Przeczytaj u nas o temacie: prawo

wtorek, 23 marzec 2021 23:15

23 marca 2021 roku

Jakub Żulczyk nazwał prezydenta Dudę debilem i jest ścigany przez prokuraturę. Podobnie jak trzech nastolatków, którzy podpalili jego plakat i krzyczeli „Jebać Dudę”. Sprawa jest równie głupia jak ściganie za AntyKomora. Czyli konkretnie Państwo polskie powróciło do zdawania egzaminu. Z głupoty i zbędnych działań. I tak, uważam, że polityka można nazwać debilem. Oczywiście nie muszę się z taka ocena zgadzać. Ale ściganie za to jest typowym idiotyzmem.

Skoro jesteśmy w prokuraturze to wypada poinformować, że Sieć Obywatelska Watchdog Polska złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd partyjki Biedronia. Chodzi o nieujawnienie wydatków partii, co ma być informacją publiczna. A taka ładna miała być partia. Transparentna i w ogóle… Choć mogą spać spokojnie – przecież ich już nie ma…

Rafau trafił do szpitala z covidem. Nie, nie będzie typowej dla lewactwa mowy miłości. Życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia. Nie przeczę, że mam w tym też swój interes. Gdzie znajdę tak wdzięczny temat?

W czwartek nasi wybrańcy ogłoszą kolejne obostrzenia na „kluczowe dwa tygodnie epidemii”. To chyba piętnaste kluczowe dwa tygodnie w ostatnich 30 tygodniach. Chłopaki całkowicie się pogubili dawno temu. Teraz to wszystko jedynie konsekwencje. W skrócie rozważany jest pełny lockdown… I tak do usranej śmierci.

Jedni zapowiadają wielkie zamknięcia, a minister Czarnek zapowiedział powrót do szkół wszystkich uczniów 12 kwietnia. Ma tam ktokolwiek kontakt z bazą?

Bortniczuk i Bielan rozważają powołanie nowej partii, której celem będzie objęcie władzy na światem. Z potencjalnym poparciem wygląda na jakieś dwa promile. Nie tylko poparcia.

Tadziu Kościński, to jest typ, który pobiera pensje ministra finansów, oświadczył, że „Nowy Ład” będzie resetem podatkowym. Będzie on polegał na tym, że podatki będą bardziej sprawiedliwe. Nie wiem dlaczego słysząc o sprawiedliwości w podatkach ogarnia mnie przerażenie. Rezolutny Tadzio wyjaśnia, że chodzi o ty by mniej zarabiający "płacili mniej podatku procentowo, a ci, co więcej zarabiają, to będą procentowo więcej płacić. Znając definicję rządu o „więcej zarabiających” za bogaczy będą uważani zarabiający trzy tysiące. Brutto.

Minister cyfryzacji działał bez podstawy prawnej przekazując w kwietniu 2020 r. dane obywateli Poczcie Polskiej na zapowiadane wybory korespondencyjne. Naruszył tym samym konstytucję. Tyle ma do powiedzenia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. I co w związku z tym? Kto zostanie ukarany? Żyjecie już na tyle długo, aby znać odpowiedzi na oba pytania…

sobota, 27 luty 2021 12:01

27 lutego 2021 roku

Nasi milusińscy wydalili z siebie nowe rozporządzenie covidowe. Są tam te wszystkie pierdoły, o których w kółko ględzą oraz jest nakaz zasłaniania ust i nosa przy pomocy maseczek. Przy czym nie dowiemy się z tego rozporządzenia czym jest owa maseczka. Wiem, że teoretycznie wiadomo, problem jest taki jak ktoś zapyta choćby policjanta o definicję prawną. Nie ma, nie było, nie będzie. Kary tez nie będzie. Zresztą w ogóle nie będzie, bo przecież te rozporządzenia mają wartość prawną papieru toaletowego.

maseczka

Przy okazji w ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że w Wielkanoc znowu będą chcieli zamknąć nas w domu – co tym razem ma marne szanse powodzenia, bo ludzie mają już na kariery ekspertów wywalone. Ponadto we wrześniu będzie czwarta fala, bo wirus mutuje – dość szokujące odkrycie dotyczące wirusów. Obawiam się, że największymi ofiarami czwartej fali będą Vateusz, Pinky, Horban i Simon. To może być dla nich Tsunami.

Amnesty International ogłosiło, że Aleksiej Nawalny przestanie być „więźniem sumienia”. Czy nagle Rosja okazała się wzorem demokracji, a rosyjski sąd najbardziej praworządnym sądem świata. Zapewne tak, w dodatku poszło za tym parę rubli dotacji, ale oficjalnie chodzi o to, że Nawalny w przeszłości używał „mowy nienawiści i nacjonalistycznej retoryki”. To chyba ostatecznie świadczy o powadze tej organizacji.

Inni wzorowi demokraci – konkretnie Christian Hillgruber – niemiecki konstytucjonalista uznał najsłynniejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego za właściwe. Pomijając już sens wtrącania się niemieckiego prawnika w polskie orzecznictwo chciałbym poznać fachową opinie w jego temacie. Dokładnie to czy też ma wypierdalać. „Orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego dobitnie przypomina nam o tym, że zgodnie z konstytucją, która przyznaje każdej i każdemu taką samą godność i takie samo prawo do życia, niepełnosprawność danego człowieka - nawet bardzo daleko idąca - nigdy nie może zostać prawnie uznana za powód do tego, by przed narodzeniem położyć kres jego życiu”. Kamila Gasiuk-Pihowicz skomentujesz?

Pamiętacie jeszcze Radę Konsultacyjna przy Wściekłych Macicach? Pewnie nie, bo i kto by się tym przejmował. Ale jest okazja o przypomnieniu sobie o tym elitarnym gronie, gdyż przygotowało projekt ustawy. Ustawy zakazującej poddawania osób LGBTQWERTY egzorcyzmom. Tak, to jest najpoważniejszy problem w Wielkim Imperium.

Sąd najwyższy uznał, że można nazywać ONR organizacją faszystowską. Chodzi o sprawę działacza Razem pozwanego przez ONR za znieważenie organizacji. Sędzia argumentował: „ONR sam na siebie ukręcił ten bicz. Nawiązuje do organizacji przedwojennej, która była jawnie organizacją faszystowską, stosuje te same symbole i nazwy. Przykładem niech będzie falanga, która na dodatek była symbolem faszystowskich bojówek z Włoch „.Wszystko sparszywiało… Kiedyś komuniści z faszystami załatwiali takie sprawy na ulicy, albo wywoływali sobie wojnę domową. A teraz? Do sądu jak jakieś paniczyki.

GóWno odpaliło kolejna bombę, która wysadzi PiS. Tym razem z taśmami Obajtka, na których Obajtek klnie. Choć przysiągłbym, że kiedyś w tym samym medium czytałem, że język używany w rozmowach prywatnych – jak na przykład u Sowy – nie ma znaczenia. Dodatkowym smaczkiem jest to, że Obajtek ma Zespół Tourette’a. Żeby było jeszcze ciekawiej bomba zadziałała w ten sposób, że dziś Dominika Wjelowieyska zapraszał ado TOK.FM w ten sposób.

wielowieyska obajtek

Wielka bomba, ale trzeba załączyć instrukcje interpretacji. Jak zwykle.

Na koniec Monika Jaruzelska i pewien dysonans poznawczy. W tym samym czasie w dwóch równie obiektywnych „mediach” z Gazetą w tytule czytamy: w tej z „Polska” w tytule: „Dzieci sowieckich namiestników wchodzą do polityki. Monika Jaruzelska i Maciej Gdula w pełnym świetle kamer” dodatkowo udziela wywiadów Sputnikowi i jest córką swego ojca, którego próbuje wybielić. Tymczasem w tej ze słówkiem „Wyborcza” możemy się dowiedzieć, że staje się gwiazda skrajnej prawicy, bo przeprowadza wywiady z Braunem i Korwinem i pluje na mundur ojca. Czy takie światy równoległe są możliwe? Oczywiście! Przecież do obu tych pozycji zaglądają wyłącznie maniacy mojego pokroju. 90% suwerena żyje w swoich bańkach informacyjnych. Przymnę dla porzadku, że Jaruzelska dostapiła zaszczytu znalezienia się w "Brunatnej księdze".

Zapomniałbym! Wczoraj jakaś banda julek przykleiła się do ulicy w środku Warszawy. Spowodowali korek na cały dzień, a chodzi im o klimat. Albo konstytucję. A może o prawa kobiet? Albo zakazanie zakazu zakazywania czy coś równie sensownego. Moim zdaniem walec rozwiązałby problem lepiej niż strażacy z rozpuszczalnikami.

środa, 24 luty 2021 22:56

24 lutego 2021 roku

Wystąpił Pinky i zamknął Warmię i Mazury. Hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, baseny zostają na tym obszarze zamknięte. Poza tym nakazano stosowanie maseczek w całym kraju. Wyłącznie maseczek. Wyszło na to, że to co robiliśmy przez rok możemy sobie wsadzić w buty, bo nie działa. Rzekomo. Poza tym po powrocie z Czechosłowacji czeka turystów kwarantanna. Z kolei Horban w Polsat News zapowiedział, że zostało nam 2,5 miesiąca nasilonej epidemii. Prorok? Czy podobnie jak rok temu wiosną wirus znajdzie się w odwrocie? Jednak jeśli się nie myli to co zrobi ze swoim życie tracąc pozycję covido-celebryty?

Aśka Szajbus stwierdziła, że to młode pokolenie wskaże w 2023 roku jaka będzie Polska. A jak wiadomo według sondaży młodzież skręca w lewo. Wiadomo również, że kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie skurwysynem, ale kto na starość socjalistą pozostał, ten jest po prostu głupi – to cytat nie bardzo wiadomo z kogo i czy na pewno prawdziwy, ale jednak coś w nim jest. Ale ja nie o tym… O młodym pokoleniu. Zaczęło się wszystko do młodych, wykształconych, z wielkich miast w 2007 roku. W 2015 byli to już gówniarze, w 2023 – jak widać – szykują się do powrotu do młodych, wykształconych. Chyba, że okażą się gówniarzami. Bo poza Miasteczkiem Wilanów też jest Polska. W zasadzie głównie poza nim…

„Greniuch gloryfikuje polskich antysemitów i faszystów, którzy w 1945 roku nie chcieli pogodzić się z końcem wojny i nastaniem nowego komunistycznego porządku i walczyli dalej. Od zwycięstwa narodowo-populistycznego Prawa i Sprawiedliwości są oni, razem z idealistycznymi bojownikami ruchu oporu, czczeni jako bohaterowie i 'żołnierze wyklęci’” – w temacie IPN to ma do powiedzenia gazetka „Die Tageszeitung” wychodząca w kraju z którego wywodzi się nazizm. Ciekawostką jest fakt, że większość tych „faszystów” wcześniej walczyła z dziadkami redaktorków gadzinówki. Ale przecież Niemcy skutecznie wyparli istnienie II Wojny Światowej ze swojej świadomości, więc nie ma się czemu dziwić. Zastanawiam się tylko czy rząd podejmie jakiekolwiek kroki w tej sprawie czy jak zwykle uda, że deszcz pada.

Wielka Koalicja złożyła projekt zmian w kodeksie karnym – chcą usunięcia zapisu o karze za obrazę uczuć religijnych. Jak stwierdził, nieco zakurzony pyłem zapomnienia Mieszkowski Krzysztof „Rzeczpospolita nie jest przybudówką Kościoła katolickiego”. Czyli jak widać nie chodzi o przepis, tylko o religię, którą można obrażać. Chyba, że Krzysiu zacznie też kpić z muzułmanów i wyznawców judaizmu. Chociaż myślę, że nie sądzę.

Zawinięte w bekon klopsiki zrobione z mielonego mięsa i podrobów, przeważnie wieprzowych są niezgodne z zasadami naszego ulubionego serwisu społecznościowego. A wszystko dlatego, ze to tradycyjne walijskie danie w tym pogańskim języku zwie się Faggots and peas. A Faggot to również obraźliwe określenie męskiego osobnika LGBTQWERTY, więc algorytm zagroził usunięciem grupy. Cos jak u nas bany za część rowerową, która styka się ze stopą (ALGORYTM!). Tylko w tym przypadku służby Zuckenberga przeprosiły… Ale nowy, wspaniały świat się rozwija…

środa, 16 wrzesień 2020 19:51

16 września 2020 roku

Jak pewnie do Was dotarło w jakiejś zapomnianej przez Boga i ludzi miejscowości policjanci zebrali po tzw. twarzach. Nie trzeba było długo czekać na reakcję Vateusza i Mariusza Kamińskiego. Zrobili to co nasze ukochane rządy potrafią najlepiej – zapowiedzieli zaostrzenie prawa w przypadku ataku na policjantów. Czyli jak zawsze. I nie ma znaczenia, że obowiązujące prawo nie jest egzekwowane, zaostrzenie brzmi ładnie. I ciemny lud to kupuje.

Zresztą druga kadencja powoduje uruchomienie procedury „gówno zamiast mózgu”. Wymyślili więc ustawę, zwaną przez opozycje „Bezkarność+”. „Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione" – czytamy w projekcie. Fantastyczny pomysł. Przewalimy 70 milionów na wybory i nie poniesiemy kary bo koronka. Genialne. I raczej głupie.

Robert Mazurek nie mógł dziś znieść lewackiej nowomowy w wykonaniu Gawkowskiego i przerwał swój wywiad. Poszło o porównanie sytuacji LGBTQWERTY w Polsce do Żydów w Trzeciej Rzeszy. Mój ulubiony dziennikarz wskazał jednak pewne granice, Gawkowski coś tam jeszcze jęczał i na tym koniec. Ciekawe czy w tej Najnowszej Nowej Lewicy da im to coś do myślenia. A nie, o lewakach mówimy. Poniosło mnie.

„Piątka dla zwierząt”, która miała wykończyć branże futerkowa została skierowana do prac w komisji – głosami m.in. posłów Kaczafiego. Trzydziestu pięciu posłów Zjednoczonej Prawicy chciała odrzucenia projektu. Naczelnik nie może być zadowolony. Przy okazji nieoceniony Marek Suski powołała się na Świętego Tomasza z Akwinu piszącego o „Braciach mniejszych”. Tomasz, Franciszek, co za różnica? To przecież Marek Suski.

A przy okazji… Wszyscy się z Marka śmiali jak się pytał o nazwisko carycy Katarzyny, a kto z Was wie bez sprawdzania jak miała na nazwisko?

Budżet obywatelski… Teoretycznie to bardzo dobry pomysł – pozwala prostemu ludowi wrzucić urzędnikom pomysł, na który nie wpadli, nie zauważyli, nie pomyśleli, że tak można. Tyle teoria. Praktyka jest całkiem inna. Cały budżet został przechwycony przez nawiedzonych aktywistów i pieniądze wydawane są na tęczowe ławki, szałas w Parku Bródnowskim za 50 tysięcy itp. Tym razem niejaki Robert Buciak wpadł w Warszawie na pomysł „wycieczki rowerowej szlakiem poległych projektów budżetu partycypacyjnego” za marne 5 tysięcy złotych. I tak oto mamy usprawiedliwienie do marnowania pieniędzy podatników pod hasłem „przecież sami chcieliście”.

W Amazonii płoną lasy. Płoną mocniej niż rok temu. To tak informacyjnie, bo w mediach śladu informacji nie znajdziecie. Prawdopodobnie w tym roku nie są one nikomu do niczego potrzebne. Nawet Majka kartki nie potrzyma.

I to tyle, bo nudno dzisiaj.

wtorek, 10 wrzesień 2019 20:58

10 września 2019 roku

Wtorek był raczej nudny. Nie było konwencji, nie było nowych skandali, nie było niczego. Na szczęście jest Margo Kidelho, która wymyśliła, że chce debaty z Kaczafim. „Zawsze w tradycji było, że jedynki z jednego miasta ze sobą debatują, żeby ludzie mogli poznać ich poglądy i zobaczyć, jak się zachowują” – stwierdziła. Margo, na pewno tego chcesz? A jak Kaczafi zapyta o sześciopak Harnasia Schetyny?

W hiszpańskiej miejscowości Osona „ekolodzy” postanowili uratować króliki z farmy. Skończyło się jak zwykle. Oszołomy „uratowali” od 14 do 16 królików, jednak zestresowane zamieszaniem zwierzęta zaczęły rzucać się po klatkach co doprowadziło do sukcesu akcji: pięć ciężarnych samic uszkodziło sobie kręgosłupy i trzeba było je uśpić, część samic poroniło, a większość wykradzionych królików to były karmiące samice, co ich młode przypłaciły życiem. Łącznie życie straciło ok. 100 królików. Jak tak mają wyglądać akcje ratunkowe, to może nie ratujcie?

Tymczasem moi ulubieńcy z Greenpeace postanowili zablokować swoim stateczkiem port w Gdańsku żeby nie wpłynął tam statek z węglem z Mozambiku (tak, sprowadzamy węgiel z Mozambiku i to jest idiotyczne). Nad ranem wpadła więc do nich Straż Graniczna i protest zakończyła. Dokładnie tak, jak robi się to w takich przypadkach. Nie polega to na mówieniu „przepraszam panie oszołomie byłby pan łaskawy przesunąć statek?”.

Wtedy odezwała się Sylwia Spurek. Doktor nauk prawnych – to ważne w tym przypadku. Otóż napisała list do szefa Straży Granicznej, w którym zapytała o „użycie automatycznej broni palnej”. I tak, funkcjonariusze byli w nią wyposażeni. Ale „doktor nauk prawnych” powinna rozróżniać wyposażenie od użycia. Zawsze sadziłem, że w prawie ważne jest każde słowo.

Jeśli jesteśmy przy prawie to zajrzyjmy do sądu w Sokółce. To gdzieś na Podlasiu. Otóż ten uznał, że art. 89 kodeksu wykroczeń, który mówi o zakazie przebywania na drodze publicznej dziecka poniżej siódmego roku życia jest nieprecyzyjny. Zgodnie z tym przepisem, odpowiedzialności podlega ten, kto mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7. dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach przejazdu szynowego. Według geniuszy palestry przepis ten mówi, że karze podlega każdy, kto wyszedł z dzieckiem na spacer, przewozi je samochodem, wozi w wózku. Bo „definicja drogi publicznej jest szerokie”, skierowali więc w tej sprawie pytanie do Trybunału Konstytucyjnego. Poważnie? Naprawdę ktoś widział reżim ganiający rodziców za chodzenie ulicą z dziećmi?

Dwa ostatnie akapity wyraźnie pokazują, że miejsce rodzimych przedstawicieli prawa jest tam, gdzie polskiej e-klpay. Poziom ten sam.

Podobno ostatnie – rozpoczynające się jutro - posiedzenie Sejmu przed wyborami ma trwać jeden dzień i zostać przerwane i wznowione po wyborach. Tak podaje GóWno, więc musimy poczekać żeby się przekonać i wyszydzić.

Jak wiecie w Warszawie ma miejsce incydent kałowy. W zasadzie gdyby nie pomoc rządu ścieki płynęły by sobie Wisłą do dzisiaj. Powstał jednak most pontonowy, na którym przerzucono rurociąg z lewego brzegu na prawy, gdzie jest oczyszczalnia (dlaczego nie ma jej po lewej stronie, nie pytajcie). Rafau stwierdził jednak, że „podziękuje premierowi jeśli 100% ścieków popłynie rurociągiem”. Można zachować się z klasą? Jak widać nie bardzo.

wtorek, 13 luty 2018 21:47

13 lutego 2018 roku

Wygląda na to, że kandydat Trzaskowski tak zaangażował się w walkę o prawa kobiet w Warszawie, że Mokotów został bez prądu na całkiem sporą część dnia. Prawa kobiet albo prąd. Nie można mieć wszystkiego.

Co ciekawe dzisiaj u Mazurka tłumaczył się ze swojego pomysłu: „zaczynam od tego dlatego, bo uważam, że opozycja w Sejmie w tej sprawie dała plamę, uważam, że daliśmy się wmanewrować PiS-owi”. Pysznie! W Sejmie nie wyszło, więc wprowadzimy to w Warszawie. Potem ogłosimy niepodległość, zrobimy eutanazję na życzenie, zalegalizujemy 38 płci i zbudujemy tor saneczkowy. A na koniec Warszawską Statuę Wolności o twarzy Hanki Gronkiewicz z kamienica pod pachą. Tylko bez pochodni, bo to faszyzm. W jej miejsce może wibrator?

I oto objawił się Mesjasz na prawicy. Od razu w trzech osobach. Maniek Kowalski, pastor Chojecki i niejaki Andrzej Turczyn. Konkretnie to zarejestrowano ich partię o nazwie „Ruch 11 Listopada”. „Państwo oparte na Biblii daje największą przestrzeń wolności w dziejach cywilizacji człowieka. Ruch 11 Listopada będzie walczyć, aby przywrócić prawa, które rodzicom nadał Stwórca, polskim rodzicom! Żadnych nakazów szczepień, żadnych przymusów ubezpieczeń, przymusów szkolnych itd. To jest nasz cel dalekosiężny” – tako rzekł pastor. Przewiduje poparcie w granicach 3. 3 osób nie procent oczywiście. Będą godnym rywalem dla Unii Europejskich Demokratów. Nawet rozumu tam jest mniej-więcej tyle samo.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy ma pomysł. Oczywiście dla naszego dobra. Pomyślała, że jak ktoś jest zatrudniony na umowie o pracę to aby dorobić sobie w innej firmie nie będzie mógł pracować na podstawie umowy zlecenia, a będzie musiał założyć działalność gospodarczą. Znakomite! Zwłaszcza w zestawieniu z pomysłami, że na urlopie nie będzie można pracować nigdzie. Dla szarej strefy idealne rozwiązania. Tak wiem, że to póki co tylko pomysł, ale wszystko kiedyś było „tylko pomysłem”.

W niemieckim sondażu autorstwa Fundacji Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość (EVZ) i Uniwersytetu Bielefeld wyszło, że 54,4%Niemców zalicza swoją rodzinę do ofiar polityki Hitlera, a tylko 17,7% przyznaje, że wśród ich przodków byli sprawcy nazistowskich zbrodni. Myślę, że gimboopozycja powinna za to przeprosić. W końcu gnębiliśmy ponad połowę Niemców.

Afera bo „W sieci” dało nagrodę Przyłębskiej, a TVP podpisało ją „profesor”. Bo jak wiadomo profesorem był tylko Bartoszewski, a nagrody może dawać tylko bezstronne GóWno. A nagroda Karnowskich? Interesuje mnie tak samo jak samopoczucie Kudłatego z KOD.

wtorek, 19 wrzesień 2017 20:58

19 września 2017 roku

Obywatelka Gersdorf tłumaczy się ze zdrady. Otóż jej wczorajsza wizyta w Pałacu Prezydenckim wyniknęła z przepracowania. A jak wiadomo człowiek przepracowany jest zmęczony i działa bezrefleksyjnie. Stąd wizyta u prezydenta. Ona naprawdę się tak tłumaczy… Sędziowie też wyglądają na przemęczonych, przepracowanych i zestresowanych.

W pierwszym półroczu spółki skarbu państwa wypracowały 15 mld. złotych zysku. To trzykrotnie więcej niż w latach 20114-2015 i dwa razy więcej niż w roku ubiegłym… Widać Pisiewicze nie tacy źli jak fachowcy.

Podobno na Żoliborzu giną unijne flagi wywieszane przez mieszkańców… Ciekawe. Jakoś nie zaobserwowałem w Polsce w ogóle zwyczaju wywieszania flag (u mnie na wsi rzadkością są nawet w święta narodowe), a tu się okazuje, ze w jednej Wiosce Galów miliony wywieszają unijna flagę. Których tez tam nigdy wcześniej nie widziałem… Może dlatego, że je ukradli?

Rysiek w „Faktach” obwieścił świat – nie pamiętam przy jakiej okazji, zresztą staram się ich nie słuchać – że „Niedługo Duda będzie robił to co PiS chce”. Myślałem, że robi to od dnia ogłoszenia jego kandydatury. Przecież nawet Rychu to mówił. Jak więc jest? Jak żyć?

Rząd wprowadza zasadę „mój dom, moją twierdzą”. W skrócie, gdy ktoś wlezie nam do chałupy lub na podwórku, będzie można go zastrzelić i nie poniesie się kary. Słusznie? Dla TVN „kontrowersyjnie”. Dla Borysa Budki bez sensu. A w dodatku obecne przepisy też tak mówią. A Borys Budka jest wysokim blondynem, a Kinga Gajewska kandydatką do Nagrody Nobla.

W czasie manewrów „Zapad 2017”, dzielna Armia Czerwona ostrzelała obserwatorów i dziennikarzy. Przynajmniej na wschodzie stabilnie.

Iwona Arent – pewnie nie wiecie, ale to posłanka PiS – wymyśliła i stworzyła interpelację do Ministra Zdrowia, w której domaga się… „drukowania przy zapłacie za zakupy, na paragonie dodatkowym, składu produktu spożywczego kupowanego na wagę bez oryginalnego opakowania”. Np. truskawki, skład: owoc truskawki, szypułka, mogą zawierać robaki. W ramach oszczędności papieru, zmniejszenia kolejek do kas i ogólnego zadowolenia wszystkich. A zwłaszcza samej siebie, bo jakoś większość z normalnych ludzi wie co kupuje, gdy kupuje truskawki.

Przy okazji: weganie twierdzą, że szypułki truskawek są jadalne. Smacznego i nigdy nie pytajcie gdzie ja znajduję takie rzeczy.

Mieszkańcy Przemyśla napisali list do Franciszka. Papieża. Piszą, że albo przy ul. Sobieskiego w Przemyślu powstanie przystanek, albo oni nie będą chodzić do kościoła. Szach-mat Franek! Bier łopatę i buduj!

PiS chce zmienić ustawę dotyczącą pochówków i cmentarzy. Będzie można rozsypywać prochy nad morzem czy w innych miejscach. Cóż za brak szacunku dla zmarłych – oburzy się opozycja. Bo jak po  kremacji rentę pobierać?

Lata dziennikarskiego śledztwa pozwoliło ustalić, że Sok z Buraka prowadzi Kodziarz. Szok i niedowierzanie. Konkretnie Andrzej Szuliński z płockiej kodziarni. Jakoś mi z tego powodu wszystko jedno.

Dobranoc.
Hugues de Payns

piątek, 02 czerwiec 2017 21:03

2 czerwca 2017 roku

Trwa izolacja Polski na arenie międzynarodowej. Najdobitniej świadczy o tym decyzja Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które wybrało Polskę do Rady Bezpieczeństwa jako członka niestałego. Za było 190 państw, dwa wstrzymały się od głosu. Przeciw nie był nikt.

Reakcje opozycji? Mniej więcej takie:  to nie jest żaden sukces, poza tym i tak wyrzucą nas z Unii i w ogóle komu to potrzebne…

Wszystkich przebił jednak Rafcio Trzaskowski. Tak, to jego autentyczne dwa kolejne tweety.

onz rada

Sprawę komentował też jedyny sprawiedliwy dziennikarz o imieniu Tomasz. Komentarze były tradycyjnie pełne trzeźwego osądu sytuacji i miłości bliźniego, nie ma więc co się chorym psycholem przejmować.

Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wypną się na klimatyczne porozumienie z Paryża. Po takim ogłoszeniu Juncker rozsierdził się niczym Tuhaj-bej i też wydał oświadczenie: „Amerykanie nie mogą po prostu opuścić porozumienia o ochronie klimatu”… Trump to jest twój koniec. Sankcje, cofnięcie funduszy, wizyta Komisji Weneckiej, a przede wszystkim wykluczą USA z Eurowizji. Po tym ciosie już się nie podniosą.

Frasyniuk w wywiadzie dla GóWna chełpił się jak to pokonali komunistów i jakimi to nie są bohaterami. Dodał też: „Dla takich jak ja, to co? Status pokrzywdzonego wydawany przez IPN! Ja mam występować o status pokrzywdzonego?! Przecież ja jestem zwycięzcą! Wygrałem! Ja i moi koledzy! Niech Kwaśniewski pisze, Jaruzelski powinien pisać, jak żył. Bo oni przegrali walkę w latach 80. A my nawet nie potrafimy tego uczcić, świętować”.

Odpowiedział mu Włodzimierz Czarzasty: „Drogi Władysławie Frasyniuku! Żeście komunistów pokonali? No nie. Wyście się z nami, kurwa, przy Okrągłym Stole i 4 czerwca 1989 r. do-ga-da-li!”.

I zatkało kakao, jak to się ostatnio modnie mówi… Dziwne, że jako pierwszy z elyt powiedział to Czarzasty, łamiąc oficjalną narrację.

Swoją droga uznać Kwacha i Spawacza za pokonanych to trzeba mieć fantazję.

Niemcy musieli ewakuować dzisiaj festiwal ,,Rock am Ring" z powodu zagrożenia terrorystycznego. Chodzi rzecz jasna o zagrożenie ze strony białych nacjonalistów, bo chyba nie przyszło Wam do głowy, że książęta Orientu mogą coś szykować?

Podobno prawnicy, którzy zostali wymienieni jako niepopierający uchwały Sądu Najwyższego w sprawie ułaskawienia tak naprawdę ją popierają. Prawnikom należy bezwarunkowo wierzyć, więc wierzę, że popierają, mimo, że nie popierają lub odwrotnie.

Arka Gdynia „sensacyjnie” pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin 3:1, więc z futbolowej e-klapy spadły: Górnik Łęczna i Ruch Chorzów. Ależ piłkarze Zagłębia musieli się namęczyć żeby przypadkiem nie zrobić gdynianom krzywdy…

Wczoraj obejrzałem finał kobiecej Ligi Mistrzyń piłki kopanej. Mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że futbol absolutnie nie jest sportem dla kobiet. Siatkówka, koszykówka, piłka ręczna, MMA i rugby jak najbardziej. Ale futbol absolutnie nie. Nie da się na to patrzeć. Zdecydowanie paniom czegoś brakuje. I nie chodzi o tempo gry.

Miłego weekendu, Hugues de Payns

poniedziałek, 22 maj 2017 21:10

22 maja 2017 roku

Zaczniemy dość poważnie. Suweren zauważył, że policja bije na komendach. Szok, jak tak można, takie rzeczy tylko w państwie PiS, rozstrzelać Błaszczaka i inne takie komentarze się pojawiają. A ja jak zwykle nie mogę wyjść z podziwu. Znowu okazało się, że moi rodacy żyją w całkiem innym świecie niż ja. W świecie, gdzie panowie policjanci nie są zbrojnym ramieniem konstytucji, ale są przyjaciółmi społeczeństwa niczym ze starej, komunistycznej piosenki. A wszyscy skatowani kibice? Uczestnicy Marszu Niepodległości? A przepraszam, to „tylko kibole, bandyci i faszyści, im się należy”. A poza tym ex-rzecznik Sokołowski zawsze jakieś fascynujące wyjaśnienie znalazł: spałował się sam, spadł ze schodów przy próbie ucieczki i tym podobne, które kupowali kompletni ignoranci.

Tym razem chłopak miał pecha, bo przesadzili i ofiara zmarła. Policjant wyleciał z roboty, odwołano komendantów miejskiego i wojewódzkiego… Ale, na dzisiaj zarzutów dla mordercy brak, a panowie komendanci pójdą sobie na emeryturę. Choć powinni wylecieć bez prawa do emerytury. Nie wiedzieli? Jasne, a Kiszczak nie wiedział o tym co „planował” Piotrowski…

I tylko Igora żal.


Ale wydarzyły się też rzeczy żenująco zabawne. Tak, Festiwal w Opolu zostanie przeniesiony w inne miejsce, bo po kłamliwym tekście jak to biedna Kayah została pogoniona (choć zrezygnowała sama) zaczęli wycofywać się wszyscy tzw. artyści. Tatiana Okupnik nawet oświadczenie wydała. I jest to pierwsza rzecz jaką wydała od czasu odejścia z Blue Caffe jakieś 50 lat temu. Nie licząc singla dodawanego kiedyś do pasty Colgate. Kurski próbował zastąpić buntowników Zenkiem Martyniukiem, ale… prezydent Opola pogonił ekipę z amfiteatru. Także Opola nie będzie. I czego ja teraz w telewizji nie będę oglądał? Swoją drogą co poza festiwalem i Odrą Opole jest w Opolu?

Całkiem oddzielną sprawą jest to, że Kurski dał się ograć jak dziecko. PiS z PR nie ma absolutnie nic wspólnego.

Zbychu Hołdys też bardzo chciał dołączyć do bojkotu. Problem polegał na tym, że nagrał cokolwiek jeszcze dawniej niż Okupnik i nikt o nim nie pamiętał. Wymyślił więc, że Kaczafi ocenzurował jakiś festiwal w Świnoujściu, gdzie miał wystąpić. Niestety dla Zbycha pojawiła się wypowiedź organizatora, że na festiwal najnormalniej… nie zebrał pieniędzy na organizację. I cały misterny plan poszedł w las.

Odbyła się konwencja programowa (kropki)Nowoczesnej. To już brzmi zabawnie, a dodatkowo Rychu przedstawiał tam program: 500+ won, przyjąć imigrantów, wprowadzić Euro, związki partnerskie, in-vitro finansowane z budżetu oraz odejście od energii czerpanej z węgla. To ostatnie gwarantuje mu zwycięstwo w wyborach na Śląsku, a zaproszenie imigrantów w reszcie województw. Zdaje się, że Rysiek postanowił wyprowadzić partię z Sejmu.

W Katowicach odbył się Kongres Prawników Polskich. Zaprawdę powiadam Wam to wyjątkowa kasta obywateli. Zaprezentowali wyższa kulturę: wycie, buczenie darcie mordy w czasie odczytywania listu od Prezydenta i wystąpieniu wiceministra sprawiedliwości. Naprawdę, podobną kulturę spotkać można w gimbazie. Dowiedzieliśmy się również, że „W demokratycznym państwie prawnym suwerenem nie są wyborcy. Suwerenem są wartości znajdujące się w prawie, a na straży tych wartości stoją niezależne sądy i niezawiśli sędziowie”. To może niech prawnicza wybiera Sejm, Senat i Prezydenta spośród siebie. Będzie najlepiej. W końcu należy się im.

Hercules Poirot, Columbo, ksiądz Mateusz i komisarz Alex w jednym – niejaki Rutkowski – postanowił zrobić cyrk z programu o śmierci Polki w Egipcie. Nie dziwi to tym bardziej, że program prowadziła niejaka Gozdyra. Otóż postanowił oświadczyć się swojej babie. Naprawdę czas i miejsc eznakomite. Ale przecież chodzi mu wyłącznie o dobro klientów… Dlatego powinni swoje dobnra głęboko ukrywać.

Jakby tego było mało z uroczystości pogrzebowych Magdaleny Żuk „Super Express” przeprowadzi jutro relację live.

To mnie przerasta… Tę planetę może uratować tylko nuklearna zagłada ludzkości.

Ekstraklasa piłki kopanej nie może grać bez zmian w regulaminie. Od następnego sezonu zostanie idiotyczny podział na grupy, ale nie będzie podziału punktów po 30 kolejce. Co oznacza zaoranie głównego punktu tej reformy czyli „emocji do ostatniej kolejki”. W tym sezonie akurat na ich brak narzekać nie można. Dwie kolejki do końca i wciąż nic nie wiadomo.

Jest też ciekawsza wiadomość. Od przyszłego sezonu w e-klapie stosowany będzie VAR czyli Video Assistant Referee. Mówiąc językiem bardziej zbliżonym do polskiego jest to system powtórek video. Póki co na trzech meczach w każdej kolejce: meczu kolejki i dwóch wylosowanych. I to jest „dobra zmiana”!

Zmarł Zbigniew Wodecki. Niech spoczywa w pokoju.

piątek, 23 październik 2015 20:51

23 października 2015 roku

Zdążyć przed tą idiotyczną ciszą... W latach 90-tych ubiegłego wieku może to i działało. Ale od tego czasu upowszechnił się internet.

Dzień zaczął się od histerycznego artykułu w GóWnie podpisanego „redakcja GóWna”. Histeria porównywalna jedynie z tą znaną z Korei Północnej po śmierci któregoś z tamtejszych Kimów. A rozchodzi się o to, że jak PiS wygra demokratyczne wybory to będzie rządziła większość. Bo jak wiadomo demokracja jest dobra gdy wygrywają nasi. Znaczy ich. Bo ci nowi pewnie reklam nie będą chcieli umieszczać, urzędy nie będę tego prenumerować. Zostanie McDonald's i darmówki na przystankach. Przykra sprawa. Michnik umierający z głodu... Kusząca wizja. Choć nierealna.

Pani wiceminister sprawiedliwości osiągnęła całkiem niezły wynik. 2 promile. Tyle miała w organizmie, gdy jeździła sobie samochodem po Łodzi. Wylądowała w najbardziej luksusowych hotelu w mieście włókniarzy (dzisiaj to chyba ironiczne określenie). Najważniejsze jest godne pożegnanie ze stanowiskiem.

Moja ulubienica Marcelina z bolszewików o nazwie Razem miał dzisiaj wystąpić w Superstacji. Miała, bo stacja zaprosiła do tego samego programu Kukiza. Co więc zrobiła moja idolka? To samo co w zwyczaju miał Sir Robin z filmu „Monty Python i Święty Graal”. Nasrała w zbroję i uciekła. A teraz wyobraźcie sobie, że jest szefem MSZ i jedzie na ciężkie negocjacje np. w sprawie Ukrainy. Albo ma negocjować z rozsierdzonymi górnikami. Ładną przyszłość chcieliby nam zgotować? Na szczęście wciąż są i pozostaną błędem statystycznym.

Islamscy imigranci po przybyciu do Polski będą mieć zagwarantowane pełne świadczenia medyczne. Poza kolejności i bez składek zdrowotnych. Zapłaci za to fraje... wróć, polski podatnik. Można by o tym merytorycznie podyskutować, ale za sam fakt wspomnienia o tym byłby ktoś obwołany faszystą. W końcu wszystko w imię tolerancji. Nawet śmierć. Oczywiście śmierć własnych obywateli, bo imigrantów trzeba kochać.

Z kolei Waldek Pawlak ma ochotę chce ich imigrantów zbroić. Gdyż niewątpliwie jak dostaną broń, wrócą do siebie walczyć. Mógłby go obrzucić inwektywami, ale przecież to Pawlak z PSL. Cóż gorszego mógłbym wymyślić? Najśmieszniejsze jest to, że mówi to polityk państwa, które najchętniej odebrałoby broń własnym obywatelom. Fascynująca jest ta troska o dobre samopoczucie imigrantów kosztem własnych wyborców.

A propos. W niedzielę wybory. Dzisiaj Prezydent i premierzyca w telewizji apelowali o udział. Ja również apeluję. Idźcie i wybierzcie mądrze i w zgodzie z własnym sumieniem. Choćby po to żeby w niedzielę o 21:00 usiąść przed TVN24 i obejrzeć miny tych wszystkich Kopaczek, Kuźniarów, Hołdysów i reszty tych, którzy przez ostatnie 8 lat pluli nam w twarz i wyzywali od faszystów, kiboli i pisiorów pod hasłem „tolerancji i miłości dla wszystkich”. Osobiście już się szykuję na poniedziałek w pracy. Bo przecież „Pisiory wyłączą ci internet” i „Nikt z nami w Europie nie będzie rozmawiał”. Jakby fakt, że ktoś premierzycy powie od czasu do czasu „zrób kawę” był rozmową.

Wielkie oburzenie zapanowało, bo ktoś zadenuncjował Roberta Lewandowskiego, że po awansie na Euro pił szampana na boisku. Czyli wszystkie media w IIIRP oburzyły się bo ktoś domaga sie ścigania osoby łamiącej ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. Czymże on różni się od innego jej uczestnika, tego z trybun? Przecież konstytucja – która, według przekazów z ostatnich tygodni, jest tak świetna, że nie wymaga żadnych zmian – mówi o równości wszystkich wobec prawa. A przecież kibice bezwzględnie karani są za mniejsze przewinienia. Wtedy te same media biją brawo. A, że ustawa jest bez sensu? Z kosmosu z Nazistami nie zleciała. Ktoś ją uchwalił. Hm... może koalicja rządząca?

Wczoraj informacją dnia było to, że Lech Poznań wygrał mecz. Z Fiorentiną w Lidze Europy. 2:1. Na wyjeździe. Ostatnia drużyna naszej Ekstraklasy wygrywa z liderem Serie A. Ależ mamy mocarną ligę! Legii poszło zdecydowanie gorzej. 1:1 z belgijskim Club Brugge u siebie, a mam dziwne wrażenie, że wynik nieco lepszy niż gra. Zobaczymy, kto będzie lepszy w niedzielę.

Od dzisiaj do odwołania wszystkie posty będę kończył jednym zdaniem. Niczym Kato Starszy i jego „Poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć” i Andrzej Lepper z „Balcerowicz musi odejść”. Moje hasło brzmi: „Uważam, że Polsat Cyfrowy to najgorsza pod względem obsługi klienta firma w Unii Europejskiej”. Od 9 września przerasta ich intelektualnie rozpatrzenie reklamacji.

A! Z soboty na niedzielę zmieniamy czas na "pisowskli". Później będzie się robiło jasniej.

A teraz zamilknę do niedzielnego wieczora.

Strona 1 z 2