Hugues de Payns

Hugues de Payns

Redaktor naczelny portalu DWS24.pl

URL strony: http://dws24.pl
poniedziałek, 14 grudzień 2015 22:01

14 grudnia 2015 roku

Wróciłem, a tu w weekend naród postanowił sobie pospacerować. Jedni za, drudzy przeciw lub odwrotnie. Jeśliby posłuchać organizatorów spacerowało 50 milionów ludzi. W tym Ryszard Petru.

A co do samych spacerów? Bardzo dobrze, że się odbyły. Może motłoch w końcu zacznie się interesować otaczającym ich światem w wymiarze innym niż korpo-starbuń-sushi. A że poglądy diametralnie różne? To się nazywa demokracja, którą rzekomo Kaczafi zniszczył.

Tylko czy tym z KOD-a nie wstyd jest używać okrzyków i przyśpiewek wyciągniętych wprost ze stadionów? Przecież tak się „kibolami” brzydzą. Jak sobie przypomnę kilka wypowiedzi to „Polacy gorszego sortu” brzmią przy tym jak „piękna łąka pełna kwiatów”.

Z tym najgorszym sortem Polaków tez jest ciekawa sprawa, bo Kaczafi powiedział: „To powrót do metod z lat 2005 – 2007, ale także z czasów rządu Jana Olszewskiego, czyli też naszych, bo to był też rząd Porozumienia Centrum. To się powtarza. Ten nawyk donoszenia na Polskę za granicę. W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków. Ten najgorszy sort właśnie w tej chwili jest niesłychanie aktywny bo czuje się zagrożony.

Wojna, później komunizm, później transformacja przeprowadzona tak, jak ją przeprowadzono właśnie ten typ ludzi promowała, dawała mu wielkie szanse. On dziś boi się, że te czasy się zmienią, że przyjdzie czas, że tak jak to być powinno – inny typ ludzi, mających motywacje wyższe, patriotyczne będzie wysunięty na czoło i to będzie dotyczyło wszystkich dziedzin życia społecznego, także ze strony gospodarczej. Tu jest ten wielki strach o to, jaki rodzaj Polaków będzie miał te największe szanse. Czy ci, dla których wszelkie sprawy związane z czymś szerszym, niż własny interes, narodem, godnością narodową, są ważne. Czy ci, dla których to nie ma żadnego znaczenia, a cała filozofia sprowadza się do takiego powiedzenia >nie ma takich grabi, które by od siebie grabiły<”.

Czyli jednak to całkiem co innego niż podają elytarne media. Jak to było z nożycami i stołem? Najgłośniej drą ryj oczywiście Lis i dziennikarzole GóWna. Przypadek?

Człowiek zwany Bolkiem żąda referendum w sprawie skrócenia kadencji prezydenta i sejmu bo inaczej będzie wojna. Nie wiem nawet czy jest to prawnie możliwe, ale nawet jeśli to zdaje się, że wybory się obyły i społeczeństwo się wypowiedziało. Zdaje się, że Bolkowi jest to nie w smak i oczekuje wojny domowej. Może nawet obwoła się marszałkiem i ogłosi niepodległość wyspy Wolin? Tylko sorry Lesiu... wbrew temu co sądzicie i wmawiacie od 25 lat Polacy nie są aż takimi idiotami. W waszej wojnie domowej udział wzięłoby mniej ludzi niż w kibolskiej ustawce Wichru Kobyłka z Leśnikiem Baligród.

Tyle, że Bolek i reszta nie boi się „śmierci demokracji” i nie walczą o „niezawisłość trybunału” (ciekawe jaki procent uczestników KOD umiałoby powiedzieć cokolwiek o TK, poza tym, że PiS go zawłaszcza?). Czegóż więc się boją? Kulisy24.com piszą: „Antoni Macierewicz zapowiada ujawnienie tajnych dokumentów wojskowych służb specjalnych PRL. Minister mówi, że wśród papierów są dokumenty o ludziach obecnych mediów, polityki i bankowości”. I o to jest cała sraczka, a nie o jakąś tam „demokrację” czy „konstytucję”, która i tak jest gówno warta.

Martin Schulz stwierdził, że w Polsce odbywa się zamach stanu. Pięknie się pan przewodniczący wypowiedział o PO i Petrru. Boi chyba nie kwestionuje wyniku wolnych wyborów w niepodległym kraju i decyzji podejmowanych zgodnie z zasadami państwa demokratycznego? Tak, wiem Martin, utrata kolonii boli. Elki II się zapytaj. Ona wie o tym najlepiej.

Powtórzę się – bać się należy, gdy naszym odwiecznym przyjaciołom i sąsiadom na zachodzie nasz rząd się podoba. Nie wtedy gdy bełkoczą w stylu powyższego syna nazisty i owcy czy niemieckich gadzinówek.

A teraz czas na PiS, który postanowił sobie strzelić w kolano i na prezesa PKP powołać człowieka podejrzewanego o bycie komunistycznym konfidentem (zresztą „podejrzewanego” to złe słowo – Marcin Meller mówi to otwartym tekstem). Sasin pytany o tego typa stwierdził, że „nie ma możliwości prześwietlenia wszystkich”. Otóż są takie możliwości i dobrze o tym wiedzą. Skoro ma się na sztandarach wypisany „antykomunizm” to powoływanie na jakiekolwiek stanowiska były aparatczyków jest kompromitacją. I trzeba się przyznać, a nie opowiadać pierdoły na zasadzie starego, dobrego, kibolskiego „nasz murzyn biały, a wasi to są pedały”.

Osobiście asystę Wojska Polskiego na miesięcznicach smoleńskich również uważam za przegięcie. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

Sport. Piłkarki ręczne awansowały do 1/8 finału Mistrzostw Świata, a Łysy z UEFA rozlosował EURO. Wylosował nam Niemców, protestanckich Irlandczyków i Ukraińców. Oby nie skończyła się jak zwykle na meczu otwarcia, meczu o wszystko i meczu o honor.

Wystarczy, bo jeszcze się do długich tekstów przyzwyczaicie.

Zapomnaiłbym. Chodzą plotki jakoby Rychu Petru miał kandydowac na szefa PO. Nie jest to potwierdzone, ale raczej zaskoczenia by nie było. Tymczasem na szefa SLD jest... 10 kandydatów. Lubie takie komedie.

wtorek, 08 grudzień 2015 23:16

8 grudnia 2015 roku

Aj waj! Duda nie wykonuje wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Skandal, koniec demokracji i takie tam. Tymczasem fanpage „Prezydent radzi” nieśmiało zauważył, że obecni obrońcy demokracji olali.. 49 wyroków TK. Ale jak doskonale wiemy to całkiem inna historia. Wtedy trybunał był agenturą katotalibanmu. Obecny jest ostoją demokracji.

Pewne kwestie zauważył Jan Wróbel w tok.fm przy okazji rozjeżdżając funkcjonariuszkę Kim. Czym? Przytaczając jej własne słowa. O tym, że  Rzepliński jest na smyczy kościoła, służącym czarnych, nie ma wstydu i jest pierwszym do uwalenia gdyż był w 2012 (czy coś obok) z wizytą u Papieża. Funkcjonariuszka nie była zachwycona... I to jest w nich najlepsze. Nie trzeba się wysilać . Wystarczy, że przypomni się ich własne słowa.  

TVN i TV Republika tracą widzów. Prawdę mówiąc nie wiedziałem, że Republika ma kogo tracić.

Traci tez ropa. Wartość. Jest najtańsza od 7 lat i kosztuje 40,61$ za baryłkę. Jak zaobserwujecie duży spadek cen to na stacjach benzynowych dajcie znać.

NIK sprawdził i stwierdził, że akcję czterech spółek Skarbu Państwa (Ciech, Kopalnia Węgla Brunatnego Adamów S.A., Meble Emilia Sp. z o.o, Zakłady Górniczo-Hutniczych Bolesław S.A.) zostały sprzedane poniżej rzeczywistej wartości. Przypominam jednocześnie, że jakakolwiek próba osądzenia osób odpowiedzialnych za takie działanie będzie dowodem na mordowanie demokracji. Sprzedali to sprzedali po co drążyć? W przypadkowe ręce nie trafiło.

Niesioł stwierdził, że obrona demokracji może skończyć się spaleniem siedziby PiS. Nie ma na to jakiegoś paragrafu przypadkiem? Albo szpitala?

Kukiz chce referendum w sprawie uchodźców. Znakomity pomysł na zmarnowanie kolejnych stu milionów złotych żeby zapewnić zabawę 2% społeczeństwa. O ile znajdą czas w tym trudnym czasie walki o demokrację.

„Time” ogłosił listę kandydatów na „Człowieka roku”. W tym roku mamy prawdziwy Dream Team: Abu Bakr Al-Baghdadi, lider Państwa Islamskiego, Angela Merkel, Donald Trump i Władimir Putin. Zaiste, same wybitne jednostki. Najnormalniej wypada Trump. W sumie ciekawe czy  po ogłoszeniu wyników kandydaci idą na wspólny bankiet. Gdzie czekają Lis z Petru i opowiadają o śmierci demokracji w pewnym kraju w środku Europy.

Na koniec pozytywna wiadomość. Jak pamiętacie w czasie pierwszych meczów grupowych w europucharach 1 Euro od sprzedanego biletu miało być przekazane na fundacje zajmujące się uchodźcami. W Legii poradzono sobie w ten sposób, że na uchodźców owszem dano. Ale nie tych z Afryki, a na polskich z Ukrainy. Tym sposobem na koncie odpowiedniej fundacji znalazło się 96 361,70 złotych. Brawo. Właściwe i sprytne zagranie.

Przy okazji europucharów. Jutro i pojutrze nadawania nie ma. Być może będzie w piątek. Albo w sobotę. O ile będzie jeszcze gdzie wracać oczywiście.

poniedziałek, 07 grudzień 2015 21:57

7 grudnia 2015 roku

Płaczą, jęczą i się skarżą. I straszą. Okrągłomeblowe autorytety oczywiście.

Niejaki Thomas Fuchs przed otrzymaniem azylu w Niemczech znany jako Tomasz Lis płakał w niemieckiej telewizji. Że ogranicza się wolność mediów, a jemu samemu życzy się aby zdechł na raka. Ja mu tego nie życzę. Życzę mu długiego życia. W zapomnieniu. W dzisiejszych czasach ludzie szybko zapominają o swoich idolach. A jak Tomcia nie będzie w TV to go nie będzie. Zatroskany potomek wyznawców Hitlera prowadzący program stwierdził, że „Krytyczne wywiady z politykami – tego Polacy już pewnie nie uświadczą”. Rozumiem, że przez 8 lat takich wywiadów z politykami opcji rządzącej było mnóstwo. Pewnie na kanałach XXX bo w informacyjnych takich nie widziałem.

W Parlamencie Europejskim odbędzie się debata b\na temat sytuacji w Polsce. Przecież skandalem jest, że motłoch wybrał inaczej niż było ustalane w Berlinie i Brukseli. Może udzielą nam bratniej pomocy w obronie demokracji?

Ciekawostką jest oczywiście fakt, że gdy Duda mówi do Polaków w Londynie, że Polska nie jest rajem to skandal. Gdy elyty płaczą za granicą to wyrażają „słuszne oburzenie”.

Swetru wzywa do wyjścia na ulicę. Mało tego, w sobotę wyszli. „Olbrzymia demonstracja” w Poznaniu zgromadziła... 300 osób. Była zdecydowanie najliczniejsza spośród demonstracji „obrońców demokracji”. W Łodzi demonstrowali „w obronie demokracji” pod siedzibą PiS – miejscem gdzie niejaki Cyba zastrzelił Marka Rosiaka. Zapewne w obronie demokracji.

Byłby jednak spokojny o przeniesienie dyskusji na ulicę. Nie wyjdą. To znaczy wyjdą. Ale nie tym razem, bo zimno, akurat będą mieli umówionego fryzjera, pójdzie kto inny... A tak właściwie dlatego, że kompletnie nic ich nie spaja. A z ludźmi, których się nie zna i nic z nimi ich nie łączy ciężko cokolwiek organizować. Także Uliczne protesty skończą się w internecie.

Za to zdecydowanie wyprowadzić na ulicę ludzi chce Hanka Gronkiewicz. Władze Warszawy chcą żeby alkohol można było kupować najwyżej do godziny 22:00. A teraz pomyślcie co bardziej działa na wyobraźnię: jakiś Trybunał czy brak monopoli?

Konrad Piasecki raczył dzisiaj napisać na Twitterze: „Oczywiście że H.Krzywonos nie była organizatorką czy liderką strajku w 80 r., ale i wtedy i potem stała po "dobrej stronie mocy". Przecież jeszcze wczoraj autorytety twierdziły coś odwrotnego. Czyżby przez te wszystkie lata Heńka jechała na ściemie?

Jak wiemy PiS morduje demokrację. Tym razem wziął się za więzienia. Ministerstwo Sprawiedliwości chce usunięcia z cel telewizorów, DVD, a także zostaną zlikwidowane widzenia intymne. Za to biedni więźniowie będą zmuszani do prac społecznych, budowy dróg, sprzątania ulic, opieki nad starszymi i niepełnosprawnymi. Skandal! Widać, że Kaczafi chce się na poprzedniej władzy brutalnie odegrać.

Wybory regionalne we Francji wygrał Front Narodowy. Prawdopodobnie Francuzi dołączą do nas i Węgrów w kącie. A może nawet wykluczą ich z Unii? Fachowcy w szoku, ichni dziennikarze w szoku. I żaden nie wpadł na to, że jeśli imigranci mają większe prawa od gospodarzy to kiedyś musi to tych ostatnich zirytować. Idący z Brukseli debilizm dołożył swoje. Taka jest mooja diagnoza. „Fachowcy” mogą wykorzystywać.

Palikmiot został morda akcji „Hejt stop”. Jest to drugi ryj po tym prezenterze z tvnowskiej telewizji śniadaniowej... zapomniałem nazwiska. Faktycznie godni reprezentanci. Wkrótce wizerunek Hitlera (pozdro JKM!) zostanie wykorzystany do promowania mulitkulti.

Pamiętacie mecz o superpuchar Legia-Wisła na Stadionie Narodowym w lutym 2012 roku? Zasłynął z tego, że go nie było, bo jak stwierdził Adaś Szejnfeld „to stadion na Euro, a nie jakieś superpuchary”, a wybitny umysł w postaci Joanny Muchy zapytał „kto wybierał drużyny do tego meczu?”. Otóż są wydał wyrok, że Skarb Państwa musi zapłacić Ekstraklasie milion złotych za odwołanie meczu. Szkoda tylko, że pan komendant, dzięki któremu mecz odwołano, bo uznał, że stadion za mnóstwo pieniędzy nie spełnia warunków rozegrania meczu, i pani ministra pozostaną bezkarni. Na razie mam nadzieję. Swoją drogą mam nadzieję, e działalność Ministerstwa Sportu z czasów Joanny będzie szczegółowo zbadana.

I to tyle. Gratuluję dotrwania do końca. Dobranoc i nie zapomnijcie jutro mordować demokracji!

czwartek, 03 grudzień 2015 22:00

3 grudnia 2015 roku

Od czego by tu zacząć? Może od Trybunału, który wydał wyrok w sprawie Trybunału. A niby nikt nie może być sędzia we własnej sprawie. Ale głupi ci Rzymianie.

Ok, w sumie to nikt inny nie mógł tego rozpatrzyć. Co nie zmienia faktu, że brzmi to śmiesznie.

Wyszło na to, że umiłowana koalicja obrońców demokracji i Konstytucji tę, jakże kochaną, Konstytucję złamała powołując o dwóch sędziów za dużo. Trybunał orzekł też, że Duda nie miał prawa nie przyjąć ślubowania od trzech prawidłowo powołanych sędziów.

Dodatkowo wPolityce.pl twierdzi, że Trybunał taki wyrok musiał wydać... w pełnym składzie, którego de facto nie ma. Czyż to nie piękne?

Czekamy na wyrok dotyczący odwołania powołanych przez PO i powołania przez PiS, którzy już zdążyli złożyć ślubowanie. To jeszcze nie koniec komedii.

Z tej okazji Duda wygłosił orędzie do Narodu. Niestety nie powiedział o czym mówił. Znaczy jedno jest jasne – winny jest poprzedni rząd. Ale to akurat wszyscy wiemy bez orędzia. Są winni i kropka.

W sumie to z Trybunałem jest ciekawa sprawa. Ciało, które ma być apolityczne i bezstronne jest powoływane przez Sejm, który – o ile się nie mylę – jest raczej średnio apolityczny.

Nawiązując do zamieszania Żakowski wzywa do wyjścia na ulicę. Zapewne z Lisem i Wielowieyską. Podejrzewam, że całość akcji byłaby tak samo udana jak blokowanie Marszu Niepodległości, demonstracje KOD czy składanie kwiatów na grobach „bohaterów Armii Czerwonej”.

A najśmieszniejsze jest to, że oni wszyscy myślą, że PiS wygrało dzięki obiecaniu 500 zł na dziecko. I niech tak myślą.

Jakaś panienka z (kropka)Nowoczesnej stwierdziła, że Jaruzelski bardziej szanował konstytucje niz Duda. I to fakt. Tyle, że Spawacz dbał o swoją, bo obecna uchwalono kilka lat po jego odejściu od polityki i zostaniu autorytetem, czego nowe elyty już nie raczyły zauważyć.

Kaczafi miał odwołać Boże Narodzenie. Póki co testuje ten pomysł we Francji. Przed Katedrą Notre Dame „ze względów” bezpieczeństwa nie będzie choinki. ISIS wygrało, Francja na kolanach. Czyli w swojej naturalnej pozycji.

Na koniec informacja o miejskiej imprezie sylwestrowej w Chełmie. Odbędzie się ona 1 stycznia. Myślę, że w sierpniu byłoby lepiej. Cieplej, dłuższy dzień, wakacje... Zdecydowanie lepszy termin.

Przed snem sobie ostatnio tweety Tomcia Lisa czytam. Polecam, można usnąc z uśmiechem na ustach.

A jak jutro wszystko wciąż przesłaniał będzie Trybunał to nadawanie zbojkotuję!

wtorek, 01 grudzień 2015 22:04

1 grudnia 2015 roku

Nie będzie słowa o Trybunale w kontekście awantury. Nic. Nie chce mi się. Podobno jest jakiś kompromis, jacyś kandydaci, ale nie chce mnie się nawet o tym czytać. Ale poza tym tez się dzieje, bo PiS postanowił zniszczyć demokrację, autorytety, Unie Europejską, NATO i Ligę Arabska kompleksowo.

I tak. Duda skierował do Sejmu projekty ustaw o obniżeniu wieku emerytalnego i podniesieniu kwoty wolnej od podatku. W pierwszym przypadku zbankrutujemy i nie będzie emerytur. W drugim przypadku „Fakty” stwierdziły, że będzie nas to kosztowało tyle, że nie wystarczy na ośmiorniczki. Zdaje się, że na Wiertniczej ktoś zapomniał, że wyrok w sprawie kwoty wolnej od podatku wydał niejaki Trybunał Konstytucyjny. Wtedy jeszcze nie zawłaszczony przez PiS, więc nieomylny, najświętszy i z narażeniem życia walczący o wolność i demokrację. Więc jak drogi TVNie?

Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł poinformował, że program finansowania in vitro skończy się za pół roku. Ci Radziwiłłowie to jednak są... Jak nie poprą króla Szwecji to poprą PiS. Dziwne tylko, że nikt nie krzyczał, że na ten program „nas nie stać”. Tym bardziej, że nie ma pieniędzy na ratowanie zdrowia. Grunt to popis i temat zastępczy. I nie, nie jestem przeciwnikiem in vitro, tyle, że najpierw ratujmy chorych.

Dzisiaj mija rok. Rok od momentu kiedy niejaki Tusk Donald objął stanowiska Prezydenta Wszystkich Europejczyków. Jego oceny są raczej marne i ma szanse stracić stanowisko zanim minie kadencja. Dla nas najwięszą jego zasługą na tym stanowisku jest to, że... odchodzą cpostawił na czele PO mierną i nieudolna babe zwaną Premierzycą. Co doprowadziło do klęski w wyborach. Obu bo duet Dekoder-Premierzyca był zdecydowanie niepodrabialny.

Donek wracaj do nas. Polska czeka! Czeka tym bardziej, że Aleksander Hall porównał Mariusza Kamińskiego do Maksymiliana Robespierre'a. A skoro tak to liczę, że Mario wykorzysta jedną ze zdobyczy Rewolucji Francuskiej i przetestuje ją na Donku. Gilotyna prawem nie towarem!

Adaś Hofman, znany z Madrytu i czyszczenia butów Kaczafiemu i Mariusz Sokołowski, znany z opowiadania rzeczy obrażających inteligencji słuchających będą razem prowadzić firmę PR. Będą kreować wizerunek innych. Zawsze myślałem, że chodzi o budowanie pozytywnego wizerunku. Chyba, że chodzi o słynne goebbelsowskie „z szabelka na czołgi” do dzisiaj podchwytywane przez wszelkich historycznych ignorantów uważających się za ekspertów. W działaniach oczerniających przeciwnika panowie H. I S. mogą osiągnąć sukces.

IPN odtajnił akta tzw. Komisji Ciemniewskiego, powołanej po słynnej nocy teczek w 1992 roku. Decyzja obowiązuje od dziś.  W aktach podobno znajdują się donosy pisane przez niejakiego TW Bolek. Choć znając życie okaże się, że nic takiego tam nie ma. Tak, jestem człowiekiem małej wiary.

Mainstreamowe media wykryły sensację. Zandberg mówi po angielsku. Człowiek przed czterdziestką, w XXI wieku w środku Europy mówi po angielsku. Cóż, mając idoli pokroju Dekodera musi to być zaskoczenie.

Na koniec coś o czym muszę się wypowiedzieć, bo cała Polska tym żyje i wyje z oburzenia. Ok, nie cała, tylko dziennikarze sportowi i tzw. „eksperci”. Otóż Robert Lewandowski nie dostanie Złotej Piłki. Oczywiście nikt, kto minimalnie interesuje się piłka i wie na czym polega ten  plebiscyt nie brał takiej ewentualności pod uwagę. Z kilku przyczyn: osiągnięcia, efektowność, medialność i jeszcze parę. „Szansa na zwycięstwo” istniała tylko i wyłącznie we łbach dziennikarzoli.