Przeczytaj u nas o temacie: faszyzm

poniedziałek, 29 styczeń 2018 22:34

29 stycznia 2018 roku

Ładna strona, prawda? I na smartfoniku ładniej wygląda. A to nie koniec zmian. #dobrazmiana na DWS. Szefernaker zaległości zapłacił.

I mamy ból dupy. Wielki ból dupy u części polityków izraelskich, których boli nowelizacja ustawy o IPN i ściganie za „polskie obozy zagłady”. Bo to neguje prawdę o Holokauście. Nie mam pojęcia w jaki sposób oczywiście, skoro rzekomo Żydzi wiedzą, kto za Shoah odpowiada. Yared Lapid – były minister finansów Izraela nawet uśmiercił w Holokauście swoją babcię. I nieważne, że jedna zmarła w 1974 w Izraelu. Nie zmarłaby gdyby nie Polacy! Bo jak tłumaczy, Niemcy budowali swoje obozy w Polsce, bo Polacy pomagali w mordowaniu, gdyż Żydów nienawidzili. „Były polskie obozy śmierci i żadna ustawa tego nie zmieni” – raczył dodać. Na załączonym obrazku widać, że są też żydowscy idioci.

Oczywiście większy ból dupy od pana Lapida ma gimboopozycja. To zniszczy stosunki z Izraelem, będzie wojna i w ogóle – jak zwykle – wstyd przed wszystkim. Kierwiński z Grabcem właśnie planują pielgrzymkę błagalną pod ścianę płaczu.

Aczkolwiek mam żal do MSZ, że nie ma konferencji prasowej z jasnym i klarownym wyjaśnieniem kwestii ustawy, z grafikami przedstawiającymi „sprawiedliwych”, Żegotę, polskie ofiary Auschwitz (serio – tam nie tylko Żydzi byli mordowani) i inne kwestie. Polityka informacyjna rządu wciąż jest żenująca.

Zaskoczyła natomiast Kaśka Lubnauer. Po raz pierwszy zaskoczyła trzeźwym spojrzeniem.

lubnauer

No właśnie, po co utrzymujemy fundację?

Byłbym zapomniał – Izrael w tym „sporze” popierają niemieckie media. A jakże by mogło być inaczej? W końcu „Polskie obozy…” leżą najbardziej w ich interesie.

Co ciekawsze marszałek Karczewski zaprosił rząd Izraela do pracami nad ustawą w Senacie. Jak to szło z tym kondominium?

Komisja wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Parlamentu Europejskiego przyjęła rezolucję popierającą uruchomienie przez Komisję Europejską art. 7 traktatu unijnego wobec Polski. Przejąłbym się nawet gdyby nie to, że już mi spowszedniało.

Biskup Pieronek raczył rzec: „Cały świat widzi, że w Polsce rodzi się rasizm i faszyzm, a rządzący bagatelizują problem”. Tak jest. Niektórzy szanowny biskupie uważają, że w Polsce już od dawna panuje klerykalizm i to wy dowodzicie faszystami. Może więc czas ogarnąć się i nawiązać kontakt z rzeczywistością?

Trwa absurdalna walka o kolejkę linowa na Kasprowy Wierch. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego wystosowały żądanie do właściciela kolejki o wstrzymanie działalności i… demontaż otwartej w 1937 roku kolejki. Bo nie ma umowy, a prywatyzacja to jeden z przekrętów poprzedniej władzy (tak wiem, niezależna prokuratura nie dopatrzyła się uchybień). I ja to rozumiem, natomiast żądanie TPN to kiepski żart, który pokazuje najlepiej dlaczego wolimy jeździć na narty za granicę, a nie do Zakopanego.

Na koniec jeden z autorytetów Okrągłego Mebla Waldek Kuczyński na tropi PiS. Okazało się, że pisowskie ślady można wytropić już w 1968 roku. Przykro mi na leczenie za późno i jest ono nieopłacalne.

kuczyński wypociny

 

czwartek, 25 styczeń 2018 21:54

25 stycznia 2018 roku

Dobrze, ustalmy w końcu ostatecznie. Na torcie były jednak PryncyPałki nie Prince Polo. Patrząc na histerią rozpętaną przez TVN i ciągniecie jej od soboty ta kwestia wymagała ustalenia.

Na szczęście TVN osiągnął sukces i niemiecki dziennik informacyjny „Tagesschau” zorganizuje – na podstawie wypocin TVN – debatę o nazizmie w Polsce. Jeszcze raz. Potomkowie podkomendnych niejakiego Dirlewangera i reszty podobnych bohaterów będą dywagować o „nazizmie w Polsce” na podstawie kilku typów z PryncyPałkami w lesie, mając u siebie ponad 400 pochodów własnych neonazistów. Oczywiście, jak od ponad tysiąca lat, troszczą się o nasze dobro. A może już czas szanowni sąsiedzi się od nas odpierdolić?

Inna sprawa, że nic tak nie irytuje Polaka jak niemiecka troska. Na szczęście Schetyna i Lubanuer tego nie rozumieją.

Przy okazji powtórzę mój apel z Twittera, który wystosowałem do niejakiego Grabca, a za jego pośrednictwem do całej Platformy. Proszę o opublikowanie szczegółowego raportu z działanie mechanizmów, dzięki którym Państwo Polskie walczyło z ekstremizmami w latach 2007-15. Przez ostatnie pięć dni tyle o nich słyszałem, że chętnie poznałbym szczegóły. Jak będzie Platformo? Suweren ma prawo wiedzieć!

Platformersi póki co się szkolą. Odbyli szkolenie „co zrobić gdy CBA zapuka do drzwi?”. O dziwo nie padła odpowiedź „to co Blida, tylko nie tak nieudolnie”. A czego się nauczyli? Tego: „Okazuje się na przykład, że CBA ma prawo przeszukać mieszkanie posła czy jego biuro, ale sprawa zatrzymywania rzeczy nie jest już tak oczywista. Jeśli na przykład telefon posła leży na biurku, to agenci CBA mogą go zabrać. Ale jeśli znajduje się w kieszeni, to nakaz już tego nie obowiązuje. Podobnie jest z damską torebką. Jeżeli posłanka trzyma ją przy sobie, to chroni ją immunitet”. Ciekawa interpretacja w sumie. Cóż panowie z Platformy, sami mówiliście, że niewinnych nie aresztują.

Obejrzałem, tak reklamowany przez GóWno, odcinek „Ojca Mateusza”. Treść odcinka z opisem zgadzała się dokładnie w takim samym stopniu jak ich newsy zgadzają się z rzeczywistością. Jestem tym niezwykle zaskoczony. Jestem tym tak zaskoczony jak tym, że po poniedziałku jest wtorek (bo poniedziałek jednak zawsze nieco zaskakuje).

Korwin miał rozwalić EuroParlament, a dziś złożył mandat EuroNieroba. Oświadczył, że wraca do polskiej polityki i „będzie musiał” kandydować na prezydenta Warszawy. Oczywiście skończy się tradycyjnym sukcesem. Korwina zastąpi Dobromir Sośnierz, który dostał 1165 głosów w wyborach do tego gremium. Pozazdrościć, bo właśnie spełnia marzenie wielu o „nienarobieniu i zarobieniu”.

„Ludzie Przeciwko Myśliwym” chwalą się na Fecebooku powaloną amboną. Biorąc pod uwagę nagonkę na myśliwych powinni oświadczyć, że kończą polowania, a w związku z tym zaprzestają wypłaty odszkodowań rolnikom za zniszczone uprawy.  Za rok rolnicy ostatecznie rozwiążą problem ekooszołomów.

Wskazówki „zegara zagłady” zostały przesunięte do przodu i od północy dzielą nas dwie minuty. Dlatego, że przywódcy nie radzą sobie z najpoważniejszymi problemami ludzkości. A także z powodu zagrożenia, jakie stanowi broń jądrowa w rękach reżimu Korei Północnej. Strach pomyśleć jak bardzo pójdą do przodu gdy do przesuwających dotrze materiał TVN.

Pamiętacie jak Czuchnowski bohatersko zablokował uprzywilejowaną kolumnę Żandarmerii? Teraz jest gnębiony przez pisowską policje i prokuraturę. Dokładniej? Pokazał żandarmowi „faka” i jest mocno zdziwiony, że jest ścigany za obrażenie funkcjonariusza. Aczkolwiek rozumiem jego zdziwienie. W końcu przez prawie trzydzieści lat Michnik, Czuchnowski i reszta GóWna byli kasta nietykalnych, którzy nie mogli być krytykowani, karani i trzeba było ich z naszych pieniędzy utrzymywać. Można przeżyć szok.

Muszę się pochwalić, że Sejmlog mnie konstruktywnie skrytykował. Damian dokładnie policzył jak to z nowym podziałem mandatów do EuroŻłoba jest i wyszło, że nasz „stan posiadania mandatów” wzrośnie o 0,58%, co jest szóstym wynikiem, biorąc pod uwagę zmniejszenie miejsc w Parlamencie. Najwięcej zyskają Francuzi – 1,35%. Także wypada Dankę przeprosić chyba.

Wczoraj odbyło się losowani nowego wynalazku UEFA o nazwie „Liga Narodów”. Jesteśmy w Dywizji Pierwszej w grupie z Włochami i Portugalią. Spadamy? Zobaczymy. Zobaczymy w ogóle jak to zadziała. Póki co dobra wiadomość jest taka, że reprezentacja nie będzie grała tych meczów na Stadionie Narodowym, a rusza w Polskę. I dobrze.

środa, 24 styczeń 2018 21:44

24 stycznia 2018 roku

Histerii ciąg dalszy. Opozycja domaga się, a PiS przyklaskuje delegalizacji – oprócz Dumy i Nowoczesności – ONR, Prince Polo, rac, lasów i języka nazistowskiego. I po co było Szyszkę odwoływać?

Swoją droga to delegalizacja Prince Polo może doprowadzić do wojny z Islandią. Mateuszu Morawiecki nie idź tą drogą!

Co ciekawe nóż w plecy Borysowi wbiła jego siostra Anna (fota podprowadzona z interii, a oni z kolei z youtube'a). Okazało się, że w 2014 roku kandydowała do EuroŻłoba z list… Ruchu Narodowego. Prawdopodobnie sobowtór Wiesława ma z nią zdjęcia. Domagam się więc od władz PO podjęcia stosownych kroków! I pomyśleć, że nikt by o tym nie wiedział gdyby nie borysowe darcie mordy.

anna budka

GóWno pokazało słynny materiał TVN kombatantom. Nie bacząc na ich wiek i zdrowie pokazali im materiał, który siła rzeczy musiał podnieść ciśnienie. Ale, jak wiadomo, dla sługusów Michnika liczy się tylko artykuł i klikalność, a nie stan zdrowia jego „bohaterów”. Ot etyka dziennikarska.

Danka Hübner opracowała plan podziału mandatów w EuroŻłobie po wyjściu Wielkiej Brytanii, która miał 73 darmozjadów. Liczba nierobów zmniejszy się z 751 do 705, natomiast pozostałe 27 miejsc Danka proponuje podzielić: po 5 dla Francji i Hiszpanii, po 3 dla Włoch i Holandii, 2 dla Irlandii i po 1 dla Danii, Estonii, Chorwacji, Austrii, Polski, Rumunii, Słowacji, Finlandii i Szwecji. Jak widać Danka- jak przystało na darmozjada PO – dba o Polskie interesy. Rozumiem, że Holandia jest 3 razy większa od Polski, a Irlandia 2 razy? Aż dziwne, że Danka Niemcom nic nie dała… poza tym, co zwykle ci z tej partii dają.

Oczywiście można by zastosować wariant najbardziej logiczny. Nie ma Wielkiej Brytanii, nie ma nierobów. Jest 73 mniej i tyle. Ale… Unia + PO + podział stołków… cóż, logika z tego nie ma prawa wyniknąć.

GóWno postanowiło zareklamować jutrzejszy odcinek „Ojca Mateusza”. Że utrwala stereotypy o „uchodźcach” i jest rasistowski. Aż obejrzę chyba, po raz pierwszy w życiu chyba. Oni naprawdę nie wiedzą, że te ich „krytyki” działają odwrotnie do zamierzonego, czy Kurski im płaci?

Były szef CBA – niejaki Wojtunik – zeznawał przed komisją Amber Gold. Były szef służby walczącej z korupcją nic nie wie, nic nie pamięta, a w ogóle to zarobiony był i nie maił czasu na pierdoły.

Przejeżdżałem niedawno obok osławionego, warszawskiego Teatru Powszechnego. Na budynku wiszą jakieś parakodziarskie transparenty. Po głębszym zapoznaniu się z tematem (i pomocy jednego z czytelników, dzięki Św.JP) okazało się, że przy teatrze działa „Stół Powszechny”. Czym się zajmują? Antyrządową propagandą, bo czym można się zajmować w teatrze. Aż dziwne, że opozycji to nie razi, choć każdy polityczny transparent na stadionach piętnują niczym tort z Prince Polo. Choć na meczach transparentów nie wywieszają pracownicy klubów. Wykopmy politykę z teatrów. Razem z „artystami”.

W „Pustyni i w puszczy” jest książką rasistowską. I raczył dodać „powinno być w przypisach w wydaniu dla dzieci napisane, że Sienkiewicz był rasistą, ale w tych czasach ludzie jeszcze nie wiedzieli, że to jest złe”. Jak zobaczycie pomniki Sienkiewicza pomazane farbą wiedzcie komu to zawdzięczacie. A może Jacek zorganizuje palenie „Trylogii”? W końcu zaognia stosunki z sąsiadami.

Bojkot KRS przez sędziów skończył się zanim się zaczął. Ośmioro sędziów już chce w KRS zasiadać. Czekam na marsz ze świeczkami przeciwko nowym KRSowcom.

„Wojewoda zdecydowany” czyli Jacek Kozłowski z PO, były wojewoda mazowiecki przez którego „niejeden stadion był zamykany” już nie jest z PO. Wyleciał, bo podważył wiarygodność wyborów do władz partii. Słusznie! Wyrzucać, karać, delegalizować! I Mazurkowe „14% tylko nie płacz proszę” stanie się faktem.

I z tym optymistycznym przemyśleniem Was zostawiam.

wtorek, 23 styczeń 2018 20:29

23 stycznia 2018 roku

Histeria trwa i ma się dobrze. Pankowski znowu czuje się ważny, TVN zrobił kkolejne siedemnaście programów o tym „jak zatrzymać nazizm w Polsce”, politycy licytują się kto bardziej walczy z tym nazizmem. A to wszystko za sprawą tortu ze swastyką z wafelków i kilku gości. Zioro miał zdjęcie z Rybakiem, Tusk miał zdjęcie z Rybakiem, ja mam 50 złotych z Rybakiem… Nazizm rozplenia się po Polsce niczym niemieckie wojska w 1939.

Co prawda dziś aresztowano członków tej przekomicznej organizacji, ale – jak wiadomo – jest to dowód na to, że PiS popiera nazizm. Sytuacja przypomina żywce wyjęta z Monty Pythona.

Z drugiej strony szczęśliwy to kraj, gdzie największym problemem jest kilku debili z płonącą swastyką.

Robert Mazurek w swojej audycji w RMF.FM miał przyjemność gościć samego Grzesia Schetynę. Przyjemność odczuwał może redaktor Mazurek i słuchacze. Wyglądało to tak jakby po ciosie w ryj Grześ upadł na ziemię, a Mazurek skakał mu po głowie. Zresztą polecam całość posłuchać. Rzadko to zrobię, ale dla tej masakry warto wrzucić linka:

http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-grzegorz-schetyna-to-jest-proba-rozgrywania-opozycji-przez-k,nId,2511640

Najbardziej podoba mi się jednak optymizm lidera opozycji, który dopatrzył się na Zimowych Igrzyskach w Pjongczang szans na 10 medali. Ot, fachowiec od wszystkiego. Z drugiej strony mógł mu ten wredny Mazurek powiedzieć, że chodzi o ZIMOWE igrzyska. Takie na śniegu.

Małgorzata Gersdorf została nowym szefem KRS. Była jedynym kandydatem. Nieszczególnie wiem czy to wyraz lojalności wobec środowiska czy już kolaborowanie z reżimem. Kupię jutro Newsweeka to będę wiedział.

Kaczafi zaapelował o zakaz hodowli zwierząt futerkowych: „Niech futra przejdą do historii, by na świecie było o wiele mniej cierpienia zwierząt niż dziś”. A wiecie kto w historii jeszcze lubił zwierzęta? Czy potrzeba jeszcze dowodów?

Jeżeli potrzeba to jest jeszcze jeden kluczowy dowód na „wzbierająca  falę nazizmu w Polsce”. Kuźniarowi ukradli samochód. Jak podobno napisał na Twitterze (podobno, bo mam bana) „Nie sądziłem, że takie rzeczy się dzieją naprawdę”. Sorry Nosaczu, samochody czasem kradną. Może nie tak często jak w latach 90-tych, ale jednak – dlatego wciąż m.in. istnieje instytucja Ato-Casco. Oto „dziennikarz” obserwujący codzienne wydarzenia w Polsce. Zdziwiony realnym życiem.

Acha… Panie „dziennikarzu” policja go nie znajdzie nie dlatego, że PiS cię nie lubi, a z innych powodów. Poszukaj sobie w necie.

Dobrze, wystarczy. Jeszcze tylko pytanie: macie jakieś opinie o minds.com? Jakiekolwiek.

poniedziałek, 22 styczeń 2018 22:42

22 stycznia 2018 roku

Zdaje się, od soboty cała Polska, oprócz mnie – bom dopiero dzisiaj ogarnął temat – żyje reportażem TVN o organizacji „Duma i Nowoczesność” i obchodzeniu przez nich urodzin pewnego nieudolnego malarza z Austrii. Opozycja drze mordę (szok i niedowierzanie), że koniec demokracji, PiS na to zezwolił, a głównym hailującym jest Kaczafi. A Ziobro piekł tory ze swastykami z wafelków. Także 37 milionowy naród w środku  Europy żyje kilkunastoma oszołomami. Nie oszukujmy się, urodziny Hitlera świętować może tylko totalny idiota albo prowokator. I jednak to jest margines, a nie, szanowna Nowośmieszna, reguła.

I gdy potępiam czczenie zbrodniarza, gdzieś z tyłu głowy włącza mi się lampka i przypomina mi się podrzucanie butelek po piwie pod policyjne kwatery. TVN jest równie wiarygodny co Plan Petru.

A co do zezwalania PiS-u na neofaszyzm to… organizacja „Duma i Nowoczesność” powstała w 2011 roku, od 2014 roku posiada status organizacji pożytku publicznego. Szok, że Kaczafi pozwolił – jako premier! – na powstanie takiej organizacji. Chyba żeby jednak to nie on był premierem, a PiS nie sprawował władzy… Co ciekawe przy MSW działała wtedy komórka do inwigilowania takich organizacji (miała jakąś fachową nazwę, ale nie chce mi się szukać), którą wraży PiS rozwiązał. Widać, że komórka miała wiele sukcesów skoro czegoś takiego nie zauważyła. Może dlatego, że ówczesny minister szedł do Białegostoku. Google mówi, że z Rakowieckiej w Warszawie do Białegostoku można dość w 40 godzin. Bartek idzie już czwarty rok. Jak dojdzie dowie się, że już nie jest ministrem.

Dla podkreślenia grozy sytuacji TVN24 we „Wstajesz i łżesz” podparł się opinią socjologa. Całkowicie niezależnego socjologa. Konkretnie niejakiego Rafała Pankowskiego, znaego miłośnika tolerancji i wolności słowa, przeciwnika totalitaryzmów, ze szczególnym naciskiem na komunizm i zastępca redaktora naczelnego „Nigdy Więcej”. Głos tak obiektywny, że pasuje do TVN. Wystarczy jeden cytat: „Przykładem na legitymizację neofaszystowskich zachowań jest jego zdaniem >udział w takich imprezach jak coroczna pielgrzymka pseudokibiców na Jasną Górę, gdzie hasła i symbolika faszystowska są obecne od wielu lat<". Cóż, wystarczy żeby go pozwać?

Ale na wszelki wypadek powtórzę, bo zaraz znajdzie się kodziarz, który nie zrozumie powyższego – czcicieli Adolfa rozstrzelać.

Do klubu parlamentarnego PSL zapisał się z Unii czegośtam póki co tylko Misio Kamiński. Został zrzucony jako straż przednia. Reszta dołączy później, jak Misio wykończy Kosiniaka, Niesioł wskoczy na jego miejsce. Póki co Miś do kolejnej w swoim życiu partii się nie zapisał.  

Macron wymyślił powrót obowiązkowego poboru we Francji. Każdy ma „odsłużyć” miesiąc. W sumie miesiąc to śmiech na sali. Ale jeśli Francuzi przywracają jakikolwiek pobór to znaczy, że nie wiemy wszystkiego. I możemy się zdziwić.

Sławomir Cenckiewicz ujawnił, że w 1990 niejaki Mazowiecki Tadeusz w czasie wizyty w Londynie nie spotkał się z Ryszardem Kaczorowskim. Dlaczego? Bo byłoby to poniżające dla „prezydenta” Jaruzelskiego. Zaiste wielka troską wykazywały okrągłomeblowe elyty wobec swoich „prześladowców”. Zastanawiające nad wyraz.

Będzie kolejna edycja „Tańca z gwiazdami”. Z braku gwiazd wystąpi m.in. Popek. Twórcom programu proponuję żeby wystąpił przy własnych utworach. Naprawdę ktoś to jeszcze ogląda?

Kamil Stoch wicemistrzem świata, a drużyna trzecia podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich. Gratuluję.

Poza tym GóWno orzekło – w kontekście sondaży – że Polacy sa głupi. A co szanowny Adasiu jeśli Polakom spadły klapki z oczy?

Dobranoc.

Hugues de Payns

poniedziałek, 20 listopad 2017 22:21

20 listopada 2017 roku

Jakiś tam, bliżej mi nieznany, Przewodniczący Rady Europejskiej coś nabazgrał na Twitterze.  Że w Polsce mordują demokrację i jeszcze przed Ukrainą nie klęczymy. Cóż Internet jest dużo cierpliwszy od papieru.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości wymyślił, że jak Polska nie zaprzestanie wycinki Puszczy Białowieskiej to będziemy płacić 100 tysięcy euro kary. Dziennie. Prawie uwierzyłem, że za wyrokiem stoją dane merytoryczne, a nie ekoterrorystyczna histeria.

W 2016 roku w Niemczech miało miejsce 466 demonstracji neonazistowskich i 223 koncerty ich muzyki, doniósł Cezary Gmyz. Przypomnę tylko, że to my jesteśmy nazistami, bo 11 listopada wychodzimy z biało-czerwonymi flagami. Może eurodeputowani PiS powinni poruszyć tę kwestię w tym bałaganie? W końcu to zagrożeniowe dla demokracji.

Nie jedyne w Niemczech zresztą. Niemcy nie mają stabilnego rządu. Dwa miesiące po wyborach Merkel nie dogadała się z nikim w sprawie koalicji i zapowiada się rząd mniejszościowy. Panie Verhofstadt ratuj pan demokrację! Ratuj pan Unię! Ratuj pan Świat! Michale Boni twórz ostrą rezolucję! Europa was potrzebuje!

Niejaki Boniecki, podający się za księdza, znowu ma zakaz wypowiadania się w mediach. Po wypowiedzeniu pochwały dla samobójcy. Może czas założyć własny „kościół”, ogłosić się papieżem, ściągnąć Lemańskiego i Sowę i modlić się do ognia. Najwyższe zaniepokojenie losem polskiego Kościoła wyraziło GóWno.

Jak zwykle losem Kościoła najbardziej przejmują się ateiści, losem Polski Niemcy, a bezpieczeństwem na stadionach ludzie, którzy stadiony widują w telewizji oglądając Barcelonę… Groteska.

Oprócz Ryśka i Misiło na szefa Nowośmiesznych chcą kandydować Myszka Agresorka, Kaśka Lubnauer i Paweł Pudłowski. Walka takich tytanów intelektu może być zabójcza. Dla nas wszystkich, bo oni będą ich w telewizjach pokazywać. Z odpowiednim komentarzem. I paskami. Żal tylko trochę, że największy geniusz z nich wszystkich – poseł Mieszkowski – nie zgłosił kandydatury. Wprowadził by Partię od razu w XXIV wiek.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Swapów i Derywatów (ISDA) ogłosiło, że Wenezuela zbankrutowała. Nawet ropa nie jest w stanie wygrać z socjalizmem… Co zostawiam do rozważenia naszemu rządowi. I następnym też.

Rzecznik Prezydenta oświadczył, że Andrzej Duda nie zaprosi organizatorów Marszu Niepodległości do Komitetu Narodowych Obchodów 100 Rocznicy Odzyskania Niepodległości. Przykre, tym bardziej, że zaprosił wszystkich, łącznie z Ryśkiem i Zandbergiem. Zobaczymy więc, jak wypadną oficjalne obchody. I kiedy wybuchnie tam awantura.

Z okazji 11 listopada przed Ratuszem w Kamieniu Pomorskim ustawiono Orła. Tego z Godła (choć prawidłowo podobno mówi się z Herbu). Problem jest taki, że ów Orzeł miał biała koronę, szpony i dziób, a nie złoty jak zapisano w ustawie. Lokalni dziennikarze poprosili więc o wyjaśnienie. I je otrzymali. Cytuję w całości:

„Wysublimowana instalacja plastyczna, która aczkolwiek abstrahuje od altruistycznych sofizmatów i metafizycznego pietyzmu, to w konkluzji artysta był w swej wizji sugestywny, co zapewne jest w stanie udowodnić empirycznie. Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji. Przedostatnim ogniwem tego łańcucha myśli artystycznej było przysłonięcie pamiątkowej tablicy, by ostatnim jego elementem stał się nacechowany artyzmem finezyjny paradoks”. Trudno się nie zgodzić z taką interpretacją!    

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Pozdrowienia z Kuala-Lumpur od Ewy. W czasach, gdy w postępowej Europie unika się choinek, kolęd i nazwy Boże Narodzenie aby „nie urazić” muzułmanów, w muzułmańskiej Malezji centra handlowe wyglądają tak:

kuala lumpur

Jak widać obłęd tam jeszcze nie dotarł. Redakcja pozdrawia autorkę zdjęć i dziękuje za podzielenie się nimi.

A na koniec pośmiejemy się z Tomasz Lisa. W podstawówce, w Sali matematycznej wisiało hasło: „Matematyka mądre głowy przenika” (nie mam pojęcia, dlaczego akurat to pamiętam). Tomkowi nie przeniknęła. Mi też nie szczególnie, ale jednak 2+2 od 2x2 odróżniam. Mimo, że wynik ten sam.

lis twieeter

I po poniedziałku... Uważajcie, nadchodzi Środa.
Hugues de Payns

piątek, 22 wrzesień 2017 21:44

22 września 2017 roku

Piszę do Was po raz ostatni. Jutro, 23 września, nastąpi koniec świata. Rysiek Petru nie zostanie premierem, Biedroń prezydentem, a Hanka nie stawi się przed komisją i co najważniejsze, przestanie padać… Gorzej, jeśli – jak zwykle – nic się nie stanie.

A póki czas GóWno wytropiło faszyzm w IPN. Oczywiście przedstawicielami faszyzmu jest Brygada Świętokrzyska NSZ. Za to wychwala pod niebiosa „Dąbrowszczaków” – czyli komunistów polskich walczących po stronie innych lewaków w czasie wojny domowej w Hiszpanii. Dodam nieśmiało, że wszystkim im rząd Rzeczypospolitej w 1938 roku odebrał obywatelstwo, za złamanie polskiego prawa. Cóż, czy może to dziwić patrząc na rodziców Adasia chociażby?

W PiS wojna na całego. Prokuratura zbada prof. Michała Królikowskiego – tego, co pisze dla prezydenta ustawy o sądach. Bo niby przechowywał jakieś pieniądze jako „depozyt adwokacki”, a gdy zorientował się skąd pochodzą zgłosił właściwym organom. Znakomity pomysł. Róbcie tak dalej, a opozycja staniecie się szybciej niż wam się wydaje.

Kaczafi za to rozmawia z prezydentem o wspomnianych ustawach. Weź i się człowieku w tym nie pogub. Na szczęście Kamilka i Rysiek już uznali je za niekonstytucyjne. Czyż można nie wierzyc takim autorytetom?

A przed Pałacem Prezydenckim zebrało się kodziarstwo aby – jak to mówią – „wyrazić sprzeciw wobec reformy sądownictwa w jakimkolwiek wydaniu”. Sądy są bardzo dobre, sędziowie uczciwi, więc nie ma czego reformować. Pomodlę się o nieco kontaktu z rzeczywistością dla uczestników protestu. Bo oni sami przecież leczyć się nie pójdą.

Kinia u Kuźniara ujawniła swój największy sukces. Otóż jak w szkole nie było papieru toaletowego to została przewodniczącego samorządu i papier był. I przy tym powinnaś Kiniu pozostać. Przy pilnowaniu papieru.

Kuźniar przed wywiadem z Gajewską zdążył bronić demokracji w Gdańsku. Za poprowadzenie debaty (jednej) w czasie Gdańskiego Tygodnia Demokracji otrzymał 7380 złotych oraz 1250 złotych zwrotu kosztów podróży i zakwaterowania. Cóż, nikt nie mówił, że obrona demokracji jest tania. Matiego zapytajcie.

Swoją drogą, pamiętając o zamiłowaniu Jareczka do zwrotów, zastanawiam się skąd bierze ręczniki do domu.

Policja, podobno, miała pobić feministkę w Szczecinie i wyzwać ją od „lewackich szmat”. Tego ostatniego nie rozumiem, w końcu same się tak często nazywają… A poza tym policja nie bije, chyba że ktoś jest awanturujący się. Tyle razy to słyszałem, że uwierzyłem.

Jacek Saryusz-Wolski twierdzi, że rezolucje przeciwko Polsce pisała gimboopozycja. Timmermans miał nawet powiedzieć Wolskiemu, że niektóre rzeczy wie od samego Wałęsy. Jeśli to prawda to by oznaczało, że niektóre nawyki nie wychodzą z człowieka.

Prawdopodobnie nie będzie kar za nieprzyjmowanie imigrantów. A to dlatego, że żadne z państw Unii nie przyjęło deklarowanej kwoty. I czym nas będzie straszyć Rysiek?

Kaczafi stanie przed Sejmową Komisją Etyki. Za brak trybu i kanalie. Słusznie całkiem. Zwłaszcza za brak trybu.

Ku przerażeniu Ryśka do Polski zawitał Viktor Orban. Według satyryka „przyjaciel Putina rozgrywający Polskę”. Premier Węgier spotkał się zarówno z premier Szydło jak i Kaczafim.Całkowicie normalna wizyta międzynarodowa stała się dla Ryśka przyczynkiem do traumy. Ciekawe czy wie, że to Węgry, a nie Niemcy na przestrzeni wieków byli przyjaciółmi Polski?  Aczkolwiek popieram wszelkie działania Ryśka. Zniknięcie jego i jego bandy z polityki wyjdzie nam na zdrowie.

Do zobaczenia po drugiej stronie. Mam nadzieję, że będzie internet.
Hugues de Payns

poniedziałek, 14 sierpień 2017 21:14

14 sierpnia 2017 roku

Podobno sen z powiek sporego narodu w środku Europy spędza fakt, że konie się nie sprzedały. Konkretnie aukcja w Janowie Podlaskim skończyła się… słabo. Sprzedano 6 koni z 25 za marne 410 tysięcy euro. Oczywiście nie da się nazwać tego sukcesem, chociaż „Wiadomościom” jednak się udało, nie sądzę jednak żeby miało to dla mnie jakieś znaczenie.

A propos „Wiadomości” to Paczuska jednak wyleciała. Nowym szefem został Jarosław Olechowski. Czyżby miało być jeszcze lepiej?

Rano na Twitterze Aśka Schmidt oświadczyła, że w ciągu ostatnich dwóch lat w Warszawie odbyło się 4000 manifestacji. Manifestacje różne jakościowo i ilościowo, aczkolwiek mam wrażenie, że jak na państwo totalitarne, gdzie zgromadzeń zakazano to całkiem przyzwoita liczba.

Oczywiście Asia nie widzi braku logiki w tym co pisze w połączeniu z narracją własnej partii. Ale w końcu jest z Nowośmiesznej. Są rzeczy, o które nikt ich nie posądzi. Logika jest jedną z nich.

„Faszyści znów przejdą ulicami stolicy Polski” grzmią UBywatela i kodziarze. Chodzi o to, że Młodzież Wszechpolska z okazji kolejnej rocznicy pogonienia przyjaciół UBywateli, kodziarzy i Zandbergów spod Stolicy w 1920 roku organizuje Marsz Zwycięstwa Rzeczypospolitej. Obie bandy, jako zwolennicy demokracji i wolności słowa, będą blokować. A prawda jest taka, że oni od dwóch lat proszą się o lanie, którego nikt im spuścić nie chce. A przecież rewolucja potrzebuje męczenników. Jest więc szansa, że któryś z narodowców nie wytrzyma. Choć pewnie policja ładnie to tałatajstwo odgrodzi. I znowu nic nie wyjdzie z mordobicia. A pan Soros płaci..

Kodziarze i opozycja wyliczyli, że zabezpieczenie miesięcznic w ciągu ostatnich 2 lat kosztowało 2 miliony złotych. „Marnowanie pieniędzy w imię fanaberii Kaczafiego” grzmią. Tymczasem ich sześciodniowe kopanie w barierki pod Sejmem kosztowało nas 2,5 miliona złotych. Dobrze, że mamy taką konstruktywna opozycję, która nie marnuje publicznych pieniędzy. Tak wiem, gdyby PiS nie wygrał wyborów, nie byłoby problemu.

W Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie ktoś pomyślał i wymyślił, że wąwóz w Bochotnicy trzeba wyłożyć betonowymi płytami i postawić znaki drogowe. Wygląda tak jak poniżej. Sorry, Szefernaker nie płaci mi aż tyle żeby był w stanie to obronić. Nawet kornikiem się tego nie da uzasadnić.

wąwóz

Jak pewnie wiecie na wyspie Wolin co roku odbywa się Festiwal Słowian i Wikingów. Rekonstrukcje grodów, walk i inne takie. I pewnie myślicie, że to wszystko. Otóż nie! Nasi szanowni przyjaciele zza Odry odkryli, że to wylęgarnia nazistów. Dlaczego? Bo na tarczach pojawia się kołowrót słowiański, który wygląd tak:

kołowrót

Mam nadzieję, że nikt im nie pokaże odznak przedwojennych Strzelców Podhalańskich.

Róża Thun und Cośtam obraziła się na Sakiewicza i wyszła ze studia TVP. W skrócie krzyczała, że reparacje nie, wiec Sakiewicz powiedział jej, że reprezentuje interesy Niemiec. Strasznie ją to wzburzyło i wyszła. Nie bardzo rozumiem takie zachowanie. Przecież to jej partia, niczym Hiacynta Buffet od zarania patrzy „co ludzie powiedzą”…

Królowa Elżbieta postanowiła abdykować… Już za 4 lata w dniu 95 urodzin. Naprawdę łamiąca wiadomość.

8 medali zdobyli reprezentanci Polski w czasie Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce w Londynie. Gratuluję. Dokładnie połowa z nich przypadła na rzut młotem. Akurat sprzętu u nas dostatek. Na Wiejskiej wiele ich przechowujemy…

środa, 21 czerwiec 2017 21:50

21 czerwca 2017 roku

Józef Bąk znany tez jako Michał Tusk stanął (zasiadł w zasadzie) przed komisją śledczą w sprawie Amber Gold. Przyszedł z adwokatem, od zawsze przyjacielem Donalda Tuska, jego odwiecznym politycznym stronnikiem Romkiem Giertychem. Przesłuchanie było znakomite. Niestety nie miałem czasu obejrzeć całości. Ale niektóre kwiatki powalają. Otóż Michaś dostał robotę w OLT, bo interesował się transportem, a jego dziadek był kolejarzem, tata stwierdził, że komisji śledczej z Amber Gold nie będzie, a przede wszystkim o swoim byłym pracodawcy rzucił od niechcenia „Razem wiedzieliśmy, ze to jest lipa”. Całość trwała jakieś 8 godzin więc, nie będę cytował całości.

Na szczęście dla przesłuchiwanych w komisji jest poseł Suski. Błyskotliwy niczym Rysiek Petru, ostry niczym dowcip Karola Strasburgera i przede wszystkim bystry niczym ten dziadek z Argentyny, który twierdzi, że jest Hitlerem. Dzisiaj zapytał Tuska o rachunek.
- Jaki rachunek?
- Nie wiem… Mówił pan przed chwilą…
- Może chodzi o rachunek zysków i strat?
- Być może…
To jest zdecydowana gwiazda tej komisji. Niczym Anita Błochowiak rywinowej.

Gwiazdą dnia został jednak Adaś Bodnar, któremu płacimy pensję Rzecznika Praw Obywatelskich: „musimy pamiętać, że wiele narodów współuczestniczyło w realizowaniu Holocaustu. W tym także naród polski”. I jako dowód na poparcie swoich słów przytoczył przykłady wykonywania wyroków śmierci wydanych przez Polskie Państwo Podziemne za wydawanie Żydów. Adasiu… pozwól, że wyjaśnię. Jeżeli Państwo każe za udział w jakimś procederze to – logicznie rzecz biorąc – go nie popiera. Jeżeli gość, który trzymał żonę w piwnicy i gwałcił córki został skazany na 25 lat więzienia to nie dlatego, że Rzeczpospolita go popiera, a dlatego, że takich zwalcza. Z kolei według prawa niemieckiego ukrywanie Żydów było karane śmiercią… I to jest doktor nauk prawnych… Hanka Gronkiewicz jest prawa profesorem. I nie, nie wymaga to żadnej reformy.

A co do gościa z przykładu wyżej to prokuratura raczyła się sprawą zająć i jej nie umorzyć dopiero po interwencji Ziobry. Az dziwne, że Budka nie stanął w obronie tej ofiary upolitycznienie prokuratury.

Oczywiście typ powinien dostać 25 lat ciężkich robot, a nie więzienia. Ale, sądzę, że 25 lat nie posiedzi… Wypadki się zdarzają.

Co widzicie na zdjęciu?
lalki
Lalki? A Dorota Karaś (a nie Kania - przepraszam!) z GóWna widzi „Dwie laleczki w ubrankach patriotycznych wyciągają rączki w pozdrowieniu kojarzącym się z >heil Hitler<. Tak wyglądała witryna sklepu z odzieżą patriotyczną w centrum Gdańska”. Pamiętacie ten dowcip:
- Szeregowy z czym kojarzy się biała chusteczka?
- Z dupą, panie kapralu!
- Z dupą, chusteczka, dlaczego?
- Bo mnie się wszystko z dupą kojarzy.

I tak właśnie mają w GóWnie. Wszystko kojarzy im się z faszyzmem. Muszą przechodzić pranie mózgu lepsze niż więźniowie w szczęśliwym państwie Kimów.

Aż strach napisać, że w poniedziałek żarówkę w żyrandolu zmieniałem bo mi zaraz Schetyna z Budką do chałupy wparują.

Festiwal w Opolu odbędzie się w Opolu. We wrześniu. A zorganizują go TVP i miasto Opole. I już po buncie? A co z demokracją? Konstytucją? Wolnością zgromadzeń?  Niezależną prokuraturą?

Wcześniej w Opolu ma się odbyć jakiś festiwal piosenki niemieckiej. Akurat śpiewanie po niemiecku powinno być karane śmiercią. Ten język jest równie melodyjny co pocieranie styropianem o biurko.

Nie będzie referendum w sprawie reformy edukacji. Platforma jest oburzona… Uważam, że rząd powinien je rozpisać, bo i tak nie byłoby frekwencji, a jeszcze lepiej jakby poszli ci, którzy są za… Ale czy w PO naprawdę uważają, że mówienie „nie pamiętam” w każdej możliwej sytuacji zaciera pamięć u tego do kogo się mówi?

W Calais w samochodzie spłonął Polak. Jego bus uderzył w tył ciężarówki, która musiała gwałtownie hamować przed pułapką zastawioną przez biednych inżynierów, którzy usiłują uciec z ogarniętej wojną Francji do bezpiecznej Wielkiej Brytanii. Co orzekli nasi rodzimi postępowcy? Nie zachował bezpiecznej odległości i nie można uznać kierowcy za ofiarę biednych lekarzy. Na ten rodzaj debilizmu lekarstwem jest tylko pluton egzekucyjny.  

Były pracownik Lasów Państwowych ujawnił dokumenty, z których wynika, że za rozwój kornika w Puszczy Białowieskiej odpowiedzialni są ludzie nazywający się ekologami. Argumentem „kornik drukarz to też istota, ma prawo rozmnażać się i zjadać świerki” zablokowali wycinkę 29 drzew zaatakowanych przez owada. Dzięki temu Puszcza straciła 8% drzewostanu. I tak oto „ekolodzy” chronią przyrodę…

Michał Probierz przestał być po sezonie trenerem Jagielloni i gdzież to miał nie iść… Przebierał w ofertach: odbudowywany Milan, Bayern, Chelsea, Real, PSG. Generalnie zagranica! Wylądował w Cracovii. Zdaje się, ze profesor postanowił coś osiągnąć. I tak wiem, wiślacka część Krakowa zaraz zacznie tłumaczyć, że Cracovia to jednak zagraniczny klub.

Dobranoc, Hugues de Payns

piątek, 05 maj 2017 21:48

5 maja 2017 roku

Trwa izolacja Polski na arenie międzynarodowej. W ramach owej izolacji Amerykanie przenieśli dowództwo szczebla dywizji dla działań w Europie z Niemiec do Poznania. Jak widać marginalizacja postępuje.

W ramach walki z faszyzmem w Częstochowie „nieznani sprawcy” zerwali biało-czerwone flagi z bloków i je podpalono. Słusznie! Częstochowa wolna od faszyzmu! Niech żyje rząd jedności narodowej!

Kim Dzong Unowi tym razem podpadł Izrael. Kim raczył poświęcić temu państwo dwóch zdań. „Izrael powinien był dwa razy pomyśleć, co mówi, bo ośmielił się uderzyć w godność przywódcy Korei i musi być gotowy na poniesienie kary”. Na Izrael padł blady strach. Hamas przestał być problemem.

Tomasz Lis oświadczył dzisiaj w Tok.fm, że jest zadowolony z Konstytucji. To oczywiście kończy wszelką dyskusję o ewentualnej zmianie. Lis, jako wyrocznia, stwierdził, że tak ma być. I koniec. Tylko jednio nie daje mnie spokoju. W zapomnianej już książce „Co z tą Polską?” wręcz domagał się jej zmiany. Co więc Tomuś stało się przez ostatnie 14 lat, że Konstytucja ze słabej stała się idealna? Co w niej zmieniono, bo przecież nie zakładam, że takiemu geniuszowi coś się odwidziało?

„Każda osoba funkcyjna decyzją władz partii (poseł, senator, radny, burmistrz, wójt, prezydent, pracownik biura) ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi. Koszt przejazdu pokrywa Platforma (podatnik). NA Państwa potwierdzenie SMS z nazwiskiem oczekuję do jutra do godz. 12,00” takie SMS rozsyła Platforma zachęcając do udziału w Marszu Wolności. Wolność, spontaniczność i radość w pełnej krasie. Według PO oczywiście.

Liroy pokazał korespondencję Hanki dotycząca reprywatyzacji. Okazuje się, że „mijała się z prawdą” i tak na przykład „Jak wynika z załączonej korespondencji wewnętrznej stołecznego ratusza, prezydent Gronkiewicz-Waltz ignorowała działania urzędników zmierzających do powstrzymania zwrotu nieruchomości, za które Polska wypłaciła wcześniej odszkodowania” oraz „Pani Prezydent poparła stanowisko nadzorowanego przez siebie Biura Gospodarowania Nieruchomościami dokonującego bezpodstawnych ‘zwrotów’ nieruchomości. Pismem z dnia 20 września 2013 roku ‘Prezydent m. st. Warszawy podjął decyzję o niekontynuowania przedmiotowego postępowania kontrolnego’”. Haniu… Na twoim miejscu poszedłbym jednak na komisję weryfikacyjną. I zabrał szczoteczkę do zębów.

Platforma płacze, że policja prześladuje potencjalnych uczestników „Marszu Wolności” wzywając ich na komendy i żądając składania wyjaśnień w sprawie protestu, podczas którego poległ Diduszko. Platforma jest zszokowana takimi działaniami. Nie byli jednak zszokowani takimi samymi działaniami wobec potencjalnych uczestników Marszu Niepodległości, aresztami wydobywczymi wobec „kiboli” czy akcją Widelec… Jakby pogrzebać w Internecie i pamięci byłoby tego więcej. Ale zapewne Szejnfeld z Halickim wyjaśniliby, ż eto całkiem inna sytuacja.

Wałęsa przedstawił własną ekspertyzę grafologiczną, która – o dziwo! – stwierdziła, że to nie Bolesław pisał donosy. W tej sprawie bardziej zastanawia fakt, że Lesio nie ma swojej teczki, nie wnosił o jej wypożyczenie, więc grafolodzy nie mieli czego badać. Chyba, że… już dawno wypożyczył swoje materiały. Na przykład od pewnego generała. A to chyba nielegalne.

Komorowski przyznał się do ściągania na maturze. Głównie z prawej strony spadły na niego gromy. Sami święci. A tak się składa, że na maturze w starej wersji ściągali wszyscy. Nauczyciele – jako, że byli to ci sami, którzy uczyli abiturientów na co dzień – też byli pozytywnie nastawieni. Zatem świętoszki pogmerajcie w odmętach pamięci jak to z wami było.