Przeczytaj u nas o temacie: fakenews

środa, 04 listopad 2020 21:58

4 listopada 2020 roku

Wydaje się, że do Vateusza cos trafiło i nowe obostrzenia, obowiązujące od poniedziałku ogłosił dzisiaj. Jak to określił, jest to ostatni krok przed „narodową kwarantanną”, która zostanie wprowadzona jeśli liczba zachorowań będzie wynosiła ok. 27000 dziennie. Czyli mniej-więcej w połowie przyszłego tygodnia. Póki co zamknięte zostały galerie handlowe (poza aptekami i sklepami spożywczymi), kina, teatry i inne instytucje kulturalne, cała nauka odbywać się będzie zdalnie, nastąpiły ograniczenia ilości ludzi w sklepach i kościołach. Wciąż nieczynne są siłownie i baseny. Za to be problemu mogą odbywać się imprezy sportowe do 250 osób, bez udziału publiczności. Zastanawiam się czy to przeoczenie, czy celowe działanie. To zresztą nie ma znaczenia, bo i tak wszyscy wylądujemy w domach.

Niemcy już ogłosiły lockdown. W Dusseldorfie kara za brak maseczki może wynieść 25 tysięcy euro. Na pozostałym terenie Północnej Nadrenii-Westfalii marne 150 euro. Zdaje się, że nie ma po co jeździć do miasta.

Wspomniałem o edukacji, więc będzie o niejakim Michale Wiśniewskim. Pamiętacie go? Ja też nie. W każdym razie czerwonowłosy oznajmił, że jeśli ministrem edukacji pozostanie Czarnek to jego dzieci przestaną chodzić do szkoły. Myślę, że obecnie minister jest na dywaniku u Kaczafiego i powołują sztab kryzysowy.

Wiele wskazuje na to, że wybory w USA wygra PSL. Dzieją się cuda, Trump złożył wniosek o ponowne przeliczenie głosów w Wisconsin. Podobno 100% głosów korespondencyjnych oddano na Bidena. Przewidywane są zamieszki, batalie sądowe. A może czas na nową secesję? Jeśli wygra Biden będę żałował jednej rzeczy… miny naszych elyt. A jeśli Biden przegra to jedno jest pewne – nie będzie długo rozpamiętywał porażki.

Sześciu policjantów pilnujących domu Kaczafiego zostało zawieszonych za dopuszczenie do powieszenia na płocie pieluch, majtek wieszaków i znanego hasła. Prawdopodobnie nie zrobiła tego partia rządząca, ale do kompletu brakuje im jeszcze tylko konfliktu z policją. Może sobie odpuścicie?

Wygląda na to, że „Piątka dla zwierząt” spowoduje odejście z PiS Ardanowskiego i jeszcze pięciu posłów, co spowoduje niepewność sejmowej większości. Ale jak się robi głupie rzeczy trzeba się liczyć z konsekwencjami.

„Polityka”, a za nią Onet z Bartkiem „Hologramem” Węglarczykiem na czele podały, że – zgodnie z procedowaną właśnie – nowa ustawą o zawodnie farmaceuty aptekarz będzie mógł odmówić sprzedaży prezerwatyw. Oczywiście jest w tym tyle samo prawdy co w tym, że kobieta, która poroniła miało być za to karana. Rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej nazwał te doniesienia wprost feke newsem. Ale kogo to obchodzi? Informacja rzucona, sprostowania nikt nie przeczyta, jutro za to przeczytamy o tym na kartonach.

Czyli w sumie nuda i dzień jak co dzień. Dobranoc.

 

środa, 12 luty 2020 21:12

12 lutego 2020 roku

Elżbieta Witek oznajmiła światu, że jak tylko otrzyma decyzję prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych uchylające postanowienie o ochronie danych popierających listy do KRS to rozpocznie procedurę ujawniania list. Wzbudziło to wściekłość Myszki Agresorki, która najpierw stwierdziła, że to lista wstydu, a jakieś trzy godziny później uznała, że PiS zdradził sędziów, jak zdradza każdego, kto z nim współpracuje, gdyż „obiecywał sędziom anonimowość”. Biorąc pod uwagę, że Myszka ostatnie miesiące spędziła na darciu mordy o ujawnienie list należy pogratulować stałości w poglądach. Współczuć jej mężowi niestabilnej żony nie będę. Widziały gały, co brały to raz, a dwa, wygląda na to, że się dobrali idealnie.

Sejmowa Komisja Kultury przyjęła stanowisko Senatu w sprawie przekazania marnych 2 miliardów złotych TVP. Opozycja wygrała głosowanie, bo państwo z PiS miało lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie w robocie. Oczywiście niczego to nie zmienia, bo Sejm wpompuje w Kurskiego kolejne miliardy na profesjonalną, niczym piłkarz e-klapy, propagandę. Będzie z tym tylko trochę więcej zamieszania. Oczywiście Jachira obwieściła wielkie zwycięstwo i zastanawia się „co zrobi Duda”. Skoro Grzechu wpuścił ją na listę to mógł, chociaż nieco rozjaśnić jej, w jaki sposób działa głosowanie ustaw, ich przyjmowanie i inne takie. Ale widać potrzebował igrzysk. Nawet kosztem stołka.

W EuroParlamencie szaleją doktorini Spurkini… To jest temat na doktorat, a nie na skromny DWS, więc tylko napomknę, że każde jej zdanie to temat na oddzielny tekst. Ale opisujący to zaliczy lądowanie w Tworkach. Jak ktoś ma ochotę to Spurkini ma Twittera – zapraszam. Proszę próbkę. Sprywatyzowałem od Lemingopedii

spurek prawkobiet

Banda spod znaku #silniRazem raczyli poinformować, że niezłomni policjanci z Pucka odmówili przyjęcia odznaczeń z rąk prezydenta Dudy. I nieważne, że żadne wręczenie odznaczeń nie było planowane. Nie wręczano, więc musieli odmówić. Taka kodziarska logika.

W Sejmie odbyły się uroczystości upamiętniające Jana Olszewskiego połączone z odsłonięciem popiersia polityka. Chwilę przed przemówieniem Macierewicza salę opuścili Kidawa i Czarzasty. Mam nadzieję, że zmusił ich do tego incydent kałowy, a nie ich klasa i kultura.

W czasie wczorajszego bicia piany w EuroParlamencie Biedroń stwierdził, że PiS jest gorszy od komunistów „bo zniszczyli mój kraj gorzej, niż zrobili to komuniści”. Gdybyś Robuś zamiast wieszać na lodówce komunistycznego zbrodniarza (i co ciekawe homofoba dość skutecznie rozwiązującego ich kwestie) wiedziałby, że komuniści, z którymi zasiada w jednych ławach i się ściska mordowali ludzi metodycznie, gospodarka nie istniała, były kartki na wszystko, a w sklepach było powietrze. Ale idioci z tej zbieraniny uwierzą. W końcu Spinelli jest ich idolem.

Skoro wspomniałem o Jachirze to zaczęła współpracę z Aśką Senyszyn, ponad podziałami. Razem pisą interpelacje w ramach zespołów parlamentarnych, do których należą. Aśka mówi o Klaudusi: „Jest inteligentna, energiczna, bywa niezrozumiana. Uważam ją za swoją młodszą wersję”. Nigdy nie spotkałem się z tak druzgocącą samokrytyką.

Kinia Rusin wciąż żyje swoim pobytem w Hollywood. Na Instagramie wywaliła kolejny post, który zakończyła rezolutnie: „Oczywiście naraziłam się wielu osobom w Los Angeles takim materiałem. Ale taka jest cena pisania tekstów insiderskich. I trzeba trochę odwagi. Dziennikarze cały czas wszystkim się narażają. Bardziej narażam się myśliwym czy Ministerstwu Środowiska”. Kinia, ty nie jesteś dziennikarką, ty prowadzisz telewizję śniadaniową to raz… A da? Myślę, że Los Angeles nie zauważyło twojego istnienia. Wiem, że w to nie wierzysz, ale niestety. Wciąż jesteś tam anonimowa niczym ja.

czwartek, 16 sierpień 2018 21:01

16 sierpnia 2018 roku

Cóż, odbyła się defilada. Miała rozmach, ale nie żołnierze zostali jej największymi gwiazdami…

…show skradł wczoraj Rafcio Trzaskowski! Zdecydowanie! Najpierw wymyślił Muzeum Bitwy Warszawskiej, które będzie budował na warszawskiej Pradze z – jak to raczył określić – ościennymi miastami: Radzyminem ,Wołominem, Otwockiem… Płockiem. Tak! Płock, według Rafcia jest „gminą ościenną Warszawy”. Pominę faktr, że prace nad takim muzeum trwają w Ossowie. Po tym wszystkim znalazł jeszcze czas na wyśmianie biorących udział w defiladzie rekonstruktorów, znalezieniu targu Św. Jacka z „lepszą atmosferą niż patetyczna defilada” – czym chyba obraził jakieś 150 tysięcy tam obecnych potencjalnych wyborców i złożenie wieńców pod pomnikiem generała Józefa Piłsudskiego. Widać gabinet cieni uchwalił jakąś ustawę degradacyjną dla członków Sanacji. W sumie to im się należy. Rydza proponuje uczynić szeregowcem.

Rafałowe sukcesy w kampanii ukazuje najnowszy sondaż: Trzaskowski – 39,1%, Jaki – 37,3%. Oczywiście sztab czytelnika Moreina już wie dlaczego, wyciągnął wnioski i teraz Czaskowski poszybuje w górę! Uwierzyliście? To błąd. Oni od trzech lat niczego się nie nauczyli. A zakonnica czeka na zielone….

Paskowy z TVP też się popisał. Według niego składano wieńcem przy grobie Józefa Piłsudskiego. W Warszawie. Dobrze, że nie w Małkini.

Wieczorem na Placu Piłsudskiego odbyła się sztuka teatralna ukazująca 100-lat niepodległości w losach jednej rodziny. Jak się okazało i z tego można zrobić gównoburzę. Bo były swastyki. Nawet wyświetlone na budynkach. W części dotyczącej II Wojny Światowej. Gównoburze rozpętała Kryśka Janda – choć myślałem, że jako aktorka rozumie czym jest scenografia. Myliłem się – ona nie rozumie już niczego. Podchwyciło ją całe kodziarstwo, Szczerba i reszta rodzimej elyty. I nieważne, że historia, teatr itp. Faszyzm i już. Ja naprawdę rozumiem, że partii rządzącej można nie lubić, ale jednak trzeba zachować rozum i godność człowieka…

Bohaterka pewnej sekstaśmy (serio! Wystarczy poszukać w necie – jej nazwisko pomaga) Ludmiła Kozłowska – oprócz statusu gwiazdy XXX prezes Sorosowej Fundacji Otwarty Dialog została wydalona z Unii Europejskiej. Żeby było śmieszniej wydalona została wprost z Brukseli, na wniosek polskiego rządu. Do strefy Schengen póki co nie wiedzie. Kodziarnia i GóWno murem stanęły za nią. Tymczasem Ukraińcy rozpoczęli śledztwo w sprawie jej szpiegostwa dla Rosji. Zdaje się, że kodziarstwo znowu głupio wybrało.

Prezydent zawetował nową ordynację do Parlamentu Europejskiego. Uzasadnił to brakiem szans dla mniejszych partii. W zasadzie bardzo mi w związku z tym wszystko jedno.

W Bawarii usuwają drzewa zagrożone kornikiem. Dowcip polega na tym, że zagrożona owadem jest połowa bawarskiego drzewostanu. „Die Welt” zachwyca się pracą harwesterów. Ekoterroryści milczą, Kinia Gajewska nie kręci dramatycznych filmików… Nikt nie ujmie się za biednym, niemieckim lasem…

Skoro jesteśmy przy Kini to PiS z Błonia na Facebooku opublikował fakowy cytat, o jej dziadku dumnym ze współpracy z SB. Szanowne dzbany z błońskiego PiS-u, naprawdę trzeba to robić? Przecież Kinia dostarczyła tyle autentycznych cytatów, że lewizna jest całkowicie zbędna.

Rolnicy żądają ogłoszenia stanu klęski żywiołowej. Bo susza. Przepowiadają też chleb po 8-10 złotych za bochenek. I – jeśli do tego dojedzie – to spowoduje upadek rządu, a nie jakieś sądy.

Mamy 16 sierpnia, poważne drużyny jeszcze nie wyszły na boisku w Europucharach, a naszych trzech reprezentantów właśnie zakończyło w nich udział. Lech i Jagiellonia po raz drugi przegrały swoje mecze z drużynami belgijskimi, a Legii udało się zremisować z mistrzem Luksemburga! Brawo. Jak zapewne napisze w korpo-mailu prezes Mioduski „wrócimy silniejsi”. Aż strach pomyśleć.

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 20:09

9 kwietnia 2018 roku

Czołem, niewykształcony, głupi narodzie. Tak powitałaby Was Jolka Zjawińska z Nowośmiesznej. W czasie spotkania w Centrum Dialogu Europejskiego rzuciła m.in. tekstem: „Po prostu głupi, polski naród trzeba oświecić, bo inaczej nigdy się z tego kręgu nie wyrwiemy”. I zaprawdę powiadam Wam. Nie ma co się oburzać. Jolka na co dzień przebywa z członkami swojej partyjki. Stąd ma obraz Polaków jaki ma. Ktoś się nie zgodzi słuchając Ryśka, obu Asiek, Kamci czy Misiły?   

Taki Rysiek, gdy przegrał wybory z Kaśką zabrał meble z siedziby partii. Wszystkie. Pracownicy musieli siedzieć na kartonach… Piękna alegoria losu Nowośmiesznej. Acha, meble podobno były Ryśka. Jak Nowośmieszna.

Wczorajszy dzień był piękny. Nie dlatego, że niedziela wolna od handlu, nie dlatego, że w końcu ciepło i – o dziwo – nie padało. Z radością, przez cały dzień, czytałem o końcu Orbana i odzyskiwaniu wolności i demokracji w uciskanej Republice Węgierskiej. Bo była duża frekwencja, a jak wiadomo wtedy wszyscy głosują przeciw Fideszowi. A jak się skończyło? Jak wszystkie gówniano-tvnowsko-opozycyjne prognozy. Fides ma 134 posłów (przybył 1) w 199 osobowym parlamencie, Jobbik – 25 (+2), Socjaliści – 20 (ubyło 10). Tę porażkę Fidesz zapamięta na długo.

A naszym jasnowidzom proponuję przewidywać pogodę. Też nie będą trafiać, ale jakby śmiech mniejszy.

W Niemczech chory psychicznie samochód wjechał w ogródek przed restauracją. Bo jak wyjaśnia Bartosz Węglarczyk:

węglarczyk

Skąd więc nagonka na pijanych kierowców skoro to samochody powodują wypadki?

Audyt przeprowadzony w PISF po odwołaniu umiłowanej przez obrońców demokracji Magdaleny Sroki wykazał m.in. zawieranie umów na przysłowiową gębę, premie dla sekretarek w wysokości 12 i 17 tysięcy złotych, czy istnienie etatu o nazwie „designer pieczątek”. To ostatnie mógłbym sprawować. Musi to być fascynujące zajęcie. Większość czytających o tym tradycyjnie nie zrozumiało tekstu i oskarżą Kaczafiego o „rozpasanie”. Komentarzy artystów umierających za Srokę brak. Jak zwykle.

Już jutro ostatnia miesięcznica. Przy okazji odsłonięcie fatalnego pomnika. Tradycyjnie do swojego spędu szykują się tez UBywatele i reszta moralnych zer z Agnieszką Holland i Hołdysem na czele. Pod hasłem „wygraliśmy” będą manifestować radość z okazji zakończenia miesięcznic, bo to ich zasługa. Dokładnie taką samą zasługę mają w lądowaniu na księżycu czy zwycięstwie Unii w Wojnie Secesyjnej. Ale grunt to dobre samopoczucie. I kolejna zadyma.

Przy okazji w Sejmie odsłonięto tablicę ku czci Lecha Kaczyńskiego. Pomijając histerię gimboopozycji, że „nie jest godzien”, to większa histerię wywołało to, że „Kaczafi zamknął Sejm przed dziennikarzami”, a „z telewizji mogło wejść tylko TVP Info”. Pomijając już fakt, że transmisje prowadziły zarówno Polsat News jaki TVN 24 drugą wiadomość uznajemy od razy za fakenews, a co z „zamknięciem Sejmu dla dziennikarzy”? W piątek na stronie Sejmu ukazała się taka informacja: „Obsługa medialna: ze względów organizacyjnych i bezpieczeństwa przewidziana jest wyłącznie obecność operatorów kamer telewizyjnych i fotoreporterów.

Zgłoszenia, zawierające imię, nazwisko, reprezentowaną redakcję, numer dokumentu tożsamości ze zdjęciem oraz numer telefonu kontaktowego należy przesłać na adres Centrum Informacyjnego Sejmu Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. do 8 kwietnia 2018 r. do godz. 18:00. Prosimy o zgłaszanie maksymalnie dwóch osób z jednej redakcji. Liczba miejsc jest ograniczona”.

Wystarczyło przeczytać i nie byłoby zdziwienia. Tylko kto w opozycji umie czytać? Kinga Gajewska?

Podobno pewnie periodyk prowadzony przez paranoika nie dość, że ma głupią okładkę to jeszcze treść tez jest odpowiednia. Może i bym się do tego odniósł, ale nie jestem psychiatrą.

W Rosji uczestnicy libacji ukradli parówki. Problem stanowi to, że parówkami był materiał wybuchowy, który podobnie wyglądał. To Rosja, to się musiało udać.

piątek, 23 marzec 2018 22:13

23 marca 2018 roku

Z okazji meczu towarzyskiego Polska-Nigeria w całym kraju odbyły się festiwale kultury nigeryjskiej o nazwie „czarny piątek”. Chociaż w sumie powinienem przeprosić Nigeryjczyków za to porównanie.

Wściekłe feminazistki wyprowadziły ludzi na ulice bo „PiS chce mordować kobiety” czy coś takiego. Chodzi o kolejna wojnę o aborcję. I nieważne, że to nie pisowski projekt, a obywatelski, projekt przeciwny tak chętnie demonstrujące dzisiaj posłanki Nowośmiesznej utopiły, a ja zasadniczo mam to głęboko. Faktem jest, ze w Warszawie trochę się tego zebrało – ratusz mówi o 55 tysiącach.

A kto stał w pierwszym rzędzie walki o „prawa kobiet”? Ano ten:

farmazon

Typ, który dziennikarkę TVP zwyzywał od kurew. Obecny był też Mati Kijowski. Zaiste najlepsi ambasadorowie szacunku do kobiet.

A Miasto Stołeczne Warszawa zajmuje się czymś takim:

msw piątek

Hanka już nawet nie udaje zatroskanej o miasto… A wszystko to na koszt warszawskich podatników.

Ksiądz Jegierski twierdzi, że nie dość, że Morawiecki wyłudził od niego 96 tysięcy złotych to jeszcze chciał go zamordować dronem-samobójcą krzyczącym „tora, tora, tora”. Prawdopodobnie elektrycznymi samochodami będzie rozjeżdżał opozycjonistów.

Nitras ogłosił u Roberta Mazurka ogłosił, że Szczecin leży nad morzem. Wychodzi więc na to, że mieszkańcy tego pięknego miasta oszukują turystów, że żadnego morza u nich nie ma. Skandal. A chodzi o to, że „Administracyjnie wody morskie kończą się na Moście Długim w Szczecinie”. Fantastycznie. Administracyjna przynależność nie czyni z zalewu morza panie Nitras.

W Białymstoku Młodzież Wszechpolska spaliła kukłę Ryszarda. Bliżej nieznany poseł Truskolaski raczył stwierdzić, że to „skandaliczne wydarzenie, które nigdy nie powinno się zdarzyć". Fascynuje mnie to, że na świecie zapewne codziennie palona jest kukła jakiegoś polityka, a tylko u nas budzi to nastrój grozy i morderstw. Naprawdę mamy aż takie skłonności do przesady?

Wdowa Diduszko wrzuciał coś takiego.

wdowa diduszko

Pomijając bełkot, to chyba chodzi o zastraszenie Ukraińców mieszkających w Polsce. Widzę ich codziennie. Na ulicach, w komunikacji, w sklepach (jako pracowników), nawet na recepcji w siłowni dziś siedziała Ukrainka. Jakaś nowa. Są tak zastraszeni, że swobodnie rozmawiają między sobą we własnym języku. Nie szepczą, mówią normalnie. Na pierwszy rzut oka widać, że czują się jak Cielecka w tramwaju, albo Hugo-Bader na Marszu Niepodległości… Ale co ja tam wiem. W końcu czerpię wiedzę z doświadczeń, nie z TVN...

Według sądu miesięcznice to prywatne imprezy, a nie zgromadzenia publiczne, więc nie można karać za ich blokowanie. To może trzeba wpaść na jakieś zebranie kodziarzy? W końcu nie można karać za blokowanie i zakłócanie imprez prywatnych.

Piłkarze dołączyli do czarnego piątku i przegrali z Nigerią 0:1. Niekoniecznie napawa to optymizmem przed Mundialem. Tym bardziej, że Dudy nie będzie…

środa, 07 marzec 2018 00:20

6 marca 2018 roku

Nie, nie zacznę od Onetu. Zacznę o informacji, która pojawiła się w niektórych mediach m.in. na paskach TVN24. Chodzi o to, że samochód ukraińskiego prezydenta potrącił na pasach 88-latka. Pytanie – w jakim celu podaje się aż tak nieistotne informacje?  Ano po to, że przeciętny suweren widzi tylko zbitkę wypadek, prezydent, samochód. Ze trzy osoby podawały mi dzisiaj tę informację jako kolejny wypadek rządowej limuzyny. I tak się kręci.

Onet z kolei doniósł o tym, że prezydent Duda i premier Morawiecki są „persona non grata” w Białym domu. Miały to być sankcje za wprowadzenie ustawy o IPN. Wiedzą to z tajnych notatek, które są w ich posiadaniu, a których nie pokażą. Ta „łamiąca wiadomość” została już zdementowana nawet przez amerykańskiego sekretarza stanu, ale opozycja jednak wciąż uważają, że to nic nie znaczy.

A szczerze mówiąc zobaczymy jaka jest prawda. Choć wiara w doniesienia portalu, który uśmiercił papieża Benedykta oraz zatrudnia takie tuzy prawdy jak Kuźniar i Lis jest nieco naiwna.

Najbardziej zachwycony takim obrotem sprawy jest człowiek znany jako Bolek. Jak mu kiedyś ego pęknie to będzie tragedia dla tej planety.

Uchwalono ustawę degradującą m.in. Jaruzelskiego i Kiszczaka. Za późno… Oni już ponoszą karę za swoje grzechy. Szkoda, że w – niby – wolnej Polsce do końca cieszyli się estymą, a jeden miał nawet państwowy pogrzeb i leży na cmentarzu wśród bohaterów. Mam tylko nadzieję, że na nocnych spacerach robią mu kocówę.   

Przyjęto też ustawę ustanawiającą 24 marca Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Za przyjęciem uchwały byli prawie wszyscy. Prawie, bo 21 posłów było przeciw. Konkretnie te oto persony:

dzień żydów

Zdziwieni? Ja też nie, w końcu to ustawa, która honoruje Polaków – tego w kropeczce nie są w stanie zaakceptować.

Kijowskiemu grozi 8 lat więzienia za słynne wystawianie faktur. On i opozycja oczywiście uzna to za prześladowania polityczne. Osobiście też uważam, że nic się nie stało. Kodziarzy należy ogolić do zera. Sąd powinien więc uznać, że działał w stanie wyższej konieczności i odstąpić od kary. Kodziarstwo by zgłupiało. Jeszcze bardziej.

Wybrano KRS. Gersdorf zrezygnowała z przewodzenia nowej Radzie. I w sumie jest mi z tego powodu absolutnie wszystko jedno. Nie sądzę też żeby przeciętny suweren pamiętał o tym jutro.

Wystarczy…

środa, 14 luty 2018 22:03

14 lutego 2018 roku

Środa Popielcowa i dzień patrona nerwowo oraz umysłowo chorych. Z tej drugiej okazji chciałbym złożyć najlepsze życzenia wszystkim przedstawicielom i zwolennikom gimboopozycji.

A pierwszy wybuch mieli dzisiaj dosyć wcześniej. Już o 6:10 pisowska policja, na polecenie pisowskiej prokuratury wkroczyła do domu Władzia Frasyniuka. Podobno policjant miał nawet przy sobie kajdanki! Wyobrażacie sobie co Kaczafi zrobił z Polską? Policjanci z kajdankami ganiają.

A sam Władzio został doprowadzony do prokuratury za notoryczne nie stawianie się na wezwania. Zostałby doprowadzony każdy, kto by ten numer uskuteczniał. Ale gimbusy wpadły w szał. „Jak to Władka?”. Tak to. W końcu ktoś pokazał, że nominowanie przy okrągłym meblu na bycie elitą nie zwalnia z odpowiedzialności. Argumenty padały wręcz dramatyczne… Klich Bogdan stwierdził, że Władek miał do tego prawo, bo uznał system PiS za represyjny. I to jest optymistyczne. Jeśli uznaję rządy PO za opresyjne mogę – idąc tym tokiem rozumowania – olać prawo, które zostało ustanowione w latach 2007-2015. W tym słynna ustawę o imprezach masowych. A poza tym Władek to symbol wolności. Nie wiem dlaczego ale tak mi się skojarzyło:

żołnierz wolności

Kodziarstwo nawet na 10:00 zaczęło zwoływać się pod siedzibę prokuratury na Chocimskiej. Ale Władzio – zatrzymany o 6:10 został wypuszczony zaraz po przesłuchaniu, gdzie odmówił składania zeznań i nie przyznał się do winy, po czym dumny i uśmiechnięty poszedł udzielać wywiadów. I nawet w łeb nie dostał. Znam kilku, którzy za złotych czasów demokracji mieli mniej szczęścia. Elyty jednak wciąż w szoku, że ktoś śmiał je potraktować jak statystycznego Kowalskiego… A sama wiadomość o tak dramatycznym „internowaniu” spadła dość nisko nawet w portalu z Czerskiej.

Acha – po kilku twitterowych dyskusjach i obserwacjach kodziarstwa nabrałem pewności, że jedyny sposób na dyskusję z nimi to zrzucenie napalmu.

W zasadzie miałem nie pisać o fake’u z Adamem Andruszkiewiczem i typem w koszulce z doklejoną swastyką, bo i wykryte natychmiast i obśmiane przez wszystkich, poza głównym zainteresowanym, który miły dla wrzucających nie będzie. I gdy sprawa ucichła wpadł niejaki Czuchnowski – „dziennikarz śledczy GóWna” (ależ absurdów w jednym zdaniu!) i uznał to zdjęcie za dowód na faszyzm posła. Niech mu póki co nikt nie mówi, że Komorowski nie jest prezydentem.

Naczelnik Urzędu Skarbowego w Ostrowcu Świętokrzyskim kontroluje… małżeństwa, które organizowały wesela w tym mieście w 2016 roku (póki co). Pyta o koszty, liczbę gości i umowy z kamerzystą i zespołem. A jakąś umowę z własnym rozumem to obywatel naczelnik zawarł, czy zacznie wypytywać ile na weselu poszło papieru toaletowego i dlaczego nikt go nie zaprosił?

A może właśnie o to zaproszenie chodzi?

Sąd okręgowy w Warszawie oddalił pozew zbiorowy przeciw ministrowi pracy, ZUS i kilku towarzystwom emerytalnym, w związku z rozgrabieniem OFE w 2014 r. Sąd uznał, że owszem zostało naruszone zaufanie obywateli do państwa, że zostały zmienione zasady w trakcie realizacji umowy społecznej zawartej w drugiej połowie lat 90. Jednak podzielenie tych zarzutów nie było wystarczające do uwzględnienia powództwa. Czyli: spadać, zrobili to zrobili, a zmiany świadczą o ciągłości dowodzenia.

A kar dla twórców OFE się nie doczekamy. Widać sią Żołnierzami Wolności.

Posłanka Rupa Huq z brytyjskiej Partii Pracy domaga się zakazu wjazdu do Wielkiej Brytanii dla Rafała Ziemkiewicza, gdyż ma być on przedstawicielem… „skrajnej prawicy”. Czyli faszystą. Czyli myśli inaczej niż posłanka. Sam RAZ na swoje spotkania się wybiera i liczy na pomoc naszego MSZ. Znalazł się w świetnym towarzystwie. Ta sama postać domagała się zakazu wjazdu dla Donalda Trumpa. Ziemkiewicz, Trump… Podejrzewam, że z Putinem nie miałaby takiego problemu.

A kto u nas najbardziej popiera taki zakaz? Ci którzy najgłośniej wrzeszczą o demokracji i wolności słowa. Swoją drogą to wyjątkowo agresywna w Internecie grupa.