Przeczytaj u nas o temacie: pogrzeb

poniedziałek, 18 luty 2019 22:25

18 lutego 2019 roku

Pożeranie przystawek pod kryptonimem „Koalicja Obywatelska” rozkręca się. Obecnie składa się już z Platformy, PSL, SLD, Nowośmiesznych. A dzisiaj do tej przypadkowej zbieraniny, która łączy jedynie hasło „nienawidzę PiS” dołączyła prawdziwe wunderwaffe . Tak, Rysiek wraz ze swoją partią dołączył do POKO. Jeśli wierzyć sondażom wniósł do koalicji 0% poparcia. Element komediowy jest jednak nie do przecenienia.

Trochę zgubiłem się w sprawie szczytu V4 vel Grupa Wyszehradzka w Izraelu. Najpierw Mati oświadczył, że nie jedzie, miał jechać Czaputowicz. Potem okazało się, że nie jedzie nikt, a do bojkotu dołączą też Czechy. Po czym widać przedstawicieli pozostałych trzech rządów w Izraelu, którzy nie występują ta jednak jako V4. Naprawdę warto było zorganizować ten cyrk.

Chociaż Jacek Sasin twierdzi, że dzięki temu weszliśmy do ekstraklasy światowej polityki. Mam nadzieję, że ten wybitny intelekt będzie premierem w czasie gdy prezydentem będzie Marek Suski.

Rozpoczęły się prace nad przekopem przez Mierzeję Wiślaną. W związku z tym pojawiły się protesty „mieszkańców Mierzei”. Było ich dwudziestu, mieli transparenty. Teraz czekać należy na etatowych protestantów. Od kiedy wylecieli z roboty mają więcej czasu. A i przelew się przyda. Nawet w rublach.

Taki Arkadiusz Myrcha właśnie zaczął bronić wycinanych tam drzew. Widać chłop zapomniał, że głosował za specustawą w sprawie przekopu. Może głosował, ale się nie cieszył?

Konrad Piasecki twierdzi, że Magdalena Adamowicz – zbolała wdowa po prezydencie Gdańska będzie „dwójką” na pomorskiej liście PO do Eurożłoba. Jestem zaskoczony niczym poniedziałkiem następującym po niedzieli.

Wszystkie problemy Warszawy zostały dzisiaj rozwiązane. Rafcio podpisał deklarację LGBTQWERTY. Będą hostele, wsparcie i inne takie. Co tam metro, nowe tramwaje, nowe mosty. Przecież od początku piszę, że ta władza ma być ideologiczna i, że zatęsknicie szanowni Warszawiacy za Hanką. Co ciekawe „demokratycznej większości” z nich nawet mi nie żal.

Agata Załęcka, podpisywana w internecie jako „znana aktorka” chce aby aktorzy otrzymywali rekompensaty od państwa za odwołane spektakle w czasie żałoby narodowej. Bardzo interesujące. Prawie tak jak to, że takie wyliczenia i żądania pojawiają się po żałobie ku czci Jana Olszewskiego. Przy żałobie po Adamowiczu nikt nie wspomniał o takim pomyśle.

Swoją drogą to ciekawe, że o tej – kompletnie nie znanej mi kobiecie - piszą „znana aktorka”. O Januszu Gajosie nie piszą „znany aktor”. Wychodzi mi więc, że pani Załęcka jest znana jedynie swojej sąsiadce i kotu.

GóWno pokazało dowód wypłaty 50 tys., które miały być przekazane Kaczafiego. Austriak wypłacił je z bankomatu w Warszawie, „w pobliżu Nowogrodzkiej”. Czy jak wypłaciłem wczoraj 100 zł. to tez jest to dowód, że ktoś ode mnie chciał łapówkę?

W sobotę odbył się pogrzeb Jana Olszewskiego. Jako, że nie chowano kogoś tak zasłużonego dla Polski jak Jaruzelski to żaden z byłych prezydentów nie pojawił się na pogrzebią. Z byłych premierów, którzy obecnie stoją po stronie opozycji przybył tylko Jerzy Buzek a oprócz niego Małgorzata Kidawa-Błońska i Bogdan Borysewicz. Warto wymienić te nazwiska (mimo mojego całkowitego braku sympatii), choćby po to żeby wiedzieć, kto potrafi zachować się przyzwoicie. A reszta? Cóż, sami sobie wystawiają świadectwo – płakał po nich nikt nie będzie. Bolek postanowił nawet jakiś paszkwil napisać, gdzie robi z siebie bohatera walki z wywrotowym rządem. Niech robi! I niech nikt mu nie zabiera internetu!

poniedziałek, 21 styczeń 2019 22:40

21 stycznia 2019 roku

Odbył się pogrzeb Pawła Adamowicza. W pierwszych rzędach siedzieli jego przyjaciele – politycy Platformy. Tej samej platformy, która go wywaliła i która wystawiła w wyborach na prezydenta Gdańska Wałęsę juniora… Kardynał Richelieu miał jak widać całkowitą rację prosząc Boga o ochronę przed przyjaciółmi. Paweł Kukiz śpiewając dawno temu „bolszewicy na mszy w pierwszych rzędach siedzą” też się nie pomylił.

Czytając jednak doniesienia z pogrzebu dowiedzieć się można było gównie, że TVP nie pokazywała Tuska, lub pokazywała w niewłaściwym momencie, a Jarosław Kurski grzmiał na Twitterze, że arcybiskup Głódź Donka nie przywitał jak należy. Chciałbym więc nieśmiało przypomnieć, że nie był to pogrzeb Donalda Tuska. Wtedy z pewnością cesarz Europy byłby w centrum uwagi na tyle, że nawet brat prezesa TVP byłby usatysfakcjonowany.

Kościół zaszczyciła też swoją obecnością Nowośmieszno-terazowa menażeria, co skutkuje tym, że posłanka Szajbus mocno jest zdziwiona kazaniem, które jej się nie podobało. Prawdopodobnie nie zrozumiała.

Zresztą Joanka – w ślad za profesorkiem z Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego – wzywa do organizowania miesięcznic im. Pawła Adamowicza. Ktoś zaproponował nadanie jego imienia Uniwersytetowi Gdańskiemu… Generalnie szopka, którą kiedyś obecnie opłakujący nazywali graniem trumnami. Jak to śpiewało kiedyś Lady Punk „tacy sami, a ściana między nami”… Śmiem bezczelnie twierdzić, że oni doskonale wiedzą, że są swoimi odbiciami, ale suweren w większości składa się z ludzi ekscentrycznie intelektualnych, gotowych do śmierci się kłócić, że „to jest inna sytuacja”.

Posłanka Szajbus uznała również zabójstwo Adamowicza za jedno z „najważniejszych i najtragiczniejszych wydarzeń w naszej historii”. Cóż nawet ignorancja i pokazowa histeria powinna mieć swoje granice. Myślałem, że każdy w Polsce słyszał o Potopie, rozbiorach, powstaniach, zabójstwach politycznych w II Rzeczypospolitej, drugiej wojnie światowej (wiesz Aśka, że wtedy ginęli nie tylko Żydzi?), okresie stalinizmu, Poznaniu’56, Grudniu’70, Radomiu’76, stanie wojennym, morderstwach księży – w kilku przypadkach już po okrągłym meblu, Smoleńsku… Ale nie, dla pary inteligentów z kabaretu Teraz historia zaczyna się przecież w 2015 roku. Mam nadzieję, że po wyborach cała trójka inteligentów podzieli los niejakiego Armada Ryfińskiego. To był taki sam pajac tylko od Palikmiota.

Świecki Jerzy Atencjusz w dniu pogrzebu ogłosił, że wraca na stanowisko prezesa WOŚP. Suweren szczęśliwy bo „Jurek nas posłuchał”. Przykro mi burzyć ich świat i powiedzieć, że on nigdzie nie odszedł, a nawet tego nie rozważał. Chłop zwyczajnie potrzebuje skupić uwagę na sobie.

Oczywiście trwa walka z mową nienawiści. Wciąż polega na mówieniu „oni powinni przestać”. Głos zabrała nawet Kryśka Janda. Ta sama, której profil na Fejsie wprost kipi mową miłości, czasami setki razy dziennie. Ale jak ustaliliśmy to jest całkiem inna sytuacja.

Olbrzymi sukces odnieśli policjanci z Iławy. Zatrzymali „preppersa” u którego znaleziono materiały mogące posłużyć do produkcji materiałów wybuchowych. Żeby było śmieszniej wszystkie materiały kupił legalnie, a zatrzymany po złożeniu wyjaśnień został zwolniony. Strzeżcie się, bo nie znacie dnia ani godziny – „materiały mogące posłużyć do produkcji” ma w domu każdy z nas. Jako, że mieszkam na wsi mam też naftę (do lampy) i kartusz gazowy do lampy lub kuchenki… Teraz wsadzą mnie za terroryzm.

Mati też się nie popisał. W 145 rocznicę urodzin Wincentego Witosa wygłosił przemówienie, w którym powiedział między innymi: „Dzisiaj Wincenty Witos chce nam powiedzieć coś więcej. Bo jesteśmy w pewnym szczególnym czasie, to jego słowa, takie bardzo mocne i mądre, że jesteśmy z różnych stron. Mamy różne zainteresowania, ale jako Polacy mamy jeden cel: żyć i pracować dla Polski. Wincenty Witos był właśnie dla nas ojcem pojednania, pojednania narodowego”. Fantastyczne słowa. Tyle, że Witos nie miał z nimi nic wspólnego. Wypowiedział je Roman Dmowski. Tyle dobrego, że gadając bzdury nie wprowadził przypadkiem nowego podatku.

Robert Gwiazdowski zachęca do „policzenia się i stworzenia społeczności”, która ma na celu zbudować koalicję na rzecz silnej Polski w Europie. Czy jest to zapowiedź próby stworzenia partii? Zapewne okaże się wkrótce. Osobiście mam mieszane uczucia. Z jednej strony lubię czytać i słuchać opinii Gwiazdowskiego, z drugiej kompletnie nie widzę go jako polityka. Nie wiem dlaczego – nie widzę i już. Poza tym, obawiam się, że prawicowy elektorat jest już zagospodarowany. Chyba, że dotrze do tych, którzy w dniu wyborów jada na ryby.

Na koniec – żeby nie przedłużać – krótki fragment oświadczenia majątkowego naszego ulubionego Marka Suskiego. Zdaje się więc, że Chińczyki trzymają się mocno.

suski telefon

poniedziałek, 29 sierpień 2016 19:37

29 sierpnia 2016 roku

Facebook wyświetlił mi dzisiaj wspomnienie, że 3 lata już piszę te bzdury. Na początku na prywatnym koncie i w punktach było... Ech, tyle życia marnować na czytanie i przetwarzanie tych bzdur.

Wczoraj w Gdańsku odbył się uroczysty pogrzeb „Inki” i „Zagończyka”. Nie będę pisał kim byli i dlaczego pogrzeb odbył się po 70 latach. Przecież wiecie. Ci co nie wiedzą umieją obsługiwać Google, a reszcie wyjaśni Joanna Senyszyn.

Po pogrzebie Dominisia Wielowieyska i reszta tej menażerii obraziła się na prezydenta Dudę, bo śmiał powiedzieć, że od 89 roku – zdające egzaminy – państwo miało pamięć o Żołnierzach Wyklętych gdzieś.  Ba, cała media głównego ścieku krzyczą, że odbiera im się „prawo do patriotyzmu”. Widać Duda nie chciał dopuścić żeby stali się rasistami. Naprawdę groteskowa jest zmiana frontu przez tych gamoni.

Błysnąć postanowił też KOD. Ludzie, którzy wykreowali na jego lidera Kijowskiego są albo idiotami, albo właśnie wpadli w depresję. Kijowski ze swoimi gównojadami wpadł ze swoimi szmatami i – podobno – coś zaczął wrzeszczeć. Efekt był taki, że „poturbowali biednych kodowców”. A prawdę mówiąc wyprowadziła ich policja, dbając przy okazji żeby żaden przetłuszczony włos im z tych pustych łbów nie spadł. Oni są na tyle rozgarnięci, że... sami wrzucili filmik na którym się namawiają na te marną prowokację. To czyste amatorstw. Soros nie będzie zadowolony. Swoją drogą Kijowski chciał zdobyć władzę ulicą i ulica mu pokazała co o nim myśli.
Kijowski ma takie parcie na bycie „ofiarą reżimu”, że jest gotów sam się spałować żeby tylko udowodnić, że Kaczafi prześladuje opozycję... A Kaczafiego nie rusza nawet tabor pod KPRM. Jak żyć?

A tu wspomniany wyżej filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=OzqOrgI86Cw

Jak się przyjrzycie zauważycie nawet bandaż na ręce tego kondomity. Tylko amatorzy nagrywają takie filmy i wpuszczają je w sieć. Obawiam się, że widmo samobójstwa krąży nad Mateuszem. 

Na pogrzebie był tez Bolek. Jak już pisałem to przypadek dla psychiatry, nie dla mnie.

A inne sprawy?

Afera reprywatyzacyjna w warszawskim ratuszu. Za aferę odpowiada Lech Kaczyński, który wciąż rządzi Warszawą. Tak wynika z wypowiedzi HGW. Oni nic nie wie, nie zna się, ona tylko pensję pobiera. To nie ona przecież. Do tego sprowadzają się jej wyjaśnienia.

Aby ją obronić Platforma wysyła do mediów... Piterę. Równie dobrze Legia mogłaby na mecz z Realem wystawić Rzeźniczaka zamiast Pazdana.

Z bazy PESEL wyciekły sobie dane. Marne kilka milionów. Jak dostaniecie list od chwilówek to znaczy, że Wasz też tam był. To miłe, że bazy z danymi są dobrze zabezpieczone.

Merkel wpadła do Warszawy. Niestety spotkało ją rozczarowanie, bo tym razem rozmowy odbywały się inaczej. Nie powtarzano „tak, Angela”, „oczywiście Angela”, „jak sobie życzysz Angela”. Okazało się, że państwa V4 mają własne zdanie. I nie zgadzają się na przyjmowanie imigrantów. Cesarzowa wyjechała sfrustrowana. Przyjechała z instrukcjami, a została pouczona. Elyty znowu będą musiały się wstydzić.

„Newsweek” rozprawił się z planowaną reformą edukacji. A konkretnie robi to ekspert „Newsweeka”. Roksana – lat bodajże 12. Jak twierdzi, jej koledzy z podstawówki „Nie siedzą w internetach, nie wiedzą, co to fejm albo swag. Połowa nie ma nawet Facebooka”, a Kaczafi chce ją skazać na siedzenie z tymi debilami 2 lata dłużej! Bezwzględnie znaczenie wyrazu „swag” jest najważniejszym powodem uratowania gimnazjum. Jakby ktoś wiedział co znaczy poproszę o znak-sygnał. Bo nie chcę wyjść na lamera z podstawówki. Chociaż faktem jest, że do gimnazjum nie chodziłem.

W Indonezji żyje człowiek, który ma podobno 145 lat. Marzy jedynie o śmierci. Widać przejął się losem Trybunału Konstytucyjnego.

Wipler został prawomocnie winny rozbicia stołecznego garnizonu Policji. Pół roku w zawiasach na dwa i 10 tys. złotych grzywny. Przeżyje. Chyba, że poprosi o ułaskawienie.        

Robert Mugabe – prezydent Zimbabwe – postanowił aresztować swoich olimpijczyków. Za brak brak wyników. Może to jest jakaś metoda.

Na szczęście nie musi być zastosowana wobec Anity Włodarczyk, która rzuciła sobie podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej 82,98 metra. Ot, taki tam rekord świata.

I wsio...

poniedziałek, 04 maj 2015 20:59

4 maja 2015 roku

Dzień po majówce, pierwszy dzień matur.

Tematy na maturze jak tematy na maturze. Na szczęście Kaśka Hall z umiłowanej partii ma koncepcję: „Właściwie nic by się nie stało, gdyby egzamin maturalny miał podobną rolę jak egzamin gimnazjalny, czyli pokazywał wynik, bez progu zdał/nie zdał”. Tak jest! Matura prawem nie towarem! W zasadzie po podstawówce można by od razu iść do pracy. Z tytułem doktora.

Grupa 59 Polaków z Donbasu, która przybyła do polski inaczej niż z rządowym transportem poprosiła Dekodera o polskie obywatelstwo.  Myślą, że jak nie dostali do tej pory żadnej pomocy od państwa to teraz dekoder im pomoże. Sorry, nie jesteście ani nielegalni, ani z Afryki, ani nawet nie potraficie kopać piłki. O pomocy i obywatelstwie możecie zapomnieć. Tylko pamiętajcie, że zgoda buduje.

Cała śmietanka pojawiła się na pogrzebie Bartoszewskiego. Wliczając w to panów Bonieckiego i Lemańskiego. Ten ostatni zapomniał o tym, że jest suspendowany i postanowił wziąć udział w koncelebracji Mszy Św. Mógłby już w sumie przybić swoje tezy na drzwiach praskiej katedry i stworzyć Lemańskianizm. Z pewności poparcie co najmniej jednej gazety codziennej by zyskał.

lemanski pogrzeb


Pojawiła się też, pozostająca w nieutulonym żalu Elka Bieńkowska:

bienkowska pogrzeb
Zaiste godne zachowanie.

Kampania wyborcza finiszuje.

Najbardziej podoba mnie się opcja z Kukizem. Gdy parówki przestrzegają, że da władzę Kaczafiemu, portale prawicowe krzyczą, że wzmacnia Platformę. Widać jedni i drudzy się go boją. I chyba o to chodziło.

Wczoraj Mastalerek wyszedł ze studia TVP zarzucając tej telewizji (publicznej w tym samym sensie co dom publiczny) faworyzowanie Dekodera. Oburzenie dziennikarzy olbrzymie.

Dziś Tadla rozmawiała z Dudą. Kiedyś za podobny styl prowadzenia rozmowy Gembarowski wyleciał z TVP na ryj. Obecnie raczej Tadla nie wyleci. Ani nikt inny. Przecież TVP ma misję. Misję utrzymania BronKoma na stołku. Inna sprawa, że Duda wybrnął z tej rozmowy po mistrzowsku. Nie dał się wyprowadzić z równowagi i spokojnie odpowiadał na pytania.

Dekoder stwierdził zaś, że "Prezydencki program jest realizowany w dobrym współdziałaniu. I to jest przykład zgody, która buduje. Jestem pewien, że ta zgoda zbuduje także mieszkania tańsze na wynajem po zniżonym czynszu". Okazało się więc, że Zgoda jest developerem. Czyżby „Bezpieczeństwo” miał agencję ochrony? Oby jak najwięcej Dekoder mówił w tym tygodniu.

Jutro odbędzie się debata kandydatów. Oczywiście Dekoder nie raczy się pofatygować. Pogada sobie za to godzinę wcześniej w Polsacie. Nie dziwię się. Przecież podczas debaty nie mógłby czytać z kartki. A samodzielnie jest w stanie jedynie wybełkotać coś o zgodzie, która buduje i jeśli nie ma zgody to nie buduje więc bez zgody nie da się zbudować gdyż nie ma zgody.

Odbył się Finał Pucharu polski w piłce kopanej. Legia wygrała z Lechem 2:1. Mecz co prawda był najsłabszym elementem widowiska, ale ja nie o tym. TVN musiał zmienić ramówkę, a GóWno wyrzucić całe wydanie do kosza. Niestety (dla tych dwóch wynalazków) nic się nie wydarzyło. Co prawda jakiś dziennikarzyna Newsweeka marudził, że klęli, ale... wszyscy słyszeliśmy nagrania od Sowy, więc proponuję trochę zamilknąć.

W Knurowie z kolei popisali się "straznicy bezpieczeństwa i porządku publicznego". Wczoraj słyszałem w TVP Info tłumaczenia, że „z broni gładkolufowej nie da się celować”. Ciekawe. A nie uczą żeby nie strzały oddawać wyłącznie gdy jest się pewnym celu? Pokazuje to wyłącznie wyszkolenie policjantów. Ale czego oczekiwać po upolitycznionej formacji, gdzie o stołkach decyduje widzimisię partyjnych kacyków?

Zresztą tylko cud chyba sprawił, że ofiar "przywracania porzadku" w czasie meczów jest tak mało. Strzelanie, gazowanie autokarów (w środku!) i pociągów, napieranie na tłum, blokowanie wyjść, nakładanie najwyższym możliwych mandatów za "zamiar spożywania alkoholu w miejscu publicznym" czy zaśmiecanie... Każdy kto bywa na meczach zna to wszystko z własnego doświadczenia. Kto nie bywa, nie uwierzy, więc dyskusja jest jałowa. Gdyby wykazali połowe tej gorliwości w walce z prawdziwymi przestępcami IIIRP była by najbezpieczniejszym państwem świata.

I to tyle na ten temat. Nie będę wnikał w winę i karę. Zwyczajnie nie rób czegoś czego nie umiesz. A potem nie rób debili z ludzi tłumacząc się, że "nie da się celować". I wszystko.

Przy okazji – podobno straż pożarna tez ma być apolityczna. Co więc robi strażak w spocie Komorowskiego?

I to tylko tyle.

piątek, 16 styczeń 2015 23:27

16 stycznia 2015 roku

Na początek dobra wiadomość. Za taka w IIIRP należy uznać każdą, która ma na celu ułatwienie życia obywatelom.

Nowelizacja prawa budowlanego zniosła wymóg uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę lub przebudowę domu jednorodzinnego. O ile roboty takie nie są uciążliwe dla sąsiadów. Tyle, że sąsiedzi u nas życzliwi, więc w praktyce różnie to może wyglądać.

I to na tyle dobrych wiadomości.

W nocy uchwalono ustawę o „restrukturyzacji” górnictwa. Debata stała na żenującym, nawet jak na standardy ulicy Wiejskiej, poziomie.

Ktoś porównał premierzycę do Margaret Thatcher. Cóż, „Żelazna Dama” miała rozum, klasę i niekwestionowaną pozycję w Partii Konserwatywnej. Natomiast premierzyca... popatrzcie sami.

Przeciwko temu porównaniu zaprotestował poseł Wipler, przy okazji nazywając praczkę „lawirantką”. Strasznie się platformersi poczuli urażeni.

W końcu nastąpiła wymian uprzejmości na linii Wipler – Sikroski:

Mr Twitter: „Tak się składa, że znałem  Margaret Thatcher i nie jest pan politykiem jej formatu” (czy on niby sugeruje, że premierzyca albo on takimi poltykami są? - przypis. dws24.pl).
Wipler: „Myślę, że MT nie wyłudzało by co miesiąc 3 tys. złotych na kilometrówki”.

SuperWipler – Mistrz Ciętej Riposty.

Skoro już przy Wiplerze jesteśmy to warto wspomnieć, że wraz z Korwinem zakłada nową partię. Tym razem pod nazwą: Konfederacja Nowej Polski - "Wolność-Własność-Sprawiedliwość". Tez ładnie.

Elyta dziennikarska i yntelektualna IIIRP w niezawodnym składzie: Lis, Żakowski i Holland oburzali się w tok.fm, że Polacy nie wyszli na ulicę w imię solidarności z ofiarami zamachów w Paryżu. Holland posumowała dyskusję: "Zamachy w Paryżu pokazały, że w Polsce brakuje obrońców wolności słowa, którzy by - nawet nie zgadzając się z głoszonymi poglądami - wyszli na ulice, by manifestować solidarność z Francuzami". Pomijając fakt, że Polacy mają obecnie ciekawsze powody do wyjścia na ulice, to może elyty łaskawie przypomną sobie jak u nas traktuje się autorów satyrycznych stron internetowych takich jak „Antykomor” na przykład. Zapomnieliście już o tym obrońcy wolności słowa?

Pochowano Oleksego. W jednym z ostatnich wywiadów jakiego udzielił Robertowi Mazurkowi powiedział: „Podjąłem już pewne decyzje. Sam nagram przemówienie! A co, wyjdzie mi ktoś i będzie pieprzył nieszczerze?”. I dzisiaj oto wyszła premierzyca i... pieprzyła nieszczerze. Zaiste wielkie pojęcie o życiu miał zmarły.

Dekoder przyznał Oleksemu pośmiertnie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. Nigdy nie zrozumiem manii pośmiertnego odznaczania to raz. A dwa to fakt, że z najwyższych polskich odznaczeń zrobiono błyskotki dla tubylców. Żenada niewiele ustępująca przyznaniu Virtuti Militari Breżniewowi. I nie chodzi tutaj konkretnie o Oleksego, ale o całokształt zjawiska.

Odwołano prezesa Inter City. Szykuje się więc kolejna odprawa. Poza prezesem w PKP IC bez zmian.

RMF ograniczy moje ukochane reklamy środków na potencję, hemoroidy i inne „grzybiczne, bakteryjne ale bardzo często mieszane”. Czekam na naśladowców. Tyle, że się pewnie nie doczekam, a i na antenę RMF wrócą jak sprawa przycichnie.

Media – raczej te lokalne – kilka dni temu podały dramatyczną wiadomość, że nad Wisłą w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego znaleziono ludzką nogę. Wszczęto śledztwo, które miało znaleźć właściciela nogi, spodziewano się znaleźć poćwiartowane ciało, morderstwo, może nawet kanibalizm. Po kilku dniach intensywnego śledztwa noga okazała się protezą. Wszystkim zaangażowanym w to dramatyczne śledztwo gratuluję. Od razu poczułem się pewniej i bezpieczniej.

I tym wybitnym sukcesem polskich organów ścigania kończę na dziś. Dziękuję za uwagę.

czwartek, 15 styczeń 2015 21:53

15 stycznia 2015 roku

"Antysemityzm jest naszym państwowym i obywatelskim obowiązkiem. To samo dotyczy także ataków na meczety" stwierdziła w Bundestagu Cesarzowa Angela. Czy jako nowocześni Europejczycy powinniśmy wziąć sobie do serca jej słowa?

Ku uciesze rządu Frank Szwajcarski wziął i poszybował w górę. Dzięki temu media z troską pochyla się nad problemami kredytobiorców i tym sposobem przykryje się „jakieś tam protesty” na Śląsku.

W związku z sytuacja w górnictwie w telewizji pokazała się premierzyca. Co gorsza przemówiła. W skrócie: „ble,ble... restrukturyzacja... ble,ble...ble,ble... utrzymanie miejsc pracy... ble,ble...ble,ble...naprawa... ble,ble”. Czyli jak zwykle.

O samych protestach dzisiaj pisał nie będę.

W piątek odbędzie się pogrzeb Oleksego. Pochowany zostanie na Powązkach Wojskowych. Proponuję obok Wojciecha. Powstałaby nowa „aleja zasłużonych IIIRP”.

CBOS zrobił sondaż. Tradycyjnie prowadzi PO, tym razem z marnym jak na CBOS poparciem – 40%. Prawdopodobnie oni po zawierających tyle samo procent napojach te sondaże robią.

Palikmiot zaproponuje wszystkim klubom opozycji wniosek o odwołanie Piechocińskiego. Podobno za to, że nie zna się na gospodarce. Przecież nie musi. Jest z PSL.

W Belgii w akcji antyterrorystycznej zastrzelono dwóch wyznawców religii pokoju. Dodatkowo kilku ujęto. Mieli zamiar „restrukturyzować część niewiernego społeczeństwa”. Zapewne nalezy się nad nimi pochylić i dyskutować co ich do tego skłoniło.

We francuskich szkołach postanowiono uczcić minutą ciszy ofiary zamachu na "Charlie Hebdo". Okazało się, że część nie jest Charlie, w dodatku często twierdząc, że ofiary w zasadzie popełniły samobójstwo... To samo postanowiła zrobić Europa ogłupiona polityczna poprawnością.

W Warszawie PiS pomyślał i wymyślił, że zgłosi w radzie miasta uchwałę o treści: "W związku ze zmianą układu przestrzennego placu Woleńskiego, wynikającego z budowy II linii metra w Warszawie, zmienia się lokalizację pomnika Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni z dotychczasowej lokalizacji na placu Wileńskim na Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury 10 w Warszawie". Ciekawe czy PO to porze czy będą umierać za sowieckich żołdaków? Bo co zrobi Sewek Blumsztajn pisać chyba nie muszę.

GóWno ma nową stronę. Wygląda niemal identycznie jak Wirtualna Polska. Zresztą wszystkie one obecnie wyglądają niemal tak samo. Dużo wodotrysków, efektów i innych takich ale czytelne i funkcjonalne nie są absolutnie. Ale to pewnie dlatego, że jestem stary.

Na dzisiaj to wszystko. Górnicy i Szwajcarzy zdominowali doniesienia.

Do jutra.