Przeczytaj u nas o temacie: Spurek

czwartek, 17 październik 2019 08:27

16 października 2019 roku

Zacznijmy od tego, że mam hory kompóter i wczoraj się leczył. Jestem więc teraz i zacznę od znanej i lubianej Sylwii Spurek. Najnowsza moja ulubienica wczoraj obliczyła, że liczba kobiet w Sejmie wzrosła i 1% w porównaniu z poprzednią kadencją i, że to ciemnogród, patriarchat i faszyzm. Czy coś takiego. Ktoś jej tam obliczył, że nie 1%, a o 11%, ale uwagę – kobiet zwłaszcza – przykuł pasek. Skórzany pasek za 3000 zł. Jak na wegankę, zatroskaną o losy zwierząt trzeba przyznać osobliwa garderoba. Tłumaczy to w sposób tradycyjny: to pasek kupiony w czasach gdy weganką nie była, a wyrzucanie garderoby jest nieekologiczne. Do mnie trafia to w równym stopniu jak jej poglądy.

Tomasz Grodzki – senator Wielkiej Koalicji oświadczył, że próbowano przeciągnąć go na stronę PiS. Tradycyjnie nie podaje przez kogo, gdzie, kiedy... W ten sposób każdego można „próbować przeciągnąć”. Grzechu Schetyna ostrzega, że każdy taki przypadek będzie piętnowany. Zabawne jest to, gdy ktoś z Platformy oburza się na wyciąganie ludzi z partii, której członkiem jest Bartek Arłukowicz.

Jeśli chodzi o samego Grzesia to raczył stwierdzić, że nie ma wrażenia, że jego przywództwo jest podważane. Mówi to w momencie gdy Aśka Mucha żąda jego głowy, Julka Pitera grozi rozpadem klubu gdyby pozostał na stołku, a Margo Kidelho mówi, że poważnie by się zastanowiła czy oddać na niego głos. Prawdopodobnie chłop stracił kontakt z bazą cztery lata temu i wciąż go nie odzyskał.

PiS chce zakazać rozmów o seksie. Tak mówią w ramach ustawy „Stop Pedofilii”. Obecna gównoburza, podobna do tej gdy PiS miał karać kobiety za poronienia. Państwo z opozycji zwyczajnie nie posiedli umiejętności czytania ze zrozumieniem. A państwo LGBTQWERTY urządzili sobie dyskotekę pod oknem papieskim w Krakowie. W ramach tolerancji i miłości rzecz jasna. Bo oni są tolerancyjni, zwłaszcza dla innych poglądów. Nie to co my...

Złe wieści w sprawie marszałka-seniora są takie, że starsza od Korwina jest Iwona Śledzińska-Katarasińska. Pozostałymi kandydatami są: Dariusz Rosati (rocznik 1946), Antek Maciereiwcz (1948) oraz sam Kaczafi. Kaczafiego i Rosatiego można wykluczyć. Albo więc Śledzińska albo Pan Antoni. Przykro mi Janusz.

Małżeństwo od Amber Gold usłyszało wyroki. Marcin dostał 15 lat, Katarzyna 12,5 roku. Co oznacza, że wyjdą „lada chwila” bo siedzą już 7 lat. Dobre sprawowanie i inne takie i góra w przyszłym roku państwa P (+ dziecko Kasi ze strażnikiem) obejrzymy na wolności.

Linie lotnicze Air Canada wprowadziły zakaz zwracania się do pasażerów per „pan” i „pani”. „Chcemy zapewnić integracyjną przestrzeń dla wszystkich, w tym dla osób utożsamiających się z płcią X. Zmiana zostanie odzwierciedlona w instrukcjach pokładowych w ramach naszego zobowiązania do poszanowania różnorodnej tożsamości płciowej i integracji. Poinformujemy cię, kiedy wprowadzić tę zmianę” - piszą w swoich notatkach. Fantastycznie. Dokąd doprowadzi nas ten absurd?

Na linii kolejowej Warszawa-Gdańsk, konkretnie na niektórych odcinkach, pociągi pojadą 200 km/h. Wspaniałe osiągnięcie jak na rok 2019 przystało. Mam nadzieję, że to wspaniałe osiągniecie polskiego kolejnictwa zostanie właściwie wynagrodzone.

Kim Dzong Un wjechał ma koniu na świętą górę Koreańczyków Pektu-san. Jak pisze koreańskie medium: „Po doświadczeniu wspaniałych chwil w czasie jego rozmyślań na Pektu-san wszyscy urzędnicy towarzyszący mu są przekonani (...), że dojdzie do wielkiej operacji, która zaskoczy i zachwyci świat i uczyni krok naprzód na drodze koreańskiej rewolucji”. I tak się pani Holecka robi prawdziwą propagandę. Jeszcze „Wiadomościom” trochę brakuje. Choć może lepiej żeby Kaczafi na słoniu wjechał na Rysy? Jak Hannibal.

poniedziałek, 23 wrzesień 2019 19:48

23 września 2019 roku

Od czego dziś zacząć? Jachira, Sok z Buraka, nowe obietnice, hotele na godziny, Sylwia Spurek… Trochę się w weekend tego uzbierało. O, wiem. Zaczniemy od rady LGBTQWERT w Kaliszu (swoją drogą to czekam na taki marsz w Pierdziszewie Dolnym) – skład był raczej stały, kilka autokarów dojechało i w zasadzie skończyłoby się jak zwykle, gdyby nie to, że kolorytu tej coraz nudniejszej i oklepanej imprezie postanowił dodać Wójt Żelazkowa – to tuż obok Kalisza. Pan wójt postanowił potańczyć pod kaliskim ratuszem, wyzywać dziennikarzy i poszarpać się z policjantami. A wszystko to mając 2 promile. Z takimi samorządowcami to i gówno w rzece niestraszne!

A Jachira? Kandydatka Wielkiej Koalicji z Warszawy postanowiła zapolować pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego z transparentem Bób-Humus-Włoszczyzna. Gdy ludzkośc skrzywiła się z niesmakiem, Klaudusia, dumna z siebie stwierdizłą, że ”podwżyla nacjonalistyczne hasło Bóg-Honor-Ojczyzna”. Kombatanci zaczęli domagać się usunięcia jej z list wyborczych, Sławek Nitras nawet poparł ten pomysł i wtedy niespełniona aktoreczka (podobno naprawdę skończyła PWST) i wtedy raczyła przeprosić. Zresztą w taki sposób, że niekoniecznie wie za co. Grabiec stwierdził więc, że sprawy nie ma. Za to jutro w Bierhalle na Nowym Świecie w Warszawie o 18:00 spotkanie z „kandydatką”. Może być lepsza orka niż pod ziemniaki.

Cyrk Jachiry podobał się tylko jednemu typowi – Waldkowi Kuczyńskiemu. Ale jemu nienawiść do Kaczafiemu odebrała resztki rozumu, którego nigdy nie miał za wiele. Podba mu się też Sok z Buraka, który – według niego:

kuczyński sok

„Do Rzeczy” twierdzi, że za Sokiem stoi Mariusz Kozak-Zagozda – pracownik warszawskiego Ratusza i prowadzi tam profile na portalach społecznościowych. Co wyjaśnia mój ban na oficjalnym twitterowym profilu Miasta Stołecznego, mimo, ż e słowa tam nie napisałem. Oczywiście, to, że Sok powiązany jest Z PO wiadomo od dawna. Ale nazwisko pojawia się chyba po raz pierwszy. Czeka na ciąg dalszy.

Nowy szef NIK Marian Banaś podobno był właścicielem kamienicy, w którym można było wynająć pokój na godziny. Przedsiębiorczy człowiek. Ale żeby zaraz szef NIK? Podobno lokal sprzedał, kwestia czy aby na pewno powinien być szefem takiej instytucji?

W Warszawie odbył się Kongres Kobiet. To już samo w sobie jest śmieszne, a jak dodam, że była tam Sylwia Spurek jest jeszcze lepiej. A jak dodam, że Sylwia udzieliła wywiady pyta.pl, to już wiecie, że musi byś wspaniale. Sylwia tym razem walczy o prawa krów: „Z mlekiem nie jest jak z moczem, nie daje się bez przyczyny. Krowy są gwałcone, żeby zostać zapłodnione, żeby mogły urodzić, żeby mogły dawać mleko. Żadna krowa, tak jak żadna kobieta, nie daje mleka po prostu” . Zresztą zapraszam do obejrzenia całego, przygotowanego przez Jaoka i spółkę materiału

https://www.youtube.com/watch?time_continue=434&v=7QtHqBiyGqw

Miałem pisać o kolejnych konwencjach i kolejnych obietnicach, ale… nie wiem czy mi się chce. W skrócie wszyscy wszystko dostaną. Małe firmy, pracownicy, kobiety, dzieci, ZUS będzie dobrowolny, a z kranów będzie płynąć Dżony Łoker. Ciekawe tylko który…

Emanuel Macron wysyła protestujących w sprawie obrony klimatu do Polski, bo rzekomo Kaczafi wszystko blokuje. To bardzo sprytne z jego strony – nie radzi sobie z protestami żółtych kamizelek to dyslokuje protestujących jak uchodźców.

Kaśka Lubnauer dostawała pogróżki. Podobno autorem był funkcjonariusz Straży Marszałkowiskiej. Nieźle musiała go wkurzyć… Chyba, że jednak to ściema dla motłochu.

Prezydent Duda spotkał się z prezydentem Trumpem. Przy okazji podpisali deklarację o pogłębieniu współpracy wojskowej. Przy okazji Donald zapewnił, że w ciągu kilku miesięcy Polska zostanie włączona do ruchu bezwizowego. Oczywiście to nie zasługa rządu, a liczby odrzucanych wniosków wizowych, a we wjeździe do USA to i tak nic nie zmieni.

GóWno wrzeszczy, że Trump poświęcił Dudzie tylko 35 minut. Tak, ale to było 35 podczas sesji ogólnej ONZ. Niedługo Jankes ma przylecieć do nas i wtedy pogadają o bigosie i małżeńskiej wierności…. Chociaż to chyba nie ta sprawa.

Po 178 latach działalności zbankrutowało biuro podróży Thomas Cook. Razem z nim padł i jego syn Neckermann. Sześćset tysięcy ludzi na świecie ma problem. A tymczasem my możemy rozkoszować się złotą, polską jesienią.

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) dała Rosji 3 tygodnie na wyjaśnienie tajemniczego zniknięcia niektórych danych z moskiewskiego laboratorium. Brak wyjaśnień ma skutkować całkowitym odsunięciem Rosji od udziału we wszystkich zawodach międzynarodowych: Igrzysk w Tokio, Mundialu w Katarze, Euro i innych. Pewnie nie pamiętacie, że od stycznia WADA będzie pod władzą Kaczafiego – obecny minister sportu Witold Bańka będzie tam szefem. Jeszcze nie rządzą, a już Rosję wykańczają… Norweskich biegaczek już wykańczać nie ma sensu.

Mistrzostwa Europy w siatkówce są nudne. Dziś 3:0 z Niemcami. Co do tego że to nie nasza reprezentacja, bo gra tam Leon… Cóż… kogo wybieracie „niepolaka” Leona czy „Polaka” Lisa? Tak wiem, mocno poniżej pasa.

wtorek, 10 wrzesień 2019 20:58

10 września 2019 roku

Wtorek był raczej nudny. Nie było konwencji, nie było nowych skandali, nie było niczego. Na szczęście jest Margo Kidelho, która wymyśliła, że chce debaty z Kaczafim. „Zawsze w tradycji było, że jedynki z jednego miasta ze sobą debatują, żeby ludzie mogli poznać ich poglądy i zobaczyć, jak się zachowują” – stwierdziła. Margo, na pewno tego chcesz? A jak Kaczafi zapyta o sześciopak Harnasia Schetyny?

W hiszpańskiej miejscowości Osona „ekolodzy” postanowili uratować króliki z farmy. Skończyło się jak zwykle. Oszołomy „uratowali” od 14 do 16 królików, jednak zestresowane zamieszaniem zwierzęta zaczęły rzucać się po klatkach co doprowadziło do sukcesu akcji: pięć ciężarnych samic uszkodziło sobie kręgosłupy i trzeba było je uśpić, część samic poroniło, a większość wykradzionych królików to były karmiące samice, co ich młode przypłaciły życiem. Łącznie życie straciło ok. 100 królików. Jak tak mają wyglądać akcje ratunkowe, to może nie ratujcie?

Tymczasem moi ulubieńcy z Greenpeace postanowili zablokować swoim stateczkiem port w Gdańsku żeby nie wpłynął tam statek z węglem z Mozambiku (tak, sprowadzamy węgiel z Mozambiku i to jest idiotyczne). Nad ranem wpadła więc do nich Straż Graniczna i protest zakończyła. Dokładnie tak, jak robi się to w takich przypadkach. Nie polega to na mówieniu „przepraszam panie oszołomie byłby pan łaskawy przesunąć statek?”.

Wtedy odezwała się Sylwia Spurek. Doktor nauk prawnych – to ważne w tym przypadku. Otóż napisała list do szefa Straży Granicznej, w którym zapytała o „użycie automatycznej broni palnej”. I tak, funkcjonariusze byli w nią wyposażeni. Ale „doktor nauk prawnych” powinna rozróżniać wyposażenie od użycia. Zawsze sadziłem, że w prawie ważne jest każde słowo.

Jeśli jesteśmy przy prawie to zajrzyjmy do sądu w Sokółce. To gdzieś na Podlasiu. Otóż ten uznał, że art. 89 kodeksu wykroczeń, który mówi o zakazie przebywania na drodze publicznej dziecka poniżej siódmego roku życia jest nieprecyzyjny. Zgodnie z tym przepisem, odpowiedzialności podlega ten, kto mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7. dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach przejazdu szynowego. Według geniuszy palestry przepis ten mówi, że karze podlega każdy, kto wyszedł z dzieckiem na spacer, przewozi je samochodem, wozi w wózku. Bo „definicja drogi publicznej jest szerokie”, skierowali więc w tej sprawie pytanie do Trybunału Konstytucyjnego. Poważnie? Naprawdę ktoś widział reżim ganiający rodziców za chodzenie ulicą z dziećmi?

Dwa ostatnie akapity wyraźnie pokazują, że miejsce rodzimych przedstawicieli prawa jest tam, gdzie polskiej e-klpay. Poziom ten sam.

Podobno ostatnie – rozpoczynające się jutro - posiedzenie Sejmu przed wyborami ma trwać jeden dzień i zostać przerwane i wznowione po wyborach. Tak podaje GóWno, więc musimy poczekać żeby się przekonać i wyszydzić.

Jak wiecie w Warszawie ma miejsce incydent kałowy. W zasadzie gdyby nie pomoc rządu ścieki płynęły by sobie Wisłą do dzisiaj. Powstał jednak most pontonowy, na którym przerzucono rurociąg z lewego brzegu na prawy, gdzie jest oczyszczalnia (dlaczego nie ma jej po lewej stronie, nie pytajcie). Rafau stwierdził jednak, że „podziękuje premierowi jeśli 100% ścieków popłynie rurociągiem”. Można zachować się z klasą? Jak widać nie bardzo.

poniedziałek, 26 sierpień 2019 21:29

26 sierpnia 2019 roku

Zaczniemy od gównoburzy po burzy. Jak wiecie w Tatrach była burza i pioruny zabiły pięć osób, raniąc cos około setki. Burza w wysokich górach się zdarza, a myślenie wśród turystów jest mało popularne, więc stało się jak się stało. Na szczęście psycholewica w osobach Hartmana i Senyszyn znaleźli winowajcę. To krzyż stojący Giewoncie. I nie ważne, że w tym przypadku zginęli ci, którzy trzymali się łańcuchów. Ważne że można pisać o „morderczym krzyżu” i domagać się usunięcia… Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jeśli nie byłoby krzyża piorun uderzyłby w najwyższy punk na szczycie, czyli w w jakiegoś ekscentrycznie rozumnego turystę. Ale cóż… lewica i logika, to byłoby zbyt wyszukane połączenie.

Okazuje się, że pustka po Ryśku została bardzo szybko wypełniona. Wypełniacz (w zasadzie wypełniaczka, bo tak sobie życzy) nazywa się Sylwia Spurek. Posiada tytuł doktora nauk prawnych i jest z Wiosny. Oznajmiła, że walka o prawa kobiet to również walka o prawa mlecznych krów, bo ”ich los jest zdeterminowany przez płeć”. Oczywiście! To krowa, a nie byk daje mleko. Poza tym Sylwuś, rusz raz w życiu dupę na wieś i zapytaj dowolnej gospodyni co dzieje się z niewydojona krową. Albo odkup taką krowę i przestań doić. Po czym sama donieś na siebie do prokuratury.

Zastanawiam się również czy nasza nowa idolka pochyli się nad losem samców modliszek… Czy może uzna modliszkę za najwyższa formę feminizmu?

Przy okazji. Szansonistka Margaret jest zaskoczona faktem, że od kobiet wymaga się rodzenia dzieci. Osobiście niczego od tej osoby nie wymagam. Nawet apeluje o nie rozmnażanie się.

Pracę zakończyła komisja ds. wyłudzeń VAT. Marcin Horała jako szef oznajmił, że należy postawić Tuska, Kopacz, Viniego Rostowskiego i Szczurka przed Trybunałem Stanu. Wszyscy uwierzyli, że coś takiego się stanie? Wydaje mi się, że wystarczy przytoczyć co należy zrobić aby ich przed Trybunałem postawić. Za decyzją o postawieniu członka rządu przed Trybunałem musi zagłosować co najmniej trzy piąte posłów, czyli 276 osób. PiS ma ich 240. Ale co się napięli to ich.

Paweł Kasprzak, znany lepiej jako Trójząb, przywódca bandy o nazwie UBywatele PRL zaszczyci swoją obecnością listę kandydatów do Senatu w Warszawie. Jako UBywatel, a nie od Schetyny. Trójząb dostał osobiste poparcie od posłanki Szajbus. Wspaniały duet. Intelektu tylko trochę mniej niż w samej tylko Kini Gajewskiej.

Grupa mieszkańców Katowic chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko władzom miasta w związku z organizowaną 15 sierpnia defiladą. Ich zaparkowane samochody zostały odholowane z ulicy na której odbywała się defilada i trochę ich to kosztowało. Jako człowiek nieco bardziej doświadczony w tego typu sytuacjach chciałbym im powiedzieć żeby się nie wygłupiali bo i tak okaże się, że znaki były. Nawet gdy ich nie było.

Odbyła się konwencja Lewicy. Co ciekawe już nie na Torwarze, a w małej Sali o uroczej nazwie „Arena Ursynów” na 2000 miejsc. Nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. Trybunał Stanu dla wszystkich, aborcja, związki partnerskie, 2700 pensji minimalnej… Mnie przekonali. Jaszcze jakby oznajmili, że Sylwia Spurek zostanie premierzycą, a Aśka Szajbus szefem MON to głosowałbym na pewno.

Wybitne, dyżurne autorytety przeczytały na głos konstytucję i umieściły to na YouTube. Z tej okazji nawet Michnik przestał się jąkać i zaczął bełkotać. Autorytetom gratuluje umiejętności czytania. Ciekawy jestem jedynie czy cokolwiek z tego co czytali zrozumieli?

I to by było na tyle…

Strona 3 z 3