Przeczytaj u nas o temacie: palikmiot

środa, 27 marzec 2019 21:38

27 marca 2019 roku

Jak pewnie zauważyliście sporo stojących po naszej stronie profili i stron postanowiło zaprotestować przeciwko ACTA2 milcząc przez najbliższe dwa dni. Protest rozumiem, ACTA2 nie popieram natomiast nie uważam, żeby dobrowolne milczenie było właściwe dla całej sytuacji. Trzeba mówić dopóki nam pozwalają. A jak nam zabronią? Tym bardziej należy mówić. Dlatego ograniczę się do zmiany zdjęcia w tle.

Zaczynamy więc.

Niedawny zbawca polskiej polityki, poprzednik Ryśka i Robcia na stanowsku „fajnego” ma problem. Zapomniało mu się zapłacić miliona podatku. To zapewne spisek siepaczy. Trudno uwierzyć, że ktoś tak spokojny i zrównoważony mógłby zrobić to celowo.

Marek Plura, jeden z Europosłów, którzy wczoraj poparli ACTA2 przyznał, że się pomylił i po głosowani skorygował swój głos. Oczywiście można założyć, że kłamie, można założyć, ż eto i tak nie robi różnicy, uważam jednak, iż należy docenić przyznanie się do błędu. Ale z uwagi na fakt, iż jest z Platformy i tak nie dostanie mojego głosu. Problem tkwi w tym, że zmiana głosu po głosowaniu nie powoduje zmiany jego wyników. A takich jak Plura było… 13. A do głosowania poprawek zabrakło 5 głosów. Wychodzi na to, że każdy debil może być Europosłem. Ale to już jest wina wyborców.

Póki co nasz umiłowany EuroParlament przegłosował wprowadzenie zakazu używania plastikowych sztućców, talerzy patyczków do uszu oraz kubków. To ostatnie to prawdziwy dramat. Najchętniej zakazaliby tez plastikowych toreb, ale póki co zanosi się na wprowadzenie opłat za każda torebkę i podniesienie już obowiązujących opłat. Cóż, bez tego chyba da się żyć.

Skarbówka sprawdzi osoby prowadzące działalność gospodarczą. Konkretnie chodzi o osoby, które wystawiają miesięcznie jedną fakturę, jednemu pracodawcy. Według siepaczy spełniają oni wymogi umowy o pracę i tak powinni być zatrudnieni. Fantastyczny pomysł biorąc pod uwagę, że jeszcze dwa lata temu pewne ministerstwo z siedzibą w warszawskim Pałacu Blanka zachęcało pewną grupę zawodową – zwłaszcza na najważniejszych stanowiskach – do przejścia na tę formę zatrudnienia. Nie sądzę żeby to był spisek. Raczej okazało się, że wstaliśmy z kolan nie tak bardzo jak usiłuje się wmówić.

Niedawno odbył się w Warszawie przetarg na dostawę tramwajów. Przetarg wygrała, znana z produkcji tramwajów, niczym GóWno z pisania prawdy, firma Hyundai. Od wyniku przetargu odwołała się PeSa, a Krajowa Izba Odwoławcza przychyliła się do wniosku skarżącego. Co to oznacza? Prawdopodobnie unieważnienie przetargu. I przede wszystkim kolejny sukces Czaskowskiego. Teraz się okaże, że w zasadzie żaden tramwaj nie jest Warszawie potrzebny. Poza tramwajem różnorodności rzecz jasna.

wtorek, 22 marzec 2016 21:55

22 marca 2016 roku

Polityka tolerancji i multikulti odniosła kolejny sukces. Tym razem w Brukseli. Europa odpowiedział tradycyjnie z cała stanowczością: hasztagami, podświetleniem budynków i rysowaniem pierdół na ulicach. W dodatku Misiek Boni i spółka pracują nad ostrą dyrektywą! Niczym bieda terroryzm zostanie zniesiony ustawą. ISIS po tym się już nie podniesie.

Przy okazji Julka Pitera nie przegapiła okazji żeby przypomnieć, że jest kołchoźnica o bardzo małym rozumku. Dowiedzieliśmy się więc,że zamachy były zawsze i że Bruksela żyje całkowicie normalnie, należy zatem zachować do tego wszystkiego dystans. W zasadzie nic się nie wydarzyło. Ktoś pierdnął na lotnisku z dezodorantem przy tyłku. Więcej Julki w mediach, mniej PO w parlamencie.

A teraz wracamy do TegoKraju.

Towarzysze Palikmiot i Szumlewicz na szczęście znaleźli winnych zamachów. To oczywiście ISIS oraz... europejscy nacjonaliści. Mnie przekonali. Podobnie jak Palikmiot swoich wyborców.

Zarówno premier Szydło jak i wiceszef BOR zapewniają, że w Polsce jesteśmy bezpieczni. Uspokajają zwłaszcza słowa człowieka, będącego wiceszefem firmy, którą przerosła wymiana opony w prezydenckiej limuzynie. Że o ukraińskim jajku na Dekoderze nie wspomnę.

„Fakt” donosi, że za czasów Wojtunika CBA miało zakaz zajmowania się sprawami warszawskiego samorządu. Dlatego, że „czysta polityka, a CBA nie zajmuje się politykami jako takimi”, więc nie kontrolowano przetargów na np. II linię metra. Logiczne. Aczkolwiek ja to nawet rozumiem. Hanka nie ogarnia przekrętów. Trzeba się tam wykazać odrobina sprytu i rozumu.

PiS kontynuuje czystki w mediach! Tym razem poległa Beata Pawlikowska w Radiu Zet... A nie, zaraz...  Chyba coś pomieszałem. Chociaż nie! PiS odpowiada za wszystko więc i za to. Z pewności mszczą się za Cejrowskiego.

Pewna pani postanowiła zrobić reklamę swojej restauracji i nawrzucać Dudzie, który spotkał się w jej restauracji z amerykańskimi senatorami. Niby taka idealistka, a kasę od marionetki wzięła... Gdzie KO(n)Domickie ideały towarzyszko?

Najwyższy mufti Arabii Saudyjskiej stwierdził,że śmiertelnie głodny mężczyzna może zjeść swoją żonę. Pomijając już, że jest to idealny dowód na humanitaryzm i oświecenie tej religii, to jest to olbrzymia nadzieja dla tego zaKODowanego, który siedzi w namiocie i głoduje.

A może by tak nakupować fast foodów i zeżreć to przed jego namiotem?

Nadię Sawczenko „niezawisły” rosyjski sąd skazał na 22 lata łagru. Co by nie mówić, to ta kobieta ma większe jaja niż wszyscy politycy „wolnego świata” razem wzięci. Sądzę, że po cichu wymienią ją na tych dwóch rusków o których jest mowa.

Tradycyjnie, jak w każdej kadencji rozpoczyna się dyskusja na temat aborcji... Jak powszechnie wiadomo nie mamy w Polsce większych problemów. Wszystkie już zostały rozwiązane.

Na koniec ploteczka telewizyjne. Wróble ćwierkają, że niejaki Kraśko Piotr wkrótce objawi się jako prowadzący „Dziennik” na jednym z największych polskich portali internetowych. Godzina emisji: codziennie o 19:30. Pomagać mają mu byli pracownicy TVP.

Platforma zrobiła audyt swoich dolnośląskich struktur i... rozwiązała tamtejsze władze. Ładnie musiało dziać się pod zarządem Protasiewicza, skoro nawet tacy „legaliści” nie wytrzymali.

W programie Pospieszalskiego dowiedzieliśmy się od jednego z muzułmanów siedzących na widowni, że w historii nie było żadnego konfliktu między muzułmanami, a Chrześcijanami czy Żydami. Nie, skąd... Wydawało się nam.

Wszystko.

niedziela, 02 sierpień 2015 21:28

2 sierpnia 2015 roku

W piątek informacją dnia było to, że premierzyca cuciła chłopca, który zasłabł na spotkaniu z nią. Biedne dzieci o 6:30 wywieziono z Wyszkowa i zwieziono na szopkę przeciwko dopalaczom. O dziwo zabrakło przypomnienia o tym, że nie udzielenie pomocy jest karalne. Z GóWnianej relacji wynika, że premierzyca jest bohaterką. Tylko, czy przypadkiem lekarz nie powinien tego umieć?

Na Woodstocku w ciężkim stanie w szpitalu wylądowała para, która ochlała się płynu do mycia felg. Owsiak musi być dumny ze swojego koncertu.

Czeski prezydent skierował do imigrantów trzy proste zdania: „Nikt cię tu nie zapraszał. Skoro już jesteś, szanuj nasze przepisy. Jeśli ci się to nie podoba, odejdź”. Niby to oczywiste, ale zdebiła Europa zaraz ogłosi go faszystą i będzie żądała kary śmierci. Nie zauważąjąc, że sama zostanie zabita.

Palikmiot zrzeknie się mandatu poselskiego na korzyść tego gościa od „Wolnych konopi”. Mam nadzieję, że tej kreatury więcej w Sejmie nie zobaczymy. Bo jako „niezależny ekspert” z pewnością będzie gościł w TVN.

W Warszawie z wielką pompą oddano „bulwary wiślane”. Była Hanka, była premierzyca, był ochlaj i wyżerka, ogłoszono sukces. I tylko nikt nie wspomniał, że opóźnienie wyniosło marne trzy lata, w dodatku oddano 1/3 „bulwaru”. Reszta wciąż jest w remoncie, a termin jego zakończenia jest tak samo znany jak lądowania załogowej misji na Marsie.

Niejaki Rozenek od Palikmiota (przynajmniej kiedyś, nie chce mnie się analizować drogi politycznych zombie) stwierdził dzisiaj w TVN24, że gwizdy 1 sierpnia na Powązkach to wina „zbyt dużej ilości lekcji religii w stosunku do zajęć z historii” . A czy to przypadkiem nie Palikmioty krzyczały, że historia w ogóle nie jest potrzebna i, że trzeba patrzeć w przyszłość?

A teraz o 1 sierpnia i słynnych gwizdach, których w tym roku było mało. Praktycznie wcale. Jednak te, które się pojawiły wystarczyły na medialną histerię. Nie, nie popieram, bo na Powązki nie przychodzi się dla Kopacz, Komorowskiego, Dudy czy Kaczyńskiego. Jednak histeria jaką podsycą media jest absolutnie nieuzasadniona. Gdybym był złośliwy napisałbym, że gdyby nie było powodów nie byłoby gwizdów.

Bardziej uzasadnione byłoby pytanie do premierzycy od kiedy to interesuje się Powstaniem Warszawskim. Wczoraj była w parku Dreszera, przy Grobie Nieznanego Żołnierza i na Powązkach. Co w tym dziwnego? To, że nigdy w parku Dreszera nie pojawiał się żaden premier. Ewci tez tam nigdy nie było, a przecież bywała i marszałkiem sejmu. Chciałbym wierzyć w to, że kierowała ją chęć uczczenia Powstańców i troska o Nich. Tylko, że jakoś nie jestem w stanie. Wierzę za to w rozpaczliwe poszukiwanie głosów przed wyborami. Niestety... od ludzi zgromadzonych na uroczystościach na jej miejscu masowego poparcia bym się nie spodziewał.

A same obchody? Patrząc na zdjęcia, oglądając w TVP koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” czy uczestnicząc przez cały dzień we wczorajszych uroczystościach muszę stwierdzić, że nie udało się. Nie udało się pozbawić Polaków dumy i narodowego ducha. I za to wszystkim dziękuję. Adamie synu Ozjasza – przegraliście. Nigdy nie zrobicie z nas bezmyślnych wykonawców woli „oświeconych europejczyków”.

Na koniec... Piłkarze Legii wyszli dziś na rozgrzewkę przedmeczową w Białych koszulkach z napisem "Pamiętamy". Niby nic wielkiego, ot symboliczny gest. Nie w smak było to jednak delegatowi PZPN, który – jak ćwierkają wróble – nie wyraził na to zgody. Chociaż po tym jak kluby dostawały kary za wywieszone na trybunach transparenty z okazji rocznicy 17 września 1939 roku (jak stwierdził jeden z delegatów” „to chyba nie była agresja”) nie powinno to dziwić. Tam nie zmienia się nic.

Dobranoc.

środa, 25 marzec 2015 21:47

25 marca 2015 roku

U Olejnik błysnął polityczny trup o nazwisku Palikmiot. Zacytuję „Nie obrona militarna jest gwarancją bezpieczeństwa. Najłatwiej jest dać się zabić. Zabijmy się, a kolejne pokolenia zbudują pomniki. (...) Ci, którzy dziś tworzą wrażenie, że Polska jest zdolna samodzielnie prowadzić konfrontację militarną z Rosją, są zdrajcami Polski. Walczyć za ojczyznę to nie być mięsem armatnim, nie dać się zabić. Po co ta mobilizacja, żeby było więcej mięsa armatniego?” i dalej „Ci, którzy dziś decydują o zakupie dodatkowego uzbrojenia, tylko wydłużają listę ofiar i zniszczonych miast! Ile będziemy się bronić? Ile tych rezerwistów pan rzuci na koniach znów na czołgi jak w 1939 r.?”. Pomijając już fakt powtarzania przez zombiaka nazistowsko-komunistycznych bzdur o atakach kawalerią na czołgi  to cała jego wypowiedź to pieprzenie nawiedzonego idioty. Januszek rozpaczliwie szuka szans na pozostanie w polityce. Tyle, że chyba mu nie wyjdzie. Zużył się. A swój sukces wyborczy zawdzięczał wyłącznie zakpieniu ludzi z wyborów. Czemu zresztą trudno się dziwić...

Balcerowicz ma pomysł na uzdrowienie państwa. Tradycyjnie najbardziej dotknęłyby zwykłych obywateli. Lesio wymyślił tym razem m.in. podniesienie wieku emerytalnego do 70 roku życia, likwidację ulg podatkowych (jakby jeszcze jakieś zostały), a także podniesienie składki zdrowotnej. Zbyt skromne te pomysły. Nie lepiej od razu zlikwidować emerytury? Niech pracują do śmierci! A w szkole od 6 roku życia. I urlop w sumie też jest za długi. Weekendy są zbędne. I dopiero wtedy staniemy się prawdziwą, zielona wyspą. Chyba, że najpierw ostatni zgasi światło.

Tymczasem i bez jego pomysłów Bank Światowy opublikował statystyki, z których wynika, że 25% Polaków żyje w biedzie, a 80% zarabia jedynie na bieżącą egzystencję i nie ma z czego oszczędzać. Widać słabo się w tym całym banku znają. Już dawno GóWno orzekło, że Polacy nie oszczędzają bo im się nie chce.

Siepacze Szczurka nałożyli milion sto tysięcy złotych (1100000 złotych) kary na bar mleczny. Za dodawanie przypraw do posiłków. Karę naliczono od 2008 roku, mimo, że wcześniejsze kontrole nie wykazały nieprawidłowości. Wydaje mi się, że kara powinna być możliwa do spłacenia. W tym przypadku raczej takiej możliwości nie ma, więc po co ją nakładać?

Premierzyca obiecała, że 11 listopada 2018 roku otwarte zostanie Muzeum Historii Polski. W warszawskiej Cytadeli. Kolejna obietnica, kolejnego muzeum w tym miejscu. Muzeum Wojska Polskiego miało być tam już dawno temu. Nikt ci tyle nie da ile PO ci obieca...

Na Ukrainie oligarchowie się wzięli i pokłócili. Pełne zaskoczenie, że tak zgodny naród w obliczu zagrożenia walczy głównie między sobą.

Rada Miejska Łucka na Wołyniu zaapelowała do Poroszenki o przywrócenie Banderze i Szuchewyczowi tytułów Bohaterów Ukrainy. Cóż, jaki kraj tacy bohaterowie. Tak, wiem jestem ruskim agentem.

Na koniec życzenia świąteczne od Pana Prezydenta. Nie skomentuję ich, bo komentują się same.

http://youtu.be/1tUm_feo6lo

 

środa, 04 marzec 2015 22:25

4 marca 2015 roku

Na początek dobra wiadomość: komentarze na stronie działają. Tyle, że trzeba wyjść do strony głównej i wrócić do artykułu żeby widzieć wszystkie. Nie wiem dlaczego, ale póki co tak jest.

Ostatnie szczury uciekają z tonące okrętu. Rozenek zostawił Palikmiota. Z powodu „niewyjaśnionych nieprawidłowości finansowych”. Chciałbym powiedzieć, że przykro mi z powodu rozpadu niegdysiejszej trzeciej siły politycznej IIIRP, ale od kłamania macie Kuźniara. Codziennie rano.

Trwa kampania wyborcza. Jakby ktoś nie zauważył. Najbardziej zadowoleni z jej przebiegu są Miller i jego laleczka. Faktycznie, jak na kampanie eksperymentalną polegająca na nie mówieniu niczego trzecie miejsce w sondażach to sukces. Tyle, że sondaże sondażami, a wybory wyborami. Tym bardziej, że zbieranie podpisów idzie podobno bardzo opornie.

Podobno wyżej wymieniona dwójka to jedyni w SLD ludzie zadowolenie z rozwoju sytuacji. Są tacy, którzy wieszczą majowe wyprowadzenie sztandaru partii... Na zgliszczach tzw. Lewicy mają powstać dwie nowe partie. Jedna pod wodzą Napieralskiego, a druga pod wodza Nowackiej. A co z Millerem, Czarzastym i Kaliszem? Przecież oni tylko politykować umieją...

Dekoder wpadł na nowatorski i oryginalny pomysł. W sobotę w Polskę rusza 16 Bronkobusów. Na czym polega nowatorstwo zapytacie? Prawdopodobnie Bronisław będzie w każdym z nich.

Już wkrótce siepacze Szczurka będą wpadać na wizyty domowe. Jak powiedział wiceSzczurek: "Proponuje się umożliwienie organom podatkowym, za zgodą podatnika, przeprowadzanie oględzin w ramach czynności sprawdzających dotyczących przedmiotu opodatkowania". Za zgodą podatnika... Oczywiście za nie wyrażenie zgody przewidziano odpowiednią karę finansową.  Jak w starym dowcipie o Związku Sowieckim: „Kto jest za może opuścić ręce i odejść od ściany”. Tyle, że Stalin miał NKWD, obecne elyty mają skarbówkę.

Skoro dotarłem do NKWD to Mr Twitter u Moniki, kwiatuszka naszego ulubionego. Na pytanie „Czy zabójstwo Niemcowa można porównać do zabójstwa Ks. Popiełuszki” ten jakże wybitny mąż stanu odparł: „Myślę,że można nawet porównać do innej tragedii, zabójstwa Siergieja Kirowa.  Naprawdę koncepcja godna geniusza. Zamordowanie rosyjskiego opozycjonisty zestawić z odstrzeleniem zabaweczki Stalina.  Ani Kirow pierwszy, ani ostatni.

Nasi „odwieczni bracia” Ukraińcy uczczą swojego bohatera. Petra Diaczenko. Porządny chłop w Powstaniu Warszawskim walczył, w Puszczy Kampinoskiej... Tyle, że w „barwach” Legionu Wołyńskiego vel. 31. Schutzmannschafts-Bataillon der SD, który to finalnie został przydzielony do osławionej SS-Galizien. Jakoś tak dziwnie się składa, że każdy z nowo czczonych „gierojów Ukrainy” ma w papierach mordowanie Polaków. Ale przecież historia to faszyzm. Nie należy zwracać uwagi.

W Gorzowie Wielkopolskim dzielni funkcjonariusze odwiedzają mieszkania uczestników Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w tym mieście i wręcza mandaty w wysokości 500 zł. Za odpalenie rac w trakcie uroczystości. Chciałbym zobaczyć kiedyś taką gorliwość funkcjonariuszy w czasie tropienia prawdziwych przestępców.

I tym optymistycznym akcentem kończę...

poniedziałek, 26 styczeń 2015 21:36

26 stycznia 2015 roku

Strasznie się Samuel Pereira bulwersuje faktem, że brak jest chęci u rządzących na wysłanie naszego wojska na Ukrainę. Poza tym można się dowiedzieć, że każdy kto w tej chwili wspomina o Wołyniu to „Ruska V kolumna”. Samuelu, mam propozycję. Macie swoje Kluby Gazety Polskiej. Może byście uformowali z nich oddziały ochotników i pojechali walczyć o Donbas? Obiecuję dać na ten cel 5 złotych. Będziecie mieć poczucie spełnionego obowiązku, a przede wszystkim dacie nam spokój.

Wybitny dyplomata z Chobielina pobiegł do "Frankfurter Allgemeine Zeitung" opowiadać, że Putin żądał siłowego rozwiązania protestów na Majdanie. Naprawdę zachowanie godne „najwyższej klasy” polityka... Dyplomata pełną, buraczaną gębą.

Rząd Ukrainy podjął w poniedziałek decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w obwodach ługańskim i donieckim na wschodzie kraju oraz ogłosił stan podwyższonej gotowości na terytorium całego kraju. A ja głupi myślałem, że oni tam od kilku miesięcy wojnę mają...

W Grecji odbyły się wybory. Wygrała skrajna lewica, która unijnych pożyczek spłacać nie zamierza. W wybitny sposób skomentował to wydarzenie na Twitterze mBank „Największym zagrożeniem dla integralności strefy euro jest system demokratyczny w państwach członkowskich”. Wpis co prawda zniknął dość szybko, ale zdaje się, że przypadkiem napisali prawdę. W końcu najlepiej dla nich byłoby gdyby oficjalnie światem rządzili banksterzy.

Mbank

Kwiatkowski Robert odszedł od Palikmiotów. Jako jeden z powodów podał, że partia staje się narzędziem zaspokajania Januszka. Widać idąc do partii, która nazywała się „Ruch Poparcia Palikota” nie był w stanie się tego domyślić. Zaiste wybitny umysł posiada były prezes TVP...
 
Górnicy dostali co mieli dostać, więc i rolnicy zwietrzyli swoją szansę. Główne postulaty to natychmiastowa wypłata rekompensat dla rolników, którzy ponieśli straty spowodowane przez dziki w swoich uprawach, rekompensat do produkcji trzody chlewnej, dopłaty do eksportu wieprzowiny, uruchomienie skupu na potrzeby rezerw materiałowych i pewnie masę innych.

Chociaż... z tego co wiem to za straty wyrządzone przez dziki dostają odszkodowania od miejscowych kół łowieckich. I nie są to pieniądze na waciki. Ale przyjdą i dostaną. Kto bogatemu zabroni? Tym bardziej, że PSL musi zadowolić elektorat.

Dekodera na drugą kadencję wybierzemy 10 lub 17 maja.

Wystarczy na poniedziałek.