Przeczytaj u nas o temacie: Ogórek

piątek, 18 wrzesień 2020 21:58

18 września 2020 roku

Sejm w nocy przyjął tzw. piątkę dla zwierząt. Przy okazji zaorał branże hodowców zwierząt futerkowych bez okresu przejściowego, ani bez odszkodowań dla ludzi, którzy się tym zajmują. I być może ferm norek jest w Polsce ok. 800 i jest nic nie znaczącym promilem w PKB, choć Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wyliczył, że dużo ferma płaci rocznie 500 tys. złotych wszelkich podatków, a mała ok. 100 tys. złotych. Co więcej 95% produkcji futer było przeznaczone na eksport – przynosiło to marne 1,5 miliarda złotych rocznie. Kto bogatemu zabroni wywalać poszczególne branże gospodarcze ku zadowoleniu Spurkini i reszty tej bandy. Zaorano również eksport zwierząt po uboju halal i koszer. A jako, że popyt na futra i produkty halal i koszer będzie to „nasze” rynki przejmą Duńczycy, Niemcy i Rosjanie. Brawo Kaczafi!

Dlaczego Kaczafi? Bo zarządził dyscyplinę. Teraz czternastu posłów PIS zostało zawieszonych, posłowie Gowina i Ziobry zapewne zostaną wykluczeni z klubu. Zaiste napoleońskie rozwiązanie… I nie ważne czy chodzi o jego miłość do zwierzątek, czy o próbę pokazania Ziobrze i Gowinowi kto tu rządzi. Rozstrzelał właśnie kolejną grupę swojego elektoratu, nawet Rafał Ziemkiewicz dostał w porannym programie TV Republika szału. Cóż, nie wiem dlaczego mam w tej chwili przed oczami te wszystkie przeróbki narady w bunkrze austriackiego akwarelisty z filmu „Upadek”. I jeszcze Marek Suski z radością oznajmiający, że koalicji nie ma i będzie rząd mniejszościowy. Kaczafi rozpędził autobus i pędzi na ścianę… Oświadczam jednak, że na przedterminowe wybory nie pójdę. I pewnie będzie więcej takich.

Wielką zwolenniczką tej ustawy okazała się Magda Ogórek. Dość często widywana w futrze. Przy okazji zaapelował o ograniczenie konsumpcjonizmu. To jest bardzo ciekawy temat. O ograniczenie konsumpcjonizmu najgłośniej apelują wszelkiej maści celebryci, którzy konsumują najwięcej rzeczy zbędnych. Temat raczej dla socjologów niż dla mnie – niech się raz w życiu przydadzą do czegoś.

Wczoraj wieczorem Internet obiegło zdjęcie kandydatki na następczynie Bodnara Zuzanna Rudzińska-Bluszcz jak siedzi na podłodze i oczekuje na głosowanie na swój temat. Zastanawiam się, jakim cudem nie znalazła w Sejmie krzesła czy innego miejsca do siedzenia, skoro można się tam o nie zabić? Może nie daje rady. W końcu współpracowała z Bodnarem i Spurek… Na głosowanie się nie doczekała, gdyż spadł z porządku obrad.

Cezary Kucharski, były piłkarz i menadżer Roberta Lewandowskiego wymyślił, że piłkarz jest mu winny marne 39 milionów złotych. Kucharski, który był też posłem PO, jednak niekoniecznie znajdującym czas na bywanie w Sejmie, mówi o „odszkodowaniu”. Za co? Nie mam pojęcia. Żeby zmotywować Lewandowskiego do zwrotu „długu” złożył donos do urzędu skarbowego, że ten przelewał pieniądze z Niemiec na konta swojej polskiej firmy. Cóż, zagranie typowe dla Czarka. Nie bez kozery kiedyś na Legii mówiono o nim, gdy już zakończył karierę i płakał, jak to mu w Legii było źle „byłeś zbójem jesteś chujem”. Przy okazji wypada przypomnieć, że typ wezwał kiedyś policję, gdy poszarpał się z kolegą w czasie towarzyskiej gierki na boisku. Typowy Rudy z „Blok ekipy”.

czwartek, 21 maj 2020 18:11

21 maja 2020 roku

I mamy kolejną aferę, z której nic nie wyniknie. Film Latkowskiego „Nic się nie stało” o pedofilach w show-biznesie i trójmiejskiej knajpie. Film nie wniósł nic nowego, nie przedstawił żadnych dowodów, wywołał jednak skrajnie histeryczne reakcje naszych umiłowanych celebrytów z Kubusiem Wojewódzkim na czele. Po reakcji GóWna wciąż jednak stwierdzam, że nie czyn jest obrzydliwy, a sprawca. Jeśli „nasi” to robią to popełniają błąd, jeśli „oni” to należy ich usunąć. A prawda jest taka – co pisałem już wielokrotnie – że pedofil zasługuje na ostateczne rozwiązanie swojej kwestii… Niezależnie od profesji i pozycji społecznej. Teraz Latkowski czeka na procesy. Sam jestem ciekaw jak to się skończy, choć mam wrażenie, że nijak.

Jeżeli chodzi o film Sekielskich to ich też już się nie lubi. Film jest podobno „homofoniczny”. Zamiast więc walczyć z pedofilią będziemy oglądać walkę z autorami filmów.

Kaczafi postanowił kontynuować sukcesy swojej partii w drugiej kadencji i… Rada Mediów Narodowych przywróci na stołek prezesa TVP Kurskiego Jacka. Co prawda poziom TVP po jego „odejściu” nie zmienił się na milimetr, ale… Naprawdę? Aż tak bardzo chcecie żeby suweren pozbył się Dudy? Przecież ten typ na tym stołku (Kurski, nie Duda) to dramat.

Za to Magda Ogórek męczy się w TVP za 600 tys. złotych rocznie. Tak, wszystko na nasz koszty.

Kandydat Rafau „to wina rządu” Czaskowski oznajmił, że stworzy „białą księgę walki z koronawirusem”. Bo według kandydata rząd sobie nie radzi. Mówi to typ, którego urzędnicy rozpatrują dziennie… 4 wnioski o pomoc dla przedsiębiorców. Cóż, jak wiadomo Rafau jest stworzony do wyższych celów, niż jakaś praca papierkowa czy inne zarządzanie – zna cztery języki, więc wystarczy.

Z Trójki odeszli już wszyscy. O dziwo wszyscy pracownicy tego radia byli w wieku emerytalnym. Z powodu bałaganu w tej stacji wywiad przerwał sam Borys Budka. Niesamowicie ma silną psychikę. Nie bardzo wiem, co chciał tym osiągnąć biorąc pod uwagę, że zgonie z deklaracjami składanymi przez dokładnie wszystkich nikt już Trójki nie słucha. Łącznie ze mną, ale ja przestałem zanim stało się to modne. W zasadzie nigdy nie słuchałem.

W Warszawie niedaleko ZOO od lat jest wybieg dla niedźwiedzi. Dzisiaj wskoczył (lub wpadł) sobie do niego pijany typ i postanowił powalczyć z niedźwiedziem w wodzie. W zasadzie próbował utopić zwierzaka. Nie udało mu się to – starcie na remis – pływaka uratowali strażacy.

Wystarczy… Nie mam weny.

poniedziałek, 04 luty 2019 22:13

4 lutego 2019 roku

I Robcio Biedroń odpalił swoją partię. Nazwał to „Wiosna”. Przyznać muszę, że w życiu nie słyszałem bardziej pretensjonalnej nazwy. Jeśli chodzi o program to jest jeszcze lepszy od nazwy: aborcja, mniej-więcej, do 14 roku życia, likwidacja klauzuli sumienia lekarzy, znieczulenie przy porodzie, pełne finansowanie przez państwo zabiegów in vitro, alimenty mają być ściągane przed administrację skarbową, 500+ na pierwsze dziecko i u samotnych rodziców (ale nie to PiSowskie 500+ niszczące budżet, tylko fajnie, wiosenne 500+), żłobki i przedszkola dla wszystkich, darmowy Internet, homośluby, równość małżeńska (nie pytajcie mnie co to), nieopodatkowana emerytura minimalna 1,6 tys. zł (może się nasi wielcy artyści w końcu zamkną), płaca minimalna w wysokości 60 proc. średniej krajowej, autobus w każdej gminie, pociąg w każdym powiecie (i może jeszcze dworzec w Czeladzi?) i oczywiście tradycyjnie opodatkowanie Kościoła, religia won ze szkoły i zamknięcie kopalń.

Nowoczesna partia Robcia, jest tak Nowoczesna, że nawet odegrano wyłącznie hymn Unii. Robcio tłumaczy: „Dlatego że jestem Europejczykiem i zbyt rzadko do tej pory słyszeliśmy hymn UE w Polsce”. Przypomniał mi się stary mem z tej okazji:

europejczyk

A teraz przekonajcie mnie, że ktokolwiek w miarę inteligentny, kto ogarnia trochę to co dzieje się na świecie, da się na to nabrać. Elektorat Biedronia to „nowocześni 60+” i totalni gamonie (w tym miejscy aktywiści).

A świeżość nowego tworu najlepiej pokazuje to:

twoj ruch

A najśmieszniejsze jest to, że wczoraj w Warszawie było prawie 10 stopni pana Celsjusza, a po konwencji Biedronia spadł śnieg. Zdaje się, że na górze też się z niego śmieją.

W sobotę pod siedzibą TVP UBywatele opluli i zwyzywali Magdalenę Ogórek. Dodatkowo poobklejali i porysowali jej samochód. Oczywiście to wszystko w ramach walki z mową nienawiści. UBywatele są z siebie bardzo dumni i uważają, że nie przekroczyli granicy. Ale jak im ktoś powie „sio” afera odbije się echem w Brukseli.

Póki co o ataku dowiedział się Bruksela od Ryśka Czarneckiego. Bo wiadomo, że jest źle tylko wtedy jak „oni” donoszą – niezależnie od tego kim jesteśmy „my”. A może wystarczy w końcu jakaś interwencja powołanej do tego służby i wycofanie debilnego rozkazu o przyglądaniu się panie Jojo?

Policja popisała się za to dziś w Poznaniu. Postanowiono przeprowadzić akcję „trzeźwy poranek”. W tym celu zablokowano wszystkie główne ulice – i tak zakorkowanego – Poznania, autobusy miejskie miały po 70-80 minut opóźnienia, stróże prawa skontrolowali 3000 kierowców. Złapano… dwóch nietrzeźwych. Zaiste warto było. A wszystko na Wasz koszt, drodzy Poznaniacy.

Poznańskie GóWno wywęszyło aferę. Taką w swoim stylu, rzecz jasna. Otóż w Radiu Poznań pracuje od niedawna Hubert Jach. Jest ceniony przez szefostwo i współpracowników. Jest też jednak działaczem Młodzieży Wszechpolskiej. Dalej nie widzicie afery? Przecież on jest członkiem Młodzieży Wszechpolskiej i pracuje! A nie powinien! A, że takie sugestie stoją w sprzeczności a Art. 32 Konstytucji, której rzekomo tak bronią? Przecież nikt z obrońców – nawet jeśli czytał – to nie zrozumiał.

Jurny Stefan ogłosił, że jego pełnomocnikiem będzie typ, którego kiedyś nazwał „Pornogrubasem”. Tak, Stefana będzie reprezentował Rysiek Kalisz. Widać wyuzdanie łączy ludzi. Już Anastazja P. o tym chyba pisała.

„Super Express” podaje, że seksworkerki (to w GóWnianym języku, po naszemu to prostytutki) skarżą się na Stefcia. Wybitny polityk wywodzący się z ZChN nie dawał im napiwków, a po spotkaniu kazał oglądać siebie w telewizji. Takiego znęcania się nie zakazuje konwencja genewska?

Polska uznała Juana Guaido tymczasowym prezydentem Wenezueli. Trzeba przyznać, że socjalistyczny raj kończy swoje istnienie z przytupem.

Adrian Zandberg chce zlikwidować Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Argumenty podaje dokładnie te same, jaką podawała propaganda jego politycznych antenatów, daruję sobie więc cytowanie. Musze jednak oświecić Adiego, że likwidacja tego święta jest bardzo prosta. Adi, skup się, będę tłumaczył. Wystarczy jesienią wygrać wybory, sformować rząd, mieć stabilną większość w Sejmie, przegłosować likwidację i dać do podpisu prezydentowi. Proste, prawda?

Na koniec trochę smutno. W wieku 55 lat zmarł Matti Nykänen. To taki fiński Małysz z lat 80-tych. Idol wielu małych wówczas chłopaków. Nie wyszło mu życie po zakończeniu kariery, a szkoda. Odpoczywaj Mistrzu.

wtorek, 30 styczeń 2018 22:41

30 stycznia 2018 roku

To mały krok dla Prezydenta ale wielki skok dla suwerena. Bo w część niedziel zakupów już nie zrobi. W kwietniu w ogóle będzie miał suweren przerąbane. Kalendarz wygląda tak:

zakaz handlu

A ja wciąż nie wiem czy to dobry pomysł. Wiem, że da się przywyknąć, a w niedzielę i tak rzadko do sklepów chodzę, ale nie czuje się przekonany.

Prezydent podpisał też ustawę, na mocy której samorządy będą mogły ograniczyć sprzedaż alkoholu po 22:00. Przed wyborami się nie odważą…

Opozycja drze mordę (jak zwykle), że ustawa o ściganiu za udział Polaków w Holokauście jest zbędna, bo w Polsce wszyscy wiedza jak było, a zagranicą nikogo nie da się ścigać. Skoro więc wszyscy w Polsce wiedzą to poznajcie Elizę. Eliza do niedawna znana była z głupoty i plagiatowania. Teraz doszło do tego to co widzicie poniżej. Co o tym myślę? Wrzućcie sobie słynną kwestię sp. Zbigniewa Zapasiewicza z „CK Dezerterów”.

michalik

GóWno oburzyło się wczoraj na „obozy zagłady”. Nie, nie za polskie. Ziemkiewicz raczył w programie „W tyle wizji” stwierdził, że skoro można mówić „polskie obozy śmierci” ze względu na położenie, to można mówić „żydowskie obozy śmierci” ze względu na głównych więźniów. Dosadnie? Owszem. Ale zarówno GóWno jak i parówki, a za nimi ich wyznawcy nie zrozumieli aluzji. Szok i niedowierzanie…

Za to Platformie ktoś nieodpowiedzialny włamał się na twitterowe konto:

wrogie przejęcie

Narodowcy będą jutro manifestować przed ambasadą Izraela obronie słynnej już ustawy. Ze wszystkich pomysłów na jaki mogli wpaść, ten wydaje się najgłupszy. Wystarczy jeden oszołom… Lub prowokator i będzie piękna awantura.

Za to błysnęła jedna z gównianych funkcjonariuszek, niejaka Wiktoria Beczek. Wzięła się za podsumowanie nieszczęsnej wyprawy i akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Poczytała Internet, zacytowała kilka wpisów i orzekła „Przykro mi, Elisabeth. Nie wybaczymy ci, że przeżyłaś w górach”. A ja zastanawiam się czy każdy na Czerskiej musi mieć we łbie gówno zamiast mózgu. Zauważcie, że nawet niejaki Hugo-Bader był kiedyś dobrym dziennikarzem, a obecnie jedno do czego jest zdolny to bawić się w pastowanego kabana. Co oni im tam do żarcia dają? KCpirynę?

Wczoraj Onet postanowił wymyślić taki oto tytuł. Fakt, że po tym jak wylano na nich pomyje tytuł zmienili ale niesmak pozostał. Bo „Bohater” książki Ogórek był generałem SS i twórca krakowskiego Getta. A może tak z przyzwyczajenia?

onet ogorek

A przy okazji, rodacy tego typa z SS. Daimler-Mercedes, BMW i Volkswagen zleciły badanie wpływu spalin na żywe organizmy, by udowodnić brak wpływu spalin z silników diesla na zachorowalność na raka. Wsadzili małpy do pomieszczenia i doprowadzali tam spaliny, a w 2016 zatrudnili do tego nawet 25 osób, które musiały to wdychać przez 3 godziny dziennie (mój błąd) tygodniowo. Widać od czasu do czasu muszą jakiś żywy organizm zagazować. Takie uwarunkowania społeczne mają. Małpa, Żyd, Słowianin… W końcu zgodnie z naukami ich wodza to bez różnicy.

Dobranoc.

środa, 31 maj 2017 21:41

31 maja 2017 roku

Prezydent nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego. Tak orzekł Sąd Najwyższy. A co za tym idzie? To co powiedział Arkadiusz Mularczyk „Ono nie ma oczywiście żadnej mocy prawnej – w mojej ocenie można go sobie oprawić w ramki i powiesić na ścianie. Tylko taką ma moc”. Teraz Ziobro zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy wydał uchwałę – orzeczenie TK jest raczej do przewidzenia. W tle pojawia się oczywiście Trybunał Stanu, który w całej swojej historii nie był tak zarobiony jak ma być zarobiony za chwilę. Bez Trybunalskiego tego nie ogarnę.

Przed Trybunałem Stanu mają stanąć też Tusk i Kopacz za burdel po katastrofie. Ex-premierzyca odpowiadała dziś w prokuraturze o słynnym metrze w głąb. Dowiedzieliśmy się, że w zasadzie była tam prywatnie, jako wolontariusz, a nie jako wysłanniczka rządu, więc na nic nie miała wpływu… OK. Tylko nie rozumiem po cholerę było gadać o wspaniałej, wspólnej pracy patologów, przesiewaniu i całej reszcie. Rozumiem, że to nie było łatwe i przyjemne, ale wychodzi na to, że oficjalnie nikogo tam nie było. Poza Władimirem Władimirowiczem.

Mam dziwne przeczucie, że nikt nie stanie przed Trybunałem Stanu. Jak niby? My postawimy ich, to oni później postawią na. Jak żyć?

Przy okazji ogłaszania postanowienia patoprawica Adama Słomki wywołała małą zadymę w siedzibie Sądu Najwyższego, która zakończyła się strąceniem jednej czapki policjantowi i próbą odebrania broni. Słomka jednak został wyprowadzony.

Minister Mariusz Błaszczak odznaczył obywatela Mariusza Błaszczaka „za długoletnią służbę, pracę zawodową lub działalność społeczną na rzecz ochrony przeciwpożarowej”. Błaszczak postanoiwł nie przyjmować tego odznaczenia od Błaszczaka. Niestety nie wiemy czy jest to protest przeciwko działaniom ministra Błaszczaka i łamaniu demokracji.

Parówki wykryły aferę. Prezydent Duda w Tbilisi uklęknął przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego. Potem inny funkcjonariusz wyliczył, niczym „Tygodnik Kibica”, że robi to za często, a Polska miała wstać z kolan… Cóż, akurat krytykujące za klękanie środowisko przyzwyczajone jest do klękania tylko wtedy, gdy ma zrobić „łaskę” Amerykanom, Niemcom, Rosjanom czy komuś, kto sią akurat nawinie.

Rychu oświadczył, że jest przeciwko sankcjom, które na Polskę ma nałożyć Unia. Za to Lubnauer wymyśliła, że Unia powinna objąć polityków PiS zakazem wjazdu do krajów członkowskich. Rzecz jasna oboje robią to wyłącznie w trosce o obywateli. Jak zwykle zresztą.

CBOS i Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii przeprowadziły sondaż „Młodzież 2016”. Wyniki wskazują, że 54% uczniów ostatnich klas szkoły średniej określa swoje poglądy jako prawicowe. Wygląda na to, że biologia jest bezwzględna dla „ludzi rozumnych”.

Magdalena Ogórek popracowała, jako wolontariuszka, na „Łączce”. Przy okazji IPN opublikował jej zdjęcie. Zdjęcie oburzyło… Dominikę Wielowieyską, która domaga się szacunku dla Żołnierzy Wyklętych. Świat stanął na głowie… „Panie Adamie, pan brata pozdrowi” jak powiedział klasyk.

Gdański sąd zgubił trzy dyski twarde. Tak się pechowo złożyło, że na dyskach były dokumenty „Amber Gold”. Sąd poszukuje ich od miesiąca, a kopi brak. Zginęły to zginęły, po co drążyć.

W archiwum Stasi znajduje się dokument, w którym można przeczytać, że SB miało szantażować Wałęsę ujawnieniem jego agenturalnej przeszłości. Jutro Lechu oświadczy, że dokument podrzucił Centkiewicz/Cenckiewicz/Cęckiewicz – w zależności, którą pisownie raczy zastosować.

Dobrze, wystarczy.

To pisałem ja, Hugues de Payns

poniedziałek, 20 lipiec 2015 20:00

20 lipca 2015 roku

Dziś życie straciło sens. Zamykam „Dzień...”, bo jak teraz mam pisać? Już wiecie. Pan na Chobielinie, mistrz Twittera, niemal prezydent, nie weźmie udziału w wyborach. Rzekomo „tak zdecydował”. Mam dziwne wrażenie, że „zdecydował” w tym przypadku znaczy, że sam mógł to ogłosić. Mimo, e pewnie ma gdzieś zaklepaną ciepłą posadkę to BOR już mu pizzy nie dowiezie, za wino też naszymi pieniędzmi nie zapłaci. Żegnam bez żalu.

Sławcio Naumann tłumaczył decyzje pożeracz pizzy tak: „Sikorski zderzył się z tym całym hejtem, który otrzymał za te sławne ośmiorniczki, które w Lidlu kosztują 20 złotych. I to urosło do rangi takiego problemu, że uznał, że czas odpocząć”. I fakt. W Lidlu może i kosztują 20 zł. Tyle, że – o ile pamiętam – Radzio nie wpieprzał ośmiorniczek w Lidlu tylko u Sowy. A tam kosztują nieco więcej. I tylko debil nie zauważa tej subtelnej różnicy.

Zresztą menu było tam, wbrew temu co usiłujecie wmówić, najmniej istotnym elementem.

Burze przeszły nad Polską. Niektóre pociągi stanęły. W tym przypadku trudno mieć pretensje do PKP. Ale pech pasażerów straszny. Największego miel niewątpliwie ci z Pendolino z Krakowa do Warszawy. Nie dość, że utknęli to jeszcze męczyła ich premierzyca. Jednemu typowi dała koszulkę Gortata, innych zagadywała. Czy aby naprawdę uwięzienie w pociągu nie jest wystarczająco straszne? Czy trzeba fundować ludziom „pociąg grozy”?

W pociągu był tez Macierewicz. Oburzenie u lemingozy wywołała informacja, że jechał pierwszą klasą... A, że tam są przygotowane miejsca dla posłów, którym przysługuje bezpłatny przejazd (swoją droga to jest wyjątkowa patologia) o tym już lemingi z mistrzem promptera ze „Wstajesz i łżesz” nie raczą pamiętać.

Magdalena Ogórek -  to ta pani, którą wynalazł Miller i wrobił w wybory prezydencie jako kandydatkę SLD – oświadczyła, że członkowie SLD zarzucali jej „niewykorzystanie pijarowo w kampanii Kiszczaka”. Zastanawiam się w jaki sposób? „Głosuj na Magdę, albo potraktujemy cię jak zwykliśmy traktować przeciwników politycznych”? Oni naprawdę wierzą, w jego bohaterstwo. Co daje przełożenie na wyjątkowe poparcie. Gratuluję.

„Każdy krok, który nas do tego [przyjęcia Euro – przypis. DWS] przybliża, jest dobry dla Polski” stwierdziła ekspertka od wszystkiego Mucha Joanna. Oczywiście! Bo przecież kryzysy tej strefy wtedy z pewnością będą nas omijały. Wydaje mi się jednak, że dobry dla Polski jest każdy dzień, który przybliża nas do odebrania władzy tej hołocie.

Może to okazać się tym łatwiejsze, że w Świętokrzyskiem przewodnia siła narodu praktycznie nie istnieje. Z ponad 2 tys. Członków zostało ich mniej niż połowa. Wkrótce będą jak mamuty.

Mucha, która ostatnio jest lansowana bardziej niż ktokolwiek inny zauważyła również, że Polacy doceniają ciężką pracę i determinację Ewy Kopacz. Widać jestem Liechtensteinczykiem. Bo widzę tylko rozpaczliwą walkę o życie i etatową głupotę.

Jak wygra PiS to zrobi państwo wyznaniowe. Tak można stwierdzić ostatni bełkot Misia Kamińskiego. Zdaje się,m że najbliżej do państwa wyznaniowego miała partia która nazywała się Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe (ZChN). Jeden z członków-założycieli tej partii nazywał się Michał Kamiński. Tak. To ta sama osoba. Widać da się żyć bez kręgosłupa.

Rosyjscy historycy stwierdzili, że to Rosja wygrała pod Grunwaldem. Potem rosyjski żeglarz Kolubow dopłynął da Ameryki gdzie czekał już na niego wódz Apaczow i wypili razem litr Putinówki. Coś jak w starym dowcipie o sowieckim wydaniu „Biblii”: „Na początku nie było niczego, tylko towarzysz Bóg przechadzał się ulicami Moskwy”.

W 2030 roku ma nadejść... mała epoka lodowcowa. Bardzo ciekawe wyniki badań, biorąc pod uwagę fakt, że do tej pory mówiono, że w tym okresie średnia temperatura na Ziemi będzie wynosiła jakieś 78 stopni pana Celsjusza. I co teraz? Da się jeszcze zarobić na globalnym ociepleniu? Jasne, że tak! Przecież to dogmat.

I wystarczy na dziś. Zdecydowanie.

poniedziałek, 20 kwiecień 2015 21:31

20 kwietnia 2015 roku

Weekend przyniósł skandale i kolejne sukcesy organizacyjne na Stadionie Narodowym.

Skandal pierwszy wywołał Duda. Kandydat nie związkowiec. Otóż podczas Mszy na Wawelu zaśpiewał – wraz z innymi - „Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie”. A przecież nie po to Dekoder cały zeszły rok sadził dęby, żeby tak śpiewać. W zasadzie powinno się wszystkich tak śpiewających rozstrzeliwać. Za myślozbrodnię!

Skandal drugi to wypowiedź szefa FBI o polskiej odpowiedzialności za Holocaust. I fakt, wypowiedź skandaliczna, odrażająca i kłamliwa. Tylko czy aby „Pokłosiami”, „Idami” i artykułami GóWna nie ułatwiono mu sprawy? Wieczne przepraszanie i podkreślanie „polskiego antysemityzmu” przez wszelkie „elyty” są wbrew pozorom słyszane na świecie. Gratuluję Żołnierzom Wolności.

Na jesienne wybory wpadną przedstawiciele OBWE. Niesiołowski zapluje się jak tylko się o tym dowie. Kto wie, może koalicja uzna to za podważenie zdobyczy 25 lat wolności?

SLD nie da więcej pieniędzy na kampanię Ogórek. Zdaje się, że najbardziej groteskowa kandydatka wyborów 2015 położyła kampanię i nie wytrzymała tego nawet partia, która ją wystawiła. Gratuluję.

Wałęsa żąda nowej konstytucji. I całkiem słusznie, bo obecna jest mocno taka sobie. Tyle, że jak zwykle argumentuje dosyć karkołomnie: „Obecna pisana była w innej rzeczywistości, przeciwko mnie”. Wszyscy rzucali kłody pod nogi biednemu Bolkowi.

Mało mamy podatków? To proszę: w projekcie Narodowego Programu Profilaktyki Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (czymkolwiek to cudo jest) jest pomysł żeby pól litra wódki kosztowało 32 złote, a piwo 4 zł. To ceny minimalne. Poza tym ma być mniej punktów sprzedających alkohol. Genialne posunięcie. Bimbrownicy i meliniarze zacierają ręce. Nie jest to co prawda zatwierdzone przez rząd i – o ile ktoś ma minimum oleju we łbie – nie zostanie. Tyle, że minister Kapica zatwierdzi wszystko to, co ma cyferki, które są większe od obecnych.

PKW podała, że system działa, ale wybory liczone będę ręcznie. Słusznie. Ręczne liczenie też jest systemem.

Na koniec o kolejnym sukcesie Stadionu Narodowego. Pełny stadion, promocja od dawna, huczne zapowiedzi i... jak zwykle. Okazało się, że tor żużlowy na turniej Grand Prix nie nadawał się do jazdy i zawodnicy odmówili jazdy w połowie zawodów. Marnym pocieszeniem jest fakt, że za tor odpowiadała duńska firma, a nie nikt od nas. Smród poszedł. A najlepsze wciąż przed nami. Finał Pucharu Polski w piłce kopanej.

środa, 04 marzec 2015 22:25

4 marca 2015 roku

Na początek dobra wiadomość: komentarze na stronie działają. Tyle, że trzeba wyjść do strony głównej i wrócić do artykułu żeby widzieć wszystkie. Nie wiem dlaczego, ale póki co tak jest.

Ostatnie szczury uciekają z tonące okrętu. Rozenek zostawił Palikmiota. Z powodu „niewyjaśnionych nieprawidłowości finansowych”. Chciałbym powiedzieć, że przykro mi z powodu rozpadu niegdysiejszej trzeciej siły politycznej IIIRP, ale od kłamania macie Kuźniara. Codziennie rano.

Trwa kampania wyborcza. Jakby ktoś nie zauważył. Najbardziej zadowoleni z jej przebiegu są Miller i jego laleczka. Faktycznie, jak na kampanie eksperymentalną polegająca na nie mówieniu niczego trzecie miejsce w sondażach to sukces. Tyle, że sondaże sondażami, a wybory wyborami. Tym bardziej, że zbieranie podpisów idzie podobno bardzo opornie.

Podobno wyżej wymieniona dwójka to jedyni w SLD ludzie zadowolenie z rozwoju sytuacji. Są tacy, którzy wieszczą majowe wyprowadzenie sztandaru partii... Na zgliszczach tzw. Lewicy mają powstać dwie nowe partie. Jedna pod wodzą Napieralskiego, a druga pod wodza Nowackiej. A co z Millerem, Czarzastym i Kaliszem? Przecież oni tylko politykować umieją...

Dekoder wpadł na nowatorski i oryginalny pomysł. W sobotę w Polskę rusza 16 Bronkobusów. Na czym polega nowatorstwo zapytacie? Prawdopodobnie Bronisław będzie w każdym z nich.

Już wkrótce siepacze Szczurka będą wpadać na wizyty domowe. Jak powiedział wiceSzczurek: "Proponuje się umożliwienie organom podatkowym, za zgodą podatnika, przeprowadzanie oględzin w ramach czynności sprawdzających dotyczących przedmiotu opodatkowania". Za zgodą podatnika... Oczywiście za nie wyrażenie zgody przewidziano odpowiednią karę finansową.  Jak w starym dowcipie o Związku Sowieckim: „Kto jest za może opuścić ręce i odejść od ściany”. Tyle, że Stalin miał NKWD, obecne elyty mają skarbówkę.

Skoro dotarłem do NKWD to Mr Twitter u Moniki, kwiatuszka naszego ulubionego. Na pytanie „Czy zabójstwo Niemcowa można porównać do zabójstwa Ks. Popiełuszki” ten jakże wybitny mąż stanu odparł: „Myślę,że można nawet porównać do innej tragedii, zabójstwa Siergieja Kirowa.  Naprawdę koncepcja godna geniusza. Zamordowanie rosyjskiego opozycjonisty zestawić z odstrzeleniem zabaweczki Stalina.  Ani Kirow pierwszy, ani ostatni.

Nasi „odwieczni bracia” Ukraińcy uczczą swojego bohatera. Petra Diaczenko. Porządny chłop w Powstaniu Warszawskim walczył, w Puszczy Kampinoskiej... Tyle, że w „barwach” Legionu Wołyńskiego vel. 31. Schutzmannschafts-Bataillon der SD, który to finalnie został przydzielony do osławionej SS-Galizien. Jakoś tak dziwnie się składa, że każdy z nowo czczonych „gierojów Ukrainy” ma w papierach mordowanie Polaków. Ale przecież historia to faszyzm. Nie należy zwracać uwagi.

W Gorzowie Wielkopolskim dzielni funkcjonariusze odwiedzają mieszkania uczestników Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w tym mieście i wręcza mandaty w wysokości 500 zł. Za odpalenie rac w trakcie uroczystości. Chciałbym zobaczyć kiedyś taką gorliwość funkcjonariuszy w czasie tropienia prawdziwych przestępców.

I tym optymistycznym akcentem kończę...

wtorek, 20 styczeń 2015 22:09

20 stycznia 2015 roku

Kongregacja ds. Duchowieństwa uznała, że biskup Hoser miał rację w sprawie pana Lemańskiego i nałożona kara suspensy jest słuszna. Lemański zapowiedział odwołanie.

Amerykański „Playboy” pisze o pani Ogórek. Wiążę z tym artykułem pewne nadzieje.

Tymczasem jej męża prokuratura oskarża o... przywłaszczenie sprzętu kuchennego o wartości pół miliona złotych. Wynosić to miał ze szkoły wyższej w której był kanclerzem. Ja rozumiem kamienice, kilometrówki, zegarki... ale garnki? Nawet za pół miliona.

Niemcy organizują kolejną pogaduszkę szefów MSZ o Ukrainie. Wezmą w nich udział szefowie MSZ Niemiec, Rosji, Francji i Ukrainy. Naszego wybitnego dyplomaty nie zaproszono. Jak zwykle zresztą.

Stowarzyszenie Obrony Poszkodowanych przez Bank Pro Futuris domaga się pomocy ze strony rządu dla osób, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich. Aż brutalnie zapytam: a ktoś kazał brać kredyt we Frankach? „Frankowicze” mają ukończone 18 lat, pełną zdolność do czynności prawnych, więc ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny. Biorąc kredyt na kilkanaście lat trzeba brać pod uwagę „ryzyko kursowe”, prawda?

Poza tym i tak rata we Frankach wciąż jest niższa niż byłaby w złotówkach.

W TVP o sytuacji „biednych frankowiczów” wypowiedział się ekspert Mroczek. Ten z „M jak miłość”. Merytorycznie nie widać różnicy pomiędzy Mroczkiem, a kimkolwiek z rządu, więc nie ma sensu drążyć.

Szczurek też dzisiaj debatował o Franku. A co wymyślił? Dowiecie się jedynie z TVN i Polskiego Radia, gdyż w związku z transparentnością władzy tylko dziennikarzy tych mediów do siebie jaśnie pan dopuścił. Oczekuję podobnej afery, jak w sytuacji niewpuszczenia funkcjonariusza TVN do sztabu wyborczego PiS.

Jeden z moich faworytów – Szejnfeld  Adaś – wystawił na licytację WOŚP wycieczką dla dwóch osób do Brukseli. Co prawda Adaś wystawił, ale zapłacić mieliśmy wszyscy. Powstała więc akcja #spytajSzejnfelda i Adaś zasypywany jest pytaniami czy pokaże rachunki i co ma do powiedzenia na temat swojej działalności "charytatywnej". Odpowiedzi bym się nie spodziewał.

Socjolog UJ Jarosław Flis przebadał wyniki ostatnich wyborów i wyszło mu, że PSL w wyborach do Sejmiku dzięki wylosowaniu listy nr 1 i umieszczeniu na pierwszej stronie słynnej „książeczki” zyskał ok. 6%. I tylko ja mam wciąż wrażenie, że to jednak nie wina książeczek, a inteligencji społeczeństwa.

Od dzisiaj w Polsce możecie kupić najnowszy numer "Charlie Hebdo". Sprowadzono do nas 3 tysiące egzemplarzy. W cenie 40 zł za sztukę. Jak chcecie to kupujcie. Osobiście wolałbym te 40 zł przepić.

Piłkarze ręczni na Mistrzostwach Świata w Katarze wygrali z Rosją 26:25. O zwycięstwie z Rosją zawsze należy napisać, bo od lat zwycięstwa z nimi smakują szczególnie.

I to tyle. Dobranoc.

poniedziałek, 19 styczeń 2015 21:35

19 stycznia 2015 roku

Witam w najbardziej depresyjny dzień roku.

W sobotę gruchnęła wieść, że polska „Żelazna Dama” wygrała wojnę z górnikami. Górnicy dostaną wszystko to co chcieli, za to rząd obiecał im spełnienie wszystkich postulatów. Jak na „bezkompromisową walkę” o uzdrowienie polskiego górnictwa premierzyca odniosła pełny sukces.

Za ów wynik premierzyca została zjechana przez dokładnie wszystkich łącznie z Olejnik i... Kuźniarem. Czyżby ktoś już przeznaczył najsłynniejszą szydłowiankę (naród w komentarzach podpowiada, że skaryszewiankę, gdyż jest ze Skaryszewa. Tak więc przepraszam Szydłowiec) na rytualną ofiarę?

Kandydatka Ogórek zaprezentowała swój program. Wychodzi na to, że bliżej jej do Korwina niż do Millera. Problemem jest wyłącznie to, że nowych wyborców w ten sposób SLD nie pozyska, a starych straci. „Sztandar wyprowadzić”?

Pożyczymy (tak, my wszyscy) naszym „braciom” Ukraińcom 100 milionów Euro jako wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Nie prościej byłoby te pieniądze spuścić w kiblu?

Przy okazji powołany zostanie pełnomocnik rządu do spraw koordynacji działań wspierających reformy na Ukrainie. O ile pamiętam pełnomocników jest już ponad 20. Strasznie dużo nas te ruchawki na Ukrainie kosztują. I mam wrażenie, że każą nam przejmować się nimi bardziej niż mieszkańcom Lwowa na przykład.

Czech, który skończył A2 do dziś nie doczekał się zapłaty. Szok i niedowierzanie? Chyba dla czeskiego naiwniaczka, który myślał, że pracuje w kraju rządzonym przez przedstawicieli cywilizacji zachodniej.

Szwadrony Szczurka chciały wykraść dane pokerzystów grających online. Takie informacje podał właściciel The Hendonmob Alex Dreyfus. Wykradzenie danych oczywiście okazało się takim samym sukcesem jak pozostałe działania rządu.

Kojarzycie ekrany dźwiękochłonne? To wyobraźcie sobie, że HGW postanowiła postawić takie... w metrze. Konkretnie na słynnej II linii na stacji Stadion Narodowy. Będzie oddzielać peron II linii od nieczynnego peronu III linii (otwarcie planowane na „kiedyś tam”). Logiczne? Jeśli stawiają znaczy, że jest potrzeba.

Kolejka linowa na Kasprowy Wierch może zostać sprzedana firmie z Luksemburga. MSW nie widzi problemu. Jeszcze kilka lat IIIRP i sprzedadzą nas jako tanią siłę roboczą.

Po podwyżce akcyzy na alkohol i papierosy w roku 2014 wpływy do budżetu z tytułu tych podatków spadły o 500 milionów złotych. Podejrzewam, że w odpowiedzi na ten fakt minister i banda pełnomocników zaproponują podwyższenie podatków. A że wszyscy ekonomiści twierdzą co innego? A kogo to obchodzi...

Na koniec trochę o Dakarze: Rafał Sonik wygrał raj w kategorii quadów. Drugiego na mecie wyprzedził o marne... 3 godziny. Krzysztof Hołowczyc wśród samochodziarzy zajął miejsce 3. Wyniki robią wrażenie. Gratuluję. CO prawda Dekoder był szybszy, ale i tak się liczy.

To wszystko. Dobranoc.

Strona 1 z 2