Przeczytaj u nas o temacie: komisja wenecka

czwartek, 16 styczeń 2020 21:41

16 stycznia 2020 roku

Parlament Europejski przyjął uchwałę, w której stwierdza, że praworządność w Polsce i na Węgrzech się pogarsza i zaapelował do Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej o wykorzystanie dostępnych narzędzi by wyeliminować łamanie wartości unijnych. Wzruszyłem się. Może nie tak, jak kandydat Biedroń, który po przyjęciu uchwały bił prawo na stojąco. Ponadto dzielni parlamentarzyści rozwiali problem wolności słowa w Burundi, terroryzmu w Nigerii, nielegalnej działalności parlamentu w Wenezueli. Świat uratowany, można pokwitować odbiór diety.

Opublikowałbym listę unijnych darmozjadów wybranych na terenie Polski, którzy głosowali za przyjęciem rezolucji, ale… są to te same nazwiska, co zwykle więc sobie daruję. Dziwi mnie tylko, że niejaki ex-piłkarz Frankowski Tomasz postanowił poświęcić pamięć i szacunek kibiców i zostać polityczną szmatą. Może lubi?

Komisja Wenecka napisała opinię o ustawie dyscyplinującej. Komisja wnosi o odrzucenie ustawy w całości, bo ogranicza niezależność sądów. Jestem całkowicie zaskoczony opinią. Prawdopodobnie znowu wyrzucą nas z Unii. Trzecia Osoba w Państwie wyraziła wdzięczność Komisji za „poważne podejście do sprawy”. Zdaje się, że się chłopu powoli zaczyna zagrażać „syndrom Wałęsy” czyli niebezpieczny rozwój ego.

Szymek z TVN płacze po gazetach, że ksiądz odmówił mu Komunii Świętej ze względu na jego poglądy. A przecież nie wiadomo, jakie Szymek ma poglądy: jest katolikiem, ale jednocześnie jest przeciwko religii, aborcja w zasadzie nie, chociaż prawie tak… Oczywiście można by zapytać Szymka o podatki, służbę zdrowia czy chociażby jego pomysły na politykę zagraniczną, ale, po co? Nikt, nigdy wyborów rozmawiając o poważnych tematach nie wygrał. Mógłby się więc chłop zdeklarować, bo póki co, wyciekają jakieś jego antykościelne pomysły i stąd reakcja księdza. 

W wyborach prezydenckich ma ochotę wystartować również Liroy. Szkoda trochę, że nie ma go już w Sejmie, ale na prezydenta ani się nadaje, ani ma szansę. Oprócz niego o starcie marzy również Mariusz Max-Kolonko. Po wielkim sukcesie jego Rewolucji jest to naturalny kolejny krok. Czekamy jeszcze tylko na Gwiazdowskiego i jest komplet. Chyba, że wystartuje wybitny autorytet i noblysta. I nie mówię o Tokarczuk.

Przy okazji – noblystka oświadczyła, że wycofuje się z mediów. Przyznać trzeba, że to najlepsza jej decyzja od czasu, kiedy ją do tych mediów wpuścili. I wszyscy na tym zyskają. Brawo.

Magdalena Biejat została odwołana z funkcji przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jest to oczywiście informacja podobnego kalibru dla przeciętnego obywatela, co wyniki Nielby Wągrowiec, ale powód do gównoburzy już jak najbardziej. Jak wszystko zresztą. Podobno PiS złamał Sejmowy obyczaj. Obyczaj dotyczy, co prawda ilości przewodniczących dla poszczególnych partii, a nie konkretnych komisji, ale przecież można bić pianę. Na znak protestu Lewica opuściła obrady komisji. Mam apel – może opuścicie w ogóle Sejm. W ramach protestu.

W warszawskim parku będzie Aleja Pawła Adamowicza. Gdyż, jak powszechnie wiadomo obowiązuje przepis, że zmarły może być patronem ulicy i tym podobnych w Warszawie, 5 lat po śmierci. Zleciało, nie wiadomo kiedy. Na szczęście Rafau obronił Armię Ludową przed inwazją Lecha Kaczyńskiego. Bo od śmierci tegoż pięć lat jeszcze nie minęło. Takie tam warszawskie zakrzywienie czasoprzestrzeni.

Stephen King okazał się podłym faszystą. Jako członek Amerykańskiej Akademii Firmowej maczał palce w nominacje do Oskarów. Tradycyjnie z tej okazji podniósł się jazgot, że wśród nominowanych jest zbyt mało kobiet oraz osób o innych kolorach skóry. Standard. I teraz wchodzi King cały na biało i mówi: „Jeśli chodzi o sztukę, nigdy nie brałbym pod uwagę różnorodności rasowej czy płciowej. Tylko jakość. Wydaje mi się, że byłoby niewłaściwe postępować inaczej”. Dopiero teraz podniósł się jazgot. Jedna z reżyserek nazwała pisarza „zacofanym ignorantem”. Ma całkowitą rację! Jak można oceniać kompetencje? Jak chcę być pilotem Boeinga to mogę być! I nieważne, że nie mam o tym pojęcia. Zrobię z siebie Hugo-Badera i mają mnie przyjąć! To chyba logiczne?

piątek, 10 styczeń 2020 22:55

10 stycznia 2020 roku

Zdaje się, że przespałem poważną awarię Fejsa, która odsłoniła nazwiska autorów stron. Cóż, bywa. Skoro już mnie znacie to… trudno. Choć nie przeczę, że nasi tolerancyjni i pełni miłości przyjaciele z lewej strony wykorzystają swoją wiedzę do realizowania polityki tolerancji poprzez szkodzenie tym, którzy śmią myśleć inaczej. Na szczęście ja jestem malutki. A i na takie sensacje mam… zwisają mi.

Tymczasem w realnym świecie Podlaski Urząd Marszałkowski postanowił nakręcić film promujący region. Co by nie mówić Podlasie piękny region, jak zdecydowana większość naszej Ojczyzny, więc pomysł nie dziwi. Film kosztował 50 tysięcy. Całkiem spoko cena to by była, jak na możliwości marnowania publicznych pieniędzy przez nasze elity. Ale dlaczgo wzięli do tego Lorda Kruszwila, który jest debilem i zrobił z tego film na poziomie patologii tego już nie rozumiem. W każdym razie chłopaki spieprzyli i taki pomysł. Wychodzi, więc na to, że nadal najlepsze filmy promocyjne Podlasia kręci Duch Puszczy.

Jutro w Warszawie ma się odbyć „Marsz Tysiąca Tóg”. Miliony sędziów i reszty - pożal się Boże – wymiaru sprawiedliwości wylezą w obronie wolnych sond. Poza nimi stawi się stały skład: Ruda z KOD, Aśka Szajbus i Kudłaty. Po czymś takim Kaczafi już się nie podniesie.

GóWno płacze, że Komisja Wewnętrza przebywająca w Polsce na zaproszenie Trzeciej Osoby w Państwie nie dostała od rządu samochodów. I mam pewien dysonans poznawczy. Przecież samochody to zło, a poruszać się po mieście należy komunikacją zbiorową lub – przede wszystkim – rowerami. Wiem, bo czytam Gazetę Wyborczą. Bo przecież chyba Adaś i spółka nie dzielą ludzi na tych, którzy są godni jazdy samochodem i motłoch, który ma się tłoczyć w komunikacji?

Rosja raczyła odpowiedzieć na uchwałę polskiego Sejmu potępiającą jej wizję historii. Towarzyszka rzeczniczka ichniego MSZ: „Wygląda na to, że podobnie jak za czasów inkwizycji nauka została uznana za polski Sejm za herezję, a zwolenników faktów historycznych oskarżono o czary. W ten sposób ideologia pokonała prawdę”. Nauka… Kiedyś było takie powiedzenie: „nauka radziecka zna takie przypadki”. I to jest właśnie ten przypadek i ta nauka. Potem naukę radziecką zastąpili „amerykańscy naukowcy”, ale Władimir Władimirowicz postanowił jeszcze o to powalczyć.

Jak wiecie prezydent Duda nie pojedzie do Jerozolimy na para-obchody wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Ale jest autorytet, który chce jechać, aby spotykać się z Putinem i „zażegnać kolejny kryzys, który stworzyła ta ekipa rządząca”. Dobrze się domyślacie. Chodzi o człowieka znanego w niektórych kręgach, jako Bolek, który ochoczo podchwycił „genialny” pomysł Węglarczyka. Obaj uważają, że Putin wysłucha Wałęsy. Tylko niby, dlaczego chciałby gadać z jakimś opętanym własnym ego dziadem?

Na Wiejskiej ciężarówka rozwaliła, w drobny mak, bramę prowadzącą do Kancelarii Prezydenta. Spisku jednak nie odnotowano – zdolny kierowca cofał i popsuł. A już zapowiadało się sensacyjnie…

I to chyba wszystko na dziś… Jutro odbywa się kolejna już Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Będą kibole (w tym ja) i pewnie prowokatorzy od UBywateli. Przy okazji sąd UBywatelskie doniesienie o ich pobiciu przez pielgrzymujących kibiców. Zasadniczo kontakt fizyczny jest zbędny. Wystarczy rzucać cyniczne uwagi i się z nich śmiać. Wtedy dostają piany na pysku i tracą panowanie.

czwartek, 09 styczeń 2020 21:38

9 stycznia 2020 roku

Kaczafi zdecydowanie wie, co robi inwestując w Ojca Dyrektora. Bo ten musi mieć niezłe znajomości u Szefa, bo załatwił Naczelnikowi najgłupszą opozycję w historii świata. Dzisiaj Sejm głosował nad przekazaniem kolejnych dwóch miliardów złotych na organizację Sylwestra Marzeń… To znaczy chciałem powiedzieć dla TVP i Polskiego Radia. Opozycja postanowiła nie dopuścić do tej znakomitej inwestycji i zerwać kworum. I prawie się udało. Jak wiecie „prawie” robi różnicę. Większą niż zwykle, jeśli chodzi o opozycję. Bo karty wyciągnęli wszyscy posłowie Konfederacji, PSL, Lewicy, niezrzeszeni… i niemal wszyscy posłowie Wielkiej Koalicji. Niemal wszyscy, bo Iwona Śledzińska-Katarsińska i Małgorzata Tracz z Zielonych zagłosowały… co prawda przeciw, ale uratowały kworum. Gratuluję! Wspanieła ma osiągnięcia opozycja: albo nie przyjdą na glosowanie, które mogą wygrać, albo zapomną, że mają nie głosować... Oni się dziwią, że PiS po tych wszystkich szopkach wciąż ma poparcie. Zaiste, ciekawe, dlaczego? A najbardziej bawi mnie, że taki szkolny błąd popełnił Iwonka, która siedzi w Sejmie mniej-więcej od czasów Bitwy pod Grunwaldem.

Oczywiście, gdybym węszył spiski mógłbym napisać, że robią to celowo, bo zasadniczo podoba im się co robi rząd, ale kodziarstwo by ich zżarło, więc udają, że to błędy. W końcu Siemioniak wygląda na takiego, co lubi Zenka.

Na Zaproszenie Marszałka Profesora Tomasza Pierwszego Tego Imienia – Trzeciej Osoby w Państwie, do Polski przybyła Komisja Wenecka. Zdziwiona i oburzona, że marszałek Witek i nikt z rządu nie znalazł dla nich czasu. Tak się składa, droga komisjo, że jak was Grodzki zaprosił to niech się z wami spotyka. Organy niepodległego państwa nie mogą być na wsze pstryknięcie palcami.

Tym bardziej, że hiszpański sąd najwyższy rzucił piach w rozpędzone tryby integracji i kazał wielkiemu i nieomylnemu TSUE spadać. Chodzi o Oriola Junquerasa, który był jednym z organizatorów referendum niepodległościowego w Katalonii i został skazany na 13 lat więzienia, jednocześnie zostając europosłem, jednak niedane mu było objąć mandatu. TSUE uznał, że może nim być, a hiszpański sąd stwierdził, ż ego nie wypuści. I to są wolne sądy, a nie wasze płacze drodzy totalsi.

Sejm przez aklamację przyjął uchwałę potępiającą „prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej, próbujących obciążać Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej”. I tutaj muszę prawie wszystkich posłów pochwalić. Prawie, bo Korwin miał to gdzieś i nie raczył wstać. Januszku, to polski Sejm, nie Duma.

Istnieją poważne przesłanki, że ukraiński samolot pasażerski w Iranie został zestrzelony. Jak już uda się ustalić przyczynę katastrofy to ciekawe czy kiedykolwiek uda się ustalić, kto (o ile to prawda) tego dokonał. Lista jest dosyć długa: Irańczycy (przypadkiem lub celowo), Amerykanie (myślicie, że nie byliby do tego zdolni?), Ruscy i penie jeszcze paru innych ma interes w dolaniu oliwy do ognia…

Najpierw Solidarność, teraz Państwowa Inspekcja Pracy postulują zaostrzenie zakazu handlu w niedzielę. Domagają się zamknięcia sklepów będących „placówkami pocztowymi” jak np. Żabka i sklepów na stacjach benzynowych. Stacje paliwo będą mogły sprzedawać, ale już zakupów zrobić nie będzie można. Mam nadzieję, że hot-dogów zakaz nie dotyczy. Co prawda według ostatnich danych 70% suwerenów zakaz handlu w niedzielę ma gdzieś i uważa, że da się bez tego żyć, ale jednak przegięcie nie jest dobre i może się okazać, że przedobrzą…

Książę Harry wraz z małżonką zrezygnowali ze swoich ról w rodzinie królewskiej. Postanowili żyć normalnie i pójść do pracy. Może podobnie jak młody Kulczyk zaczną od rozdawania ulotek? Podobno mają 30 milionów funtów oszczędności. Na początek wystarczy na skromne życie.

Przy okazji, naprawdę szkoda mi księcia Karola. Ma 71 lat i chyba pozostanie wiecznym następcą tronu. W carskiej Rosji potrafiono sobie z takimi problemami radzić.

Już w niedzielę Owsiak wyśle w świat swoich jeźdźców apokalipsy, dla niepoznaki przebranych za niewinne cherubinki. Wiele wybitnych osobistości przekazało to, co mają najcenniejszego: Majchrowski z Krakowa dwa kubki, poseł Starczewski przepocone buty, a Kotarczuk replikę medalu noblowskiego i pewnie wiele innych, równie poważnych gadżetów. A ja jak zwykle okażę się nieczuły i nic im nie dam. I nie dlatego, że denerwuje mnie sama akcja, nie dlatego, że z tych pieniędzy Owsiak organizuje swoje kąpiele w gównie – ktoś to lubi niech sobie jedzie, nie dlatego, że rozliczenia są dziwne – od tego jest MatkaKurka, mi to generalnie wisi… Najbardziej w Owsiakowej akcji irytuje mnie szantaż moralny jej towarzyszący. „Nie dajesz, podpisz oświadczenie, że się nie będziesz leczył dziecka sprzętem, który święty Jurek kupił” (aż chce się odpowiedzieć: „Ok, ale niech tego sprzętu używa tylko lekarz wykształcony przez Jurasa w wybudowanym przez niego szpitalu”)… Generalnie nie wrzucając do puszek jesteś tratowany na równi z Hitlerem i innymi tego typu osobnikami. A, że mnie to irytuje, to nie daję. W końcu jeszcze nie wpisali WOŚP do konstytucji…

środa, 25 październik 2017 20:58

25 października 2017 roku

Tak, wiem wczoraj nie było tekstu. Czasami zwyczajnie jest tak, że nie mam tematu, którym mogę zacząć. To nie moja wina, tylko naszych wybrańców, że nie się słabo starają.

Dwa lata temu nastały ciemne czasy dla Polski. PiS wygrał wybory, wywołał wojnę z Rosją, wyprowadził Polskę z Unii, wyrzucili z ONZ, a każdego myślącego inaczej zamknęli w obozach koncentracyjnych (polskich rzecz jasna). A mówiąc poważniej to po ostatnich wyborach bywa śmieszniej. Ale to zasługa Ryśka i jego kabaretu, a nie rządu obecnego i byłego.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że Komisja Jakiego nie mogła ukarać Hanki. Mogła ukarać jedynie Miasto Stołeczne Warszawa. Także za  przekręty ekipy pani Hani zapłacą wszyscy płacący podatki w Warszawie. Na szczęście mieszkam na wsi.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dotyczące wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego są częściowo niezgodne z konstytucją. Ale prof. Gersdorf zostaje na stanowisku, a Trybunał zalecił jedynie zmianę przepisów. Czyli Trybunał wciąż jest pisowski czy jest w porządku?

Na „Pisowską stację” awansowało TVN24. Tak orzekł, obiektywny jak zwykle, Tomcio Lis. A to wszystko dlatego, że Rymanowski śmiał powiedzieć premier, że świetnie wygląda. Jeszcze chwila i Tomcio zostanie ostatnim sprawiedliwym… Typowy scenariusz na western: jedyny sprawiedliwy, zdradzony przez wszystkich, łącznie z własną babą, walczy o sprawiedliwość. Całość kończy pojedynek z największym wrogiem. W samo południe rzecz jasna.

Wnuczka Millera powiedziała, że „Duda nie jest jej prezydentem”. Świat wstrzymał oddech, Wisła zaczęła płynąć w druga stronę, a sam Prezydent rozważą rezygnację.

Nadwyżka budżetowa okazała się dziurą o głębokości marnych 51 miliardów. Marne 6 miliardów głębiej niż w zeszłym roku. Aż chce się zacytować Siarę: „i w pizdu wylądował”.

Po raz kolejny wpadli do nas przedstawiciele Komisji Weneckiej. Spotkali się z przedstawicielami sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Poseł Tarczyński stwierdził, że posłowie opozycji wypadli słabo, co mieli tłumaczyć tym, że nie znali wcześniej pytań. A opozycję reprezentują same tuzy: Budka, Myrcha, Dolniak i Agresorka. Wysyłając taki skład na tak ważne, z punktu widzenia opozycji, liderzy udowadniają tylko, że są ukryta opcją pisowską.

Jeśli wierzyć Tarczyńskiemu, rzecz jasna. Bo Myszka jest z siebie bardzo zadowolona. Jak zwykle.

Rysiek wypowiedział się o zmianach w rządzie: „Uważam, że lepiej byłoby, gdyby Kaczyński był premierem rządu. Można by go było wreszcie postawić przed Trybunałem Stanu”. Obawiam się, że on akurat nikogo przed niczym nie postawi… Co najwyżej sam stanie na baczność przed Balcerowiczem i powie „Imperatorze, zawiodłem”. Potem zniknie.

„Gdyby w 966 roku państwem Polan rządził Jarosław Kaczyński, Polska nie przyjęłaby chrześcijaństwa. Wszak zagrażałoby ono jego suwerennemu jedynowładztwu” – to Kuźniar. Roman Kuźniar, doradca Dekodera. Jak widać nazwisko zobowiązuje.

I tym optymistycznym akcentem kończę.
Hugues de Payns

poniedziałek, 20 luty 2017 20:19

20 lutego 2017 roku

Nareszcie! Kaczafi zmieni ustawę o ochronie przyrody. W części dotyczącej wycinki drzew. Zapewene znowu, jak w cywilizowanym państwie żaby wyciąć byle samosiejkę trzeba będzie dostać zgodę gminy. Państwo polskie jak zwykle zdało egzamin.

A jeśli chodzi o słynna wycinkę z warszawskiego Śródmieścia to działka została zreprywatyzowana, a drzewa wycięte niezgodnie z obowiązującą ustawą, bo w celach gospodarczych. A wystarczyło uchwalić Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Niestety przez 10 lat Hanka nie miała czasu. Reprywatyzacją była zajęta.

„Politycy #PiS wzięli sobie na cel zniszczenie autorytetu środowiska sędziowskiego. Chcą obrzydzić wizerunek sędziów wykorzyst. każdą okazję” – tym tweetem przypomniała o sobie i swojej niesamowitej inteligencji Kamila Gasiuk-Pihowicz. Jak powszechnie wiadomo to Ziobro z Kaczafim podrzucali sędziom części wkrętaki, spodnie, pendrivy, kiełbasę. To Terlecki z Pawłowicz wypuścili „Hossa”, w końcu to Jaki i Kuchciński wydają decyzje o wieloletnim przetrzymywaniu ludzi w „areszcie tymczasowym”, to Brudziński nazywa sędziów „wyjątkową kastą ludzi” dając do zrozumienia, że są lepsi od „motłochu”. Widać gołym okiem, że gdyby nie PiS motłoch klękałby na widok sędziego i z szacunkiem oddawał hołd.

Zostańmy jeszcze na chwilę na Twiterze. Głos dał Tomasz Lis. „Widzę, że prymitywny PIS-owski hejter jest reklamowany przez Gazeta.pl jako agent dobra. Świat jest coraz śmieszniejszy”. To o Krzysztofie Stanowskim, który faktycznie dał wywiad internetowemu obliczu GóWna o swojej akcji charytatywnej. I tylko o tym. Nic o polityce, nic o sporcie. Cóż, jednak Tomcio wszędzie widzi PiS. Diagnozę pozostawiam fachowcom. Im szybciej się były dziennikarz tam zgłosi tym lepiej dla wszystkich.

Towarzysze PRL tradycyjnie zrobili burdel w czasie wizyty Kaczafiego na grobie brata. Poparł ich sam Hartman. Co pokazuje poziom intelektualny tej bandy.

Rząd przekazał Komisji Weneckiej odpowiedź na jej zalecenia. Streszczając rząd odpowiedział: wdrożyliśmy co mogliśmy i chcieliśmy, a teraz spadajcie. I zamierzcie Timmermansa”. Kodziarze z pewnością szykują kolejny spacer z tej okazji.

Nie zgłosił się żaden świadek wypadku Seicento w Oświęcimiu. Żaden! Nie oszukujmy, świadkowie byli, ale zastraszeni przez Macierewicza boją się ujawnić! Na szczęście jest TVN, który wkrótce ujawni swojego świadka.

W piątek Barbara Stanisławczyk-Żyła została prezesem Polskiego Radia. W sobotę zrezygnowała z bycia prezesem Polskiego Radia. Kiedyś mogłaby chociaż na odprawę liczyć.

W styczniu do budżetu wpadło 6,7 miliarda złotych więcej niż zakładano. Najbardziej wzrosły wpływy z VAT, bo o 25% w stosunku do stycznia 2016 roku. Oczywiście na ewentualny aplauz czas będzie po ogłoszeniu wyników budżetowych za cały 2017 rok . W końcu nawet w moim życiu bywają chwile, gdy mam nadwyżkę budżetową. Przeraża mnie myśl, że Morawiecki możę miec rację.

A wystarczy chyba…

poniedziałek, 12 wrzesień 2016 19:43

12 września 2016 roku

(kropka) Nowoczesna przedstawiła program. Prawie rok po wyborach. Ma ponad 100 stron. Nie czytałem, bo jakoś sam nie zamierzam pchać się w łapy fachowców od psychiatrii. Chociaż oczywiście szanuję ich wiedzę i doświadczenie. Ale przecież wstyd odpowiedzieć na pytanie co się stało powiedzieć „czytałem program Ryśka”. Ja bym nie leczył.

A co w programie? Wszystko. Pięćset plus tylko dla tych co szczepią dzieci, rozdział Kościoła od Państwa, in vitro dla każdego i „odsunięcie szkodników od władzy”. Myślałem, że właśnie chcą przejąć władzę.

Przy okazji rozdziału Kościoła od Państwa jednym z prelegentów był niejaki Lemański. Zwany tez księdzem. Jeśli ktoś widzi w tym sprzeczność to znaczy, że jest agentem Putina.

Przy okazji Rychu obiecał postawić Dudę i Szydło przed Trybunałem Stanu. Myślicie, że on wie jakie ma poparcie? I że każde jego słowo raczej je obniża? Może mu tego nie mówmy.

Kolejnym pomysłem jest postawienie w „godnym miejscu” Warszawy pomnika Mazowieckiemu. Tadeuszowi nie Konradowi. Myślałem, że w Warszawie, a konkretnie w „godnych miejscach” nie ma już miejsca na pomniki. Wymyślili też, że jeden z mostów powinien nosić jego imię. Powstał nawet komitet budowy. Pomnika nie mostu. A most w Warszawie byłby najlepszym pomnikiem. I narobiłby im poparcia. Ale potrzeba też trcohę rozumu i wysiłku. A to zdecydowanie nie dla kropeczki.

Po tym jak profesor dostał w cymbał KODziarze będą jeździć tramwajem 22 i czytać po niemiecku. Oczywiście zgodnie z KODziarską logiką koro incydent miał miejsce w Warszawie to będą jeździć  czytać po Krakowie. Proponował bym żeby zamiast czytać po prostu śpiewali. Łatwiej się nauczyć. Proponuję starą, biesiadną piosenkę:

Ein Heller und ein Batzen,
Die waren beide mein, ja mein
Der Heller ward zu Wasser,
Der Batzen ward zu Wein, ja Wein,
Der Heller ward zu Wasser,
Der Batzen ward zu Wein

Heidi, heido, heida
Heidi, heido, heida
Heidi, heido, heido hahaha
Heidi, heido, heida
Heili heilo heila
Heili heilo heila

i coś tam dalej.

Opozycja oburzona faktem, że rząd nie zajął się sprawą pobicia profesora. Zastanawiam się czy coś się zmieniło i nagle takimi sprawami mają zajmować się Kaczafi z Błaszczakiem czy jednak policji nie rozwiązano i wciąż mają pewne kompetencje? A może Kaczafi powinien każdym tramwajem w Rzeczypospolitej jeździć i pilnować? Ludzie kochani to jakiś obłęd. Ciekawe czy Zenek, który dostał dziś po ryju na Brzeskiej też jest oburzony postawą rządu, czy może wie, że jego złamany kinol nie obchodzi nawet jego wiernego psa. Może gdyby chociaż mówił po niemiecku, a nie znał tylko tyle ile się z „Pancernych” nauczył?

Najmądrzejsza kobieta w światowej polityce Julka Pitera otwarcie przyznała się w czasie wywiadu w RMF.FM, że wyroki sądów to ona ma gdzieś. I dwóch nie wykonała. Ale.. „Jak patrzę na to, co wyrabia PiS w tej chwili z sądami, to właściwie myślę sobie, że ja nie wykonałam wyroków sądów, ale to jest nic przy tym, co robi PiS”. Czyli można legalnie nie wykonywać wyroków sądów, byleby powiedzieć, że to wina Kaczafiego.

Przyjechała Komisja Wenecka. Przyjechała to i wyjedzie. Ot, wycieczka do Polski na koszt nas wszystkich.

W Sejmie na konferencji wicemarszałka Terleckiego doszło do mordobicia. A nikt nie mówił po niemiecku. Poszło o sprzedawanie dzieci za granicę – temat taki podniósł bliżej nieznany obywatel. Obywatel starł się z przedstawicielem biura prasowego i wygrał. Wyprowadziła go straż marszałkowska. Jak tak dalej pójdzie doczekamy się sejmowych ustawek. 5 na 5 na przykład. Kryśka Pawłowicz liczy się podwójnie.

„Press” wyliczył, że media zrobiły filmowi „Smoleńsk” kampanię wartą 18 milionów złotych. I to całkiem za darmo. Wielkie jest poświęcenie parówek i GóWna w krzewieniu polskiej kultury.

Sienkiewicz, znany z zabawą ogniem przy budkach, stwierdził, że Kaczafi jest pożytecznym idiotą Orbana. I to jest samokomentujące się i ukazujące jednocześnie poziom realizmu odsuniętego od władzy biedaka.

Hilary Clinton zasłabła i rzygała jakąś zielona substancją. Widać nie wszyscy Reptilianie przywykli do ludzkiej diety. Bo przecież pogłoski o chorobie Parkinsona nie mogą być prawdziwe.

I pewnie coś jeszcze, ale oszczędzę Wam i sobie.

czwartek, 21 lipiec 2016 20:53

21 lipca 2016 roku

Jak poinformował wicepremier Turcji kraj ten zawiesza Europejską Konwencję Praw Człowieka. Czekam na interwencję Komisji Weneckiej, KOD-u, wszystkich możliwych instytucji Unijnych, ONZ i wyjazd Ewy Kopacz. Bo Schetyna musi stołka pilnować.

Bo Grzesiowi partyjka się sypie. Trzydzieści osób podpisało list z apelem o cofnięcie decyzji w sprawie wykluczenia trzech geniuszy. Wśród nich same tuzy: Cezary Grabarczyk, Marek Biernacki,  Marian Zembala, Henryka Krzywonos-Strycharska, Joanna Mucha, Kazimierz Plocke i Waldy Dzikowski. Niesioł też zachwycony nie jest – nawet zapowiedział odejście z ex-premierzycą. Grzegorzu nie cofaj się! Wykończ ich. I siebie przy okazji też.

W Turcji powstanie „cmentarz zdrajców” - czyli uczestników puczu/ustawki (niepotrzebne skreślić). Przydałoby się i u nas. Kilku z Powązek wypadałoby przenieść.

Senat przyjął ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Opozycja tradycyjnie wrzeszczała „Konstytucja”. Znakomicie. „Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa” to artykuł 197 w tej książeczce na którą się powołują. Po roku mogliby w końcu to przeczytać.

Chwilową inteligencją błysną Kraśko, który powiedział: „Nie znam ludzi bardziej skromnych niż Powstańcy Warszawscy. To nie jest zaszczyt dla Powstańców Warszawskich, że stanie obok nich asysta wojskowa. To jest zaszczyt dla asysty wojskowej, że może stanąć obok Powstańców Warszawskich. […] To nie jest zaszczyt dla Powstańców Warszawskich, że spotkają się z jakimkolwiek ministrem obrony narodowej wolnej Polski. To jest zaszczyt dla ministra, że może pochylić głowę przed Powstańcami Warszawskimi”.  Pięknie, nieprawdaż? I całkowicie się z nim zgadzam. Zanim jednak wzniesiemy toasty ku czci Piotra i uznamy go za równego chłopa przypomnę jedno ALE. Powiedział to w Tok.fm. Należącym do tego samego koncernu co gazeta która co roku w okolicach 1 sierpnia prowadzi festiwal opluwania Powstania Warszawskiego, jego uczestników, ludzi, którzy biorą udział w uroczystościach jego wybuch upamiętniających i wszystkiego co jest z Powstaniem związane. Także ładnie powiedziane, ale zobaczymy co będą mówić już za nieco ponad tydzień. Myślę, że wiem.

Zajrzałem na parówki. Zastanawiam się czy tak w zakresie obowiązków mają „kompromitowanie się poprzez pisanie debilizmów”. Tytuł „Prezydent odznaczył najstarszego polskiego ułana! Ma 101 lat, pochodzi z Klecka, jest muzułmaninem i wielkim patriotą”. Tak jest muzułmaninem. Konkretnie Tatarem. Tatarzy, jak wszyscy, poza funkcjonariuszami parówek, wiedzą są wielkimi Polskimi patriotami i z tym islamskim gównem, które nas właśnie zalewa nie ma nic wspólnego. Ale oczywiście zarówno autor jak i jego wierni czytelnicy nie mają o tym pojęcia.

Platforma chce komisji śledczej w sprawie SKOK. Ja chcę jutro znaleźć nowe Ferrari w garażu. I zastanawiam się kto ma większe szanse.

Na koniec meldunek z Ligi Europy. Piast w zasadzie odpadł tydzień temu, dzisiaj zremisował z IFK Göteborg  na wyjeździe 0:0. Zagłębia wciąż walczy z Partizanem i zmierza ku dogrywce. Chyba, że cos pomyliłem z wynikiem pierwszego meczu i nie było 0:0.

poniedziałek, 11 kwiecień 2016 21:01

11 kwietnia 2016 roku

Tak się jakoś złożyło, że najciekawiej było w ekstraklasie kopiących pęcherz. Nie żeby Termalica zaczęła grać jak Barcelona, a Maciej Korzym jak Kryśka Ronaldo. Arabowie nie kupili też Widzewa i krzyczą o szybkim powrocie do Ekstraklasy. Chodzi o to, że po ostatnim gwizdku ostatniej kolejki... nie było wiadomo, który zespół awansuje do „grupy mistrzowskiej”, a który pozostanie w „grupie spadkowej”. I nawet nie było wiadomo ile naprawdę punktów ma Lechia Gdańsk. Nie będę się rozpisywał o szczegółach, bo są równie głupie jak obecna formuła rozgrywek. Żeby uniknąć takich debilizmów wystarczyłoby mieć normalną ligę składającą się z rundy jesiennej i wiosennej i mistrzu wyłanianym po 30 kolejkach. Ale nie, trzeba wymyślić coś głupiego. Ostatecznie, dzięki odwołaniu odwołania Lechii Gdańsk, w górnej połówce wylądował Ruch Chorzów. Miejska inwestycja przynosi efekty.

Przy okazji ekstraklapy zahaczę i o finał Pucharu Polski. Bilety na sektory „neutralne” rozeszły się w kilka minut. Boniek krzyczy triumfalnie, że to ich wielki sukces, bo dwa lata temu błagali żeby ktoś na finał przyszedł. Prezesa muszę zmartwić. Ludzi na ten finał ściągają drużyny w nim grające, a nie PZPN-owy PR, którego nie zauważyłem. Gdyby nie finał Lecha z Legią musieliby przeprowadzać łapankę.

PiS przeprowadza skok i zawłaszcza Komisję Wenecką. Nie przedłuży trwania na stołku Suchockiej i jej pomagierowi. Przykra historia. Swoją drogą myślałem,że wciąż siedzi jako ambasador w Watykanie, a tu się nagle okazała „cenionym prawnikiem”. Jak Giertych.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk podał się do dymisji. W rytm protestów społecznych domagających się walki z nepotyzmem i korupcją. Ukraińcy w sumie mają łatwo. Bez względu na skład rządu mogą wyciągać te same transparenty. U nas gorzej. Jedni to sługusy biskupów, drudzy agenci Brukseli, a obie strony – w zależności od sytuacji – to przydupasy Putina. I tylko Leszek Bubel przygląda się temu ze spokojem. On wie...

Jeśli jesteśmy przy Bublu to Muzeum Żydów Polskich zostało wybrane najlepszym muzeum w Europie. Nie wiem, nie znam się, ale jakoś mnie to nie dziwi. I to nie ze względu na jakość wystawy, w końcu jej nie widziałem.

Jakiś tam zagraniczny odpowiednik Grodzkiej, „działaczka na rzecz równości” domaga się wyższych podatków... dla heteroseksualnych mężczyzn. W sumie powinnismy temu czemuś podziękować. W końcu mogło zabić.

Niemcy przyznali, że ISIS wśród „uchodźców” umieściło swoich terrorystów. Serio? W kaczystowskiej Polsce wie o tym każde czteroletnie dziecko. Tylko, że nas nie zaślepia „tolerancja”. Mimochodem wspomnieli, że zgubi takich typów 76. Nie martw się Angela, wkrótce się znajdą.

Wycofany z życia publicznego Cimoszewicz zdążył dzisiaj zaliczyć „Fakty po Faktach” i bełkot Lisa. Rzadziej go widywałem w mediach gdy był premierem.

Okazało się, że córka ekspremierzycy nigdy nie mówiła, że jak wygra PiS to emigruje. Żew wszyscy to słyszeliśmy? Nieważne, premierzyca mówi, że nigdy nic takiego nie było. „Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość”. Tylko sorry Ewcia, wy niczego już nie kontrolujecie.

Prof. Henryk Domański, socjolog z PAN twierdzi, że teraz Polskę czeka 30 lat rządów prawicy. 27 lat misji GóWna właśnie poszło w.... Wy już wiecie gdzie.

A dlaczego nic o 10 kwietnia? Bo to zbyt poważne żeby tu pisać. Tamten dzień pamiętam bardzo dokładnie, a opisywać rocznicy nie będę. Przykro mi.

Chociaż Celiński stwierdził ,że na takich uroczystościach rodzi się faszyzm. Mógłbym sie silić na jakieś komentarze, ale Mistrz Orwell już to kiedyś zrobił. „Słowo 'faszyzm'1 – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. Słyszałem, jak 'faszyzmem'1 nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa, walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya, schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze”. Także sorry Jędruś, na nikim to nie robi wrażenia. Poza tobą i kumplami z GóWna.

Dobranoc.

poniedziałek, 08 luty 2016 21:57

8 lutego 2016 roku

Gwiazdą ostatnich dni została nikomu wcześniej nieznana Joanna Grabarczyk ps. „Chrumcia” z akcji „HejtStop”. Doniosła do prokuratury na Mariusza Pudzianowskiego, który śmiał nie podzielać entuzjazmu „Chrumci” w temacie nielegalnych imigrantów. Co ciekawe „Chrumcia” miała szansę wyjaśnić swoje motywy, gdyż Polsat News zaprosił ją i Pudziana do programu „Tak czy Nie”, ale „Chrumcia” zrezygnowała z przyjścia do programu z uwagi na „osobiste bezpieczeństwo”. Ot, całe lewactwo. Groźne w internecie lub zza potrójnego policyjnego kordonu. Ewentualnie dzielnie donoszące do prokuratury na wszystkich, którzy śmią myśleć inaczej. W bezpośredniej dyskusji zdolne jedynie do ucieczki lub kompromitacji.

Swoją droga Kukiz całkiem nieźle skomentował sprawę: „Nie dziwię się pani Joannie... Gdybym był na jej miejscu to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy”. Cóż... Może to mało wyrafinowane, ale prawda nie musi być wyrafinowana.

W Warszawie odbyła się antyimigrancka manifestacja. Było 2000 demonstrujących, mniej-więcej tylu samo policjantów i 15 przyjaciół „Chrumci”. Naprawdę godne odnotowania wydarzenie.

Marcin Mastalerek został z zawody dyrektorem. W Orlenie. Zdaje się, że ja prezesem KGHM nigdy nie zostanę.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie SKOK-ów. Nie stwierdzono nieprawidłowości wbrew temu co krzyczał mainstream do.. dzisiaj w zasadzie. Ale w TVN tego nie powiedzą.

Powiedzą za to, że aby uniknąć grypy najlepiej unikać dużych skupisk ludzkich. Genialne! Ciekawe ile wydano na badania, które to potwierdziły? Już wkrótce dowiemy się, że abstynencja pozwala uniknąć kaca, a siedzenie w domu zimniejsza ryzyko wypadku samochodowego.

Przyjechała Komisja Wenecka. Pogadała i pojechała, teraz będą myśleć. Tradycyjnie oburzona jest PO, która płacze tym razem z powodu tego, że „uniemożliwiono opozycji osobne spotkanie z Komisją”. Musieli więc wypłakać się na spotkaniu Komisji z przedstawicielami wszystkich klubów. A jak wiadomo dodatkowa porcja kwiku z pewnością by komisarzy przekonała. Nie sądzę, żeby kogokolwiek ten kwik jeszcze wzruszał.

Chociaż CBOS uważa inaczej i twierdzi, że 46% motłochu popiera KOD. Rząd popiera 42%. Nie wiedziałem, że aż tylu urzędasów PiS zdążył zwolnić.

Lukoil wycofał się z Polski. To oczywiście wina Kaczafiego, który będąc agentem Putina pcha Polskę do wojny z Rosją (zaKODowana logika). Stacje kupił austriacki fundusz. Przy okazji kupił też litewskie i łotewskie. Tęsknił nie będę.

Rychu Swetru ma problem. Jako wybitny ekonomista, historyk, polityk i Bóg wie kto jeszcze nie wie jak finansować kampanię i ma szansę mieć nierozliczone 2 miliony złotych kredytu na kampanię, a to oznacza stratę... 6 milionów złotych. Oto lider polskiej opozycji. Człowiek, który nie ma pojęcia jak sfinansować własną kampanię. Ale do krytykowania wszystkich w okół pierwszy...

Lis na parówkach rozpoczął nowy „miniprogram”. „Alfabet Tomasza Lisa”. Pierwszy odcinek pokazuje, że poziom będzie tylko nieco niższy od jego śp. programu w TVP.

Na koniec coś z Warszawy. Otóż geniusze z władz miasta wymyśliły, że należy rozebrać wiadukty na skrzyżowaniu Jana Pawła II i Al. Jerozolimskich. Powód? „Zasłaniają widok z okolicznych budynków”. Nie wiedziałem, że widok z Dworca Centralnego aż tak cierpi z powodu tych wiaduktów. Bo przecież nie chodzi o to, że wiadukty zasłaniają widok prof. Filipiakowi z okien budynku Comarchu? Zwłaszcza, że to wieżowiec. Podobnie jak stojący na przeciwko Marriott. Ale tak kończy się oddanie władzy nad drogami rowerowemu naziście.

Media pieją o Super Bowl. Że niby takie cudo. Prawdziwe cuda będzie można oglądać od piątku. Wraca nasza rodzima, ukochana, futbolowa Ekstraklasa.