Przeczytaj u nas o temacie: Kościół

poniedziałek, 19 kwiecień 2021 21:34

19 kwietnia 2021 roku

W TVP pokazano „Stan zagrożenia” Ewy Stankiewicz. Coś o Smoleńsku, nie widziałem, gdyż już dawno odciąłem się od cyrku jaki zrobiono wokół tej tragedii. Każdemu rzuciły się jednak w oczy zdjęcia Ewy Kopacz uśmiechniętej w moskiewskim prosektorium. Poproszona o komentarz Małgorzata Wassermann stwierdziła, że „Ewa Kopacz kompletnie nie panowała nad tym, co się działo”. Czyli nic nowego. Nigdy nie panowała… Czy zdjęcia są autentyczne? Nie wątpię. Czy podrzucili je Ruscy? Któż to wie? Czy cokolwiek to zmieni? Kompletnie nic.

Aczkolwiek tradycyjnie opozycyjny beton Ewki broni. Michał Bilewicz – podobno psycholog twierdzi: „W sytuacji bardzo silnych negatywnych emocji (smutku, gniewu, przygnębienia) u ludzi często automatycznie pojawia się uśmiech. Tłumaczy to teoria procesów przeciwstawnych. W ten sposób organizm przywraca równowagę emocjonalną”. W końcu rozumiem te uśmiechnięte niemiecki mordy na zdjęciach załóg obozów koncentracyjnych! To z nadmiaru negatywnych emocji.

Drugim tematem, który przebił nawet covid jest fakt objęcia władzy przez Kaczafiego nad googlem. Podobno w street view zasłonięto jego dom, co miało być dowodem, że rządzi nawet tym gigantycznym koncernem (nieźle jak na starego pierdołę bez konta i prawa jazdy). Oczywiście dwie minuty zajęło sprawdzenie tej wiarygodnej informacji i ustalenie, że może tego zażądać każdy. Ty, ja, Kaczafi i nawet ten typ co od 6 lat siedzi w namiocie pod Sejmem walcząc o demokrację. Bo on tam wciąż siedzi – pewnie nie wiedzieliście i już zapomnieliście o jego istnieniu – tak jak ja jego nazwiska.

Nowo wybrany Rzecznik Praw Obywatelskich – Bartłomiej Wróblewski – oświadczył, że chciałby żeby „osoba wrażliwa społecznie, o poglądach lewicowych czy liberalnych, była moim zastępcą”. Zaproponował więc stołek Piotrowi Ikonowiczowi, który stwierdził, że nie może współpracować z kimś takim. Czyli towarzyszu Ikonowicz jednak małostkowa polityka wygrywa z altruizmem? Jestem zszokowany.

Konferencja Episkopatu Niemiec jest za udzielaniem ślubów LGBTQWERTY. Tak, chodzi o pary jednopłciowe. Tak, wbrew stanowisku Watykanu. Jakie czasy taki Martin Luter chciałoby się powiedzieć… Pierwszy „ślub” 10 maja.

Vateusz podał możliwy termin odmrażania gospodarki. Tradycyjnie potrwa jeszcze dwa tygodnie. Do przełomu maja i czerwca. Podobno ma zostać otwarta nawet gastronomia.

W Warszawie, na Ursynowie budują blok. Jedenastopiętrowy. W sumie nic dziwnego by w tym nie było, poza tym, że deweloper – zacytujmy tutaj była już rzeczniczkę Rafau’a – „przedstawił interesującą koncepcję, podobną do wiedeńskiego projektu Aspern Seestadt, czyli osiedla mieszkaniowego z ograniczoną liczbą miejsc parkingowych z uwagi na dążenie do zrównoważonego i przyjaznego ludziom miasta”. Tłumacząc to na polski: będzie duży blok bez choćby jednego miejsca parkingowego. A osiedle Aspern Seestadt do którego koncepcja ma być podobna? Ma 80 miejsc parkingowych na 100 mieszkań. Faktycznie – identyczne. Współczuje już mieszkańcom sąsiednich bloków, bo chyba nikt poza Rafau’em i Mencwelem nie wierzą, że ci ludzie nie będą mieli samochodów…

Wczoraj w nocy 12 klubów piłkarskich powołało Superligę. Zamknięta ligę, w której będą się kisić we własnym sosie. Zaproszenia odrzuciły Bayern i Borussia Dortmund. Z rodzimej ekstraklasy również żaden klub nie wyrazi ł chęci gry. Ten pomysł spodobał się wyłącznie… jego twórcom. Federacje krajowe i międzynarodowe zapowiadają wykluczenie klubów ze wszystkich rozgrywek, szef UEFA stwierdził, że piłkarze, którzy będą w tym tworze grać nie będą mieli prawa grać w Mistrzostwach Świata i Europy – jakby ktokolwiek ich pytał o zdanie. Co z tego wyniknie? Nic. Chodzi o presję na UEFA, która za nic nierobienie zgarnia jakieś 2/3 dochodów z rozgrywek klubowych rzucając ochłapy klubom, więc jak sądzę się dogadają – są zwyczajnie siebie warci.

poniedziałek, 29 marzec 2021 22:08

29 marca 2021 roku

Nie wiem czy otaczający nas świat stał się nudny i przewidywalny, czy ja zwyczajnie zatraciłem zmysł obserwacji, ale coraz trudniej znaleźć mi cokolwiek godnego uwagi. Z drugiej strony ile można pisać o kolejnych idiotyzmach naszych wybrańców: od olewania własnych obostrzeń przez magnatów partii rządzącej (tak Kurski, każdy widział cię wczoraj na meczu) po kolejne wysrywy Spurkini. Wszystko to już było, nie ma w tym nic odkrywczego… Do tego wszechobecny Covid. Spróbujmy jednak.

Wypada zacząć od pochwał dla demokratycznego Senatu. Banda Grodzkiego pracowała nad ustawą regulującą postępowania administracyjne dotyczące środowiska. Dumające grono głosami Lewicy, PSL i Wielkiej Koalicji przyjęło poprawkę, która mocno skomplikuje życie ekoterrorystów. Przewiduje ona możliwość nakładania grzywien w przypadku „nadużycia prawa procesowego”. Grzywna będzie wynosić od 1000 złotych do pokrycia kosztów całego postępowania administracyjnego i zrekompensować straty wnioskodawców związane z przedłużającym się procesem. Co może doprowadzić do upadku organizacji. Brawo. Choć Wielka Koalicja płacze, że głosowali przez pomyłkę. Rozumiem.. To w końcu trzy przyciski do ogarnięcia.

Watykan ukarał Leszka Sławoja-Głódzia za zaniedbania w sprawie doniesień o pedofilii. Franciszek nakazał wyprowadzenie się poza diecezję gdańską, zakazał uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej i nakazał wpłatę „odpowiedniej kwoty” (w sensie jaką Arcybiskup uzna za właściwą) na rzecz Fundacji Świętego Józefa. Jakoś Sławoja nie lubiłem specjalnie, więc ciężko mi współczuć.

Jeden z moich ulubieńców – Karnowski Michał – wymyślił, że Sejm powinien powołać komisje śledcza w sprawie Soku z Buraka. Naprawdę? W sprawie strony prowadzonej przez debili dla debili? I co niby mieli by ustalić, poza tym co wszyscy wiedzą? Komisje śledcze służą jedynie lansowaniu się kolejnych polityków. Choć niektóre są coraz bliżej prawdy…

W sobotę, po raz kolejny, odbyła się idiotyczna akcja zwana Godziną dla Ziemi. Żadnych korzyści, poza podbudowaniem ego akcja za sobą nie niesie. Ale w idealnie oddaje charakter współczesnego świata – żadnych realnych działań, za to rozwiążemy kilka nieistniejących problemów. Jak te z końcówkami wyrazów i trzecim kiblem.

mBank nie wyklucza pobierania karnych opłat za „za nadmierne depozyty osób fizycznych”. To wspaniały pomysł, który z pewnością zachęci rodaków do trzymania pieniędzy w bankach – w końcu po mBanku wprowadzą to inni. Słoik w ogródku wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.

Pseudohistoryk Grabowski wysrał kolejny artykuł o Polakach. Czego się dowiadujemy? Że Polacy nie byli przeznaczeni do mordowania w Auschwitz (znaczy wszystkie wspomnienia więźniów kłamią), że masowo brali udział w poszukiwaniu i wydawaniu Żydów (z jego łba to nic nowego) i inne, charakterystyczne dla niego wynaturzenia. Dzień, w którym ktoś odkryje, że Niemcy weszli do Polski ratować Żydów wydaje się coraz bliższy… A wystarczyło nie przepraszać za Jedwabne, zrobić ekshumację i gruntownie zbadać temat.

Wczoraj nasi dzielni futboliści pokonali Andorę 3:0. Zwycięstwo jest o tyle cenniejsze, że jak wiemy, w Europie nie ma już słabych drużyn. Dodatkowym bonusem jest fakt, że popsuł się Lewandowski, który nie zagra z Anglią. Ale nie traćmy nadziei. Milik jest w swojej tradycyjnej, reprezentacyjnej formie.

środa, 17 marzec 2021 22:22

17 marca 2021 roku

Tak jak zapowiadano minister Pinky zamknął dziś niemal wszystko. Oczywiście w trakcie konferencji prasowej, albowiem rozporządzenie póki co nie ma. Może zdążą przed sobotą. Jeśli mieliście więc plany na weekend to je zmieńcie. Odnalazł się kolejny ekspert, niejaki dr Michał Sutkowski prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych stwierdził, że lockdown jest za miękki i marzy mu się wojsko i policja na ulicach, jak to ujął: „Nie dlatego, aby się znęcać nad ludźmi, ale nad wirusem. Trzeba go jak najszybciej wybić, aby wracać do normalności”. Jakby wybić wszystkich chorych może wirus by zniknął? Wszystko skończy się 9 kwietnia… Przypadek?

SLD, wcześniej znane jako SdRP i PZPR przestało istnieć. Od dziś nazywa się oficjalnie „Nowa Lewica” i wkrótce wchłonie prywatną partyjkę czerwonowłosego Robcia. Zarejestrowanie nowej partii jest pierwszym sukcesem tej formacji od 2001 roku, kiedy to wygrali wybory. Mam nadzieję, że na tym się ich sukcesy skończą, bo nikt normalny (czyż nie zapachniało faszyzmem?) nie wyjdzie zdrowy z ich rządów.

GóWno pisze, że grupa księży nie zgadza się ze stanowiskiem Kongregacji Nauki Wiary w sprawie „ślubów” par LGBTQWERTY i dalej będą udzielać im sakaramentów. Ta „grupa” to księża z Austrii pod dowództwem Helmuta Schuellera z Wiednia i liczy maksymalnie 350 księży. Ciekawe czy obalą Franciszka taką siłą? W końcu jest ich trzy razy więcej niż Gwardii Szwajcarskiej.

Vateuszowi znowu coś nie wyszło. Tym razem podatek cukrowy. A może właśnie wyszedł, bo przecież był wprowadzany w trosce o nasze zdrowie? Bo przecież by nie kłamał… W każdym razie w styczniu wpływy z tego podatku wyniosły 76 milionów złotych. Jeśli to się utrzyma w ciągu roku będzie to 900 milionów złotych. Połowa tego co Vateusz zakładał… Choć trzeba przyznać, że nawet mnie oduczył picia coli.

Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej otrzyma… Robert Lewandowski. Zawsze myślałem, że to bardzo ważne odznaczenie, jednak tego typu rozdawnictwo powoduje, że jest niewiele więcej warte od złomu.

Eliminacje do Mistrzostw Świata w kopaniu świńskiego pęcherza będą wyjątkowo fascynujące. Z Anglią na Wembley prawdopodobnie zagramy bez Lewandowskiego, Piątka i – to już pewne – Milika. Dwóch pierwszych po powrocie musiałoby poddać się dwutygodniowej kwarantannie, na co nie zgadzają się ich macierzyste kluby, a klub Milika nie zgodził się na jego wyjazd poza Unię. Może trzeba powołać Domarskiego? To w końcu po jego strzale Shilton puścił piłkę pod brzuchem. I było 1:1. Chyba każdy urodzony po 1973 roku zna ten mecz na pamięć.

 

poniedziałek, 15 marzec 2021 22:45

15 marca 2021 roku

Uwielbiam rodzimych obrońców wolności i demokracji. Tym razem są mocno oburzeni faktem, iż kibice Legii, którzy w sobotę zebrali się pod stadionem nie zostali spałowani. Bo łamali zakaz zgromadzeń. Ten samo, który ci sami ludzie uważają za nielegalny (i zaiste taki jest). Fakty jednak są takie, że wylegitymowano 500 osób, zatrzymano 3, wystawiono 11 mandatów i skierowano 3 wnioski do Sanepidu. Zaiste nic… Ale obrońcom wolności i demokracji marzyły się uliczne egzekucje…

Jeden z ulubieńców nas wszystkich Jacek Sasin odwołał Zbigniewa Gryglasa z funkcji osoby sprawującej nadzór nad Polską Grupą Zbrojeniowa i powierzył to zadanie… samemu sobie. Czyli Ministrowi Aktywów Państwowych. Teraz polska zbrojeniówka rozkwitnie… Będą lotniskowce na każdej rzece, okręty podwodne w Morskim Oku i może nawet korwetę gawron skończą… Choć prędzej po Sasinie spodziewam się potężnej inwestycje w proce i włócznie.

W ostatnich dniach Rafau ogłosił rozpoczęcie budowy kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą (która przypadkiem swój początek ma tuż obok developerskiej inwestycji pewnego właściciela telewizji i telefonii), trzeciej linii metra, o kompletnie bezsensownym przebiegu i szkoły na zachodnich krańcach Warszawy. Niby inwestycje są potrzebne, ale… miesiąc temu ten sam Rafau płakał, że rząd zabrał wszystkie pieniądze i nie ma na nic. A tu nagle cud i jest na inwestycję ostatniej potrzeby tupu kładka, jest na metro i odwlekaną szkołę… Wygrał w EuroJackpot czy wszystko rozrysuje i za pół roku powie, że Vateusz ukradł pieniądze, a ciemny lud to kupi?

Minister Niedzielski postanowił wyjaśnić rekordowa liczbę zgonów w ubiegłym roku. Odpowiada za to starzenie się społeczeństwa i koronawirus, więc wyszło mu, że było „zaledwie” 62 tysiące zgonów więcej niż zwykle. A może Pinky powiesz łaskawie ile tych zgonów wynika z faktu, że ludzie nie dostają pomocy od „bohaterskich” lekarzy, bo ci boją się choroby?

Straszny ból dupy mają postępowcy z plakatami „Mamo i tato kochajcie się” i antyaborcyjnymi. Czy jak zawsze pokazują swoja tolerancję. Jachira bije brawo motłochowi niszczącymi te plakaty, GóWno wylicza ile kosztowały, choć AMS jakoś nie ma problemów z przyjmowaniem zleceń na ich wieszanie – obie marki należą do Agory. Śmierdzi to hipokryzją drodzy tolerancyjni…

Kongregacja Nauki Wiary w Watykanie stwierdziła, że nie będzie kościelnych ślubów jednopłciowych. Uzasadniając swoje stanowisko Kongregacja powiedziała, że homoseksualizm to wybór i nie może być uznany za część boskiego planu. W ocenie Stolicy Apostolskiej, tylko normalne (i co lewaku, masz już piane na pysku?) małżeństwo jest częścią bożego planu, polegającego na tworzeniu nowego życia. Kongregacja Nauki i Wiary oświadczyła, że Bóg nie może błogosławić grzechu. Czyli jednak Franciszek nie jest dość postępowy…

Opozycja grzeje temat Obajtka. Z tym mieszkaniem jednak trochę przesadził, bo za niecałe 7 tysięcy za metr na tym osiedlu można kupić komórkę lokatorska nie mieszkanie. Przysżłość prezesa Orlenu jawi się w ciekawych barwach. A jakich? To zależy od tego, z których mediów korzystamy. Obstawiam, że za chwilę sprawa przycichnie, a za miesiąc pamiętać o „aferach Obajtka” nikt pamiętać nie będzie.

Jeśli za mało Wam informacji nieistotnych to dopiszę, że jest afera z Eurowizją w tle. Konkretnie, to wystąpi tam Rafał Brzozowski, który został wybrany bez eliminacji. Nie wiem dlaczego istnieję ludzie dla których ma znaczenie, kto wystąpi na jednym najbardziej tandetnych spędów.

Jakaś baba za Wielką Wodą urodziła bąbelka i mówi, że będzie neutralny płciowo. Niektórzy męczą dzieci, inni muchy, jeszcze inni głosują na Hołownię. Widzę tutaj raj dla psychiatrów.

środa, 24 luty 2021 22:56

24 lutego 2021 roku

Wystąpił Pinky i zamknął Warmię i Mazury. Hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, baseny zostają na tym obszarze zamknięte. Poza tym nakazano stosowanie maseczek w całym kraju. Wyłącznie maseczek. Wyszło na to, że to co robiliśmy przez rok możemy sobie wsadzić w buty, bo nie działa. Rzekomo. Poza tym po powrocie z Czechosłowacji czeka turystów kwarantanna. Z kolei Horban w Polsat News zapowiedział, że zostało nam 2,5 miesiąca nasilonej epidemii. Prorok? Czy podobnie jak rok temu wiosną wirus znajdzie się w odwrocie? Jednak jeśli się nie myli to co zrobi ze swoim życie tracąc pozycję covido-celebryty?

Aśka Szajbus stwierdziła, że to młode pokolenie wskaże w 2023 roku jaka będzie Polska. A jak wiadomo według sondaży młodzież skręca w lewo. Wiadomo również, że kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie skurwysynem, ale kto na starość socjalistą pozostał, ten jest po prostu głupi – to cytat nie bardzo wiadomo z kogo i czy na pewno prawdziwy, ale jednak coś w nim jest. Ale ja nie o tym… O młodym pokoleniu. Zaczęło się wszystko do młodych, wykształconych, z wielkich miast w 2007 roku. W 2015 byli to już gówniarze, w 2023 – jak widać – szykują się do powrotu do młodych, wykształconych. Chyba, że okażą się gówniarzami. Bo poza Miasteczkiem Wilanów też jest Polska. W zasadzie głównie poza nim…

„Greniuch gloryfikuje polskich antysemitów i faszystów, którzy w 1945 roku nie chcieli pogodzić się z końcem wojny i nastaniem nowego komunistycznego porządku i walczyli dalej. Od zwycięstwa narodowo-populistycznego Prawa i Sprawiedliwości są oni, razem z idealistycznymi bojownikami ruchu oporu, czczeni jako bohaterowie i 'żołnierze wyklęci’” – w temacie IPN to ma do powiedzenia gazetka „Die Tageszeitung” wychodząca w kraju z którego wywodzi się nazizm. Ciekawostką jest fakt, że większość tych „faszystów” wcześniej walczyła z dziadkami redaktorków gadzinówki. Ale przecież Niemcy skutecznie wyparli istnienie II Wojny Światowej ze swojej świadomości, więc nie ma się czemu dziwić. Zastanawiam się tylko czy rząd podejmie jakiekolwiek kroki w tej sprawie czy jak zwykle uda, że deszcz pada.

Wielka Koalicja złożyła projekt zmian w kodeksie karnym – chcą usunięcia zapisu o karze za obrazę uczuć religijnych. Jak stwierdził, nieco zakurzony pyłem zapomnienia Mieszkowski Krzysztof „Rzeczpospolita nie jest przybudówką Kościoła katolickiego”. Czyli jak widać nie chodzi o przepis, tylko o religię, którą można obrażać. Chyba, że Krzysiu zacznie też kpić z muzułmanów i wyznawców judaizmu. Chociaż myślę, że nie sądzę.

Zawinięte w bekon klopsiki zrobione z mielonego mięsa i podrobów, przeważnie wieprzowych są niezgodne z zasadami naszego ulubionego serwisu społecznościowego. A wszystko dlatego, ze to tradycyjne walijskie danie w tym pogańskim języku zwie się Faggots and peas. A Faggot to również obraźliwe określenie męskiego osobnika LGBTQWERTY, więc algorytm zagroził usunięciem grupy. Cos jak u nas bany za część rowerową, która styka się ze stopą (ALGORYTM!). Tylko w tym przypadku służby Zuckenberga przeprosiły… Ale nowy, wspaniały świat się rozwija…

wtorek, 26 styczeń 2021 00:26

25 stycznia 2020 roku

W weekend przypadła smutna rocznica. I nie chodzi o kolejna rocznicę wybuchu Postania Styczniowego. Dwadzieścia lat temu trzej tenorzy: Tusk, Olechowski i Płażyński w gdańskiej Hali Olivii ogłosili powstanie Platformy Obywatelskiej. Która miała nie być partią, a ruchem obywatelskim, miała być liberalno-konserwatywna, miała przeprowadzić lustrację… A nade wszystko chciała być marynarzem i mieć tatuaże. Co z tego zostało? Wystarczy przypomnień ówczesnych ludzi Platformy: śp. Maciej Płażyński – pogoniony przez Tuska, zginął w Smoleńsku jako członek PiS, Andrzej Olechowski – pogoniony przez Tuska, obecnie chyba jest nikim i jedzie po swojej byłe partii, śp. Zyta Gilowska – przeszła do PiS, niedoszły „premier z Krakowa” Jan Maria Rokita – kto o nim pamięta poza pracownikami Lufthansy? Co zostało z pierwszego programu Platformy? Mniej-więcej tyle samo co z Atlantydy. Zresztą stan partii tez ja coraz bardziej przypomina.

A skoro jesteśmy już przy świeżynkach politycznych to działacze Szymka z TVN ze Śląska i Zagłębia nagrali film, w którym skarżą się, że z płaczącym Szymkiem nie ma kontaktu, zarząd ma ich głęboko, nikt nie odpowiada na pytania, a sam celebryta otacza się kolesiami. Ktoś zdziwiony? Myślę, że wątpię. Twór wymyślony na wylansowanie Szynka i kilku kolesi kończy powoli jak każdy inny tego typu projekt. Jego pech polega na tym, że pomiędzy wyborami prezydenckimi, a parlamentarnymi jest zbyt długi okres.

Prezydent Joe wspaniale rozpoczął swoją kadencję. Najpierw podpisał akty wykonawcze, które pozwolą mężczyznom uważającym się za kobiety uprawiać sport z kobietami, korzystać z ich szatni i pobierać ich stypendia. Chodzi – póki co o sport młodzieżowy, szkolny i uczelniany. Wspaniała wiadomość. Zwłaszcza dla kobiecego sportu. Rewolucja nie oszczędzi nikogo, a ja czekam na UFC w tej konfiguracji. Zniósł również zakaz służby w wojsku dla transseksualistów. Odbiorcy przesyłek z demokracją mogą się poczuć skonfundowani… Dodatkowo jest pomysł wprowadzanie amerykańskiej wersji 500+. Co prawda nieco inaczej ma to wyglądać – dla bąbelków do 6 lat ma to być 300 dolarów, do 17 lat – 250 w formie jakiegoś odpisu od podatku. Wyczuwam jednak pewien dysonans poznawczy u przeciwników rozdawnictwa. Choć z pewnością panowie Sekielski i Morozowski wyjaśnią, że to jest całkiem inna sytuacja.

Zamknęli głównego UBywatela. Nie przyjął mandatu za przejście w niedozwolonym miejscu przez jezdnie (tak, to absurdalne prawo wciąż działa – na torach kolejowych również), odmówił jego przyjęcia, dostał więc wyrok nakazowy 300 zł i 100 kosztów sądowych, nie złożył stwierdził, że nic nie ma (sponsorzy słabo płacą?), dostał więc karę 20 godzin prac społecznych. Tez go olał, więc wylądował na dwa dni w więzieniu. Skandal i zamach na prawa obywatelskie? Nie Pawełku, to normalna praktyka: nie płacisz – siedzisz. To wie trzyletnie dziecko. Oczywiście przeciętni kodziarze mogą tego nie wiedzieć – nie mówią o tym w „Szkle kontaktowym”.

Profesor Horban – to ekspert od pandemii – oświadczył u Robert Mazurka, że to jeszcze nie czas na luzowanie obostrzeń, a w sumie to każdy może sobie ćwiczyć w domu. Patryk Sykut złośliwie na Twitterze przypomniał Etapy Zasad bezpieczeństwa ogłoszone przez Vateusza 4 listopada ubiegłego roku:

etapyodpowiedz

Średnia tygodniowa wynosi obecnie ok. 5600 przypadków. I co? I nic, przecież o tym slajdzie z Power-Pointa już nikt w rządzie nie pamięta. A nawet jeśli to to była inna mądrość etapu, teraz koncepcja się zmieniła.

Do września tego roku rząd stworzy SZPoN! Brzmi dziwnie, ale chodzi o System Zdalnej Pracy oraz Nauki. Widać Zoom, Webbex, Teams i parę innych są zbyt słabe… Ciekawe czy zatrudnią tych samych specjalistów, którzy pracowali przy Albicli? Nawet jeśli nie i tak przewiduję podobny sukces.

A sam Albicla, poza tym co już pisałem jest tak bardzo portalem bez cenzury, że zablokowano chyba wszystkich myślących inaczej niż Sekta Sakiewicza. Gratuluję. Chyba nawet nie chce mi się tam rejestrować.

Ksiądz w Małopolsce od kandydatów do bierzmowania zbiera oświadczenia, że nie popierają postulatów tzw. „Strajku Kobiet”. Lewica i GóWno nie [posiadają się z oburzenia, że osoba przystępująca do katolickich sakramentów musi być katolikiem. Nie mówmy im na razie, że Ziemia jest okrągła…

Swoja drogą Szanowni Państwo prowadzący prawicowe profile… FanPage „Kobiety lewicy” jest profilem satyrycznym – coś jak „ASZ Dziennik” tylko w drugą stronę, więc nie udostępniajcie z niego treści w innych celach niż satyryczne. A już na pewno nie oburzajcie się na zawarte tam treści. Myślcie ciut zanim udostępnicie coś z pełną powagą. 

środa, 23 grudzień 2020 22:54

23 grudnia 2020 roku

Zaczynamy prawdopodobnie ostatni tekst w tym roku. Może przed Nowym Rokiem napisze jeszcze jeden, ale nie obiecuję. Dziś już kompletnie nikt nie interesuje się naszymi wybrańcami, dramatycznymi twittami Myszki Agresorki i stanem praworządności. Raczej zakupy, choinki, prezenty. Ale jednak cos uda się wyskrobać.

Oko Press – to taki portal dla przegranych kodziarzy – dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia postanowił zebrać wspomnienia swoich fanów z konfesjonałów. Okazuje się, że księża pytają „czy im stanął”, gdzie wsadzali palce i takie tam, że podobno pytają o seks i w zasadzie tym żyją. Chyba mam pecha w życiu. Nigdy żaden ksiądz mnie nie molestował (tu może wyjaśnieniem być moja fizjonomia), ani żaden ksiądz o takie rzeczy mnie w konfesjonale nie pytał. Nie spowiadam się może zbyt często, ale jednak „parę” razy w życiu to robiłem. I co? I nic. Albo więc mam pecha, albo lewactwo sobie samo tworzy rzeczywistość, względnie z pojedynczych przypadków robi regułę. Sami sobie wybierzcie odpowiedź.

Zabłysnął również Onet. Zamieścił artykuł o Świętach czasu wojny. Fakt, że widzianych z równej perspektywy, ale zilustrowany został tak:

wehrmaht

Węgierska opozycja wymyśliła, że w wyborach w 2022 roku wystartuje ze wspólnej listy. Mają schować wszystkie różnica i niesnaski i obalić Orbana. Podobno w sondażu osiągają wynik 4% wyższy od Fideszu. Ale w sondażach to nawet Kosiniak miał być prezydentem. Moim skromnym zdaniem koalicja wszystkich ze wszystkimi nie działa, a nawet jeśli to rozpada się szybciej niż powstaje.

Jagna Marczułajtis-Walczak, znana głównie z afery dotyczącej poprzedniego małżeństwa i jakże udanej – głównie dla siebie – organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie, jak każdy z nas przygotowuje się do Świąt. Nie wiem czy akurat ona świętuje Narodziny Zbawiciela czy cokolwiek innego, ale jednak się przygotowuje. W czasie gdy normalni ludzie myślą o bliskich ona tworzy pełne miłości cytryny:

marczułajtis walczak

Dobra wiadomością jest to, że TVN przegrało proces z Instytutem Książki. Niestety nie zostaną puszczeni w skarpetkach, a jedynie będą musieli w Faktach wydukać i wyświetlić sprostowanie o treści:

„W materiale autorstwa Katarzyny Kolendy – Zaleskiej wyemitowanym na antenie TVN w dniu 19 października 2019 roku podczas wydania serwisu informacyjnego „Fakty” rozpoczynającego się o godzinie 19:00, autorka materiału zamieściła dotyczące Instytutu Książki nieprawdziwe i nieścisłe informacje tj.: Nieprawdą jest, że na Targach Książki we Frankfurcie, promowaliśmy Olgę Tokarczuk małą ulotką. Noblistce poświęcona została osobna przestrzeń wystawiennicza wraz z m. in. prezentacją na ekranie oraz ekspozycją tłumaczeń jej dzieł”.

TVN i „Fakty” kłamią? Szok i niedowierzanie.

W telewizji wystąpił premier Vateusz, przeprosił, obiecał, zaapelował i złożył życzenia. Osobiście życzyłbym sobie mieć rząd, który jednak nie uznaje się za niepokonany i jego decyzje są poprzedzone jakimikolwiek przemyśleniami.

Na koniec i ja życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, bez tradycyjnej świątecznej kłótni politycznej i trochę odpoczynku od otaczającej nas rzeczywistości. A w roku 2021 życzę nam wszystkim normalności. Takiej jaka była jeszcze rok temu. I dziękuję za kolejny rok męczenie się ze mną.

Do zobaczenia. Może 4 stycznia, może 7, może dopiero 11 – to zależy od rozwoju sytuacji i pomysłów naszych ulubieńców. A może jednak jeszcze w tym roku coś skrobnę. Będzie w tym element zaskoczenia.

wtorek, 10 listopad 2020 23:34

10 listopada 2020 roku

„Jestem bankrutem. Liczyłem, że tak jak było, będzie zawsze, więc rozdawałem, a nie gromadziłem. Dzisiaj już nie mam co rozdawać” tako rzekł sam Lech Wałęsa. Biedaczek. Od kiedy skasowali mu wykłady ze względu na koronę chłop nie zarabia, a jak przystało na celebrytę nie raczył zabezpieczyć się na taką ewentualność. Prezydencka emerytura nie wystarcza? Może bąbelki pomogą? A jak nie, to wzorem Margotów i Lepmartów proponuję zbiórkę na zrzutce. Obstawiam, że ogolenie frajerów na w sumie milion to kilka dni.

Roman Dmowski jest od dzisiaj patronem dworca kolejowego Warszawa Wschodnia. Oczywiście spowodowało to bol dupy wszelkiej maści postępowców, gdyż jak wiadomo Dmowski „był antysemitą”. Niektórzy nawet twierdzą, że faszystą. O tym, że był tez jednym z ojców polskiej niepodległości już nie pamiętają. A może nawet nie wiedzą, w końcu obecnie historii uczy się z memów. Ktoś tam trzymał kartkę w stylu celebrytki Ostaszewskiej „Mussolini na patrona Centralnego?”. Centralny ma już patrona – niejakiego Stanisława Moniuszkę to raz. Dwa… mamy własnych patronów. Choć przypomnę, że Benito wystąpił w obronie polskich profesorów aresztowanych przez Niemców. Bohaterowie postępowców tego nie zrobili. Także wiedza pomaga drogie tolerancyjne pajace. I tak, nie zmienia to faktu, że był psycholem. Jako i wy jesteście.

Podobno TVN Dziwisza prześladuje. Nie wchodząc w szczegóły – jeśli jest winny, tak jak każdy powinien być ukarany. Zresztą karanie kościelnych hierarchów nie jest prześladowaniem Kościoła. Tylko niech to robią prokuratury i sądy, a nie komunistyczni fanatycy typu Żukowska czy Szajbus. Te dwie ostatnie nawet dzisiaj – wraz z innymi osobami waginopozytywnymi z lewicy – zrobiły szopkę z rozbiciem zdjęcia kardynała i zamieceniem go. Zasadniczo z miotłami wyglądały idealnie – jakby się do nich urodziły. A ja lubię jak właściwi ludzi są na właściwym miejscu. A Dziwisz? Nie lubię go od czasu, gdy olała testament Jana Pawła II dotyczący notatek. Już wtedy okazał się świnią, więc poza zwykła karą powinien jeszcze w ryj dostać.

Zakończyła się kolejna wojna pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem o Górny Karabach. Niby terytorium zostaje pod kontrolą Armenii, ale jednak podpisane zawieszenie broni oznacza porażkę Ormian i zmusza ich do zwrotu wszystkich zajętych ostatnio terytoriów. Ponadto armia rosyjska będzie pilnować tam porządku i pokoju. To ostatnia organizacja na świecie, która kojarzy się z porządkiem i pokojem… Prezydent Karabachu, Arayik Harutyunyan oświadczył, że gdyby wojna potrwała jeszcze kilka dni Armenia straciła by cały Karabach z uwagi na duże straty, wyczerpanie i coraz niższe morale żołnierzy. Chyba Ormianie nie do końca entuzjastycznie przyjęli pokój, gdyż wczoraj atakowali budynek parlamentu… Niby Benjamin Franklin twierdził: „nigdy nie było dobrej wojny i złego pokoju”, ale Napoleon Bonaparte uważał, że wojna jest lepsza niż niestabilny pokój. Myślę, że tam dużo jeszcze przed nami… A Azerowie świętowali nawet w Warszawie…

poniedziałek, 14 wrzesień 2020 21:24

14 września 2020 roku

Poniedziałek, a przed poniedziałkiem wiadomo weekend. A jak weekend to imprezki, alkohol i inne takie. Szaleństwu sobotnie nocy uległ też Rafau. Poszedł do klubu, gdzie nie odpowiadała mu muzyka, więc zamiast zwyczajnie skorumpować DJ-a stwierdził, że „to miasto jest jego” i zaczął ustalać liczbę ludzi w maseczkach. Cóż… Oczywiście to miasto jest jego wyłączając gówno z Czajki, zalane po ulewach ulice, naćpanych kierowców autobusów, pękające rury, korki, wiecznie psujące się schody ruchome w metrze czy terror developerów. Coś jak scena „Co zawdzięczamy Rzymianom” z „Żywotu Briana”, tylko w drugą stronę.

Oczywiście po czymś takim w normalnych warunkach Rafau byłby skończony, jak każdy inny na jego miejscu. U nas praktycznie został bohaterem opozycji.

A jego partia w sobotę dostała po łbie od… Jachiry. A, że nikt nie rozmawia z posłami, a że do telewizji chodzą wciąż ci sami, że nie słuchają nikogo poza sobą. W zasadzie wywaliła wszystko o czym wiemy wszyscy od dawna. Trochę przerażające, że to ona jest najbardziej rozgarnięta w tej całej zbieraninie. Oczywiście nie to, że nagle ją polubiłem. Zwyczajnie ci „zawodowcy” są głupsi od niej.

Okazuje się, że opłata cukrowa, która jak wiadomo, nie jest podatkiem, obejmie też napoje słodzone miodem, w tym piwa. Tym razem udało się jeszcze uniknąć dodatkowego opodatkowania miodu. Nasz rząd niskich podatków, jest jednak dla nas zbyt łaskawy.

Znowu dostało się arcybiskupowi Jędraszewskiemu. Tym razem za to, że mówił – że zacytuję z pamięci elytę dziennikarstwa – o „ideologii singli niszczącej świat”. Oczywiście przeciętny suweren przeczyta wyłącznie tytuł i wie wszystko. Niektórzy jednak drążą i sprawdzają co powiedział arcybiskup: „Pełnia życia, która sprawia, że żyjemy z innymi i dla innych to pełnia, którą osiąga się w życiu małżeńskim i rodzinnym. Nie żyjemy dla siebie i nie umieramy dla siebie, wbrew lansowanym dzisiaj najprzeróżniejszym ideologiom, począwszy od ideologii singli, która każe na mam żyć jako samotna wyspa. Ideologie gender i LGBT twierdzą, że bycie kobietą i mężczyzną to kwestia decyzji, którą można odwołać. To nie ma nic wspólnego z wielkim, wspaniałym zamysłem Pana Boga, gdy powoływał człowieka do życia jako kobietę i mężczyznę, którzy mają żyć razem dla siebie, których miłość ma być płodna, a w tej płodności mają widzieć przejaw Bożego błogosławieństwa. Mają żyć razem i dla siebie jednocześnie, zgodnie z tym co przysięgali w
obec Boga i Kościoła w sakramencie małżeństwa”. Określenie „ideologia singli” faktycznie niefortunne, ale czy nie ma racji, że nie żyjemy dla siebie i nie umieramy dla siebie?

Nie wiem czy wiecie, ale istnieje coś co nazywa się Lotna Brygada Opozycji. To jakaś kolejna mutacja kodziarzy, która urządzała jakieś szopki. I to jest chyba czas przeszły, bo się pokłócili wewnątrz bandy. Podobno wielki wódz tego bałaganu wyprowadził pieniądze. Jakby to gdzieś już słyszał. O właśnie! Za dwa tygodnie sąd ogłosi wyrok w sprawie poprzedniego zbawcy polskiej demokracji, niejakiego Matiego Kijowskiego. Ktoś jeszcze o nim pamięta? Albo o kod-kapeli?

W EuroParlamencie odbywa się posiedzenie o praworządności w Polsce. W tym odcinku serialu Brooke Logan wyląduje w łóżku z teściem i swoim wnukiem. To niby nie ten serial? A co za różnica i tak nie wynika z tego kompletnie nic.

Krzychu Gawkowski zapowiedział, że w grudniu powstanie Nowa Lewica. Chciał chyba powiedzieć jeszcze nowsza, gdyż takich nowych lewicowych projektów było już z 18. Ten obecny będzie polegał na oficjalnym wchłonięciu Wiosny przez SLD. W zasadzie myślałem, że to już dawno się stało. Ale widać można to robić wielokrotnie.

Co poza tym? Trwają pracę nad wykończeniem branży futerkowej, NIK przyszedł do TVP, CBA do PZPN, a rząd pracuję nad pełnym ozusowaniem umów zleceń. Nawet dla pracujących na umowie o pracę. Będzie dobrze, to w końcu tylko rok 2020.

poniedziałek, 27 lipiec 2020 21:24

27 lipca 2020 roku

Cóż… Cudowny to był tydzień nie zapomnę go nigdy. Praktycznie bez cywilizacji i dostępu do bieżących informacji, za to z dużą porcją śmiechu. Także było dobrze, miło i sympatycznie, mimo prześladującego nas pecha. Sławek N. nie do końca może podzielić moje zdanie o ubiegłym tygodniu. Ale wkurzyć Ukraińców korupcją to trzeba umieć. Sławek – szacun. Myślałem, że nikt go nie będzie bronił, ale jednak wczoraj trafił na „Fakty” i okazało się, że jednak walczą do końca. Bo użyto nielegalnego Pegsusa do podsłuchiwania Sławka. Podobno, bo to nic pewnego. Borys też żąda wyjaśnień. A nie lepiej siedzieć cicho i nie przypominać się Sławkowi, licząc na to, że gdy pójdzie w koronkę to zapomni wspomnieć? A w ogóle to nasza gimboopozycja powinna walczyć o proces na Ukrainie – ten u nas mógłby być polityczny. Co zresztą zauważył inny Sławomir o tym samym inicjale, czyli Nitras: „Jestem pełen obaw o jego rodzinę, o jego dzieci, o niego samego. O uczciwość procesu, o wszystko”. Ja myślę.

Najlepszy w historii prezes TVP wziął drugi ślub kościelny. Po ponad dwudziestu latach życia z poprzednią żoną i spłodzeniu trójki dzieci. O ile nic mi do jego rozwodu to jednak od biskupów wymagam nieco poszanowania dla reguł instytucji, której przewodniczą, niestety póki, co nikt nie robi tyle dla ośmieszenia Kościoła co purpuraci. Lewacy nie są tutaj potrzebni.

Przy okazji Jacek ponownie został prezesem TVP. Macie wy w tym PiS resztki rozumu?

PiS chce pozwolić na bicie kobiet. Tak piszą postępowcy, a chodzi o wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej. Jak wiadomo każda konwencja czy ostra dyrektywa ostatecznie rozwiązuje problem. Otóż to tak nie działa. Zwyrodnialec będzie zwyrodnialcem bez względu na płeć, wiek, rasę, religię czy istnienie konwencji. Chodzi o to żeby ich wyeliminować. A do tego żadne smętne polityczne pierdu-pierdu nie jest potrzebne. Także w kwestii konwencji, jest mi wszystko jedno.

Głos dała umiłowana Sylwia Spurek „Nie tylko ludzie ponoszą konsekwencje pandemii. Okrutną cenę za pandemię zapłaciły także zwierzęta pozaludzkie. Zwierzęta wykorzystywane w laboratoriach zostały poddane eutanazji. To kolejny argument za tym, żeby skończyć z testami na zwierzętach”. Zwierzęta pozaludzkie… pfff… zastanawiam się czy jej wyborcy czują, chociaż minimum zażenowania, czy są na podobnym poziomie intelektualnym.

A na koniec, dla odmiany akcja sprzed miesiąca, ale jakoś chyba wszyscy ją przeoczyli. Piłkarze, klubu o nazwie „Polonia” Środa Wielkopolska, o którym do tej pory słyszeli prawdopodobnie jedynie twórcy strony Kartofliska.pl jakoś w czerwcu klęknęli na boisku z okazji Black Live Matters i zapraszali do tego inne polski kluby. Mówiąc inaczej – potomkowie chłopów pańszczyźnianych, bo nimi w większości jesteśmy, przepraszają za niewolnictwo i rasizm w USA. Tak, to ma sens. Jak cały obecny świat.

To by było na tyle. Nie dość, że po wyborach, więc spokojniej, to mentalnie wciąż jestem na Mazurach. Nawet łóżko robi zwrot przez sztag.

Strona 1 z 4