Przeczytaj u nas o temacie: pedofilia

sobota, 19 grudzień 2020 22:47

19 grudnia 2020 roku

Dawno mnie nie było. Wybaczcie, okres przedświąteczny nawet w środku pandemii nie sprzyja śledzeniu pomysłów naszych ulubieńców. Pomimo ich olbrzymich starań, aby pozostać w centrum zainteresowania są ważniejsze kwestie. Robert Lewandowski też nie potrafi się zachować i odwraca uwagę od praworządności wygraniem plebiscytu FIFA na najlepszego piłkarza roku. W pełni zasłużenie zresztą. Miałbym ochotę zapytać pewnego futbolowego specjalistę gdzie jest w tym momencie jego Arruabarrena, ale niestety ów wybitny fachowiec zniknął z pola widzenia.

Zanim znajdzie się wymieniony wyżej fachowiec rząd postanowił zafundować nam kwarantannę. Rzecz jasna narodową. Od 28 grudnia do 17 stycznia zamknie galeria handlowe, sport będą mogli uprawiać wyłącznie zawodowcy, w sylwestra trzeba będzie pic od 19:00 do 6:00 rano i nie będzie można gościa bez krawata wyrzucić z domu. Oczywiście suweren przejął się wcale. Zresztą ciężko się dziwić, bo to kolejna odsłona działań pozorowanych. Realnym działaniem byłby lockdown, na jego czas zwalniamy wszystkich przedsiębiorców z podatków, zusów, czynszów i innych opłat, ale nie ma niczego. Zamknięte wszystko. Tyle, że do tego trzeba mieć jaja. I trochę rozumu. Skazani więc jesteśmy na dobijanie niektórych branż i działania podyktowane nastrojem wybitnych jednostek.

Śmieszniejsze od działań rządu są tylko pouczenia person typu Arłukowicz o tym jak wygrać z pandemią. Żąda godziny policyjnej w Wigilie i zamknięcia kościołów w Święta. Może Kaczafi zaproponowałby mu jakąś posadkę to zawarł by swoją jamę gębową?

Towarzyszka Lemapert ma koronawirusa. Ujawniło to TVP. Kolejna zbawczyni polskiej demokracji uznała, że to skandal, iż to wypłynęło. Tyle, że tu chodzi o kwestie bezpieczeństwa – ona przecież dalej by rezolutnie chodziła i zarażała. Ciekawe jak tam Donald się czuje? W rozmowie z Gównianymi Obcasami stwierdził, że boi się, iż ją zabiją. Pocieszę cię Martusia. Kaczafiemu potrzebna jesteś żywa. Nikt tak nie kompromituje całej idei tych protestów jak ty i twoje przydupasy. Z młodym, zdolnym Michałem Bonim na czele. Pan Donald już na kwarantannie?

Minister Czarnek wymyślił, że nie będzie na maturze egzaminu ustnego. Bo pandemia. Jasne, pandemia. Chce zwyczajnie protestujące przeciwko niemu Julki udobruchać, bo nie sądzę, że udałoby się zaliczyć jakikolwiek przedmiot wrzeszcząc „odpierdol się od mojej pizdy!”.

Mariusz Zielke, dziennikarz niezależny, uzbierał budżet niezbędny do nakręcenia filmu „Bezkarni”. Film, opowiadając 14 historii, będzie opowiadał o kryciu pedofilii w showbizesie. To tak można? Przecież pedofilia występuje tylko w Kościele, a artystom wolno więcej. Póki co zamieszania jest mniej niż przy filmie Sekielskich i obawiam się, że przejdzie bez echa. Media swoich mają ganiać?

„Miasto jest nasze” towarzysza Mencwela ma kolejny pomysł. Jak zwykle głupi i szkodliwy dla ludzi. Tym razem postanowili zwalczyć paczkoamty i kurierów. Te pierwsze „szpecą miasto”, jakby miasta zabudowywane bez jakichkolwiek założeń urbanistycznych dało się bardziej oszpecać, a ci drudzy powodują korki. Co więc powoduje? Paczkomaty miejskie umieszczone przy punktach przesiadkowych, tramwaje towarowe, które będą rozwozić towary po mieście nie zakłócając ruchu tramwajów (o tak, chciałbym to zobaczyć w Al. Jerozolimskich w Warszawie, gdzie ciąg tramwajowy jest praktycznie nieskończony. Ostatnio zlikwidowano taki tramwaj w Dreźnie), a zamiast swoim dostawczakami kurierzy mieliby rozwozić paczki rowerami cargo. Mógłbym prosić towarzysza Mencwela o przewiezienie takiej samej ilości przesyłek, które jeżdżą samochodem rowerem cargo w tym samym czasie? Jak mi udowodni, że to możliwe to go przeproszę. A co do paczkomatów – zamawia się do nich po to, aby wygodnie odebrać paczkę niedaleko domu. Jakby bolszewicy z „Miasto jest ich” przepracowali uczciwie jeden dzień wiedzieliby, że łatwiej wyjmuje się paczki z paczkomatu blisko domu niż jedzie się z nią przez pół miasta. Zachodzę w głowę dlaczego skoro tak bardzo przeszkadza im życie w mieście nie wyprowadzą się na wieś. Nawet na Mazowszu, w okolicach Węgrowa pokaże im taką, gdzie jest sześć chałup. Tylko obawiam się, że tam nikt nie będzie przyklaskiwał ich pomysłom, a załatwią to w sposób tradycyjny.

W Stanach mają kolejny problem. Konkretnie w NBA tym razem. Okazuje się, że pracuje tam zbyt mało trenerów-Murzynów. Jest ich siedmiu w trzydziestozespołowej lidze. Moim skromnym zdaniem kluby zatrudniają zwyczajnie najlepszych. Jeżeli biali są lepszymi trenerami to nie jest ani ich problem ani wina. Tutaj tez będzie równanie w dół?

Na szczęście nie wszystko stracone, bo paryski ratusz został ukarany finansowo za to, że na stanowiskach kierowniczych w tamtejszym ratuszu pracuje 11 kobiet i 5 mężczyzn (swoja drogą 16 stanowisk kierowniczych w ratuszu? Miękiszony, prawda Rafau?) co powoduje, że jest za dużo kobiet, bo, według francuskich przepisów, proporcje płci powinny wynosić maksymalnie 60:40. Normalny człowiek powie w tym momencie, że skoro kobiety bardziej na to stanowisko zasługują to dobrze, że je piastują. Fanatycy parytetów uznają, że kara słuszna. Feministki tradycyjnie będą się drzeć, że nie o takie parytety chodziło. Ja poza punktem pierwszym zauważę, że równościowa rewolucja już dawno przekroczyła punkt komiczny i szybuje w rejony nieznane ludzkości, a swoje dzieci zżera szybciej niż Pac-Man kropki.

I z tym Was zostawiam do poniedziałku…

czwartek, 12 listopad 2020 22:10

12 listopada 2020 roku

Minęła nam kolejna, 102 już rocznica odzyskania Niepodległości. Odbył się tradycyjny Marsz Niepodległości. I niestety zdaje się, że uczestnicy marszu podjęli z uczestnikami protestów wściekłych bab. Mecz odbywa się pod hasłem „kto zrobi coś głupszego”. Wczoraj więc zapłonęło mieszkanie w kamienicy przy Moście Poniatowskiego. O dziwo, trafiło na mieszkanie zawziętego kodziarza, co przysparza teorii spiskowych. Nie wykluczam, że to może być prowokacja, ale jakby Bąkiewicz miał odrobinę rozumu zamiast ględzić o prowokacji powinien powiedzieć „w odpowiedzi na tę prowokację organizatorzy Marszu pokryją koszty remontu mieszkania”. Można? Można. Ale widać lepiej tworzyć dziwne teorie. Antifa przyszła i pomogła posprzątać mieszkanie… Propaganda leży panie Bąkiewicz.

Całkiem inna sprawą jest zachowanie policji. Nabuzowani niczym gimnazjaliści po syropie. Okazało się, że dzielni funkcjonariusze potrafią interweniować zdecydowanie. A także brutalnie, nawet potrafią strzelać z broni gładkolufowej do fotoreporterów, o czym przekonał się Tomasz Gutry – fotograf „Tygodnika Solidarność”, który musiał przejść operację. Panie Tomaszu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Nurtuje mnie natomiast co nagle zmieniło się w policji, że tak reagowali? Ktoś ich spuścił ze smyczy? Tajniacy w tłumie, dziwne zachowania, brutalne pałowania i ścieżki zdrowa na dworcu Warszawa Stadion… Dokładnie jak za złotych czasów demokracji. Mam nadzieję, że poznamy odpowiedzi na te pytania. Żartowałem. Po tym burdelu powinno zdymisjonować się ministra- szefa komitetu do spraw bezpieczeństwa narodowego i obrony. W randze wicepremiera! Mateusz dymisjonuj! Kamińskiego jako szefa MSW też by wypadało. Jak się nie panuje nad własną służbą to chyba tak trzeba. Chyba, że się właśnie panuje…

I jeszcze jedna uwaga. Panowie tajniacy, jak stoicie z boku i obserwujecie wydarzenia to zróbcie chociaż tak żeby nie rozpoznawało was nawet pięcioletnie dziecko. Praca jako tajniak polega na tym, żeby nie zostać rozpoznanym. Wy rzucacie się w oczy niczym Pałac Kultury.

W każdym razie PiS postanowił zirytować kolejną grupę potencjalnych wyborców. W zasadzie, rok po wygraniu wyboru i drugiej kadencji można ogłosić, że PiS postanowił oddać władzę. Jeszcze miesiąc i jednymi popierającymi władzę będą Tomek Sakiewicz, bracia Karnowscy i Danka Holecka.

Nowośmieszna żąda delegalizacji Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. To już drugi raz w ostatnim czasie, gdy Szłapka przypomina sobie, że istnieje partia o takiej nazwie. Poza tym PiS za zamieszki wini opozycję, opozycja rząd i tak się żyje w Wielkim Imperium.

Jeszcze jedno. Niejaki Jadczak Szymon opublikował na Twitterze coś takiego. Odpowiedziałbym mu osobiście, ale mnie zbanował:

jadczak

A tobie Jadczak nie wstyd, że dziennikarze, zamiast informować o rzeczywistości zaczęli ją kreować. Kłamiecie, manipulujecie, podajecie fejki jako fakty, a po udowodnieniu, że łżecie nawet nie stać was na zdementowanie własnych kłamstw? Nie wstyd ci, że staliście się – praktycznie wszyscy – zwykłymi partyjnymi propagandzistami? Że zamiast tonowac nastroje je podsycacie? Każda partia ma swoich. Linia podziału jest znana.

Ale już dość o tym. Przejdźmy do poważnych tematów.

Pisałem kiedyś, że Kaczafi to dupa nie dyktator? Dowód? Proszę bardzo: prezydent Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedow odsłonił w Aszchabadzie pomnik ulubionej rasy psów – owczarka środkowoazjatyckiego. Pozłacany pomnik psa stanął na sześciometrowej kolumnie z ekranami w centrum nowej dzielnicy rządowej. Można? Można!

pomnik psa

Niemiecki federalny sąd skarbowy zdecydował, że techno to muzyka. Na szczęście nie podjął takiej decyzji o polskim reagge. A konkretnie chodziło o to, że dzięki tej decyzji kluby techno będą mogły odprowadzać – tak jak sale koncertowe obniżona stawkę 7% VAT – a nie jak dotychczas stawkę podstawową 19%. W sumie to można by podyskutować o stawkach VAT.

Minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga przedłożyła w parlamencie projekt zmian konstytucji, który wprowadza faszyzm u naszych bratanków. W konstytucji ma się znaleźć zapis, że „matką jest kobieta, a ojcem mężczyzna”. Że to zgodne z biologią, logiką i faktami? Przecież te trzy rzeczy (oraz nauki ścisłe) to faszyzm. Jak kiedyś Śmiszek zostanie premierem to ich zakaże.

Zapewne lewicę ucieszy fakt, że jest szans, iż w końcu jakiś ksiądz zostanie ukarany za pedofilię! Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski otrzymał pozew od kanclerza kurii diecezji tarnowskiej. Za tekst o ofierze księdza pedofila i tuszowaniu tej sprawy przez ówczesnego biskupa tarnowskiego. Nie wiem czy o takie karanie chodziło, ale posłanka Szajbus powinna być zadowolona.

 

środa, 15 lipiec 2020 21:12

15 lipca 2020 roku

610 lat temu, chwilę po tym jak, na osobistą prośbę Władysława Jagiełły, Maryla Rodowicz odśpiewała „Bogurodzicę” wielki mistrz Urich von Jungingen leżał mordą w błocie, a potęga Zakonu z lekka osłabła. Sześć wieków później do władcy nieco podupadłego pogromcy Zakonu może się dodzwonić byle śmieszek z Rosji, podać się za Sekretarza Generalnego ONZ, zapytać czy zajmiemy Ukrainę i wrzucić to do Internetu. Znakomitą ocenę wystawia to naszym służbom, które do tego dopuściły. Dawno temu dowódca strzeliłby sobie w łeb. Chociaż autor rozmowy twierdzi, że łatwiej było wkręcić Macrona i Borisa Johnsona. Jednak marne to pocieszenie.

PiS, wspólnie ze znienawidzoną Platformą i Lewica odrzucili kandydaturę księdza Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego do komisji ds. pedofilii w Kościele. Mam dziwne wrażenie, że nie chodzi o rozwiązanie problemu, a o wieczne jego rozwiązywanie. I granie niczym teczkami. Zaangażowanie posłanki Szajbus w temat tylko wzmacnia takie wrażenie. Bawcie się dalej, tylko powiedzcie, że dobro ofiar macie głęboko.

Borys Gomułka oświadczył, że po wakacjach jego ukochana partia pokaże nowy, jeszcze lepszy program. Nie wykluczona jest też zmiana logo i nazwy partii. Niech zgadnę. Program: „PiS jest zły”, nazwa „antyPiS”, a logiem będzie przekreślone logo PiS. Zwycięskich programów się nie zmienia.

Histeria po wyborach trwa. O ile Rafau zachowuje w tym wszystkim resztki rozsądku to jego wyborcy i zaplecze już nie bardzo. Andrzej Butra z PSL postanowił skomentować wynik wyborów słowami „co za jebnięty durny nardów”, po czym poprawił „No i z pomocą niedouczonych wschodniodebili anal wygrał”, a jakby jeszcze było mało to raczył zauważayć również: „Po takich wyborach ciężko pisać coś innego. Możemy się pięknie różnić, ale tamci są debilami. Ludzi, którzy są za tym, żebyśmy stali się częścią mongolskiego Wschodu, nie da się obrazić. Proszę napisać, że ci wyborcy ze Wschodu, którzy zdecydowali o wynikach tych wyborów, to ciule i niech spierdalają na Białoruś!”. Tak, to cytaty. Dzisiaj, co prawda przeprosił, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. Oczyśćcie to choroba. Leczy się ją w specjalnych grupach terapeutycznych. Pozwól Jędruś, że ci odpowiem po twojemu: wypielaj frajerze. Jako polityk PSL raczej niczego nie potrafisz, więc żyjesz tylko z polityki. W normalnym kraju byłby to twój koniec. U nas wciąż będzie cię popierać "inteligencja". Śmieciu.

Błysnłą też Krzychu Mieszkowski - nieco zapomniany już: "Dla wyborców PiS ważniejszy jest katolicki zdemoralizowany polityczny kościół niż demokratyczna Polska , dlatego w nierównych , niepowszechnych wyborach wybrali brunatniejącego prezydenta". Czyż to nie post pełen miłości?

Inni chcą oddać Lubelszczyznę i Podkarpacie krainie, a Kryśka Janda podzieliła się swoją kolejną złotą myślą: „Mam dosyć, idę na emigrację! Jestem tym zmęczona; zwyciężyło zło; wiedza nie jest w cenie, inteligencja jest w pogardzie, jeżeli będą troglodyci głosować, to dobro nigdy nie zwycięży”. Pozwolę sobie wyjaśnić, że inteligencja to wspomniany wyżej Butra i ci od ***** ***. A troglodyta to ja na przykład. I Pani też. I Pan. Słowa przestały cokolwiek znaczyć….

Dobranoc, troglodyci…

A nie, jeszcze nie! Zapomniałbym! Z końcem lipca swój nędzny żywot zakończy gadzinówka „Fakty i mity”. Powód? Nikt tego nie kupuje, co spowodowało w zeszłym roku stratę ok. 70 tys. złotych. Śpij słodko aniołku. W GóWnie się wszyscy nie pomieścicie.

czwartek, 18 czerwiec 2020 21:14

18 czerwca 2020 roku

Niby końcówka kampanii wyborczej, a nudy jak w środku akacji. Najciekawsze wydaje się spotkanie dwóch prezydentów. Jak wiadomo 24 czerwca Duda spotka się z Trumpem. RMF.FM donosi, że jednym z tematów spotkania będzie budowa elektrowni atomowej w Polsce. Będą chcieli przedstawić technologię i wykonanie, a także zasugerować udzielenie kredytu na sfinansowanie projektu. Co by nie mówić, jest w końcu szansa na sfinalizowanie projektu, który póki, co jest opłacalny tylko zarządowi elektrowni.

NIK skontroluje organizację majowych wyborów (tych wyborów bez głosowania). Skontrolowane zostaną Kancelaria Premiera, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Szczerze mówiąc jak na „całkowicie zależnego od PiS” prezesa NIK Banaś radzi sobie całkiem dobrze. Kwestią jest oczywiście, co kontrola wykaże, ale miał być „zabezpieczeniem” działań Kaczafiego, a tutaj widzę mały zonk.

Senat przyjął ponad sto poprawek do czwartej wersji tarczy antykryzysowej. Między innymi wywalił przepisy, które nie dotyczą wsparcia firm w związku a koroną, a dotyczą m.in. zmian w kodeksie karnym, wykroczeń czy zmiany ustroju sądów. W skrócie chłopaki chcieli pod pozorem walki z kryzysem pokombinować przy ustroju Miła świadomość. Teraz będzie kolejne bicie piany w Sejmie.

Prezydent podpisał ustawę, która zmusi właścicieli samochodów, którzy chcą jeździć po autostradach do zakupu urządzeń lokalizacyjnych i rejestracji w systemie. Opłata będzie naliczana elektronicznie. Głosy o tym, że rząd będzie nas śledził są nieco przesadzone. To znaczy będzie mógł to robić, ale po co skoro każdy z nas ma urządzenie lokalizacyjne stale przy sobie, które nazywa się telefonem. Znikną korki przy bramkach to jest plus. Bardziej boję się ceny zakupu urządzenia – jakby nie można było zrobić tego w aplikacji na smartfona – i tego, że administratorem danych będzie KAS. W końcu ktoś tam może pomyśleć „skąd ma pinionżki na tak liczne przejazdy autostradą?”.

Na koniec – piszę, że nudno – informacje ze stolicy postępowego i demokratycznego świata. Wprost z Berlina. Okazuje się, że władze Berlina (wcześniej zachodniej jego części) przez 30 lat realizowały „Projekt Kentlera”. Ten światły projekt polegał na przekazywaniu dzieci z rodzin patologicznych lub bezdomnych pedofilom. Psycholog Kentler uznał, że będą oni idealnymi opiekunami dla dzieci. „Opiekunowie” otrzymywali nawet zasiłek wychowawczy, a sam „naukowiec” uważał stosunki seksualne dzieci z dorosłymi za nieszkodliwe. Jestem pod wrażeniem. Wiem, że zaraz znajdą się fachowcy krzyczący „u nas księżą molestują dzieci”, ale jednak jest pewna różnica pomiędzy systemowym oddaniem dzieci w ich łapy i przestępstwami popełnianymi przez zwyrodnialców z dziećmi pracującymi.

poniedziałek, 25 maj 2020 22:12

25 maja 2020 roku

Znowu biegunka w opozycji. Tym razem o „nielegalny wybór pierwszej prezes Sądu Najwyższego”. Bo Pan Sędzia Wróbel miał więcej głosów Zgromadzenia Ogólnego. Oczywiście ci idioci – ich betonowi wyborcy (sorry, nie da się już ich nazywać inaczej) kupili to i drą mordy o złamaniu konstytucji i innych takich. Naprawdę mogliby ten dokument w końcu przeczytać, to by wiedzieli, że prezydent mianuje pierwszego prezesa spośród kandydatów zaproponowanych przez Zgromadzenie Ogólne – artykuł 183 dokumentu, którego rzekomo bronicie. Oczywiście dowolny prawnik nie podważy kompetencji Pani Manowskiej – co więcej uznają, że jest jednym z najlepiej przygotowanym merytorycznie prawników. Histeria jednak musi trwać, bo przecież jak inaczej uzasadnić swoje istnienie?

Gdybym był złośliwy przypomniałbym, że Olo Kwaśniewski powołał na stanowisko Pierwszego Prezesa Lecha Gardockiego, a Bronek Komorowski Gośkę Gersdorf, mimo, że ci nie uzyskali największego poparcia Zgromadzenie Ogólnego. Była wtedy afera? Nie przypominam sobie, ale przecież powtarzam ostatnio niemal codziennie, że nie czyn jest zły, a jego sprawca.

W każdym razie mamy kolejną gównoburzę, która jest kompletnie bez znaczenia dla przeciętnego obywatela dającego się obecnie zabić za Sędziego Wróbla.

Dużo większym skandalem jest zatrzymanie za pedofilię byłego szef Agencji Wywiadu. Broń Boże, nie dlatego, że go zatrzymano, ale dlatego, iż pozwolono sprawować mu taką funkcję. Mamy pizdy nie wywiad, że nie są w stanie sprawdzić kandydata na swojego szefa? A teraz porównajcie skandale: całkowicie obojętne z punktu widzenia zwykłego człowieka zarządzanie jakiś tam sądem i zagrożenie bezpieczeństwa Polski. Czy przypadkiem Ruscy o jego skłonnościach nie wiedzieli i tego nie wykorzystywali? Oczywiście zakładając, że to prawda. A jk Ruscy wiedzieli to dlaczego nasi nie wiedzieli? Za dużo pytań…

Kuba Strzyczkowski został nowym dyrektorem Trójki – jest młody, pracuje w rozgłośni od dopiero 136 lat. Czyli jednak, ktoś coś zrozumiał, choć jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Ale to, że nasi dzielni funkcjonariusze postanowili zgarnąć spod siedziby stacji jakąś panią, która jeździła na rowerze i miała delikatnie antyrządowe plakaty już nie jest mi obojętne. Naprawdę jesteśmy aż tak bezpiecznym krajem, że policja nie ma nic lepszego do roboty niż bić tych, co poglądy mają inne, że tak polecę Kazikiem? Panowie szanowni robicie wszystko żeby sobie pozamiatać. Ale to nie jest mój problem. Przecież gdyby nie interwencja dzielnych funkcjonariuszy o tej pani nie wiedziałby nikt. Dzięki wam wiedzą wszyscy.

Amba, fatima były pakiety i ni ma. Chodzi o pakiety wyborcze z wyborów bez głosowania 10 maja. Zginęło te kilka kart. Nie ma ich na Poczcie, nie ma ich w Państwowej Komisji Wyborczej, Jacek Sasin też ich nie ma. Jako, że Poczta miała to ogarniać sugerowałbym sprawdzenie sortowni w Koluszkach – tam zwykle giną przesyłki… Tylko tego było parę tirów. Zginęło to zginęło, po co drążyć?

Pan Vateusz poszedł do kawiarni i we czterech usiedli przy jednym stoliku. Podczas gdy zwykły plebs musi siadać pojedynczo. Ale jednak dało się to jeszcze bardziej skompromitować, gdyż pan rzecznik rządu stwierdził, że pan premier nie wiedział, że to obowiązujące zalecenie. Naprawdę? Typ, który te wszystkie pierdoły ogłasza, nie wie co ogłasza?

Coś tam Unia o Polsce znowu pogadała, więc pewnie znowu nas wyrzucą i nałożą sankcję i uznają Bałtyk za jezioro, a Śniardwy za morze. Czy jakoś tak, już nawet nie chce mi się tych mysich pierdów analizować.

Na koniec wspomniałbym coś o kandydacie POKO na prezydenta, ale postanowiłem, ze dziś pomilczę o nim w pięciu językach.

A już jutro na boiska wracają nasi umiłowani futboliści. Wszystko zaczyna się od ćwierćfinałów Pucharu Polski. Flavio Paixao z Lechii Gdańsk stwierdził parę dni temu „Zaczęliśmy treningi, ale po dwóch miesiącach bez piłki kopiemy jakbyśmy byli z 5. Ligi”. Zapowiada się więc futbolowa uczta dla koneserów. Albo kolacja dla palantów.

czwartek, 21 maj 2020 18:11

21 maja 2020 roku

I mamy kolejną aferę, z której nic nie wyniknie. Film Latkowskiego „Nic się nie stało” o pedofilach w show-biznesie i trójmiejskiej knajpie. Film nie wniósł nic nowego, nie przedstawił żadnych dowodów, wywołał jednak skrajnie histeryczne reakcje naszych umiłowanych celebrytów z Kubusiem Wojewódzkim na czele. Po reakcji GóWna wciąż jednak stwierdzam, że nie czyn jest obrzydliwy, a sprawca. Jeśli „nasi” to robią to popełniają błąd, jeśli „oni” to należy ich usunąć. A prawda jest taka – co pisałem już wielokrotnie – że pedofil zasługuje na ostateczne rozwiązanie swojej kwestii… Niezależnie od profesji i pozycji społecznej. Teraz Latkowski czeka na procesy. Sam jestem ciekaw jak to się skończy, choć mam wrażenie, że nijak.

Jeżeli chodzi o film Sekielskich to ich też już się nie lubi. Film jest podobno „homofoniczny”. Zamiast więc walczyć z pedofilią będziemy oglądać walkę z autorami filmów.

Kaczafi postanowił kontynuować sukcesy swojej partii w drugiej kadencji i… Rada Mediów Narodowych przywróci na stołek prezesa TVP Kurskiego Jacka. Co prawda poziom TVP po jego „odejściu” nie zmienił się na milimetr, ale… Naprawdę? Aż tak bardzo chcecie żeby suweren pozbył się Dudy? Przecież ten typ na tym stołku (Kurski, nie Duda) to dramat.

Za to Magda Ogórek męczy się w TVP za 600 tys. złotych rocznie. Tak, wszystko na nasz koszty.

Kandydat Rafau „to wina rządu” Czaskowski oznajmił, że stworzy „białą księgę walki z koronawirusem”. Bo według kandydata rząd sobie nie radzi. Mówi to typ, którego urzędnicy rozpatrują dziennie… 4 wnioski o pomoc dla przedsiębiorców. Cóż, jak wiadomo Rafau jest stworzony do wyższych celów, niż jakaś praca papierkowa czy inne zarządzanie – zna cztery języki, więc wystarczy.

Z Trójki odeszli już wszyscy. O dziwo wszyscy pracownicy tego radia byli w wieku emerytalnym. Z powodu bałaganu w tej stacji wywiad przerwał sam Borys Budka. Niesamowicie ma silną psychikę. Nie bardzo wiem, co chciał tym osiągnąć biorąc pod uwagę, że zgonie z deklaracjami składanymi przez dokładnie wszystkich nikt już Trójki nie słucha. Łącznie ze mną, ale ja przestałem zanim stało się to modne. W zasadzie nigdy nie słuchałem.

W Warszawie niedaleko ZOO od lat jest wybieg dla niedźwiedzi. Dzisiaj wskoczył (lub wpadł) sobie do niego pijany typ i postanowił powalczyć z niedźwiedziem w wodzie. W zasadzie próbował utopić zwierzaka. Nie udało mu się to – starcie na remis – pływaka uratowali strażacy.

Wystarczy… Nie mam weny.

poniedziałek, 18 maj 2020 22:01

18 maja 2020 roku

Mamy kolejną gównoburzę. Zresztą kompletnie z niczego, a wywołaną przez tępego i nadgorliwego tłuka z radiowej Trójki. Piątkowe notowanie listy przebojów Marka Niedźwieckiego pierwsze miejsce zajęła piosenka Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój” i pewnie nikt nie zwróciłby na to uwagi, gdyby nie jakiś tępy nadgorliwiec, który usunął ze strony notowanie. Dyrekcja Trójki tłumaczyła, że Niedźwiecki przekręcił, bo utwór powinien być czwarty, poza tym regulamin nie pozwala wpuszczać utworów spoza poczekalni… I być to jest prawda, ale jednak wyszło na to, że w państwowych mediach jest cenzura, a Kaczafi osobiście wycina niewygodne utwory… A można było zostawić i utwór spokojnie by sobie spadł w ciągu kilku tygodni. Czasami lepiej coś przemilczeć niż działać z grację T-34 w magazynie porcelany. Najlepiej wyszedł na tym sam Kazik, którego utwór bije rekordy popularności. Szkoda, że ten, bo miał lepsze. Myśleć, idioci. Jak mawia stworzony przez Jacka Piekarę Mordimer Madderdin „karaczany zabija się pod butem, a nie z armaty”. Uczyć się…

A jeśli chodzi o samego Niedźwieckiego nagle okazuje się, że od dawna miał brać pieniądze za umieszczanie piosenkę na liście. Zapytam tylko, dlaczego dopiero teraz, szanowni muzycy, to wam przeszkadza? Nie można było powiedzieć wcześniej?

Pojawił się nowy film braci Sekielskich o pedofilach wśród księży (nie oglądałem i pewnie nie obejrzę). TVP odpowiedziało zwiastunek filmu Latkowskiego o pedofilach wśród celebrytów. Oburzyło to niejakiego Piotra Maślaka z TOK.FM, który uznał, że pokazanie tego filmu teraz to staniecie po stronie pedofilów. Jak by ktoś nie umiał połączyć kropek, to niech nie ma pretensji – też się nie potrafię. Co gorsza uważam, że należy ostatecznie rozwiązać kwestię każdego pedofila niezależnie od tego czy jest księdzem, celebrytą, hydraulikiem czy znanym reżyserem (a mówienie, że nie wiedział, że ona ma 13 lat przypomina pieprzenie Korwina o Hitlerze, który nie wiedział o holokauście. I nie, nie mam dowodu, że wiedział).

W Warszawie strasznie spacyfikowano strajk przedsiębiorców, zatrzymano Senatora i nie zatrzymano Jachiry. Oczywiście można się pogubić w relacjach, Senator podobno sam wlazł do suki, Jachira się zwyczajnie nie dopchała, a większość zatrzymanych o byciu przedsiębiorców słyszało w telewizji. W dodatku cały suweren żyje piosenką Kazika, więc Tanajno zbyt wiele nie zyskał. Cały? Nie! Jest jeden na tyle oburzony „wielką pacyfikacją”, że zrezygnował z udziału w akcji „Hot 16 Challange”. To Owsiak. Są jednak plusy policyjnej akcji.

A fakt, że policji było więcej od protestujących chyba raczej słabo świadczy o sile protestu…

Po protestach Tanajno z Kołodziejczakiem z AgroUnii postanowili założyć partię. Zapowiada się wspaniała walka o przekroczenie 1%. O ile partia dotrwa do wyborów – 3 lata to dużo czasu.

Rafau rozpoczął kampanię… Wysłuchałem jego konferencji. Trwała ponad 40 minut – całkiem długo jak na typa, który nie ma nic do powiedzenia. Zapowiedział, że stworzy nową telewizję publiczną – bez „Wiadomości” i TVP Info… Ciekawe ma podejście do funkcji prezydenta. Dzisiaj zapowiedział, że jak zostanie wybrani będzie namawiał nowego prezydenta Warszawy do nazwania jednej z ulic imieniem Lecha Kaczyńskiego. Żałować wypada, że Rafau nigdy nie był prezydentem stolicy żeby zrealizować tak odważny plan.

Dzisiaj też odwiedził Wołomin – moje miasto powiatowe, gdzie spotkał się z panią burmistrz, poszedł do fryzjera i… odbył spacer po mieście. I dobrze mu tak, bo na Mazowszu ciężko o brzydsze miasto. Wygląda jak podróba Bytomia. Tam nawet taki cham jak ja cierpi estetycznie, a co dopiero ktoś, kto czytał Morina w oryginale.

W Wołominie jest też najbrzydszy kościół na świecie:

Wołomin kościół Św. Józefa Robotnika

środa, 04 grudzień 2019 21:40

4 grudnia 2019 roku

Mówicie, więc, że nie pisałem nic o słowach Władka Frasyniuka vel Józka Grzyba w czasie obrony sond? Władzio raczył wyryczeć do mikrofonu „Namawiam państwa, żeby cytować Frasyniuka. Żeby cytować więźniów politycznych z czasów stanu wojennego. Jebać pisiora”. Nie pisałem o tym głównie, dlatego, że nie jestem psychiatrą. Ale skoro prosicie to spełniam marzenia. Bo Władek się rozwinął. „Gdy słucham młodych publicystów, komentujących moją wypowiedź, to mam wrażenie, że oni są przekonani, iż myśmy tę komunę obalili siedząc w barach mlecznych. Więzienie to było sanatorium, a ścieżka zdrowia to pakiet zabiegów spa. Naprawdę państwo myślą, że myśmy o Jaruzelskim per >pan< mówili” – obaliliście komunę? A ilu komunistów poniosło kary za morderstwa, prześladowania i zwykłe poniżanie narodu? Władek zechcesz odpowiedzieć? Już ci Czarzasty kiedyś powiedział jak „obaliliście komunę”. Oczywiście jest możliwość, że Władek wierzy w swoją wersję. Dodał też: „Powtórzę raz jeszcze: ludzie nie znają historii. Podziemie? Ukrywanie się? Więzienie? Izolatka? Bicie? Głodówki? To dla większości puste hasła” – właśnie Władek… Naprawdę którakolwiek z tych rzeczy występuje w obecnej – w waszej ocenie gorszej od komunistycznej – „dyktaturze”? Nie zauważyłeś, że najmłodsi ludzie na tych sądach są w twoim wieku? Wyłącznie, dlatego, że poza głupimi hasełkami nie macie niczego do zaproponowania. I to, tak naprawdę, od 30 lat. Niczego!

Władek Banaś wydał oświadczenie: „W poczuciu odpowiedzialności za NIK będę kontynuował powierzoną mi przez parlament misję”. Czyli mówiąc wprost: „pocałujcie mnie w dupę”. Najbardziej chciałbym pogratulować pani marszałek Witek, która odesłała jego dymisję do uzupełnienia. Cóż, kobieta nadaje się na Marszałka Sejmu niczym Grzesiek Schetyna na lidera. A może tylko wykonuje rozkazy?

OBI ma problem. Może już mniejszy, bo zdążyło przeprosić. A wszystko, dlatego, że sprzedawało obrazy, na którym jest Żyd i pieniądze. Zwyczaj wieszania tego typu obrazków w domach ma gwarantować domownikom dostatek. Oczywiście znalazł się „aktywista” i „muzy” zespołu, o którym nikt wcześniej nie słyszał i zrobił aferę, że to antysemickie. W dzisiejszych czasach natychmiast znalazł jakiś miliard oburzonych – bo jak wiadomo już samo nazwanie Żyda Żydem jest antysemickie i OBI wymiękło. Wycofało obrazy i przeprosiło. Naprawdę stwierdzenie, że Żydzi potrafią zarabiać pieniądze jest antysemickie? Chciałbym poznać zdanie Rothschildów na ten temat.

TVP nakręci film „Nic się nie stało” – nie o polskich piłkarzach, a o pedofilii wśród elit. Za jego stworzenie będzie odpowiadał Sylwester Latkowski, który już w 2005 roku nakręcił film „Pedofile” o pedofilach z Dworca Centralnego. Wtedy film pozostał bez echa, a sprawa zakończyła się zanim się na dobre zaczęła. I tak wygląda rozwiązywanie poważnych problemów w Okrągłomeblówce: będziemy kręcić filmy, bronić swoich (pozdro Madzia Środa w sprawie Romcia Polańskiego), a potem płynnie znajdziemy kolejny problem wymagający rozwiązania. A pedofile i ich ofiary? A kogo oni obchodzą w momencie, gdy przestają być potrzebni?

Danuta Dmowska-Andrzejuk została ministrem sportu. Ma to dokładnie żadne znaczenia dla ludzkości. Nie ma to nawet żadnego znaczenia dla rządu pana VATeusza.

Ale jeśli zahaczyliśmy o sport to już wiem, dlaczego lubię futbol! Poza możliwością półtoragodzinnego wyzywania przeciwnika, upicia się i wyjazdu do miasta, do którego w życiu bym nie pojechał futbol irytuje Gretę. Bo przeciętny piłkarz generuje 3 razy więcej CO2 niż przeciętna osoba. Rekordzista, Marquinhos z PSG wyprodukował go 53,5 tomy przelatując ponad 110 tys. Kilometrów. Tym milsze jest, że na 20 miejscu znalazł się Robert Lewandowski z niecałymi 13 milionami ton. Ma, więc, nad czym pracować. Greta szału dostanie i każe pływać jachtem.

W związku z tym, że Warszawa nie ma pieniędzy, bo PiS ukradł Warszawski Transport Publiczny ma nową stronę internetową. I dobrze, bo jednak Internet żyje. Strona kosztowała 1,14 miliona złotych i… działa na WordPressie. Tak tym darmowym. Wydano milion i nie ma m.in. intuicyjnej wyszukiwarki przystanków, możliwości powiększenia mapy z trasami autobusów i tramwajów. Wygląda na to, że po rezygnacji ze spotkania wigilijnego, rezygnacji z koszenia traw, grabienia liści i wywożenia śmieci Rafau odniósł kolejny sukces.

czwartek, 10 październik 2019 18:48

10 października 2019 roku

Wczoraj obcowałem z kulturą, więc nic nie było. To znaczy „Jokera” oglądałem. Polecam. A kontynuując wątek kulturalny to Olga Tokarczuk dostała literackiego Nobla. W dodatku za rok 2018, którego nie przyznano, bo były jakieś skandale w komisji. Nagroda mocno uznaniowa, ale jest to sukces i mimo poglądów pani Tokarczuk należy pogratulować. I oczywiście się zaczęło… W narodzie, w którym 63% populacji nie raczyło w ciągu ostatniego roku przeczytać nawet jednej książki, znaleźli się sami wybitni znawcy twórczości autorki. A, że Gliński nie skończył żadnej, a że Tusk przeczytał wszystkie…. Ale generalnie „znakomita autorka”. Nie wiem, nic nie czytałem. Nagroda Nobla dla niej spowoduje, że ten stan rzeczy się kompletnie nie zmieni. Od kiedy skończyłem studia porzuciłem „lektury obowiązkowe”. A z nagrody oprócz pani Tokarczuk najbardziej cieszą się księgarze. Kilka tomów mniej do ścierania z nich kurzu. Zapewne entuzjazm minie, jak dowiedzą się, że Kaczafi bardzo lubi „Opowieści Jakubowe”.

Minister Finansów zwolnił Olgę Tokarczuk z podatku od nagrody. Słusznie! Ściągnie się od przedsiębiorców. Trzeba działać na dużą skalę. Zwolnienie ma dotyczyć również wszystkich kolejnych noblistów. Może najwybitniejszy z laureatów też upomni się o zwrot?

Wczoraj zmarł Jan Szyszko. Człowiek, którego nienawidzili wszyscy uważający się za ekologów. Za dziki, puszcze, drzewa i inne pierdoły, których nie zauważali gdzie indziej. Oskarżano go nawet o zabójstwo wiewiórki. Niech spoczywa w pokoju. Przy okazji miłośnicy partii miłości ukazali piękne oblicze w komentarzach. Cytować nie będę, bo przyzwoici ludzie nie powinni tego czytać.

Wczoraj z Radiu Zet gościł sam najwybitniejszy z Noblystów. W skrócie ja wygrałem, ja obalyłem, ja walczyłem, inni to zdrajcy i uje. Nawet Jana Paweł II i kardynał Wyszyńki, którzy namawiali go aby poddał Solidarność. Lech, jak przystało na potomka rzymskiego cesarza się nie ugiął i obalył! Naprawdę dziwne, że na kilka dni przed wyborami nie zamknięto go w piwnicy, bo to, że działa na korzyść Kaczafiego jest oczywiste. Swoją drogą to dziwne, że nie dostał Nobla za biografię zatytułowaną – a jakże – „Ja”.

Radzio Sikorski został szefem unijnej delegacji do spraw rozmów z USA. Czyż można sobie wyobrazić lepszego kandydata? W końcu nikt tak jak on nie zrobi łaski (bez Polskich znaków) Amerykanom.

Wczoraj Sławek Neumann rezolutnie oświadczył, że możliwy jest „rząd ratunkowy” czyli koalicja Wielkiej Koalicji z Konfederacją. Dzisiaj oświadczył, że będzie koalicja Wielkiej Koalicji z Lewicą i PSL. Jest równie stały w uczuciach jak jego intelektualny guru z rodu rzymskich cesarzy. Cóż, w końcu mają swoich wyborców za pojebów.

Amerykanie wycofali się z Syrii, co spowodowało, że Turcy bombardują Kurdów. Fajny sojusznik z tego Trumpa, pogratulować. Może trzeba jednak mniej łasek im robić? Pojawia się tekst, że Trump wycofał wojsko z Syrii bo Kurdowie nie pomogli Aliantom w Normandii… Naprawdę powiedział „Jak ktoś napisał w mocnym artykule, nie pomogli nam na przykład w Normandii. Oni nam pomagają, ale walczą o swoją ziemię” powołując się na artykuł Kurta Schlichtera. Inna sprawa, że jednak trzeba przemyśleć sojusze.

W sumie ciężko będzie powstrzymać Erdogana, biorąc pod uwagę fakt, że ma u siebie ponad 3 miliony imigrantów, których w każdej chwili może wypuścić. I to jest dopiero sytuacja bez wyjścia.

Znalazły się papiery i na śniętą Gretę od Klimatu. Afrykańska organizacja No White Saviours napisała na Twitterze: „Musicie zadać sobie pytanie dlaczego łatwiej wam jest słuchać tego od białych ludzi, niezależnie od wieku, kiedy chodzi o przemoc jaką spowodowali na całym świecie. To symptom globalnej białej supremacji, że niektórzy ludzie są słuchani i dostają platformę, że niektórzy mają dostęp do środków aby być bohaterami na których zwróci uwagę świat”. Przekombinowaliście… trzeba było wziąć czarną.

Nadzwyczajna kasta z Warszawy zabroniła dziennikarzowi Mariuszowi Zielke dalszego pisania o pedofilii w „Tęczowym Music Box-ie”. Jak to szło z tymi wolnymi mediami?

poniedziałek, 19 sierpień 2019 20:55

19 sierpnia 2019 roku

Grzechu Schetyna już nawet nie udaje, że ma kontakt z bazą. Na listach Wielkiej Koalicji w Warszawie znajdzie się niejaka Klaudia Jachira, znana ze swoich ekscentrycznie intelektualnych filmików, a propozycję kandydowania do Senatu otrzymała „znana pisarka” Nurowska. Naprawdę aż tak żałosne kadry ma opozycja, że kandydować muszą persony bardziej kojarzone z Tworkami niż z Parlamentem?

Dodajmy do tego, że niejaki Brejza Krzysztof został zesłany do Senatu, bo jego miejsce na pierwszym miejscu listy w Bydgoszczy trzeba było oddać Tadeuszowi Zwiefce. Tego nie wytrzymał nawet Tomuś Lis, który napisał: „Uważam, że jeśli celem było zdemotywowanie szefa sztabu i. wysłanie elektoratowi najgorszego możliwego sygnału, to odsunięcie Brejzy od kandydowania do sejmu jest wprost genialne”. Jeśli on nie dostrzega geniuszu taktycznego Grzegorza to nikt go nie widzi… A tymczasem Grześ czeka na przelew z Nowogrodzkiej. Chyba, ż e naprawdę chodzi mu już wyłącznie o kurczowe trzymanie się stołka szefa Paltformy, co jest – z punktu widzenia partii głupie. Osobiście życzę mu tysiącletnich rządów w partii.

Brejza tłumaczy, że to jego przemyślana decyzja. Pewnie cos jak „to nasza wspólna decyzja” w pewnych przypadkach.

Objazdowy cyrk LGBTQWERTY zjechał w weekend do Radomska (o dziwo to nie jest koło Radomia). Tym razem „parada” obeszła dokładnie tyle osób, ile zwykle obchodzi los Radomska. 24 sierpnia miał zjechać do Gorzowa Wielkopolskiego, niestety napotkał pewne problemy, bo zgłoszono kilka innych zgromadzeń. Odbędą się między innymi: „Fantasy przeciwko science-fiction", „Pikieta poparcia dla Windowsa z okazji Światowego Dnia Windowsa”, „Pikieta przeciwko światowemu monopolowi Windowsa - z okazji Światowego Dnia Windowsa”, „Kordian zamiast Konrada- pikieta poparcia dla twórczości Juliusza Słowackiego”, „Pikieta miłośników twórczości Adama Mickiewicza- Bursztynowy świerzop”, „Manifestacja miłośników twórczości Chopina" oraz „Manifestacja antychopinowska-tylko Mozart". Nie ukrywam, że chociaż ustawkę pomiędzy uczestnikami tych dwóch ostatnich chciałbym bardzo zobaczyć.

Według „Wprost” Biedroń podpisał z Czarzastym tajne porozumienie (jakie czasy taki pakt Ribbentrop-Mołotow) na mocy którego po wyborach Wiosna ma zostać wchłonięta przez SLD. Wszyscy jesteśmy tym zaskoczeni jak kacem dnia następnego… A wyborcy Bierdonia? Cóż, tylko pozostaje się z nich śmiać, bo głupota jest śmieszna.

15 sierpnia w Katowicach odbyła się defilada… Boli. Oczywiście nie mnie, Was czy kogokolwiek normalnego. Boli GóWno (bo niby Ślązacy złożyli Polsce „hołd lenny”), boli Szczepana Twardocha (tego mam wrażenie najbardziej boli, że jego rodzinna Żernica nie nazywa się już Haselgrund) i innych „wielkich Ślązaków” z RAŚ i Wiosny w tym Kohuta Łukasza. Powiedziałbym, że mi przykro, ale nie będę kłamał od poniedziałku.

Krzysztof Kwiatkowski zrezygnował z kierowania NIK na kilka dni przed końcem kadencji. Zrezygnował, bo będzie kandydował w Łodzi. Nie wiadomo czy do Sejmu czy do Senatu. Pewnie tam, gdzie go Grześ wpuści.

Mariusz Zielke, który ujawnił skłonności niejakiego pana Sadowskiego do dzieci twierdzi, że GóWno wiedziało o tym już rok temu, oko.press w maju, a w czerwcu „Fakt”. Widać pedofila ciekawa jest tylko wśród księży… Zresztą to widać od dawna i już nawet nie zaskakuje.

Dla Kamila Durczoka świat był prostszy gdy miał upierdolony stół. Teraz, nie dość, że Kaczafi podkłada mu pachołki na drodze to jeszcze była żona oskarża go o sfałszowanie jej podpisu na wekslu na marne 2 miliony franków szwajcarskich. A wszystko przez bank, bo Kamilowi się zapomniało spłacić kredyt. Jak tak można autorytet tratować?

IAAF (czyli Międzynarodoweo Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych) oświadczyło, że południowoafrykańska biegaczka/biegacz Caster Semenya z biologicznego punktu widzenia jest mężczyzną i nie może startować w konkurencjach kobiecych. Ależ faszyzm! Jak można w XXI wieku powoływać się na jakąś biologię? Mam nadzieję, że Joanna Szajbus już szykuje ostrą dyrektywę… a nie, przecież Bruksele może w telewizji obejrzeć.