Przeczytaj u nas o temacie: marsz

wtorek, 07 listopad 2017 21:52

7 listopada 2017 roku

Fakt, że przypada dziś setna rocznica Rewolucji Październikowej, świadczy o tym, że w tej ideologii wszystko, od początku nie miało sensu. Tak, wiem inny kalendarz itp. Ale i tak nie przekonacie mnie, że cokolwiek w tamtym systemie miało sens.

A pięćdziesiąt lat przed komunizmem urodziła się Maria Skłodowska-Curie, a w zasadzie Maria Curie z domu Skłodowska. I na tym ludzkość już cokolwiek zyskała.

Najważniejsza informacja dnia podana została przez porannego gościa Roberta Mazurka. Był nim Grzechu Schetyna. Oświadczył, że będzie rekonstrukcja gabinetu cieni. A teraz ręka do góry, kto – oprócz Grzecha – pamiętał o istnieniu czegoś takiego. OK. A może ktoś zna ich osiągnięcia?

Hanka Gronkiewicz-Waltz – w imię walki o demokrację i wolność zgromadzeń – zakazała Marszowi Niepodległości przejścia przez Most Świętokrzyski. Marsz pójdzie więc – jak zwykle – Mostem Poniatowskiego, bo na taką trasę zgodę wydał Wojewoda. I to jako wydarzenie cykliczne do 2020 roku. Piękny przykład popierania wolności obywatelskich przez wiceprzewodniczącą Platformy. Jej proobywatelskości dorównuje jedynie jej prawdomówność.

PiS naprawdę nie musi próbować kompromitować opozycji. Sami są w tym najlepsi.

Rysiek jednoczy opozycję i ze śmiertelną powagą oświadcza: „Jesteśmy potencjalnie skłonni iść do wyborów razem”. Wspaniale! W związku z tym jestem potencjalnie skłonny rozważyć możliwość przeanalizowania szansy oddania na was głosu.

Przed sądem w Rzeszowie podpalił się mężczyzna. Powody nieznane, ale – znając życie – kodziarze wyniosą go na swoje laickie ołtarze. A co jeśli protestował przeciwko nieudolności „wolnych sądów”?

Przy okazji – Pieronek, z zawodu biskup, oświadczył, że Piotr Sz. Jest dla niego bohaterem, a samo podpalenie to desperacki akt odwagi… Wygląda na to, że biskup po godzinach może być ateistą. Szkoda, że nie wiedziałem, może bym się skusił.

Rząd przyjął projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ma być gotowy do 20127 roku i ma to być „rentowny, innowacyjny węzeł transportowy, który wprowadzi nas do pierwszej dziesiątki najlepszych portów lotniczych świata i doprowadzi do intensywnego rozwoju pasażerskiego transportu kolejowego oraz zapewni trwałą integrację aglomeracji warszawskiej i łódzkiej”. I może frytki do tego? Hiszpanie kiedyś wpadli na podobny pomysł. Zapraszam na Ciudad Real.

UBywatele oświadczyli, że nie przyjdą 10 listopada na Krakowskie Przedmieście. Będą na Placu Defilad „oddawać hołd” szaremu obywatelowi. Kaczafi po tym ciosie się nie podniesie, tym bardziej, że ma to być „demonstracyjna nieobecność”. Jeśli mogę zaapelować do UBywateli to szepnę tylko, że zbiorowe naśladownictwo da świadectwo prawdziwej walki o demokrację!

Już w piątek z „Gazetą Polską Codziennie” biało-czerwona pelerynka według wzoru Kaczafi-2017. Kto by pomyślał, że Jarosław kreatorem mody zostanie?

kaczafi pelerybka

Pozdrawiam serdecznie,
Hugues de Payns

poniedziałek, 16 październik 2017 21:10

16 października 2017 roku

Trwa protest lekarzy-rezydentów. W weekend protestów odwiedziły tuzy parlamentaryzmu w postaci Szczerby , Rabieja i reszty ekipy, a radośnie przygrywała im KOD-Kapela. Do zdjęć z poparciem dumnie pozowały też żydowskie dzieci z III Rzeszy: Stuhr, Poniedziałek, Ostaszewska i Cielecka. Cóż, kiedyś uważałem, że aby być aktorem trzeba być inteligentym. Zmieniłem zdanie.

Na szczęście młodzi lekarze z Łodzi poszli po rozum do głowy i pogonili kodziarzy.
nóż w plecy

I brawo. Jeśli chcecie żeby ktokolwiek traktował Wasz protest poważnie musicie pogonić i odciąć się od tych, którzy na Waszych plecach chcą się wybić.

Przy okazji – Pereira zawiesił redaktorka, który przedstawił „bogate życie jednej z protestujących rezydentek”. TVN zawiesza jedynie za „upierdolony stół”.

W Austrii odbyły się wybory parlamentarne. Wygrała Austriacka Partia Ludowa (31%) przed Austriacka Partią Wolności (27,6%) i Socjaldemokratami (25,5%). Oznacza to, że Juncker i Timmermansowi dojdzie kolejny kraj, gdzie będą musieli bronić demokracji, gdyż dwie pierwsze partie, które – najprawdopodobniej – utworzą koalicję oznaczają zwrot w prawo, przyjaźń z Orbanem i nastroje antyimigranckie. Smuteczek. Co ciekawe kanclerzem ma być Sebastian Kurz – lat 31. „Gównarzeria rozsadza Unię” – Michnik, łap za darmo tytuł.

Swoją drogą – skoro kodziarzy nie chcą w Łodzi to może Wiedeń ich przygarnie i wykorzysta doświadczenie.

Morawiecki oświadczył, że Polska rezygnuje z 9,2 mld dolarów linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Czyli coś z czego nigdy nie skorzystaliśmy. I – mam nadzieję – że to słuszna decyzja. Choć może kodziarze by to oprotestowali?

Tygodni „Sieci prawdy”, bo chyba tak nazywa się obecnie „W Sieci” informuje, że Rysiek miał Agresorce, podczas spotkania u Prezydenta, napisać na kartce delikatne i subtelne „zamknij się”. Cóż, Kamilka notorycznie traci okazję żeby siedzieć cicho… Dlatego właśnie kropeczka jest już na skraju progu wyborczego. Myszko, nie daj sobie narzucać woli Ryśka. Dość dyktatury kobiet!

Marsz Niepodległości w tym roku odbędzie się pod hasłem „My chcemy Boga”. Chodzi głównie o kontrę do Unii, która promuje Europę „laicką, antyreligijną i antychrześcijańską", jak stwierdził szef Stowarzyszenie. Oczywiście rozwścieczyło to lewaków, a także Rafała Ziemkiewicza. Tego ostatniego z uwagi na takie samo hasło Krucjaty różańcowej.

Marsz pójdzie inną trasą niż w latach ubiegłych: Marszałkowską, Świętokrzyską, Tamką, mostem Świętokrzyskim do Wybrzeża Szczecińskiego, skąd jedną z mniejszych uliczek dojdzie na błonia Stadionu Narodowego. I to jest bardzo dobra trasa.

Z cyklu „problemy pierwszego świata” cytat z Pikio: „Ministerstwo Spraw Zagranicznych Danii zwróciło się do Komitetu Praw Człowieka ONZ w sprawie treści niektórych dokumentów tej instytucji. Zdaniem duńskiej dyplomacji używanie w nich sformułowania „kobieta w ciąży” jest dyskryminujące wobec osób transgenderowych”. Dyskryminuje to również koniki morskie. Tam rodzą samce. Nie mówiąc już o ślimakach – one mogą być obojnakami. I co zrobić z tymi, którzy identyfikują się jako śmigłowce bojowe?

W Iraku demokratyczna armia rozpoczęła ofensywę przeciw Kurdom. Ciekawe czy Amerykanie będą znowu wprowadzać tam demokrację czy może Trump odpuści?

Kurski chce zamordować Lubiczów! Znowu! „Klan” ma być nadawany tylko do końca roku. I tak oto jedyna polska rodzina, na której imprezach nie ma alkoholu zakończy swój żywot. W sumie co to za życie?

HBO, 8 grudnia rozpocznie edycję serialu „Templariusze”. Z oczywistych powodów polecam zobaczyć chociaż pierwszy odcinek. Chociaż to – oglądając trailer – raczej o tych pajacach, którzy później wszystko zepsuli. Za mną też nikt, nic nie konsultował.

Dobranoc.
Hugues de Payns

środa, 11 październik 2017 20:40

11 października 2017 roku

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi stwierdził, że przepisy programu 500+ są niezgodne z konwencją praw dziecka i… konstytucją. Z tyłu głowy brzęczy mi czyjaś wypowiedź, że jedynym organem, który ma prawo mówić o zgodności ustawy z konstytucją jest Trybunał Konstytucyjny. I oczywiście Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Natomiast w tym przypadku łódzcy urzędnicy odmówili wypłacania 500+ na dziecko (nie dziecku, o czym ci najlepiej wykształceni zdają się zapominać) wychowywanemu przez dziadków. Bo mają tylko orzeczenie sądu rodzinnego. A czyje mają mieć? Kamila jest stworzona do wyższych celów.

W Warszawie ukonstytuowała się Koalicja Antyfaszystowska "Zmowa Milczenia". Ale to dopiero początek komedii. Postulują delegalizację ONR i Młodzieży Wszechpolskiej, a przede wszystkim zapowiadają zorganizowaną akcję przeciwko Marszowi Niepodległości. Słusznie! W końcu coś uatrakcyjni Marsz, bo od czasu objęcia władzy przez Kaczafiego nie było dodatkowych atrakcji w postaci gazowania, pałowania i blokowania. Ciekawe czy oni wiedzą, że Al. Jerozolimskie to nie wąwóz, a oni to nie Spartanie…

Pomyślałem nawet żeby zacytować Wam jakąś wypowiedź koalicjanta, ale to bełkot znany z Kretyniki Politycznej czy innych UBywateli, więc dam spokój.

W ramach tolerancji Partia Razem zablokowała koncert grupy Hungarica w Akademickim Centrum Kultury Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Bo to faszyści i chcą rozbioru Polski. Tak to rozumieją bolszewicy. Tolerancja i wolność słowa typowa dla tych środowisk.

Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych jednogłośnie poparła pomysł PSL o rezygnacji ze zmiany czasu z letniego na zimowy. I ja to popieram, bo jest z tym więcej problemów niż pożytku. Co gorsze popierają to nawet komentujący na gazeta.pl. Problemem jest Unia – choć nie wiem czy u nich nie ma takich dyskusji, która będzie drzeć mordę, że się nie da i UBywatele, którzy znajdą nowy powód do protestów.

Krakowskie struktury SLD przeszły do niechlubnej historii… Minuty ciszy nie będzie. A mieli wracać do Sejmu.

Wszyscy znani Rzeczpospolitej Europejscy Demokraci mają szansę dołączyć do… PSL. A to dlatego, że PiS stara się wyciągnąć kilku posłów z partii Kosiniaka, co grozi zamiana klubu parlamentarnego w koło. I wtedy wchodzi Stefan cały na biało… Tu go jeszcze nie było.

Łukasz Warzecha znika z TVP i programu „W tyle wizji”. Z uwagi na „nielojalność względem firmy”. Zdaje się, że czuje się jak ci, których zablokował na Twitterze. A jest w tym prawie tak dobry jak Lis.

Z okazji rozjechania prez Najsztuba kobiety na pasach wychodzą na jaw ciekawe rzeczy. Otóż w 2009 roku przekroczył on dopuszczalna liczbę punktów, policja zabrała mu prawo jazdy i przekazała do wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Piasecznie. Tam przez 8 (słownie: osiem) lat nikt nie podjął decyzji w tej sprawie, więc autorytet mógł prowadzić samochód, bo nie miał prawa jazdy, ale uprawnień nie stracił. Bo jakiś debil nie napisał decyzji, inny jej nie podpisał, więc goniec nie miał co wysłać. Nasuwa się więc pytanie: kto poniesie za to konsekwencje i dlaczego nikt?

Dobranoc się z Państwem,
Hugues de Payns

środa, 16 sierpień 2017 06:00

16 sierpnia 2017 roku

Po weekendowych burzach trwa… nie, nie pomoc. Polityczna awantura. „Oni nie pomagają” krzyczą jedni, „i tak pomagamy lepiej niż wy” krzyczą drudzy, „Hańba!” krzyczą obie strony… I zamiast łaskawie wszyscy pojechać tam i wziąć się do roboty to siedzą i drą mordy. A mieliby szansę się na coś przydać. Pierwszy raz w życiu. Jakby się piłami powyrzynali ludzkość zbyt wiele by nie straciła. A zyskała widowisko.

Opozycja awanturuje się również dlaczego w usuwaniu skutków kataklizmu nie pomagają Wojska Obrony Terytorialnej. I nieważne, że w Pomorskim one zwyczajnie nie istnieją. Niech Antoni utworzy brygadę w 24 godziny.

Żeby było jasno: uważam, że odpowiedzialni za pomoc dali dupy. I to skandalicznie. Kaczafi powinien co najmniej wojewodów powiesić.

Odbyła się defilada. Money.pl wyliczyła, że kosztuje ponad milion złotych, choć nigdy nie mieli takich rozterek. Wszystko pobiła jednak moja ulubiona Madzia Środa. W krótkim tekście zamieściła wszystkie swoje fobie: „falliczne karabiny” (serio wszystko się jej z penisem kojarzy?), „Militarno-nekrofilna strona PiS” (aż strach pomyśleć, że władza Kaczafiego sięga do Francji i USA – tam też są defilady, o Moskwie nie ma co wspominać) i wiele innych. Od rana lata po Internecie całość tekstu, więc jeśli nie boicie się raka mózgu to sobie znajdziecie. Są też dobre strony jej działalności. Dowodzi ona, że w Polsce absolutnie każdy może zostać profesorem: Ty, ja i Pan Zenek spod monopolowego również.

W Stanach wojnę amerykańsko-amerykańską wzniesiona na wyższy poziom niż polsko-polską. Rozjeżdżają się samochodami, zrzucają z cokołów pomniki… A Trump mówiąc, że winne są obie strony spotkał się z totalną krytyką. Bo wiadomo, że zawsze winni są „faszyści”. Zwłaszcza, że po drugiej stronie są nie tylko biali heteroseksualiści.

W Warszawie policja „brutalnie” zniosła z ulicy UBywateli i baby od czarnego protestu, który zamierzali blokować marsz narodowców z okazji pogonienia bolszewików. Nie dość, że maszerowali, to jeszcze wznosili chcarterystyczne dla faszystów hasła: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Bolszewika goń” i „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Nie dziwię się więc blokującym. Nikt nie lubi jak jego kumpli chcą gonić.  Niestety nie obyło się bez rannych. Na zdjęciu UBywatel podstępnie zraniony przez pisowską policję, współpracującą z faszystami.

15sierpniaUBywatel

Swoją drogą mają dosyć oryginalny pogląd na demokrację. „My możemy demonstrować, wy nie, bo nie zgadzamy się z tym co mówicie”. To już było drodzy UBywatele. Nazywało się demokracją ludową… I całkiem sporo z was ją budowało.

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada likwidację przedawnienia karalności zbrodni zagrożonych karą dożywotniego więzienia. Czyli między innymi morderstwa. W zasadzie całkowicie słusznie. Ale, oczywiście są i przeciwnicy. Na przykład Hesińska Fundacja Praw Człowieka: „Karanie 70-latka za czyn, który popełnił jako 20-latek, wydaje się umiarkowanie celowe czy humanitarne”. Serio? Czyli co, taki typ ma sobie spokojnie dożyć swoich dni? Przekonuje mnie to jak teoria płaskiej ziemi.

Sędzia z Wrocławia z kolei stwierdza: „Jeśli zabójstwo nie będzie ulegało przedawnieniu, to prokurator będzie mógł praktycznie w nieskończoność prowadzić śledztwo wobec osoby podejrzanej, niezależnie od tego, czy jest winna, czy nie”. Serio? A teraz nie może? Powiedz to – sędzio – tym, których przetrzymujecie latami w – trzymiesięcznych - aresztach tymczasowych…  

Acha… Oczywiście – według „ekspertów” - taka zmiana w prawie oznacza powrót kary śmierci. Nie widzicie tego w tekście? Nieważne! Przecież wiadomo, że od dwóch lat „państwo nie widzą tego co widzą”.

Czterdzieści lat temu Elvis postanowił zakończyć karierę. Obecnie wygrzewa się gdzieś na amerykańskiej prowincji i żyje z tantiemów.

Dobranoc, Wasz Hugo.

poniedziałek, 08 maj 2017 20:50

8 maja 2017 roku

Lubię poniedziałki po weekendzie z marszami groteskowej opozycji. Tym razem odbył się w sobotę i nazywał się „Marszem wolności”. Było jak zwykle przekomicznie.

W marszu wzięło udział około miliarda osób, którym PiS ograniczyło wolność. Maszerowali ludzie pracy, chłoporobotnicy, inteligencja oraz Ryszard Petru. Co prawda policja stwierdziła, że na Placu Bankowym marsz rozpoczęło 9 tysięcy osób, ale towarzysz Grabiec Jan już zapowiedział „rozliczenie oszustów” po objęciu władzy. Nie wiem dlaczego Jasiu chce swoich zamykać, ale widać ma swoje powody. Jasiu zobacz, ja napisałem, że było was miliard!

Obecni na marszu UB-cy pośpiewali sobie antyrządową piosenkę na melodię sowieckiej „Katiuszy”. „Bo jest łatwo przyswajalna, łatwo wpada w ucho i większość ludzi tutaj w tym wieku zna tę melodię” tłumaczył jakiś oberubek. Przynajmmniej do końca wierni ideałom.

Znakomita większość uczestników marszu wie, że PiS łamie prawo i Konstytucję. Gorzej jeśli chodzi o szczegóły. Łamie i już. To jest dogmat. A z czymś takim się nie dyskutuje.

„KOD-u już nie ma. Dzisiejszy marsz to potwierdził. Dwie grupy ludzi. Dwa obozy. Dwa KOD-y i sporo rozczarowanych po środku” – napisał na Facebooku kodziarz nazywający się Piotr Wieczorek. Żegnajcie… Będziemy tęsknić, bo któż inny zagoniłby emerytów do śpiewania, spacerów i zakładania sobie śmigłowców na łby?

Przy okazji… Sok z buraka zamieścił coś takiego.

schetyna

Jeśli to jest ich ostatnia nadzieja to pozostaje im tylko samobójstwo.

W czasie gdy Grześ dawał nadzieję prezydent pojechał do Etiopii. Zapewne ze strachu. Co gorsza odwiedził tam fabrykę Ursusa. Jakże to tak? Polska fabryka w Etiopii. Toż to czysty kolonializm…

Duda tłucze się po Afrykach, a Francuzi wybrali grabarza prezydenta. Ku uciesze postępowców został nim Emmanuel Macron. Powstrzymano pochód nacjonalizmu przez Europę jak ktoś skomentował. I bardzo dobrze. Na szczęście pochód islamskich terrorystów może być kontynuowany. Tolerancja ponad wszystko. Sam Macron jest francuskim odpowiednikiem naszego Ryśka. Póki co straszy co to z naszym faszystowskim rządem nie zrobi. Na stan wyjątkowy we własnym kraju pomysłu nie ma.

Relacje z francuskich wyborów wygrały parówki: „Największymi wygranymi w wyborach prezydenckich we Francji, są kobiety. Wszystkie te, którym wmówiono, że życie kończy się wraz z początkiem menopauzy”. Patrząc na pierwszą damę zapewne. Damian Maliszewski to spłodził – warto zapamiętać to nazwisko. Talent na miarę Jakuba Nocha.

I nie, nie mówię, że Le Pen byłaby lepsza. Byłaby inna.

Korwin za spoliczkowanie Boniego został skazany na zapłacenie 20 tysięcy złotych grzywny. Sąd podkreślił, że „Zachowanie oskarżonego ocenia się jako wysoce naganne, nie znajdujące żadnego usprawiedliwienia”. Jak to nie znajduje usprawiedliwienia? Kapusiem był. W zasadzie wciąż jest, tylko teraz donosi Brukseli.

Jean-Claude Juncker spotkał się z Angelą Merkel i Theresą May. W sumie nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu jest przewodniczącym Komisji Europejskiej. Ale fakt, że miał przy okazji z 6 promili jest już ciekawy. Podobno Angela się wkurzyła. To fantastycznie, że w Polsce porządek chcą zaprowadzać alkoholicy. Byli już tu tacy. Tylko ze wschodu.

Polska piłka ręczna nie żyje. To oficjalna wiadomość. Reprezentacja w zasadzie pożegnała się z szansami występu w Mistrzostwach Europy, trener podał się do dymisji, a jego następca nie ma z czego nowej reprezentacji zbudować. Było pięknie ale ZPRP (bo to się tak nazywa, a nie PZPR) przespał boom na dyscyplinę. Szkoda.

piątek, 05 maj 2017 21:48

5 maja 2017 roku

Trwa izolacja Polski na arenie międzynarodowej. W ramach owej izolacji Amerykanie przenieśli dowództwo szczebla dywizji dla działań w Europie z Niemiec do Poznania. Jak widać marginalizacja postępuje.

W ramach walki z faszyzmem w Częstochowie „nieznani sprawcy” zerwali biało-czerwone flagi z bloków i je podpalono. Słusznie! Częstochowa wolna od faszyzmu! Niech żyje rząd jedności narodowej!

Kim Dzong Unowi tym razem podpadł Izrael. Kim raczył poświęcić temu państwo dwóch zdań. „Izrael powinien był dwa razy pomyśleć, co mówi, bo ośmielił się uderzyć w godność przywódcy Korei i musi być gotowy na poniesienie kary”. Na Izrael padł blady strach. Hamas przestał być problemem.

Tomasz Lis oświadczył dzisiaj w Tok.fm, że jest zadowolony z Konstytucji. To oczywiście kończy wszelką dyskusję o ewentualnej zmianie. Lis, jako wyrocznia, stwierdził, że tak ma być. I koniec. Tylko jednio nie daje mnie spokoju. W zapomnianej już książce „Co z tą Polską?” wręcz domagał się jej zmiany. Co więc Tomuś stało się przez ostatnie 14 lat, że Konstytucja ze słabej stała się idealna? Co w niej zmieniono, bo przecież nie zakładam, że takiemu geniuszowi coś się odwidziało?

„Każda osoba funkcyjna decyzją władz partii (poseł, senator, radny, burmistrz, wójt, prezydent, pracownik biura) ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi. Koszt przejazdu pokrywa Platforma (podatnik). NA Państwa potwierdzenie SMS z nazwiskiem oczekuję do jutra do godz. 12,00” takie SMS rozsyła Platforma zachęcając do udziału w Marszu Wolności. Wolność, spontaniczność i radość w pełnej krasie. Według PO oczywiście.

Liroy pokazał korespondencję Hanki dotycząca reprywatyzacji. Okazuje się, że „mijała się z prawdą” i tak na przykład „Jak wynika z załączonej korespondencji wewnętrznej stołecznego ratusza, prezydent Gronkiewicz-Waltz ignorowała działania urzędników zmierzających do powstrzymania zwrotu nieruchomości, za które Polska wypłaciła wcześniej odszkodowania” oraz „Pani Prezydent poparła stanowisko nadzorowanego przez siebie Biura Gospodarowania Nieruchomościami dokonującego bezpodstawnych ‘zwrotów’ nieruchomości. Pismem z dnia 20 września 2013 roku ‘Prezydent m. st. Warszawy podjął decyzję o niekontynuowania przedmiotowego postępowania kontrolnego’”. Haniu… Na twoim miejscu poszedłbym jednak na komisję weryfikacyjną. I zabrał szczoteczkę do zębów.

Platforma płacze, że policja prześladuje potencjalnych uczestników „Marszu Wolności” wzywając ich na komendy i żądając składania wyjaśnień w sprawie protestu, podczas którego poległ Diduszko. Platforma jest zszokowana takimi działaniami. Nie byli jednak zszokowani takimi samymi działaniami wobec potencjalnych uczestników Marszu Niepodległości, aresztami wydobywczymi wobec „kiboli” czy akcją Widelec… Jakby pogrzebać w Internecie i pamięci byłoby tego więcej. Ale zapewne Szejnfeld z Halickim wyjaśniliby, ż eto całkiem inna sytuacja.

Wałęsa przedstawił własną ekspertyzę grafologiczną, która – o dziwo! – stwierdziła, że to nie Bolesław pisał donosy. W tej sprawie bardziej zastanawia fakt, że Lesio nie ma swojej teczki, nie wnosił o jej wypożyczenie, więc grafolodzy nie mieli czego badać. Chyba, że… już dawno wypożyczył swoje materiały. Na przykład od pewnego generała. A to chyba nielegalne.

Komorowski przyznał się do ściągania na maturze. Głównie z prawej strony spadły na niego gromy. Sami święci. A tak się składa, że na maturze w starej wersji ściągali wszyscy. Nauczyciele – jako, że byli to ci sami, którzy uczyli abiturientów na co dzień – też byli pozytywnie nastawieni. Zatem świętoszki pogmerajcie w odmętach pamięci jak to z wami było.

poniedziałek, 12 grudzień 2016 22:06

12 grudnia 2016 roku

Już niedługo kodziarze świętować będą 35 rocznicę premiery kulturalnego wydarzenia w obronie demokracji. Aż żal, że głównie reżyserzy nie dotrwali i nie mogę defilować razem ze swoimi poplecznikami. Swoję drogą organizacja sprcer w dzień pracujący po głównej ulicy Warszawy (start o 17:00) z pewnością przyzporzy Kijowskiemu i spółcę milionów nowych zwolenników. Oby tak dalej!

SLD zapowiedziało, że nie weźmie udziału w kodziarskim marszu. Ciekawe czy ktokolwiek pamiętałby o ich istnieniu gdyby nie to fascynujące oświadczenie.

"Newsweek" donosi, że Kukiz traci władzę nad swoim ugrupowaniem i Kukiz'15 się rozpadnie. "Newsweek" donosi o tym, co tydzień, od pierwszego swojego wydanie po wyborach. To coś jak informacja o śmierci Marka Twaina.

Rząd Wenezueli skonfiskował 4 miliony... zabawek. Z magazynów największego w kraju producenta i rozda je dzieciom z okazji Świąt. Adrian Zandberg musi być dumny. I kombinować jak powtórzytć to u nas.

Parówki odkryły kolejną kompromitację TVPiS. Otóż na wieczorze sylwestrowym Organizowanym przez TVP w Zakopanem wystąpi Zenek Martyniuk i Akcent. Obciach! W końcu żaden szanujący się obywatel Disco Polo nie słucha. Tak, zna słowa, tak śpiewa, ale nie słucha! I nieważne, że kilk alat temu w Warszawi Hania składała życzenia w asyście zespołu Boys. To całkiem co innego!

Mail z żebraniną Petru wpadł do skrzynki Grupy Azoty. Okazało się, że dzięki temu kropeczka ma szanse na karę w wysokości 100 tysięcy złotych, bo partie mogą otrzymywać pieniądze wyłącznie od osób fizycznych, a nie spółek. Rychu skomentował sprawę jak zwykle: "Nie ma możliwości wspierania partii przez firmy, w związku z tym to nie mógł być mail od nas. Maile wysyłamy tylko do osób fizycznych". Ciekawe, bo i do niektorych związków sportowych taki mail wplynął. A to miejsce gdzie - zgodnie z przepisami MKOl - w ogóle nie należy o polityce rozmawiać. I pomyślcie, że ten człowiek chce być premierem... Nie tylko dotacji nie umie rozliczyć, ale też maila wysłać. Idelany premier dla leminga - jest taki jak on.

Powstała firma "lewacka szmata". Będa produkować odziez dla lewaków. Z wizerunkiem Ignacego Daszyńskiego, Kazimierza Pużaka czy Róży Luksemburg i Graucho Karola Marxa. Sorry, ale ten zestaw się nie sprzeda. Sierpy, młoty, Che Guevarry, Ulrike Meinhof tak, ale nie Pużak i Daszyński. Oni nie są i nie będa idolami lewaków. Nawet Róża Luksemburg sie nie załapie. W końcu samego Lenina nie lubiła.

Kamil Stoch wygrał, a Maciej Kot był drugi w Pucharz eŚwiata w Lillehammer. Norwego z wrażenia zabrakło polskiego hymnu. Lepeij niż za Małasza... Chociaż wtedy też było ciekawie. Był w końcu Robert Mateja.

Legia w 1/16 finału Ligi Europy zagra z Ajaxem Amsterdam. Przeciwnik jak przeciwnik. A bramki są dwie...

piątek, 18 listopad 2016 06:57

17 listopada 2016 roku

Jacek Hugo-Bader z GóWna ucharakteryzował się na Murzyna i poszedł na Marsz Niepodległości. Zdziwiony bo po mordzie nie dostał. Wymyślił więc, że... czuł, że go nienawidzą. Myślozbrodnia! Faszyzm mentalny! Myślę, że jakby z Agresorką pogadać zażądałaby wpisania tego do Kodeksu Karnego.

A Jacusiowi proponuję w przyszłym roku na Marsz ubrać się w strój z logiem GóWna. Będzie pan zadowolony...

Platforma wymyśliła sobie „gabinet cieni”. A w nim sami fachowcy: Grzesio na premiera, Siemoniak i Kopacz na wicepremierów, poza tym w rządzie takie tuzy jak Budka, Neumann, Grupiński czy Raś. Nowa jakość. Niczym odświeżane mięso w marketach.

Opozycja uważa za skandal fakt, że Obrona Terytorialna może być użyta do tłumienia zamieszek. Ustawa o „bratniej pomocy” absolutnie tym samym ludziom nie przeszkadza. Mało tego – uważają ją za słuszna i potrzebną. Trochę konsekwencji, błagam.

Przed komisją ws. Amber Gold zeznawała policjantka, która prowadziła dochodzenie. Zaznała, że sąd tak „wydobywał” dokumenty by „nie paraliżować działalności spółki”, nie podjęto decyzji o przeszukaniu, a sąd i prokuratura zachowywała się tak jakby nie chciała wyjaśnienia sprawy cytując: „Byłam lekceważona. Pani prokurator nie odbierał ode mnie telefonów, nie kontaktowała się ze mną. By dodzwonić się do prokurator Kijanko, musiałam prosić o pomoc innego prokuratora, który podawał tel. Barbarze Kijanko”. Patrząc na ten cyrk, aż dziwne, że niejaki Marcin P. jeszcze nie popełnił samobójstwa.

Duda rozmawiał z Trumpem. Przez telefon. Panowie wymienili tradycyjne kurtuazyjne uwagi, gratulacje i życzenia. Robienie z tego wielkiej sensacji czy wielkiej wpadki ma taki sam sens jak poważne traktowanie pisaniny GóWna. Raczej nie negocjuje się poważnych spraw przez telefony. Zwłaszcza, że podsłuchują.

Minister infrastruktury Republiki Południowej Afryki zapowiedziała aresztowanie odpowiedzialnych za ostatnie klęski żywiołowe czyli tornado i powódź. Słusznie! Pani minister w Polsce się ukrył winny. Ryszard ma na imię.

I na koniec. Zastanawiam się, że człowiek znany jako Bolek na fali swojej obecnej popularności nie uwierzy, że naród go kocha i postanowi zostać prezydentem.

niedziela, 13 listopad 2016 19:32

13 listopada 2016 roku

Nie spodziewaliście się mnie dzisiaj, prawda? Ale jest natchnienie i jakieś wspomnienia z 11 listopada, więc trzeba to wykorzystać.

11 listopada... Traumatyczny dzień dla funkcjonariusz Czerskiej. Wszędzie biel i czerwień, a jak wiadomo takie barwy oznaczają rasizm, homofobię, alkoholizm i wszystko co najgorsze. tak orzekł funkcjonariusz Wroński. A jak wiadomo jak na Czerskiej napiszą tak jest.

Niestety... 75 tysięcy ludzi nie zrozumiało tego i zebrało się w centrum Warszawy żeby przejść na błonia Stadionu Narodowego. Cel marszu całkowicie zrozumiały – faszyzm już w nazwie. Marsz, ku rozpaczy niektórych, przeszedł spokojnie, ale udało się znaleźć przestępstwa: „o bosze łoni majo race”, a niektórzy sikali pod Muzeum Narodowym. Naprawdę przestępstwa godne kary śmierci. Nie pochwalam olewania budynków, ale czasami zwyczajnie gdzieś trzeba. A tego akurat brakowało.

Były tez wesołe, choć konstruktywne akcenty:

rodział lewicy

Przekomicznie wyglądała „blokada” czy inna manifestacja Obywateli RP pod pomnikiem de Gaulle’a. Jakieś 30 osób, zasłonięte przez Straż Marszu czarnym płótnem. I prawie nikt ich nie zauważył. A mieli zostać męczennikami w walce z „faszyzmem”... Znowu w życiu im nie wyszło.

W tym miejscu wypada wyrazić duży szacunek dla Straży za kreatywność i dobrą robotę.  

Marsz przeszedł, bez awantur. Drugi raz z rzędu. Przypadkiem drugi raz po wyborach. Czysty przypadek. A może obecny rzecznik prasowy policji nie lubi brylować w mediach jak niezapomniany Sokołowski?

Kodziarze też maszerowali... Było ich... 10 tysięcy. A przecież Lis wzywał pół miliona. Przecież są sumieniem tego narodu, są większością... Co się stało?  Czyżby pogoda odstraszyła? Czy może kończycie się Kijowski? Swoją drogą Wielki Demokrata stwierdził, że w mieście rodzinnym jego żony (której?) jest 2 tysiące członków ONR. Miasto liczy 60 tysięcy mieszkańców. Az dziwne, że nie ma ich w Sejmie... twierdził też, ze w następnym marszu mógłby iść wspólne z narodowcami. Super, tylko chyba nikt go nie zapraszał. Zresztą za rok nikt o nim nie będzie pamiętał.

Maszerowali też „antyfaszyści”. Było ich 900. Niby „antyfaszyści”, a jakoś cytować generała Franco się nie wstydzą. Czyli jednak prawdziwie tolerancyjni ludzie. „Przeszliśmy”

przeszlimy

Tylko czy ktoś poza nimi to zauważył?

Prezydent wręczył Małgorzacie Kożuchowskiej krzyż kawalerski za "wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej". Z powodu jego przyjęcia na aktorkę spadła fala krytyki. Cóż, co innego gdyby wręczającym był Dekoder, Olek albo Bolek. Wtedy byłoby to wyróżnienie. Teraz mamy skandal. A mieli emigrować...

Tymczasem powstała Unia Europejskich Demokratów. To absolutnie nowy projekt polityczny, całkowicie nowych ludzi. Powstała z połączenia bandy Europejskich Demokratów z Protasiewiczem i Misiem Kamińskim na czele oraz partii demokraci.pl. Tym oto sposobem okazało się, że demokraci.pl nie zgnili w mrokach historii. Przewiduję dokładnie takie same sukcesy jak dotychczas. Łączeniu planktonu przyglądali się bacznie najwięksi: Wałęsa i Kijowski. To tylko utwierdza mnie w przewidywaniach.

W piątek nasi dzielni kopacze wygrali z Rumunią 3:0. W Bukareszcie. I to naprawdę nieźle grali.

Dzisiaj na ranem w „Największej polskiej walce MMA w historii” Joanna Jędrzejczyk pokonała na punkty Karolinę Kowalkiewicz i wciąż jest mistrzynią świata UFC. A Amerykanie jeszcze nie wiedzą, że każda polska kobieta ma takie zdolności. Mowa o kobietach, więc feministki się nie liczą.

czwartek, 10 listopad 2016 21:05

10 listopada 2016 roku

Demokracja nie żyje!
W USA wygrał Trump, a nie opiewana w pieśniach i mainstreamowych mediach Hilary od Clintonów. Płakała Pieńkowska, płakał Kraśko, jeszcze dzisiaj w pociągu relacji Małkinia–Warszawa Wileńska płakała jakaś baba.

Amerykańscy celebryci, wzorem naszych zapowiedzieli emigrację. Barbra Streisand stwierdziła, że wyjedzie do „dowolnego kraju, który ją wpuści lub do Kanady”. A myślałem, że niewyszukane żarty o Kanadzie w „Jak poznałem waszą matkę” są przerysowane. Na ulicach już objawił się amerykański KOD, a Kijowski już zapakował się w ponton i jest w drodze. Unia planuje wstrzymać dotację i wyrzucić Stany ze swoich struktur... Przynajmniej do czasu gdy Schultz nie uświadomi sobie, że jednak mogą im naskoczyć.

Żeby było śmieszniej Clinton dostała więcej głosów niż Trump, ale to nie obywatele wybierają prezydenta, a elektorzy. I to w zasadzie od samego początku, był więc czas przywyknąć.  

Także piszę dopóki pentagram Trump-Kaczafi-Orban-Łukasznko-Putin nie zamknie Internetu, a użytkownik nie rozstrzela.

A jakos niedługo wybory w Niemczech. Gdy Merkel przegra przewiduję wzmożoną ilość samobójstw wśród oświeconych elyt. Kolejnego ciosu nie wytrzymają. W końcu nie po to jest demokracja, żeby wygrywał ktoś kto nie był namaszczony przez postępowców.

I tylko Pan Bolesław jest zadowolony. „Moja historia zainspirowała go do działania”. To znakomity obiekt do pracy habilitacyjnej z psychiatrii.

Rozpacz po śmierci demokracj jest tak wielka, że innych wiadomości praktycznie nie ma.

Jutro, 11 listopada mamy Narodowe Święto Niepodległości. Marsze, uroczystości, spędy kodziarzy (100 tysięcy zapowiedzieli) i Marsz Niepodległości. Na ten ostatni akredytacji prasowych nie dostały GóWno i TVN. Gdyż „nie spełniają standardów społeczności”. Znakomita odpowiedź i jeszcze lepsze uzasadnienie. Za to Wasz ulubiona redakcja na Marszu będzie i opisze. Chyba, że będzie równie nudno co w zeszłym roku. I nie przeczę, że do podniesienie frekwencji skłoniła mnie zapowiedź Kijowskiego o organizacji kodziarskiego spędu.

Bartuś Sienkiewicz stwierdził, że wierzy, że policja zda egzamin. Akurat z jego ust może to oznaczać, że chłopaki cos podpalą, więc może lepiej żeby nie zdawała.

W pierwszych trzech kwartałach tego roku Agora przyniosła stratę 33,15 mln zł. Rok wcześniej tez przynosiła stratę, ale tylko 1,44 mln zł. Mam pewne podstawy podejrzewać, że to nie geniusz biznesowy Michnika i Łuczywo utrzymywał toto na topie, a my wszyscy. za pośrednictwem reklam. I nagle źródełko wyschło. Płaczę...

I na koniec dobra wiadomość. Francuski Najwyższy Sąd Administracyjny uznał, że szopki bożonarodzeniowe mogą być wystawiane w tamtejszych budynkach administracji publicznej. Muszą spełniać tylko jeden warunek. Nie może być w nich elementów religijnych. Boże Narodzenie bez Chrystusa? Z jakiej okazji więc te święta? Wymyślenia piwa bez alkoholowego?