Przeczytaj u nas o temacie: USA

czwartek, 14 styczeń 2021 00:20

13 stycznia 2020 roku

Zacznijmy od tego, co jest najśmieszniejsze. Tak, wiem nie zaczyna się od najlepszego żartu, ale ciężko się powstrzymać. Helsińska Fundacja Praw Człowieka spłodziła opinię w sprawie przejęcia wydawnictwa Polska Press przez Orlen, którą przesłali do UOKiK. Wyszło im, że transakcja jest niezgoda z… tak, tak… konstytucją! Konkretnie łamie to zasadę konstytucyjnej wolności mediów, gdyż czyni wydawane przez nie gazety zależne od polityków. Czyż nie wspaniała opinia? Czyżby „Trybuna” i „Tygodnik Solidarność” też łamały konstytucję? A GóWno? O TVP i TVN nie wspomnę… Niezależne od polityków media nie istnieją droga fundacjo… Co czyni media niezgodnymi z konstytucją. Trzeba zakazać. Tylko, po co wtedy politycy będą żyć?

Kaczafi rozgonił struktury PiS w Wałbrzychu. Jest to pokłosie tamtejszej afery taśmowej, w której hopaki trochę się straszą, trochę przeklinają, a trochę obiecują. A w sumie Kaczafi mógł powiedzieć „Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej”. Jak zrobiłby to Cesarz tysiąclecia. A poważnie pisząc po raz kolejny jasno jest pokazane, jak marny sort narodu idzie w politykę. A nawet, jeśli nie to i tak człowiek zostanie zepsuty. Zaoranie i rozpoczęcie od początku wydają się jedyną nadzieją. Asteroido, przybywaj.

Izba Reprezentantów zatwierdziła impeachment Trumpa. Pomysł poparło 10 republikanów Teraz sprawa trafi do senatu, a tam potrzeba już poparcia 17 republikanów. Co więcej… mówi się, że Trump będzie pełnił funkcję do końca kadencji. Po co więc impeachment? Dla sponiewierania. Nowy Jork zrywa współpracę z Trump Organization, bo źle pisał na Twitterze. Fajna ta demokracja…

GóWno doniosło, że David Attenborough został zaszczepiony, jest gwiazdą i nikomu to w Wielkiej Brytanii nie przeszkadza. Najbardziej niezależna gazeta w Wielkim Imperium (niezależna od rozumu, ale jednak niezależna) pomija, że Sir David ma 94 lata i został zaszczepiony w momencie, gdy przyszła jego kolejka. Czyli oprócz niego zaszczepiła się też 91-letnia pani Mary – emerytka z Newcastle i pan John, 87-letni, były górnik z Aberfan. To przecież tylko nieistotne szczegóły, które nie mają znaczenia dla tej łzawej historyjki o zacietrzewieniu Polaków na skarby narodowe w postaci dyrektorów TVN i byłych SB-ków.

W SLD posłuchano w końcu swojego byłego lidera i dano szansę zamilczeć Annie-Marii Żukowskiej odwołując ją z funkcji rzecznika partii. Podobno baronowie mieli żal, że prowadzi własną politykę, a nie politykę partii stawiając na kwestie LGBTQWERTY, a nie sprawy pracownicze. Czyli, że bardziej pasuje do Biedronia niż do starych komuchów. W każdym razie wszyscy odetchniemy z ulgą nie musząc jej tak często słuchać. Wymyślono, że rzecznikiem partii nie będzie żaden z posłów.

Jadźka Emilewicz pojechała sobie na narty, w czasach, gdy wszystko jest zamknięte. Ale ona może, jest z w końcu ministrem. Im się należy. Ciekawe tylko, z jakiego powodu coraz więcej ludzi ma pomysły Pinky’ego głęboko. I coraz głębiej? Mówiłem już żeby to zaorać?

A teraz powiem Wam, jaka muzyczna stacja telewizyjna była najchętniej oglądana przez Polaków w roku 2020. Otóż było to Polo TV! Pokazują tam nasz największy skarb narodowy – Zenka, więc musiało tak być. Swoją drogą oglądalność ta wyniosła… 0,47%, więc zdaje się, że prawdą jest, że nikt nie ogląda muzycznych telewizji. W Dobie YouTube, Spotify i innych nie jest to raczej zaskoczenie. Jakby kogoś interesował los MTV Polska to osiągnęli wynik… 0,003% czyli – w stosunku do roku 2019 – zanotowali delikatny spadek. O 83%. Gdybym miał im coś poradzić to może zasugerowałbym puszczanie muzyki, a nie patostreamów dla debili?

wtorek, 12 styczeń 2021 23:47

12 stycznia 2020 roku

Polsat, powołując się na przedsiębiorców rozmawiających z rządem twierdzi, że Pinky i Vateusz pociągnął Narodowe Dożynanie Gospodarki do końca marca. Oczywiście, jak już ustaliliśmy, nie mają jaj żeby o tym uczciwie powiedzieć i będą sączyć informacje co tydzień, czasami co dwa tygodnie. A raz w życiu mogliby zachować się przyzwoicie. A w marcu? W marcu nie trzeba będzie niczego odmrażać, bo nie będzie zwyczajnie czego otwierać. Dzisiaj na przykład „zawiesiła działalność” moja ulubiona warszawska tawerna „Korsarz”. Niby tylko zawiesili jakąkolwiek działalność, ale długi spowodowane Dożynaniem pozostały… Aczkolwiek mam nadzieję kiedyś jeszcze zachlać tam ryja…

Pinky mówił też o stwierdzeniu w Polsce „czeskiej mutacji koronawirusa”. Czesi są mocno zdziwieni tym odkryciem, a ja mam dziwne wrażenie, że jedyne, co jest czeskiego związanego z pandemią to film.

„Puls Biznesu” twierdzi, że do końca stycznia do firm zapukają kontrole skarbowe w poszukiwaniu mandatów. To niby tylko „Puls Biznesu”, a z drugiej strony mam do czynienia z geniuszem Vateusza, więc nie jest to wykluczone. Zatem z mandatów wydanych z uchybienia wynikające z nieznajomości jasnego i prostego prawa podatkowego (podlanego interpretacją naczelnika) będą pieniądze na 23768 wersję tarczy antykryzysowej. Brzmi Vateuszowo?

Krytykę i wzywanie do dymisji rektora Gacionga z osławionego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ten skwitował słowami „to jest zamach na niezależność uczelni”. Mam dziwne wrażenie, że zapomniał, co i dla kogo robił. I kto za to zapłacił… Pomijając już, że gdy wszczyna się na uczelniach awantury bo zapraszani są „niewłaściwi” prelegenci to wówczas o zamachu na niezależność uczelni nikt nie mówi…

Andrzej Duda odznaczył namiestnik Mosbacher Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej. Oczywiście „za wybitne zasługi” nie dodano, że wobec amerykańskich korporacji, które nie zostały objęte podatkami po jej reprymendach. Chyba zdążyliśmy się przyzwyczaić, że najważniejsze odznaczenia rozdawane są u nas niczym dotacje dla lewaków.

W ramach obrony demokracji Amazon ogłosił, że jego komitet akcji politycznej zawiesi dotacje dla amerykańskich parlamentarzystów, którzy głosowali przeciwko zatwierdzeniu Bidena na stołku szefa najsilniejszego państwa Świata. Ok, drugiego po Wielkim Imperium. W zasadzie dołączyli tylko do akcji, w której uczestniczą już Marriott, Blue Cross Blue Shield, American Express, AT&T, Comcast, Dow, Exxon, Facebook, Ford Motors, Goldman Sachs, JPMorgan Chase, Mastercard i Microsoft. Pomijając już dotacje dla polityków od korporacji przypomina mi się Padme Amidala z „Zemsty Sithów”, która po ogłoszeniu przez kanclerza Palpatine’a powstania Imperium Galaktycznego: „Więc tak oto ginie demokracja. Podczas aplauzu tłumów”. I to właśnie obserwujemy… Rządzić będzie przedziwna koalicja lewacko-korporacyjna. A potem, zgodnie z zasadą rewolucji zeżre ona własne dzieci i wszystkie Gatesy będą płakać.

Skoro jesteśmy już przy rozwoju nowej, jeszcze lepszej demokracji to mam bardzo zaskakującą informację z Korei Północnej. Niespodziewanie Kim Dzong Un został wybrany sekretarzem generalnym Partii Pracy Korei. Wkrótce świat będzie czerpał z tych wzorców.

Andrzej Halicki rozpoczął akcje, którym głównym przesłaniem jest bojkot Mistrzostw Świata hokejowej Elity, które mają odbyć się na Białorusi. „Mistrzostwa świata na Białorusi nie powinny się odbywać, bo tam demokracja i prawa człowieka są brutalnie tłumione” – pisze. Na szczęście nasi hokeiści już dawno bojkotują wszystkie Mistrzostwa Świata Elity, a pozostali… nawoływania jakiegoś eurodarmozjada z Polski będą mieli dokładnie tam, gdzie mieć je powinni.

Zawsze się gubię jak to jest z tym „nie łączeniem polityki ze sportem”. W zasadzie, kiedy można, a kiedy nie i komu to przysługuje. Jako emerytowany kibol wielokrotnie słyszałem, że nam nie wolno, bo to nie miejsce…

poniedziałek, 11 styczeń 2021 22:31

11 stycznia 2020 roku

Tydzień zaczął się nam od mocnego uderzenia. Wyszedł typ pobierający pensję ministra zdrowia, nazwijmy go Pinky (choć zdecydowanie nie ma kumpla Mózga) i obwieścił, że Narodowe Dożynanie Gospodarki zwane również „obostrzeniami” potrwa do końca miesiąca. Żeby nie posądzić umiłowanego rządu o stosowanie logiki to… bąbelki z klas I-III od poniedziałku idą do szkoły. Czy to nie jest genialne? Nie można organizować spotkań w domach powyżej pięciu osób, ale ponad dwudziestoosobowe klasy mogą się spotykać na cały dzień w jednym miejscu. Dzieci nie chorują? Chorują, tylko dość często bezobjawowo, poza tym przynoszą to do domów. Naprawdę nie można tego wszystkiego jakoś przeanalizować? Czy po prostu wtedy trzeba by zatrudnić specjalistów nie propagandzistów?

Pinky dodał jeszcze, że w Polsce co prawda sytuacja jest dobra, ale za granicą jest trzecia fala (kiedy skończyła się druga?) i trzeba zamknąć. Genialne.

Moi informatorzy twierdzą, że to nie koniec i obostrzenia będą przedłużane co najmniej do połowy lutego. Tylko Pinky i Vateusz mają takie jaja, które pozwoliłyby co najwyżej na bycie strażnikami haremów i nie ogłoszą tego. W każdym razie chłopaki mocno pracują na pobicie wyniku AWS z wyborów w 2001 roku…

Osobiście nie zdziwię się, gdy po 17 stycznia otwarte zostanie wszystko. Zdaje się, że suweren ma dość tej parodii działań, a w tym nawet Karnowscy i Kurski nie pomogą.

Zapewne umknęło Wam, że od 1 stycznia lokale gastronomiczne, składy opału i obiekty noclegowe muszą mieć kasy fiskalne on-line. Oczywiście termin nie został przesunięty i nie bardzo wiadomo skąd ci biedni, zamknięci od prawie roku ludzie (dobrze, może z wyjątkiem składu opału) mają wziąć pieniądze na realizację światłych pomysłów Vateusza?

Żeby przejść do rzeczy poważniejszych napisze tylko dwa słowa: Lech Wałęsa. I już wiadomo, że będzie jeszcze głupiej. Otóż Mały Wódz, Wielki Otua napisał list do władz norweskich, w którym popiera przyznanie Zbychowi Stonodze azylu politycznego. Bolek napisał: „Uważam, że wniosek ten (o azyl polityczny w Norwegii - red.) zasługuje na przyjęcie, a Zbigniew Stonoga jest osobą szykanowaną przez obecne władze Rzeczpospolitej Polskiej gdzie ostentacyjnie łamie się trójpodział władzy, a praworządność jest tylko mglistym marzeniem (…)Uważam, że Zbigniew Stonoga jest osobą prześladowaną z powodów politycznych, zaś w Polsce grozi mu eskalacja prawnej przemocy ze strony władzy. Stanowi to zagrożenie dla jego wolności”. Poprzednia władza też tego wielkiego bojownika o wolność i demokrację prześladowała – o tym Lechu zapomniał wspomnieć. Oczywiście Zbychu to nie jest przypadek dla Temidy, a dla służby zdrowia.

W USA Demokraci szykują impeachment Trumpa za „podżeganie do powstania”. Podobno ma to mu uniemożliwić w przyszłości ubieganie się o jakikolwiek urząd federalny i nie będzie przysługiwać mu prezydencka emerytura oraz ochrona. Tymczasem Joe Biden oświadczył, że w odbudowie gospodarki po pandemii priorytetem będą małe firmy należące do Latynosów, Murzynów, Indian i kobiet. Czyżby właśnie wypiął się na białych mężczyzn? Tak sobie wybrali, co zrobić? Ponadto Hologram z Onetu doniósł, że Joe dostał druga dawkę szczepionki. Cokolwiek chciał przez to powiedzieć.

Jak wiadomo Trump jest zbanowany wszędzie, dziś standardów społeczności nie spełniła Grupa Wyszehradzka, za podanie informacji o projekcie Ziobry dotyczącym zakazu banowania jeśli treść nie łamie prawa danego kraju. Że prywatne firmy mogą określać zasady? Zastanówmy się czy przy takiej skali mamy jeszcze do czynienia z prywatna firmą czy czymś globalnym, a cenzura doprowadzi do zamknięcia bańki informacyjnej. A to nigdy nie przynosi nic dobrego.

Parler – konkurent dla Twittera wyleciał ze sklepów Google i Apple za brak cenzury i opisywany jest jako portal prawicowych ekstremistów. I wszystko to w kraju uchodzącym za ostoje wolności słowa… Znany nam świat upada, tylko nikt jeszcze tego nie widzi. A przynajmniej nikt z postępowców.

U nas nasi jaśnie oświeceni wybrańcy wymyślili, że to dobry pomysł żeby nie móc odmówić przyjęcia mandatu i potem szarpać się w sądzie. Genialne niczym puszczenie dzieci do szkół przy lockdownie. Tego nawet nie da się skomentować. Idźcie wy już sobie.

Dobrze, wystarczy, gdyż nieco wzburzył mnie Pinky…

piątek, 08 styczeń 2021 23:44

8 stycznia 2021 roku

Jak wiecie 6 stycznia Człowiek-Bawół przejął władze na Kapitolu. Nie wiem czy to był epilog roku 2020 czy prolog 2021, ale widok był dość ciekawy. Przy okazji zginęły cztery osoby. Białe, więc przecież nie ma problemu. Mnie osobiście rozbawiło to co działo się wokół wydarzeń w Waszyngtonie w Wielkim Imperium, zwłaszcza w szeregach genialnej opozycji. Zaczęło się od domagania się przez opozycję… zajęcia stanowiska wobec wydarzeń przez rząd Imperium. Szczerze mówiąc nie bardzo wiem czy Vateusz miał wypowiedzieć Stanom wojnę, wysłać misję z dostawą demokracji na wzór amerykański czy pójść na całość i we wszystkich tamtejszych stacjach telewizyjnych puścić Sylwestra Marzeń. Pytałem, ale nie dostałem odpowiedzi. Choć TW Buyer napisał, że trza potępić. A wtedy cudownie odstąpią od Kapitolu. Głównie po to żeby sprawdzić kim jest ten Morawieckj z jakiejś Polski. Rozumiem, że Otokieł, ja i paru innych piszemy o naszej Ojczyźnie „Wielkie Imperium”, ale zbyt mocno drodzy opozycjoniści w to uwierzyliście.

Drugą kwestią jest protestowanie opozycji przeciwko… podważaniu wyników wyborów i próbie powrotu do starego porządku na ulicy. Droga opozycjo, naprawdę? Pamiętacie KOD? Pamiętacie instrukcje „jak wywołać Majdan w Warszawie”? To wam, szanowni gamonie przypomnę, co było w grudniu 2016 roku. Pechowo dla was w Internecie nic nie ginie.

broniatowski majdan

Rozumiem, że macie ludzi za idiotów. Zresztą my was też. Ponownie udowodniliście, że mamy racje.

Zamieszki nie przeszkodziły w zatwierdzeniu zwycięstwa Bidena w wyborach. I tu opozycja zdziwi się po raz kolejny, oczekując na zerwania stosunków z rządem, za zbyt bliskie relacje z Trumpem. Ktoś kto zna politykę USA choćby po łebkach, wie, jak politykę zagraniczną prowadzą Amerykanie. Nawet wiernopoddańczy list, jaki napisał Budka tego nie zmieni.

A w ramach demokracji (i ku radości tolerancyjnych) Twitter, YouTube i Facebook zablokowały Trumpa. Nawet jego film z apelem o rozejście się do domów. Wszyscy o poglądach bardziej konserwatywnych musza się przygotować na jeszcze cięższe czasy – trwa „wygaszanie” takich poglądów. W ramach walki o równość i tolerancję rzecz jasna.

Pod siedziba Agory na Czerskiej odbyła się manifestacja. Nie, nie zorganizowana przez prawcie z zamiarem spalenia siedziby tego badziewia. Demonstrował Margot ze swoją bandą, w sumie jakieś cztery osoby w sprawie panoszącej się w siedzibie michnikoidów transfobii. Nie mam pojęcia o co chodzi, ale zdaje się, że dzieci postępowej rewolucji zaczynają zżerać siebie nawzajem.

W Strajku Kobiet Gruba Berta Marta wyzywa od złodziejek niejaką Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk – posłankę Lewicy. Lewica kradnie? To coś nowego?

dziemianowicz lempart

Rewolucje kończą się jak zwykle…

Pamiętacie Ryśka Petru? Pewnie nie, bo był gwiazdą jednej kadencji. Niestety – dla niego – pamiętał sąd i skazał na przeproszenie Kaczafiego na Twiterze poprzez przypięcie przeprosin na 14 na swoim profilu za nazwanie Naczelnika „oszustem”. Rysiek się nie zgadza i będzie apelował, bo jak się wyraził – jak zwykle z sensem – „Nie ma zgody na zastraszanie i ograniczanie wolności słowa”. Postaram się mu wyjaśnić, choć jak wiadomo jest wyjątkowo tępy: wyrok nie jest zastraszaniem, a pomówienia nie mieszczą się w kategorii „wolność słowa”. Dorośniesz to zrozumiesz.

Podczas procesu o bezzasadne zatrzymanie byłego prezesa Pawła Olechnowicza, który domaga się 100 tysięcy złotych odszkodowania prokurator zażądał wykluczenia z udziału w procesie protokolantki. Z powodu jaj maseczki z symbolem tzw. Strajku Kobiet. Prokurator uzasadnił wniosek prostu „Na sali sądowej nie ma miejsca na manifestację poglądów politycznych”. Dla mnie to jest logiczne, że w sądzie nie manifestuje się swoich poglądów. Dla komentujących na fanpejdżu Rzeczypospolite jednak to nie jest jasne. A bo wolność słowa, a bo to nie są poglądy polityczne tylko walka o „prawa człowieka”. Przerażający jest poziom wyprania mózgów u rodzimych Tutsi i Hutu… Żadnego myślenia, tylko ślepe popieranie jednej lub drugiej strony. A jeśli ktoś nie jest fanatykiem żadnej ze stron? Przecież znacie Kaczmarskiego „kto sam ten nasz najgorszy wróg”. I nie, nie próbujcie z nimi dyskutować. Pod żadnym pozorem. Pogadajcie lepiej ze ścianą.

Z tymi niewesołymi przemyśleniami Was zostawiam na weekend.

wtorek, 15 grudzień 2020 23:38

15 grudnia 2020 roku

Pan premier Vateusz i minister zdrowia, niejaki Niedzielsk Adam przedstawili Narodowy Plan Zdrowia. Rząd ma zakontraktowanych 60 milionów dawek szczepionki za 3 miliardy złotych, od środy ruszy infolinia i będzie super. GóWno wzywa żeby pierwszymi osobami które się zaszczepią były autorytety i tacy, którym ludzie ufają. Po czym wymienia Kaczafiego. Albo im się przekaz nie spina, albo znowu ktoś robotę straci. Opozycja nie byłaby sobą gdyby ktoś od nich znowu się głupio nie odezwał. Tym razem europoseł Kohut od Biedronia przyczepił się do nazwy „narodowy”, bo w Polsce mieszkają osoby nie tylko polskiej narodowości, bo on jest „Ślązakiem” na przykład. W cudzysłowie, bo znam kilku Ślązaków z dziada-pradziada, którym Polskość nie przeszkadza w byciu Ślązakami i odwrotnie. Może oni są dziwni. Albo Kohut i ten cały RAŚ ma coś z głowami.

Twitter dzisiaj rano – konkretnie fragment rozmowy Margo Kidelho z RMF przypomniał mi o istnieniu ruchu obywatelskiego, który do życia powołał Rafau. Oczywiście też nie pamiętam jak się nazywa, zresztą jak Rafau obieca, że coś zrobi to obieca. Natomiast spotkał się z towarzyszką Lepmart, Szymkiem z TVN i zombie-KOD-em w celu współpracy. Gratuluję kadr i nowej jakości. Naprawdę.

Drama z amerykańskimi wyborami chyba została zakończona. Kolegium Elektorów wybrało Joe Bidena na prezydenta USA. Podobno Trump jeszcze będzie walczył, ale chyba niewiele wskóra. I tak, dopiero teraz jest czas na gratulacje. Czego oczywiście Myszka Agresorka nie jest w stanie pojąć. Ale czy ktoś się jeszcze jej niestabilnością przejmuje?

Od 1 stycznia wchodzi w życie słynny „podatek od małpek”. Rząd zaplanował, że wpłynie dzięki niemu do budżetu pół miliarda złotych. Producenci i sprzedawcy pomyśleli jednak, że lepiej będzie sprzedawać małpki nieco większe niż dotychczas. Zamiast 200 ml., w sprzedaży pojawiają się małpeczki o pojemności 350 ml. Nowy podatek obejmuje tylko butelki o pojemności do 300 ml. Zanim znowelizują przepisy będzie lekka dziura w budżecie. A nowa pojemność popieram. 200 przed meczem to za mało, 500 za dużo. 350 może być w sam raz.

Na szczęście rząd odkuje się na prądzie. Od nowego roku rachunki pójdą w górę o jakieś 4%. Oczywiście znany z organizacji wyborów i innych sukcesów Sasin Jacek obiecywał rekompensatę żebyśmy podwyżek nie odczuli, ale jak to w przypadku Sasina żadnych rekompensat nie będzie. Podobno nad jakąś ich formą będzie pracowało Ministerstwo Środowiska, ale pewnie do wiosny pomysł sobie zgnije na świeżym powietrzu.

A co do prądu to zastanawiam się dlaczego dostawca nie wypłaca mi kar za notoryczne wyłączanie prądu u mnie na wsi. Wiem, że wtedy nie płacę, ale i paraliżuje mi pracę, więc powinni łaskawie ustalić kary za brak dostaw dla odbiorców. Za uczciwe?

Za to już na 2024 w Jaworznie planowane jest uruchomienie fabryki polskiego samochodu elektrycznego Izera. Ma być produkowane 100 tysięcy sztuk rocznie. Zastanawiam się dla kogo, bo jakoś nie widzę szans na przystępną cenę. I tanie ładowanie…

Jakieś Stowarzyszenie Umarłych Statutów wystosowało petycje do ministra Czarnka o zmianę obowiązującego rozporządzenia w sprawie dostępu do ocen ucznia. W tej chwili są one jawne dla ucznia i jego rodziców. Nieznane mi bliżej stowarzyszenie chce, aby uczniowie, którzy skończyli osiemnaście lat mogli zastrzec, że oceny są widoczne tylko dla nich. Genialny pomysł. Teraz wypada czekać na rodziców, którzy wydadzą domowe rozporządzenie o mniej-więcej takiej treści „jesteś już na tyle dorosły, że zastrzegłeś oceny to znaczy, że możesz dokładać się do rachunków”. Ja bym tak zrobił. Ale jestem wredny, podły i nie lubię demokracji.

Urzędnicy w australijskim stanie Victoria przeszli specjalne szkolenia i już wiedzą, że nie mogą używać wyrazów „Mąż” i „żona” oraz zwracać się do ludzi według ich płci, aby nikogo nie wykluczać. Będą mogli zwracać się do ludzi per „obywatel”. Mam niejasne wrażenie, że gdzieś już w historii świata takie zwracanie się do ludzi przerabialiśmy i ludzie poczuli wielką ulgę, gdy w końcu wyszło to z użycia. Naprawdę historia kołem się toczy, więc się powtarza co jakiś czas. I nikogo, niczego nie uczy, wbrew powiedzeniu.

W amerykańskim Cleveland była sobie drużyna basseballowa o nazwie Indians. Kiedyś nawet dwie niezbyt mądre, choć dość przyjemne w oglądaniu komedie o niej nakręcono. Nazwę nadano w 1915 roku i właśnie musi ulec zmianie. Bo władze klubu ugięły się przed lewacką nawałą i uznały, że „Indians” jest rasistowskie. Dzisiaj nawet jakiś lewak twierdził, że kojarzy się z mordowaniem Indian. Był kiedyś dowcip o szeregowym co mu się wszystko z dupą kojarzyło. Lewactwo działa tak samo tylko zamiast dupy ma rasizm, faszyzm i dyskryminację.

Z niecierpliwością czekam, aż przeniosą to na nasz grunt. Czarni Słupsk pójdą pod nóż pierwsi. Potem wszystkie Polonie – ksenofobia, Zawisza Bydgoszcz – patriarchat, przemoc i nietolerancja (Zawisza Czarny walczył z Turkami. Choć chyba raczej Turcy zastosowali nietolerancje wobec niego?), Arka Gdynia – fanatyzm religijny… Uratują się wszystkie kluby o nazwie Pogoń – wystarczy wmówić, że nazwa to symbol solidarności z Białorusią oraz Lech Poznań, bo to przecież na cześć największego z Lechów. Dzisiaj mam wrażenie, że ponosi mnie fantazja. Ale za pięć lat?

piątek, 11 grudzień 2020 22:39

11 grudnia 2020 roku

Wspaniały sukces rządu, który wynegocjował najwspanialszy rozdział unijnego budżetu w historii. Konkretnie to wynegocjował ten sam co w lipcu, ale po straszeniu vetem, veta nie było i wszystko zostało po staremu. Z jednym wyjątkiem – zapisy o praworządności wejdą w życie za dwa lata. Co oznacza tyle, że wejdą chwilę przed wyborami, które. Patrząc na ostatnie liczne sukcesy, PiS i tak przerżnie – mimo tego, że opozycja stara się udowodnić, że jest jeszcze głupsza.

W sumie nie wiem czy ten budżet i warunki są dobre czy złe, ale jest jeden powód dla którego wydaje się, że jednak sytuacja jest całkiem dobra. Powodem tym jest wściekłość Sorosa. Juruś stwierdził, że rządy Polski i Węgier „bezczelnie kwestionują wartości, na których została zbudowana Unia Europejska” a Angela „uległa węgierskim i polskim wymuszeniom”. Poza tym jest „moralnie oburzony”. Ciekawe jaką funkcję sprawuje w Unii Soros?

Spurkini również jest mocno rozczarowana. W zasadzie pisze o zdradzie: „Nie oszukujmy się: to nie jest sukces, to ‚kompromis’. Nie tylko w kwestii praw kobiet i osób LGBT+, ale także niezależności sądów nie mamy co liczyć na Unię w najbliższych latach”. Może jakieś spektakularne samospalenie Sylwia?

GóWno wzięło się za zdementowanie FakeNewsa puszczonego przez Halickiego. Rezolutny imiennik prezydenta napisał: „Podobno prezydent Andrzej Duda nie został zaproszony na zaprzysiężenie Joe Bidena. Warto zauważyć, że Pan Duda znajdzie się w zaszczytnym trio razem z Orbanem i Putinem, którzy też nie dostali zaproszenia”. GóWno stwierdziło, że to prawda, natomiast skontaktowali się z Joint Congressional Committee on Inaugural Ceremonies (Wspólna komisja kongresowa ds. Ceremonii inauguracyjnych) i ci stwierdzili, że ze względów bezpieczeństwa prezydenci innych państw nie są zapraszania, a poszczególne kraje reprezentują ambasadorowie. Podobno nadgorliwego (byłego) pracownika Agory zwolnił osobiście Michnik Adam.

Wiecie, że Lech Kaczyński pałuje kobiety na ulicach? Pewnie coś się Wam nie składa. Otóż Rafau po wyborach miał złożyć wniosek o nazwanie z jednej ulic w Warszawie imieniem Lecha Kaczyńskiego. Obietnicy dotrzymał jak zwykle, ale, też jak zwykle, znalazł wytłumaczenie. Otóż podobno zaczął rozmowy z radnymi i nie chcą się zgodzić żeby nie wyciągać ręki do tych co pałują kobiety na ulicach. To jest właśnie to o czym pisałem w pierwszym akapicie.

Z kolei była wdowa Diduszko z jakąś tam swoją bandą napisała do Rafau’a list, w ktrórym żąda zmiany nazwy Romana Dmowskiego na rondo Praw kobiet, gdyż jest to apel „tysięcy warszawiaków” (osobiście twierdzę, że tysiące mają tę nazwę w głębokim poważaniu, a tysiące nawet tego ronda nie są w stanie umiejscowić, jak innych zresztą), gdyż obecna: „budzi kontrowersje i jest zarzewiem konfliktów, bowiem działalność polityczna Romana Dmowskiego oparta była na idei wykluczania ze społeczeństwa i narodu grup arbitralnie uznanych za niegodne przynależności do niego”. Jest to ewidentny skutek idiotycznego programu nauki historii w szkole, gdzie bąbelek ma pełną wiedzę o starożytnej Grecji, a nie ma pojęcia o tym co działo się w XX wieku, gdyż dzięki zdobywaniu umiejętności o różnicy pomiędzy kolumną jońską, a dorycką oraz różnicach w poglądach Arystotelesa i Sokratesa nie ma czasu na takie pierdoły jak Polska XX wieku.

W Białymstoku prezydent Truskolaski szuka winnych sabotażu. Wczoraj z wieży tamtejszego ratusza, w samo południe, miała być zagrana „Oda do radości”. Jako hymn mateczki Unii. Nie został, bo jakiś nieznany sprawca wyłączył prąd. Ktoś, czyli konkretnie dyrektor Muzeum Podlaskiego do którego należy ratusz, tłumacząc decyzję w ten sposób: „W związku z tym, że Urząd Miejski nie wystąpił wcześniej o zgodę na odtworzenie innego utworu niż hejnał oraz brakiem możliwości weryfikacji utworu przed odtworzeniem go w centrum Białegostoku, zdecydowałem w trosce o wizerunek instytucji o uniemożliwieniu odtworzenia utworu bez wcześniejszego odsłuchania go”. Zdaje się, że na Podlasiu duch w narodzie nie zginął…

„Time” wybrał człowieka roku. Konkretnie człowiekiem roku zostali Joe Biden i Kamala Harris albowiem „zmienili amerykańską historię, pokazując że siła empatii jest większa niż furie podziałów”. Cos jak Pokojowy Nobel dla Obamy.

wtorek, 24 listopad 2020 23:51

24 listopada 2020 roku

Julkowy ciamajdan trwa i wymyśla coraz nowsze i lepsze postulaty. Tym razem wzywają do dymisji Ziobry i narodowej apostazji. Oczywiście julki apostazji nie dokonają bo co powiedzieli by rodzice. Na szczęście banda zarządzająca ma i na to sposób: „Powołujemy osoby moderatorek, które będą pośredniczyły w negocjacjach między dziećmi a rodzicami, którzy zmuszają je do uczestnictwa w obrządkach religijnych lub lekcjach religii”. Pomijając już dyskryminacje mężczyzn, których nie przewidują w roli moderatorek, niech ktoś julkom wyjaśni, że oznacza to brak prezentów od Św. Mikołaja? Natomiast ich szefowa dostała zakaz wejścia do Sejmu i Senatu. A raczej ciężko będzie ją wwieźć w bagażniku.

Przy okazji minęły ponad dwa tygodnie od wyznaczonego terminu dymisji rządu. I co drogi „Strajku kobiet”?

Tak jak przewidywałem wczoraj rząd otworzy stoki narciarskie w tzw. „ferie”, ale pozostawi zamknięte hotele. Stoki mają służyć tylko miejscowym. Wspaniały pomysł, wspaniała wiadomość i jeszcze lepszy dowód na logikę działań rządowych. Na szczęście dziś tylko 10 tysięcy zachorowań. Cudowny spadek. Dzięki Vateusz!

Lotnisko w Łodzi nie otrzyma odszkodowania za wiosenny lockdown. Okazało się, że zamknięte lotnisko wygenerowało mnie strat niż w okresie gdy było czynne. Zdaje się, że nieoficjalny program „lotnisko w każdej gminie” okazał się klapą. Chociaż, jak pewnei wiecie ulubione lotnisko Polaków – to w Radomiu jest rozbudowywane. Jednak stamtąd jest bliżej na południe, jak słusznie zauważył niegdyś wybitny myśliciel Suski Marek.

Lech Kołakowski odszedł z PiS i będzie posłem niezależnym. To tyle w temacie „utraty większości”, o – póki co – odszedł sam. Ardanowski zostaje, po „długiej rozmowie z prezesem”.

Według CBOS liderem rankingu zaufania w listopadzie jest… Szymek z TVN, któremu ufa 48% ankietowanych. Naprawdę? Prawie połowa respondentów ufa płaczliwemu, tvnowskiemu, pseudokatolikowi? Poniekąd świadczy to o gamoniowatości społeczeństwa, ale z drugiej strony pokazuje jak bardzo zdesperowani są ludzi szukając kogoś, kto jeszcze nie zdążył się skompromitować. Wśród obecnej bandy kogoś takiego się nie znajdzie.

W USA chyba się w końcu doliczyli, więc administracja Trumpa rozpoczęła przekazywanie władzy Bidenowi. A sam prezydent-elekt rozmawiał telefonicznie z politykami Unii. Zapewne o praworządności i braku wychowania seksualnego w Polsce. A poważnie pisząc zastanawia mnie kiedy do opozycji i ich medialnych funkcjonariuszy dotrze, że dopóki Stany mają w tym interes, dopóty będą utrzymywać dobre relacje z naszym rządem .niezależni od tego, kto w nim będzie. Oczywiście można założyć, że to wiedzą, a grają tylko na swój najbardziej zidiociały elektorat.

Crazy Nauka opublikowała ciekawą grafikę, pokazującą, że „Państwo PiS” jest znowu w ogonie Europy:

kokaina

Chociaż zwrócono mi słusznie uwagę, że może to być pochodna tego, że – zgodnie z zeznaniami pewnego znanego i lubianego mieszkańca Krakowa, którego latają po internecie – w Krakowie mieszano koks z mąka i cementem. Zapewne w trosce o zdrowie klientów.

Dominika Ostałowska płacze, że jest biedna przez koronawirusa. To jest osoba występująca w „M jak miłość” jakby ktoś nie wiedział. W 2012 zarabiała 45 tysięcy złotych miesięcznie – nie ma niestety aktualnych danych, ale zdaje się, że odezwała się kolejna, bidna i skrzywdzona przez los celebrytka. Może nich oni wszyscy założą fundację imienia „głodujących celebrytów”, gdzie zarabiający obecnie miliony pracownicy siłowni, basenów i gastronomii będą mogli przelewać część swoich przesadnych zysków. Mogą też wybrać inną drogę – zamknąć się i przestać się błaźnić swoją „biedą” w czasie gdy wielu ludzi nie zastanawia się, że ma problemów typu „nie stać mnie na nowego iPhone’a” ale „zapłacić w tym miesiącu za wywóz śmieci czy za ogrzewanie”.

Na szczęście Agnieszka Włodarczyk (kiedyś pokazywała młodociane cycki w „Sarze”) podjęła godną naśladowania decyzje i wyjechała z Polski. Ma wrócić jak skończy się pandemia. Celebryci – naśladujcie i dajcie nam spokój. Polska kultura bez was nie upadnie. Głównie dlatego, że już leży.

Zdaje się, że najważniejszym skutkiem ubocznym pandemii będzie nienawiść do celebrytów i ich mądrości. To zawsze zysk dla społeczeństwa.

poniedziałek, 09 listopad 2020 23:43

9 listopada 2020 roku

Teoretycznie obudziliśmy się w innej rzeczywistości, a na ulicach trwa „dorzynanie watahy” jak zgrabnie ująłby to wrażliwy inteligent z Chobielina. Tak, tak jakoś w weekend minęło ultimatum dane rządowi przez towarzyszów Lempart, Boniego, Szumlewicza i tą co molestowała Margota, tylko nie chce mi się sprawdzić jej nazwiska. I wtedy stało się… dokładnie nic. Czyli to co wszyscy przewidywali. Cały tzw. Strajk Kobiet obchodzi już tylko radę regencyjną czy jak jej tam, kilka wariatek i znudzone dzieciaki. Nie ma się czemu dziwić – żarówka i feministki to nie jest dowcip.

Patrząc na wybory w USA mam wrażenie, że Trumpa wystawił PiS, a Bidena PO. To chyba jednak nie do końca tak… Ponadto opozycja podnieca się na myśl, że Biden będzie mścił się na PiSie za ciepłe stosunki z Trumpem. To fascynująca koncepcja, ale kompletnie nieprawdziwa. Rząd nie utrzymywał kontaktów towarzyskich z jakimś tam Amerykaninem Donaldem Trumpem, a z Donaldem Trumpem – prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki (tak właśnie Wiesław!). Amerykanie raczej nie rezygnują z własnych interesów, dlatego, że rządu nie lubią. Niestety dla opozycji wyjaśniła to już pani namiestnik Mosbacher w wywiadzie dla Wirtualnej Polski: „Więź między naszymi narodami wykracza poza doraźną politykę. Nie sądzę zatem, by doszło do fundamentalnych zmian”. Także wmawiajcie te bzdury swoim fanatykom Borys.

Z pewnością jednym z plusów zwycięstwa Bidena jest fakt, że namiestnik złoży rezygnację 20 stycznia – w dniu zaprzysiężenia prezydenta USA. Żegnamy bez żalu.

Co prawda Andrzej Duda nie złożył oficjalnych gratulacji, czekając na oficjalne potwierdzenie wyników, ale Borys już zdążył napisać list. Nie dość, że po polski to jeszcze… złożył gratulację nowemu Prezydentowi Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Czyli państwa, które istnieje tylko w jego głowie. Amerykanie nie są tak skromnie żeby ograniczać się do jednej Ameryki. Podobno przed wysłaniem poprawił i jest właściwie. Sami musicie wybrać czy mu wierzycie. Iza Leszczyna równie mocno błysnęła na Twitterze umieszczając obok gratulacji flagę… Liberii. Tak, oni istnieją naprawdę.

Tzw. Strajk Kobiet z molestatorką Margota (nie będę sprawdzał nazwiska) na czele, rzekomo protestował przed Ministerstwem Edukacji Narodowej przeciwko Czarnkowi. Tak twierdzi Gówno i nawet zamieszcza zdjęcie:

protest men

Jak na protest przed MEN to dość ciekawy obrazek. O ile znam Warszawę – a znam bardzo dobrze – to MEN znajduje się jakieś 200 metrów od… wiaduktu nad Trasa Łazienkowską widocznym w tle. A wściekłe macice stoją na Trasie Łazienkowskiej, gdzie obowiązuje zakaz ruchu pieszych. One są tymczasem zdziwione, że policja podjęła interwencję. W zasadzie uratowali im życie.

Marsz Niepodległości ma odbyć się jako przejazd samochodami i motocyklami z Ronda Dmowskiego na Błonia Stadionu Narodowego. To odpowiedź na zakaz organizacji tradycyjnego marszu i „troska o zdrowie jego uczestników”. Rzecznika Rafau’a stwierdziła, że taki przejazd, bez uzyskania zgody, będzie wykroczeniem drogowym. Nie sądziłem, że nie można jeździć po Warszawie samochodem. Zwłaszcza, że aktywistyczni kumple ekipy z ratusza wciąż dążą do obniżenia prędkości dopuszczalnej do 30 km/h.

Szymek z TVN znowu wypowiedział się o koronie. Jak zwykle nie powiedział co mówi, grunt, że mówi i czasami zapłacze. Ciemny lud to kupi.

Jutro dworzec Warszawa Wschodnia otrzyma imię Romana Dmowskiego. Krzyśka Mieszkowskiego trafił szlag, więc to dobra decyzja. Nawet mimo tego, że Forum Żydów Polskich uważa, że lepiej nadawał by się na patrona dworca Warszawa Gdańska – to nawiązanie do marca 1968. Osobiście uważam, że na patrona tego drugiego dworca bardziej by pasował Chaim Rumkowski.

A zasługi Romana Dmowskiego dla Polski są, z pewnością większe niż wszystkich 560 gamoni zasiadających obecnie na Wiejskiej. Wystarczy trochę poznać historię, a nie wrzeszczeć „on nie lubił żydów”, pomijając całą resztę.

I tym optymistycznym akcentem kończę na dziś.

piątek, 06 listopad 2020 23:50

6 listopada 2020 roku

Dzisiaj w zasadzie nie wydarzyło się nic ciekawego. W sumie najciekawszy był Rafau i jego brak zgody – oczywisty w tych czasach, choć śmierdzący na kilometr hipokryzją – brak zgody na Marsz Niepodległości. Śmierdzący, bo Rafau sam niedawno ganiał po mieście z tysiącami wściekłych bab, ale nie sądzę żeby mógł wydać inną decyzję. Marsz więc się pewnie odbędzie jako „spontaniczny spacer”. Choć przewiduje atrakcje dla podróżujących podobne do tych ze złotych czasów demokracji.

Amerykanie wciąż liczą, znajdują głosy, gubią, w Newadzie prowadzi Kidawa-Błońska, na Florydzie wygrał PSL. Wydaje się, że jednak Biden wygra, co prowadzi do wniosku, że wygra ktoś, kto nie będzie długo rozpamiętywał zwycięstwa. Radzio Sikorski już pogratulował Dziadowi zwycięstwa, a Olo Kwaśniewski uznał ważność amerykańskich wyborów. Zatem decyzja sądu najwyższego (czy kto to tam ogarnia) nie jest potrzebny. Telewizje amerykańskie przerwały nadawanie wystąpienia Trumpa, bo według nich mijał się z prawdą mówiąc o przekrętach. Wspaniałe sią media w roku 2020. Jak i cały ten rok.

Wciąż odbywają się jakieś tam protesty wściekłych bab. Dzisiaj w Warszawie policja posunęła się do przemocy. Wyobraźcie sobie, że legitymowano ich uczestników. Jak tak można.

Tymczasem w Oświęcimiu po raz kolejny udowodniono, że ta rewolucja skończyła się zanim się zaczęła. Uważnie przeczytajcie treść transparentu:

zwycięzone

Czy można się dziwić, że język polski jest uważany za jeden z najtrudniejszych na świecie, skoro nawet rzekomo rodzimi Polacy się nim nie potrafią posługiwać?

Gdy premier ogłosił zwołanie na dziś konferencji prasowej spodziewałem się lockdownu. Ten jednak ogłosił, że mimo, że w gospodarce jest świetnie, to będzie jeszcze świetniej dzięki nowemu programowi pomocy dla przedsiębiorców. Ogłosił punktów, a nawet na stronie KPRM zrobili to z błędem (tak, wiem jestem ostatnim, który powinien czepiać się literówek). Chociaż może to nie błąd?

tarcza 11

Ciekawe czy on wie kto za to zapłaci?

A skoro jesteśmy już przy tarczach, programach to mam pewien apel do szanownych celebrytów. Nie pracujecie, jak większość ludzi w Wielki Imperium, za 2-4 tysiące złotych miesięcznie, tylko za wielokrotność tej sumy. A to, że nie potraficie oszczędzać tylko rozpieprzacie wszystko co zarobicie to jest wasz prywatny dramat. Więc zamilknijcie i – że tak pojadę Kazikiem – „Dalej jazda do roboty jebane nieroby!”. A jak nie to zmieńcie pracę. Tylko przestańcie płakać jak wam źle, gdy dużo ludzi przeżywa prawdziwe dramaty.

GóWno dziś poświęciło chyba ze trzy artykuły bo jakiś Donald Tusk cos tam wypluł z siebie na temat polskiego rządu. Wzruszające. Pan Janek ze sklepu tez dziś coś powiedział. Konkretnie wypowiedział się o godzinach dla seniorów, gdy wszedłem do jego małego sklepu u mnie na wsi, jako jedyny klient około 11:00. Pan Janek był w tym bardziej wiarygodny. Niestety nie mogę go zacytować.

Na koniec informacja ze świaa SocialMediów. Facebook usunął stronę Międzynarodowej Federacji Sportu Strzeleckiego. To odpowiednik FIFA, tylko w strzelectwie. Powód? Prawdopodbnie zdjęca zawodików z bronią. Cenzorzy z Mysiej mieli jednak więcej rozumu. Federacja złożyła odwołania, ale póki co jest cisza ze strony ostoi demokracji.

czwartek, 05 listopad 2020 22:47

5 listopada 2020 roku

Zaczniemy od nowej jakości i świeżej krwi w Polskiej polityce. Czyli od partii Szymka z TVN. Jak wiadomo złożył wniosek o rejestracje partii, a jej przewodniczącym ma zostać były dziennikarz i szef think-tanku Atlantic Council. Oczywiście można się zastanawiać dlaczego dyżurny katolik TVN sam nie został szefem własnej partii, ale prawdopodobnie zalałby się łzami. Ciekawiej jest jednak trochę niżej. Wiceprzewodniczącymi zostali: Hanna Gil-Piątek, do niedawna posłanka lewicy oraz całkowicie nowa twarz w polityce, niejaki Jacek Kozłowski, w niektórych kręgach znany jako ALF. Alf był wojewodą mazowieckim w latach 2007-2015, lojalnym członkiem PO do roku 2017, kiedy to strzelił focha, bo go rzekomo oszukali. Największym osiągnięciem Alfa jako wojewody było notoryczne zamykanie stadionu Legii. Za wszystko mniej-więcej. Jak widać w polskiej polityce idzie młodość: Boni w Strajku Kobiet, Kozłowski w świeżej sile politycznej. Wspaniałe rewolucje.

Jeśli chodzi o rewoltę dowodzoną przez towarzyszkę Lempart to jestem wyjątkowo spokojny o jej wynik. A wszystko po tym, jak wysłuchałem w Radiu Zet rozmowy Beaty Lubeckiej z niejaką Nadią Oleszczuk z osławionej rady konsultacyjnej. Ta rozmowa to jeden wielki mem. Nadia dostała się do rady po tym, gdy miejsce odstąpił jej typ, z którym właśnie sypia, chciała też robić karierą w wegańskiej restauracji, ale kazali jej pracować. Rzadko to robię, ale zapraszam do wysłuchania co Nadia ma do powiedzenia. Pacześ, Giza i film „the best of e-klapa” to przy tym nic:

https://wiadomosci.radiozet.pl/Gosc-Radia-ZET/Nadia-Oleszczuk-z-Rady-Konsultacyjnej-Strajku-Kobiet-Powinno-byc-w-niej-wiecej-mlodych-osob

O powadze mówi też pierwsze zdanie tutaj:

straj kobiet2

Są nawet specjalne nakładki…

nakładka

Ciekawe co z tego o czym piszą rozumieją?

Amerykanie wciąż liczą, choć wydaje się, że Biden wygra. Aczkolwiek potem odbędzie się długa batalia sądowa i zamieszki. W Phoenix (Arizona) przed centrum wyborczym zgromadzili się zwolennicy Trumpa. Uzbrojeni. Domagali się kontynuowania liczenia głosów. Chyba sprawdza się ziemkiewiczowskie „Polska trendsetterem narodów”. Nawet jeśli chodzi o liczenie głosów.

„Komputer Świat” podaje, że dane, którymi posługuje się Vateusz wprowadzając kolejne obostrzenia zbiera dziewiętnastolatek z Łodzi. Zbiera, tworzy własną bazę danych o Covidzie w Polsce. I brawo dla niego. Kto niby miałby to zbierać? Sasin?

Jacek Kurski otrzyma ochronę SOP. Jest pierwszym prezesem państwowej spółki, który dostąpił tego zaszczytu. Nie podano powodu, ale wychodzi na to, że jednym z powodów jest Danuta Holecka.

Dulczessa zbiera pamiątki po Strajku Kobiet do muzeum Gdańska argumentują „Warto, żeby nasze dzieci i wnuki wiedziały, kto wywiózł ten rząd na taczkach i dlaczego”. Szanowna Olu, nikt jeszcze nikogo nie wywiózł. A jeśli ktoś tego dokona, to sam rząd swoimi decyzjami. Na pewno nie wściekłe baby. Z powodów, o których pisałem wyżej.

W Europucharach Lech wygrał ze Standardem Liege 3:1. Zawsze to coś do rankingu.Choc w przyszłym sezonie chyba wszystkie nasze drużyny, które zakwalifikują się do pucharów – poza Mistrzem Polski – grać będą w Conference League. To nowe rozgrywki. W wolnym tłumaczeniu Liga Szuwarowo-Bagienna.