Przeczytaj u nas o temacie: Marnowanie pieniędzy podatników

środa, 16 wrzesień 2020 19:51

16 września 2020 roku

Jak pewnie do Was dotarło w jakiejś zapomnianej przez Boga i ludzi miejscowości policjanci zebrali po tzw. twarzach. Nie trzeba było długo czekać na reakcję Vateusza i Mariusza Kamińskiego. Zrobili to co nasze ukochane rządy potrafią najlepiej – zapowiedzieli zaostrzenie prawa w przypadku ataku na policjantów. Czyli jak zawsze. I nie ma znaczenia, że obowiązujące prawo nie jest egzekwowane, zaostrzenie brzmi ładnie. I ciemny lud to kupuje.

Zresztą druga kadencja powoduje uruchomienie procedury „gówno zamiast mózgu”. Wymyślili więc ustawę, zwaną przez opozycje „Bezkarność+”. „Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione" – czytamy w projekcie. Fantastyczny pomysł. Przewalimy 70 milionów na wybory i nie poniesiemy kary bo koronka. Genialne. I raczej głupie.

Robert Mazurek nie mógł dziś znieść lewackiej nowomowy w wykonaniu Gawkowskiego i przerwał swój wywiad. Poszło o porównanie sytuacji LGBTQWERTY w Polsce do Żydów w Trzeciej Rzeszy. Mój ulubiony dziennikarz wskazał jednak pewne granice, Gawkowski coś tam jeszcze jęczał i na tym koniec. Ciekawe czy w tej Najnowszej Nowej Lewicy da im to coś do myślenia. A nie, o lewakach mówimy. Poniosło mnie.

„Piątka dla zwierząt”, która miała wykończyć branże futerkowa została skierowana do prac w komisji – głosami m.in. posłów Kaczafiego. Trzydziestu pięciu posłów Zjednoczonej Prawicy chciała odrzucenia projektu. Naczelnik nie może być zadowolony. Przy okazji nieoceniony Marek Suski powołała się na Świętego Tomasza z Akwinu piszącego o „Braciach mniejszych”. Tomasz, Franciszek, co za różnica? To przecież Marek Suski.

A przy okazji… Wszyscy się z Marka śmiali jak się pytał o nazwisko carycy Katarzyny, a kto z Was wie bez sprawdzania jak miała na nazwisko?

Budżet obywatelski… Teoretycznie to bardzo dobry pomysł – pozwala prostemu ludowi wrzucić urzędnikom pomysł, na który nie wpadli, nie zauważyli, nie pomyśleli, że tak można. Tyle teoria. Praktyka jest całkiem inna. Cały budżet został przechwycony przez nawiedzonych aktywistów i pieniądze wydawane są na tęczowe ławki, szałas w Parku Bródnowskim za 50 tysięcy itp. Tym razem niejaki Robert Buciak wpadł w Warszawie na pomysł „wycieczki rowerowej szlakiem poległych projektów budżetu partycypacyjnego” za marne 5 tysięcy złotych. I tak oto mamy usprawiedliwienie do marnowania pieniędzy podatników pod hasłem „przecież sami chcieliście”.

W Amazonii płoną lasy. Płoną mocniej niż rok temu. To tak informacyjnie, bo w mediach śladu informacji nie znajdziecie. Prawdopodobnie w tym roku nie są one nikomu do niczego potrzebne. Nawet Majka kartki nie potrzyma.

I to tyle, bo nudno dzisiaj.

wtorek, 09 czerwiec 2020 21:40

9 czerwca 2020 roku

Jakiś geniusz w Allegro pomyślał i zablokował aukcję z książką Rafała Ziemkiewicza „Cham niezbuntowany”. Bo „Nigdy więcej” powiedział, że zawiera treści antysemickie. Nie jakiś wyrok sądu, nie blokada zarządzona prze prokuraturę, a opinia organizacji, która zrobiła roznosiciela HIV Simona Mola „antyfaszystą roku”. Co ciekawe na Allegro można kupić „Mein Kampf” pewnego malarza, dzieła Lenina i pamiętniki Goebbelsa. Widać Ziemkiewicz jest groźniejszy od nich. XXI wiek, to naprawdę jakiś żart historii. Albo końcówka cywilizacji – w Rzymie było podobnie.

Rafau zebrał 1,6 miliona podpisów. Jestem zszokowany. A może jest mi z tego powodu całkowicie wszystko jedno?

W Lęborku ktoś tam gwizdał na Dudę. Polityk powinien być do tego raczej przyzwyczajony. Marek Suski postanowił jednak stwierdzić, że „Podobne rzeczy działy się w III Rzeszy, bojówki atakowały opozycję. Później z tego urodził się faszyzm”. Pomijając już, że faszyzm jest wszędzie to może ktoś by mu powiedział, że nie są opozycją?

Przeciwna rozdawnictwu wszelkiego typu Koalicja Obywatelska złożyła w Sejmie projekt ustawy, który przyzna bon turystyczny wysokości 500 złotych dla każdego. W dodatku w latach 2020-2022. Ciekawe czy po jego ewentualnym wprowadzeniu będą jechać rząd za rozdawnictwo i czy ich wyborcy uwierzą, że wnioskodawcy nie mieli z tym nic wspólnego. I dlaczego jestem prawie pewny, że odpowiedź to 2xTAK?

Z uwagi na epidemię miały być zamknięte kopalnie, ale okazało się, że się nie da. Z przyczyn technicznych musza się obywać jakieś prace, więc niw wszyscy dostaną wolne. Nie wiem, nie znam się, ale temat wyszedł od górników, więc pewnie wiedzą o pracy w kopalniach więcej ode mnie. Może nie tyle co Rafau, ale jednak coś wiedzą.

Pani szefowa policji w Portland w Oregonie podała się do dymisji, bo była biała, a o zastąpienie siebie na stołku poprosiła Murzyna. Bo jakieś 2,5 tysiąca kilometrów na wschód policjant zabił Murzyna. Do mnie to trafia. Tylko czy w tym przypadku nie jest to dyskryminacja kobiet i powrót do patriarchatu?

Na koniec mam dwie złe wiadomości. Pierwsza to dalszy ciąg upadku cywilizacji. Rekordy na brytyjskiej wersji Netflixa bije film „365 dni” – to ten pornos dla ludzi „brzydzących się” ofertą Pornhuba. Teraz oczekują na tłumaczenie książki. Gdzie się podziały filmy, które dały się oglądać?

A jeśli chodzi o mnie to wyjeżdżam. Na tydzień. Na Mazury. Bez telewizji, ze śladową ilością internetu… Za to z pięknymi krajobrazami, jeziorem, sanktuarium, kwaterą Ziemkiewicza Hitlera całkiem niedaleko… Jakby powiedział klasyk „wrócę silniejszy”.

środa, 03 czerwiec 2020 20:11

3 czerwca 2020 roku

Marszałek Witek ogłosiła szokującą datę wyborów prezydenckich – 28 czerwca. Niektórzy delikatnie płaczą, że są niezgodne z konstytucją, bo za późno… To fakt, ale jednak jak w obecnej sytuacji sobie wyobrażają ich przeprowadzenia? Żeby nie było – wciąż uważam, że można je było zrobić 10 maja w lokalach. Ale kwestionowanie legalności wyników zacznie się dopiero po wyborach. Zwłaszcza u przegranych.

Jest jeszcze jedna śmieszna rzecz. Ekipa Rafau’a zaraz pod decyzji pani marszałek poszła zbierać podpisy… I to jest dopiero niekonstytucyjne. Że o fakcie, że PKW zmieniła wzory kart nie wspomnę, bo Platformersów musi szlag trafić.

Jeszce jedno o wyborach. Rafau na jutro na 9:15 zwołał swoich wielbicieli obok stacji Metro Politechnika, skąd ruszą do siedziby PKW aby wspólnie zarejestroać komitet wyborczy. Albo boi się, że zabładzi w Warszawie, albo pozazdrościł Tuskowi jego spaceru do prokuratury. W każdym razie jest to raczej groteskowe. 

W Warszawie maznięto na pomniku Tadeusz Kościuszki napis „Black Lives Matter”. Żeby było ciekawiej warszawski pomnik to kopia tego z Waszyngtonu. Oczywiście nie zrobili tego mieszkający w Polsce Czarnoskórzy – tego jestem pewny. Zrobili to idole Anki Maryśki Żukowskiej z kręgów zbliżonych do Antify. Poza pomazaniem pomnika w Warszawie w Poznaniu odbył się marsz w proteście przeciwko zabijaniu Murzynów przez policjantów. Jest to efekt bardzo głębokich przemyśleń jednych i drugich. Albo bezmyślnego przenoszenia wszystkiego, co jest według nich „postępowe” na polski grunt.

Na szczęście Rafau wydał polecenia umycia pomnika. Osobiście wydał polecenie! To jest jednak bohater, na jakiego nie zasługujemy. W dodatku wydawało mi się, że tym zajmują się służby oczyszczania, które wiedzą, co mają robić. Złośliwi zresztą twierdzą, że zanim Rafau wydał polecenie pomnik już dawno był wyczyszczony. Ale to nie ludzie – to wilki.

Partia Razem z kolei opublikowała taką grafikę:

razem antifa

Oczywiście, chodzi o antyfaszyzm. Z tym, że faszystą jest każdy, kto śmie mieć inne spojrzenie na życie (na przykład chce zarabiać na życie uczciwą pracą i mieszkać w czystym domu, a nie w zasyfionym squacie) lub ma jakikolwiek majątek.

Za oceanem też jest ciekawie. Nawet Gwardia Narodowa uklękła przed „protestującymi”. Inni biali również klękają i proszą o wybaczenie.

gwardia narodowa

Z pracy wyleciał Grant Napear - komentator meczów Sacramento Kings (to drużyna NBA), który śmiał po zaczepce pewno koszykarza, że każde życie jest ważne… Rasista!

napear

Inaczej ma się sprawa w stanach i miastach, których mieszkańcy lubią broń. Tam nie ma szabrowania. Zdaje się, że odwagi nie starcza…

Pamiętacie Roberta Mazurka i jego tekst „od dziennikarzy głupsi są tylko aktorzy”. Ci ostatni zabierając głos w różnych sprawach postanowili udowodnić, że pan redaktor ma rację. Nie docenialiśmy tylko skali ich głupoty, oderwania od rzeczywistości i miłości własnej. Jak nie Maja Ostaszewska z kartką na każdą okazję, to „gwiazdy” plączące, że nie zarabiają o braku pieniędzy. Tym razem Sonia Bohosiewicz postanowiła wstawić czarny kwadrat na Instagrama (to kolejna odsłona bezmyślnego postępu)

sonia

„Blackfriday” i „Leniważona”. Brawo! Widać, jak bardzo ogarnia rzeczywistość. Potem to edytowała, ale na szczęście w internecie nic nie ginie. Czekam na kolejne światłe oświadczenia ludzi uważających się za elitę intelektualną, a w rzeczywistości będących jedynie odtwórcami cudzych tekstów.

Dzielne Urzędy Skarbowe ścigają emerytów, którzy mają niezapłacony abonament RTV. Kwoty wynoszą ok. 1700 złotych, co powoduje zajęcie emerytur. To jest znakomity pomysł przed wyborami i po przekazaniu mediom publicznym 2 miliardów złotych. Pieniędzy na pensję Mateusza Borka zabrakło? Rozumiem, że za każdego ścigniętego zalegającego TVP zwróci do budżetu równowartość odzyskanej zaległości? W końcu 2 miliardy zostały nazwane „rekompensatą”. Dobrze, żartowałem, aż tak naiwny nie jestem.

W Skarżysku-Kamiennej odbyła się sesja rady miast on-line. Żadna sensacja. Fakt, że były problemy z połączeniem i sesja miała być kontynuowana dzisiaj w tradycyjnej formie też nie zasługuje na wspomnienie. Ale już to, że jeden z radnych (litościwie pominę nazwisko Mikołaja Kwaśniaka radnego PO) przyssał sobie przepychacz do kibla na czoło już na wspomnienie zasługuje. Stwierdził, że był to znak dezaprobaty wobec kolegów, którzy nie radzili sobie z połączeniem internetowym. Brawo! Choć z drugiej strony mam pomysł żeby to był obowiązkowy element garderoby każdego członka władzy ustawodawczej, wykonawczej i samorządowej na czas trwania kadencji. W końcu człowiek mógłby ich zacząć poznawać.

I prawie bym zapomniał! Pamiętacie bon turystyczny o wartości 1000 złotych na wakacje w Polsce? Jasne, że pamiętacie. Trzeba wdrożenie tego bonu uzgodniż z Komisją Europejską i program będzie mógł wejść w życie po wakacjach. Jak dobrze pójdzie. Listopad to idealny miesiąc na wakacje w Polsce... Chyba, że lobby Zakopanego wygrało z lobby Sopotu. 

A jako, że zwizualizowałem sobie właśnie byłą wdowę Diduszko z przepychaczem na czole stwierdzam, że czas kończyć.

czwartek, 28 maj 2020 21:57

28 maja 2020 roku

Znamy program wyborczy Rafau’a! Likwidacje TVP, zaprzestanie prac na polską elektrownią atomową (stopień zaawansowania tych prac to temat na inne opowiadanie i dla innego plutonu), zasypanie przekopu przez Mierzeję Wiślaną i rezygnacja z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Po co TVP jak jest ARD, po co elektrownie jak można kupować prąd z Niemiec, przekop też zbędny – w końcu jest Cieśnina Piławska, a o lotnisku wiadomo – jest w Berlinie. A polskie interesy? A komu to potrzebne?

A jeśli zarzucacie, że Rafau’owi pomerdały się kompetencje prezydenta z rządowymi to macie racje. Pamiętajcie tylko, że zdecydowana większość suwerena też tego nie odróżnia.

Twardzi i nieustępliwi w walce z cenzurą w Trójce dziennikarze Marcin Łukawski, Piotr Metz, Piotr Stelmach, Łukasz Szwed i Bartosz Gil wrócili na łono stacji-matki. Co by nie mówić okazali się żałosnymi dupkami.

Wiadomo, kto zapłaci marne 70 milionów za przeprowadzanie nieprzeprowadzonych wyborów. Otóż zapłaci… Pan, Pani... i Pan też. I ja również. Stać nas. Jakby powiedział Pacześ „jebać biedę”. Z tej też okazji Sejm głosował wotum nieufności dla mistrza Sasina. Prawie się udało. 223 za odwołaniem do 234 przeciw. Przeciw cały PiS, za wszyscy pozostali. Zresztą, co ja będę pisał:

sasin votum

Jaś Kapela z politycznych kretynów wysrał z siebie kilka pomysłów. Tym razem komunizm ma być wprowadzany w imię „troski o klimat”. Ten ekonomiczny geniusz, co prawda twierdzi, że ludzkość nie dorosła jeszcze do zakazu posiadana samochodu, ale już do zakazu jazdy samochodem w pojedynkę tak. Poza tym powinny być mniejsze mieszkania, wprowadzony weganizm (we wprowadzaniu tego PRL miał pewne zasługi) oraz zakaz prywatnych lotów. Typowe komunistyczne myślenie. A tak się składa, że znam jedno skuteczne lekarstwo na komunizm. Najgorsze nawet nie jest to, że taki rozpaczliwie szukający atencji Kapela istnieje. Gorsze jest to, że znajduje wyznawców. Co ciekawe w dużej części wśród pracowników korporacji… A tego akurat już nie pojmuję.

Sympatyczna niewątpliwie Madzia K. z Krakowa kierowała sobie bandą kiboli Cracovii (nie słyszałem żeby feministki jakoś się odniosły do tego, że kobieta kierowała tak patriarchalną grupą), była więc ścigana listem gończym i została znaleziona na Słowacji… Wystąpiła tam o azyl polityczny powołując się na sytuację w Sądzie Najwyższym, brutalność polskiej policji oraz brak niezależności polskiej prokuratury. Sąd słowacki nie zgodził się na ekstradycję i Madzia siedzi w tamtejszym więzieniu. W sumie nic mi do tego… Niech sobie słowaccy podatnicy ją utrzymują.

A propos feministek, któryś ich odłam wrzucił grafikę, z tekstem „miałam 25 aborcji” i coś tam… Może czas żeby ktoś im powiedział o istnieniu prezerwatyw, pigułek antykoncepcyjnych czy innych dostępnych środków antykoncepcyjnych. Naprawdę, szanowne feministki takie rzeczy istnieją i nie trzeba wtedy ganiać po podziemnych lekarzach i płacić dużych pieniędzy.

Ku rozpaczy opozycji Polsce przypadnie 63,8 miliarda Euro na odbudowę gospodarki. To oznacza, że Polska jest czwartym po Włoszech, Hiszpanii i Francji beneficjentem grantów i bezzwrotnych pożyczek. Zdaję się, że Sylwię Spurek czeka wiele bezsennych nocy, gdyż to całkiem niezły wynik jak na kraj, który trzy razy w tygodniu jest wyrzucany z Unii.

TVP przeprowadziła koncert z okazji Dnia Matki. Afera wybuchła, gdyż był to koncert z publicznością w czasach, gdy nie można było tego robić. TVP wyjaśniła, że nie była to publiczność, a statyści. Jacuś, lud może jest ciemny, ale nie aż tak.

środa, 13 maj 2020 20:19

13 maja 2020 roku

Z kręgów partii postępu i demokracji przebijają szepty, że kandydatkę Margo Kidelho miałby zastąpić Rafau „to wina rządu” Czaskowski. Nie musze Wam tłumaczyć jak bardzo lubię i cenię inteligencję i pracowitość tej postaci, niemniej uważam, że będzie groźniejszy od Margo. Umie czytać z promptera, a i powiedzieć od czasu do czasu też coś potrafi. Może też odzyskać trochę elektoratu od Kosiniaka i tego typa z „Mam Talent”. Mam nawet hasło wyborcze: „Zrobię z Polski drugą Czajkę”.

A jako, że zacząłem od niego to chłop wciąż płacze, że nie ma pieniędzy i Warszawa zbankrutuje. Co więc robi? W poniedziałek rozpoczyna całkowicie bezsensowne zwężanie ulicy Jana Pawła II. Czyli brak pieniędzy nie skłania go do rezygnacji z chorych wizji miejskich „aktywistów”. Może się, więc okazać, że Warszawiacy na niego gremialnie zagłosują. Tylko po to żeby się go pozbyć – bywają takie przypadki. I wtedy on zostanie prezydentem, a Kaczafi na komisarza miasta stołecznego wyznaczy Marka Suskiego. I wtedy dopiero będzie wesoło.

Podobno raperzy walnęli focha, bo ich „Hot16Challange” wymknął się spod kontroli, a mieli w nim brać udział tylko przedstawiciele ich sceny. Ale czy przypadkiem nie ktoś z was szanowni hip-hopowcy pierwszy nominował kogoś spoza środowiska? Poszukajcie winnych u siebie. Zdaje się, że pierwsza była nominacja dla niejakiego Matczaka.

Przy okazji już chyba każdy – łącznie z profesorem Bralczykiem wypowiedział się o rapowaniu prezydenta. Krzysiu Bosak zdążył nawet oskarżyć go o filosemityzm, bo podobno ostry cień mgły to cytat z Talmudu. Osobiście nie sprawdzałem, gdyż moje życie nie jest aż tak nudne. Śmiem twierdzić jednak, że gdyby Andrzej Duda nie zarapował ci sami, którzy obecnie wrzeszczą, że to żenada krzyczeliby, że ma kija w dupie.

Rząd ogłosił kolejne etapy luzowania. Będzie można iść do fryzjera i nawet do restauracji. Tyle, że raczej samotnie, bo przy jednym stoliku może siedzieć tylko rodzina, a stoliki mają być ustawione da metry od siebie. Od 25 maja do szkoły mogą wrócić bąbelki z klas I-III. I będzie mogło być więcej ludzi w komunikacji miejskiej. W skrócie – tak poluzowano, żeby niewiele zmienić.

Szymek z TVN podobno płacił za zasięgi w Internecie w ramach kampanii. W sumie ani to nowe, ani zaskakujące. Bardziej zaskakujące jest to, że na kampanię zebrał 5 milionów złotych. Typ rzekomo bez zaplecza… To jest ciekawe, a nie płatne zasięgi.

„Brać Górnicza” jedzie na Warszawę. Chcą przyjechać z postulatami zmniejszenia opodatkowania branży wydobywczej, prawdziwej restrukturyzacji górnictwa oraz odmrażania polskiej gospodarki po pandemii koronawirusa. Gdybym był złośliwy to wypomniałbym, że od 30 lat przeciwko prawdziwej restrukturyzacji górnictwa protestują… Ale na szczęście nie jestem. A zmniejszenie opodatkowania? Przypomnę, że wciąż są jedną z najbardziej uprzywilejowanych grup zawodowych. I o ile rozumiem, że górnicy ciężko pracują i powinni być za to godnie wynagradzani tak zawodowi związkowcy nie powinni mieć tych samych przywilejów.

Stanisław Karczewski zrezygnował z funkcji wicemarszałka Senatu i wraca do zawodu chirurga. Stwierdził też, że współpraca z Trzecią Osobą w Państwie nie układa się dobrze. Moz eto i dobra decyzja, choć prawdę mówiąc jest mi z tego powodu wszystko jedno.

Znajomy ministra Szumowskiego miał handlować maseczkami, które przyleciały dużym samolotem. Poza tym maseczki miały nie mieć odpowiednich certyfikatów. Trwa, więc wymiana ciosów, które maseczki bardziej nie mają certyfikatów i które są droższe.

Coś jeszcze? Na pewno. Le taka dawka i tak jest zabójcza.

poniedziałek, 11 maj 2020 21:15

11 maja 2020 roku

Są na świecie sprawy, które wymykają się spod kontroli. Jedną z takich rzeczy jest niewątpliwie akcja Hot16Challenge. Zapoczątkowana przez raperów, aby zebrać kasę dla służby zdrowia na walkę z naszą ulubioną koroną. I to było spoko, ale wymknęło się spod kontroli. Niestety od czasu początku akcji rapowali już Marcin Matczak (tak, stary Maty – ten zresztą też), Adam Bodnar, Andrzej Duda (tutaj kariery nie zrobi) i sam Janusz Korwin-Mikke. A można spodziewać się następnych. Osobiście czekam na nominację dla Michnika.

Natomiast rapowanie Korwina nie spodobała się tym, którzy walczą o wolność sztuki i bronią dzieł typu „Klątwa”, flag w psich kupach i innych tego typu gówien. Tak, protestuje lewica. Szumi nie rozumi doniósł do YouTube’a że „mowa nienawiści” – tego można było się spodziewać, bo jest typowym przykładem komunisty. W sensie, że jest bardzo dyskretny intelektualnie. Posłowie lewicy nawet złożyli zawiadomienie do prokuratury na Korwina… Ale to tylko lewica… W sumie ciekawe jak pozbawią Korwina immunitetu.

O 7:00 rano (co to za zmiana, zawsze była 6:00!) zatrzymano niejakiego Kamila Kurosza, który zapowiadał fizyczną eliminację Kaczafiego. Chłop był nawet posłem Nowośmiesznej (była taka partyjka). Oczywiście żadnej kary nie będzie, a typ zostanie męczennikiem. Takie wpisy to w końcu nie rap Korwina.

Ale wróćmy do spraw poważnych, czyli – dajmy na to – marnowaniu pieniędzy przez rząd. Pomyśleli objawili – ustami Jadźki Emilewicz – że wymyślili „bon turystyczny 1000+”. Każdy, kto pracuje na umowie o pracę i zarabia mniej niż średnią pensję, czyli 5200 złotych brutto, dostanie kartę przedpłaconą na 1000 złotych do wykorzystana na wakacje w Polsce. 900 złotych będzie pochodziło od rządu, 100 ma dorzucić pracodawca. Będzie to kosztowało budżet państwa 7 miliardów złotych. Naprawdę w obliczu kryzysu trzeba wydać 7 miliardów na wakacje dla suwerena? Macie wy tam minimum rozumu i godności człowieka? A może po prostu przestańcie zabierać, to nie będziecie musieli dawać. Emerytów chociaż z podatków byście zwolnili – zyskaliby więcej niż na 13, 14 i 17 emeryturze. Błagam trochę rozumu!

A propos Plusa to od dziś w siedmiu największych miastach ta sieć uruchomiła 5G. Media nie informują o ofiarach śmiertelnych, ale pewnie, dlatego, że są częścią ogólnoświatowego spisku.

Wczoraj odbyły się wybory, które się nie odbyły, więc dziś od rana opozycja, która sprzeciwiała się organizacji wyborów oczekuje wyjaśnień, dlaczego się nie odbyły. Żeby nie było rząd, który zapewniał, że wybory się odbędą obecnie mówi, że nie mogły się odbyć. Mam nadzieję, że wszystko jest jasne. Osobiście wciąż uważam, że wybory odbyć mogły się całkowicie normalnie. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia spod Ikei, ze szlaków w górach, giełdy w Słomczynie czy każdego innego miejsca gdzie ludzie gromadzą się w normalnych czasach.

Kwestią otwartą wciąż pozostaje to czy będą nowi kandydaci czy będzie można ich wymienić. Giertych na ten przykład żąda wymiany kandydatki Kidawy. Nie rozumiem, dlaczego. Radziu Sikorski z kolei krzyczy, że gdyby Pan Donald chciał, to mógłby być ich kandydatem w wyborach. Tusk siedząc w Brukseli musi się dobrze bawić za każdym razem, gdy to słyszy. Ma rzucić pewną, dobrze płatną posadkę, która nikogo nie obchodzi, więc nikt go się nie czepia na marnie płatną posadę typa, na którego wszyscy patrzą. W dodatku mocno niepewną, bo jeszcze trzeba wygrać wybory. Bardzo słabo znają swojego Mesjasza…

RMF.FM podaje, że za fałszywe alarmy bombowe w czasie ubiegłorocznych matur stały ruskie specsłużby. Podobno maile przychodziły z serwerów GRU w Petersburgu. Test działania polskich służb czy próba generalna przed wprowadzeniem chaosu? W sumie wystarczy wysłać maila do warszawskiego transportu miejskiego, że bomba jest w metrze i paraliż miasta jest pełny. Nie zachęcam do takie działania- żeby nie było – ale stwierdzam fakt. Była taka sytuacja kilka lat temu.

Dziewiętnastu irańskich marynarzy zginęło, a piętnastu zostało rannych w Zatoce Omańskiej. Zapowiada się jednak, że wojny z tego nie będzie, bo irański okręt został ostrzelany przez… inny irański okręt. W sumie ciężko się dziwić… Persowie mają dość słabe tradycje morskie. Bitwa pod Salaminą też im nie poszła.

czwartek, 13 luty 2020 20:44

13 lutego 2020 roku

Jest afera. Kolejna. Tym razem poszło o to, że Ministerstwo Kultury przyznało dotacje dla czasopism. Okazuje się, że Gliński przyznał dotację kwartalnikowi „Wyklęci”, kwartalnikowi „Kronos. Metafizyka, Kultura religia” czy wydawanemu przez Fundację Republikańską czasopismo „Rzeczy Wspólne”, a śmiał nie przyznać dotacji „Krytyce Politycznej”. Zresztą ponownie. Oczywiście wciąż uważam, że żadne czasopismo nie powinno otrzymywać państwowej dotacji, ale jednak propozycja Jacka Piekary to przegięcie przysłowiowej pały. Otóż zaproponował, aby twórcy „Krytyki” tworzyli takie pismo żeby ktoś go kupował… Panie Jacku, lewacy mieliby pracować? Niedoczekanie.

Oczywiście należy to rozciągnąć na wszystkie pisma – jeśli nikt ich nie kupuje to jaki jest sens ich istnienia? Ktoś to zauważył, podając, że lepiej dać te pieniądze na chore dzieci, ale „pisarz” Engelking odrzekł „w dupie mam chore dzieci”. Teraz tłumaczy, że to było ironiczne. Ironicznie odrzeknę – weź ty się do uczciwej pracy.

Nowy szef opozycji, Borys Gomułka rezolutnie stwierdził, że rozumie krzykaczy z Pucka, bo on też nie szanuje prezydenta, bo ten łamie konstytucję. Fajnie, ale potem Borys nie dopominaj się szacunku dla siebie. Bo przypominam, że Konstytucja jest tak napisana, że każdy może ją interpretować jak ma akurat ochotę. Następnym razem, więc, gdy będziecie krzyczeć o szacunku w polityce przypomnijcie się co mówi wielki przewodniczący.

Z kolei opozycja dobrze PRowo rozgrywa 2 miliardy dla TVP proponując przekazanie ich na onkologię. Pomysł dobry, ale nie oszukujmy się… Nie da się zrobić nic głupszego niż dać Kurskiemu 2 miliardy. To się nie broni, w dodatku PiS sam się wystawił na strzał. Choć z drugiej strony, idąc za przykładem elyty Kaczafi może odrzec „w dupie mam onkologię”. Ostatecznie chyba tak powiedział, bo Kurki kasę dostał. TVP będzie jeszcze lepsza, sylwester marzeń będzie jeszcze częściej, a Danuta Holecka zostanie gwiazdą estrady.

A propos strzałów, nijaki Łukasz Kohut – europarlamentarzysta z Wiosny, podający się za Ślązaka (Ślązacy to porządni ludzie, ten to kumpel Spurkini) – wymyślił żeby wyłączyć gminy w województwie śląskim z obwodów łowieckich. Znakomity pomysł! Rozumiem, że odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta, które teraz są w gestii kół łowieckich, będzie płacił Łukaszek z własnych pieniędzy? Czy jak to w zwyczaju mają komuniści obciąży tym wszystkich? To pytanie retoryczne.

Zresztą PZŁ to też pierdoły. Mogliby oświadczyć, że zawieszają polowania, ale odszkodowania będą płacić organizacje eko-terrorystyczne. Chciałbym zobaczyć wówczas minę szefów Greenpeaców i innych jak będą chcieli z tego wybrnąć. Przecież nie są od tego żeby za cokolwiek płacić.

Wiceprezydent Chełma musiał podać się do dymisji, bo na studniówce napił się wódki z przyszłymi maturzystami. Tutaj akurat stanę po stronie wiceprezydenta. Można udawać, że licealiści nie piją wódki, że alkoholu nie ma na studniówce, tylko każdy, kto był na studniówce (Wałęsa akurat nie) wie, że to nie prawda. Poza tym to są dorośli ludzie. Cała afera jest nadmuchana przez odpowiednika Kini Rusin, który nie mógł trzymać telefonu przy sobie.

Koronawirus ma się dobrze. Zmienił się okres inkubacji choroby z 2-14 na 2-24 dni. Powoduje cto większą szansę na rozniesienie się tego po świecie. Chińczycy podają, co prawda, że ilość zarażonych spada, ale… zmienili definicję choroby teraz jako przypadki potwierdzone podają tylko liczbę tych z objawami, wcześniej natomiast to byli wszyscy nosiciele, tez ci którzy nie zachorowali. Nie sądzę, aby choroba ostatecznie rozwiązała kwestię ludzkości, ale jednak trochę może zamieszać.

Kodziarze zabrali się w Oświęcimiu oddać hołd drzewu, przy którym wypadek miała premier Szydło. „Chcemy temu świętemu drzewu hołd złożyć. Proszę o powtarzanie za mną wywołania w litanii: >O drzewo, bądź pozdrowione<”. Oto KOD AD 2020. Ten sam KOD, który w 2015 miał zbawić polską demokrację, na wiecach, którego pajacowali wszyscy politycy opozycji, a jego lider brylował na salonach. Nie było na świecie boleśniejszego upadku. I to jest bardzo optymistyczna wiadomość.

poniedziałek, 20 styczeń 2020 19:26

20 stycznia 2020 roku

Zacznę od dobrej wiadomości. Wszyscy zginiemy. Dlatego, iż Niemcy nie mogąc wykończyć nas armią, germanizacją, ekonomią postanowili przysłać Hektopaskale. Podobno przysłali ich wyjątkowo dużą ilość. Mówią, że 1048. W dodatku jest „Blue Monday” – najbardziej depresyjny dzień w roku, jak orzekli amerykańscy naukowcy.

Całości podłego obrazu rzeczywistości dopełnia rozwiązanie przez „zarząd partii” Inicjatywy Feministycznej, znanej niegdyś jako Partia Kobiet. Polska scena polityczna zmieni się… w żadnym stopniu. Zapewne większość z Was właśnie się o tym fakcie dowiedziało, a i ja byłem mocno zdziwiony, że ta zbieranina nawiedzonych bab to kiedyś była Partia Kobiet. Potwierdza to też fakt, że feministki nie są w stanie niczego zmienić.

Profesor Ewa Budzyńska z Uniwersytetu Śląskiego została zmuszona do odejścia z pracy. W zasadzie odeszła na znak protestu, bo rzecznik dyscyplinarny chce na nią nałożyć karę, po skargach studentasów zarzucjących pani profesor homofobię i nietolerancję. Jakież to przestępstwo popełniła pani profesor? Otóż śmiał dzieckiem nazwać dziecko w łonie matki (lewacy nazywają takie dziecko „zlepkiem komórek” oraz mówiła, że „klasyczna rodzina” to mąż, żona i dzieci. Swoją drogą władze uczelni też dobre. Zamiast powołać się na świętą – niegdyś – dla każdej uczelni „wolność myśli” to zastanawiają się jaką karę nałożyć. Zaiste genialne.

A co do studentaów, to może czas skończyć ze zniżkami dla tych nierobów? I owszem drogie LGBTQWERTY, możecie siłą narzucać swoje zdanie, usuwać inaczej myślących z każdego miejsca, szczuć i donosić… Tylko to już w historii było. Kończyło się marnie dla takich segregujących ludzi idiotów. Nie wierzycie? Zapytajcie pewnego niespełnionego malarza z Austrii.

Zmarł sędzia Trybunału Konstytucyjnego Grzegorz Jędrejek. Zapewne nie wspomniałbym o tym, gdyby nie komentarz Anny Marii Żukowskiej – rzeczniczki SLD: „Wygląda na klątwę dublera”. Typowa, lewicowa wrażliwość w swojej całej okazałości. Włodek Czarzasty raczył zauważyć, że „Każdy ma swoją wrażliwość. Jestem pewien tego, że pani Żukowska nie miała nic złego na myśli”. Mówi to typ, który dostaje szału na każde wspomnienie piosenki o drzewach, liściach i komunistach… Strasznie wybiórcza ta wasza wrażliwość drogi Czao.

W Łodzi fragment Alei Kościuszki zmieni nazwę na Aleję Pawła Adamowicza. Słusznie! Potrzebujemy jako patronów ulic prawdziwych bohaterów. Dlatego trzeba zmienić Jana Pawła II na Piotra SZ. „szarego człowieka”, rotmistrza Pileckiego na Mateusza Kijowskiego, a Emila Fieldorfa na Grety Thunberg, dodatkowo Tunel Pawła Rabieja. Natychmiast!

Skoro jesteśmy przy śniętej Grecie to – jak pierwsza podała Żelazna Logika – miała kręcić propagandowy film w Elektrowni Bełchatów. Niestety siepacze tę, działającą jedynie czystych pobudek, biedną nastolatkę wyrzucili. Dziwnym trafem jej wizyta zbiegła się z wyrażeniem zgody przez niemiecki rząd elektrowni węglowej Datteln 4. Zapewne czysty przypadek. Czysty jak niemiecki dym z węgla. A jakby mógł mi ktoś wyjaśnić, w czym węgiel jest czystszy od atomu, od którego Niemcy odchodzą, byłbym zobowiązany.

Krzysztof Bosak został kandydatem Konfederacji na prezydenta. Nie obyło się bez kontrowersji, bo elektorzy Korwina i Berkowicza wycięli swojego partyjnego kolegę Artura Dziambora. Moim skromnym zdaniem byłby lepszy od Bosaka. Ale i Krzysiu zrobił postępy.

W Warszawie Rafau wydał marne 33 tysiące złotych i postawił to:

minipark

Nazywają to miniparkiem i zostało zbudowane w ramach budżetu obywatelskiego. „Całość tworzy atrakcyjne miejsce odpoczynku dla przechodniów, poprawia wizerunek ulicy oraz zwiększa retencję wody dzięki posadzonej roślinności” twierdzi Zarząd Terenów Publicznych. Jak kto uważa… Osobiście uważam, że to nie PiS jest winny finansowym problemom Rafau’a a drogie, słomiane inwestycje.

W najbliższy weekend wszystkie hokejowe kluby grające w brytyjskiej lidze EIHL będą grały w tęczowych barwach żeby „promować otwartość wobec osób LGBTQWERTY”. Niedługo strach będzie otworzyć lodówkę… A jeszcze raz powtórzę, że kiedyś ta nachalna promocja wyjdzie homosiom bokiem. Koniec, można rzygać.

piątek, 10 styczeń 2020 22:55

10 stycznia 2020 roku

Zdaje się, że przespałem poważną awarię Fejsa, która odsłoniła nazwiska autorów stron. Cóż, bywa. Skoro już mnie znacie to… trudno. Choć nie przeczę, że nasi tolerancyjni i pełni miłości przyjaciele z lewej strony wykorzystają swoją wiedzę do realizowania polityki tolerancji poprzez szkodzenie tym, którzy śmią myśleć inaczej. Na szczęście ja jestem malutki. A i na takie sensacje mam… zwisają mi.

Tymczasem w realnym świecie Podlaski Urząd Marszałkowski postanowił nakręcić film promujący region. Co by nie mówić Podlasie piękny region, jak zdecydowana większość naszej Ojczyzny, więc pomysł nie dziwi. Film kosztował 50 tysięcy. Całkiem spoko cena to by była, jak na możliwości marnowania publicznych pieniędzy przez nasze elity. Ale dlaczgo wzięli do tego Lorda Kruszwila, który jest debilem i zrobił z tego film na poziomie patologii tego już nie rozumiem. W każdym razie chłopaki spieprzyli i taki pomysł. Wychodzi, więc na to, że nadal najlepsze filmy promocyjne Podlasia kręci Duch Puszczy.

Jutro w Warszawie ma się odbyć „Marsz Tysiąca Tóg”. Miliony sędziów i reszty - pożal się Boże – wymiaru sprawiedliwości wylezą w obronie wolnych sond. Poza nimi stawi się stały skład: Ruda z KOD, Aśka Szajbus i Kudłaty. Po czymś takim Kaczafi już się nie podniesie.

GóWno płacze, że Komisja Wewnętrza przebywająca w Polsce na zaproszenie Trzeciej Osoby w Państwie nie dostała od rządu samochodów. I mam pewien dysonans poznawczy. Przecież samochody to zło, a poruszać się po mieście należy komunikacją zbiorową lub – przede wszystkim – rowerami. Wiem, bo czytam Gazetę Wyborczą. Bo przecież chyba Adaś i spółka nie dzielą ludzi na tych, którzy są godni jazdy samochodem i motłoch, który ma się tłoczyć w komunikacji?

Rosja raczyła odpowiedzieć na uchwałę polskiego Sejmu potępiającą jej wizję historii. Towarzyszka rzeczniczka ichniego MSZ: „Wygląda na to, że podobnie jak za czasów inkwizycji nauka została uznana za polski Sejm za herezję, a zwolenników faktów historycznych oskarżono o czary. W ten sposób ideologia pokonała prawdę”. Nauka… Kiedyś było takie powiedzenie: „nauka radziecka zna takie przypadki”. I to jest właśnie ten przypadek i ta nauka. Potem naukę radziecką zastąpili „amerykańscy naukowcy”, ale Władimir Władimirowicz postanowił jeszcze o to powalczyć.

Jak wiecie prezydent Duda nie pojedzie do Jerozolimy na para-obchody wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Ale jest autorytet, który chce jechać, aby spotykać się z Putinem i „zażegnać kolejny kryzys, który stworzyła ta ekipa rządząca”. Dobrze się domyślacie. Chodzi o człowieka znanego w niektórych kręgach, jako Bolek, który ochoczo podchwycił „genialny” pomysł Węglarczyka. Obaj uważają, że Putin wysłucha Wałęsy. Tylko niby, dlaczego chciałby gadać z jakimś opętanym własnym ego dziadem?

Na Wiejskiej ciężarówka rozwaliła, w drobny mak, bramę prowadzącą do Kancelarii Prezydenta. Spisku jednak nie odnotowano – zdolny kierowca cofał i popsuł. A już zapowiadało się sensacyjnie…

I to chyba wszystko na dziś… Jutro odbywa się kolejna już Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Będą kibole (w tym ja) i pewnie prowokatorzy od UBywateli. Przy okazji sąd UBywatelskie doniesienie o ich pobiciu przez pielgrzymujących kibiców. Zasadniczo kontakt fizyczny jest zbędny. Wystarczy rzucać cyniczne uwagi i się z nich śmiać. Wtedy dostają piany na pysku i tracą panowanie.

czwartek, 24 październik 2019 19:59

24 października 2019 roku

Dzień był wyjątkowo nudny porównaniu do poprzednich. Zdaje się, że kurz po wyborach opadł i powoli wszyscy oswajają się z nową-starą sytuacją. Dzisiaj odbyło się wręczenie zaświadczeń o wyborze na posłów (i posełki!). Mamy 176 posłów, których w zeszłej kadencji nie było, z czego ponad 139 jest kompletnymi debiutantami. Duża ich część, pomimo, że są posłami służącymi wyłącznie do podnoszenia rąk, dostarczy nam wiele radości. I tylko jeden zgrzyt… Posełka Anna Maria Żukowska z SLD zaprezentowała na koszulce “rasistowską, białą, zaciśniętą pięść”. A niby taka postępowa partia…

Żukowska

I nie mówicie, że to nie o to chodzi, bo kibice Jagiellonii kiedyś mieli czerwoną piść n afladze, którą delegat PZPN kazał im zdjąć, bo pięść - mimo, że czerwona - wciąż był biała i rasistowska, bo tak rzekło Nigdy Więcej. Czy coś takiego

A skoro wspomniałem o PZPN to pewnie kojarzy się Wam z siedliskiem największej patologii. Otóż mylicie się i to bardzo. Zapewne mało kto słyszał o istnieniu Polskiego Związku Curlingu. I dopiero to jest czymś wspaniałym! Dzielni działacze tego związku zapomnieli o czymś kompletnie nieistotnym. Zgłoszeniu zespołu do eliminacji mistrzostw Świata. Czyż to nie piękne? Wcześniejsze ich dokonania to m.in. zapomnienie o zapłacie składki członkowskiej w światowej federacji, co skutkowało zawieszenie w prawach członka, przyjmowanie w poczet członków klubów, które nie mają nic wspólnego z curlingiem - np. karate. Przez jakiś czas szefem tam był były Instytutu ks. Henryka Jankowskiego, który jednak musiał ustąpić, bo jest skazany prawomocnym wyrokiem. Takimi pierdołami, jak to, że kluby same muszą sobie zorganizować zawody, bo państwo prezesostwo nie raczą nawet nie ma się co przejmować. I tylko Siepacze - jak zawsze - postanowili zburzyć tę sielankę… Minister Sportu złożył wniosek o rozwiązanie Polskiego Związku Curlingu. Mam nadzieję, że opozycja nie przejdzie nad tym do porządku dziennego.

PKW “zaopiniowała negatywnie” jeden z powyborczych protestów PiS, bo geniusz, który go pisał powołał się na… przepisy wyborów do Sejmu, a nie Senatu. Mam pewne podstawy sądzić, że pozostałe pięć jest na tym samym poziomie. Chłopaki będą jeszcze walczyć, ale z takimi fachowcami może być śmiesznie.

Senator Jacek Bury z Wielkiej Koalicji może być wybitną osobistością izby dumania. Najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że wraz z pastorem Chojeckim (tak, tym od Mańska Kowalskiego), zakładał Kościół Nowego Przymierza. Chojecki krzyczy teraz, żę “Bury wyparł się Chrystusa”. A ja mam wrażenie, że obu Chrystus już dawno opuścić. Wypada chyba pogratulować wyborcom.

Z Mauzoleum w Dolinie Poległych zostały ekshumowane szczątki generała Franco i przeniesione na cmentarz Mingorrubio, na którym spoczywa wielu polityków. Socjalistyczny rząd hiszpański nazwał to “wielkim zwycięstwem hiszpańskiej demokracji”. Pomijając moją opinię na ten temat może kiedyś doczekamy się “wielkiego zwycięstwa polskiej demokracji” i eksmitujemy z Powązek tych wszystkich Bierutów, Ochabów, Świerczewskich, Gomułków i innych Michników. I nie mówcie, że ten ostatni jeszcze żyje, bo to stan przejściowy (jak w przypadku każdego z nas). Aczkolwiek znając życie prędzej z Powązek będą eksmitowani Łupaszko, żołnierze wojny z bolszewikami i mogiła na Łączce.

W czerwcu Onet przeprowadził wywiad z Dulczessą. Gdańszczanie zapłacili za to 49.200 złotych. A, że nie jest to pierwszy taki przypadek zaczynam rozumieć lansowanie Dulczessy w mediach. Nieźle można zarobić. I tylko Gdańszczanie nie zarabiają na słuchaniu osoby, która żyje w przekonaniu, że pełni jakąś istotną rolę we wszechświecie.

Unijny sąd nakazał firmie Kulczyka obsługującej Najdroższą Autostradę Świata musi zwrócić rządowi 1,367 mld zł z tytułu niedozwolonej pomocy publicznej - chodzi o kwotę, jaką dostałą Autostrada Wielkopolska za jazdę po niej samochodów ciężarowych z ważną winietą, bez dodatkowych opłat na bramkach. To Unia jest dobra czy zła w końcu?

Procter&Gamble postanowiło usunąć z opakowań podpasek “Always” symbol Wenus symbolizujący kobietę. Bo dyskryminuję. Cieszę się, że w końcu będę mógł używać podpasek. Poza tym W najnowszej wersji animowanego Piotrusia Pana "zaginionych chłopców" zastąpiły bardziej poprawne politycznie "zaginione dzieci". Boże może jakiś potop? Albo chociaż Sodoma i Gomora?

 

Strona 1 z 2