Przeczytaj u nas o temacie: Kamiński

poniedziałek, 27 styczeń 2020 20:42

27 stycznia 2020 roku

Dawno temu w odległej galaktyce… ble, ble, ble… nastała Nowa Nadzieja. I pojawił się ON. Niski, łysawy facecik z tytułem doktora. Borys Budka aka Władysław Gomułka został przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. W pierwszej turze! Zmieni to tyle, że Borys będzie inaczej podpisywany w „Faktach”. Aczkolwiek z całej menażerii nadawał się… w sumie tak samo jak Siemoniak, Sienkiewicz czy Zdrojewski – może Wiesław jest najbardziej z nich wygadany. Dostał 6481 głosów, czyli prawie 79% wyborców wskazało Budkę. Albo frekwencja wypadła marnie, albo liczba członków partii nieco stopniał – w sumie głosowało 8228 osób.

Chciała też zagłosować Julka Pitera, ale w lokalu wyborczym okazało się, że od listopada 2019 roku jest zawieszona w prawach członka. Jak na obrońców demokracji to mają tam wyjątkowo demokratyczne praktyki, łącznie z uczciwym procesem i prawem do obrony. Szanuję. Oczywiście Grabiec Jan mówi, że to nieprawda, Julka zawieszona nie jest i oddała głos. Wspaniała dramaturgia. I komu z tej dwójki wierzyć, skoro oboje w życiu słowa prawdy nie powiedzieli?

Znany i lubiany Agent Tomek przypomniał sobie, że Kamiński i Maciej Wąsik naciskali na niego w sprawie „Willi Kwaśniewskich”. Dla opozycyjnych mediów stał się nagle wiarygodny. Dla mnie był zawsze, zwłaszcza wtedy, gdy miał „wstać i zajebać krzesłem” byłemu swojej baby czy z gołą klatą robił zdjęcia nad walizką z pieniędzmi. W skrócie – nigdy go nie lubiłem, bo był tylko tępym wykonawcą. I tak jest tym razem – wiarygodność zerowa. W odpowiedzi do Tomusia Mariusz Kamiński zwrócił się do Ziobry o ujawnienie akt sprawy. Będę bardzo zadowolony jak ten wymuskany goguś po raz kolejny wyjdzie na debila.

Wiceminister finansów Sarnowski Jan oświadczył, że rząd nie podniesie kwoty wolnej od podatku, bo obecna zapewnia „minimum egzystencji”, więc nie ma takie potrzeby… A ja mam nieodparte wrażenie, że co dzień kilka osób przekonuje się, że „nie ma potrzeby” głosowania na partię rządzącą. Ciekawe tylko czy ci geniusze z VATeuszem na czele będą w stanie znaleźć takie powiązanie, czy uznają to za spisek? W każdym razie bogaćcie się szybko, bo trzeciej kadencji nie będzie!

Radni wielkopolskiej gminy Szczytniki jednomyślnie przyjęli uchwałę przeciwko LGDP. Może chodziło o LPG, albo CNG. Może też o LGBTQWERTY, ale tego możemy się tylko domyślić… W każdym razie wybrańcy narodu są z siebie bardzo dumni. Jak zawsze, na wszystkich szczeblach.

Dzisiaj przypada 75 rocznica wyzwolenie KL Auschwitz. Szkoda, że zamiast po prostu uczcić ofiary trwa zabawa polityką historyczną. Szkoda, że zapomina się, że ginęli tam też Polacy, Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i ludzie wielu innych narodowości. Przy okazji jakiś Rusek mówi, że mamy wobec nich dług. Dobrze, dajcie nam trochę swoich oficerów, to ich rozstrzelamy.

Premier VAteusz postanowił, że wręczy Dawidowi Kubackeimu nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych za zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Z całym szacunkiem do naszego skoczka (i innych sportowców) gestu kompletnie nie rozumiem. To znaczy rozumiem. Ciemny lud ma kupić, że premier VATeusz jest fajny i nagradza. Ministerstwo Sportu ma w końcu opracowany regulamin przyznawania nagród. Iga Świątek jest w czymś gorsza? Ok, nie wygrywa, ale jednak tenis nieco bardziej popularny jest. A kolarze torowi, którzy ostatnio wygrali zawody Pucharu Świata? A, tych TVP Kurski nie pokazuje… Proponuję, więc VATeuszowi przestać robić politykę na sukcesach innych ludzi, bo wypada dość żałośnie.

Wczoraj w katastrofie śmigłowca zginął Kobe Bryant. Razem z nim jego córka i siedem innych osób. 41 lat, miliony na koncie, postać wybitna w swojej dziedzinie i… koniec. Nagły i niespodziewany. Jedyny moment w życiu, kiedy wszyscy jesteśmy równi. Może to prawda, że trzeba żyć jakby każdy dzień był tym ostatnim?

A teraz przestańcie żyć złudzeniami, bo jutro rano trzeba wstać i iść do roboty.

piątek, 01 luty 2019 22:05

1 lutego 2019 roku

Zmarnowaliśmy pierwszy miesiąc nowego roku. Już nawet TVP przestało mówić o Sylwestrze Marzeń. Ale ja to rozumiem. Ostatnie dni to rzucanie kamieniami w dinozaury, Jurny Stefan oraz były szef CBA całujący się z psem.

Tak Robert Nowaczyk zeznał przed komisją weryfikacyjną. Mariusz Kamiński miał robić to w mieszkaniu Jakuba R., byłego urzędnika warszawskiego ratusza. To w sumie jedyne zaskoczenie, które pojawiło się na owej komisji od jej powołania. Słabo to się ten rok nie zaczął.

Wybitne osobowości podpisały deklarację powołania Koalicji Europejskiej. Zrobili to ci, których znamy i kochamy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Włodek Cimoszewicz (wciąż wycofany z życia politycznego), Leszek Miller, MaxiKaz Marcinkiewicz, Marek Belka, Radzio Sikorski i oczywiście wodzirej w osobie Grzecha Schetyny. Cóż, zdaje się, że od nich dopiero czuć naftalinę.

Trump zapowiedział wycofanie się USA z układu INF o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu. Argumentuje to tym, że Rosja już dawno ma układ głęboko. Jacek Czaputowicz stwierdził, że rozmieszczenie amerykańskich pocisków nuklearnych w Europie jest w naszym interesie. Widać naprawdę wiele się musi zmienić, żeby zostało po staremu.

Andrzej Halicki stwierdził, że Kaczafi powinien stanąć przed komisją weryfikacyjną. Zgadzam się! Niech stanie trzy dni po Hance Gronkiewicz-Waltz!

Nadmuchany Robert (kiedyś) ze Słupska oznajmił, że należy poprawić to co zostało nieuporządkowane po 1989 roku. Zapowiada więc renegocjację konkordatu, likwidację funduszu kościelnego, wyprowadzenie nauczania religii ze szkół do salek katechetycznych i opodatkowanie duchownych. Jak myślicie, Robcio wie, że obowiązujący konkordat podpisano w 1993 roku? To jest po 1989. Chyba, że coś się w kalendarzach zmieniło. Pomijając już fakt, iż te tematy są priorytetowe jedynie dla oszalałego lewactwa. To góra 3% suwerena. A do tych postulatów jest duża konkurencja.

Szokujące słowa wypowiedział wiceminister infrastruktury Mikołaj Wild. Oświadczył, że autostrada A2 między Łodzią, a Warszawą pozostanie bezpłatna. Oznacza to najprawdopodobniej, że te nieskończone bramki w okolicach Pruszkowa zostaną rozebrane. Oby tak się stało.

I to tak jakby wszystko co (nie)istotne dzisiaj.

środa, 29 sierpień 2018 21:28

29 sierpnia 2018 roku

Jak już część z Was wie Zuckenberg twierdzi, że pierwszy tekst czegoś co potem przerodziło się w niemal co wieczorną pisaninę napisałem równo 5 lat temu. Trochę się przez ten czas działo, trochę się zmieniło, a co będzie wie tylko cyganka i George Soros.

Dziękuję za to, że chce Wam się to czytać. W sumie rocznica to najlepszy moment żeby skończyć… ale nie tym razem jednak.

Zacznę od czegoś co mnie zafascynowało i – jako miłośnika morza i historii – wzruszyło. W nocy na kanale La Manche doszło do morskiej bitwy z udziałem 5 brytyjskich statków rybackich i 40 francuskich kutrów. Poszło o przegrzebki zwane też małżami Świętego Jakuba i sezon ich połowów (Brytyjczycy łowią je cały rok, Francuzi mają przez pewien okres embargo – co wyspiarze wykorzystują). Doszło więc do bitwy z udziałem harpunów, rac, kamieni i wszystkiego co było pod ręką. Bitwa zakończyła się bez strat w ludziach, ale jednak Francuzi wygrali. Admirał Nelson przewraca się w grobie…

Nie będzie odsłonięcia tablicy upamiętniającej pobyt braci Kaczyńskich w hali nr 26 Stoczni Gdańskiej. Zgody nie wyraził sam Kaczafi. Dobrze, ż echociaż on zachował odrobine rozsądku.

Jan Śpiewak przedstawił swój program jako kandydat na prezydenta Warszawy. Odbuduje tęczę na Pl. Zbawiciela, opracuje Warszawska Kartę LGBT+ i będzie wieszał tęczowe flagi w mieście. Pyszny program Jasiu. A dla pozostałych 98% suwerena coś masz czy usiłujesz wygrać wybory zdobywając 2% głosów?

Mateusz Kijowski wrócił i ma się dobrze. Obecnie rządu w stowarzyszeni Wolność, Równość, Demokracja. Sprawne działanie swojej nowej organizacji zaczął od... tak, tak, dobrze myślicie… zbiórki pieniędzy na działalność. Podziwiam go. Jego konsekwencję w dojeniu frajerów. Jedziesz Mati! Do końca. Kiedyś staruszki zaczną na ciebie mieszkania przepisywać.

„The Guardian” wykrył spisek. Okazuje się, że w Europie wszyscy liderzy państw i ministrowie są biali. W dodatku jest tylko troje czarnych europarlamentarzystów. To jest jakieś… nieporozumienie. Jak można dopuścić żeby na kontynencie, gdzie większość mieszkańców jest biała premierzy byli biali.

A najciekawsze jest to, że ci sami krzyczący o tym, że rasy istnieją tylko w naszej głowie najgłośniej krzyczą o zbyt dużej ilości białych na, wciąż jeszcze, ich kontynencie. Proponuję emigrację do Etiopii, Zambii, a szczególnie RPA. Tam jest szansa na wystarczająca ilość Murzynów w rządzie.

Misio Kamiński został pisiorem. Konkretnie tak został zwymyślany po tym gdy odmówił pomocy Czaskowskiemu przy kampanii. Przypomnę tylko, że kandydat Rafał jest członkiem partii, która Misia wyrzuciła. W zasadzie zamiast wyzywać Misia (nie żeby mi go było żal) mogliby jednak pomyśleć jak ogarnąć kandydata. Chociaż zdaje się, że pomagający Czarek Tomczyk jest opłacany przez Kaczafiego. Nie da się być aż tak żenującym za darmo.

W Zielonej Górze radni nie zgodzili się nazwać Trasy Aglomeracyjnej (czymkolwiek jest) ulica Zbigniewa Herberta. W sumie się nie dziwię. Jest tylu wybitnych zielonogórzan, którzy bardziej na ulicę zasługują. Choćby Tomasz Lis.

Mati Morawiecki zapowiedział intensyfikowanie konsultacji ws. powstania województwa środkowopomorskiego. Przypadkiem tylko zapowiedział to w Koszalinie, w dodatku absolutnym przypadkiem zrobił to podczas kampanii wyborczej. Ciekawe czy ktoś mu uwierzył?

I chyba wystarczy. Jutro możliwa nieobecność.

czwartek, 22 marzec 2018 21:54

22 marca 2018 roku

I się wydało… Pewnie niechcący. (kropka)Nowoczesna szykuje nam depopulację.

depupulacja

Niestety nie wiadomo czy zastosują defensterację, zastrzyki z pavulonu, szubienicę, największa zdobycz Rewolucji Francuskiej, czy może wykorzystają infrastrukturę pozostawioną nam przez niemieckich przyjaciół. W każdym razie ostateczne rozwiązanie jest blisko.

Oczywiście niektórzy twierdzą, że Nowośmieszni używają słów, których nie rozumieją. Ale czy partia złożona z autorytetów prawniczych, ekonomicznych i każdych innych mogłaby się tak skompromitować?

Rząd opublikuje słynne wyroki Trybunału Konstytucyjnego. „Dla zaspokojenia oczekiwań ze strony Komisji Europejskiej podjęliśmy taką decyzję, która, mam nadzieję, zakończy spór wokół kwestii publikacji orzeczeń. To gest z naszej strony” – rzekł Marek Ast z PiS. Andrzej Miszk (ktoś go jeszcze pamięta?) o to głodował i niemal zszedł. Ale wygrał. Nie wiem co, ale może czuć się spełniony.

Niedawna bohaterka Ukrainy Nadia Sawczenko została zatrzymana pod zarzutem przygotowywania zamachów i planowania zbrojnego przejęcia władzy. Przekomiczna jest ta Ukraina. Majdan co trzeci dzień… U nas jednak „zachowywana jest pewna kultura” jak powiedział autorytet.

Podobno Rafał Ziemkiewicz wybiera się do EuroŻłoba. W wielkiej kolacji sił „antysystemowych”. Czy to prawda? Okaże się. Czy to słuszne? Myślę, że nie sądzę, ale zrobi to co uzna za słuszne. Gorszy od Róży Totenkopf und Schlezwig-Holstein nie będzie.

Sejm nie zajął się dzisiaj kwestią uchylenia immunitetów. Beata Mazurek twierdzi, że prosiła o to opozycja, z uwagi na okres świąteczny. „Wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych” jak mawiają klasycy... A ja trzeci rok czekam na rozliczenie aferzystów. I mam wrażenie, że prędzej doczekam się metra w Kutnie.

Sejm odrzucił w czwartek poselski projekt ustawy, który zakładał wypłacanie emerytom i rencistom świadczeń bez pomniejszania ich o podatek PIT oraz o składki na ubezpieczenie zdrowotne. Szokujące? Oczywiście. Równie szokujące jak głupia wypowiedź posła Nowośmiesznej.

Misiek Kamiński postanowił ostatecznie udowodniać, że jest  tylko marionetką do wynajęcia, pozbawionym zasad, honoru i godności człowieka. Ten człowiek jeszcze niedawno odwiedzający Pinocheta, całujący w rękę papieża i wyzywający homoseksualistów obecnie SB-ków nazywa bohaterami i dziękuje im za pracę na rzecz Rzeczypospolitej po czym – w programie tłit na wp proponuje zając się „klerowi” własnymi problemami, a nie ustawodawstwem. Misiu, po czymś takim kariera w Komunistycznej Partii Polski stoi przed tobą otworem. Tam cię jeszcze nie było. A jako człowiek o tak stabilnych poglądach w końcu wszystko ci jedno komu dajesz dupy.

Paweł Piskorski wezwał rząd do przestrzegania prawa. I to mnie przerosło. Idę się napić. Zanim mnie zdepopulują. Dobranoc.

Jeszcze jedno. E-klapa podała ramowy terminarz sezonu 2018/2019. Nie można powiedzieć, że ktokolwiek uczy się tam na błędach. Raczej udowadniają twierdzenie Jana Kochanowskiego „Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”. Sezon zacznie się 20 lipca 2018, a skończy 19 maja 2019. Runda jesienna skończy się… 22 grudnia. Bo FIFA niestety przyznała Polsce prawo organizacji Mistrzostw wiata U-20, więc „dwie kolejki z maja należy przenieść na grudzień i luty”. Nic ich granie przy -15 nie nauczyło. I nie nauczy, bo kogo obchodzą puste stadiony gdy kasa od telewizji się zgadza? 

poniedziałek, 22 styczeń 2018 22:42

22 stycznia 2018 roku

Zdaje się, od soboty cała Polska, oprócz mnie – bom dopiero dzisiaj ogarnął temat – żyje reportażem TVN o organizacji „Duma i Nowoczesność” i obchodzeniu przez nich urodzin pewnego nieudolnego malarza z Austrii. Opozycja drze mordę (szok i niedowierzanie), że koniec demokracji, PiS na to zezwolił, a głównym hailującym jest Kaczafi. A Ziobro piekł tory ze swastykami z wafelków. Także 37 milionowy naród w środku  Europy żyje kilkunastoma oszołomami. Nie oszukujmy się, urodziny Hitlera świętować może tylko totalny idiota albo prowokator. I jednak to jest margines, a nie, szanowna Nowośmieszna, reguła.

I gdy potępiam czczenie zbrodniarza, gdzieś z tyłu głowy włącza mi się lampka i przypomina mi się podrzucanie butelek po piwie pod policyjne kwatery. TVN jest równie wiarygodny co Plan Petru.

A co do zezwalania PiS-u na neofaszyzm to… organizacja „Duma i Nowoczesność” powstała w 2011 roku, od 2014 roku posiada status organizacji pożytku publicznego. Szok, że Kaczafi pozwolił – jako premier! – na powstanie takiej organizacji. Chyba żeby jednak to nie on był premierem, a PiS nie sprawował władzy… Co ciekawe przy MSW działała wtedy komórka do inwigilowania takich organizacji (miała jakąś fachową nazwę, ale nie chce mi się szukać), którą wraży PiS rozwiązał. Widać, że komórka miała wiele sukcesów skoro czegoś takiego nie zauważyła. Może dlatego, że ówczesny minister szedł do Białegostoku. Google mówi, że z Rakowieckiej w Warszawie do Białegostoku można dość w 40 godzin. Bartek idzie już czwarty rok. Jak dojdzie dowie się, że już nie jest ministrem.

Dla podkreślenia grozy sytuacji TVN24 we „Wstajesz i łżesz” podparł się opinią socjologa. Całkowicie niezależnego socjologa. Konkretnie niejakiego Rafała Pankowskiego, znaego miłośnika tolerancji i wolności słowa, przeciwnika totalitaryzmów, ze szczególnym naciskiem na komunizm i zastępca redaktora naczelnego „Nigdy Więcej”. Głos tak obiektywny, że pasuje do TVN. Wystarczy jeden cytat: „Przykładem na legitymizację neofaszystowskich zachowań jest jego zdaniem >udział w takich imprezach jak coroczna pielgrzymka pseudokibiców na Jasną Górę, gdzie hasła i symbolika faszystowska są obecne od wielu lat<". Cóż, wystarczy żeby go pozwać?

Ale na wszelki wypadek powtórzę, bo zaraz znajdzie się kodziarz, który nie zrozumie powyższego – czcicieli Adolfa rozstrzelać.

Do klubu parlamentarnego PSL zapisał się z Unii czegośtam póki co tylko Misio Kamiński. Został zrzucony jako straż przednia. Reszta dołączy później, jak Misio wykończy Kosiniaka, Niesioł wskoczy na jego miejsce. Póki co Miś do kolejnej w swoim życiu partii się nie zapisał.  

Macron wymyślił powrót obowiązkowego poboru we Francji. Każdy ma „odsłużyć” miesiąc. W sumie miesiąc to śmiech na sali. Ale jeśli Francuzi przywracają jakikolwiek pobór to znaczy, że nie wiemy wszystkiego. I możemy się zdziwić.

Sławomir Cenckiewicz ujawnił, że w 1990 niejaki Mazowiecki Tadeusz w czasie wizyty w Londynie nie spotkał się z Ryszardem Kaczorowskim. Dlaczego? Bo byłoby to poniżające dla „prezydenta” Jaruzelskiego. Zaiste wielka troską wykazywały okrągłomeblowe elyty wobec swoich „prześladowców”. Zastanawiające nad wyraz.

Będzie kolejna edycja „Tańca z gwiazdami”. Z braku gwiazd wystąpi m.in. Popek. Twórcom programu proponuję żeby wystąpił przy własnych utworach. Naprawdę ktoś to jeszcze ogląda?

Kamil Stoch wicemistrzem świata, a drużyna trzecia podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich. Gratuluję.

Poza tym GóWno orzekło – w kontekście sondaży – że Polacy sa głupi. A co szanowny Adasiu jeśli Polakom spadły klapki z oczy?

Dobranoc.

Hugues de Payns

poniedziałek, 07 sierpień 2017 20:53

7 sierpnia 2017 roku

Piekło zamarzło, Sikorski prawdę powiedział. Co prawda sądził, że całkiem prywatnie, ale  że wyszło to się liczy. Cała Polska dowiedziała się, że Grzechu to żulik bez poglądów i tchórz nie nadający się na premiera. Ale to i tak całkiem miło, bo według rozmówcy Radzia, niejakiego Jacka Krawca Halicki to „zwykły debil”. W zasadzie kompletnie nic nie wnoszą nowe taśmy do niczego. I nikt zdania o tej sprawie nie zmieni. Najciekawsze co wyniknęło z tych nagrań to mina Halickiego, któremu odtworzono fragment o nim w programie „Woronicza 17”. Wyglądał jakby się zesrał w zbroję. I wsjo, jak mawiają rosyjscy komentatorzy sportowi.

Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego wymyślił, że ujawnienie tych nagrań spycha Polskę do  III ligi zaufania w NATO. Geniusz logiki nie ujawnił dlaczego dopiero ujawinie tych taśm spycha nas niżej, a nie pierwszych nagrań od Sowy.

Trzech Niemców w Warszawie zdjęło z budynku i podeptało Polską Flagę. Zostali zatrzymani, mam nadzieję, że poniosą karę. Naprawdę nie ma powodu do bombardowania Berlina. W zasadzie sprawa byłaby o niczym gdyby nie filozofia komentujących wydarzenie kodziarzy. Otóż za incydentem nie stoi głupota tych debili, a… Kaczyński. I oczywiście oprawa Legii. Kaczafi wspólnie z kibolami wzbudzają antyniemieckie nastroje. A dwudziestokilkuletni Niemcy z niecierpliwością oczekują na każdą wypowiedź Kaczafiego. Nie śpią bo słuchają Kaczafiego.

Szefowa „Wiadomości” Marzena Paczuska jest na przymusowym urlopie. W kolejce po bułki mówią, że zostanie odwołana i zastąpiona przez Ewę Bugałę. Pojawiła się jużą akcja „Murem za Paczuską”. Z pewnością przyniesie efekt. Ciekawe czy da się zrobić z „Wiadomości” jeszcze większą propagandówkę.

Wpływy z VAT w lipcu wyniosły 94,7 mld zł. W lipcu 2016 roku było to lekko ponad 76 mld zł. Nie lubię Morawieckiego, ale skuteczności można mu pogratulować.

Minęły dwa lata od kiedy Bronisława Dekodera zastąpił Andrzej Duda. W odróżnieniu od poprzednika nie dość, że potrafi przemawiać to, w dodatku, nie skacze po krzesłach. Ale finału żadnych mistrzostw świata jeszcze nie odkodował.

Unia uznała, że odmienny wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w Polsce jest formą dyskryminacji. Teraz będą myśleć kogo bardziej dyskryminuje. Kobiety czy mężczyzn. Choć z drugiej strony gdyby dyskryminował mężczyzn nie byłoby tematu… Zasuwać więc baby do 70-tki!

Wiecie kto jest „bohaterem polskiej polityki i najporządniejszym politykiem"? Według Misia Kamińskiego jest to Ewa Kopacz. Bohaterstwo zbudowane na zapachu kotleta w Pendolino. Można i tak.

„Posiedzenie Sejmu z 16 grudnia 2016 roku, podczas którego uchwalono ustawę budżetową, miało prawidłowy przebieg, a przeniesienie obrad z sali plenarnej do Sali Kolumnowej było zgodne z prawem” – poinformowała warszawska prokuratura okręgowa i umorzyła śledztwo. Opozycja w osobie Kierwińskiego zareagowała typowo. Czyli spisek Ziobry i ręczne sterowanie. Chyba nudne robi się obwinianie za swoje niepowodzenia rządu.

Prezes Polskiej Fundacji Narodowej (czymkolwiek jest) oznajmił, że rozmawia z Melem Gibsonem i Clintem Estwoodem w sprawie reżyserowania przez któregos z nich filmu „Jerusalem Avenue”. O powstańczej barykadzie w Alejach Jerozolimskich. To o niej mówił Trump w swoim przemówieniu.  I niech rozmawiają… Może nawet Gibson się zgodzi reżyserować to dzieło. Co dalej? Tomasz Karolak i Piotr Adamczyk w rolach głównych i 10 milionów złotych budżetu?

„Centrum Szymona Wiesenthala przeprasza Legię Warszawa i wycofuje apel do władz piłkarskich o ukaranie Klubu” – to fragment oświadczenia wydanego przez Centrum, które kończy „aferę” związaną z pobiciem pracowników izraelskiego klubu. Czyli jednak można wysłuchać obu stron i wyciągnąć wnioski? Szkoda, że najpierw wysyłają donosy, a potem rozmawiają.

Anita Włodarczyk, jak zwykle, została mistrzynią świata w rzucie młotem. Dla odmiany brązowy medal zdobyła Malwina Kopron. Joanna Fiodorow była szósta. Redakcja gratuluje.

Niektórzy sukces Pani Anity komentują tak:
rzut timmermansem

Podobno Owisak napisał coś do Pawłowicz. Ja dziś odezwałem się dokota. To równei ważna informacja. Powiedziałem „żryj co masz, a nie marudzisz”.

Z szacunkiem,
Hugo

środa, 31 maj 2017 21:41

31 maja 2017 roku

Prezydent nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego. Tak orzekł Sąd Najwyższy. A co za tym idzie? To co powiedział Arkadiusz Mularczyk „Ono nie ma oczywiście żadnej mocy prawnej – w mojej ocenie można go sobie oprawić w ramki i powiesić na ścianie. Tylko taką ma moc”. Teraz Ziobro zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy wydał uchwałę – orzeczenie TK jest raczej do przewidzenia. W tle pojawia się oczywiście Trybunał Stanu, który w całej swojej historii nie był tak zarobiony jak ma być zarobiony za chwilę. Bez Trybunalskiego tego nie ogarnę.

Przed Trybunałem Stanu mają stanąć też Tusk i Kopacz za burdel po katastrofie. Ex-premierzyca odpowiadała dziś w prokuraturze o słynnym metrze w głąb. Dowiedzieliśmy się, że w zasadzie była tam prywatnie, jako wolontariusz, a nie jako wysłanniczka rządu, więc na nic nie miała wpływu… OK. Tylko nie rozumiem po cholerę było gadać o wspaniałej, wspólnej pracy patologów, przesiewaniu i całej reszcie. Rozumiem, że to nie było łatwe i przyjemne, ale wychodzi na to, że oficjalnie nikogo tam nie było. Poza Władimirem Władimirowiczem.

Mam dziwne przeczucie, że nikt nie stanie przed Trybunałem Stanu. Jak niby? My postawimy ich, to oni później postawią na. Jak żyć?

Przy okazji ogłaszania postanowienia patoprawica Adama Słomki wywołała małą zadymę w siedzibie Sądu Najwyższego, która zakończyła się strąceniem jednej czapki policjantowi i próbą odebrania broni. Słomka jednak został wyprowadzony.

Minister Mariusz Błaszczak odznaczył obywatela Mariusza Błaszczaka „za długoletnią służbę, pracę zawodową lub działalność społeczną na rzecz ochrony przeciwpożarowej”. Błaszczak postanoiwł nie przyjmować tego odznaczenia od Błaszczaka. Niestety nie wiemy czy jest to protest przeciwko działaniom ministra Błaszczaka i łamaniu demokracji.

Parówki wykryły aferę. Prezydent Duda w Tbilisi uklęknął przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego. Potem inny funkcjonariusz wyliczył, niczym „Tygodnik Kibica”, że robi to za często, a Polska miała wstać z kolan… Cóż, akurat krytykujące za klękanie środowisko przyzwyczajone jest do klękania tylko wtedy, gdy ma zrobić „łaskę” Amerykanom, Niemcom, Rosjanom czy komuś, kto sią akurat nawinie.

Rychu oświadczył, że jest przeciwko sankcjom, które na Polskę ma nałożyć Unia. Za to Lubnauer wymyśliła, że Unia powinna objąć polityków PiS zakazem wjazdu do krajów członkowskich. Rzecz jasna oboje robią to wyłącznie w trosce o obywateli. Jak zwykle zresztą.

CBOS i Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii przeprowadziły sondaż „Młodzież 2016”. Wyniki wskazują, że 54% uczniów ostatnich klas szkoły średniej określa swoje poglądy jako prawicowe. Wygląda na to, że biologia jest bezwzględna dla „ludzi rozumnych”.

Magdalena Ogórek popracowała, jako wolontariuszka, na „Łączce”. Przy okazji IPN opublikował jej zdjęcie. Zdjęcie oburzyło… Dominikę Wielowieyską, która domaga się szacunku dla Żołnierzy Wyklętych. Świat stanął na głowie… „Panie Adamie, pan brata pozdrowi” jak powiedział klasyk.

Gdański sąd zgubił trzy dyski twarde. Tak się pechowo złożyło, że na dyskach były dokumenty „Amber Gold”. Sąd poszukuje ich od miesiąca, a kopi brak. Zginęły to zginęły, po co drążyć.

W archiwum Stasi znajduje się dokument, w którym można przeczytać, że SB miało szantażować Wałęsę ujawnieniem jego agenturalnej przeszłości. Jutro Lechu oświadczy, że dokument podrzucił Centkiewicz/Cenckiewicz/Cęckiewicz – w zależności, którą pisownie raczy zastosować.

Dobrze, wystarczy.

To pisałem ja, Hugues de Payns

piątek, 31 marzec 2017 20:15

31 marca 2017 roku

Jest nowy heros elyt! Bronisław I – prezydent na uchodźstwie – przygotowuje się do wręczenia naszemu bohaterowi orderu Virtuti Militari. Towarzysz Czuchnowski z GóWna zablokował kolumnę samochodów MON jadącą na sygnale. Czyżby teraz każdy obywatel mógł wybierać który samochód na sygnałach puści, a który nie? A może zwyczajnie Kaczafi to dupa nie dyktator, skoro funkcjonariusz upadającej gadzinówki nawet mandatu nie dostał?  

Strajkowało szkolnictwo! Wielki sukces towarzysza Broniarza i jego zbioru postkomuchów. Według MEN do strajku przyłączyło się… 11% szkół. Według GóWna 40% - to prawie więcej niż połowa. Wyciągnijmy średnią: 25,5%. Zaprawdę powiadam Wam, na taką promocję medialną to sukces porównywalny z występem Agnieszki Radwańskiej na Igrzyskach Olimpijskich. Co ciekawe GóWno dużo i chętnie rozpisywało się o strajku… do dzisiaj. Po jego zakończeniu nastała niezręczna cisza. Cisza świadcząca o jednoznacznym sukcesie.

Jakby mało było nieszczęść Joanna Mucha napisała książkę. Pudelek pisze, że to thriller postapokaliptyczny. Nie chodzi jednak o życiu w Platformie po wyborach, a o życiu byłej urzędniczki po zagładzie. Idealnie wpisuje się w losy Joanny.

Patrząc na to, kto pisze książki też sobie kiedyś napiszę. Nie mam tylko pomysłu? Może o oddziale kiboli wygrywającym wojnę z Rosją? Albo „Kariera Ryszarda P. czyli od nosiciela teczki do przywódcy”?

Grupa posłów PiS i Kukiz’15 złożyła wniosek o wprowadzenie nowego święta państwowego – 14 kwietnia. Jako rocznicy Chrztu Polski. Niestety będzie to kolejne święto, które nie będzie wolne od pracy, a ma „zachęcać jedynie obywateli Polski do refleksji i wywieszenia w tym dniu flag białoczerwonych. Projekt rodzi pozytywne skutki społeczne”. Także niestety grilla nie będzie.

Oczywiście data Chrztu jest czysto umowna. Ale jakby ktoś chciał się jej czepiać to niech się też nad 11 listopada zastanowi.

Ku rozpaczy posłów PO Macierewicz kupi samoloty dla VIP-ów. Będą to trzy Boeingi 737 za 2 miliardy złotych. Skandal! Przecież wciąż jest jeden nowoczesny Tupolew! Acha… Nowe samoloty rząd kupował od 1993 roku. Tylko żaden nie miał na tyle odwagi żeby wydać trochę pieniędzy.

Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych żąda wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu po 22:00 i podniesienia jego cen. To ma ograniczyć jego spożycie. Proponowałbym wprowadzenie prohibicji na wzór amerykański. Tam rozwiązało to wszystkie problemy.  U nas dodatkowo skończyło by się ostatecznym rozwiązaniem kwestii PARPA, a także obecnej sceny politycznej.

Duda spotkał się z Antonim. Panowie ustalili, że jest super, a będzie jeszcze lepiej.

Niesiołowski wypowiedział się o Rzezi Wołyńskiej: „Polacy uchwalili paskudną uchwałę w Sejmie, w której użyli twierdzenia o ludobójstwie.  To ma charakter prowokacji, Ukraina tego nigdy nie uzna. Potem to próbowano dość nieudolnie odkręcać. Uchwała ma charakter jawnie prorosyjski, bo skłóca Polskę i Ukrainę (…) W Polsce mamy ks. Isakowicza-Zaleskiego, który jeździ po Polsce i opluwa Ukrainę i niszczy stosunki polsko-ukraińskie. To są nasi przyjaciele i sojusznicy. Ksiądz Isakowicz-Zaleski być może jest agentem Moskwy, być może jest tylko głupcem”. Nawet nie jestem zirytowany. Przecież to typowe dla jego środowiska: Polaka można opluwać, poniżać i mordować. Widać sam jest sobie winny. Niesioł jako przedstawiciel „Europejskiej rasy panów urodzonej niestety w Polsce” jest ponad ten motłoch. Na szczęście biologia jest nieubłagana.

Tusk przyjedzie do Polski zeznawać w sprawie przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego o podjęcie bez zgody władz współpracy z rosyjskim FSB. Na ten dzień Misio Kamiński zapowiedział zorganizowanie „dużej manifestacji w obronie Donalda Tuska”. Dużej! Misiu, macie czterech posłów. I tyleż poparcia. Osobowo, nie procentowo. Nie wykluczma, że zbierzesz cała KOD-kapelę, brodatego z KOD, Andrzeja Miszka i całą resztę. Z drugiej strony Misio bardzo pomógł PiS wygrać ostatnie wybory.

I podobnie jak Stefcio ma w życiorysie ZChN (Chociaż w przypadku Misia wypada zapytać – której w życiorysie nie ma).  Wychodzi na to, że była to partia ideowych konserwatywnych katolików.

Na Cmentarzu Bródnowskim odbył się pogrzeb Pawła Zarzecznego. Zamiast opisu rysunek Cezarego Krysztopy. Nie wykluczam, że tak mogło być. I kiedyś się tego dowiemy…

17457652 10208040925093131 6720387744366386922 n

niedziela, 13 listopad 2016 19:32

13 listopada 2016 roku

Nie spodziewaliście się mnie dzisiaj, prawda? Ale jest natchnienie i jakieś wspomnienia z 11 listopada, więc trzeba to wykorzystać.

11 listopada... Traumatyczny dzień dla funkcjonariusz Czerskiej. Wszędzie biel i czerwień, a jak wiadomo takie barwy oznaczają rasizm, homofobię, alkoholizm i wszystko co najgorsze. tak orzekł funkcjonariusz Wroński. A jak wiadomo jak na Czerskiej napiszą tak jest.

Niestety... 75 tysięcy ludzi nie zrozumiało tego i zebrało się w centrum Warszawy żeby przejść na błonia Stadionu Narodowego. Cel marszu całkowicie zrozumiały – faszyzm już w nazwie. Marsz, ku rozpaczy niektórych, przeszedł spokojnie, ale udało się znaleźć przestępstwa: „o bosze łoni majo race”, a niektórzy sikali pod Muzeum Narodowym. Naprawdę przestępstwa godne kary śmierci. Nie pochwalam olewania budynków, ale czasami zwyczajnie gdzieś trzeba. A tego akurat brakowało.

Były tez wesołe, choć konstruktywne akcenty:

rodział lewicy

Przekomicznie wyglądała „blokada” czy inna manifestacja Obywateli RP pod pomnikiem de Gaulle’a. Jakieś 30 osób, zasłonięte przez Straż Marszu czarnym płótnem. I prawie nikt ich nie zauważył. A mieli zostać męczennikami w walce z „faszyzmem”... Znowu w życiu im nie wyszło.

W tym miejscu wypada wyrazić duży szacunek dla Straży za kreatywność i dobrą robotę.  

Marsz przeszedł, bez awantur. Drugi raz z rzędu. Przypadkiem drugi raz po wyborach. Czysty przypadek. A może obecny rzecznik prasowy policji nie lubi brylować w mediach jak niezapomniany Sokołowski?

Kodziarze też maszerowali... Było ich... 10 tysięcy. A przecież Lis wzywał pół miliona. Przecież są sumieniem tego narodu, są większością... Co się stało?  Czyżby pogoda odstraszyła? Czy może kończycie się Kijowski? Swoją drogą Wielki Demokrata stwierdził, że w mieście rodzinnym jego żony (której?) jest 2 tysiące członków ONR. Miasto liczy 60 tysięcy mieszkańców. Az dziwne, że nie ma ich w Sejmie... twierdził też, ze w następnym marszu mógłby iść wspólne z narodowcami. Super, tylko chyba nikt go nie zapraszał. Zresztą za rok nikt o nim nie będzie pamiętał.

Maszerowali też „antyfaszyści”. Było ich 900. Niby „antyfaszyści”, a jakoś cytować generała Franco się nie wstydzą. Czyli jednak prawdziwie tolerancyjni ludzie. „Przeszliśmy”

przeszlimy

Tylko czy ktoś poza nimi to zauważył?

Prezydent wręczył Małgorzacie Kożuchowskiej krzyż kawalerski za "wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej". Z powodu jego przyjęcia na aktorkę spadła fala krytyki. Cóż, co innego gdyby wręczającym był Dekoder, Olek albo Bolek. Wtedy byłoby to wyróżnienie. Teraz mamy skandal. A mieli emigrować...

Tymczasem powstała Unia Europejskich Demokratów. To absolutnie nowy projekt polityczny, całkowicie nowych ludzi. Powstała z połączenia bandy Europejskich Demokratów z Protasiewiczem i Misiem Kamińskim na czele oraz partii demokraci.pl. Tym oto sposobem okazało się, że demokraci.pl nie zgnili w mrokach historii. Przewiduję dokładnie takie same sukcesy jak dotychczas. Łączeniu planktonu przyglądali się bacznie najwięksi: Wałęsa i Kijowski. To tylko utwierdza mnie w przewidywaniach.

W piątek nasi dzielni kopacze wygrali z Rumunią 3:0. W Bukareszcie. I to naprawdę nieźle grali.

Dzisiaj na ranem w „Największej polskiej walce MMA w historii” Joanna Jędrzejczyk pokonała na punkty Karolinę Kowalkiewicz i wciąż jest mistrzynią świata UFC. A Amerykanie jeszcze nie wiedzą, że każda polska kobieta ma takie zdolności. Mowa o kobietach, więc feministki się nie liczą.

piątek, 23 wrzesień 2016 20:00

23 września 2016 roku

Poawanturowali się w sprawie aborcji? „Średniowiecze, katotaliban i piekło kobiet” zwyciężyło i projekt anty został skierowany do pracy w komisji. Projekt liberalizujący to prawo odpadł w repasażach.

A teraz ów projekt sobie w komisjach zgnije, a na koniec kadencji zrobi się protokół zniszczenia. I tyle z awantur, przekomicznych protestów i miliardów słów oburzenia.

W czasie gdy motłoch zajął się dyżurnym tematem zastępczym z obrad Sejmu spadła dyskusja o umowie CETA. Czyli umowie o wolnym handlu pomiędzy Unią a Kanadą. Taka mniejsza wersja TTIP. Teoretycznie powinny ją ratyfikować kraje członkowskie, ale do tego czasu... ma obowiązywać tymczasowo. Żeby było jeszcze śmieszniej nasz rząd to popiera. Za jest również Nowoczesna. Platforma jest pół na pół, Kukiz i PSL są przeciw. Ale o co w ogóle się rozchodzi? Według raportu The Council of Canadians umowa rozwali małe gospodarstwa rolne w Unii i Kanadzie, a wraz z nimi tradycyjnych form uprawy roślin i chowu zwierząt, sprowadzenie do Europy kanadyjskiego mięsa na masową skalę (145 tys. ton), przede wszystkim mytej i przetwarzanej w chlorowanej wodzie wołowiny, import modyfikowanych genetycznie: oleju rzepakowego, jabłek, kukurydzy, soi i buraków cukrowych, import modyfikowanego genetycznie łososia kanadyjskiego, pierwszego zwierzęcia GMO dopuszczonego w Kanadzie do spożycia. Miło i sympatycznie? Proszę się kłócić o grzebanie w macicach.

Czy nie pisałem, że dyżurny temat zastępczy w jakimś celu występuje?

Marek Suski ujawnił dlaczego Kaczafi nie ma żony. „Nie ożenił się właśnie dlatego, że służył Polsce i nie chciał, tak jak mówił kiedyś, unieszczęśliwić jakiejś kobiety, którą by pozostawiał służąc Polsce”. Coś jak ja znaczy. Sometowała to organizacja wyjątkowej kasty ludzi. Bardzo subtelnie jak przystało na sól tej ziemi:

sędziowie hiler

Co prawda post skasowali i przeprosili. Uważacie, że to załatwia sprawę? To powiedzcie coś takiego o Rzeplińskim.

W Poznaniu wzdłuż trasy Parady Równości, która odbędzie się jutro, zawisły ichnie flagi. Prezydent wydał zgodę, w dodatku sam będzie paradował. Pomijając już to, że zobaczymy ile tego będzie wisiało rano to zastanawia mnie dlaczego Poznaniacy wybrali takie coś prezydentem (tak, wiem HGW lepsza nie jest)?

Opozycja marudzi coś o Biedroniu jako kontrkandydacie Dudy w 2020 roku. Niech arudzą, co im pozostało.

Tym bardziej, że nawet Lis się zorientował, że KOD to zbieraninach emerytów. Co prawda zdziwiło go to, ale jednak zaczyna zauważać otaczający, prawdziwy świat.

Rychu Petru tłumaczy się, że złe finansowanie jego kampanii to „błąd przy kopiowaniu numeru konta” i, że kara jest niewspółmierna do winy. Serio? Większość katastrof zaczyna się od nic nieznaczącego błędu.

„Najwyższy czas kończyć >bankietowanie< i świętowanie po zwycięstwie; aby marzyć o kolejnych zwycięstwach, musimy ciężko pracować” rzekł Kaczafi podczas posiedzenia klubu w Jachrance. Biorąc pod uwagę plotki o rekonstrukcji rządu, łącznie ze zmianą premiera na ministrów musiał paść blady strach.

Misio Kamiński zrobił dziś rajd po mediach. W RMF stwierdził, że „Szydło nie jest premierem”, a w TVN24 domaga się wspólnych list PO z lewicą. Czyżby zapomniał, że z Platformy wyleciał i założył kolejna partię w swoim marnym życiu? A może... taka deklaracja świadczy o chęci zostania lewicowcem? W końcu tam Misia jeszcze nie było.  

Trwa właśnie mecz Wisła Kraków-Legia Warszawa. „derby Polski” jak to niektórzy mówią. Tym razem jednak gra 16 z 14 drużyna w tabeli ekstraklasy. Taka tam przestroga dla partii rządzącej.

Strona 1 z 2