Przeczytaj u nas o temacie: Komorowski

poniedziałek, 29 maj 2017 20:15

29 maja 2017 roku

Mati Kijowski tango down. Po tym jak kodziarska komisja rewizyjna oznajmiła, że Mati nie wykonywał pracy za którą wystawiał faktury ten wycofał swoją kandydaturę na Wielkiego Demokratę. Nowym Wielkim Demokratą został Krzysztof Łoziński. Podobno duża część kodziarzy zakończył obronę demokracji wraz z odejściem swojego guru i KOD istnieje tylko teoretycznie. A przecież mieli zdmuchnąć Kaczafigo…

Niejaki Bronisław Komorowski stwierdził, że Beata Szydło nie chcą przyjmować imigrantów podlizuje się najgorszej części wyborców. CBOS twierdzi, że w kwietniu przeciwko ich przyjmowaniu było 74% Polaków. Całkiem rozbudowana jest ta „najgorsza część”. Reszta usiłowała zapchnąć zakonnicę z pasów.

Za to Anna Pamuła z GóWna (do wczoraj nie miałem pojęci o jej istnieniu) wymyślił, że jeśli przyjmiemy 7000 imigrantów, wysadzi się jeden, zabijając dziesięciu Polaków to i tak uratujemy życie 6999 ludzi… Pomijając już, że nie 6999, a 6989 (7000 – 1 imigrant – 10 Polaków = 6989) to sam pomysł zasługuje na nagrodę dla debila roku. I pokazuje podejście środowiska tego periodyku do  życia Polaków. Ale jak wiadomo śmierć dla Polaka nie  jest czymś metafizycznym… Oczywiście można mieć nadzieję, że ów imigrant wysadzi się w czasie wywiadu na Czerskiej lub Wiertniczej. Wtedy nie tylko uratowalibyśmy 6999 osób, ale i podnieśli poziom ludzkiej przyzwoitości i średnie IQ wśród obywateli Rzeczpospolitej.

Skoro zahaczyliśmy o sondaże to Pollster na zlecenie „Super Expressu” i TV Nowa przeprowadził sondaż pod hasłem „kiedy Polakom żyło się lepiej”. Okazało się, że 46% narodu nie widzi różnicy w poziomie życia pomiędzy rządem obecnym, a słusznie minionym. Szok i niedowierzanie. Widać aż taki odsetek ludzi nie wie co ma myśleć i jest obojętny na los Rzeplińskiego, drzew i pigułki ellaOne. 32% twierdzi, że lepiej im się żyło za czasów Wielkiej Koalicji, a 22% stawia na reżim.

Prezydent Duda podpisał nowelizację ustawy o ochronie przyrody. Ku uciesze gawiedzi skończy się wycinanie drzew na własnej działce. Choć nie jest aż tak dramatycznie jak się spodziewałem. Wciąż będzie można bez zezwolenie wycinać drzewa, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza (w zależności od gatunku 50, 65, 80 cm). Jeżeli obwód będzie większy wycinkę trzeba będzie zgłosić do gminy, która w ciągu 21 lat przyśle urzędnika na oględziny i w ciągu 14 dni będzie mogła wydać zakaz wycinki.  Brak zakazu oznacza zgodę. Sądzę, że gawiedzi i tak to się nie spodoba, bo nie przywyknie do proszenia urzędnika o zgodę na rozporządzenie swoją własnością.

Za to Szyszko wpakował się w kolejną aferę. Konkretnie aferę rozkręcili „postępowcy” A to wszystko dlatego, że Lasy Państwowe mają otworzyć sieć sklepów z dziczyzną, grzybami i owocami z lasów. Głosy z opozycyjnej strony podniosły się jednoznaczne: „Skandal! Szyszko morduje zwierzęta!”, „Będą rozstrzeliwać handlarzy jagód przy drogach” i inne takie.  Logiki w tym nie ma za grosz… Chociaż dla niektórych wciąż szokiem może być fakt, że mięso nie rośnie na drzewach.

Manchester wypowiedział bezwzględna wojnę incydentom. Mieszkańcy tatuują sobie pszczołę. Po czymś takim ISIS już się nie podniesie.

Niemcy stwierdzili, że jeśli Erdogan nie wpuści niemieckich deputowanych do bazy lotniczej Incirlik to przeniosą z Turcji swoje myśliwce. I jest to niby „bezlitosne ultimatum”. A co jeśli Erdogan w odpowiedzi otworzy bramy imigrantom pani Merkel?

Minister Radziwiłł jest kolejną osobistością, która będzie oduczała Polaków picia alkoholu. Wymyślił, że wystarczy podnieść ceny, zmniejszyć ilość sklepów i zakazać reklam alkoholu. Serio Kostek takie to proste? To działaj. Tylko o dziwo zgadzam się z Senyszyn, że wtedy zacznie się hurtowe pędzenie bimbru. A, że dobry bimber nie jest zły to państwo na tym straci. Podwójnie: raz wpływy z akcyzy i dwa, koszty ewentualnego leczenia tych mniej doświadczonych.

A jak Kostek cię to nie przekonuje to akurat jestem w trakcie lektury książki „Wielcy zdrajcy od Piastów do PRL”, którą popełnił Sławomir Koper. Żadne wielkie dzieło, ale o Rabacji Galicyjskiej 1846 roku autor pisze: „Pogromy dworów miały miejsce wyłącznie na obszarze, gdzie księża skutecznie zwalczali alkoholizm wśród włościan. Spożycie wódki drastycznie tam spadło, wrogiem alkoholu w swojej gromadzie był również Jakub Szela”. Naprawdę ministrze taki los chcesz wam zgotować?

Szwedzkie feministki znalazły nowy problem do rozwiązania. Problemem są pomniki wodzów na koniach, które zawłaszczają przestrzeń, a pomników kobiet prawie nie ma. Aby zaprotestować przebiegły przez Sztokholm udając konie. Nic oryginalnego drogie osoby… Latający Cyrk Monty Pythona kręcąc „Świętego Graala” zastosował to już w 1975 roku. Swoją drogą twórcy Cyrku dzisiaj prawdopodobnie zostaliby rozstrzelani. Solidarnie przez wszystkie strony cyrku politycznego.

Na konie poważniej, bo o „nikomu niepotrzebnych” ekshumacjach katastrofy smoleńskiej. W trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego, znaleziono szczątki… siedmiu dodatkowych osób. Wdowa po Generale twierdzi, że nie były to małe części. To mówisz Ewcia, że „na metr w głąb”? Na szczęście Iwona Śledzińska-Katarasińska wyjaśniła sprawę mówiąc, że to gdzie, kto leży nie ma znaczenia, bo przecież w grobie jest na pewno ktoś z katastrofy. Nie wiem czy bym się założył patrząc na wyniki ekshumacji. Pięknie potraktowano ofiary, oj pięknie.

Wasz uniżony sługa,
Hugues de Payns

środa, 24 maj 2017 21:29

24 maja 2017 roku

W „incydencie” w Manchesterze zginęło co najmniej dwoje Polaków. Rodzice dziewczyn, które były na koncercie. Tymczasem dzień po fakcie Petru oświadcza, że „zobowiąże rząd do przyjęcia uchodźców”. To jest niemożliwe. Ludzie o ujemnym IQ nie istnieją. Albo on jest jedynym przykładem w historii, albo postanowił popełnić spektakularne polityczne samobójstwo mające na celu wygaszenie projektu (kropka)Nowoczesna. Nie znajduje innych pomysłów na wyjaśnienie jego kompromitacji.

Dwa lata temu pijany Komorowski przejechał na pasach zakonnicę w ciąży i prezydentem został Andrzej Duda. Prezydent jaki jest każdy widzi. Główna różnica polega na tym, że obecny przyklęka na Łączce, poprzedni skakał po krzesłach. Dwa lata temu powstało to zdjęcie. Do dzisiaj mnie się podob.

wajdowie

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla Macierewicza. Tak, wiem, że dla Was to taki sam szok jak dla mnie. Przy tej okazji wystąpiła Beta Szydło i oprócz obrony Antoniego powiedziała: „Mam odwagę zadać elitom politycznym pytanie: Dokąd zmierzasz, Europo? Powstań z kolan, w przeciwnym razie będziesz codziennie opłakiwać swoje dzieci. Nie będziemy uczestniczyli w szaleństwie brukselskich elit. Nie zgodzimy się na żadne szantaże ze strony UE. Nie dopuścimy do tego, żeby polskie dzieci nie mogły bezpiecznie pójść do klubu czy na plac zabaw”. I jak się z nią nie zgodzić? Czy nie ma racji? Otóż według GóWna nie ma, a tymi słowami właśnie wyprowadziła Polskę z Unii. Widać Michnikowym funkcjonariuszom wciąż marzą się zamachy… W końcu ku ich uciesze ginąć by mieli w końcu nie oświecenie Europejczycy, a przedstawiciele narodu, który od wieku jest tej Europy zakałą.

„Według biegłego, nie było dowodów, że Igor Stachowiak był bity i kopany przez funkcjonariuszy. Kolejni biegli stwierdzili, że prawdopodobnie przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa po zażyciu narkotyków (w tym tzw. dopalacza) i nie przyczyniły się do niej działania policjantów” – raczył rzec Ziobro. Czyli w kwestii „na komisariatach nikt, nikgo nie bije” bez zmian. I nieważne, że filmy mówią co innego.

Lewacy przekroczyli kolejną granicę debilizmu. Otóż do ośrodka zdebilenia i czwegoś tam zgłosili taką reklamę Krakusa:

krakus

Bo jest rasistowska! Jeden z komentarzy grzmi: „Uważam, że przekaz jest rasistowski i jestem przeciwko >białej wersji< czegokolwiek. To nie jest zabawne, śmieszne, to jest rasistowskie na maksa. Wasabi ma kolor zielony i nie występuje w wersjach kolorystycznych”.  Widać ironia, myślenie abstrakcyjne i porównania nie są mocnymi członkami lewaków. Ciężko się dziwić, bo takie rzeczy wyostrzają się poprzez pracę. Oczekiwanie na zasiłek niekiedy nazywany dotacją lub przelewem od tatusia tego nie wykształca. Tylko skąd te ameby umysłowe mają to wiedzieć. Proponowałbym również obywatela umiejscowionego na zdjęciu zapytać czy mu to uwłacza. To naprawdę, debile, najprostszy sposób na to czy coś jest „rasistowskie”. Chociaż oni od 1917 roku mają zwyczaj uszczęśliwiać ludzi bez konsultacji społecznych.

I nie zdziwcie się jak wkrótce zażądają usunięcia białego koloru z polskiej flagi. W końcu „są przeciwko białej wersji czegokolwiek”. A potem już tylko zakaz białego koloru i ostateczne rozwiązanie kwestii białych ludzi… I tylko oni się też do nich zaliczają. Poświęcą się ku chwale walki z rasizmem?

A… Manchester United wygrał Ligę Europy. W finale pokonał Ajax Amsterdam 2:0. Wikdać, że Ajax jednak wciąż w budowie…

piątek, 05 maj 2017 21:48

5 maja 2017 roku

Trwa izolacja Polski na arenie międzynarodowej. W ramach owej izolacji Amerykanie przenieśli dowództwo szczebla dywizji dla działań w Europie z Niemiec do Poznania. Jak widać marginalizacja postępuje.

W ramach walki z faszyzmem w Częstochowie „nieznani sprawcy” zerwali biało-czerwone flagi z bloków i je podpalono. Słusznie! Częstochowa wolna od faszyzmu! Niech żyje rząd jedności narodowej!

Kim Dzong Unowi tym razem podpadł Izrael. Kim raczył poświęcić temu państwo dwóch zdań. „Izrael powinien był dwa razy pomyśleć, co mówi, bo ośmielił się uderzyć w godność przywódcy Korei i musi być gotowy na poniesienie kary”. Na Izrael padł blady strach. Hamas przestał być problemem.

Tomasz Lis oświadczył dzisiaj w Tok.fm, że jest zadowolony z Konstytucji. To oczywiście kończy wszelką dyskusję o ewentualnej zmianie. Lis, jako wyrocznia, stwierdził, że tak ma być. I koniec. Tylko jednio nie daje mnie spokoju. W zapomnianej już książce „Co z tą Polską?” wręcz domagał się jej zmiany. Co więc Tomuś stało się przez ostatnie 14 lat, że Konstytucja ze słabej stała się idealna? Co w niej zmieniono, bo przecież nie zakładam, że takiemu geniuszowi coś się odwidziało?

„Każda osoba funkcyjna decyzją władz partii (poseł, senator, radny, burmistrz, wójt, prezydent, pracownik biura) ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi. Koszt przejazdu pokrywa Platforma (podatnik). NA Państwa potwierdzenie SMS z nazwiskiem oczekuję do jutra do godz. 12,00” takie SMS rozsyła Platforma zachęcając do udziału w Marszu Wolności. Wolność, spontaniczność i radość w pełnej krasie. Według PO oczywiście.

Liroy pokazał korespondencję Hanki dotycząca reprywatyzacji. Okazuje się, że „mijała się z prawdą” i tak na przykład „Jak wynika z załączonej korespondencji wewnętrznej stołecznego ratusza, prezydent Gronkiewicz-Waltz ignorowała działania urzędników zmierzających do powstrzymania zwrotu nieruchomości, za które Polska wypłaciła wcześniej odszkodowania” oraz „Pani Prezydent poparła stanowisko nadzorowanego przez siebie Biura Gospodarowania Nieruchomościami dokonującego bezpodstawnych ‘zwrotów’ nieruchomości. Pismem z dnia 20 września 2013 roku ‘Prezydent m. st. Warszawy podjął decyzję o niekontynuowania przedmiotowego postępowania kontrolnego’”. Haniu… Na twoim miejscu poszedłbym jednak na komisję weryfikacyjną. I zabrał szczoteczkę do zębów.

Platforma płacze, że policja prześladuje potencjalnych uczestników „Marszu Wolności” wzywając ich na komendy i żądając składania wyjaśnień w sprawie protestu, podczas którego poległ Diduszko. Platforma jest zszokowana takimi działaniami. Nie byli jednak zszokowani takimi samymi działaniami wobec potencjalnych uczestników Marszu Niepodległości, aresztami wydobywczymi wobec „kiboli” czy akcją Widelec… Jakby pogrzebać w Internecie i pamięci byłoby tego więcej. Ale zapewne Szejnfeld z Halickim wyjaśniliby, ż eto całkiem inna sytuacja.

Wałęsa przedstawił własną ekspertyzę grafologiczną, która – o dziwo! – stwierdziła, że to nie Bolesław pisał donosy. W tej sprawie bardziej zastanawia fakt, że Lesio nie ma swojej teczki, nie wnosił o jej wypożyczenie, więc grafolodzy nie mieli czego badać. Chyba, że… już dawno wypożyczył swoje materiały. Na przykład od pewnego generała. A to chyba nielegalne.

Komorowski przyznał się do ściągania na maturze. Głównie z prawej strony spadły na niego gromy. Sami święci. A tak się składa, że na maturze w starej wersji ściągali wszyscy. Nauczyciele – jako, że byli to ci sami, którzy uczyli abiturientów na co dzień – też byli pozytywnie nastawieni. Zatem świętoszki pogmerajcie w odmętach pamięci jak to z wami było.

wtorek, 03 styczeń 2017 21:21

3 stycznia 2017 roku

Rychu wrócił! I wytłumaczył, że wyjazd był “niezręcznością”, ale był w “politycznym kontakcie” (nie wiedziałem, że to można tak nazwać) i, że wyjazd był prywatny. Lubnauer w tym momencie wyglądała tak:

lubnauer madera

O tak, jeszcze bardziej urocza niż zwykle.

O Petru informowały nawet media z cywilizowanego świata: ABC News, Fox News czy Daily Mail. Ale wstyd i upadek wizerunkowy Polski na arenie międzynarodowej… Mam nadzieję, że opozycja odsunie Ryśka od władzy. W końcu wstyd Polsce przynosi.

Niezwykłym wręcz intelektem błysnęła funkcjonariuszka Wielowieyska Dominika. “Podróż Petru to fatalny błąd wizerunkowy. Ale wyjazd prezydenta Dudy w czasie puczu na narty to groteska” raczyła stwierdzić w swoim kabaretowym radiu. Nazywanie cyrku robionego przez kilku nawiedzonych “puczem” to gruba przesada. Szkoda tylko, że Kaczafiego poniósł melanż.

Kazimierz Michał Ujazdowski zrezygnował z członkostwa w PiS. Możeby się i tym ktoś przejął, gdyby nie fakt, że już w 2007 roku z tej partii wystąpił. Wytrzymał bez kaczafiego prawie trzy lata. Tak więc wróci. Zawsze wraca.

Parówkowy funkcjonariusz Majak znowu nadaje, prowadząc swoją krucjatę przeciwko Disco Polo. Oczywiście walcząc z dzieleniem Polaków. “W dzisiejszej Polsce nie opłaca się krytykować Disco Polo”, dając do zrozumienia, że w lepszej, inteligenckiej Polsce, jaką chce nas obdarzyć pani Janda byłby to obciach. Ba, nawet na weselach by nie było. Tylko piosenka aktorska z listy zatwierdzonej przez wybitnych krytyków: Cielecką, Jandę, Stuhra i Poniedziałka. Ubawimy się po pachy.

25 stycznia odbędzie się wielki protest studentów. Tak zapowiada GóWno. Przypadkiem organizatorami “protestu” są osoby zamieszane w “czarny protest”. Między innymi Martyna Równiak. Acha. Domagają się m.in. świeckiego państwa. Tak się składa, że ci, którzy krzyczą o tym najgłośniej pierwsi zapalają chanukowe świeczki w Sejmie. A może są na tyle ograniczeni, że nie wiedzą, iż Judaizm też jest wiarą?

“Gęsiarkę” z Pałacu Prezydenckiego ukradł kelner. Kelnerzy nagrywali, kelnerzy wynosili obrazy z budynków państwowych… Wkręcili się w rządzenie państwem bardziej niż masoni. Nie zdziwię się, jak okaże się, że Kaczafi jest kelnerem.

niedziela, 13 listopad 2016 19:32

13 listopada 2016 roku

Nie spodziewaliście się mnie dzisiaj, prawda? Ale jest natchnienie i jakieś wspomnienia z 11 listopada, więc trzeba to wykorzystać.

11 listopada... Traumatyczny dzień dla funkcjonariusz Czerskiej. Wszędzie biel i czerwień, a jak wiadomo takie barwy oznaczają rasizm, homofobię, alkoholizm i wszystko co najgorsze. tak orzekł funkcjonariusz Wroński. A jak wiadomo jak na Czerskiej napiszą tak jest.

Niestety... 75 tysięcy ludzi nie zrozumiało tego i zebrało się w centrum Warszawy żeby przejść na błonia Stadionu Narodowego. Cel marszu całkowicie zrozumiały – faszyzm już w nazwie. Marsz, ku rozpaczy niektórych, przeszedł spokojnie, ale udało się znaleźć przestępstwa: „o bosze łoni majo race”, a niektórzy sikali pod Muzeum Narodowym. Naprawdę przestępstwa godne kary śmierci. Nie pochwalam olewania budynków, ale czasami zwyczajnie gdzieś trzeba. A tego akurat brakowało.

Były tez wesołe, choć konstruktywne akcenty:

rodział lewicy

Przekomicznie wyglądała „blokada” czy inna manifestacja Obywateli RP pod pomnikiem de Gaulle’a. Jakieś 30 osób, zasłonięte przez Straż Marszu czarnym płótnem. I prawie nikt ich nie zauważył. A mieli zostać męczennikami w walce z „faszyzmem”... Znowu w życiu im nie wyszło.

W tym miejscu wypada wyrazić duży szacunek dla Straży za kreatywność i dobrą robotę.  

Marsz przeszedł, bez awantur. Drugi raz z rzędu. Przypadkiem drugi raz po wyborach. Czysty przypadek. A może obecny rzecznik prasowy policji nie lubi brylować w mediach jak niezapomniany Sokołowski?

Kodziarze też maszerowali... Było ich... 10 tysięcy. A przecież Lis wzywał pół miliona. Przecież są sumieniem tego narodu, są większością... Co się stało?  Czyżby pogoda odstraszyła? Czy może kończycie się Kijowski? Swoją drogą Wielki Demokrata stwierdził, że w mieście rodzinnym jego żony (której?) jest 2 tysiące członków ONR. Miasto liczy 60 tysięcy mieszkańców. Az dziwne, że nie ma ich w Sejmie... twierdził też, ze w następnym marszu mógłby iść wspólne z narodowcami. Super, tylko chyba nikt go nie zapraszał. Zresztą za rok nikt o nim nie będzie pamiętał.

Maszerowali też „antyfaszyści”. Było ich 900. Niby „antyfaszyści”, a jakoś cytować generała Franco się nie wstydzą. Czyli jednak prawdziwie tolerancyjni ludzie. „Przeszliśmy”

przeszlimy

Tylko czy ktoś poza nimi to zauważył?

Prezydent wręczył Małgorzacie Kożuchowskiej krzyż kawalerski za "wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej". Z powodu jego przyjęcia na aktorkę spadła fala krytyki. Cóż, co innego gdyby wręczającym był Dekoder, Olek albo Bolek. Wtedy byłoby to wyróżnienie. Teraz mamy skandal. A mieli emigrować...

Tymczasem powstała Unia Europejskich Demokratów. To absolutnie nowy projekt polityczny, całkowicie nowych ludzi. Powstała z połączenia bandy Europejskich Demokratów z Protasiewiczem i Misiem Kamińskim na czele oraz partii demokraci.pl. Tym oto sposobem okazało się, że demokraci.pl nie zgnili w mrokach historii. Przewiduję dokładnie takie same sukcesy jak dotychczas. Łączeniu planktonu przyglądali się bacznie najwięksi: Wałęsa i Kijowski. To tylko utwierdza mnie w przewidywaniach.

W piątek nasi dzielni kopacze wygrali z Rumunią 3:0. W Bukareszcie. I to naprawdę nieźle grali.

Dzisiaj na ranem w „Największej polskiej walce MMA w historii” Joanna Jędrzejczyk pokonała na punkty Karolinę Kowalkiewicz i wciąż jest mistrzynią świata UFC. A Amerykanie jeszcze nie wiedzą, że każda polska kobieta ma takie zdolności. Mowa o kobietach, więc feministki się nie liczą.

wtorek, 01 marzec 2016 22:22

1 marca 2016 roku

Dzień w którym elyty pod przewodnictwem mesjasza z Czerskiej trafił szlag. A to wszystko za sprawą Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. TVP nie zajmowała się niczym innym, Prezydent wyróżnił kilka środowisk w tym... kibiców. Przecież Adaś zacznie się po czymś takim jąkać. Jutro przewiduję pełną moc machiny znanej z propagandy Sierakowskiego o mordowaniu przez Wyklętych Żydów i niewinnych Polaków, których na szczęście bronili dzielni obywatele pokroju Stefana M i Zygmunta B.

A póki co jestem pod wrażeniem dzisiejszego święta. I oby tak dalej. W końcu wolę nieugiętych ludzi, którzy walczyli i ginęli w imię wyznawanych wartości niż typa wygrywającego w totolotka, opiewanego przez alimenciarzy i magdalenkowych pijaków. Zresztą co my porównujemy?

GóWno już zresztą zdążyło się oburzyć. Wrocławski oddział napisał (to cytat): „Leszek Żebrowski przybywa do Wrocławia. Dolnośląska Biblioteka Publiczna uczci "żołnierzy wyklętych" wykładem Żebrowskiego, nacjonalisty i antysemity, który twierdzi, że Żydzi dokonali licznych zbrodni na Polakach”. Zaiste ciekawe Żebrowski jest antysemitą bo „twierdzi”, Gross „udowadnia i odsłania ciemne karty”. Jak wiadomo Żydzi nigdy w żadną zbrodnię zamieszani nie byli! Fajga Minlla-Danielak, Józef Goldberg czy Julia Brystiger zostali podstawieni przez polskich faszystów! Znalazł bym więcej takich nazwisk, ale szkoda mi czasu. Przecież wiecie o czym piszę.

A co poza tym?

Kajetan P. Chciał zagryźć policjanta, który go eskortował. O dziwo został obezwładniony, a żaden z policjantów się przy okazji nie postrzelił.

Greenpeace chce pozwać brytyjskie elektrownie atomowe, gdyż energia elektryczna, która wytwarzają jest... zbyt tania. A to pokazuje, że odnawialne źródła energii to póki co bredzenie oszołomów. A właścicielem tych ostatnich jest... Greenpeace właśnie. Czyli jak zwykle nie chodzi o ekologię tylko o kasę. Na tym opiera się działalność organizacji ekologicznych.

Przypomniał o sobie Dekoder. Postanowił się odezwać, więc mogło się to skończyć tylko w jeden sposób. O akcji IPN w domu Kiszczaka oświadczył: „Poszukiwanie nieprawnie poszukiwanych dokumentów musi uwzględniać fakt, że nie grzebie się w pamiątkach rodzinnych…”. Polecam argument w razie rewizji w domu! Albo lepiej „Panowie, wiem, że to ukradłem, ale teraz to już rodzinna pamiątka”. Geniusz, jak zwykle...

Okazało się, że nie było Zielonej Wyspy im. Św. Donalda. GUS zrewidował dane i wyszło, że IV kwartale 2012 r. polski PKB zmniejszył się o 0,3 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, a w I kwartale 2013 r. spadł o 0,1 proc. Prawdopodobnie Kaczafi pod lufą pistoletu trzymanego przez Antoniego kazał dane zmienić. Bo niby po co Donald miałby kłamać?

Zaczęliśmy od Żołnierzy Wyklętych, a skończymy na „wyklętych wśród wyklętych” jak organizatorzy akcji raczyli określić Dąbrowszczaków. To tacy mili panowie, którzy chcieli wprowadzić komunizm w Hiszpanii, tylko przegrali (do spółki z ziomalami z całej Europy) z Generałem Franco. Organizatorzy tej farsy są zdziwieni, że nikt o nich nie pamięta. Może w Moskwie by pamiętali? A.. W akcji złożenia wieńca pod Grobem Nieznanego Żołnierza wzięło udział... 12 osób. Szacun za rozmach. A napisało o tym tylko GóWno. I ja. Chociaż nie wypada się wyśmiewać z chorych ludzi.

Zima zaskoczyła ligowców. Dwa mecze zostały odwołane. Z czterech. Dodatkowo osoba odpowiedzialna za murawę w Kielcach powinna zostać rozstrzelana.

poniedziałek, 30 listopad 2015 21:36

30 listopada 2015 roku

Niemiecka prasa wciąż w rozpaczy i żałobie nad polską demokracją. Według gazety, której tytułu normalny człowiek nie jest w stanie wymówić sojusz Polsko-Węgierski jest groźniejszy niż Państwo Islamskie. Przy tych ostatnich można się rozerwać. Nowy rząd u nas i Orban mają ochotę całkowicie zerwać się ze smyczy potomków SS-manów.

Unia rozpoczęła procedurę zawieszenia Węgier w prawach członka Unii. Prawdopodobnie Orban nie śpi po nocach. Bo Orban to bezczelny jest. Pogonił MFW, spłacił zadłużenie. Adolfina Merkel nie może tego tak zostawić.

U Stokrotki gościł Dekoder. Wypowiedział się na temat willi w Klarysewie. W swoim stylu „To rzecz nieprawdopodobna, że byłego prezydenta można próbować opluć, oczernić, zniszczyć jego autorytet”. Bronku... nikt twojego autorytetu nie zniszczy. To trochę tak jakby zniszczyć port w Zakopanem, skocznie narciarską w Sopocie, czy futbol w Łodzi. Nie ma już czego niszczyć.

Studenci dziennikarstwa z 21 polskich uczelni wybrali najlepszych, według nich, dziennikarzy minionego roku akademickiego. Autorytetem dla dziennikarskiego „narybku” został... Adaś Jąkała. Jasno dowodzi to, że przyszłość mediów maluje się raczej marnie. Adaś z tej okazji przemówił. Rzekł m.in. „nie boimy się różnorodności punktów widzenia. () wiemy, że obowiązkiem Gazety jest obrona wolności i prawdy”.  Punkty widzenia mogą być różne, pod warunkiem, że zgodne z linią redakcji oczywiście. Prawda tez jest tylko jedna.

Adaś stwierdził też, że po zwolnieniu Tomcia Lisa z TVP chętnie przyjmie go do siebie. I bardzo dobrze. Ścieki spływają do jednego szamba. Wyjaśnia to jednocześnie ograniczenie działalności oddziałów regionalnych GóWna. W końcu trzeba na gwiazdorską pensję uzbierać. Co jest o tyle trudniejsze, że reklam od rządu już nie będzie. GóWna w urzędach tez już nie będzie. Przy odrobinie szczęścia tamtejsze autorytety zakończą swój marny żywot w zapomnieniu.

Swetru oczekuje na „sygnał od społeczeństwa” w sprawie walki z PiS-em, bo nie wie czy „społeczeństwo myśli tak jak oni. A mnie się wydawało, że społeczeństwo wypowiedziało się w trakcie wyborów. Sorry Rychu, ale nie znam zniesmaczonego wyborcy partii rządzącej. I zrozumcie, że wasza awantura o Trybunał przeciętnego obywatela interesuje w takim samym stopniu jak mecz Podbeskidzia z Niecieczą.

Funkcjonariusz Noch z parówek oburza się, że tworzona przez PiS „ustawa antyterrorystyczna” ograniczy wolność Polaków. Nie przypominam sobie żeby Noch oburzał się gdy zmieniano ustawę o zgromadzenia, przyjmowana przepisy o „bratniej pomocy” czy zmieniano na skrajnie idiotyczne przepisy ustawy o imprezach masowych. O zakładanych przez PO podsłuchach nawet nie wspomnę.

A u Lisa Warzywo wybitny mąż stanu, premier, bankowiec, chrześcijanin z ZChN, ex-mąż Isabel z Brwinowa Kazio Marcinkiewicz. Zna się na wszystkim więc i na Trybunale Konstytucyjnym. O Trybunał awantura trwa. I tylko Kaczafi robi swoje.

Na koniec wyliczenia ZUS. W 2035 roku emerytury będą wynosić 7334 zł. UBecy raczej tego nie dożyją, więc chyba chodzi o „cywilne”. Wychodzi na to, że chociaż na emeryturze będziemy bogaci. Chyba, że wyliczenia ZUS-u okażą się warte tyle co zawsze.

Wystarczy.

czwartek, 19 listopad 2015 22:05

19 listopada 2015 roku

Dzieje się.

Nie oszukujmy się, oglądam „Fakty” z rozbawieniem i prawdziwa przyjemnością. Rozważam przesłanie na wiertniczą Stoperanu (darmowe lokowanie produktu) i kilku paczek pieluch, bo ktoś na tym co z siebie ze strachu wydalają może się poślizgnąć.

Póki co mamy same zamachy. „Zamach na służby” polegający na zmianie szefów służb specjalnych. Fakt, że w nocy, ale nie takie rzeczy po nocach ustalano.

Drugim zamachem jest zdecydowanie „zamach na Trybunał Konstytucyjny”. I nieważne, że poprzednicy złamali prawo mianując dwóch sędziów za dużo. A teraz zdziwieni tak bardzo, że wyszli z sali. Obie Platformy i ZSL.

Co ciekawe najważniejszym zarzutem jest, że to się dzieje „za szybko”. Widać PiS powinien działać w tempie poprzedników i zmienić szefów służb nie wcześniej niż za cztery lata.

Czuć już w powietrzu duszna atmosferę IV Rzeczypospolitej. Aresztuje się niewinnych ludzi! I to nie czekając nawet do zwyczajowej 6 rano, a wieczorami się aresztuje. Pierwsza ofiarą jest kryształowy człowiek bez skazy o nazwisku Bury. Jan Bury. Całe ZSL stoi za nim, a Kosiniak postanowił porównać jego sprawę do sprawy Blidy. Osobiście mam jednak wrażenie, że każdego prominentnego członka ZSL można wsadzić na 5 lat bez wyroku i wyrzutów sumienia.

Kancelaria Prezydenta opublikowała „Raport otwarcia” przedstawiająca stan Kancelarii w jakim pozostawił ją Skaczący Po Krzesłach. Okazało się, że tereny przez które w 1920 roku przeszła bolszewicka armia były w zdecydowanie lepszym stanie. Demolka i „utylizowanie” wyposażenia, odprawy, nagrody, dziwne manewry z zatrudnianiem, wydanie od 1 stycznia do 6 sierpnia na upominki kwoty 1 476 780 złotych. Że o „zgubieniu” urządzenia do szyfrowania rozmów telefonicznych nie wspomnę. I tak dalej, przez cale 41 stron. Polecam lekturę całości. Przecież CBA powinno być już w drodze do Budy Ruskiej żeby składał wyjaśnienia. Ale wtedy byłoby bóldupienie.

W związku z zagrożeniem terrorystycznym Unia zamierza wprowadzić... ograniczenia w dostępie do broni dla swoich obywateli. Jak wiadomo jak terrorysta nie kupi broni w sklepie odpuści sobie zamach. Przecież czarny rynek handlu bronią nie istnieje. Przecież jest zakazany. Za tydzień być może terroryzm zlikwiduje się dyrektywą. Szumi będzie zadowolony. Czy naprawdę muszę dodawać, że pomysłowi patronuje Elżbieta „alejaja, alejaja” Bieńkowska?

O dwóch zamachach pisałem powyżej ale jest i trzeci. Tego dokonuje sam Gowin. Otóż śmie mieć marzenia o chce usunięciu z rankingów czasopism naukowych studiów gender. Nazwał je "gejowskimi i lesbijskimi". Podobno uderza to w naukowców i naukowczynie zajmujących się tematem. Zaiste gender ma tyle wspólnego z nauką co ekonomia socjalistyczna z rzeczywistością. Zajęcie dla ludzi niezdolnych do samodzielnego życia i żerujących na dotacjach. W imię postępu i tolerancji oczywiście.

Skoro już przy takich jesteśmy to napisali list oburzający się na słowa o nieprzyjęciu islamistów do Polski. Myślałem, że wśród sygnatariuszy jak zwykle Olbrychski, Wajda i Holland, ale się myliłem. Nie ma tam nikogo z autorytetów. Za to są tam ludzi o tak niezbędnych dla świata zajęciach jak (pisownia oryginalna):  kulturoznawczyni, mediatorka miedzykulturowa, krytyczka, socjolożka, menadżerka kultury. Cała masa GóWniarzy i Krtyków Politycznych, a także redaktor naczelny rocznika “Zagłada Żydów. Studia i Materiały”. Tytuł brzmi trochę jak poradnik.

Jest i zamach numer cztery... Prezesi i członkowie spółek skarbu państwa od otrzymywanych odpraw mieliby płacić podatek w wysokości... 65%. Zdaje się, że powoływani ana tydzień prezesi nie będą zadowoleni.

Na koniec oficjalne potwierdzenie złych wiadomości dla Tomcia L. Znika z TVP z końcem stycznia. Quo Vadis Tomaszu? Superstacja?

Wystarczy na dzisiaj... Ale zabawa dopiero się zaczyna.

wtorek, 17 listopad 2015 22:02

17 listopada 2015 roku

Ależ mainstreamowy ból dupy! Prezydent ułaskawił Mariusza Kamińskiego. Wakacje jednego prezydenta z Auganowem czy rozgrabienie majątku kancelarii przez drugiego nie wzbudziły takiego oburzenia. „Bezczelność, której nie było nawet za SLD”, a Czuchnowski w GóWnie raczył stwierdzić, że „Tak nie działa państwo demokratyczne. Tak działa państwo mafijne”. Bo jak wiadomo państwo demokratyczne daje się nagrywać w knajpach.. Krzyczą o kolesiostwo łamaniu prawa... Nie wiem czy Duda zrobił słusznie. Ale biorąc pod uwagę zachowanie salonu decyzję popieram. Piana na ich ryjach warta jest wszystkiego.

Jak ludzie Dekodera wpadli do willi w Klarysewie to wyszły z mieniem o wartości 1,5 miliona złotych. Oficjalnie wyposażeni willi zostało „zutylizowane”. Już po przerżniętych przez Bronia wyborach. I czy aby na pewno trzeba się martwić ułaskawieniem Maria K.?

W ramach ubogacania kulturowego odwołano dzisiaj dwa mecze. Belgii z Hiszpanią i Niemiec z Holandią. Zwłaszcza ten drugi zapowiadał się ciekawie, tym bardziej, że pod Stadionem stał sobie samochód wypełniony materiałami wybuchowymi. Ponadto ewakuowano halę, w której miał odbyć się koncert i dworzec kolejowy. Jako, że na meczu miała być Angela mogłoby dojść do chichotu historii. Największa miłośniczkę imigrantów jej pupile by odstrzelili. W sumie nic nowego w historii świata. Ale Angela miałaby nieco zdziwioną minę.

Ale przecież „Kto oskarża uchodźców, czyni z ofiar sprawców i to jest odrażające, najgorsze co można zrobić” jak stwierdził Martin Schultz. Ciekawe czy gdyby Angela wyleciała w powietrze uważałby tak samo. Obstawiam, że tak, w końcu tolerancja musi zwyciężyć.

Co ciekawe Donek też nie mógł wylecieć z Turcji, ze szczytu G-20. Lot odwołano ze względu na zagrożenie zamachem. Zapewne nie można tego łączyć z islamem?

Sąd Okręgowy w Warszawie zwolnił z aresztu tymczasowego „Patyka”. To ten typ, co zabił Papałę aby ukraść mu jego luksusowe Daewoo Espero. Czyżby nawet sędziowie nie wierzyli w ten absurd?

Mateusz Morawiecki – minister rozwoju i wicepremier w nowym rządzie jest na taśmach! Tych, które jeszcze wczoraj były nielegalne. Dziś już nie przeczytamy o nielegalności podsłuchów. W dodatku Morawiecki na tych taśmach słucha co mu mówią koledzy z państwowych spółek. On sam jak na pisowca przystało nienawistnie milczy.

Niestety teoria jakoby PiS nie nagrano poszła właśnie do lasu. Jak żyć Ewo z Szydłowca?

Obowiązek meldunkowy zostaje. Tak rzekła w RMF wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Dlatego, że „brak meldunku wprowadziłby wiele kłopotów - między innymi przy płaceniu podatków, w sprawie obwodów szkolnych, w relacjach z wymiarem sprawiedliwości, w dziedzinie ochrony zdrowia czy podczas wyborów”. Jak sobie te głąby w całym cywilizowanym świecie bez meldunku radzą na zawsze pozostanie ich tajemnicą...

Na koniec cytat z jakiejś niemieckiej gadzinówki: „Polska zmierza do ksenofobicznego, nacjonalistycznego i betonowego kąta, w którym dotąd dekowały się tylko Węgry”. Osobiście odpowiada mi towarzystwo bratanków. I jest szansa, że nikt nas na stadionie nie wysadzi. Obelix powiedziałby „Ale głupi ci postępowcy”.

Dobranoc.

piątek, 30 październik 2015 21:28

30 października 2015 roku

Kurz po wyborach powoli opada, mimo, że podobno (bardzo podobno, bo zasłyszane) Gowin nie chce Antoniego w rządzie. Zawsze był niespełna rozumu. Ale do rzeczy.

Przede wszystkim gratuluję kolegom z Żelaznej Logiki uznania za „pisowski portal manipulatorski” czy jakoś tak przez samego Sławka Sikorę z parówek. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Oprócz ŻL za pisowców uznane zostało Pitu-Piu, From Twitter with Love i PodziemnaTV. Osobiście czuję żal, że się nie załapałem. Ale wszystko przede mną.

Teraz sprostowanie do wczorajszej informacji dotyczącej rozpadu Ruchu Kukiza. Robert Winnicki zdementował informację jakoby członkowie Ruchu Narodowego mieli klub opuścić. Zobaczymy czy jutro nie będą dementować dementi.

Przy okazji Winnicki zapowiedział pozew przeciwko GóWnianej gazecie za tekst, że Ruch narodowy to spadkobiercy faszystowskich tradycji. Jeśli tak, to czego spadkobiercami jest GóWno? Przy okazji pozdrawiamy brata redaktora naczelnego.

Kluzik-Rostkowska chce ginąć! Za gimnazja! Znaczy – jeśli reżim kaczystowski będzie chciał zlikwidować ten nieudany eksperyment edukacyjny Aśka niczym Rejtan rzuci się na mównicę.

Sąd w Krakowie nie zgodził się na ekstradycję znanego pedofila do Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe na oskarżonego na Balicach czekał gotowy do lotu do Paryża samolot. Widać Romek do końca nie ufał miłości i czci jaką otaczany jest w kraju. Widzę pewien dysonans pomiędzy przykładowym biskupem, a reżyserem. Ale cóż, artystom wolno więcej.

Krzysztof Winiarski zeznał ciekawe rzeczy w procesie Wojciecha Sumlińskiego. Rzekomo Dekoder szukał haków na polityków PiS. Ale tez na swoich ziomali z PO. I każda inną partię. Taki to sympatyczny i lojalny był nasz były prezydent. Może dlatego kampanie miał prowadzoną jakby chcieli go odstrzelić.

Oprócz premierzycy i Schetyny o rządzenie w PO powalczy też Borys Budka, ostatnio pobierający pensję Ministra Sprawiedliwości. Ciekawe czy ktokolwiek w partii go kojarzy?

I to chyba tyle z rzeczy ciekawych.