Przeczytaj u nas o temacie: lewica

środa, 15 lipiec 2020 21:12

15 lipca 2020 roku

610 lat temu, chwilę po tym jak, na osobistą prośbę Władysława Jagiełły, Maryla Rodowicz odśpiewała „Bogurodzicę” wielki mistrz Urich von Jungingen leżał mordą w błocie, a potęga Zakonu z lekka osłabła. Sześć wieków później do władcy nieco podupadłego pogromcy Zakonu może się dodzwonić byle śmieszek z Rosji, podać się za Sekretarza Generalnego ONZ, zapytać czy zajmiemy Ukrainę i wrzucić to do Internetu. Znakomitą ocenę wystawia to naszym służbom, które do tego dopuściły. Dawno temu dowódca strzeliłby sobie w łeb. Chociaż autor rozmowy twierdzi, że łatwiej było wkręcić Macrona i Borisa Johnsona. Jednak marne to pocieszenie.

PiS, wspólnie ze znienawidzoną Platformą i Lewica odrzucili kandydaturę księdza Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego do komisji ds. pedofilii w Kościele. Mam dziwne wrażenie, że nie chodzi o rozwiązanie problemu, a o wieczne jego rozwiązywanie. I granie niczym teczkami. Zaangażowanie posłanki Szajbus w temat tylko wzmacnia takie wrażenie. Bawcie się dalej, tylko powiedzcie, że dobro ofiar macie głęboko.

Borys Gomułka oświadczył, że po wakacjach jego ukochana partia pokaże nowy, jeszcze lepszy program. Nie wykluczona jest też zmiana logo i nazwy partii. Niech zgadnę. Program: „PiS jest zły”, nazwa „antyPiS”, a logiem będzie przekreślone logo PiS. Zwycięskich programów się nie zmienia.

Histeria po wyborach trwa. O ile Rafau zachowuje w tym wszystkim resztki rozsądku to jego wyborcy i zaplecze już nie bardzo. Andrzej Butra z PSL postanowił skomentować wynik wyborów słowami „co za jebnięty durny nardów”, po czym poprawił „No i z pomocą niedouczonych wschodniodebili anal wygrał”, a jakby jeszcze było mało to raczył zauważayć również: „Po takich wyborach ciężko pisać coś innego. Możemy się pięknie różnić, ale tamci są debilami. Ludzi, którzy są za tym, żebyśmy stali się częścią mongolskiego Wschodu, nie da się obrazić. Proszę napisać, że ci wyborcy ze Wschodu, którzy zdecydowali o wynikach tych wyborów, to ciule i niech spierdalają na Białoruś!”. Tak, to cytaty. Dzisiaj, co prawda przeprosił, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. Oczyśćcie to choroba. Leczy się ją w specjalnych grupach terapeutycznych. Pozwól Jędruś, że ci odpowiem po twojemu: wypielaj frajerze. Jako polityk PSL raczej niczego nie potrafisz, więc żyjesz tylko z polityki. W normalnym kraju byłby to twój koniec. U nas wciąż będzie cię popierać "inteligencja". Śmieciu.

Błysnłą też Krzychu Mieszkowski - nieco zapomniany już: "Dla wyborców PiS ważniejszy jest katolicki zdemoralizowany polityczny kościół niż demokratyczna Polska , dlatego w nierównych , niepowszechnych wyborach wybrali brunatniejącego prezydenta". Czyż to nie post pełen miłości?

Inni chcą oddać Lubelszczyznę i Podkarpacie krainie, a Kryśka Janda podzieliła się swoją kolejną złotą myślą: „Mam dosyć, idę na emigrację! Jestem tym zmęczona; zwyciężyło zło; wiedza nie jest w cenie, inteligencja jest w pogardzie, jeżeli będą troglodyci głosować, to dobro nigdy nie zwycięży”. Pozwolę sobie wyjaśnić, że inteligencja to wspomniany wyżej Butra i ci od ***** ***. A troglodyta to ja na przykład. I Pani też. I Pan. Słowa przestały cokolwiek znaczyć….

Dobranoc, troglodyci…

A nie, jeszcze nie! Zapomniałbym! Z końcem lipca swój nędzny żywot zakończy gadzinówka „Fakty i mity”. Powód? Nikt tego nie kupuje, co spowodowało w zeszłym roku stratę ok. 70 tys. złotych. Śpij słodko aniołku. W GóWnie się wszyscy nie pomieścicie.

czwartek, 25 czerwiec 2020 21:18

25 czerwca 2020 roku

Jak zapewne wiecie w Warszawie z wiaduktu spadł autobus komunikacji miejskiej. Nie obyło się bez ofiar śmiertelnych i ciężko rannych. Tragiczna sytuacja. A skoro jest tragedia to na miejscu pojawia się cały aparat samorządowy i rządowy. Tym bardziej, że za dwa dni są wybory: prezydent wyraża troskę, Rafau przybył na miejsce obiecał wsparcie, na miejscu pojawił się wojewoda mazowiecki i sam Pan Bóg wie kto jeszcze. Zawsze zastanawia mnie po jaką cholerę oni tam jadą? Popatrzą z zatroskaną miną, udzielą kilku wywiadów, dadzą sobie zrobić kilka zdjęć i na tym się kończy. Poza przeszkadzaniem w akcji ratowniczej nie ma w tym kompletnie niczego. Zwłaszcza rozumu i godności człowieka. Dajcie wyszkolonym ludziom pracować i raz w życiu nie przeszkadzajcie. I dotyczy to każdej tego typu tragedii. Po to są ludzie, którzy umieją to robić. Dużo lepiej zrobilibyście gdybyście zapewnili służbom odpowiednie wyszkolenie, sprzęt i porządną pensję niż słodkie pitu-pitu do kamery, jak bardzo wstrząśnięci jesteście.

Okazuje się, że zdalne nauczanie zrodziło geniuszy. 3252 bąbelków z klas pierwszych i drugich szkoły podstawowej rozwiązało bezbłędnie konkurs matematyczny Kangur. W tym roku przeprowadzany on-line. Dla porównania w zeszłym roku było to 8 osób. Czyż to nie wylęgarnia geniuszy? Brawa dla rodziców. Ale i dla systemu edukacji, który sprawia, że najważniejsze nie jest zdobycie wiedzy, a wynik, a 3xZ wciąż jest aktualne.

Jake Hepple. Tak nazywa się człowiek, który przeleciał nad stadionem Manchesteru City z transparentem „White Lives Matter”. Został okrzyknięty rasistą. Poza tym dostał dożywotni zakaz stadionowy na mecze Burnley, a także… został wyrzucony z pracy. Zastanawiam się, gdzie podziała się słynna „wolność słowa”. W normalnym świecie złożyłby pozew z powodu dyskryminacji rasowej. Ale już dawno nie żyjemy w normalnym świecie. Żyjemy w świecie, w którym istnieje „dyskryminacja pozytywna”, do pracy przyjmuje się nie ze względu na kompetencje i umiejętności, a liczy się płeć i rasa. Jeśli chodzi o Jake’a to ku rozpaczy brytyjskich mediów nie będzie miał postawionych żadnych zarzutów. Bo i nie złamał żadnego paragrafu. To tym bardziej pokazuje jak absurdalne reakcje „postępowego świata”.

To nie jedyny rasista z ostatnich dni. Australijska telewizja ABC znalazła rasistowską grę. Szachy. Taka gra na szachownicy, jeden gracz gra białymi bierkami, drugi czarnymi. Znakomita nauka strategii i analizowania kolejnych ruchów przeciwnika. Zwana królewską grą. A co w tym rasistowskiego? Według australijskiej wersji TVP rasistowskie jest to, że zawsze zaczynają białe. Jak zauważyliście tutaj staram się nie kląć, więc wybaczcie, ale tylko jedno mi przychodzi do głowy: kurwa mać. Przecież takiego zjebanego toku myślenia nie przedstawia nawet skrajna lewica.

Władze hrabstwa Lincoln w stanie Oregon wprowadziły nakaz noszenia maseczek. Jak wiadomo covid, korona i te sprawy. Nakaz dotyczy wyłącznie białych. Murzyni i inne mniejszości etniczne nie muszą ich nosić, o nakaz byłby… rasistowski. Lewaccy aktywiści orzekli, że Murzyn w maseczce może się kojarzyć z przestępcą, a to rasizm. Nie wyjaśnili jednak, dlaczego Murzyn może kojarzyć się z przestępcą, a biały nie… Przecież chyba nie dlatego, że popełniają więcej przestępstw? To byłoby rasistowskie myślenie lewaków.

Niech ta asteroida już uderzy, bo dla tego gatunku nie ma nadziei.

Prezydent Duda był u Donalda Trumpa. Posiedzieli, pogadali, podpisali deklarację o współpracy technologicznej i obronnej i to tyle. Podobno nie rozmawiano o bigosie i pilnowaniu żony. Nie przyjechał również słynny amerykański projektant mody.

Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy o świeckości państwa. Przypadkiem trzy dni przed wyborami lewica składa projekt, który nie ma szans powodzenia. Pisałem, że ta kampania jest żenująca? Oto kolejny dowód: zawracanie dupy przez niemającego szans na nic kandydata na prezydenta. Niech to się już skończy i wygra Stanisław Żółtek.

Koniec na dziś. Dobrych wiadomości zero. Ale jakby ktoś je chciał to niech ogląda „Wiadomości”. Tam są same dobre i znakomite wieści o rosnącej w siłę Polsce oraz ludziach żyjących dostatniej.

Dobranoc.

czwartek, 26 marzec 2020 22:33

26 marca 2020 roku

Kolejny dzień zarazy i związanej z nią kwarantanny. A także dzień, w którym ostatecznie upadły rozum i godność człowieka. Przynajmniej po stronie naszych wybrańców, ludzi, którzy uważają się za elitę. Gówno z was a nie elita (tak, dzisiaj mogą się pojawić wyrazy powszechnie uważane za obraźliwe). Nawet kur szczać prowadzać nie wolno wam powierzyć. Zanim jednak jedziemy na pełnej… na Wiejską zajrzymy do umiłowanego Euro kołchozu, gdzie, jak podaje Leszek Miller, nastroje są jak zwykle wspaniałe. Ulka von der Leyen (to taki nowy Juncker) raczyła oznajmić: jest coś, co rozprzestrzenia się szybciej niż wirus - to miłość i współczucie. To wyleczcie, drogie brukselskie nieroby, miłością i współczuciem te miliony chorych. Do tego właśnie zdolna jest Unia. Do patosu.

A potem było już o propozycjach antykryzysowych… Jaka była najważniejsza? Zabronienie „pustych lotów” w celu utrzymania slotów żeby nie obciążać klimatu. Umierają ludzie, brakuje środków, lekarzy, a ci, jako najważniejsze ogłaszają walkę z lotami. Brukselskie rozumienie sytuacji… Dwie kolejne może wydają się bardziej logiczne, ale znając biurokratów niekoniecznie są… Druga to to uwolnienie niewykorzystanych pieniędzy z funduszy spójności i uruchomienie łącznie pakietu 37 miliardów euro na złagodzenie skutków kryzysu i inwestycje dla małych i średnich przedsiębiorstw, a trzecia rozszerzenie zakresu Funduszu Solidarności. Środki z niego obok klęsk żywiołowych mają być teraz przeznaczane na sytuacje zagrożenia zdrowia publicznego. Ale i tak można gasić światło.

Legendarny TSUE zdradził demokrację. Orzekł, że pytania dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów są niedopuszczalne, gdyż uznał, że pytania nie mają związku z prawodawstwem Unii. Czyli orzekł to samo, co mówili przedstawiciele rządu. Albo, więc Kaczafi przejął władzę nad Unią, albo nadzwyczajna kasta nie ma pojęcia, czym zajmuje się TSUE.

Wczoraj w komentarzach zwrócono mi uwagę, że pisząc o wolnościowcach walczących z ograniczeniami nie wspomniałem o Łukaszu Warzesze. Faktycznie, nie wspomniałem. Zrobię to teraz. Redaktor Warzecha i nijaki Piotr Wielgucki vel Matka Kurka. Ci dwaj panowie jęczą o ograniczeniu ich wolności bardziej niż cała opozycja razem wzięta. WIelgucki to – zdaje się – nie wierzy koronę, udowadniając, że w sumie nic się nie dzieje. W jego umyśle z pewnością niewiele się dzieje.

A teraz dochodzimy do hitu dnia dzisiejszego. Posiedzenia Sejmu, który dzisiaj oficjalnie został cyrkiem. Niby był już wcześniej, ale dziś poziom spadł poniżej jakiegokolwiek znanemu ludzkości poziomu. Zjechali się do Sejmu wybrańcy, porozsiadali się w różnych salach, założyli maseczki i strzelali sobie słit-focie.

 sejm zaraza1

sejm zaraza2

sejm zaraza 3

sejm zaraza4

sejm zaraza5

sejm zaraza6

sejm zaraza 7

Niby maseczki i rękawiczki, a łapy do swoich gęb pchają. Tymczasem Marek Suski zabezpieczył się dość osobliwie:

sejm zaraza suski

Zembaczyński pytał w swojej masce „gdzie jest tchórz z Żoliborza”. Okazało się, że Kaczafi siedział na Sali plenarnej. Ale to nie jedyna kompromitacja. Na mównicy Wystąpiła kandydatka Kidelho, która jak zwykle jasno przedstawiła swoją linię partyjną: „Wiedzieliście o wielu rzeczach, byliście bezczynni, nie mówiliście nam prawdy. Teraz trzeba działać naprawdę bardzo szybko. Wiedzieliście i oskarżam was: tak, wiedzieliście, manipulowaliście, wprowadziliście chaos i po prostu jesteście tchórzami. Tysiące ludzi codziennie naraża swoje życie bez sprzętu ochronnego. Nie ma wystarczającej liczby testów. A wy nie zrobiliście nic, dlatego apeluję: zróbmy dzisiaj szybko te ustawy, na które czekają Polacy, bo one są naprawdę bardzo ważne. Każdy dzień na zwłokę oskarża was, dlatego nie mówcie nieprawdy, nie kłamcie, tylko weźmy się dzisiaj do pracy, bo to naprawdę ważne czasy. Nie odkładajmy tego w nieskończoność. Straciliście wiele tygodni i nie pomogliście Polakom”. Długa wypowiedź, ale treści tutaj tyle ile spuszczacie rano w kiblu. A może mniej?

Jako, że ustawy PiS poparła Lewica to Sławcio Nitras postanowił ironicznie rzucić w stronę tych ostatnich „Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami”. Typowy poziom Nitrasa. Tyle, że ten inteligent zaczął zaprzeczać, że powiedział to, co powiedział. Sławcio siedzi w Sejmie od lat i jeszcze nie zorientował się, że w Sali są mikrofony rejestrujące wszystko? Nagrania jasno wskazują, że to powiedział. Takie bystrzaki chcą nami rządzić?

To posiedzenie służyło dokładnie temu, o czym pisałem: popisywaniu się, robieniu idiotycznych selfików i robieniu cyrku. Merytoryki było tyle, co kot napłakał. Jak podsumował to jeden z moich kolegów WSZYSCY WYPIERDALAĆ!

Szkoda tylko zmarnowanych kilkuset maseczek, które przydałyby się w innych miejscach.

Ech… szkoda strzępić ryja. Miłego.

poniedziałek, 16 marzec 2020 20:20

16 marca 2020 roku

O czym mam pisać, jeśli nic się nie dzieje, bo wszyscy w domach. Może zacznę od tego, że umiłowani totalsi z Platformy postanowili udowodnić, że rozum i godność człowieka to pojęcia całkowicie im nieznane. A to Szumowski jest fatalny, bo nie robi testów 38 milionom ludzi, co pięć dni, a to co innego. Wszystkich postanowiła przebić jednak Iwona „to nie jest protest polityczny” Hartwich. Na swojego Twittera wrzuciła coś takiego:

hartich

Potem powtórzyło to (omijając zresztą ten szczegół o dyrektorze szpitala) GóWno.

wybircza garwolin

Gdy udowodniono, że Pan Doktor Krzysztof Żochowski jest radnym PiS, ale jest też dyrektorem szpitala i przede wszystkim lekarzem, który jeździ w karetce… Iwonka zarzuciła krytykom hejt, a Dominika Wielowieyska oznajmiła, że pan funkcjonariusz popełniający swój paszkwil w gadzinówce jest „bardzo dobrym dziennikarzem”. Oczywiście można było przeprosić i skończyć, ale Dominika brnęła… I do błędu się nie przyznała.

Mam nadzieję, że Pan Doktor pozwie Iwonkę i GóWno. A pieniądze z odszkodowania przeznaczy na onkologię.

Przy baranach z Platformy Lewica jest ostoją logiki i rozsądku. Powtarzają, że trzeba współdziałać i nie przeszkadzają. Oczywiście spowodowane jest to tym, że oni o wyborcę walczą, Platforma uważa, że wyborców ma. SLD też tak kiedyś uważało…

Michał Woś – minister środowiska ma koronawirusa. Zdaje się więc, że rząd udaje się na kwarantannę. To i tak nic przy geniuszach z lewackiego do bólu rządu Hiszpanii, gdzie połowa rządu i żona premiera są zarażone, bo 8 marca musiały iść na manifę. Znając sytuację. Pogratulować.

W ramach solidarności europejskiej Niemcy podprowadzili Włochom transport maseczek. Nie ma bardziej solidaryzujących się narodu niż Niemcy. Od zawsze.

Ursula van der Leyen – jakaś ważna paniusia z Brukseli (chyba szefowa Komisji Europejskiej) skrytykowała między innymi Polskę (a także Niemcy, Czechy i Danię) za zamknięcie granic, gdyż zagraża to przepływowi towarów. Tak jest, chorujcie i umierajcie, grunt żeby sklepy były pełne.

Oprócz Uleńki krytycznie wypowiedział się o takim działaniu Emmanuel Macron – francuska ofiara pedofilii. Tak, ten sam, który wczoraj przeprowadził u siebie wybory samorządowe i u którego wciąż trwają protesty. Sugerowałbym jednak najpierw ogarnąć własną kuwetę. Natomiast, jeśli chodzi o „Emmanuelle” to film był lepszy.

Na kwarantannie wylądował znany i lubiany Franek Timmermans. Debatował o unijnej strategii wobec plastiku z osobą chorą. To najlepiej obrazuje podejście Unii do otaczającej nas rzeczywistości.

Timmermansaowi może dorównać jedynie Marek Migalski, który już po ogłoszeniu pandemii wyjechał do Hiszpanii i teraz musi korzystać z rządowych samolotów żeby wracać. A był twardy niczym piłkarz e-klapy jeszcze kilka dni temu. Mareczku, TVNowski profesorze, mam apel. Bądź twardy do końca – nie wracaj.

Skoro wspomniałem o e-klapie to hiszpański „As” donosi, że UEFA podejmie decyzję, iż w przypadku niemożności dokończenia rozgrywek mistrzami zostaną zespoły, które w tej chwili są liderami poszczególnych lig. Krajowe federacje oczekują takiej dyskusji od UEFA, bo same… się boją.

Daniel Obajtek oznajmił, że Orlen obniża ceny paliwa żeby uratować Polaków, którzy jeżdżą samochodami, a nie komunikacją. I zapewne nie ma to nic wspólnego z bardzo tanią ropą na świecie. Aczkolwiek mieszkańcom Warszawy i okolic obniżka się przyda, gdyż Rafau Przemęczony osiadczył, że parkometrów nie wyłączy, bo jest mało miejsc parkingowych. Brawo bije mu sam towarzysz Men-CWEL – nawiedzony działacz antysamochodowy, który najchętniej przywróciłby rozwój cywilizacyjny z XVII wieku. Czyli typ, którym lubi się Rafau otaczać.

A propos Rafau’a. Gdzie zniknął Rabiej?

poniedziałek, 20 styczeń 2020 19:26

20 stycznia 2020 roku

Zacznę od dobrej wiadomości. Wszyscy zginiemy. Dlatego, iż Niemcy nie mogąc wykończyć nas armią, germanizacją, ekonomią postanowili przysłać Hektopaskale. Podobno przysłali ich wyjątkowo dużą ilość. Mówią, że 1048. W dodatku jest „Blue Monday” – najbardziej depresyjny dzień w roku, jak orzekli amerykańscy naukowcy.

Całości podłego obrazu rzeczywistości dopełnia rozwiązanie przez „zarząd partii” Inicjatywy Feministycznej, znanej niegdyś jako Partia Kobiet. Polska scena polityczna zmieni się… w żadnym stopniu. Zapewne większość z Was właśnie się o tym fakcie dowiedziało, a i ja byłem mocno zdziwiony, że ta zbieranina nawiedzonych bab to kiedyś była Partia Kobiet. Potwierdza to też fakt, że feministki nie są w stanie niczego zmienić.

Profesor Ewa Budzyńska z Uniwersytetu Śląskiego została zmuszona do odejścia z pracy. W zasadzie odeszła na znak protestu, bo rzecznik dyscyplinarny chce na nią nałożyć karę, po skargach studentasów zarzucjących pani profesor homofobię i nietolerancję. Jakież to przestępstwo popełniła pani profesor? Otóż śmiał dzieckiem nazwać dziecko w łonie matki (lewacy nazywają takie dziecko „zlepkiem komórek” oraz mówiła, że „klasyczna rodzina” to mąż, żona i dzieci. Swoją drogą władze uczelni też dobre. Zamiast powołać się na świętą – niegdyś – dla każdej uczelni „wolność myśli” to zastanawiają się jaką karę nałożyć. Zaiste genialne.

A co do studentaów, to może czas skończyć ze zniżkami dla tych nierobów? I owszem drogie LGBTQWERTY, możecie siłą narzucać swoje zdanie, usuwać inaczej myślących z każdego miejsca, szczuć i donosić… Tylko to już w historii było. Kończyło się marnie dla takich segregujących ludzi idiotów. Nie wierzycie? Zapytajcie pewnego niespełnionego malarza z Austrii.

Zmarł sędzia Trybunału Konstytucyjnego Grzegorz Jędrejek. Zapewne nie wspomniałbym o tym, gdyby nie komentarz Anny Marii Żukowskiej – rzeczniczki SLD: „Wygląda na klątwę dublera”. Typowa, lewicowa wrażliwość w swojej całej okazałości. Włodek Czarzasty raczył zauważyć, że „Każdy ma swoją wrażliwość. Jestem pewien tego, że pani Żukowska nie miała nic złego na myśli”. Mówi to typ, który dostaje szału na każde wspomnienie piosenki o drzewach, liściach i komunistach… Strasznie wybiórcza ta wasza wrażliwość drogi Czao.

W Łodzi fragment Alei Kościuszki zmieni nazwę na Aleję Pawła Adamowicza. Słusznie! Potrzebujemy jako patronów ulic prawdziwych bohaterów. Dlatego trzeba zmienić Jana Pawła II na Piotra SZ. „szarego człowieka”, rotmistrza Pileckiego na Mateusza Kijowskiego, a Emila Fieldorfa na Grety Thunberg, dodatkowo Tunel Pawła Rabieja. Natychmiast!

Skoro jesteśmy przy śniętej Grecie to – jak pierwsza podała Żelazna Logika – miała kręcić propagandowy film w Elektrowni Bełchatów. Niestety siepacze tę, działającą jedynie czystych pobudek, biedną nastolatkę wyrzucili. Dziwnym trafem jej wizyta zbiegła się z wyrażeniem zgody przez niemiecki rząd elektrowni węglowej Datteln 4. Zapewne czysty przypadek. Czysty jak niemiecki dym z węgla. A jakby mógł mi ktoś wyjaśnić, w czym węgiel jest czystszy od atomu, od którego Niemcy odchodzą, byłbym zobowiązany.

Krzysztof Bosak został kandydatem Konfederacji na prezydenta. Nie obyło się bez kontrowersji, bo elektorzy Korwina i Berkowicza wycięli swojego partyjnego kolegę Artura Dziambora. Moim skromnym zdaniem byłby lepszy od Bosaka. Ale i Krzysiu zrobił postępy.

W Warszawie Rafau wydał marne 33 tysiące złotych i postawił to:

minipark

Nazywają to miniparkiem i zostało zbudowane w ramach budżetu obywatelskiego. „Całość tworzy atrakcyjne miejsce odpoczynku dla przechodniów, poprawia wizerunek ulicy oraz zwiększa retencję wody dzięki posadzonej roślinności” twierdzi Zarząd Terenów Publicznych. Jak kto uważa… Osobiście uważam, że to nie PiS jest winny finansowym problemom Rafau’a a drogie, słomiane inwestycje.

W najbliższy weekend wszystkie hokejowe kluby grające w brytyjskiej lidze EIHL będą grały w tęczowych barwach żeby „promować otwartość wobec osób LGBTQWERTY”. Niedługo strach będzie otworzyć lodówkę… A jeszcze raz powtórzę, że kiedyś ta nachalna promocja wyjdzie homosiom bokiem. Koniec, można rzygać.

wtorek, 03 grudzień 2019 23:41

3 grudnia 2019 roku

Posłowie Konfederacji wymyślili, że posłom należą się podwyżki. Obecnie poseł zarabia 8 tysięcy złotych brutto. Prawdę powiedziawszy szału nie ma. Tym bardziej, że to podobno, odpowiedzialne stanowisko. Problem jest tylko taki, że na podwyżkę trzeba zasłużyć. A panowie z Konfederacji jeszcze się w historii Sejmu nie zasłużyli, aby występować z takimi pomysłami. Oczywiści eich pomysł i tak pozostanie w sferze marzeń, bo nikt, w obliczu wyborów prezydenckich, nie podniesie posłom pensji. To byłby propagandowy błąd.

Tym bardziej, że już piszą o „aferze”, bo pracownicy Kancelarii Sejmu dostali nagrody w wysokości 3,5 miliona złotych. Nie na osobę, ale w podziale na 605 osób. Daje to zawrotną sumę 5785 złotych 12 groszy na osobę. W 11 miesięcy. Zapewne brutto. Naprawdę szokująca kwota – trochę ponad 500 złotych miesięcznie na osobę. Wciąż jest to dużo? Wiem, że kwota kończące się sześcioma zerami działają na wyobraźnię, ale jednak nie zwalniają od używania rozumu.

Delegacja radnych ze Strzegomia pojechała do swojego niemieckiego miasta partnerskiego Torgau. Chłopaki pojechali w delegacje i w hotelu miał miejsce incydent kałowy. Niemcy zeznają, że „zostawili odchody w miejscach wprost niewyobrażalnych” (słaba wyobraźnia drodzy sąsiedzi) oraz zdemolowali pokoje hotelowe. Rachunek za sprzątanie wyniósł 1500 euro. W efekcie Niemcy zerwali współpracę ze Strzegomiem. Jak tłumaczą radni incydent został wyolbrzymiony, a jak mówi jeden z nich „Od lat choruję na refluks i chorobę wrzodową żołądka. W nocy, podczas snu, w sposób niekontrolowany zrzuciłem treść żołądka, nie zdążając dojść do WC. Pobrudziła się pościel i wykładzina. Jest mi bardzo przykro”. Ja mu wierzę. A Niemcy szukali pretekstu do zerwania współpracy z miastem, którego nazwy nie potrafili wymówić.

Policja przeszukała mieszkanie Dariusza Mateckiego, radnego Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina. Podobno znaleźli „grube rzeczy”. A chodzi o to, że Ośrodek Monitorowania i Wyłudzania oskarżył go o mowę nienawiści na jego strona m.in. Stop islamizacji Europy. Hm… A może nasze służby wykazałyby taką determinację w sprowadzaniu to. Gawła do polskiego więzienia?

W Warszawie wymyślili, że od 1 stycznia „najlepsza komunikacja miejska w Polsce” w niedziele rano będzie jeździła jedynie kurtuazyjnie. Regularnie komunikacja będzie jeździć dopiero od 11:00. Władze miasta motywują to zakazem handlu. Czyli znowu wina Kaczafiego a wy, jak nie jeździcie do sklepów to nie będziecie jeździć nigdzie! A potem w studiu „Dzień dobry TVN” będzie burzliwa debata, dlaczego suweren nie chce jeździć komunikacją miejską. Właśnie – dlaczego? Może, dlatego, że człowiek chciałby gdzieś dojechać. Takie cięcie ma zaoszczędzić Rafau’owi 25 milionów złotych. Bo Rafau nie ma. Ale pieniądze na wyasfaltowanie alejek w parku Morskie Oko jakoś miał. Może to, więc nie brak pieniędzy jest problemem, a sposób ich wydawania?

Włodek Czao wciąż naucza, że dzielna i niezwyciężona Armia Czerwona wyzwalała Polskę. Do tego dodał, że Amerykanie na terenach swojego operowania gwałcili tak samo. I może jeszcze kradli zegarki? Ciężko jednak mieć pretensję do Czao czy Senyszyn o ich pogląd w tej sprawie. Gdyby nie „wyzwoliciele” byliby prostymi cieciami w giesie gdzieś pod Łuckiem.

Wybitny dziennikarz i autorytet Kamil, obecnie D. znany z powrotu z Władysławowa do Katowic w stanie odmiennej świadomości ma nowe problemy. Konkretnie podrobienie podpisu żony na wekslu i kilku innych dokumentach. Weksel na marne 2 miliony franków szwajcarskich. Ładnie, Kamil, ładnie. Teraz grozi mu 25 lat więzienia. Ale patrząc na surowy wyrok dla Najsztuba tutaj może zapaść podobny. Może skażą jego żonę za dopuszczenie do sfałszowania podpisu?

Lewica zdecydowała. Równie logicznie jak zawsze. Przewodniczący Czao i Zandberg nie będą kandydować na prezydenta. Kandydatką będzie kobiety. To już było 5 lat temu. Nie wyszło, I teraz też słabo to widzę, jeśli wystawicie kogoś, kogo nikt nie zna. Choć Madzia Ogórek po wyborach się akurat nawróciła.

Śnięta Greta w ramach walki o klimat wzywa do rozmontowywania kolonialnych, rasistowskich i patriarchalnych systemów ucisku, które podsyciły kryzys klimatyczny. Czy jakoś tak. Może mi wmówić, że szesnastolatka wymyśla to sama, ale chyba jednak nie uwierzę. A jej „piękna walka o klimat” właśnie stał się zwykłym lewackim bełkotem.

I z tym Was zostawię.

poniedziałek, 25 listopad 2019 20:55

25 listopada 2019 roku

Zwycięstwo! Wielkie zwycięstwo! Jacek Kurski wygrał Eurowizję dla Bąbelków. Co prawda, niby śpiewała Viki Gabor, ale jednak to Jacek Kurski przyznał się do zwycięstwa. „Wiadomości” poświęciły temu – jakże wiekopomnemu – wydarzeniu 12 minut plus wywiad po programie, w którym główne skrzypce grał właśnie Kura. Oznajmił przy okazji, że na tym polega odbudowa potęgi TVP. Cieszę się, że Państwo Polskie po raz kolejny wstało z kolan.

Nie jest to jedyny sukces, jaki Wielkie Imperium odniosło w ostatnich dniach. Marszałek Witek zgodziła się z posełkami lewicy i pozwoliła na używanie w oficjalnej korespondencji sejmowej, na drukach sejmowych i kopertach formy „posłanka”. Kwestia słynnych tabliczek wciąż jest otwarta. Wanda Nowicka jest bardzo dumna ze swojego sukcesu. Zapewne poprze, więc kolejne niepodnoszenie podatków.

Nasz umiłowana Sylwia Spurek ogłosiła 16 dni wolnych od przemocy wobec kobiet. W celach promocji akcji pozuje do zdjęć z Pioterem Najsztubem. Panowie pamiętajcie: nie bij – rozjeżdżaj! Najlepiej na pasach.

Jacek Jaśkowiak – kandydat w prawyborach prezydenckich Platformy oznajmił, że gdyby to od niego zależało homomałżeństa byłyby dozwolone. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa o innych kwestiach pan kandydat na kandydata tradycyjnie milczy. Jego rządy w Poznaniu pokazują, że zwyczajnie nie ma o nich pojęcia.

Kaśka Lubnauer nie jest już przewodniczącą Nowośmiesznych. Obecnie jest nim Adaś Szłapka, który wygrał walkę o stołem z samym Krzysiem Mieszkowskim. Prawdopodobnie Wy też nie rozumiecie, dlaczego ta informacja jest uważana za istotną. Może, dlatego, że w przeciwieństwo do innego fachowa od przegrywania wyborów Kaśka sama zrezygnowała?

Ktoś tam z Partii Razem wymyślił, że tampony i podpaski powinny być darmowe, bo „żadna z nas nie prosiła się, aby co miesiąc krwawić”. Słusznie! Idąc tym tropem darmowe powinny być: papier toaletowy, pasty i szczoteczki do zębów, mydła, żele pod prysznic, woda i ścieki oraz nie powinno być podatku dochodowego, bo o codzienne wstawanie do pracy kompletnie nikt nie prosił. Oprócz paru procent maniaków – im trzeba by zabrać 100% pensji, w końcu wszystko, czego potrzebują będzie darmowe. To jak Adi, podejmujesz wyzwanie?

Żeby nie było, że są tylko wiadomości złe lub głupie jest jedna dobra. Z okazji „Black Friday” za jedyne 299 dolarów można mieć dożywotni dostęp do wersji premium serwisu PornHub (oczywiście nie wiemy, co tam jest – bo jak wiadomo nikt, nigdy tam nie był - ale cena wydaje się atrakcyjna).

Wojewoda podlaski unieważnił decyzję radnych Białegostoku i przywrócił ulicę Łupaszki. Zapewne leacy i Wielka Koalicja mają pianę na mordach. Pianę podobna do tej, którą przysparza im projekt budowy Łuku Triumfalnego z okazji 100-lecia Bitwy Warszawskiej. Strasznie podrażniło to ego elit warszawskich postępowców. Jeden z radnych – sekretarz warszawskich Nowośmiesznych, którego nazwiska nie pomnę, bo i nie ma, po co – oświadczył, że po jego trupie. Nie szafowałbym tak własnym życiem, młody człowieku.

Kaczafi zapowiedział, że kwestia tow. Biejat na stanowisku szefowej sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny zostanie wkrótce rozwiązana. Aż chce się zapytać czy ostatecznie?

Na Uniwersytecie Cambridge zdjęto ze ściany stołówki XVII-wieczny obraz pędzla flamandzkiego malarza Fransa Snydera pt. „Targ Ptactwa”, bo przedstawione tam martwe zwierzęta raziły wegan i wegetarian. Strasznie delikatne pokolenie się nam objawiło. Wystarczy oddychać żeby ich urazić. Oczywiście przy ogólnym krzyku o tym jak bardzo jest owo pokolenie tolerancyjne.

NBP sprowadził z Anglii 100 ton złota należącego do Polski. Złoto jest warte 18 miliardów złotych. Trochę strach powierzać Glapińskiemu i VATeuszowi tyle pieniędzy. Może się okazać, że postanowią „podzielić się z suwerenem”.

Puszcza Białowieska umiera. Konkretnie to zżera ją kornik. Ten Kornik, z którym usiłował walczyć Jan Szyszko prowadząc wycinkę, którą zatrzymali towarzysze pod kierunkiem Adasia Wajraka i Kini Gajewskiej. Drzewa walą się na zwierzęta, drogi, ludzi… Wspaniale uratowaliście puszczę drodzy „ekolodzy”? Ciekawe czy doczekamy się jakiekolwiek komentarza i dlaczego będą udawać, że problem nie istnienie? Panie Wajrak jakieś dwa słowa? I nie chodzi mi o „kurwa mać”.

PKP z przytupem wchodzą w dwudziesty wiek! Nie3długo będzie można wybrać miejsce w pociągu patrząc na schemat wagonu. Czyli tak jak w kinie od lat 90-tych, a w samolotach, od kiedy wymyślono sprzedaż biletów przez internet. Dodatkowo już 2023 roku jest szansa na pobicie rekordu trasy Kraków-Zakopane ustanowionego przez Luxtorpetę w 1936 roku – 2 godziny 18 minut. Obecnie trwa to pół godziny dłużej. Także nie tylko poprzez zwycięstwa w Eurowizji-Bąbelek państwo polskie wstaje z kolan.

piątek, 22 listopad 2019 23:21

22 listopada 2019 roku

Piszemy… Najwyżej się anuluje. Tak jak wczoraj marszałek Witek anulowała głosowanie. I jeszcze gamonie dali się nagrać jak mówią „trzeba anulować, bo przegramy”. Słabo działał system do głosowania, co dostrzegli nawet posłowie opozycji, ale… Witek powinna ogłosić wyniki zarządzie reasumpcję. Wyszło, jak zwykle głupio. Początek drugiej kadencji jest wybitnym pokazem nieudolności i głupoty Siepaczy. Także anulowano i jeszcze raz wybrano skład KRS.

Podobno jeden z posłów płakał, bo przez niedziałający system nie mógł oddać głosu. Kiedy to czytałem, płakałem.

W międzyczasie Jachira, Tomczyk i jeszcze trzy baby trzymały „kartonianę” z hasłem „HAŃBA”. Nawet równo trzymali. Jeszcze jakieś dwie kadencje i będą potrafili ułożyć równo literki, które złożą się na da słowa. W kolejnej kadencji wprowadzą race, sektorówki i ognie wrocławskie. A potem już tylko ustawki. W sumie było jak jest, ale jednak bardziej widowiskowo.

Tymczasem Lewica postanowiła złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa przez Witek. Może to tez da się anulować?

Wybrano również sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. Pawłowicz, Jakub Stelina i Piotrowicz. Tego ostatniego obronić się nie da. Nie da się wyrzucić komunistów komunistą. Przeciwko tej kandydaturze zagłosował tylko jedna posłanka PiS – Małgorzata Golińska. Brawo dla tej Pani.

Warszawski ratusz złożył zawiadomienie do prokuratury na Marsz Niepodległości. Bo hasła nawołują do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym. Chodzi o hasła: „USA imperium zła", „Czarny blok - biała siła" oraz „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści". Faktycznie hasła wręcz ociekające nienawiścią. Oni strasznie się o tych komunistach na drzewach martwią. A jeszcze lepszym punktem jest „sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa, które zagraża życiu lub zdrowiu osób „mającego postać rozprzestrzeniania substancji duszących poprzez użycie na masą skalę środków pirotechnicznych". Ludzie kochani….

Raport ADL, w którym wygraliśmy konkurs na najbardziej antysemicki kraj na świecie sponsorował Volkswagen. Ciekawe czy ubranka dla członków ADL szyje Hugo Boss?

W lasach Trójmiasta odbędzie się odstrzał dzików, w związku z rozprzestrzenianiem się ASF. To tak można? Strzelać do dzików? Przecież ledwie kilka miesięcy temu były olbrzymie protesty, Może dlatego, że wtedy odstrzał zarządził ten okrutny rząd, a teraz palce macza w tym wielka nadzieja opozycji w osobie Dulczessy? Nie… to niemożliwe. Przecież ekologom chodiz wyłącznie o dobro przyrody.

W Olsztynie doszło do napadu na stację benzynową. Napastnik sterroryzował obsługę „przedmiotem przypominającym broń” i zażądał hot-doga. Jeżeli była to reżimowa stacja to w pełni typa rozumiem. Niestety organy ścigania nie wykazały zrozumienia i ujęły sprawcę. Grozi mu 12 lat więzienia. Za jednego hot-doga? To już lepiej piramidę finansową założyć.

Przed weekendem wystarczy.

piątek, 15 listopad 2019 22:43

15 listopada 2019 roku

Mamy nawy rząd. Będzie w nim jeszcze więcej wiceministrów niż w poprzednim. O składzie nie będę się rozpisywał, bo sensu brak. Wszyscy o tym gadają. Grunt, że znalazło się miejsce dla Jacka Sasina – Ministra Aktywów Państwowych (a nie, jak było mówione Zasobów Narodowych). Chciałybym się zatrzymać jednak przy ministrze sportu i turystyki. Został nim człowiek wielu talentów, prawdziwy geniusz, wielokrotny mistrz świata, ekspert w wielu dziedzinach. Sportem zajmie się osobiście pan premier Mati. Wielkie szczęście spotkało sportowców. Tym bardziej, że mógł resort objąć Marek Suski.

Minister Finansów Tadeusz Kościński ma tylko średnie wykształcenie. Jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Już dawno wykształcenie nie idzie w parze z rozumem.

Policjant Biura Operacji Antyterrorystycznych w czasie strzelania szkoleniowego odstrzelił sobie kawałek palca lewej dłoni. Muszę przyznać, że od razu poczułem się bezpieczniej, skoro policyjna elita jest tak dobrze wyszkolona.

PiS nie wycofuje się z likwidacji 30-krotności limitu składek ZUS. Okazuje się, że ustawę może poprzeć Lewica. To mnie nie dziwi – ten pomysł jest tak głupi, że tylko Lewica może go poprzeć. Co ciekawe Lewica postuluje również… maksymalną wysokość emerytury. Czyli nawet, jeśli ktoś wpłaci do ZUS dużo więcej niż średnia wpłat, to i tak dostanie emeryturę podobną do średniej. Pomysł godny Lewicy.

Nasza ukochana pani od dialogu i kandydatkini na prezydetkinię Margo Kidelho, stwierdziła więc, że jeśli Lewica zagłosuje za ustawą PiS, będzie to oznaczało, że "są nic niewarci". Lewica się zagotowała. I trudno się dziwić… Oni są tam po to, żeby realizować własną politykę, a nie Wielkiej Koalicji droga Margo. Nawet, jeśli ich pomysły są głupie to i tak nie mają obowiązku być totalną opozycją. Naprawdę, nie ma tego w konstytucji.

Nie ma Elżbiety Chojny-Duch wśród kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Za nią wskoczył Robert Jastrzębski. Kryśka i Stasiek zostają. Może ktoś jeszcze się ogarnie i pana „byłem w PZPR, ale się nie cieszyłem” pogoni.

Pojawiło się zdjęcie, na którym Dobromir Sośnierz i Konrad Berkowicz hailują. Kto raz w życiu nie hailował niech pierwszy rzuci kamieniem. Zdaje się, że popadamy w paranoję i zaczynamy widzieć na zdjęciach sprzed lat rzeczy innymi niż one są. Cóż, takie fascynujące czasy. Kiedyś, następne pokolenia nazwą nasze czasy „erą gównoburz”. Chyba, że wcześniej wszystko rąbnie. Wszechświat płakał nie będzie.

Zarząd PGNiG zakończy umowę z Gazpromem 31 grudnia 2022 roku. Co dalej? „Mamy infrastrukturę, która pozwala na sprowadzanie gazu z różnych kierunków; możemy być niezależni od zagranicznych dostawców, szczególnie z kierunku wschodniego” rzekła Minister Finansów. Kwestia tylko czy będzie to korzystne dla suwerena.

Czaskowski powołał „Pakt Wolnych Stolic” w składzie Warszawa, Budapeszt, Praga i Bratysława – w tych stolicach rządzą inne partie niż państwami. Rafau będzie, więc „walczył o interesy mieszkańców w Unii i poza nią”. Zasugerowałbym jednak wzięcie się do roboty, ale – jak wiadomo – do roboty to jest cham i traktor, a nie taki wybitny inteligent, czytający Morina w oryginalne, uczeń samego Profesora Geremka.

Ekooszołomy z „Animal Resistance” zorganizowali protest przed kaczą fermą w Belgii. Efektem ich darcia mord jest 180 martwych kaczek. Patrząc na ich liczne sukcesy w dziedzinie uwalniania więzionych zwierząt należy uznać, że zabili ich więcej niż myśliwi.

wtorek, 12 listopad 2019 23:42

12 listopada 2019 roku

Może zacznę od wyjaśnień. Mam dziwne wrażenie, że ostatnio coraz mniej zależy ode mnie, dlatego trochę rzadziej się pojawiam. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy i będę Was zamęczał sobą tak jak to miałem w zwyczaju. A póki, co musi wystarczyć to, co jest. A teraz do rzeczy. Wydarzyło się tyle, że do zeszłego tygodnia wracać nie będziemy. Albo wrócimy sobie minimalnie. Ale przejdźmy do faktów.

Przed wszystkim to odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu. I o dziwo to nie Klaudia Jachira zrobiła z siebie idiotkę. Podejrzewa, że jeszcze zdąży. Ale mogę się też mylić i może okazać się najmądrzejszą posełką opozycji. O co w sumie nie trudno. Błysnęli inni posłowie. Od lewej: Anita Sowińska (Wiosna), Maciej Konieczny (Razem), Magdalena Filiks (szefowa kodziarzy, chyba mniej obrotna od Matiego).

slubowaniejpg

Sejm IX kadencji w pełnej krasie. W pełnej? Nie. Jest jeszcze Korwin.

korwin sejm

Przemówił również Grzegorz Braun, zaczynając od „Szczęść Boże”.

I teraz mamy pełny obraz.

Jeszcze można dodać, że Aleksandra Gajewska z Wielkiej Koalicji nie miała dziś czasu, aby pojawić się w Sejmie i złożyć ślubowanie. Wyobraźcie sobie siebie jak pierwszego dnia w nowej pracy mówicie, że dziś nie wpadniecie, bo nie macie czasu.

O przemówieniach prezydenta i Pana Antoniego nie będę pisał, bo i tak jutro wszyscy o tym zapomną. Marszałkiem Sejmu została Elżbieta Witek, wicemarszałkami zostali Małgorzata Gosiewska, Ryszard Terlecki (oboje z PiS), Małgorzata Kidawa-Błońska (Wielka Koalicja), Włodzimierz Czarzasty (Lewica) i Piotr Zgorzelski (PSL-KP).

Za to w Senacie pełny orgazm opozycji. Grzechu o mało nie szczytował przed kamerami Marszałkiem został Tomasz Grodzki z Platformy. Jednak zanim to się stało Barbara Borys-Damięcka przeczytała SMS-a od samej Olgi Tokarczuk „Nie będę mogła przyjechać do Warszawy. Mam do napisania mowę noblowską. Przesyłam mnóstwo jasnej i dobrej energii do przekazania Senatowi. Z szacunkiem, Olga Tokarczuk”. Nie wierzę, że inny noblysta niczego nie napisał… Wicemarszałkami zostali: Bogdan Borusewicz (PO), Misio Kamiński (w momencie, gdy piszę te słowa PSL), Gabriela Morawska-Stanecka (SLD) i Stanisław Karczewski (PiS). Wielki sukces opozycji!

Tradycyjnie odbył się Marsz Niepodległości. Za Tuska były lepsze, bo ten był nudny. A jak jeszcze do Tuska dodać Mańka Sokołowskiego ówczesnego rzecznika policji to było naprawdę COŚ. A teraz? Gdyby nie kontrmanifestacja UBywateli nie działo by się nic. UByatele raz z Aśką Szajbus i posełką Nowicką byli bardzo zdziwieni, że zostali wyniesieni spod Palmy. Aśka zeszła sama, wymachując legitymację poselską. Ale był oburzona, że „jak to nie pozwalają”. Srak to Asiu… Mógłbym ci tłumaczyć, ale nie zrozumiesz. Jak Szumi. Oczywiście wszystko przebiło GóWno ‘Warszawa utonęła w nacjonalistycznym smogu”. Chodzi oczywiście o odpalone race. To już nie faszyzm i kibolizm a antyekologizm? W przyszłym roku zamiast Aśki pod palmą postawią Gretę, a ta będzie wrzeszczeć „How dare yoy”?

TVP pokazało w „wiadomościach” wzruszającą historię pierwszego Polaka, który poleciał do USA bez wizy. Można było się wzruszyć, naprawdę. Relacja z lądowania na Księżycu czy z pogrzebu Breżniewa to przy tym nic. Przy okazji – zgadnijcie, kto – według siebie – zrobił najwięcej dla zniesienia wiz. Tak, zgadliście. Mały Wódz, Wielki OTUA. Megalomania tego człowieka jest nie do ogarnięcia.

W sobotę prezydent Wrocławia – przepraszam Breslau – oświadczył „Są takie daty w naszej historii, o których wolelibyśmy zapomnieć. Ale na przekór temu musimy o nich pamiętać. Są takie noce, w rocznice, których chcielibyśmy milczeć. Ale na przekór temu musimy zabrać głos. 81 lat temu mieszkańcy Breslau wystąpili przeciwko mieszkańcom Breslau”. Nie wiem, co Sutryk i jego poplecznicy mają z wspólnego z Niemcami mordującymi Żydów w noc kryształową, ale nie jestem pewien czy Wrocławianie poczuwają się do takiej odpowiedzialności. Zwłaszcza, że duża część z nich ma korzenie na Kresach. Dulczessa też dołączyła do obchodów tej rocznicy. Może tak pani Dulczessa przypomni, jak traktowani byli Polacy we Freie Stadt?

Dobrze wystarczy.