Przeczytaj u nas o temacie: PKW

poniedziałek, 01 czerwiec 2020 21:25

1 czerwca 2020 roku

Dzień dziecka, więc wszystkim nam wszystkiego najlepszego. I obyśmy nie mieli takich przygód jak Rafau. Wracając z Poznania zajął się ofiarami wypadku na A2. Samochód wjechał w bariery, a kandydat-niekandydat zajął się ofiarami wypadku i poczekał na przyjazd odpowiednich służb. Niby przyzwoite zachowanie, ale… pamiętam ten odcinek „Rancza”, gdy senator Kozioł, kandydujący na prezydenta uratował pastuszka z szopy. On musi sprowadzać pecha. W jedną stronę kobieta ze złapaną gumą, w druga wypadek. Rafau zastanów ty się czy pecha nie sprowadzasz.

Trump uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Rafau sfinansował ich szkolenie z „taktyki ulicznej”. Czy teraz Rafau zostanie uznany za sponsora terroryzmu? A mówiąc bardziej poważnie nasze lewica dostała szału. Towarzyszka Żukowska zaćwierkała nawet coś w stylu „jeśli antyfaszyści to terroryści to co powiecie o AK”. Taki był sens. Otóż droga Anno-Mario. To prosta historia – Armia Krajowa walczyła z Niemcami o wolność Ojczyzny. Antifa, którą nazywasz „antyfaszystami” to anarchiści walczący ze… wszystkimi, którzy mają odmienną wizję świata. A, że nazywają się „antyfaszystami”? To dlatego, że swoich przeciwników nazywa „faszystami”. Według tego towarzystwa faszystą mógłby być okrzyknięty Szymon Wiesenthal, gdyby poczuli jakiś zysk lub śmiał wyrazić zdanie odmienne. Trzeba być z SLD żeby tego nie wiedzieć.

Rząd postanowił opublikować dzisiaj uchwałę PKW dotyczącą wyborów, które się nie dobyły. Troszkę im to zajęło, a też już marszałek Witek może ogłosić nowe wybory. Podobno rząd i opozycja zgadzają się na 28 czerwca. Zobaczymy… Tymczasem Centrum Studiów nad Demokracją Uniwersytetu SWPS opublikowało sondaż, z którego wynika, że Duda przegra w II turze zarówno z Rafau’em, jak i Czaskowskim. Sugeruję wzięcie się do roboty.

Promocje w USA trwają, dzisiaj podeszli pod Biały Dom, a Donald schował się w schronie. Nie będę się pomnikami zajmował, tylko wypowiedziami dwóch największych ofiar przemocy wobec czarnoskórych. Michal Jordan (ten koszykarz) „Stoję ramię w ramię z tymi, którzy sprzeciwiają się rasizmowi i przemocy wobec kolorowych ludzi w naszym kraju. Mieliśmy już dość”, a reżyser Spike Lee stwierdził „Biali mordują nas od 400 lat”. Zdaje się, że Angole to partacze, skoro od 400 lat mordują i jeszcze ktoś został. A Jordan? Zawsze był ofiarą rasizmu. Dlatego karierę robił w koszykówce nie w golfie.

Skoro jesteśmy przy autorytetach to odezwała się Anja Rubik i stwierdziła: „Miliardy dolarów, aby zadowolić ego!!! Podczas gdy nasza planeta i my walczymy! Ciągły brak pieniędzy na ochronę przyrody, na nowe, bardziej ekologiczne rozwiązania, na ocalenie gatunków na naszej planecie! Ale hej! Wydajmy miliardy w kosmosie, by szukać ‘planu B’, bo spieprzyliśmy naszą planetę i nudno jest próbować ją ocalić!”. O zadowalaniu ego, mówi osoba, która służy, jako pomoc do sprzedaży kobietom kompletnie zbędnych i mocno przepłaconych elementów garderoby. Jej kompetencje kończą się na przejściu po wybiegu, względnie daniu dupy odpowiedniej osobie żeby mogła się tam przejść. Naprawdę ta banda pustaków musi zabierać głos na każdy temat?

Tymczasem Crew Dragon zadokowała do ISS i astronauci mogą pokazać środkowy palec pani Rubik.

Premier Federacji Bośni i Hercegowiny (to część kraju o tej samej nazwie – drugą jest Republika Serbska. To chyba skomplikowana historia) został zatrzymany po tym, jak firma jego znajomego – na koszt rządu – sprowadziła z Chin respiratory, które nie spełniają żadnych norm. I niby za to do aresztu? Nie dorośli do demokracji…

Tomasz Szatański z Otwockiego Stowarzyszenia Aktywistów opublikował na Facebooku „Listę przebojów afer PiS”. Nie on pierwszy, prwnie nie ostatni zrobił listę, z której nic nie wyniknie. Ciekawsze w tym wszystkim jest to, że twierdzi, iż pewna redakcja z Czerskiej publikowała tę listę jako… swoją. I to jest prawdziwe dziennikarstwo, a nie jakieś grzebanie w papierach.

Podobno syn Gowina też coś zarapował w ramach hot 16. Zapewne jako jedyny tego nie słyszałem i czuję się szczęśliwy.

poniedziałek, 25 maj 2020 22:12

25 maja 2020 roku

Znowu biegunka w opozycji. Tym razem o „nielegalny wybór pierwszej prezes Sądu Najwyższego”. Bo Pan Sędzia Wróbel miał więcej głosów Zgromadzenia Ogólnego. Oczywiście ci idioci – ich betonowi wyborcy (sorry, nie da się już ich nazywać inaczej) kupili to i drą mordy o złamaniu konstytucji i innych takich. Naprawdę mogliby ten dokument w końcu przeczytać, to by wiedzieli, że prezydent mianuje pierwszego prezesa spośród kandydatów zaproponowanych przez Zgromadzenie Ogólne – artykuł 183 dokumentu, którego rzekomo bronicie. Oczywiście dowolny prawnik nie podważy kompetencji Pani Manowskiej – co więcej uznają, że jest jednym z najlepiej przygotowanym merytorycznie prawników. Histeria jednak musi trwać, bo przecież jak inaczej uzasadnić swoje istnienie?

Gdybym był złośliwy przypomniałbym, że Olo Kwaśniewski powołał na stanowisko Pierwszego Prezesa Lecha Gardockiego, a Bronek Komorowski Gośkę Gersdorf, mimo, że ci nie uzyskali największego poparcia Zgromadzenie Ogólnego. Była wtedy afera? Nie przypominam sobie, ale przecież powtarzam ostatnio niemal codziennie, że nie czyn jest zły, a jego sprawca.

W każdym razie mamy kolejną gównoburzę, która jest kompletnie bez znaczenia dla przeciętnego obywatela dającego się obecnie zabić za Sędziego Wróbla.

Dużo większym skandalem jest zatrzymanie za pedofilię byłego szef Agencji Wywiadu. Broń Boże, nie dlatego, że go zatrzymano, ale dlatego, iż pozwolono sprawować mu taką funkcję. Mamy pizdy nie wywiad, że nie są w stanie sprawdzić kandydata na swojego szefa? A teraz porównajcie skandale: całkowicie obojętne z punktu widzenia zwykłego człowieka zarządzanie jakiś tam sądem i zagrożenie bezpieczeństwa Polski. Czy przypadkiem Ruscy o jego skłonnościach nie wiedzieli i tego nie wykorzystywali? Oczywiście zakładając, że to prawda. A jk Ruscy wiedzieli to dlaczego nasi nie wiedzieli? Za dużo pytań…

Kuba Strzyczkowski został nowym dyrektorem Trójki – jest młody, pracuje w rozgłośni od dopiero 136 lat. Czyli jednak, ktoś coś zrozumiał, choć jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Ale to, że nasi dzielni funkcjonariusze postanowili zgarnąć spod siedziby stacji jakąś panią, która jeździła na rowerze i miała delikatnie antyrządowe plakaty już nie jest mi obojętne. Naprawdę jesteśmy aż tak bezpiecznym krajem, że policja nie ma nic lepszego do roboty niż bić tych, co poglądy mają inne, że tak polecę Kazikiem? Panowie szanowni robicie wszystko żeby sobie pozamiatać. Ale to nie jest mój problem. Przecież gdyby nie interwencja dzielnych funkcjonariuszy o tej pani nie wiedziałby nikt. Dzięki wam wiedzą wszyscy.

Amba, fatima były pakiety i ni ma. Chodzi o pakiety wyborcze z wyborów bez głosowania 10 maja. Zginęło te kilka kart. Nie ma ich na Poczcie, nie ma ich w Państwowej Komisji Wyborczej, Jacek Sasin też ich nie ma. Jako, że Poczta miała to ogarniać sugerowałbym sprawdzenie sortowni w Koluszkach – tam zwykle giną przesyłki… Tylko tego było parę tirów. Zginęło to zginęło, po co drążyć?

Pan Vateusz poszedł do kawiarni i we czterech usiedli przy jednym stoliku. Podczas gdy zwykły plebs musi siadać pojedynczo. Ale jednak dało się to jeszcze bardziej skompromitować, gdyż pan rzecznik rządu stwierdził, że pan premier nie wiedział, że to obowiązujące zalecenie. Naprawdę? Typ, który te wszystkie pierdoły ogłasza, nie wie co ogłasza?

Coś tam Unia o Polsce znowu pogadała, więc pewnie znowu nas wyrzucą i nałożą sankcję i uznają Bałtyk za jezioro, a Śniardwy za morze. Czy jakoś tak, już nawet nie chce mi się tych mysich pierdów analizować.

Na koniec wspomniałbym coś o kandydacie POKO na prezydenta, ale postanowiłem, ze dziś pomilczę o nim w pięciu językach.

A już jutro na boiska wracają nasi umiłowani futboliści. Wszystko zaczyna się od ćwierćfinałów Pucharu Polski. Flavio Paixao z Lechii Gdańsk stwierdził parę dni temu „Zaczęliśmy treningi, ale po dwóch miesiącach bez piłki kopiemy jakbyśmy byli z 5. Ligi”. Zapowiada się więc futbolowa uczta dla koneserów. Albo kolacja dla palantów.

piątek, 08 maj 2020 21:02

8 maja 2020 roku

Od wczoraj trwa „strajk przedsiębiorców” zorganizowany przez kandydata Tanajno. Po części rozumiem postulaty, bo domagają się utrzymania miejsc pracy obniżenia, podatków oraz składek ZUS, zahamowania obniżek pensji, a także wypłatę odszkodowań dla przedsiębiorstw za kwarantannę, a także przyspieszenia przekazywania pomocy. Tę część jestem w stanie zrozumieć. Ale już domagania się dymisji VATeusza i Szumowskiego, obniżenia pensji w administracji (ta najbardziej dotknie referentów, nie naczelników), udziału w protestach znanych kodziarzy oraz opowiadania o szkodliwości szczepionek, 5G i innych foliarskich teoriach kompletnie nie. Także wychodząc ze słusznego założenia znowu powstała groteska. Chyba, że rządowa dywersja.

Grzesiu Braun niestety też trochę popłynął strasząc policjantów. Policjanci z kolei popłynęli zatrzymując wczorajszych uczestników demonstracji. Dzień, jak co dzień w państwie z dykty… Trochę zadymy, krzyków z obu stron i rozchodzimy się do domów.

A skoro jesteśmy przy przedsiębiorcach to nie można zapomnieć o najwybitniejszym z nich. Zbychu Stonoga znowu został aresztowany. Zbiórkę na kaucję organizuje… Czuchnowski Wojciech. Tak, ten z GóWna. Bo Zbychu jest „antypisowski”. Zdaje się, że Wojtuś zapomniał co Stonoga mówił o jego pupilach. Oraz o tym, że zwyczajnie ma coś z głową.

Drugi co do ważności Jarosław w Polsce w rozmowie z Super Expressem stwierdził, że wybory odbędą się między 20 czerwca, a połową lipca. W sumie to chyba jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Nie wiem czy po cyrku z niedzielnymi wyborami (to te wybory bez głosowania) chce mi się brać w tym udział. Chociaż kandydatura Staśka Żółtka kusi. Że to brzmi niepoważnie? A dlaczego mam ich traktować poważne, skoro oni nas traktują jak idiotów.Oczywiście można się zastanawiać jak tacy kandydaci zebrali wymaganą liczbę podpisów… Choć może lepiej nie…

Państwowa Komisja Wyborcza oficjalnie poinformowała, że lokale wyborcze pozostaną zamknięte, a cisza wyborcza nie będzie obowiązywać. Jakby to komuś robiło różnicę.

Solorz morduje Polaków! Tak zapewne stwierdzą foliarze, bo poczciwy Zygmunt przy pomocy Plusa odpala sieć 5G w siedmiu polskich miastach: Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu. Także nie zdziwcie się, gdy zobaczycie na ulicy kogoś bez maseczki, ale w czapeczce z folii aluminiowej.

Znacie nosacza? Jasne, że znacie, kto nie zna tych memów. Polska Akademia Nauk podaje, że tak polubiliśmy te małpy, że nie tylko zaczęliśmy wyszukiwać w internecie informacji o nich, ale zaczęto dokonywać wpłat na ratowanie tego zagrożonego gatunku… Widzicie „ekolodzy” i inne Grety? Gdybyście zamiast drzeć mordy i straszyć zaczęli robić memy coś w końcu byście osiągnęli. Gdyby wam naprawdę o przyrodę i klimat chodziło.

Na koniec fantastyczna, choć niespodziewana wiadomość. Jako, że w ostatni weekend maja ma wrócić najlepsza piłkarska liga świata to zakupem praw do jej transmisji są zainteresowane telewizje z Włoch i Portugalii... Wyobrażacie sobie we włoskiej telewizji zapowiedź „Dziś mieliśmy pokazać derby Mediolanu, ale w zastępstwie pokażemy mecz Arka Gdynia – ŁKS Łódź”? A tak będzie! Europa dostanie od nas to, na co zasługuje.

A najśmieszniejsze jest to, że dźwięki z trybun nie zagłuszą wymiany opinii na boisku, co może u przeciętnego Włocha spowodować zadumę nad tym gdzie polscy piłkarze tak często skręcają.

Miłego.

piątek, 25 październik 2019 22:30

25 października 2019 roku

Odbył się tęczowy piątek. I w zasadzie tyle można powiedzieć. Czy by sukcesem organizatorów? Myślę, że nie sądzę biorąc pod uwagę, że w Gdańsku - u świętej Dulczessy od wywiadów i w Sopocie u Jacka “nie ostrzygę się póki rządzi PiS” do akcje nie przystąpiła żadna szkoła. W Warszawie? Nie mam pojęcia, ale “Fakty” swój reportaż kręciły w bastionie wszelkiego lewacta czyli w Zespole Szkół “Bednarska”, zawsze chętnym do udziału w takich akcjach. Ministerstwo Edukacji Narodowej twierdzi, że akcja miała marginalny charakter. Czyżby jednak triumf ciemogrodu?

Artur Zawisza uznał, że to dobry pomysł pojeździć sobie samochodem mimo, że zabrano mu prawo jazdy w 2016 roku za jazdę po pijaku. Artur Zawisza przy okazji trafił w rowerzystkę. Nie będę cytował tłumaczenia, gdyż jest idiotyczne - jak zawsze  takich przypadkach. Jak widać prawica też ma swojego Najsztuba. Mam nadzieję, że nie doczekamy się prawicowego Durczoka. 

PKW póki co negatywnie opiniuje wszystkie protesty wyborcze. Oczywiście ostateczną decyzję podejmie Sąd Najwyższy, ale raczej wszystkie protesty trafią do kosza. Co oczywiście nie zakończy kwiku opozycji, ale tego nic nie zakończy - zmieni się tylko powód. Szef PKW określił szanse na powtórkę wyborów na 0,5%. I dobrze. 

Przy okazji szef PKW raczył wspomnieć o drugiej turze wyborów prezydenckich z 1995, które - według niego - należało unieważnić, bo Olo miał w informacji o sobie wpisane wykształcenie “wyższe”, a ma tylko “średnie”. Perspektywa drugiej kadencji z Bolkiem w Pałacu Prezydenckim jakoś mnie nie przekonuje…

Jachira dała popis swoich możliwości w TVN u Morozowskiego, gdzie gościła razem z Jakubem Kuleszą z Konfederacji. Filmik z tego wiekopomnego wydarzenia jest u mnie na Facebooku. W zasadzie ona sama nie wie o czym mówi. Za to stworzy chór posłów. Tak jast. “Nie będzie kabaretu, będzie chór” jak rzekł kiedyś nieodżałowany Stanisław Anioł. 

Emilian Kamiński i pisarz Marek Krajewski, a także kilka innych osób zostało odznaczonych przez Prezydenta Medalem Stulecia Odzyskania Niepodległości. I podniósł się kik: “jak można od NIEGO przyjąc odznaczenie”, “nie kupię oan aksiążek”, “nie pójdę do teatru” (myślę, że w dwóch ostatnich przypadkach nie zmienia to stanu obecnego). Pan Emilian postanowił odpowiedzieć “obrońcom demokracji”: “To jest demokratycznie wybrany prezydent w wolnych wyborach. Mnie demonstracje nie interesują. Ja nie lubię polityki. Ja się nie będę buntował – jest jak jest no i dobra. Ja robię swoje. Utrzymanie prywatnego teatru to jest gehenna. Każdego miesiąca patrzysz, czy wydolisz. Ja nie mam grosza dotacji z państwa. Mam tylko sponsora – PKN Orlen – i to mi starcza na część czynszu. Namawiają mnie z różnych stron, żeby się wypowiedzieć politycznie, po tej czy po tamtej stronie. Ale ja przepraszam i mówię, że teatr ma być apolityczny, niezależny. Polityki jest za dużo – w moim teatrze jej nie będzie”. Czyli da się być aktorem i nie reprezentować poziomu Kryśki Jandy czy rodziny Stuhrów.

W niedzielę zmieniamy czas na zimowy. Okazało się, że jednak Unia znosi zmianę czasu, ale od 2021 roku. Zresztą nie wiadomo czy rezolucja wejdzie w życie, gdyż większośc państw członkowskich jest przeciw jej zniesieniu. Dlaczego? Padają absurdalne argumenty o “zbyt wielu strefach czasowych w Europie”. Mnie przekonują, niczym Grzegorz do swojego przywództwa. 

Na weekend zostawię Was jednak z innym pytaniem. Skąd PiS wyciągnął Banasia i dlaczego postanowił się, przy jego pomocy, skompromitować?

czwartek, 24 październik 2019 19:59

24 października 2019 roku

Dzień był wyjątkowo nudny porównaniu do poprzednich. Zdaje się, że kurz po wyborach opadł i powoli wszyscy oswajają się z nową-starą sytuacją. Dzisiaj odbyło się wręczenie zaświadczeń o wyborze na posłów (i posełki!). Mamy 176 posłów, których w zeszłej kadencji nie było, z czego ponad 139 jest kompletnymi debiutantami. Duża ich część, pomimo, że są posłami służącymi wyłącznie do podnoszenia rąk, dostarczy nam wiele radości. I tylko jeden zgrzyt… Posełka Anna Maria Żukowska z SLD zaprezentowała na koszulce “rasistowską, białą, zaciśniętą pięść”. A niby taka postępowa partia…

Żukowska

I nie mówicie, że to nie o to chodzi, bo kibice Jagiellonii kiedyś mieli czerwoną piść n afladze, którą delegat PZPN kazał im zdjąć, bo pięść - mimo, że czerwona - wciąż był biała i rasistowska, bo tak rzekło Nigdy Więcej. Czy coś takiego

A skoro wspomniałem o PZPN to pewnie kojarzy się Wam z siedliskiem największej patologii. Otóż mylicie się i to bardzo. Zapewne mało kto słyszał o istnieniu Polskiego Związku Curlingu. I dopiero to jest czymś wspaniałym! Dzielni działacze tego związku zapomnieli o czymś kompletnie nieistotnym. Zgłoszeniu zespołu do eliminacji mistrzostw Świata. Czyż to nie piękne? Wcześniejsze ich dokonania to m.in. zapomnienie o zapłacie składki członkowskiej w światowej federacji, co skutkowało zawieszenie w prawach członka, przyjmowanie w poczet członków klubów, które nie mają nic wspólnego z curlingiem - np. karate. Przez jakiś czas szefem tam był były Instytutu ks. Henryka Jankowskiego, który jednak musiał ustąpić, bo jest skazany prawomocnym wyrokiem. Takimi pierdołami, jak to, że kluby same muszą sobie zorganizować zawody, bo państwo prezesostwo nie raczą nawet nie ma się co przejmować. I tylko Siepacze - jak zawsze - postanowili zburzyć tę sielankę… Minister Sportu złożył wniosek o rozwiązanie Polskiego Związku Curlingu. Mam nadzieję, że opozycja nie przejdzie nad tym do porządku dziennego.

PKW “zaopiniowała negatywnie” jeden z powyborczych protestów PiS, bo geniusz, który go pisał powołał się na… przepisy wyborów do Sejmu, a nie Senatu. Mam pewne podstawy sądzić, że pozostałe pięć jest na tym samym poziomie. Chłopaki będą jeszcze walczyć, ale z takimi fachowcami może być śmiesznie.

Senator Jacek Bury z Wielkiej Koalicji może być wybitną osobistością izby dumania. Najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że wraz z pastorem Chojeckim (tak, tym od Mańska Kowalskiego), zakładał Kościół Nowego Przymierza. Chojecki krzyczy teraz, żę “Bury wyparł się Chrystusa”. A ja mam wrażenie, że obu Chrystus już dawno opuścić. Wypada chyba pogratulować wyborcom.

Z Mauzoleum w Dolinie Poległych zostały ekshumowane szczątki generała Franco i przeniesione na cmentarz Mingorrubio, na którym spoczywa wielu polityków. Socjalistyczny rząd hiszpański nazwał to “wielkim zwycięstwem hiszpańskiej demokracji”. Pomijając moją opinię na ten temat może kiedyś doczekamy się “wielkiego zwycięstwa polskiej demokracji” i eksmitujemy z Powązek tych wszystkich Bierutów, Ochabów, Świerczewskich, Gomułków i innych Michników. I nie mówcie, że ten ostatni jeszcze żyje, bo to stan przejściowy (jak w przypadku każdego z nas). Aczkolwiek znając życie prędzej z Powązek będą eksmitowani Łupaszko, żołnierze wojny z bolszewikami i mogiła na Łączce.

W czerwcu Onet przeprowadził wywiad z Dulczessą. Gdańszczanie zapłacili za to 49.200 złotych. A, że nie jest to pierwszy taki przypadek zaczynam rozumieć lansowanie Dulczessy w mediach. Nieźle można zarobić. I tylko Gdańszczanie nie zarabiają na słuchaniu osoby, która żyje w przekonaniu, że pełni jakąś istotną rolę we wszechświecie.

Unijny sąd nakazał firmie Kulczyka obsługującej Najdroższą Autostradę Świata musi zwrócić rządowi 1,367 mld zł z tytułu niedozwolonej pomocy publicznej - chodzi o kwotę, jaką dostałą Autostrada Wielkopolska za jazdę po niej samochodów ciężarowych z ważną winietą, bez dodatkowych opłat na bramkach. To Unia jest dobra czy zła w końcu?

Procter&Gamble postanowiło usunąć z opakowań podpasek “Always” symbol Wenus symbolizujący kobietę. Bo dyskryminuję. Cieszę się, że w końcu będę mógł używać podpasek. Poza tym W najnowszej wersji animowanego Piotrusia Pana "zaginionych chłopców" zastąpiły bardziej poprawne politycznie "zaginione dzieci". Boże może jakiś potop? Albo chociaż Sodoma i Gomora?

 

wtorek, 03 wrzesień 2019 21:11

3 września 2019 roku

„Wprost” napisało, że Platforma wynajęła izraelska firmę doradczą, która miała przygotować strategię na wybory. Pracownicy filmy przeanalizowali sytuację i wyszło im, że największym problemem Platformy jest Grześ Schetyna, który nawet u własnego elektoratu „wzbudza nieufność i ma agresywny wizerunek” dlatego należy go schować do szafy. Jak w 2015 PiS schował sympatycznego pana Antoniego. Grześ się przejął. Konkretnie dostał szału. Najbardziej zadziwiające jest to, że każdy człowiek ogarniający trochę polską scenę polityczną, a przy okazji nie należący do fanatycznych wojowników Tutsi lub Hutu stwierdziłby to za połowę ceny. Mało tego – pół Twittera o tym pisze od dawna. Za darmo! Ale trzeba było wywalić kupę pieniędzy zamiast posłuchać dobrych rad. Taka mentalność.

Nie wiem ile wspólnego z powyższą analizą ma ogłoszenie kandydatką na premiera Margo Kidelho. Bo Polacy potrzebują nowej jakości. Ostatnia tak rewolucyjna zmiana jakości było zainstalowanie w Polonezie klapy doi bagażnika, która sięgała do jego podłogi i nazwanie modelu „Caro”.

Przykurzona nieco Myszka Agresorka ogarnęła Wielki Protest w Obronie Sędziów (w skrócie WPwOS) pod siedzibą Sądu Najwyższego. Były miliony ludzi, co jasno pokazują zdjęcia na jej twitterowym profilu. Jedno z nich wygląda tak. Potraficie policzyć do tylu?

gasiuk protest9 19

Odbyła się premiera kolejnego dzieła Vegi. Zapewne będzie stało na takim samym poziomie jak „Kobiety mafii 2”, które były bardziej żenujące niż występy polskich drużyn w europucharach. W zasadzie ja nie o tym. Otóż sympatyczny niewątpliwie pan Patryk oznajmił: „Bałem się o zdrowie swoich bliskich, jesteśmy w naszym kraju w sytuacji w której za dwa lata możemy stracić wolność, rząd może wykupić Agorę i TVN i zawłaszczyć wszystkie media”. Patryk, wolność straciliśmy 4 lata temu, zapomniałeś? A co do Agory i TVN… Chciałbym zobaczyć jak Michnik sprzedaje Agorę Kaczafiemu.

Wielka karierę w polityce robi Joanna Staniszkis – córka Jadwigi. Weszła do Sejmu z Nowoczesnej, teraz miała startować z list Wielkiej Koalicji, ale że zaproponowano jej miejsce 17 to walnęła focha i będzie startowała z list PSL – z 3 miejsca. Zasadniczo to ciekawe posunięcie, bo jednak w Warszawie z 17 miejsca w POKO miałaby większe szanse. Ale, że jpoza nazwiskiem pani nie ma nic, to skąd może to wiedzieć?

Żakowski zbierał podpisy potrzebne trójzębnemu UBywatelowi do startu w wyborach do senatu. Zbierał w Warszawie, na Placu Bankowym przez godzinę. Przez ten czas przetacza się tamtędy spokojnie 1000 osób. Poza godzinami szczytu, bo w szczycie dużo więcej. Przez godzinę Jacuś zebrał aż 4 podpisy. Podobno większość osób „odchodziła z obrzydzeniem”. Brawo Jacek, brawo UBywatele!

Jak podaje Dobromir Sośnierz o godzinie 19:15 było zarejestrowanych przez PKW tylko pięć ogólnopolskich komitetów wyborczych: PiS, POKO, SLD, PSL i Konfederacja. To się jeszcze może zmienić, bo termin kończy się o północy, ale wielki projekt Maxa Kolonko skończył się zanim się zaczął. Od początku go pomijałem, bo wydawał się mocno kabaretowy. Maxowi udało się zebrać podpisy w dokładnie… żadnym okręgu.

„Panowie kocham was, kurwa. To jest kawał dobrej roboty. Po prostu jesteście najlepsi na świecie. Chuj im w dupę! Brawo chłopaki, kocham was. Kurwa!” – tyle miał do powiedzenia szalejący z radości w szatni prezes PZKosz po wczorajszym zwycięstwie z Chinami. I w sumie nic szczególnego i nikt nie zwróciłby na to uwagi. Na szczęście istnieje Łukasz Warzecha, który stwierdził, że w ogóle nie rozumie sportu, ale jest oburzony. Cóż, zdaje się że Warzecha chciałby być kolejnym moralnym autorytetem i powoli wdrapuje się na stołek. Mimo, że zajęty, bo GóWno też wyraziło oburzenia. Naprawdę panie Łukaszu warto stać z nimi w jednym szeregu?

W Warszawie swój niechlubny żywot zakończył strefa relaksu na Placu Bankowym. Tak, ta z palet tuż przy ruchliwej ulicy. Ratusz ogłosił sukces. I jak widać ma rację.

menel relaks

piątek, 21 październik 2016 19:50

21 października 2016 roku

„11 listopada narodowcy przejdą  obok obywateli” z dumą doniosło GóWno. Ci „obywatele” to nikt inny jak kodziarze, którzy zgłosili jakieś mikomanifestacje na trasie Marszu Niepodległości.  Kodziarze stwierdzili, że będą znać uczestników swoich manifestacji z imienia i nazwiska. Nie dziwi to, biorąc pod uwagę, że będą liczyć jakieś 4 osoby. W sumie. Reszta akurat będzie mała co innego do roboty. Fajni ci „obywatele”. Będzie przekomicznie.

Ale wcześniej komedia zapowiada się w poniedziałek. Wtedy to „czarny protest” będzie blokował wejścia do metra w całej Polsce. Dosłownie w całej! W Radomiu, z braku metra, będą blokować wejścia na terminal lotniska. Mam tylko nadzieję, że ktoś im wyjaśni, że te wagoniki co na Śląsku jeżdżą pod ziemią to nie metro, a kolejki służące do wożenia węgla.

wszystkie metra

A poważnie będą blokować wejścia do przejścia podziemnego pod Rondem Dmowskiego w Warszawie. w godzinach planowanego protestu (15:00-18:00) przechodzi tamtędy jakieś milion osób. Obstawiam, że ktoś dostanie w ryj i protest się skończy.

Druga ewentualnością jest to, że ktoś zostanie stratowany przez tłum. W obu przypadkach dobrze się to dla organizatorów nie skończy.

(kropka)Nowoczesna chce rozszerzyć „katalog zakazanej dyskryminacji” i mowy nienawiści o płeć, tożsamości płciową, niepełnosprawność i orientację seksualną. Całkowicie zgadzam się z „Krótką lancą”, którzy nawołują do przyjęcia ustawy i dopisania do katalogu wzrostu i stanu cywilnego. Osobiście dodałbym jeszcze zwierzęta domowe. I cały KOD ugotowany.

Pewien wrocławski kurier nie dostarczył przesyłki do tamtejszej siedziby GóWna. Odmówił wejścia do siedziby redakcji z przyczyn ideologicznych. chłop wie co znaczy prawdziwy bojkot.

Korwin stracił subwencję. Nie dlatego, że zmienili nazwę na „Wolność”, a dlatego, że w czasie kampanii wyborczej reklamowali napój energetyczny „Korwin”, a to nie do końca jest zgodne z prawem. Chociaż jest jakiś oryginalny powód, a nie księgowy-amator.

EA Games ma przerąbane. Ich najnowszą grę „Battlefield 1” krytykują feministki. Jako, że gra jest o I Wojnie Światowej to twórcy nie przewidzieli postaci kobiecych. To właśnie jest powodem oburzenia feministek. A tak pacyfistycznie się zawsze przedstawiają... Takie nowoczesne, oświecona, a jednak na wojenkę ciągnie.

Ziobro bierze się za kiboli... Następny w kolejce. tym razem chce trzymać ich w areszcie domowym przed, w takcie i po meczu. Jak zwykle błyskotliwy plan. Zdaje się, że 50 za mojego życia. Zapewne skończy jak wszystkie potrzebne.

Gulfstream G-550. To nazwa nowego samolotu dla naszych Vipów. To mały samolot, dla 16 osób, ale podobno dadzą radę dolecieć z Warszawy do Nowego Jorku bez międzylądowań. Wygląda ładnie i raczej jest bezpieczniejszy od sowieckich cudów techniki. Acha, to produkt made in USA. Oczywiście całkiem niespodziewanie.

Gulfstream.g550.cs dkf.climb.arp

Przetarg na większe samoloty trwa... Kto wygra i dlaczego Amerykanie jest tajemnicą.

Pan Antoni dostał tytuł „Patrioty roku”. Gratuluję. Chociaż w życiu o takiej nagrodzie nie słyszałem.

Platforma chce powołać komisję śledczą w sprawie Caracali. W innych sprawach nie byli tacy wyrywni. Aczkolwiek wiedzą, że komisja śledcza przekona wyłącznie przekonanych.

Sejm postanowił się skompromitować i przyjąć „Deklarację pamięci i solidarności Sejmu RP i Rady Najwyższej Ukrainy”. Nie byłoby w tym nic kompromitującego gdyby nie fakt, że zapisano tam: „Pamiętamy walkę polskich i ukraińskich narodowych sił antykomunistycznego i antynazistowskiego ruchu oporu, jaka dała moralne podstawy dla przywrócenia niepodległości naszych państw”. Antykomunistyczni Ukraińcy z SS-Galizien muszą być dumni. Znowu robimy komuś „łaskę” w czasie gdy Kijów odwołuje pokaz „Wołynia”. Zdaje się, że znowu trzeba będzie przepraszać.

Wystarczy...

poniedziałek, 18 lipiec 2016 21:07

18 lipca 2016 roku

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sparowania finansowej Partii Razem i (kropka)Nowoczesnej. O ile w przypadku tej pierwszej można to całkowicie zrozumieć – w końcu pieniądze prawem nie towerem to już u Rysia idzie to trochę gorzej. Przecież partia fachowców od wszystkiego, z przewodniczącym – prawdziwym człowiekiem renesansu – mająca w planie przejąć władzę nie potrafiłaby zrobić tak prostej rzeczy jak rozliczenie? To musi być spisek. Wspólny PiS i PO.

Joanna Scheuring-Wielgus  z kropeczki wypowiedziała się na temat zagrożenia terroryzmem. Ponownie dowiedzieliśmy się, że to nie terroryści są zagrożeniem, ale zacytujmy panią od Rysia:  „Zagrożeniem nie są terroryści czy uchodźcy. Jest nim rodząca się nienawiść i przyzwolenie na radykalizowanie się języka, jest nim także przyzwolenie na istnienie takich radykalnych ruchów jak ONR”. Także Tunezyjczyk z Nicei buł członkiem ONR. Dzięki niej dowiedziałem się, że to możliwe.

Naprawdę powtarzanie, że gówno nie śmierdzi, nie sprawi, że zacznie pachnieć.

Nie dość, że 500+ zabija firmy z chwilówkami to jeszcze chce je Ziobro dobić. Chce tym nieskazitelnie uczciwym firmom ograniczyć maksymalne odsetki i inne opłaty jakie mogą pobierać za udzielenie pożyczek. Firmy straszą więc wycofaniem się z polskiego rynku. Przykra historia, lichwiarze znikną...

Macierewicz z Glińskim postanowi kontynuować robienie z siebie idiotów. Tak, chodzi o słynny „Apel Smoleński” w czasie Apelu Poległych w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Wygląd ana to, że asysty wojska w tym roku nie będzie, gdyż Powstańcy nie chcą pomysłu Macierewicza. Co więc usłyszeli od Glińskiego? Że są pod ideologiczną opieką Platformy. Panie niedoszły techniczny premierze... Stań se pan jakieś pół metra przed ścianą. Przodem do niej. I zacznij robić skłony. 10 powinno wystarczyć.

Przeciwko temu pomysłowi jest nawet... Marta Kaczyńska. W zasadzie podoba on się tylko członkom PiS. Bo nawet wyborcom się nie podoba. PR-owo chłopaki są znakomici.

W Krakowie ruszył proces przeciwko twórcom serialu „Nazi matki, nazi ojcowie”. Proces wytoczył 92-letni żołnierz Armii Krajowej, który domaga się przeprosin we wszystkich telewizjach, w których serial był emitowany, lub poprzedzenia pierwszej emisji w pozostałych telewizjach, do których go sprzedano, informacją historyczną ze stwierdzeniem, że jedynymi winnymi Holocaustu byli Niemcy. Podobny komunikat miałby też się znaleźć na stronie internetowej twórców. Adwokaci ZDF domagają się odrzucenia pozwu bo „wolność wyrazu artystycznego”... To może pornos z Angelą?

Maria Peszek stwierdziła, że płodzenie dzieci w dzisiejszych czasach to arogancja. Niech jedzie do Afryki i to im wytłumaczy. Mam tez nadzieję, że osobiście jest przywiązana do tej myśli i swoje geny zatrzyma dla siebie.

Rosji grozi całkowite wykluczanie z udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Rio. I nawet bym powiedział, że to najwyższy czas, gdyby ni eto, że są jeszcze Amerykanie i Chińczycy. Może by ich też dokładnie przebadać? Aczkolwiek płakał po Rosjanach nie zamierzam.

Ekstraklasa wróciła. I już okazało się, że sędzia Marciniak jednak nie jest tak perfekcyjny jak się mówiło.

poniedziałek, 25 maj 2015 20:56

25 maja 2015 roku lub wynaturzenia powyborcze

Mordor padł! Są momenty kiedy odzyskuję wiarę w Polskę i Polaków. Dopóki są takie momenty jest sens robić cokolwiek. Trzeba ciągnąć pozytywistyczną pracę u podstaw. Do najmłodszych już to dociera.

Wyniki wyborów jakie są wie każdy, wiec nie będę się rozpisywał.

Rozpacz wielkiego autorytetu IIIRP niejakiego Kuźniara Jarka spowodował fakt, że Duda uzyskał wielką przewagę wśród wyborców w wieku 18-29 lat. Nagle młodzi wykształceni stali się gówniarzami i pokoleniem #zal.pl.
kuzniarpowyborach

Oczywiście poza obrażaniem tej grupy nie zaprezentowano jakiejś analizy tego co się stało. Widać w głowie się nie mieści wybitnym elytom, że jest to pokolenie, które bardzo często nie ma w domu telewizora, za to ma komputer i internet. Mają więc szersze horyzonty poznawania świata. Poza tym widzieli kawałek świata i wiedzą, że w innych częściach planety nie żyją nadludzie, tylko tacy sami osobnicy jak my: dwie nogi, dwie ręce, głowa, kręgosłup, płuca i takie tam. Tyle, że nie muszą zasuwać na dwóch etatach żeby spłacić kredyt i może wyjechać na wakacje.  

Wielc eszanowy Jarsoławie. Patrzenie na twoją mine w studiu wyborczym było prawdziwą przyjemnością. Mam nadzieję, że nie ostatnią w tym roku.

Naturalnie rodzi się pytanie – czy Duda wygrał czy Dekoder przegrał? Mimo wszystko raczej to drugie.

Kampania Dekodera pokazała jedynie oderwanie władzy od rzeczywistości. Opisywałem na bieżąco, wiec nie będę się powtarzał. Oni naprawdę uwierzyli we własną propagandę. I własne sondaże, według których Dekoder miał momentami 376% poparcia. Czegoś takiego jeszcze w historii świata nie widziano. Najśmieszniejsze jest to, że kampania Dekodera kosztowała 19 milionów złotych. 19 milionów za najgorsze widowisko w historii. Z drugiej strony ośmiorniczki w każdym z kilkunastu Bronkobusów muszą kosztować. Olanie pierwszej debaty również dało jasny sygnał za kogo się bezrobotny uważa.

Wypuszczenie z klatki po pierwszej turze Stefka Szczawiożercy i obrażanie przez niego elektoratu Kukiza była już wizerunkowym mistrzostwem świata.

Przede wszystkim jednak Dekoderowi dostało się za całokształt rządów PO. Afery, podatki, arogancję, kupę kamieni i wieczne zadowolenie z siebie.

Na szczęście nic do tych głąbów nie dociera. A nie przepraszam. Dociera. „My jesteśmy zajebiści, ale społeczeństwo nie dorosło do demokracji” - tak można w skrócie streścić wypowiedzi elyt z ostatnich 24 godzin. Tak trzymać! Nic nie zmieniać!

A Duda? Każdorazowe wyjście do ludzi nie było klęską. Z ludźmi rozmawiać potrafił, kawę dał. Tanie? Może, ale za to skuteczne. Pomogło mu też to, że część ludzi zagłosowałoby na żelazko gdyby było kontrkandydatem dla Dekodera. Choć naprawdę kampania Dudy była znakomita.

I absolutnie zgadzam się, że kampania została wygrana w internecie. Partia niby młodych i wykształconych całkowicie odpuściła największe w tej chwili medium. Może zwyczajnie nie mają tutaj szans? Przecież internet ma to do siebie, że wszystko da się zweryfikować. Oglądając „Fakty” po napisach końcowych nic się już nie pamięta. Gazeta żyje jeden dzień. A Internet jest wieczny. Nic tutaj nie ginie.

Blogi, Facebook i Twitter. Tutaj piszących prawicowców jest wielu. Ktoś to gdzieś podlinkuje, parę osób przeczyta, kilka weźmie sobie do serca i przemyśli. I wyciągnie właściwe wnioski. A punktuje się tutaj potknięcia władzy dość wyraziście. I tak być powinno.

Co będzie dalej? Kto wie? W końcu...

... Autumn is coming!

Z pozostałych tematów:

Dekoder już wycofał projekt ustawy o możliwości przejścia na emeryturę po 40 latach pracy. Czyżby to było tylko tanie zagranie na potrzeby wyborów? Polska racjonalna przecież na to by sobie nie pozwoliła.

W Kielcach władze chcą zbudować lotnisko. Prawdopodobnie jedynymi rejsami jakie będą mogli zaproponować są loty do Radomia. Oba lotniska będą w tym samym stopniu wykorzystane.

Szef PKW objechał dzisiaj władze za... zbyt małe wypłaty członkom obwodowych komisji wyborczych. Nie dość, że stracili jeden stołek to jeszcze dostali w ryj od dziada z PKW. Przykre to...

Na koniec jeszcze trochę o Dudzie. Tak, głosowałem na niego. W zasadzie to bardziej przeciw Dekoderowi, ale w efekcie wyszło na to samo. Nie oznacza to jednak, że jak coś odstawi to zostanie oszczędzony. Wiec apeluję o nie zaliczanie kompromitacji. I życzę powodzenia.

Przy okazji będziemy mieć najmłodszego prezydenta na świecie. Oby to był dobry znak.

I tylko jednej osoby mi żal w tym wszystkim. Kingi Dudy. Z córki mało znanego europosła zmieni się w „pierwszą córkę”. Chyba bym jednak tak nie chciał. Wolę się wałęsać po Polsce anonimowo.

I to tyle. Dobrze, że już po wszystkim... Będzie w końcu szansa na powrót do normalnych tematów.

Chyba, że mnie jutro policja religijna ukamienuje za nieobecność na jutrzni i brak oświadczenia o absolutum odcięciu się od in vitro. W końcu Macierewicz w skórzanym płaszczu już wprowadza się na Szucha ;) (poważnie, tak świat widzą Lemingi).

I na koniec jeszcze jedno. Lemingi krzyczą, że będą rozliczać Dudę z wyborczych obietnic. Osobiście będę ich rozliczał z obietnic "spierdalania z tego kraju". Nawet Kaja Śródka chce to zrobić. Nie mam pojęcia kim jest, ale piszą o niej na Pudelku.

Dobranoc.

#autumniscoming

poniedziałek, 20 kwiecień 2015 21:31

20 kwietnia 2015 roku

Weekend przyniósł skandale i kolejne sukcesy organizacyjne na Stadionie Narodowym.

Skandal pierwszy wywołał Duda. Kandydat nie związkowiec. Otóż podczas Mszy na Wawelu zaśpiewał – wraz z innymi - „Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie”. A przecież nie po to Dekoder cały zeszły rok sadził dęby, żeby tak śpiewać. W zasadzie powinno się wszystkich tak śpiewających rozstrzeliwać. Za myślozbrodnię!

Skandal drugi to wypowiedź szefa FBI o polskiej odpowiedzialności za Holocaust. I fakt, wypowiedź skandaliczna, odrażająca i kłamliwa. Tylko czy aby „Pokłosiami”, „Idami” i artykułami GóWna nie ułatwiono mu sprawy? Wieczne przepraszanie i podkreślanie „polskiego antysemityzmu” przez wszelkie „elyty” są wbrew pozorom słyszane na świecie. Gratuluję Żołnierzom Wolności.

Na jesienne wybory wpadną przedstawiciele OBWE. Niesiołowski zapluje się jak tylko się o tym dowie. Kto wie, może koalicja uzna to za podważenie zdobyczy 25 lat wolności?

SLD nie da więcej pieniędzy na kampanię Ogórek. Zdaje się, że najbardziej groteskowa kandydatka wyborów 2015 położyła kampanię i nie wytrzymała tego nawet partia, która ją wystawiła. Gratuluję.

Wałęsa żąda nowej konstytucji. I całkiem słusznie, bo obecna jest mocno taka sobie. Tyle, że jak zwykle argumentuje dosyć karkołomnie: „Obecna pisana była w innej rzeczywistości, przeciwko mnie”. Wszyscy rzucali kłody pod nogi biednemu Bolkowi.

Mało mamy podatków? To proszę: w projekcie Narodowego Programu Profilaktyki Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (czymkolwiek to cudo jest) jest pomysł żeby pól litra wódki kosztowało 32 złote, a piwo 4 zł. To ceny minimalne. Poza tym ma być mniej punktów sprzedających alkohol. Genialne posunięcie. Bimbrownicy i meliniarze zacierają ręce. Nie jest to co prawda zatwierdzone przez rząd i – o ile ktoś ma minimum oleju we łbie – nie zostanie. Tyle, że minister Kapica zatwierdzi wszystko to, co ma cyferki, które są większe od obecnych.

PKW podała, że system działa, ale wybory liczone będę ręcznie. Słusznie. Ręczne liczenie też jest systemem.

Na koniec o kolejnym sukcesie Stadionu Narodowego. Pełny stadion, promocja od dawna, huczne zapowiedzi i... jak zwykle. Okazało się, że tor żużlowy na turniej Grand Prix nie nadawał się do jazdy i zawodnicy odmówili jazdy w połowie zawodów. Marnym pocieszeniem jest fakt, że za tor odpowiadała duńska firma, a nie nikt od nas. Smród poszedł. A najlepsze wciąż przed nami. Finał Pucharu Polski w piłce kopanej.

Strona 1 z 2