie mniej znanym i lubianym, jeszcze bardziej niezależnym portalu „NaTemat”. Zbieżność nazwisk Hani z właścicielem portalu jest oczywiście wyłącznie przypadkowa. Chociaż to w sumie jego prywatna sprawa. Ale musi to być upokorzenie. Pracowała w TVP, a obecnie znajduje się na poziomie Nocha i Sikory.

Szwedzkie feministki stwierdziły, że tak brzydzą się ksenofobią i rasizmem, że nie życzą sobie ratowania przed gwałtami popełnianymi przez „uchodźców”. A czy ja od początku nie twierdziłem, że ściągając ich liczą na seks?

poniedziałek, 01 luty 2016 20:53

1 lutego 2016 roku

Smutny poniedziałek... Nie dość, że jest poniedziałkiem, to Tomka nie ma w TV.

Mieszko I to pijak i złodziej! Tak orzekli senatorowie PO z niejaka panią Baśką Zdrojewską na czele. Baśka jest żoną Bogdana, kiedyś ministra kultury i dziedzictwa narodowego. A chodzi o dyskusję czy przy okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski oddać hołd Mieszkowi. Baska stwierdziła, że „możemy się zaledwie domyślać, jak się zachowywał i kim był Mieszko I, na podstawie tego, jak się zachowywali inni władcy tego typu w tym czasie i na terenie tej części Europy. I możemy sobie powiedzieć… można domniemywać, że był to zabijaka i zapewne palił, gwałcił”. Pewnie Baśka nie wie, że w gwałtach to jego syn zasłużył się bardziej – niech GóWno zrobi wywiad z Przedsławą z Kijowa. A poza tym uwielbiam przykładanie XXI wiecznych standardów do wydarzeń, które miały miejsce w X wieku. Można domniemywać, że Mieszko nie opuszczał klapy w kiblu. To go całkowicie dyskwalifikuje.

Przy okazji dowiedzieliśmy się od pani poseł Pauliny Hennig-Kloski, że Mieszko I znaczącym królem był. A jako taki musiał jeździć na Rubikoniu! Czy muszę dodawać, że pani poseł jest z (der Punkt)Moderne?

Projekt „500+” został złożony w Sejmie. Przy okazji zaczęło się marudzenie, że nie dla wszystkich, a Swetru wymyślił, że złoży poprawkę uwzględniającą dochód rodziny. Bo wezmą wszyscy i Polska padnie! A może się coś w końcu ludziom od rządu należy, poza powtarzanym jak mantra „PKB rośnie, jest świetnie, ale wy musicie zacisnąć pasa”. Całe moje świadome życie to słyszę.

I przy okazji Bartuś Arłukowicz zarzucił PiSowi kłamstwo, że ”miało być dla wszystkich, a okazuje się, że dopiero na drugie dziecko”. Arłukowicz zarzucający kłamstwo komukolwiek. Ciężko sobie wyobrazić cokolwiek bardziej groteskowego.

Sąd w Warszawie uniewinnił Starucha. Człowieka, który miał sprzedać jakieś 10 ton narkotyków i inne takie. W związku z zarzutami, opartymi jedynie na zeznaniach niejakiego Haniora, spędził w areszcie 8 miesięcy. Akcja „Widelec”, Maciek Dobrowolski, Staruch... Piękne przykłady „demokracji według PO”. I braku jakichkolwiek politycznych nacisków na wymiar sprawiedliwości. Ale pamiętajmy, że to Ziobro zabił Blidę, a PO walczyła o wolność i demokrację!

Szydło wygwizdana na wręczeniu medali Mistrzostw Europy w piłce ręcznej! Wbrew temu co twierdzi Karnowski raczej nie gwizdali Niemcy. Aczkolwiek mam koncepcję, że każdy polityk potraktowany byłby w takiej sytuacji tak samo. Że przypomnę Dekodera po finale Mistrzostw Świata w siatkówce.

Swetru będzie organizował demonstracje „nie tak pokojowych i sympatycznych jak KOD”. Czyli co Rychu wzywasz do zamieszek? Obawiam się tylko, że uda mu się to raz. Bo może się okazać, że po spotkaniu z przeciwnikami trzeba będzie zrezygnować.

Wałęsa jednak nie weźmie udziału debacie na temat „Bolka”, którą sam zaproponował. Do Chile jedzie. Spotkać się z Tymińskim?

I chyba wystarczy...  

wtorek, 26 styczeń 2016 21:03

26 stycznia 2016 roku

Rząd ogłosił projekt ustawy o podatku zwanego „podatkiem od hipermarketów”. Będzie dotyczył nie hipermarketów, a wszystkich sklepów (w tym internetowych) i będzie progresywny. Nie zapłacą jej ci, którzy osiągną miesięczny przychód poniżej 1,5 miliona złotych. Pozostali zapłacą 0, lub 1,3%. Za handel w weekendy i święta podatek wyniesie 1,9%.

A teraz najciekawsze. Ta panienka z (der Punkt)Moderne co to notorycznie kompromituje się w wywiadach stwierdziła, że... podatek „będzie dyskryminował zagraniczne firmy” przez co może być uznany za niezgodny z prawem unijnym. Nie szczególne rozumiem niby dlaczego „zagraniczne firmy” mają odczuć płacenie podatków jako „dyskryminację”. Czyżby chodziło o to, że „rasa panów” podatków ma nie płacić?

Człowiek znający się na wszystkim, mistrz dziennikarstwa, geniuszem ustępujący jedynie Ryszardowi Swetru, niejaki Kamil Sikora obliczył, że przez rządy PiS gospodarka straciła... 200 miliardów złotych. I tak łagodnie. Bez kozery ten geniusz ekonomiczno-dziennikarski mógł wyliczyć 500 miliardów. Widać, chce dać Kaczafiemu szansę.

Seweryn Blumsztajn (to ten co „pierdoli nie rodzi”) nie będzie chodził do mediów publicznych. Bo faszyzm, kaczyzm i katotaliban. Jeśli za nim tęskniliście to przykro mi, ale w TVP już go nie zobaczycie. Inna sprawa, że i tak go tam nie widywałem. Ale mam wadę wzroku.

W ramach opanowania mediów publicznych przez katotaliban i wyrugowania wszelkich innych sposobów myślenia TVP Kultura przez pierwsze pięć dni lutego pokaże pięć filmów Piera Paolo Pasoliniego. Gdyby żył prawdopodobnie popierałby PiS. W końcu był nie tylko skandalistą, którego filmy wielokrotnie obejmowano zakazem dystrybucji, ale również lewakiem i homoseksualistą. Typowy pisowiec. Pokazywanie takich faszystów w mediach publicznych jest gorsze od pokazywania tam Mariana Kowalskiego.

Od 21 lutego Lis będzie się produkował na Onecie. Przykro mi Tomciu, mam limit transferu, a zdecydowanie szkoda mi go na twój jazgot, więc nawet słowa nie będę mógł napisać o tym co powiedział u ciebie Marcinkiewicz.

A propos. Isabel zastawiła w lombardzie pierścionek od Kazika. Dostała 400 zł. Niech się cieszy, że nie dostała uszczelki z kibla.

Niespodziewanie szefem PO został Schetyna. Dostał 91% głosów. Jako, że byl jedynym kandydatem wynik jest... taki sobie. Choć mógł przegrać.

Ponad 100 prokuratorów złożyło wniosek o przejście na emeryturę. GóWno pisze, że boją się Ziobry. Wychodzi na to, że „niechcący” pozbyliśmy się PRL-owskich kadr i zwolniło się trochę stołków dla nieskażonych komunizmem. Same plusy.

W TVP1 odbyła się „Debata” prowadzona przez Krzysztofa Ziemca. Wśród gości w tej kaczystowskiej telewizji znaleźli się m.in. Żakowski, Sierakowski, Widlstein i Smolar. Już po doborze gości widać absolutny brak pluralizmu. W końcu brakuje Blumsztajna i Pauliny Młynarskiej. Ale ja nie o tym. Obaj wybitni lewicowi intelektualiści (uwielbiam ten oksymoron) zgodnie zakrzyknęli, że nie powinniśmy reagować na określenie „polskie obozy koncentracyjne:, bo na „zachodzie” pomyślą, że mamy z tym problem. Otóż chciałbym panów (lub panie, nie wiem na kogo dzisiaj się czują) poinformować, że owszem mamy. I słusznie. I mam nadzieję, że będziemy reagować z cała stanowczością.

Sławuś stwierdził też, że „Niemcy są gwarantem naszej niepodległości”. Jak przez ostanie 1000 lat zapewne. I od kiedy Sierakowski jest takim miłośnikiem naszej niepodległości?

Ze 160 Syryjczyków sprowadzonych do Polski przez fundację Miriam Shaded uciekło już z Polski 125. Ci, którzy mieli tutaj przyjechać z Grecji woleli tam zostać. Zdaje się więc, że sprawa imigrantów w Polsce wyjaśni się sama bez udziału rządu i Unii. A jak przywrócą granicę? To parę osób zarobi.

Armand Ryfiński, niegdysiejsza gwiazda od Palikmiota jest obecnie... kierowcą w Uberze. Peugotem 208. Podobno porusza się głównie po Targówku i Ząbkach. Ciekawe... Sobotni wieczór, raczej późny, człowiek zamawia sobie Ubera, wsiada, a tam Armand... Trzeźwienie w ciągu 10 sekund.

I tak ma szczęście, że nie jeździ we Francji. Dzisiaj przeciwko działalności Ubera protestowali tam taksówkarze. W sposób tradycyjny: blokada głównych arterii i palenie opon. O dziwo nie spłonął żaden samochód. To takie niefrancuskie.

Wystarczy.

poniedziałek, 04 styczeń 2016 22:50

4 stycznia 2016 roku

Zbiera mnie się na wymioty. Serio. Nawet w histerii trzeba znać umiar, bo inaczej nawet najwięksi fani owej histerii zrozumieją, że to komedia.

Jak wiadomo będą wybory nowego szefa PO. Członkowie będą mogli wybrać czy nowym szefem partii będzie Schetyna Grzegorz czy Grzegorz Schetyna. Demokracja pełną, oderwaną od koryta gębą.

Z drugiej strony coraz częściej podnoszą się głosy o połączeniu PO z Nowoczesną. Zdziwienie ręka do góry. I wrócić do czytania pudelka, bo od początku było wiadomo co to za jedni.

Pudelka, który jak to ujawnił Lis, jest najbardziej PiSowskim medium w Polsce. Zawsze mi się to pisanie o postaciach znanych z tego, że komuś dały dupy wydawało podejrzane.

„Newsweek” ujawnił nagranie Schetyny (nielegalnie zdobyte taśmy – gdzie obrońcy moralności?), na którym zapowiada wyprowadzenie ludzi na ulice (miliona!) i wypłakiwanie się w Europie. Zaiste dojrzałe metody walki o stołki ta banda nierobów preferuje. Tylko skąd oni wezmą milion ludzi? Łapanki będą organizować czy znowu dzieci ze szkół będą zganiać?

Co ciekaw wczoraj się nie udało bronić demokracji pod Telewizją Publiczną. Za zimno było.

A demonstracja miała odbyć się z okazji uchwalenia „małej ustawy medialnej” i podania się do dymisji dyrektorów TVP1, TVP2, TAI i TVP Kultura. W obronie własnych stołków w radiowej Jedynce co godzinę nadawany jest Hymn i „Oda do radości”. Dodatkowo proponowałbym jeszcze jakieś hasło. Na przykład „Szydło matole twój rząd obalą radiole”. Albo coś takiego. Krzyknąć „tu jest Polska” tez można. I zaprosić Stonogę. On chętnie przemówi.

Jak pewnie wiecie Waszczykowski sprzedał naszych rodaków na Wyspach za obietnicę budowy baz NATO w Polsce. Niestety nie mógł tego zrobić, bo już półtora roku temu zrobił to Tusk, za poparcie stołka dla siebie.

Rząd będzie honorował ustalenia premierzycy w sprawie uchodźców. Ale o tym skandalu i nietrzymaniu obietnicy wyborczej nikt słowa nie powie.

Jeden z gości Lisa Warzywo powiedział „Jak ktoś położy łapę na "Wiadomościach", to ludzie po prostu nie będę tego chłamu oglądać”. Dziwne. Program Lisa wytrwał w TVP 8 lat. Że o „Klanie” nie wspomnę.

Unia nas wyrzuci, podejmie jakąś tam interwencję i w ogóle będzie tutaj bratnia interwencja. Wybitny ekspert Bartek Sienkiewicz zapowiada „wyrzucenie Polski na kompletny margines świata, który nam dał przez 26 lat niezwykły skok cywilizacyjny, obliczalność, bezpieczeństwo, przynależność do Zachodu". Rozumiem, że ta obliczalność objawiała się podpalanie budek pod ambasadami?

A w Sylwestra Ruchu Petru wygłosił orędzie do narodu. Nie mam pojęcia o czym mówił. Sorry, nie jestem az tak porąbany żeby to oglądać.

Od 1 stycznia działa e-zwolnienie. To znaczy nie będziemy dostawać klasycznego L-4 na papierze tylko pan doktor wypisze je nam w internecie i wyśle do ZUS, a stamtąd do pracodawcy. Na jego profil. Ładnie brzmi? To teraz połączcie sobie takie skróty jak NFZ i ZUS ze słowem informatyzacja. To nie ma prawa działać.

poniedziałek, 14 grudzień 2015 22:01

14 grudnia 2015 roku

Wróciłem, a tu w weekend naród postanowił sobie pospacerować. Jedni za, drudzy przeciw lub odwrotnie. Jeśliby posłuchać organizatorów spacerowało 50 milionów ludzi. W tym Ryszard Petru.

A co do samych spacerów? Bardzo dobrze, że się odbyły. Może motłoch w końcu zacznie się interesować otaczającym ich światem w wymiarze innym niż korpo-starbuń-sushi. A że poglądy diametralnie różne? To się nazywa demokracja, którą rzekomo Kaczafi zniszczył.

Tylko czy tym z KOD-a nie wstyd jest używać okrzyków i przyśpiewek wyciągniętych wprost ze stadionów? Przecież tak się „kibolami” brzydzą. Jak sobie przypomnę kilka wypowiedzi to „Polacy gorszego sortu” brzmią przy tym jak „piękna łąka pełna kwiatów”.

Z tym najgorszym sortem Polaków tez jest ciekawa sprawa, bo Kaczafi powiedział: „To powrót do metod z lat 2005 – 2007, ale także z czasów rządu Jana Olszewskiego, czyli też naszych, bo to był też rząd Porozumienia Centrum. To się powtarza. Ten nawyk donoszenia na Polskę za granicę. W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków. Ten najgorszy sort właśnie w tej chwili jest niesłychanie aktywny bo czuje się zagrożony.

Wojna, później komunizm, później transformacja przeprowadzona tak, jak ją przeprowadzono właśnie ten typ ludzi promowała, dawała mu wielkie szanse. On dziś boi się, że te czasy się zmienią, że przyjdzie czas, że tak jak to być powinno – inny typ ludzi, mających motywacje wyższe, patriotyczne będzie wysunięty na czoło i to będzie dotyczyło wszystkich dziedzin życia społecznego, także ze strony gospodarczej. Tu jest ten wielki strach o to, jaki rodzaj Polaków będzie miał te największe szanse. Czy ci, dla których wszelkie sprawy związane z czymś szerszym, niż własny interes, narodem, godnością narodową, są ważne. Czy ci, dla których to nie ma żadnego znaczenia, a cała filozofia sprowadza się do takiego powiedzenia >nie ma takich grabi, które by od siebie grabiły<”.

Czyli jednak to całkiem co innego niż podają elytarne media. Jak to było z nożycami i stołem? Najgłośniej drą ryj oczywiście Lis i dziennikarzole GóWna. Przypadek?

Człowiek zwany Bolkiem żąda referendum w sprawie skrócenia kadencji prezydenta i sejmu bo inaczej będzie wojna. Nie wiem nawet czy jest to prawnie możliwe, ale nawet jeśli to zdaje się, że wybory się obyły i społeczeństwo się wypowiedziało. Zdaje się, że Bolkowi jest to nie w smak i oczekuje wojny domowej. Może nawet obwoła się marszałkiem i ogłosi niepodległość wyspy Wolin? Tylko sorry Lesiu... wbrew temu co sądzicie i wmawiacie od 25 lat Polacy nie są aż takimi idiotami. W waszej wojnie domowej udział wzięłoby mniej ludzi niż w kibolskiej ustawce Wichru Kobyłka z Leśnikiem Baligród.

Tyle, że Bolek i reszta nie boi się „śmierci demokracji” i nie walczą o „niezawisłość trybunału” (ciekawe jaki procent uczestników KOD umiałoby powiedzieć cokolwiek o TK, poza tym, że PiS go zawłaszcza?). Czegóż więc się boją? Kulisy24.com piszą: „Antoni Macierewicz zapowiada ujawnienie tajnych dokumentów wojskowych służb specjalnych PRL. Minister mówi, że wśród papierów są dokumenty o ludziach obecnych mediów, polityki i bankowości”. I o to jest cała sraczka, a nie o jakąś tam „demokrację” czy „konstytucję”, która i tak jest gówno warta.

Martin Schulz stwierdził, że w Polsce odbywa się zamach stanu. Pięknie się pan przewodniczący wypowiedział o PO i Petrru. Boi chyba nie kwestionuje wyniku wolnych wyborów w niepodległym kraju i decyzji podejmowanych zgodnie z zasadami państwa demokratycznego? Tak, wiem Martin, utrata kolonii boli. Elki II się zapytaj. Ona wie o tym najlepiej.

Powtórzę się – bać się należy, gdy naszym odwiecznym przyjaciołom i sąsiadom na zachodzie nasz rząd się podoba. Nie wtedy gdy bełkoczą w stylu powyższego syna nazisty i owcy czy niemieckich gadzinówek.

A teraz czas na PiS, który postanowił sobie strzelić w kolano i na prezesa PKP powołać człowieka podejrzewanego o bycie komunistycznym konfidentem (zresztą „podejrzewanego” to złe słowo – Marcin Meller mówi to otwartym tekstem). Sasin pytany o tego typa stwierdził, że „nie ma możliwości prześwietlenia wszystkich”. Otóż są takie możliwości i dobrze o tym wiedzą. Skoro ma się na sztandarach wypisany „antykomunizm” to powoływanie na jakiekolwiek stanowiska były aparatczyków jest kompromitacją. I trzeba się przyznać, a nie opowiadać pierdoły na zasadzie starego, dobrego, kibolskiego „nasz murzyn biały, a wasi to są pedały”.

Osobiście asystę Wojska Polskiego na miesięcznicach smoleńskich również uważam za przegięcie. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

Sport. Piłkarki ręczne awansowały do 1/8 finału Mistrzostw Świata, a Łysy z UEFA rozlosował EURO. Wylosował nam Niemców, protestanckich Irlandczyków i Ukraińców. Oby nie skończyła się jak zwykle na meczu otwarcia, meczu o wszystko i meczu o honor.

Wystarczy, bo jeszcze się do długich tekstów przyzwyczaicie.

Zapomnaiłbym. Chodzą plotki jakoby Rychu Petru miał kandydowac na szefa PO. Nie jest to potwierdzone, ale raczej zaskoczenia by nie było. Tymczasem na szefa SLD jest... 10 kandydatów. Lubie takie komedie.

poniedziałek, 07 grudzień 2015 21:57

7 grudnia 2015 roku

Płaczą, jęczą i się skarżą. I straszą. Okrągłomeblowe autorytety oczywiście.

Niejaki Thomas Fuchs przed otrzymaniem azylu w Niemczech znany jako Tomasz Lis płakał w niemieckiej telewizji. Że ogranicza się wolność mediów, a jemu samemu życzy się aby zdechł na raka. Ja mu tego nie życzę. Życzę mu długiego życia. W zapomnieniu. W dzisiejszych czasach ludzie szybko zapominają o swoich idolach. A jak Tomcia nie będzie w TV to go nie będzie. Zatroskany potomek wyznawców Hitlera prowadzący program stwierdził, że „Krytyczne wywiady z politykami – tego Polacy już pewnie nie uświadczą”. Rozumiem, że przez 8 lat takich wywiadów z politykami opcji rządzącej było mnóstwo. Pewnie na kanałach XXX bo w informacyjnych takich nie widziałem.

W Parlamencie Europejskim odbędzie się debata b\na temat sytuacji w Polsce. Przecież skandalem jest, że motłoch wybrał inaczej niż było ustalane w Berlinie i Brukseli. Może udzielą nam bratniej pomocy w obronie demokracji?

Ciekawostką jest oczywiście fakt, że gdy Duda mówi do Polaków w Londynie, że Polska nie jest rajem to skandal. Gdy elyty płaczą za granicą to wyrażają „słuszne oburzenie”.

Swetru wzywa do wyjścia na ulicę. Mało tego, w sobotę wyszli. „Olbrzymia demonstracja” w Poznaniu zgromadziła... 300 osób. Była zdecydowanie najliczniejsza spośród demonstracji „obrońców demokracji”. W Łodzi demonstrowali „w obronie demokracji” pod siedzibą PiS – miejscem gdzie niejaki Cyba zastrzelił Marka Rosiaka. Zapewne w obronie demokracji.

Byłby jednak spokojny o przeniesienie dyskusji na ulicę. Nie wyjdą. To znaczy wyjdą. Ale nie tym razem, bo zimno, akurat będą mieli umówionego fryzjera, pójdzie kto inny... A tak właściwie dlatego, że kompletnie nic ich nie spaja. A z ludźmi, których się nie zna i nic z nimi ich nie łączy ciężko cokolwiek organizować. Także Uliczne protesty skończą się w internecie.

Za to zdecydowanie wyprowadzić na ulicę ludzi chce Hanka Gronkiewicz. Władze Warszawy chcą żeby alkohol można było kupować najwyżej do godziny 22:00. A teraz pomyślcie co bardziej działa na wyobraźnię: jakiś Trybunał czy brak monopoli?

Konrad Piasecki raczył dzisiaj napisać na Twitterze: „Oczywiście że H.Krzywonos nie była organizatorką czy liderką strajku w 80 r., ale i wtedy i potem stała po "dobrej stronie mocy". Przecież jeszcze wczoraj autorytety twierdziły coś odwrotnego. Czyżby przez te wszystkie lata Heńka jechała na ściemie?

Jak wiemy PiS morduje demokrację. Tym razem wziął się za więzienia. Ministerstwo Sprawiedliwości chce usunięcia z cel telewizorów, DVD, a także zostaną zlikwidowane widzenia intymne. Za to biedni więźniowie będą zmuszani do prac społecznych, budowy dróg, sprzątania ulic, opieki nad starszymi i niepełnosprawnymi. Skandal! Widać, że Kaczafi chce się na poprzedniej władzy brutalnie odegrać.

Wybory regionalne we Francji wygrał Front Narodowy. Prawdopodobnie Francuzi dołączą do nas i Węgrów w kącie. A może nawet wykluczą ich z Unii? Fachowcy w szoku, ichni dziennikarze w szoku. I żaden nie wpadł na to, że jeśli imigranci mają większe prawa od gospodarzy to kiedyś musi to tych ostatnich zirytować. Idący z Brukseli debilizm dołożył swoje. Taka jest mooja diagnoza. „Fachowcy” mogą wykorzystywać.

Palikmiot został morda akcji „Hejt stop”. Jest to drugi ryj po tym prezenterze z tvnowskiej telewizji śniadaniowej... zapomniałem nazwiska. Faktycznie godni reprezentanci. Wkrótce wizerunek Hitlera (pozdro JKM!) zostanie wykorzystany do promowania mulitkulti.

Pamiętacie mecz o superpuchar Legia-Wisła na Stadionie Narodowym w lutym 2012 roku? Zasłynął z tego, że go nie było, bo jak stwierdził Adaś Szejnfeld „to stadion na Euro, a nie jakieś superpuchary”, a wybitny umysł w postaci Joanny Muchy zapytał „kto wybierał drużyny do tego meczu?”. Otóż są wydał wyrok, że Skarb Państwa musi zapłacić Ekstraklasie milion złotych za odwołanie meczu. Szkoda tylko, że pan komendant, dzięki któremu mecz odwołano, bo uznał, że stadion za mnóstwo pieniędzy nie spełnia warunków rozegrania meczu, i pani ministra pozostaną bezkarni. Na razie mam nadzieję. Swoją drogą mam nadzieję, e działalność Ministerstwa Sportu z czasów Joanny będzie szczegółowo zbadana.

I to tyle. Gratuluję dotrwania do końca. Dobranoc i nie zapomnijcie jutro mordować demokracji!