Przeczytaj u nas o temacie: GóWno

piątek, 18 grudzień 2015 23:36

18 grudnia 2015 roku

Wypada zacząć od gratulacji! Mój ukochany dziennikarz, autorytet i mentor otrzymał ważną nagrodę. Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przyznał Tomaszowi Lisowi zaszczytny tytuł „Hieny roku”. Chodzi o słynne wplątanie Kingi Dudy w kampanie wyborczą, chociaż osobiście uważam, że nagroda należy się Tomciowi za całokształt pracy twórczej. Zwłaszcza  wieczorna pracę na Twitterze.  Nasz bohater zarzeka się, że nagrodę chce odebrać osobiście

Nocą Macierewicz w asyście kilku żołnierzy przeprowadził agresją na NATO i ją wygrał. Konkretnie zaatakował Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO. Co bardziej skandaliczne drzwi otwarto kluczem. Spady z SKW miały mieć bezpieczna przystań tyle, że nie wyszło. Siemioniak pierwsze co zrobił to przeprosił NATO i Słowację za atak. W odpowiedzi usłyszał, że NATO to ma w sumie to gdzieś, bo CEK nie miało autoryzacji NATO, a w ogóle jest to wewnętrzna sprawa Polski, Słowacy również uznali, że nic się nie wydarzyło. Ale co mieli robić? Jedni i drudzy są zastraszeni przez Kaczafiego.

PiS chce zamordować Owsiaka! Dobrze, nie PiS, a Macierewicz i nie zamordować tylko zniechęcić żołnierzy do udziału w jego cyrku. Przynajmniej tak pisze GóWno. Może się okazać, że „wielka Orkiestra” bez pomocy wszelkich służb i samorządów jest kompletnie niewydolna. A przecież są fundacje, które robią dobrą robotę bez tego całego cyrku i promocji.

O sytuacji w Polsce mówili nawet w  Al-Jazeera. Agnieszka Pomaska oświadczyła, że za rządów Platformy Obywatelskiej nie było korupcji. Rozbawiło to nawet prowadzącego program Araba. Oczywiście infoafera i afera hazardowa to czas rządów PiS. A może Korwina?

Prezes umiłowanego Trybunału wszystkich Polaków stwierdził, że „Przeniesienie trybunału do innego miasta byłoby niekonstytucyjne”.  Widać rogatki Warszawy pełnią tę samą rolę co Mur w „Grze o tron”. Za nimi już tylko dzicy i inni.

Jeśli nie wiecie co zrobić dla ratowania demokracji wyjaśni to Wam niejaki Piotr Pacewicz z GóWna. Wystarczy wykupić prenumeratę jego periodyku. Choćby cyfrową! No ta ostoja rozsądku, demokracji i wolności słowa ma kłopoty finansowe. Przykra historia.

pacewicz

Z Rosji usunęli dziennikarza GóWa. Tyle, że ten akurat był niewinny, a wyrzucili go tylko dlatego, że z Polski wyrzucili rosyjskiego „dziennikarza” oskarżonego o szpiegostwo. A ten się zwyczajnie nawinął. Protestować można, ale przecież Michnik nie pójdzie do Antoniego żeby na Moskwę najechał.

Czy u Rycha wszystko w porządku? Nie widziałem go dziś w TV.

A na przystanku dzisiaj zaobserwowałem taki oto plakat. Czyż nie piękny?
wolnoscsłowa

 

wtorek, 15 grudzień 2015 22:54

15 grudnia 2015 roku

Dzisiaj proszę ja Was pierwszy raz w historii Sejmu zaprezentowano kartoniadę. PO przylazła z kartonami z których mieli ułożyć prawdopodobnie „Kaczyński przeproś Polaków”. Wyszło „Pkrcyński zeproś PO_laków”. Ciekawy przekaz. Może to w języku Reptilian?

Swoją drogą PO ma już swojego gniazdowego (Romcio G.), swoich ultrasów (co prawda przerasta ich póki co zrobienie najprostszej oprawy). Teraz czas na obrzucanie mównicy racami, zawiązanie bojówki i uszycie kominiarek. Osobiście proponuję jeszcze protest polegający na bojkotowaniu obrad.

 I po co było z kibolami walczyć? Można było wpaść na korepetycje. Bo ci „troglodyci” jak ich raczycie nazywać z kartonami sobie radzą. W przeciwieństwie do elity intelektualnej partii ludzi rozumnych. Poniżej porównanie. A że Wisła? Bo akurat najbliżej do zdjęcia miałem (fot. legioniści.com). Czyż nie fantastycznie to wygląda? I kto tu jest tępy Stefan?

Wisła

kaczyński1po

Szydło zapowiedziała opublikowanie wyroku TK, czego PO się dopominała w sposób dla nich typowy.

Duda gościł w Kijowie. Pogadał z Poroszenko o NordStream2, sankcjach wobec Rosji i kilku innych sprawach (w tym, że pożyczymy Ukrom 4 miliardy złotych – choć znając naszych umiłowanych sąsiadów raczej „damy”), a funkcjonariusza Wrońskiego i tak najbardziej interesował Trybunał Konstytucyjny. Bo jak wiadomo Kijów jest najwłaściwszym miejscem do zadawania tego typu pytań. Dostał odpowiedź, w której Duda przypomniał o tym ilu wyroków TK nie wykonali idole Wrońskiego i na tym się skończyła dyskusja. Zdaje się, że funkcjonariusze z Czerskiej to nawet nie jest gorszy sort Polaków. To gorszy sort ludzi. Coś trochę poniżej neandertalczyka.

W GóWnie zaprezentowano nowy sposób pisania artykułów. Po tytule następuje lead pisany...w  punktach. Trzy-cztery jednozdaniowe punktu. Rozumiem dopasowanie się do poziomu czytelników, ale nie wiedziałem, że aż tak niski on jest.

GóWno, płaczące przed każdym dniem wolnym, że kosztuje ono polska gospodarkę pierdyliard miliardów Euro, publikuje również kalendarz długich weekendów w 2016 roku z poradnikiem jak brać urlopy, żeby mieć dużo wolnego małym kosztem urlopu. Pomijając fakt absolutnego braku konsekwencji (bo takie urlopy muszą kosztować gospodarkę kilkaset pieldyroardów miliardów) to wydawało mi się, że człowiek, który jest w stanie przeczytać dwa zdania w języku polskim sam to sobie ogranie.

Ekspert ekonomiczny Partii Razem (jak to brzmi w ogóle?) stwierdził, że następne wybory wygra Swetru, a po nim to już tylko faszyści. Pamiętajmy jednak o tym, że dla skrajnych komunistów faszysta jest każdy, kto jest bardziej na prawo od nich. Więc mówiąc „faszyści” może mieć na myśli zarówno ONR jak i PSL czy SLD.

Płacz w elytach bo nowymi ekspertami Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej zostali: Rafał Ziemkiewicz, Piotr Gociek, Jan Pospieszalski, Ewa Stankiewicz, Piotr Semka, Robert Tekieli i Piotr Zaremba. Że grubo i bardzo prawicowo? To moze zapoznajmy się z częścią obecnych „ekspertów” (w sumie jest ich ponad 300): Olga Tokarczuk, Anda Rottenberg, Kinga Dunin, Sylwia Chutnik, Marek Beylin, Agnieszka Graff, Dorota Masłowska, Krzysztof Varga,Wojciech Orliński, Janusz Anderman, Tomasz Piątek, Kazimiera Szczuka. Jasno widać, że PiS zawłaszcza PISF, czyż nie?

W Kanadzie 46 letni facet przemienił się w 6 letnia dziewczynkę i ktoś go adoptował. Jak byłem młodszy ludzi uważających się za Napoleona zamykało się w szpitalach, a nie wysyłano na Moskwę. Widać postęp dosięgnął i psychiatrię.

Co jeszcze? Nowa Zelandia zmienia flagę. W zasadzi ew marcu odbędzie się referendum w tej sprawie. Oficjalnie z uwagi na podobieństwo obecnej do flagi Australii. Ciekawe, że do tej pory nikomu to nie przeszkadzało. Nowa projekt wygląda tak:

nowa zelandia


Coś jeszcze? Nic poza mordowaniem demokracji. Może to, że jeśli mi Facebook nie przestanie proponować do polubienia FanPage'a Kingi Gajewskiej to go polubię. Ale to już raczej jej problem.

poniedziałek, 30 listopad 2015 21:36

30 listopada 2015 roku

Niemiecka prasa wciąż w rozpaczy i żałobie nad polską demokracją. Według gazety, której tytułu normalny człowiek nie jest w stanie wymówić sojusz Polsko-Węgierski jest groźniejszy niż Państwo Islamskie. Przy tych ostatnich można się rozerwać. Nowy rząd u nas i Orban mają ochotę całkowicie zerwać się ze smyczy potomków SS-manów.

Unia rozpoczęła procedurę zawieszenia Węgier w prawach członka Unii. Prawdopodobnie Orban nie śpi po nocach. Bo Orban to bezczelny jest. Pogonił MFW, spłacił zadłużenie. Adolfina Merkel nie może tego tak zostawić.

U Stokrotki gościł Dekoder. Wypowiedział się na temat willi w Klarysewie. W swoim stylu „To rzecz nieprawdopodobna, że byłego prezydenta można próbować opluć, oczernić, zniszczyć jego autorytet”. Bronku... nikt twojego autorytetu nie zniszczy. To trochę tak jakby zniszczyć port w Zakopanem, skocznie narciarską w Sopocie, czy futbol w Łodzi. Nie ma już czego niszczyć.

Studenci dziennikarstwa z 21 polskich uczelni wybrali najlepszych, według nich, dziennikarzy minionego roku akademickiego. Autorytetem dla dziennikarskiego „narybku” został... Adaś Jąkała. Jasno dowodzi to, że przyszłość mediów maluje się raczej marnie. Adaś z tej okazji przemówił. Rzekł m.in. „nie boimy się różnorodności punktów widzenia. () wiemy, że obowiązkiem Gazety jest obrona wolności i prawdy”.  Punkty widzenia mogą być różne, pod warunkiem, że zgodne z linią redakcji oczywiście. Prawda tez jest tylko jedna.

Adaś stwierdził też, że po zwolnieniu Tomcia Lisa z TVP chętnie przyjmie go do siebie. I bardzo dobrze. Ścieki spływają do jednego szamba. Wyjaśnia to jednocześnie ograniczenie działalności oddziałów regionalnych GóWna. W końcu trzeba na gwiazdorską pensję uzbierać. Co jest o tyle trudniejsze, że reklam od rządu już nie będzie. GóWna w urzędach tez już nie będzie. Przy odrobinie szczęścia tamtejsze autorytety zakończą swój marny żywot w zapomnieniu.

Swetru oczekuje na „sygnał od społeczeństwa” w sprawie walki z PiS-em, bo nie wie czy „społeczeństwo myśli tak jak oni. A mnie się wydawało, że społeczeństwo wypowiedziało się w trakcie wyborów. Sorry Rychu, ale nie znam zniesmaczonego wyborcy partii rządzącej. I zrozumcie, że wasza awantura o Trybunał przeciętnego obywatela interesuje w takim samym stopniu jak mecz Podbeskidzia z Niecieczą.

Funkcjonariusz Noch z parówek oburza się, że tworzona przez PiS „ustawa antyterrorystyczna” ograniczy wolność Polaków. Nie przypominam sobie żeby Noch oburzał się gdy zmieniano ustawę o zgromadzenia, przyjmowana przepisy o „bratniej pomocy” czy zmieniano na skrajnie idiotyczne przepisy ustawy o imprezach masowych. O zakładanych przez PO podsłuchach nawet nie wspomnę.

A u Lisa Warzywo wybitny mąż stanu, premier, bankowiec, chrześcijanin z ZChN, ex-mąż Isabel z Brwinowa Kazio Marcinkiewicz. Zna się na wszystkim więc i na Trybunale Konstytucyjnym. O Trybunał awantura trwa. I tylko Kaczafi robi swoje.

Na koniec wyliczenia ZUS. W 2035 roku emerytury będą wynosić 7334 zł. UBecy raczej tego nie dożyją, więc chyba chodzi o „cywilne”. Wychodzi na to, że chociaż na emeryturze będziemy bogaci. Chyba, że wyliczenia ZUS-u okażą się warte tyle co zawsze.

Wystarczy.

piątek, 27 listopad 2015 21:58

27 listopada 2015 roku

Od czego by tu zacząć skoro absurd goni absurd?

Może od wczorajszej okładki gówna. W unijną flagę i rozpaczą, jak się traktuje taki śwety symbol. Nie przypadkowo napisałem „święty”. Otóż wszelkiego typu ekspertom przypomniało isę, ze flaga nawiązuje do chrześcijańskich korzeni Europy. Czyżby Unia Europejska miała się okazać ukrytą instytucją wyznaniową? Co z rozdziałem kościoła od państwa? Gdzie jest Ewa Kopacz ostrzegająca przed PiSowskim państwem wyznaniowym – oczywiście chwile po tym jak wstała z kolan na które padła przed Franciszkiem? Jestem pewny, że nikt na te pytania nie odpowie. Mało tego – nikt ich nie zada.

Skoro jesteśmy przy umiłowanej Unii to jej instytucje pracują. Obecnie opracowują dyrektywę określającą maksymalną wysokość... płomienia świecy. Ponadto dyrektywa wyjaśni nam w końcu czym jest świeca: "jest to rzecz, która ulega częściowemu spaleniu w temperaturze 20-27 stopni Celsjusza a jej główną funkcją jest dawanie jasnego płomienia", a także nakłada na użytkownika świec obowiązek pilnowania czy świece są stabilne, a także stałego kontrolowania czy ryzyko oparzenia się  "jest tak niskie, jak to tylko możliwe". Jakim cudem ludzkość przetrwała tyle tysięcy lat bez tak istotnej dyrektywy pozostanie jedna z tajemnic historii. Oczami wyobraźni widzę Bogusława Wołoszańskiego usiłującego ją rozwikłać. Tak, wiem, że on prowadzi „Sensacje XX wieku”, ale w tym celu może rozszerzyć działalność.

„Stanisław Piotrowicz był członkiem PZPR” grzmi GóWno. Piotrowicz to człowiek, który odpowiadał za „pisowski skok na Trybunał”. Czyżby Adasiowi nagle zaczął przeszkadzać brak dekomunizacji? To może przypomnieć, kto przez ostatnie 26 lat najgłośniej krzyczał przeciwko jakimkolwiek działaniom w tym zakresie?

A po środowym „skoku na Trybunał” ex-premierzyca ze swoją bandą i konstytucją w rękach stanęła na schodach i wygłosiła łzawe oświadczenie które w skrócie brzmiało „wygrali wybory i głosują inaczej niż my byśmy chcieli”. W tym samym mniej-wiecej czasie na mównicy pojawili się wszyscy chyba posłowie od Swetru. Cudem jest, że żaden nie przeprowadził prezentacji garnków.

Z tej samej okazji pod Sejmem odbyła się demonstracja pod hasłem „Ręce precz od trybunału”. TVN24 pisze, że było „ponad sto osób” czyli było góra 50. Moc. W tym Hartmann i niejaka Kinga Gajewska. Przypadkiem nie powinna ona w tym czasie siedziec na dupie w sejmi ei wykonywać pracę za którą jej płacą?

Widziany przez niektórych jako Zbawca i Wizjoner Zbychu Stonoga obsikał recepcję w warszawskim hotelu Marriott  po czym wszczął awanturę ze wszystkimi dookoła. Będąc przy okazji nawalonym jak stodoła. Wylądował na badaniach w psychiatryku. Co wyjaśniałoby jego bezkarność po publikowaniu słynnych oświadczeń. Zaskoczony nie jestem. Mam tylko nadzieję, że straci swoich zwolenników.

Podobno wyciekła lista klientów pedalskich agencji towarzyskich. Podobno ma byc ciekawie.

Na koniec już... Niedawno GóWno opublikowało artykuł, że w poznańskiej szkole prześladowany jest uczeń z Ukrainy. Typowe GóWniane ujadanie o ksenofobii wyssanej przez „polaczków” z mlekiem matki. Dzisiaj Wirtualna Polska opublikowała artykuł z którego wynika, że nic takiego nie miało miejsca. Powołując się na rozmowę z rodzicami chłopca, oświadczenie ich prawnika i dyrekcji szkoły. Co prawda fakt, że w GóWnie prawdziwy jest tylko tytuł gadzinówki nie dziwi, ale kiedyś w swoich kłamstwach były bardziej... hm... wyrafinowane. Teraz jest panika, więc i idiotycznie się zachowują. Oby tak dalej Adasiu.

I to tyle na dziś.

wtorek, 17 listopad 2015 22:02

17 listopada 2015 roku

Ależ mainstreamowy ból dupy! Prezydent ułaskawił Mariusza Kamińskiego. Wakacje jednego prezydenta z Auganowem czy rozgrabienie majątku kancelarii przez drugiego nie wzbudziły takiego oburzenia. „Bezczelność, której nie było nawet za SLD”, a Czuchnowski w GóWnie raczył stwierdzić, że „Tak nie działa państwo demokratyczne. Tak działa państwo mafijne”. Bo jak wiadomo państwo demokratyczne daje się nagrywać w knajpach.. Krzyczą o kolesiostwo łamaniu prawa... Nie wiem czy Duda zrobił słusznie. Ale biorąc pod uwagę zachowanie salonu decyzję popieram. Piana na ich ryjach warta jest wszystkiego.

Jak ludzie Dekodera wpadli do willi w Klarysewie to wyszły z mieniem o wartości 1,5 miliona złotych. Oficjalnie wyposażeni willi zostało „zutylizowane”. Już po przerżniętych przez Bronia wyborach. I czy aby na pewno trzeba się martwić ułaskawieniem Maria K.?

W ramach ubogacania kulturowego odwołano dzisiaj dwa mecze. Belgii z Hiszpanią i Niemiec z Holandią. Zwłaszcza ten drugi zapowiadał się ciekawie, tym bardziej, że pod Stadionem stał sobie samochód wypełniony materiałami wybuchowymi. Ponadto ewakuowano halę, w której miał odbyć się koncert i dworzec kolejowy. Jako, że na meczu miała być Angela mogłoby dojść do chichotu historii. Największa miłośniczkę imigrantów jej pupile by odstrzelili. W sumie nic nowego w historii świata. Ale Angela miałaby nieco zdziwioną minę.

Ale przecież „Kto oskarża uchodźców, czyni z ofiar sprawców i to jest odrażające, najgorsze co można zrobić” jak stwierdził Martin Schultz. Ciekawe czy gdyby Angela wyleciała w powietrze uważałby tak samo. Obstawiam, że tak, w końcu tolerancja musi zwyciężyć.

Co ciekawe Donek też nie mógł wylecieć z Turcji, ze szczytu G-20. Lot odwołano ze względu na zagrożenie zamachem. Zapewne nie można tego łączyć z islamem?

Sąd Okręgowy w Warszawie zwolnił z aresztu tymczasowego „Patyka”. To ten typ, co zabił Papałę aby ukraść mu jego luksusowe Daewoo Espero. Czyżby nawet sędziowie nie wierzyli w ten absurd?

Mateusz Morawiecki – minister rozwoju i wicepremier w nowym rządzie jest na taśmach! Tych, które jeszcze wczoraj były nielegalne. Dziś już nie przeczytamy o nielegalności podsłuchów. W dodatku Morawiecki na tych taśmach słucha co mu mówią koledzy z państwowych spółek. On sam jak na pisowca przystało nienawistnie milczy.

Niestety teoria jakoby PiS nie nagrano poszła właśnie do lasu. Jak żyć Ewo z Szydłowca?

Obowiązek meldunkowy zostaje. Tak rzekła w RMF wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Dlatego, że „brak meldunku wprowadziłby wiele kłopotów - między innymi przy płaceniu podatków, w sprawie obwodów szkolnych, w relacjach z wymiarem sprawiedliwości, w dziedzinie ochrony zdrowia czy podczas wyborów”. Jak sobie te głąby w całym cywilizowanym świecie bez meldunku radzą na zawsze pozostanie ich tajemnicą...

Na koniec cytat z jakiejś niemieckiej gadzinówki: „Polska zmierza do ksenofobicznego, nacjonalistycznego i betonowego kąta, w którym dotąd dekowały się tylko Węgry”. Osobiście odpowiada mi towarzystwo bratanków. I jest szansa, że nikt nas na stadionie nie wysadzi. Obelix powiedziałby „Ale głupi ci postępowcy”.

Dobranoc.

poniedziałek, 02 listopad 2015 21:46

2 listopada 2015 roku

Niebo runęło nam na głowę. Bolidy latają jakby Kubica je prowadził. To znak! Albo Mesjasz się narodził i gdzieś tam idą trzej królowie, albo wojna będzie. Albo nie. Taki ze mnie Nostradamus. Biorąc pod uwagę, ze dziś w Polsce ma być widoczna zorza polarna to cos to znaczyć musi.

"Bezkompromisowość i zaciekła walka o polskie interesy. To będzie charakterystyczną cechą nowej polskiej polityki zagranicznej"- to już Adaś Michnik w jakieś tam niemieckiej gazecie straszy PiSem. Bo kto to widział żeby polski rząd walczył o polskie interesy? Już sama wypowiedź „autorytetu” pokazuje ich świadomość.

Lis też przerażony patrząc na okładkę jego periodyku. Dzisiaj nawet premierzycę zaprosił. Dowiedziałem się, że „Platforma uzdrowił finanse publiczne”. Faktycznie postępowcy uważają eutanazje za formę leczenia, więc wszystko się zgadza.

Podobno katechetka z MSW nakazała niszczenie akt m.in. Związanych z katastrofą w Smoleńsku. MSW zaprzecza, a i ja średnio w to wierzę. W końcu zawsze zostanie ślad, że taki dokument był. Nawet Piotrowska nie jest taką idiotka.

Jarosław Gowin będzie ministrem obrony narodowej. Albo nauki. Albo kultury. W zasadzie po co nam rząd skoro wystarczy Gowin?

Podobno Swetru i PSL mają nie dostać miejsc w Prezydium Sejmu, a ich miejsca mają zająć wicemarszałkowie PiS. I w zasadzie nawet mi ich nie żal. Może i jest to wbrew „dobrym obyczajom”, ale jakoś nie jestem w stanie zmusić się do żalu czy jakiegokolwiek oburzenia. Za to mój ulubiony Stefan apeluje do opozycji o bojkot tego organu „żeby PiS wziął sobie wszystko”. Tylko jak to ma PiSowi zaszkodzić?

W Egipcie rozbił się Rosyjski samolot. I nie ma w tym nic śmiesznego. Tylko... dlaczego Rosjanie chcą od razu czarne skrzynki i prowadzić śledztwo? Gdzie konwencja chicagowska? Czyżby Rosja żyła w innym świecie niż IIIRP? A może Putin dba o rosyjskie interesy? Do zestrzelenia samolotu „przyznało się” Państwo Islamskie. Bardzo ciekawe posunięcie. Raczej sytuacji na bliskim wschodzie to nie poprawi.

Agnieszka Radwańska wygrała turniej WTA Finals. Mimo tego, że zdemolowała mój kupon to jej gratuluję. I niech się cieszy, że Partia Razem nie wygrała wyborów. I dzięki niej Lewandowski ma szansę trochę odetchnąć. Byłbym zapomniał. Janowicz Jerzy tradycyjnie odpadł w eliminacjach turnieju „gdzieśtam”. To taki Robert Mateja tenisa.

I to tyle na dziś. Wszystkich Świętych nieco spowolniło świat.

piątek, 30 październik 2015 21:28

30 października 2015 roku

Kurz po wyborach powoli opada, mimo, że podobno (bardzo podobno, bo zasłyszane) Gowin nie chce Antoniego w rządzie. Zawsze był niespełna rozumu. Ale do rzeczy.

Przede wszystkim gratuluję kolegom z Żelaznej Logiki uznania za „pisowski portal manipulatorski” czy jakoś tak przez samego Sławka Sikorę z parówek. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Oprócz ŻL za pisowców uznane zostało Pitu-Piu, From Twitter with Love i PodziemnaTV. Osobiście czuję żal, że się nie załapałem. Ale wszystko przede mną.

Teraz sprostowanie do wczorajszej informacji dotyczącej rozpadu Ruchu Kukiza. Robert Winnicki zdementował informację jakoby członkowie Ruchu Narodowego mieli klub opuścić. Zobaczymy czy jutro nie będą dementować dementi.

Przy okazji Winnicki zapowiedział pozew przeciwko GóWnianej gazecie za tekst, że Ruch narodowy to spadkobiercy faszystowskich tradycji. Jeśli tak, to czego spadkobiercami jest GóWno? Przy okazji pozdrawiamy brata redaktora naczelnego.

Kluzik-Rostkowska chce ginąć! Za gimnazja! Znaczy – jeśli reżim kaczystowski będzie chciał zlikwidować ten nieudany eksperyment edukacyjny Aśka niczym Rejtan rzuci się na mównicę.

Sąd w Krakowie nie zgodził się na ekstradycję znanego pedofila do Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe na oskarżonego na Balicach czekał gotowy do lotu do Paryża samolot. Widać Romek do końca nie ufał miłości i czci jaką otaczany jest w kraju. Widzę pewien dysonans pomiędzy przykładowym biskupem, a reżyserem. Ale cóż, artystom wolno więcej.

Krzysztof Winiarski zeznał ciekawe rzeczy w procesie Wojciecha Sumlińskiego. Rzekomo Dekoder szukał haków na polityków PiS. Ale tez na swoich ziomali z PO. I każda inną partię. Taki to sympatyczny i lojalny był nasz były prezydent. Może dlatego kampanie miał prowadzoną jakby chcieli go odstrzelić.

Oprócz premierzycy i Schetyny o rządzenie w PO powalczy też Borys Budka, ostatnio pobierający pensję Ministra Sprawiedliwości. Ciekawe czy ktokolwiek w partii go kojarzy?

I to chyba tyle z rzeczy ciekawych.

środa, 28 październik 2015 21:09

28 października 2015 roku

Wysokość kwoty wolnej od podatku jest niezgodna z konstytucją. Tak orzekł Trybunał Konstytucyjny. A to dlatego, że jej wysokość jest poniżej minimum egzystencji i  nie ma żadnych mechanizmów jej korygowania. Trybunał uznał, że obecne przepisy tracą moc 30 listopada 2016 roku. I tka oto TK postanowił spełnić niektórym obietnice wyborcze.

Duda pojechał do Francji. Spotkał się z prezydentem i usłyszał, że „Polska ma wsparcie Paryża w swoim dążeniu do stanowiska niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ”. Oczywiście o tym jak możemy liczyć na „wsparcie Paryża” przekonywaliśmy się wielokrotnie. Póki co to tylko słowa. Tyle, że po zwycięstwie PiS nikt w Europie nie miał z nami rozmawiać.

Podobno premierzyca co innego mówi mediom, a co innego zarządowi partii. I tylko działacze PO się temu dziwią. Szczególnie zatroskany musi być Schetyna. Z pewnością jest równie zmartwiony jak po wyborach.

Dominika Wielowieyska udowadniała dzisiaj, że PiS wcale nie odniósł jakiegoś spektakularnego sukcesu wyborczego. Bo SLD i PO osiągały lepsze wyniki wyborcze. Zaiste były to świetne wyniki. Zwłaszcza dla PSL.

1011 – to nie zapis w kodzie zero-jedynkowym tylko liczba głosów na kandydata od Swetru z Warszawy, która pozwolił a dostać się do Sejmu. Biorąc pod uwagę fakt, że na przykład Nowacka dostała 70 razy więcej głosów brzmi to komicznie. Tylko, że ordynacja jest taka sama dla wszystkich i wszyscy ją znają przed wyborami. Wychodzi więc na to, że zawsze ktoś będzie pokrzywdzony. Jak na przykład Anna Maria Anders, która w wyborach do Senatu (JOW-y) uzyskała 3 wynik w Polsce, a i tak przegrała. Cóż, życie. I ordynacja. Zawsze wadliwa. Każda.

8 milionów złotych dostana posłowie i senatorowie jako „odprawy”. Na szczęście w sumie. Problem tylko taki, że moim zdaniem nie powinni dostać nawet złotówki. Sorry, ale zdaje się, że daliśmy im robotę na czas określony z możliwością przedłużenia. Tyle, że nigdy, nikt tego nie zmieni. Raczej nie ustala się prawa przeciw sobie.

Sikorski wymyślił, że żarcie drogich kolacji na koszt podatnika jest częścią pracy ministra spraw zagranicznych. Jasne. Zwłaszcza z Rostowskim. W sumie fajna robota. Żarcie i przepraszanie za Polaków. I ładna pensja wpada na konto.

„Sejm bez lewicy jest jak mańkut bez lewej ręki" mówi Miller, „To jest absurd. To jest nawet niezdrowe dla prawicy w pewnym sensie, bo każda taka nadmierna władza bez żadnej kontroli jest niedobra" dodaje Palikmiot. Czyli to znowu naród jest winny, bo przecież elyta ZLewu jest jak zwykle niewinna. Zresztą z tego co pamiętam to Miller zawsze był niewinny.

I chyba wystarczy.

poniedziałek, 26 październik 2015 20:33

26 października 2015 roku

Dzień po wyborach, więc w zasadzie wszystko przez nie przykryte.

PiS wybory wygrał 24 godziny temu, a wciąż nie spełnił obietnic! Nawet ciepłej wody nie wyłączyli.

Za to złoty się umocnił. Na giełdzie tez wzrosty. A przecież mieliśmy być bankrutami. Nawet to Kaczafi zdążył już spieprzyć. Strach pomyśleć co będzie dalej.

Oczywiście w momencie gdy to piszę oficjalne wyniki nie są znane – protokół z Londynu odesłano do poprawki z groźbą unieważnienia głosów tam oddanych. Bardzo ciekawa groźba. I w pełni demokratyczna. Niestety wygląd ana to, że PSL w Sejmie zostanie, a Korwina zabraknie. Szkoda. Wolałbym odwrotnie.

PSL w Sejmie będzie, ale... najprawdopodobniej bez Pawlaka, Piechocińskiego, Burego i Zycha. Czyżby miało się okazać, że bez JOW też możliwe jest zatopienie niezatapialnych?

Giertych nie został senatorem, a Dorn posłem. Przegrali. Podobnie jak Jacek Kozłowski "wojewoda zdecydowany", który ustanowił rekord przegranych wyborów do parlamentów wszelakich. Giertych miał na tyle przyzwoitości żeby podziękować wyborcom i pogratulować swojemu przeciwnikowi. Zawsze to odrobina przyzwoitości na tym nie najlepszym ze światów.

Niestety, jak twierdzą największe autorytety naród nie dorósł do demokracji. Na przykład Michnika Adam mówi wprost: „To absolutna kompromitacja państwa, społeczeństwa i narodu”.Tak oto wypowiada się o demokracji ktoś, kto rzekomo całe życie o nią walczył. Brat pewnie by wiedział jak takich co wychylają się poza ustalone ramy „demokracji” usadzić.

Poza tym według niego Ruch Kukiza to polski Jobbik. Trzeba mieć fantazję żeby to porównać. Ale według Lisa Kukiz to nacjonaliści. Ba, ten typ PSL zaliczył do prawicy. Widać strach odbiera resztki rozumu. Ale strach powinien uaktywniać instynkt samozachowawczy. Prawdopodobnie chłop poczuł się na tyle mocarny, że instynkt mu zanikł. Przykra historia.  

Płacze też pewien prezenter telewizji śniadaniowej z TVN. Przy okazji przyznał się, że na wybory nie chodzi. W niektórych środowiskach mówi się „kibic z dala się nie wpierdala”. Wątpię żeby zrozumiał co to znaczy.

Grozi nam taka nieprzyjemna, bo w orbanowskim stylu, dyktatura, rządy odwetu i głupoty. Telewizja będzie przypominała telewizję stanu wojennego - będę ją oczywiście bojkotował, jak bojkotowałem i tamtą. Będę też na wewnętrznej emigracji - w pewnym stopniu i w pewnym sensie - bo oczywiście będę w parlamencie; uzyskałem wspaniały wynik, bo 29 tys. Żeby PiS nie utworzył rządu? To jest po prostu niemożliwe - przekupią kogoś” To oczywiście Stefan Muchołap. Nie tylko telewizja będzie jak w stanie wojennym, ale zapewne i stan wojenny zostanie wprowadzony. I obowiązkowe, poranne msze o 4 rano. Ciekawe czy Stefan by w nich uczestniczył? W końcu był w ZchN.

Trwa dyskusja dlaczego lewica w postaci ZLewu umarła. Powody są dwa. Jeden to podpompowanie Razem. Ale jest drugi, istotniejszy. Leszek Miller. To on po dość udanych wyborach prezydenckich Napieralskiego postanowił odzyskać władzę w partii kompletnie ignorując fakt istnienia biologii i wymierania żelaznego elektoratu. Gdy sobie o biologii przypomniał wyciągną Ogórka. Operacja się udała, pacjent zmarł.

Niemieckie media płaczą, Angela płacze. Że niby teraz nie będziemy już ich kochać. Faktycznie, przez ostatnie 1000 lat nazbierało się ku temu mnóstwo powodów.  Widać boją się o swoje, tak skrupulatnie utkane układziki. Strasznie mnie zdanie Niemców na temat naszych wyborów zwisa. Jak i ich wybory.

Amerykanie z kolei są zadowoleni. Co jeszcze bardziej irytuje Angelę. Więc musi się mnie podobać.

A co po takich wyborach z DWS? Nic się nie zmieni. Jestem pewien, że także nowy rząd i parlament dostarczą nam wielu tematów. I Stefan zostaje w Sejmie.

Na koniec też o wyborach. Tylko tych w FIFA. Prezydentem FIFA chce zostać Łysy z UEFA. I jak go będą podpisywać „Łysy z FIFA” czy „Łysy z UEFA – prezydent FIFA”? Swoją drogą na wyciąganiu kuleczek też można karierę zrobić.

piątek, 23 październik 2015 20:51

23 października 2015 roku

Zdążyć przed tą idiotyczną ciszą... W latach 90-tych ubiegłego wieku może to i działało. Ale od tego czasu upowszechnił się internet.

Dzień zaczął się od histerycznego artykułu w GóWnie podpisanego „redakcja GóWna”. Histeria porównywalna jedynie z tą znaną z Korei Północnej po śmierci któregoś z tamtejszych Kimów. A rozchodzi się o to, że jak PiS wygra demokratyczne wybory to będzie rządziła większość. Bo jak wiadomo demokracja jest dobra gdy wygrywają nasi. Znaczy ich. Bo ci nowi pewnie reklam nie będą chcieli umieszczać, urzędy nie będę tego prenumerować. Zostanie McDonald's i darmówki na przystankach. Przykra sprawa. Michnik umierający z głodu... Kusząca wizja. Choć nierealna.

Pani wiceminister sprawiedliwości osiągnęła całkiem niezły wynik. 2 promile. Tyle miała w organizmie, gdy jeździła sobie samochodem po Łodzi. Wylądowała w najbardziej luksusowych hotelu w mieście włókniarzy (dzisiaj to chyba ironiczne określenie). Najważniejsze jest godne pożegnanie ze stanowiskiem.

Moja ulubienica Marcelina z bolszewików o nazwie Razem miał dzisiaj wystąpić w Superstacji. Miała, bo stacja zaprosiła do tego samego programu Kukiza. Co więc zrobiła moja idolka? To samo co w zwyczaju miał Sir Robin z filmu „Monty Python i Święty Graal”. Nasrała w zbroję i uciekła. A teraz wyobraźcie sobie, że jest szefem MSZ i jedzie na ciężkie negocjacje np. w sprawie Ukrainy. Albo ma negocjować z rozsierdzonymi górnikami. Ładną przyszłość chcieliby nam zgotować? Na szczęście wciąż są i pozostaną błędem statystycznym.

Islamscy imigranci po przybyciu do Polski będą mieć zagwarantowane pełne świadczenia medyczne. Poza kolejności i bez składek zdrowotnych. Zapłaci za to fraje... wróć, polski podatnik. Można by o tym merytorycznie podyskutować, ale za sam fakt wspomnienia o tym byłby ktoś obwołany faszystą. W końcu wszystko w imię tolerancji. Nawet śmierć. Oczywiście śmierć własnych obywateli, bo imigrantów trzeba kochać.

Z kolei Waldek Pawlak ma ochotę chce ich imigrantów zbroić. Gdyż niewątpliwie jak dostaną broń, wrócą do siebie walczyć. Mógłby go obrzucić inwektywami, ale przecież to Pawlak z PSL. Cóż gorszego mógłbym wymyślić? Najśmieszniejsze jest to, że mówi to polityk państwa, które najchętniej odebrałoby broń własnym obywatelom. Fascynująca jest ta troska o dobre samopoczucie imigrantów kosztem własnych wyborców.

A propos. W niedzielę wybory. Dzisiaj Prezydent i premierzyca w telewizji apelowali o udział. Ja również apeluję. Idźcie i wybierzcie mądrze i w zgodzie z własnym sumieniem. Choćby po to żeby w niedzielę o 21:00 usiąść przed TVN24 i obejrzeć miny tych wszystkich Kopaczek, Kuźniarów, Hołdysów i reszty tych, którzy przez ostatnie 8 lat pluli nam w twarz i wyzywali od faszystów, kiboli i pisiorów pod hasłem „tolerancji i miłości dla wszystkich”. Osobiście już się szykuję na poniedziałek w pracy. Bo przecież „Pisiory wyłączą ci internet” i „Nikt z nami w Europie nie będzie rozmawiał”. Jakby fakt, że ktoś premierzycy powie od czasu do czasu „zrób kawę” był rozmową.

Wielkie oburzenie zapanowało, bo ktoś zadenuncjował Roberta Lewandowskiego, że po awansie na Euro pił szampana na boisku. Czyli wszystkie media w IIIRP oburzyły się bo ktoś domaga sie ścigania osoby łamiącej ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. Czymże on różni się od innego jej uczestnika, tego z trybun? Przecież konstytucja – która, według przekazów z ostatnich tygodni, jest tak świetna, że nie wymaga żadnych zmian – mówi o równości wszystkich wobec prawa. A przecież kibice bezwzględnie karani są za mniejsze przewinienia. Wtedy te same media biją brawo. A, że ustawa jest bez sensu? Z kosmosu z Nazistami nie zleciała. Ktoś ją uchwalił. Hm... może koalicja rządząca?

Wczoraj informacją dnia było to, że Lech Poznań wygrał mecz. Z Fiorentiną w Lidze Europy. 2:1. Na wyjeździe. Ostatnia drużyna naszej Ekstraklasy wygrywa z liderem Serie A. Ależ mamy mocarną ligę! Legii poszło zdecydowanie gorzej. 1:1 z belgijskim Club Brugge u siebie, a mam dziwne wrażenie, że wynik nieco lepszy niż gra. Zobaczymy, kto będzie lepszy w niedzielę.

Od dzisiaj do odwołania wszystkie posty będę kończył jednym zdaniem. Niczym Kato Starszy i jego „Poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć” i Andrzej Lepper z „Balcerowicz musi odejść”. Moje hasło brzmi: „Uważam, że Polsat Cyfrowy to najgorsza pod względem obsługi klienta firma w Unii Europejskiej”. Od 9 września przerasta ich intelektualnie rozpatrzenie reklamacji.

A! Z soboty na niedzielę zmieniamy czas na "pisowskli". Później będzie się robiło jasniej.

A teraz zamilknę do niedzielnego wieczora.