Przeczytaj u nas o temacie: Straż Miejska

poniedziałek, 17 wrzesień 2018 21:06

17 września 2018 roku

Zacznę od trzęsienia ziemi. Podczas rozmowy z Robertem Mazurkiem Olo Kwaśniewski oświadczył, że już nie pije wódki, ani żadnych innych mocnych alkoholi. Przeraziłem się nadchodzącym końcem świata. Na szczęście mam kolegów na których można liczyć. Jeden z nich uświadomił mi, że Olo oświadczył to w poniedziałkowy poranek. Jak połowa obywateli naszego pięknego kraju. Uratowani!

Bardzo cenie Poznań pod rządami niejakiego Jaśkowiaka. Dzięki temu – choć nigdy tam turystycznie nie byłem (tak wiem, wstyd trochę) – zapełniłem ładnych kilka wierszy moich wypocin. Tym razem szczególne wyrazy uznania należą się pretorianom Jaśkowiaka o nazwie Straż Miejska. Jeden z użytkowników Fejsa otrzymał miły list, w którym panowie w przekomicznych mundurach napisali: „(...) w komentarzu opublikowanym w publicznie dostępnej grupie >Nie Ma Anarchii Parkingowej w Poznaniu!< w serwisie społecznościowym Facebook, wbrew zakazowi użył słowa nieprzyzwoitego KURWA”. O rzesz kurwa, czyż to nie piękne? Może nie dla wezwanego, któremu zgodnie z art. 141 kodeksu wykroczeń grozi kara ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo kara nagany.

kurwa

A o co poszło? Zacytuję komentarz: „Czy ktoś mógłby mi objaśnić dlaczego w wagonie 105N w Tramwaju nr12 włączone jest dziś ogrzewanie? Rozumiem, że jest lato i musi być ciepło ale kurwa bez przesady!!!!!”. Gdyby Pasikowski „Psy” kręcił dzisiaj zostałby rozstrzelany.

I stało się, wyrzucili nas z Unii. W zasadzie nie wyrzucili, a zawiesili i nie z Unii, a z Europejskiej Siei Rady Sądownictwa. Nasz KRS przejął się tak bardzo, że na posiedzenie wysłało… jednego przedstawiciela. Inna sprawa jest taka, że ta instytucja jest tak istota, że nawet nie wszystkie państwa europejskie są jej członkami.

Kodziarze powiesili swoją słynna koszulką na Zygmuncie III Wazie. Zygmunt, jak wiadomo, był zwolennikiem demokracji, tolerancji i wykazywał zrozumienie dla innych poglądów. Trafili z wyborem jak zwykle. Ale to stwarza pewne możliwości…

Nowa reklama Reserved została – przez Akcję Demokrację – okrzyknięta seksistowską. Dlatego, że przedstawiciele firmy mówią: „Zachęcamy w niej wszystkie kobiety do klasycznego flirtu i sztuki uwodzenia, jak za starych, dobrych czasów Marilyn Monroe. Czasów, w których kobieta była kobietą, nosiła spódniczki, miała biust i talię”. W sumie nie dziwię się, że organizacja, w której są feministki dostała szału. Osoba Lamprad może poczuć się obrażona.

Robert Biedroń oświadczył, że musi zostać premierem. Jeszcze niedawno to samo mówił niejaki Petru Ryszard. Obstawiam podobny koniec super-partii Robcia.

Koalicja Obywatelska zadała cios, po którym PiS już się nie podniesie. Bronisław Komorowski włączy się w kampanie samorządową. Będzie opowiadał o inicjatywach dotyczących polityki prorodzinnej. Największy fachowiec od prowadzenia kampanii wyborczych w roli eksperta w koronnej dziedzinie. To połączenie powoduje, że Karolina Kowalkiewicz* osiągnęła, w swojej ostatniej walce, lepszy wynik niż PiS w nadchodzących wyborach.

Kosiniak-Kamysz odbył bardzo produktywne spotkanie z potencjalnymi wyborcami w Sieradzu. Konkretnie został zwymyślany przez rolników i sobie poszedł. A flagę PSL obrzucono kapustą. Zanosi się na kolejny, wyborczy sukces.

Dominika Wielowiejska wciąż w Farmazonie widzi Żyda. Agnieszka Hollad widzi Żydów w każdej postaci z „Plastusiów”. Aż zacytuję: „Uważam, że to jest absolutnie faszystowski materiał. Używam tego określenia świadomie, że mogę za to odpowiedzieć karnie. (…) Nie tylko ze względu na postać Żyda, czy Żydów, bo wszystkie te figurki są tak ulepione, że można znaleźć odpowiedniki karykatur ze „Stürmera”. Oczywiście one gdzieś są podobne do działaczy opozycji, ale jednocześnie są tak sformatowane, żeby zwykłemu widzowi TVP INFO, który nie jest specjalista od fizjonomii poszczególnych osób (…), skojarzyły się z Żydem”.

Pomijając już fakt, że nie sądzę żeby TVP Info oglądał ktoś, kto „nie jest specjalistą od fizjonomii poszczególnych osób” to najlepiej komentuje to poniższy dowcip. I nie, Holland nie jest w nim lekarzem.

dowcip

Grający w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych zawodnicy Wisły Płock i Vive Kielce wystąpili w swoich meczach z zaklejonym logo jednego ze sponsorów rozgrywek. Sponsor nazywa się Nord Stream 2. Oficjalnie dlatego, że zabrania im tego kontrakt reklamowy z Orlenem i PGE. Czy są jakies nieoficjalne powody? Któż to wie….

Dziś przypada 79 rocznica ataku Związku Sowieckiego na Polskę. Tymczasem Associated Press wykreśla ze swoich depesz informacje o jakimkolwiek sojusz sowiecko-niemieckim. A wszelkie filmy z ich wspólnej defilady pewnie Kaczafi kręcił? I o czym pisałem pracę licencjacką skoro nic takiego nie miało miejsca? I pomyśleć, że jeszcze 15 lat temu wszystko było proste” wojnę zaczęli Niemcy, dobili nas Ruscy, a potem Niemcy zrobili Holokaust w ich obozach koncentracyjnych. Jak jest teraz? Mimo, że data zakończenia wojny jest wciąż ta sama okazuje się, że nie było żadnych Niemców…

A jeśli chodzi o wybory samorządowe to zdaje się, że w Białymstoku spotkałem się z najgłupszą obietnicą 2018 roku:

lotnisko białystok

Tak, lotnisko jest tam niezbędne. Jeśli patrząc na barwy napisu domyślacie się skąd jest kandydat to macie rację.

*) żeby nie było – ja naprawdę bardzo jej kibicuję, acz faktem jest, że ostatnio poległa strasznie.

 

czwartek, 06 wrzesień 2018 20:29

6 września 2018 roku

Wybaczcie przerwy w dostawie, ale mieszkam na wsi. Co prawda niecałe 20 km. od centrum stolicy, ale jednak na wsi. W związku z czym jestem skazany na „najnowocześniejszy i niezawodny” Internet LTE. Mam wrażenie, że słynny numer 202122 jednak dawał szybsze i bardziej stabilne łącze. I nie, nie zależy to od dostawcy, ot BTS ledwo zipie. Ale do rzeczy (nie, nie zawiera lokowania produktu).

Nuda jakaś ostatnio. Nawet kandydat Rafał obiecuje tylko obwodnice Pragi z tunelem pod Rondem Wiatraczna. A przysiągłbym, że taki projekt już gdzieś, kiedyś widziałem. A może miałem omamy?

Aferę taśmową nakręcili Rosjanie. Konkretnie to była to forma spłaty długu – 20 milionów dolarów – jaką wybrał Falenta. Tyle „Polityka”. Tylko, że mi się nie do końca to składa w całość. Bo niby po co Rosji byłoby obalać rząd, którego premier mówił o Putinie „nasz człowiek w Moskwie”? Ale przecież niekoniecznie musze wszystko rozumieć.

W koszulkach z napisem „Prostytucja”, czy jakoś tak, zaprezentowali się Grzegorz Markowski wraz z córką oraz zespól szantowy, którego nazwy nie wymienię. Ci ostatni zrobili to podczas koncertu w ramach Festiwalu Piosenki Żeglarskiej. Zapewne przypadkiem członkiem tego zespołu jest wicemarszałek województwa Śląskiego i polityka PO (nazwisko sobie daruję). To fascynujące jak taki typ mówi, że „nie była to demonstracja polityczna, a wyra zpoparcioa dla państwa prawa”. Acha, a Ruda kodziara w życiu niczego nie zakłócała.

„Gazeta Wyborcza zniknie z kiosków Ruchu” – taki tytuł wrzucił sobie portal Bussinesinsider.com.pl. I nawet się zgadza. Tyle, że to nie wina Kaczafiego, a tego, że Agora wypowiedziała Ruchowi umowę, bo ci ostatni nie raczyli im płacić. Wydawca „Super Expressu” złożył wniosek o upadłość „Ruchu”. Wiedziałem, że firma ma kłopoty, ale nie wiedziałem, że aż takie. Aczkolwiek mam wrażenie, że z Warszawy praktycznie ich kioski zniknęły. Cóż, takie jest życie. To nie jest dobry czas dla Ruchów…

Przypomniał o sobie nasz ulubiony Krzysio Mieszkowski. Tym razem zauważył, że Andrzej Duda klęczy w kościele, co skomentował: „Prezydent na kolanach przed klerem przyjmujący komunię. Smutny widok, uwłaczający nie tylko głowie państwa, ale podważający zapis w Konstytucji RP, gdzie jest mowa o równości Kościołów i związków wyznaniowych. Ekshibicjonizm religijny w czystej formie”. Czasami jak wydaje mi się, że jestem za głupi żeby cos znaczyć czytam lub oglądam sobie Krzysia i jego bandę z Nowośmiesznych – od razu czuję się lepiej.

Ministerstwo Finansów będzie kształtowało nasze nawyki żywieniowe. Konkretnie to istnieje pomysł żeby żywność zdrowsza miała niższy VAT od tej niezdrowej, a słodzone napoje były objęte „podatkiem cukrowym”. Przypomnę, że nowy podatek, to Mati zawsze, chętnie wprowadzi.

Piękna sprawa wydarzyła się na warszawskiej ulicy Chłodnej (zresztą, z nie do końca jasnych przyczyn, jednaj z moich ulubionych). W weekend odbędzie się tam Święto Karcelaka. W związku z tym dziś w nocy dzielni strażnicy miejscy zmienili znaki drogowe. To znaczy zasłonili znak Parking, i postawili zakaz zatrzymywania się i postoju, po czym… zaczęli odholowywać zaparkowane tam wcześniej samochody. Brawo, dla rozumu i godności człowieka dzielnych przydupasów Hanki Gronkiewicz! I to niecałe dwa miesiące przed wyborami. Szanuję konsekwentne udowadnianie, że ta przebrana w mundury zbieranina, jest całkowicie zbędna.

Stany Zjednoczone zgodziły się na ekstradycję Dariusza Przywieczerskiego do Polski. Ten suweren był mózgiem afery FOZZ. Może być więc jeszcze ciekawie. Chyba, że do Polski nigdy nie dotrze… Zawały, wypadki z suszarkami wpadającymi do wanny czy samobójstwa są dosyć powszechne…

Dobromir Sośnierz – to europoseł, który wszedł na miejsce Korwina – miał ostatnio okazję wziąć udział w konferencji „Jak Polacy bronią demokracji?” pod patronatem Europejskiej Partii Ludowej. Dyskusja była merytoryczna, jak zawsze z udziałem gimboopozycji. Przemówienie Sośnierza było przerywane merytorycznym darciem mordy „Konstytucja”…

W Gdańsku – po raz kolejny – udowodniono, że to darcie mordy jest jedynym co gimboopozycja ma nam do zaproponowania. Kandydatka do rady miasta Dorota Topolewska w czasie prezentacji kandydatów zamiast wrzasnąć o wolnych sądach, konstytucjach i mediach postanowiła… najpierw zamilknąć, a potem stwierdzić, że nie wie po co kandyduje. A potem następuje zdziwienie, że w 12 województwach PiS prowadzi w sondażach…

piątek, 03 listopad 2017 21:42

3 listopada 2017 roku

Platforma zaprezentowała grafikę z okazji wyboru kandydata:

trzaskowski

Grzesiek, daj numer do dilera! Każdy chciałby się tak bawić.

Ibris zrobił badania i okazało się, że Trzaskowski wygra wybory na prezydenta stolicy. Podziwiając liczne sukcesy tej sondażowni jestem pewnie, że Trzaskowski nie musi prowadzić kampanii. W końcu wygra.

Ursula von der Leyen – niemiecka minister obrony oświadczyła, że „powinnością Niemiec jest wspieranie zdrowego demokratycznego ruchu oporu młodego pokolenia”. Tego młodego pokolenia:

młode pokolenia

Pan Antoni w odpowiedzi wezwał do siebie attaché obrony RFN, gdyż uznał tę wypowiedź za wpieprzanie się w wewnętrzne sprawy Polski. Oczywiście całkiem słusznie i tak samo zachowałaby się Ursula, gdyby Antoni wypalił o „ratowaniu Niemców”. Postępowcu wietrzą – jak zwykle – międzynarodowy skandal. W końcu za ich czasów premier już stałby pod chałupa kanclerza w worze pokutnym.

Kodziarze na fanpage’u „Męczennik Piotr Szczęsny” opublikowali pieść z „teledyskiem” do niej… I szczerze mówiąc mam nadzieję, że owa pieśń będzie często puszczana na ich zlotach. Dlaczego? Wpiszcie sobie w google fragment tekstu:

Wkrótce nadejdzie wiatr,
który wywoła sztorm,
a nadzieja stanie się rzeczywistością.
Z małej iskry wybuchnie wielki pożar,
odwieczny głos, który nigdy nie zginie.
Wolność lub śmierć!

Piękna pieśń…

Chyba, że to mistrzowski trolling. Wtedy szacun.

W PiS stwierdzili, że jednak mają za duże poparcie. W związku z tym w Sejmie znalazła się nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Pomyśleli i wymyślili, że samorządy będą decydowały czy będzie można na ich terenie handlować alkoholem między 22:00, a 6:00. Proponuję wydłużyć ten czas i handlować alkoholem tylko między 13:00, a 22:00. Takie piękne skojarzenia… I z pewnością ostatecznie rozwiąże to problem alkoholizmu. I żeby była jasność: piwa i innych alkoholi powyżej 4,5% ten genialny pomył tez dotyczy. Czarna Mańka z ulicy Brzeskiej lubi to! Po latach znowu bedzie mogła uruchomić punkt sprzedaży ratunkowej, tylko przez złych ludzi zwany meliną.

Jarosław Sellin, obecnie wiceminister kultury oznajmił, że jego resort pracuje nad „uporządkowaniem spraw związanych z symbolami narodowymi. To już brzmi niebezpiecznie i głupio. Oświadczył również, że podczas uroczystości oficjalnych powinno się śpiewać… trzy zwrotki hymnu. Nie jedną z refrenem, jak zwykle, nie dwie jak czasami i nie cztery, czyli całość, a trzy. „Dwóch nie wolno ci śpiewać ni czterech… Gdy zwrotka trzecia, jako trzecia w kolejności osiągnięta zostanie śpiewanie przerwać należy”… Jak ktoś widzi sens akurat w trzech niech da znak-sygnał.

Podobno straż miejska będzie chodziła od domu do domu przeglądać śmieci, czytać umowy na ich wywóz i badać czym się pali w piecach. Tak, do grzebania w śmieciach ten twór się nadaje. Z pilnowaniem porządku już im nie wychodzi… Ciekawe jak będą sprawdzać zawartość pieca? Organoleptycznie? Inna sprawa, że przysyłanie tych gamoni przez władze samorządowe rok przed wyborami jest ryzykowne dla władz.

W ramach końca świata nadchodzi wybuch wulkanu Bardarbunga na Islandii. Spowoduje to paraliż ruchu lotniczego i popsucie wakacji Ryśkowi… A Rysiek, gdy nie jest na wakacjach, jest w telewizji. Przerażające.

Miłego weekendu
Hugues de Payns

I pamiętajcie. Młody, polski ruch oporu Was obserwuje.


renee

środa, 29 lipiec 2015 21:50

29 lipca 2015 roku

Dzisiaj krótko, bo są wydarzenia, które przesłaniają wszystko, a zwłaszcza sprawy ważne.

Okazało się, że premierzyca nie tylko wozi po Polsce cyrk, ale tez arenę. Za Pendolino podąża karawana tirów z meblami. Mam dziwne wrażenie, że gdyby dać platfusom porządzić w Katarze to i ten kraj puściliby z torbami.

„Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie posługiwania się przez byłego ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka poświadczającymi nieprawdę dokumentami związanymi z pozwoleniem na broń” pisze TVN24. I tak oto w praktyce wygląda równość wobec prawa w państwie PO. Poświęcić władzę w państwie dla kumpla. Szacun.

Nagłe zmiany zaszły w kalendarzu MSZ i Biedronka „póki co” nie dostanie orderu. Obstawiam, że wręcza mu go po cichu i w kącie. Na publiczne wręczenie zabrakło odwagi. I raczej chodzi o wybory, nie o przyzwoitość.

Prokuratura wysłała do USA wniosek o usunięcie z serwerów Google nagrań afery cyfrowej. Pamiętając skuteczność wysyłania wniosków o ekstradycję mazura sądzę, że skończy się podobnie. Poza tym, prokuratorzy nie wiedzą tego co wie każde dziecko. „W necie nic nie ginie”. W razie czego istnieją jeszcze serwery chińskie, indyjskie i argentyńskie. Prokuraturze życzę powodzenia. Zwłaszcza w dyskusji z Chińczykami.

Strażnicy Miejscy chcą takich samych uprawnień emerytalnych jak prawdziwe służby mundurowe. Każdy by chciał. W tym przypadku jednak proponowałbym raczej przyzwyczajanie się do zasiłku. Dla bezrobotnych. Jak wiadomo pożytku z istnienia tego tworu jest tyle samo co ze zużytego papieru toaletowego.

Słyszeliście wiadomość dnia? Mułła Omar nie żyje. To taki „miły staruszek” od Talibów.

Wczoraj z kolega pogadaliśmy sobie o Kulczyku. Biorąc pod uwagę efekt rozmowy jutro pogadamy o Niesiołowskim. O efekt będzie łatwo, bo na Zaprzysiężeniu Dudy Stefek będzie „tam siedział z kamienną twarzą i słuchał”.

W EuroPucharach Lech przegrał z Bazyleą.

To chyba wszystko na dziś. 

piątek, 24 lipiec 2015 22:17

24 lipca 2015 roku

Zacznę od dobrej wiadomości. Pasożyty ze straży miejskich i gminnych zostaną pozbawieni możliwości używania fotoradarów. W takim Białym Borze ich istnienie straci sens. Ale, że jest dobra wiadomość to musi być też zła. Wysokości mandatów będą ustalane na podstawie średniej pensji podawanej przez GUS. A będzie to wyglądało tak: w przypadku przekroczenia dozwolonej prędkości do 10 km/godz. mandatu nie będzie; przy przekroczeniu prędkości od 11 do 20 km/godz. będzie to 3 proc. średniej pensji, od 21 do 30 km/godz. - 5 proc., od 31 do 40 km/godz. - 9 proc., a od 41 do 50 km/godz. - 14 proc. Jeśli prędkość zostanie przekroczona o ponad 50 km/godz., to mandat będzie wynosił 20 proc. Średniej pensji, czyli ok. 760 zł.

Przy przekroczeniu prędkości w obszarze zabudowanym wysokość kary będzie podwajana - maksymalnie ok. 1520 zł. Jeśli ktoś przekroczy prędkość po raz czwarty w ciągu 12 miesięcy od pierwszego mandatu, to wówczas będzie on większy o kolejne 50 proc. - maksymalnie wyniesie ok. 2280 zł.

Fajnie, czyż nie?

Przy okazji poseł PiS-u, którego nazwiska nie pomnę przekroczył prędkość o 45 km/h jadąc do Warszawy przez jakieś wsie z ograniczeniem do 70. I to był temat dzisiejszego dnia w mediach. „Poseł, pirat drogowy”. Największa afera z udziałem PiS-u od czasu „afery dorszowej”.

Adam Bodnar został nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Nawet w PO nie było zgodności co do jego wyboru. Wybrali to wybrali nie to było najistotniejsze. Najistotniejsze było to, że miał kontrkandydatkę. Zofię Romaszewską, po której przejechał się z wrodzoną subtelnością niejaki Joński z SLD. Nawet Miller się wypiął na swojego rzecznika. Świadczy to o całkowitej jedności w tej formacji.

Wywiadu „Rzeczypospolitej” udzielił rzecznik rządu. Brzmi śmiesznie? Śmiesznie to będzie jak przeczytać co raczył powiedzieć. „Ewa Kopacz nie prowadzi żadnej kampanii, ale politykę informacyjną rządu”. Wychodzi na to, że opinia o kotlecie w Pendolino jest rządowym priorytetem. A dalej? „Ewa Kopacz jest symbolem nowej polityki. Jest pierwszym samodzielnym premierem z początkami swojej profesjonalnej działalności w wolnej Polsce”. Pewnie w ZSL była całkiem inna Ewa Kopacz. A w ogóle to nigdy nie było żadnego ZSL! A premierzyca urodziła się 5 czerwca 1989 roku.

Prezydent Poznania wymyślił żeby w czasie przyszłorocznych obchodów 1050-lecia Chrztu Polski oddzielić uroczystości państwowe od kościelnych. To całkiem oczywiste, że Kościół nie powinien brać udziału w uroczystościach związanymi z Chrztem. W końcu co oni mają do tego?   

Sejm uchwalił ustawę o zgromadzeniach publicznych. Nowa podzieliła zgromadzenia publiczne na marsze (zgłaszane najwcześniej 30 dni, najpóźniej 6 dni przed terminem) i zgromadzenia stacjonarne (te z kolei mogłoby być zgłaszane 12 godzin przed terminem). Brzmi nieźle? To od razu w łeb: w zasadzie każdy powód będzie dobry żeby zgromadzenie rozwiązać. Stacjonarne na przykład będzie mógł rozwiązać każdy policjant. Jeszcze będzie wesoło. Bardzo wesoło... Najweselej w listopadzie.

Na koniec coś z pogranicza sportu. Kibice Śląska Wrocław przy okazji meczu z IFK Göteborg wpadli złożyć wizytę Stefanowi Michnikowi. Co prawda stanęli tylko pod domem, ale niech morderca wie, że pamięta się w Polsce o jego „zasługach”.

poniedziałek, 02 luty 2015 22:11

2 lutego 2015 roku

Sensacyjnie PSL wystawił własnego kandydata na prezydenta. Nazywa się Adam Jarubas i jest równie rozpoznawalny co Zenek Malinowski z budy numer 4 na targu w Wołominie. Zastanawia mnie jakim cudem mam traktować poważnie wybory, których nawet kandydaci nie traktują poważnie?

Karnowscy piszą, że Bańgowski został Grodzką aby zostać lesbijką. Czy jakoś tak. Wiadomo – kampania wyborcza musi stać na wysokim poziomie.

Grodzka u Olejnik podarło „W Sieci”. Przy okazji ujawniając cel swojej politycznej misji. Myslicie, że chodzi o takie pierdoły jak gospodarka, polityka zagraniczna, reformy państwa? A kogo to obchodzi: „Przeszłam całą korektę płci, to jest moja misja. Weszłam do polityki, by o tym mówić”.  Faktycznie najważniejsza sprawa w IIIRP.

GóWno jest zszokowane faktem, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznało nagrodę „swojemu” dziennikarzowi.  Jak Dekoder daje odznaczenia swoim dziennikarzom to wszystko jest w najlepszym porządku panowie moraliści? Tym bardziej, że SDP daje własne, a Dekoder Państwowe, więc – w teorii – nasze.

Jako, że górnicy dostali co chcieli to na drogi wyszli rolnicy. Zablokowali drogę pod Siedlcami. A to dopiero początek.

Przy okazji coraz częściej padają pytania skąd rząd wziął 100 milionów złotych dla Ukrainy, skoro nie ma 8 milionów złotych dla rolników. I jak teraz premierzyca z tego wybrnie. Obstawiam schowanie się pod kołdrę.

W Brukseli zatrzymano Słowaka, który chciał się widzieć z Prezydentem Wszystkich Europejczyków. Wielu by chciało, ale ten przyjechał przygotowany. W samochodzie miał broń i piłę łańcuchowa. Plus za akcję, plus za sprzęt, minus za wykonanie. Ale nie wiedziałem, że Donek zdążył już podpaść naszym sąsiadom z południa. Nie jestem zdziwiony, po prostu nie wiedziałem.

W Warszawie HGW remontuje Bulwary Wiślane. Budowa, jak to u Hanki jest opóźniona o tyle, ze nikt już nawet nie pamięta pierwotnego terminu jej zakończenia. Dzisiaj główny wykonawca, Hydrobudowa Gdańsk złożył wniosek o upadłość, a miasto rozwiązało z nimi  umowę. Coś niezdrowe jest to budowanie dla PO...

Policjanci wkroczyli dziś rano do mieszkań pięciu pracowników ośrodka sportu w Żarach. Powód? Jakiś mało rozgarnięty policjant zgubił obrączkę. Miesiąc temu. „Działania były adekwatne do sprawy. Ta sytuacja nie wyróżnia się na tle innych tego typu w skali kraju” - twierdzi lubuski odpowiednik Sokołowskiego. Ciekawe, jakoś nigdy nie spotkałem się z taką gorliwością w sprawach zwykłych obywateli.

W Zabrzu z kolei popisali się geniusze ze Straży Miejskiej. Chorego na cukrzycę, noszącego specjalną opaskę uznali za pijanego i odwieźli do izby wytrzeźwień.  Na opasce było napisane „mam cukrzycę”, ale przecież Norrisowie nie będą poniżać się do czytania. To pokazuje tylko jak pożyteczną służbą jest ta zbieranina.

Komornik odkupił traktor, który jego kancelaria podprowadziła rolnikowi za długi sąsiada. Zapewne nie z dobrego serca, a ze strachu. I dobrze. Niech się boi.

Na koniec coś pozytywnego. Polacy zdobyli brązowy medal Mistrzostw Świata w piłce ręcznej. Po meczu typu „trzy zawały, dwa wylewy”, po dogrywce pokonali Hiszpanię. W życiu już nie obejrzę meczu piłki ręcznej. To nie na moje nerwy. Na szczęście zbieranina ubrana w katarskie koszulki przegrała w finale z Francją.

Jan Tomaszewski w „Faktach po Faktach” zapowiedział zgłoszenie sprawy „reprezentacji Kataru” do specjalnej komórki Interpolu. Myślę, że powinien zgłosić tylko nie Katar a siebie i nie do Interpolu, a do szpitala zamkniętego.

To tyle na dziś. Dobranoc.